1
00:00:06,683 --> 00:00:09,363
TEL AWIW, IZRAEL
2
00:00:10,403 --> 00:00:13,203
SIEDZIBA SZIN BETU
3
00:00:27,563 --> 00:00:28,643
Tutaj.
4
00:00:30,403 --> 00:00:31,443
Dzień dobry.
5
00:00:37,043 --> 00:00:40,483
Technicy twierdzą,
że postrzelono go na miejscu.
6
00:00:41,523 --> 00:00:42,843
Z bliska.
7
00:00:43,363 --> 00:00:46,763
W tej chwili Izrael i Belgia
badają znalezione DNA.
8
00:00:46,843 --> 00:00:50,883
Grupa krwi ofiary
jest zgodna z grupą krwi Gabiego.
9
00:00:51,363 --> 00:00:54,043
Oddział 8200 otrzymał też dziś transmisję
10
00:00:54,123 --> 00:00:56,363
z chronionego kanału Hezbollahu.
11
00:00:56,443 --> 00:00:58,643
[ARABSKI]
[„Cel nie żyje”.]
12
00:01:00,163 --> 00:01:03,723
A to dostaliśmy z lotniska w Bejrucie.
13
00:01:04,843 --> 00:01:08,283
To nagranie z amerykańskiego satelity
z dzisiejszego poranka.
14
00:01:08,843 --> 00:01:12,363
Ten samolot to prywatny Falcon 900
15
00:01:12,443 --> 00:01:14,443
zarejestrowany
na irańskie siły powietrzne.
16
00:01:14,523 --> 00:01:16,843
Wystartował z lotniska w Charleroi.
17
00:01:17,723 --> 00:01:21,083
Zleciliśmy ministerstwu
zamknięcie przestrzeni lotniczej.
18
00:01:21,403 --> 00:01:23,483
Ale nie zrobili tego.
19
00:01:26,603 --> 00:01:29,203
Omar wrócił zapewne z ciałem do Libanu.
20
00:01:29,283 --> 00:01:32,883
Uruchomiliśmy wszystkie możliwości,
by go znaleźć.
21
00:01:33,843 --> 00:01:36,683
- Lavi jest z oddziału poszukiwaczy.
- Dzień dobry.
22
00:01:36,763 --> 00:01:39,483
- Słuchamy.
- Mosad otrzymał wiadomość.
23
00:01:39,563 --> 00:01:42,603
Niemiecki kontakt w Bejrucie twierdzi,
że Hezbollah
24
00:01:42,683 --> 00:01:45,123
żąda wymiany więźnia w zamian za ciało.
25
00:01:46,083 --> 00:01:49,603
Zazwyczaj robili wszystko,
by ukryć fakt, że mają ciała.
26
00:01:49,683 --> 00:01:52,443
Może tym razem wiedzą,
że byłoby to trudne.
27
00:01:55,323 --> 00:01:56,763
Widzieliście ciało?
28
00:01:58,043 --> 00:02:00,923
Czy ktokolwiek widział ciało?
To tylko zdjęcia.
29
00:02:01,003 --> 00:02:03,923
Widzieliście to na własne oczy?
Chcecie go pochować?
30
00:02:04,003 --> 00:02:06,763
Wszystko wskazuje na ten sam wniosek.
31
00:02:06,843 --> 00:02:09,803
Marne są szanse, że Ayub żyje.
32
00:02:09,883 --> 00:02:12,403
„Marne”? Odbiło wam?
33
00:02:13,123 --> 00:02:14,043
„Marne”?
34
00:02:25,243 --> 00:02:29,443
Dana poinformowała nas też
o wydarzeniach w Dżaninie.
35
00:02:29,523 --> 00:02:32,563
Zamordowano dowódcę
służb bezpieczeństwa, Abu Osamę.
36
00:02:32,643 --> 00:02:36,963
To zapewne sprawka kuzyna Omara,
Adela Tawalbe, i jego ludzi.
37
00:02:37,043 --> 00:02:41,243
Wydarzenia te są z pewnością powiązane,
dlatego sugeruję,
38
00:02:41,323 --> 00:02:45,363
by ostrożnie podchodzić
do tych organizacji.
39
00:02:46,003 --> 00:02:47,163
Dziękuję.
40
00:02:55,843 --> 00:02:57,683
Co na to Ermetic?
41
00:02:58,203 --> 00:03:02,403
Przeskanowali naszą chmurę,
ale nie ma śladu włamania.
42
00:03:03,003 --> 00:03:04,483
Chmura jest bezpieczna.
43
00:03:04,563 --> 00:03:08,043
Adel Tawalbe musiał mieć informacje
z innego źródła.
44
00:03:12,763 --> 00:03:13,803
Nie wstyd ci?
45
00:03:14,683 --> 00:03:16,203
Każdego z nas to zabolało.
46
00:03:16,283 --> 00:03:18,723
Załatwił ci tę robotę, a ty się poddajesz?
47
00:03:18,803 --> 00:03:21,963
Będziesz siedzieć bezczynnie
z powodu jakichś zdjęć?
48
00:03:22,043 --> 00:03:23,083
Przestań, Doron.
49
00:03:23,163 --> 00:03:26,883
Ayub nigdy nie zostawiłby nikogo z nas.
50
00:03:26,963 --> 00:03:27,923
Odsuń się…
51
00:03:28,003 --> 00:03:28,963
Bo co?
52
00:03:29,683 --> 00:03:31,283
Idź do domu. Nic nie zdziałasz.
53
00:03:31,363 --> 00:03:33,243
- Co jest?
- Wszystko dobrze!
54
00:03:33,323 --> 00:03:35,683
- W porządku?
- To jemu trzeba pomóc.
55
00:03:35,763 --> 00:03:39,123
Mnie? Powinnaś się wstydzić!
56
00:03:39,203 --> 00:03:40,283
- Ja?
- Tak!
57
00:03:40,363 --> 00:03:44,603
A gdzie byłeś ty, Doron?
58
00:03:44,683 --> 00:03:46,923
- Byłeś tam z nim!
- Spokój!
59
00:03:47,003 --> 00:03:50,123
- Nie drzyj się na mnie!
- Dana…
60
00:04:32,123 --> 00:04:33,323
DŻANIN, AUTONOMIA PALESTYŃSKA
61
00:04:33,403 --> 00:04:35,763
[Mówi o tobie
cała dzielnica Dahieh, Adel.]
62
00:04:35,843 --> 00:04:37,803
[- Znakomicie.]
[- Działaj dalej.]
63
00:04:37,883 --> 00:04:39,443
[Pora na kolejny etap.]
64
00:04:39,523 --> 00:04:41,723
[Tego się nie spodziewają.]
65
00:04:41,923 --> 00:04:44,963
[- Wspaniale, Haj.]
[- Zgadzam się.]
66
00:04:45,043 --> 00:04:47,683
[- Zapiszemy się na kartach historii.]
[- Daj Bóg.]
67
00:04:47,763 --> 00:04:50,163
[- Biorę się do roboty.]
[- Informuj mnie.]
68
00:04:50,243 --> 00:04:52,403
[- Jasne.]
[- Na razie, bohaterze.]
69
00:04:52,483 --> 00:04:53,723
[Na razie.]
70
00:05:00,163 --> 00:05:01,763
[Nael, chodź tutaj.]
71
00:05:04,003 --> 00:05:08,043
[Każ ludziom się szykować.
Nadchodzi sąd ostateczny.]
72
00:05:08,123 --> 00:05:09,883
[- Robi się.]
[- Ruszaj.]
73
00:05:11,643 --> 00:05:13,883
[Szybko, idziemy.]
74
00:05:59,123 --> 00:06:02,923
Nie wierzę, że rabin w ogóle to rozważa.
75
00:06:03,523 --> 00:06:06,963
Chce go uznać
za zaginionego i poległego żołnierza.
76
00:06:07,883 --> 00:06:10,483
Jak to usłyszałem,
miałem ochotę komuś przywalić.
77
00:06:10,923 --> 00:06:11,923
Tak.
78
00:06:12,803 --> 00:06:16,203
Przyszli z nami pogadać
i wyjaśnić sytuację.
79
00:06:16,283 --> 00:06:18,123
A co tu wyjaśniać?
80
00:06:18,683 --> 00:06:21,923
Wywiad, Mosad i Szin Bet
nie potrafią spojrzeć mi w oczy.
81
00:06:22,003 --> 00:06:23,363
Pogodziliśmy się z tym.
82
00:06:25,243 --> 00:06:27,763
Tak chciała mama i…
83
00:06:27,843 --> 00:06:28,763
ma rację.
84
00:06:29,403 --> 00:06:32,163
Nie ma co dłużej walczyć.
85
00:06:37,243 --> 00:06:40,443
- Muszę wracać.
- Poddanie się nie pomoże.
86
00:06:40,523 --> 00:06:42,403
Nie wiadomo, czy on żyje czy nie.
87
00:06:42,523 --> 00:06:45,203
Odpuść, Doron. Czego ode mnie chcesz?
88
00:06:45,843 --> 00:06:50,523
Jesteś jak mój ojciec. Tak samo powalony.
89
00:06:53,803 --> 00:06:56,403
Od dzieciaka słuchałem opowieści o tobie.
90
00:06:56,643 --> 00:06:59,963
Doron to zabójca, maszyna.
Nic go nie powstrzyma.
91
00:07:00,043 --> 00:07:02,963
Zawsze myślałem, że to niesamowite.
92
00:07:03,043 --> 00:07:05,003
Chciałem być taki sam.
93
00:07:05,083 --> 00:07:08,603
Ale nie zdawałem sobie sprawy,
że to poważny problem psychiczny,
94
00:07:08,683 --> 00:07:11,403
który rujnuje życie ludziom dokoła!
95
00:07:12,163 --> 00:07:14,323
Odpuść już!
96
00:07:17,163 --> 00:07:18,883
Pozwól mu umrzeć w spokoju.
97
00:07:26,683 --> 00:07:30,683
Widać pęknięcie w okolicy
głowy kości udowej, nad raną wlotową,
98
00:07:31,283 --> 00:07:33,963
i naderwane ścięgno
przy mięśniu brzuchatym.
99
00:07:34,043 --> 00:07:37,083
Odzyskasz sprawność,
ale rekonwalescencja potrwa długo.
100
00:07:37,163 --> 00:07:39,123
Potrzebujesz odpoczynku.
101
00:07:39,203 --> 00:07:41,963
Interesuje mnie, kiedy mogę stąd wyjść.
102
00:07:42,043 --> 00:07:44,483
Nic mnie nie boli. Mogę chodzić o kulach.
103
00:07:44,563 --> 00:07:46,683
Tu nie chodzi o nogę.
104
00:07:47,363 --> 00:07:49,763
Wyruszyłaś na misję i doznałaś urazu.
105
00:07:49,843 --> 00:07:51,683
To ma wpływ na płód.
106
00:07:52,563 --> 00:07:54,523
Pozwól nam się wami zająć.
107
00:07:54,603 --> 00:07:57,523
Chociaż te dwa tygodnie
do końca trymestru.
108
00:07:59,363 --> 00:08:01,723
Nie wiem, czy chcę je urodzić.
109
00:08:02,003 --> 00:08:06,643
To już twoja decyzja,
ale obecnie jesteś w ciąży.
110
00:08:07,203 --> 00:08:10,123
- Musisz wiedzieć…
- Porozmawiamy później.
111
00:08:13,043 --> 00:08:14,203
Hej.
112
00:08:18,963 --> 00:08:21,043
- Dzień dobry.
- Dzień dobry.
113
00:08:21,123 --> 00:08:24,323
Jak pacjentka? Współpracuje?
114
00:08:24,403 --> 00:08:27,243
Nie do końca.
Już chciałaby góry przenosić.
115
00:08:27,323 --> 00:08:30,123
Ale musi tu trochę poleżeć.
116
00:08:31,403 --> 00:08:34,723
- Spokojnie, lubi być rozpieszczana.
- Odpoczywaj.
117
00:08:35,203 --> 00:08:37,722
Gdybyś chciała pogadać, jestem tu do 19.
118
00:08:42,962 --> 00:08:44,923
Cholera. Nadal boli?
119
00:08:47,962 --> 00:08:51,923
Naprawdę się postarali z tym gipsem.
Masz na nodze całą kopalnię wapnia.
120
00:08:54,363 --> 00:08:55,803
Co jest, kotku?
121
00:08:57,163 --> 00:08:58,843
Wszystko gra?
122
00:08:59,403 --> 00:09:02,243
Tak. Może prysznic dobrze mi zrobi.
123
00:09:08,483 --> 00:09:10,963
Nie rozumiem, czemu cię tu trzymają.
124
00:09:11,723 --> 00:09:14,523
Zostawili cię na obserwacji
z powodu złamania?
125
00:09:17,603 --> 00:09:19,123
Czy to nie dziwne?
126
00:09:21,643 --> 00:09:24,483
Powiem lekarce, że zajmę się tobą w domu.
127
00:09:24,563 --> 00:09:28,443
- Ja to zrobię.
- Nie przejmuj się, pogadam z nią.
128
00:09:28,523 --> 00:09:31,123
Sagi, porozmawiam z nią jutro.
129
00:09:33,403 --> 00:09:34,443
Dobra.
130
00:09:44,163 --> 00:09:47,123
Naprawdę tu mieszkasz
czy to wszystko ustawione?
131
00:09:53,523 --> 00:09:56,563
Patrz, co mam. Nawet nie otwarta.
132
00:09:59,523 --> 00:10:02,243
Pora zakończyć ten dzień.
133
00:10:19,443 --> 00:10:20,763
Dobry alkohol.
134
00:10:23,243 --> 00:10:24,883
Może on ma rację.
135
00:10:25,483 --> 00:10:28,443
- Kto? Doron?
- Może za szybko się poddaliśmy.
136
00:10:31,643 --> 00:10:33,363
A co miał powiedzieć?
137
00:10:34,523 --> 00:10:38,603
Porwano mu Gabiego sprzed nosa.
Nic dziwnego, że go poniosło.
138
00:10:40,923 --> 00:10:42,723
Cały czas o nim myślę.
139
00:10:44,683 --> 00:10:46,883
O tym, co tam przeżył.
140
00:10:49,123 --> 00:10:53,763
Słyszał oddział w budynku obok.
Wiedział, że są blisko.
141
00:11:21,963 --> 00:11:23,323
- Hej, Maya.
- Ehud.
142
00:11:23,403 --> 00:11:26,683
- Cześć.
- Co tam? Wejdź.
143
00:11:28,923 --> 00:11:30,483
Po pierwsze,
144
00:11:31,003 --> 00:11:32,883
tu masz komputer i komórkę.
145
00:11:32,963 --> 00:11:35,003
Szin Bet łaskawie je zwrócił.
146
00:11:35,283 --> 00:11:38,683
- Nie wiem, w jakim stanie…
- Nareszcie, dzięki.
147
00:11:38,843 --> 00:11:40,603
To wariaci, co?
148
00:11:41,443 --> 00:11:44,723
Amos mówił, że przeczesali mieszkanie,
ale widzę, że posprzątałaś.
149
00:11:45,403 --> 00:11:47,843
Tak, mam teraz sporo wolnego czasu.
150
00:11:47,923 --> 00:11:50,803
Wiem już, czym różnią się
przeszukania Szin Betu i policji.
151
00:11:50,883 --> 00:11:52,243
No tak.
152
00:11:53,003 --> 00:11:54,203
Co za syf.
153
00:11:56,563 --> 00:11:59,403
- Co za syf.
- Co jest, Ehud? Powiedz mi.
154
00:12:01,243 --> 00:12:03,363
Mam cię wysłać na niepłatne zwolnienie.
155
00:12:05,323 --> 00:12:07,003
To nie moja decyzja.
156
00:12:08,563 --> 00:12:11,003
Ani też działu kadr czy komendanta.
157
00:12:11,483 --> 00:12:13,563
To rozkaz
Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego.
158
00:12:13,643 --> 00:12:16,243
- Niepłatne zwolnienie?
- Wydarłem się na nich.
159
00:12:16,323 --> 00:12:19,403
Powiedziałem, że jesteś
odznaczaną policjantką
160
00:12:19,563 --> 00:12:22,843
z imponującymi dokonaniami:
sześć miesięcy pod przykrywką
161
00:12:22,923 --> 00:12:25,603
w najgorszych miejscach,
gdzie inni się nie zapuszczali.
162
00:12:25,683 --> 00:12:28,243
- Zapytaj Shimrit…
- Nie rozumiem.
163
00:12:28,323 --> 00:12:31,003
Podejrzewają mnie o coś?
Popełniłam przestępstwo?
164
00:12:31,083 --> 00:12:32,203
O co chodzi?
165
00:12:34,683 --> 00:12:36,803
Mówią, że to kwestia bezpieczeństwa.
166
00:12:42,643 --> 00:12:45,883
Ale spokojnie, jeszcze z nimi pogadam.
167
00:12:45,963 --> 00:12:49,603
Kwestia bezpieczeństwa
to dość naciągane wyjaśnienie.
168
00:12:51,723 --> 00:12:55,523
Jeśli chcesz się odwołać, poprę cię.
169
00:12:56,403 --> 00:12:59,763
Poprosimy szefa działu kadr,
by to sprawdził.
170
00:12:59,843 --> 00:13:02,963
- Nie mam zamiaru milczeć.
- W porządku. Dziękuję.
171
00:13:05,723 --> 00:13:07,803
- No dobra.
- Dobranoc.
172
00:13:20,723 --> 00:13:23,963
- Spróbuję się zdrzemnąć.
- Jak najbardziej.
173
00:13:31,723 --> 00:13:33,043
Co?
174
00:13:48,523 --> 00:13:50,203
Jesteś moim podwładnym.
175
00:13:52,563 --> 00:13:53,763
Poprosiłem o przeniesienie.
176
00:13:55,843 --> 00:13:59,003
Nie z twojego powodu. Tylko cię informuję.
177
00:14:02,523 --> 00:14:03,683
Odnotowałam.
178
00:14:08,203 --> 00:14:10,763
Naprawdę muszę się zdrzemnąć.
179
00:14:16,123 --> 00:14:17,803
Nawet Itamar spisał go na straty.
180
00:14:19,163 --> 00:14:21,803
Nie w tym rzecz.
181
00:14:22,243 --> 00:14:24,683
Po prostu pogodzili się z rzeczywistością.
182
00:14:25,963 --> 00:14:28,243
Teraz trzeba go opłakiwać
183
00:14:28,323 --> 00:14:30,683
i nigdy o nim nie zapominać.
184
00:14:30,923 --> 00:14:32,763
To powinniśmy teraz robić.
185
00:14:34,323 --> 00:14:36,083
On ma rację.
186
00:14:36,443 --> 00:14:38,483
Nie zaszkodziłoby, gdybyś zrobił to samo.
187
00:14:38,563 --> 00:14:40,443
Myślę o tym, że ten barbarzyńca…
188
00:14:42,243 --> 00:14:44,163
nadal jest na wolności.
189
00:14:45,403 --> 00:14:47,683
W Libanie. Nie do końca twój rejon.
190
00:14:47,763 --> 00:14:49,283
- Złapią go.
- Właśnie!
191
00:14:49,363 --> 00:14:51,083
To tylko kwestia czasu.
192
00:14:51,163 --> 00:14:54,243
Dzień, miesiąc, może dwa lata
i gość będzie martwy.
193
00:14:54,323 --> 00:14:57,323
Omar jest ostatni
na ich liście priorytetów.
194
00:14:57,403 --> 00:15:01,603
Naraził się Mosadowi i Szin Betowi.
Nie odpuszczą mu.
195
00:15:01,683 --> 00:15:03,283
- Tak.
- Pogódź się z tym.
196
00:15:03,363 --> 00:15:05,763
Nie ty pociągniesz za spust.
197
00:15:05,843 --> 00:15:06,763
Właśnie.
198
00:15:06,843 --> 00:15:09,883
- Masz coś do picia?
- Nad kuchenką.
199
00:15:13,563 --> 00:15:16,603
- A ty ile masz lat, 14?
- Jakiś problem?
200
00:15:16,683 --> 00:15:20,723
- Grasz w to cały dzień.
- Wciągnąłem się.
201
00:15:20,803 --> 00:15:23,963
Ale mogę przestać, kiedy zechcę. Patrzcie.
202
00:15:25,563 --> 00:15:26,683
Tryktrak!
203
00:15:26,763 --> 00:15:28,243
[Kurwa mać.]
204
00:15:36,323 --> 00:15:37,763
Co jest, stary?
205
00:15:39,643 --> 00:15:40,923
Powiedz coś.
206
00:15:46,763 --> 00:15:50,563
Kiedy byliśmy w Brukseli,
Hagit miała atak paniki.
207
00:15:50,643 --> 00:15:51,923
Nie mogła zasnąć.
208
00:15:53,123 --> 00:15:56,923
Znów ciągnę ją w to bagno.
209
00:15:58,203 --> 00:16:00,883
Nie wytrzyma, jeśli coś mi się stanie.
210
00:16:02,203 --> 00:16:04,763
Nie mówiąc już o dzieciakach.
211
00:16:05,243 --> 00:16:07,363
Hagit wiedziała, na co się pisze.
212
00:16:07,443 --> 00:16:10,123
Jesteśmy już za starzy na tę robotę.
213
00:16:11,163 --> 00:16:15,123
Co to? „Impreza oddziałowa 2013”?
Tyle lat to trzymałeś?
214
00:16:15,203 --> 00:16:18,003
- Nie włączaj tego.
- Włączę, włączę.
215
00:16:18,083 --> 00:16:19,443
Odpuść, Steve.
216
00:16:19,523 --> 00:16:22,323
- Daj mi spokój.
- Co teraz?
217
00:16:24,243 --> 00:16:25,763
Płyta…
218
00:16:33,723 --> 00:16:35,923
Zdrowie!
219
00:16:36,003 --> 00:16:37,763
To urodziny Morena.
220
00:16:37,843 --> 00:16:39,083
Sto lat!
221
00:16:39,163 --> 00:16:40,403
- Boaz?
- Co tam?
222
00:16:40,483 --> 00:16:45,643
Niech Steve to dosmaży.
Nadal jest surowe.
223
00:16:45,723 --> 00:16:48,523
Do jasnej cholery. Masz to dosmażyć.
224
00:16:49,203 --> 00:16:52,323
Ale z ciebie zawodowiec.
225
00:16:52,403 --> 00:16:54,523
Co chcesz do pity, Doron?
226
00:16:57,443 --> 00:16:58,603
Gdzie Gali?
227
00:17:08,203 --> 00:17:09,483
Ja nie chcę.
228
00:17:14,843 --> 00:17:17,043
Spadaj, durniu. Jem.
229
00:17:17,122 --> 00:17:20,162
Boaz, naucz się parzyć kawę.
Spokojnie i powoli.
230
00:17:20,243 --> 00:17:22,523
[To wymaga cierpliwości.]
231
00:17:46,523 --> 00:17:51,763
Hagit chce, żebym wrócił.
Ona to ma wyczucie. Chodź, Steve.
232
00:17:55,443 --> 00:17:56,803
Na nas już pora.
233
00:17:58,243 --> 00:18:01,603
Było naprawdę miło.
234
00:18:02,283 --> 00:18:03,123
Kocham cię.
235
00:18:09,443 --> 00:18:11,923
Co to miało być, durniu?
236
00:18:36,163 --> 00:18:39,683
BEJRUT, LIBAN
237
00:18:41,923 --> 00:18:45,283
DZIELNICA DAHIEH, SIEDZIBA HEZBOLLAHU
238
00:19:06,443 --> 00:19:08,203
[Rozchmurz się.]
239
00:19:08,283 --> 00:19:12,123
[Przyniosłeś dumę organizacji,
rodzinie i muzułmanom.]
240
00:19:12,203 --> 00:19:14,123
[Nie działałem sam, Haj Ali.]
241
00:19:14,203 --> 00:19:19,003
[Wielu bojowników oddało życie
za tę kampanię.]
242
00:19:19,363 --> 00:19:22,403
[Tak, oczywiście są oni
męczennikami Allaha,]
243
00:19:22,483 --> 00:19:25,163
[ale to dzięki tobie
uderzymy w Żydów z taką siłą.]
244
00:19:25,243 --> 00:19:28,083
[Gadałem z twoim kuzynem.
Wiesz, co powiedział?]
245
00:19:28,163 --> 00:19:31,403
[Że zapiszesz się
na kartach historii, rozumiesz?]
246
00:19:31,483 --> 00:19:34,603
[Bardzo dziękuję, Haj.]
247
00:19:35,043 --> 00:19:36,323
[Omar…]
248
00:19:37,083 --> 00:19:39,563
[Jesteś nam bardzo drogi.]
249
00:19:39,643 --> 00:19:45,003
[Obiecuję, że zajmiemy się tobą
i spełnimy każdą potrzebę Aishy.]
250
00:19:47,163 --> 00:19:51,443
[A co do Aishy, tak sobie myślę…]
251
00:19:51,523 --> 00:19:54,403
[Chcę ją zobaczyć.
Choć na chwilę, jedną noc.]
252
00:19:54,483 --> 00:19:58,963
[Rozumiem cię, Omar,
ale to nie takie proste.]
253
00:19:59,043 --> 00:20:02,563
[Jesteś poszukiwany
nie tylko przez Żydów,]
254
00:20:02,643 --> 00:20:05,603
[ale i przez Europejczyków i Interpol.]
255
00:20:05,683 --> 00:20:08,723
[Kazałem Adelowi
przejść do kolejnego etapu,]
256
00:20:08,803 --> 00:20:11,203
[a ta jedna noc może wszystko zniszczyć.]
257
00:20:11,763 --> 00:20:15,243
[- Rozumiesz to, prawda?]
[- Rozumiem.]
258
00:20:17,563 --> 00:20:21,283
[Obiecuję, że zaopiekujemy się Aishą.]
259
00:20:21,363 --> 00:20:24,283
[Gdy tylko będzie to możliwe,
odwiedzisz ją,]
260
00:20:24,363 --> 00:20:26,363
[a ona będzie z ciebie dumna.]
261
00:20:29,243 --> 00:20:30,843
[Dziękuję, Haj.]
262
00:20:49,523 --> 00:20:52,923
MASZ WIADOMOŚĆ WIDEO OD ASALA
263
00:20:53,003 --> 00:20:54,883
DOTKNIJ, ABY JĄ ODTWORZYĆ
264
00:21:00,803 --> 00:21:02,163
[Moja droga…]
265
00:21:23,803 --> 00:21:26,483
[- Dobry wieczór.]
[- Dobry wieczór, Nizar. Jedź.]
266
00:21:51,563 --> 00:21:53,763
[Idziemy. Szybko, zanim nas złapią.]
267
00:22:11,163 --> 00:22:14,003
FNAIDEK, PÓŁNOCNY LIBAN
268
00:22:21,003 --> 00:22:23,003
[- Dzień dobry.]
[- Dzień dobry.]
269
00:22:24,523 --> 00:22:27,283
[- Cześć, Aisha.]
[- Hej, Um Samer.]
270
00:22:48,483 --> 00:22:49,963
[Skarbie.]
271
00:22:50,363 --> 00:22:52,323
[Omar, kochany.]
272
00:22:54,643 --> 00:22:56,803
[- Wróciłeś.]
[- Kochanie.]
273
00:23:00,083 --> 00:23:01,843
[Nie mogę jeszcze wrócić.]
274
00:23:04,083 --> 00:23:06,643
[Dlaczego? Czego jeszcze od ciebie chcą?]
275
00:23:08,803 --> 00:23:10,323
[To się niedługo skończy.]
276
00:23:11,083 --> 00:23:16,003
[Daj mi dokończyć zadanie.
To bardzo ważne.]
277
00:23:16,083 --> 00:23:19,643
[Potem wrócę do domu
i już zawsze będę z tobą.]
278
00:23:25,123 --> 00:23:28,563
[Gdy braliśmy ślub,
mówiłeś, że chcesz mieć rodzinę i dzieci.]
279
00:23:29,603 --> 00:23:31,123
[Nic się nie zmieniło.]
280
00:23:34,283 --> 00:23:36,043
[Nie miałem wyboru.]
281
00:23:37,483 --> 00:23:39,003
[Musiałem wyjechać.]
282
00:23:39,723 --> 00:23:41,243
[Omar…]
283
00:23:42,883 --> 00:23:45,203
[Nie chcę skończyć jako wdowa.]
284
00:23:47,403 --> 00:23:48,443
[Rozumiesz?]
285
00:24:56,523 --> 00:25:00,203
[Moja droga, wybacz,
że kontaktuję się w ten sposób,]
286
00:25:00,283 --> 00:25:02,083
[ale mam poważne kłopoty.]
287
00:25:02,163 --> 00:25:04,083
[Nie wiem, co do ciebie dotarło.]
288
00:25:04,163 --> 00:25:07,323
[Musisz mi pomóc.
Od tego zależy moje życie.]
289
00:25:07,403 --> 00:25:10,363
[Posłuchaj uważnie. Idź do mamy.]
290
00:25:10,443 --> 00:25:14,923
[W komodzie w pokoju na końcu korytarza
przykleiłem paczkę do dna górnej półki.]
291
00:25:15,003 --> 00:25:18,963
[Zabierz ją tak,
by nikt nie widział, i daj mi znać.]
292
00:25:19,043 --> 00:25:20,963
[To bardzo ważne.]
293
00:25:21,043 --> 00:25:24,843
[Nie prosiłbym cię o pomoc,
gdybym miał inne wyjście.]
294
00:25:24,923 --> 00:25:28,163
[Odpowiedz mi przez aplikację.
Tu nikt tego nie odczyta.]
295
00:25:28,923 --> 00:25:30,483
[Czekam na odpowiedź.]
296
00:25:31,203 --> 00:25:32,763
[Kocham cię, moja droga.]
297
00:26:27,403 --> 00:26:32,043
To Musab al-Adas, kierowca Abu Osamy,
który dołączył do Adela.
298
00:26:32,123 --> 00:26:34,803
Dziś rano dzwonił z prywatnego telefonu
299
00:26:34,883 --> 00:26:38,363
do przyjaciela, Ismaila Tamimiego,
farmaceuty w aptece Al-Warda.
300
00:26:38,443 --> 00:26:40,203
Powiedział, że musi zniknąć.
301
00:26:40,283 --> 00:26:42,403
Co to za przyjaciel? Ktoś z oddziału?
302
00:26:42,963 --> 00:26:46,283
- Jego facet. Nie bądź staroświecki.
- To mów wprost.
303
00:26:46,363 --> 00:26:48,643
Skąd miałem wiedzieć?
304
00:26:48,723 --> 00:26:51,723
Dobrze, przyprowadzimy go
z różową kokardką.
305
00:26:51,803 --> 00:26:54,163
- To naprawdę pilne, jasne?
- Dobra.
306
00:26:54,243 --> 00:26:57,843
- Spróbujemy wybadać, co wie.
- A co z nowym członkiem?
307
00:26:57,923 --> 00:27:00,403
Potrzebuję zastępstwa za Nurit.
308
00:27:00,483 --> 00:27:04,243
- Kiedy przyjdzie nowy?
- To ona. Wraca do nas Shani Russo.
309
00:27:04,323 --> 00:27:05,683
Russo?
310
00:27:08,283 --> 00:27:09,603
Skończyła z górami?
311
00:27:10,883 --> 00:27:15,323
- Będzie na odprawie.
- Podobno działa tylko w pojedynkę.
312
00:27:15,403 --> 00:27:18,723
Gaza, Liban.
Pamięta, jak to jest działać w zespole?
313
00:27:18,803 --> 00:27:21,843
Jeśli zapomniała,
to z pewnością jej przypomnicie.
314
00:27:23,243 --> 00:27:25,443
Masz człowieka, o którego prosiłeś.
315
00:27:27,403 --> 00:27:30,523
Co jest, Eli? Powiedz mi.
316
00:27:33,603 --> 00:27:36,803
- Muszę odetchnąć…
- Eli…
317
00:27:38,283 --> 00:27:41,243
Nawet nie próbuj teraz rezygnować, jasne?
318
00:27:41,843 --> 00:27:45,843
- Potrzebuję cię. Trwa wojna…
- Ta wojna trwa bez przerwy.
319
00:27:46,643 --> 00:27:49,643
- Kiedy będzie pokój?
- Nigdy. Dobrze o tym wiesz.
320
00:27:50,563 --> 00:27:54,043
Wiem, że panuje chaos.
Widzę, że ciąży ci los oddziału.
321
00:27:54,123 --> 00:27:55,723
Naprawdę to widzę.
322
00:27:56,763 --> 00:28:02,163
Ale najpierw pozbądźmy się Adela Tawalbe,
a potem zobaczymy.
323
00:28:03,523 --> 00:28:06,083
- Dobrze?
- Okej.
324
00:28:07,043 --> 00:28:08,203
Dobra.
325
00:28:09,403 --> 00:28:12,243
DŻANIN, AUTONOMIA PALESTYŃSKA
326
00:28:25,243 --> 00:28:27,483
[- Dzień dobry.]
[- Dzień dobry.]
327
00:28:27,563 --> 00:28:29,923
[- Mogę w czymś pomóc?]
[- Tak.]
328
00:28:30,403 --> 00:28:33,323
[Szukam kremu o jakimś ładnym zapachu.]
329
00:28:34,403 --> 00:28:38,163
[Ten jest dobry do rąk i ciała.]
330
00:28:38,243 --> 00:28:40,883
[Ma kokosowy zapach. Proszę sprawdzić.]
331
00:28:42,123 --> 00:28:44,803
[Russo, wysłałem młodego.]
332
00:28:46,843 --> 00:28:49,483
[- Służę pomocą.]
[- Dziękuję.]
333
00:28:59,563 --> 00:29:01,163
[Dostał liścik.]
334
00:29:01,243 --> 00:29:03,763
[KOCHANY, SPOTKAJMY SIĘ NA TYŁACH. MUSAB.]
335
00:29:08,403 --> 00:29:12,483
[- Co jest, Russo?]
[- Idzie na tyły.]
336
00:29:30,363 --> 00:29:32,523
[Puśćcie mnie!]
337
00:29:32,723 --> 00:29:34,043
[Ostrożnie!]
338
00:29:36,363 --> 00:29:38,123
[- Jedziemy!]
[- Już!]
339
00:29:40,443 --> 00:29:41,483
[W drogę!]
340
00:29:50,443 --> 00:29:54,923
[Przysięgam, że nic nie zrobiłem.
Jestem farmaceutą.]
341
00:29:56,963 --> 00:30:00,323
[Jestem kapitan Ziad. Słyszałeś o mnie?]
342
00:30:00,883 --> 00:30:03,883
[- Słyszałeś?]
[- Nie.]
343
00:30:04,363 --> 00:30:06,923
[W nic się nie mieszam.
Nie chcę kłopotów.]
344
00:30:07,003 --> 00:30:10,003
[Co kombinuje twój przyjaciel,
Musab al-Adas?]
345
00:30:10,083 --> 00:30:13,083
[Czemu musi na chwilę zniknąć, co? Gadaj!]
346
00:30:13,163 --> 00:30:17,843
[Nie wiem. Zadzwonił i powiedział,
że musi zniknąć. Tyle.]
347
00:30:20,283 --> 00:30:26,403
[Dobrze się zastanów,
bo rozwieszę w obozie zdjęcia,]
348
00:30:26,483 --> 00:30:30,003
[na których robisz mu laskę
na zapleczu apteki.]
349
00:30:30,523 --> 00:30:31,963
[Jasne?]
350
00:30:37,723 --> 00:30:40,363
[Nie płacz, tylko gadaj!]
351
00:30:42,003 --> 00:30:43,203
[Dokąd wyjechał?]
352
00:30:45,723 --> 00:30:47,203
[Gadaj!]
353
00:31:18,163 --> 00:31:20,083
[Uspokój się, Ismail.]
354
00:31:21,603 --> 00:31:23,203
[Będzie dobrze.]
355
00:31:23,803 --> 00:31:25,163
[Oddychaj.]
356
00:31:26,123 --> 00:31:28,043
[Mam na imię Amira.]
357
00:31:28,803 --> 00:31:30,523
[Coś ci wyjaśnię.]
358
00:31:34,043 --> 00:31:35,643
[Nie ciebie chcemy dopaść.]
359
00:31:36,443 --> 00:31:40,563
[Musab planuje
skrzywdzić niewinnych ludzi.]
360
00:31:41,363 --> 00:31:46,123
[Jeśli do tego dojdzie,
na wiele lat trafisz za kratki.]
361
00:31:47,283 --> 00:31:49,283
[Nie byłoby ci szkoda?]
362
00:31:50,723 --> 00:31:52,443
[Uniknijmy tego.]
363
00:31:54,643 --> 00:31:57,323
[Dokąd wyjechał Musab?]
364
00:31:58,443 --> 00:31:59,963
[Co on kombinuje?]
365
00:32:01,283 --> 00:32:04,443
[Nie wiem, naprawdę.]
366
00:32:04,923 --> 00:32:06,923
[Zwykle nic mi nie mówi.]
367
00:32:08,043 --> 00:32:09,683
[A ja nie pytam.]
368
00:32:09,763 --> 00:32:15,003
[Jeśli pomożesz nam go znaleźć,
to on przeżyje, rozumiesz to?]
369
00:32:15,403 --> 00:32:18,523
[Inaczej gwarantuję ci, że zginie.]
370
00:32:19,683 --> 00:32:23,563
[Zmarnujesz życie sobie i jemu.]
371
00:32:25,163 --> 00:32:29,763
[Pomóż mi, a unikniemy tego.]
372
00:32:33,283 --> 00:32:36,203
[Ale ja naprawdę nie wiem.]
373
00:32:43,523 --> 00:32:46,083
[Spójrz na mnie, Ismail.]
374
00:32:48,803 --> 00:32:50,523
[Spójrz mi w oczy.]
375
00:32:51,163 --> 00:32:55,683
[Mówił ci może coś dziwnego?]
376
00:33:03,803 --> 00:33:07,323
[Parę dni temu nagle,]
377
00:33:09,923 --> 00:33:11,923
[całkiem znienacka,]
378
00:33:12,483 --> 00:33:16,363
[zapytał, czy byłem kiedyś
w Al-Szajch Muwannis.]
379
00:33:18,723 --> 00:33:21,083
[Powiedziałem: „Nie. Pierwsze słyszę”.]
380
00:33:27,563 --> 00:33:29,883
Dafna, czerwony alarm.
381
00:33:29,963 --> 00:33:32,603
Wyślij oddziały
na kampus na północy Tel Awiwu.
382
00:33:32,683 --> 00:33:34,923
Poinformuj szefa Mosadu i biuro.
383
00:33:40,083 --> 00:33:40,923
[Idziemy.]
384
00:33:50,123 --> 00:33:51,443
[Szybciej, Musab.]
385
00:34:08,123 --> 00:34:09,283
[Cześć, Munir.]
386
00:34:15,563 --> 00:34:16,803
[Jedziemy!]
387
00:34:19,003 --> 00:34:21,803
RAMAT AWIW (AL-SZAJCH MUWANNIS)
388
00:34:31,843 --> 00:34:34,123
[Ruszaj, kolego. Powodzenia.]
389
00:35:08,683 --> 00:35:10,243
Mam już dość imprez…
390
00:35:10,323 --> 00:35:11,203
Kaspi!
391
00:35:14,323 --> 00:35:15,883
Elad!
392
00:35:17,363 --> 00:35:19,803
Elad!
393
00:35:36,963 --> 00:35:37,803
Lavi!
394
00:36:34,123 --> 00:36:38,163
Żadnych wieści.
Szef Szin Betu i dowódca idą na odprawę.
395
00:36:38,243 --> 00:36:40,403
Będziemy z Dudim za 20 minut.
396
00:36:40,483 --> 00:36:43,323
- Podrzucił mnie, żebym się przebrała.
- Jestem z posiłkami.
397
00:36:43,403 --> 00:36:46,083
- Daj znać, jak dotrzecie.
- Dobra.
398
00:36:46,163 --> 00:36:48,603
- Idź, Amira.
- Daj mi pięć minut.
399
00:37:18,803 --> 00:37:20,163
DORON
400
00:37:24,203 --> 00:37:25,003
Tak?
401
00:37:25,083 --> 00:37:26,483
- Dana.
- Co jest?
402
00:37:26,563 --> 00:37:28,083
- Próbowano mnie zabić.
- Co?
403
00:37:28,163 --> 00:37:31,963
Jakiś gnój ostrzelał mój dom z karabinu.
404
00:37:32,043 --> 00:37:33,483
Co? Kto?
405
00:37:33,563 --> 00:37:35,763
Wyglądał na Palestyńczyka.
406
00:37:36,523 --> 00:37:38,843
Miał berettę m9.
Jest z ich służb bezpieczeństwa.
407
00:37:39,243 --> 00:37:42,803
- Jesteś cały?
- Ja tak, ale on… nie do końca.
408
00:37:42,883 --> 00:37:44,043
Dobra.
409
00:37:44,123 --> 00:37:46,603
Odezwę się za pięć minut.
Bądź pod telefonem.
410
00:37:46,683 --> 00:37:47,843
Okej.
411
00:38:47,163 --> 00:38:50,043
Napisy: Krzysztof Łuczak