1 00:00:14,963 --> 00:00:18,483 DŻANIN, AUTONOMIA PALESTYŃSKA 2 00:01:20,003 --> 00:01:21,843 [ARABSKI] [Opuścić broń! Na ziemię!] 3 00:01:21,923 --> 00:01:23,523 [Na ziemię! Nie ruszać się!] 4 00:01:23,603 --> 00:01:25,203 [No już, na ziemię!] 5 00:01:25,283 --> 00:01:27,563 [Nie strzelać!] 6 00:01:27,643 --> 00:01:29,763 [Cicho! Nie ruszać się!] 7 00:01:30,003 --> 00:01:30,923 Pamiętaj, Eli. 8 00:01:31,003 --> 00:01:33,003 Potrzebny nam jeden żywy. 9 00:01:33,083 --> 00:01:35,203 Nurit, idź na miejsce. 10 00:01:36,203 --> 00:01:37,123 [Jestem.] 11 00:01:40,963 --> 00:01:43,083 [Co masz w bagażniku? Otwieraj!] 12 00:01:43,243 --> 00:01:45,923 [- Nie strzelajcie. Zrobię, co chcecie.] [- Ruchy!] 13 00:01:46,003 --> 00:01:47,643 [- Litości…] [- Morda, otwieraj!] 14 00:01:47,723 --> 00:01:49,723 [Nie strzelajcie.] 15 00:01:56,843 --> 00:01:58,683 [Odsuń się!] 16 00:02:02,763 --> 00:02:03,643 [Na ziemię!] 17 00:02:08,923 --> 00:02:11,123 [- Odejdź!] [- Nie strzelajcie!] 18 00:02:11,203 --> 00:02:12,843 [- Puść go!] [- Nie strzelajcie!] 19 00:02:15,682 --> 00:02:16,523 [Stój!] 20 00:02:17,603 --> 00:02:18,523 [- Munir!] [- Złapię go!] 21 00:02:18,603 --> 00:02:20,083 [- Wracaj!] [- Stój!] 22 00:02:20,163 --> 00:02:23,883 Sagi goni jednego z wrogów. Jeden martwy, jeden ranny. 23 00:02:23,963 --> 00:02:27,003 Eli, ewakuujcie rannego, zanim cały obóz się zejdzie. 24 00:02:27,083 --> 00:02:27,923 [Pomocy!] 25 00:02:28,003 --> 00:02:30,003 Pokieruję was do Sagiego. Sagi, gdzie jesteś? 26 00:02:30,403 --> 00:02:32,643 - Znajdź go. - Robi się. 27 00:02:32,723 --> 00:02:35,083 Atalef, idźcie do punktu. 28 00:02:35,163 --> 00:02:36,283 Sagi, gdzie jesteś? 29 00:02:36,363 --> 00:02:40,683 [Przy równoległej ulicy. Zgubiłem go, ale na pewno gdzieś tu jest.] 30 00:02:44,523 --> 00:02:45,803 - Jedź! - Ruszaj, Nurit! 31 00:02:46,363 --> 00:02:49,243 - Chcę go żywego. - Cholera, wykrwawia się. 32 00:02:49,323 --> 00:02:51,483 - Gdzie Sagi? - Dana, widzisz go? 33 00:02:51,563 --> 00:02:53,763 Jest przy równoległej ulicy. Jedźcie prosto. 34 00:02:53,843 --> 00:02:57,403 [Złapię go. Na pewno ukrywa się gdzieś niedaleko.] 35 00:02:57,483 --> 00:03:00,123 Sagi, wróć do głównej drogi. Nie idź tam. 36 00:03:00,203 --> 00:03:01,323 Eli… 37 00:03:02,003 --> 00:03:04,043 Straciliśmy go. Nie żyje. 38 00:03:04,843 --> 00:03:05,843 Cholera jasna. 39 00:03:05,923 --> 00:03:07,843 Właśnie straciliśmy rannego. 40 00:03:08,163 --> 00:03:10,843 [Nie mamy nikogo innego. Pozwól mi go złapać.] 41 00:03:10,923 --> 00:03:13,363 Sagi, wróć do głównej drogi. Rozpętał się chaos. 42 00:03:17,923 --> 00:03:19,083 Cholera! 43 00:03:19,163 --> 00:03:20,923 Dostajemy kamieniami i mołotowami. 44 00:03:21,003 --> 00:03:24,243 Musimy zgarnąć Sagiego i uciekać, bo inaczej go porwą. 45 00:03:24,323 --> 00:03:25,523 Stój, Nurit! 46 00:03:26,483 --> 00:03:27,643 Wysiadamy. 47 00:03:28,203 --> 00:03:29,083 Zostańcie w aucie. 48 00:03:29,163 --> 00:03:30,283 Rzucą się na was. 49 00:03:30,363 --> 00:03:33,203 Nie zostawię Sagiego. Pokieruj Nurit za nami. 50 00:03:33,283 --> 00:03:35,923 Sagi, nie ruszaj się. Idziemy. 51 00:03:36,403 --> 00:03:38,323 [Bez szans. Stracimy go!] 52 00:03:39,563 --> 00:03:41,403 [Uciekajcie! Nie zbliżać się!] 53 00:03:41,483 --> 00:03:44,883 Nurit, jedź na północy wschód. Nie wychodź poza teren. 54 00:03:48,403 --> 00:03:49,443 Sagi, stój. 55 00:03:49,523 --> 00:03:51,283 Idziemy do ciebie. 56 00:03:51,363 --> 00:03:52,523 [Złapię go!] 57 00:03:52,603 --> 00:03:55,203 Wszędzie krążą uzbrojeni kolesie! 58 00:03:55,323 --> 00:03:56,803 Sagi, tracę twój sygnał. 59 00:03:56,923 --> 00:03:59,643 Eli, nie widzę Sagiego. Dołączcie do Nurit, już. 60 00:04:00,123 --> 00:04:01,763 Idźcie przez budynek po prawej. 61 00:04:01,843 --> 00:04:03,723 Tam jest przejście na tyły. 62 00:04:03,803 --> 00:04:06,483 Nurit, za cztery przecznice jest uliczka. 63 00:04:06,563 --> 00:04:09,163 - Eli i Steve tam będą. - Jadę. 64 00:04:11,243 --> 00:04:13,043 - Muszę przeładować! - Cholera! 65 00:04:15,203 --> 00:04:18,603 - Atalef, za ile będziecie? - Jakieś trzy minuty. 66 00:04:19,003 --> 00:04:21,083 SOI już w drodze. 67 00:04:34,923 --> 00:04:37,443 [Już dobrze.] 68 00:04:43,003 --> 00:04:45,603 Eli, po lewej jest wyjście na tyły. 69 00:04:45,683 --> 00:04:47,203 Nurit tam na was czeka. 70 00:04:48,403 --> 00:04:49,843 Wchodzę! 71 00:04:53,163 --> 00:04:57,283 [Namierzyłem gnoja. Dopadnę go.] 72 00:04:57,363 --> 00:04:59,603 Zrozumiałam. Widzę cię, Sagi. 73 00:04:59,683 --> 00:05:02,603 Eli, Sagi wszedł do budynku przy głównej drodze. 74 00:05:26,563 --> 00:05:28,723 Nurit, Eli i Steve są za rogiem. 75 00:05:28,803 --> 00:05:29,723 Widzę ich. 76 00:05:29,803 --> 00:05:31,923 - Znaleźliście Nurit? - Jest z nami. 77 00:05:33,603 --> 00:05:35,243 [Szybko!] 78 00:05:36,683 --> 00:05:39,963 [Gnojek ucieka. Gdzie jesteście?] 79 00:05:43,323 --> 00:05:44,163 [Stój!] 80 00:05:44,803 --> 00:05:46,243 Dana, widzisz go? 81 00:05:46,523 --> 00:05:48,883 Jest dwie ulice dalej, walczy z wrogiem. 82 00:05:48,963 --> 00:05:50,163 [Stój!] 83 00:05:50,403 --> 00:05:52,083 Gdzie? Dana? 84 00:05:52,163 --> 00:05:54,043 Ostro w prawo, Nurit! 85 00:05:54,803 --> 00:05:56,243 Nurit, stój! 86 00:05:58,803 --> 00:06:00,763 [SOI już tu jest!] 87 00:06:03,963 --> 00:06:05,603 - Ruchy! - Jedź! 88 00:06:07,083 --> 00:06:08,843 Cholera jasna! 89 00:06:10,123 --> 00:06:12,523 Ja pierdolę, zabierz nas stąd, Nurit. 90 00:06:44,923 --> 00:06:48,123 [Mieszkasz przy ulicy Hefa, prawda?] 91 00:06:50,643 --> 00:06:53,003 [Bez bieżącej wody,] 92 00:06:54,123 --> 00:06:56,283 [bez prądu i praktycznie niczego.] 93 00:06:57,483 --> 00:07:00,203 [Twoja siostra i jej dzieci mieszkają z tobą.] 94 00:07:00,283 --> 00:07:02,003 [Ojciec nie pracuje.] 95 00:07:02,843 --> 00:07:06,803 [Rudera, którą postawiłeś, może w każdej chwili runąć.] 96 00:07:09,043 --> 00:07:10,683 [A mimo to wraz z kumplami] 97 00:07:10,763 --> 00:07:13,883 [ukradłeś 200 000 szekli od Autonomii Palestyńskiej.] 98 00:07:14,563 --> 00:07:18,083 [Cztery kradzieże, a nadal mieszkasz w ruderze?] 99 00:07:21,963 --> 00:07:22,803 Tak? 100 00:07:22,883 --> 00:07:27,763 Jamal jest związany ze Służbami Bezpieczeństwa i z Abu Osamą. 101 00:07:27,843 --> 00:07:28,843 Z Abu Osamą? 102 00:07:28,923 --> 00:07:30,763 [Robisz to dla zabawy?] 103 00:07:30,843 --> 00:07:31,923 Jesteś pewien? 104 00:07:32,003 --> 00:07:33,083 Na sto procent. 105 00:07:34,603 --> 00:07:38,883 [Gdzie trafiają te pieniądze, co?] 106 00:08:04,003 --> 00:08:08,043 [To jak, sierżancie Jamalu Masalho ze Służb Bezpieczeństwa,] 107 00:08:09,723 --> 00:08:11,843 [Abu Osama przestał wam płacić?] 108 00:08:16,403 --> 00:08:17,923 [Gdzie te pieniądze?] 109 00:08:22,243 --> 00:08:25,843 [A może wolisz omówić to z szefem, Abu Osamą?] 110 00:08:30,003 --> 00:08:31,243 [Rozumiem.] 111 00:08:31,323 --> 00:08:33,803 [Od razu widać, że jesteś idiotą.] 112 00:08:38,443 --> 00:08:40,803 A ty co? Grasz w gierki dla dzieciaków? 113 00:08:41,323 --> 00:08:43,602 Znudziło mi się ogrywanie was w tryktraka. 114 00:08:43,683 --> 00:08:44,763 - Doprawdy? - Tak. 115 00:08:44,842 --> 00:08:46,722 - Dawaj tryktraka. - Nie żartuj. 116 00:08:46,803 --> 00:08:48,643 - Wiesz, z kim gram? - Z kim? 117 00:08:48,722 --> 00:08:51,603 Z mistrzem Emiratów z Dubaju, tak że nie podskakuj. 118 00:08:52,363 --> 00:08:55,923 Daj mu spokój, stary. Gra z mistrzem z Dubaju. 119 00:08:58,643 --> 00:09:00,563 A ty co? Przecież masz wolne. 120 00:09:00,643 --> 00:09:04,643 Nie powinieneś szykować się na jutro? Chyba usuwają ci hemoroidy, nie? 121 00:09:04,723 --> 00:09:07,643 Jak mógłbym zostawić same takie dwie pierdoły? 122 00:09:07,723 --> 00:09:10,643 Pierdoły, powiadasz? Przynajmniej nie świry jak ty. 123 00:09:10,723 --> 00:09:13,843 Biegałeś sam po obozie uchodźców, żeby uniknąć jutra. 124 00:09:14,083 --> 00:09:16,203 Kompletny dureń. 125 00:09:18,763 --> 00:09:20,123 [Gdzie Nurit?] 126 00:09:20,923 --> 00:09:23,563 - Rzuciła cię? - Szykuje się. 127 00:09:24,043 --> 00:09:26,123 Oby cię pokonał, frajerze. 128 00:09:36,803 --> 00:09:38,723 Odpuść, kotku. Nie męcz już go. 129 00:09:40,803 --> 00:09:42,323 Chwileczkę. 130 00:09:42,803 --> 00:09:45,963 Próbowaliśmy tysiące razy. Wszystkich nas unika. 131 00:09:46,563 --> 00:09:48,483 Nie jestem jak wszyscy. 132 00:09:49,403 --> 00:09:51,683 Czyli co, teraz tylko Doron ci w głowie? 133 00:09:53,083 --> 00:09:55,523 Sądziłem, że coś innego. 134 00:09:56,883 --> 00:09:59,643 - Czyli co? - Jak to co? 135 00:10:01,203 --> 00:10:03,803 Hej, chodźcie tutaj! 136 00:11:03,363 --> 00:11:04,803 Szybko, stary. 137 00:11:06,883 --> 00:11:08,203 Łap konika. 138 00:11:08,483 --> 00:11:09,483 Hej! 139 00:11:11,203 --> 00:11:13,403 Zostawcie tę klacz. Boi się was. 140 00:11:15,603 --> 00:11:18,403 A jeśli nie, to co nam zrobisz? 141 00:11:19,643 --> 00:11:22,443 Nie chcę kłopotów. Wracajcie do domu. 142 00:11:23,723 --> 00:11:25,083 Posłuchaj, dziaduniu. 143 00:11:26,643 --> 00:11:28,523 Skoro nie chcesz kłopotów, 144 00:11:28,843 --> 00:11:30,163 to wracaj do łóżka. 145 00:11:31,283 --> 00:11:32,683 To moja działka. 146 00:11:35,203 --> 00:11:36,203 Sukinsynu! 147 00:11:47,523 --> 00:11:50,003 Do domu, powiedziałem! 148 00:11:54,923 --> 00:11:56,923 DŻANIN, SIEDZIBA SŁUŻB BEZPIECZEŃSTWA 149 00:11:57,043 --> 00:11:58,723 [Abu Osama, prosił pan,] 150 00:11:58,803 --> 00:12:02,563 [żebyśmy pomogli panu schwytać złodziei, którzy pana okradają.] 151 00:12:02,643 --> 00:12:06,643 [I co się okazało? Że to pańscy ludzie.] 152 00:12:07,123 --> 00:12:09,443 [Chce mi pan coś powiedzieć?] 153 00:12:10,003 --> 00:12:13,403 [Wie pani, że między nami nie ma tajemnic.] 154 00:12:14,803 --> 00:12:16,323 [A co do złodzieja,] 155 00:12:16,723 --> 00:12:21,643 [przesłuchamy go bardzo skrupulatnie.] 156 00:12:22,203 --> 00:12:23,923 [Proszę posłuchać.] 157 00:12:24,003 --> 00:12:26,803 [Te pieniądze trafiają do terrorystów.] 158 00:12:26,883 --> 00:12:29,923 [Odpowiada pan za wszystko, co się tutaj dzieje.] 159 00:12:30,243 --> 00:12:32,643 [Nadal nie wiem, co się święci,] 160 00:12:33,483 --> 00:12:36,883 [ale kiedy miarka się przebierze, dostanie pan rykoszetem.] 161 00:12:39,003 --> 00:12:41,963 [Oczywiście, moja droga, całkowicie to rozumiem.] 162 00:12:42,923 --> 00:12:44,723 [Bez spoufalania, proszę.] 163 00:12:45,163 --> 00:12:49,403 [Jeśli czegoś się pan dowie, proszę od razu dzwonić.] 164 00:12:57,923 --> 00:13:00,843 [W imię Allaha miłosiernego, litościwego.] 165 00:13:00,923 --> 00:13:03,523 [Chwała Panu miłosiernemu, litościwemu] 166 00:13:04,923 --> 00:13:06,683 [i pełnemu wybaczenia.] 167 00:13:07,723 --> 00:13:09,723 [Dał nam On Koran,] 168 00:13:09,803 --> 00:13:12,563 [by pokazać nam, czym jest wiara, a czym herezja,] 169 00:13:12,843 --> 00:13:15,603 [czym jest ścieżka prawości, a czym ścieżka diabła.] 170 00:13:16,763 --> 00:13:18,443 [Bóg jest mściwy.] 171 00:13:18,523 --> 00:13:19,843 [PRZYJDŹ, SZYBKO] 172 00:13:20,563 --> 00:13:23,563 [Wszechmocny Bóg mówi w świętej księdze:] 173 00:13:24,723 --> 00:13:28,923 [„Jeśli kogoś karzesz, ukarz go tak, jak on cię skrzywdził.] 174 00:13:29,963 --> 00:13:31,163 [A jeśli wierzysz”…] 175 00:13:48,003 --> 00:13:50,243 DZIELNICA MOLENBEEK, BRUKSELA 176 00:14:47,683 --> 00:14:49,963 [- Co tam, Omar?] [- Pokój z tobą.] 177 00:15:06,243 --> 00:15:08,003 [Co tam, chłopaki?] 178 00:15:08,083 --> 00:15:10,683 [Mamy problem. Złapali Jamala w Dżaninie.] 179 00:15:13,683 --> 00:15:15,723 [Kto? Autonomia?] 180 00:15:15,803 --> 00:15:20,083 [Nie, Żydzi. Antyterroryści. Złapali ich przy transporcie kasy.] 181 00:15:20,643 --> 00:15:22,163 [A Abed i Hamdi?] 182 00:15:22,243 --> 00:15:24,403 [Zabili ich i porzucili jak psy.] 183 00:15:25,203 --> 00:15:26,363 [Ja pierdolę.] 184 00:15:31,843 --> 00:15:35,083 [- To co teraz?] [- Haj Ali mówi, że działamy.] 185 00:15:35,163 --> 00:15:38,603 [Mamy ważną misję. To idealny moment na atak na Żydów.] 186 00:15:42,923 --> 00:15:45,923 POLICJA 187 00:15:48,323 --> 00:15:51,163 - Cholera. - Ruchy. 188 00:15:57,843 --> 00:16:00,963 - Do auta. - Daj spokój, Gabi. Zostaw mnie. 189 00:16:01,443 --> 00:16:04,003 Powinienem był zostawić cię za kratkami. 190 00:16:04,683 --> 00:16:07,563 Stanowisz zagrożenie. Złodziej ma cztery złamane żebra, 191 00:16:07,643 --> 00:16:09,403 pękniętą czaszkę i oczodół. 192 00:16:09,483 --> 00:16:11,003 - Co ty, Rambo? - Mógł nie kraść. 193 00:16:11,083 --> 00:16:12,883 [Zamknij się!] 194 00:16:13,203 --> 00:16:15,003 Dalej, do auta. 195 00:16:24,403 --> 00:16:26,203 Czemu to robisz, stary? 196 00:16:28,923 --> 00:16:30,763 Siedzisz sam na farmie ojca, 197 00:16:30,843 --> 00:16:33,523 z nikim się nie widujesz, nie odbierasz. 198 00:16:34,763 --> 00:16:37,003 Pogadaj z przyjaciółmi z oddziału. 199 00:16:37,963 --> 00:16:40,443 - Są jak twoi bracia. - Tak. 200 00:16:40,563 --> 00:16:44,283 Są jak rodzina, kochają cię. Czemu ich porzuciłeś? 201 00:16:44,763 --> 00:16:48,363 - Ja ich porzuciłem? - To już przeszłość. Odpuść. 202 00:16:49,443 --> 00:16:52,883 Dziś masz szansę przypomnieć im swoją buźkę. 203 00:16:53,043 --> 00:16:57,243 Chodź. Ucieszą się. Weź prysznic, wystrój się. 204 00:16:58,403 --> 00:17:00,363 Zrób w końcu coś rozsądnego. 205 00:17:05,443 --> 00:17:08,243 [Nie masz wstydu, gnoju?] 206 00:17:10,243 --> 00:17:13,243 [To ja cię zwerbowałem, sukinsynu.] 207 00:17:14,043 --> 00:17:15,963 [Pomagałem twojej rodzinie.] 208 00:17:17,122 --> 00:17:20,402 [Zapomniałeś, kim jesteś i kim ja jestem, szujo?] 209 00:17:22,882 --> 00:17:24,483 [Co ty sobie myślisz?] 210 00:17:26,283 --> 00:17:29,162 [Że cokolwiek przede mną ukryjesz?] 211 00:17:31,122 --> 00:17:32,723 [Gdzie forsa?] 212 00:17:43,523 --> 00:17:45,203 SIEDZIBA SZIN BETU 213 00:17:45,443 --> 00:17:47,003 Dudi, przejmujesz dowodzenie. 214 00:17:47,083 --> 00:17:48,763 - Potrzebny mi ktoś zaufany. - Jasne. 215 00:17:48,843 --> 00:17:49,923 Czekaj. 216 00:17:51,283 --> 00:17:52,643 Halo. 217 00:18:00,043 --> 00:18:01,283 [Jasne.] 218 00:18:02,323 --> 00:18:04,683 - To Abu Osama. - Serio? Co chciał? 219 00:18:04,763 --> 00:18:07,243 Jamal zaczął gadać. Podał adres w obozie uchodźców. 220 00:18:07,323 --> 00:18:10,043 Pewnie kryjówka. Będziesz mi tam potrzebny. 221 00:18:10,123 --> 00:18:11,603 Tak jest. 222 00:18:13,043 --> 00:18:15,363 BRUKSELA 223 00:18:35,843 --> 00:18:37,843 Auto jest czyste? 224 00:18:38,443 --> 00:18:41,723 Żartujesz? Czyste, jakby nigdy nie istniało. 225 00:18:42,923 --> 00:18:44,123 Dobra. 226 00:19:08,243 --> 00:19:10,243 [Co wy odpierdalacie?] 227 00:19:10,323 --> 00:19:11,563 [Widział nasze twarze.] 228 00:19:12,643 --> 00:19:15,323 [- Co zrobimy z ciałem?] [- Zostawimy w szopie.] 229 00:19:15,403 --> 00:19:17,603 [Wyjedziemy z Belgii, zanim je znajdą.] 230 00:20:30,243 --> 00:20:32,203 Dobrze, że jesteś. 231 00:20:32,763 --> 00:20:36,003 Stary, obczaj gościa na pierwszej. 232 00:20:41,643 --> 00:20:45,083 - A to co? - Nic, zaciąłem się narzędziami na farmie. 233 00:20:45,163 --> 00:20:47,723 Narzędziami, tak? 234 00:20:49,483 --> 00:20:51,163 Dzieciaki już w Bostonie? 235 00:20:51,243 --> 00:20:54,003 Tak, moi kuzyni je rozpuszczają. 236 00:20:54,083 --> 00:20:57,123 - Nie zaglądasz na Instagram Nogi? - Nie mam Instagrama. 237 00:20:59,363 --> 00:21:00,683 Doron! 238 00:21:02,883 --> 00:21:04,843 Dwa lata się nie widzieliśmy. 239 00:21:04,923 --> 00:21:07,363 - Stęskniłem się. - Rany. 240 00:21:07,443 --> 00:21:09,443 - To ty, co nie? Bo… - Tak. 241 00:21:14,003 --> 00:21:16,803 Dobrze cię widzieć. Steve nie wierzył, że przyjdziesz. 242 00:21:16,883 --> 00:21:19,643 Nie kłam. Mówiłem, że przyjdzie. W końcu jest catering. 243 00:21:19,723 --> 00:21:20,683 Nie odpuściłbym. 244 00:21:22,083 --> 00:21:24,443 - A to Itamar, syn Gabiego. - Hej! 245 00:21:24,523 --> 00:21:26,403 - Ale wyrosłeś. - Co tam? 246 00:21:26,483 --> 00:21:29,243 Czym cię karmią w Atlit? Przypakowałeś. 247 00:21:30,363 --> 00:21:33,843 Nie mów mu o tym tutaj. 248 00:21:34,363 --> 00:21:37,123 - Gdzie twój tata? - W środku z państwem młodymi. 249 00:21:37,203 --> 00:21:39,643 - Ostatnia odprawa. - No tak. 250 00:21:41,283 --> 00:21:42,203 Co tam? 251 00:21:59,363 --> 00:22:00,843 Jak tam, stary? 252 00:22:01,483 --> 00:22:04,043 - Co u ciebie? - Dobrze. 253 00:22:06,003 --> 00:22:06,923 O rany! 254 00:22:09,043 --> 00:22:10,803 Powitajcie pana młodego! 255 00:22:22,163 --> 00:22:23,603 A oto panna młoda! 256 00:23:00,683 --> 00:23:02,043 Szanowni goście, 257 00:23:03,083 --> 00:23:06,203 rodzino pana młodego, rodzino panny młodej 258 00:23:06,283 --> 00:23:09,843 oraz równie ważna rodzino oddziałowa, 259 00:23:10,523 --> 00:23:12,923 do której miałem zaszczyt należeć, 260 00:23:13,003 --> 00:23:16,003 kiedy jeszcze za wami nadążałem. 261 00:23:16,083 --> 00:23:18,443 [Shoshan, streszczaj się.] 262 00:23:19,723 --> 00:23:22,243 Państwo młodzi chcą powiedzieć parę słów. 263 00:23:22,363 --> 00:23:23,643 Nurit? 264 00:23:26,363 --> 00:23:29,363 Cześć wszystkim. Chwileczkę. 265 00:23:31,003 --> 00:23:33,283 Zwykle na ślubach 266 00:23:33,363 --> 00:23:37,043 mówi się o tym, jak młodzi się poznali. 267 00:23:37,643 --> 00:23:39,643 Chciałam to zrobić, 268 00:23:39,843 --> 00:23:41,443 ale cenzura mi zabroniła. 269 00:23:44,243 --> 00:23:47,443 Sagi, jesteśmy ze sobą 270 00:23:47,883 --> 00:23:50,283 w zdrowiu i w chorobie. 271 00:23:52,123 --> 00:23:55,963 Zrozumieliśmy, że życia nie można brać za pewnik, 272 00:23:58,163 --> 00:24:00,563 a każdy dzień jest darem. 273 00:24:03,123 --> 00:24:03,963 I… 274 00:24:05,083 --> 00:24:09,283 chciałabym wspomnieć o tych, których nie ma dziś z nami, 275 00:24:09,363 --> 00:24:11,803 ale na zawsze pozostaną częścią naszego życia. 276 00:24:12,763 --> 00:24:14,043 Boaz, 277 00:24:15,123 --> 00:24:16,363 Moreno, 278 00:24:17,523 --> 00:24:18,603 Avihai. 279 00:24:21,683 --> 00:24:24,803 Wiem, że gdziekolwiek są, Sagi, 280 00:24:25,683 --> 00:24:28,003 nabijają się z twojego garnituru. 281 00:24:31,483 --> 00:24:32,683 Kocham cię. 282 00:24:33,243 --> 00:24:34,563 Kocham cię. 283 00:24:41,243 --> 00:24:44,603 OBÓZ UCHODŹCÓW W DŻANINIE 284 00:24:57,003 --> 00:24:57,843 Ruszamy! 285 00:25:22,963 --> 00:25:26,123 Oddział Cukim do oddziału Masada, dom czysty. 286 00:25:26,203 --> 00:25:28,083 Czterech wrogów martwych. 287 00:25:28,163 --> 00:25:31,003 Zrozumiałem. Oddział Masada do Namera, wchodźcie. 288 00:25:31,083 --> 00:25:32,403 SOI 289 00:25:45,963 --> 00:25:47,603 Dobra robota, Azulai. 290 00:25:48,203 --> 00:25:49,763 Znakomicie. 291 00:25:57,843 --> 00:25:59,043 Tak? 292 00:25:59,123 --> 00:26:01,803 Abu Osama nie ściemniał. Informator miał rację. 293 00:26:01,883 --> 00:26:04,883 Zbroją się na całego. Mają bronie i technikę 294 00:26:04,963 --> 00:26:07,083 naprawdę wysokiej jakości. 295 00:26:10,803 --> 00:26:11,803 Mazeł tow! 296 00:26:17,243 --> 00:26:18,203 Dajesz, Gabi! 297 00:26:18,283 --> 00:26:19,643 [Kochana ma] 298 00:26:20,683 --> 00:26:23,123 [Nocą jesteś mą] 299 00:26:23,203 --> 00:26:25,203 [Spać nie dajesz mi] 300 00:26:25,683 --> 00:26:27,643 [Dzień i noc] 301 00:26:28,483 --> 00:26:30,803 [Brakowało mi cię] 302 00:26:30,883 --> 00:26:33,003 [Na piękne oczy twe przysięgam] 303 00:26:33,403 --> 00:26:35,523 [Daleko jesteś tak] 304 00:26:36,083 --> 00:26:38,123 [A oczu twych mi było brak] 305 00:26:39,883 --> 00:26:41,323 Zdrowie Dorona! 306 00:26:42,683 --> 00:26:45,003 [Tylko z tobą, czarnooka] 307 00:26:45,083 --> 00:26:47,283 [Noc pełna jest zabawy] 308 00:26:47,363 --> 00:26:49,763 [Bo piękni żyją dłużej] 309 00:26:49,843 --> 00:26:52,083 [Śpiewamy więc, kochana ma, nocy ma] 310 00:26:52,163 --> 00:26:54,283 [A śpiew pokarmem jest dla duszy] 311 00:26:54,363 --> 00:26:56,723 [Lekarstwem na złamane serce] 312 00:26:56,803 --> 00:26:59,043 [Śpiewajmy więc i tańczmy] 313 00:26:59,123 --> 00:27:01,443 [I w raju zamieszkajmy] 314 00:27:01,523 --> 00:27:06,203 [No dalej, no już] 315 00:27:06,283 --> 00:27:11,003 [No dalej, no już] 316 00:27:11,083 --> 00:27:14,563 [Dalej, Sagi, w bęben bij] 317 00:27:16,163 --> 00:27:20,003 [Wstawaj i ze mną tańcz] 318 00:27:42,643 --> 00:27:44,523 [Nie, daj mi wyjaśnić.] 319 00:27:46,883 --> 00:27:48,803 [Nie pisnąłem ani słowa, Adel.] 320 00:27:49,683 --> 00:27:50,683 [Milczałem.] 321 00:28:23,603 --> 00:28:25,283 Któż to nas odwiedził? 322 00:28:26,003 --> 00:28:28,523 Wystroiłaś się. 323 00:28:28,603 --> 00:28:31,163 Cały dzień się szykowałam. 324 00:28:33,923 --> 00:28:35,363 Dasz wiarę? 325 00:28:35,883 --> 00:28:38,243 Wegetariański bufet. Do diabła z nimi. 326 00:28:40,443 --> 00:28:41,563 Co jest? 327 00:28:42,523 --> 00:28:46,403 Znaleźliśmy kryjówkę złodziei z wczorajszego napadu na bank. 328 00:28:46,483 --> 00:28:48,803 Mieli komputery i telefony satelitarne. 329 00:28:50,003 --> 00:28:54,563 To nie był Hamas. To nie w ich stylu. Są zorganizowani, dyskretni. 330 00:28:55,563 --> 00:28:58,723 Coś się święci, Gabi. Coś, co nam umyka. 331 00:28:59,923 --> 00:29:01,923 Wierzę w ciebie. Nie martwię się. 332 00:29:03,083 --> 00:29:05,843 To dobrze, bo ja zaczynam panikować. 333 00:29:06,883 --> 00:29:11,043 Odszedłem do filii międzynarodowej, bo wiedziałem, że mnie zastąpisz. 334 00:29:11,123 --> 00:29:14,243 Nikomu nie ufam bardziej. 335 00:29:14,363 --> 00:29:16,203 Każdy o tym wie. 336 00:29:18,203 --> 00:29:19,403 Chwileczkę. 337 00:29:20,403 --> 00:29:22,683 Gabi, masz telefon od 51. 338 00:29:22,843 --> 00:29:24,083 Połącz. 339 00:29:25,763 --> 00:29:26,683 Tak? 340 00:29:27,523 --> 00:29:28,643 [Kapitanie.] 341 00:29:29,483 --> 00:29:32,163 [Mamy zgodę. Działamy.] 342 00:29:33,283 --> 00:29:34,363 [Mów.] 343 00:29:34,443 --> 00:29:36,323 [Ale powiem ci,] 344 00:29:36,723 --> 00:29:38,923 [że mam złe przeczucia.] 345 00:29:39,163 --> 00:29:41,243 [Mów dalej, słucham.] 346 00:29:42,883 --> 00:29:45,283 [Mam przeczucie, że mnie śledzą.] 347 00:29:45,363 --> 00:29:47,003 [Może mi się wydaje, ale…] 348 00:29:47,083 --> 00:29:50,403 [Boję się, kapitanie.] 349 00:29:50,483 --> 00:29:52,843 [Spokojnie, Omar.] 350 00:29:54,883 --> 00:29:57,803 [Wiesz, jak ważny dla nich jesteś, prawda?] 351 00:29:57,883 --> 00:30:01,043 [Tylko ty możesz to zrobić.] 352 00:30:01,163 --> 00:30:06,003 [Ale jak to ma mi pomóc? Jeśli mnie znajdą, zamordują jak psa.] 353 00:30:06,083 --> 00:30:08,003 [Nie dam już rady. Przepraszam.] 354 00:30:08,083 --> 00:30:11,803 [Muszę wyjechać z Brukseli. Dostałeś, co chciałeś. Rezygnuję.] 355 00:30:11,883 --> 00:30:13,963 [Posłuchaj mnie.] 356 00:30:14,043 --> 00:30:18,603 [Ciężko na to pracowaliśmy. W twoich rękach jest życie wielu osób.] 357 00:30:18,683 --> 00:30:21,123 [Musisz jeszcze wytrzymać.] 358 00:30:22,803 --> 00:30:25,363 [Daj mi 24 godziny. Przylecę do ciebie.] 359 00:30:25,443 --> 00:30:26,243 [Nie.] 360 00:30:26,323 --> 00:30:30,243 [Muszę zrezygnować. Dłużej nie wytrzymam.] 361 00:30:31,163 --> 00:30:35,963 [Daję słowo, że nie pozwolę cię skrzywdzić.] 362 00:30:36,603 --> 00:30:38,603 [Jesteś dla mnie jak syn.] 363 00:30:40,603 --> 00:30:43,163 [Muszę kończyć.] 364 00:30:43,603 --> 00:30:47,523 [Dobrze. Uważaj na siebie.] 365 00:30:47,603 --> 00:30:51,123 [Przylecę jutro. Bez obaw, będzie dobrze.] 366 00:30:51,203 --> 00:30:52,403 [Okej.] 367 00:30:56,723 --> 00:30:58,643 Zaczekaj. Doron, chodź. 368 00:30:58,723 --> 00:31:01,443 - Robimy zdjęcie. - Możecie beze mnie. 369 00:31:01,923 --> 00:31:05,123 Bez ciebie, powiadasz? Chodź. 370 00:31:06,123 --> 00:31:09,883 - Dokleicie go w Photoshopie. - O nie. Dalej, fotka. 371 00:31:09,963 --> 00:31:12,003 - To kiepski moment. - Czemu? 372 00:31:12,083 --> 00:31:14,443 W końcu ruszył tyłek na ślub. 373 00:31:14,523 --> 00:31:16,083 - Jedno zdjęcie. - Odpuść! 374 00:31:21,323 --> 00:31:23,003 Wybacz, stary. 375 00:31:33,803 --> 00:31:36,803 - Doron! - Powiedz, że musiałem już iść. 376 00:31:36,883 --> 00:31:37,843 Doron, zaczekaj. 377 00:31:38,603 --> 00:31:40,803 - Doron! - Czego ode mnie chcesz, Gabi? 378 00:31:43,443 --> 00:31:45,483 Mówiłem, że to kiepski pomysł. 379 00:31:48,083 --> 00:31:51,403 Jutro muszę lecieć do Belgii. 380 00:31:51,483 --> 00:31:53,443 Jeden z moich kontaktów panikuje. 381 00:31:54,043 --> 00:31:58,083 Infiltruje Hezbollah, który szykuje atak na Izraelczyków. 382 00:31:58,683 --> 00:32:00,403 Jeśli się wycofa, 383 00:32:00,723 --> 00:32:03,123 rok pracy pójdzie na marne. Leć ze mną. 384 00:32:04,483 --> 00:32:05,963 Do Belgii? 385 00:32:06,043 --> 00:32:08,603 Zajmiesz się czymś. Dobrze ci to zrobi. 386 00:32:08,683 --> 00:32:11,003 Zlecasz mi prace społeczne? 387 00:32:11,083 --> 00:32:13,803 Mam się naprawdę dobrze. Nic mi nie jest. 388 00:32:13,883 --> 00:32:15,643 To nie są prace społeczne. 389 00:32:15,723 --> 00:32:18,483 Potrzebny mi prywatny ochroniarz. 390 00:32:19,603 --> 00:32:23,003 Poza tym nie jest z tobą dobrze. Spójrz na siebie. 391 00:32:36,483 --> 00:32:37,563 [Shara.] 392 00:32:40,363 --> 00:32:42,963 [Przestraszyłeś mnie, głupolu.] 393 00:32:43,483 --> 00:32:45,603 [Myślałaś, że to Żydzi?] 394 00:32:49,203 --> 00:32:50,843 [O co chodzi?] 395 00:32:50,923 --> 00:32:53,083 [Mam mało czasu. Będę musiał wyjechać.] 396 00:32:53,163 --> 00:32:55,643 [Przyszedłem powiedzieć, że nie wrócę do domu.] 397 00:32:56,683 --> 00:32:59,723 [- Pamiętasz naszą rozmowę?] [- Oczywiście, skarbie.] 398 00:32:59,803 --> 00:33:02,123 [Nie wracaj tu. Będą cię szukać.] 399 00:33:02,203 --> 00:33:05,083 [Nikomu nie ufaj.] 400 00:33:06,163 --> 00:33:10,163 [Obiecaj, że będziesz na siebie uważał za wszelką cenę.] 401 00:33:12,883 --> 00:33:15,043 [Chcesz zobaczyć Kareema?] 402 00:33:15,123 --> 00:33:17,643 [Nie, niech śpi.] 403 00:33:21,523 --> 00:33:24,083 [Wiesz, że nie będzie łatwo.] 404 00:33:25,403 --> 00:33:29,723 [Gdyby twój ojciec żył, byłby z ciebie dumny.] 405 00:33:30,243 --> 00:33:32,403 [Nie robię tego dla ojca,] 406 00:33:33,043 --> 00:33:34,683 [tylko dla Kareema.] 407 00:33:34,763 --> 00:33:37,603 [Chcę dać mu normalne dzieciństwo i normalną przyszłość.] 408 00:33:45,883 --> 00:33:47,043 [Kocham cię.] 409 00:33:57,963 --> 00:34:01,563 BRUKSELA 410 00:34:07,123 --> 00:34:11,003 LOTNISKO W BRUKSELI 411 00:34:11,803 --> 00:34:15,123 Nawet najdroższa walizka ma gówniane kółka. 412 00:34:16,603 --> 00:34:17,483 [Kapitanie.] 413 00:34:17,563 --> 00:34:19,282 [Jak tam, bracie?] 414 00:34:20,403 --> 00:34:21,762 [Jesteś już?] 415 00:34:21,843 --> 00:34:23,282 [Tak, wylądowałem.] 416 00:34:24,163 --> 00:34:26,003 [Dziękuję, kapitanie.] 417 00:34:26,083 --> 00:34:30,603 [Nie ma za co. Widzimy się wieczorem?] 418 00:34:31,043 --> 00:34:34,923 [Wyślę ci adres. Zapamiętaj go i usuń – jak zwykle.] 419 00:34:35,003 --> 00:34:36,242 [Jasna sprawa.] 420 00:34:37,043 --> 00:34:39,443 [Spokojnie, bracie.] 421 00:34:39,523 --> 00:34:43,202 [Jestem na miejscu. Wszystko będzie dobrze.] 422 00:34:43,282 --> 00:34:44,363 [Miejmy nadzieję.] 423 00:34:44,443 --> 00:34:45,923 [Do zobaczenia.] 424 00:34:46,923 --> 00:34:48,083 [Do zobaczenia.] 425 00:34:55,242 --> 00:34:57,363 [Co jest? Czemu się tak gapisz?] 426 00:34:58,083 --> 00:35:01,323 Czasem zastanawiam się, czy to twój kontakt czy syn. 427 00:35:01,403 --> 00:35:02,443 To był sekstelefon. 428 00:35:06,323 --> 00:35:09,683 Młody naprawdę jest dla mnie jak syn. 429 00:35:09,763 --> 00:35:12,883 To Omar Tawalbe, syn Ihada Tawalbe z Dżaninu, 430 00:35:12,963 --> 00:35:15,763 który w 2002 roku wydał nam przywódców Islamskiego Dżihadu, 431 00:35:15,843 --> 00:35:17,003 w tym własnego brata. 432 00:35:17,083 --> 00:35:18,723 Ihad Tawalbe. Pamiętam go. 433 00:35:18,803 --> 00:35:21,603 Załatwiłem dokumenty jemu i rodzinie. 434 00:35:21,683 --> 00:35:24,443 Wywiozłem ich do Ramli, zająłem się nimi, 435 00:35:24,523 --> 00:35:26,723 ale Omar to mój specjalny projekt. 436 00:35:26,803 --> 00:35:29,683 Po misji obiecałem wyciągnąć go z tego bagna. 437 00:35:29,763 --> 00:35:32,643 - To jego ostatnia misja. - Zgadza się. 438 00:35:33,723 --> 00:35:35,323 To nasz transport? 439 00:35:35,483 --> 00:35:37,563 - Wybaczcie spóźnienie. - Nieźle, Ayub. 440 00:35:58,683 --> 00:35:59,803 [Halo.] 441 00:35:59,883 --> 00:36:02,323 FNAIDEK, PÓŁNOCNY LIBAN 442 00:36:02,403 --> 00:36:03,243 [Halo!] 443 00:36:03,323 --> 00:36:05,163 [Cześć, skarbie. To ja.] 444 00:36:06,043 --> 00:36:08,763 [Omar. Martwiłam się.] 445 00:36:08,843 --> 00:36:10,963 [Miałeś zadzwonić dwa dni temu.] 446 00:36:11,043 --> 00:36:14,283 [Dzwoniłam do Nizara, ale też nie odbiera.] 447 00:36:14,403 --> 00:36:15,523 [Spokojnie.] 448 00:36:15,603 --> 00:36:17,083 [O mnie się nie martw.] 449 00:36:17,163 --> 00:36:19,203 [Słabo cię słyszę. Gdzie jesteś?] 450 00:36:19,283 --> 00:36:22,923 [Wszystko dobrze. Kończę robotę i wracam do ciebie.] 451 00:36:23,123 --> 00:36:24,083 [Co się dzieje?] 452 00:36:24,723 --> 00:36:26,763 [Czuję, że coś jest nie tak.] 453 00:36:27,203 --> 00:36:30,283 [Nie, wszystko w porządku, skarbie. Kocham cię.] 454 00:36:30,363 --> 00:36:34,283 [A kiedy wrócę, będziemy razem. Ty i ja.] 455 00:36:37,163 --> 00:36:38,043 [Obiecuję.] 456 00:36:38,683 --> 00:36:42,683 [Cały czas o tobie myślę. Będę dzwonił, jak tylko będę mógł.] 457 00:36:42,763 --> 00:36:43,843 [Kochany.] 458 00:36:56,883 --> 00:37:00,643 AMBASADA IZRAELA, BRUKSELA 459 00:37:20,483 --> 00:37:22,043 [Przyjacielu.] 460 00:37:22,363 --> 00:37:26,163 - To Doron Kabilio. - Ivri, szef filii. 461 00:37:26,243 --> 00:37:27,403 Bruksela, tak? 462 00:37:28,203 --> 00:37:32,283 Gofry belgijskie, belgijska czekolada, belgijska nuda, a o 18 miasto umiera. 463 00:37:32,363 --> 00:37:34,923 Ta filia to dobry wstęp przed emeryturą. 464 00:37:35,003 --> 00:37:37,283 Przynajmniej szok będzie mniejszy. 465 00:37:39,363 --> 00:37:41,083 Pasuje ci taki europejski styl. 466 00:37:41,763 --> 00:37:44,763 Ładne biuro. Bardzo… beżowe. 467 00:37:46,203 --> 00:37:49,323 To Yossi i Moti. 468 00:37:49,403 --> 00:37:52,603 Będą waszą obstawą na dziś. Razem z Ido, którego poznaliście. 469 00:37:52,683 --> 00:37:54,563 Gdzie będzie spotkanie? 470 00:37:54,643 --> 00:37:57,563 W mieszkaniu przy alei Dolez, 15 minut stąd. 471 00:37:58,043 --> 00:37:59,723 Mogę je zobaczyć? 472 00:38:01,643 --> 00:38:04,923 Oprowadziłbym cię, ale mamy napięty grafik. 473 00:38:05,003 --> 00:38:07,763 Nasi ludzie już sprawdzili budynek. 474 00:38:08,323 --> 00:38:11,763 Wiemy, co robimy. Już wszystko sprawdziliśmy. 475 00:38:11,843 --> 00:38:15,443 Wejścia, wyjścia, drogi dojazdowe. 476 00:38:15,523 --> 00:38:18,603 Zaufaj mi, możesz być spokojny. 477 00:38:19,203 --> 00:38:22,043 - Mogę prosić o kawę i brioszkę? - Zamówię. 478 00:38:22,123 --> 00:38:24,363 - Coś do picia? - Nie, dziękuję. 479 00:39:28,683 --> 00:39:29,723 Pomóc w czymś? 480 00:39:29,803 --> 00:39:31,683 - Co ty tu robisz? - Zostaw auto. 481 00:39:31,763 --> 00:39:33,683 - Co tu robisz? - Czego chcesz? 482 00:39:33,763 --> 00:39:36,043 - Co ty tu robisz? - Zostaw mnie! 483 00:39:39,443 --> 00:39:41,243 Czemu obserwujesz ambasadę? 484 00:39:41,323 --> 00:39:43,403 - Mieszkam tu. - Widziałem cię. 485 00:39:43,483 --> 00:39:46,003 Co jest, Doron? Co się dzieje? 486 00:39:46,083 --> 00:39:47,603 Ten gnojek szuka kłopotów. 487 00:39:47,683 --> 00:39:50,963 Te pachołki nie zauważyły, że obserwuje ambasadę. 488 00:39:51,043 --> 00:39:53,323 Ja się tym zajmę. Dzięki. 489 00:40:01,483 --> 00:40:02,843 Mogę zobaczyć dowód? 490 00:40:08,683 --> 00:40:10,483 [Napij się.] 491 00:40:17,963 --> 00:40:19,323 Co z tobą, stary? 492 00:40:19,403 --> 00:40:22,563 Chciałeś ochroniarza, to masz. 493 00:40:23,123 --> 00:40:26,163 Widziałeś tych błaznów? Koleś obserwował budynek. 494 00:40:27,483 --> 00:40:32,043 Może po spotkaniu z Omarem zabawimy się na mieście, co? 495 00:40:32,603 --> 00:40:36,323 Mój kumpel, Nabil, ma świetną miejscówkę niedaleko Molenbeek. 496 00:40:36,443 --> 00:40:39,803 A jutro przed odlotem ogarniemy prezenty dla dzieci. 497 00:40:39,883 --> 00:40:41,323 Jakieś czekoladki dla Gali. 498 00:40:44,083 --> 00:40:47,083 - Dobra. - Usiądź, mówię do ciebie. 499 00:40:53,243 --> 00:40:55,923 Czemu nie pogadasz z zespołem? 500 00:40:56,003 --> 00:41:00,003 - Nagle zostałeś psychoterapeutą? - Zależy im na tobie. 501 00:41:00,963 --> 00:41:03,683 - Widziałem, jak Eliemu zależy. - Zakończ to. 502 00:41:03,763 --> 00:41:06,763 Ta sprawa ciąży wam obu. 503 00:41:06,843 --> 00:41:09,163 Co mam zakończyć? To on wykopał mnie z zespołu. 504 00:41:09,243 --> 00:41:12,843 To nie tak. Musiał zeznawać przed komisją jako dowódca. 505 00:41:12,923 --> 00:41:16,523 I zeznał, że nie nadaję się do służby w oddziale. 506 00:41:16,603 --> 00:41:19,803 - Nadal zżera go to od środka. - To smacznego. 507 00:41:22,963 --> 00:41:25,203 Jestem od ciebie starszy, Doron. 508 00:41:25,283 --> 00:41:29,203 Widziałem rzeczy, których sobie nie wyobrażasz, 509 00:41:29,763 --> 00:41:33,643 a nadal wstaję rano, robię sznycle, jestem ojcem i przyjacielem. 510 00:41:33,723 --> 00:41:36,243 Oddzielam życie od tej okropnej roboty. 511 00:41:36,803 --> 00:41:38,523 Nie wstyd ci? 512 00:41:38,603 --> 00:41:41,163 Istnieje w ogóle ktoś, kogo nie wykorzystałeś? 513 00:41:41,243 --> 00:41:43,243 Słyszałem, jak rozmawiasz z kontaktem, 514 00:41:43,323 --> 00:41:46,083 „dzieciakiem”, którego wychowałeś. 515 00:41:51,363 --> 00:41:53,323 Niewdzięcznik z ciebie. 516 00:41:54,323 --> 00:41:56,683 Nie widzisz, że próbujemy ci pomóc? 517 00:41:56,763 --> 00:41:58,723 Kto próbuje mi pomóc? Ty? 518 00:41:59,123 --> 00:42:02,563 Pamiętasz, jak chciałem odejść? Błagałem cię. 519 00:42:02,963 --> 00:42:04,803 A ty odparłeś: „Jeszcze jeden raz. 520 00:42:04,883 --> 00:42:06,803 Ostatnia operacja. Ostatni cel”. 521 00:42:06,923 --> 00:42:10,003 Kiedy byłem ci potrzebny, wiedziałeś, jak mnie zatrzymać. 522 00:42:10,083 --> 00:42:14,043 Sypiasz spokojnie nie dlatego, że jesteś dobrym ojcem i przyjacielem. 523 00:42:14,123 --> 00:42:16,403 Po prostu masz wszystkich w dupie! 524 00:42:17,123 --> 00:42:19,283 Nie ty pociągasz za spust! 525 00:42:19,363 --> 00:42:22,283 Każesz nam to robić za siebie! 526 00:42:23,963 --> 00:42:27,963 Śpij dobrze, Ayub. Jesteśmy twoimi dziećmi. 527 00:42:28,683 --> 00:42:31,163 Wychowałeś nas i porzuciłeś. 528 00:42:38,803 --> 00:42:40,243 Uważasz się za wyjątkowego? 529 00:42:42,363 --> 00:42:43,523 Jesteś w błędzie. 530 00:42:44,403 --> 00:42:47,403 Tylko użalasz się nad sobą. 531 00:42:52,243 --> 00:42:55,963 Panowie, auta czekają. 532 00:43:20,243 --> 00:43:22,843 Na Boga, czemu nie odbiera? 533 00:43:27,523 --> 00:43:28,443 [Halo.] 534 00:43:28,523 --> 00:43:30,443 [Gdzie jesteś, bracie?] 535 00:43:34,083 --> 00:43:35,083 [Omar?] 536 00:43:36,043 --> 00:43:37,683 [Wybacz, nie ma mnie tam.] 537 00:43:38,723 --> 00:43:42,323 [Jak to? Gdzie jesteś?] 538 00:43:42,403 --> 00:43:46,923 [Nie chciałem wychodzić, bo bałem się, że będą mnie śledzić.] 539 00:43:47,043 --> 00:43:51,203 [Jesteś w domu? Nie wyszedłeś jeszcze?] 540 00:43:51,923 --> 00:43:55,363 [Wybacz, kapitanie. Zawiodłem cię.] 541 00:43:55,523 --> 00:43:57,403 [Posłuchaj uważnie.] 542 00:43:58,883 --> 00:44:00,643 [Wszystko będzie dobrze.] 543 00:44:01,523 --> 00:44:05,803 [Będę u ciebie za 15 minut. Nie ruszaj się.] 544 00:44:05,883 --> 00:44:07,683 [Dobrze, dziękuję.] 545 00:44:07,763 --> 00:44:10,563 Zmiana lokalizacji. Wysyłam nowy adres. 546 00:44:11,443 --> 00:44:14,003 To wbrew protokołowi. Ivri musi to zatwierdzić. 547 00:44:14,083 --> 00:44:15,363 Pogadam z nim. Jedź. 548 00:44:15,443 --> 00:44:17,323 Od kiedy to kontakt wybiera miejsce? 549 00:44:17,403 --> 00:44:20,363 Nie ucz mnie, jak mam pracować, do jasnej cholery. 550 00:44:20,443 --> 00:44:22,963 Powiedziałeś swoje, a teraz jedziemy. 551 00:44:24,483 --> 00:44:27,923 Moti, zmiana adresu. Wysyłam nowy. 552 00:45:00,723 --> 00:45:04,123 [Dziękuję, że przyjechałeś. Nie wierzę, że tu jesteś.] 553 00:45:04,523 --> 00:45:06,363 [Stęskniłem się.] 554 00:45:06,563 --> 00:45:10,363 [Ja też. Dawno się nie widzieliśmy.] 555 00:45:12,323 --> 00:45:15,923 [Widzę wyższe standardy niż za czasów Ramli i Libanu.] 556 00:45:16,483 --> 00:45:20,243 [Chętnie tam wrócę. Nie znoszę tych mrozów.] 557 00:45:24,243 --> 00:45:25,763 [Wyrosłeś.] 558 00:45:27,203 --> 00:45:28,283 [I przytyłem.] 559 00:45:32,483 --> 00:45:35,803 [Wybacz mi to całe zamieszanie, kapitanie.] 560 00:45:36,083 --> 00:45:39,603 [Nie szkodzi. Ważne, że już jestem.] 561 00:45:41,323 --> 00:45:43,843 [To dla ciebie. Prezent z domu.] 562 00:45:43,923 --> 00:45:45,283 [- Daktyle?] [- Tak.] 563 00:45:45,363 --> 00:45:46,563 [Dziękuję.] 564 00:45:46,643 --> 00:45:47,803 [Omar.] 565 00:45:51,603 --> 00:45:53,603 [Jak długo tu mieszkasz?] 566 00:45:55,043 --> 00:45:56,203 [Trzy miesiące.] 567 00:45:56,283 --> 00:45:59,043 [Nie miałeś czasu zawiesić zasłon?] 568 00:46:00,603 --> 00:46:03,003 [Nie słuchaj go. To maruda.] 569 00:46:06,963 --> 00:46:08,163 [Chwileczkę.] 570 00:46:13,163 --> 00:46:14,323 - Co z tobą? - Gabi… 571 00:46:14,403 --> 00:46:18,483 Daj mi wykonać moją robotę. Zaczekaj na dole. 572 00:46:19,403 --> 00:46:21,323 Muszę go uspokoić. 573 00:46:23,603 --> 00:46:24,803 Będę na dole. 574 00:46:30,923 --> 00:46:32,283 [Porozmawiajmy.] 575 00:46:49,123 --> 00:46:51,243 Jak tylne wejście, Ido? 576 00:46:51,323 --> 00:46:53,563 Spokój. A u ciebie? 577 00:46:53,643 --> 00:46:54,723 Też spokój. 578 00:46:54,803 --> 00:46:56,123 Moti, jak tam na górze? 579 00:46:58,963 --> 00:47:00,203 W porządku. 580 00:47:14,283 --> 00:47:18,403 Dana! Czekaj. Dobrze, że cię złapałem. 581 00:47:18,803 --> 00:47:21,443 Mam dane z plików wyciągniętych z komputera. 582 00:47:21,523 --> 00:47:24,683 Są tam maile, listy. Szykują się na całego. 583 00:47:24,763 --> 00:47:25,563 Dobra. 584 00:47:26,123 --> 00:47:29,643 Operacją kieruje Adel Tawalbe. 585 00:47:29,883 --> 00:47:32,723 To oficer Abu Osamy, który zabił Jamala i zniknął. 586 00:47:32,803 --> 00:47:34,123 Co za gnój. 587 00:47:34,203 --> 00:47:38,123 Znaleźliśmy też maile wysyłane z Dżaninu do Brukseli. 588 00:47:40,083 --> 00:47:43,563 - Trzeba zawiadomić Gabiego. - To nie wszystko. 589 00:47:45,003 --> 00:47:48,203 [Kiedy wchodzę, wszyscy milkną.] 590 00:47:48,523 --> 00:47:51,803 [Cokolwiek mówię, nikt się ze mną nie kłóci.] 591 00:47:52,163 --> 00:47:55,963 [Przytakują, choć tak naprawdę się nie zgadzają.] 592 00:47:59,923 --> 00:48:02,923 [Mówili coś o napadzie na bank w Dżaninie?] 593 00:48:05,443 --> 00:48:07,243 [Rany boskie…] 594 00:48:10,283 --> 00:48:12,603 Noa Lang? Nie żartuj. 595 00:48:12,683 --> 00:48:15,283 Nie żartuję. Kupili go za pięć milionów. 596 00:48:15,363 --> 00:48:17,683 Dziś wart jest cztery razy więcej. 597 00:48:25,723 --> 00:48:26,963 Zostańcie tu. 598 00:49:08,963 --> 00:49:11,963 - Halo. - Doron, gdzie Gabi? Nie odbiera. 599 00:49:13,003 --> 00:49:14,363 Jest ze mną. Co jest? 600 00:49:14,443 --> 00:49:16,483 To pilne. Chodzi o Omara. 601 00:49:17,963 --> 00:49:20,683 Yossi, jesteś tam? Słyszysz mnie? 602 00:49:27,603 --> 00:49:28,803 Kurwa mać! 603 00:50:00,043 --> 00:50:01,283 Gabi? 604 00:50:12,403 --> 00:50:13,563 Gabi? 605 00:50:15,883 --> 00:50:17,083 Gabi! 606 00:51:10,603 --> 00:51:13,483 Napisy: Krzysztof Łuczak