1
00:00:06,172 --> 00:00:11,052
NETFLIX - SERIAL ORYGINALNY
2
00:00:13,930 --> 00:00:16,391
ŚLUB CHILSON-MURPHY O 13
MINISTRANCI POSZUKIWANI
3
00:00:18,977 --> 00:00:20,687
Dobrze, maleństwo,
4
00:00:20,770 --> 00:00:23,106
jeśli pozwolisz mi dzisiaj nie rzygać,
5
00:00:23,189 --> 00:00:26,568
mamusia obiecuje,
że będzie chora cały miesiąc miodowy.
6
00:00:26,651 --> 00:00:29,362
Tu jest mój aniołek.
7
00:00:29,446 --> 00:00:30,530
Coś jest nie tak?
8
00:00:30,613 --> 00:00:33,950
Nie, tatusiu. Po prostu jestem taka…
9
00:00:34,909 --> 00:00:35,744
szczęśliwa.
10
00:00:35,827 --> 00:00:38,038
Susan, kochanie,
11
00:00:38,121 --> 00:00:39,956
wahasz się?
12
00:00:40,040 --> 00:00:41,458
To nic złego.
13
00:00:41,541 --> 00:00:43,001
Nie waham się.
14
00:00:43,084 --> 00:00:44,335
Na pewno nie?
15
00:00:44,419 --> 00:00:45,336
Na pewno.
16
00:00:45,420 --> 00:00:47,756
Naprawdę nie byłoby w tym nic złego.
17
00:00:47,839 --> 00:00:49,758
Co? O co ci chodzi?
18
00:00:49,841 --> 00:00:54,054
Dam ci tysiąc dolarów,
jeśli zostawisz go przed ołtarzem.
19
00:00:54,137 --> 00:00:55,847
- Tato!
- Trzy tysiące.
20
00:00:55,930 --> 00:00:57,265
I wycieczkę do Europy.
21
00:00:57,348 --> 00:01:00,351
Pamiętasz, jak miałaś sześć lat
i chciałaś kucyka?
22
00:01:00,435 --> 00:01:02,020
Jest twój.
23
00:01:02,103 --> 00:01:05,440
Tylko opamiętaj się i odwołaj ślub.
24
00:01:05,523 --> 00:01:06,983
Wyjdę dziś za Franka!
25
00:01:07,067 --> 00:01:10,445
Wiesz, że krzywo patrzę na tego chłopaka.
26
00:01:10,528 --> 00:01:14,240
A ty aż się rwiesz,
żeby zmarnować swoje życie,
27
00:01:14,324 --> 00:01:16,284
wychodząc za niego.
28
00:01:16,367 --> 00:01:18,495
Kto planuje ślub w tydzień?
29
00:01:18,578 --> 00:01:20,288
Kocham go i tyle!
30
00:01:20,371 --> 00:01:22,832
- A ja go nienawidzę!
- A ja go poślubię!
31
00:01:22,916 --> 00:01:26,628
Jeśli tego nie zaakceptujesz,
będę tobą mocno rozczarowana!
32
00:01:26,711 --> 00:01:28,129
Mocno!
33
00:01:28,213 --> 00:01:32,926
Mocniej!
34
00:01:33,009 --> 00:01:35,970
Ale jesteś rozpalona!
Stary Franky wciąż ma dryg!
35
00:01:36,054 --> 00:01:38,098
Zamknij się, tato!
36
00:01:52,654 --> 00:01:54,155
POWOŁANIE DO WOJSKA
37
00:02:26,229 --> 00:02:27,856
{\an8}LO IM. HUEYA LONGA
38
00:02:27,939 --> 00:02:31,151
{\an8}Zobaczymy, kto będzie leczył ludzi,
a kto kopał rowy.
39
00:02:31,234 --> 00:02:35,989
{\an8}Ile litrów trocin
mogę dodać do siedmiu litrów chili,
40
00:02:36,072 --> 00:02:37,991
zanim przestanie być jedzeniem
41
00:02:38,074 --> 00:02:41,327
i stanie się płytą wiórową?
42
00:02:41,411 --> 00:02:43,496
{\an8}Kevin Murphy, najlepszy uczeń.
43
00:02:46,666 --> 00:02:50,295
{\an8}Cóż, ten „nowy ty” nie przetrwał długo.
44
00:02:50,378 --> 00:02:52,297
Znowu jarasz zielsko?
45
00:02:53,548 --> 00:02:54,674
Głupol.
46
00:02:54,757 --> 00:02:56,092
{\an8}Co za dupek.
47
00:02:57,343 --> 00:03:00,138
Przepraszam, panie Durkin.
Mój dziadek zmarł
48
00:03:00,221 --> 00:03:02,974
i to źle wpływa na moją rodzinę.
49
00:03:03,057 --> 00:03:05,018
Moja mama cały czas jest spięta.
50
00:03:05,101 --> 00:03:07,770
Wczoraj słyszałem,
jak tata płacze w łazience.
51
00:03:07,854 --> 00:03:11,024
Gdy spytałem, jak się trzyma,
kazał mi się pierdolić.
52
00:03:11,774 --> 00:03:13,610
Wiem, że mam tylko 15 lat, ale…
53
00:03:13,693 --> 00:03:15,445
jeśli nic się nie zmieni,
54
00:03:15,528 --> 00:03:17,739
kiedyś obudzę się, będę miał 40 lat,
55
00:03:17,822 --> 00:03:20,992
gównianą pracę i zajebistego dzieciaka,
który mnie nienawidzi.
56
00:03:22,952 --> 00:03:25,496
A odpowiedź to dwa litry trocin
57
00:03:25,580 --> 00:03:28,958
albo 1,8927 litra chili.
58
00:03:31,211 --> 00:03:35,757
Dzieci, chcę wam powiedzieć,
jak bardzo nienawidzę waszego pokolenia.
59
00:03:36,382 --> 00:03:40,929
Nie lubię waszych ubrań, fryzur i muzyki.
60
00:03:41,429 --> 00:03:43,598
Kevin, ciebie nienawidziłem najbardziej.
61
00:03:43,681 --> 00:03:47,518
Przez 27 lat obserwowałem,
jak moje marzenie, żeby zmienić świat,
62
00:03:47,602 --> 00:03:50,813
obraca się w niwecz,
ale jeśli to umożliwiło tę chwilę…
63
00:03:51,814 --> 00:03:54,108
Cholera jasna, było warto.
64
00:03:55,610 --> 00:03:57,987
{\an8}Odwróćcie swoje ławki. Wszyscy.
65
00:03:58,071 --> 00:03:59,447
Nie patrzcie na mnie.
66
00:04:02,200 --> 00:04:03,493
Durkin znowu płacze.
67
00:04:03,576 --> 00:04:05,453
Żebyście wszyscy przedawkowali!
68
00:04:08,248 --> 00:04:12,126
{\an8}Dobra, dzieciaki,
niedługo dojedziemy do Fortu Rustland,
69
00:04:12,210 --> 00:04:14,837
{\an8}z którego wyrosło nasze piękne miasto.
70
00:04:14,921 --> 00:04:17,423
{\an8}Doszło tu do ważnego…
71
00:04:17,507 --> 00:04:19,342
Patrzcie, ćpun!
72
00:04:22,387 --> 00:04:25,473
Tamten menel myje dupę hydrantem!
73
00:04:25,556 --> 00:04:27,267
{\an8}Ohyda.
74
00:04:28,518 --> 00:04:30,687
{\an8}Bądźcie cicho, gnojki,
75
00:04:30,770 --> 00:04:34,816
{\an8}bo zawrócę i staranuję cysternę!
76
00:04:36,693 --> 00:04:38,444
Dziękuję, panie Fitzy.
77
00:04:38,528 --> 00:04:40,113
Kazałem wam się zamknąć!
78
00:04:40,947 --> 00:04:44,492
{\an8}Hej, Maureen.
Podobno twój dziadek nie żyje.
79
00:04:44,575 --> 00:04:46,494
No i?
80
00:04:46,577 --> 00:04:48,830
To od dziadka zza grobu!
81
00:04:48,913 --> 00:04:51,541
- To było popieprzone.
- O to chodzi.
82
00:04:51,624 --> 00:04:54,711
O Boże, wybiłaś mi oko!
83
00:04:55,712 --> 00:04:57,463
O nie, przepraszam!
84
00:04:57,547 --> 00:04:58,715
Pójdziesz siedzieć.
85
00:04:58,798 --> 00:05:00,967
Wyruchają cię kijem od mopa!
86
00:05:01,050 --> 00:05:03,428
Nie, proszę! Nie donoś na mnie!
87
00:05:03,511 --> 00:05:05,638
Szklane oko! Oszukałam cię!
88
00:05:06,764 --> 00:05:09,183
- Głupia suka!
- Załatwię cię.
89
00:05:09,267 --> 00:05:11,227
Stracisz prawdziwe oko.
90
00:05:12,061 --> 00:05:15,648
Jedyne, co ktoś tu straci,
to ty dziewictwo, zdziro.
91
00:05:15,732 --> 00:05:18,526
ZAMKNIĘTE BRAMY
KLUB DLA WYBRANYCH
92
00:05:20,278 --> 00:05:24,157
Sue, jesteś najlepszą młodszą siostrą,
jaką można mieć.
93
00:05:24,657 --> 00:05:26,868
Frank, lepiej o nią dbaj,
94
00:05:27,952 --> 00:05:30,538
albo się z tobą porachuję!
95
00:05:34,000 --> 00:05:36,961
Witaj w rodzinie, synu.
96
00:05:39,589 --> 00:05:43,051
Jeśli doprowadzisz moją córeczkę do łez,
97
00:05:43,134 --> 00:05:47,221
wyrwę ci język z gęby!
98
00:05:47,305 --> 00:05:49,182
Już to mówiłeś przy ołtarzu.
99
00:05:53,436 --> 00:05:55,146
Bob, on mnie nienawidzi.
100
00:05:55,229 --> 00:05:57,315
No ba. Jego córka z tobą zaciążyła.
101
00:05:57,398 --> 00:05:59,025
Jeszcze tego nie wie.
102
00:05:59,108 --> 00:06:01,361
W takim razie muszę przepisać toast.
103
00:06:01,444 --> 00:06:04,280
A wypożyczyłem już kostium Baby Huey.
104
00:06:04,364 --> 00:06:08,076
Chciałem mu powiedzieć,
ale Sue się go boi. Jest roztrzęsiona.
105
00:06:11,037 --> 00:06:13,414
Zajada stres. To smutne.
106
00:06:13,498 --> 00:06:15,666
Ja jem tylko, żeby się pożywić.
107
00:06:16,834 --> 00:06:18,836
Uwielbiam jeść na weselach.
108
00:06:18,920 --> 00:06:23,174
Kiedy wszyscy idą na parkiet,
zostawiają mnóstwo jedzenia.
109
00:06:23,257 --> 00:06:26,552
Myślę, że w poprzednim życiu byłem mewą.
110
00:06:27,929 --> 00:06:30,640
Boże, ale dobra skórka.
111
00:06:30,723 --> 00:06:34,560
Mój tata mnie bił, jej mnie zabije.
Jebani Koreańczycy byli lepsi.
112
00:06:34,644 --> 00:06:38,147
Jeśli twoja prawdziwa rodzina ocipieje,
113
00:06:38,231 --> 00:06:41,526
zawsze będziesz miał mnie
i rodzinę Mohican.
114
00:06:41,609 --> 00:06:43,945
LINIE MOHICAN
115
00:06:47,740 --> 00:06:49,909
To mój drugi pogrzeb w tym tygodniu.
116
00:06:50,451 --> 00:06:54,122
Właśnie mnie wywalili, Irv.
Znajdź mi nową fuchę.
117
00:06:54,205 --> 00:06:56,916
Potrzebują więcej Indian
płaczących z powodu śmieci?
118
00:06:56,999 --> 00:06:58,793
Poudaję, że mnie to obchodzi.
119
00:06:58,876 --> 00:07:00,545
Już nie będzie jak dawniej,
120
00:07:00,628 --> 00:07:03,965
bez Rosiego, mówiącego,
jak nienawidzi tego miejsca.
121
00:07:04,048 --> 00:07:05,967
Dobrze, że przyjął odprawę.
122
00:07:06,050 --> 00:07:08,344
Teraz może być radnym na pełen etat.
123
00:07:09,846 --> 00:07:13,307
Tylko nie totemy!
Gadam do nich, kiedy jestem na haju!
124
00:07:13,391 --> 00:07:16,310
Jezu, Red, uspokój się. Będzie dobrze.
125
00:07:17,145 --> 00:07:18,396
Wciąż mamy robotę.
126
00:07:18,479 --> 00:07:21,566
Pracujemy dla porządnej firmy,
nasze czeki będą realizowane…
127
00:07:22,650 --> 00:07:25,736
I nie będziemy pracować
z tym pieprzonym Pogo.
128
00:07:25,820 --> 00:07:28,156
To prawda. Już mi lepiej.
129
00:07:28,239 --> 00:07:29,740
Żegnaj, przyjacielu.
130
00:07:29,824 --> 00:07:33,703
Nie zapomnę cudownych chwil,
które spędziłem z tobą po kwasie.
131
00:07:33,786 --> 00:07:37,540
Nie braliśmy kwasu, tylko amfę.
Masz tego więcej?
132
00:07:37,623 --> 00:07:39,208
To prywatna rozmowa!
133
00:07:40,042 --> 00:07:43,546
Przez korupcję i zaniedbania
burmistrza Tangentiego
134
00:07:43,629 --> 00:07:46,757
ośrodek sportowy 12 okręgu
był pełen dilerów.
135
00:07:47,300 --> 00:07:50,595
Teraz będzie pełen sportowców!
136
00:07:51,554 --> 00:07:52,805
I dilerów.
137
00:07:52,889 --> 00:07:55,224
Ale dopiero po zachodzie słońca.
138
00:07:59,312 --> 00:08:01,105
Jestem z ciebie dumna!
139
00:08:01,189 --> 00:08:04,484
Nie płaczę.
To moje organy przestają pracować.
140
00:08:04,567 --> 00:08:06,235
Dziś tablice.
141
00:08:06,319 --> 00:08:09,780
Jutro gorąca woda
płynąca dalej niż 198 ulica!
142
00:08:11,407 --> 00:08:15,453
Chcesz gorącej wody? Udławisz się nią.
143
00:08:16,037 --> 00:08:17,246
Mówił pan do mnie?
144
00:08:17,330 --> 00:08:18,664
Zamknij się, Gary!
145
00:08:23,169 --> 00:08:27,924
FORT RUSTLAND
MIEJSCE MASAKR Z 1761, 1844 i 1952
146
00:08:28,007 --> 00:08:30,885
Szczęśliwego dnia historii Rustland.
147
00:08:30,968 --> 00:08:34,514
Witajcie w osiemnastym wieku!
148
00:08:34,597 --> 00:08:38,726
Przyjechaliście jakąś dziwną,
żółtą furmanką?
149
00:08:38,809 --> 00:08:40,436
To autokar, ćwoku.
150
00:08:41,270 --> 00:08:43,981
Tego dnia w listopadzie 1761 roku
151
00:08:44,065 --> 00:08:48,361
koloniści z Fortu Rustland
siadali do obiadu
152
00:08:48,444 --> 00:08:51,656
złożonego z solonej baraniny,
słonych ciastek i soli,
153
00:08:51,739 --> 00:08:54,784
gdy zaatakowali ich
wrogo nastawieni Indianie.
154
00:08:54,867 --> 00:08:57,620
Siuksowie?
155
00:08:57,703 --> 00:09:01,791
Szaunisi! Podstępnie zaatakowali!
156
00:09:02,500 --> 00:09:06,379
Patrzcie! Maureen i Bridget
mają żółtą sraczkę!
157
00:09:07,255 --> 00:09:08,256
Dać wam pieluchy?
158
00:09:08,339 --> 00:09:12,134
Kopnę cię w pizdę tak mocno,
że nigdy nie będziesz mieć dzieci.
159
00:09:12,218 --> 00:09:17,723
Krwiożerczy dzikusi okrutnie ukradli
kilka kolb kukurydzy,
160
00:09:17,807 --> 00:09:19,725
które obiecali im biali.
161
00:09:19,809 --> 00:09:22,311
Spadajmy. Co za nuda.
162
00:09:22,395 --> 00:09:26,065
Tak. Wojna francusko-indiańska
miała dużo mniejszą liczbę ofiar
163
00:09:26,148 --> 00:09:27,984
od późniejszych konfliktów.
164
00:09:28,734 --> 00:09:31,737
Toż to szczur z Rustvale.
165
00:09:31,821 --> 00:09:32,947
To ty.
166
00:09:33,489 --> 00:09:36,576
Patrzcie, to ta pizda ze Stoughton.
167
00:09:36,659 --> 00:09:39,412
Nie poznałem cię
bez mojego kija w twoim tyłku.
168
00:09:39,495 --> 00:09:44,125
Mocne słowa jak na kogoś,
kto zaraz oberwie!
169
00:09:45,167 --> 00:09:47,420
- Ty pierdolcu!
- Z kopa!
170
00:09:48,379 --> 00:09:49,672
Nie bijcie się.
171
00:09:49,755 --> 00:09:51,591
Wezwę konstabla.
172
00:09:51,674 --> 00:09:55,219
Jest 1974, idioto. Teraz to „psy”.
173
00:09:56,053 --> 00:09:56,971
Za nim!
174
00:10:01,892 --> 00:10:03,060
O kurwa.
175
00:10:03,144 --> 00:10:04,520
- W nogi!
- Za nimi!
176
00:10:05,605 --> 00:10:08,107
O rety.
177
00:10:08,190 --> 00:10:12,612
Ale wybrałem dzień
na rozchodzenie nowych mokasynów!
178
00:10:17,742 --> 00:10:20,620
To była piękna ceremonia.
179
00:10:20,703 --> 00:10:23,581
A twój brat Louis to przystojniak.
180
00:10:24,457 --> 00:10:25,583
Nie jest w twoim typie.
181
00:10:25,666 --> 00:10:27,418
Ktoś musi być!
182
00:10:27,501 --> 00:10:30,171
Wczoraj myślałam,
że facet mi się przygląda,
183
00:10:30,254 --> 00:10:34,091
ale on chciał mi tylko powiedzieć,
że miałam sałatę między zębami.
184
00:10:34,175 --> 00:10:36,344
Mój tata był dziś okropny.
185
00:10:37,011 --> 00:10:39,388
Nazwał Franka podłym,
ziemniakożernym Irlandczykiem.
186
00:10:39,472 --> 00:10:40,973
Nie myli się.
187
00:10:41,057 --> 00:10:45,645
Może wie o, no wiesz,
kłębuszku szczęścia pod serduszkiem?
188
00:10:45,728 --> 00:10:47,980
Gdyby tak było, byłabym już wdową.
189
00:10:48,064 --> 00:10:50,608
Powiem rodzicom po miesiącu miodowym.
190
00:10:50,691 --> 00:10:52,276
Co nam powiesz?
191
00:10:54,612 --> 00:10:56,572
ZAMKNIĘTE BRAMY
KLUB DLA WYBRANYCH
192
00:10:56,656 --> 00:10:59,700
OTWARTE BRAMY
KLUB DLA WSZYSTKICH
193
00:11:03,287 --> 00:11:05,539
Tu jest moja wnusia!
194
00:11:05,623 --> 00:11:09,085
Przyniosłem Megan
kolorowy papier od dziadzia!
195
00:11:09,168 --> 00:11:11,128
Miło was widzieć.
196
00:11:11,212 --> 00:11:13,714
- Dzięki, że przyszliście.
- Oczywiście.
197
00:11:13,798 --> 00:11:17,885
O co chodzi? To brzmiało jak coś pilnego.
198
00:11:17,968 --> 00:11:20,221
Niełatwo mi to powiedzieć.
199
00:11:22,181 --> 00:11:24,600
- Frank…
- W końcu się rozwodzisz!
200
00:11:24,684 --> 00:11:26,060
Wiedziałem!
201
00:11:26,143 --> 00:11:28,479
- Prawda?
- Prawda.
202
00:11:28,562 --> 00:11:33,150
Po drodze zatrzymał się
przy studni spełniającej życzenia.
203
00:11:33,234 --> 00:11:34,985
Nie rozwodzę się!
204
00:11:36,862 --> 00:11:40,241
Ojciec Franka umarł,
zanim powiedzieli sobie wiele rzeczy.
205
00:11:40,324 --> 00:11:42,743
Nie chcę, żeby z nami było tak samo.
206
00:11:42,827 --> 00:11:47,665
Susan, jesteś bardzo kochana.
207
00:11:48,165 --> 00:11:50,584
Nie ma między nami żadnych problemów.
208
00:11:50,668 --> 00:11:52,044
Tata nienawidzi Franka!
209
00:11:52,545 --> 00:11:53,379
Od zawsze.
210
00:11:53,462 --> 00:11:55,214
Nie od zawsze.
211
00:11:55,297 --> 00:11:59,176
Tylko odkąd pierwszy raz
ujrzałem tego bezwartościowego drania.
212
00:12:04,640 --> 00:12:07,476
Cieszę się,
że już nie jesteś taki przygnębiony.
213
00:12:07,560 --> 00:12:10,479
Lubisz, kiedy nie płaczę, co?
214
00:12:10,563 --> 00:12:12,231
Alice? Jesteś tam?
215
00:12:12,314 --> 00:12:14,024
O nie, to mój tata!
216
00:12:14,108 --> 00:12:16,193
Co robi w domu w środku dnia?
217
00:12:16,277 --> 00:12:17,695
Ma raka czy coś?
218
00:12:17,778 --> 00:12:21,282
Przepraszam, że przeszkadzam,
ale skończył mi się atrament.
219
00:12:21,365 --> 00:12:23,242
Kogo my tu mamy?
220
00:12:23,325 --> 00:12:26,245
- Nic nie robiłem!
- To na pewno Kevin!
221
00:12:26,787 --> 00:12:28,664
Doktor Erwin Goldman.
222
00:12:28,748 --> 00:12:30,750
Alice bardzo cię chwali.
223
00:12:30,833 --> 00:12:32,293
Tato, przestań.
224
00:12:32,376 --> 00:12:33,836
Wciąż nic nie robiłem.
225
00:12:33,919 --> 00:12:35,838
Nie musisz udawać.
226
00:12:35,921 --> 00:12:37,590
Sam byłem kiedyś młody,
227
00:12:37,673 --> 00:12:40,426
kiedy Morze Martwe było jeszcze chore.
228
00:12:42,970 --> 00:12:45,347
Macie zdrowe, nastoletnie pragnienia,
229
00:12:45,431 --> 00:12:50,102
ale jesteście jeszcze zbyt młodzi,
by w pełni eksplorować swoją seksualność.
230
00:12:50,186 --> 00:12:52,271
Może przejdziemy do mojego gabinetu
231
00:12:52,354 --> 00:12:55,816
- i porozmawiamy w grupie o…
- Zawstydzasz mnie!
232
00:12:55,900 --> 00:12:59,111
Zostawił mnie pan w środku sesji,
doktorze G!
233
00:12:59,195 --> 00:13:02,406
Byłem o krok od przełomu,
a pan to spartolił!
234
00:13:02,490 --> 00:13:05,868
Cokolwiek teraz zrobię będzie pańską winą.
235
00:13:06,494 --> 00:13:08,621
- A to co za palant?
- Wal się.
236
00:13:08,704 --> 00:13:09,789
Może to zrobię.
237
00:13:09,872 --> 00:13:12,374
Zaczekaj u mnie, Jeffrey. Zaraz przyjdę.
238
00:13:14,043 --> 00:13:17,421
Kevin, zostaniesz na kolację?
Przyrządzę kurczaka w winie.
239
00:13:17,505 --> 00:13:20,174
- Jasne, potrafię jeść.
- Wyśmienicie.
240
00:13:20,257 --> 00:13:22,718
Nie zamykajcie drzwi.
241
00:13:23,385 --> 00:13:25,930
O Boże, chyba ucieknę z domu!
242
00:13:27,640 --> 00:13:29,725
Koledzy, jestem Ed.
243
00:13:29,809 --> 00:13:32,228
Nie lubię używać słowa „szef”.
244
00:13:32,311 --> 00:13:34,855
Będę waszym „przyjacielem decydującym”.
245
00:13:34,939 --> 00:13:37,149
Wiem, że dawniej rywalizowaliśmy,
246
00:13:37,233 --> 00:13:41,946
ale jeśli będziemy pracować razem,
Ala-Hican będzie Ale-super.
247
00:13:44,156 --> 00:13:45,741
Ale-miłego dnia.
248
00:13:46,325 --> 00:13:50,079
Widzicie? Będzie super.
Ed jest jak okład z galaretki.
249
00:13:50,162 --> 00:13:53,290
Nie chcesz wiedzieć,
co to jest na planie pornosa.
250
00:13:53,374 --> 00:13:56,669
Ja nazywam się Burke
i jestem waszym szefem.
251
00:13:56,752 --> 00:14:00,673
A pierwszy gość, który spyta,
czy Burke to imię, czy nazwisko,
252
00:14:00,756 --> 00:14:02,675
spotka się ze mną na parkingu.
253
00:14:03,634 --> 00:14:06,679
Nie robicie już dla Mohican.
254
00:14:06,762 --> 00:14:08,722
To prawdziwa linia lotnicza.
255
00:14:08,806 --> 00:14:11,058
Więc macie się tego nauczyć.
256
00:14:11,141 --> 00:14:14,186
Od początku do końca
i od końca do początku!
257
00:14:14,270 --> 00:14:17,815
Nie czytam tak. Ani się tak nie podcieram.
258
00:14:17,898 --> 00:14:20,317
Uspokój się. To fiut, ale lepszy od Pogo.
259
00:14:20,401 --> 00:14:22,486
Przepraszam. Mów dalej, Burke.
260
00:14:22,570 --> 00:14:24,238
Nie mów tak do mnie.
261
00:14:24,321 --> 00:14:28,534
Będziesz mnie nazywał
„prezesem operacji gruntowych”,
262
00:14:28,617 --> 00:14:29,577
w skrócie POGO!
263
00:14:29,660 --> 00:14:31,912
Gość może się pierdolić w dupę!
264
00:14:31,996 --> 00:14:34,164
Chłopaki, dajcie spokój.
265
00:14:34,248 --> 00:14:36,792
Daj mi chwilę, ściągnę ich tu.
266
00:14:37,334 --> 00:14:38,294
POGO.
267
00:14:39,295 --> 00:14:40,212
Pieprzyć to.
268
00:14:42,047 --> 00:14:44,049
Natychmiastowy spokój.
269
00:14:44,133 --> 00:14:47,261
I wściekłość! I senność. I paranoja!
270
00:14:47,344 --> 00:14:50,556
Chłopaki, nie możecie wychodzić w trakcie…
271
00:14:51,056 --> 00:14:52,725
Co to ma być?
272
00:14:52,808 --> 00:14:54,685
Nie możemy pracować z dupkami.
273
00:14:54,768 --> 00:14:56,687
Patrz na te jebane zasady!
274
00:14:56,770 --> 00:15:00,065
Koszule wetknięte w spodnie?
Uśmiechać się do klientów?
275
00:15:00,149 --> 00:15:03,861
Co jeszcze? Zabronią pierdzieć w słoik
i wysyłać go do Honolulu?
276
00:15:03,944 --> 00:15:07,114
- Od dawna macie tę kryjówkę?
- Weźmiemy odprawę.
277
00:15:07,197 --> 00:15:11,827
A potem zostaniemy aktorami porno
na pełen etat w mieście snów:
278
00:15:11,911 --> 00:15:13,579
Chatsworth w Kalifornii.
279
00:15:13,662 --> 00:15:16,248
Nie możecie odejść.
Tyle razem przeszliśmy.
280
00:15:16,332 --> 00:15:17,458
Łączy nas historia.
281
00:15:17,541 --> 00:15:18,626
Pieprzyć historię.
282
00:15:19,293 --> 00:15:21,170
To będzie nasz następny pornos.
283
00:15:21,253 --> 00:15:23,714
Cycsztof Kuśkalumb
i Napoleon Bierzepiczkę
284
00:15:23,797 --> 00:15:25,799
rypią Marię, królową kutasów!
285
00:15:25,883 --> 00:15:29,345
Film edukacyjny
do którego można walić konia.
286
00:15:29,428 --> 00:15:31,430
Nie możecie odejść!
287
00:15:31,513 --> 00:15:33,682
Frank, uspokój się.
288
00:15:33,766 --> 00:15:35,225
Miło, że ci zależy,
289
00:15:35,309 --> 00:15:38,687
ale nie byliśmy
szczególnie oddani tej pracy.
290
00:15:39,647 --> 00:15:43,984
Właściwie to gdyby nie związek,
pewnie trafilibyśmy do pierdla.
291
00:15:45,694 --> 00:15:49,114
Miałem kilka ciężkich dni.
Pozwólcie mi pogadać z Edem.
292
00:15:49,198 --> 00:15:51,992
Jest popychadłem. Wszystko będzie dobrze.
293
00:15:52,493 --> 00:15:55,704
Ale jeśli nie wyjdzie,
dołącz do nas w Chatsworth.
294
00:15:55,788 --> 00:15:58,415
Byłbyś świetny jako dubler dup!
295
00:15:58,499 --> 00:16:01,293
Tato, pogódź się z Frankiem.
296
00:16:01,794 --> 00:16:04,338
W naszym domu, w Święto Dziękczynienia.
297
00:16:04,421 --> 00:16:07,257
Wolałbym pocałować Tojo
w rocznicę Pearl Harbor.
298
00:16:07,341 --> 00:16:09,009
Tato, to musi się skończyć.
299
00:16:09,093 --> 00:16:12,721
Tak bardzo się nienawidzicie,
a ja tkwię pośrodku.
300
00:16:12,805 --> 00:16:16,976
Nie rozumiem, co cię pociąga w kimś,
301
00:16:17,059 --> 00:16:19,144
kto się tak wścieka.
302
00:16:19,937 --> 00:16:21,647
Ale niech ci będzie.
303
00:16:21,730 --> 00:16:25,609
Jeśli to cię uszczęśliwi,
przyjedziemy na Święto Dziękczynienia.
304
00:16:25,693 --> 00:16:28,070
- Potrafię być rozsądny.
- Świetnie.
305
00:16:28,153 --> 00:16:29,613
Zaproszę też Louisa.
306
00:16:29,697 --> 00:16:31,156
Nigdy w życiu!
307
00:16:31,240 --> 00:16:33,659
Jest gejem, ale to twój jedyny syn.
308
00:16:33,742 --> 00:16:35,411
Byliście kiedyś tak blisko.
309
00:16:36,286 --> 00:16:37,663
Byliście nierozłączni.
310
00:16:38,789 --> 00:16:41,083
Stan, tylko nie brzęczyk.
311
00:16:41,166 --> 00:16:44,545
Pamiętasz, jak razem
naśladowaliście Charliego Chaplina?
312
00:16:45,546 --> 00:16:47,464
To twój rodzony syn.
313
00:16:47,548 --> 00:16:50,759
Wykluczyłeś go z naszej rodziny.
Musisz to naprawić.
314
00:16:50,843 --> 00:16:53,262
Ja? To twoja wina.
315
00:16:53,345 --> 00:16:54,513
Wcale nie!
316
00:16:54,596 --> 00:16:59,143
Kochanie, rozmawiam z Louisem
raz na kilka lat.
317
00:16:59,226 --> 00:17:01,645
Zdecydowanie obwinia ciebie.
318
00:17:04,189 --> 00:17:07,443
Po tchórzliwym ataku z zaskoczenia Indian
319
00:17:07,526 --> 00:17:11,905
biali osadnicy zaplanowali własny,
śmiały atak z zaskoczenia.
320
00:17:11,989 --> 00:17:13,198
NIE DEPTAĆ TRAWY
321
00:17:13,282 --> 00:17:15,451
Tutaj. Czuję ich!
322
00:17:15,534 --> 00:17:17,494
Rudemu wali gównem z gęby.
323
00:17:17,578 --> 00:17:19,079
Wszyscy są rudzi.
324
00:17:19,163 --> 00:17:21,290
To cholernie dziwne.
325
00:17:21,373 --> 00:17:22,666
Chcą nas zabić.
326
00:17:22,750 --> 00:17:25,836
Chłopaki,
czas użyć tajnej broni dręczycieli.
327
00:17:25,919 --> 00:17:27,296
Będziemy cipami.
328
00:17:27,379 --> 00:17:29,423
Schowamy się za jakimś dorosłym.
329
00:17:29,506 --> 00:17:33,010
Może za tą smutną panią z męską fryzurą?
330
00:17:33,093 --> 00:17:35,387
Co to za woda kolońska?
331
00:17:35,471 --> 00:17:37,598
Mam brudne spodnie.
332
00:17:38,766 --> 00:17:40,976
Chcesz ubrudzić moje spodnie?
333
00:17:41,060 --> 00:17:42,978
Nie, dziękuję, kapitanie.
334
00:17:44,813 --> 00:17:46,398
Prawie mi się udało.
335
00:17:47,107 --> 00:17:48,525
Wolę dostać wpierdol.
336
00:17:48,609 --> 00:17:51,153
Czemu musiałeś go trafić w dupę?
337
00:17:51,236 --> 00:17:52,863
Nie wiedziałem, że się zemści!
338
00:17:54,865 --> 00:17:57,868
- Kurde. Nie dorwiemy Amy.
- Dorwiemy ją.
339
00:17:57,951 --> 00:18:01,789
W zeszłym roku widziałam z tatą
taki śmieszny film.
340
00:18:01,872 --> 00:18:06,043
O twardej rudej dziewczynce
z niezwykłymi mocami.
341
00:18:06,126 --> 00:18:08,170
A tak, Pippi Pończoszanka.
342
00:18:08,253 --> 00:18:10,005
Nie, Egzorcysta.
343
00:18:11,590 --> 00:18:15,135
Możemy skazać Amy
na wieczne potępienie twoim złym okiem.
344
00:18:19,181 --> 00:18:20,474
Ed, masz chwilę?
345
00:18:20,557 --> 00:18:24,269
Dla ciebie, Frank, mam nawet dwie.
Słuchałem Harmo-Nation.
346
00:18:25,270 --> 00:18:27,981
To ci dziwacy,
którzy grali podczas Super-Bowl?
347
00:18:28,065 --> 00:18:29,900
Dziesięć lat do nich należałem.
348
00:18:29,983 --> 00:18:31,360
Są świetni.
349
00:18:31,443 --> 00:18:36,031
Dzieciaki o martwym spojrzeniu
grające na banjo. Świetna rzecz.
350
00:18:36,115 --> 00:18:38,242
Mogę jeść podczas rozmowy?
351
00:18:39,451 --> 00:18:43,122
Posłuchaj, Ed. Ten twój gość
jest zbyt ostry dla mojej ekipy.
352
00:18:43,205 --> 00:18:46,583
Mieliśmy własne sposoby na wszystko,
które nam pasowały.
353
00:18:46,667 --> 00:18:49,461
Chcemy wciąż robić wszystko po mohikańsku.
354
00:18:49,545 --> 00:18:50,629
Rozumiesz.
355
00:18:51,630 --> 00:18:53,340
Nie rozumiem.
356
00:18:53,423 --> 00:18:55,926
Mam to powtórzyć wolniej?
357
00:18:56,426 --> 00:18:58,512
Mieliśmy własne sposoby…
358
00:18:58,595 --> 00:19:02,641
Frank, to przez mohikańskie sposoby
teraz należycie do nas.
359
00:19:02,724 --> 00:19:04,268
Rozejrzyj się.
360
00:19:04,351 --> 00:19:09,314
Wasz zegar nie ma wskazówki minutowej
i jest ustawiony na 1961.
361
00:19:09,398 --> 00:19:10,816
Jesteśmy wydajni.
362
00:19:10,899 --> 00:19:12,651
Wy byliście niewydajni.
363
00:19:12,734 --> 00:19:16,655
W zeszłym roku same zgubione bagaże
kosztowały was dwa miliony.
364
00:19:16,738 --> 00:19:19,700
Zaraz, połowa tego to była Lassie.
365
00:19:19,783 --> 00:19:21,994
Nie zgubiliśmy jej. Tylko zamarzła.
366
00:19:22,077 --> 00:19:25,789
Więc nie, Frank.
Musicie robić to, co powiemy.
367
00:19:25,873 --> 00:19:29,251
W weekend czeka was
dodatkowe, nieodpłatne szkolenie.
368
00:19:30,377 --> 00:19:34,798
Doprawdy, marchew to słodycz
wyhodowana przez samą Matkę Ziemię.
369
00:19:34,882 --> 00:19:39,219
Ed, nie możesz nas tak traktować.
Dobrze? Jesteśmy połową tej firmy.
370
00:19:39,303 --> 00:19:42,347
Carl i Red są gotowi odejść.
A ja odejdę z nimi.
371
00:19:42,431 --> 00:19:46,351
Wybacz mi natarczywość, Frank,
ale czy mówisz to z przekonaniem?
372
00:19:47,019 --> 00:19:50,772
Jestem poważny jak wysypka na jądrach.
To nie jest blef.
373
00:19:50,856 --> 00:19:53,984
Chcę taką odprawę, jak Rosie.
Tydzień za każdy rok.
374
00:19:54,067 --> 00:19:55,903
Pracowałem tu 20 lat.
375
00:19:55,986 --> 00:19:57,237
Tak było…
376
00:19:58,071 --> 00:20:00,407
- za pierwszym razem.
- Co?
377
00:20:00,490 --> 00:20:04,786
Zwolnili cię w święta
i zatrudnili ponownie w kwietniu.
378
00:20:04,870 --> 00:20:08,707
Tak naprawdę pracujesz tu
sześć i pół miesiąca.
379
00:20:08,790 --> 00:20:11,460
Oto twoja odprawa.
Wydasz resztę z 50 $?
380
00:20:11,543 --> 00:20:13,045
O Boże.
381
00:20:15,756 --> 00:20:20,886
Robercie, od teraz jesteś właścicielem
upadłej pizzerii
382
00:20:20,969 --> 00:20:23,680
i lokalu
z automatycznymi misiami i cyckami.
383
00:20:23,764 --> 00:20:26,391
Miło, że tym razem
jesteś po mojej stronie,
384
00:20:26,475 --> 00:20:29,269
zamiast grozić mi,
że zakopiesz mnie w kawałkach
385
00:20:29,353 --> 00:20:31,438
pod każdym stadionem w Ameryce.
386
00:20:31,521 --> 00:20:35,025
Tak, to była dobra groźba.
387
00:20:35,984 --> 00:20:40,197
To początek dochodowej przyjaźni.
388
00:20:40,280 --> 00:20:43,700
To będzie 200 miesięcznie za czynsz
i 800 za ochronę.
389
00:20:43,784 --> 00:20:46,078
Co za wspaniały dzień!
390
00:20:46,161 --> 00:20:50,832
Jestem najszczęśliwszym chłopcem
na świecie!
391
00:21:06,014 --> 00:21:08,141
Mam ślinę tej zdziry.
392
00:21:08,225 --> 00:21:11,395
Teraz możemy zacząć nawiedzanie.
393
00:21:12,771 --> 00:21:16,066
Zły koniec zła. Amy to szmata.
394
00:21:16,149 --> 00:21:19,444
Niech się obesra zdzira garbata.
395
00:21:21,113 --> 00:21:22,656
Mają cegły.
396
00:21:22,739 --> 00:21:26,410
Jakże dostaniemy się
do bezpiecznego wnętrza autokaru?
397
00:21:26,493 --> 00:21:29,162
Czy tak się bałeś przeze mnie?
398
00:21:30,414 --> 00:21:31,915
Ale super.
399
00:21:31,999 --> 00:21:33,458
Spójrzcie na to.
400
00:21:34,584 --> 00:21:38,088
Stawili czoła
przeważającym liczebnie siłom wroga,
401
00:21:38,171 --> 00:21:40,924
ale bohaterscy biali pionierzy,
402
00:21:41,008 --> 00:21:47,764
posługując się tylko sprytem i strzelbami,
podbili wygłodzonych dzikusów.
403
00:21:47,848 --> 00:21:50,058
Mam świetny pomysł.
404
00:21:52,227 --> 00:21:54,688
- Kurwa, mój mostek!
- Biegiem!
405
00:21:57,607 --> 00:21:58,525
Już po was!
406
00:21:59,234 --> 00:22:01,236
Kurde. Otwórz drzwi!
407
00:22:01,320 --> 00:22:04,281
Nie wizytuj aniołów, tatku! Wpuść nas!
408
00:22:04,364 --> 00:22:06,325
- Otwórz!
- Boże, otwórz drzwi!
409
00:22:07,659 --> 00:22:09,536
Nie, ojcze Brown!
410
00:22:15,375 --> 00:22:16,293
Przestańcie!
411
00:22:16,376 --> 00:22:18,003
Zastrzelcie autokar!
412
00:22:19,880 --> 00:22:21,340
Zły koniec zła.
413
00:22:23,508 --> 00:22:25,927
O mój diable!
414
00:22:26,011 --> 00:22:27,763
Złe oko zadziałało!
415
00:22:27,846 --> 00:22:29,556
Nie mogę oddychać.
416
00:22:29,639 --> 00:22:31,641
Wezwijcie karetkę.
417
00:22:31,725 --> 00:22:33,435
Tę nazwę znasz, co?
418
00:22:33,518 --> 00:22:35,062
Co tu się dzieje?
419
00:22:35,145 --> 00:22:36,396
Rzucił w nas tablicą!
420
00:22:36,480 --> 00:22:38,065
- On zaczął!
- Dość tego!
421
00:22:38,148 --> 00:22:39,733
Jak się nazywacie?
422
00:22:39,816 --> 00:22:40,901
Bill Murphy.
423
00:22:40,984 --> 00:22:42,152
Jimmy Fitzsimmons.
424
00:22:42,694 --> 00:22:43,904
Nie kłam, szczylu!
425
00:22:43,987 --> 00:22:46,490
Ale to moje imię!
Jestem Jimmy Fitzsimmons!
426
00:22:46,573 --> 00:22:47,699
Nie kłam, mówię!
427
00:22:49,159 --> 00:22:50,410
Giń!
428
00:22:52,245 --> 00:22:56,416
Gorące bułeczki
429
00:22:58,085 --> 00:23:01,838
Chciałam ci powiedzieć, tato,
ale bałam się, jak zareagujesz.
430
00:23:01,922 --> 00:23:02,881
I słusznie.
431
00:23:02,964 --> 00:23:07,469
Zabiję tego Romeo z brudnymi paznokciami!
Napastował moje dziecko!
432
00:23:07,552 --> 00:23:10,889
Nie napastował mnie
i nie jestem dzieckiem!
433
00:23:10,972 --> 00:23:13,850
Mam 21 lat. Mogę pić i głosować,
434
00:23:13,934 --> 00:23:16,895
a po ślubie mogę wyrobić kartę kredytową.
435
00:23:16,978 --> 00:23:20,565
Byle z wysokim limitem,
bo ode mnie nic już nie dostaniesz!
436
00:23:20,649 --> 00:23:23,026
Nie, tato, proszę!
437
00:23:23,110 --> 00:23:25,404
Siostrzyczko, pora pokroić tort…
438
00:23:26,279 --> 00:23:27,489
Wszystko w porządku?
439
00:23:27,572 --> 00:23:31,451
Twojej siostrze spieszyło się ze ślubem,
bo jest w ciąży.
440
00:23:31,535 --> 00:23:33,620
Sue, to niemożliwe.
441
00:23:33,703 --> 00:23:36,081
Ależ możliwe.
442
00:23:36,164 --> 00:23:38,667
Ten robol ją splamił!
443
00:23:38,750 --> 00:23:41,044
I to w fordzie!
444
00:23:41,128 --> 00:23:43,255
Nie należysz już do naszej rodziny.
445
00:23:43,338 --> 00:23:44,798
Jak możesz tak mówić?
446
00:23:44,881 --> 00:23:46,425
Okłamałaś mnie!
447
00:23:46,508 --> 00:23:50,387
Nic nie mogłoby mnie bardziej rozczarować.
448
00:23:50,470 --> 00:23:53,223
Tak? A Louis jest pedziem!
449
00:23:55,767 --> 00:23:57,602
Kim jesteś?
450
00:23:57,686 --> 00:24:00,856
Nigdy sobie nie wybaczę tego,
co zrobiłam Louisowi.
451
00:24:00,939 --> 00:24:03,358
Wiem, że mnie za to nienawidzi.
452
00:24:03,442 --> 00:24:06,153
Ale ty też byłeś dla niego okropny.
453
00:24:06,236 --> 00:24:08,238
Niby jak?
454
00:24:08,321 --> 00:24:12,075
Twój ojciec nie rozmawiał z Louisem
od siedmiu lat.
455
00:24:12,159 --> 00:24:15,078
Tatusiu, to twój syn! Miej serce!
456
00:24:15,162 --> 00:24:17,706
Po co? Żeby znowu mi je złamał?
457
00:24:17,789 --> 00:24:21,460
Jeśli nie możesz go zaakceptować,
zerwą z tobą kontakt.
458
00:24:21,543 --> 00:24:24,463
- Mi to pasuje!
- Stanleyu Burlu Chilsonie!
459
00:24:25,839 --> 00:24:28,508
Straciłeś już syna.
460
00:24:28,592 --> 00:24:30,802
Córkę też chcesz stracić?
461
00:24:30,886 --> 00:24:33,555
Na litość, nie zaczynaj.
462
00:24:33,638 --> 00:24:36,808
Kochanie, zawsze cię popierałam,
463
00:24:36,892 --> 00:24:41,062
ale nie chcę spędzić jesieni swojego życia
tylko z tobą,
464
00:24:41,146 --> 00:24:44,941
bez końca wspominając
twoje idealne uderzenie z Baltusrol.
465
00:24:45,025 --> 00:24:46,735
To był cud!
466
00:24:46,818 --> 00:24:49,112
Dali mi przystawki na koszt lokalu!
467
00:24:49,196 --> 00:24:51,907
Ja tylko chciałabym odzyskać rodzinę.
468
00:24:52,574 --> 00:24:54,659
To nieuczciwe.
469
00:24:54,743 --> 00:25:00,499
Wiesz, że nie mogę patrzeć, jak płaczesz.
Może właśnie dlatego to teraz robisz.
470
00:25:00,582 --> 00:25:02,334
Nie dlatego to robię!
471
00:25:02,417 --> 00:25:05,295
Dobrze, aniołku.
472
00:25:05,378 --> 00:25:07,255
Nie płacz, proszę.
473
00:25:07,339 --> 00:25:09,257
Przyjedziemy na Święto Dziękczynienia.
474
00:25:09,341 --> 00:25:10,342
Dziękuję.
475
00:25:10,425 --> 00:25:15,597
I będę serdeczny
dla mojego tak zwanego syna.
476
00:25:15,680 --> 00:25:21,186
Ale opowiem historię mojego uderzenia,
a ty nie będziesz przewracać oczami!
477
00:25:30,070 --> 00:25:32,405
Amen.
478
00:25:32,489 --> 00:25:34,157
Chwała Szatanowi.
479
00:25:34,241 --> 00:25:36,034
Kevin, lubimy podczas kolacji
480
00:25:36,117 --> 00:25:39,829
przytaczać zabawne anegdotki
z minionego dnia. Ja zacznę.
481
00:25:41,039 --> 00:25:42,874
Miałem dziś pacjenta.
482
00:25:42,958 --> 00:25:47,003
Ma nietypowy kształt ciała,
wygląda nieco jak wielki kciuk.
483
00:25:47,087 --> 00:25:49,673
Obsesyjnie wypróżnia się w lesie.
484
00:25:49,756 --> 00:25:53,885
Wiąże się to ze strasznym wydarzeniem
z jego dzieciństwa…
485
00:25:54,678 --> 00:25:57,931
Obawiam się, że czeka na mnie pacjent.
Nagląca sprawa.
486
00:25:58,014 --> 00:26:01,518
Ale wrócę za 48 minut
na poniedziałkowe śpiewanie.
487
00:26:01,601 --> 00:26:04,062
- Uwielbiam śpiewać!
- Tato!
488
00:26:04,646 --> 00:26:07,816
Twoja matka powiedziała mi,
że miałeś dziś wypadek.
489
00:26:07,899 --> 00:26:09,985
Opowiesz mi, co się stało?
490
00:26:10,068 --> 00:26:12,946
Mój mózg trafił do Czerwonego Miejsca.
491
00:26:15,156 --> 00:26:18,577
Burmistrz Anthony Tangenti
ogłosił zmianę planów budowy
492
00:26:18,660 --> 00:26:23,248
trasy szybkiego ruchu
między Białokolicą i Pinkton Heights.
493
00:26:23,832 --> 00:26:25,834
Mamusia zrobiła dziś dużo dobrego.
494
00:26:25,917 --> 00:26:27,252
Nie paliła.
495
00:26:27,794 --> 00:26:30,630
A nasza rodzina
wkrótce będzie się miała dobrze.
496
00:26:39,139 --> 00:26:40,515
Kurwa.
497
00:26:40,599 --> 00:26:41,600
PROPONOWANA DROGA
498
00:26:41,683 --> 00:26:44,936
Trasa Josepha Valachiego
miała przecinać Małą Irlandię,
499
00:26:45,020 --> 00:26:47,188
ale kierując ją przez 12 okręg
500
00:26:47,272 --> 00:26:49,316
trzeba będzie wysiedlić tylko…
501
00:26:50,442 --> 00:26:52,527
osoby niepożądane.
502
00:26:52,611 --> 00:26:56,364
Żyją w takich warunkach,
że zburzenie im domów to postęp.
503
00:26:56,448 --> 00:26:59,618
- Skurwiel może się pierdolić.
- Co takiego, kochanie?
504
00:26:59,701 --> 00:27:02,245
Powiedziałem:
„skurwiel może się pierdolić”.
505
00:27:02,329 --> 00:27:04,289
Sprawdzam, czy wszystko gra.
506
00:27:05,290 --> 00:27:08,460
Obudziłem się w świetnym nastroju
507
00:27:08,543 --> 00:27:11,796
Coś mi przyszło do głowy
508
00:27:12,339 --> 00:27:14,299
Wczoraj poznałem nową dziewczynę
509
00:27:14,382 --> 00:27:16,551
Z sąsiedztwa
510
00:27:17,052 --> 00:27:18,470
O tak
511
00:27:19,304 --> 00:27:24,225
Coś mi mówi
Że będzie z tego coś dobrego
512
00:27:26,519 --> 00:27:31,858
Coś mi mówi
Że będzie z tego coś dobrego
513
00:27:32,776 --> 00:27:34,903
Coś dobrego
514
00:27:34,986 --> 00:27:36,237
O tak
515
00:27:36,321 --> 00:27:42,202
Coś mi mówi
Że będzie z tego coś dobrego
516
00:27:50,085 --> 00:27:51,044
Solówka!
517
00:27:58,802 --> 00:28:01,721
- Nieźle grasz, Kevin.
- Pan też sobie radzi.
518
00:28:01,805 --> 00:28:04,474
Grałem raz z jednym z Kingston Trio.
519
00:28:04,557 --> 00:28:06,226
Chyba z ich liderem.
520
00:28:06,309 --> 00:28:08,144
Rany! Poważnie?
521
00:28:08,228 --> 00:28:10,063
Nie wiem, kto to, ale to super.
522
00:28:10,146 --> 00:28:11,398
Alice, dołącz do nas.
523
00:28:11,898 --> 00:28:14,067
Zawstydzasz mnie.
524
00:28:14,150 --> 00:28:16,152
Napisy: Krzysiek Ceran