1 00:00:07,068 --> 00:00:08,758 Poprzednio. 2 00:00:10,241 --> 00:00:11,413 Kto to? 3 00:00:11,482 --> 00:00:13,000 To człowiek wynajęty by nas zabić. 4 00:00:13,068 --> 00:00:14,586 Przez kogo? 5 00:00:14,655 --> 00:00:16,655 Poproś brata, by wyciągnął jego akta. 6 00:00:16,724 --> 00:00:20,586 Jeśli odmówi, lub będzie się opierał, mamy naszą odpowiedź. 7 00:00:20,655 --> 00:00:22,931 O Boże! 8 00:00:23,000 --> 00:00:24,586 Schwartz & Meyer posiada połowę gruntów 9 00:00:24,655 --> 00:00:27,034 w północnej części Yellowstone. 10 00:00:27,103 --> 00:00:28,448 Jesteś korporacyjnym grabieżcą. 11 00:00:28,517 --> 00:00:30,551 Zagrabiaj dla Market Equities. 12 00:00:30,620 --> 00:00:34,137 Posiadasz pakiet większościowy w Schwartz & Meyer. 13 00:00:34,206 --> 00:00:36,000 Chcesz kawałek firmy? 14 00:00:36,068 --> 00:00:37,172 Chcę twój kawałek. 15 00:00:37,241 --> 00:00:38,551 Dasz mi go, jestem twoja. 16 00:00:39,724 --> 00:00:41,655 Zatańcz ze mną, staruchu. 17 00:00:41,724 --> 00:00:42,965 Stać! 18 00:00:43,034 --> 00:00:44,517 Jaką mamy zasadę, Lloyd? 19 00:00:44,586 --> 00:00:46,551 Zmuszasz mnie do tego! 20 00:00:49,068 --> 00:00:50,862 Tutaj nigdy nie dojdzie do siebie. 21 00:00:50,931 --> 00:00:52,724 Myślałem o przeprowadzce do twojego ojca 22 00:00:52,793 --> 00:00:55,620 do czasu gdy znajdziemy coś dla siebie. 23 00:00:55,689 --> 00:00:59,620 Co muszą zrobić moje dzieci, by znaleźć szczęście? 24 00:02:38,379 --> 00:02:42,931 Można by to robić, bez lekcji anatomii. 25 00:02:44,187 --> 00:02:46,275 Znam to z mojej terapii 26 00:02:47,655 --> 00:02:49,533 No cóż... 27 00:02:49,748 --> 00:02:53,475 To efekt ryzyka, jakie ponosisz, gdy wsadzasz nos do męskiej sypialni. 28 00:02:53,592 --> 00:02:55,000 w środku nocy. 29 00:02:55,078 --> 00:02:56,181 Wiem. 30 00:02:57,689 --> 00:02:59,862 I picia. 31 00:03:00,942 --> 00:03:05,980 To musi być bardzo dobra, lub prawdziwie zła wiadomość. 32 00:03:06,527 --> 00:03:07,802 W ciągu moich 37 lat, 33 00:03:07,849 --> 00:03:10,747 tylko jedną no spędziłam tu sama. 34 00:03:11,776 --> 00:03:14,403 Domy nie czynią hałasu gdy są pełne ludzi, 35 00:03:14,513 --> 00:03:16,596 lecz gdy są puste. 36 00:03:16,869 --> 00:03:20,448 Jęczą, skrzypią i zamieniają miejsca. 37 00:03:20,448 --> 00:03:24,283 Rozlatują się u podstaw i odchodzą. 38 00:03:25,504 --> 00:03:28,873 Dlatego pomyślałam, żeby tu przyjść 39 00:03:29,089 --> 00:03:32,343 i upewnić się, że nie odchodzą z tobą. 40 00:03:34,862 --> 00:03:37,344 Nie przeszkadza mi pustka. 41 00:03:37,702 --> 00:03:39,495 Kłamca. 42 00:03:39,690 --> 00:03:40,690 Pójdę... 43 00:03:43,211 --> 00:03:45,142 przygotować twój pokój. 44 00:03:45,267 --> 00:03:46,853 Jest gotowy, tato. 45 00:03:48,099 --> 00:03:49,478 Chcesz się położyć? 46 00:03:49,782 --> 00:03:51,028 Żartujesz? 47 00:03:52,549 --> 00:03:54,170 Jestem daleka od snu. 48 00:03:54,241 --> 00:03:55,167 Mogę zejść na dół. 49 00:03:55,192 --> 00:03:57,422 Nie, skarbie. 50 00:03:57,719 --> 00:03:58,849 Możesz zostać. 51 00:04:19,069 --> 00:04:20,517 Co czytasz? 52 00:04:21,388 --> 00:04:23,525 "Radość otwartej przestrzeni" 53 00:04:30,103 --> 00:04:33,039 "Być twardym, trzeba być kruchym." 54 00:04:33,374 --> 00:04:36,121 "By zostać czułym, trzeba być ostrym." 55 00:04:36,327 --> 00:04:38,387 "Pocieszenia nie znajdziesz." 56 00:04:38,501 --> 00:04:42,111 "Chociaż mówią, że jest wszędzie." 57 00:04:42,636 --> 00:04:43,675 Tak. 58 00:04:44,314 --> 00:04:46,399 Chyba w to nie wierzę. 59 00:04:46,511 --> 00:04:49,718 To prawda, Beth. Jego nie znajdziesz. 60 00:04:49,844 --> 00:04:51,395 Bóg wie, że szukałem. 61 00:04:52,724 --> 00:04:56,586 Ulgę... trzeba umieć odnaleźć. 62 00:04:58,551 --> 00:04:59,896 Jak? 63 00:05:02,978 --> 00:05:05,698 Potrzebuję przykładu, bo... 64 00:05:06,648 --> 00:05:08,792 Ja też wszędzie szukałam. 65 00:05:16,828 --> 00:05:20,178 Przesiedziałem cały wieczór na ganku, gapiąc się na góry, 66 00:05:20,312 --> 00:05:22,924 słuchając ptaków. 67 00:05:23,620 --> 00:05:25,696 Serce wciąż pozostało puste. 68 00:05:26,013 --> 00:05:28,666 Wziąłem prysznic, by zmyć z siebie kurz, 69 00:05:28,932 --> 00:05:31,043 ale samotności nie dało się zmyć. 70 00:05:32,097 --> 00:05:33,551 Dlatego się poddałem. 71 00:05:35,482 --> 00:05:38,896 Najlepsze co mogę zrobić, to ją przespać, 72 00:05:38,896 --> 00:05:40,716 jeśli w ogóle usnę. 73 00:05:41,863 --> 00:05:48,181 Później przyszedłem tutaj i odkryłem ciebie. 74 00:05:49,673 --> 00:05:52,110 Teraz serce mam pełne. 75 00:05:53,696 --> 00:05:55,558 Jestem pewien, że mnie przeżyjesz, 76 00:05:55,613 --> 00:05:59,716 bo nie mógłbym tolerować świata bez ciebie. 77 00:06:01,719 --> 00:06:03,486 Nie martw się, tatusiu. 78 00:06:04,636 --> 00:06:06,774 Tylko "dobrzy", umierają młodo. 79 00:06:08,034 --> 00:06:10,723 Jeśli dziś w ziemię uderzy meteoryt, 80 00:06:11,269 --> 00:06:14,137 do rana przeżyję ja i jebane karaluchy. 81 00:06:18,951 --> 00:06:21,766 W takim razie "jutro" to mój szczęśliwy dzień. 82 00:06:24,517 --> 00:06:25,965 Dobranoc maleńka. 83 00:06:28,970 --> 00:06:29,970 Dobranoc tatku. 84 00:07:25,202 --> 00:07:30,874 ***** Y E L L O W S T O N E ***** S04E05 85 00:07:49,557 --> 00:07:50,660 Dziękuję. 86 00:07:53,044 --> 00:07:55,251 On tego potrzebował. 87 00:07:55,766 --> 00:07:56,938 Oboje potrzebowaliśmy. 88 00:07:58,186 --> 00:08:00,523 Znajdziemy jakiś dom. 89 00:08:01,761 --> 00:08:04,381 Zamieszkajmy sami, bez ojców. 90 00:08:08,000 --> 00:08:10,177 Już się czuję lepiej. 91 00:08:10,479 --> 00:08:11,924 W mojej duszy. 92 00:08:13,365 --> 00:08:15,078 To wszystko, co się liczy. 93 00:08:58,435 --> 00:09:00,055 Nic mu nie jest? 94 00:09:02,479 --> 00:09:05,080 Chłopca zmuszono do robienia tego, co robią mężczyźni. 95 00:09:06,154 --> 00:09:08,260 Dzisiaj większość tego nie robi, 96 00:09:08,411 --> 00:09:13,031 bo społeczeństwo nauczyło ich bycia owieczkami. 97 00:09:14,071 --> 00:09:17,174 Kiedy nadchodzi wilk, nie mogą z nim walczyć. 98 00:09:18,329 --> 00:09:19,949 Muszą wołać pasterza. 99 00:09:21,941 --> 00:09:24,206 Chłopiec czuje się winny, za zrobienie czegoś, 100 00:09:24,206 --> 00:09:26,172 za co powinien być chwalony. 101 00:09:27,463 --> 00:09:31,569 Za jakiś czas, Mo zabierze go w góry. 102 00:09:33,068 --> 00:09:34,689 Kiedy wróci, 103 00:09:34,689 --> 00:09:36,241 nie pomyśli o sobie że jest zabójcą człowieka. 104 00:09:37,464 --> 00:09:39,310 Pomyśli o sobie, jak o wojowniku. 105 00:09:40,910 --> 00:09:42,221 Takim jak ty. 106 00:09:44,980 --> 00:09:46,549 Kiepski ze mnie wojownik. 107 00:09:48,055 --> 00:09:49,925 Nie masz w sobie poczucia winy? 108 00:09:51,061 --> 00:09:54,446 Żałuję jedynie, że sama nie zabiłam napastnika. 109 00:09:57,350 --> 00:09:59,149 Tak czują wojownicy.. 110 00:10:21,088 --> 00:10:23,206 Lloyd, dziś tego konia dasz Mii. 111 00:10:23,206 --> 00:10:25,344 Weźmiesz dziś gniadą klacz. 112 00:10:25,382 --> 00:10:27,072 Potrzebuje jazdy. 113 00:10:28,871 --> 00:10:31,768 To jest mój koń! Nie wsiądę na jebaną klacz. 114 00:10:31,862 --> 00:10:33,310 To będziesz chodził. 115 00:10:35,177 --> 00:10:38,141 Weź chłopaka i pokaż mu jak siodłać konia. 116 00:10:40,460 --> 00:10:41,957 Idziemy, chłopcze. 117 00:10:45,632 --> 00:10:47,785 Zapamiętaj co mówię: 118 00:10:48,230 --> 00:10:53,885 Róg, łęk, skórzana osłona, siodło, takielunek... 119 00:10:53,947 --> 00:10:55,119 Powtórz. 120 00:10:55,862 --> 00:10:57,978 Róg, łęk, 121 00:10:58,459 --> 00:11:01,880 skórzana osłona, siodło, takielunek 122 00:11:03,275 --> 00:11:06,003 Popręg, pasek na siodle, 123 00:11:06,142 --> 00:11:07,349 strzemię... 124 00:11:09,296 --> 00:11:10,985 Koluszko, 125 00:11:11,078 --> 00:11:12,802 Uprząż 126 00:11:13,075 --> 00:11:15,558 Popręg, pasek, strzemię. 127 00:11:15,868 --> 00:11:18,843 Koluszko, uprząż na brzuchu. 128 00:11:19,068 --> 00:11:20,182 Dobrze. 129 00:11:20,344 --> 00:11:22,198 Zakładamy. 130 00:11:33,622 --> 00:11:34,760 Na wierzch 131 00:11:39,150 --> 00:11:42,260 Sięgnij pod brzuch i złap za popręg. 132 00:11:43,911 --> 00:11:46,837 Przełóż przez koluszko. 133 00:11:47,772 --> 00:11:50,549 Mocno zaciągnij. 134 00:11:51,599 --> 00:11:53,978 Jeszcze raz przez koluszko. 135 00:11:55,114 --> 00:11:57,296 Zaciągnij w górę. 136 00:11:57,367 --> 00:12:00,121 Teraz to samo z tylnym popręgiem. 137 00:12:05,459 --> 00:12:06,592 W porządku. 138 00:12:06,658 --> 00:12:08,670 Przez to przewlekasz lejce 139 00:12:08,783 --> 00:12:11,163 Tutaj wypala się imię rymarza. 140 00:12:11,406 --> 00:12:12,509 Umiesz czytać? 141 00:12:12,689 --> 00:12:13,297 Tak. 142 00:12:13,411 --> 00:12:16,066 Ja jeżdżę na Sterlingu. 143 00:12:16,504 --> 00:12:20,055 Pan Dutton używa siodeł Dale Harwooda, albo Dona Richi. 144 00:12:20,275 --> 00:12:23,034 Rip używa siodła Andy Maschke. 145 00:12:23,205 --> 00:12:24,744 A reszta? 146 00:12:24,883 --> 00:12:28,122 Reszt się nie liczy. Mają własne. 147 00:12:28,293 --> 00:12:30,822 Lloyd, kiedy skończysz, 148 00:12:30,893 --> 00:12:33,031 zajmij się ogrodzeniem wybiegu. 149 00:12:54,812 --> 00:12:56,103 Słucham? 150 00:12:56,103 --> 00:12:57,655 Możesz mnie połączyć 151 00:12:57,655 --> 00:12:58,923 z naczelnikiem wiezienia? 152 00:12:58,997 --> 00:13:00,290 Oczywiście. 153 00:13:06,172 --> 00:13:09,400 Sir, Naczelnik Jeffries na pierwszej. 154 00:13:12,607 --> 00:13:14,055 Dzień dobry panu. 155 00:13:16,458 --> 00:13:19,060 Czy wyznaczono mu obrońcę z urzędu? 156 00:13:21,461 --> 00:13:22,703 Dziękuję. 157 00:13:33,758 --> 00:13:36,687 Prokurator stanowy, Dutton do Richarda Scota. 158 00:13:39,583 --> 00:13:42,742 Panie Scott, potrzebuję przesłuchać pańskiego klienta, Terrella Rigginsa. 159 00:13:42,953 --> 00:13:46,525 w związku z jego uczestnictwem w usiłowaniu zamordowania Johna Duttona. 160 00:13:47,698 --> 00:13:50,077 To nie będzie konieczne. 161 00:13:51,111 --> 00:13:53,725 Ponieważ oferuję mu nietykalność. 162 00:14:03,534 --> 00:14:04,709 Cholera! 163 00:14:05,763 --> 00:14:07,160 Co to było? 164 00:14:07,185 --> 00:14:08,568 Stonoga. 165 00:14:08,731 --> 00:14:09,938 Dziabnęła cię? 166 00:14:12,241 --> 00:14:13,545 Tak. Ugryzła mnie. 167 00:14:13,673 --> 00:14:16,739 Większość ludzi w Teksasie nie śpi na ziemi. 168 00:14:18,577 --> 00:14:21,045 Przyniosłem ci śniadanie. 169 00:14:33,408 --> 00:14:34,988 Nie używacie widelców? 170 00:14:36,517 --> 00:14:38,772 Przerabiamy je na kanapki. 171 00:14:40,871 --> 00:14:42,837 Coś ty za jeden? 172 00:14:43,309 --> 00:14:45,560 Jestem Jimmy. Nowy kowboj. 173 00:14:47,716 --> 00:14:50,337 Nie jesteś kowbojem. 174 00:14:50,689 --> 00:14:52,152 Czemu tak sądzisz? 175 00:14:52,297 --> 00:14:54,559 Poznaję po oczach. 176 00:14:55,349 --> 00:14:57,901 Ktoś poprosił kogoś, żeby cię tu przywieźć, 177 00:14:57,963 --> 00:15:00,817 żebyśmy zrobili z ciebie kowboja. 178 00:15:02,150 --> 00:15:03,564 Coś koło tego. 179 00:15:05,056 --> 00:15:09,220 To najbardziej chlubna praca, 180 00:15:09,319 --> 00:15:11,112 jaka można zobaczyć. 181 00:15:12,643 --> 00:15:15,387 Angażuje każdy cal twojego ciała. 182 00:15:15,885 --> 00:15:19,850 Będziesz ryzykował własnym życiem i życiem swojego konia 183 00:15:20,162 --> 00:15:25,784 i nikt nie pozna czy wygrałeś czy przegrałeś. 184 00:15:25,911 --> 00:15:27,620 To sztuka. 185 00:15:29,181 --> 00:15:31,045 Bez widowni. 186 00:15:31,411 --> 00:15:33,684 Aż do dnia swojej śmierci. 187 00:15:34,388 --> 00:15:36,802 Nawet po niej... 188 00:15:37,365 --> 00:15:38,894 nie znajdziesz widowni. 189 00:15:38,969 --> 00:15:42,066 Po prostu... odejdziesz. 190 00:15:45,401 --> 00:15:47,705 Musisz chcieć takiego życia. 191 00:15:49,174 --> 00:15:53,414 Musisz go pragnąć każdą częścią ciała, 192 00:15:55,632 --> 00:15:58,043 bo jeśli nie... 193 00:15:58,630 --> 00:16:02,705 ... stanie się twoim piekłem na ziemi. 194 00:16:06,759 --> 00:16:08,720 Ja nie wiem, czego chcę. 195 00:16:09,899 --> 00:16:12,278 Jest nas tu kilku, starych kozłów 196 00:16:12,303 --> 00:16:14,820 i upewnimy się, że z głodu nie umrzesz. 197 00:16:15,358 --> 00:16:19,041 Tylko więcej nie śpij na na ziemi. 198 00:16:19,109 --> 00:16:22,148 Znajdź sobie... ławkę, albo coś. 199 00:16:23,170 --> 00:16:27,529 Inaczej śniadanie znajdzie grzechotnik. 200 00:16:31,206 --> 00:16:33,368 Ławka. Rozumiem. 201 00:16:56,253 --> 00:16:57,777 Masz coś osiodłanego? 202 00:16:57,996 --> 00:16:59,479 Musimy zgonić dwulatki. 203 00:16:59,620 --> 00:17:01,039 To pół godziny jazdy. 204 00:17:01,072 --> 00:17:02,222 To nie żarty. 205 00:17:02,277 --> 00:17:04,744 Dlatego nie proszę o ogiera. 206 00:17:05,041 --> 00:17:07,199 To dla mnie jedyna rozrywka na dziś. 207 00:17:07,327 --> 00:17:10,223 Chłopcze, pokaż czego się nauczyłeś. 208 00:17:10,551 --> 00:17:12,104 Osiodłaj "Łaciatego" dla pana Duttona. 209 00:17:12,252 --> 00:17:13,729 Już osiodłany. 210 00:17:13,839 --> 00:17:15,425 Przyprowadź go. 211 00:17:16,478 --> 00:17:17,689 Ciągle "Boy"? 212 00:17:17,908 --> 00:17:20,908 Nie będzie za długo, by zarobić na imię. 213 00:17:21,275 --> 00:17:23,241 Jeśli źle zamiata gówno, 214 00:17:23,241 --> 00:17:26,413 myślisz, że da sobie radę z koniem dla mnie? 215 00:17:27,043 --> 00:17:29,191 Radzi sobie znakomicie, 216 00:17:29,332 --> 00:17:31,315 tylko nie trawi go twoja córka. 217 00:17:33,511 --> 00:17:35,891 Sprawdź popręg. 218 00:17:38,837 --> 00:17:41,226 Kawał z ciebie łobuza, prawda? 219 00:17:41,862 --> 00:17:45,334 To jest przyczyną twoich kłopotów. 220 00:17:45,513 --> 00:17:47,918 Na twoim miejscu, stałbym się "brzydki." 221 00:17:48,318 --> 00:17:49,973 - Brzydki? - I znalazł sposób. 222 00:17:50,137 --> 00:17:51,827 Dlaczego brzydki? 223 00:17:51,947 --> 00:17:54,370 Przystojniejszym jest łatwiej. 224 00:17:55,817 --> 00:17:57,594 Właśnie dlatego. 225 00:18:23,206 --> 00:18:24,811 Przyślijcie więcej ludzi 226 00:18:24,862 --> 00:18:27,068 do biura w Livingston. 227 00:18:27,208 --> 00:18:28,829 Trwa jakiś protest. 228 00:18:35,034 --> 00:18:36,586 Cofnąć się! 229 00:18:36,586 --> 00:18:39,862 Nie możecie blokować drogi do rządowego budynku! 230 00:18:42,862 --> 00:18:45,103 Jesteś jebanym zwierzęciem! 231 00:18:51,145 --> 00:18:52,835 Wszyscy na ziemię! 232 00:18:53,588 --> 00:18:54,806 Na ziemię! 233 00:18:55,962 --> 00:18:56,737 Kłaść się na ziemi! 234 00:18:56,811 --> 00:18:59,350 Trzymaj ich na ziemi, tylko nie zastrzel nikogo. 235 00:19:00,826 --> 00:19:03,500 Hej! Nawet o tym nie myśl! 236 00:19:07,655 --> 00:19:09,861 Kayce, co jest do kurwy? 237 00:19:09,965 --> 00:19:11,125 Ty mi powiedz. 238 00:19:11,245 --> 00:19:13,609 Przyjechali umazani i zaczęli rzucać kamienie. 239 00:19:13,659 --> 00:19:15,522 Nawet nie wiem, czego chcą. 240 00:19:15,560 --> 00:19:17,068 Chcą zadymy, Kayce, 241 00:19:17,131 --> 00:19:19,206 a ty im pomagasz. 242 00:19:19,404 --> 00:19:22,680 Hendon, odłóż jebany pistolet! 243 00:19:23,936 --> 00:19:25,936 Haskel do bazy... 244 00:19:57,567 --> 00:19:58,569 Dobra, zaczynamy. 245 00:19:58,617 --> 00:20:02,647 Jake. Zajmiesz się białolicą w skarpetkach. 246 00:20:03,137 --> 00:20:06,358 Ethan, gniady źrebak. 247 00:20:06,900 --> 00:20:09,694 Ryan, Colby, do źrebicy z maścią jelenia. 248 00:20:10,000 --> 00:20:13,448 Walker. Czerwony ogier z białą łatą. 249 00:20:16,461 --> 00:20:18,116 Stało się coś? 250 00:20:18,241 --> 00:20:19,483 Pracuję nad tym. 251 00:20:19,568 --> 00:20:22,051 Obserwuje cię całe rancho. 252 00:20:22,310 --> 00:20:25,034 Muszą to zobaczyć. 253 00:20:25,034 --> 00:20:28,535 Nie chcę słyszeć wściekłości jaka bije od ciebie. 254 00:20:28,724 --> 00:20:30,172 Tak sir. 255 00:20:30,211 --> 00:20:32,895 Cokolwiek zrobił, nie zapominaj kim jest. 256 00:20:33,059 --> 00:20:34,356 Dla nas obu. 257 00:20:34,450 --> 00:20:37,450 To, kim jest dla nas, sir, 258 00:20:37,934 --> 00:20:40,504 jest przyczyną, dlaczego nadal chodzi. 259 00:20:44,655 --> 00:20:46,068 Słucham. 260 00:20:46,837 --> 00:20:48,802 Co jest? 261 00:20:50,068 --> 00:20:51,270 Jezu... 262 00:20:51,544 --> 00:20:54,476 Dobrze, już jestem w drodze. 263 00:20:56,689 --> 00:20:57,689 Ryan. 264 00:20:58,827 --> 00:21:00,827 Jedziemy pracować dla stanu. 265 00:21:00,827 --> 00:21:02,201 Co się stało? 266 00:21:02,316 --> 00:21:04,474 Nawet nie wiem, jak to wyjaśnić. 267 00:21:16,461 --> 00:21:20,289 WIEZIENIE DLA MORDERCÓW ZWIERZĄT! 268 00:21:27,710 --> 00:21:30,391 Synu, przez tydzień myślałem, jak spieprzyć mój dzień, 269 00:21:30,430 --> 00:21:33,068 ale tego, nie wymyśliłem. 270 00:21:33,068 --> 00:21:34,645 Gdzie są karetki? 271 00:21:35,170 --> 00:21:36,048 To nie krew. 272 00:21:36,141 --> 00:21:37,382 To farba. 273 00:21:37,929 --> 00:21:40,205 Sami się oblali. 274 00:21:40,327 --> 00:21:42,742 Wylali na siebie farbę? Tak. 275 00:21:43,260 --> 00:21:45,364 Widziałeś to wcześniej? 276 00:21:45,724 --> 00:21:48,230 Nie, od czasu mojego wieczoru kawalerskiego. 277 00:21:49,326 --> 00:21:51,326 Dlaczego to robią? 278 00:21:51,412 --> 00:21:53,860 Ryan, nie rozmawiaj z nimi. 279 00:21:57,720 --> 00:21:58,965 Nie złamaliśmy prawa? 280 00:21:58,965 --> 00:22:01,827 Na 100 procent. Kayciego zaatakował tłum. 281 00:22:01,827 --> 00:22:04,452 Użył uzasadnionej siły do ogarnięcia napastnika. 282 00:22:04,477 --> 00:22:05,925 Hendon przybył na pomoc 283 00:22:06,055 --> 00:22:07,882 i razem opanowali tłum. 284 00:22:10,206 --> 00:22:11,689 Masz nagrania z kamer? 285 00:22:11,689 --> 00:22:13,241 Mamy za mały budżet, ale 286 00:22:13,241 --> 00:22:15,558 jestem pewien że cały świat to widział. 287 00:22:16,183 --> 00:22:17,711 Kto rządzi tym cyrkiem? 288 00:22:17,784 --> 00:22:19,280 Blondyna po lewej. 289 00:22:19,376 --> 00:22:21,135 Aresztowana wcześniej w Berkeley, Houston, 290 00:22:21,448 --> 00:22:22,758 Portland, St. Louis... 291 00:22:22,758 --> 00:22:24,048 za zakłócanie porządku i odmowę rozejścia. 292 00:22:24,140 --> 00:22:26,209 Zarzuty odwołano. 293 00:22:26,482 --> 00:22:27,482 Jak się nazywa? 294 00:22:27,514 --> 00:22:29,468 Summer Higgins. 295 00:22:36,339 --> 00:22:37,753 Ty jesteś Summer? 296 00:22:37,965 --> 00:22:39,811 Musisz być tym ważnym. 297 00:22:39,944 --> 00:22:41,381 Jestem ważnym na emeryturze. 298 00:22:41,502 --> 00:22:43,970 Teraz widzisz, czym to się dla mnie kończy. 299 00:22:45,061 --> 00:22:47,853 Mogę im kazać przynieść koce, jeśli zechcą. 300 00:22:48,035 --> 00:22:50,405 Protestujemy naszymi ciałami. 301 00:22:50,831 --> 00:22:54,693 Nie chcemy niczego przykrywać. Widzę, że to cię drażni. 302 00:22:54,871 --> 00:22:56,630 Mężczyźni oceniają nasze piersi, 303 00:22:56,655 --> 00:22:59,034 wmawiając całemu światu, 304 00:22:59,034 --> 00:23:01,103 że powinnyśmy je chować aby zadośćuczynić zazdrości, 305 00:23:01,103 --> 00:23:03,029 i braku samokontroli. 306 00:23:03,166 --> 00:23:07,867 To ironiczne, ponieważ natura stworzyła je do karmienia dzieci, 307 00:23:07,906 --> 00:23:09,423 a nie do waszych toksycznych fantazji. 308 00:23:09,689 --> 00:23:11,241 Rozumiem. 309 00:23:11,241 --> 00:23:12,571 Jesteśmy tutaj z innego powodu. 310 00:23:12,716 --> 00:23:13,518 Nie mów. 311 00:23:13,697 --> 00:23:17,150 Protestujemy przeciwko rządowo policyjnej ochronie 312 00:23:17,264 --> 00:23:20,476 zawodowych koncernów, mordujących rolnictwo, 313 00:23:20,558 --> 00:23:23,554 oraz miliony niewinnych zwierząt, każdego roku. 314 00:23:24,093 --> 00:23:26,530 Orałaś kiedyś ziemię, Summer? 315 00:23:26,726 --> 00:23:28,633 Uprawiałaś komosę lub zboże? 316 00:23:28,794 --> 00:23:31,246 lub cokolwiek jadalnego? 317 00:23:31,714 --> 00:23:33,990 Zabijasz wtedy wszystko co w ziemi i pod nią. 318 00:23:34,241 --> 00:23:39,169 Giną węże, żaby, myszy, wszystkie robaki, glisty gryzonie... 319 00:23:39,514 --> 00:23:41,021 Zabijasz wszystko. 320 00:23:42,696 --> 00:23:45,423 Pytaniem jest tylko: 321 00:23:45,634 --> 00:23:47,395 Jakim ślicznym trzeba być zwierzęciem 322 00:23:47,474 --> 00:23:50,724 zanim zaczniesz troszczyć się, kto i co cię nakarmi. 323 00:23:57,875 --> 00:24:00,725 Czego ci ludzie chcą, przyjeżdżając tutaj? 324 00:24:00,867 --> 00:24:03,942 Z tych wszystkich miejsc, sądzisz, że to przypadek? 325 00:24:06,334 --> 00:24:07,926 Co chcesz robić, Kayce? 326 00:24:11,034 --> 00:24:12,158 Wnieś zarzuty. 327 00:24:12,183 --> 00:24:13,701 Tego właśnie chcą, John. 328 00:24:13,735 --> 00:24:15,079 Pragną być w wiadomościach. 329 00:24:15,251 --> 00:24:16,411 Już się tam znaleźli. 330 00:24:16,623 --> 00:24:17,987 Wsadź każdego na 5 lat 331 00:24:18,051 --> 00:24:20,878 i zobacz ilu zostanie protestować. 332 00:24:23,230 --> 00:24:24,747 W porządku. 333 00:24:26,539 --> 00:24:29,156 Podnieście ją. 334 00:24:31,287 --> 00:24:32,970 Jesteś aresztowana za naruszenie 335 00:24:33,003 --> 00:24:35,058 nietykalności cielesnej urzędnika stanowego. 336 00:24:35,110 --> 00:24:37,019 Przysługuje ci prawo zachowania ciszy. 337 00:24:37,391 --> 00:24:39,769 Wszystko co powiesz, może zostać użyte przeciwko tobie, 338 00:24:39,905 --> 00:24:40,789 zgodnie z prawem. 339 00:24:40,814 --> 00:24:43,749 Jeśli nie masz własnego obrońcy, sąd wyznaczy jednego z urzędu. 348 00:25:24,586 --> 00:25:26,943 Lloyd nie wygląda na szczęśliwego. 354 00:25:53,929 --> 00:25:55,333 Ta klacz czuje. 355 00:25:55,482 --> 00:25:57,930 Wyszła z lepszego krycia. 356 00:25:58,240 --> 00:25:59,522 Myślę, że jest gotowa, szefie. 357 00:25:59,645 --> 00:26:02,227 - Znajdźmy drugą. - Dobra robota. 358 00:26:12,904 --> 00:26:14,766 Dajesz radę, Ethan! 359 00:26:16,194 --> 00:26:17,887 Yes, sir! Dobry jesteś! 360 00:26:18,021 --> 00:26:20,562 Nie wylądowałeś na plecach, jak Teeter. 361 00:26:21,608 --> 00:26:22,862 Niezły konik. 362 00:26:22,929 --> 00:26:24,478 Świetnie poszło, jak na pierwszy dzień. 363 00:26:24,783 --> 00:26:26,018 Czas na piwo. 364 00:26:26,170 --> 00:26:28,757 - Piwna godzina! - Rozlewaj skarbie 365 00:26:35,659 --> 00:26:37,200 Ostatnie trzy są twoje. 366 00:26:38,769 --> 00:26:41,427 Po wszystkim, co dla ciebie zrobiłem? 367 00:26:42,729 --> 00:26:45,240 Lloyd, zacznij pracować jak boss, 368 00:26:45,412 --> 00:26:46,891 wtedy zobaczę. 369 00:26:46,973 --> 00:26:48,318 Poniżasz mnie, 370 00:26:48,482 --> 00:26:50,551 za zrobienie czegoś, czego sam nie potrafiłeś zrobić. 371 00:26:50,551 --> 00:26:52,862 Tylko za to, co zrobiłeś mnie. 372 00:26:52,862 --> 00:26:55,839 Nie zamiotłeś po tym chłopaku. 373 00:26:56,199 --> 00:26:58,410 Masz szczęście, że nadal masz co ujeżdżać. 374 00:26:58,815 --> 00:27:01,000 Ten sukinsyn, powinien być martwy. 375 00:27:01,000 --> 00:27:03,070 Ale nie jest! 376 00:27:03,345 --> 00:27:05,276 Pan Dutton chce go tutaj i wiesz co? 377 00:27:05,393 --> 00:27:07,531 Dlatego tu jest! 378 00:27:07,617 --> 00:27:11,153 Nikt bardziej ode mnie, nie pragnie jego śmierci. 379 00:27:11,684 --> 00:27:13,994 Ale ja rancho stawiam na pierwszym miejscu. 380 00:27:14,055 --> 00:27:16,195 Ty o tym zapomniałeś. 381 00:27:28,567 --> 00:27:30,050 Shad, pokaż co umiesz! 382 00:27:30,292 --> 00:27:32,321 Szybciej! Zaczyna się! 383 00:27:32,412 --> 00:27:33,775 To twój kuzyn? 384 00:27:33,931 --> 00:27:36,310 Tak. Pokaż co umiesz. 385 00:27:36,310 --> 00:27:37,395 Pokaż, jak się to robi. 386 00:27:37,528 --> 00:27:39,685 Zrób to czyściutko. 387 00:27:39,738 --> 00:27:41,842 Tym razem dasz radę! 388 00:27:42,434 --> 00:27:44,993 To wszystko co chcemy. Zrób to. 389 00:27:45,407 --> 00:27:46,827 Widzicie? 390 00:27:46,827 --> 00:27:49,517 Dalej! Dalej! 391 00:27:50,115 --> 00:27:50,693 Tak. 392 00:27:52,868 --> 00:27:53,965 Ale sukinsyn. 393 00:27:53,965 --> 00:27:56,103 Ale szybki! 394 00:27:56,103 --> 00:27:57,862 Tak to robimy! Ale rzut, sukinsynu! 395 00:27:57,900 --> 00:27:59,258 Tak to robimy! 396 00:28:00,358 --> 00:28:03,060 Umiejętność rzutu lassem nie jest dziedziczna. 397 00:28:03,269 --> 00:28:03,921 Wal się! 398 00:28:04,065 --> 00:28:05,341 Jestem w tym lepszy od ciebie! 399 00:28:05,538 --> 00:28:08,629 Na jakim świecie ty żyjesz? 400 00:28:08,840 --> 00:28:10,551 Na każdym! 401 00:28:10,638 --> 00:28:13,273 Nawet w kosmosie będę lepszy od ciebie! 402 00:28:13,896 --> 00:28:17,026 Jak miałbyś to zrobić w kosmosie? 403 00:28:17,088 --> 00:28:18,413 Tam nie ma grawitacji 404 00:28:18,413 --> 00:28:20,137 O czym wy, kurwa, gadacie! 405 00:28:20,177 --> 00:28:21,582 Rzucanie w kosmosie? 406 00:28:21,609 --> 00:28:22,293 To on! 407 00:28:23,156 --> 00:28:24,465 Jego pojebało! 408 00:28:26,478 --> 00:28:28,158 Jesteście bandą idiotów! 409 00:28:28,551 --> 00:28:30,862 Ty masz w sobie jego DNA, 410 00:28:31,056 --> 00:28:33,971 Masz rację! Sam nie dałbym rady! 411 00:28:35,627 --> 00:28:37,311 O czym on gada? 412 00:28:44,276 --> 00:28:45,654 Co tu robisz? 413 00:28:45,857 --> 00:28:47,515 Nic. 414 00:28:47,821 --> 00:28:50,331 Nie mam co robić. Czekam na zmęczenie. 415 00:28:53,041 --> 00:28:54,385 Stało się coś? 416 00:28:56,283 --> 00:28:57,941 Nie. 417 00:28:58,235 --> 00:29:00,802 Połóż się. Poranek przychodzi szybko. 418 00:29:01,068 --> 00:29:02,813 Czemu wszyscy mówią, poranek. 419 00:29:02,965 --> 00:29:04,552 Czwarta nad ranem, to ciągle noc. 420 00:29:04,743 --> 00:29:06,454 Nieważne jakbyś ją dzielił. 421 00:29:07,325 --> 00:29:10,221 Tak, chyba masz rację. 422 00:29:10,620 --> 00:29:11,551 Dobranoc. 423 00:29:20,823 --> 00:29:22,478 Co robisz, dziecinko? 424 00:29:24,574 --> 00:29:27,190 Zmęczyło mnie spaniem w przyczepie. 425 00:29:30,379 --> 00:29:34,130 Chcę się przespać pod gwiazdami, póki ciągle dobra pogoda. 426 00:29:34,237 --> 00:29:36,315 Jeśli to ci nie szkodzi. 427 00:29:37,259 --> 00:29:39,217 Nie sądzę. 428 00:29:39,444 --> 00:29:40,874 Nie? 429 00:29:41,512 --> 00:29:42,707 Nie. 430 00:29:42,951 --> 00:29:46,882 Dlaczego? Nie wolisz spać w baraku? 431 00:29:47,062 --> 00:29:49,510 Możemy tu zostać. 432 00:29:51,413 --> 00:29:53,478 Ale nie pośpisz sobie. 433 00:30:31,018 --> 00:30:32,245 Kurwa. 434 00:30:42,655 --> 00:30:44,754 Jajka na miękko, Kayce? 435 00:30:45,241 --> 00:30:47,034 Tak, dziękuję. 436 00:30:47,034 --> 00:30:48,034 Proszę bardzo. 437 00:30:48,034 --> 00:30:50,091 Popatrz na to. 438 00:30:50,724 --> 00:30:53,177 Stoi w Prior, w połowie drogi do Bozeman. 439 00:30:53,405 --> 00:30:55,750 40 akrowa działka. 440 00:30:55,976 --> 00:30:59,776 Mogłabym ciągle uczyć w rezerwacie. Tate miałby przyjaciół. 441 00:31:00,754 --> 00:31:01,858 Cześć tato. 442 00:31:02,177 --> 00:31:04,380 Cześć, kolego. Jak się czujesz? 443 00:31:04,515 --> 00:31:05,963 Jestem głodny. 444 00:31:06,206 --> 00:31:09,103 Cztery dni w namiocie potów, zrobiło swoje. 445 00:31:09,212 --> 00:31:11,522 Nie kłamiesz, dziadku. 446 00:31:21,806 --> 00:31:23,101 Dom wygląda ładnie. 447 00:31:24,166 --> 00:31:25,702 Też tak myślę. 448 00:31:26,201 --> 00:31:27,650 - To dla ciebie, Kayce. - W porządku. 449 00:31:42,827 --> 00:31:43,896 Nie jesteś głodna? 450 00:31:45,109 --> 00:31:46,931 To rodzaj diety. 451 00:31:49,044 --> 00:31:50,831 Co to znaczy? 452 00:31:51,105 --> 00:31:53,312 Wszystko prócz kawy i papierosów do południa. 453 00:31:53,758 --> 00:31:55,689 Potem jem wszystko, co zechcę, 454 00:31:55,689 --> 00:31:58,275 aż zacznę pić o szóstej. 455 00:31:58,275 --> 00:32:00,712 Chciałbym spotkać doktora, który wymyślił tę dietę. 456 00:32:00,874 --> 00:32:04,004 Dostosowałam ją do mojego stylu życia. 457 00:32:04,998 --> 00:32:06,481 Nad czym dziś pracujesz? 458 00:32:06,896 --> 00:32:10,275 Kuję żelazo, póki gorące. 459 00:32:11,949 --> 00:32:13,200 Jakie żelazo? 460 00:32:15,583 --> 00:32:20,204 Wolałabym prosić o wybaczenie zamiast prosić o pozwolenie, tato.. 461 00:32:20,229 --> 00:32:21,539 Jeśli nie masz nic przeciw. 462 00:32:21,827 --> 00:32:24,689 Mam. Jakie żelazo? 463 00:32:28,896 --> 00:32:31,206 Przyjmę pracę dla Market Equities. 464 00:32:34,993 --> 00:32:36,820 Przyjmiesz pracę i co dalej? 465 00:32:39,395 --> 00:32:41,378 Jak mi to pomoże? 466 00:32:43,323 --> 00:32:46,289 Pomoże, gdy zagarnę ziemię. 467 00:32:49,655 --> 00:32:50,896 Co dzisiaj robisz? 468 00:32:53,912 --> 00:32:55,678 Walczę ze swoim sumieniem. 469 00:32:59,511 --> 00:33:01,752 Chciałabym móc poradzić, 470 00:33:03,381 --> 00:33:06,413 ale jeszcze nie byłam w tej sytuacji. 471 00:33:07,577 --> 00:33:09,011 Muszę iść. 472 00:33:11,153 --> 00:33:12,808 Kocham cię. 473 00:33:14,653 --> 00:33:16,239 Idę zrujnować komuś życie. 474 00:33:17,255 --> 00:33:18,936 Dobrze, kochanie. 475 00:33:30,068 --> 00:33:31,068 Do diabła z tym. 476 00:33:37,444 --> 00:33:40,418 MIEJSKI ARESZT 477 00:33:46,817 --> 00:33:48,576 Wychodzisz za kaucję. 478 00:33:48,827 --> 00:33:50,137 Jak to? 479 00:34:10,362 --> 00:34:11,943 Dlaczego poręczyłeś za mnie? 480 00:34:13,413 --> 00:34:15,641 Wierzysz w to co robisz. 481 00:34:16,142 --> 00:34:18,590 Ja się tym nie zgadzam. 482 00:34:18,714 --> 00:34:20,404 Ale szanuje. 483 00:34:20,655 --> 00:34:22,212 Nie mam jak zwrócić pieniędzy. 484 00:34:22,365 --> 00:34:24,459 Nie proszę o to. 485 00:34:25,000 --> 00:34:26,655 Chcesz mnie o coś poprosić. 486 00:34:28,310 --> 00:34:32,379 Chciałbym... pokazać ci rancho. 487 00:34:34,029 --> 00:34:35,201 Myślisz, że objazd po twoim ranczu 488 00:34:35,388 --> 00:34:37,467 zmieni moją wiarę? 489 00:34:37,589 --> 00:34:41,009 Nie, ale pomoże mi ciebie lepiej zrozumieć. 490 00:34:41,767 --> 00:34:43,987 Siebie też. 491 00:34:44,586 --> 00:34:47,884 Na pewno zrozumiesz moje obawy 492 00:34:48,039 --> 00:34:50,220 przed wejściem do samochodu 493 00:34:50,301 --> 00:34:53,999 czarującego mężczyzny po 50-ce, którego nie znam od czasów Adama 494 00:34:55,395 --> 00:34:57,843 Czaruś po 50 tce? 495 00:34:58,102 --> 00:35:00,308 Zaczynam cię lubić. 496 00:35:01,109 --> 00:35:03,488 Ale rozumiem twój punkt. 497 00:35:04,206 --> 00:35:05,586 Byłem naiwny. 498 00:35:11,586 --> 00:35:14,528 Nie rzucaj więcej kamieni w mojego syna. 499 00:35:25,103 --> 00:35:27,172 Dasz mi słowo, że nie rzucisz się na mnie, 500 00:35:27,172 --> 00:35:30,675 nie zabijesz i nie zostawisz w lesie? 501 00:35:31,884 --> 00:35:34,809 Miałem to w moich planach 502 00:35:35,254 --> 00:35:37,116 ale musiałbym złamać słowo. 503 00:35:38,183 --> 00:35:39,769 Zaufam ci. 504 00:35:40,394 --> 00:35:41,601 Dobrze. 505 00:35:42,310 --> 00:35:44,137 Ja tobie też. 506 00:35:44,193 --> 00:35:45,262 Wsiadaj. 507 00:36:14,655 --> 00:36:16,459 Pełna nietykalność. 508 00:36:20,035 --> 00:36:22,460 Dobrze. Pytaj. 509 00:36:23,896 --> 00:36:27,012 Terrell, możesz odpowiedzieć na jego pytania. Nic ci nie grozi. 510 00:36:27,310 --> 00:36:29,310 Nie ważne, co powiem? 511 00:36:29,310 --> 00:36:32,068 Nie ważne. Jesteś świadkiem stanowym. 512 00:36:34,004 --> 00:36:35,693 A tutaj? 513 00:36:36,073 --> 00:36:37,660 Tu nie ma miejsca dla kapusiów. 514 00:36:39,674 --> 00:36:41,881 Dostaniesz własną ochronę. 515 00:36:42,172 --> 00:36:43,862 Za dobre sprawowanie, przeniesiemy cię 516 00:36:43,862 --> 00:36:45,315 do więzienia z mniejszym rygorem, 517 00:36:45,404 --> 00:36:47,905 bardziej komfortowego niż to. 518 00:36:51,274 --> 00:36:52,687 Strzelaj. 519 00:36:57,242 --> 00:36:59,115 Znasz tego człowieka? 520 00:37:04,151 --> 00:37:06,903 Czy ten mężczyzna, wynajął cię do opracowania planu 521 00:37:06,943 --> 00:37:10,012 usiłowania zamordowania rodziny Duttonow? 522 00:37:30,449 --> 00:37:32,125 Mogę w czymś pomóc? 523 00:37:39,879 --> 00:37:42,017 To jak jazda w innym stuleciu. 524 00:37:43,769 --> 00:37:47,868 Czy wiesz, jak na to patrzy reszta świata? 525 00:37:48,110 --> 00:37:49,968 Wiem co myśli. 526 00:37:52,206 --> 00:37:54,112 Nie wiem jak długo dasz radę. 527 00:37:54,157 --> 00:37:55,640 Znasz ludzi. 528 00:37:56,358 --> 00:38:00,016 Nie wiem, czy planeta zechce tolerować cię dłużej. 529 00:38:00,551 --> 00:38:03,802 To dlatego, że ludzie przestali z nią żyć... 530 00:38:04,185 --> 00:38:06,724 ... i zaczęli żyć z niej. 531 00:38:06,932 --> 00:38:08,413 Ale masz rację. 532 00:38:08,413 --> 00:38:12,395 Przyjdzie czas, kiedy ziemia zedrze z nas skórę. 533 00:38:12,550 --> 00:38:14,976 To będzie wyłącznie nasza wina. 534 00:38:18,744 --> 00:38:21,371 Dziwi mnie, że widzisz to stąd. 535 00:38:24,448 --> 00:38:26,137 To widać wszędzie. 536 00:38:28,482 --> 00:38:30,172 Nie można tego nie zauważyć. 537 00:38:44,438 --> 00:38:46,032 Dasz radę ulokować 300 ludzi? 538 00:38:46,127 --> 00:38:48,304 To największe rancho w Montanie. 539 00:38:48,385 --> 00:38:50,488 Wystarczy miejsca dla całej Danii. 540 00:38:50,513 --> 00:38:54,093 Panna młoda chce się przejechać na wozie usłanym sianem. 541 00:38:54,249 --> 00:38:56,448 Podczas wesela? 542 00:38:56,861 --> 00:38:57,913 Co jeszcze zechcą? 543 00:38:57,993 --> 00:39:00,952 Zerżnąć byka i przelecieć dwie krowy? 544 00:39:01,531 --> 00:39:02,869 Są z Nowego Jorku. Aha. 545 00:39:03,009 --> 00:39:05,494 Chcą poznać życie na ranchu. 546 00:39:05,816 --> 00:39:07,461 Daję tylko rancho. 547 00:39:07,570 --> 00:39:11,243 Chcą przygody, niech płacą podwójnie. 548 00:39:11,896 --> 00:39:13,172 Żaden problem. 549 00:39:13,172 --> 00:39:15,172 Może być 28go lipca? 550 00:39:15,172 --> 00:39:16,965 Jak tylko otrzymam depozyt. 551 00:39:17,605 --> 00:39:19,122 Tracę zasięg. Uciekam. 552 00:39:29,798 --> 00:39:31,004 Mogę w czymś pomóc? 553 00:39:32,132 --> 00:39:33,098 Przepraszam! 554 00:39:34,882 --> 00:39:35,882 Proszę pani! 555 00:39:36,000 --> 00:39:37,310 Przepraszam! 556 00:39:41,596 --> 00:39:43,058 Zawiadomiłam ochronę. 557 00:39:43,228 --> 00:39:44,554 Wszystko w porządku. 558 00:39:44,857 --> 00:39:45,822 Zamknij drzwi. 559 00:39:52,206 --> 00:39:53,413 Czego chcesz, Beth? 560 00:39:54,468 --> 00:39:55,590 Tam jest moje miejsce. 561 00:39:55,754 --> 00:39:58,306 - Twoje miejsce? - Aha. 562 00:39:58,517 --> 00:39:59,655 Zgadza się, Bobby. 563 00:40:00,830 --> 00:40:02,658 Siedzisz na moim miejscu. 564 00:40:04,172 --> 00:40:07,863 Jechałam 7 godzin, żeby ci to powiedzieć. 565 00:40:10,965 --> 00:40:12,380 Nie mam pojęcia, o czym mówisz? 566 00:40:12,471 --> 00:40:14,298 Jetem nowym prezydentem Market Equity. 567 00:40:14,647 --> 00:40:16,464 Na całą Montanę. 568 00:40:16,489 --> 00:40:19,524 Przejrzałam wszystkie nowe projekty. 569 00:40:21,103 --> 00:40:23,780 Musieli ci nieźle zapłacić. 570 00:40:24,022 --> 00:40:25,379 Gratuluję. 571 00:40:27,034 --> 00:40:28,841 Żadnej zapłaty. 572 00:40:29,333 --> 00:40:31,057 Żadnych opcji w akacjach. 573 00:40:31,206 --> 00:40:34,432 Żadnego procentu z zysku. 574 00:40:34,724 --> 00:40:37,724 Ciekawa jestem czy zgadniesz, 575 00:40:37,724 --> 00:40:40,310 co mnie popchnęło, by wziąć tę pracę? 576 00:40:40,310 --> 00:40:43,868 robiąc dokładnie to, o co walczy moja rodzina. 577 00:40:44,031 --> 00:40:45,410 Od stuleci. 578 00:40:49,413 --> 00:40:51,206 Zyski w "Schwartz and Meyer."? 579 00:40:53,867 --> 00:40:55,763 Ich pakiet większościowy. 580 00:40:58,278 --> 00:40:59,450 Tak. 581 00:40:59,911 --> 00:41:02,356 Postawiłeś na złego konia. 582 00:41:08,953 --> 00:41:10,995 Zwalniam cię. 583 00:41:17,158 --> 00:41:19,033 Ciebie też, suko. 584 00:41:20,030 --> 00:41:23,186 Całe to gówno, przenosimy do Montany. 585 00:41:58,987 --> 00:42:00,578 Ciężki dzień w biurze? 586 00:42:01,040 --> 00:42:02,648 Można tak powiedzieć. 587 00:42:06,724 --> 00:42:08,241 Taki jest problem, z sekretami. 588 00:42:08,241 --> 00:42:09,689 Nie pozostają długo, sekretami. 589 00:42:11,434 --> 00:42:13,312 Nie zostają. 590 00:42:15,151 --> 00:42:16,668 Zechcesz wyjawić swój? 591 00:42:18,724 --> 00:42:19,896 Ty pierwszy. 592 00:42:28,620 --> 00:42:29,689 Zrobiłeś to. 593 00:42:31,982 --> 00:42:33,634 Uciekłeś od niego. 594 00:42:34,344 --> 00:42:36,694 Dostałeś pracę, jaka ci się należy. 595 00:42:36,939 --> 00:42:39,698 Zrobiłeś wszystko, jak powiedziałeś. 596 00:42:40,862 --> 00:42:42,896 Ja dotrzymałam słowa. 597 00:42:53,777 --> 00:42:55,714 Poznaj swojego syna. 598 00:43:11,184 --> 00:43:13,606 Tak sobie myślę, że to ucieszy pana Georga. 599 00:43:13,822 --> 00:43:16,962 Nieźle ujeżdżał konie. 600 00:43:17,586 --> 00:43:21,586 Musiał robić dobrze, bo dał radę 601 00:43:21,611 --> 00:43:24,298 przewodnikowi słonego stada. 602 00:43:24,389 --> 00:43:28,645 Nawet nie wiem, jakiej był krwi. 603 00:43:28,840 --> 00:43:31,671 To były silne konie. 604 00:43:31,699 --> 00:43:35,562 Jeśli trafiłeś z takim na wielką równinę, 605 00:43:35,788 --> 00:43:37,919 nie chciałbyś z niego zsiąść. 606 00:43:37,974 --> 00:43:40,406 Nie, już byś go nie dosiadł. 607 00:43:40,531 --> 00:43:41,469 Prawda. 608 00:43:41,998 --> 00:43:44,170 Same znalazłyby drogę do stajni. 609 00:43:44,413 --> 00:43:49,482 Pan George, musiał docenić fakt, 610 00:43:49,482 --> 00:43:52,137 że byłe trochę narowiste. 611 00:43:52,137 --> 00:43:54,931 Lubiłem w nich ten ogień, 612 00:43:54,931 --> 00:43:59,042 ale na rodeo bym ich nie zabrał. 613 00:43:59,183 --> 00:44:00,941 Nie. 614 00:44:01,299 --> 00:44:06,172 Pamiętasz tego, małego niebieskiego konia, 615 00:44:06,172 --> 00:44:09,379 którego dosiadał Foreman? 616 00:44:09,379 --> 00:44:10,986 Tego co później dołączył do rancha? 617 00:44:11,116 --> 00:44:14,151 Aha. Był trenowany do rozdzielania stada. 618 00:44:14,448 --> 00:44:19,586 I jeszcze... długo pracował. 619 00:44:26,344 --> 00:44:27,816 Gotowy? 620 00:44:28,206 --> 00:44:29,206 Gotowy, do czego? 621 00:44:29,231 --> 00:44:30,742 Do pracy. 622 00:44:30,793 --> 00:44:32,972 Łap za torbę chłopcze. Idziemy. 623 00:44:36,482 --> 00:44:39,517 Mam nadzieję, że chłonąłeś wszystko co usłyszałeś. 624 00:44:39,517 --> 00:44:41,448 Co chłonąłem? 625 00:44:41,448 --> 00:44:43,878 Teksas ma trzech Bogów: 626 00:44:43,987 --> 00:44:47,849 Wszechmogącego, Bustera Welcha i George'a Strait'ea. 627 00:44:48,451 --> 00:44:50,486 Spotkałeś jednego z nich. 628 00:44:51,767 --> 00:44:53,084 To nie jest George Strait. 629 00:44:54,129 --> 00:44:56,819 Oby Bóg dał ci dużego kutasa, bo głowy ci nie dał. 630 00:44:57,382 --> 00:44:59,244 Wszechmogący poskąpił ci rozumu. 631 00:45:01,002 --> 00:45:02,106 Potrafisz jeździć? 632 00:45:02,270 --> 00:45:03,580 Trochę. 633 00:45:03,739 --> 00:45:05,705 Dobrze, bo dostajesz ogiera. 634 00:45:05,862 --> 00:45:06,855 Jest ujeżdżony? 635 00:45:06,993 --> 00:45:08,407 Nie do końca. 636 00:45:08,689 --> 00:45:10,689 Dojedziesz go w drodze. 637 00:45:10,689 --> 00:45:11,890 Jak długo będziemy jechać? 638 00:45:11,941 --> 00:45:14,597 Przez dwa pastwiska. 10 tysięcy akrów, każde. 639 00:45:14,987 --> 00:45:16,469 Tylko dwa. 640 00:45:16,952 --> 00:45:19,817 Dawaj chłopcze. Wskakuj na siodło. 641 00:45:39,493 --> 00:45:41,838 Spokojnie, spokojnie. 642 00:45:47,955 --> 00:45:49,332 Uspokój go. 643 00:45:49,616 --> 00:45:50,416 Gotowy? 644 00:45:50,477 --> 00:45:54,015 Dobra, pokażmy sukinsynom, kto jest wyższy rangą 645 00:46:26,310 --> 00:46:27,965 Strzelaj, jeśli chcesz. 646 00:46:28,034 --> 00:46:29,482 to będzie morderstwo, 647 00:46:29,551 --> 00:46:31,068 ale nie pierwsze które ukuwasz. 648 00:46:31,137 --> 00:46:33,310 W następnym... 649 00:46:33,379 --> 00:46:37,241 Gdy coś dobrego próbuje się dziać, 650 00:46:37,372 --> 00:46:39,199 coś złego chce to zatrzymać. 651 00:46:39,705 --> 00:46:40,877 Ja jestem zła. 652 00:46:41,111 --> 00:46:44,350 Dla wyrzutków, nie ma miejsca w baraku. 653 00:46:46,000 --> 00:46:47,905 Tutaj się wszystko kończy. 654 00:46:47,941 --> 00:46:49,058 zrobisz to? 655 00:46:49,261 --> 00:46:51,068 To moja robota. Ja to zrobię.