1
00:00:01,167 --> 00:00:02,627
POPRZEDNIO
2
00:00:03,086 --> 00:00:05,839
On chciał zabić mnie.
3
00:00:07,757 --> 00:00:12,220
Każdego dnia będzie przybitych do krzyża
dziesięciu Żydów,
4
00:00:12,303 --> 00:00:16,599
dopóki nie ujmę tego,
który chciał mnie zamordować.
5
00:00:16,683 --> 00:00:17,726
Tato!
6
00:00:17,809 --> 00:00:19,728
Jak się nazywa i gdzie jest?
7
00:00:21,646 --> 00:00:23,440
Oni też cię znajdą.
8
00:00:23,523 --> 00:00:25,442
Ma na imię Boaz.
9
00:00:26,526 --> 00:00:30,822
- Nie znajdziesz kryjówki.
- Gdzieś są ludzie, którzy mi wybaczą.
10
00:00:30,905 --> 00:00:32,532
Jestem Szczepan.
11
00:00:32,615 --> 00:00:34,075
- Odsuń się.
- Nie.
12
00:00:34,159 --> 00:00:37,454
Dlaczego skłamałeś Duchowi Świętemu?
13
00:00:37,954 --> 00:00:41,624
Czy, sprzedawszy ziemię,
zatrzymaliście coś dla siebie?
14
00:00:41,708 --> 00:00:44,461
Nie mieliśmy złych zamiarów.
15
00:00:44,544 --> 00:00:47,922
Nie ludziom skłamaliście, lecz Bogu.
16
00:01:26,920 --> 00:01:28,254
Boją się mnie.
17
00:01:28,630 --> 00:01:34,552
O końcu Ananiasza
zdecydowałeś nie ty, tylko Bóg.
18
00:01:35,804 --> 00:01:39,349
Dlaczego Bóg chce,
żeby ludzie patrzyli na mnie ze strachem?
19
00:01:39,432 --> 00:01:41,476
Czy widzisz strach w moich oczach?
20
00:01:44,062 --> 00:01:45,772
Oni wierzą.
21
00:01:45,855 --> 00:01:47,565
Z czasem zrozumieją.
22
00:01:48,983 --> 00:01:54,072
- Mieliśmy tu żyć szczęśliwie.
- Jak możemy się cieszyć,
23
00:01:54,155 --> 00:01:57,867
kiedy z każdym dniem
w Jerozolimie krzyżują kolejnych Żydów?
24
00:01:58,243 --> 00:02:01,579
Ludzie czują ból, rozpacz.
25
00:02:04,415 --> 00:02:06,501
Dlatego zjawił się mój syn.
26
00:02:08,503 --> 00:02:10,380
Żeby nas od tego uwolnić.
27
00:02:21,266 --> 00:02:22,934
Wiecie coś o Boazie?
28
00:02:23,476 --> 00:02:25,270
Nie, namiestniku.
29
00:02:28,731 --> 00:02:31,734
Dzisiaj w Zachodniej Dzielnicy
będzie ślub.
30
00:02:31,818 --> 00:02:35,905
Na pewno znajdziecie kogoś podejrzanego.
31
00:02:36,447 --> 00:02:38,116
Zabierzcie dziesięć kobiet.
32
00:02:41,786 --> 00:02:43,288
I ukrzyżujcie je.
33
00:02:45,623 --> 00:02:46,791
Rozkaz, namiestniku.
34
00:02:52,088 --> 00:02:53,631
Masz coś do powiedzenia?
35
00:02:56,926 --> 00:02:58,970
- Nie masz litości?
- Nie.
36
00:02:59,596 --> 00:03:03,391
I nie ulituję się nad żołnierzem,
który okaże niesubordynację.
37
00:03:15,236 --> 00:03:19,699
Ananiasz i Safira zostali ukarani
przez Boga, bo okłamali Ducha Świętego.
38
00:03:19,782 --> 00:03:23,036
Wszyscy myślą tylko o tym...
39
00:03:23,745 --> 00:03:24,996
i ten strach...
40
00:03:25,830 --> 00:03:27,081
nas paraliżuje.
41
00:03:28,416 --> 00:03:31,753
Przecież mamy mówić o miłości i nadziei.
42
00:03:32,420 --> 00:03:35,798
- Co zrobimy?
- Ludzie w Jerozolimie cierpią.
43
00:03:36,758 --> 00:03:39,469
Podzielimy się z nimi tym, co mamy.
44
00:03:40,929 --> 00:03:44,515
Jeśli tego nie zrobimy,
Bóg powinien ukarać również nas.
45
00:03:48,937 --> 00:03:51,898
Chodźmy do Jerozolimy. Nie bójmy się.
46
00:04:20,927 --> 00:04:22,178
Maja?
47
00:04:23,596 --> 00:04:24,973
To jest Tamar.
48
00:04:28,434 --> 00:04:31,437
Straciła wszystkich.
Potrzebuje kogoś bliskiego.
49
00:04:44,117 --> 00:04:45,952
Poszukajmy dla ciebie miejsca.
50
00:04:56,546 --> 00:04:57,755
Nie trać nadziei.
51
00:05:00,133 --> 00:05:01,843
Znam jego imię.
52
00:05:01,926 --> 00:05:02,969
Boaz.
53
00:05:03,761 --> 00:05:04,846
Jesteśmy blisko.
54
00:05:05,888 --> 00:05:09,600
Wiemy, gdzie jest jego narzeczona.
Ona nas do niego doprowadzi.
55
00:05:27,994 --> 00:05:31,039
Wiemy, że to Boaz
zabił rzymskiego żołnierza.
56
00:05:31,122 --> 00:05:32,498
Ty też to wiesz.
57
00:05:32,582 --> 00:05:35,668
- Nie pomogę wam.
- To Jerozolima błaga o pomoc.
58
00:05:35,752 --> 00:05:39,130
Każdego dnia umierają kolejni ludzie.
59
00:05:40,298 --> 00:05:44,343
Jeśli on kocha swoich braci,
powinien oddać za nich życie.
60
00:05:49,432 --> 00:05:50,850
Tracisz czas.
61
00:05:53,519 --> 00:05:58,608
Błagam cię. Jeśli znasz jakieś imię,
nazwę miejscowości...
62
00:06:01,611 --> 00:06:03,279
Nic nie wiem.
63
00:06:06,157 --> 00:06:09,952
Uratujesz setki niewinnych Żydów.
64
00:06:29,514 --> 00:06:31,224
Wybacz,
65
00:06:33,309 --> 00:06:37,063
ale ci ludzie są zrozpaczeni.
Pomożesz im?
66
00:06:37,605 --> 00:06:39,398
Nawet tym, którzy nie wierzą?
67
00:06:40,691 --> 00:06:41,818
Jak się zwiesz?
68
00:06:42,401 --> 00:06:44,779
- Filip.
- Skąd wiedzieli, dokąd przyjść?
69
00:06:44,862 --> 00:06:47,323
Przyszli ze mną.
Słyszałem, jak nauczałeś.
70
00:06:48,574 --> 00:06:50,910
Ochrzcił mnie Jakub.
71
00:06:51,786 --> 00:06:54,872
Wiedziałem, że się zjawisz.
72
00:06:57,625 --> 00:06:59,877
Musimy ich wyprowadzić z miasta.
73
00:07:00,670 --> 00:07:05,216
Jak? Rzymianie łapią ludzi
i przybijają do krzyży.
74
00:07:05,299 --> 00:07:08,261
Wychodźcie w małych grupach.
Różnymi drogami.
75
00:07:17,520 --> 00:07:19,355
Mogę ci zaufać?
76
00:07:20,648 --> 00:07:21,858
Możesz.
77
00:07:21,941 --> 00:07:23,192
Teraz!
78
00:07:39,208 --> 00:07:40,501
To ty, prawda?
79
00:07:41,669 --> 00:07:46,048
- Ostrzegłaś ludzi, którzy szli na ślub.
- Uważaj, jestem żoną namiestnika.
80
00:07:46,132 --> 00:07:49,552
Ciekawe co powie,
kiedy się dowie, co zrobiłaś.
81
00:07:49,635 --> 00:07:53,306
- Jego rozkaz słyszałem ja i ty.
- Widziałam twoje oburzenie.
82
00:07:56,350 --> 00:07:59,437
Jestem żołnierzem, nie dyskutuję.
Rzym rośnie w siłę,
83
00:07:59,520 --> 00:08:02,732
- dzięki żołnierzom, wykonującym rozkazy.
- Oczywiście.
84
00:08:03,316 --> 00:08:07,278
To bardzo wygodne.
Nie ponosisz żadnej odpowiedzialności.
85
00:08:13,659 --> 00:08:14,869
Na co liczyłaś?
86
00:08:15,786 --> 00:08:19,540
Zabraliśmy kobiety z rynku. Przez ciebie.
87
00:08:21,459 --> 00:08:23,836
One bardziej zasługują na śmierć?
88
00:08:53,241 --> 00:08:55,326
Ona coś wie.
89
00:08:57,662 --> 00:08:59,247
I przyjdzie do nas.
90
00:08:59,330 --> 00:09:00,915
Zobaczysz.
91
00:09:17,056 --> 00:09:21,435
Nie wszystko poszło zgodnie z planem.
92
00:09:22,395 --> 00:09:25,773
Czy oni wiedzieli, że nadchodzicie?
93
00:09:26,691 --> 00:09:28,234
Może ktoś ich uprzedził?
94
00:09:32,405 --> 00:09:33,781
Nie sądzę.
95
00:09:34,115 --> 00:09:36,284
Nic na to nie wskazywało.
96
00:09:37,034 --> 00:09:38,202
Dzisiaj...
97
00:09:38,911 --> 00:09:41,330
na rynku nie było kobiet?
98
00:09:41,872 --> 00:09:44,292
Mężczyźni je ukryli.
99
00:09:51,882 --> 00:09:53,593
Ufam ci, Szczepanie.
100
00:09:53,676 --> 00:09:57,179
Razem z Filipem
zaopiekujesz się naszymi ludźmi.
101
00:09:59,890 --> 00:10:01,017
Naprawdę?
102
00:10:02,768 --> 00:10:04,270
Jest nas coraz więcej.
103
00:10:05,313 --> 00:10:06,939
Tyle osób się nawraca.
104
00:10:11,152 --> 00:10:14,113
Studiuję Święte Księgi
od trzynastego roku życia.
105
00:10:14,905 --> 00:10:18,784
Potrafię wyrecytować całe stronice.
Znam cztery języki.
106
00:10:19,201 --> 00:10:23,539
Bóg ma plan dla każdego z nas.
Nie to jest moim zadaniem.
107
00:10:23,998 --> 00:10:25,166
Ja mam nauczać.
108
00:10:29,712 --> 00:10:30,880
Szczepanie?
109
00:10:31,839 --> 00:10:34,675
Twoja wiedza może nam się przydać.
110
00:11:02,828 --> 00:11:04,205
Naprawdę...
111
00:11:04,789 --> 00:11:06,290
nie wiem, gdzie on jest.
112
00:11:08,376 --> 00:11:09,585
Ale...
113
00:11:10,586 --> 00:11:15,549
Powiedział, że idzie tam,
gdzie ludzie wybaczą mu jego grzechy.
114
00:11:16,509 --> 00:11:17,635
Chodź.
115
00:11:25,559 --> 00:11:29,188
- Powiedziałam ci wszystko, co wiem.
- Tak, ale...
116
00:11:30,356 --> 00:11:32,775
Jeśli mój mąż wróci z pustymi rękami,
117
00:11:32,858 --> 00:11:37,822
wezmę pod uwagę możliwość,
że wprowadziłaś nas w błąd.
118
00:11:37,905 --> 00:11:40,408
- Powiedziałam prawdę.
- Oby on tam był.
119
00:12:02,847 --> 00:12:06,809
Bóg powiedział: „Niech się stanie
światło” i nastało światło.
120
00:12:06,892 --> 00:12:08,352
Tu jest napisane „Bóg”?
121
00:12:10,396 --> 00:12:11,605
Bardzo dobrze.
122
00:12:25,119 --> 00:12:27,955
Jest wśród was człowiek,
którego poszukuje Piłat.
123
00:12:29,081 --> 00:12:30,291
Boaz.
124
00:12:32,209 --> 00:12:33,294
Znacie go...
125
00:12:33,878 --> 00:12:34,920
prawda?
126
00:12:37,923 --> 00:12:40,801
- Chciał się z nim sprzymierzyć.
- Jeśli tu jest,
127
00:12:40,885 --> 00:12:43,012
oddaj go w ręce sprawiedliwości.
128
00:12:43,095 --> 00:12:45,806
Oczywiście. Jeśli tu jest.
129
00:12:49,435 --> 00:12:53,481
Ukryjesz go, a wkroczą tu Rzymianie
130
00:12:53,564 --> 00:12:56,650
i zrównają to miejsce z ziemią.
131
00:12:56,734 --> 00:13:01,322
Już by tu byli, gdyby myśleli,
że tu jest. Szukajcie.
132
00:13:01,697 --> 00:13:04,283
Nie wystawiaj mnie na próbę!
133
00:13:08,787 --> 00:13:13,167
Tu są setki niewinnych ludzi.
Modlę się za nich.
134
00:13:14,376 --> 00:13:15,878
I za ciebie.
135
00:13:29,475 --> 00:13:32,561
- Jesteś mordercą.
- Ty też.
136
00:13:32,645 --> 00:13:36,524
- Zamordowałeś Ananiasza i jego żonę.
- Myślisz, że mam taką moc?
137
00:13:37,900 --> 00:13:40,611
To Bóg decyduje,
kto będzie żył, a kto umrze.
138
00:13:40,694 --> 00:13:44,573
Bóg i Rzymianie. Ilu ludzi
zabił ten, którego zgładziłem?
139
00:13:44,657 --> 00:13:47,952
To nie usprawiedliwia morderstwa!
140
00:13:48,494 --> 00:13:50,162
Więc wydaj mnie Kajfaszowi.
141
00:13:50,246 --> 00:13:56,919
Bóg decyduje o życiu i śmierci, nie ja!
142
00:14:04,426 --> 00:14:05,761
Dam ci schronienie.
143
00:14:08,931 --> 00:14:10,432
Nie będę...
144
00:14:11,225 --> 00:14:15,020
zmuszał cię, żebyś się poddał Rzymianom.
145
00:14:20,985 --> 00:14:24,071
Fundamentem naszej wiary jest...
146
00:14:25,614 --> 00:14:26,740
miłość...
147
00:14:28,158 --> 00:14:29,451
do każdego człowieka.
148
00:14:32,788 --> 00:14:34,081
Mogę ci tylko...
149
00:14:36,709 --> 00:14:38,043
wybaczyć.
150
00:14:39,086 --> 00:14:41,422
Wiesz, że Rzymianie tu przyjdą...
151
00:14:42,506 --> 00:14:44,341
i zrównają to miejsce z ziemią.
152
00:14:44,425 --> 00:14:48,721
Jeśli taka jest wola Boga,
niech tak będzie.
153
00:15:17,207 --> 00:15:20,002
- Arcykapłanie?
- Kim jesteś?
154
00:15:20,794 --> 00:15:21,879
Czego chcesz?
155
00:15:23,464 --> 00:15:25,090
To mnie szukacie.
156
00:15:32,306 --> 00:15:33,766
Jestem Boaz.
157
00:15:42,107 --> 00:15:45,152
Dlaczego niektórzy ludzie muszą...
158
00:15:46,403 --> 00:15:48,489
drażnić węża?
159
00:15:48,948 --> 00:15:50,115
Szukają śmierci?
160
00:15:52,076 --> 00:15:54,995
Czy to dziwaczny rodzaj bohaterstwa?
161
00:15:55,829 --> 00:15:56,914
„To ja...
162
00:15:57,915 --> 00:15:59,625
zrobiłem to czy tamto...”
163
00:16:00,834 --> 00:16:02,044
Bohaterstwo...
164
00:16:03,379 --> 00:16:05,339
jest dobre w bajkach dla dzieci.
165
00:16:07,091 --> 00:16:10,886
Potwory istnieją naprawdę
166
00:16:11,929 --> 00:16:13,305
i nie można ich zabić.
167
00:16:14,306 --> 00:16:18,352
Spróbuj, a odrośnie im następna głowa,
z ostrzejszymi jeszcze kłami.
168
00:16:20,437 --> 00:16:21,855
Co robić?
169
00:16:22,606 --> 00:16:26,777
Trzeba je ułagodzić,
trzeba im pochlebiać, karmić je,
170
00:16:26,860 --> 00:16:30,322
aż staną się grube i bezsilne
i zapomną, że są potworami.
171
00:16:34,201 --> 00:16:35,494
A potem...
172
00:16:37,121 --> 00:16:38,414
sobie pójdą.
173
00:16:41,458 --> 00:16:43,419
Gardzisz Piłatem bardziej niż ja.
174
00:16:44,545 --> 00:16:46,171
W głębi duszy...
175
00:16:46,714 --> 00:16:49,174
żałujesz, że...
176
00:16:50,676 --> 00:16:52,136
nie udało mi się...
177
00:16:52,886 --> 00:16:53,971
go zabić.
178
00:17:17,828 --> 00:17:20,247
Jest tutaj. Chcesz z nim mówić?
179
00:17:21,415 --> 00:17:23,083
Ma umrzeć,
180
00:17:23,751 --> 00:17:25,544
wiedząc, że go zdradziłam?
181
00:17:27,004 --> 00:17:31,133
Nie znaleźli go za twoją przyczyną.
Sam oddał się w nasze ręce.
182
00:17:47,900 --> 00:17:49,485
Polubiłaś ją.
183
00:17:52,696 --> 00:17:54,323
Pamiętam to uczucie.
184
00:17:56,116 --> 00:17:58,660
Byłam w jej wieku, kiedy umarła moja mama.
185
00:17:59,078 --> 00:18:00,662
Samotność jest okropna.
186
00:18:03,207 --> 00:18:05,250
Zaopiekowałaś się nią.
187
00:18:07,211 --> 00:18:10,964
- Ale nie jesteś za nią odpowiedzialna.
- Wiem, co ona czuje...
188
00:18:13,759 --> 00:18:17,638
- i czego potrzebuje.
- Dasz jej to?
189
00:18:18,472 --> 00:18:20,140
Czemu nie?
190
00:18:20,849 --> 00:18:24,186
Bo ty też jesteś jeszcze dzieckiem.
191
00:18:28,190 --> 00:18:30,400
Może dlatego ona chce być przy mnie.
192
00:18:30,984 --> 00:18:32,277
Jestem...
193
00:18:34,154 --> 00:18:35,531
taka jak ona.
194
00:18:37,282 --> 00:18:38,575
Jestem jej koleżanką.
195
00:18:42,287 --> 00:18:46,083
- Boaz jest w naszych rękach.
- Dziękuję, że do mnie przyszłaś.
196
00:18:46,625 --> 00:18:48,085
Zaryzykowałaś.
197
00:18:48,710 --> 00:18:51,922
Chcę, żeby znów było normalnie.
198
00:18:53,257 --> 00:18:54,424
Normalnie?
199
00:18:55,592 --> 00:18:57,094
Co to znaczy?
200
00:18:57,469 --> 00:19:00,222
Morderca zostanie ukarany.
201
00:19:00,305 --> 00:19:04,852
- Zakończą się egzekucje.
- I wróci równowaga?
202
00:19:05,519 --> 00:19:09,481
- Co?
- Przedtem wszystko było tak jak trzeba?
203
00:19:09,565 --> 00:19:10,732
Była stabilizacja.
204
00:19:11,316 --> 00:19:15,946
- Nasze narody może się nie kochały...
- Żyjemy w jarzmie rzymskiej tyranii.
205
00:19:16,530 --> 00:19:21,660
Armia najeźdźcy zabiera dary
naszej ziemi...
206
00:19:21,743 --> 00:19:24,121
i morduje nasz lud.
207
00:19:25,205 --> 00:19:28,959
- Jesteśmy niewolnikami.
- Stoisz przede mną, wolna.
208
00:19:29,042 --> 00:19:34,882
Bo mi na to pozwalasz. I oczekujesz,
że w zamian będę wierną poddaną.
209
00:19:35,507 --> 00:19:37,676
Jesteś jedną z nich. Rzymianką.
210
00:19:38,302 --> 00:19:43,473
- Przez ciebie to wszystko.
- Milcz, żmijo!
211
00:19:44,433 --> 00:19:46,018
Nie myśl, że mnie znasz.
212
00:19:46,518 --> 00:19:48,437
To cię może drogo kosztować.
213
00:19:51,481 --> 00:19:52,649
Widzisz?
214
00:19:55,235 --> 00:19:56,987
Wiemy, na czym stoimy.
215
00:20:07,956 --> 00:20:10,709
- Jak go znalazłeś?
- Wiedza...
216
00:20:11,084 --> 00:20:14,004
bywa tak samo skuteczna, jak siła.
217
00:20:25,390 --> 00:20:26,934
Jesteś mordercą.
218
00:20:28,560 --> 00:20:31,605
- Udowodnij to.
- Pokaż, jak uderzasz.
219
00:20:32,940 --> 00:20:34,650
Nie!
220
00:20:35,567 --> 00:20:36,735
Uderz mnie.
221
00:20:40,113 --> 00:20:42,324
Bliżej.
222
00:20:47,246 --> 00:20:48,497
Pokaż mi.
223
00:20:56,088 --> 00:20:57,714
On umarł szybko.
224
00:21:03,470 --> 00:21:04,680
Ty będziesz konał...
225
00:21:05,722 --> 00:21:06,765
powoli...
226
00:21:08,141 --> 00:21:10,769
przez wiele dni.
227
00:21:11,436 --> 00:21:13,272
Wszyscy będą na to patrzeć.
228
00:21:15,983 --> 00:21:18,568
Co czujesz, będąc tak blisko mnie?
229
00:21:20,696 --> 00:21:21,780
Pokusę.
230
00:22:27,888 --> 00:22:31,933
Umrzesz w męczarniach, za to, co zrobiłeś.
231
00:23:18,438 --> 00:23:22,984
Boaz umarł tydzień za wcześnie,
232
00:23:23,068 --> 00:23:28,240
a ty pozwoliłeś uciec temu,
który go zabił! Wytłumacz się!
233
00:23:29,533 --> 00:23:30,659
To moja wina.
234
00:23:31,827 --> 00:23:34,329
Nie przewidziałem tego.
235
00:23:35,163 --> 00:23:39,835
Powinienem był wysłać żołnierzy na dachy.
Nie zrobiłem tego i on uciekł.
236
00:23:45,132 --> 00:23:49,970
To śmierdzące miasto
zaszło ci za skórę, prawda?
237
00:23:52,472 --> 00:23:54,933
Jeden błąd można wybaczyć.
238
00:23:56,685 --> 00:23:58,854
Ale to nie jest twój pierwszy błąd.
239
00:24:02,482 --> 00:24:04,442
Ukarz mnie.
240
00:24:15,954 --> 00:24:17,581
Zejdź mi z oczu.
241
00:24:28,675 --> 00:24:29,759
Kim on był?
242
00:24:31,178 --> 00:24:32,804
Człowiekiem wielkich zasad.
243
00:24:35,390 --> 00:24:37,017
Który tragicznie pobłądził.
244
00:24:39,769 --> 00:24:40,896
Zostaw nas.
245
00:24:51,114 --> 00:24:53,158
Wybaw mnie, Boże
246
00:24:56,203 --> 00:24:59,122
Bo woda mi sięga po szyję
247
00:25:00,248 --> 00:25:02,125
Ugrzązłem w mule topieli
248
00:25:04,002 --> 00:25:06,421
I nie mam nigdzie oparcia
249
00:25:06,963 --> 00:25:09,507
Trafiłem na wodną głębinę
250
00:25:10,217 --> 00:25:12,552
I nurt wody mnie porywa
251
00:25:13,345 --> 00:25:19,100
Zmęczyłem się krzykiem
I ochrypło mi gardło
252
00:25:20,143 --> 00:25:24,231
Osłabły moje oczy
Gdy czekam na Boga mojego
253
00:25:25,482 --> 00:25:29,694
Liczniejsi są od włosów mej głowy
254
00:25:30,320 --> 00:25:34,366
Nienawidzący mnie bez powodu
255
00:25:36,952 --> 00:25:39,955
Nie osądzajcie tego człowieka.
256
00:25:40,914 --> 00:25:42,082
To uczyni Bóg.
257
00:25:43,625 --> 00:25:45,752
My możemy tylko mu wybaczyć.
258
00:25:48,463 --> 00:25:50,590
Tak jak musimy wybaczyć każdemu...
259
00:25:52,717 --> 00:25:55,720
i kochać wszystkich.
260
00:25:57,222 --> 00:26:02,143
Tylko wtedy dostąpimy zbawienia,
kiedy Pan nasz Jezus Chrystus powróci
261
00:26:02,644 --> 00:26:06,648
i ustanowi królestwo boże w Jerozolimie...
262
00:26:06,731 --> 00:26:08,191
Zabrać go!
263
00:26:20,996 --> 00:26:23,331
- Mam go złapać?
- Nie.
264
00:26:24,958 --> 00:26:28,253
Niech im powie, co się stało.
Przyjdą po niego.
265
00:26:29,129 --> 00:26:30,839
A my będziemy czekać.
266
00:26:46,688 --> 00:26:49,357
- Nie zrobiliśmy nic złego.
- Czyżby?
267
00:26:50,567 --> 00:26:52,610
Jeszcze nie. Brać ich!
268
00:27:01,828 --> 00:27:02,912
Piotrze!
269
00:27:04,331 --> 00:27:06,207
- Nic ci nie zrobili?
- Wynocha!
270
00:27:07,375 --> 00:27:08,877
Ty też!
271
00:27:18,303 --> 00:27:19,512
Nie jest dobrze.
272
00:27:21,931 --> 00:27:23,516
Oni na nas czekali.
273
00:27:25,810 --> 00:27:27,937
Spotka nas straszny los.
274
00:27:30,273 --> 00:27:33,568
Ale to będzie początek czegoś pięknego.
275
00:27:52,796 --> 00:27:54,964
Miał szybką śmierć, dzięki ci za to.
276
00:27:58,551 --> 00:28:04,265
Nie zrobiliśmy tego z dobroci serca,
tylko żeby uratować wielu ludzi.
277
00:28:06,643 --> 00:28:08,603
Boaz wiedział, że go poświęcimy.
278
00:28:12,857 --> 00:28:14,401
Musi mieć następcę.
279
00:28:18,738 --> 00:28:20,073
Jestem z wami.
280
00:28:20,532 --> 00:28:22,659
Chcę się nauczyć tego, co on.
281
00:28:25,662 --> 00:28:26,996
Naucz mnie zabijać.
282
00:29:21,426 --> 00:29:24,137
Przyjaciele. Nadszedł czas.
283
00:29:43,823 --> 00:29:46,326
- Dokąd nas prowadzi?
- Do Świątyni.
284
00:30:01,049 --> 00:30:06,346
Naród nasz ma zatrute serce.
Wyrzeczcie się nienawiści i przemocy.
285
00:30:06,888 --> 00:30:10,475
- Jezus jest światłością.
- Otwórzcie serca.
286
00:30:11,100 --> 00:30:15,104
Słuchajcie nowiny. Napełnijcie serca
nadzieją i miłością bliźniego.
287
00:30:15,188 --> 00:30:18,608
- Jezus jest dobrym pasterzem.
- Nie byłoby takich czynów,
288
00:30:18,691 --> 00:30:23,780
gdyby ludzie wiedzieli,
że królestwo pana naszego Jezusa Chrystusa
289
00:30:23,863 --> 00:30:26,282
nastanie tu, w Jerozolimie.
290
00:30:27,909 --> 00:30:32,080
To on jest zmartwychwstaniem i życiem.
291
00:30:45,385 --> 00:30:47,470
To pewnie bezprzedmiotowe pytanie,
292
00:30:47,554 --> 00:30:51,015
ale chciałbym wiedzieć,
jak się wydostaliście z więzienia.
293
00:30:55,353 --> 00:30:59,023
Zakładam, że macie wprawę
w otwieraniu zamków.
294
00:30:59,357 --> 00:31:02,902
To umiejętność właściwa przestępcom.
295
00:31:06,406 --> 00:31:11,870
Jesteście oskarżeni
o oddawanie hołdu fałszywym prorokom.
296
00:31:11,953 --> 00:31:13,621
Zbezcześciliście Świątynię.
297
00:31:14,205 --> 00:31:17,959
Świadomie zwodziliście zagubionych
mieszkańców Jerozolimy.
298
00:31:18,042 --> 00:31:19,252
Co na to odpowiecie?
299
00:31:22,213 --> 00:31:23,798
Mówcie!
300
00:31:25,842 --> 00:31:32,307
Z szacunku dla mędrców Sanhedrynu,
nie będziemy tu bronić naszej wiary.
301
00:31:32,849 --> 00:31:36,978
Wiemy, że to, w co wierzymy, to prawda.
Nie można jej bronić,
302
00:31:37,353 --> 00:31:42,275
uzasadniać, usprawiedliwiać.
Prawda to prawda.
303
00:31:44,193 --> 00:31:45,278
Co jest prawdą?
304
00:31:47,655 --> 00:31:52,368
Że Bóg wskrzesił Jezusa
i wywyższył go na prawicę swoją
305
00:31:52,452 --> 00:31:54,787
jako Władcę i Zbawiciela,
306
00:31:54,871 --> 00:31:59,250
a duch jego wyzwolił nas
z waszych łańcuchów.
307
00:31:59,334 --> 00:32:04,672
Głosząc takie słowa stajecie się
fałszywymi prorokami. Tak mówi prawo.
308
00:32:06,132 --> 00:32:08,051
Jest za to tylko jedna kara.
309
00:32:09,218 --> 00:32:12,138
Zostaniecie ukamienowani.
310
00:32:13,264 --> 00:32:16,017
Tak niewiele słów wypowiedziałeś,
311
00:32:18,811 --> 00:32:21,272
a tylu ludzi ma stracić życie.
312
00:32:21,731 --> 00:32:27,570
- Gamalielu, czy źle interpretujemy prawo?
- Nie.
313
00:32:28,237 --> 00:32:30,615
Ale jako członek Wielkiej Rady,
314
00:32:32,075 --> 00:32:38,456
mam obowiązek dogłębnie badać sprawy,
które wzbudzają moje zainteresowanie.
315
00:32:38,539 --> 00:32:43,586
- O czym tu mówić? Są winni...
- To bardzo niepokojące.
316
00:32:44,587 --> 00:32:49,425
Ale zapomniałeś już
o swojej młodzieńczej zapalczywości
317
00:32:50,510 --> 00:32:52,720
i o tym, jak cię wiodła na manowce?
318
00:32:54,013 --> 00:32:55,223
Doceniamy...
319
00:32:55,306 --> 00:33:00,520
- twoją mądrość, ale...
- Ale powinienem zamilknąć.
320
00:33:00,979 --> 00:33:02,188
Nie mogę!
321
00:33:03,314 --> 00:33:05,817
Sumienie każe mi mówić również za ciebie!
322
00:33:10,405 --> 00:33:12,407
Puśćcie ich!
323
00:33:15,243 --> 00:33:16,661
Nie są niebezpieczni.
324
00:33:17,704 --> 00:33:19,288
Jeżeli bowiem...
325
00:33:19,372 --> 00:33:20,498
od ludzi...
326
00:33:21,958 --> 00:33:23,751
pochodzi ta myśl czy sprawa,
327
00:33:24,585 --> 00:33:28,089
rozpadnie się,
328
00:33:28,756 --> 00:33:32,760
a jeżeli rzeczywiście od Boga pochodzi,
nie potraficie ich zniszczyć
329
00:33:34,762 --> 00:33:36,472
i może się okazać...
330
00:33:37,306 --> 00:33:38,599
że walczycie...
331
00:33:39,350 --> 00:33:40,518
z Bogiem.
332
00:34:07,920 --> 00:34:10,298
Wziąwszy od uwagę mądrość Gamaliela...
333
00:34:11,382 --> 00:34:14,510
unieważniam wyrok.
334
00:34:18,848 --> 00:34:22,351
Ale zostaniecie publicznie ubiczowani,
335
00:34:22,435 --> 00:34:26,022
aby wszyscy widzieli,
że złamaliście prawo.
336
00:34:47,168 --> 00:34:50,963
Jeśli nie usłuchasz głosu Pana,
Boga swego, i nie wykonasz pilnie
337
00:34:51,047 --> 00:34:54,675
wszystkich poleceń i praw,
spadną na ciebie te przekleństwa.
338
00:34:54,759 --> 00:34:57,595
Przeklęty będziesz
w mieście i przeklęty na polu.
339
00:34:59,555 --> 00:35:02,433
Przeklęty owoc twego łona, plon twej roli,
340
00:35:02,767 --> 00:35:07,730
przyrost twego większego bydła
i pomiot bydła mniejszego.
341
00:35:08,606 --> 00:35:12,485
Przeklęte będzie twoje wejście i wyjście.
342
00:35:13,903 --> 00:35:16,239
Pan ześle na ciebie przekleństwo,
343
00:35:16,906 --> 00:35:21,285
zamieszanie i przeszkodę we wszystkim,
do czego wyciągniesz rękę.
344
00:35:21,369 --> 00:35:24,413
Zostaniesz zmiażdżony...
345
00:35:49,230 --> 00:35:52,233
Wiedzieliśmy, że musimy być
zdolni do poświęceń.
346
00:35:52,316 --> 00:35:54,152
Jezus nam to powiedział.
347
00:35:57,488 --> 00:35:58,698
Ale nie takich.
348
00:36:14,797 --> 00:36:16,132
Wrócimy do domu?
349
00:36:17,758 --> 00:36:18,968
Do Galilei?
350
00:36:22,013 --> 00:36:23,222
Chcesz stąd odejść?
351
00:36:25,141 --> 00:36:26,309
Czemu nie?
352
00:36:27,560 --> 00:36:29,520
Przychodzi tu coraz więcej osób.
353
00:36:32,148 --> 00:36:34,108
Dadzą sobie radę bez ciebie.
354
00:36:36,319 --> 00:36:37,445
Tego pragniesz?
355
00:36:39,071 --> 00:36:40,198
Tak.
356
00:36:42,825 --> 00:36:44,744
Ale ty nie odejdziesz, prawda?
357
00:36:50,249 --> 00:36:51,626
W domu...
358
00:36:53,544 --> 00:36:56,797
łowisz ryby, sprzedajesz je...
359
00:36:56,881 --> 00:37:00,051
czyścisz łódź. Każdy to potrafi.
360
00:37:04,597 --> 00:37:05,890
Tutaj jest inaczej.
361
00:37:10,686 --> 00:37:11,812
Ty jesteś inny.
362
00:37:14,023 --> 00:37:15,399
Nawet imię masz inne.
363
00:37:18,152 --> 00:37:19,737
Jesteś Piotr.
364
00:37:20,446 --> 00:37:21,906
Nikt cię nie zastąpi.
365
00:37:24,492 --> 00:37:25,993
Wracam do domu.
366
00:37:32,041 --> 00:37:33,209
Kiedy?
367
00:37:36,212 --> 00:37:37,338
Jutro.
368
00:37:41,300 --> 00:37:44,553
Tamar tylko przy mnie
czuje się bezpieczna.
369
00:37:47,556 --> 00:37:49,684
Tutaj grozi jej niebezpieczeństwo.
370
00:37:59,610 --> 00:38:02,446
Nawet nie wiesz, jak bardzo będę tęsknił.
371
00:38:28,264 --> 00:38:33,728
Musimy sprawować rządy
zgodnie z naszymi prawami.
372
00:38:34,937 --> 00:38:36,856
Mieszkańcy Jerozolimy...
373
00:38:37,481 --> 00:38:40,109
nie mogą podlegać...
374
00:38:40,526 --> 00:38:42,778
prawodawstwu Rzymu.
375
00:38:42,862 --> 00:38:46,282
To bardzo słuszne...
376
00:38:47,825 --> 00:38:52,830
ale z tego, co wiem,
Boaz sam się oddał w ręce sprawiedliwości.
377
00:38:52,913 --> 00:38:55,791
Oni twierdzą,
że strzegą prawa Mojżeszowego?
378
00:38:58,294 --> 00:39:03,549
Otrzymaliście to prawo od aniołów,
ale go nie przestrzegacie!
379
00:39:06,844 --> 00:39:08,721
Jesteście jak nasi przodkowie!
380
00:39:10,765 --> 00:39:12,308
Któregoż z proroków
381
00:39:12,391 --> 00:39:14,268
- oni nie prześladowali?
- Dość!
382
00:39:14,810 --> 00:39:18,147
- O czym mówisz?
- O okrutnej karze dla sprawiedliwych.
383
00:39:18,230 --> 00:39:19,690
Zamilknij.
384
00:39:19,774 --> 00:39:23,903
Wyrok został złagodzony,
w obliczu Boga, w jego domu.
385
00:39:24,362 --> 00:39:25,821
W tej świątyni?
386
00:39:27,990 --> 00:39:32,745
Najwyższy mieszka w domu,
który jest dziełem rąk ludzkich?
387
00:39:33,329 --> 00:39:36,999
- On, twórca wszelkiego stworzenia?
- Uważaj. Jesteś tu sam.
388
00:39:37,083 --> 00:39:40,920
Jezus powiedział: „Zburzę tę świątynię
i w trzy dni zbuduję nową”,
389
00:39:41,003 --> 00:39:43,047
a potem powstał z martwych,
390
00:39:43,130 --> 00:39:46,008
- bo skazaliście go na śmierć!
- Uciszcie go!
391
00:39:46,509 --> 00:39:50,262
Widzę niebo otwarte i Chrystusa
stojącego po prawicy Boga!
392
00:40:33,639 --> 00:40:35,057
Zabić bluźniercę!
393
00:41:08,757 --> 00:41:10,259
Panie Jezu...
394
00:41:10,342 --> 00:41:11,635
przyjmij ducha mego.
395
00:41:13,929 --> 00:41:15,723
Nie poczytaj im tego grzechu.