1 00:00:01,126 --> 00:00:02,419 POPRZEDNIO 2 00:00:02,502 --> 00:00:06,047 - Jałmużna dla kaleki! - W imię Jezusa Nazarejczyka, 3 00:00:06,464 --> 00:00:08,216 wstań i idź. 4 00:00:09,175 --> 00:00:12,637 Bóg uczynił Jezusa Panem i Mesjaszem. 5 00:00:12,721 --> 00:00:14,431 Uciszcie ich! 6 00:00:16,808 --> 00:00:19,436 Janie, możemy stąd nie wyjść. 7 00:00:19,894 --> 00:00:21,938 Piłat ma wejść do Świątyni. 8 00:00:22,021 --> 00:00:26,568 - Zbezcześci nasze święte miejsce. - Nadszedł czas. 9 00:00:28,486 --> 00:00:30,155 Korneliuszu! 10 00:00:30,238 --> 00:00:33,491 - Wierzysz, że nie umierasz na próżno. - Ty też. 11 00:00:33,575 --> 00:00:36,911 Zamordowano Marcusa Druzusa... Schwytaliśmy grupę ludzi. 12 00:00:36,995 --> 00:00:38,580 Zabijcie ich. 13 00:00:38,663 --> 00:00:40,415 Wydajcie zabójcę. 14 00:00:40,999 --> 00:00:45,962 „Błogosławione imię Królestwa Jego po wsze czasy...” 15 00:01:10,320 --> 00:01:13,239 Mojego przyjaciela zabił twój przyjaciel. 16 00:01:14,032 --> 00:01:15,158 Kim on jest? 17 00:01:16,034 --> 00:01:17,160 Dobij. 18 00:01:17,911 --> 00:01:20,497 Będą cierpieć niewinni. 19 00:01:21,164 --> 00:01:23,249 Powiedz jedno imię, a ich ocalisz. 20 00:01:28,922 --> 00:01:30,048 Pragnąłeś... 21 00:01:31,216 --> 00:01:32,258 władzy? 22 00:01:33,343 --> 00:01:34,969 I jak się teraz czujesz? 23 00:01:42,560 --> 00:01:43,728 Dobrze. 24 00:01:44,646 --> 00:01:48,608 Czuję się dobrze. 25 00:01:57,158 --> 00:02:00,578 Jesteśmy zaniepokojeni. 26 00:02:00,662 --> 00:02:03,998 Masz prawo ukarać zabójcę Rzymianina, 27 00:02:04,082 --> 00:02:07,919 ale egzekucja trzech Żydów w Świątyni... 28 00:02:09,420 --> 00:02:10,505 Otwórz. 29 00:02:12,048 --> 00:02:13,299 Co to jest? 30 00:02:14,300 --> 00:02:16,469 Zamordowany rzymski żołnierz. 31 00:02:20,390 --> 00:02:26,437 - Taki czyn w Świątyni to świętokradztwo. - To ja miałem zginąć. 32 00:02:28,606 --> 00:02:33,194 - Taka zbrodnia się już nie powtórzy. - Nie schwytaliśmy mordercy, 33 00:02:33,278 --> 00:02:35,905 a zatem zostanie... 34 00:02:38,533 --> 00:02:40,535 ukaranych... 35 00:02:41,828 --> 00:02:43,621 dziesięciu Żydów. 36 00:02:44,247 --> 00:02:45,415 Ukaranych? 37 00:02:46,875 --> 00:02:48,042 Ukrzyżowanych. 38 00:02:49,586 --> 00:02:50,670 Dzisiaj. 39 00:02:53,631 --> 00:02:55,049 Namiestniku... 40 00:02:57,260 --> 00:02:59,345 Czy nie ma innego sposobu... 41 00:03:00,138 --> 00:03:02,307 - na zadośćuczynienie? - I jutro. 42 00:03:04,893 --> 00:03:06,436 I pojutrze. Rozumiesz? 43 00:03:08,354 --> 00:03:09,522 Przez ile dni? 44 00:03:11,107 --> 00:03:16,487 Każdego dnia będzie przybitych do krzyża dziesięciu Żydów, 45 00:03:17,906 --> 00:03:22,118 dopóki nie ujmę tego, który chciał mnie zabić. 46 00:03:31,669 --> 00:03:34,172 To jeszcze chłopcy. Spójrzcie na nich. 47 00:03:34,255 --> 00:03:35,673 Co takiego zrobili? 48 00:03:38,426 --> 00:03:41,846 Ukrywacie mordercę. Każdy kolejny dzień jego życia 49 00:03:41,930 --> 00:03:44,432 dla dziesięciu Żydów będzie dniem ostatnim. 50 00:03:50,104 --> 00:03:53,316 Zaczekajmy z procesem zwolenników Jezusa. 51 00:03:53,399 --> 00:03:57,403 - Najpierw schwytajmy zamachowca. - Nie. 52 00:03:57,487 --> 00:04:01,991 Świątynia nie może stracić na znaczeniu. Musimy ich szybko osądzić. 53 00:04:02,075 --> 00:04:05,411 Gdzie jest ten chromy żebrak? Zostawcie go mnie. 54 00:04:07,580 --> 00:04:11,000 - Wiesz coś o napastniku? - Pytałem wszystkich: 55 00:04:11,084 --> 00:04:15,129 posłusznych, zbuntowanych, nawet bandytów. Nikt nie wie, kto to jest. 56 00:04:19,884 --> 00:04:23,179 Pytaj z większym naciskiem. 57 00:04:46,703 --> 00:04:47,912 Zaczęło się. 58 00:04:56,004 --> 00:04:57,380 Żałujesz za grzechy? 59 00:04:58,840 --> 00:04:59,966 Żałuję. 60 00:05:00,049 --> 00:05:05,680 Wierzysz w Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, który umarł na krzyżu i zmartwychwstał? 61 00:05:06,597 --> 00:05:07,724 Wierzę. 62 00:05:08,266 --> 00:05:12,353 W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, ja ciebie chrzczę. 63 00:05:29,162 --> 00:05:32,623 Idź do Jerozolimy. Znajdziemy ci jakieś mieszkanie, 64 00:05:32,707 --> 00:05:34,208 jeszcze przed zmierzchem. 65 00:05:34,751 --> 00:05:39,422 Ja też pójdę. Muszę się dowiedzieć, co z ojcem. 66 00:05:39,505 --> 00:05:42,508 Idź z nią. Poradzimy sobie. 67 00:05:44,886 --> 00:05:46,262 Jesteś córką Piotra? 68 00:05:49,557 --> 00:05:50,767 Słyszałem o nim. 69 00:05:51,642 --> 00:05:53,603 - Jestem Szczepan. - Maja. 70 00:06:58,251 --> 00:06:59,335 Tato. 71 00:07:06,008 --> 00:07:09,303 Jak się nazywa i gdzie jest? 72 00:07:14,392 --> 00:07:15,560 Już dobrze. 73 00:07:17,061 --> 00:07:18,354 Nie płacz. 74 00:07:20,398 --> 00:07:21,732 Dzielna dziewczynka. 75 00:07:25,278 --> 00:07:26,404 Puść ją. 76 00:07:29,198 --> 00:07:30,283 A wtedy... 77 00:07:32,743 --> 00:07:33,911 ci powiem. 78 00:07:58,269 --> 00:08:00,062 Dzisiaj umrzemy, Janie. 79 00:08:49,862 --> 00:08:51,489 Nazywa się Boaz. 80 00:08:52,573 --> 00:08:55,284 - Uciekł. - Zawiodłeś mnie, Korneliuszu. 81 00:08:56,869 --> 00:08:59,455 Możesz odejść. 82 00:09:02,875 --> 00:09:04,252 Boaz jest Żydem. 83 00:09:05,336 --> 00:09:09,507 Kajfasz może go znaleźć. To jeden z nich. 84 00:09:10,466 --> 00:09:14,136 Mam się upokorzyć przed Kajfaszem? 85 00:09:15,263 --> 00:09:19,475 Rzym nie prosi swoich poddanych, aby świadczyli mu grzeczności, Klaudio. 86 00:09:39,829 --> 00:09:40,997 Melek? 87 00:09:43,791 --> 00:09:45,001 Wstań! 88 00:09:48,754 --> 00:09:51,549 Ile ci zapłacili, żebyś udawał, że wyzdrowiałeś? 89 00:09:52,174 --> 00:09:53,467 Nikt mi nie płacił. 90 00:09:55,845 --> 00:09:57,054 Ten Piotr... 91 00:09:59,140 --> 00:10:00,808 chce zniszczyć Świątynię. 92 00:10:04,478 --> 00:10:05,896 Pomóż nam temu zapobiec. 93 00:11:00,034 --> 00:11:01,327 Powiedz mi, Piotrze. 94 00:11:06,248 --> 00:11:09,293 - Ojciec nadał ci imię Szymon...? - Tak. 95 00:11:09,377 --> 00:11:10,878 Kto cię nazwał... 96 00:11:12,171 --> 00:11:13,339 Piotrem? 97 00:11:16,467 --> 00:11:18,052 Jezus z Nazaretu. 98 00:11:28,938 --> 00:11:31,315 - Nie szanujesz ojca? - Szanuję. 99 00:11:31,399 --> 00:11:36,195 Ale mniej niż człowieka, którego skazano na śmierć za świętokradztwo. 100 00:11:36,278 --> 00:11:39,865 „Piotr” to przydomek. 101 00:11:41,325 --> 00:11:43,369 Oznacza „skałę”. 102 00:11:52,211 --> 00:11:54,588 Na skale można coś budować. 103 00:11:54,672 --> 00:11:59,969 Na przykład nową świątynię. Kamień może być również bronią. 104 00:12:01,470 --> 00:12:02,847 Jaki ty... 105 00:12:03,389 --> 00:12:04,515 jesteś? 106 00:12:13,691 --> 00:12:18,028 Za czyją sprawą, twoim zdaniem, został uzdrowiony kaleka? 107 00:12:20,406 --> 00:12:24,034 Niech będzie wiadomo wam wszystkim i całemu ludowi Izraela, 108 00:12:24,577 --> 00:12:30,624 że uzyskał zdrowie w imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, 109 00:12:30,708 --> 00:12:31,959 którego ukrzyżowaliście. 110 00:12:32,418 --> 00:12:36,839 To Nazarejczyk go uzdrowił, nie Bóg? 111 00:12:36,922 --> 00:12:42,094 Został uzdrowiony przez Boga, w imię Jezusa Chrystusa, 112 00:12:42,178 --> 00:12:45,973 którego Bóg wskrzesił z martwych. 113 00:12:46,056 --> 00:12:47,308 Kłamcy! 114 00:12:51,312 --> 00:12:53,689 To było oszustwo. 115 00:12:55,441 --> 00:12:56,609 Ten wasz... 116 00:12:57,318 --> 00:13:01,280 „cud” to było przedstawienie. 117 00:13:01,363 --> 00:13:04,450 Kazaliście aktorom... 118 00:13:04,533 --> 00:13:08,579 głosić fałszywą chwałę martwego Nazarejczyka. 119 00:13:36,649 --> 00:13:39,902 - Jesteś żebrakiem, zwiesz się Melek? - Tak. 120 00:13:40,819 --> 00:13:46,116 Od dziecka żebrzesz pod Świątynią. Wszyscy widzieli, że nie chodzisz. 121 00:13:47,159 --> 00:13:48,285 Tak. 122 00:13:48,702 --> 00:13:52,581 A jednak dzisiaj całkiem sprawnie się poruszasz. 123 00:13:55,751 --> 00:13:57,586 On nigdy nie był chromy. 124 00:13:58,003 --> 00:14:01,507 Ale widok kalekiego dziecka 125 00:14:02,383 --> 00:14:07,054 bardziej przemawia do sakiewek przechodniów. 126 00:14:08,973 --> 00:14:13,978 Czy w obliczu Najwyższego przyznajesz, że ci dwaj nakłonili cię, 127 00:14:14,061 --> 00:14:17,231 żebyś zainscenizował swoje cudowne uzdrowienie 128 00:14:17,314 --> 00:14:20,693 i żeby oni mogli ogłosić cud? 129 00:14:27,491 --> 00:14:31,161 Jestem biedakiem. Żebrzę tu przez całe życie. 130 00:14:31,912 --> 00:14:33,747 Mam powinności wobec Świątyni. 131 00:14:34,915 --> 00:14:37,960 I w obliczu Najwyższego, powiem prawdę. 132 00:14:51,557 --> 00:14:54,059 Urodziłem się chromy. 133 00:14:56,312 --> 00:14:59,398 Nie mogłem sam zrobić jednego kroku. 134 00:15:02,192 --> 00:15:03,861 To nie było oszustwo. 135 00:15:05,946 --> 00:15:09,867 Dziękuję Bogu, że postawił na mojej drodze tego człowieka, Piotra. 136 00:15:09,950 --> 00:15:14,788 Że przysłał Jezusa z Nazaretu. Chwalę Najwyższego, że mnie uzdrowił. 137 00:15:14,872 --> 00:15:16,540 - Uwolnić go! - Wypuścić ich! 138 00:15:19,919 --> 00:15:21,170 Uwolnijcie ich! 139 00:15:21,962 --> 00:15:25,215 Kaleka został uzdrowiony. Musisz ich wysłuchać. 140 00:15:39,021 --> 00:15:40,898 Zostaniecie uwolnieni. 141 00:15:44,568 --> 00:15:46,195 Pod jednym warunkiem. 142 00:15:47,363 --> 00:15:50,407 Że nie wymówicie więcej imienia 143 00:15:50,491 --> 00:15:53,369 Jezusa Nazarejczyka. Nie będziecie o nim nauczać. 144 00:15:57,039 --> 00:15:58,332 Złamiecie ten zakaz, 145 00:15:59,583 --> 00:16:01,126 a ja złamię was. 146 00:16:02,753 --> 00:16:04,213 Osądziłeś nas. 147 00:16:05,381 --> 00:16:06,590 Teraz rozsądź, 148 00:16:07,466 --> 00:16:11,470 czy słuszne jest w oczach Bożych bardziej słuchać ciebie 149 00:16:12,429 --> 00:16:13,514 niż Boga. 150 00:16:16,141 --> 00:16:19,353 Zejdźcie mi z oczu, zanim się rozmyślę. 151 00:16:55,264 --> 00:16:58,559 - Taki tłum. Dlaczego? - Dzięki tobie. 152 00:16:58,892 --> 00:17:02,438 - Przychodzi coraz więcej ludzi. - Szymonie! 153 00:17:03,647 --> 00:17:05,315 Byłeś gotowy na śmierć? 154 00:17:07,651 --> 00:17:12,573 Tak. Jeżeli taki jest tego skutek, jestem gotów zrobić to jeszcze raz. 155 00:17:17,703 --> 00:17:19,913 Przyjaciele! Kiedy stąd odchodziłem, 156 00:17:21,457 --> 00:17:22,833 była nas garstka. 157 00:17:24,334 --> 00:17:25,711 Ukrywających się. 158 00:17:28,047 --> 00:17:30,090 Strwożonych. Czekających. 159 00:17:30,841 --> 00:17:36,972 Teraz widzę, że nie da się nas zliczyć! 160 00:17:40,392 --> 00:17:44,855 Odnaleźliśmy się poprzez wiarę i musimy to szanować. 161 00:17:45,314 --> 00:17:49,109 Musimy się troszczyć o siebie nawzajem i przekazywać sobie siłę. 162 00:17:49,193 --> 00:17:52,863 Ten, kto jest obok ciebie stoi, bo ty zawsze go podtrzymasz. 163 00:17:53,572 --> 00:17:57,576 Jesteśmy jednością, bo każdy z nas daje wszystko, co ma, 164 00:17:57,910 --> 00:18:00,412 a bierze tylko to, co jest mu niezbędne. 165 00:18:00,496 --> 00:18:06,335 Królestwo Boże jest coraz bliżej, i otwarte będą przed nami jego wrota. 166 00:18:19,014 --> 00:18:20,766 Niektórzy mają tak niewiele. 167 00:18:21,725 --> 00:18:25,604 Oddają wszystko, co mają. To najhojniejsi ofiarodawcy. 168 00:18:26,522 --> 00:18:28,690 Naprawdę chcesz oddać wszystko? 169 00:18:29,900 --> 00:18:35,114 Jeśli to, co mówią, to prawda... I Królestwo Boże jest coraz bliżej... 170 00:18:35,197 --> 00:18:36,740 Właśnie. Jeśli. 171 00:18:37,491 --> 00:18:42,955 Nie chcesz do niego należeć? Zapomnieć o tym zepsuciu i biedzie? 172 00:18:43,038 --> 00:18:47,709 Chcę w to wierzyć, naprawdę. Ale powinniśmy być zapobiegliwi. 173 00:18:55,592 --> 00:18:58,929 Sprzedaliśmy naszą posiadłość. Chcemy mieć dom tutaj. 174 00:19:02,558 --> 00:19:04,268 Cały nasz majątek... 175 00:19:09,189 --> 00:19:10,232 oddajemy... 176 00:19:11,358 --> 00:19:12,526 Jemu. 177 00:19:26,665 --> 00:19:28,208 - Jesteś Piotr? - Tak. 178 00:19:28,625 --> 00:19:29,668 Chodź! 179 00:19:33,839 --> 00:19:35,340 Moja córka jest chora. 180 00:19:36,216 --> 00:19:38,886 Czy możesz wolą swą ją uzdrowić? 181 00:19:40,429 --> 00:19:42,097 To będzie wola Boga... 182 00:19:43,432 --> 00:19:44,558 nie moja. 183 00:20:03,827 --> 00:20:04,953 W imię... 184 00:20:07,122 --> 00:20:08,540 Jezusa Chrystusa... 185 00:20:10,125 --> 00:20:11,168 bądź uzdrowiona. 186 00:20:20,177 --> 00:20:22,512 Dziecko, posłuchaj. 187 00:20:23,639 --> 00:20:29,144 Razem z nim szedłem, jadłem, nazywałem go przyjacielem. 188 00:20:31,438 --> 00:20:35,484 W imię Jezusa Chrystusa, bądź uzdrowiona. 189 00:20:46,453 --> 00:20:47,537 Dzięki ci. 190 00:21:04,429 --> 00:21:08,642 Piotrze, musimy o tym opowiedzieć. Chodźmy do Świątyni. 191 00:21:08,725 --> 00:21:12,354 - Nie możemy jeszcze tam nauczać. - Pokaż to Najwyższemu Kapłanowi. 192 00:21:12,437 --> 00:21:13,522 Powiedziałem „nie”. 193 00:21:16,275 --> 00:21:18,944 Cierpliwości, Szczepanie. Nadejdzie nasz czas. 194 00:21:30,789 --> 00:21:34,918 - Co zrobili ci młodzieńcy? - Odsuń się. Wykonuję rozkazy namiestnika. 195 00:21:37,421 --> 00:21:40,173 - Czym na to zasłużyli? - Odsuń się. 196 00:21:42,467 --> 00:21:43,593 Nie. 197 00:21:56,898 --> 00:21:58,650 Nie chcę ci podrzynać gardła, 198 00:21:58,734 --> 00:22:01,194 - chcę, byś żył. - Dlaczego? 199 00:22:03,947 --> 00:22:05,365 Bo jestem miłosierny. 200 00:22:21,423 --> 00:22:22,591 Piotrze! 201 00:22:30,182 --> 00:22:31,600 Czym się frasujesz? 202 00:22:34,686 --> 00:22:36,772 Wszystko tak szybko się zmienia. 203 00:22:39,941 --> 00:22:42,152 On wiedział, że nie będzie nam łatwo. 204 00:22:44,613 --> 00:22:46,323 Przydarzą mi się złe rzeczy. 205 00:22:48,408 --> 00:22:50,660 Innym też. 206 00:22:52,913 --> 00:22:54,289 Straszne rzeczy. 207 00:22:56,333 --> 00:22:59,711 Mój syn wybrał ciebie. 208 00:23:01,004 --> 00:23:05,217 Wiedział, że twoja wiara jest tak silna, że uniesiesz ten ciężar, 209 00:23:07,344 --> 00:23:11,306 że staniesz się człowiekiem, na jakiego wszyscy czekają. 210 00:23:28,532 --> 00:23:29,616 Teraz ci. 211 00:24:00,147 --> 00:24:01,439 Piłacie? 212 00:24:04,860 --> 00:24:06,194 Co robisz? 213 00:24:07,988 --> 00:24:09,906 Znałaś Markusa Druzusa? 214 00:24:11,283 --> 00:24:12,367 To on. 215 00:24:13,285 --> 00:24:14,369 Zamordowali go. 216 00:24:18,123 --> 00:24:19,291 Chcieli zabić mnie. 217 00:24:25,672 --> 00:24:29,759 Ale ja usypię kopiec z ich prochów. 218 00:24:45,817 --> 00:24:47,903 Ja cię znalazłem, oni też cię znajdą. 219 00:24:47,986 --> 00:24:51,531 - Ja zabiłbym cię szybko, oni, nie. - Nic nie powiem. 220 00:24:51,615 --> 00:24:54,075 - Przysięgam. - Nie wystawię cię na próbę. 221 00:24:54,159 --> 00:24:57,412 Dlaczego mnie nie zabiłeś na ulicy? 222 00:25:03,710 --> 00:25:05,420 Zadałeś śmierć Rzymianinowi. 223 00:25:06,963 --> 00:25:10,258 I żyjesz. Możesz być natchnieniem dla innych. 224 00:25:10,926 --> 00:25:14,054 - Przykładem. - Więc? 225 00:25:14,763 --> 00:25:16,014 Musisz zniknąć. 226 00:26:45,520 --> 00:26:47,856 Jesteś niezwykłym człowiekiem, Janie. 227 00:26:48,815 --> 00:26:51,067 - Znasz mnie? - Widziałem twój proces. 228 00:26:51,568 --> 00:26:58,533 Większość ludzi przemyka trwożliwie, bojąc się ukrzyżowania, ale ty... 229 00:27:01,411 --> 00:27:02,495 Miałem wizję. 230 00:27:03,663 --> 00:27:07,375 Nakazano mi stać tutaj, na popękanym kamieniu. 231 00:27:11,171 --> 00:27:15,383 Jeszcze za wcześnie, żeby tu nauczać. 232 00:27:18,970 --> 00:27:20,221 Jesteś zamożny. 233 00:27:21,097 --> 00:27:22,724 Wolisz, żebyśmy milczeli? 234 00:27:23,516 --> 00:27:26,478 To nie majątek nas dzieli. 235 00:27:27,145 --> 00:27:32,025 Oddałbym ostatni grosz, żeby słuchać waszych nauk w Świątyni. 236 00:27:32,108 --> 00:27:34,819 - Czemu tego nie zrobiłeś? - Nie prosiliście. 237 00:27:36,196 --> 00:27:39,491 Poświęcacie się biednym i chorym. 238 00:27:40,533 --> 00:27:42,702 Jestem biedny i chory... 239 00:27:44,412 --> 00:27:45,622 w duszy. 240 00:27:46,831 --> 00:27:51,378 Poświęciłem życie na pomnażanie majątku i zagubiłem się. 241 00:27:52,587 --> 00:27:53,797 Bogactwo... 242 00:27:54,923 --> 00:27:58,218 - stało się ważniejsze od człowieka. - Chodź ze mną. 243 00:27:58,968 --> 00:28:00,428 Przyłącz się do nas, 244 00:28:00,512 --> 00:28:04,724 w imię Jezusa Chrystusa, a odnajdziesz swoją wartość. 245 00:28:06,643 --> 00:28:07,894 A twoja wizja? 246 00:28:14,275 --> 00:28:16,820 Przywiodła mnie tutaj, abym spotkał ciebie. 247 00:29:09,622 --> 00:29:14,586 Człowiek, z którym tu przybyłam, był ambitnym przedstawicielem Rzymu. 248 00:29:15,545 --> 00:29:21,259 Teraz składasz ogromną krwawą ofiarę, aby przebłagać wszechmocną furię. 249 00:29:22,719 --> 00:29:24,053 Co się z tobą stało? 250 00:29:34,147 --> 00:29:36,191 Jestem narzędziem potęgi Rzymu. 251 00:29:39,402 --> 00:29:44,657 Moje uczynki są wyrazem i znakiem tej potęgi. 252 00:29:45,867 --> 00:29:48,787 Dzięki niej Rzym istnieje. 253 00:29:50,205 --> 00:29:52,415 To ona jest jego fundamentem. 254 00:30:03,843 --> 00:30:05,094 Ty... 255 00:30:05,720 --> 00:30:08,014 nigdy... 256 00:30:08,973 --> 00:30:13,478 nie poświęcisz się czemuś, czego najwyraźniej nie rozumiesz. 257 00:30:37,335 --> 00:30:42,924 Krąży tu legenda. Za jej przyczyną to miejsce zyskało na wartości... 258 00:30:43,967 --> 00:30:46,094 Kiedy kupowałem tę ziemię, mówiono, 259 00:30:46,177 --> 00:30:49,681 - że rozłożył tu swój obóz król Dawid. - Dlatego ją kupiłeś? 260 00:30:49,764 --> 00:30:51,975 Nie. Dla zysku. 261 00:30:54,227 --> 00:30:55,353 Zapłaciłem krocie. 262 00:30:56,980 --> 00:30:59,691 - Chętnie oddam wam tę ziemię. - Barnabo, 263 00:31:00,900 --> 00:31:02,235 to wspaniałe miejsce. 264 00:31:04,487 --> 00:31:05,613 I nowy początek. 265 00:31:12,120 --> 00:31:13,913 Jedyne dziecko mojej siostry, 266 00:31:14,581 --> 00:31:20,420 chłopiec, którego kołysałem, uczyłem, kochałem, 267 00:31:21,504 --> 00:31:23,631 wisi na krzyżu, 268 00:31:24,299 --> 00:31:28,928 - pokutując za winy, których nie popełnił! - Serce mi krwawi, przyjacielu! 269 00:31:29,012 --> 00:31:33,057 Nie chcę was słuchać! Chcę, jak wszyscy, żeby to się skończyło! 270 00:31:37,645 --> 00:31:40,148 Nawiązałeś bliskie stosunki z Piłatem. 271 00:31:41,858 --> 00:31:43,943 Pokaż, że potrafisz to wykorzystać. 272 00:31:56,456 --> 00:31:57,999 Nie znajdziesz kryjówki. 273 00:31:59,709 --> 00:32:02,962 Gdzieś są ludzie, którzy mi wybaczą. 274 00:32:04,297 --> 00:32:05,590 Znajdą cię. 275 00:32:06,424 --> 00:32:09,802 Proszę, zostań ze mną. 276 00:32:09,886 --> 00:32:11,220 Nie mogę. 277 00:32:12,430 --> 00:32:14,724 - Ciebie też by zabili. - Niech zabiją. 278 00:32:49,050 --> 00:32:50,218 Piotrze. 279 00:32:52,178 --> 00:32:54,222 Uczyń nam ten zaszczyt, usiądź. 280 00:32:57,600 --> 00:32:59,143 Jesteśmy pełni podziwu... 281 00:33:00,436 --> 00:33:02,522 dla twoich czynów. 282 00:33:03,398 --> 00:33:04,691 Ci wszyscy ludzie... 283 00:33:05,274 --> 00:33:09,028 przyszli tu, bo słyszeli, jak przemawiałeś. My też słyszeliśmy. 284 00:33:10,738 --> 00:33:12,156 To nie moja zasługa. 285 00:33:13,658 --> 00:33:15,284 To dzieło Ducha Świętego. 286 00:33:16,619 --> 00:33:18,413 Pokornie błagamy o jego łaskę. 287 00:33:27,880 --> 00:33:32,260 Głos mój się wznosi do Boga i wołam, by mnie usłyszał. 288 00:33:33,428 --> 00:33:35,179 Nigdy nie widziałam go takim. 289 00:33:35,263 --> 00:33:37,974 Jego oddanie Wszechmocnemu jest godne podziwu. 290 00:33:38,057 --> 00:33:41,436 „Szukam Pana w dzień mojej niedoli...” 291 00:33:42,228 --> 00:33:46,232 Szuka ulgi w zapomnieniu i składaniu hołdu Najwyższemu. 292 00:33:47,400 --> 00:33:49,902 - Zatem wszyscy jesteśmy tchórzami. - Nie! 293 00:33:49,986 --> 00:33:53,364 On sprawuje większą godność, ma więcej zobowiązań niż my. 294 00:33:54,490 --> 00:33:59,662 „Ty zatrzymujesz powieki mych oczu, jestem wzburzony i mówić nie mogę... 295 00:34:02,749 --> 00:34:04,667 Głos mój się wznosi do Boga... 296 00:34:05,793 --> 00:34:08,087 Szukam Pana w dzień mojej niedoli...” 297 00:34:15,011 --> 00:34:16,095 Boaz! 298 00:34:21,309 --> 00:34:22,894 Porozmawiamy jak mężczyźni 299 00:34:22,977 --> 00:34:26,064 - czy będziemy się kłócić? - Jeśli masz mi coś za złe, 300 00:34:26,147 --> 00:34:29,108 - nie powinieneś tu być. - Pokłócimy się. 301 00:34:29,192 --> 00:34:30,443 Nie potępiam cię. 302 00:34:30,526 --> 00:34:34,197 Nie wiem, dlaczego tu przyszedłeś. Chcesz działać w sposób, 303 00:34:34,280 --> 00:34:35,948 którego nie będę tolerować. 304 00:34:39,535 --> 00:34:41,496 Jeśli okażesz skruchę za grzechy 305 00:34:41,579 --> 00:34:43,956 - w imię Jezusa... - Nie pamiętam... 306 00:34:44,040 --> 00:34:46,959 ze Świętych Ksiąg imienia Jezus. 307 00:34:47,835 --> 00:34:51,756 Jest w nich Jozue, Salomon, król Dawid, wojownicy. 308 00:34:53,841 --> 00:34:56,010 Aż tak zatraciłeś się w nienawiści? 309 00:34:57,512 --> 00:34:59,055 Pamiętasz Psalmy? 310 00:35:00,890 --> 00:35:06,813 „Błogosławiony Pan - Opoka moja, On moje ręce zaprawia do walki.” 311 00:35:17,949 --> 00:35:21,202 - Są ludzie, którzy chcą nas wykorzystać. - Kto taki? 312 00:35:21,285 --> 00:35:23,037 - Każemy im odejść. - Nie. 313 00:35:25,540 --> 00:35:26,582 Nie tędy droga. 314 00:35:27,875 --> 00:35:29,043 Co zatem zrobimy? 315 00:35:47,311 --> 00:35:48,646 Cały nasz majątek... 316 00:35:50,648 --> 00:35:51,732 oddajemy... 317 00:35:52,900 --> 00:35:54,026 Jemu. 318 00:36:01,659 --> 00:36:05,413 - Co ci jest? - Dlaczego skłamałeś Duchowi Świętemu? 319 00:36:05,496 --> 00:36:10,334 - Co? - Odłożyłeś sobie część zapłaty za ziemię. 320 00:36:12,044 --> 00:36:15,256 Jak mogłeś dopuścić myśl o takim uczynku? 321 00:36:15,339 --> 00:36:19,468 - Co ty mówisz? - Nie ludziom skłamałeś... 322 00:36:20,094 --> 00:36:21,220 lecz Bogu. 323 00:37:03,596 --> 00:37:04,680 Pochowajcie go. 324 00:37:05,514 --> 00:37:06,641 Szybko. 325 00:37:23,574 --> 00:37:26,244 Co się stało? Gdzie Ananiasz? 326 00:37:39,715 --> 00:37:40,883 Safiro... 327 00:37:43,719 --> 00:37:44,887 proszę... 328 00:37:46,013 --> 00:37:47,223 powiedz prawdę. 329 00:37:50,059 --> 00:37:52,270 Czy, sprzedawszy ziemię... 330 00:37:53,938 --> 00:37:56,524 zatrzymaliście coś dla siebie? 331 00:37:57,733 --> 00:38:00,027 - Nie. - Kłamiesz. 332 00:38:02,405 --> 00:38:06,325 Wiem, że zatrzymaliście. Powiedział mi o tym Duch Święty. 333 00:38:08,536 --> 00:38:10,705 Nawet jeśli, co z tego? 334 00:38:11,747 --> 00:38:15,418 Daliśmy wam mnóstwo z radością. 335 00:38:16,210 --> 00:38:17,753 Wystawiliście... 336 00:38:17,837 --> 00:38:21,173 na próbę naszą misję. 337 00:38:21,757 --> 00:38:23,926 Wystąpiliście przeciwko Bogu. 338 00:38:25,469 --> 00:38:30,057 Dlaczego umówiliście się, aby wystawiać na próbę Ducha Pańskiego? 339 00:38:30,641 --> 00:38:33,019 Nie mieliśmy złych zamiarów. 340 00:38:33,644 --> 00:38:35,646 Postąpiliśmy rozsądnie. 341 00:38:37,940 --> 00:38:39,191 Gdzie jest Ananiasz? 342 00:38:41,902 --> 00:38:43,029 Słuchaj. 343 00:38:47,074 --> 00:38:48,200 Nadchodzą... 344 00:38:48,868 --> 00:38:50,161 ludzie... 345 00:38:50,745 --> 00:38:52,621 którzy pochowali twojego męża. 346 00:38:54,123 --> 00:38:55,291 Pochowają... 347 00:38:59,754 --> 00:39:01,255 również ciebie. 348 00:39:17,313 --> 00:39:18,481 Namiestniku, 349 00:39:20,649 --> 00:39:22,360 błagam o miłosierdzie. 350 00:39:24,528 --> 00:39:26,197 Każ zakończyć egzekucje. 351 00:39:30,993 --> 00:39:32,912 Nie rozumiem. 352 00:39:33,746 --> 00:39:34,872 Ktoś cię napadł? 353 00:39:38,918 --> 00:39:40,252 To nasz rytuał. 354 00:39:41,420 --> 00:39:44,882 - Żałobny. - Żałobny? 355 00:39:47,510 --> 00:39:48,844 Mogę mówić szczerze? 356 00:39:51,222 --> 00:39:53,891 - To ci niedobrze wróży. - Naprawdę? Dlaczego? 357 00:39:54,350 --> 00:39:58,145 Obowiązkiem namiestnika jest zapewnienie spokoju w prowincji, 358 00:39:58,229 --> 00:40:01,524 ale ty wszystko zmarnowałeś. Doprowadziłeś do tego, 359 00:40:01,607 --> 00:40:04,777 że w całym mieście nasiliły się antyrzymskie nastroje. 360 00:40:05,444 --> 00:40:07,530 Znowu przeleje się krew. 361 00:40:08,489 --> 00:40:11,283 Rzymska krew. Masz tysiąc ludzi. 362 00:40:12,368 --> 00:40:13,494 Nas jest milion. 363 00:40:14,286 --> 00:40:15,746 To ty, Piłacie... 364 00:40:15,830 --> 00:40:19,667 doprowadzisz do wybuchu powstania, bo fatalnie oceniłeś sytuację. 365 00:40:19,750 --> 00:40:22,378 I ty, Piłacie... będziesz skończony. 366 00:40:26,048 --> 00:40:27,591 Chwyćcie go. 367 00:40:45,192 --> 00:40:46,402 Otwórz usta. 368 00:40:51,449 --> 00:40:52,741 Jedz. 369 00:40:53,784 --> 00:40:55,077 Jedz! 370 00:41:00,708 --> 00:41:02,001 Powiedziałem: Jedz. 371 00:41:06,964 --> 00:41:12,970 Będę robił to, co uznam za stosowne, dopóki nie osiągnę celu. 372 00:41:13,304 --> 00:41:16,140 Nie będzie litości. 373 00:41:54,929 --> 00:41:55,971 Lea? 374 00:41:59,016 --> 00:42:01,810 Piłat jest zbyt okrutny. Nie znajdzie zamachowca. 375 00:42:03,229 --> 00:42:06,565 Ale ty możesz położyć temu kres. 376 00:42:08,692 --> 00:42:09,860 On ma na imię... 377 00:42:10,611 --> 00:42:11,654 Boaz.