1 00:00:58,183 --> 00:00:59,851 LWIA STRAŻ 2 00:01:01,102 --> 00:01:02,687 PORANNY RAPORT 3 00:01:08,485 --> 00:01:10,236 Próbowałeś ciągnąć? 4 00:01:10,320 --> 00:01:12,072 Oczywiście! 5 00:01:12,155 --> 00:01:13,239 Ekipo? 6 00:01:13,323 --> 00:01:15,992 Mamy tu bardzo niecierpliwe stado antylop. 7 00:01:16,076 --> 00:01:18,203 Bez Bupu nigdzie się nie ruszą. 8 00:01:18,286 --> 00:01:20,997 Oczywiście, że nie. Jestem ich przywódcą. 9 00:01:21,081 --> 00:01:24,375 Dobrze, że całe stado nie utknęło. 10 00:01:24,459 --> 00:01:27,337 Zamiast wyciągać rogi Bupu z konaru, 11 00:01:27,420 --> 00:01:29,631 czemu nie złamiemy tej gałęzi? 12 00:01:29,714 --> 00:01:32,967 Mam potem chodzić z gałęzią w rogach? 13 00:01:33,051 --> 00:01:34,719 Lepiej z gałęzią niż wcale. 14 00:01:34,803 --> 00:01:38,765 I przewodzić stadu. Tak, jak powinieneś. 15 00:01:38,848 --> 00:01:43,353 A poza tym będziesz świetnie wyglądał. Może sam zacznę nosić takie gałęzie. 16 00:01:43,436 --> 00:01:46,731 Zobacz, czy dasz radę złamać choć kawałek. 17 00:01:46,815 --> 00:01:48,191 Robi się, Kion! 18 00:01:48,274 --> 00:01:49,484 Zuka zama! 19 00:01:50,819 --> 00:01:53,571 Ostrożnie! Nie skacz po mojej gałęzi! 20 00:01:53,655 --> 00:01:55,115 Gadające drzewo? 21 00:01:55,198 --> 00:01:57,534 Ptak nie może w spokoju wić gniazda? 22 00:01:57,617 --> 00:01:59,410 To tylko ptak. 23 00:01:59,494 --> 00:02:01,538 Cześć, Nyuni. Teraz mieszkasz tu? 24 00:02:01,621 --> 00:02:05,250 Tak. Lubię pomieszkiwać na sawannie. 25 00:02:05,333 --> 00:02:08,128 I tu miałem świetne miejsce, 26 00:02:08,211 --> 00:02:11,756 dopóki ktoś nie wbił w gałąź swoich długich rogów! 27 00:02:12,132 --> 00:02:14,217 Bupu, on mówi o tobie. 28 00:02:15,468 --> 00:02:18,680 Nyuni, może poszukasz nowego gniazda? 29 00:02:18,763 --> 00:02:22,142 Dlaczego mam szukać domu, bo jakiś wół wpada na mnie… 30 00:02:22,225 --> 00:02:24,060 Nie jestem wołem! 31 00:02:24,144 --> 00:02:25,895 A może nie mówi o tobie! 32 00:02:25,979 --> 00:02:27,939 Oczywiście, że mówiłem o nim. 33 00:02:28,022 --> 00:02:30,316 A co to za zamieszanie? 34 00:02:30,400 --> 00:02:32,819 - Hej, Zazu. - Kion. 35 00:02:33,903 --> 00:02:36,614 Antylopa utknęła na drzewie. 36 00:02:36,698 --> 00:02:40,618 To się znajdzie w moim porannym raporcie. 37 00:02:40,702 --> 00:02:43,705 Powiesz królowi? On naprawdę musi o tym wiedzieć? 38 00:02:43,788 --> 00:02:44,914 Musi wiedzieć? 39 00:02:44,998 --> 00:02:47,792 Moim obowiązkiem jest informowanie króla 40 00:02:47,876 --> 00:02:50,920 o wszystkim, co dzieje się na Lwiej Ziemi. 41 00:02:51,004 --> 00:02:53,423 Nieważne, jak dziwaczne to jest. 42 00:02:53,506 --> 00:02:54,674 Czekaj. 43 00:02:54,757 --> 00:02:57,886 Chyba już wiem, jak zadowolić was obu. 44 00:03:02,974 --> 00:03:04,851 Nie jestem do końca przekonany. 45 00:03:04,934 --> 00:03:07,145 Znów możesz przewodzić stadu. 46 00:03:07,228 --> 00:03:10,315 A ty lepiej poznasz Lwią Ziemię. 47 00:03:10,398 --> 00:03:12,984 Idź przed siebie, Bupu! 48 00:03:14,360 --> 00:03:15,695 Za mną, antylopy. 49 00:03:15,778 --> 00:03:17,614 Ej, spokojnie, spokojnie! 50 00:03:19,282 --> 00:03:22,327 - Ciekawy pomysł, Kionie. - Dzięki, Zazu. 51 00:03:22,410 --> 00:03:23,494 A teraz wybaczcie, 52 00:03:23,578 --> 00:03:26,789 Muszę zobaczyć, co jeszcze dzieje się na Lwiej Ziemi. 53 00:03:27,749 --> 00:03:30,835 Chociaż nie sądzę, żeby zdarzyło się coś lepszego. 54 00:03:32,420 --> 00:03:36,049 Tak na przyszłość: postaraj się nie wpadać na drzewa. 55 00:03:37,050 --> 00:03:38,301 Dziękuję, Zazu. 56 00:03:39,302 --> 00:03:42,805 Zazu lubi mieszać się w cudze sprawy. 57 00:03:42,889 --> 00:03:44,390 To jego obowiązek, Fuli. 58 00:03:44,474 --> 00:03:48,436 Opiekuje się wszystkimi zwierzętami. Nawet nami. 59 00:03:48,519 --> 00:03:51,689 Pamiętasz, kiedy pouczał, żebyś trochę zwolniła? 60 00:03:51,773 --> 00:03:53,149 Przypomnisz mi kiedy? 61 00:03:53,233 --> 00:03:56,152 Wtedy, kiedy Bunga i ja wpadliśmy na krokodyle. 62 00:03:56,653 --> 00:03:58,613 Zuka zama! 63 00:04:04,202 --> 00:04:05,411 Tu jesteście! 64 00:04:05,495 --> 00:04:08,248 Kion, twój ojciec mówił, żebyś się nie oddalał. 65 00:04:08,331 --> 00:04:09,749 Zazu! 66 00:04:09,832 --> 00:04:11,584 Ruszamy na przygodę! 67 00:04:11,668 --> 00:04:13,628 Uwaga, biegnę! Huwezi! 68 00:04:15,338 --> 00:04:19,592 Spokojnie, młoda gepardzico! Musisz trochę zwolnić! 69 00:04:19,676 --> 00:04:22,053 Zwolnić. Jasne. Huwezi! 70 00:04:22,679 --> 00:04:24,514 Wcale nie biegasz wolniej, 71 00:04:24,597 --> 00:04:26,724 Fuli! Fuli! 72 00:04:30,019 --> 00:04:32,188 A co do was dwóch… 73 00:04:32,981 --> 00:04:35,233 Kion? Bunga! 74 00:04:35,984 --> 00:04:38,236 Gdzie was znowu poniosło? 75 00:04:38,319 --> 00:04:41,447 - Przygodo! Nadchodzimy! - Tak! 76 00:04:42,865 --> 00:04:43,908 Krokodyle! 77 00:04:43,992 --> 00:04:47,912 Krokodyle? Też mi coś! Nas nie zatrzymają! 78 00:04:47,996 --> 00:04:49,831 Zuka zama! 79 00:04:49,914 --> 00:04:51,624 Bunga? Czekaj na mnie! 80 00:04:51,708 --> 00:04:55,378 No dobrze, krokodyle! Zejdźcie mi z drogi! 81 00:04:55,461 --> 00:04:57,171 A to co? 82 00:04:57,255 --> 00:04:59,007 Wygląda jak przekąska. 83 00:04:59,924 --> 00:05:01,801 Ostrożnie, krokodyle. 84 00:05:01,884 --> 00:05:03,428 Nie zadzierajcie z nami! 85 00:05:03,511 --> 00:05:05,930 Za kogo te maluchy się mają? 86 00:05:06,014 --> 00:05:08,599 Jestem Bunga! A to Kion! 87 00:05:08,683 --> 00:05:12,395 A wy stoicie nam na drodze. 88 00:05:15,273 --> 00:05:19,110 Maluchy. To jest terytorium krokodyli. 89 00:05:19,694 --> 00:05:22,530 Powinniście odejść. Już. 90 00:05:22,613 --> 00:05:25,366 Chyba, że chcecie się ze mną zmierzyć. 91 00:05:25,450 --> 00:05:27,327 Zgadza się! 92 00:05:27,410 --> 00:05:30,246 Chcę się z tobą zmierzyć, krokodylu! 93 00:05:30,788 --> 00:05:32,332 Co to właściwie znaczy? 94 00:05:34,459 --> 00:05:38,171 Jeśli zadzieracie z Bungą, zadzieracie też ze mną! 95 00:05:38,254 --> 00:05:39,922 Dobrze. 96 00:05:40,006 --> 00:05:43,176 Dwa smaczne kąski. 97 00:05:44,052 --> 00:05:47,180 - Pycha! - Dość! 98 00:05:48,264 --> 00:05:51,100 - Zazu? - To drobne niedopatrzenie 99 00:05:51,184 --> 00:05:52,769 z twojej strony, Pua. 100 00:05:52,852 --> 00:05:56,439 Nie pozwoliłbyś, żeby Makuu pożarł… 101 00:05:57,065 --> 00:05:59,942 królewskiego syna? 102 00:06:00,026 --> 00:06:03,029 To syn króla? 103 00:06:03,112 --> 00:06:04,197 On. Nie ja. 104 00:06:04,280 --> 00:06:06,032 Król nie byłby zadowolony, 105 00:06:06,115 --> 00:06:09,077 gdyby krokodyl bez powodu zjadł jego syna. 106 00:06:09,160 --> 00:06:11,329 „Bez powodu”? 107 00:06:11,412 --> 00:06:14,749 Przyszli do naszego wodopoju i chcieli z nami walczyć. 108 00:06:14,832 --> 00:06:17,668 Mamy prawo ich zjeść. 109 00:06:18,086 --> 00:06:20,380 Makuu ma rację, Zazu. 110 00:06:20,463 --> 00:06:23,424 Król Simba zna i szanuje nasze zwyczaje. 111 00:06:24,258 --> 00:06:27,428 - Zazu? - Dobrze, Pua. 112 00:06:27,512 --> 00:06:30,056 Ja również szanuję obyczaje krokodyli. 113 00:06:30,139 --> 00:06:34,102 Skoro Kion jest pod moją opieką… 114 00:06:35,436 --> 00:06:38,147 Oferuję siebie na jego miejsce. 115 00:06:38,981 --> 00:06:40,483 Niewiarybungagodne! 116 00:06:40,566 --> 00:06:43,694 Jestem tylko skromnym doradcą króla Simby, 117 00:06:43,778 --> 00:06:49,700 ale zaspokoję podniebienia najbardziej wymagających smakoszy. 118 00:06:49,784 --> 00:06:52,620 Simba jest dobrym i sprawiedliwym królem. 119 00:06:52,703 --> 00:06:55,957 Wolałbym go nie rozzłościć, zjadając jego syna. 120 00:06:56,040 --> 00:06:58,543 Czy jego doradcy. 121 00:06:58,626 --> 00:07:03,005 Zwłaszcza takiego, który okazuje odwagę wobec krokodyli. 122 00:07:04,924 --> 00:07:07,593 Wasza trójka może odejść. 123 00:07:10,179 --> 00:07:12,932 Dobra, i tak nie byłem głodny. 124 00:07:13,015 --> 00:07:17,687 Kion. Ty i twój przyjaciel nie powinniście tu wracać nieproszeni. 125 00:07:18,646 --> 00:07:19,856 Dobrze. 126 00:07:19,939 --> 00:07:21,482 Ruszajcie się, wy dwaj. 127 00:07:21,566 --> 00:07:24,694 Wracamy na Lwią Skałę, nim Pua zmieni zdanie. 128 00:07:25,903 --> 00:07:27,238 Zapomniałem o tym. 129 00:07:27,321 --> 00:07:30,450 Zazu wskoczył do paszczy Makuu, żeby was uratować? 130 00:07:30,533 --> 00:07:31,868 Jest dzielny. 131 00:07:32,869 --> 00:07:36,372 Musiał cię ratować. Jesteś synem króla. 132 00:07:36,456 --> 00:07:39,167 Fuli. Siedział w paszczy krokodyla. 133 00:07:39,459 --> 00:07:41,461 Nie każdy jest tak odważny. 134 00:07:41,544 --> 00:07:45,047 To prawda. Doskonale znam się na odwadze. 135 00:07:45,131 --> 00:07:46,883 Według mnie jest dzielny. 136 00:07:46,966 --> 00:07:48,468 Możliwe. 137 00:07:50,803 --> 00:07:52,597 Miejcie oko na Zazu. 138 00:07:53,097 --> 00:07:55,808 - Co zu? - Na ptaka. O tam! 139 00:07:57,477 --> 00:07:59,812 Tutaj chyba wszystko jest w porządku. 140 00:07:59,896 --> 00:08:02,899 Ścieżka czysta, krzewy niezbyt krzaczaste. 141 00:08:02,982 --> 00:08:06,319 - To tego ptaka mieliśmy porwać dla Skazy? - Tak. 142 00:08:06,402 --> 00:08:09,197 - Czemu chce go dorwać? - Kogo to obchodzi? 143 00:08:09,280 --> 00:08:12,325 Kiedy Skaza coś nam każe, mamy to zrobić. 144 00:08:12,408 --> 00:08:17,246 Tak samo, gdy ja wydaję rozkazy. Macie je wykonać! 145 00:08:19,457 --> 00:08:21,083 Łapać ptaka! 146 00:08:25,087 --> 00:08:27,006 Cóż to ma znaczyć? 147 00:08:28,090 --> 00:08:30,760 Hieny. Mogłem się domyślić! 148 00:08:30,843 --> 00:08:33,471 Dlaczego jesteście na Lwiej Ziemi? 149 00:08:33,554 --> 00:08:36,098 Właśnie ją opuszczaliśmy. 150 00:08:36,182 --> 00:08:38,100 Ale ty pójdziesz z nami. 151 00:08:38,184 --> 00:08:41,395 Co? Mowy nie ma! 152 00:08:41,479 --> 00:08:43,272 Brać go i wracamy do siebie. 153 00:08:43,356 --> 00:08:45,608 Zostaw mnie, ty brutalu! 154 00:08:45,691 --> 00:08:48,694 Masz pojęcie, kim ja jestem? 155 00:08:49,445 --> 00:08:51,697 Ja wiem! Ja wiem! Jesteś Zazu! 156 00:08:51,781 --> 00:08:56,619 Skoro się sobie przedstawiliśmy, to może pójdziemy. 157 00:08:57,203 --> 00:08:59,247 Zapłacicie za to! 158 00:08:59,330 --> 00:09:01,415 Jestem doradcą samego króla! 159 00:09:01,499 --> 00:09:04,835 To na pewno trafi do porannego raportu! 160 00:09:05,836 --> 00:09:09,048 Zazu przegapił poranny raport? Zazu? 161 00:09:09,632 --> 00:09:10,967 To nie w jego stylu. 162 00:09:11,050 --> 00:09:12,468 Nigdy tak nie było. 163 00:09:12,552 --> 00:09:15,888 - Niedawno się z nim widzieliśmy. - Może ciut się spóźni? 164 00:09:15,972 --> 00:09:18,975 To do niego niepodobne, nigdy się nie spóźnia. 165 00:09:19,058 --> 00:09:21,227 A zwłaszcza na poranny raport. 166 00:09:21,644 --> 00:09:24,605 Skoro go nie ma, to coś jest nie tak. 167 00:09:24,689 --> 00:09:25,940 Nie martw się, tato. 168 00:09:26,023 --> 00:09:28,150 Poszukamy go i znajdziemy. 169 00:09:28,234 --> 00:09:30,278 I chyba wiem, gdzie zaczniemy. 170 00:09:31,028 --> 00:09:34,991 Nie, później nie widziałem tego ptaka. 171 00:09:35,074 --> 00:09:37,451 Możliwe, że upokarza inne zwierzęta, 172 00:09:37,535 --> 00:09:39,954 które doświadczyły krępującej sytuacji. 173 00:09:40,037 --> 00:09:42,790 A ty co powiesz, Nyuni? Zauważyłeś coś? 174 00:09:42,873 --> 00:09:44,667 Nie, ale będę miał oko. 175 00:09:45,126 --> 00:09:46,252 Hej, Bupu. 176 00:09:46,335 --> 00:09:48,754 Jeden z maluchów odłącza się od stada. 177 00:09:48,838 --> 00:09:51,966 Znowu? Dobrze, że go zauważyłeś. Zaraz się nim zajmę. 178 00:09:52,717 --> 00:09:54,552 Zaczęli się dogadywać? 179 00:09:54,635 --> 00:09:58,431 Oczywiście, że tak. Jestem bardzo zgodny. 180 00:09:59,140 --> 00:10:00,891 Tak, jasne. 181 00:10:00,975 --> 00:10:02,935 Ono, wzbij się w górę i wypatruj. 182 00:10:03,227 --> 00:10:05,563 Fuli, spróbuj go znaleźć po zapachu. 183 00:10:05,646 --> 00:10:07,648 - Rozkaz. - Robi się, Kion. 184 00:10:09,942 --> 00:10:12,069 A ja dam mu znać, że go szukamy. 185 00:10:12,153 --> 00:10:15,990 Zazu, już cię szukamy! 186 00:10:16,073 --> 00:10:19,201 Jeśli tego nie usłyszy, to na pewno ma kłopoty. 187 00:10:22,371 --> 00:10:26,292 Co jest takie zabawne? 188 00:10:27,793 --> 00:10:29,086 Serio? 189 00:10:29,170 --> 00:10:34,383 Zabawne jest to, że nie możesz latać, bo jesteś tu uwięziony. 190 00:10:36,302 --> 00:10:37,637 Kumasz? 191 00:10:38,804 --> 00:10:42,266 - Może nie dotarło. - Przecież my tu dotarliśmy. 192 00:10:42,725 --> 00:10:45,561 A on już nigdzie nie pójdzie. 193 00:10:47,605 --> 00:10:52,276 Skoro tak mądrze mnie uwięziliście, 194 00:10:52,360 --> 00:10:56,364 zdradzicie mi resztę genialnego planu? 195 00:10:56,447 --> 00:11:00,660 Nie uwierzysz, ale… nie mamy żadnego. 196 00:11:01,994 --> 00:11:04,205 Właśnie! My nic nie wiemy. 197 00:11:04,288 --> 00:11:06,957 Czekamy, aż Janja wróci i wszystko nam powie. 198 00:11:08,459 --> 00:11:10,252 Mogłem się domyślić. 199 00:11:13,089 --> 00:11:17,218 Moje porwanie nie pozostanie niezauważone! 200 00:11:17,301 --> 00:11:20,221 - Może po prostu go zjemy? - Tak myślisz? 201 00:11:22,223 --> 00:11:24,141 O, to jednak myślicie? 202 00:11:24,225 --> 00:11:25,976 Co powie Janja, 203 00:11:26,060 --> 00:11:28,437 gdy wróci i zobaczy, że mnie zjedliście? 204 00:11:29,105 --> 00:11:33,234 - Taaa. - Ma rację, zaczekajmy na Janję. 205 00:11:33,317 --> 00:11:34,568 Dzięki, Zazu. 206 00:11:34,652 --> 00:11:38,989 Szczerze, to gdyby nie ja, wasz plan by nie wypalił. 207 00:11:39,490 --> 00:11:41,617 Mamy już ptaka, Skazo. Co teraz? 208 00:11:41,701 --> 00:11:46,288 Zmusicie Zazu, żeby powiedział wszystko, co wie. 209 00:11:46,372 --> 00:11:48,833 A ty… słuchaj. 210 00:11:48,916 --> 00:11:50,751 Całe to zamieszanie po to, 211 00:11:50,835 --> 00:11:53,629 żeby słuchać tego irytującego ptaka? 212 00:11:53,713 --> 00:11:57,800 Ten irytujący ptak jest doradcą króla. 213 00:11:57,883 --> 00:12:02,930 Zna mocne strony Simby. Jego słabości i jego sojuszników. 214 00:12:03,264 --> 00:12:09,270 Tak w skrócie. Zazu jest denerwujący, ale zna wszystkie tajemnice Lwiej Ziemi. 215 00:12:09,895 --> 00:12:11,897 O, a kiedy nam je zdradzi, 216 00:12:11,981 --> 00:12:15,317 też będziemy znali tajemnice Lwiej Ziemi! 217 00:12:15,401 --> 00:12:17,111 Dzięki tej wiedzy 218 00:12:17,194 --> 00:12:20,990 przejęcie władzy na Lwiej Ziemi będzie kwestią czasu. 219 00:12:21,449 --> 00:12:23,159 Nawet dla ciebie. 220 00:12:23,242 --> 00:12:25,953 Tak. Nawet dla mnie. 221 00:12:26,036 --> 00:12:29,165 Hieny będą rządziły całą Lwią Ziemią! 222 00:12:29,248 --> 00:12:30,332 Tak. 223 00:12:30,750 --> 00:12:32,334 Nie ma czasu do stracenia. 224 00:12:32,418 --> 00:12:35,463 Zazu jest ważny dla rodziny królewskiej. 225 00:12:35,546 --> 00:12:40,885 Bez wątpienia Kion i Lwia Straż wyruszyli na poszukiwania. 226 00:12:40,968 --> 00:12:43,387 Już ja go zmuszę do gadania. 227 00:12:43,471 --> 00:12:44,722 To nie będzie trudne. 228 00:12:44,805 --> 00:12:48,017 Odkąd do nas trafił, nie zamyka dzioba! 229 00:12:49,310 --> 00:12:50,561 A co my tu mamy? 230 00:12:53,105 --> 00:12:54,940 To chyba są pióra Zazu. 231 00:12:55,483 --> 00:12:58,319 Słuchajcie! Chyba coś mam! 232 00:13:00,821 --> 00:13:03,908 - To na pewno jego pióra. - Tam jest ich więcej! 233 00:13:06,660 --> 00:13:09,747 - Co tu się stało? - Nic dobrego, to pewne. 234 00:13:09,830 --> 00:13:11,665 No nie wiem, Zazu jest stary. 235 00:13:11,749 --> 00:13:13,501 Może zwyczajnie wyłysiał? 236 00:13:13,876 --> 00:13:16,670 - Nie wydaje mi się. - Na pewno tak nie było. 237 00:13:17,630 --> 00:13:20,966 Jestem pewien, że to ma związek ze śladami hien. 238 00:13:21,759 --> 00:13:24,094 Zdaje się, że hieny porwały Zazu! 239 00:13:24,178 --> 00:13:25,304 Hieny? 240 00:13:25,387 --> 00:13:27,598 Czego one chcą od tego staruszka? 241 00:13:27,681 --> 00:13:29,266 Wolę nie czekać. 242 00:13:29,850 --> 00:13:30,851 Za mną! 243 00:13:34,396 --> 00:13:37,399 Dlaczego mamy cię wypuścić? 244 00:13:37,483 --> 00:13:40,945 Ponieważ to najmądrzejsze rozwiązanie. 245 00:13:41,028 --> 00:13:43,864 A ty przecież jesteś mądry. 246 00:13:45,366 --> 00:13:51,372 Chungu. Najwyraźniej ty jesteś tym mądrym. 247 00:13:51,455 --> 00:13:53,082 Też zawsze tak uważałem. 248 00:13:53,165 --> 00:13:56,377 Ale nie pomyślałem o tym aż do teraz. 249 00:13:57,670 --> 00:13:59,088 Słyszałeś, Cheezi? 250 00:13:59,171 --> 00:14:02,591 Ten mądry ptak mówi, że jestem ten mądry. 251 00:14:03,801 --> 00:14:05,928 To ma sens! 252 00:14:06,679 --> 00:14:09,181 To Janja nie jest mądry? 253 00:14:09,974 --> 00:14:13,185 Według mnie obaj jesteście ci mądrzy. 254 00:14:13,269 --> 00:14:14,645 Tak, racja! 255 00:14:14,728 --> 00:14:17,064 My są ci mądrzy! 256 00:14:17,147 --> 00:14:18,274 W istocie! 257 00:14:18,357 --> 00:14:23,821 I mądrze byłoby teraz mnie wypuścić i powiedzieć Janjy, że uciekłem. 258 00:14:25,197 --> 00:14:27,199 U, rzeczywiście mądrze. 259 00:14:27,283 --> 00:14:28,701 Tak! 260 00:14:28,784 --> 00:14:33,289 Mamy łeb na karku, więc zrobimy, co mówi mądry ptak! 261 00:14:33,372 --> 00:14:35,791 - Nie, nie zrobicie! - Auć! 262 00:14:35,875 --> 00:14:37,585 Prawie ci się udało. 263 00:14:38,335 --> 00:14:39,545 „Ptasi móżdżku”! 264 00:14:40,504 --> 00:14:42,673 To znaczy, że jest mądry? 265 00:14:42,756 --> 00:14:46,051 - Widzisz, z kim muszę się użerać? - Zaczynam pojmować. 266 00:14:46,135 --> 00:14:49,513 A teraz powiesz nam wszystko, co wiesz, ptaszku. 267 00:14:49,597 --> 00:14:53,642 Masz zdradzić królewskie tajemnice. Ale już! 268 00:14:53,726 --> 00:14:57,813 Przestań… Nie boję się waszej trójki. 269 00:15:07,948 --> 00:15:10,075 Całkiem sporo tu tych hien. 270 00:15:10,910 --> 00:15:13,871 Dobrze. Powiem wszystko, co wiem. 271 00:15:14,413 --> 00:15:19,293 Ktokolwiek mnie słyszy, jestem uwięziony na Złej Ziemi! 272 00:15:19,376 --> 00:15:20,753 Przecież to wiemy. 273 00:15:20,836 --> 00:15:23,797 Właśnie, stoimy tuż obok. Nie musisz krzyczeć. 274 00:15:24,840 --> 00:15:26,300 Nie mamy czasu na zabawy. 275 00:15:26,383 --> 00:15:29,720 Wybaczcie, idziecie gdzieś? W takim razie się pospieszę. 276 00:15:29,803 --> 00:15:32,765 Jestem niedaleko wulkanu hien! 277 00:15:32,848 --> 00:15:34,183 Dość już tych krzyków! 278 00:15:34,266 --> 00:15:37,978 Chyba, że mam ci dać powód. 279 00:15:38,771 --> 00:15:42,942 Zwłaszcza, że zaczyna się we mnie gotować. 280 00:15:46,070 --> 00:15:47,154 Co znowu? 281 00:15:49,990 --> 00:15:51,492 Nie, nie, nie! 282 00:15:55,454 --> 00:15:57,957 Powiem! Wszystko powiem! 283 00:15:58,040 --> 00:16:02,670 Widzicie? Czasem wystarczy drobna zachęta. 284 00:16:03,212 --> 00:16:05,089 Słucham. 285 00:16:07,967 --> 00:16:10,970 Nie mówcie Że wam powiedziałem 286 00:16:11,053 --> 00:16:13,806 Że nasz król Z liści grzywę miał 287 00:16:14,139 --> 00:16:16,892 I raz było tak Sam widziałem 288 00:16:16,976 --> 00:16:19,687 W deszczu samotnie Wśród skał on stał 289 00:16:20,646 --> 00:16:22,773 Chcemy więcej, ptasi móżdżku! 290 00:16:22,856 --> 00:16:26,485 No więc król Lubi miłe kąpiele 291 00:16:26,568 --> 00:16:29,613 Gdy wokół cień Liści i drzew 292 00:16:29,697 --> 00:16:32,700 Nasz król lubi Przespać poranek 293 00:16:33,117 --> 00:16:35,202 A nocą król robi Co chce, no tak 294 00:16:36,412 --> 00:16:38,163 To już wszystko, co wiesz? 295 00:16:39,164 --> 00:16:42,042 Po co ten gniew Już mówię, co chcesz 296 00:16:42,126 --> 00:16:44,837 Zobaczysz, jak zleci nam dzień 297 00:16:45,421 --> 00:16:48,132 Zaufaj mi Króla znam tak jak nikt 298 00:16:48,215 --> 00:16:50,718 Na temat ten Wielce wiele ja wiem 299 00:16:52,219 --> 00:16:54,096 Wygadaj się wreszcie! 300 00:16:54,179 --> 00:16:57,099 Gdy Simba wita poddanych 301 00:16:57,516 --> 00:16:59,852 To kłania się raz albo dwa 302 00:17:00,894 --> 00:17:03,272 A gdy idzie czas polowania 303 00:17:03,355 --> 00:17:06,567 To przychodzi przeważnie za dnia 304 00:17:07,026 --> 00:17:08,027 To ma sens. 305 00:17:08,110 --> 00:17:09,903 Zdradź nam sekrety, ptaku. 306 00:17:09,987 --> 00:17:13,032 Po co ten gniew 307 00:17:13,115 --> 00:17:15,659 Już mówię, co chcesz 308 00:17:16,368 --> 00:17:19,413 Zobaczysz, jak zleci nam dzień 309 00:17:19,496 --> 00:17:21,665 Zaufaj mi Króla znam tak jak nikt 310 00:17:25,878 --> 00:17:28,297 Na temat ten Wielce wiele ja wiem 311 00:17:28,380 --> 00:17:31,425 Przekopię mózg na wskroś 312 00:17:32,718 --> 00:17:35,596 - Zazu! - Odgłosy dobiegają z wulkanu! 313 00:17:36,513 --> 00:17:37,973 Ja tam słyszę śpiewy. 314 00:17:39,683 --> 00:17:42,186 Po co ten gniew 315 00:17:42,686 --> 00:17:45,564 Już mówię, co chcesz 316 00:17:45,647 --> 00:17:48,150 Zobaczysz, jak zleci nam dzień 317 00:17:48,901 --> 00:17:51,737 Zaufaj mi Króla znam tak jak nikt 318 00:17:51,820 --> 00:17:54,281 Na temat ten Wielce wiele ja wiem 319 00:17:55,908 --> 00:17:59,453 Chwila, nie powiedziałeś nic istotnego. 320 00:17:59,536 --> 00:18:02,790 Oczywiście, że tak. Po prostu mnie nie słuchałeś. 321 00:18:03,957 --> 00:18:06,710 A cóż to za wyśmienity zapach? 322 00:18:07,544 --> 00:18:08,587 To ja! 323 00:18:08,670 --> 00:18:11,715 Gotowany ptaszek nieźle pachnie. 324 00:18:12,716 --> 00:18:14,468 Niech się grzeje! 325 00:18:18,597 --> 00:18:19,932 Dobrze! Będę gadał! 326 00:18:20,015 --> 00:18:21,433 Za późno, ptaszku! 327 00:18:21,517 --> 00:18:24,019 Nie powiedziałeś nic ciekawego? Zjemy cię! 328 00:18:24,103 --> 00:18:26,730 Będziesz smacznym kąskiem! 329 00:18:28,273 --> 00:18:31,485 - Tak. - Janja! Uwolnij Zazu! 330 00:18:32,778 --> 00:18:35,656 Myślisz, że on też chce pożreć ptaka? 331 00:18:35,739 --> 00:18:37,449 Aż po kres Lwiej Ziemi… 332 00:18:37,533 --> 00:18:39,660 Lwia Straż was obroni! 333 00:18:39,743 --> 00:18:41,245 Ej, hieny. 334 00:18:41,328 --> 00:18:43,163 Zuka zama! 335 00:18:44,748 --> 00:18:49,837 Przybyliście ratować królewskiego doradcę? 336 00:18:49,920 --> 00:18:52,965 Jestem tu, żeby uratować przyjaciela. 337 00:18:59,888 --> 00:19:02,599 To na pewno trafi do porannego raportu. 338 00:19:03,976 --> 00:19:06,145 Pudło! Jeszcze raz! 339 00:19:06,812 --> 00:19:07,813 Jasne. 340 00:19:10,107 --> 00:19:11,692 Parzy! Parzy! 341 00:19:12,818 --> 00:19:15,112 Dobra robota, Ono! 342 00:19:16,905 --> 00:19:17,906 O nie! 343 00:19:17,990 --> 00:19:20,450 Otoczyli Fuli na moście. 344 00:19:23,579 --> 00:19:25,747 Fuli! Fuli! 345 00:19:26,540 --> 00:19:28,333 Jestem trochę zajęta, Zazu! 346 00:19:30,544 --> 00:19:33,505 W porządku. Ja się tym zajmę. 347 00:19:35,424 --> 00:19:37,551 Na pewno chcecie ze mną zadzierać? 348 00:19:40,470 --> 00:19:42,764 - Już pędzę, Fuli! - Zazu? 349 00:19:45,434 --> 00:19:47,144 Dzięki, Zazu! 350 00:19:47,227 --> 00:19:49,897 Robię, co do mnie należy! 351 00:19:50,981 --> 00:19:51,940 Zazu? 352 00:19:52,608 --> 00:19:54,610 - Nie! - Zazu! 353 00:19:55,777 --> 00:19:56,945 Oby się udało! 354 00:20:08,040 --> 00:20:09,124 A niech mnie! 355 00:20:10,083 --> 00:20:11,919 Zazu? Jesteś cały? 356 00:20:12,002 --> 00:20:14,838 W rzeczy samej. Dzięki wam! 357 00:20:18,800 --> 00:20:21,511 Ptak uciekł. Zbierajmy się stąd! 358 00:20:21,595 --> 00:20:23,972 Sporo się dowiedzieliśmy, Janja! 359 00:20:24,056 --> 00:20:25,807 Tak, dużo nam powiedział! 360 00:20:25,891 --> 00:20:29,144 Nie powiedział nic przydatnego! 361 00:20:29,228 --> 00:20:30,229 Nie? 362 00:20:30,729 --> 00:20:33,732 To dobrze, bo i tak już wszystko zapomniałem. 363 00:20:33,815 --> 00:20:37,069 Pamiętam, gdzie Simba bierze kąpiel. 364 00:20:38,570 --> 00:20:42,157 Zazu, odprowadzimy cię na Lwią Skałę. 365 00:20:42,241 --> 00:20:46,453 Tak, z dzioba mi to wyjąłeś. 366 00:20:47,371 --> 00:20:51,124 Tak… Przedstawiam swój poranny raport. 367 00:20:51,208 --> 00:20:55,003 Poranny raport? Poważnie, Zazu? 368 00:20:55,087 --> 00:20:56,088 Tak. 369 00:20:57,297 --> 00:21:00,509 Nigdy się z nim nie spóźniłem. 370 00:21:00,592 --> 00:21:01,969 To nie twoja wina, 371 00:21:02,052 --> 00:21:03,262 a hien. 372 00:21:03,345 --> 00:21:06,014 Szkoda, że nie widzieliście Zazu w akcji! 373 00:21:06,098 --> 00:21:09,559 Żeby mnie uratować, pokonał dwie hieny. 374 00:21:09,643 --> 00:21:13,105 Nie każdy jest aż tak odważny. 375 00:21:13,730 --> 00:21:15,357 Dziękuję, Fuli. 376 00:21:15,440 --> 00:21:18,610 Choć nie byłoby mnie tu, gdybyście mnie nie uratowali. 377 00:21:19,111 --> 00:21:21,071 Jestem waszym dłużnikiem. 378 00:21:21,154 --> 00:21:23,156 Moim nie. Jesteśmy kwita. 379 00:21:23,949 --> 00:21:27,911 Pamiętasz, jak uratowałeś mnie przed krokodylami? 380 00:21:27,995 --> 00:21:29,121 Nie zapomnę tego. 381 00:21:29,913 --> 00:21:33,500 Rzeczywiście, wtedy było blisko. 382 00:21:33,583 --> 00:21:37,713 Ale dość wspominek. Przejdźmy do porannego raportu. 383 00:21:37,796 --> 00:21:40,507 Bardzo proszę. Bo zaraz znowu będzie rano. 384 00:21:40,590 --> 00:21:42,634 Wszystko zaczęło się o świcie. 385 00:21:42,718 --> 00:21:46,847 Po tym, jak Kion rozwiązał problem Bupu. 386 00:21:46,930 --> 00:21:51,268 Widok antylopy uwięzionej w konarach był zabawny. 387 00:21:51,351 --> 00:21:55,188 Kontynuowałem inspekcję na sawannie, 388 00:21:55,272 --> 00:21:57,941 gdzie też natrafiłem na hieny. 389 00:21:58,025 --> 00:22:00,444 Wszyscy wiemy, jak to się skończyło. 390 00:22:26,678 --> 00:22:28,722 Nadchodzi Lwia Straż 391 00:22:28,805 --> 00:22:30,807 Napisy: Marcin Roszkowski