1 00:01:06,357 --> 00:01:10,445 Słuchajcie uważnie. Obawiam się, że nie mamy wyboru. 2 00:01:11,654 --> 00:01:14,282 - Panikuj i… - Nie możecie uciekać! 3 00:01:17,619 --> 00:01:19,454 Nadal możemy panikować. 4 00:01:19,537 --> 00:01:21,372 Nie ma powodu. 5 00:01:21,456 --> 00:01:24,334 Wymyślimy, jak was stąd wydostać. 6 00:01:24,417 --> 00:01:26,169 Nic z tego nie rozumiem. 7 00:01:26,252 --> 00:01:28,171 Kiedyś płynęła tu rzeka. 8 00:01:28,254 --> 00:01:31,174 A teraz wszystko jest takie suche. 9 00:01:31,257 --> 00:01:33,593 To dlatego, że mamy teraz porę suchą. 10 00:01:34,677 --> 00:01:37,680 Pora sucha. Rozumiem! 11 00:01:38,348 --> 00:01:40,892 Gdzie się podziała woda? 12 00:01:41,726 --> 00:01:43,978 Może spanikowała i uciekła? 13 00:01:44,062 --> 00:01:46,981 Wiesz, co by się nam przydało? Ulewa. 14 00:01:47,816 --> 00:01:50,026 Doskonały pomysł. 15 00:01:50,110 --> 00:01:51,778 Przecież to oczywiste. 16 00:01:52,570 --> 00:01:54,739 Dlaczego nikt mnie nie słucha? 17 00:01:54,823 --> 00:01:56,407 Pośpieszmy się, Kion. 18 00:01:56,491 --> 00:01:58,535 Podłoże jest coraz bardziej suche. 19 00:01:58,618 --> 00:02:02,038 Jeśli całkiem wyschnie, nigdy nie uwolnimy zebr. 20 00:02:02,122 --> 00:02:05,500 Potrzebujemy jednej ciemnej chmury. 21 00:02:06,084 --> 00:02:07,252 Takiej jak ta? 22 00:02:07,335 --> 00:02:09,379 Masz coś na myśli, Kion? 23 00:02:09,462 --> 00:02:11,339 Myślę, że Bunga ma rację. 24 00:02:11,422 --> 00:02:12,632 Musi spaść deszcz. 25 00:02:12,715 --> 00:02:15,593 Dobra. Skąd chcesz wziąć deszcz? 26 00:02:15,677 --> 00:02:17,011 Z Ryku. 27 00:02:17,846 --> 00:02:19,806 Już raz wywołał deszcz. 28 00:02:19,889 --> 00:02:21,808 Co? Muszę to zobaczyć! 29 00:02:21,891 --> 00:02:24,519 Zrób to, Kion! Zrób to! Zrób! 30 00:02:24,602 --> 00:02:26,062 Do dzieła! 31 00:02:26,146 --> 00:02:29,149 No dobrze. Zaraz zrobi się mokro. 32 00:02:42,620 --> 00:02:44,747 Ryk wywołał deszcz! 33 00:02:44,831 --> 00:02:47,417 Niewiarybungagodne! 34 00:02:48,209 --> 00:02:49,669 Rzeczywiście pada. 35 00:02:51,045 --> 00:02:52,338 Hapana! 36 00:02:58,678 --> 00:02:59,971 Huzza! 37 00:03:00,054 --> 00:03:02,140 Dobra robota z tym deszczem, Kion. 38 00:03:02,223 --> 00:03:03,224 Dzięki, Beshte. 39 00:03:04,434 --> 00:03:07,228 Szkoda, że nie ma Ryku, który przegoni chmury. 40 00:03:07,312 --> 00:03:09,022 Zaraz przestanie padać. 41 00:03:12,567 --> 00:03:13,651 Widzisz? 42 00:03:13,735 --> 00:03:15,695 Poa! Bardzo dobrze. 43 00:03:15,778 --> 00:03:17,697 Ziemia była mocno spragniona. 44 00:03:17,780 --> 00:03:19,407 Może była, Beshte, 45 00:03:19,490 --> 00:03:21,910 ale nie przyjmie tyle wody. 46 00:03:21,993 --> 00:03:23,244 Nie ma dokąd płynąć. 47 00:03:23,328 --> 00:03:25,914 A jednak płynie. Patrzcie! 48 00:03:32,545 --> 00:03:33,546 Hapana! 49 00:03:34,714 --> 00:03:37,759 Lwia Straży! Zebry nie będą tu bezpieczne. 50 00:03:37,842 --> 00:03:39,802 Fuli, zagoń je w jedno miejsce! 51 00:03:39,886 --> 00:03:41,596 Spróbuj zatamować tę wodę! 52 00:03:41,679 --> 00:03:43,014 Robi się, Kion! 53 00:03:43,097 --> 00:03:45,016 Tędy! Huwezi! 54 00:03:45,099 --> 00:03:46,476 Nie rozumiem. 55 00:03:46,559 --> 00:03:48,853 Mówiłeś, że mamy porę suchą. 56 00:04:04,786 --> 00:04:05,828 Twende… 57 00:04:06,371 --> 00:04:07,664 ki… 58 00:04:07,747 --> 00:04:08,915 bo… 59 00:04:10,041 --> 00:04:12,835 ko! 60 00:04:36,651 --> 00:04:37,819 Poa. 61 00:04:38,152 --> 00:04:40,822 Najfajniejsza zjeżdżalnia na świecie! 62 00:04:41,155 --> 00:04:42,156 Co nie? 63 00:04:42,532 --> 00:04:43,533 Hej? 64 00:04:44,075 --> 00:04:46,661 Chwila. Jestem na Złej Ziemi. 65 00:04:47,078 --> 00:04:50,915 Muszę wrócić na Lwią Ziemię i sprawdzić, czy wszyscy są cali. 66 00:04:56,754 --> 00:04:57,755 Jesteście ranni? 67 00:04:57,839 --> 00:04:59,799 Nie. Wszystko dobrze. 68 00:04:59,882 --> 00:05:01,092 Tak. 69 00:05:01,926 --> 00:05:04,220 Nie trzeba panikować i uciekać. 70 00:05:05,346 --> 00:05:06,889 Masz rację. 71 00:05:07,473 --> 00:05:09,767 Zapamiętajcie to na przyszłość. 72 00:05:09,851 --> 00:05:11,436 Sama panika wystarczy. 73 00:05:12,603 --> 00:05:15,481 To było niewiarybungagodne, Kion! 74 00:05:15,565 --> 00:05:17,317 Ryk ściągnął na nas deszcz! 75 00:05:17,400 --> 00:05:21,154 Tak, ale było go więcej, niż się spodziewałem. 76 00:05:21,237 --> 00:05:23,781 Dobrze, że powstrzymałeś tę falę, Beshte. 77 00:05:25,033 --> 00:05:26,075 Beshte? 78 00:05:26,159 --> 00:05:28,494 Duży B. Gdzie się chowasz? 79 00:05:29,912 --> 00:05:32,790 Duży B.? Duży B.! 80 00:05:33,374 --> 00:05:35,626 Jak zgubiliśmy hipopotama? 81 00:05:35,710 --> 00:05:37,211 To przez tę wodę. 82 00:05:37,295 --> 00:05:38,880 Pewnie go porwała. 83 00:05:38,963 --> 00:05:40,923 - Beshtego? - Zmyła go stąd? 84 00:05:41,007 --> 00:05:43,259 Skąd, to Duży Be. 85 00:05:43,343 --> 00:05:44,927 Wiecie… jest Duży. 86 00:05:45,011 --> 00:05:48,056 Przypominam, że wody było bardzo dużo. 87 00:05:48,139 --> 00:05:49,766 Płynęła naprawdę szybko. 88 00:05:49,849 --> 00:05:51,684 Heyvi kabisa. 89 00:05:51,976 --> 00:05:54,479 Mogłem to przewidzieć, nim użyłem Ryku. 90 00:05:54,562 --> 00:05:56,105 Przecież uratowałeś zebry. 91 00:05:56,189 --> 00:05:58,066 Oby Beshte był cały. 92 00:05:58,149 --> 00:05:59,525 Jasne, że jest. 93 00:05:59,609 --> 00:06:02,278 To Duży B. Na pewno nic mu nie jest. 94 00:06:06,657 --> 00:06:08,910 Nic mu nie będzie, prawda? 95 00:06:08,993 --> 00:06:11,746 Ono. Rozejrzyj się i spróbuj go znaleźć. 96 00:06:11,829 --> 00:06:12,830 Już się robi. 97 00:06:16,334 --> 00:06:19,045 No dalej, Beshte. Gdzie jesteś? 98 00:06:27,678 --> 00:06:29,138 Ale tu skwar. 99 00:06:29,222 --> 00:06:31,766 Spiekę się, jeśli nie będę ostrożny. 100 00:06:32,016 --> 00:06:33,476 Muszę znaleźć cień. 101 00:06:36,229 --> 00:06:38,648 Najszybsza droga do domu to koryto rzeki. 102 00:06:38,731 --> 00:06:42,693 Tutaj na pewno znajdę cień i lepiej poznam Złą Ziemię. 103 00:06:47,281 --> 00:06:49,534 Poa, słońce przygrzewa dziś 104 00:06:49,617 --> 00:06:51,953 A tu trzeba do przodu wciąż iść 105 00:06:52,036 --> 00:06:54,163 Brak jest schronienia Tyle to wiem 106 00:06:54,247 --> 00:06:56,582 Muszę wciąż kroczyć Nie cofnę się 107 00:06:56,666 --> 00:06:58,543 Jeśli tak mocno będzie grzać 108 00:06:58,626 --> 00:07:01,087 Skóra na pewno da mi znać 109 00:07:01,170 --> 00:07:03,256 Czasem trochę wieje I jest mi lżej 110 00:07:03,339 --> 00:07:05,591 Lecz cienia chcę By schłodził mnie 111 00:07:05,675 --> 00:07:07,677 Na razie luz Ja radę dam 112 00:07:07,760 --> 00:07:10,388 Do przodu mam iść Bo cel swój znam 113 00:07:10,471 --> 00:07:12,765 Postój już niedaleko mam 114 00:07:12,849 --> 00:07:14,934 Niechaj śpiew Poprowadzi mnie tam 115 00:07:15,017 --> 00:07:17,019 Słońce jasną stronę ma 116 00:07:17,103 --> 00:07:19,397 Więc choć pali Nie zatrzyma mnie 117 00:07:19,480 --> 00:07:21,649 Ta melodia niesie mnie w dal 118 00:07:21,732 --> 00:07:24,527 Nie cofnę się Do celu dotrzeć chcę 119 00:07:24,610 --> 00:07:26,654 O tak, nawet wiatru brak 120 00:07:26,737 --> 00:07:28,823 Jedna chmura To byłby znak 121 00:07:28,906 --> 00:07:31,159 Kawałek cienia Ma chłodu smak 122 00:07:31,242 --> 00:07:33,369 Chcę się ukryć Nie wiem jak 123 00:07:33,828 --> 00:07:35,788 Zaraz, moment! To jest chyba to 124 00:07:35,872 --> 00:07:38,124 Cudny cień! Chwila przerwy, łoł! 125 00:07:38,207 --> 00:07:40,168 Piękny widok Przyznaję, to fakt 126 00:07:40,251 --> 00:07:42,503 Lecz dalej czas iść Czeka suchy trakt 127 00:07:42,587 --> 00:07:44,714 Słońce jasną stronę ma 128 00:07:44,797 --> 00:07:47,425 Więc choć pali Nie zatrzyma mnie 129 00:07:47,508 --> 00:07:49,427 Będę szedł Do celu dotrzeć chcę 130 00:07:49,510 --> 00:07:52,930 Cienia cień I od razu mi lżej 131 00:07:53,014 --> 00:07:54,265 O, na chwilę stanę tu 132 00:07:54,348 --> 00:07:56,559 Muszę odetchnąć I schłodzić się ciut 133 00:07:56,642 --> 00:07:58,811 Nogi w ruch Nie ma co stać 134 00:07:58,895 --> 00:08:01,230 Dom już blisko Czego się bać 135 00:08:01,314 --> 00:08:03,483 Ja będę szedł Do celu dotrzeć chcę 136 00:08:03,566 --> 00:08:05,610 Kocham słońce Ale drzewa też 137 00:08:05,693 --> 00:08:08,070 Ku nim podążam Przez pustyni kurz 138 00:08:08,154 --> 00:08:10,490 Kochane słonko Uszu nie parz już 139 00:08:10,573 --> 00:08:12,575 Słońce jasną stronę ma 140 00:08:12,658 --> 00:08:15,203 Więc choć pali Nie zatrzyma mnie 141 00:08:15,286 --> 00:08:17,205 Bo melodia niesie mnie w dal 142 00:08:17,288 --> 00:08:19,665 Ja będę szedł Do celu dotrzeć chcę 143 00:08:19,749 --> 00:08:21,792 Słońce jasną stronę ma 144 00:08:21,876 --> 00:08:24,253 Więc choć pali Nie zatrzyma mnie 145 00:08:24,337 --> 00:08:26,339 Będę szedł Do celu dotrzeć chcę 146 00:08:26,422 --> 00:08:29,175 W dobrym nastroju Jak zawsze, co nie? 147 00:08:31,886 --> 00:08:34,222 Kto wie, jak daleko zabrała go ta fala. 148 00:08:34,305 --> 00:08:36,349 Wiemy, w którą stronę popłynął. 149 00:08:36,766 --> 00:08:38,392 Tak. To chyba dobrze. 150 00:08:39,685 --> 00:08:42,813 Chyba, że ten kierunek to Zła Ziemia. 151 00:08:44,065 --> 00:08:45,316 Ani śladu po Beshtem. 152 00:08:45,399 --> 00:08:47,068 A woda zaczęła wysychać. 153 00:08:47,151 --> 00:08:48,986 Hipopotam nie przetrwa długo 154 00:08:49,070 --> 00:08:50,947 bez wody i błota. 155 00:08:51,030 --> 00:08:53,449 Musimy go szybko znaleźć. Za mną! 156 00:08:54,700 --> 00:08:55,993 Zaczekajcie na mnie! 157 00:09:01,165 --> 00:09:02,208 Od razu lepiej. 158 00:09:02,291 --> 00:09:04,460 Co robisz na Złej Ziemi, hipciu? 159 00:09:06,629 --> 00:09:08,047 Cześć, małe jaszczurki. 160 00:09:08,339 --> 00:09:10,925 Szukałem cienia w drodze do Lwiej Ziemi. 161 00:09:11,008 --> 00:09:12,885 Ty mógłbyś dawać cień nam! 162 00:09:13,344 --> 00:09:14,720 Tak. 163 00:09:14,804 --> 00:09:16,013 W sumie racja. 164 00:09:16,430 --> 00:09:19,141 Znajdziemy dla ciebie jakiś cień. 165 00:09:19,225 --> 00:09:21,477 - Naprawdę? - Oczywiście, że tak. 166 00:09:21,561 --> 00:09:24,188 Poa! Jak mawia tatko, 167 00:09:24,272 --> 00:09:26,274 „przyjaciół spotkasz wszędzie”. 168 00:09:27,316 --> 00:09:28,401 Urocze. 169 00:09:28,734 --> 00:09:30,403 Chodź za mną. 170 00:09:34,782 --> 00:09:36,909 Na pewno jest gdzieś w pobliżu. 171 00:09:43,165 --> 00:09:44,292 Powiem Kionowi. 172 00:09:45,876 --> 00:09:49,130 Przepatrzyłem całą Złą Ziemię i nigdzie go nie widzę. 173 00:09:49,213 --> 00:09:50,506 Czuję się okropnie. 174 00:09:50,590 --> 00:09:52,550 Nie miej do siebie pretensji. 175 00:09:52,633 --> 00:09:54,969 To moja wina, a nie twoja. 176 00:09:56,012 --> 00:09:57,847 Jest gdzieś całkiem sam. 177 00:09:59,098 --> 00:10:02,727 Chwila. Beshte to jedyny hipopotam na Złej Ziemi. 178 00:10:02,810 --> 00:10:07,023 Nawet jeśli go nie znajdziemy, możemy poszukać jego śladów. 179 00:10:07,106 --> 00:10:09,442 Poszukasz śladów hipopotama? 180 00:10:09,525 --> 00:10:11,777 W ten sposób go znajdziemy. 181 00:10:11,861 --> 00:10:13,904 Nie zwracałem uwagi na ślady. 182 00:10:13,988 --> 00:10:15,197 Już się robi, Kion! 183 00:10:15,740 --> 00:10:17,783 A my poszukamy go po zapachu. 184 00:10:18,951 --> 00:10:20,077 Świetny pomysł. 185 00:10:22,371 --> 00:10:23,372 Czujecie go? 186 00:10:24,749 --> 00:10:25,916 Ja nic nie czuję. 187 00:10:28,419 --> 00:10:29,754 Co to za zapach? 188 00:10:31,547 --> 00:10:33,382 Twój, Bunga. 189 00:10:33,466 --> 00:10:35,009 Tak. 190 00:10:36,594 --> 00:10:37,887 Czysty Bunga. 191 00:10:37,970 --> 00:10:40,806 Bunga, stań od zawietrznej, 192 00:10:40,890 --> 00:10:43,267 żebyśmy mogli szukać bez żadnych… 193 00:10:43,809 --> 00:10:45,144 przeszkód. 194 00:10:46,479 --> 00:10:47,647 Kumam. 195 00:10:51,150 --> 00:10:54,904 Mam pomysł! Będę go wołał, żeby wiedział, że go szukamy! 196 00:10:54,987 --> 00:10:58,616 Beshte! 197 00:10:58,699 --> 00:11:02,328 Beshte! 198 00:11:02,411 --> 00:11:05,122 Beshte! 199 00:11:05,206 --> 00:11:07,500 Świetnie, w ogóle mnie nie irytujesz. 200 00:11:08,959 --> 00:11:11,212 Beshte! 201 00:11:11,295 --> 00:11:14,674 Beshte! 202 00:11:17,093 --> 00:11:19,303 Nieważne, co on mówi, 203 00:11:19,387 --> 00:11:22,181 wy dwaj macie zawsze słuchać mnie. 204 00:11:22,264 --> 00:11:23,933 Jasna sprawa, szefie. 205 00:11:24,558 --> 00:11:25,685 Co on powiedział? 206 00:11:25,768 --> 00:11:27,520 Powiedział: słuchajcie mnie. 207 00:11:27,978 --> 00:11:30,439 Cheezi? Przecież cię słucham. 208 00:11:30,523 --> 00:11:34,026 Nie mnie mnie, a jego mnie. 209 00:11:34,110 --> 00:11:36,445 To takie smutne. 210 00:11:39,281 --> 00:11:40,366 Ushari! 211 00:11:40,449 --> 00:11:42,451 Jestem tuż obok. 212 00:11:42,535 --> 00:11:44,578 Oto tajemnica, którą chcesz znać. 213 00:11:44,662 --> 00:11:45,830 Tajemnica? 214 00:11:45,913 --> 00:11:49,792 Hipopotam z Lwiej Straży utknął na Złej Ziemi. 215 00:11:50,042 --> 00:11:51,293 Całkiem sam. 216 00:11:51,377 --> 00:11:52,920 Jest tu teraz? 217 00:11:53,212 --> 00:11:56,340 Shupavu ma go na oku. 218 00:11:56,424 --> 00:11:58,426 Kogo obchodzi jakiś hipopotam? 219 00:12:00,886 --> 00:12:02,430 Mnie. 220 00:12:02,513 --> 00:12:04,932 Tak! Tak! Mnie bardzo! 221 00:12:05,015 --> 00:12:06,225 Mnie też! 222 00:12:06,851 --> 00:12:08,144 A niby dlaczego? 223 00:12:08,227 --> 00:12:13,941 Bo jeśli najsilniejszy z Lwiej Straży jest sam na Złej Ziemi, 224 00:12:14,233 --> 00:12:18,738 to mamy doskonałą okazję, żeby się go pozbyć. 225 00:12:18,821 --> 00:12:20,239 Tak. 226 00:12:20,322 --> 00:12:22,491 To osłabi Lwią Straż. 227 00:12:22,575 --> 00:12:24,410 Właśnie, Ushari. 228 00:12:24,952 --> 00:12:30,624 I wtedy wy, hieny, będziecie mogły zjeść, co tylko chcecie na Lwiej Ziemi. 229 00:12:32,376 --> 00:12:34,253 Co zechcemy? 230 00:12:35,045 --> 00:12:37,381 Najpierw pozbędziemy się Beshte. 231 00:12:37,715 --> 00:12:39,467 Ale on jest najsilniejszy. 232 00:12:39,550 --> 00:12:41,677 Jak to mamy zrobić, szefie? 233 00:12:41,761 --> 00:12:45,222 Nie mów do mnie „szefie”, przy szefie. 234 00:12:45,306 --> 00:12:48,058 Jeśli jeszcze nie zauważyliście, 235 00:12:48,142 --> 00:12:49,977 nastała pora sucha. 236 00:12:50,060 --> 00:12:52,980 Nadmiar słońca osłabia hipopotamy. 237 00:12:53,606 --> 00:12:57,026 A Beshte już wam zaufał, scynki. 238 00:12:57,443 --> 00:12:59,945 Wykorzystajcie to na naszą korzyść. 239 00:13:00,029 --> 00:13:01,906 Mam pewien plan. 240 00:13:01,989 --> 00:13:04,617 Słuchajcie go, chłopaki, on ma plan. 241 00:13:04,950 --> 00:13:07,286 Jego ciebie czy jego jego? 242 00:13:07,620 --> 00:13:09,205 Po prostu słuchajcie. 243 00:13:09,455 --> 00:13:13,167 Skaza zawsze ma jakiś plan. 244 00:13:13,250 --> 00:13:17,630 Przeważnie dobry. 245 00:13:17,713 --> 00:13:21,759 No dobrze. Oto co macie zrobić. 246 00:13:26,472 --> 00:13:28,390 Dzięki, że znaleźliście cień. 247 00:13:28,474 --> 00:13:31,560 Lwia Ziemia leży za Kamienistą Równiną. 248 00:13:31,644 --> 00:13:34,438 Ale nie dam rady do niej dotrzeć. 249 00:13:34,522 --> 00:13:35,981 My się tym zajmiemy. 250 00:13:36,482 --> 00:13:39,109 Znam świetny skrót. 251 00:13:39,193 --> 00:13:42,446 - Prowadzi przez jaskinie. - Tak? 252 00:13:42,530 --> 00:13:45,241 Jesteś pewien, że to właściwa droga? 253 00:13:45,324 --> 00:13:46,617 Jasne, że tak. 254 00:13:46,700 --> 00:13:49,370 Beshte nie oparzy się na pełnym słońcu. 255 00:13:49,829 --> 00:13:51,247 Zaufaj mi. 256 00:13:51,330 --> 00:13:53,874 Byłoby Poa. Idziemy. 257 00:13:53,958 --> 00:13:56,085 Jaskinia jest tam. Za mną! 258 00:13:56,544 --> 00:13:58,921 Nie wiedziałem, że są tu pomocne istoty. 259 00:13:59,004 --> 00:14:03,092 Cieszę się, że na was trafiłem. Albo wy trafiliście na mnie. 260 00:14:04,426 --> 00:14:05,427 W drogę. 261 00:14:06,095 --> 00:14:08,639 Tak, co za szczęście. 262 00:14:12,184 --> 00:14:13,561 Tędy. 263 00:14:16,689 --> 00:14:18,148 Nabrał się na to. 264 00:14:20,359 --> 00:14:22,653 Ten plan rzeczywiście może się udać. 265 00:14:23,571 --> 00:14:25,114 No nie wiem, Janja. 266 00:14:25,197 --> 00:14:27,783 Twoje plany zwykle się nie udają. 267 00:14:28,158 --> 00:14:31,579 Przecież to nie mój plan, durniu, a Skazy. 268 00:14:31,662 --> 00:14:33,831 Tak, jasne. 269 00:14:33,914 --> 00:14:35,958 To może jednak wypali. 270 00:14:36,041 --> 00:14:37,042 Właśnie! 271 00:14:37,793 --> 00:14:38,794 Hej! 272 00:14:40,087 --> 00:14:41,255 Nieważne. 273 00:14:41,338 --> 00:14:44,341 Za mną, sierściuchy. Biegiem na Kamienistą Równinę. 274 00:14:44,425 --> 00:14:46,427 Mamy coś do zrobienia. 275 00:14:52,308 --> 00:14:54,143 Już myślałam, że go mam, ale… 276 00:14:55,185 --> 00:14:58,522 Mnie też się nie poszczęściło. 277 00:14:59,273 --> 00:15:01,066 Niełatwo wytropić czyjś zapach 278 00:15:01,150 --> 00:15:03,402 po takiej obfitej ulewie. 279 00:15:04,570 --> 00:15:06,739 Może Ono ma więcej szczęścia. 280 00:15:09,658 --> 00:15:11,076 No dalej, Beshte… 281 00:15:11,368 --> 00:15:12,703 Gdzie się podziałeś? 282 00:15:14,872 --> 00:15:15,956 To mi wygląda… 283 00:15:16,749 --> 00:15:17,958 na ślady hipopotama! 284 00:15:19,919 --> 00:15:24,089 Oczywiście! Wszedł do jaskini, by schronić się przed słońcem. 285 00:15:24,173 --> 00:15:27,635 Kion! Kion! Wiem, gdzie jest Beshte! 286 00:15:27,718 --> 00:15:30,596 - Znalazłeś go? - Nie całkiem. Chodźcie za mną. 287 00:15:32,890 --> 00:15:34,767 Jego ślady prowadzą tam. 288 00:15:34,850 --> 00:15:35,851 Dobra robota. 289 00:15:35,935 --> 00:15:37,394 Spójrzcie na to! 290 00:15:37,478 --> 00:15:40,940 - Co to? - Duży B. ma naprawdę ogromne stopy! 291 00:15:41,023 --> 00:15:44,485 - Bo jest hipopotamem, Bunga. - No tak. 292 00:15:44,568 --> 00:15:47,446 Wszedł tam, by schronić się przed słońcem. 293 00:15:47,529 --> 00:15:48,530 Za mną! 294 00:15:54,244 --> 00:15:56,622 Zbliżamy się do końca jaskiń? 295 00:15:56,705 --> 00:15:59,166 Tak, zbliżamy się już do końca. 296 00:16:00,042 --> 00:16:01,502 Masz jakiś plan, tak? 297 00:16:01,585 --> 00:16:02,962 Oczywiście. 298 00:16:05,714 --> 00:16:06,715 Pośpieszcie się. 299 00:16:08,092 --> 00:16:09,093 Dobra. 300 00:16:13,347 --> 00:16:15,349 Trochę tu ciasno. 301 00:16:16,850 --> 00:16:19,061 Hej, małe scynki? 302 00:16:19,520 --> 00:16:21,689 Chyba poszliśmy w złą stronę. 303 00:16:21,772 --> 00:16:22,856 To ślepy zaułek. 304 00:16:22,940 --> 00:16:24,525 I tu się nie mylisz! 305 00:16:24,608 --> 00:16:25,651 Janja! 306 00:16:27,653 --> 00:16:29,488 - I reszta z nas! - Cześć! 307 00:16:29,571 --> 00:16:33,325 Scynki! Musicie uciekać! Wracajcie, skąd przyszliśmy, nim… 308 00:16:33,409 --> 00:16:34,410 Teraz! 309 00:16:37,121 --> 00:16:38,747 Małe scynki! Uwaga! 310 00:16:42,960 --> 00:16:44,878 Zgadza się! Jesteś w pułapce! 311 00:16:44,962 --> 00:16:47,506 A my mamy tu całkiem sporo kamieni! 312 00:16:49,717 --> 00:16:51,343 Ale już niedługo. 313 00:16:54,054 --> 00:16:56,306 Przynajmniej scynki uciekły. 314 00:16:56,390 --> 00:16:58,434 Myślałem, że one są z nami. 315 00:16:58,517 --> 00:17:00,477 Hipopotam o tym nie wie! 316 00:17:00,561 --> 00:17:02,896 No dalej, musimy pozrzucać te głazy! 317 00:17:06,900 --> 00:17:09,611 O raju. Lepiej nie znaleźć się pod tym głazem. 318 00:17:10,946 --> 00:17:13,115 Muszę odblokować wyjście. 319 00:17:13,198 --> 00:17:15,617 Twende kiboko! 320 00:17:18,120 --> 00:17:19,204 Beshte! 321 00:17:27,921 --> 00:17:29,715 Beshte! 322 00:17:29,798 --> 00:17:31,258 Bunga! Nie pomagasz! 323 00:17:31,842 --> 00:17:34,094 - Bunga? - Nie pomagam? 324 00:17:34,178 --> 00:17:36,680 Beshte! Ciesze się, że jesteś cały. 325 00:17:36,764 --> 00:17:38,682 Dzięki, Kion, ale… 326 00:17:39,016 --> 00:17:42,102 Mam kłopot z hienami i spadającymi głazami. 327 00:17:43,270 --> 00:17:46,732 Zrzucają wielkie kamienie na wyjście na Kamienistą Równinę. 328 00:17:47,566 --> 00:17:49,902 Jestem pewien, że chcą mnie trafić. 329 00:17:49,985 --> 00:17:51,320 Wiem, gdzie to jest! 330 00:17:51,403 --> 00:17:53,280 Byłem tam, gdy go szukałem. 331 00:17:53,363 --> 00:17:56,158 Trzymaj się, Beshte. Zajmiemy się hienami! 332 00:17:56,241 --> 00:17:57,493 Dobra. 333 00:17:58,535 --> 00:18:01,497 Pośpieszcie się, kończą mi się kryjówki! 334 00:18:01,580 --> 00:18:04,416 Za mną! Aż po kres Lwiej Ziemi… 335 00:18:04,500 --> 00:18:06,126 Lwia Straż was obroni! 336 00:18:06,210 --> 00:18:07,336 Tędy! 337 00:18:09,463 --> 00:18:12,508 Ono, czekaj, nie możemy tam wlecieć! 338 00:18:12,591 --> 00:18:15,511 Ty nie, za to ja prawie fruwam. 339 00:18:15,594 --> 00:18:16,720 Huwezi! 340 00:18:18,055 --> 00:18:19,056 Za nią! 341 00:18:27,022 --> 00:18:30,275 Ten to dopiero grzmotnął. Sama radocha. 342 00:18:30,359 --> 00:18:33,946 Kogo obchodzi huk? Traf hipcia! 343 00:18:34,029 --> 00:18:36,365 Trafiłbym, gdyby się nie ruszał! 344 00:18:37,950 --> 00:18:41,870 Beshte, nie ruszaj się przez chwilę! 345 00:18:41,954 --> 00:18:42,955 No raczej nie. 346 00:18:45,999 --> 00:18:47,459 Kończy mu się miejsce! 347 00:18:47,543 --> 00:18:49,461 Zrzućmy wielki głaz. 348 00:19:02,266 --> 00:19:04,893 Przygnieciony hipopotam, raz! 349 00:19:04,977 --> 00:19:06,603 Nie tak prędko, Janja! 350 00:19:07,354 --> 00:19:10,232 Fuli, postaraj się, by ten głaz nie spadł! 351 00:19:10,315 --> 00:19:11,400 Robi się, Kion! 352 00:19:14,069 --> 00:19:15,320 Mam to pod kontrolą. 353 00:19:16,697 --> 00:19:18,699 Odsuń się, Janja. 354 00:19:19,324 --> 00:19:22,161 Przestań dziobać! 355 00:19:27,875 --> 00:19:29,001 Ej! 356 00:19:30,752 --> 00:19:32,296 Beshte! Wyłaź stamtąd. 357 00:19:34,131 --> 00:19:37,134 Twende kiboko! 358 00:19:41,430 --> 00:19:44,308 Chcieliście skrzywdzić członka Lwiej Straży? 359 00:19:44,766 --> 00:19:47,227 To on jest z wami? 360 00:19:47,311 --> 00:19:48,937 Pojęcia nie miałem. 361 00:19:50,314 --> 00:19:52,608 Tak się tylko droczyliśmy. 362 00:19:55,652 --> 00:19:58,614 Nie mam dokąd uciekać, co, młody? 363 00:19:58,697 --> 00:20:02,326 Właściwie to macie sporo miejsca. 364 00:20:12,252 --> 00:20:14,046 To mi się nigdy nie znudzi. 365 00:20:14,129 --> 00:20:16,632 Tylko bez deszczu tym razem. 366 00:20:16,715 --> 00:20:19,801 Pozbyliśmy się hien i uratowaliśmy Dużego B. 367 00:20:21,970 --> 00:20:23,430 - Bunga! - Beshte! 368 00:20:27,184 --> 00:20:28,185 Duży B.? 369 00:20:32,606 --> 00:20:36,151 Ten ostatni głaz był całkiem spory, nie? 370 00:20:37,861 --> 00:20:40,405 Myślałem, że będę musiał być Dużym B. 371 00:20:40,489 --> 00:20:42,366 Nie. Nadal tu jestem. 372 00:20:45,953 --> 00:20:47,329 Tyle z naszego planu… 373 00:20:47,412 --> 00:20:50,582 Plan Skazy nie wypalił. Jak twoje. 374 00:20:51,708 --> 00:20:53,001 Janja? 375 00:20:53,085 --> 00:20:55,212 Myślisz, że będzie na nas zły? 376 00:20:56,171 --> 00:20:59,800 Wiecie co? Może nie musimy od razu wracać do wulkanu? 377 00:20:59,883 --> 00:21:02,135 Janja? Hieny? 378 00:21:02,219 --> 00:21:04,346 Skaza chce z wami rozmawiać. 379 00:21:04,429 --> 00:21:05,639 Natychmiast. 380 00:21:05,722 --> 00:21:07,975 Nie jest w dobrym humorze. 381 00:21:13,313 --> 00:21:14,398 O raju. 382 00:21:17,401 --> 00:21:21,488 Beshte, przepraszam, że fala porwała cię na Złą Ziemię. 383 00:21:21,571 --> 00:21:24,741 Nie przejmuj się, Kion. To nie było specjalnie. 384 00:21:24,825 --> 00:21:26,201 Pomagałeś zebrom. 385 00:21:26,285 --> 00:21:28,370 No i wszystko dobrze się skończyło. 386 00:21:28,453 --> 00:21:31,748 I widzieliśmy latające hieny! 387 00:21:32,374 --> 00:21:36,420 Nie byłoby tego, gdybyście po mnie nie przyszli. 388 00:21:36,503 --> 00:21:38,755 Zawsze możesz na nas liczyć. 389 00:21:38,839 --> 00:21:40,215 Wiesz o tym, prawda? 390 00:21:42,175 --> 00:21:44,761 Trochę się przysmażyłeś. 391 00:21:44,845 --> 00:21:47,264 Tak, dobrze wrócić do domu. 392 00:21:47,347 --> 00:21:49,016 Tu jest sporo cienia. 393 00:21:49,474 --> 00:21:50,976 I błotka! 394 00:21:52,060 --> 00:21:54,771 Uwielbiam je! 395 00:21:56,315 --> 00:21:57,482 My też… 396 00:22:26,595 --> 00:22:28,680 Nadchodzi Lwia Straż! 397 00:22:28,764 --> 00:22:30,766 Napisy: Marcin Roszkowski