1 00:00:07,062 --> 00:00:10,854 NETFLIX PRZEDSTAWIA 2 00:00:18,062 --> 00:00:21,896 NA PODSTAWIE PRAWDZIWEJ HISTORII 3 00:00:35,937 --> 00:00:38,521 - Zdaje się, że się zachmurzy. - Tak. 4 00:00:40,187 --> 00:00:42,104 Co pana sprowadza do Sutton Hoo? 5 00:00:43,062 --> 00:00:45,312 Pewna dama szuka archeologa. 6 00:00:49,646 --> 00:00:51,729 - Dziękuję. Miłego dnia. - Dziękuję. 7 00:01:39,562 --> 00:01:42,396 Dzień dobry. Ja do pani Pretty. 8 00:01:43,229 --> 00:01:44,312 Basil Brown. 9 00:01:45,229 --> 00:01:46,312 Proszę zaczekać. 10 00:02:06,312 --> 00:02:08,604 - Zerkniemy? - Dobrze. 11 00:02:13,396 --> 00:02:16,562 Zwykle to muzea prowadzą takie prace. 12 00:02:17,562 --> 00:02:21,229 Owszem, ale w Ipswich pan Reid Moir powiedział, 13 00:02:21,312 --> 00:02:24,312 że wobec nadciągającej wojny nie mogą się tym zająć. 14 00:02:24,396 --> 00:02:27,854 Mają pełne ręce roboty przy rzymskiej willi. 15 00:02:27,937 --> 00:02:30,229 - Pracuje pan przy niej? - Tak. 16 00:02:30,312 --> 00:02:32,562 Podobno ma pan trudną osobowość. 17 00:02:33,687 --> 00:02:34,854 Tak powiedział? 18 00:02:34,937 --> 00:02:37,937 Jest pan niekonwencjonalny i niewyszkolony. 19 00:02:38,854 --> 00:02:40,354 Taką dał mi rekomendację? 20 00:02:41,187 --> 00:02:42,937 Niewyszkolony nie jestem. 21 00:02:43,021 --> 00:02:45,937 Pracuję na wykopaliskach od dziecka. 22 00:02:47,312 --> 00:02:48,604 Ojciec mnie uczył. 23 00:02:49,896 --> 00:02:52,521 Może pan Moir chce pana zachować dla siebie. 24 00:02:53,396 --> 00:02:54,937 O to go nie podejrzewam. 25 00:02:55,896 --> 00:02:59,271 Zawsze ciekawiły mnie te kopce. 26 00:03:00,229 --> 00:03:03,896 - Henryk VIII prowadził tu wykopaliska. - Słyszałam. 27 00:03:04,562 --> 00:03:06,687 Nie wiadomo, co znalazł. 28 00:03:06,771 --> 00:03:10,104 Kupiliśmy z mężem ten majątek, aby je zbadać, 29 00:03:10,187 --> 00:03:13,021 ale życie zweryfikowało plany. 30 00:03:14,271 --> 00:03:16,646 Czym one są? Jak pan sądzi? 31 00:03:17,229 --> 00:03:19,354 Pewno kurhanami grobowymi. 32 00:03:20,812 --> 00:03:23,312 Myślę, że stoimy na czyimś cmentarzu. 33 00:03:24,896 --> 00:03:25,896 Wikińskim. 34 00:03:27,937 --> 00:03:29,229 A może starszym. 35 00:03:30,271 --> 00:03:33,937 Dziewczęta z okolicy kładły się na nich, żeby zajść w ciążę. 36 00:03:35,229 --> 00:03:37,104 Słyszałem mnóstwo legend. 37 00:03:38,104 --> 00:03:39,646 To panią przyciągnęło? 38 00:03:41,479 --> 00:03:42,854 Historie o skarbach? 39 00:03:45,771 --> 00:03:50,229 Ja także zainteresowałam się archeologią, jeszcze kiedy byłam dzieckiem. 40 00:03:51,187 --> 00:03:54,271 Mój dom rodzinny stał na miejscu klasztoru cystersów. 41 00:03:54,354 --> 00:03:56,896 Pomagałam ojcu odkopać apsydę. 42 00:03:58,479 --> 00:04:00,229 Daje się usłyszeć, prawda? 43 00:04:01,646 --> 00:04:02,562 Przeszłość. 44 00:04:05,479 --> 00:04:09,979 - Ma pani króliki, pani Pretty. - Zdaję sobie sprawę. 45 00:04:10,062 --> 00:04:13,354 Króliki kopią nory. Na wykopaliskach to problem. 46 00:04:14,479 --> 00:04:16,354 Chciałabym zacząć od tego. 47 00:04:16,437 --> 00:04:20,104 Ja bym od niego nie zaczynał, prawdę mówiąc. 48 00:04:21,271 --> 00:04:24,104 - Dlaczego nie? - Widzi pani te zagłębienia? 49 00:04:25,729 --> 00:04:27,937 Gleba jest tu zbita. 50 00:04:28,854 --> 00:04:31,021 Złodzieje wsuwali tu żerdzie. 51 00:04:31,521 --> 00:04:33,354 Mówią na nie „flety rabusiów”. 52 00:04:34,312 --> 00:04:37,729 Jeśli coś znaleźli, dawno temu to przetopili i sprzedali. 53 00:04:38,646 --> 00:04:42,187 Może na którymś z tamtych się pani poszczęści. 54 00:04:43,646 --> 00:04:45,521 Mam przeczucie co do tego. 55 00:04:45,604 --> 00:04:48,979 To pani pieniądze, ale ja opierałbym się na dowodach, 56 00:04:49,062 --> 00:04:50,812 nie na przeczuciu. 57 00:04:54,979 --> 00:04:58,771 Czy funt, 15 szylingów i 6 pensów tygodniowo pana zadowoli? 58 00:05:00,437 --> 00:05:01,271 Nie. 59 00:05:02,396 --> 00:05:04,812 Pan Moir twierdzi, że tyle panu płaci. 60 00:05:04,896 --> 00:05:06,312 Płaci za mało. 61 00:05:07,271 --> 00:05:08,187 Rozumiem. 62 00:05:08,271 --> 00:05:10,896 Obawiam się, że tylko tyle mogę zaoferować. 63 00:05:10,979 --> 00:05:12,521 Dobrze, rozumiem. 64 00:05:12,604 --> 00:05:15,187 Robercie! Skąd masz tę maskę? 65 00:05:15,771 --> 00:05:16,604 Zdejmij ją. 66 00:05:17,354 --> 00:05:19,437 - Nie wiedziałem… - To nie zabawka. 67 00:05:19,937 --> 00:05:21,812 Robercie, poznaj pana Browna. 68 00:05:21,896 --> 00:05:25,479 - Witaj, młody człowieku. - Robert Pretty. Miło mi. 69 00:05:25,562 --> 00:05:28,604 - Kto cię goni? - Kapitan Laska i jego zbiry. 70 00:05:29,354 --> 00:05:31,354 Pan Brown jest archeologiem. 71 00:05:31,437 --> 00:05:33,104 Archeologiem amatorem. 72 00:05:33,187 --> 00:05:35,062 Będzie pan badał kopce? 73 00:05:36,562 --> 00:05:38,687 Obawiam się, że nie. Nie dziś. 74 00:05:40,646 --> 00:05:41,521 Przepraszam. 75 00:05:44,687 --> 00:05:46,229 Powodzenia ze zbirami. 76 00:05:46,979 --> 00:05:48,229 Dziękuję. 77 00:05:48,312 --> 00:05:50,479 A pani z wykopaliskami. 78 00:06:09,396 --> 00:06:10,229 Do licha. 79 00:06:26,312 --> 00:06:28,021 - Panie Brown? - Tak? 80 00:06:28,104 --> 00:06:30,437 Billy Lyons. To od pani Pretty. 81 00:06:31,646 --> 00:06:32,521 No dobrze. 82 00:06:43,812 --> 00:06:45,062 Zatem w poniedziałek. 83 00:06:46,104 --> 00:06:47,229 O punkt ósmej. 84 00:06:48,104 --> 00:06:50,146 Dwa funty tygodniowo to minimum. 85 00:06:51,229 --> 00:06:54,146 To za daleko, żeby dojeżdżać rowerem. 86 00:06:54,229 --> 00:06:56,937 Może pan mieszkać w powozowni z państwem Lyons. 87 00:06:57,021 --> 00:07:00,271 Pan Lyons jest moim szoferem, a pani Lyons kucharką. 88 00:07:02,187 --> 00:07:05,562 - Będę potrzebował ludzi. - Mogę panu jednego odstąpić. 89 00:07:06,896 --> 00:07:08,187 Wolałbym dwóch. 90 00:07:09,479 --> 00:07:12,062 Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia. 91 00:07:15,687 --> 00:07:18,687 John Jacobs i pan Spooner przyciągną barakowóz. 92 00:07:19,812 --> 00:07:23,812 - Może się przydać w razie niepogody. - To bardzo miłe. 93 00:07:27,021 --> 00:07:30,812 Mój syn bardzo chciałby panu pomagać. 94 00:07:30,896 --> 00:07:32,937 Gdyby panu zawadzał… 95 00:07:33,021 --> 00:07:34,562 Nie, niech przychodzi. 96 00:07:35,729 --> 00:07:36,937 Zacznie pan od tego? 97 00:07:38,937 --> 00:07:39,896 Tak. 98 00:07:40,979 --> 00:07:44,104 O dużym kopcu możemy zapomnieć, pani Pretty. 99 00:07:44,937 --> 00:07:47,812 To tutaj coś znajdziemy. 100 00:07:48,521 --> 00:07:49,354 Cóż… 101 00:07:50,687 --> 00:07:52,021 pozwolę panu pracować. 102 00:07:54,271 --> 00:07:55,604 Dziękuję uprzejmie. 103 00:08:02,104 --> 00:08:06,229 Ja tam uważam, że powinien zostawić kopce pani Pretty w spokoju. 104 00:08:57,854 --> 00:08:59,979 - Dziękuję pani. - Dziękuję. 105 00:09:01,104 --> 00:09:03,937 Ostrożniej, skarbie. Przewrócisz mnie. 106 00:09:04,021 --> 00:09:06,396 Przepraszam. Pan Brown cię prosi. 107 00:09:07,104 --> 00:09:08,729 - Teraz? - Tak. 108 00:09:10,729 --> 00:09:12,062 Dziękuję za wiadomość. 109 00:09:12,146 --> 00:09:15,687 To przypomina tace, jakie widuje się u rzeźnika. 110 00:09:15,771 --> 00:09:20,229 Tu jest poczerniałe, co może wskazywać na ogień. 111 00:09:20,312 --> 00:09:21,479 Co to za panowie? 112 00:09:22,104 --> 00:09:25,229 Są z muzeum w Ipswich. Pan Reid Moir dzwonił. 113 00:09:25,312 --> 00:09:28,187 Był ciekaw stanu prac, więc go zaprosiłam. 114 00:09:28,271 --> 00:09:32,271 Pani Pretty? To pan Guy Maynard, nasz nowy kurator. 115 00:09:32,354 --> 00:09:33,687 - Dzień dobry. - Witam. 116 00:09:33,771 --> 00:09:35,312 - Brown. - Maynard. 117 00:09:35,896 --> 00:09:38,021 Pozwolisz na chwilkę? 118 00:09:38,687 --> 00:09:39,562 Ależ proszę. 119 00:09:40,896 --> 00:09:41,729 Raz. 120 00:09:42,854 --> 00:09:44,312 - Masz? Dwa. - Tak. 121 00:09:45,021 --> 00:09:47,062 Trzy. Do licha. 122 00:09:48,896 --> 00:09:50,354 To jedyne znalezisko? 123 00:09:52,854 --> 00:09:53,854 Przepraszam. 124 00:10:13,812 --> 00:10:18,062 Muszę nalegać, aby wsparła pani prace przy rzymskiej willi. 125 00:10:18,146 --> 00:10:19,312 Nadchodzi wojna. 126 00:10:19,396 --> 00:10:23,104 Trzeba wykopać, co się da, zanim rozpoczną się walki. 127 00:10:23,187 --> 00:10:26,146 Musimy prosić, by oddała pani pana Browna. 128 00:10:28,229 --> 00:10:30,229 Chciałabym, by dokończył prace. 129 00:10:32,021 --> 00:10:35,229 To największa rzymska willa na północ od Felixtowe. 130 00:10:35,312 --> 00:10:39,396 Wybaczy pani, ale jest o wiele ważniejsza niż to… 131 00:10:40,104 --> 00:10:41,354 drobne stanowisko. 132 00:10:42,354 --> 00:10:44,021 Wybór należy do pana Browna. 133 00:10:44,521 --> 00:10:45,687 Przepraszam. 134 00:10:45,771 --> 00:10:49,896 Upływ czasu obrócił ten kawałek drewna w zbity piasek. 135 00:10:50,604 --> 00:10:52,021 Źle oceniłem jego wiek. 136 00:10:53,271 --> 00:10:56,187 Zakładałem czasy wikingów, ale musi być starszy. 137 00:10:57,354 --> 00:10:59,604 - Anglosaski. - Mało prawdopodobne. 138 00:10:59,687 --> 00:11:04,312 Potrzebujemy cię przy willi. Dlatego tu przyjechałem, a… 139 00:11:04,396 --> 00:11:05,896 pani Pretty się zgodziła. 140 00:11:07,146 --> 00:11:08,979 Wybór należy do pana. 141 00:11:10,687 --> 00:11:11,979 Zatem zostanę. 142 00:11:12,854 --> 00:11:14,271 Bardzo pani dziękuję. 143 00:11:16,812 --> 00:11:17,729 Przepraszam. 144 00:11:18,229 --> 00:11:21,646 Słuchaj, dopiąłeś swego. Dostaniesz dwa funty tygodniowo. 145 00:11:21,729 --> 00:11:23,312 Damy ci tu parę dni. 146 00:11:23,396 --> 00:11:25,646 Jesteśmy jedynym muzeum w okolicy, 147 00:11:25,729 --> 00:11:28,812 więc lepiej pomyśl o tym, gdzie czeka cię przyszłość. 148 00:11:32,104 --> 00:11:32,937 Rozumiem. 149 00:11:33,021 --> 00:11:35,396 Pan Brown opowiada nam różne rzeczy. 150 00:11:35,479 --> 00:11:39,437 Wiesz, jaka część ciała jest u archeologa najważniejsza? 151 00:11:39,521 --> 00:11:40,521 Nie wiem. 152 00:11:42,312 --> 00:11:43,312 Nos. 153 00:11:44,146 --> 00:11:46,771 Jeśli coś znalazł, powie mu o tym węch. 154 00:11:53,521 --> 00:11:55,229 Idziemy dziś do twojego ojca. 155 00:11:58,396 --> 00:12:00,521 Obawiam się, że jestem tu potrzebny. 156 00:12:01,771 --> 00:12:03,062 Mogę wstać od stołu? 157 00:12:04,479 --> 00:12:05,854 Jeśli skończyłeś jeść. 158 00:13:36,396 --> 00:13:42,146 Gotowana wołowina w takim upale każdemu by zaszkodziła, pani Lyons. 159 00:13:43,104 --> 00:13:45,229 Zupełnie jak ostatnim razem. 160 00:13:45,312 --> 00:13:49,771 Pani Pretty, produkuje pani ten kwas, bo za dużo się pani martwi. 161 00:13:50,437 --> 00:13:52,687 Rozmawialiśmy już o tym. 162 00:13:53,646 --> 00:13:55,937 Musi pani z tym skończyć. 163 00:13:56,812 --> 00:13:59,521 Inaczej nabawi się pani wrzodów żołądka. 164 00:14:00,062 --> 00:14:02,396 Skoro tak pan sądzi. 165 00:15:21,479 --> 00:15:24,437 Nie powinna pani tam wchodzić. To niebezpieczne. 166 00:15:25,062 --> 00:15:29,312 Spooner i Jacobs robią wsporniki. Bez nich już się nie obejdzie. 167 00:15:30,437 --> 00:15:35,271 Czytałam relację Howarda Cartera z wykopalisk w grobowcu Tutanchamona. 168 00:15:38,896 --> 00:15:41,562 Stał na progu komory grobowej 169 00:15:42,229 --> 00:15:45,146 jako pierwszy od 3000 lat 170 00:15:45,229 --> 00:15:48,479 i zobaczył, że na farbie wciąż widać odciski palców. 171 00:15:50,062 --> 00:15:52,854 Powiedział: „Czas utracił znaczenie”. 172 00:15:56,062 --> 00:15:59,521 Zdałam sobie sprawę, że może pan znaleźć szczątki ludzkie. 173 00:16:01,104 --> 00:16:02,562 To możliwe. 174 00:16:04,062 --> 00:16:06,271 Kopiemy, by spotkać się z umarłymi. 175 00:16:07,979 --> 00:16:09,187 Ekshumujemy ich. 176 00:16:09,271 --> 00:16:12,437 Po znalezieniu szczątek trzeba wezwać koronera. 177 00:16:13,146 --> 00:16:17,604 Czynimy tę uprzejmość zmarłym, nawet jeśli odeszli wiele wieków temu. 178 00:16:18,812 --> 00:16:21,979 Nie można kopać bez świadomości, że… 179 00:16:29,896 --> 00:16:30,771 Brown? 180 00:16:38,646 --> 00:16:39,812 Panie Brown? 181 00:16:42,187 --> 00:16:45,437 Spooner! Jacobs! Idźcie po pomoc! 182 00:17:29,104 --> 00:17:30,271 Tutaj! 183 00:17:31,937 --> 00:17:32,937 Trzymaj się. 184 00:18:19,854 --> 00:18:21,229 Uwaga na głowę. 185 00:18:32,729 --> 00:18:36,312 Panie Brown! 186 00:18:47,604 --> 00:18:48,771 Panie Brown? 187 00:18:52,604 --> 00:18:54,354 - Właśnie tak. - Dobrze. 188 00:18:55,812 --> 00:18:57,896 Panie Brown. 189 00:19:04,396 --> 00:19:06,479 Nic panu nie jest. 190 00:19:08,937 --> 00:19:10,021 Nic panu nie jest. 191 00:19:10,521 --> 00:19:13,229 Do biblioteki, Grateley. Połóż go na kanapie. 192 00:19:35,104 --> 00:19:36,396 Widział pan coś? 193 00:19:38,979 --> 00:19:39,854 „Widziałem”? 194 00:19:41,104 --> 00:19:42,271 Kiedy pan zemdlał. 195 00:19:46,104 --> 00:19:47,979 Coś przyszło mi na myśl. 196 00:19:48,896 --> 00:19:50,062 Co takiego? 197 00:19:51,979 --> 00:19:54,104 Mój dziadek. 198 00:19:55,937 --> 00:19:57,229 Noszę jego imię. 199 00:19:58,271 --> 00:19:59,479 Basil Brown. 200 00:20:01,062 --> 00:20:02,271 Był rolnikiem. 201 00:20:03,812 --> 00:20:06,562 Nauczył mnie wszystkiego o glebie w Suffolk. 202 00:20:08,229 --> 00:20:09,312 Zobaczył go pan? 203 00:20:10,396 --> 00:20:12,187 Niczego nie zobaczyłem. 204 00:20:13,646 --> 00:20:15,062 Tylko o nim pomyślałem. 205 00:20:18,062 --> 00:20:21,396 Może on pana zobaczył. 206 00:20:22,021 --> 00:20:24,437 - Wybaczy pani. - Wszystko w porządku? 207 00:20:24,521 --> 00:20:25,354 Panie Brown! 208 00:20:26,271 --> 00:20:27,896 Musi pan wypocząć. 209 00:20:27,979 --> 00:20:29,854 Widzi pani, pani Pretty? 210 00:20:31,187 --> 00:20:34,146 Ten się pani podobał. Chciała pani od niego zacząć. 211 00:20:34,229 --> 00:20:35,312 Jest owalny. 212 00:20:35,979 --> 00:20:37,312 Jak świński grzbiet. 213 00:20:40,146 --> 00:20:42,854 Wszystkie inne są okrągłe. 214 00:20:44,104 --> 00:20:47,062 - Tak. - Tę ziemię orano od tysiąca lat. 215 00:20:48,396 --> 00:20:51,479 Załóżmy, że każdy, kto prowadził tu pług… 216 00:20:52,479 --> 00:20:54,187 stopniowo podkopywał nasyp. 217 00:20:54,271 --> 00:20:56,229 Kiedy pojawili się złodzieje, 218 00:20:56,312 --> 00:20:59,646 wsunęli flet w miejsce, które uznali za środek. 219 00:20:59,729 --> 00:21:02,021 - Ale mogli się pomylić. - Właśnie. 220 00:21:02,104 --> 00:21:03,687 Ze wschodu na zachód. 221 00:21:06,854 --> 00:21:08,479 Proszę powiedzieć słowo… 222 00:21:11,646 --> 00:21:13,479 a zacznę kopać. 223 00:21:42,396 --> 00:21:45,146 Mój samolot rozbił się na arktycznym pustkowiu, 224 00:21:45,729 --> 00:21:49,396 a gdy się obudziłem, było już 500 lat później. 225 00:21:49,479 --> 00:21:52,062 Tak utknąłem w XXV wieku. 226 00:21:52,146 --> 00:21:53,312 I jak tam jest? 227 00:21:53,396 --> 00:21:57,104 Ziemią włada Killer Kane, bardzo zły człowiek. 228 00:21:57,187 --> 00:21:58,896 - Jak Hitler? - Tak. 229 00:21:58,979 --> 00:22:01,104 I ma jeszcze gorsze wąsy. 230 00:22:01,187 --> 00:22:04,604 Czy ludzie, którzy usypali te kopce, nosili wąsy? 231 00:22:04,687 --> 00:22:05,896 I brody. 232 00:22:06,479 --> 00:22:08,521 Wszyscy nosili brody. 233 00:22:08,604 --> 00:22:12,104 W przeciwieństwie do Rzymian. Oni woleli się golić. 234 00:22:12,187 --> 00:22:15,937 Wikingowie i kosmiczni piloci są tacy sami, prawda? 235 00:22:16,479 --> 00:22:19,854 Odkrywają nowe krainy i mają bitwy na statkach. 236 00:22:19,937 --> 00:22:25,354 Kiedy tak to przedstawiasz, faktycznie są tacy sami. 237 00:22:27,604 --> 00:22:31,021 Ciągle tu latają. Niedaleko jest baza RAF-u. 238 00:22:35,812 --> 00:22:39,062 - Chciałby pan latać? - Ależ ja latam. 239 00:22:39,687 --> 00:22:41,146 Po całym kosmosie. 240 00:22:41,979 --> 00:22:43,854 Kiedy patrzę przez teleskop. 241 00:22:44,729 --> 00:22:45,979 Ma pan teleskop? 242 00:22:46,062 --> 00:22:48,396 - Mam. - Przywiózł go pan tutaj? 243 00:22:48,479 --> 00:22:49,646 Owszem. 244 00:22:49,729 --> 00:22:51,396 Pokaże mi pan? 245 00:22:52,562 --> 00:22:53,521 Mógłbym. 246 00:22:58,354 --> 00:23:00,604 Boże, ten to międli ozorem. 247 00:23:00,687 --> 00:23:02,729 O co chodziło z tym kosmosem? 248 00:23:05,896 --> 00:23:10,812 Pan Brown miał mnóstwo książek. Przywiózł rowerem wielki pakunek. 249 00:23:11,979 --> 00:23:14,312 Podobno część jest po norwesku. 250 00:23:14,396 --> 00:23:16,021 Może ta zielona, jedwabna? 251 00:23:16,437 --> 00:23:18,687 - To jedna z pani ulubionych. - Nie. 252 00:23:18,771 --> 00:23:21,771 Założę aksamitną z koronką. 253 00:23:46,854 --> 00:23:48,687 Może to pani nie zaszkodzi. 254 00:23:49,521 --> 00:23:52,729 - Jak pańska noga, panie Grateley? - Znacznie lepiej. 255 00:23:53,271 --> 00:23:54,646 Dziękuję za pytanie. 256 00:23:55,687 --> 00:23:57,812 - Czy włączyć radio? - Poproszę. 257 00:23:59,854 --> 00:24:02,271 …gwardii lotniczej poniżej 32 roku życia 258 00:24:02,354 --> 00:24:07,187 są wzywani na szkolenia na pilotów lub członków załogi RAF-u. 259 00:24:07,271 --> 00:24:09,687 Mieszka tu tylko od 12 lat. 260 00:24:10,396 --> 00:24:12,396 Przyjechała z Cheshire. 261 00:24:13,062 --> 00:24:14,937 Potem wyszła za pułkownika. 262 00:24:15,437 --> 00:24:19,354 Poznał Edith, kiedy była jeszcze w szkole, 263 00:24:19,437 --> 00:24:22,937 a w jej 17. urodziny poprosił ją o rękę. 264 00:24:23,687 --> 00:24:25,021 Odrzuciła go. 265 00:24:25,562 --> 00:24:28,437 Powiedziała, że nie może zostawić ojca. 266 00:24:31,312 --> 00:24:36,562 Zajmowała się nim jeszcze 13 lat, aż zmarł. 267 00:24:36,646 --> 00:24:37,729 Po 13 latach. 268 00:24:38,396 --> 00:24:41,896 W końcu przyjęła oświadczyny pułkownika. 269 00:24:42,812 --> 00:24:45,729 Prosił ją o rękę w każde jej urodziny. 270 00:24:48,271 --> 00:24:50,229 Kiedy urodził się Robert, 271 00:24:51,271 --> 00:24:53,479 jej mąż także zmarł. 272 00:24:56,021 --> 00:24:57,146 Wyobraża pan sobie? 273 00:25:03,729 --> 00:25:05,271 NIESAMOWITE HISTORIE 274 00:25:05,354 --> 00:25:07,021 Ktoś ma ochotę popatrzeć? 275 00:25:09,021 --> 00:25:11,562 - Trzeba usiąść, tak? - Proszę spróbować. 276 00:25:13,979 --> 00:25:14,812 Właśnie tak. 277 00:25:15,687 --> 00:25:17,396 Odprowadzę was wzrokiem. 278 00:25:19,687 --> 00:25:21,979 Czekaj! Na litość boską! 279 00:25:28,937 --> 00:25:31,354 Szybciej. 280 00:25:43,104 --> 00:25:44,937 Maynard! 281 00:25:45,521 --> 00:25:49,937 W kurhanie w Snape znaleziono żelazne nity, prawda? 282 00:25:50,021 --> 00:25:52,229 W Snape? Basil, co znalazłeś? 283 00:25:56,437 --> 00:25:57,729 Dobry Boże. 284 00:26:01,146 --> 00:26:03,854 - Jak panu poszło? - Całkiem, całkiem. 285 00:26:04,687 --> 00:26:06,979 Może pan przynieść z wozu miarkę? 286 00:26:07,646 --> 00:26:09,729 Niech ktoś biegnie po panią Pretty. 287 00:26:09,812 --> 00:26:13,396 - Pojechała do Londynu. - Słucham? Na ile? 288 00:26:13,479 --> 00:26:16,062 Pojechała z Robertem. Na parę dni. 289 00:26:17,104 --> 00:26:18,229 Do licha. 290 00:26:19,187 --> 00:26:22,104 No dobrze, do roboty. Chodźcie. 291 00:26:22,187 --> 00:26:24,979 Musimy coś odkopać, zanim pani Pretty wróci. 292 00:26:25,646 --> 00:26:27,437 I kryształowe kieliszki. 293 00:26:29,479 --> 00:26:31,229 Bocznymi drzwiami, proszę. 294 00:26:31,312 --> 00:26:34,521 - Pani Pretty już wróciła? - Właśnie siada do stołu. 295 00:26:34,604 --> 00:26:35,854 Mówiłem, że to pilne. 296 00:26:35,937 --> 00:26:38,812 Panie Brown, nie chciałby pan przeszkadzać… 297 00:26:38,896 --> 00:26:40,562 Nie szkodzi, panie Grateley. 298 00:26:41,146 --> 00:26:43,979 - To pan Brown? - Tak. Skarbie. 299 00:26:46,562 --> 00:26:48,521 Musi pani to zobaczyć. 300 00:27:06,229 --> 00:27:07,312 To jest łódź. 301 00:27:09,396 --> 00:27:11,021 Jak to łódź? 302 00:27:11,979 --> 00:27:14,854 Łódź, którą zakopano w kopcu. 303 00:27:15,979 --> 00:27:17,937 Po co zakopywać łódź? 304 00:27:18,479 --> 00:27:21,062 Pewnie dlatego, że to grób. 305 00:27:22,229 --> 00:27:23,146 Czyj? 306 00:27:23,896 --> 00:27:27,062 Jakiegoś wielkiego człowieka. 307 00:27:27,812 --> 00:27:28,812 Wojownika… 308 00:27:30,146 --> 00:27:31,271 albo króla. 309 00:27:32,021 --> 00:27:37,104 Musieli wciągnąć jego łódź na wzgórze aż z tamtej rzeki. 310 00:27:38,146 --> 00:27:42,229 Przywiązali liny i przeciągnęli ją po kłodach. 311 00:27:42,937 --> 00:27:46,312 Ludzie, konie… Musiały ich być setki. 312 00:27:47,229 --> 00:27:50,271 Nie zadaliby sobie tyle trudu dla byle kogo. 313 00:27:51,229 --> 00:27:54,062 Wyobrażasz sobie, jak musieli go żegnać? 314 00:27:54,937 --> 00:27:56,521 Śpiewali pieśni… 315 00:27:57,562 --> 00:28:00,437 Pili tak, że i pan Spooner skończyłby pod stołem. 316 00:28:00,521 --> 00:28:01,646 Wikingowie? 317 00:28:02,687 --> 00:28:04,396 Myślę, że łódź jest starsza. 318 00:28:04,479 --> 00:28:07,937 Maynard się nie zgadza, ale moim zdaniem jest anglosaska. 319 00:28:08,521 --> 00:28:11,979 To twoja zasługa, Jacobs. Ty znalazłeś pierwszy nit. 320 00:28:12,812 --> 00:28:14,812 Tak było, pani Pretty. 321 00:28:17,229 --> 00:28:19,146 Gratuluję, panie Brown. 322 00:28:20,021 --> 00:28:23,229 - Wiedziała pani, że coś tam jest. - Miałam przeczucie. 323 00:28:23,312 --> 00:28:25,729 Nie inaczej, pani Pretty. 324 00:28:25,812 --> 00:28:29,521 - Młody Johnie. Gratuluję, panie Spooner. - Dziękuję. 325 00:28:29,604 --> 00:28:32,312 Nie udałoby nam się bez tego młodzieńca. 326 00:28:35,771 --> 00:28:37,812 Robercie, łódź! 327 00:28:40,937 --> 00:28:42,354 Dziękuję, panie Brown. 328 00:28:43,229 --> 00:28:45,687 Trzeba teraz przerzucić sporo ziemi. 329 00:28:47,229 --> 00:28:48,271 Ale kto wie? 330 00:28:49,354 --> 00:28:51,729 Z pewnością jest i reszta łodzi. 331 00:29:22,854 --> 00:29:25,521 - Dobry wieczór. - Dobry wieczór. 332 00:29:37,021 --> 00:29:41,062 Wie pani, co to oznacza? To odmieni los Ipswich. 333 00:29:41,646 --> 00:29:44,354 Wszystkie muzea w kraju będą nam zazdrościły. 334 00:29:47,354 --> 00:29:50,604 - Zmoknie pani. - Obawiam się, że już zmokłam. 335 00:29:54,271 --> 00:29:57,437 Pan Reid Moir zaoferował, że przejmie wykopaliska. 336 00:29:59,604 --> 00:30:01,771 Odrzuciłam jego szczodrą ofertę. 337 00:30:02,562 --> 00:30:04,187 - Niemożliwe. - A jednak. 338 00:30:05,187 --> 00:30:06,604 Co powiedział? 339 00:30:07,271 --> 00:30:10,396 Że nie mogę tego zachować dla siebie. I to prawda. 340 00:30:10,979 --> 00:30:12,729 Pewnie wychodził z siebie. 341 00:30:12,812 --> 00:30:15,854 Tymczasem zaprosiłam kuzyna, Rory’ego Lomaxa. 342 00:30:15,937 --> 00:30:18,354 - Rozumiem. - Przyda się kolejna para rąk. 343 00:30:18,937 --> 00:30:21,979 Jest tylko amatorem, ale to tak jak pan Reid Moir. 344 00:30:23,812 --> 00:30:26,521 - Proszę się schować w wozie. - Tak. 345 00:30:26,604 --> 00:30:28,646 - Przemoknie pani tu. - Już idę. 346 00:30:44,437 --> 00:30:47,896 Chciałam podziękować za pańską cierpliwość wobec Roberta. 347 00:30:48,479 --> 00:30:52,937 - Rano pędzi prosto do pana. - Pomaga mi zachować czujność. 348 00:30:53,521 --> 00:30:54,521 Ma pan dzieci? 349 00:30:56,812 --> 00:30:58,937 Nie. My… 350 00:31:03,687 --> 00:31:04,729 Nie. 351 00:31:09,187 --> 00:31:11,729 Służący mówią, że uczył się pan wszystkiego, 352 00:31:11,812 --> 00:31:13,354 od łaciny po geologię. 353 00:31:13,854 --> 00:31:16,854 Niedostatek wiedzy to rzecz niebezpieczna. 354 00:31:17,521 --> 00:31:19,854 - I napisał pan książkę. - Owszem. 355 00:31:20,771 --> 00:31:23,646 Przewodnik po mapach nieba. 356 00:31:24,229 --> 00:31:27,521 Żeby mogli z nich korzystać zwykli ludzie. 357 00:31:28,771 --> 00:31:33,646 Skończyłem szkołę w wieku 12 lat. Zawsze byłem głodny wiedzy. 358 00:31:36,979 --> 00:31:39,562 Ja dostałam się na Uniwersytet Londyński. 359 00:31:41,771 --> 00:31:43,271 Ojciec się nie zgodził. 360 00:31:56,729 --> 00:31:58,312 Zje pan ze mną kolację? 361 00:32:00,271 --> 00:32:03,687 Dziękuję. Chętnie. 362 00:32:26,187 --> 00:32:29,979 - Dobry wieczór, Vero. - W pokoju czeka niespodzianka. 363 00:32:31,896 --> 00:32:32,771 No dobrze. 364 00:32:40,062 --> 00:32:40,979 May. 365 00:32:42,562 --> 00:32:44,646 Przywiozłam ci świeże koszule. 366 00:32:45,521 --> 00:32:47,354 Zdaje się, że w samą porę. 367 00:32:50,646 --> 00:32:53,229 - Cieszysz się na mój widok? - Oczywiście. 368 00:32:55,229 --> 00:32:58,896 - Nie wiedziałeś, że przyjadę, prawda? - Nie wiedziałem. 369 00:32:59,479 --> 00:33:00,812 Zapowiedziałam się. 370 00:33:01,646 --> 00:33:03,021 W ostatnim liście. 371 00:33:05,312 --> 00:33:07,271 Zachowałem je na weekend. 372 00:33:07,354 --> 00:33:10,104 Cały czas pracuję. Znasz mnie. 373 00:33:10,187 --> 00:33:12,854 Tak, znam. 374 00:33:16,521 --> 00:33:17,687 Mam dużo pracy. 375 00:33:17,771 --> 00:33:20,854 - Widzę. Nie ma gdzie usiąść. - Dużo się dzieje. 376 00:33:21,354 --> 00:33:23,812 - Słucham? - Nie ma gdzie usiąść. 377 00:33:23,896 --> 00:33:26,187 Wybacz. Mnóstwo się dzieje. 378 00:33:26,271 --> 00:33:29,604 Masz mi coś do pokazania, co? Widzę to w twoich oczach. 379 00:33:30,312 --> 00:33:31,271 Nic nie powiem. 380 00:33:33,229 --> 00:33:35,479 Pan Brown idzie z kobietą. 381 00:33:38,187 --> 00:33:41,354 To pewnie jego żona. Codziennie do niego pisze. 382 00:33:46,062 --> 00:33:47,062 Proszę. 383 00:33:50,604 --> 00:33:53,271 Pan Brown przesyła przeprosiny. 384 00:33:58,479 --> 00:33:59,854 To wszystko, dziękuję. 385 00:34:03,729 --> 00:34:09,396 Można spędzić na wykopaliskach całe życie i nigdy nie znaleźć czegoś takiego. 386 00:34:09,479 --> 00:34:12,437 - Jest piękna. - Bardzo piękna. 387 00:34:13,271 --> 00:34:16,646 - Po czymś takim musisz uważać. - Co masz na myśli? 388 00:34:16,729 --> 00:34:19,979 Każdy będzie chciał przypisać sobie takie znalezisko. 389 00:34:20,062 --> 00:34:23,312 - May… - Nie pozwól muzeum odebrać sobie chwały. 390 00:34:23,396 --> 00:34:25,854 - Nie będą chcieli… - Albo właścicielce. 391 00:34:25,937 --> 00:34:28,937 - Powinna ci podnieść pensję. - Bardzo mnie wspiera… 392 00:34:29,021 --> 00:34:30,562 Nie poproszę o więcej. 393 00:34:30,646 --> 00:34:32,979 Pani Pretty jest bardzo łaskawa. 394 00:34:33,062 --> 00:34:36,354 Widzę, że straciłeś głowę dla tej wikińskiej dziewicy. 395 00:34:37,312 --> 00:34:38,146 Nieprawda? 396 00:34:39,271 --> 00:34:42,146 Na pewno nie zostaniesz na noc? 397 00:34:43,021 --> 00:34:44,937 Nie miałabym jak wrócić. 398 00:34:45,021 --> 00:34:46,687 No tak. 399 00:34:48,312 --> 00:34:50,812 Dziękuję za odwiedziny, May. 400 00:34:52,729 --> 00:34:54,062 Brakuje mi ciebie. 401 00:34:55,771 --> 00:34:57,979 Z tęsknoty czytałam twoje książki. 402 00:34:58,062 --> 00:34:59,854 - Nie mów. - Naprawdę. 403 00:35:00,854 --> 00:35:03,104 Kiepscy z nich towarzysze, co? 404 00:35:03,187 --> 00:35:06,021 - Trzeba się napracować. - Owszem. 405 00:35:08,146 --> 00:35:10,687 - Dziękuję za koszule. - Proszę. 406 00:35:12,646 --> 00:35:13,521 No dobrze. 407 00:35:14,771 --> 00:35:16,396 Dziś przeczytam listy. 408 00:35:17,187 --> 00:35:18,812 - Do zobaczenia. - Żegnaj. 409 00:35:38,521 --> 00:35:39,437 Do licha. 410 00:36:05,229 --> 00:36:07,271 - Pomogę. - Dobrze. 411 00:36:07,354 --> 00:36:11,021 Proszę przejść na tę stronę i chwycić za plandekę. 412 00:36:14,562 --> 00:36:17,812 Właśnie tak. Za panem jest kołek. 413 00:36:18,937 --> 00:36:20,021 Proszę pociągnąć. 414 00:36:22,604 --> 00:36:24,229 Skąd pan się tu wziął? 415 00:36:24,312 --> 00:36:27,646 Przyjechałem z Ipswich na motocyklu. 416 00:36:28,187 --> 00:36:29,312 Jestem Rory Lomax. 417 00:36:29,812 --> 00:36:32,354 Przysłał pana Reid Moir? 418 00:36:33,271 --> 00:36:34,479 Z muzeum? 419 00:36:35,562 --> 00:36:37,521 Jestem kuzynem Edith Pretty. 420 00:36:37,604 --> 00:36:41,229 Prosiła, żebym przyjechał. Podobno przyda się panu pomoc. 421 00:36:41,312 --> 00:36:42,146 Rozumiem. 422 00:36:42,229 --> 00:36:45,937 Zwróciłem uwagę na mój brak kwalifikacji, ale była niewzruszona. 423 00:36:46,771 --> 00:36:47,604 No tak. 424 00:36:47,687 --> 00:36:50,521 Cieszę się, że pan przyjechał. Nazywam się Brown. 425 00:36:51,062 --> 00:36:52,562 - Basil Brown. - Miło mi. 426 00:36:52,646 --> 00:36:56,646 Deszcz szybko nie przejdzie, więc proszę usiąść. 427 00:36:57,437 --> 00:37:00,687 Pewnie pan zmókł, jadąc motocyklem z Ipswich. 428 00:37:00,771 --> 00:37:03,729 Owszem. Burza złapała mnie już tutaj. 429 00:37:03,812 --> 00:37:06,437 Rozumiem. Zapalę kuchenkę. 430 00:37:06,521 --> 00:37:08,604 - Herbaty? - Poproszę. 431 00:37:09,187 --> 00:37:12,937 Myślę, że znaleźliśmy starą, anglosaską łódź. 432 00:37:13,646 --> 00:37:17,937 Jutro, kiedy przestanie padać, mogę panu pokazać, co robimy. 433 00:37:18,812 --> 00:37:19,854 Ekscytujące. 434 00:37:20,396 --> 00:37:21,896 To prawda. 435 00:37:29,771 --> 00:37:31,312 Weź drugą plandekę. 436 00:37:31,396 --> 00:37:33,021 I podaj młotek, proszę. 437 00:37:33,604 --> 00:37:34,521 No dobrze. 438 00:37:35,854 --> 00:37:36,729 Do góry. 439 00:37:37,812 --> 00:37:38,979 Właśnie tak. 440 00:37:45,229 --> 00:37:46,146 Rory! 441 00:37:47,062 --> 00:37:48,187 Cześć, mały. 442 00:37:49,937 --> 00:37:52,354 Przyjechałem w nocy. Gdzie twoja mama? 443 00:37:52,937 --> 00:37:54,271 Pojechała do Londynu. 444 00:38:13,812 --> 00:38:16,104 Kto wie, czy za rok będziemy żyli? 445 00:38:19,729 --> 00:38:23,271 Żółte i zielone piłki symbolizują gaz. 446 00:38:23,354 --> 00:38:26,187 Czerwone to materiały wybuchowe. 447 00:38:26,271 --> 00:38:29,187 Czerwone paski to bomby zapalające. 448 00:38:29,271 --> 00:38:32,729 Jeśli nalot zastanie was na ulicy, 449 00:38:32,812 --> 00:38:37,396 musicie wiedzieć, jak się zachować podczas każdej z form ataku. 450 00:38:38,062 --> 00:38:39,729 Nie rzucajcie nimi! 451 00:39:01,979 --> 00:39:03,854 Śpieszyłam się, żeby zdążyć. 452 00:39:05,646 --> 00:39:07,396 Może to wpłynęło na wynik? 453 00:39:08,562 --> 00:39:12,354 Możliwe, ale samo schorzenie jest pewne. 454 00:39:12,437 --> 00:39:17,896 Gorączka reumatyczna w pani dzieciństwie uszkodziła zastawki w pani sercu. 455 00:39:18,521 --> 00:39:19,937 Niestety nieodwracalnie. 456 00:39:20,604 --> 00:39:24,146 Kolejny atak zapewne będzie poważniejszy. 457 00:39:25,437 --> 00:39:26,771 Być może śmiertelny. 458 00:39:27,854 --> 00:39:32,604 - Nic więcej nie można zrobić? - Niestety. Chciałbym mieć lepsze wieści. 459 00:41:01,479 --> 00:41:04,062 Przyjechał pan Moir z innymi dżentelmenami. 460 00:41:04,146 --> 00:41:07,729 - Nawet się nie zatrzymali. - Czyli tu wtargnęli. Gdzie są? 461 00:41:07,812 --> 00:41:10,562 - W drodze do kurhanów. - Proszę po nich pójść. 462 00:41:11,437 --> 00:41:12,437 Lyons? 463 00:41:18,771 --> 00:41:21,479 Czytałem o łodzi z Oseberg. 464 00:41:21,562 --> 00:41:24,187 To wikińska łódź znaleziona w Norwegii. 465 00:41:24,896 --> 00:41:28,604 Na środku była zadaszona komora grobowa. 466 00:41:28,687 --> 00:41:31,271 Jak w naszych wyobrażeniach arki Noego. 467 00:41:32,146 --> 00:41:34,854 Oczywiście tutaj dach dawno by się zawalił. 468 00:41:35,854 --> 00:41:37,771 Proszę spojrzeć na tę linię. 469 00:41:37,854 --> 00:41:41,312 Ziemia jest wyżej, ale ma ciemniejszą barwę. 470 00:41:41,937 --> 00:41:43,521 Coś jest pod spodem? 471 00:41:44,312 --> 00:41:47,812 Może jeszcze dziś się przekonamy. 472 00:41:47,896 --> 00:41:49,479 Bogowie! 473 00:41:51,312 --> 00:41:53,062 Niewiarygodne. 474 00:41:53,146 --> 00:41:56,354 Muzeum w Ipswich szczyci się swymi dokonaniami. 475 00:41:56,437 --> 00:42:00,062 Z pewnością się pan zgodzi, że to wyśmienita robota. 476 00:42:00,146 --> 00:42:03,479 - Proszę się zatrzymać. - Przepraszam? 477 00:42:03,562 --> 00:42:07,729 To delikatne stanowisko. Niebezpieczne dla osoby tej postury. 478 00:42:10,229 --> 00:42:11,187 To pańska praca? 479 00:42:11,271 --> 00:42:14,771 Tak. Jestem Basil Brown, archeolog amator. 480 00:42:16,896 --> 00:42:20,437 Panie Brown, archeologu amatorze… 481 00:42:21,229 --> 00:42:24,312 ja jestem Charles Phillips, dyplomowany archeolog. 482 00:42:24,854 --> 00:42:30,521 Muszę pana poinformować, że to znalezisko ma znaczenie narodowe, 483 00:42:30,604 --> 00:42:33,812 więc wykopaliska przejmuje Muzeum Brytyjskie. 484 00:42:34,479 --> 00:42:35,687 Pańska praca… 485 00:42:36,646 --> 00:42:38,729 na szczęście zdaje się przyzwoita, 486 00:42:39,396 --> 00:42:42,771 ale pańskie usługi nie będą już konieczne. 487 00:42:43,396 --> 00:42:46,979 Mam rozumieć, że osobiście zajmie się pan pracami? 488 00:42:47,854 --> 00:42:50,812 Grimes, nigdy nie widziałem czegoś takiego. 489 00:42:50,896 --> 00:42:52,104 W rzeczy samej. 490 00:42:52,187 --> 00:42:53,521 - Brailsford. - Tak? 491 00:42:53,604 --> 00:42:55,437 Odwołaj wszystkie moje plany. 492 00:42:55,521 --> 00:42:58,562 Sprawdź, kto ma czas. Potrzebujemy Piggotta. 493 00:42:58,646 --> 00:43:01,146 - Znajdź nam tu kwatery. - Tak jest. 494 00:43:01,687 --> 00:43:04,604 Ta ciemniejsza gleba wygląda bardzo obiecująco. 495 00:43:04,687 --> 00:43:08,312 A wy kończcie i nie ruszajcie już ani kamyka. 496 00:43:08,396 --> 00:43:09,729 Pan wybaczy. 497 00:43:11,021 --> 00:43:13,187 Nie pracuję dla pana. 498 00:43:13,271 --> 00:43:18,104 Zatrudniła mnie pani Pretty i będę pracował, aż poleci mi przestać. 499 00:43:18,187 --> 00:43:23,187 Stanowisko nie może zostać w rękach ludzi z prowincjonalnego muzeum. 500 00:43:23,937 --> 00:43:26,312 Pani Pretty na pewno to zrozumie. 501 00:43:32,146 --> 00:43:35,687 John, potrzebuję tylko minuty. Będzie chciała to usłyszeć. 502 00:43:35,771 --> 00:43:37,896 - No dobrze. Poczekaj tu. - Dobrze. 503 00:43:44,354 --> 00:43:48,354 - Przyjmie cię jutro rano. - Musi się dowiedzieć, co znalazłem. 504 00:43:48,437 --> 00:43:51,812 - Nie naciskaj, chłopcze. - Ona musi wiedzieć. John! 505 00:43:56,479 --> 00:43:58,104 Poszedł, panie Grateley? 506 00:43:58,812 --> 00:44:00,021 Nie jestem Grateley. 507 00:44:01,896 --> 00:44:04,979 Przepraszam za to najście, ale jestem zdania… 508 00:44:05,687 --> 00:44:08,646 że znaleźliśmy w łodzi komorę grobową. 509 00:44:10,729 --> 00:44:14,062 - Czy pan Phillips wie? - Nie pracuję dla niego. 510 00:44:14,146 --> 00:44:15,479 Co pani mi poleci? 511 00:44:21,146 --> 00:44:25,062 Właśnie powiedział, że z zarządzenia Ministerstwa Robót 512 00:44:25,146 --> 00:44:27,271 stanowisko trafia pod jego nadzór. 513 00:44:31,979 --> 00:44:32,896 Cóż… 514 00:44:34,854 --> 00:44:35,937 więc postanowione. 515 00:44:37,521 --> 00:44:41,479 Mogę pracować jeszcze jeden dzień. Jeśli sobie pani życzy. 516 00:44:46,312 --> 00:44:48,521 Źle się pani czuje, pani Pretty? 517 00:44:53,479 --> 00:44:54,812 Gdyby mógł pan… 518 00:44:55,854 --> 00:44:57,229 za mnie zadzwonić. 519 00:44:57,979 --> 00:44:58,812 Dobrze. 520 00:45:01,021 --> 00:45:05,687 On nie ma prawa pani rozkazywać. Łódź pojawiła się tylko dzięki pani. 521 00:45:06,521 --> 00:45:08,687 Proszę pamiętać, jak to się zaczęło. 522 00:45:09,229 --> 00:45:10,979 Miała pani przeczucie. 523 00:45:11,562 --> 00:45:13,021 I było ono słuszne. 524 00:45:17,187 --> 00:45:20,854 - Pan Brown sam się wpuścił. - Panie Brown. 525 00:45:26,771 --> 00:45:27,646 Dobrze. 526 00:45:36,646 --> 00:45:39,979 - Mogę coś pani przynieść? - Proszę wezwać Ellen. 527 00:47:01,104 --> 00:47:04,187 Pani Pretty zależy na tym, by panowie tu pracowali, 528 00:47:04,271 --> 00:47:06,937 więc dobrze panów wykorzystamy. 529 00:47:07,021 --> 00:47:10,187 Będą panowie odpowiedzialni za porządek na stanowisku. 530 00:47:10,271 --> 00:47:15,771 Proszę okopać tumulus na szerokość metra z każdej strony 531 00:47:15,854 --> 00:47:18,729 i usunąć te hałdy. 532 00:47:19,437 --> 00:47:24,729 Od teraz nie wolno panom wchodzić do kadłuba łodzi bez mojej zgody. 533 00:47:24,812 --> 00:47:25,729 Do roboty. 534 00:47:26,896 --> 00:47:28,604 Będzie się pan na to godził? 535 00:47:47,437 --> 00:47:48,687 Dzień dobry panu. 536 00:47:49,271 --> 00:47:53,229 - Matka dostała zgagi. - Bardzo mi przykro. 537 00:47:53,312 --> 00:47:56,146 Potrzebuje ciszy i spokoju. Zrobiłem to dla niej. 538 00:47:56,229 --> 00:47:57,896 Pierwszorzędna rakieta. 539 00:47:58,771 --> 00:47:59,979 Dokąd pan jedzie? 540 00:48:01,104 --> 00:48:04,229 - Muszę wracać do domu. - Kiedy pan wróci? 541 00:48:05,771 --> 00:48:08,229 Przykro mi, Robercie. 542 00:48:09,396 --> 00:48:10,312 Naprawdę. 543 00:48:14,562 --> 00:48:15,979 Ale panie Brown… 544 00:48:16,562 --> 00:48:17,562 Panie Brown! 545 00:48:19,396 --> 00:48:20,729 Panie Brown! 546 00:48:20,812 --> 00:48:22,437 Straciłem pracę. 547 00:48:22,521 --> 00:48:24,979 Phillips nie wpuszcza nas na swoją łódź. 548 00:48:26,187 --> 00:48:28,146 „Swoją”? Doprawdy? 549 00:48:28,854 --> 00:48:32,396 Chcę zrobić dokumentację zdjęciową. Masz coś przeciwko? 550 00:48:32,479 --> 00:48:34,979 Nic, o ile nie mnie chcesz fotografować. 551 00:48:37,146 --> 00:48:38,604 Nie winię Browna. 552 00:48:38,687 --> 00:48:42,146 To porządny człowiek. Nie zasługiwał na Phillipsa. 553 00:48:42,229 --> 00:48:45,229 - Nie winisz? - Dziś rano odszedł, nie słyszałaś? 554 00:48:46,812 --> 00:48:47,812 Gdzie Robert? 555 00:49:09,021 --> 00:49:10,604 Nie masz innej pracy. 556 00:49:12,562 --> 00:49:15,312 Napiszę do Maynarda i coś mi da. 557 00:49:17,312 --> 00:49:22,437 - Powiedziałeś pani Pretty, że odchodzisz? - Uznałem, że się domyśli. 558 00:49:22,521 --> 00:49:25,729 Tak jej dziękujesz za szansę, jaką ci dała? 559 00:49:25,812 --> 00:49:28,771 Zobaczysz, May. Nikt o mnie nie będzie pamiętał. 560 00:49:28,854 --> 00:49:32,062 - Nawet w przypisach. - Chodziło ci tylko o chwałę? 561 00:49:32,146 --> 00:49:36,437 - Mam zostać jako robotnik? - Dlatego całe życie tyrałeś za grosze? 562 00:49:36,521 --> 00:49:37,521 Nie, May. 563 00:49:37,604 --> 00:49:39,687 Robię to, bo jestem w tym dobry. 564 00:49:39,771 --> 00:49:42,854 Tego nauczył mnie ojciec, a jego nauczył jego ojciec. 565 00:49:42,937 --> 00:49:46,021 Bo jeśli pokażesz mi garść ziemi z Suffolk, 566 00:49:46,104 --> 00:49:48,729 ja powiem ci, z czyjego pochodzi majątku. 567 00:49:48,812 --> 00:49:49,812 Proszę bardzo. 568 00:49:56,437 --> 00:49:58,979 Przepraszam, zna pani Basila Browna? 569 00:49:59,062 --> 00:50:01,271 - Wie pani, gdzie mieszka? - Znam go. 570 00:50:01,354 --> 00:50:03,687 Mieszka zaraz za wsią. W tę stronę. 571 00:50:03,771 --> 00:50:04,896 Dziękuję bardzo. 572 00:50:27,771 --> 00:50:29,562 To ja znalazłem tę łódź. 573 00:50:31,146 --> 00:50:35,104 Może nie pracuję na Cambridge, ale to ja ustaliłem, co tam jest. 574 00:50:35,729 --> 00:50:39,271 Razem z Jacobsem i Spoonerem. I nikt tego nie zapamięta. 575 00:50:39,354 --> 00:50:40,646 Tego nie wiesz. 576 00:50:41,562 --> 00:50:44,771 A jeśli teraz odejdziesz, masz jeszcze mniejszą szansę. 577 00:50:46,687 --> 00:50:49,812 Mówiłeś, że w tej pracy nie chodzi o wczoraj czy dziś. 578 00:50:49,896 --> 00:50:51,021 Chodzi o jutro. 579 00:50:51,729 --> 00:50:55,521 O to, żeby przyszłe pokolenia znały swoje korzenie. 580 00:50:56,646 --> 00:51:00,354 Linię, która łączy ich z praojcami. Nie tak mówiłeś? 581 00:51:04,021 --> 00:51:05,271 Coś w tym rodzaju. 582 00:51:06,062 --> 00:51:10,646 Inaczej po co babrać się w błocie, kiedy inni szykują się na wojnę? 583 00:51:12,354 --> 00:51:14,146 Bo to coś znaczy. 584 00:51:15,854 --> 00:51:19,437 Przetrwa dłużej niż ta przeklęta wojna, która nas czeka. 585 00:51:24,062 --> 00:51:25,229 Psiakrew. 586 00:51:26,396 --> 00:51:27,437 To Robert. 587 00:51:28,354 --> 00:51:29,354 Robercie? 588 00:51:31,062 --> 00:51:31,979 Robercie! 589 00:51:32,479 --> 00:51:33,687 Panie Brown. 590 00:51:34,687 --> 00:51:37,021 Przyjechałeś na rowerze aż tutaj? 591 00:51:37,104 --> 00:51:38,104 Obiecał pan. 592 00:51:39,021 --> 00:51:40,312 May! 593 00:51:40,396 --> 00:51:43,562 Miał mi pan pokazać kosmos. Obiecał pan. 594 00:51:43,646 --> 00:51:46,896 - Dobry Boże, kogo my tu mamy? - To jest Robert Pretty. 595 00:51:46,979 --> 00:51:48,187 Jestem pani Brown. 596 00:51:49,062 --> 00:51:51,937 Pewnie chce ci się pić po takiej podróży? 597 00:51:52,437 --> 00:51:53,646 Chodź ze mną. 598 00:51:53,729 --> 00:51:56,062 - To długa droga. - Nalejemy ci mleka. 599 00:51:56,146 --> 00:51:59,937 - Matka wie, że tu jesteś? - Jak tu trafiłeś? 600 00:52:00,021 --> 00:52:02,562 - Wziąć twój rower? - Poproszę. 601 00:52:02,646 --> 00:52:04,937 Muszę zadzwonić do pani Pretty. 602 00:52:17,646 --> 00:52:20,687 - Dziękuję. - Nic mu nie jest. Jest w środku. 603 00:52:21,271 --> 00:52:22,812 - Proszę tędy. - Dziękuję. 604 00:52:22,896 --> 00:52:25,187 - Bardzo się martwiliśmy. - Tak, jest… 605 00:52:25,271 --> 00:52:27,271 To moja żona, May. 606 00:52:27,354 --> 00:52:29,521 - Pani Pretty. - Dziękuję bardzo. 607 00:52:30,062 --> 00:52:33,271 Nie sprawiał problemów. To uroczy chłopiec. 608 00:52:33,354 --> 00:52:37,729 Pani Brown ma pozytywkę z Whitby wyłożoną różnymi muszelkami. 609 00:52:37,812 --> 00:52:38,979 Pokazać ci? 610 00:52:39,604 --> 00:52:42,146 I tak już nadwyrężyliśmy państwa gościnność. 611 00:52:42,687 --> 00:52:44,104 Co ty sobie myślałeś? 612 00:52:45,354 --> 00:52:47,146 Mogłeś się zgubić albo zginąć. 613 00:52:47,229 --> 00:52:51,354 - Robercie. Co sobie myślałeś? - Przepraszam, matko. 614 00:52:51,437 --> 00:52:54,771 Robert przyjechał przypomnieć mi o mojej obietnicy. 615 00:52:55,437 --> 00:52:58,396 Obiecałem pokazać mu gwiazdy przez mój teleskop. 616 00:52:59,187 --> 00:53:00,104 Prawda? 617 00:53:00,854 --> 00:53:02,146 A więc pan wróci? 618 00:53:03,396 --> 00:53:05,312 Owszem, wrócę. 619 00:53:10,062 --> 00:53:11,104 Dziękuję. 620 00:53:22,437 --> 00:53:23,354 Dzień dobry. 621 00:53:24,021 --> 00:53:24,937 Dzień dobry. 622 00:53:25,021 --> 00:53:26,062 Panie Grimes… 623 00:53:26,646 --> 00:53:29,479 Sporządzałem notatki. 624 00:53:30,979 --> 00:53:32,354 Może się przydadzą. 625 00:53:32,437 --> 00:53:34,354 Zaoszczędzą mi całe dni. 626 00:53:35,896 --> 00:53:39,437 - Podejrzewał pan, co tu leży. - Zrobił pan duże postępy. 627 00:53:40,021 --> 00:53:40,979 Pan również. 628 00:53:42,021 --> 00:53:43,271 Dziękuję uprzejmie. 629 00:53:43,354 --> 00:53:45,021 Wzorowa robota, panie Brown. 630 00:53:45,104 --> 00:53:46,729 Wykonaliśmy pierwsze kroki. 631 00:53:47,312 --> 00:53:48,229 Phillips. 632 00:53:48,312 --> 00:53:51,396 - Nasz archeolog amator powrócił. - Dzień dobry. 633 00:53:51,479 --> 00:53:56,146 Ślady na dnie łodzi wskazują, że może tam być nietknięta komora. 634 00:53:56,229 --> 00:53:57,896 To niezwykle ekscytujące. 635 00:54:04,854 --> 00:54:07,104 A co z wydarzeniami ze świata? 636 00:54:07,729 --> 00:54:09,187 Jak na nas wpłyną? 637 00:54:09,271 --> 00:54:14,854 Sądząc po wczorajszych wiadomościach, za parę tygodni możemy być w stanie wojny. 638 00:54:15,354 --> 00:54:18,187 Wtedy wszelkie wykopaliska zostaną wstrzymane. 639 00:54:18,687 --> 00:54:20,104 Wszystko zależy od nas. 640 00:54:22,062 --> 00:54:23,687 - Dobry Boże. - Rety. 641 00:54:25,021 --> 00:54:28,271 - Jim! Billy Grimes! - Stuart! 642 00:54:28,354 --> 00:54:30,437 - Jak się miewasz? - Wyśmienicie. 643 00:54:30,521 --> 00:54:33,646 - To moja żona, Margaret. - Peggy. 644 00:54:33,729 --> 00:54:35,937 Miło panią poznać, pani Piggott. 645 00:54:36,021 --> 00:54:41,312 Panie Phillips, to wielkie szczęście, że poprosił pan właśnie o mnie. 646 00:54:41,396 --> 00:54:43,937 Wiem, że Stuart przesłał panu mój artykuł. 647 00:54:44,021 --> 00:54:46,312 To przemiłe, że pan go przeczytał. 648 00:54:48,104 --> 00:54:50,521 Tak, tak. Bardzo pouczający. 649 00:54:52,312 --> 00:54:55,479 - Liczę, że sprostam oczekiwaniom. - Nie wątpię w to. 650 00:54:55,562 --> 00:54:58,896 Ale nie pracowałam jeszcze za wiele w terenie. 651 00:54:59,521 --> 00:55:01,771 Nie chcę udawać doświadczonej. 652 00:55:02,437 --> 00:55:04,937 Ma pani wszelkie kluczowe przymioty. 653 00:55:05,937 --> 00:55:06,854 Naprawdę? 654 00:55:06,937 --> 00:55:08,521 Statek jest delikatny. 655 00:55:09,104 --> 00:55:12,271 Można powiedzieć, że ledwo co istnieje. 656 00:55:13,021 --> 00:55:15,104 Pod dużym ciężarem się rozpadnie. 657 00:55:15,687 --> 00:55:18,312 Chyba waży pani poniżej 60 kilogramów. 658 00:55:18,937 --> 00:55:23,896 Ja będę nadzorował stąd, a lżejsze osóbki mogą kopać. 659 00:55:25,729 --> 00:55:28,229 Prosił pan o mnie ze względu na moją wagę? 660 00:55:28,312 --> 00:55:29,979 To był szczęśliwy traf. 661 00:55:30,521 --> 00:55:34,062 Dzięki Bogu, że Piggott nie poślubił pulpeta. 662 00:55:36,687 --> 00:55:37,771 Pracujcie dalej. 663 00:55:49,854 --> 00:55:51,562 - Brailsford? - Tak? 664 00:55:51,646 --> 00:55:52,854 Jak idzie? 665 00:56:00,646 --> 00:56:01,771 Co tam masz? 666 00:56:23,104 --> 00:56:24,021 No dobrze. 667 00:56:40,396 --> 00:56:43,479 - Stawiam pierwszą kolejkę! - To bardzo miłe. 668 00:56:58,396 --> 00:56:59,854 Nie mieli podwójnego? 669 00:56:59,937 --> 00:57:02,271 Nie, przykro mi. Ale chyba może być? 670 00:57:02,354 --> 00:57:05,187 Nie chcemy robić afery na dzień dobry. 671 00:57:05,271 --> 00:57:07,062 Nie. Oczywiście, że nie. 672 00:57:08,562 --> 00:57:10,521 Mamy szczęście, że tu jesteśmy. 673 00:57:12,229 --> 00:57:13,146 Tak. 674 00:57:15,312 --> 00:57:17,187 Tak, będzie wspaniale. 675 00:57:22,646 --> 00:57:24,646 Wolisz to łóżko… 676 00:57:25,812 --> 00:57:27,354 czy tamto? 677 00:57:27,437 --> 00:57:29,271 Ja może wezmę to. 678 00:57:33,479 --> 00:57:37,896 Musisz znaleźć gwiazdę i ustalić kierunek jej ruchu. 679 00:57:38,687 --> 00:57:41,437 - Dobry wieczór, panowie. - Dobry wieczór. 680 00:57:42,396 --> 00:57:44,604 - Witaj, mamo. - Witaj, skarbie. 681 00:57:47,146 --> 00:57:49,812 Kosmiczni piloci nawigują w oparciu o gwiazdy? 682 00:57:49,896 --> 00:57:51,604 Bez wątpienia. 683 00:57:53,937 --> 00:57:57,104 Dziesięć minut, dowódco. A potem do łóżka. 684 00:58:08,521 --> 00:58:09,771 Widzę gwiazdę. 685 00:58:31,854 --> 00:58:32,687 Mam. 686 00:58:39,604 --> 00:58:41,687 - Boże! - Co się dzieje? 687 00:58:41,771 --> 00:58:44,354 - Zapadło się. - Złaź stamtąd! 688 00:58:44,437 --> 00:58:45,854 Piggott, zabierz ją! 689 00:58:45,937 --> 00:58:48,396 Przepraszam. Nie chciałam nic uszkodzić. 690 00:58:49,771 --> 00:58:52,104 - Co tam masz? - Nic pani nie jest? 691 00:58:53,021 --> 00:58:55,021 Przerdzewiałe grudy. 692 00:58:55,104 --> 00:58:59,937 - Gdzie twoje wykształcenie? - Amorficzną masę skorodowanej materii. 693 00:59:00,604 --> 00:59:03,562 Ty. Weź aparat i zrób zdjęcia. 694 00:59:03,646 --> 00:59:05,854 W słońcu jest bardzo gorąco. 695 00:59:07,271 --> 00:59:08,729 Jestem cała, dziękuję. 696 00:59:09,479 --> 00:59:12,271 Ostrożnie. To może być nasza komora. 697 00:59:13,354 --> 00:59:14,979 Napije się pani? 698 00:59:15,062 --> 00:59:18,396 - Dziękuję. Niezdara ze mnie. - Gdzie tam. 699 00:59:22,312 --> 00:59:23,646 Piękna spódnica. 700 00:59:25,062 --> 00:59:26,604 Całkowicie bezużyteczna. 701 00:59:26,687 --> 00:59:30,229 Nie mam nic odpowiedniejszego. Przyjechałam prosto z wakacji. 702 00:59:30,312 --> 00:59:31,937 - Naprawdę? - Tak. 703 00:59:32,479 --> 00:59:33,687 Zapraszam do domu. 704 00:59:34,562 --> 00:59:35,771 Coś znajdziemy. 705 00:59:39,729 --> 00:59:41,604 Pani Pretty wciąż niedomaga? 706 00:59:44,187 --> 00:59:46,854 Twierdzi, że jest zdrowa, ale… 707 00:59:47,771 --> 00:59:49,062 to dla niej typowe. 708 00:59:54,854 --> 00:59:56,187 Przeklęta pogoda. 709 00:59:57,354 --> 00:59:59,146 Tracimy cały dzień. 710 01:00:00,229 --> 01:00:03,896 A mamy tak mało czasu, nim wydarzenia na świecie… 711 01:00:05,021 --> 01:00:06,437 pokrzyżują nam plany. 712 01:00:08,062 --> 01:00:10,854 To istny wyścig z czasem. 713 01:00:11,896 --> 01:00:14,646 A więc marnuje pan zdolności pana Browna. 714 01:00:15,812 --> 01:00:17,479 Doskonała myśl. 715 01:00:18,187 --> 01:00:21,812 Stuart nie mógł mu nic zarzucić. Nie mógłby wykopywać rufy? 716 01:00:22,396 --> 01:00:24,437 Pan Brown nie ma kwalifikacji. 717 01:00:24,521 --> 01:00:27,771 To zwykły snobizm, nieprawdaż, panie Phillips? 718 01:00:34,396 --> 01:00:35,396 Brown! 719 01:00:37,979 --> 01:00:38,896 Brown! 720 01:00:40,104 --> 01:00:41,729 Brown, podejdź tutaj! 721 01:00:54,229 --> 01:00:56,062 O Boże, Margaret! 722 01:01:03,229 --> 01:01:05,146 Wybacz, zapomniałam zamknąć. 723 01:01:05,812 --> 01:01:10,729 Wiesz, że dzielimy tę łazienkę z czterema innymi pokojami. 724 01:01:10,812 --> 01:01:15,937 To mógł być ktokolwiek. Grimes albo Phillips… 725 01:01:16,021 --> 01:01:17,521 Ale jesteś moim mężem. 726 01:01:18,437 --> 01:01:22,604 Jak myślisz, jak bym się poczuł, gdyby zobaczyli cię w takim stanie? 727 01:01:24,979 --> 01:01:26,354 W jakim stanie? 728 01:01:28,812 --> 01:01:29,771 W tym stanie? 729 01:01:30,854 --> 01:01:32,687 Chryste, ja… Przestań. 730 01:01:32,771 --> 01:01:35,229 Musisz być ostrożniejsza. 731 01:01:36,062 --> 01:01:40,271 A teraz, po eonach oczekiwania, pójdę wziąć kąpiel. 732 01:02:06,729 --> 01:02:08,104 - Panie Spooner. - Już. 733 01:02:16,187 --> 01:02:18,437 - Dzień dobry panu. - Dzień dobry. 734 01:02:22,687 --> 01:02:24,229 Mogłaś mnie obudzić. 735 01:02:25,146 --> 01:02:26,187 Nie chciałam. 736 01:02:27,396 --> 01:02:29,104 Przez ciebie się spóźniłem. 737 01:02:39,229 --> 01:02:41,771 Ostrożnie, Stuart. To delikatna warstwa. 738 01:02:41,854 --> 01:02:43,646 Rzeczywiście. 739 01:02:43,729 --> 01:02:44,812 Chwileczkę. 740 01:02:44,896 --> 01:02:48,062 Tylko ostrożnie przy podnoszeniu. 741 01:02:49,771 --> 01:02:51,396 - Spokojnie. - Tak jest. 742 01:02:51,479 --> 01:02:55,312 Na mój znak. Raz, dwa, trzy. 743 01:02:56,062 --> 01:02:57,771 Właśnie tak. 744 01:03:14,979 --> 01:03:16,104 Proszę się nie ruszać. 745 01:03:21,812 --> 01:03:23,437 Piggott, spójrz. 746 01:03:29,896 --> 01:03:31,187 Gdzie to znalazłaś? 747 01:03:32,354 --> 01:03:33,812 Mądra dziewczyna. 748 01:03:35,812 --> 01:03:36,896 Phillips! 749 01:03:40,187 --> 01:03:41,354 Proszę popatrzeć. 750 01:03:42,729 --> 01:03:43,604 Patrzcie! 751 01:03:44,104 --> 01:03:45,771 - Dobry Boże. - Ale ma minę! 752 01:03:47,562 --> 01:03:48,437 Phillips. 753 01:03:49,271 --> 01:03:52,146 - Pani Pretty, jest tego więcej. - I jeszcze tu. 754 01:03:53,146 --> 01:03:54,354 O wiele więcej. 755 01:04:30,896 --> 01:04:33,812 Możecie panowie rzucić na to okiem? 756 01:04:34,979 --> 01:04:37,812 Znalazłem to w poszyciu. 757 01:04:37,896 --> 01:04:42,187 Moim zdaniem to merowiński tremis z końca szóstego wieku. 758 01:04:42,896 --> 01:04:43,854 Niemożliwe. 759 01:04:44,437 --> 01:04:48,812 Wikingowie zaczęli tu używać monet dopiero w dziewiątym wieku. 760 01:04:48,896 --> 01:04:51,854 Uważam, że ta łódź jest starsza. 761 01:04:52,396 --> 01:04:53,896 Od początku tak mówił. 762 01:05:05,396 --> 01:05:06,729 To jest anglosaskie. 763 01:05:08,479 --> 01:05:10,229 Piggott! Grimes! 764 01:05:10,312 --> 01:05:12,812 Wieki ciemne, na Jowisza! 765 01:05:12,896 --> 01:05:14,271 Szósty wiek. 766 01:05:14,354 --> 01:05:16,604 To wszystko zmienia. 767 01:05:16,687 --> 01:05:20,896 To nie byli jacyś łupieżcy ograniczający się do barteru. 768 01:05:20,979 --> 01:05:22,479 Oni mieli kulturę. 769 01:05:23,146 --> 01:05:24,146 Mieli sztukę. 770 01:05:24,729 --> 01:05:26,146 Mieli pieniądze! 771 01:05:26,229 --> 01:05:27,979 Czyli nie wikingowie. 772 01:05:28,854 --> 01:05:30,896 - Popatrz tylko. - Mój Boże. 773 01:05:30,979 --> 01:05:32,229 Dobry Boże. 774 01:05:34,104 --> 01:05:38,729 Brown właśnie mi pokazał merowiński tremis. 775 01:05:39,562 --> 01:05:40,687 Widziałem go! 776 01:05:42,229 --> 01:05:43,354 Anglosaski. 777 01:05:43,437 --> 01:05:45,646 Coś niewiarygodnego. 778 01:06:06,021 --> 01:06:06,979 Dzień dobry. 779 01:06:07,562 --> 01:06:08,771 Rozbiłeś tu obóz? 780 01:06:09,729 --> 01:06:12,229 Nie, tutaj sypia mój kuzyn Rory. 781 01:06:13,021 --> 01:06:14,521 Nie ma wstępu do domu? 782 01:06:15,729 --> 01:06:18,187 Mówi, że w środku mu za gorąco. 783 01:06:19,146 --> 01:06:20,437 Wyobrażam sobie. 784 01:06:20,521 --> 01:06:22,354 Zamierza wstąpić do RAF-u. 785 01:06:22,979 --> 01:06:25,562 - Doprawdy? - Lada dzień przyjdą papiery. 786 01:06:25,646 --> 01:06:27,271 Dostanie licencję pilota. 787 01:06:33,312 --> 01:06:37,021 Wszystkim należą się brawa. Wyśmienita robota. 788 01:06:37,771 --> 01:06:42,104 Brailsford, Piggott, zacznijcie ładować złoto do samochodu. 789 01:06:42,187 --> 01:06:44,104 Trafi do Muzeum Brytyjskiego. 790 01:06:44,187 --> 01:06:45,521 Słucham? 791 01:06:47,604 --> 01:06:50,646 To oczywiste miejsce na takie znaleziska. 792 01:06:52,937 --> 01:06:55,021 Londyn szykuje się na naloty. 793 01:06:55,854 --> 01:06:58,687 Eksponaty są wywożone z Muzeum Brytyjskiego. 794 01:06:59,271 --> 01:07:01,687 Tak, ale… te trafią do laboratorium. 795 01:07:03,271 --> 01:07:05,312 Skarby pochodzą z grobu. 796 01:07:06,729 --> 01:07:10,062 Wie pan, że o ich losie zadecyduje koroner. 797 01:07:10,854 --> 01:07:12,354 A tymczasem, panie Brown, 798 01:07:13,479 --> 01:07:17,187 czy jako znalazca tej łodzi może pan zanieść skarby do domu? 799 01:07:17,687 --> 01:07:19,104 Tak, pani Pretty. 800 01:07:19,187 --> 01:07:20,646 Dziękuję wszystkim. 801 01:07:21,479 --> 01:07:22,521 No dobrze. 802 01:07:22,604 --> 01:07:26,021 Panowie, będę potrzebował pomocy. Panie Lomax. 803 01:07:26,104 --> 01:07:27,896 To niewłaściwe. 804 01:07:28,521 --> 01:07:32,229 Wszystko należy do pani Pretty. Znaleziono to na jej ziemi. 805 01:07:32,312 --> 01:07:37,187 Z pewnością to koroner zawyrokuje, do kogo będą należały skarby. 806 01:07:37,271 --> 01:07:40,354 Chcesz, żeby trafiły do muzeum w Ipswich? 807 01:07:41,521 --> 01:07:42,937 Czy postępuję słusznie? 808 01:07:44,687 --> 01:07:46,021 To czyjś grób. 809 01:07:47,021 --> 01:07:48,146 Nie, to… 810 01:07:49,312 --> 01:07:51,021 My tu odkrywamy życie. 811 01:07:52,354 --> 01:07:53,937 Po to kopiemy. 812 01:08:03,021 --> 01:08:04,021 Tutaj. 813 01:08:04,937 --> 01:08:06,271 Tu będzie najlepiej. 814 01:08:23,187 --> 01:08:25,354 Jak posłańcy z innego świata. 815 01:08:32,062 --> 01:08:33,146 PŁK F. PRETTY 816 01:08:33,229 --> 01:08:36,104 Kiedyś spałem pod namiotem z ojcem Roberta. 817 01:08:36,187 --> 01:08:38,937 Uczył mnie głosów wszystkich ptaków. 818 01:08:39,604 --> 01:08:42,812 Teraz śpiew słowika zawsze przypomina mi ten las. 819 01:08:42,896 --> 01:08:45,562 - To są słowiki? - Nie słyszała ich pani? 820 01:08:45,646 --> 01:08:46,521 Nie. 821 01:08:47,729 --> 01:08:49,437 Nigdy nie słyszałam słowika. 822 01:08:50,062 --> 01:08:51,146 Tylko w radiu. 823 01:08:51,646 --> 01:08:54,521 Jest taka wiolonczelistka, Beatrice Harrison. 824 01:08:54,604 --> 01:08:57,146 Letnimi wieczorami ćwiczyła w ogrodzie 825 01:08:57,229 --> 01:09:01,729 i pewnego razu, kiedy grała gamę, przyłączył się do niej słowik. 826 01:09:02,937 --> 01:09:07,854 Nie mogła uwierzyć, więc zagrała sonatę, a słowik zaczął jej akompaniować. 827 01:09:08,854 --> 01:09:10,354 - Naprawdę? - Tak. 828 01:09:11,187 --> 01:09:13,396 W kolejne wieczory było tak samo. 829 01:09:13,479 --> 01:09:17,021 Panna Harrison była tak poruszona, że opowiedziała o tym BBC. 830 01:09:17,104 --> 01:09:20,021 - I? - Minęło kilka dni. 831 01:09:20,104 --> 01:09:23,854 BBC rozstawiło sprzęt do nagrań w ogrodzie panny Harrison. 832 01:09:24,396 --> 01:09:29,021 Zaczęła grać, a oni czekali i czekali… 833 01:09:30,271 --> 01:09:31,146 i… 834 01:09:32,271 --> 01:09:35,021 w końcu słowik zaczął śpiewać. 835 01:09:37,479 --> 01:09:42,854 Śpiewał przez około 15 minut, wznosząc się i opadając z wiolonczelą. 836 01:09:45,437 --> 01:09:46,437 Niemożliwe. 837 01:09:47,521 --> 01:09:48,521 Naprawdę. 838 01:09:49,562 --> 01:09:50,562 Wiem. 839 01:09:55,646 --> 01:09:59,979 Ale najbardziej niesamowite jest to, 840 01:10:00,854 --> 01:10:05,979 jak ludzie słuchający transmisji w swoich ogrodach donosili, 841 01:10:06,062 --> 01:10:09,646 że inne słowiki też zaczynały śpiewać. 842 01:10:10,646 --> 01:10:11,854 Wspaniałe. 843 01:10:13,854 --> 01:10:16,771 To prawda. Wspaniałe. 844 01:10:16,854 --> 01:10:17,771 Margaret! 845 01:10:19,604 --> 01:10:21,729 - Chodź. - Dobrze. 846 01:10:26,604 --> 01:10:29,646 Cóż… dobranoc. 847 01:10:31,979 --> 01:10:34,229 Będę nasłuchiwał w lesie wiolonczel. 848 01:10:39,062 --> 01:10:40,062 Wiolonczel. 849 01:10:58,312 --> 01:10:59,812 Proszę bardzo. 850 01:11:01,562 --> 01:11:03,687 Odkopujemy legendę. 851 01:11:03,771 --> 01:11:06,271 - Beowulfa. - Artura, króla Brytów! 852 01:11:06,354 --> 01:11:07,312 Na zdrowie. 853 01:11:07,396 --> 01:11:10,937 A teraz mamy wieki ciemne. Ledwie widzę własny kufel. 854 01:11:11,437 --> 01:11:15,104 - Co się dzieje? - To testowe odcięcie prądu. 855 01:11:16,437 --> 01:11:19,896 Tym razem Niemcy nadejdą z powietrza? 856 01:11:20,812 --> 01:11:22,937 Poprzednio przypłynęli rzeką. 857 01:11:23,021 --> 01:11:24,562 W roku 600? 858 01:11:26,979 --> 01:11:30,062 Panowie, to był długi dzień. Jestem wykończona. 859 01:11:30,646 --> 01:11:31,937 Wybaczcie. 860 01:11:32,646 --> 01:11:36,812 - Gratuluję wspaniałego znaleziska. - Zdrowie twojej mądrej żony. 861 01:11:36,896 --> 01:11:42,646 - Pójdę z tobą, kochanie. - Nie, z pewnością chcesz poświętować. 862 01:11:42,729 --> 01:11:45,396 - Jeszcze kolejkę, Piggott. - Ja stawiam. 863 01:11:45,854 --> 01:11:47,646 Jeszcze jedną, proszę! 864 01:11:47,729 --> 01:11:52,396 Mam pomysł. Zapytaj, czy przyjmują merowińskie tremisy. 865 01:11:54,646 --> 01:11:56,479 …kampania prasowa, 866 01:11:56,562 --> 01:12:00,312 groźby ze strony osób stojących na czele rządu Niemiec, 867 01:12:00,937 --> 01:12:03,812 systematyczne prowokowanie incydentów na granicy 868 01:12:03,896 --> 01:12:10,229 i w końcu stale rosnąca liczebność zmobilizowanych wojsk na granicy Polski 869 01:12:10,312 --> 01:12:12,479 dobitnie o tym świadczą. 870 01:12:13,104 --> 01:12:16,312 Reprezentacja z Partii Pracy wezwała wczoraj premiera 871 01:12:16,396 --> 01:12:20,229 do natychmiastowej ewakuacji kobiet, dzieci i inwalidów 872 01:12:20,312 --> 01:12:22,062 na wypadek wybuchu wojny. 873 01:12:22,146 --> 01:12:24,687 …tylko ty możesz znaleźć Bucka Rogersa. 874 01:12:28,812 --> 01:12:30,229 Biegnij po strażników! 875 01:12:30,312 --> 01:12:33,312 Jeśli uciekną, poślę was do batalionu robotów! 876 01:12:36,312 --> 01:12:37,312 Jeszcze nie. 877 01:12:39,646 --> 01:12:40,646 Nie teraz. 878 01:12:45,396 --> 01:12:46,229 Kochanie, 879 01:12:46,896 --> 01:12:51,521 mam zawieźć do laboratorium część skorodowanego żelaza. 880 01:12:51,604 --> 01:12:55,896 Sądzimy, że to elementy zbroi, a czas już zbliżać się do końca. 881 01:12:57,729 --> 01:12:58,687 I jadę z tobą? 882 01:12:58,771 --> 01:13:02,812 Nie. Charles potrzebuje jak najwięcej rąk do pracy. 883 01:13:02,896 --> 01:13:05,521 I jest z ciebie bardzo zadowolony. 884 01:13:05,604 --> 01:13:06,604 Naprawdę? 885 01:13:08,396 --> 01:13:11,937 Biorę Brailsforda. Jest specem od badań laboratoryjnych. 886 01:13:16,312 --> 01:13:18,896 - Musisz być pomocna, Margaret. - Peggy. 887 01:13:21,104 --> 01:13:22,312 Mam na imię Peggy. 888 01:13:39,146 --> 01:13:42,771 Będę za tobą bardzo tęsknił, Peggy. 889 01:13:47,604 --> 01:13:49,354 Wybacz, że go zabieram. 890 01:13:56,271 --> 01:13:58,479 Dziękuję za zaproszenie, pani Pretty. 891 01:13:58,562 --> 01:14:01,354 Nie może pani zostać w pubie bez męża. 892 01:14:01,437 --> 01:14:03,812 Pan Phillips zanudziłby panią na śmierć. 893 01:14:05,521 --> 01:14:08,229 Wywołał pan już jakieś zdjęcia, panie Lomax? 894 01:14:08,312 --> 01:14:12,021 Zacząłem. Mam furę roboty i muszę się pośpieszyć. 895 01:14:12,104 --> 01:14:13,937 Lada dzień przyślą papiery. 896 01:14:14,604 --> 01:14:16,729 Rory został przyjęty do RAF-u. 897 01:14:18,521 --> 01:14:22,646 - Powinnam pogratulować? - Nie wiem. Kuzynka tego nie zrobiła. 898 01:14:26,354 --> 01:14:27,687 Wygląda przepysznie. 899 01:14:30,062 --> 01:14:30,937 Smacznego. 900 01:14:32,729 --> 01:14:35,104 Wracaj szybko, skarbie. Jest późno. 901 01:14:35,187 --> 01:14:37,771 Tak wygląda częściowe zaćmienie Księżyca. 902 01:14:38,396 --> 01:14:39,812 Nie biegaj. 903 01:14:39,896 --> 01:14:40,896 Rety. 904 01:14:42,187 --> 01:14:43,604 Czy to nie zły omen? 905 01:14:44,104 --> 01:14:46,354 Kiedyś tak uważano. 906 01:14:49,771 --> 01:14:51,812 Przywodzi na myśl gniew bogów. 907 01:14:52,312 --> 01:14:54,354 Ludzie, którzy zakopali tę łódź… 908 01:14:56,021 --> 01:14:57,312 W co oni wierzyli? 909 01:14:57,979 --> 01:14:58,896 Cóż… 910 01:14:59,521 --> 01:15:01,771 dokądś musieli płynąć. 911 01:15:02,896 --> 01:15:06,104 Może do otchłani, może do gwiazd. 912 01:15:08,729 --> 01:15:10,604 Tam, gdzie idziemy po śmierci. 913 01:15:14,146 --> 01:15:16,646 Wykopaliśmy już prawie wszystko. 914 01:15:17,937 --> 01:15:19,979 Odezwał się koroner. 915 01:15:21,062 --> 01:15:24,271 Zbada stanowisko w piątek. Musi pan być obecny. 916 01:15:26,604 --> 01:15:29,479 Nasza łódź budzi powszechne zainteresowanie. 917 01:15:29,562 --> 01:15:32,354 Zaprosiłam wszystkich, żeby potem ją obejrzeli. 918 01:15:33,312 --> 01:15:34,229 Wszystkich? 919 01:15:34,937 --> 01:15:38,312 Przyjdą mieszkańcy wsi i moi przyjaciele z hrabstwa. 920 01:15:38,812 --> 01:15:44,104 Czy mogę pani przypomnieć, jak delikatne jest to stanowisko? 921 01:15:45,354 --> 01:15:48,646 Możecie państwo zaprosić rodziny i przyjaciół. 922 01:15:50,146 --> 01:15:51,146 Pani Pretty… 923 01:15:56,729 --> 01:15:58,021 Dobry Boże. 924 01:15:59,771 --> 01:16:00,854 Robercie. 925 01:16:14,979 --> 01:16:18,062 Niech nie wchodzą do wody. Są silne prądy. 926 01:17:39,396 --> 01:17:42,229 Szkolą ich na gruchotach z Wielkiej Wojny. 927 01:17:44,187 --> 01:17:48,021 Mąż mawiał, że kto chce zabić syna, powinien posłać go na pilota. 928 01:17:50,187 --> 01:17:52,479 Podobno to będzie wojna powietrzna. 929 01:17:54,687 --> 01:17:56,187 Co się stało, matko? 930 01:17:57,146 --> 01:17:58,354 Nic mu nie jest? 931 01:17:59,146 --> 01:18:02,104 - Muszę zabrać Roberta do domu. - Może ja go wezmę? 932 01:18:02,187 --> 01:18:05,687 - Nie będzie chciał iść. - Poproszę, żeby się mną zajął. 933 01:18:07,562 --> 01:18:08,396 Dziękuję. 934 01:18:09,104 --> 01:18:11,354 - Robercie. - Tak? 935 01:18:12,187 --> 01:18:13,479 Słabo mi. 936 01:18:15,021 --> 01:18:19,021 Kiedy mnie jest słabo, kładę się i piję szklankę wody. 937 01:18:19,104 --> 01:18:20,854 - Naprawdę? - Zwykle pomaga. 938 01:18:20,937 --> 01:18:22,021 Tego mi trzeba. 939 01:18:22,104 --> 01:18:23,562 - Dasz mi rękę? - Tak. 940 01:19:04,187 --> 01:19:05,937 Nazywał się David Atkinson. 941 01:19:06,521 --> 01:19:08,396 To jego drugi samodzielny lot. 942 01:19:10,854 --> 01:19:12,479 Są tu policja i koroner. 943 01:19:14,062 --> 01:19:15,729 Przyniosłam suche ubrania. 944 01:19:19,646 --> 01:19:22,937 W namiocie mam trochę kawy. 945 01:19:26,521 --> 01:19:27,521 Napije się pani? 946 01:19:31,479 --> 01:19:32,812 Mój ojciec utonął… 947 01:19:34,562 --> 01:19:36,062 na wakacjach w Kornwalii. 948 01:19:36,562 --> 01:19:38,687 Porwał go prąd. 949 01:19:40,021 --> 01:19:43,271 - Moje kondolencje. - To było dawno temu. 950 01:19:44,646 --> 01:19:45,979 Miał padaczkę. 951 01:19:49,937 --> 01:19:51,771 Co pana urzekło w fotografii? 952 01:19:52,271 --> 01:19:57,562 Chyba staram się w ten sposób utrwalić chwile… 953 01:19:58,312 --> 01:19:59,479 zanim przeminą. 954 01:20:00,062 --> 01:20:03,021 Uchronić przed niebytem to, co najważniejsze. 955 01:20:03,937 --> 01:20:07,687 Ojciec kiedyś podarował mi starą monetę. 956 01:20:09,104 --> 01:20:12,187 Powiedział, że pochodzi z czasów Cezara Augusta. 957 01:20:13,896 --> 01:20:18,729 A ja znałam historię z Biblii, w której Jezus pokazuje uczniom monetę. 958 01:20:18,812 --> 01:20:21,354 „Oddajcie Cezarowi to, co należy do Cezara”. 959 01:20:25,062 --> 01:20:26,979 Tak. I… 960 01:20:27,687 --> 01:20:31,646 Wmówiłam sobie, że moja moneta była tą samą, 961 01:20:31,729 --> 01:20:33,937 którą Jezus pokazał uczniom. 962 01:20:34,687 --> 01:20:38,854 Byłam przejęta, że mogę ją trzymać. 963 01:20:43,187 --> 01:20:44,729 Co się z nią stało? 964 01:20:54,104 --> 01:20:55,479 Noszę ją na szyi. 965 01:21:02,104 --> 01:21:03,562 Na szczęście. 966 01:21:06,687 --> 01:21:07,687 I przyniosła je? 967 01:21:16,729 --> 01:21:18,062 Gdyby tysiąc lat… 968 01:21:20,062 --> 01:21:21,812 upłynęło w jednej chwili… 969 01:21:25,812 --> 01:21:27,354 co by po nas zostało? 970 01:21:29,521 --> 01:21:30,437 To. 971 01:21:34,396 --> 01:21:35,937 I części pana zegarka. 972 01:21:36,896 --> 01:21:37,896 Latarki. 973 01:21:39,937 --> 01:21:41,271 Resztki kubka. 974 01:21:43,021 --> 01:21:47,604 Ale po nas dwojgu nie zostałoby… ani śladu. 975 01:21:49,021 --> 01:21:51,437 - Proszę posłuchać. - Co to? 976 01:22:07,396 --> 01:22:09,604 Pilot zmarł, prawda? 977 01:22:10,771 --> 01:22:11,687 Tak, skarbie. 978 01:22:16,937 --> 01:22:17,771 Czekaj. 979 01:22:20,646 --> 01:22:22,604 Rory nie umrze, prawda? 980 01:22:23,229 --> 01:22:24,187 Przepraszam. 981 01:22:25,062 --> 01:22:25,937 Nie. 982 01:22:35,687 --> 01:22:36,896 I ty nie umrzesz? 983 01:23:05,854 --> 01:23:06,854 Pani Pretty. 984 01:23:10,479 --> 01:23:11,604 Źle się pani czuje? 985 01:23:12,979 --> 01:23:16,854 - Odprowadzi mnie pani do pokoju? - Oczywiście. 986 01:23:20,187 --> 01:23:23,229 - Wszystko w porządku? - Tak. 987 01:23:23,312 --> 01:23:27,229 - Posłać po lekarza? - Nie, to… To zgaga. 988 01:23:33,271 --> 01:23:35,771 Pani Pretty, wszystko w porządku? 989 01:23:37,271 --> 01:23:38,979 Nic, tylko sprawiam problemy. 990 01:23:39,521 --> 01:23:43,396 - Mogłaby pani przynieść mi mleka? - Oczywiście. 991 01:23:43,479 --> 01:23:44,812 - Dziękuję. - Na pewno? 992 01:23:44,896 --> 01:23:46,062 Tak, dziękuję. 993 01:23:50,479 --> 01:23:52,354 Robercie. Skarbie! 994 01:24:00,021 --> 01:24:00,854 Robercie. 995 01:24:02,521 --> 01:24:03,437 Jesteś cały? 996 01:24:05,896 --> 01:24:06,729 Robercie? 997 01:24:07,229 --> 01:24:09,646 Wiem, że jest chora. Wiem. 998 01:24:09,729 --> 01:24:11,312 Nic nie mogę zrobić. 999 01:24:11,396 --> 01:24:14,729 Dlaczego nic nie mogę zrobić? Powinienem móc jej pomóc. 1000 01:24:14,812 --> 01:24:16,854 I pomagasz jej. 1001 01:24:17,479 --> 01:24:20,146 Nie. Pogarsza jej się, widzę to. 1002 01:24:29,437 --> 01:24:30,979 Kiedy ojciec zmarł… 1003 01:24:33,812 --> 01:24:36,896 wszyscy mówili, że muszę się zaopiekować matką. 1004 01:24:38,396 --> 01:24:39,896 I nie udało mi się. 1005 01:24:39,979 --> 01:24:41,437 Nie udało się. 1006 01:24:45,771 --> 01:24:46,646 Robercie… 1007 01:24:50,979 --> 01:24:52,229 każdy ponosi porażki. 1008 01:24:54,396 --> 01:24:55,562 Każdego dnia. 1009 01:24:56,937 --> 01:24:59,646 Pewnych trudności nie da się pokonać. 1010 01:25:01,271 --> 01:25:03,729 Nieważne, jak mocno się staramy. 1011 01:25:09,562 --> 01:25:11,396 Wiem, nie to chciałeś usłyszeć. 1012 01:25:12,479 --> 01:25:15,104 Jestem silniejszy, niż ona myśli. 1013 01:25:16,146 --> 01:25:16,979 Wiem. 1014 01:25:17,479 --> 01:25:19,646 Spróbuj jej to pokazać. 1015 01:25:22,812 --> 01:25:23,646 A teraz… 1016 01:25:24,729 --> 01:25:27,521 wracaj do środka, dobrze? 1017 01:25:28,854 --> 01:25:29,729 Chodź. 1018 01:25:30,687 --> 01:25:33,104 Czas się położyć. Chodź. 1019 01:25:45,521 --> 01:25:49,354 Jedzie tu cały konwój pismaków. 1020 01:25:50,229 --> 01:25:54,562 Jakiś błazen z Sunday Mirror już mnie pytał, 1021 01:25:54,646 --> 01:25:56,646 czy łódź jest zdolna do żeglugi. 1022 01:25:57,187 --> 01:26:01,562 Co się stanie ze skarbami? To teraz kluczowe pytanie. 1023 01:26:01,646 --> 01:26:04,687 - Niemcy wkroczyły do Polski… - Widziałeś moją żonę? 1024 01:26:04,771 --> 01:26:06,229 …i zbombardowały miasta. 1025 01:26:06,312 --> 01:26:10,646 Rozkazy mobilizacji sił morskich, lądowych i powietrznych 1026 01:26:10,729 --> 01:26:14,396 zostały podpisane przez króla dziś po południu. 1027 01:26:15,062 --> 01:26:19,187 Na razie król i królowa postanowili pozostać w pałacu Buckingham. 1028 01:26:19,812 --> 01:26:20,896 Zaczyna się. 1029 01:26:20,979 --> 01:26:24,979 …królowa odwiedziła kwaterę główną sił obrony przeciwlotniczej. 1030 01:26:54,771 --> 01:26:56,312 Właśnie to dostałem. 1031 01:27:00,479 --> 01:27:03,187 Rano mam się stawić w bazie RAF-u w Martlesham. 1032 01:27:03,771 --> 01:27:05,187 Przychodzi koroner. 1033 01:27:05,771 --> 01:27:09,646 Mam komisję lekarską. Nie mogę nie przyjść. Przykro mi. 1034 01:27:09,729 --> 01:27:12,896 W jadalni zostawiłem zdjęcia dla twoich gości. 1035 01:27:14,396 --> 01:27:17,854 Rory, powiem ci to jasno. Nie masz prawa zginąć. 1036 01:27:19,021 --> 01:27:22,479 Mówię śmiertelnie poważnie. Nie waż się ryzykować. 1037 01:27:24,812 --> 01:27:25,646 Cóż… 1038 01:27:26,521 --> 01:27:28,604 Nie wiem, czy będę miał wybór. 1039 01:27:30,396 --> 01:27:32,229 Robert będzie cię potrzebował. 1040 01:27:34,479 --> 01:27:35,687 Rozumiesz? 1041 01:27:36,521 --> 01:27:37,854 Dzień dobry, Robercie. 1042 01:27:38,437 --> 01:27:39,646 Dziś wielki dzień. 1043 01:27:39,729 --> 01:27:41,479 Chcę zabrać matkę w rejs. 1044 01:27:41,562 --> 01:27:45,646 Ta łódź nigdzie nie popłynie. To tylko zbity piasek. 1045 01:27:46,396 --> 01:27:49,312 Nie trzyma go nic poza upływem czasu. 1046 01:27:49,396 --> 01:27:51,604 Tam, gdzie popłyniemy, to nieważne. 1047 01:27:51,687 --> 01:27:54,479 - Czyli gdzie? - Popłynie pan z nami? 1048 01:27:55,229 --> 01:27:57,396 Jeśli mnie zapraszasz, to tak. 1049 01:27:59,646 --> 01:28:00,854 Dzień dobry. 1050 01:28:03,854 --> 01:28:04,937 To dla mnie? 1051 01:28:06,229 --> 01:28:07,896 Nie, szukam mojej żony. 1052 01:28:09,062 --> 01:28:12,896 Proszę ją ode mnie pożegnać. Dostałem wezwanie. 1053 01:28:15,229 --> 01:28:16,229 Oczywiście. 1054 01:28:17,354 --> 01:28:19,521 Życzę szczęścia. 1055 01:28:20,021 --> 01:28:21,312 Stuart. 1056 01:28:22,312 --> 01:28:23,729 Kupiłem ci kwiaty. 1057 01:28:26,104 --> 01:28:26,937 Jak miło. 1058 01:28:32,646 --> 01:28:35,646 Lomax właśnie mówił, że dostał wezwanie. 1059 01:28:41,646 --> 01:28:42,479 Cóż… 1060 01:28:44,771 --> 01:28:45,604 Ja… 1061 01:28:47,271 --> 01:28:49,312 Lepiej pójdę. Do widzenia. 1062 01:29:13,562 --> 01:29:19,146 Według oficjalnego telegramu z Polski Warszawę zbombardowano dziś sześć razy. 1063 01:29:20,021 --> 01:29:24,854 Telegram dodaje, że zażarte walki trwają na całej długości frontu. 1064 01:29:24,937 --> 01:29:27,146 Czeka nas kolejna krwawa jatka. 1065 01:29:27,937 --> 01:29:29,729 To już. Słyszeliście rezultat? 1066 01:29:30,396 --> 01:29:32,437 Chyba dadzą skarby pani Pretty. 1067 01:29:33,687 --> 01:29:35,187 Tylko szybkie zdjęcie! 1068 01:29:36,396 --> 01:29:37,562 Przejście, proszę. 1069 01:29:42,312 --> 01:29:43,521 Przejście, proszę. 1070 01:29:45,146 --> 01:29:45,979 Przejście. 1071 01:29:46,062 --> 01:29:47,937 - Wsiąść z panią? - Poproszę. 1072 01:29:48,021 --> 01:29:49,771 Maynard! 1073 01:29:50,521 --> 01:29:53,979 Maynard! Dopilnuj, żeby moja żona dotarła do domu. 1074 01:29:58,271 --> 01:30:01,562 Mam nadzieję, że będziemy mieli szansę porozmawiać. 1075 01:30:03,854 --> 01:30:06,021 - Pani Pretty? - Pani Pretty! 1076 01:30:29,812 --> 01:30:31,271 Najmocniej przepraszam. 1077 01:30:38,812 --> 01:30:39,771 Dziękuję. 1078 01:30:42,354 --> 01:30:47,396 Ci ludzie nie byli dzikimi wojownikami. 1079 01:30:48,312 --> 01:30:54,729 To był wyrafinowany lud, miał niebywale rozwiniętą sztukę. 1080 01:30:56,687 --> 01:31:00,396 Wieki ciemne nie są już ciemne. 1081 01:31:10,854 --> 01:31:13,521 - To chyba sherry, prawda? - Nie wiem. 1082 01:31:14,979 --> 01:31:17,312 Mamy to wypić teraz czy będzie toast? 1083 01:31:17,396 --> 01:31:18,979 A co robią inni? 1084 01:31:25,771 --> 01:31:29,354 Odkryte tu artefakty stały się ogólnokrajową sensacją. 1085 01:31:30,354 --> 01:31:34,521 Jak wszyscy już wiecie, znaleziono je w komorze na łodzi. 1086 01:31:35,521 --> 01:31:39,354 Łodzi grobowej zbudowanej z drewna dębowego. 1087 01:31:40,771 --> 01:31:44,104 Moim zdaniem to właśnie najwspanialszy ze skarbów. 1088 01:31:45,771 --> 01:31:49,146 Długa na 27 metrów, leżąca w kierunku wschód-zachód, 1089 01:31:50,604 --> 01:31:53,729 znaleziona i odkopana przez pana Basila Browna. 1090 01:31:55,021 --> 01:31:56,729 - Zdrowie Basila! - Pan Brown! 1091 01:32:16,062 --> 01:32:17,146 Przepraszam. 1092 01:32:19,937 --> 01:32:23,646 Myślałem, że będzie pani zadowolona z decyzji. 1093 01:32:30,854 --> 01:32:32,187 Umieramy. 1094 01:32:34,771 --> 01:32:36,646 Umieramy i ulegamy rozkładowi. 1095 01:32:38,437 --> 01:32:39,854 Nic po nas nie zostaje. 1096 01:32:43,979 --> 01:32:45,771 Nie mogę się zgodzić. 1097 01:32:47,271 --> 01:32:50,729 Od pierwszego odcisku dłoni na ścianie jaskini 1098 01:32:51,854 --> 01:32:55,229 jesteśmy częścią pewnej ciągłości. 1099 01:32:56,562 --> 01:33:00,021 Więc tak naprawdę nie umieramy. 1100 01:33:32,521 --> 01:33:34,062 Rory je dziś rozłożył. 1101 01:33:35,771 --> 01:33:37,354 Kompletnie zapomniałam. 1102 01:33:52,562 --> 01:33:53,562 Proszę usiąść. 1103 01:34:00,562 --> 01:34:03,729 Pani praca z pewnością daje satysfakcję… 1104 01:34:05,521 --> 01:34:06,729 ale to za mało. 1105 01:34:10,479 --> 01:34:11,937 Życie jest ulotne. 1106 01:34:13,646 --> 01:34:14,771 Nauczyłam się tego. 1107 01:34:16,062 --> 01:34:18,229 Pewne chwile trzeba chwytać. 1108 01:34:25,062 --> 01:34:28,187 Wynik nie mógł być lepszy, pani Pretty. 1109 01:34:28,854 --> 01:34:31,312 - Całe Suffolk było z panią. - Tak. 1110 01:34:31,396 --> 01:34:32,896 Jechałeś razem z nią. 1111 01:34:33,979 --> 01:34:36,687 Wspominała, co zamierza? 1112 01:34:36,771 --> 01:34:38,437 W sprawie herbaty? 1113 01:34:38,521 --> 01:34:42,187 W sprawie skarbów. Co planuje? 1114 01:34:42,271 --> 01:34:45,646 Chyba zgodzi się pani, że nasze muzeum to idealne miejsce? 1115 01:34:45,729 --> 01:34:49,062 - Porozmawiajmy innym razem. - Ależ oczywiście. 1116 01:34:49,146 --> 01:34:50,354 Ona ci ufa. 1117 01:34:51,104 --> 01:34:55,562 Niech nie daje ich Ipswich. Muzeum Brytyjskie wszystko odkupi. 1118 01:34:55,646 --> 01:34:59,604 To bezcenne skarby, ale będzie musiała być rozsądna. 1119 01:34:59,687 --> 01:35:01,937 Prosi pan, żebym się za panem wstawił? 1120 01:35:03,604 --> 01:35:07,771 Proszę skosztować ciasta cytrynowego. Jest doprawdy orzeźwiające. 1121 01:35:09,562 --> 01:35:12,812 Dziękuję za pani słowa. Miałam ochotę wiwatować. 1122 01:35:16,604 --> 01:35:18,854 Mój syn bardzo się przywiązał. 1123 01:35:19,646 --> 01:35:21,604 Basil też bardzo go lubi. 1124 01:35:23,896 --> 01:35:26,229 Może mógłby czasem państwa odwiedzać? 1125 01:35:27,396 --> 01:35:30,396 Oczywiście. Byłoby wspaniale. 1126 01:35:44,062 --> 01:35:47,146 Charles proponuje, żebyśmy przeszli na bal. 1127 01:35:49,812 --> 01:35:51,562 Myślę, że powinieneś iść… 1128 01:35:52,854 --> 01:35:53,854 beze mnie. 1129 01:35:55,104 --> 01:35:57,646 Czyli… dołączysz do nas? 1130 01:36:01,229 --> 01:36:02,229 Ja… 1131 01:36:03,437 --> 01:36:04,646 Nie sądzę. 1132 01:36:10,854 --> 01:36:11,729 Nie. 1133 01:36:13,312 --> 01:36:17,062 Każde z nas musi podążyć własną ścieżką, nieprawda? 1134 01:36:17,146 --> 01:36:19,687 Widziałam cię szczęśliwego. 1135 01:36:20,687 --> 01:36:21,937 Jesteś wtedy piękny. 1136 01:36:22,604 --> 01:36:24,104 Jestem szczęśliwy z tobą. 1137 01:36:29,729 --> 01:36:31,271 Mógłbym się nauczyć. 1138 01:36:34,021 --> 01:36:35,854 To byłaby wielka szkoda. 1139 01:36:36,896 --> 01:36:38,896 Stuart! Mamy zaczekać? 1140 01:36:40,271 --> 01:36:42,271 Chodźmy już. 1141 01:36:44,562 --> 01:36:45,396 Idź. 1142 01:36:54,271 --> 01:36:55,354 Idź. 1143 01:37:26,521 --> 01:37:27,479 May. 1144 01:37:29,312 --> 01:37:33,354 Trzeba zabezpieczyć stanowisko na przyszłość, 1145 01:37:33,437 --> 01:37:35,187 żeby dalej nie niszczało. 1146 01:37:36,604 --> 01:37:38,021 To robota na tydzień. 1147 01:37:40,271 --> 01:37:42,729 Pożegnaj się ze swoją łodzią. 1148 01:37:44,437 --> 01:37:46,021 Zaopiekuj się nią. 1149 01:37:52,562 --> 01:37:54,354 Nie zostaniesz na noc? 1150 01:37:55,146 --> 01:37:57,229 Zobaczymy się za tydzień. 1151 01:38:13,229 --> 01:38:15,396 Wyłożę kadłub jutą, 1152 01:38:16,604 --> 01:38:19,562 a potem obłożę go warstwą gałęzi 1153 01:38:20,937 --> 01:38:23,021 dla ochrony przed ciężarem ziemi. 1154 01:38:23,104 --> 01:38:25,396 Wszystko trzeba zasypać. 1155 01:38:26,729 --> 01:38:28,354 Przywrócić stan początkowy. 1156 01:38:30,729 --> 01:38:33,229 Oddaję skarby Muzeum Brytyjskiemu. 1157 01:38:35,187 --> 01:38:36,271 W podarunku. 1158 01:38:39,312 --> 01:38:42,479 Tam najwięcej osób będzie mogło je zobaczyć. 1159 01:38:45,396 --> 01:38:46,604 Jeszcze nie wiedzą. 1160 01:38:48,021 --> 01:38:49,521 Chciałam powiedzieć panu. 1161 01:38:51,062 --> 01:38:53,312 To ogromny podarunek. 1162 01:38:54,646 --> 01:38:57,646 Nie wiem, czy kiedykolwiek taki złożono. 1163 01:38:58,354 --> 01:38:59,437 Podobno nie. 1164 01:39:03,062 --> 01:39:07,812 Powiedziałam też panu Phillipsowi, że pańskie zasługi mają być odnotowane. 1165 01:39:13,687 --> 01:39:14,562 Dziękuję. 1166 01:40:27,062 --> 01:40:29,979 - Proszę trzymać kurs, panie Brown. - Tak jest. 1167 01:40:30,062 --> 01:40:32,021 Zbliżamy się do krańca atmosfery. 1168 01:40:32,104 --> 01:40:33,646 Widzisz, matko? 1169 01:40:33,729 --> 01:40:35,729 Żeglujemy w kosmos. 1170 01:40:36,312 --> 01:40:39,354 Tak, widzę. Dokąd zmierzamy? 1171 01:40:39,437 --> 01:40:42,562 Do Pasa Oriona, żeby zabrać królową do domu. 1172 01:40:43,146 --> 01:40:45,729 - Jaką królową? - To jej statek. 1173 01:40:46,271 --> 01:40:49,062 Jej ludzie oddali skarby, by mogła popłynąć. 1174 01:40:53,354 --> 01:40:56,104 Zasmuciła się, kiedy zjawił się statek, 1175 01:40:57,479 --> 01:41:01,312 bo wiedziała, że wszystkich tu zostawi. 1176 01:41:02,771 --> 01:41:04,646 I martwiła się, 1177 01:41:05,646 --> 01:41:07,979 że bez niej sobie nie poradzą. 1178 01:41:09,854 --> 01:41:13,104 Ale wiedziała, że musi lecieć ku niebu, tak jak król. 1179 01:41:14,062 --> 01:41:15,562 Więc wyruszyła… 1180 01:41:16,562 --> 01:41:19,771 poprzez Ziemię i w głąb kosmosu. 1181 01:41:20,979 --> 01:41:22,854 Kosmos to zabawne miejsce. 1182 01:41:23,562 --> 01:41:28,937 Czas płynie tam zupełnie inaczej i 500 lat może minąć w okamgnieniu. 1183 01:41:31,229 --> 01:41:33,229 Królowa spojrzała na Ziemię. 1184 01:41:34,187 --> 01:41:39,312 Zobaczyła, że jej syn już dorósł i został kosmicznym pilotem. 1185 01:41:43,062 --> 01:41:47,354 Wiedziała, że kiedy pierwszy raz wzbije się do gwiazd, 1186 01:41:48,146 --> 01:41:50,021 ona będzie na niego czekać. 1187 01:42:03,479 --> 01:42:07,104 Dziś rano ambasador brytyjski w Berlinie 1188 01:42:07,646 --> 01:42:11,479 przekazał rządowi niemieckiemu informację, 1189 01:42:12,062 --> 01:42:16,896 że jeśli do godziny 11.00 nie otrzymamy zapewnienia 1190 01:42:17,646 --> 01:42:22,271 o natychmiastowym wycofaniu wojsk z terytorium Polski, 1191 01:42:22,854 --> 01:42:26,021 nasze kraje znajdą się w stanie wojny. 1192 01:42:27,021 --> 01:42:32,229 Jestem zmuszony donieść, że nie otrzymano takiej deklaracji, 1193 01:42:33,062 --> 01:42:38,354 w związku z czym ten kraj znajduje się w stanie wojny z Niemcami. 1194 01:42:43,062 --> 01:42:47,396 Możecie sobie państwo wyobrazić, jakim ciosem jest dla mnie to, 1195 01:42:47,937 --> 01:42:51,187 że moje długie starania o pokój zawiodły. 1196 01:42:56,646 --> 01:42:58,562 Rząd przygotował plany, 1197 01:42:59,271 --> 01:43:02,937 które pozwolą narodowi funkcjonować 1198 01:43:03,021 --> 01:43:06,687 w czasie napięć i trudów, który może nas czekać. 1199 01:43:09,271 --> 01:43:11,687 Ale konieczna jest państwa pomoc. 1200 01:43:17,187 --> 01:43:22,271 Być może służycie wspólnemu dobru w siłach zbrojnych lub jako wolontariusze. 1201 01:43:24,146 --> 01:43:29,229 Jeśli tak, stawicie się w jednostkach zgodnie z otrzymanymi instrukcjami. 1202 01:43:39,354 --> 01:43:42,937 To niezwykle ważne, aby nie zaprzestawać pracy. 1203 01:43:46,854 --> 01:43:49,229 Niech Bóg was błogosławi. 1204 01:45:01,271 --> 01:45:03,729 SKARBY Z SUTTON HOO SPĘDZIŁY WOJNĘ 1205 01:45:03,812 --> 01:45:07,229 BEZPIECZNIE UKRYTE NA STACJI LONDYŃSKIEGO METRA. 1206 01:45:11,104 --> 01:45:15,021 ZWIEDZAJĄCYM UDOSTĘPNIONO JE PO RAZ PIERWSZY 1207 01:45:15,104 --> 01:45:17,771 DZIEWIĘĆ LAT PO ŚMIERCI EDITH. 1208 01:45:21,187 --> 01:45:25,312 NAZWISKO BASILA BROWNA ZOSTAŁO PRZEMILCZANE. 1209 01:45:28,646 --> 01:45:30,437 DOPIERO W OSTATNICH LATACH 1210 01:45:30,521 --> 01:45:33,979 WKŁAD BASILA W ARCHEOLOGIĘ ZOSTAŁ ODNOTOWANY… 1211 01:45:37,229 --> 01:45:40,229 A JEGO NAZWISKO POJAWIŁO SIĘ OBOK NAZWISKA EDITH 1212 01:45:40,312 --> 01:45:42,312 NA WYSTAWIE MUZEUM BRYTYJSKIEGO. 1213 01:45:58,354 --> 01:46:01,562 NA PODSTAWIE POWIEŚCI JOHNA PRESTONA 1214 01:51:38,062 --> 01:51:43,062 Napisy: Juliusz P. Braun