1
00:00:39,294 --> 00:00:42,798
O nie. Aż tak od początku? Jak chcecie.
2
00:00:43,382 --> 00:00:46,134
Od pierwszych dni życia
byłam istotą wyjątkową.
3
00:00:49,721 --> 00:00:51,974
Nie wszystkim się to podobało.
4
00:00:52,140 --> 00:00:53,767
Ojej, współczuję.
5
00:00:53,934 --> 00:00:55,686
Ale też nie każdy ma gust.
6
00:00:56,603 --> 00:00:58,564
À propos gustu, fajny wisior.
7
00:00:59,398 --> 00:01:01,567
To właśnie przez niego nie żyję.
8
00:01:01,650 --> 00:01:03,569
Ale nie uprzedzajmy faktów.
9
00:01:03,652 --> 00:01:06,822
Wcześnie pojęłam,
że postrzegam świat inaczej niż reszta.
10
00:01:06,905 --> 00:01:07,906
Patrz.
11
00:01:08,115 --> 00:01:10,367
Musisz szyć według wzoru.
12
00:01:10,534 --> 00:01:11,618
O to w tym chodzi.
13
00:01:11,785 --> 00:01:13,370
- Brzydki.
- W tym matka.
14
00:01:13,537 --> 00:01:16,748
To okrutne. Jesteś Estella, a nie Cruella.
15
00:01:21,628 --> 00:01:24,798
Buntowałam się nie przeciw niej,
a przeciwko światu.
16
00:01:27,384 --> 00:01:30,888
Oczywiście matka o tym wiedziała.
I to ją właśnie martwiło.
17
00:01:31,054 --> 00:01:33,265
Pamiętaj, to jest też twoja szkoła.
18
00:01:33,432 --> 00:01:34,558
I niech się cieszą.
19
00:01:34,725 --> 00:01:35,976
Fakt.
20
00:01:36,185 --> 00:01:39,354
Co powiesz Cruelli, gdy zechce
przejąć nad tobą kontrolę?
21
00:01:40,063 --> 00:01:41,815
Dzięki, że wpadłaś, ale już idź.
22
00:01:41,982 --> 00:01:43,442
Tak. Pożegnaj się z nią.
23
00:01:43,609 --> 00:01:44,943
Do widzenia, Cruello.
24
00:01:45,110 --> 00:01:46,445
Włóż kapelusz.
25
00:01:46,904 --> 00:01:48,530
Nie jest mi potrzebny.
26
00:01:50,365 --> 00:01:52,576
Tylko bądź grzeczna. I miła.
27
00:01:52,993 --> 00:01:54,620
I przyjacielska.
28
00:01:55,787 --> 00:01:57,539
Jak to leciało?
29
00:01:57,706 --> 00:02:00,083
„Nadchodzi kobieta. Dżunglo, drżyj”.
30
00:02:00,250 --> 00:02:02,502
Choć w 1964 mało kto znał tę złotą myśl,
31
00:02:02,669 --> 00:02:04,296
to się miało wkrótce zmienić.
32
00:02:04,713 --> 00:02:06,381
Cześć. Mam na imię Estella.
33
00:02:06,548 --> 00:02:09,635
Patrz, skunksy się tu zalęgły.
34
00:02:10,302 --> 00:02:12,137
Niezłe wdzianko.
35
00:02:12,304 --> 00:02:14,306
Hej. Jestem Anita.
36
00:02:14,473 --> 00:02:15,682
Estella.
37
00:02:15,849 --> 00:02:16,934
Olej ich.
38
00:02:17,100 --> 00:02:19,394
Usiłuję. Nie wiem, czy się uda.
39
00:02:21,146 --> 00:02:22,439
Mam olać?
40
00:02:23,190 --> 00:02:25,442
Chyba mówiłam: „Dżunglo, drżyj”.
41
00:02:25,609 --> 00:02:26,652
Bójka! Bójka! Bójka!
42
00:02:30,030 --> 00:02:31,865
Nie wszystkim było to po myśli.
43
00:02:32,032 --> 00:02:35,327
Otrzymujesz czarną kropkę.
44
00:02:35,744 --> 00:02:37,704
A w zasadzie prawie nikomu.
45
00:02:38,997 --> 00:02:39,998
Starczy.
46
00:02:40,165 --> 00:02:41,792
Masz za swoje!
47
00:02:41,959 --> 00:02:44,461
Ale zawsze znalazł się jakiś sojusznik.
48
00:02:44,628 --> 00:02:46,129
Cześć.
49
00:02:46,922 --> 00:02:48,757
Na przykład on.
50
00:02:49,800 --> 00:02:51,093
Co to za pies?
51
00:02:51,260 --> 00:02:53,303
Badyl. Przygarnęłam go.
52
00:02:53,470 --> 00:02:56,098
On na przykład nie.
53
00:02:57,224 --> 00:03:00,602
Ona tak. Anita Darling.
Co za wspaniałe nazwisko!
54
00:03:08,443 --> 00:03:13,240
Można powiedzieć, że szkołę podstawową
przeszłam z rykiem na ustach.
55
00:03:15,158 --> 00:03:16,702
Prawie przeszłam.
56
00:03:20,539 --> 00:03:23,876
Sądzę, że nikt
nie ma wątpliwości, co dalej.
57
00:03:24,334 --> 00:03:25,878
Zostajesz wydalo...
58
00:03:26,044 --> 00:03:28,005
Wypisuję córkę z tej szkoły.
59
00:03:28,422 --> 00:03:29,423
Wydaliłem ją.
60
00:03:29,798 --> 00:03:32,801
Nie, najpierw ją wypisałam
i to ma być w aktach.
61
00:03:32,968 --> 00:03:35,387
To słowo już padło.
Zdążyłem je wypowiedzieć.
62
00:03:36,054 --> 00:03:37,097
Wcale że nie.
63
00:03:37,181 --> 00:03:38,182
Nie całe.
64
00:03:38,891 --> 00:03:41,602
Dodam też, że pańscy uczniowie
to małe potwory
65
00:03:41,768 --> 00:03:43,937
bez cienia wyobraźni i empatii.
66
00:03:44,104 --> 00:03:45,314
I geniuszu.
67
00:03:48,108 --> 00:03:49,443
Precz mi stąd.
68
00:03:49,985 --> 00:03:50,986
Wynocha!
69
00:03:52,279 --> 00:03:54,156
Być genialnym dzieckiem to jedno.
70
00:03:54,323 --> 00:03:57,701
Być jego rodzicem
to także wyzwanie.
71
00:03:57,868 --> 00:04:00,287
Kurs na Londyn! Cała naprzód!
72
00:04:00,454 --> 00:04:02,206
Wiesz, że mamy nóż na gardle?
73
00:04:02,372 --> 00:04:06,501
Zostałaś bez szkoły.
Nie ma się z czego cieszyć.
74
00:04:11,256 --> 00:04:12,591
Chociaż...
75
00:04:13,300 --> 00:04:16,261
w tej mieścinie trudno
by ci było zostać projektantką.
76
00:04:22,434 --> 00:04:23,435
Pójdziemy tutaj?
77
00:04:23,602 --> 00:04:24,603
FONTANNA W REGENT'S PARK
78
00:04:25,604 --> 00:04:28,482
Do Regent's Park? Doskonale.
79
00:04:29,358 --> 00:04:31,944
Gdy dotrzemy do miasta,
80
00:04:32,110 --> 00:04:34,571
pójdziemy pod tę fontannę,
zamówimy herbatę
81
00:04:34,738 --> 00:04:36,782
i pomyślimy, jak zawojować Londyn.
82
00:04:40,285 --> 00:04:41,662
Czemu się tak wystroiłaś?
83
00:04:42,829 --> 00:04:44,456
Muszę zajechać do znajomej,
84
00:04:44,623 --> 00:04:46,875
która może nam pomóc stanąć na nogi.
85
00:04:47,042 --> 00:04:48,043
Której znajomej?
86
00:04:48,210 --> 00:04:51,588
W naszej sytuacji same nie damy rady.
87
00:04:55,801 --> 00:04:58,470
Nie będę już tak rozrabiała.
88
00:04:59,721 --> 00:05:00,848
Obiecuję.
89
00:05:16,613 --> 00:05:18,740
PAŁAC HELLMANÓW
90
00:05:18,907 --> 00:05:20,617
Naprawdę chciałam dobrze.
91
00:05:23,912 --> 00:05:26,790
Ale kiedy ktoś ma taką córkę jak ja,
92
00:05:27,249 --> 00:05:29,626
nie zabiera jej w takie miejsce jak to.
93
00:05:49,188 --> 00:05:50,397
Co to za miejsce?
94
00:05:57,946 --> 00:05:59,615
Nie zdejmuj. Do twarzy ci.
95
00:06:01,533 --> 00:06:04,161
Lepiej schowam. Będzie kiedyś twój.
96
00:06:04,328 --> 00:06:05,412
To klejnot rodowy.
97
00:06:06,914 --> 00:06:08,624
- Przechowasz go?
- Serio?
98
00:06:12,419 --> 00:06:13,420
Chodź, Badyl.
99
00:06:13,545 --> 00:06:14,546
Estella.
100
00:06:15,005 --> 00:06:16,006
Koniec żartów.
101
00:06:16,173 --> 00:06:18,383
Zostajesz tutaj. Zaraz wracam.
102
00:06:18,550 --> 00:06:20,093
Mamo!
103
00:06:20,260 --> 00:06:21,803
Nie rzucaj się w oczy.
104
00:06:22,471 --> 00:06:23,639
W tym kapeluszu?
105
00:06:24,848 --> 00:06:27,017
Dasz radę. Kocham cię!
106
00:06:27,184 --> 00:06:28,185
Ja ciebie też.
107
00:06:40,781 --> 00:06:42,366
Spokojnie. Za chwilę wróci.
108
00:06:42,533 --> 00:06:44,159
Próbowałam siedzieć cicho.
109
00:06:46,203 --> 00:06:49,164
Futro i szyfon? W jednej kreacji?
110
00:06:50,916 --> 00:06:52,626
Ale w końcu złamałam obietnicę.
111
00:06:53,752 --> 00:06:55,170
Tylko troszkę.
112
00:06:55,337 --> 00:06:57,214
Podobno bal będzie szałowy.
113
00:06:57,381 --> 00:06:58,757
Jak co roku.
114
00:06:59,049 --> 00:07:01,093
Idź do ogrodu. Postaram się pomóc.
115
00:07:01,260 --> 00:07:04,638
Pomyślałam, że kiedy mama rozmawia
z tajemniczą znajomą,
116
00:07:04,805 --> 00:07:06,640
ja się rozejrzę.
117
00:07:20,571 --> 00:07:25,242
Problem w tym, że od tego rozglądania
kompletnie straciłam głowę.
118
00:07:25,784 --> 00:07:29,329
Nie miałam pojęcia,
gdzie jestem ani co się dzieje.
119
00:07:29,788 --> 00:07:33,083
Ale pierwszy raz w życiu poczułam,
120
00:07:33,375 --> 00:07:35,168
że znalazłam swoje miejsce.
121
00:07:38,839 --> 00:07:41,341
Niestety Badyl nie.
122
00:07:41,550 --> 00:07:42,968
Badyl, wracaj!
123
00:07:51,143 --> 00:07:52,144
Mam cię.
124
00:07:56,565 --> 00:07:58,692
Lepiej załóż. Nie strasz ludzi.
125
00:08:11,955 --> 00:08:14,249
Poniekąd to wszystko była wina Badyla.
126
00:08:16,877 --> 00:08:19,338
Chodzi o niewielką zapomogę na start.
127
00:08:19,963 --> 00:08:22,883
Ale trzeba przyznać,
że i ja trochę nabroiłam.
128
00:08:29,973 --> 00:08:31,058
Matko jedyna!
129
00:08:54,039 --> 00:08:55,374
Niech to!
130
00:08:56,250 --> 00:08:59,836
Nikomu nie pisnę ani słowa
i nigdy więcej się tu nie zjawię.
131
00:09:02,422 --> 00:09:04,132
- Mamo!
- Jest dla mnie wszystkim.
132
00:09:28,991 --> 00:09:29,992
Nie!
133
00:09:36,957 --> 00:09:38,208
Mój świat runął.
134
00:09:38,375 --> 00:09:40,210
Zdarzył się potworny wypadek.
135
00:09:40,377 --> 00:09:41,461
To moja wina.
136
00:09:41,628 --> 00:09:43,088
Komisarzu Weston!
137
00:09:43,255 --> 00:09:46,884
Jakaś kobieta... groziła mi,
żądała pieniędzy.
138
00:09:47,384 --> 00:09:49,219
Zabiłam swoją matkę.
139
00:09:49,386 --> 00:09:51,180
Zdaje się, że kogoś goniły.
140
00:09:51,346 --> 00:09:52,389
Przeczesać teren!
141
00:09:52,556 --> 00:09:53,557
W tamtej chwili...
142
00:09:53,724 --> 00:09:55,058
Przeczesać teren!
143
00:09:55,726 --> 00:09:57,811
...jedynym, co mi przyszło do głowy,
144
00:09:59,938 --> 00:10:01,106
była ucieczka.
145
00:10:25,130 --> 00:10:27,841
Uciekałam przez wiele godzin.
146
00:11:09,341 --> 00:11:11,260
W końcu trafiłam do Londynu.
147
00:11:13,053 --> 00:11:14,847
I do Regent's Park.
148
00:11:15,764 --> 00:11:17,015
Ale bez herbatki.
149
00:11:17,182 --> 00:11:18,725
To wszystko moja wina.
150
00:11:18,892 --> 00:11:20,102
Bez mamy.
151
00:11:22,187 --> 00:11:24,106
Niepotrzebnie tam wchodziłam.
152
00:11:26,108 --> 00:11:27,234
Zostałam sierotą.
153
00:11:33,323 --> 00:11:34,992
Mój wisiorek.
154
00:11:38,871 --> 00:11:39,997
Smutna historia.
155
00:11:41,081 --> 00:11:45,544
Genialna dziewczynka okazuje się głupią,
doprowadza do śmierci matki
156
00:11:47,170 --> 00:11:48,630
i zostaje całkiem sama.
157
00:11:53,594 --> 00:11:56,054
Ale nowy dzień przyniósł nowe możliwości.
158
00:11:56,221 --> 00:11:59,141
A konkretnie dwóch kieszonkowców.
Horacego...
159
00:11:59,308 --> 00:12:01,143
Ma pan drobne na zbyciu?
160
00:12:01,226 --> 00:12:02,227
Niestety nie.
161
00:12:02,394 --> 00:12:03,812
...i Jaspera.
162
00:12:09,526 --> 00:12:10,527
Dobry.
163
00:12:13,697 --> 00:12:14,698
Nie podchodź!
164
00:12:14,865 --> 00:12:16,533
Horacy był wkurzający.
165
00:12:19,286 --> 00:12:21,079
Wracaj do domu, dziewucho!
166
00:12:21,496 --> 00:12:23,415
Jasper był bardziej rozgarnięty.
167
00:12:23,582 --> 00:12:24,666
Ona nie ma domu.
168
00:12:24,833 --> 00:12:26,043
Co też mnie wkurzało.
169
00:12:26,543 --> 00:12:29,713
A Brylant chciał się bawić.
Wiadomo, wkurzające.
170
00:12:29,880 --> 00:12:31,048
Badyl!
171
00:12:34,009 --> 00:12:35,010
- Stać!
- Wiejemy!
172
00:12:35,093 --> 00:12:37,054
Ale lepsi oni niż poprawczak.
173
00:12:37,137 --> 00:12:38,138
Stać!
174
00:12:38,805 --> 00:12:39,806
Policja!
175
00:12:44,561 --> 00:12:46,063
Wy małe nicponie!
176
00:13:39,658 --> 00:13:41,952
Mało brakowało, ale mamy ją z głowy.
177
00:13:43,245 --> 00:13:44,246
Tak myślisz?
178
00:13:50,377 --> 00:13:51,545
Gdzie my jesteśmy?
179
00:13:52,004 --> 00:13:53,755
No dobra, gadaj.
180
00:13:55,299 --> 00:13:56,758
Gdzie twoi starzy?
181
00:14:05,309 --> 00:14:06,894
Moja mama nie żyje.
182
00:14:07,603 --> 00:14:10,230
Postanowiłam nie mówić, że przeze mnie.
183
00:14:11,315 --> 00:14:15,235
Możesz mieszkać tutaj.
Weźmiemy cię do gangu.
184
00:14:15,402 --> 00:14:19,072
Że jak? Nic ze mną ustalałeś.
185
00:14:19,239 --> 00:14:21,450
Właśnie ustalam. Dziewczyna dobra rzecz,
186
00:14:21,617 --> 00:14:24,494
robi za niewiniątko i odwraca uwagę.
187
00:14:29,208 --> 00:14:33,587
Chciałam być projektantką mody.
Nie złodziejką.
188
00:14:33,754 --> 00:14:36,340
Na moje oko to masz jedną opcję. Nas.
189
00:14:36,507 --> 00:14:38,759
Miał rację. Byłam zbiegiem.
190
00:14:38,926 --> 00:14:40,719
Znów beczy?
191
00:14:40,886 --> 00:14:44,723
Umarła jej mama.
Chyba pamiętasz, jak to jest.
192
00:14:46,016 --> 00:14:48,977
Jedną sprawą trzeba się było zająć
jak najszybciej.
193
00:14:49,770 --> 00:14:50,979
O kurde mol!
194
00:14:53,023 --> 00:14:54,983
Muszę je ufarbować.
195
00:14:55,943 --> 00:14:58,529
Serio? Wyglądają fajnie.
196
00:15:02,449 --> 00:15:06,161
Żadna matka
nie chce mieć córki złodziejki,
197
00:15:08,163 --> 00:15:09,540
ale moja odeszła.
198
00:15:16,046 --> 00:15:19,424
Spokojnie, to dopiero początek.
Czeka nas masa okropności.
199
00:15:19,591 --> 00:15:20,676
Obiecuję.
200
00:15:37,609 --> 00:15:38,861
Idziemy, Badyl.
201
00:15:43,156 --> 00:15:44,157
Ruszcie się!
202
00:15:44,449 --> 00:15:47,035
Ani się obejrzałam, minęło dziesięć lat.
203
00:15:47,202 --> 00:15:49,663
Urządziliśmy sobie przytulne mieszkanko.
204
00:15:49,913 --> 00:15:51,206
Horacy, pobudka!
205
00:15:52,291 --> 00:15:54,042
Czekaj. Sędzia doliczył czas.
206
00:15:54,209 --> 00:15:55,294
Byliśmy jak rodzina.
207
00:15:55,460 --> 00:15:57,379
Horacy, idziemy!
208
00:15:57,546 --> 00:15:59,840
- Rodzina o bardzo...
- Ubierz się!
209
00:16:00,340 --> 00:16:01,383
...lepkich rączkach.
210
00:16:01,758 --> 00:16:04,636
Pani daruje.
Czy następny przystanek to Piccadilly?
211
00:16:04,803 --> 00:16:06,096
Bardzo...
212
00:16:07,389 --> 00:16:08,682
bardzo...
213
00:16:09,766 --> 00:16:11,268
bardzo lepkich.
214
00:16:12,144 --> 00:16:13,604
Tu wysiadamy.
215
00:16:27,951 --> 00:16:30,329
Kolekcja Baronessy
Tylko w domu mody Liberty
216
00:16:32,915 --> 00:16:35,042
Interes kwitł.
217
00:16:45,719 --> 00:16:48,764
Projektowałam wspaniałe przebrania.
218
00:16:49,973 --> 00:16:51,141
Nowy skok.
219
00:16:52,976 --> 00:16:54,269
Proszę uprzejmie.
220
00:16:58,106 --> 00:16:59,775
Nowy projekt.
221
00:17:05,656 --> 00:17:06,657
Nowy skok.
222
00:17:06,823 --> 00:17:09,076
Nie twój pies! Więcej tu nie kupuję!
223
00:17:11,578 --> 00:17:12,579
I projekt.
224
00:17:17,918 --> 00:17:19,920
To była przepiękna działalność.
225
00:17:23,507 --> 00:17:25,217
Robiłam to, co kocham.
226
00:17:26,552 --> 00:17:28,345
I kosiliśmy kokosy.
227
00:17:30,347 --> 00:17:34,226
Czułam jednak,
że stworzono mnie do wyższych celów,
228
00:17:34,393 --> 00:17:36,520
a mama chciałaby, abym osiągnęła więcej.
229
00:17:36,687 --> 00:17:38,438
Nie wiedziałam tylko co.
230
00:17:41,608 --> 00:17:42,609
Hej!
231
00:17:43,569 --> 00:17:44,570
Co robisz?
232
00:17:52,244 --> 00:17:53,453
Umieram z nudów.
233
00:17:53,620 --> 00:17:55,497
Z nudów? Bez jaj!
234
00:17:55,664 --> 00:17:57,374
Znalazłem ciupelki telewizor.
235
00:17:57,541 --> 00:18:00,085
Jeden Japończyk chrapał na łóżku.
236
00:18:03,881 --> 00:18:05,465
Chwileczkę, a wy to kto?
237
00:18:05,632 --> 00:18:06,633
Chodu.
238
00:18:09,136 --> 00:18:10,137
Człowieku!
239
00:18:10,304 --> 00:18:11,638
Łapać złodzieja!
240
00:18:20,939 --> 00:18:23,400
Kolekcja Baronessy
Zima 1965
241
00:18:29,156 --> 00:18:31,992
- I raz, i dwa!
- Niech nam żyje sto lat
242
00:18:32,910 --> 00:18:35,329
Niech nam żyje sto lat
243
00:18:35,913 --> 00:18:38,957
Niech nam żyje Estella, la, la, la!
244
00:18:39,041 --> 00:18:40,959
Niech nam żyje sto lat
245
00:18:41,043 --> 00:18:42,044
I ja, i Jasper
246
00:18:42,127 --> 00:18:43,295
Sto lat, Judy
247
00:18:43,420 --> 00:18:44,630
I Brylant, i Badyl
248
00:18:45,380 --> 00:18:47,716
To najmilsze urodziny od...
249
00:18:49,384 --> 00:18:50,594
bardzo dawna.
250
00:18:50,761 --> 00:18:52,095
Nie dla Judy.
251
00:18:52,262 --> 00:18:53,639
- A kto to?
- Nieważne.
252
00:18:53,805 --> 00:18:55,516
To nic wielkiego. Tylko...
253
00:18:55,641 --> 00:18:56,642
Och, Judy.
254
00:18:56,767 --> 00:18:57,768
...może być głodna.
255
00:19:02,105 --> 00:19:04,775
- Pomyśl życzenie.
- Dzięki, chłopaki. I Judy.
256
00:19:08,111 --> 00:19:09,238
A to co?
257
00:19:09,404 --> 00:19:12,157
To jest propozycja pracy
z Liberty of London.
258
00:19:12,324 --> 00:19:13,700
Na niskim stanowisku.
259
00:19:13,867 --> 00:19:16,828
Oby to byli ci od burgerów.
260
00:19:16,995 --> 00:19:20,415
To najbardziej elegancki
sklep z modą w Londynie.
261
00:19:21,041 --> 00:19:22,209
Jak to skołowałeś?
262
00:19:23,043 --> 00:19:24,336
Mam swoje dojścia.
263
00:19:28,841 --> 00:19:29,842
Uwielbiam Liberty!
264
00:19:30,008 --> 00:19:33,053
Wiem, przy każdej okazji
gapisz się na wystawy.
265
00:19:33,220 --> 00:19:35,347
Troszkę podkręciłem CV.
266
00:19:35,514 --> 00:19:37,015
- Zmyśliłem.
- Jak każdy.
267
00:19:37,182 --> 00:19:39,726
Realia rynku.
Podrasowałem referencje.
268
00:19:39,893 --> 00:19:44,898
Jakby pytali, skąd znasz księcia Karola,
powiesz: „Łączy nas polo”.
269
00:19:45,107 --> 00:19:46,108
Jasne.
270
00:19:46,358 --> 00:19:47,359
Najlepszego.
271
00:19:47,526 --> 00:19:48,527
Polo, akurat.
272
00:19:49,027 --> 00:19:52,656
To co to za szwindel?
273
00:19:52,823 --> 00:19:55,784
Żaden. Spełnienie marzeń Estelli.
274
00:19:56,243 --> 00:19:57,703
Tak, pewnie.
275
00:19:57,870 --> 00:19:59,121
Serio, co jest grane?
276
00:19:59,288 --> 00:20:01,248
Nie ma...
Dobra, powiem ci.
277
00:20:01,415 --> 00:20:05,544
Chodzi o to,
że Estella jest zbyt utalentowana,
278
00:20:05,711 --> 00:20:07,546
by kręcić wałki z takimi jak my.
279
00:20:08,213 --> 00:20:09,381
Dzięki, Jasper.
280
00:20:09,548 --> 00:20:10,549
Spoko.
281
00:20:14,094 --> 00:20:18,640
Mamo, dostałam swoją szansę.
Tę wymarzoną.
282
00:20:19,850 --> 00:20:22,728
Słowo, zacisnę zęby i się przebiję.
283
00:20:24,271 --> 00:20:25,397
Zdrowie.
284
00:20:33,572 --> 00:20:35,866
Liberty of London.
285
00:20:39,328 --> 00:20:42,289
W latach 70. to była mekka mody.
286
00:20:43,248 --> 00:20:45,209
Ciuchy topowych projektantów.
287
00:20:47,628 --> 00:20:49,379
A ja dostałam tam pracę.
288
00:21:04,770 --> 00:21:06,897
Wspomniała pani też o szalu.
289
00:21:34,216 --> 00:21:35,425
We wtorek?
290
00:21:43,809 --> 00:21:47,938
Mam to przed oczami. Prosiłem, żeby
ścisle przestrzegał wytycznych.
291
00:21:52,985 --> 00:21:56,113
Przepraszam. Mam pomysł
na witrynę przy wejściu.
292
00:21:56,822 --> 00:21:58,407
Określiłem twoje obowiązki.
293
00:21:58,574 --> 00:22:01,994
Bądź więc łaskawa
skupić się na nich. Dziękuję.
294
00:22:05,789 --> 00:22:07,749
Nie teraz.
295
00:22:09,293 --> 00:22:11,295
- Czy...
- Teraz też nie.
296
00:22:11,712 --> 00:22:14,590
Nie, nie, nie.
297
00:22:30,522 --> 00:22:31,982
Nie teraz.
298
00:22:47,289 --> 00:22:50,584
Chodzi o to, że naprawdę
mam nieprzeciętny dryg do igły.
299
00:22:50,751 --> 00:22:52,085
Przydam się w Przeróbkach.
300
00:22:52,252 --> 00:22:54,838
Czemu nie pracujesz,
tylko stoisz i gadasz?
301
00:22:55,005 --> 00:22:57,883
Posprzątałaś sanitariaty
zgodnie z wytycznymi
302
00:22:58,258 --> 00:23:00,677
- „woda-mydło-szmata-błysk”?
- Tak.
303
00:23:00,844 --> 00:23:03,514
- W tej kolejności?
- Tak. Przeróbki. Proszę...
304
00:23:05,807 --> 00:23:07,100
dać mi szansę.
305
00:23:12,189 --> 00:23:13,273
- Cześć.
- Hej!
306
00:23:13,690 --> 00:23:14,691
Heja.
307
00:23:15,108 --> 00:23:16,693
Drugie śniadanie.
308
00:23:18,403 --> 00:23:19,404
Dziękuję.
309
00:23:23,909 --> 00:23:25,118
Nie.
310
00:23:25,202 --> 00:23:26,203
Co?
311
00:23:26,537 --> 00:23:29,540
Nie wpuszczę cię,
żebyś wyczaił, jak otworzyć sejf.
312
00:23:29,915 --> 00:23:31,708
- To co to za skok?
- Nie ma skoku.
313
00:23:31,875 --> 00:23:33,919
Żadnych skoków.
314
00:23:34,795 --> 00:23:36,964
Co ty gadasz? Chodź, Brylant.
315
00:23:39,758 --> 00:23:41,134
Nie ma skoku.
316
00:23:41,260 --> 00:23:42,261
Horacy.
317
00:23:42,427 --> 00:23:44,638
Dzięki za kanapkę! Pa, Brylant!
318
00:23:55,399 --> 00:23:56,692
Serio?
319
00:24:03,782 --> 00:24:04,825
Wspaniale.
320
00:24:20,048 --> 00:24:22,384
Żal mi cię,
jeśli uważasz, że to jest fajne.
321
00:24:22,467 --> 00:24:23,468
Co?
322
00:24:23,635 --> 00:24:26,013
Żal mi cię, jeśli myślisz, że to fajne.
323
00:24:34,897 --> 00:24:35,898
Dzień dobry.
324
00:24:36,315 --> 00:24:37,608
Uroczy kapelusz.
325
00:24:38,108 --> 00:24:39,443
Szyję lepiej zakryć.
326
00:24:50,120 --> 00:24:52,080
Masz na twarzy
327
00:24:52,289 --> 00:24:57,669
plasterek banana, na policzku.
328
00:24:58,212 --> 00:24:59,213
Z drugiej strony.
329
00:25:03,634 --> 00:25:06,386
- Proszę do mnie. I to już.
- Tak.
330
00:25:12,809 --> 00:25:14,811
Zanim wylecę, chcę coś powiedzieć.
331
00:25:18,899 --> 00:25:21,235
Sprzątniesz tutaj. Tak, żeby lśniło.
332
00:25:21,401 --> 00:25:26,031
A wychodząc jutro do pracy,
tym razem koniecznie weź mózg.
333
00:25:27,032 --> 00:25:28,242
To było niepotrzebne.
334
00:25:28,408 --> 00:25:31,703
Chcę wierzyć, że za fasadą tego drętwego,
335
00:25:32,454 --> 00:25:35,874
ciasnawego, wpijającego się
gdzie nie trzeba garniaczka
336
00:25:36,041 --> 00:25:40,629
kryje się dobry człowiek, który chce dać
wybitnej jednostce drugą szansę.
337
00:25:47,511 --> 00:25:48,846
Jazda, do roboty!
338
00:27:06,673 --> 00:27:09,176
Nie zostawię cię tu w takim stanie.
339
00:27:10,010 --> 00:27:11,762
Nie jestem okrutna.
340
00:27:28,195 --> 00:27:29,988
Czemu śpisz na wystawie?
341
00:27:30,155 --> 00:27:31,406
Ja... Co?
342
00:27:31,573 --> 00:27:33,992
Nowoczesna dziewczyna
kocha luz!
343
00:27:39,790 --> 00:27:42,876
Sama przyznasz, że tak jest lepiej.
344
00:27:43,585 --> 00:27:44,962
Nie!
345
00:27:47,130 --> 00:27:48,131
Witamy.
346
00:27:49,132 --> 00:27:50,425
Wynocha!
347
00:27:51,009 --> 00:27:52,719
Szlag.
348
00:27:55,055 --> 00:27:57,683
Do mnie. Zostaw ten wór.
349
00:27:58,267 --> 00:27:59,268
Wybaczy pan.
350
00:27:59,434 --> 00:28:00,561
Horacy, nie!
351
00:28:01,144 --> 00:28:02,604
Wzywam policję, wandalko.
352
00:28:02,771 --> 00:28:05,148
Przyjechała Baronessa. Właśnie wchodzi.
353
00:28:06,066 --> 00:28:07,067
- Co?
- Baronessa!
354
00:28:07,150 --> 00:28:08,151
Nadchodzi!
355
00:28:08,277 --> 00:28:09,278
Nie!
356
00:28:12,948 --> 00:28:15,701
Hej. Jest tu jakieś
wyjście awaryjne czy...
357
00:28:15,868 --> 00:28:18,829
Idzie Baronessa. Ta projektantka.
Chcę ją zobaczyć.
358
00:28:30,007 --> 00:28:31,550
Znajdź tę sprzątaczkę.
359
00:28:41,268 --> 00:28:42,269
To ona.
360
00:28:47,566 --> 00:28:49,735
Są zajęci. Chodu.
361
00:28:50,652 --> 00:28:51,820
Baronesso.
362
00:28:56,533 --> 00:28:59,745
Na zewnątrz. Witryna przy wejściu.
363
00:29:00,579 --> 00:29:02,789
Jest mi ogromnie przykro.
364
00:29:03,123 --> 00:29:04,708
Śpieszę wyjaśnić.
365
00:29:04,791 --> 00:29:05,792
Chodźmy.
366
00:29:06,793 --> 00:29:08,670
Pani wybaczy...
367
00:29:09,129 --> 00:29:10,756
Ująć ją.
368
00:29:10,923 --> 00:29:14,551
To właśnie degeneratka,
która zbezcześciła wystawę.
369
00:29:14,718 --> 00:29:15,719
Cześć.
370
00:29:15,886 --> 00:29:16,887
Zajmę się nią.
371
00:29:17,221 --> 00:29:18,931
Nie tak ostro!
372
00:29:19,473 --> 00:29:20,474
Ona tu pracuje?
373
00:29:20,724 --> 00:29:22,893
O nie. Została zwolniona.
374
00:29:23,060 --> 00:29:27,648
Człowiek chce wyciągnąć taką z rynsztoka,
ale na próżno. Brak ogłady.
375
00:29:27,814 --> 00:29:29,483
Komentarz jest zbyteczny.
376
00:29:30,275 --> 00:29:31,818
Czyli tu nie pracuje?
377
00:29:35,030 --> 00:29:36,198
Daruje pani, ale...
378
00:29:36,365 --> 00:29:38,825
Czuć od pana przykry odór potu.
379
00:29:39,159 --> 00:29:40,160
Racja. Dziękuję.
380
00:29:41,912 --> 00:29:44,289
Ty, rozchełstana.
381
00:29:44,373 --> 00:29:45,374
Tak?
382
00:29:45,499 --> 00:29:46,583
Wizytówka.
383
00:29:46,667 --> 00:29:47,668
Co?
384
00:29:51,797 --> 00:29:55,133
Pracujesz u nas. Ten adres.
Piąta rano. Nie spóźnij się.
385
00:29:56,885 --> 00:29:57,928
W zęby. W zęby.
386
00:30:01,849 --> 00:30:03,016
Jesteś bałwan.
387
00:30:03,183 --> 00:30:06,979
Ta dziewczyna opracowała
najlepszą wystawę od dziesięciu lat.
388
00:30:07,354 --> 00:30:08,522
Otóż to!
389
00:30:08,689 --> 00:30:10,482
Fakt, ten sklep jest w dechę.
390
00:30:12,818 --> 00:30:14,528
Jak tu smętnie.
391
00:30:41,555 --> 00:30:46,059
Doceniła moją wystawę, Jasper.
Spodobała jej się.
392
00:30:46,226 --> 00:30:47,269
Bardzo się cieszę.
393
00:30:48,020 --> 00:30:49,146
To twoja zasługa.
394
00:30:49,354 --> 00:30:50,355
Nie.
395
00:30:50,522 --> 00:30:51,607
Czyli...
396
00:30:53,066 --> 00:30:55,068
to jednak był skok.
397
00:30:58,030 --> 00:31:02,492
Dziwne, że szczęśliwy zbieg okoliczności
może całkiem zmienić życie.
398
00:31:02,659 --> 00:31:06,205
Choć, z perspektywy czasu,
„szczęśliwy” to niewłaściwe słowo.
399
00:31:12,586 --> 00:31:14,004
To ty.
400
00:31:15,881 --> 00:31:16,882
No, raz-dwa!
401
00:31:17,049 --> 00:31:18,300
Już.
402
00:31:20,511 --> 00:31:23,138
Za mną. Na górę.
403
00:31:59,258 --> 00:32:00,467
Cisza!
404
00:32:23,282 --> 00:32:26,034
Najnowsza kolekcja święci triumfy.
405
00:32:27,744 --> 00:32:30,122
Oto wyrywek z prasy fachowej.
406
00:32:32,291 --> 00:32:35,669
„Stroje Baronessy zachwyciły
reinterpretacją klasycznych linii
407
00:32:35,836 --> 00:32:37,337
zmieniającą jednak kon...
408
00:32:42,134 --> 00:32:45,596
...cepcję całej sylwetki
tak radykalnie,
409
00:32:45,804 --> 00:32:48,765
że na widowni rozległy się
okrzyki zachwytu.
410
00:32:48,932 --> 00:32:51,310
Ta kobieta to geniusz”.
411
00:32:53,562 --> 00:32:55,647
Jeszcze raz to przeczytam, dobrze?
412
00:32:57,024 --> 00:32:59,568
„Ta kobieta to geniusz”.
413
00:33:00,652 --> 00:33:02,029
A więc triumf.
414
00:33:02,821 --> 00:33:04,740
Ponapawajmy się nim.
415
00:33:12,080 --> 00:33:15,709
Wystarczy. Nowy pokaz.
Ma być doskonały. Do roboty.
416
00:33:18,670 --> 00:33:20,214
Ty, z wystawy.
417
00:33:20,380 --> 00:33:22,382
Weź manekina, tkaninę i stwórz coś.
418
00:33:22,549 --> 00:33:24,051
Gotowy look.
419
00:33:24,468 --> 00:33:26,470
Look. Dobra.
420
00:33:48,492 --> 00:33:49,660
Infantylne.
421
00:33:50,661 --> 00:33:51,870
Niedorzeczne.
422
00:33:53,830 --> 00:33:55,415
Zwalniam cię.
423
00:33:57,251 --> 00:34:00,087
Blade, blade, blade.
424
00:34:07,177 --> 00:34:08,220
Po co te dźwięki?
425
00:34:08,887 --> 00:34:10,097
Zacięła mnie pani.
426
00:34:11,890 --> 00:34:13,016
Tylko...
427
00:34:14,434 --> 00:34:16,812
Widzicie? Chcę więcej takiej czerwieni.
428
00:34:36,373 --> 00:34:39,334
Drugi Obieg
429
00:34:51,805 --> 00:34:56,143
Witam w Drugim Obiegu.
Jestem Artie, żywe dzieło sztuki.
430
00:34:56,310 --> 00:34:58,020
Wyglądasz niesamowicie.
431
00:34:58,187 --> 00:35:00,522
To chyba prawda, skoro wciąż to słyszę.
432
00:35:01,356 --> 00:35:02,816
Jak ten styl wypada na ulicy?
433
00:35:02,983 --> 00:35:04,735
Ściąga sporo obelg i docinków,
434
00:35:04,902 --> 00:35:08,071
ale twierdzę, że „normalny”
to najgorsza inwektywa,
435
00:35:08,238 --> 00:35:09,489
a ta mi się nie trafia.
436
00:35:10,324 --> 00:35:11,700
Jakbym słyszała siebie.
437
00:35:11,867 --> 00:35:15,329
Rozejrzyj się, Kopciuszku.
Spełnię życzenie każdej i każdego.
438
00:35:15,495 --> 00:35:18,165
Zdradź swe marzenia, a ja je ubiorę.
439
00:35:18,415 --> 00:35:21,376
Dior, 1955. Niesamowita.
440
00:35:24,296 --> 00:35:27,090
Chanel, 1950. Wiosenna kolekcja.
441
00:35:27,257 --> 00:35:29,760
Czyli znasz się na rzeczach.
442
00:35:29,927 --> 00:35:33,013
Czuję, że to początek
bardzo pięknej przyjaźni.
443
00:35:33,180 --> 00:35:37,142
Baronessa 1965 na wystawie.
Kolekcja zimowa.
444
00:35:37,309 --> 00:35:38,936
Właśnie widzę.
445
00:35:49,112 --> 00:35:51,156
Rozchełstana. Lunch, proszę.
446
00:35:51,323 --> 00:35:53,325
Wędzony łosoś, cytrynowe risotto,
447
00:35:53,492 --> 00:35:56,370
plastry ogórka grubości
między ćwierć a pół cala,
448
00:35:56,537 --> 00:35:59,998
siedem listków pietruszki.
Siekanej, nie rwanej.
449
00:36:01,542 --> 00:36:02,543
Jasne.
450
00:36:05,295 --> 00:36:08,215
Jako że wyroby pani
współtworzą nasz asortyment,
451
00:36:08,382 --> 00:36:12,052
chcielibyśmy przekazać
kilka fachowych uwag.
452
00:36:12,177 --> 00:36:13,178
Obserwacji.
453
00:36:13,387 --> 00:36:15,681
Cudnie. Ale ja pierwsza, dobrze?
454
00:36:16,139 --> 00:36:17,432
Moje obserwacje.
455
00:36:20,727 --> 00:36:24,231
Jeden jest niski, otłuszczony,
śmierdzi wędzoną rybą
456
00:36:24,398 --> 00:36:27,150
i jest daltonistą,
choć stara się to ukryć.
457
00:36:28,485 --> 00:36:30,529
Drugi nie wywiązuje się z obowiązków.
458
00:36:30,696 --> 00:36:33,991
Przychód spadł wam o 15 procent,
liczba klientów o 12,5.
459
00:36:34,157 --> 00:36:35,784
Tak, trzymam rękę na pulsie.
460
00:36:35,951 --> 00:36:38,161
Wystrój jak za czasów bitwy o Anglię.
461
00:36:38,328 --> 00:36:40,831
Klienci czują się jak w schronie.
462
00:36:40,998 --> 00:36:44,251
Większość środków
na remont została zdefraudowana
463
00:36:44,418 --> 00:36:48,213
i trafiła do banku szwajcarskiego
na konto 32254766,
464
00:36:48,422 --> 00:36:50,048
jeśli się nie mylę.
465
00:36:51,550 --> 00:36:53,677
To wszystko. Wasza kolej.
466
00:36:54,344 --> 00:36:55,971
Zamieniam się w słuch.
467
00:37:01,935 --> 00:37:02,936
Do widzenia.
468
00:37:04,938 --> 00:37:06,273
Półgłówki.
469
00:37:09,401 --> 00:37:11,320
Lunch. Dobrze.
470
00:37:16,992 --> 00:37:19,328
Nareszcie ktoś kompetentny.
471
00:37:21,413 --> 00:37:23,707
I przeciwnie. Mój adwokat, Roger.
472
00:37:24,625 --> 00:37:27,085
Przez większość czasu
bębni na pianinie w barze,
473
00:37:27,252 --> 00:37:29,087
ale nawet zna się na fachu.
474
00:37:29,838 --> 00:37:30,839
Cześć.
475
00:37:31,006 --> 00:37:32,049
Cześć.
476
00:37:32,716 --> 00:37:34,134
Pianino jest fajne.
477
00:37:34,301 --> 00:37:35,302
Tak.
478
00:37:35,469 --> 00:37:38,388
Czas na drzemkę dla odnowy.
Spakuj ten lunch, Estello.
479
00:37:48,690 --> 00:37:50,442
Bez podszewki ani rusz.
480
00:37:51,235 --> 00:37:55,155
Można dać tiul, zwiększyć objętość.
481
00:37:58,659 --> 00:38:00,452
Właśnie o tym mówię.
482
00:38:10,546 --> 00:38:11,797
Pani Baronesso.
483
00:38:14,550 --> 00:38:16,426
Nie ociągaj się, Estello.
484
00:38:25,352 --> 00:38:26,728
Klejnoty.
485
00:38:27,646 --> 00:38:31,066
Estello, talia ma być...
486
00:38:32,860 --> 00:38:33,861
jak u osy.
487
00:38:43,954 --> 00:38:47,749
Estello, zrobiłaś jak u osy?
488
00:38:56,842 --> 00:38:59,678
No dobrze. Jak to wygląda?
489
00:38:59,845 --> 00:39:01,930
- Wspaniale.
- To wiem.
490
00:39:02,055 --> 00:39:03,056
Pokaż.
491
00:39:08,145 --> 00:39:09,354
Jak ty byś to zrobiła?
492
00:39:23,577 --> 00:39:25,037
Masz w sobie...
493
00:39:27,122 --> 00:39:28,916
coś.
494
00:39:29,917 --> 00:39:31,293
Za mną.
495
00:39:41,053 --> 00:39:42,346
Patrz, co zrobiłam.
496
00:39:43,847 --> 00:39:46,600
Baronessa twierdzi, że „coś w sobie mam”.
497
00:39:47,142 --> 00:39:48,644
To chyba dobrze.
498
00:39:50,562 --> 00:39:54,733
Nagle wszystko się układa, mamo.
499
00:39:57,110 --> 00:40:00,030
Staram się być taka, jak chciałaś.
500
00:40:00,405 --> 00:40:03,534
Przeważnie się udaje.
501
00:40:05,202 --> 00:40:07,329
Tylko szkoda, że tego nie widzisz.
502
00:40:11,124 --> 00:40:13,669
Coś w tym projekcie mnie irytuje,
503
00:40:13,835 --> 00:40:16,463
a ja zawsze ufam intuicji.
504
00:40:16,797 --> 00:40:21,426
Myślę sobie,
że gdyby zacieśnić kontur...
505
00:40:21,593 --> 00:40:23,679
Myślisz sobie.
506
00:40:23,846 --> 00:40:25,556
Moim zdaniem jest lepiej.
507
00:40:26,723 --> 00:40:28,016
Rzeczywiście.
508
00:40:37,526 --> 00:40:38,944
Ten wisiorek.
509
00:40:41,238 --> 00:40:44,241
Klejnot rodowy.
Zabawne, raz ukradła mi go pracownica.
510
00:40:44,324 --> 00:40:45,325
Nie ukradła!
511
00:40:49,913 --> 00:40:50,914
Przepraszam.
512
00:40:51,748 --> 00:40:54,376
To przejęzyczenie. Chcę powiedzieć:
513
00:40:55,043 --> 00:40:59,173
„O nie, ukradła!”. Pracownica?
514
00:41:00,048 --> 00:41:01,592
Kiedyś, dawno temu.
515
00:41:02,509 --> 00:41:03,886
Nie dość, że ukradła,
516
00:41:04,678 --> 00:41:06,555
to jeszcze z nim wróciła,
517
00:41:06,847 --> 00:41:08,557
spadła z urwiska i zginęła.
518
00:41:09,016 --> 00:41:10,434
To okropne.
519
00:41:10,893 --> 00:41:12,477
Tak. Akurat wydawałam bal
520
00:41:12,644 --> 00:41:15,314
i jej śmierć zupełnie popsuła atmosferę.
521
00:41:16,315 --> 00:41:18,025
Czas na drzemkę dla odnowy.
522
00:41:19,401 --> 00:41:20,402
Kim ona była?
523
00:41:23,488 --> 00:41:25,240
To nie ma znaczenia.
524
00:41:25,407 --> 00:41:27,993
Ważne, że odzyskałam naszyjnik.
Miała dziecko.
525
00:41:28,160 --> 00:41:31,914
Jakieś dziwne, wyjątkowe.
526
00:41:32,080 --> 00:41:34,875
Była to próba szantażu oczywiście.
527
00:41:38,754 --> 00:41:43,050
Może...
Może zrobiła to z miłości do dziecka?
528
00:41:43,217 --> 00:41:48,013
Miała pod opieką jednego bachora
i zawiodła na całej linii.
529
00:42:07,491 --> 00:42:08,492
Mów.
530
00:42:08,659 --> 00:42:10,953
Baronesso, mamy spotkanie w hotelu Ritz.
531
00:42:11,119 --> 00:42:12,454
Matko święta.
532
00:42:18,293 --> 00:42:20,045
Naszyjnik. Roger, buty.
533
00:42:22,130 --> 00:42:23,632
Nie dotykaj kostek.
534
00:42:23,799 --> 00:42:24,925
Przepraszam. Wszedł.
535
00:42:25,092 --> 00:42:26,093
Idziemy.
536
00:42:37,104 --> 00:42:40,315
To nie mama zawiodła
na całej linii, tylko ja.
537
00:42:41,275 --> 00:42:43,527
Przyrzekłam sobie, że to się nie powtórzy.
538
00:42:44,236 --> 00:42:47,823
Mówiłem, zawsze tu przychodzi.
539
00:42:50,492 --> 00:42:51,743
Hej.
540
00:42:53,996 --> 00:42:55,205
Coś nie tak?
541
00:42:56,790 --> 00:42:58,417
Oskarżyła mamę o kradzież.
542
00:42:59,459 --> 00:43:00,794
I o bycie złą matką.
543
00:43:01,837 --> 00:43:04,548
Twoją mamę? One się znały?
544
00:43:04,715 --> 00:43:07,593
Okazuje się,
że to u niej był wtedy ten bal.
545
00:43:08,218 --> 00:43:09,970
I że mama dla niej pracowała.
546
00:43:11,555 --> 00:43:14,683
Upuściłam naszyjnik, jak uciekałam,
widać go znalazła.
547
00:43:16,476 --> 00:43:19,730
Jest mój. I chcę go odzyskać.
548
00:43:19,897 --> 00:43:21,356
- W sensie, że...
- Ukraść.
549
00:43:21,440 --> 00:43:22,441
Jasne.
550
00:43:22,608 --> 00:43:26,945
Szanowni państwo,
najwyższy czas na szwindel.
551
00:43:29,656 --> 00:43:33,702
Odliczanie do Czarno-Białego Balu
552
00:43:33,869 --> 00:43:37,122
Jej Czarno-Biały Bal. Wymarzona okazja.
553
00:43:37,289 --> 00:43:41,126
Nasz największy numer.
Horacy, skup się.
554
00:43:41,835 --> 00:43:43,879
Musimy rozgryźć zabezpieczenia.
555
00:43:44,421 --> 00:43:47,591
Mikrodrzemka. Dziewięć minut.
556
00:43:51,720 --> 00:43:53,013
Namierzyć kamery.
557
00:43:54,890 --> 00:43:56,350
Policzyć ochroniarzy.
558
00:43:58,810 --> 00:44:00,812
Poznać harmonogramy.
559
00:44:02,481 --> 00:44:05,692
Musimy znać wszystkie szczegóły,
każdy słaby punkt.
560
00:44:35,305 --> 00:44:38,684
Do toalety to będzie w lewo
i dalej do końca korytarzem.
561
00:44:38,851 --> 00:44:40,185
Dzięki.
562
00:44:52,948 --> 00:44:58,036
Potem wystarczy już tylko wyłączyć alarm,
obejść kamery,
563
00:44:58,203 --> 00:45:00,581
otworzyć sejf i ukraść naszyjnik
564
00:45:01,707 --> 00:45:04,084
w trakcie największego balu sezonu.
565
00:45:04,418 --> 00:45:07,045
Taki tłum to spore wyzwanie dla ochrony.
566
00:45:07,254 --> 00:45:10,299
Gdy odwrócimy jej uwagę,
567
00:45:10,465 --> 00:45:12,426
zdobędę klucze do panelu i do sejfu.
568
00:45:12,593 --> 00:45:14,303
Jak odwrócimy uwagę?
569
00:45:14,970 --> 00:45:18,223
Szefowa nie toleruje kobiet,
które działają jej na nerwy
570
00:45:18,390 --> 00:45:19,933
na jej balach.
571
00:45:20,267 --> 00:45:22,978
Kobiet starych, ubranych na złoto.
572
00:45:23,478 --> 00:45:24,855
Smutnych.
573
00:45:25,022 --> 00:45:26,523
Z pudlem na ręku.
574
00:45:26,857 --> 00:45:30,027
Oraz kobiet,
które ją przyćmiewają strojem.
575
00:45:30,861 --> 00:45:32,404
Skąd wziąć starą babę?
576
00:45:32,571 --> 00:45:35,199
Znikąd, Horacy. Ja odwrócę uwagę.
577
00:45:35,365 --> 00:45:36,742
Dobra.
578
00:45:37,284 --> 00:45:40,787
Poza tym szerzenie chaosu na galach
to moja specjalność.
579
00:45:41,705 --> 00:45:44,374
Tu się nie wypowiadam,
ale jest pewien problem.
580
00:45:44,541 --> 00:45:45,792
Nie rozpozna cię?
581
00:45:45,959 --> 00:45:47,127
Słuszna uwaga.
582
00:45:47,294 --> 00:45:48,295
- Raczej tak.
- Wtedy
583
00:45:48,462 --> 00:45:49,504
wywali cię z roboty.
584
00:45:49,630 --> 00:45:50,631
A plan jest inny.
585
00:45:50,797 --> 00:45:52,466
- Kochasz tę pracę.
- Myślisz ty?
586
00:45:52,633 --> 00:45:53,634
Szefowa cię ceni.
587
00:45:54,009 --> 00:45:55,093
Tak. Tak.
588
00:45:55,469 --> 00:45:58,972
To może
obejdziesz się bez wisiorka.
589
00:45:59,139 --> 00:46:00,390
Może...
590
00:46:00,557 --> 00:46:02,351
Daj spokój. Tu chodzi o skok.
591
00:46:02,518 --> 00:46:04,394
- To tylko wisiorek.
- Chcę go.
592
00:46:07,564 --> 00:46:08,857
Ona tu rządzi.
593
00:46:11,818 --> 00:46:12,903
Ale masz rację.
594
00:46:14,696 --> 00:46:17,074
Ona mnie rozpozna.
595
00:46:18,617 --> 00:46:20,285
Estella nie pójdzie na bal.
596
00:46:23,705 --> 00:46:25,541
Ktoś inny pójdzie za nią.
597
00:46:32,589 --> 00:46:35,050
DERATYZACJA
ASY Z TOTTENHAMU
598
00:46:38,136 --> 00:46:39,596
Do roboty.
599
00:46:39,763 --> 00:46:41,974
Pora popsuć komuś dzień.
600
00:46:42,140 --> 00:46:44,393
Masz na myśli Baronessę?
601
00:46:45,477 --> 00:46:47,729
To chyba oczywiste.
602
00:46:47,813 --> 00:46:48,814
Racja.
603
00:46:48,897 --> 00:46:49,898
A komu?
604
00:46:50,107 --> 00:46:51,108
Powiedziałeś „komuś”.
605
00:46:51,275 --> 00:46:53,610
- To może znaczyć...
- Lepiej chodźmy.
606
00:47:10,460 --> 00:47:12,254
Nie dziś, synu.
607
00:47:13,297 --> 00:47:15,716
Jak chcesz, ale dzwonili, że to pilne.
608
00:47:15,883 --> 00:47:17,467
Dziś jest impreza zamknięta.
609
00:47:20,804 --> 00:47:24,766
Takie robactwo, co ja tępię,
to nie czeka na zaproszenie.
610
00:47:25,225 --> 00:47:28,103
Ładuje się, gdzie chce,
i kąsa wyższe sfery.
611
00:47:28,270 --> 00:47:31,190
Te dostają piany na pysku,
gały się cofają do dyni
612
00:47:31,356 --> 00:47:32,774
i szast-prast kitują.
613
00:47:37,112 --> 00:47:39,281
Wstrząsający tekst. Płakać się chce.
614
00:47:39,448 --> 00:47:42,534
Spokojnie. Ani drgnij.
615
00:47:43,577 --> 00:47:46,038
W żadnym razie się nie odwracaj.
616
00:47:50,500 --> 00:47:53,295
Jazda, czego stoisz?
Ładuj się i łap to coś!
617
00:47:53,462 --> 00:47:56,215
Mówiłem, nie odwracać się. Umyj ręce.
618
00:47:56,757 --> 00:48:00,802
Kawał szczura. Wielkości psa.
Ale to szczur.
619
00:48:34,086 --> 00:48:36,672
Panna Anita Darling.
620
00:48:36,839 --> 00:48:38,173
Baronesso.
621
00:48:38,549 --> 00:48:41,051
W imieniu redakcji
dziękuję za zaproszenie.
622
00:48:41,218 --> 00:48:45,722
A ja ze swojej strony byłabym wdzięczna
za przestrzeganie dress-code'u.
623
00:48:48,559 --> 00:48:50,727
Żadnych kolorów.
624
00:48:50,894 --> 00:48:53,939
Widać pióro mi cieknie.
Ale to moje narzędzie pracy.
625
00:48:54,106 --> 00:48:57,150
Złotko, nikogo nie obchodzi,
co tam sobie naskrobiesz.
626
00:48:57,317 --> 00:48:59,528
Chcą wiedzieć, jak wyglądałam.
627
00:49:06,577 --> 00:49:07,911
Wygląda pani olśniewająco.
628
00:49:08,161 --> 00:49:10,956
Mistrzowska powściągliwość, jak zawsze.
629
00:49:19,006 --> 00:49:20,340
Zdrowie
630
00:49:21,008 --> 00:49:22,009
gospodyni.
631
00:49:23,635 --> 00:49:24,636
Za Baronessę!
632
00:49:37,566 --> 00:49:39,359
Masz może ogień?
633
00:49:57,961 --> 00:49:59,296
Usunąć.
634
00:50:02,966 --> 00:50:04,426
Dajesz, Brylant.
635
00:50:09,431 --> 00:50:10,807
Mam trochę stres.
636
00:50:12,267 --> 00:50:13,352
Nie chcę robić sceny.
637
00:50:13,519 --> 00:50:15,187
A ja chcę, i to bardzo.
638
00:50:20,442 --> 00:50:22,736
Moja ręka. Chyba złamana.
639
00:50:23,237 --> 00:50:24,613
Czy jest na sali lekarz?
640
00:50:27,157 --> 00:50:28,784
Już mi lepiej.
641
00:50:28,951 --> 00:50:31,537
Zwracam uwagę, że jestem na szpilkach.
642
00:50:42,965 --> 00:50:45,509
Szczurołap, wpadka!
Kamery działają, uciekaj.
643
00:50:45,592 --> 00:50:46,593
Co?
644
00:50:52,182 --> 00:50:56,228
Jest was sześciu,
czyli oczywiście wygracie,
645
00:50:56,395 --> 00:51:00,482
ale dwaj pierwsi śmiałkowie
dotkliwie oberwą.
646
00:51:00,649 --> 00:51:02,776
Czas na plan B.
647
00:51:05,320 --> 00:51:06,321
Nie!
648
00:51:08,615 --> 00:51:09,950
Ludzie, co za sztuka!
649
00:51:17,583 --> 00:51:19,209
Wynocha! Moje druty!
650
00:51:20,335 --> 00:51:22,838
Więc naradźcie się, który z was zaczyna.
651
00:51:23,547 --> 00:51:25,007
I gotowe.
652
00:51:25,674 --> 00:51:26,675
Nie, nie.
653
00:51:27,634 --> 00:51:30,679
Ty ohydny mutancie!
Żartuję, Brylant.
654
00:51:35,267 --> 00:51:36,810
Wszystko gra.
655
00:51:39,313 --> 00:51:40,439
Przepraszam bardzo.
656
00:51:41,607 --> 00:51:43,525
Chwila! Jeszcze nie teraz, skarbie.
657
00:51:45,319 --> 00:51:47,070
To już dwóch? Nie liczyłam.
658
00:51:51,742 --> 00:51:53,911
Przyprowadź ją wreszcie.
659
00:51:55,954 --> 00:51:58,165
Nie żyjesz, siedź cicho!
660
00:51:58,332 --> 00:51:59,958
Trochę przesadzasz.
661
00:52:09,760 --> 00:52:11,428
Koniec przedstawienia.
662
00:52:17,518 --> 00:52:18,936
Horacy. Jak ci idzie?
663
00:52:19,102 --> 00:52:20,312
Jak mi idzie?
664
00:52:23,398 --> 00:52:24,525
Tak sobie raczej.
665
00:52:27,819 --> 00:52:29,363
O nie.
666
00:52:30,239 --> 00:52:33,116
Coś ty za jedna? Wyglądasz znajomo.
667
00:52:34,868 --> 00:52:38,080
Raczej zjawiskowo.
Na znajomość trzeba sobie zasłużyć.
668
00:52:38,413 --> 00:52:40,165
To są włosy czy peruka?
669
00:52:40,332 --> 00:52:43,669
Czarno-Biały Bal. Lubię wielkie wejścia.
670
00:52:46,922 --> 00:52:48,966
Ach tak. Jak masz na imię?
671
00:52:51,510 --> 00:52:52,511
Cruella.
672
00:52:55,097 --> 00:52:57,933
Szalenie to efektowne.
A to jest twoje dzieło?
673
00:52:58,100 --> 00:53:01,728
Tak się składa, że twoje.
Kolekcja 1965.
674
00:53:01,895 --> 00:53:03,564
To dlatego zachwyca, bo moja.
675
00:53:03,730 --> 00:53:04,731
Po poprawkach.
676
00:53:06,483 --> 00:53:09,403
Usiądź. Nalegam.
677
00:53:09,570 --> 00:53:13,782
Intrygujesz mnie,
a to się praktycznie nie zdarza.
678
00:53:28,463 --> 00:53:30,382
Tak, piękne są, prawda?
679
00:53:31,550 --> 00:53:33,051
I okrutne.
680
00:53:33,635 --> 00:53:35,512
Mój ulubiony zestaw cech.
681
00:53:45,522 --> 00:53:49,484
O co ci chodzi?
Ewidentnie chciałaś zwrócić moją uwagę.
682
00:53:52,821 --> 00:53:54,406
Chcę być taka jak ty.
683
00:53:55,407 --> 00:53:57,784
Jesteś bardzo wpływową kobietą.
684
00:54:08,837 --> 00:54:10,380
Uchylę rąbka tajemnicy.
685
00:54:10,547 --> 00:54:14,218
Ci, którzy muszą mówić o władzy,
wcale jej nie mają.
686
00:54:15,010 --> 00:54:17,930
Wiem, dlatego o niej mówię
i dlatego tu przyszłam.
687
00:54:18,096 --> 00:54:20,390
Dalej mam wyjaśniać czy już nadążasz?
688
00:54:23,310 --> 00:54:24,436
Zabawna też jesteś.
689
00:54:24,603 --> 00:54:28,023
Ale nie tylko szczury.
Też myszy, jaszczurki...
690
00:54:30,400 --> 00:54:34,071
szopy. Jest cała masa różnych takich...
691
00:54:36,573 --> 00:54:38,367
A ten tutaj to hybryda.
692
00:54:43,413 --> 00:54:44,498
Skąd pochodzisz?
693
00:54:45,999 --> 00:54:47,251
Cóż...
694
00:54:48,835 --> 00:54:50,003
Jestem...
695
00:54:51,630 --> 00:54:53,549
z północy. Poniekąd.
696
00:54:56,134 --> 00:55:00,013
Na południe od północy,
czyli właściwie zachód.
697
00:55:00,180 --> 00:55:02,474
Dość. Cudownie się gawędziło,
698
00:55:02,641 --> 00:55:06,728
ale najwyższy czas cię aresztować
699
00:55:07,437 --> 00:55:08,522
za wtargnięcie.
700
00:55:12,109 --> 00:55:13,110
Czy to szczur?
701
00:55:20,826 --> 00:55:23,120
Sio, a sio! A kysz!
702
00:55:24,663 --> 00:55:25,831
Skradziono mi naszyjnik.
703
00:55:26,623 --> 00:55:27,624
Czołem, panowie.
704
00:55:37,176 --> 00:55:38,552
I tak się baluje!
705
00:55:41,346 --> 00:55:43,974
Ten pies. Stój! Złodziej!
706
00:56:27,935 --> 00:56:30,062
Dzielny z ciebie szczur.
707
00:56:36,818 --> 00:56:38,403
Jest nam potrzebny!
708
00:56:49,706 --> 00:56:51,416
To trzymam kciuki za plan C.
709
00:56:51,583 --> 00:56:52,668
A jaki jest plan C?
710
00:56:52,834 --> 00:56:54,545
Fajnie by było go mieć.
711
00:56:54,711 --> 00:56:55,712
Tak, ale...
712
00:56:57,548 --> 00:56:58,549
Wsiadajcie!
713
00:57:00,467 --> 00:57:02,219
Szybko! Jesteś psem!
714
00:57:09,935 --> 00:57:11,061
To ty umiesz prowadzić?
715
00:57:15,482 --> 00:57:16,483
Nie.
716
00:57:17,025 --> 00:57:18,110
Wóz przed maską!
717
00:57:29,162 --> 00:57:31,456
Dość tego. Zatrzymaj się!
718
00:57:37,629 --> 00:57:39,214
Co się z tobą dzieje?
719
00:57:39,381 --> 00:57:42,843
Co ty robisz? A ta dokąd?
720
00:57:54,521 --> 00:57:56,064
Baronessa zabiła mamę.
721
00:57:56,565 --> 00:57:57,900
Co ty wygadujesz?
722
00:57:58,066 --> 00:58:00,819
Ten gwizdek. Poszczuła je na nią...
723
00:58:02,654 --> 00:58:03,822
To nie moja wina.
724
00:58:05,282 --> 00:58:06,950
Ona zabiła mamę.
725
00:58:07,492 --> 00:58:09,161
Jakby była nikim.
726
00:58:09,870 --> 00:58:11,705
W mordę.
727
00:58:23,592 --> 00:58:26,428
Mówi się, że istnieje pięć etapów żałoby:
728
00:58:27,930 --> 00:58:32,559
wyparcie, gniew, negocjacje,
depresja, akceptacja.
729
00:58:35,604 --> 00:58:37,731
Chciałabym dodać etap szósty:
730
00:58:39,983 --> 00:58:41,276
zemsta.
731
00:58:42,778 --> 00:58:44,238
Musimy przywarować.
732
00:58:46,323 --> 00:58:48,242
Daliśmy wczoraj do pieca.
733
00:58:48,408 --> 00:58:51,370
Mnie to mówisz? Spadłem na tort.
734
00:59:00,003 --> 00:59:01,213
Dzień dobry, chłopcy.
735
00:59:01,380 --> 00:59:02,673
Dobry.
736
00:59:09,763 --> 00:59:11,557
No, do roboty.
737
00:59:13,225 --> 00:59:14,518
Chyba jej nie skasujesz?
738
00:59:15,269 --> 00:59:18,146
Nie ma tego w planie,
ale może go zmodyfikuję.
739
00:59:18,313 --> 00:59:19,356
Czyli nie?
740
00:59:19,523 --> 00:59:23,235
Jeśli padło nie, to tak.
Do rzeczy. Naszyjnik.
741
00:59:23,402 --> 00:59:24,945
Dalmatyńczyk go zeżarł.
742
00:59:25,112 --> 00:59:27,656
Nie wiem który,
więc zgarniecie wszystkie.
743
00:59:27,823 --> 00:59:29,741
Moment, chwila. Co ty chcesz...
744
00:59:29,908 --> 00:59:32,494
Kotku, jeśli będę musiała
wszystko powtarzać,
745
00:59:32,661 --> 00:59:34,288
nic z tego nie będzie.
746
00:59:35,497 --> 00:59:36,957
Co tak gadasz? Już po balu.
747
00:59:38,375 --> 00:59:40,794
Naszyjnik wszedł z jednej strony, tak?
748
00:59:40,961 --> 00:59:44,131
Wyjdzie więc z drugiej. Tak to działa.
749
00:59:45,299 --> 00:59:48,760
A co ze śniadaniem?
Wylądowało na ziemi.
750
00:59:48,927 --> 00:59:50,554
A reszta planu? Gdzie idziesz?
751
00:59:50,721 --> 00:59:52,222
Ta wiedza jest ci zbędna.
752
00:59:52,389 --> 00:59:54,016
Zwykle nie tak...
753
00:59:55,601 --> 00:59:57,561
- działamy.
- To było chamskie.
754
00:59:58,061 --> 01:00:01,190
Tu chodzi o jej mamę.
Odpuść. Trzeba jej pomóc.
755
01:00:01,356 --> 01:00:02,983
Słaba ta zabawa.
756
01:00:03,150 --> 01:00:04,651
- Chrupki na ziemi...
- Wiem.
757
01:00:04,818 --> 01:00:06,570
Ogarnijmy te psy.
758
01:00:13,535 --> 01:00:16,788
Anita Darling, moje ty kochanie.
759
01:00:22,461 --> 01:00:24,463
Estella, kopę lat.
760
01:00:26,381 --> 01:00:30,636
Gapiłam się na ciebie na balu
i nagle mnie olśniło.
761
01:00:31,053 --> 01:00:32,930
To Estella, ze szkoły.
762
01:00:33,096 --> 01:00:34,556
To nie Estella.
763
01:00:35,349 --> 01:00:37,267
Było, minęło.
764
01:00:37,434 --> 01:00:39,228
Jestem Cruella.
765
01:00:42,105 --> 01:00:47,778
Słuchaj, chodzisz na imprezy,
gdzie strzelasz foty, i drukujesz ploty.
766
01:00:47,945 --> 01:00:49,071
Za to ci płacą.
767
01:00:49,571 --> 01:00:51,949
Trochę mniej w tym zabawy.
768
01:00:52,115 --> 01:00:55,452
Mnie się to nie wydaje zabawne,
lecz użyteczne.
769
01:01:00,958 --> 01:01:02,709
Chcę założyć firmę odzieżową.
770
01:01:04,294 --> 01:01:07,130
A gdybyśmy tak wetknęły kij w mrowisko
771
01:01:07,297 --> 01:01:11,760
i rozruszały ten szmatławiec,
który schlebia starej wiedźmie.
772
01:01:14,179 --> 01:01:15,889
Pamiętam ten twój błysk w oku.
773
01:01:16,723 --> 01:01:17,850
Jaki błysk?
774
01:01:18,851 --> 01:01:21,687
Przypominam już sobie
775
01:01:21,854 --> 01:01:23,522
twoją lekko mroczną stronę.
776
01:01:27,568 --> 01:01:30,320
To pamiętasz też, jak było fajnie?
777
01:01:33,448 --> 01:01:37,202
Chcę, żebyś mi pomogła
ładnie się przedstawić.
778
01:01:49,256 --> 01:01:52,718
Zauważyłeś, że czasem właściciele
wyglądają jak ich psy?
779
01:01:54,094 --> 01:01:55,804
Skąd. Nie zauważyłem.
780
01:01:57,514 --> 01:01:58,515
A teraz?
781
01:01:58,682 --> 01:02:00,684
Odrobina profesjonalizmu, Horacy.
782
01:02:00,851 --> 01:02:01,852
Mamy robotę.
783
01:02:02,019 --> 01:02:04,730
Brylant ma za dużo uroku na ten plan.
784
01:02:04,938 --> 01:02:06,356
Uda się.
785
01:02:06,523 --> 01:02:08,984
Pamiętaj, Brylant, one czują twój strach.
786
01:02:19,453 --> 01:02:21,705
Spokojnie, Dżyngis.
787
01:02:37,804 --> 01:02:39,181
Mówiłem, że się uda.
788
01:02:40,140 --> 01:02:42,518
I jak tu nie kochać takiej buziuchny?
789
01:02:52,319 --> 01:02:53,529
Czarno-Biały Bal
790
01:02:54,655 --> 01:02:55,656
To ty.
791
01:02:56,198 --> 01:02:59,326
To ja. A ty o mnie czytasz.
792
01:02:59,493 --> 01:03:01,161
I jesteś w moim sklepie.
793
01:03:02,162 --> 01:03:05,457
To ja, Estella.
794
01:03:05,832 --> 01:03:11,797
No proszę. Wyglądasz bosko.
795
01:03:13,799 --> 01:03:15,759
Wczoraj poszłaś na całość.
796
01:03:16,510 --> 01:03:21,098
Dopiero się rozkręcam, kochany,
i przydałaby mi się pomoc.
797
01:03:21,265 --> 01:03:23,934
Chcę tworzyć sztukę, Artie.
798
01:03:24,977 --> 01:03:28,105
I chcę rozrabiać. Wchodzisz w to?
799
01:03:28,480 --> 01:03:30,107
Kocham rozrabiać.
800
01:03:31,316 --> 01:03:33,569
Nie jestem waszym wrogiem! Przestań!
801
01:03:33,735 --> 01:03:36,405
Hej! Spokój!
802
01:03:36,572 --> 01:03:39,324
Dość tego! Przestań!
803
01:03:39,491 --> 01:03:40,701
Stój!
804
01:03:40,868 --> 01:03:43,245
Co robisz? To nie twoje!
805
01:03:47,708 --> 01:03:49,668
Udało się, widzę.
806
01:03:49,835 --> 01:03:52,379
Artie, chłopcy.
Chłopcy, Artie.
807
01:03:52,546 --> 01:03:56,049
Artie będzie pracował na dole.
Zna się na modzie.
808
01:03:56,216 --> 01:03:57,217
Te psy to bestie.
809
01:03:57,384 --> 01:04:01,180
Trzeba je wziąć na spacer, nakarmić,
wyciągnąć z nich naszyjnik.
810
01:04:01,346 --> 01:04:04,183
Ty też możesz z nimi wyjść.
Jesteśmy drużyną.
811
01:04:04,349 --> 01:04:05,726
Z jednym mózgiem. Jazda!
812
01:04:05,893 --> 01:04:09,104
Nie możesz nas tak traktować.
Pomagamy ci.
813
01:04:09,271 --> 01:04:10,647
To przestańcie.
814
01:04:14,359 --> 01:04:16,153
Starzy znowu się kłócą.
815
01:04:16,862 --> 01:04:18,322
To ja się rozgoszczę.
816
01:04:18,488 --> 01:04:21,116
Przestań. Siad.
817
01:04:23,869 --> 01:04:26,622
Idziemy, psy. Regent's Park czeka.
818
01:04:26,788 --> 01:04:28,165
Mogłabyś trochę grzeczniej.
819
01:04:28,290 --> 01:04:31,376
Nie mam czasu.
Praca czeka. Zostałam projektantką.
820
01:04:31,460 --> 01:04:32,461
Poważnie?
821
01:04:33,086 --> 01:04:35,005
Trzeba mieć wrogów na oku.
822
01:04:35,756 --> 01:04:39,092
Voilà! Cruella długo pozostawała w cieniu.
823
01:04:39,259 --> 01:04:42,221
Teraz to Estella będzie tylko przebraniem.
824
01:04:45,265 --> 01:04:48,977
Stałam się pośmiewiskiem.
825
01:04:49,144 --> 01:04:52,231
Mówi się: „niech piszą źle,
byle pisali”.
826
01:04:52,814 --> 01:04:55,567
Choć o szczurach
mogłoby być trochę mniej.
827
01:04:57,027 --> 01:04:58,737
Zwróciłeś uwagę na jej włosy?
828
01:05:01,031 --> 01:05:04,201
Zbieg okoliczności.
Wśród młodzieży to teraz modne.
829
01:05:06,245 --> 01:05:09,581
Dziękuję, John. Jesteś ogromnym...
830
01:05:10,791 --> 01:05:11,792
wsparciem.
831
01:05:12,000 --> 01:05:13,502
Staram się.
832
01:05:14,920 --> 01:05:16,922
Wzywa cię. Szybciej.
833
01:05:17,798 --> 01:05:19,216
Raz-dwa.
834
01:05:23,136 --> 01:05:24,388
Jest wreszcie.
835
01:05:24,555 --> 01:05:26,723
Spóźniona. Weź notatnik.
836
01:05:28,225 --> 01:05:29,226
Przepraszam.
837
01:05:30,018 --> 01:05:31,436
Fakt ze świata mody:
838
01:05:31,562 --> 01:05:34,523
wydarzeniem roku
w Londynie jest kolekcja wiosenna.
839
01:05:34,606 --> 01:05:35,607
Przepraszam.
840
01:05:38,819 --> 01:05:40,195
Moja kolekcja wiosenna.
841
01:05:40,863 --> 01:05:44,074
Potrzebuję 12 kreacji, a mam...
842
01:05:45,409 --> 01:05:46,535
Niech policzę.
843
01:05:50,914 --> 01:05:53,292
Postanowiłam odebrać jej to, co kochała:
844
01:05:53,458 --> 01:05:54,751
firmę,
845
01:05:56,879 --> 01:05:58,005
pozycję...
846
01:05:58,130 --> 01:05:59,131
Zero.
847
01:05:59,298 --> 01:06:02,634
Oczekuję dziesięciu projektów
do trzeciej nad ranem.
848
01:06:02,801 --> 01:06:04,511
...wiarę w siebie.
849
01:06:06,597 --> 01:06:07,598
Start.
850
01:06:10,017 --> 01:06:11,018
Dziękujemy.
851
01:06:11,185 --> 01:06:12,728
Wdzięczność czują przegrani.
852
01:06:14,563 --> 01:06:15,772
Świetna rada, dzięki.
853
01:06:15,898 --> 01:06:16,899
Źle słyszysz?
854
01:06:17,441 --> 01:06:18,650
Nie dziękować.
855
01:06:19,151 --> 01:06:20,444
Jasne. Dziękuję.
856
01:06:20,611 --> 01:06:23,238
- Już idź.
- Idę. To ja...
857
01:06:25,949 --> 01:06:27,075
Co to znaczy znikły?
858
01:06:27,743 --> 01:06:29,203
To je znajdź!
859
01:06:33,749 --> 01:06:36,126
Horacy, mecz się zaczyna.
860
01:06:36,293 --> 01:06:37,419
Puchar...
861
01:06:38,086 --> 01:06:40,797
Co to ma być? Bestie, nie psy!
862
01:06:40,964 --> 01:06:43,050
Ja na tym śpię!
863
01:06:43,217 --> 01:06:45,677
Chromolę, oglądam mecz.
864
01:06:45,844 --> 01:06:47,888
Lubicie Tottenham?
865
01:06:48,305 --> 01:06:50,098
Jest dla was nadzieja.
866
01:06:51,934 --> 01:06:54,269
Dwie minuty. Jest naszyjnik?
867
01:06:54,436 --> 01:06:57,731
Nie, ale jest cicho. To już coś.
868
01:06:58,273 --> 01:07:00,901
I jeszcze „Dzięki,
że to za mnie odwaliliście”.
869
01:07:01,068 --> 01:07:03,737
„Daj spokój, działamy razem”.
870
01:07:05,989 --> 01:07:07,032
DZIŚ WIELKA GALA
871
01:07:10,536 --> 01:07:11,870
Baronesso! Tutaj!
872
01:07:34,351 --> 01:07:35,644
OTO PRZYSZŁOŚĆ MODY
873
01:07:53,912 --> 01:07:56,498
NOWA KRÓLOWA MODY?
874
01:07:57,749 --> 01:08:00,419
„Cruella”. Cruella.
875
01:08:00,836 --> 01:08:03,881
Co to w ogóle za imię?
No nic. Wreszcie godna rywalka.
876
01:08:04,047 --> 01:08:06,341
Zniszczę ją, tak jak wszystkie dotąd.
877
01:08:06,508 --> 01:08:10,679
Wytropić. Roger, wykop
wszystkie brudy o niej.
878
01:08:14,141 --> 01:08:17,060
Jestem raczej adwokatem, nie detektywem.
879
01:08:17,227 --> 01:08:18,478
Natychmiast.
880
01:08:18,645 --> 01:08:20,022
POLICJA W KROPCE
881
01:08:20,314 --> 01:08:22,065
GDZIE UDERZY TERAZ?
882
01:08:39,374 --> 01:08:42,044
BARONESSA NA WYLOCIE
883
01:08:44,713 --> 01:08:46,006
CRUELLA OLŚNIEWA
KOSZTEM BARONESSY
884
01:08:47,966 --> 01:08:51,261
Wciąż nie widzę kreacji flagowej.
885
01:08:52,012 --> 01:08:55,933
Za to Cruella panoszy się
dosłownie wszędzie.
886
01:08:57,267 --> 01:08:58,810
Żądam pomysłów.
887
01:09:00,354 --> 01:09:02,981
Estello, spłodziłaś coś?
888
01:09:13,617 --> 01:09:14,910
Coś panią martwi?
889
01:09:15,202 --> 01:09:18,330
Porwano mi psy, zrabowano naszyjnik,
890
01:09:18,497 --> 01:09:21,041
a ta kreatura Cruella jest...
891
01:09:23,293 --> 01:09:24,878
Kolekcja musi być perfekcyjna.
892
01:09:25,045 --> 01:09:28,590
Może ogóreczka?
W cieniuśkich talarkach.
893
01:09:32,970 --> 01:09:34,096
Leć.
894
01:09:34,263 --> 01:09:38,559
I rusz tą rachityczną makówką,
dopóki ją masz.
895
01:09:38,767 --> 01:09:40,727
Naturalnie. I dziękuję.
896
01:09:51,822 --> 01:09:55,659
Jasne. Jazda na lunch, leniwe cymbały.
897
01:10:19,683 --> 01:10:21,310
Co? Hej!
898
01:10:26,565 --> 01:10:29,735
Estello, to niefortunne,
że ukrywasz coś przede mną.
899
01:10:30,402 --> 01:10:32,696
Byłam na przerwie. W miejscu publicznym.
900
01:10:32,863 --> 01:10:34,281
To moja ulica.
901
01:10:34,448 --> 01:10:36,533
Poważnie? Są na sprzedaż? Ulice?
902
01:10:37,451 --> 01:10:40,370
Ulice, ludzie, ich projekty, ich dusze.
903
01:10:42,206 --> 01:10:43,874
Zajrzyj do umowy o pracę.
904
01:10:50,380 --> 01:10:53,175
I proszę, mam swój flagowy projekt.
905
01:10:54,551 --> 01:10:55,886
Co o nim myślisz?
906
01:10:58,555 --> 01:11:00,432
KIM JEST CRUELLA?
907
01:11:00,766 --> 01:11:01,767
OBROTY BARONESSY SPADAJĄ
908
01:11:39,221 --> 01:11:42,474
CRUELLA ZAGADKĄ -
POLICJA BEZRADNA
909
01:11:44,184 --> 01:11:46,395
CRUELLA NADCIĄGA
910
01:11:49,147 --> 01:11:52,067
Chcę ją pozwać za zniesławienie,
911
01:11:52,234 --> 01:11:54,695
obrazę uczuć, wandalizm – cokolwiek.
912
01:11:54,862 --> 01:11:59,283
Przestudiowałem kodeks
i rozmawiałem z policją:
913
01:11:59,449 --> 01:12:02,119
obawiam się,
że nie mamy podstaw...
914
01:12:02,286 --> 01:12:04,454
Przestań już gadać, Roger.
915
01:12:04,621 --> 01:12:05,622
Naprawdę?
916
01:12:05,789 --> 01:12:07,583
Żebym w pauzie mogła cię zwolnić.
917
01:12:09,167 --> 01:12:10,961
W tej pauzie. Jesteś zwolniony.
918
01:12:11,169 --> 01:12:13,839
Roger obwiniał mnie potem
o zwolnienie.
919
01:12:14,047 --> 01:12:16,884
Jednak w rzeczywistości
Roger został zwolniony,
920
01:12:17,426 --> 01:12:18,594
ponieważ był Rogerem.
921
01:12:24,266 --> 01:12:26,852
Kredka do oczu
nie ocali tak banalnej urody.
922
01:12:27,477 --> 01:12:30,522
Muszę jednak przyznać,
że sprawdzasz się jako fotograf.
923
01:12:30,606 --> 01:12:31,607
Baronesso.
924
01:12:31,773 --> 01:12:33,859
Kim i, co ważniejsze, gdzie ona jest?
925
01:12:34,401 --> 01:12:35,611
Nie wiem.
926
01:12:40,866 --> 01:12:42,701
Czy ty aby nie kłamiesz?
927
01:12:44,494 --> 01:12:46,163
Nie, ja...
928
01:12:46,246 --> 01:12:47,247
Nie płacz.
929
01:12:47,706 --> 01:12:48,707
Nie płaczę.
930
01:12:54,796 --> 01:12:56,173
Ale będziesz.
931
01:13:18,529 --> 01:13:19,947
Masz coś?
932
01:13:20,030 --> 01:13:21,031
No nie!
933
01:13:21,198 --> 01:13:22,866
- Nic?
- Kompletnie!
934
01:13:23,700 --> 01:13:25,577
Wiesz, martwię się o nią.
935
01:13:25,744 --> 01:13:27,371
O Estellę?
936
01:13:27,538 --> 01:13:28,705
Tak.
937
01:13:28,872 --> 01:13:30,666
Wczuwa się w rolę do skoku.
938
01:13:30,832 --> 01:13:33,001
W rolę wrednej małpy. Spokój!
939
01:13:35,587 --> 01:13:37,506
Gdzie są paciorki do tej sukni?
940
01:13:37,673 --> 01:13:41,343
Zamówione.
Idiota od przesyłek się spóźnia.
941
01:13:43,512 --> 01:13:46,473
IMPORT Z AMERYKI PŁD.
942
01:13:46,890 --> 01:13:48,725
Uszanowanie panience.
943
01:13:48,892 --> 01:13:50,978
Są te modne rzeczy do robienia mody.
944
01:13:51,937 --> 01:13:54,815
Dziękuję, mój ty przystojny dostawco.
945
01:14:38,108 --> 01:14:39,109
Jest...
946
01:14:40,444 --> 01:14:41,945
Doskonała.
947
01:14:46,867 --> 01:14:48,452
Jestem genialna.
948
01:14:49,536 --> 01:14:51,455
Teraz przejdę do historii.
949
01:14:52,206 --> 01:14:55,250
To należy oblać. Estello, za mną.
950
01:15:14,019 --> 01:15:15,437
Święci pańscy, ile można?
951
01:15:18,106 --> 01:15:19,358
Odejdź.
952
01:15:27,324 --> 01:15:28,659
Moje zdrowie.
953
01:15:34,039 --> 01:15:36,500
A niby za kogo mam wznosić toast?
954
01:15:38,335 --> 01:15:39,503
Za mnie?
955
01:15:40,379 --> 01:15:42,339
Autorkę flagowej kreacji?
956
01:15:43,006 --> 01:15:44,883
Jesteś po prostu przydatna.
957
01:15:45,050 --> 01:15:47,761
Gdy przestaniesz być, znikniesz.
958
01:15:47,928 --> 01:15:49,513
Inspirujące słowa.
959
01:15:50,180 --> 01:15:51,473
Dziękuję.
960
01:16:01,733 --> 01:16:05,112
Nie wolno troszczyć się o innych.
961
01:16:05,487 --> 01:16:07,197
To przeszkody na twojej drodze.
962
01:16:07,823 --> 01:16:10,951
Gdy zaczniesz myśleć o tym,
co czują, zginiesz.
963
01:16:11,118 --> 01:16:12,995
Gdybym zważała na kogokolwiek,
964
01:16:13,161 --> 01:16:15,247
skończyłabym jak wiele wybitnych kobiet,
965
01:16:15,414 --> 01:16:21,587
z szufladą pełną nieodkrytych skarbów
i duszą pełną goryczy i smutku.
966
01:16:22,296 --> 01:16:24,756
Masz dosyć talentu na własną markę.
967
01:16:25,757 --> 01:16:29,428
Pytanie, czy masz pazur
i instynkt prawdziwego zabójcy.
968
01:16:35,184 --> 01:16:37,561
Mam nadzieję, że tak.
969
01:16:40,689 --> 01:16:43,025
Właściwa odpowiedź. Brawo.
970
01:16:45,569 --> 01:16:47,738
Pozostaje się teraz pozbyć
971
01:16:48,739 --> 01:16:50,741
tej całej Cruelli, nie uważasz?
972
01:16:53,535 --> 01:16:55,621
Musi jej pani nienawidzić.
973
01:16:56,622 --> 01:16:58,290
Tak szczerze,
974
01:16:58,707 --> 01:17:00,125
to jestem rozdarta.
975
01:17:00,292 --> 01:17:02,127
Dobra jest.
976
01:17:02,294 --> 01:17:03,462
Odważna, nietuzinkowa.
977
01:17:05,881 --> 01:17:08,091
Ale kazała mi wybierać, ona czy ja.
978
01:17:11,929 --> 01:17:14,056
Wybieram mnie.
979
01:17:25,067 --> 01:17:27,444
Gość nam zepsuje całą frajdę.
980
01:17:28,570 --> 01:17:30,197
Co powiesz...
981
01:17:31,240 --> 01:17:32,241
na to?
982
01:17:39,373 --> 01:17:40,958
Serio?
983
01:17:42,334 --> 01:17:44,169
Bez rękoczynu ani rusz.
984
01:17:50,133 --> 01:17:51,343
Ryzykowne.
985
01:17:52,052 --> 01:17:54,596
Mają wiedzieć, że było włamanie.
Słowa Cruelli.
986
01:17:55,556 --> 01:17:58,517
Tak powiedziała.
987
01:17:59,893 --> 01:18:01,728
Panna zaczyna mnie wkurzać.
988
01:18:01,895 --> 01:18:02,980
Tak.
989
01:18:27,129 --> 01:18:28,755
Co się dzieje?
990
01:18:32,259 --> 01:18:33,886
Włamała się tu w nocy.
991
01:18:34,553 --> 01:18:35,721
Kto?
992
01:18:35,888 --> 01:18:37,514
Cruella. To całkiem logiczne.
993
01:18:38,557 --> 01:18:42,603
Suknia jest niewiarygodnie kosztowna,
nie mogłaby sama takiej uszyć.
994
01:18:43,770 --> 01:18:46,648
Widzę, że nie cofnie się przed niczym.
995
01:18:46,815 --> 01:18:51,612
Będzie chciała ukraść moje dzieło.
Bo co innego pozostaje, jeżeli jest się
996
01:18:51,778 --> 01:18:53,238
nią?
997
01:19:17,971 --> 01:19:22,351
Dobranoc! Idźcie już spać.
Jutro wielki dzień.
998
01:19:22,518 --> 01:19:24,144
Bądźcie grzeczni!
999
01:19:26,146 --> 01:19:27,147
Dobranoc.
1000
01:19:46,917 --> 01:19:48,043
Co?
1001
01:19:49,127 --> 01:19:50,128
Brak mi Estelli.
1002
01:19:52,798 --> 01:19:53,841
Gol!
1003
01:19:56,635 --> 01:19:59,096
Ależ byłoby z nich boskie futro.
1004
01:19:59,263 --> 01:20:00,305
Z psów?
1005
01:20:05,811 --> 01:20:06,812
Żartuję.
1006
01:20:07,980 --> 01:20:11,149
Wiesz, czego mnie brakuje?
Twojego poczucia humoru.
1007
01:20:11,316 --> 01:20:12,317
Tak.
1008
01:20:12,484 --> 01:20:14,152
Każde z nas miało wpadki,
1009
01:20:14,319 --> 01:20:16,572
ale zawsze się wspieraliśmy.
1010
01:20:16,738 --> 01:20:19,950
I właśnie o to proszę.
To takie trudne?
1011
01:20:20,117 --> 01:20:24,329
W przypadku Estelli – nie.
Ale jeśli chodzi o Cruellę,
1012
01:20:25,163 --> 01:20:26,206
to koszmar.
1013
01:20:26,373 --> 01:20:29,459
Znów owijasz w bawełnę.
1014
01:20:29,626 --> 01:20:31,753
Cruella osiąga swoje cele.
1015
01:20:31,920 --> 01:20:33,505
Estella nie osiąga nic.
1016
01:20:33,672 --> 01:20:35,716
A ja mam cel.
1017
01:20:35,883 --> 01:20:37,593
Więc jeśli to już wszystko...
1018
01:20:40,220 --> 01:20:41,805
Rozmowa skończona.
1019
01:21:02,743 --> 01:21:04,203
W drodze wyjątku.
1020
01:21:25,599 --> 01:21:29,102
Gdy zjawi się Estella,
zaprowadź ją do gabinetu i tam zatrzymaj.
1021
01:21:29,269 --> 01:21:30,270
Oczywiście.
1022
01:21:31,396 --> 01:21:33,982
Ale sądzę, że to błąd. To nie ona.
1023
01:21:34,149 --> 01:21:36,610
Płacę ci za opinie
czy za posłuszeństwo?
1024
01:21:37,152 --> 01:21:38,737
A teraz pyta pani o opinię?
1025
01:21:41,323 --> 01:21:42,324
Wykonam rozkaz.
1026
01:21:59,299 --> 01:22:00,425
Słucham.
1027
01:22:01,677 --> 01:22:06,056
Nie rozumiem, jak to się zaciął?
Goście już tu są.
1028
01:22:07,558 --> 01:22:10,143
Zdaje się, że zamek szwankuje.
1029
01:22:10,310 --> 01:22:13,146
Nie obchodzi mnie jak,
macie go otworzyć!
1030
01:23:10,037 --> 01:23:11,914
Ach ty cholerna...
1031
01:23:29,389 --> 01:23:30,974
Panie i panowie,
1032
01:23:31,725 --> 01:23:33,852
oto staje przed wami...
1033
01:23:41,944 --> 01:23:43,987
Cruella!
1034
01:24:17,145 --> 01:24:18,272
Fajny kawałek.
1035
01:24:21,149 --> 01:24:22,150
W sensie muzyka.
1036
01:24:53,682 --> 01:24:55,684
Zabiła moje psy.
1037
01:24:59,146 --> 01:25:02,774
I zrobiła z nich futro.
1038
01:25:24,796 --> 01:25:26,423
Stać! Za mną!
1039
01:25:30,719 --> 01:25:33,013
Fajnie, że zawsze
nam dziękuje za pomoc.
1040
01:25:33,180 --> 01:25:34,723
Potrafi okazać wdzięczność.
1041
01:25:38,685 --> 01:25:39,686
Tyle nam zawdzięcza.
1042
01:25:39,853 --> 01:25:42,147
Gdzie ta słodka mała spod fontanny?
1043
01:25:42,314 --> 01:25:43,440
Już jej nie ma.
1044
01:25:46,193 --> 01:25:48,529
Było ją zostawić w tym parku.
1045
01:25:56,411 --> 01:25:57,871
Kłaniam się.
1046
01:25:58,038 --> 01:26:00,040
- Witam.
- Co mogę pani podać?
1047
01:26:01,208 --> 01:26:02,417
- Dwie szahi kormy.
- Tak.
1048
01:26:02,584 --> 01:26:04,628
Raz kurczak tandoori i ryż.
1049
01:26:04,795 --> 01:26:05,837
Już się robi.
1050
01:26:06,004 --> 01:26:09,383
W Regent's Park wybuchły zamieszki
na tle modowym.
1051
01:26:09,633 --> 01:26:13,762
Kim jest Cruella? Dla jednych artystką,
dla innych wandalką.
1052
01:26:13,929 --> 01:26:18,267
Nasuwa się pytanie, czy jej dzisiejszy
strój był faktycznie z dalmatyńczyków?
1053
01:26:18,433 --> 01:26:20,519
Czy pani coś dzisiaj świętuje?
1054
01:26:20,686 --> 01:26:22,938
O tak.
1055
01:26:33,240 --> 01:26:35,659
Królowa umarła!
1056
01:26:37,286 --> 01:26:40,372
Niech żyje królowa.
1057
01:26:47,421 --> 01:26:48,714
Cruella.
1058
01:26:51,216 --> 01:26:52,759
Ty jesteś jednak walnięta.
1059
01:26:54,094 --> 01:26:56,263
Miło, że tak mówisz.
1060
01:26:57,139 --> 01:26:58,599
Dobrze się zapowiadałaś.
1061
01:26:59,641 --> 01:27:02,895
Zresztą tak jak Estella.
1062
01:27:03,437 --> 01:27:05,939
Spóźniłam się do pracy?
1063
01:27:06,690 --> 01:27:08,859
A jak tam pokaz, pani dyrektor?
1064
01:27:11,028 --> 01:27:12,279
To sprawa między nami.
1065
01:27:13,071 --> 01:27:14,406
Wypuść Jaspera i Horacego,
1066
01:27:14,573 --> 01:27:17,993
tych dwóch imbecyli,
którzy nie zauważyli, że ich śledzisz.
1067
01:27:18,160 --> 01:27:22,372
Wypuszczę ich. Prosto do więzienia.
1068
01:27:22,539 --> 01:27:23,665
Za co?
1069
01:27:24,458 --> 01:27:25,459
Za porwanie psów?
1070
01:27:25,876 --> 01:27:27,002
Za zabicie ciebie.
1071
01:27:29,922 --> 01:27:31,423
Nikt w to nie uwierzy.
1072
01:27:31,924 --> 01:27:35,219
Liczę, że obecność twoich zwęglonych zwłok
1073
01:27:35,385 --> 01:27:38,805
rozwieje wątpliwości niedowiarków.
1074
01:27:39,598 --> 01:27:40,599
Słabe.
1075
01:27:44,353 --> 01:27:46,188
Chodź tu. Już.
1076
01:27:46,355 --> 01:27:47,731
A to niezłe.
1077
01:27:49,316 --> 01:27:51,610
Zabijesz mnie, bo cię przyćmiłam?
1078
01:27:59,868 --> 01:28:01,578
To ty zabiłaś moją matkę.
1079
01:28:01,745 --> 01:28:04,248
Będziesz musiała doprecyzować.
1080
01:28:04,414 --> 01:28:05,791
Co?
1081
01:28:07,709 --> 01:28:09,586
O kogo ci chodzi?
1082
01:28:10,170 --> 01:28:12,297
Da się zawęzić tę pulę?
1083
01:28:12,714 --> 01:28:13,715
Na urwisku.
1084
01:28:14,842 --> 01:28:16,218
Twoje psy ją zrzuciły.
1085
01:28:17,135 --> 01:28:20,097
Rozumiem. Wszystko jasne.
1086
01:28:20,389 --> 01:28:22,391
Dlatego jesteś na mnie cięta.
1087
01:28:23,225 --> 01:28:25,519
Stąd ten cały cyrk.
1088
01:28:27,145 --> 01:28:31,316
I tak cię zabiję. I twoje psy.
1089
01:28:34,778 --> 01:28:36,071
Cała drżę.
1090
01:28:40,909 --> 01:28:41,994
Panowie,
1091
01:28:44,663 --> 01:28:47,082
może byście mnie rozwiązali?
1092
01:28:47,249 --> 01:28:50,294
Na pewno jest okropną szefową.
1093
01:28:52,004 --> 01:28:53,213
To koniec.
1094
01:29:05,726 --> 01:29:07,060
Żegnaj, Cruello.
1095
01:29:12,608 --> 01:29:13,609
Psy.
1096
01:29:20,240 --> 01:29:21,700
Bądź grzeczny, Dżyngis.
1097
01:29:21,867 --> 01:29:23,118
Powiadomię media.
1098
01:29:23,285 --> 01:29:26,496
Chcę, by wiedzieli, że odeszłaś
1099
01:29:27,789 --> 01:29:28,957
w blasku chwały.
1100
01:30:12,292 --> 01:30:13,752
Tam na górze.
1101
01:30:17,965 --> 01:30:20,968
Proszę się cofnąć.
To niebezpieczne. Do tyłu.
1102
01:30:22,302 --> 01:30:23,637
Z ostatniej chwili:
1103
01:30:23,804 --> 01:30:27,432
Cruella, wsławiona ośmieszeniem
Baronessy w oczach świata mody,
1104
01:30:27,599 --> 01:30:28,809
nie żyje.
1105
01:30:29,017 --> 01:30:30,644
Modowa prowokatorka nie żyje.
1106
01:30:30,853 --> 01:30:32,521
Baronessa i Cruella walczyły...
1107
01:30:32,688 --> 01:30:34,606
Rywalka zginęła w płomieniach.
1108
01:30:34,773 --> 01:30:38,360
Cruella, wschodząca gwiazda
brytyjskiego designu odzieżowego,
1109
01:30:38,527 --> 01:30:41,780
zginęła dziś
w pożarze swojej pracowni.
1110
01:30:54,877 --> 01:30:55,878
Co?
1111
01:31:00,924 --> 01:31:01,925
Herbaty, panno Cruello?
1112
01:31:03,343 --> 01:31:04,595
Czemu jeszcze żyję?
1113
01:31:04,761 --> 01:31:07,723
Bo wyniosłem cię z płomieni,
zanim zdążyły cię strawić.
1114
01:31:13,145 --> 01:31:14,646
Mam coś dla ciebie.
1115
01:31:22,696 --> 01:31:23,906
Znalazłeś go?
1116
01:31:24,072 --> 01:31:25,199
W ogniu, tak.
1117
01:31:26,742 --> 01:31:30,495
Został oczywiście dokładnie wyjałowiony.
1118
01:31:32,289 --> 01:31:33,290
Mogę coś ci pokazać?
1119
01:31:39,546 --> 01:31:41,215
O kluczyku nie wiedziałam.
1120
01:31:45,302 --> 01:31:46,595
Co on otwiera?
1121
01:31:47,262 --> 01:31:48,430
To.
1122
01:32:03,111 --> 01:32:05,155
Akt urodzenia
Estella von Hellman
1123
01:32:05,948 --> 01:32:07,658
Baronessa ma dziecko?
1124
01:32:08,534 --> 01:32:09,826
To ty.
1125
01:32:13,747 --> 01:32:15,040
Mogę opowiedzieć?
1126
01:32:17,292 --> 01:32:19,586
Jej mąż był poczciwym facetem.
1127
01:32:20,420 --> 01:32:23,298
Za to Baronessa kochała tylko siebie.
1128
01:32:25,551 --> 01:32:27,386
Wieść, że będą mieli dziecko...
1129
01:32:27,553 --> 01:32:30,264
- Jestem w ciąży.
- ...niespecjalnie ją zachwyciła.
1130
01:32:31,765 --> 01:32:33,267
Baron był w siódmym niebie.
1131
01:32:33,433 --> 01:32:36,228
Ze szczęścia podarował jej
swój rodowy klejnot.
1132
01:32:36,436 --> 01:32:39,064
Przyjęła go,
ale co do ciebie miała inne plany.
1133
01:32:39,147 --> 01:32:40,148
Poczekaj.
1134
01:32:41,108 --> 01:32:42,317
Co do mnie?
1135
01:32:42,484 --> 01:32:44,611
Jesteś jej córką.
1136
01:32:45,237 --> 01:32:47,072
Byłem tam, kiedy się urodziłaś.
1137
01:32:47,573 --> 01:32:50,284
Baron akurat wyjechał,
a mnie wydała rozkaz.
1138
01:32:50,450 --> 01:32:51,493
Wiesz, co robić.
1139
01:32:52,369 --> 01:32:54,454
Żądała szatańskiego postępku.
1140
01:32:54,621 --> 01:32:58,000
Musiałem cię jakoś ocalić. Tylko jak?
1141
01:32:59,042 --> 01:33:02,713
I wtedy zobaczyłem Catherine,
najsłodszą ze wszystkich kobiet.
1142
01:33:02,880 --> 01:33:04,381
To ona cię ocaliła.
1143
01:33:05,132 --> 01:33:07,551
Baronessa ogłosiła, że dziecko nie żyje.
1144
01:33:10,679 --> 01:33:13,682
Twój ojciec umarł z rozpaczy.
1145
01:33:15,809 --> 01:33:17,102
Opowiadam to dlatego,
1146
01:33:17,269 --> 01:33:21,106
że to ty jesteś prawowitą
dziedziczką całej ich fortuny.
1147
01:33:21,481 --> 01:33:24,776
Ich posiadłości, tytułów – wszystkiego.
1148
01:33:24,943 --> 01:33:27,654
Ta psychopatka nie jest moją matką.
1149
01:33:30,073 --> 01:33:31,074
Nie.
1150
01:35:05,669 --> 01:35:07,671
To był interesujący dzień.
1151
01:35:10,799 --> 01:35:12,217
Mój największy wróg
1152
01:35:13,760 --> 01:35:15,846
okazał się moją matką,
1153
01:35:17,389 --> 01:35:21,435
która zabiła moją drugą matkę.
1154
01:35:25,314 --> 01:35:27,316
Strasznie się bałaś, co?
1155
01:35:28,192 --> 01:35:32,487
Że wyrosnę na wariatkę
1156
01:35:33,906 --> 01:35:35,824
tak jak moja mama.
1157
01:35:40,621 --> 01:35:45,626
Nie chciałaś, żebym się wyróżniała,
odstawała od reszty.
1158
01:35:47,502 --> 01:35:52,132
Chciałaś miłością
wpoić mi normalność.
1159
01:36:00,682 --> 01:36:02,059
Próbowałam.
1160
01:36:03,018 --> 01:36:06,813
Starałam się, naprawdę, bo cię...
1161
01:36:08,440 --> 01:36:09,983
kochałam.
1162
01:36:14,821 --> 01:36:16,406
Rzecz w tym,
1163
01:36:18,992 --> 01:36:20,244
że nie jestem
1164
01:36:21,620 --> 01:36:25,749
twoją słodką Estellą,
1165
01:36:27,292 --> 01:36:28,794
pomimo starań.
1166
01:36:31,964 --> 01:36:33,173
Nigdy nią nie byłam.
1167
01:36:39,221 --> 01:36:40,764
Jestem Cruella.
1168
01:36:43,517 --> 01:36:46,103
Trochę genialna.
1169
01:36:47,354 --> 01:36:48,856
Trochę zła.
1170
01:36:50,649 --> 01:36:52,526
I po części szalona.
1171
01:36:58,031 --> 01:36:59,783
Nie jestem jak ona.
1172
01:37:03,078 --> 01:37:04,621
Jestem lepsza.
1173
01:37:08,000 --> 01:37:09,167
Tak czy owak,
1174
01:37:10,627 --> 01:37:11,920
muszę spadać.
1175
01:37:12,629 --> 01:37:15,674
Brać odwet, mścić się i niszczyć.
1176
01:37:25,684 --> 01:37:28,103
Ale ciebie będę kochać...
1177
01:37:30,939 --> 01:37:32,441
do śmierci.
1178
01:37:41,992 --> 01:37:45,162
Tamci dwaj siedzą,
ale jest pewien problem.
1179
01:37:45,329 --> 01:37:47,623
To proszę go rozwiązać. Za co panu płacę?
1180
01:37:47,789 --> 01:37:49,750
Nie znaleźliśmy jej zwłok.
1181
01:37:49,833 --> 01:37:50,834
Co pan mówi?
1182
01:37:51,001 --> 01:37:52,878
Media trąbią o jej śmierci.
1183
01:37:53,045 --> 01:37:55,714
Ktoś im podsunął newsa
1184
01:37:55,881 --> 01:37:57,341
wyssanego z palca.
1185
01:38:02,513 --> 01:38:04,139
Dziękuję za wizytę.
1186
01:38:04,306 --> 01:38:06,558
Bezużyteczną, jak sam gość.
1187
01:38:22,533 --> 01:38:26,537
Uważaj, gdzie stoisz.
1188
01:38:42,636 --> 01:38:44,638
Nie mogę uwierzyć, że ona nie żyje.
1189
01:38:47,015 --> 01:38:50,060
Weź się w garść, stary.
Pod celą się nie płacze.
1190
01:38:52,396 --> 01:38:54,106
Zapamiętamy Estellę.
1191
01:38:54,273 --> 01:38:55,524
- Estellę.
- Estellę.
1192
01:38:55,691 --> 01:38:56,733
I zero łez.
1193
01:38:56,900 --> 01:38:58,402
O Cruelli zapominamy.
1194
01:39:12,249 --> 01:39:13,667
Słyszałeś?
1195
01:39:14,585 --> 01:39:16,378
Coś tak jakby.
1196
01:39:44,448 --> 01:39:45,866
Łapać go!
1197
01:39:50,537 --> 01:39:52,706
Zostań i pilnuj więźniów!
1198
01:40:06,011 --> 01:40:07,012
Co?
1199
01:40:09,723 --> 01:40:11,058
Brylant!
1200
01:40:11,225 --> 01:40:12,226
Brylant!
1201
01:40:13,185 --> 01:40:15,229
Nie sfajczyło cię jednak!
1202
01:40:16,063 --> 01:40:17,397
A to co ma niby...
1203
01:40:17,856 --> 01:40:18,941
Dziękuję.
1204
01:40:19,107 --> 01:40:21,235
Dostaniesz całusa prosto w usteczka!
1205
01:40:21,401 --> 01:40:22,861
Nieważne, co jadłeś!
1206
01:41:20,460 --> 01:41:21,461
Podrzucić?
1207
01:41:21,628 --> 01:41:23,672
- Obejdzie się.
- Czyli żyjesz!
1208
01:41:24,923 --> 01:41:26,675
Traktowałaś nas jak psy.
1209
01:41:26,842 --> 01:41:28,677
Bez urazy, Brylant.
1210
01:41:28,844 --> 01:41:30,304
Gliny was złapią.
1211
01:41:30,470 --> 01:41:32,723
Dawaliśmy sobie radę, zanim się zjawiłaś.
1212
01:41:32,806 --> 01:41:33,807
Nie inaczej.
1213
01:41:33,932 --> 01:41:34,933
Głodny jestem.
1214
01:41:35,100 --> 01:41:37,269
- Też coś skubnę, ale bez niej.
- Tak.
1215
01:41:37,436 --> 01:41:39,062
Powiem prosto z mostu.
1216
01:41:42,983 --> 01:41:44,776
Baronessa jest moją matką.
1217
01:41:51,283 --> 01:41:52,993
Zdziwko i niedowierzanie.
1218
01:41:53,160 --> 01:41:55,120
To sporo wyjaśnia.
1219
01:41:55,954 --> 01:41:58,540
Wydała mnie na pastwę losu.
1220
01:41:59,708 --> 01:42:02,586
I zabiła najwspanialszą kobietę,
1221
01:42:02,753 --> 01:42:04,087
choć kłamczuchę,
1222
01:42:04,254 --> 01:42:05,672
na świecie.
1223
01:42:10,969 --> 01:42:13,680
Dzięki za podwieczorek
i za uroczą anegdotkę.
1224
01:42:14,223 --> 01:42:15,265
Wszystkiego dobrego.
1225
01:42:15,933 --> 01:42:17,476
- Wezmę na drogę.
- Jasper!
1226
01:42:17,643 --> 01:42:19,478
To sytuacja „zabij albo zgiń”.
1227
01:42:19,645 --> 01:42:22,606
Jasne. Tylko ona jest krwiożerczą
wariatką, a ty nie.
1228
01:42:22,773 --> 01:42:25,984
To się jeszcze okaże. Jak dorosnę.
1229
01:42:26,777 --> 01:42:27,986
Fajny żart.
1230
01:42:28,070 --> 01:42:29,780
Tylko nie wiem, czy to żart.
1231
01:42:29,863 --> 01:42:30,864
Niefajny.
1232
01:42:31,031 --> 01:42:32,449
Żartuję!
1233
01:42:32,616 --> 01:42:34,910
Chodzi o to, że nie ucieknę.
1234
01:42:35,077 --> 01:42:37,788
Ona mnie znajdzie. Wiesz o tym.
1235
01:42:38,247 --> 01:42:39,289
Trzeba ją powstrzymać.
1236
01:42:43,752 --> 01:42:45,337
Trochę mi wtedy odbiło.
1237
01:42:46,463 --> 01:42:47,881
Przepraszam.
1238
01:42:50,425 --> 01:42:52,344
Jesteście moją rodziną.
1239
01:42:54,847 --> 01:42:56,139
Mam tylko was.
1240
01:43:02,563 --> 01:43:04,815
- Wyjechała z rodziną.
- Tak, rzuciła asa.
1241
01:43:05,440 --> 01:43:06,441
I wygrała.
1242
01:43:06,608 --> 01:43:08,652
Tak. Niech będzie.
1243
01:43:10,404 --> 01:43:11,405
To jaki plan?
1244
01:43:16,827 --> 01:43:19,538
W weekend organizuje galę dobroczynną.
1245
01:43:20,372 --> 01:43:22,666
Konieczne będą adresy i wymiary gości...
1246
01:43:22,749 --> 01:43:23,750
Na luzie.
1247
01:43:24,084 --> 01:43:25,961
Artie i jego banda krawców.
1248
01:43:26,545 --> 01:43:27,546
Lubię gościa.
1249
01:43:27,713 --> 01:43:29,423
Czarna peleryna, mnóstwo farby.
1250
01:43:29,506 --> 01:43:30,507
Ekstra.
1251
01:43:30,674 --> 01:43:31,842
Kilka gorsetów...
1252
01:43:32,009 --> 01:43:33,468
Powinniśmy notować.
1253
01:43:35,304 --> 01:43:37,306
Wybacz, myślałem, że jesteś sama.
1254
01:43:37,639 --> 01:43:39,933
John, to jest moja rodzina.
1255
01:43:40,684 --> 01:43:41,894
Zamieszkają u nas.
1256
01:43:42,060 --> 01:43:43,395
Heja.
1257
01:43:44,021 --> 01:43:45,772
Kończą się herbatniki.
1258
01:43:46,690 --> 01:43:48,233
ZABÓJCZYNI DALMATYŃCZYKÓW
NIE ŻYJE
1259
01:43:57,034 --> 01:43:58,535
Remanent.
1260
01:44:01,413 --> 01:44:04,833
Akurat czytam o tobie, ty pieskożerco.
1261
01:44:05,000 --> 01:44:07,044
Nie mogę się oprzeć cętkom.
1262
01:44:07,502 --> 01:44:08,879
Nie zabiłaś ich.
1263
01:44:09,463 --> 01:44:10,631
Nie.
1264
01:44:11,256 --> 01:44:13,175
Ludziom potrzeba złoczyńcy,
1265
01:44:13,342 --> 01:44:14,968
a ja lubię tę rolę.
1266
01:44:15,177 --> 01:44:16,595
Bajecznie.
1267
01:44:18,597 --> 01:44:20,516
Tak notabene – nie zginęłaś?
1268
01:44:20,682 --> 01:44:22,893
Zginęłam.
1269
01:44:23,060 --> 01:44:24,436
Szkoda.
1270
01:44:25,145 --> 01:44:26,522
Ale nie ma tego złego...
1271
01:44:27,189 --> 01:44:30,025
Artie, słonko. Uknułam plan.
1272
01:44:30,192 --> 01:44:31,568
Jakżeby inaczej.
1273
01:44:31,735 --> 01:44:33,278
Razem wcielimy go w życie.
1274
01:44:33,445 --> 01:44:35,030
W zamian za co?
1275
01:44:35,656 --> 01:44:39,409
Za noc pełną cudów,
kilka chwil piekła, a może i zgon.
1276
01:44:39,576 --> 01:44:42,663
Raz tak, dwa tak,
drobne wątpliwości co do zgonu.
1277
01:44:42,829 --> 01:44:44,081
Nie chodzi o twój.
1278
01:44:44,248 --> 01:44:45,415
To idę po płaszcz.
1279
01:44:45,582 --> 01:44:49,002
AKCJE BARONESSY SPADAJĄ
1280
01:44:49,211 --> 01:44:50,712
ŚWIAT MODY
1281
01:44:50,879 --> 01:44:51,964
OPŁAKUJE
1282
01:44:52,130 --> 01:44:53,924
CRUELLĘ
1283
01:44:54,091 --> 01:44:59,096
ŚMIERĆ CRUELLI
SZOKIEM DLA WSZYSTKICH
1284
01:45:00,180 --> 01:45:03,183
INWAZJA MOLI
1285
01:45:03,350 --> 01:45:05,894
CZY BARONESSA SIĘ PODŹWIGNIE?
1286
01:45:14,027 --> 01:45:16,029
LISTA GOŚCI
1287
01:45:16,613 --> 01:45:19,324
BARONESSA TRACI KLIENTÓW
1288
01:45:21,827 --> 01:45:25,080
OBROTY SPADAJĄ O 27%
1289
01:45:32,129 --> 01:45:33,630
CZY GALA
1290
01:45:33,797 --> 01:45:35,424
OCALI BARONESSĘ?
1291
01:45:36,633 --> 01:45:37,843
To dla mnie?
1292
01:45:38,010 --> 01:45:40,262
BARONESSA TO PRZESZŁOŚĆ?
1293
01:45:42,890 --> 01:45:43,891
GALA DOBROCZYNNA
1294
01:45:43,974 --> 01:45:44,975
ZADECYDUJE
1295
01:45:45,142 --> 01:45:46,602
O LOSIE BARONESSY?
1296
01:45:46,768 --> 01:45:49,396
Proszę to włożyć -
w hołdzie Cruelli
1297
01:45:58,405 --> 01:45:59,531
Cześć.
1298
01:46:05,495 --> 01:46:06,538
Sorki.
1299
01:46:10,792 --> 01:46:11,793
Ważna noc.
1300
01:46:12,169 --> 01:46:13,378
To fakt.
1301
01:46:14,171 --> 01:46:15,172
Serio tego chcesz?
1302
01:46:20,802 --> 01:46:22,346
Pytam poważnie.
1303
01:46:22,513 --> 01:46:23,931
Do twarzy ci z powagą.
1304
01:46:25,390 --> 01:46:26,475
Jasne.
1305
01:46:29,061 --> 01:46:30,062
Wiem, że cierpisz.
1306
01:46:31,522 --> 01:46:33,232
I wiem, że to jej wina.
1307
01:46:35,400 --> 01:46:37,819
Ale jeśli ją zabijesz,
ból wcale nie zniknie.
1308
01:46:41,823 --> 01:46:43,116
Nie zabiję jej.
1309
01:46:45,035 --> 01:46:46,036
Obiecuję.
1310
01:46:46,203 --> 01:46:47,621
Ekstra. Super.
1311
01:46:49,706 --> 01:46:51,792
Chyba że naprawdę będę musiała.
1312
01:46:57,589 --> 01:46:58,924
Dzięki, że mi pomagasz.
1313
01:47:00,551 --> 01:47:03,178
Czasem nie umiem ci odmówić.
1314
01:47:06,223 --> 01:47:08,183
Za to między innymi tak cię kocham.
1315
01:47:09,309 --> 01:47:10,561
Dzięki?
1316
01:47:17,150 --> 01:47:19,778
Dopiero zauważyłem, co to za model.
1317
01:47:19,945 --> 01:47:21,864
Wiecie, jak nazwali ten wózek?
1318
01:47:22,906 --> 01:47:24,116
Devil, jak demon.
1319
01:47:25,409 --> 01:47:26,869
To „De Ville”, misiek.
1320
01:47:27,703 --> 01:47:28,745
Czyli też De Mon.
1321
01:47:30,873 --> 01:47:32,374
Podoba mi się.
1322
01:47:36,169 --> 01:47:38,171
Raz-dwa. Baczność.
1323
01:47:38,297 --> 01:47:39,756
Nie garbić się!
1324
01:47:39,840 --> 01:47:40,841
Dobrze.
1325
01:47:41,008 --> 01:47:42,009
Zaczynamy.
1326
01:47:56,481 --> 01:48:00,360
Tamtego dnia, kiedy powiedziałam ci,
że wiesz, co masz zrobić,
1327
01:48:00,527 --> 01:48:02,613
uznałeś, że co mam na myśli?
1328
01:48:03,071 --> 01:48:04,948
Rozważałem różne interpretacje.
1329
01:48:05,824 --> 01:48:07,868
Lecz z pewnością nie, że chce pani,
1330
01:48:08,035 --> 01:48:10,037
bym zamordował jej jedyne dziecko.
1331
01:48:13,290 --> 01:48:16,835
A myślałam, że dobrze się znamy.
1332
01:48:19,546 --> 01:48:20,672
No i?
1333
01:48:20,839 --> 01:48:22,841
Wyciągniesz ją zaraz zza pazuchy?
1334
01:48:23,425 --> 01:48:24,426
Nie, Baronesso.
1335
01:48:28,764 --> 01:48:30,140
George, zbliż się.
1336
01:48:36,188 --> 01:48:37,189
Będzie tu dziś.
1337
01:48:37,356 --> 01:48:38,899
Ujmiecie ją, zanim ją zauważą.
1338
01:48:39,066 --> 01:48:40,734
Wszyscy myślą, że nie żyje.
1339
01:48:40,901 --> 01:48:42,778
Wasza w tym głowa, by mieli rację.
1340
01:48:42,986 --> 01:48:45,531
Naszykowałem coś specjalnie na nią.
1341
01:48:45,697 --> 01:48:48,200
Jak ją tym popieszczę,
padnie jak kłoda.
1342
01:48:48,659 --> 01:48:49,660
Daj mi to.
1343
01:48:56,124 --> 01:48:57,501
Rewelacyjne.
1344
01:48:59,419 --> 01:49:02,214
Mogłabym to robić cały dzień.
1345
01:49:03,465 --> 01:49:04,633
Złapcie ją, kretyni!
1346
01:49:11,682 --> 01:49:14,893
Czemu ja zawsze
muszę myśleć za wszystkich?
1347
01:49:16,019 --> 01:49:17,229
To musi być nużące.
1348
01:49:19,356 --> 01:49:21,692
Zapowiada się
wyjątkowy wieczór, Baronesso.
1349
01:49:21,859 --> 01:49:23,610
I taki będzie.
1350
01:49:37,791 --> 01:49:40,627
Panowie, teraz czujnie.
Zaczynają się zjeżdżać.
1351
01:49:47,634 --> 01:49:49,303
Nieźle, to ona.
1352
01:49:53,015 --> 01:49:54,892
Wypraszam sobie.
1353
01:49:55,058 --> 01:49:56,393
Nie ona.
1354
01:49:58,645 --> 01:49:59,980
Czekaj, tu jest!
1355
01:50:03,275 --> 01:50:04,693
To nie ta.
1356
01:50:07,487 --> 01:50:09,448
- Jak śmiesz mnie dotykać?
- Przepraszam.
1357
01:50:09,615 --> 01:50:11,283
Co tu jest grane?
1358
01:50:11,867 --> 01:50:14,286
Pora zaszczycić gości, moje drogie.
1359
01:50:14,453 --> 01:50:15,954
- Baronesso...
- Zjawiła się?
1360
01:50:16,121 --> 01:50:17,497
W tym szkopuł. Otóż...
1361
01:50:20,417 --> 01:50:21,585
Policja, słucham.
1362
01:50:21,752 --> 01:50:24,755
Szykuje się skok
na Pałac Hellmanów dziś wieczorem.
1363
01:50:24,922 --> 01:50:26,590
Kto mówi?
1364
01:50:40,646 --> 01:50:44,149
Do wszystkich: Baronessa
wzywa całą ochronę do biblioteki.
1365
01:50:44,316 --> 01:50:45,776
Nie jest zadowolona.
1366
01:51:11,969 --> 01:51:14,346
Gdzie mogę przypudrować nosek?
1367
01:52:08,650 --> 01:52:11,862
Dziękuję za tak liczne przybycie.
1368
01:52:14,072 --> 01:52:16,783
I za ten piękny hołd złożony
drogiej przyjaciółce,
1369
01:52:19,286 --> 01:52:22,372
która odeszła od nas na zawsze.
1370
01:52:23,540 --> 01:52:24,833
Niestety.
1371
01:52:26,210 --> 01:52:27,419
Wzruszające.
1372
01:52:27,920 --> 01:52:29,838
- Za Cruellę.
- Za Cruellę!
1373
01:52:30,005 --> 01:52:31,465
Brawo!
1374
01:52:55,405 --> 01:52:58,325
Ten pies jest dla mnie jak syn.
1375
01:52:58,408 --> 01:52:59,409
Nie żyjesz!
1376
01:53:03,330 --> 01:53:04,331
Już go miałem.
1377
01:53:04,498 --> 01:53:06,458
Nie wyglądało.
1378
01:53:19,429 --> 01:53:20,430
Gdzie ona jest?
1379
01:53:20,764 --> 01:53:22,391
To nie był toast na konsolację?
1380
01:53:48,667 --> 01:53:50,878
Gdzie są moi goryle?
1381
01:54:26,747 --> 01:54:30,250
Ona tu jest. Czuję to.
1382
01:54:32,544 --> 01:54:34,254
Znajdź ją.
1383
01:54:52,940 --> 01:54:54,483
Pchajcie!
1384
01:56:02,926 --> 01:56:03,927
Brać ją!
1385
01:56:12,561 --> 01:56:13,896
Siad.
1386
01:56:34,625 --> 01:56:37,294
Witaj, Cruello.
1387
01:56:38,086 --> 01:56:41,882
Nie chcę ci psuć imprezy,
ale przyszłam cię eksmitować.
1388
01:56:44,051 --> 01:56:45,594
Nie bądź śmieszna.
1389
01:56:46,512 --> 01:56:49,223
W naszyjniku ukryty był kluczyk
1390
01:56:49,389 --> 01:56:53,060
do pudełka, które skrywało
mój akt urodzenia.
1391
01:56:56,230 --> 01:56:59,191
Witaj, mamo.
1392
01:57:04,571 --> 01:57:06,156
To wszystko wyjaśnia.
1393
01:57:06,615 --> 01:57:07,616
Co?
1394
01:57:09,076 --> 01:57:11,328
To, że jesteś taka nietuzinkowa.
1395
01:57:11,495 --> 01:57:13,956
Naturalnie, moja krew.
1396
01:57:15,207 --> 01:57:18,752
Od dawna marzę,
żeby mieć u swojego boku kogoś,
1397
01:57:18,919 --> 01:57:21,338
kto by mi dorównywał.
1398
01:57:22,923 --> 01:57:25,092
Kazałaś mnie zabić.
1399
01:57:26,134 --> 01:57:27,469
Zła decyzja.
1400
01:57:29,096 --> 01:57:31,974
Wszystko da się jeszcze naprawić.
Jestem pewna.
1401
01:57:32,933 --> 01:57:34,268
Nie wydaje mi się.
1402
01:57:34,852 --> 01:57:36,061
Dobry wieczór.
1403
01:57:36,436 --> 01:57:37,437
Baronessa zaprasza
1404
01:57:37,646 --> 01:57:39,273
- państwa na taras.
- Cudownie.
1405
01:57:39,439 --> 01:57:42,150
Baronessa zaprasza na taras.
1406
01:57:42,943 --> 01:57:44,695
Nie wróciłaś tu po zemstę.
1407
01:57:45,237 --> 01:57:48,949
Wróciłaś, bo jesteś nieprzyzwoicie zdolna
i wybitnie niegodziwa
1408
01:57:49,116 --> 01:57:53,453
i potrzebujesz pokrewnej duszy.
1409
01:57:54,246 --> 01:57:55,455
Mnie.
1410
01:57:56,248 --> 01:57:57,916
Swojej prawdziwej matki.
1411
01:57:59,167 --> 01:58:00,919
Która popełniła błąd,
1412
01:58:01,879 --> 01:58:06,008
wypuszczając z rąk coś tak nadzwyczajnego.
1413
01:58:08,677 --> 01:58:12,514
Jesteśmy podobne, to prawda.
1414
01:58:18,770 --> 01:58:20,772
Moje uszanowanie. Obłędna kreacja!
1415
01:58:20,939 --> 01:58:23,901
Baronessa zaprasza na zewnątrz.
1416
01:58:30,574 --> 01:58:32,159
Chcę cię przeprosić.
1417
01:58:36,788 --> 01:58:37,789
Naprawdę?
1418
01:58:39,666 --> 01:58:40,876
Tak.
1419
01:58:46,548 --> 01:58:48,258
Dasz się uściskać?
1420
01:58:52,888 --> 01:58:54,056
Tak.
1421
01:59:11,281 --> 01:59:13,951
Nie chcesz mnie chyba zrzucić z urwiska?
1422
01:59:14,535 --> 01:59:16,995
Zabawna jak zawsze.
1423
01:59:17,996 --> 01:59:19,623
Przezabawna.
1424
01:59:21,041 --> 01:59:22,042
To urocze.
1425
01:59:36,515 --> 01:59:37,516
Kretynka.
1426
01:59:48,235 --> 01:59:49,570
Skoczyła.
1427
01:59:50,362 --> 01:59:51,905
Widzieliście? Rzuciła się.
1428
01:59:56,785 --> 01:59:59,371
Chciała ściągnąć i mnie w przepaść.
1429
01:59:59,538 --> 02:00:01,582
Skoczyła. Sama skoczyła.
1430
02:00:04,459 --> 02:00:06,003
Czemu tak na mnie patrzycie?
1431
02:00:09,256 --> 02:00:10,424
Skoczyła sama!
1432
02:00:11,466 --> 02:00:15,345
Co mają znaczyć te kajdanki?
Skoczyła!
1433
02:00:19,641 --> 02:00:20,642
ESTELLA - PROJEKTANTKA,
CÓRKA, MARTWA
1434
02:00:20,809 --> 02:00:22,769
Uprzedzałam, że zginęłam.
1435
02:00:22,936 --> 02:00:25,105
To znaczy, zginęła Estella.
1436
02:00:26,315 --> 02:00:31,111
Biedulka. Nikt się nawet
nie pofatygował na jej pogrzeb.
1437
02:00:34,781 --> 02:00:37,367
Jakiś taki mało happy ten end.
1438
02:00:38,744 --> 02:00:40,829
Zabita w kwiecie wieku
1439
02:00:41,705 --> 02:00:43,665
przez rodzoną mamusię.
1440
02:00:43,832 --> 02:00:44,917
Kretynka.
1441
02:00:45,751 --> 02:00:46,835
Ale jest parę ale.
1442
02:00:47,211 --> 02:00:51,131
Tuż przed zejściem Estella zapisała
swoją fortunę drogiej przyjaciółce,
1443
02:00:51,715 --> 02:00:52,883
Cruelli de Mon.
1444
02:01:03,018 --> 02:01:04,895
Idioci, nie rozumiecie,
1445
02:01:05,062 --> 02:01:08,357
że ta Estella to oszustka!
1446
02:01:08,524 --> 02:01:09,691
To przecież Cruella.
1447
02:01:09,858 --> 02:01:11,443
Cruella de Mon.
1448
02:01:12,027 --> 02:01:16,114
Jak „demon”, ale wymawia się „de Mon”.
1449
02:01:17,491 --> 02:01:19,743
Zobaczysz, jeszcze się zemszczę.
1450
02:01:20,911 --> 02:01:22,871
Dobrą stroną złych ludzi jest to,
1451
02:01:23,038 --> 02:01:27,334
że zawsze można
się po nich spodziewać, wiadomo,
1452
02:01:28,043 --> 02:01:29,711
najgorszego.
1453
02:01:30,546 --> 02:01:32,089
Estella miała zginąć tak jak matka.
1454
02:01:32,256 --> 02:01:33,841
Stało się inaczej.
1455
02:01:39,930 --> 02:01:42,975
Dobrze skrojony ciuch może uratować życie.
1456
02:01:44,059 --> 02:01:45,143
Zapamiętajcie to sobie.
1457
02:01:53,944 --> 02:01:57,114
Baronessa została skazana
za zepchnięcie kogoś w przepaść.
1458
02:01:58,323 --> 02:02:03,120
Innego kogoś. Ale kto igra z losem,
musi się liczyć z jego...
1459
02:02:04,746 --> 02:02:06,081
ironią.
1460
02:02:07,749 --> 02:02:09,459
Żegnaj, Estello.
1461
02:02:15,966 --> 02:02:18,051
Dołączyła do matki.
1462
02:02:18,218 --> 02:02:20,137
Dalszy ciąg należy do mnie.
1463
02:02:20,721 --> 02:02:23,140
Ale Cruella ma się świetnie.
1464
02:02:23,307 --> 02:02:25,559
Dobra, puśćmy jakąś muzykę.
1465
02:02:25,726 --> 02:02:27,102
Na poprawę humoru.
1466
02:02:29,062 --> 02:02:31,440
Stary, przecież nie umarła. Ona...
1467
02:02:36,570 --> 02:02:39,907
I jak tu nie beczeć nad tym wszystkim?
1468
02:02:42,492 --> 02:02:44,036
O rajciu.
1469
02:02:44,995 --> 02:02:47,915
I takie zakończenie mi pasuje.
1470
02:02:48,582 --> 02:02:49,708
DEMON
1471
02:02:59,635 --> 02:03:06,058
PAŁAC PIEKIELNY
1472
02:03:51,144 --> 02:03:53,981
Coś gruba ta Dżyngis, nie?
1473
02:04:18,255 --> 02:04:19,631
No i co dalej?
1474
02:04:25,554 --> 02:04:27,681
Mam kilka pomysłów.
1475
02:04:45,616 --> 02:04:48,577
NA MOTYWACH POWIEŚCI DODIE SMITH
„101 DALMATYŃCZYKÓW”
1476
02:06:46,403 --> 02:06:47,404
Oto Pongo. Dobrej zabawy, Cruella
1477
02:06:47,613 --> 02:06:48,906
Witaj, Pongo.
1478
02:06:49,072 --> 02:06:51,033
Oto Perdita. Do zobaczenia, Cruella
1479
02:07:00,083 --> 02:07:02,586
Cruella de Mon
1480
02:07:03,253 --> 02:07:06,215
Cruella de Mon
1481
02:07:06,381 --> 02:07:09,343
Co wzrokiem poraża
1482
02:07:09,510 --> 02:07:12,554
I miną tak złą
1483
02:07:12,721 --> 02:07:18,602
Że nawet zuch też zblednie,
widząc ją
1484
02:07:19,228 --> 02:07:23,357
Cruella, Cruella de Mon
1485
02:13:39,983 --> 02:13:41,985
Tekst - Karolina Kremplewska