1 00:00:50,206 --> 00:00:53,420 „Bo On sam cię wyzwoli z sideł myśliwego 2 00:00:54,375 --> 00:00:56,460 i od zgubnego słowa. 3 00:00:57,201 --> 00:00:59,331 Okryje cię swymi piórami 4 00:01:00,112 --> 00:01:02,459 i schronisz się pod Jego skrzydła”. 5 00:01:03,283 --> 00:01:05,239 Psalm 91 6 00:01:08,540 --> 00:01:12,016 W PUŁAPCE MYŚLIWEGO 7 00:01:15,317 --> 00:01:18,359 Pojawili się pewnego dnia jak stado kruków. 8 00:01:20,097 --> 00:01:23,963 Powiedzieli, że nie spotka nas nic złego i będzie tylko lepiej. 9 00:01:25,355 --> 00:01:28,048 Potem okłamali nas jeszcze wiele razy. 10 00:01:28,917 --> 00:01:30,957 A my im na to pozwoliliśmy. 11 00:01:47,555 --> 00:01:51,117 TRONDHEIM, NORWEGIA 1942 ROK 12 00:02:06,888 --> 00:02:11,103 „Ochrypł kruk nawet, który przybycie Dunkana do mych bram obwieszcza”. 13 00:02:15,274 --> 00:02:19,877 „Ochrypł kruk nawet, który przybycie Dunkana do mych bram obwieszcza. 14 00:02:21,181 --> 00:02:24,311 Przybądźcie, duchy, zabójczych myśli karmiciele. 15 00:02:25,179 --> 00:02:26,788 Z płci mej mnie wyzujcie 16 00:02:27,481 --> 00:02:31,132 i napełnijcie mnie od stóp do głowy nieubłaganym okrucieństwem. 17 00:02:32,132 --> 00:02:33,433 Zgęśćcie...” 18 00:02:39,212 --> 00:02:43,210 „Zgęśćcie krew w moich żyłach”. Nie mogę tego zapamiętać. 19 00:02:48,379 --> 00:02:51,855 Na poniedziałkowym przesłuchaniu nie mogę się pomylić. 20 00:02:54,288 --> 00:02:55,810 Byłam wiarygodna? 21 00:03:09,103 --> 00:03:10,754 Chodź, Billy! 22 00:03:13,275 --> 00:03:15,056 Jak wyglądam? 23 00:03:21,094 --> 00:03:22,789 Lepiej się czujesz? 24 00:03:24,745 --> 00:03:27,569 - Wyglądasz okropnie. - Mamo, delikatnie! 25 00:03:29,739 --> 00:03:31,391 To chyba mój. 26 00:03:32,305 --> 00:03:35,519 Chcę czuć twoją obecność. Bardzo mi pomaga. 27 00:03:39,560 --> 00:03:42,471 - Co dziś robiłaś? - Ćwiczyłam rolę. 28 00:03:44,122 --> 00:03:46,814 O to chodziło? Wcale nie jesteś chora. 29 00:03:51,463 --> 00:03:53,245 Posłuchamy radia? 30 00:03:59,284 --> 00:04:00,893 Pomóż mi. 31 00:04:41,947 --> 00:04:45,511 „Poza miłością, wszystko wydaje się stratą czasu”. 32 00:04:52,723 --> 00:04:54,199 Esther! 33 00:04:55,417 --> 00:04:57,893 - O mało nie wybiłeś szyby! - Zejdź! 34 00:04:59,805 --> 00:05:03,064 Czekaj! Gdybyś spotkała Olę, powiedz mu, by wracał. 35 00:05:04,845 --> 00:05:06,713 Pamiętasz mojego Olę? 36 00:05:07,451 --> 00:05:09,536 - Wciąż go nie ma. - Wróci. 37 00:05:10,362 --> 00:05:14,055 Jesteś bardzo miła. Nie pamiętam, jak się nazywasz. 38 00:05:15,228 --> 00:05:19,225 - Esther Albertsen. - Jak biblijna królowa! 39 00:05:21,268 --> 00:05:23,569 Zagrasz ze mną w karty? 40 00:05:24,829 --> 00:05:27,307 Teraz nie mogę, pani Jensen. 41 00:05:33,170 --> 00:05:35,560 - Ola! - Przyjdę jutro! 42 00:05:38,733 --> 00:05:41,557 Dokąd idziemy? Tata mówił, że zamknęli kino. 43 00:05:42,468 --> 00:05:44,641 Chodźmy nad fiord! Jego nie zamkną! 44 00:05:46,944 --> 00:05:50,202 - Skąd masz papierosa? - Znalazłam na chodniku. 45 00:05:52,244 --> 00:05:53,677 Niemcy... 46 00:06:05,887 --> 00:06:09,146 - Dobry. Chcesz macha? - Ktoś trzymał go w ustach. 47 00:06:11,882 --> 00:06:14,228 Palił go jakiś uczciwy Norweg. 48 00:06:17,052 --> 00:06:20,744 - W USA sprzedają papierosy na ulicy. - Nie mieszkamy w USA. 49 00:06:21,786 --> 00:06:25,175 - Tata mówi, że tam pojedziemy. - Zostaniesz gwiazdą filmową? 50 00:06:29,956 --> 00:06:32,779 - Na co się gapisz? - Na nic... 51 00:06:35,213 --> 00:06:36,951 Muszę pomóc tacie. 52 00:06:45,641 --> 00:06:48,245 Mówiłaś, że się spieszysz. Biegnijmy! 53 00:07:03,887 --> 00:07:05,625 Wspaniale! Jak zwykle. 54 00:07:15,225 --> 00:07:17,137 Dziękuję, pani Henie. 55 00:07:18,137 --> 00:07:20,961 - Widzimy się za miesiąc? - Oczywiście. 56 00:07:22,264 --> 00:07:26,262 - Komu przekazać perukę? - Dyrektorowi teatru, Gleditschowi. 57 00:07:28,519 --> 00:07:30,605 Do widzenia, panie Henie! 58 00:07:33,778 --> 00:07:36,124 - Hans, jak się masz? - Witaj! 59 00:07:37,903 --> 00:07:40,685 Esther? Namawiasz mego syna do palenia? 60 00:07:41,598 --> 00:07:44,161 Skądże! Mówię mu, że to obrzydliwe! 61 00:07:46,769 --> 00:07:48,247 Żartowałem! 62 00:07:49,548 --> 00:07:52,502 Mów! Co się dziś wydarzyło? 63 00:07:58,933 --> 00:08:02,192 Musisz być ostrożny. W Telvag aresztują Żydów. 64 00:08:03,495 --> 00:08:05,494 Powinieneś wyjechać. 65 00:08:07,100 --> 00:08:10,055 Tu jest moje życie, rodzina, praca... 66 00:08:10,925 --> 00:08:12,923 Wprowadzają godzinę policyjną. 67 00:08:13,661 --> 00:08:17,399 - Nasłuchałem się w życiu plotek. - W Telvag też tak mówili. 68 00:08:18,918 --> 00:08:22,827 Damy sobie radę. Mamy już bilety do Ameryki. 69 00:08:26,956 --> 00:08:29,042 - Gotowe! - Dziękuję. 70 00:08:31,908 --> 00:08:35,168 Nie ociągaj się. Pan Gleditsch czeka na perukę. 71 00:08:44,205 --> 00:08:46,506 Uwaga, mieszkańcy Trondheim! 72 00:08:47,462 --> 00:08:50,025 Na rozkaz komendanta okręgu Terbovena 73 00:08:50,894 --> 00:08:53,414 ogłoszono stan wyjątkowy w miastach: 74 00:08:54,240 --> 00:08:57,150 Trondheim, Langstrad, Stranda i Byneset. 75 00:09:11,097 --> 00:09:15,138 „Czy to sztylet przed sobą widzę, zwrócony ku mej dłoni rękojeścią? 76 00:09:16,181 --> 00:09:20,091 Niech cię ujmę! Nie mam cię, a jednak ciągle cię widzę”. 77 00:09:21,177 --> 00:09:24,001 - Masz tremę przed premierą? - Oczywiście. 78 00:09:25,739 --> 00:09:29,909 Przećwiczmy moje monologi z „Dzikiej kaczki”. Podrzuć swoją kwestię. 79 00:09:31,559 --> 00:09:33,561 Pewnie poszła na dno. 80 00:09:34,298 --> 00:09:37,947 Tak bywa z dzikimi kaczkami. Nurkują jak najgłębiej. 81 00:09:38,990 --> 00:09:42,073 Zapadają się w muł i wodorosty. 82 00:09:43,552 --> 00:09:44,855 We wszystko, 83 00:09:45,506 --> 00:09:48,982 co jest w głębinach i nigdy już nie wypływają. 84 00:09:52,893 --> 00:09:55,890 - O co chodzi? - Henry Gleditsch? 85 00:09:58,845 --> 00:10:02,581 Bilety na premierę już wyprzedane, ale coś dla panów załatwię. 86 00:10:10,097 --> 00:10:14,529 Dziś, o godzinie 18.00, w obozie koncentracyjnym w Falstad, stracono 87 00:10:15,658 --> 00:10:20,264 prominentnych obywateli okręgu. Byli wśród nich mieszkańcy Trondheim: 88 00:10:21,480 --> 00:10:25,522 adwokat Otto Skirstad, wydawca Harold Langeller 89 00:10:26,606 --> 00:10:28,909 i reżyser teatralny Henry Gleditsch. 90 00:10:29,951 --> 00:10:31,559 Nie będziesz jadła? 91 00:10:33,384 --> 00:10:36,294 Hans... musisz z nią pomówić. 92 00:10:38,293 --> 00:10:40,423 Nie powinna wychodzić na ulicę. 93 00:10:41,336 --> 00:10:43,985 - Buja w obłokach. - Nic jej nie grozi. 94 00:10:44,899 --> 00:10:48,720 Poza tym... Niebawem sama będzie prowadziła zakład. 95 00:10:52,501 --> 00:10:54,283 Tak, tato. 96 00:11:02,667 --> 00:11:05,796 - Dama pik. - Nie oszukujesz? 97 00:11:09,966 --> 00:11:14,181 Wyglądasz jak niewinna stokrotka, ale masz diabła za skórą. 98 00:11:21,001 --> 00:11:23,956 Mówiłam, że karty poprawią ci nastrój. 99 00:12:08,402 --> 00:12:10,486 - Co robisz? - Przepraszam. 100 00:12:11,618 --> 00:12:13,789 - Vladimir Abramovitz? - Tak. 101 00:12:14,572 --> 00:12:17,091 Czemu na drzwiach figuruje Hans Albertsen? 102 00:12:17,874 --> 00:12:19,784 Jestem rodowitym Norwegiem. 103 00:12:20,523 --> 00:12:22,522 Nie. Jesteś Żydem. 104 00:12:28,474 --> 00:12:29,863 Co pan robi? 105 00:12:31,037 --> 00:12:33,817 - Nie martw się. - Tata wróci. 106 00:12:34,687 --> 00:12:36,816 Kto by strzygł nazistów? 107 00:12:47,155 --> 00:12:48,590 Tor? 108 00:13:13,398 --> 00:13:17,134 - Czemu nie pomógł pan tacie? - Chodziło także o moje życie. 109 00:13:18,567 --> 00:13:20,000 Daj to matce. 110 00:13:29,951 --> 00:13:32,341 - Esther, szybciej! - Tak, mamo! 111 00:13:33,469 --> 00:13:35,294 Billy, musimy iść. 112 00:13:41,158 --> 00:13:42,505 Powodzenia. 113 00:13:43,201 --> 00:13:44,765 Esther, schodź! 114 00:13:52,802 --> 00:13:54,453 Ptaka nie zabieram! 115 00:13:56,105 --> 00:13:58,451 Sama go wypuszczę! 116 00:14:09,008 --> 00:14:12,658 Bądź cicho! I ukryj się, dopóki nie wyjedziemy z miasta. 117 00:14:20,043 --> 00:14:21,956 Zostań aktorką! 118 00:16:08,051 --> 00:16:09,875 Wysiadać! Wszyscy! 119 00:16:15,827 --> 00:16:18,043 Musisz być dzielna, Esther! 120 00:16:25,082 --> 00:16:26,777 Stój, bo strzelam! 121 00:20:49,105 --> 00:20:50,625 Tato! 122 00:20:51,667 --> 00:20:54,534 - Widziałem kogoś. - Nie teraz, synu. 123 00:20:57,359 --> 00:21:00,443 - Ktoś jest w lesie. - Słyszałeś? Nie teraz! 124 00:21:01,575 --> 00:21:03,007 Znalazłem coś. 125 00:21:04,615 --> 00:21:07,178 - Co? Rozum? - Daj mu spokój! 126 00:21:08,089 --> 00:21:10,262 Nie znasz się na żartach? 127 00:21:12,913 --> 00:21:15,346 Czemu urodziłaś takiego mięczaka? 128 00:21:18,604 --> 00:21:20,385 Przestańcie! 129 00:21:35,592 --> 00:21:38,286 Herr, Krause! Cieszę się, że pana widzę. 130 00:21:39,112 --> 00:21:42,066 - Misja była udana? - Nie, jedna osoba uciekła. 131 00:21:42,979 --> 00:21:44,412 Żydówka. 132 00:21:50,840 --> 00:21:52,753 Chłopcze! Weź walizki! 133 00:23:42,498 --> 00:23:44,106 Mamo... 134 00:23:51,710 --> 00:23:53,881 Zostawiasz wyraźne ślady. 135 00:23:56,576 --> 00:23:58,575 Kim byli ci ludzie? 136 00:24:04,613 --> 00:24:06,612 Zamarzniesz tu na śmierć. 137 00:24:33,503 --> 00:24:35,373 Kim jesteś? 138 00:24:55,965 --> 00:24:59,833 Wiedziałem. Tylko was tata nienawidzi bardziej niż Anglików. 139 00:25:03,048 --> 00:25:05,307 Możemy mieć poważne kłopoty. 140 00:25:21,948 --> 00:25:24,423 To męskie ubrania. Innych nie mam. 141 00:25:30,375 --> 00:25:33,287 - Co oni tu robią? - Czasem zostają na noc. 142 00:25:34,199 --> 00:25:37,544 Szukają. Ludzi jak ty. Ale tu nigdy nie zaglądają. 143 00:25:38,978 --> 00:25:40,673 Jesteś bezpieczna. 144 00:25:43,061 --> 00:25:45,104 Sama zobacz. 145 00:25:52,490 --> 00:25:54,228 Udają kobiety. 146 00:25:54,965 --> 00:25:57,877 Tańczą. Są żałośni. 147 00:26:25,030 --> 00:26:26,682 Aksel! Chodź tu! 148 00:26:28,855 --> 00:26:31,201 - To mój ojciec. - Gdzie jesteś?! 149 00:26:32,243 --> 00:26:34,111 Musisz być cicho. 150 00:26:43,323 --> 00:26:45,059 Za Norwegię! 151 00:27:04,262 --> 00:27:06,261 Długo tu jesteś? 152 00:27:07,260 --> 00:27:08,912 Wciąż cię szukają. 153 00:27:09,693 --> 00:27:11,692 - Z kim rozmawiasz? - Z nikim. 154 00:27:13,430 --> 00:27:15,124 Nie wierzę ci. 155 00:27:16,165 --> 00:27:20,121 - Nikogo tu nie ma. - Kłamiesz. Co ukrywasz? 156 00:27:35,413 --> 00:27:38,020 - Nie żyje? - Sprowadź pomoc. 157 00:27:41,539 --> 00:27:42,886 Mamo! 158 00:27:46,884 --> 00:27:48,404 Fred? 159 00:27:50,143 --> 00:27:54,052 - Znowu się upił? - Poślizgnął się. Aksel go znalazł. 160 00:27:55,269 --> 00:27:57,267 Aksel, pomóż mi go wnieść! 161 00:28:00,352 --> 00:28:02,568 - Co z tobą? - Daj mu spokój! 162 00:29:23,769 --> 00:29:25,897 „Oto godny twór bojaźni twojej 163 00:29:27,721 --> 00:29:30,936 jak ów sztylet, co wiódł cię do Dunkana. 164 00:29:32,501 --> 00:29:35,890 Takie wybryki, osłupienia, drętwienia, 165 00:29:36,977 --> 00:29:40,146 bajek są godne, które kobiety przy kominku snują, 166 00:29:41,190 --> 00:29:44,623 w przytakujących babek towarzystwie. Wstydź się!”. 167 00:31:51,398 --> 00:31:54,049 - Co ty wyprawiasz? - Potrzebuję pomocy. 168 00:31:55,093 --> 00:31:56,569 Spójrz na mnie! 169 00:32:01,521 --> 00:32:03,738 - Co tu robisz? - Zgubiłem się. 170 00:32:04,519 --> 00:32:05,823 - Znasz go? - Nie. 171 00:32:09,777 --> 00:32:11,602 Wsiadaj do wozu! 172 00:32:30,196 --> 00:32:32,065 Zdejmij czapkę! 173 00:32:33,541 --> 00:32:35,279 Gdzie go znaleźliście? 174 00:32:36,019 --> 00:32:39,711 Wyskoczył nam przez wóz jak samobójca. Myślałem, że to zasadzka. 175 00:32:40,927 --> 00:32:42,970 Idź do swojego pokoju. 176 00:32:51,442 --> 00:32:53,527 Co ci się stało? 177 00:32:55,046 --> 00:32:57,480 - Straciłem rodziców. - Głośniej! 178 00:32:58,261 --> 00:33:00,652 - Jak? - Zginęli. 179 00:33:02,042 --> 00:33:04,432 - Miałeś mówić głośniej! - Fred! 180 00:33:06,691 --> 00:33:09,776 - Jak zginęli? - W nalocie angielskich bombowców. 181 00:33:10,688 --> 00:33:13,512 Widzicie?! Dranie! Jak się nazywasz? 182 00:33:14,381 --> 00:33:16,162 Ola Jensen. 183 00:33:18,291 --> 00:33:22,201 - Masz inną rodzinę? - Babkę w Trondheim. Jest już stara. 184 00:33:23,243 --> 00:33:26,068 - Załatwione? - Odeślemy go do Trondheim. 185 00:33:26,938 --> 00:33:29,935 - Przydałby się nam pomocnik. - I gęba do wykarmienia? 186 00:33:30,847 --> 00:33:33,627 - Miałeś iść do siebie! - On ma rację. Johann. 187 00:33:34,585 --> 00:33:37,365 Ty masz wybory, a Fred nie może pracować. 188 00:33:38,320 --> 00:33:42,752 - Kobiety i dzieci głosu nie mają! - A może... ona ma rację? 189 00:33:44,490 --> 00:33:48,703 Pracy jest dużo. A twoja farma jest dla nas bardzo ważna. 190 00:33:49,876 --> 00:33:52,656 Taki chłopak nie może nikomu zaszkodzić. 191 00:33:54,221 --> 00:33:57,740 Słuchaj! Będziesz ciężko pracował i pomagał tym ludziom, 192 00:33:58,697 --> 00:34:00,653 w zamian za ich gościnność? 193 00:34:01,652 --> 00:34:03,084 Świetnie! 194 00:34:08,123 --> 00:34:10,079 Dobra. Spróbujemy. 195 00:34:21,202 --> 00:34:22,635 Zamknij! 196 00:34:29,673 --> 00:34:31,715 Co z twoimi włosami? 197 00:34:35,713 --> 00:34:39,405 Lepiej niech wszyscy myślą, że jestem chłopakiem. 198 00:35:14,119 --> 00:35:15,596 Co z tą świnią? 199 00:35:16,291 --> 00:35:19,507 Tuczyłem ją na powyborczą kolację i chyba nic z tego. 200 00:35:20,418 --> 00:35:22,635 To nie wirus ani pryszczyca. 201 00:35:23,373 --> 00:35:24,849 Sama mi powiedziała. 202 00:35:28,411 --> 00:35:30,976 Nie ma śladu wysypki ani gorączki. 203 00:35:32,237 --> 00:35:33,929 Gdzie się pani uczyła? 204 00:35:34,711 --> 00:35:36,797 Zdrowa świnia ma doskonały apetyt. 205 00:35:37,625 --> 00:35:41,143 Macie jaja, mleko, melasę? Dodajcie jej do paszy. 206 00:35:42,099 --> 00:35:45,443 Na pewno się skusi. Przyjdę za tydzień na kontrolę. 207 00:35:46,400 --> 00:35:50,092 Szkoda tego, jeśli nie wyzdrowieje. Nie ma tu prawdziwego weterynarza? 208 00:35:58,869 --> 00:36:00,780 Nadali ci imię? 209 00:36:02,126 --> 00:36:05,429 Masz piękne, ciemne oczy jak Humphrey Bogart. 210 00:36:07,688 --> 00:36:09,990 Moja mama go uwielbiała. 211 00:36:12,206 --> 00:36:14,204 Mogę ci mówić Bogie? 212 00:36:19,548 --> 00:36:22,460 Symulujesz, żeby nie zjedli cię na kolację? 213 00:36:24,458 --> 00:36:26,501 Spryciarz z ciebie, Bogie. 214 00:36:28,239 --> 00:36:30,063 Wiesz, co robisz. 215 00:36:57,217 --> 00:36:59,302 Tędy. Uważaj. 216 00:37:13,074 --> 00:37:17,027 - Nie możemy tego ciągnąć. - Będzie gorzej, gdy przestaniemy. 217 00:37:18,940 --> 00:37:20,505 Dlaczego? 218 00:37:21,764 --> 00:37:23,893 Wtedy straciłbym rozum. 219 00:37:31,364 --> 00:37:33,277 Zaczekaj. Proszę. 220 00:37:35,666 --> 00:37:36,884 Otworzyć? 221 00:37:41,271 --> 00:37:42,706 Później. 222 00:37:45,963 --> 00:37:48,266 Dziś znowu muszę wyjechać. 223 00:37:51,177 --> 00:37:55,347 Ale gdy wrócę... pojedziemy tam, gdzie nikt nas nie zobaczy. 224 00:37:57,432 --> 00:37:59,867 Muszę wiedzieć, że to prawda. 225 00:38:20,677 --> 00:38:22,762 Potrzebuje pani pomocy? 226 00:38:24,195 --> 00:38:26,021 Zaskoczyłeś mnie. 227 00:38:32,407 --> 00:38:33,842 Pomogę. 228 00:38:41,141 --> 00:38:43,835 - Skąd to umiesz? - Mama mnie nauczyła. 229 00:38:45,572 --> 00:38:48,873 Była wspaniałą matką... tak jak pani. 230 00:38:55,998 --> 00:38:58,693 Idzie zawieja. Będzie zimno. 231 00:39:00,648 --> 00:39:03,427 - Kolacja jeszcze nie gotowa? - Wybacz. 232 00:39:04,253 --> 00:39:06,251 Co ty robisz cały dzień? 233 00:39:07,860 --> 00:39:10,509 - Dziś zjemy w piątkę. - W piątkę? 234 00:39:12,291 --> 00:39:16,461 - Jaka korzyść z tego chłopaka? - Zaraz ci powiem. 235 00:39:17,505 --> 00:39:19,373 - Zadania wykonane? - Tak. 236 00:39:20,112 --> 00:39:23,021 Zrobił dziś więcej niż ty w tydzień. I mniej pije. 237 00:39:25,021 --> 00:39:27,541 Mieszkasz tu, bo jesteś moim bratem. 238 00:39:29,235 --> 00:39:31,407 Nikt by cię nie przygarnął. 239 00:39:32,668 --> 00:39:34,449 Jesteś do niczego. 240 00:39:35,447 --> 00:39:38,967 Aksel chyba się nie mylił. Mam kogoś, na kim mogę polegać. 241 00:39:39,878 --> 00:39:41,704 Później przygotuję ci łóżko. 242 00:39:48,090 --> 00:39:51,175 Na co się gapisz, Fred? Zrób coś pożytecznego. 243 00:39:56,606 --> 00:39:58,128 Dobranoc. 244 00:39:58,909 --> 00:40:00,387 Kocham cię. 245 00:40:03,384 --> 00:40:05,556 Nie jestem już dzieckiem. 246 00:40:08,425 --> 00:40:09,987 Dobranoc, Ola. 247 00:40:35,534 --> 00:40:38,489 Taka pogoda może trwać jeszcze kilka tygodni. 248 00:40:51,608 --> 00:40:53,998 Umiesz zrobić śnieżnego anioła? 249 00:40:58,213 --> 00:40:59,864 Spróbuj! 250 00:41:19,675 --> 00:41:22,630 Mój wygląda jak ptak z podciętymi skrzydłami. 251 00:41:29,668 --> 00:41:32,275 - Kim chcesz zostać? - Aktorką. 252 00:41:34,273 --> 00:41:37,010 Tata obiecał, że pojedziemy do Ameryki. 253 00:41:39,791 --> 00:41:41,833 - Jaki on jest? - Cudowny. 254 00:41:42,876 --> 00:41:45,092 Najlepszy fryzjer w Trondheim. 255 00:41:48,610 --> 00:41:51,217 - Kocha cię? - Oczywiście. 256 00:41:56,128 --> 00:41:58,603 - Jak wygląda miasto? - Jest piękne. 257 00:42:01,297 --> 00:42:03,556 Było, do przybycia Niemców. 258 00:42:04,382 --> 00:42:07,858 Może gdy się wyniosą... pojadę tam z tobą. 259 00:42:09,378 --> 00:42:11,724 Pomogę ci w karierze filmowej. 260 00:42:13,157 --> 00:42:14,896 Ja, ty i twój tata. 261 00:42:17,721 --> 00:42:18,980 Może. 262 00:42:19,806 --> 00:42:21,282 Pewnego dnia. 263 00:42:49,739 --> 00:42:52,519 „Jaki zły duch kazał ci myśl tę mi nasunąć? 264 00:42:53,519 --> 00:42:56,387 Kiedyś ją powziął, wtedy byłeś mężem. 265 00:42:57,255 --> 00:43:00,860 O ile więcej byś był tym, czym byłeś, o tyle więcej byłbyś nim. 266 00:43:03,164 --> 00:43:06,074 Nie była wtedy po temu pora ani miejsce, 267 00:43:07,032 --> 00:43:09,376 jedno i drugie stworzyć byłbyś gotów. 268 00:43:10,202 --> 00:43:14,199 Teraz się jedno i drugie nastręcza, a ty się cofasz? 269 00:43:16,155 --> 00:43:19,545 Byłam karmicielką i wiem, jak słodko kochać dziecię. 270 00:43:20,543 --> 00:43:24,454 Wyrwałabym mu jednak pierś z ust, które się do mnie tkliwie uśmiechały 271 00:43:25,539 --> 00:43:28,668 i roztrzaskałbym czaszkę, gdybym się do tego zobowiązała 272 00:43:29,579 --> 00:43:31,143 jak ty do zadania swego”. 273 00:43:32,186 --> 00:43:33,489 Świetne! 274 00:43:40,918 --> 00:43:42,485 Jadę do Trondheim, 275 00:43:43,222 --> 00:43:46,003 uzyskać nominację na komendanta Partii Narodowej. 276 00:43:47,523 --> 00:43:48,913 To zaszczyt. 277 00:43:49,956 --> 00:43:52,344 Ale tu nikogo to nie obchodzi. 278 00:43:54,518 --> 00:43:56,474 Ja widzę to inaczej. 279 00:43:59,251 --> 00:44:02,815 Nie będzie nas przez kilka dni. Miej oko na farmę. 280 00:44:05,206 --> 00:44:07,594 Nie ma to jak męska ręka, prawda? 281 00:44:09,291 --> 00:44:10,896 Doskonale. 282 00:44:11,637 --> 00:44:15,112 Mogę odwiedzić twoją babcię. Chciałbyś jej coś przekazać? 283 00:44:17,239 --> 00:44:18,586 Tak. 284 00:44:20,498 --> 00:44:23,974 Proszę jej powiedzieć, że Ola czuje się bardzo dobrze. 285 00:44:30,275 --> 00:44:31,534 Fred! 286 00:44:32,186 --> 00:44:33,748 Jedziemy! 287 00:44:38,572 --> 00:44:40,483 Cześć, Ola! Siadaj! 288 00:44:49,130 --> 00:44:50,954 Nałóż sobie. 289 00:45:04,032 --> 00:45:06,552 Wieczorem chyba gdzieś się wybiorę. 290 00:45:07,378 --> 00:45:09,809 - Może do kina? - My też byśmy poszli. 291 00:45:11,460 --> 00:45:13,894 - Mamo, proszę! - Nie wiem... 292 00:45:18,672 --> 00:45:21,193 - Dobrze. - Jak się tam dostaniemy? 293 00:45:23,974 --> 00:45:26,188 Może zawiezie nas Herr Krause. 294 00:45:27,059 --> 00:45:29,143 Czemu miałby to zrobić? 295 00:45:30,447 --> 00:45:33,358 Żeby odwdzięczyć się za naszą gościnność. 296 00:45:36,224 --> 00:45:39,788 - Mamo, co ludzie powiedzą? - A co nas to obchodzi? 297 00:45:45,695 --> 00:45:49,347 Kino jest we Flornes. Stamtąd będzie najwyżej... 298 00:45:50,909 --> 00:45:54,255 sześć godzin do Szwecji. Tam jest bezpiecznie. 299 00:45:57,340 --> 00:45:59,512 Widziałam niemiecką mapę. 300 00:46:00,730 --> 00:46:04,596 Jeśli tata odwiedzi panią Jensen, muszę stąd zniknąć, zanim wróci. 301 00:46:05,811 --> 00:46:09,592 - Nie możesz pojechać pociągiem? - Przecież nie mam dokumentów. 302 00:46:13,155 --> 00:46:15,065 Mogę ci towarzyszyć? 303 00:46:15,891 --> 00:46:18,152 - Jak to? - Chcę iść z tobą. 304 00:46:28,360 --> 00:46:30,402 - Pomożesz mi? - Tak. 305 00:46:36,094 --> 00:46:38,050 Dobrze, pójdziemy razem. 306 00:48:06,592 --> 00:48:08,896 - Idziemy. - To jest fantastyczne. 307 00:48:10,764 --> 00:48:12,717 Musimy wyjść teraz. 308 00:48:13,849 --> 00:48:15,021 Później. 309 00:48:15,717 --> 00:48:16,932 Teraz! 310 00:48:42,088 --> 00:48:43,911 Jesteś gotowy, Ola? 311 00:48:44,913 --> 00:48:46,521 Samochód czeka. 312 00:48:49,300 --> 00:48:51,429 Podobał ci się film? 313 00:48:52,253 --> 00:48:54,384 Miałeś rację. Kino jest cudowne. 314 00:48:56,599 --> 00:48:58,771 Dziękuję, że nas zabrałeś. 315 00:49:06,289 --> 00:49:07,505 O co chodzi? 316 00:49:09,155 --> 00:49:12,936 - Naprawdę cię przepraszam. - To niczego nie załatwia. 317 00:49:15,585 --> 00:49:18,800 Mieliśmy plan, a teraz tu utknęliśmy! Ty idioto! 318 00:49:21,885 --> 00:49:23,927 Czemu to robisz?! 319 00:49:27,186 --> 00:49:29,054 Co tu się dzieje? 320 00:49:35,266 --> 00:49:38,525 - Co ty wyprawiasz? - Proszę mnie puścić! 321 00:49:40,436 --> 00:49:43,000 - Jesteś dziewczyną... - Przepraszam! 322 00:49:43,826 --> 00:49:46,780 - Pojdę do siebie. - Dlaczego się ukrywasz? 323 00:49:51,125 --> 00:49:53,297 Bo jestem Żydówką. 324 00:50:05,375 --> 00:50:07,157 Aksel wie? 325 00:50:09,025 --> 00:50:11,978 - Pomaga ci. - Niech pani go nie wini. 326 00:50:15,063 --> 00:50:16,670 Winić go? 327 00:50:23,056 --> 00:50:26,273 - Idź do siebie! - Proszę nikomu nie mówić... 328 00:50:27,184 --> 00:50:28,445 Idź do siebie! 329 00:50:30,443 --> 00:50:33,789 Odejdę. Nikomu nie powiem o pani i Hermanie. 330 00:50:35,568 --> 00:50:38,829 Nie możesz odejść, mój mąż nabrałby podejrzeń. 331 00:50:39,739 --> 00:50:41,610 Idź do swojego pokoju. 332 00:51:00,248 --> 00:51:03,940 - Nie sądziłem, że pana tu zastanę. - Podoba mi się tu. 333 00:51:10,023 --> 00:51:12,369 Chłopcze! Weź bagaże Freda! 334 00:51:13,628 --> 00:51:15,931 Ola! Musimy porozmawiać! 335 00:51:26,532 --> 00:51:29,617 - Jak się udała podróż? - Dostałem nominację. 336 00:51:30,746 --> 00:51:33,440 - Wspaniale. - Byłem u pani Jensen. 337 00:51:38,262 --> 00:51:40,652 Nie chcesz wiedzieć, co powiedziała? 338 00:51:44,300 --> 00:51:47,820 Bardzo się ucieszyła i pytała, kiedy wrócisz do domu. 339 00:51:49,385 --> 00:51:52,730 - Co pan jej powiedział? - Że jesteś potrzebny tutaj. 340 00:51:55,119 --> 00:51:56,858 Mam coś dla ciebie. 341 00:51:59,117 --> 00:52:00,594 Otwórz. 342 00:52:12,326 --> 00:52:14,019 Co ty na to? 343 00:52:15,409 --> 00:52:17,409 Jest pan dla mnie za dobry. 344 00:52:18,581 --> 00:52:20,882 - Przymierz. - Nie mogę. 345 00:52:22,447 --> 00:52:24,143 To znaczy... 346 00:52:24,925 --> 00:52:26,967 Zachowam go na wyjątkowe okazje. 347 00:52:28,096 --> 00:52:30,268 Nie zabraknie ci ich. 348 00:52:39,001 --> 00:52:41,737 „Pierwszym rozpraszamy, drugim zabijamy”. 349 00:52:49,385 --> 00:52:52,164 - Miał pan szczęście. - Gdy wyceluję... 350 00:52:53,119 --> 00:52:55,554 - rzadko chybiam. - Świetny strzał. 351 00:52:56,378 --> 00:52:57,856 Dziękuję. 352 00:53:00,768 --> 00:53:02,635 Kocham ten kraj! 353 00:53:03,851 --> 00:53:06,762 Zobaczymy, na co cię stać. Śmiało! 354 00:53:12,063 --> 00:53:15,583 Z naładowanej broni celuj tylko wtedy, gdy chcesz zabić. 355 00:53:16,539 --> 00:53:19,927 Pokażę ci. Przyłóż do ramienia. Noga do przodu. 356 00:53:24,663 --> 00:53:25,922 Gotowy? 357 00:53:35,829 --> 00:53:37,175 Świetnie, Ola! 358 00:53:38,347 --> 00:53:40,476 Tato, mogę spróbować? 359 00:53:41,302 --> 00:53:44,257 Do tego trzeba silnych rąk. Przynieś ptaki! 360 00:53:45,735 --> 00:53:47,559 Jeszcze po jednym? 361 00:53:51,512 --> 00:53:54,900 - Każdy czasem utyka. - Co innego utykać... 362 00:53:57,552 --> 00:53:59,724 a co innego być brzydkim. 363 00:54:01,938 --> 00:54:03,938 Nie jesteś brzydki. 364 00:54:06,240 --> 00:54:07,891 Zrób to jeszcze raz. 365 00:54:10,367 --> 00:54:12,280 „Widzieli skały... 366 00:54:13,018 --> 00:54:15,409 i lasy nierealne. 367 00:54:17,753 --> 00:54:19,969 Mosty nad przepaścią... 368 00:54:21,969 --> 00:54:24,661 i szary, ślepy staw... 369 00:54:27,094 --> 00:54:29,572 który nad swym dnem dalekim wisiał, 370 00:54:31,614 --> 00:54:35,262 niby nad krajobrazem niebo deszczu pełne. 371 00:54:37,217 --> 00:54:39,867 Wśród łąk łagodną i wyrozumiałą, 372 00:54:40,737 --> 00:54:42,778 bladą wstęgę drogi zobaczyli... 373 00:54:44,951 --> 00:54:47,385 jak pas tkaniny wybielonej. 374 00:54:49,340 --> 00:54:51,686 I tą że drogą w dal ruszyli”. 375 00:54:54,074 --> 00:54:56,900 Głowa do góry! I wyprostuj ramię. 376 00:54:59,159 --> 00:55:00,548 Spróbuj! 377 00:55:05,327 --> 00:55:06,847 Świetnie! 378 00:55:09,411 --> 00:55:11,237 Co to znaczy? 379 00:55:13,668 --> 00:55:15,451 To znaczy... 380 00:55:20,751 --> 00:55:22,489 bardzo dużo. 381 00:55:39,952 --> 00:55:42,257 - Co pani zrobiła? - Ja nic. 382 00:55:43,081 --> 00:55:47,210 - Ola się nią zajmował. - Umie zaczarować także zwierzęta. 383 00:55:48,340 --> 00:55:51,902 Aksel mi pomagał. Karmiliśmy ją i dbaliśmy, by nie marzła. 384 00:55:52,900 --> 00:55:55,204 - Udało się, tato. - Piękne zwierzę. 385 00:55:55,985 --> 00:55:57,766 Jajka i mleko zrobiły swoje. 386 00:56:11,409 --> 00:56:13,711 - Chyba nie płaczesz? - Nie. 387 00:56:17,969 --> 00:56:19,838 To dla ciebie. 388 00:56:22,965 --> 00:56:25,876 Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. 389 00:56:27,005 --> 00:56:30,483 - Dziękuję. - Pamiętaj, by zasłonić okna na noc. 390 00:56:32,306 --> 00:56:36,304 Niemcy boją się, że Anglicy zobaczą światło i zrzucą na nas bomby. 391 00:56:44,949 --> 00:56:46,557 Skosztuj tego! 392 00:56:56,463 --> 00:56:58,027 Podoba ci się tu? 393 00:57:02,371 --> 00:57:06,498 Wyobrażam sobie, jaki musisz być samotny... z dala od rodziny. 394 00:57:08,411 --> 00:57:10,148 Radzę sobie. 395 00:57:15,449 --> 00:57:17,231 Panie Dalgaard? 396 00:57:18,054 --> 00:57:20,097 Dobrze się pan czuje? 397 00:57:22,010 --> 00:57:24,311 Wkrótce Boże Narodzenie. 398 00:57:37,824 --> 00:57:39,693 Co się dzieje? 399 00:57:41,561 --> 00:57:44,471 - Jesteś chory? - Nie chcę już udawać. 400 00:57:47,989 --> 00:57:49,423 Musimy. 401 00:58:37,737 --> 00:58:39,344 W wieku Aksela... 402 00:58:41,126 --> 00:58:45,036 dostąpiłem zaszczytu wycięcia bożonarodzeniowej choinki. 403 00:58:51,074 --> 00:58:54,681 Dostałem tę siekierę od ojca, a on dostał ją od swojego. 404 00:58:56,635 --> 00:58:59,110 Mężczyzna przekazuje ją mężczyźnie. 405 00:59:04,889 --> 00:59:07,713 Sądzę, że ty... sobie z nią poradzisz, Ola. 406 00:59:12,536 --> 00:59:15,405 Znajdę ci drzewko godne naszej tradycji. 407 00:59:32,175 --> 00:59:35,780 Przykro mi, Aksel, ale chyba wiesz, co to oznacza. 408 00:59:40,516 --> 00:59:42,340 Aksel... 409 00:59:48,554 --> 00:59:51,420 Udowodnię, że ojciec się myli. 410 00:59:56,894 --> 00:59:59,675 A gdybyśmy tak ruszyli przed siebie? 411 01:00:12,666 --> 01:00:14,360 Przewiążę to! 412 01:00:20,443 --> 01:00:22,485 Dowiozę cię do domu! 413 01:00:28,264 --> 01:00:29,871 Będzie dobrze! 414 01:00:31,000 --> 01:00:32,478 Pomocy! 415 01:00:33,996 --> 01:00:35,909 Ratunku! 416 01:00:37,431 --> 01:00:39,690 - Co się stało? - Skaleczył się! 417 01:00:44,382 --> 01:00:46,425 - Co jest? - Dziabnął się. 418 01:00:47,206 --> 01:00:49,117 Dlaczego dałeś mu siekierę?! 419 01:00:50,465 --> 01:00:52,507 Trzeba zawieźć go do lekarza! 420 01:00:57,938 --> 01:01:01,326 - Zawsze robisz sobie krzywdę! - Mój dzielny żołnierz. 421 01:01:04,496 --> 01:01:08,277 Zostałeś tylko ty, Ola. Może doktor by go zbadał? 422 01:01:09,277 --> 01:01:10,536 Oczywiście. 423 01:01:11,275 --> 01:01:12,664 Zdejmij sweter. 424 01:01:13,403 --> 01:01:14,967 Doktor cię obejrzy. 425 01:01:16,054 --> 01:01:20,530 - Nie bój się, nie zrobi ci krzywdy. - Nie zatrzymujmy pana doktora. 426 01:01:21,920 --> 01:01:23,701 Robi się późno. 427 01:01:48,639 --> 01:01:49,943 Johann? 428 01:01:50,550 --> 01:01:53,505 Musimy przesłuchać przemytnika. Udostępnisz pokój? 429 01:01:54,416 --> 01:01:57,110 - Kto to? - Facet z Trondheim. Pomagał nam, 430 01:01:57,980 --> 01:02:00,804 ale teraz gra na dwa fronty. Długo mnie zwodził. 431 01:02:03,541 --> 01:02:05,105 Zaprowadzę was. 432 01:02:10,231 --> 01:02:11,884 Ola? Chodź. 433 01:02:12,577 --> 01:02:14,358 Idźcie do sauny. 434 01:02:18,398 --> 01:02:20,137 Chodź, Ola! 435 01:02:29,260 --> 01:02:32,302 Teraz powiesz mi wszystko, co wiesz. Jasne?! 436 01:02:33,215 --> 01:02:34,474 Słyszysz?! 437 01:02:35,822 --> 01:02:37,864 Tylko mi tu nie mdlej! 438 01:02:39,121 --> 01:02:40,992 Reichmann na linii! 439 01:02:42,773 --> 01:02:45,813 Traci przytomność. Ocuć go! Zaraz wracam! 440 01:02:52,461 --> 01:02:54,590 Ola! Twoja kolej! 441 01:02:56,847 --> 01:02:57,978 Trzymaj! 442 01:02:58,675 --> 01:03:02,063 Wyobraź sobie, że to Anglik, który zabił ci rodziców. 443 01:03:07,362 --> 01:03:09,840 Udowodnij, że jesteś mężczyzną! 444 01:03:10,795 --> 01:03:12,447 Udawaj. 445 01:03:19,224 --> 01:03:20,831 Zabijesz go! 446 01:03:30,606 --> 01:03:33,561 Prawdziwy z ciebie wojownik! To rozumiem. 447 01:03:37,994 --> 01:03:40,034 Ten drań do rana zdechnie! 448 01:04:09,318 --> 01:04:11,141 Czemu nie byłaś w szkole? 449 01:04:11,922 --> 01:04:14,269 - O mało nie wybiłeś szyby! - Zejdź! 450 01:04:35,733 --> 01:04:37,990 Wstań! Pokaż się. 451 01:04:44,163 --> 01:04:47,898 Wspaniale! Dziś ważny dzień. Wybory w Zjednoczeniu Narodowym. 452 01:04:48,898 --> 01:04:51,981 - Wszystko musi być doskonałe. - Oczywiście. 453 01:05:02,364 --> 01:05:05,101 W ostatnich latach nie było nam łatwo. 454 01:05:05,927 --> 01:05:10,099 Te wybory mają zasadnicze znaczenie dla przyszłości mojej farmy. 455 01:05:12,097 --> 01:05:15,009 A ty... Pewnego dnia to wszystko... 456 01:05:17,137 --> 01:05:19,048 może być twoje. 457 01:05:25,827 --> 01:05:28,085 Tylko ty mnie rozumiesz. 458 01:05:30,952 --> 01:05:32,561 Tylko ty. 459 01:05:43,335 --> 01:05:45,855 W dzieciństwie byłem bardzo biedny. 460 01:05:47,983 --> 01:05:49,592 Jak ty. 461 01:05:53,632 --> 01:05:55,413 Bardzo biedny. 462 01:06:00,496 --> 01:06:01,757 Tato! 463 01:06:02,452 --> 01:06:04,755 Boli jak diabli, ale to nic. Wstałem! 464 01:06:05,579 --> 01:06:07,925 To dobrze. Bezczynność zabija. 465 01:06:15,572 --> 01:06:17,224 Nic mi nie jest. 466 01:06:22,134 --> 01:06:25,652 Będziemy dziś mieli gości z partii Zjednoczenie Narodowe. 467 01:06:26,737 --> 01:06:28,909 Lepiej nie wychodź z pokoju. 468 01:06:32,038 --> 01:06:34,297 Dla własnego dobra. 469 01:06:35,123 --> 01:06:38,338 - Rozumiem, tato. - Doskonale! 470 01:06:39,641 --> 01:06:42,509 Może po wyborach nauczę cię strzelać. 471 01:07:11,054 --> 01:07:12,184 Dziękuję! 472 01:07:12,835 --> 01:07:15,614 Herr Reichmann, witam na farmie Dalgaardów. 473 01:07:18,873 --> 01:07:20,481 Wspaniale! 474 01:07:22,914 --> 01:07:25,173 - To pański syn? - Nie. 475 01:07:26,867 --> 01:07:29,518 To Ola, należy do młodzieżówki Hird. 476 01:07:34,688 --> 01:07:36,730 Wierzysz w naszą sprawę? 477 01:07:40,856 --> 01:07:43,594 Führer ma wielkie plany na przyszłość. 478 01:07:44,507 --> 01:07:47,851 Zbuduje koło Trondheim nową stolicę - Gwiazdę Północy. 479 01:07:49,199 --> 01:07:52,849 Weź rzeczy pana Reichmanna. Mój brat zrobił dobry glogg. 480 01:07:53,804 --> 01:07:55,672 Proszę czuć się jak w domu. 481 01:08:20,394 --> 01:08:22,435 Anno! Pozwól na słówko. 482 01:08:37,685 --> 01:08:40,030 - Masz mnie za głupca? - Piłeś. 483 01:08:41,203 --> 01:08:44,376 Tylko pijak lub szaleniec mógłby z tobą wytrzymać! 484 01:08:45,332 --> 01:08:46,939 Brzydzę się tobą! 485 01:08:59,234 --> 01:09:01,712 - Pani Dalgaard? - Daj mi spokój. 486 01:09:03,882 --> 01:09:05,360 Czekaj! 487 01:09:07,402 --> 01:09:09,054 Chodź tu. 488 01:09:20,002 --> 01:09:22,738 Muszę podać kolację. Ale z taką twarzą... 489 01:09:25,085 --> 01:09:26,953 Nie pomyślał o tym. 490 01:09:29,734 --> 01:09:32,515 Zaradzimy na to. Umiem robić makijaż. 491 01:09:43,896 --> 01:09:46,939 Pani Dalgaard, jest pani bardzo piękna. 492 01:09:50,067 --> 01:09:52,282 Może będę dzięki tobie. 493 01:10:05,447 --> 01:10:06,880 Mogę? 494 01:10:12,615 --> 01:10:14,873 Jak się naprawdę nazywasz? 495 01:10:17,132 --> 01:10:18,524 Esther. 496 01:10:19,697 --> 01:10:21,609 Esther Albertsen. 497 01:10:27,170 --> 01:10:28,951 Chodźmy na dół. 498 01:10:31,341 --> 01:10:33,600 Zapniesz mi naszyjnik? 499 01:10:40,335 --> 01:10:43,375 Piękny, prawda? Herman mi go dał. 500 01:10:50,500 --> 01:10:52,020 Ola! 501 01:11:16,003 --> 01:11:17,958 Dobrze się bawisz? 502 01:11:25,690 --> 01:11:27,516 Tu jesteś, Ola! 503 01:11:28,819 --> 01:11:29,079 Piękny mundur! Mały nazistowski zbawca mego biednego brata. 504 01:11:41,506 --> 01:11:45,373 Pijąc... stajesz się mężczyzną, Ola. 505 01:11:46,372 --> 01:11:48,197 Alkohol dodaje odwagi. 506 01:11:49,760 --> 01:11:52,106 - Prawda? - Dziwny jesteś. 507 01:12:01,752 --> 01:12:03,619 Jeszcze po jednym. 508 01:12:10,050 --> 01:12:11,310 Pij! 509 01:12:18,956 --> 01:12:20,694 Pij, Ola! 510 01:12:27,471 --> 01:12:30,992 Pewnego dnia... to wszystko będzie moje. 511 01:12:32,815 --> 01:12:34,162 Wszystko. 512 01:12:35,250 --> 01:12:38,551 Taki przybłęda jak ty mnie tego nie pozbawi. 513 01:12:39,595 --> 01:12:41,853 Tej farmy? Bierz ją sobie. 514 01:12:55,668 --> 01:12:57,448 Toast! 515 01:12:58,493 --> 01:13:01,230 Za kolejny rok norweskiej dumy. 516 01:13:02,359 --> 01:13:05,748 I za naszych odważnych, niemieckich żołnierzy, 517 01:13:06,792 --> 01:13:09,442 którzy dzielnie walczą z bolszewikami. 518 01:13:19,042 --> 01:13:21,519 Moja żona poda teraz danie główne. 519 01:13:27,211 --> 01:13:28,730 Wojna ci służy. 520 01:13:29,470 --> 01:13:32,902 To świnia, która nie chciała świętować Bożego Narodzenia. 521 01:13:33,902 --> 01:13:35,640 Pewnie była Żydówką! 522 01:13:48,500 --> 01:13:50,368 Co robisz, Anno? 523 01:13:58,448 --> 01:14:00,229 Obsłuż Herr Krausego. 524 01:14:02,488 --> 01:14:06,182 Niemcy i Norwegowie doskonale się czują na twojej farmie. 525 01:14:07,354 --> 01:14:11,396 - To wyjątkowe miejsce. - Staramy się, Herr Krause. 526 01:14:12,524 --> 01:14:13,916 To widać. 527 01:14:44,847 --> 01:14:47,368 Johann? Przejdźmy do spraw poważnych. 528 01:14:48,716 --> 01:14:52,452 Chcemy, byś został nowym szefem Zjednoczenia Narodowego. 529 01:15:02,011 --> 01:15:05,659 Zanim zabierzesz głos... Chodzi o przepis 43-03. 530 01:15:07,354 --> 01:15:10,003 „Rekwizycja farm na potrzeby Niemiec”. 531 01:15:11,569 --> 01:15:14,698 Masz coś przeciwko rekwizycji twojej farmy? 532 01:15:15,739 --> 01:15:20,953 Rekwizycji? Przecież właśnie gościmy tu żołnierzy. 533 01:15:21,692 --> 01:15:23,344 Będzie ich więcej. 534 01:15:25,255 --> 01:15:29,337 Myślałem, że wszyscy tu są stuprocentowo lojalni! 535 01:15:32,032 --> 01:15:33,814 Przypieczętujmy to! 536 01:15:34,551 --> 01:15:37,114 Powiedz kilka uroczystych słów! 537 01:15:59,099 --> 01:16:02,052 Wyjeżdżam dziś z Hermanem. Zabieram Aksela. 538 01:16:03,009 --> 01:16:06,095 Nie może pani. Herman jest gorszy od pani męża. 539 01:16:14,565 --> 01:16:17,086 Należał do mojej matki. 540 01:16:33,289 --> 01:16:35,029 Co z tobą? 541 01:16:36,636 --> 01:16:39,462 - Fred, gdzie jesteś? - Już idę! 542 01:16:59,488 --> 01:17:01,314 Aksel? Gdzie jesteś? 543 01:17:03,615 --> 01:17:05,484 Co ty tu robisz? 544 01:17:08,439 --> 01:17:11,568 Ruszamy dziś, póki śpią. Idziesz ze mną czy nie? 545 01:17:12,479 --> 01:17:15,128 - Nie potrzebujesz mnie. - Potrzebuję! 546 01:17:15,998 --> 01:17:19,560 - Ledwo chodzę. - Przygotuj konia i sanie. 547 01:17:20,560 --> 01:17:24,774 Miałaś pomóc mi w sporze z ojcem, a ty zajęłaś moje miejsce. 548 01:17:26,512 --> 01:17:28,552 - To nieprawda. - Prawda! 549 01:17:30,944 --> 01:17:35,158 Nie możesz tu zostać. Twoja mama chce dziś uciec z Herr Krausem. 550 01:17:38,765 --> 01:17:41,024 Wszyscy mnie opuszczają! 551 01:17:51,364 --> 01:17:54,970 A Ameryka i mój tata? Potrzebuję cię! 552 01:18:04,050 --> 01:18:05,658 Ola! 553 01:18:18,908 --> 01:18:20,689 Co tu robisz? 554 01:18:21,689 --> 01:18:25,078 Nic, panie Dalgaard. Dobrze się pan czuje? 555 01:18:41,761 --> 01:18:43,152 Chodź! 556 01:18:48,104 --> 01:18:50,319 Zrobimy z ciebie mężczyznę. 557 01:18:52,449 --> 01:18:54,360 Przygotuj sanie. 558 01:19:14,563 --> 01:19:16,649 Zostaniesz jednym z nas. 559 01:19:18,692 --> 01:19:22,208 To nasza tradycja! Tak stajemy się mężczyznami! 560 01:19:44,280 --> 01:19:46,627 Bawi cię to, Dalgaard? 561 01:19:50,448 --> 01:19:52,578 Co to za zboczone zabawy?! 562 01:19:53,838 --> 01:19:58,314 Zrobiłeś z nas głupców! Te wybory... są nieważne! 563 01:19:59,877 --> 01:20:02,572 A Niemcy i tak zabiorą ci farmę! 564 01:20:04,570 --> 01:20:07,698 - Co masz na swoją obronę? - Niech pan mu powie! 565 01:20:12,650 --> 01:20:15,953 Jestem Żydówką. A on mnie ukrywa! 566 01:20:17,039 --> 01:20:18,994 Co? Żydówka?! 567 01:20:49,277 --> 01:20:50,753 Aksel! 568 01:20:58,487 --> 01:21:00,703 Musimy uciekać! 569 01:21:04,613 --> 01:21:06,091 Ty! 570 01:21:07,394 --> 01:21:09,175 Kim jesteś?! 571 01:21:10,391 --> 01:21:12,650 Johann? Co się dzieje? 572 01:21:16,474 --> 01:21:18,515 Proszę, zakochana para! 573 01:21:21,382 --> 01:21:22,860 Jesteś pijany. 574 01:21:25,380 --> 01:21:28,421 - Opuść broń. - Wejdź do domu, porozmawiajmy. 575 01:21:29,854 --> 01:21:33,243 Nie mów mi, co mam robić! To moja farma! 576 01:21:35,328 --> 01:21:36,717 Tato! 577 01:21:38,675 --> 01:21:40,456 Aksel, nie! 578 01:21:44,801 --> 01:21:46,929 - Stań jak mężczyzna. - Tato! 579 01:21:47,711 --> 01:21:50,664 - Nie teraz, synu! - Johann, jesteśmy sojusznikami. 580 01:21:56,140 --> 01:21:59,269 Jazda! Strzelaj! Pozabijaj ich! 581 01:22:00,224 --> 01:22:01,787 Zamknij się, Fred! 582 01:22:03,569 --> 01:22:07,261 Ty i twoja ladacznica! Wiem, co się tu dzieje. 583 01:22:09,000 --> 01:22:12,694 Puszczała się z nim, gdy ty wyjeżdżałeś do Trondheim! 584 01:22:13,735 --> 01:22:18,385 Grali ci na nosie! Zadali się ze sobą! Ta dziwka! 585 01:22:48,581 --> 01:22:50,362 Panie Dalgaard... 586 01:22:59,440 --> 01:23:00,918 Musimy uciekać! 587 01:23:09,042 --> 01:23:10,606 Uciekaj! 588 01:24:29,462 --> 01:24:31,676 Jesteśmy nad jeziorem. 589 01:25:13,168 --> 01:25:15,385 Tędy dostaniemy się do Szwecji! 590 01:25:24,813 --> 01:25:27,332 - Przez jezioro? - To jedyna droga. 591 01:25:29,461 --> 01:25:31,546 - Bezpieczna? - Zobaczymy. 592 01:26:08,519 --> 01:26:10,865 Mówiłem ci, że się uda! 593 01:26:31,891 --> 01:26:35,020 Poza miłością, wszystko wydaje się stratą czasu. 594 01:28:23,420 --> 01:28:26,807 TRONDHEIM, ROK 1945 595 01:29:43,881 --> 01:29:46,359 Nie. Już go tu nie ma. 596 01:30:15,640 --> 01:30:17,161 Dziwka! 597 01:30:20,899 --> 01:30:22,462 Zdrajczyni! 598 01:30:25,591 --> 01:30:27,416 Niemiecka szmata! 599 01:30:34,539 --> 01:30:37,494 - Dziękuję, panie Henie. - Dzięki, Esther. 600 01:30:38,581 --> 01:30:40,796 Do przyszłego miesiąca. 601 01:30:52,527 --> 01:30:54,047 To odrażające! 602 01:31:12,817 --> 01:31:15,337 Miałam nadzieję, że cię tu znajdę. 603 01:31:16,422 --> 01:31:18,161 Nazistowska zdzira! 604 01:31:19,594 --> 01:31:22,113 Chwileczkę. Proszę zostać. 605 01:31:24,765 --> 01:31:28,109 - Twój ojciec byłby oburzony! - To prawda! 606 01:31:29,501 --> 01:31:31,932 Proszę tu więcej nie przychodzić. 607 01:32:03,127 --> 01:32:04,820 Przepraszam. 608 01:32:06,734 --> 01:32:08,515 Proszę wejść. 609 01:33:59,868 --> 01:34:03,342 Był czas, gdy musiałam udawać kogoś, kim nie byłam. 610 01:34:06,600 --> 01:34:08,773 Nie miałam innego wyjścia. 611 01:34:11,770 --> 01:34:14,725 Ale gdy oni odeszli, znowu byłam sobą. 612 01:34:27,368 --> 01:34:29,194 Reżyseria 613 01:34:43,618 --> 01:34:45,442 Scenariusz 614 01:34:51,612 --> 01:34:54,695 Wersja polska Platforma CANAL+ 615 01:34:56,217 --> 01:34:58,693 Tekst: Piotr Zieliński 616 01:35:00,213 --> 01:35:02,951 Psalm 91 wg Biblii Tysiąclecia. 617 01:35:04,559 --> 01:35:07,426 Fragmenty „Makbeta” Wiliama Szekspira 618 01:35:08,337 --> 01:35:11,422 na podst. tłumaczenia Józefa Paszkowskiego 619 01:35:13,813 --> 01:35:16,940 Fragment „Dzikiej kaczki” Henryka Ibsena 620 01:35:17,984 --> 01:35:24,761 na podst. tłumaczenia Walerii Marrene.