1 00:00:39,791 --> 00:00:43,333 ROK 1600. 2 00:00:43,333 --> 00:00:48,208 PORTUGALSCY KATOLICY OD DEKAD PROWADZĄ ZYSKOWNY HANDEL W JAPONII. 3 00:00:48,208 --> 00:00:51,000 JEJ POŁOŻENIE JEST TRZYMANE W TAJEMNICY 4 00:00:51,000 --> 00:00:53,666 PRZED ZAPRZYSIĘGŁYMI WROGAMI: PROTESTANTAMI. 5 00:00:55,625 --> 00:00:57,583 W OSACE UMARŁ WŁADCA TYCH WYSP, TAIKŌ. 6 00:00:57,583 --> 00:00:59,625 JEGO NASTĘPCA JEST ZBYT MŁODY, ABY RZĄDZIĆ. 7 00:00:59,625 --> 00:01:01,666 PIĘCIU FEUDAŁÓW TOCZY ZAŻARTY BÓJ O WPŁYWY. 8 00:01:01,666 --> 00:01:06,166 KAŻDY Z NICH PRAGNIE TYTUŁU, KTÓRY DA MU WŁADZĘ ABSOLUTNĄ... 9 00:01:06,166 --> 00:01:12,166 SZOGUN 10 00:01:43,916 --> 00:01:49,916 Kapitanie, nie byłem w stanie zmierzyć deklinacji ciał niebieskich z powodu... 11 00:01:49,916 --> 00:01:51,083 Chmur. 12 00:01:51,958 --> 00:01:53,125 Tak, chmur. 13 00:01:55,500 --> 00:01:57,166 Jednakże, 14 00:01:57,166 --> 00:01:59,583 biały piasek. 15 00:02:00,500 --> 00:02:02,041 Według znacznika dziesięć. 16 00:02:03,208 --> 00:02:06,583 Dziesięć sążni. Biały piasek w łoju ołowianki. 17 00:02:06,583 --> 00:02:08,208 Widzisz to, co chcesz. 18 00:02:08,958 --> 00:02:12,375 Ruta hiszpańskiego drania nie łgała w sprawie Cieśniny Magellana. 19 00:02:12,375 --> 00:02:15,750 Dawaj go. To diabelstwo prowadzi nas ku zagładzie. 20 00:02:19,791 --> 00:02:22,166 Lepiej szykuj się na nieuniknione. 21 00:02:22,916 --> 00:02:24,125 Nie ma już strawy. 22 00:02:24,875 --> 00:02:26,791 A od wieczora wody. 23 00:02:26,791 --> 00:02:28,291 Dotrzemy do brzegu. 24 00:02:30,500 --> 00:02:32,208 Dotrzemy do brzegu. 25 00:02:32,208 --> 00:02:35,916 Angielscy sternicy, do diaska. Nie wiecie, kiedy się poddać. 26 00:02:36,583 --> 00:02:37,791 Dotrzemy do Japonii. 27 00:02:37,791 --> 00:02:41,583 Japonii? Posłuchaj siebie, szkorbut odebrał ci rozum. 28 00:02:41,583 --> 00:02:45,125 Położymy łapę na tej mrocznej krainie i wrócimy do Holandii. 29 00:02:45,125 --> 00:02:47,875 Bogaci, opłynąwszy wprzód świat. 30 00:02:50,916 --> 00:02:51,916 Nie. 31 00:02:53,416 --> 00:02:54,666 Nie, Pilocie. 32 00:02:56,333 --> 00:02:57,333 Ja nie. 33 00:02:59,375 --> 00:03:01,500 Wypłynęliśmy pięcioma statkami. 34 00:03:02,208 --> 00:03:04,208 Z załogą liczącą ponad 500 ludzi. 35 00:03:05,875 --> 00:03:07,958 Ostał nam się jeden lichy okręt. 36 00:03:10,208 --> 00:03:12,375 W moim wieku ustala się swe granice. 37 00:03:22,791 --> 00:03:24,500 To byłoby wyjście tchórza. 38 00:03:27,250 --> 00:03:30,416 Erasmus wciąż jest domem dla tuzina twych mężczyzn... 39 00:03:30,416 --> 00:03:32,000 I co miałbym im dać? 40 00:03:32,833 --> 00:03:36,375 Nie możemy spełnić misji. Nie widzisz, że tu nie ma niczego! 41 00:03:36,375 --> 00:03:38,916 Dobrze, proszę. 42 00:03:42,541 --> 00:03:43,708 Pilocie. 43 00:03:45,416 --> 00:03:50,541 Uczucie lęku to wyzwalające błogosławieństwo. 44 00:03:51,875 --> 00:03:54,791 Niczym delikatna bryza gładząca twarz. 45 00:03:56,125 --> 00:03:57,125 Czujesz to? 46 00:03:58,416 --> 00:04:00,458 To oddech Wszechmogącego. 47 00:04:00,458 --> 00:04:01,875 Wzywa nas. 48 00:04:02,375 --> 00:04:03,375 Wsłuchaj się. 49 00:04:07,416 --> 00:04:08,916 Wzywa nas do domu. 50 00:07:12,375 --> 00:07:13,916 Zagłodzeni. 51 00:07:49,541 --> 00:07:51,250 Czym oni są...? 52 00:08:14,833 --> 00:08:20,458 ROZDZIAŁ PIERWSZY: ANJIN 53 00:09:04,375 --> 00:09:05,583 Ojcze. 54 00:09:16,875 --> 00:09:18,416 Jest wspaniała. 55 00:09:19,958 --> 00:09:21,166 Zaiste. 56 00:09:22,458 --> 00:09:26,416 Skrywa się na tle słońca. 57 00:09:26,791 --> 00:09:28,500 Oszczędza energię 58 00:09:29,125 --> 00:09:31,500 i czeka na właściwy moment. 59 00:09:32,875 --> 00:09:37,416 Można nawet nie wiedzieć, że tam jest. 60 00:09:47,541 --> 00:09:48,541 Zatem... 61 00:09:50,250 --> 00:09:52,458 ruszajmy. 62 00:10:09,250 --> 00:10:11,416 Witam w zamku Osaka. 63 00:10:11,416 --> 00:10:15,125 Pan Ishido prosi, aby pan ograniczył się do prywatnej kwatery. 64 00:10:18,666 --> 00:10:21,625 Zaskoczył mnie, że przybył. 65 00:10:23,583 --> 00:10:27,416 Mężczyzna światły wie, kiedy nadszedł jego koniec. 66 00:11:30,833 --> 00:11:31,708 No więc? 67 00:11:32,375 --> 00:11:35,041 Nie znoszę Osaki. 68 00:11:36,125 --> 00:11:37,583 To miejsce... 69 00:11:39,458 --> 00:11:42,333 stało się prawdziwą dziurą. 70 00:11:45,541 --> 00:11:47,625 W takim razie 71 00:11:48,625 --> 00:11:49,916 miejmy to już za sobą. 72 00:12:22,041 --> 00:12:24,000 Witam w Osace. 73 00:12:24,541 --> 00:12:27,166 Rada Regencyjna docenia, żeś przybył. 74 00:12:37,666 --> 00:12:40,375 Nowe usadzenie, jak widzę. 75 00:12:40,375 --> 00:12:42,541 Uznaliśmy, że tak będzie właściwie... 76 00:12:43,833 --> 00:12:45,458 zważywszy na okoliczności. 77 00:12:45,583 --> 00:12:46,958 Panie Toranaga, 78 00:12:46,958 --> 00:12:49,250 przez ten rok od śmierci Taikō 79 00:12:50,541 --> 00:12:54,583 z niepokojem obserwowaliśmy, jak zbiera pan siły przeciwko Radzie. 80 00:12:55,458 --> 00:12:59,875 Świętej pamięci Taikō słusznie zakazał tychże praktyk. 81 00:12:59,875 --> 00:13:01,833 Jaką rzeczoną władzę zgromadziłem? 82 00:13:01,833 --> 00:13:06,541 Przystał pan na sześć ślubów. 83 00:13:06,541 --> 00:13:10,583 Pana lenno się podwoiło. 84 00:13:11,458 --> 00:13:14,541 Moi bracia regenci się niepokoją, 85 00:13:14,541 --> 00:13:18,208 niech więc śpią spokojnie, bo wystarcza mi bycie panem Kantō. 86 00:13:19,125 --> 00:13:23,541 Nigdy pierwszy nie naruszę pokoju. 87 00:13:24,750 --> 00:13:26,000 Jakże to dziwne. 88 00:13:26,666 --> 00:13:28,000 Raptem tego ranka 89 00:13:28,000 --> 00:13:31,125 zabrano matkę dziedzica do pana zamku w Edo. 90 00:13:31,125 --> 00:13:32,958 Bez ostrzeżenia, bez pytania. 91 00:13:33,416 --> 00:13:38,583 Siostra pani Ochiby, moja synowa, rodzi. 92 00:13:38,583 --> 00:13:40,750 A nie wzięto ją jako zakładniczkę, 93 00:13:40,750 --> 00:13:42,791 aby nic panu tu nie groziło? 94 00:13:46,333 --> 00:13:48,833 To są czasy pokoju, mój panie Ishido. 95 00:13:50,000 --> 00:13:52,583 Pani jest nie jest zakładniczką w moim zamku. 96 00:13:53,458 --> 00:13:57,500 Nie bardziej niż ja tutaj, w tym. 97 00:14:02,541 --> 00:14:07,833 Co by powiedział Taikō, gdyby był tu teraz z nami? 98 00:14:08,916 --> 00:14:11,750 Byłby rad, 99 00:14:12,583 --> 00:14:15,416 wiedząc, że wciąż się o wszystko spieramy. 100 00:14:16,083 --> 00:14:20,416 Na łożu śmierci życzył sobie, abyśmy pokojowo dzielili się władzą. 101 00:14:20,416 --> 00:14:23,041 Tak, aż dziedzic nie osiągnie pełnoletności. 102 00:14:24,250 --> 00:14:26,833 Wyczekuję owego dnia. 103 00:14:27,875 --> 00:14:31,666 Te spotkania mnie wycieńczają. 104 00:14:37,500 --> 00:14:39,250 Ujmę to więc inaczej. 105 00:14:41,208 --> 00:14:46,250 Rada przegłosowała żądanie powrotu pani do domu. 106 00:14:47,541 --> 00:14:52,291 Pod groźbą usunięcia z urzędu. 107 00:14:56,625 --> 00:14:59,500 Nadszedł czas ujawnić tych zdrajców, 108 00:15:01,250 --> 00:15:03,375 którzy przywłaszczają sobie władzę dziedzica. 109 00:15:03,666 --> 00:15:07,666 Wysoko czy nisko urodzeni, a nawet Minowara jak pan. 110 00:15:08,875 --> 00:15:11,333 Widnieją tam cztery podpisy. 111 00:15:11,875 --> 00:15:17,125 Regentów Kiyama, Sugiyama, Ohno 112 00:15:18,833 --> 00:15:19,750 i mój. 113 00:15:25,583 --> 00:15:26,500 Proszę wybaczyć, 114 00:15:26,500 --> 00:15:29,500 czyż mój pan nie postępował zgodnie z prawem? 115 00:15:30,166 --> 00:15:33,625 Nazwać go zdrajcą na bazie tak nędznych pomówień to... 116 00:15:35,750 --> 00:15:36,916 Tadayoshi, usiądź! 117 00:15:47,291 --> 00:15:50,208 Uniżenie przepraszam, 118 00:15:52,166 --> 00:15:57,125 ale nie mogłem znieść słuchania tychże zniewag. 119 00:15:57,750 --> 00:15:59,208 Zniewag? 120 00:16:00,291 --> 00:16:03,791 Jak śmiesz sugerować, że pan Ishido mnie znieważył? 121 00:16:18,875 --> 00:16:20,541 Proszę o pozwolenie na seppuku. 122 00:16:21,291 --> 00:16:22,958 Pozostanę bez dziedzica 123 00:16:25,166 --> 00:16:27,041 i skrócę tym samym swój ród. 124 00:16:30,791 --> 00:16:35,791 Mój gospodarzu, proszę przyjąć moje przeprosiny. 125 00:16:38,875 --> 00:16:40,125 Czasu nie cofniemy. 126 00:16:40,958 --> 00:16:46,000 Choć przyznam, że ów dziecięcy wybuch jest typowy dla pana klanu 127 00:16:46,000 --> 00:16:49,250 i stanowi ujmę dla światłej spuścizny Taikō. 128 00:16:50,916 --> 00:16:54,083 Ma pan siedem dni, aby uwolnić matkę dziedzica z Edo. 129 00:16:54,083 --> 00:16:55,208 A potem 130 00:16:55,708 --> 00:16:59,333 zagłosujemy nad twym losem, panie. 131 00:17:27,208 --> 00:17:28,833 Usami Tadayoshi... 132 00:17:29,791 --> 00:17:31,750 poślubił pana wnuczkę, prawda? 133 00:17:33,041 --> 00:17:38,666 Tak, Fuji, to moja ukochana wnuczka. 134 00:17:40,083 --> 00:17:41,833 Dopilnuję, aby przeżyła. 135 00:17:42,250 --> 00:17:44,250 Chłopak był porywczy. 136 00:17:45,166 --> 00:17:47,041 Może winić tylko siebie. 137 00:17:47,333 --> 00:17:48,375 Nie, 138 00:17:48,916 --> 00:17:50,583 był odważny. 139 00:17:51,416 --> 00:17:53,875 Nie w smak mi bezcelowa śmierć. 140 00:17:54,875 --> 00:17:59,416 Dlaczego więc tu sterczymy? 141 00:17:59,416 --> 00:18:04,750 Uwięzieni w tymże zamku przez biurokratów, którzy życzą nam śmierci? 142 00:18:05,291 --> 00:18:10,666 Jak tylko wróci matka dziedzica, 143 00:18:11,208 --> 00:18:14,833 przegłosują naszą egzekucję. 144 00:18:15,333 --> 00:18:16,833 Przykro mi, przyjacielu. 145 00:18:17,958 --> 00:18:21,666 W razie wojny będą cztery armie przeciwko jednej – przegram. 146 00:18:21,666 --> 00:18:24,333 Muszę tu pozostać. 147 00:18:26,750 --> 00:18:30,625 Dlatego musi pan udać się do Ajiro zamiast mnie. 148 00:18:34,666 --> 00:18:37,541 Mój pan jest więźniem swoich wrogów, 149 00:18:38,916 --> 00:18:41,625 dni dzielą go od śmierci, 150 00:18:41,625 --> 00:18:45,625 a miałbym pojechać zbadać statek barbarzyńców? 151 00:18:45,625 --> 00:18:47,166 Proszę wyruszyć niezwłocznie. 152 00:18:51,375 --> 00:18:54,750 Zastanawia mnie, czy nie popełnił pan błędu, Hiromatsu-san. 153 00:18:57,291 --> 00:19:01,250 Sprzymierzył się pan ze mną zamiast z żądnymi mej krwi biurokratami. 154 00:19:02,291 --> 00:19:05,458 Przeszło mi to przez myśl. 155 00:19:25,125 --> 00:19:27,791 Zostawić wszystko na pokładzie. Wuj to zbada. 156 00:19:28,333 --> 00:19:29,666 Pan Yabushige? 157 00:19:30,708 --> 00:19:32,541 Niezwłocznie go powiadomiłem. 158 00:19:34,291 --> 00:19:37,166 Chce to sprawdzić osobiście. 159 00:19:40,666 --> 00:19:42,875 Jak Jan ma coś zobaczyć? Suń się! 160 00:19:42,875 --> 00:19:45,291 Widzicie, co robią? No dalej. 161 00:19:45,291 --> 00:19:47,166 Chyba go holują. 162 00:19:47,166 --> 00:19:49,458 Widać, kim są? To katolicy? 163 00:19:49,458 --> 00:19:50,541 Cicho! 164 00:19:50,541 --> 00:19:54,208 Tak jak wam mówiłem. To Japończycy. 165 00:19:58,875 --> 00:20:01,000 Nie dziękujcie Opatrzności wszyscy naraz. 166 00:20:02,083 --> 00:20:07,916 Dotarliśmy. Oto tajne imperium Portugalii na Wschodzie. 167 00:20:07,916 --> 00:20:09,750 Niemożliwe. 168 00:20:10,333 --> 00:20:13,458 - Rozkazy obowiązują. - Jakie rozkazy? 169 00:20:13,458 --> 00:20:19,625 Wiem tylko, że wypływając z Santa Marii, od południa i północy czyhały 170 00:20:19,625 --> 00:20:20,958 hiszpańskie bandery. 171 00:20:21,458 --> 00:20:24,791 A ten pilot zdołał je ominąć. 172 00:20:24,791 --> 00:20:28,000 Możemy negocjować. Mamy towar do przehandlowania. 173 00:20:28,625 --> 00:20:31,000 W dodatku mówię płynnie po portugalsku. 174 00:20:31,000 --> 00:20:36,500 Gdy tylko Portugalczycy wyjawią im, kim jesteśmy, powieszą nas. 175 00:20:37,041 --> 00:20:38,333 Nie wiedzą nic, 176 00:20:38,333 --> 00:20:41,666 bo dzienniki okrętowe leżą zamknięte w kwaterze kapitana. 177 00:20:43,958 --> 00:20:47,750 Do tego czasu nic nam nie grozi. 178 00:20:49,625 --> 00:20:51,125 Jesteśmy kupcami... 179 00:20:53,458 --> 00:20:57,125 zagubionymi na morzu, szukającymi bezpiecznej drogi do domu. 180 00:20:57,125 --> 00:20:59,041 Myślisz, że to zadziała? 181 00:21:00,500 --> 00:21:02,833 Oto, czego cała wasza zgraja nie rozumie. 182 00:21:03,333 --> 00:21:07,833 Utknęliśmy na zawietrznej, bez wiatru, drobinka na morskim prądzie. 183 00:21:08,458 --> 00:21:10,041 Przetrwaliśmy zarazę, 184 00:21:10,041 --> 00:21:12,875 poznaliśmy głód, wyżarliśmy skórę wołową ze sznurów. 185 00:21:12,875 --> 00:21:15,083 Powinniśmy już nie żyć. 186 00:21:15,083 --> 00:21:16,333 A jednak tu jesteśmy. 187 00:21:17,916 --> 00:21:20,625 Dwunastka śmierdzących jak gówno, 188 00:21:22,000 --> 00:21:24,791 ale krzepkich protestanckich łajdaków 189 00:21:25,666 --> 00:21:27,875 z misją przeciwko dzikiej hordzie 190 00:21:29,250 --> 00:21:35,541 i całej cholernej, niegodziwej, zawszonej portugalskiej flocie. 191 00:21:35,541 --> 00:21:37,000 Tak jest! 192 00:21:37,000 --> 00:21:39,250 Uznałbym, że mamy niezłe szanse. 193 00:21:43,708 --> 00:21:45,375 Nie umrzemy tutaj. 194 00:21:47,500 --> 00:21:49,583 Fuji, dość już tego. 195 00:21:50,166 --> 00:21:51,583 Cofnijcie się. 196 00:21:51,791 --> 00:21:54,958 - To rozkaz pana. Oddaj mi naszego syna! - Nie ma mowy! 197 00:22:01,625 --> 00:22:02,750 Fuji-san. 198 00:22:14,291 --> 00:22:19,250 Tadayoshi upokorzył naszego pana przed panem Ishido, 199 00:22:20,583 --> 00:22:22,791 po czym przystał na śmierć syna. 200 00:22:23,125 --> 00:22:27,083 Słyszałam. Przykro mi. 201 00:22:27,083 --> 00:22:28,791 Ale mnie kazano żyć. 202 00:22:28,791 --> 00:22:30,125 Taki jest rozkaz pana. 203 00:22:30,875 --> 00:22:32,500 Jestem twym mężem... 204 00:22:32,500 --> 00:22:37,166 A to jest wnuczka Tody Hiromatsu. 205 00:22:38,416 --> 00:22:40,708 To imię powinno budzić szacunek. 206 00:22:41,708 --> 00:22:46,083 Jej ród kończy się dziś przez to, co pan uczynił. 207 00:22:46,416 --> 00:22:50,166 Jakim prawem traktuje ją pan tak srodze? 208 00:22:57,333 --> 00:22:58,416 Przykro mi. 209 00:23:00,041 --> 00:23:02,083 Ma jednak rację. 210 00:23:03,833 --> 00:23:07,583 Wiem, że czujesz zew śmierci. 211 00:23:08,916 --> 00:23:11,291 Też go nieraz czułam. 212 00:23:12,875 --> 00:23:13,875 Jednakże... 213 00:23:16,083 --> 00:23:17,958 tej łaski musisz sobie odmówić. 214 00:23:19,708 --> 00:23:24,791 Nie mam twojej siły, Mariko. 215 00:23:26,625 --> 00:23:31,375 Nie chcę trwać na tym świecie bez celu w życiu. 216 00:23:31,375 --> 00:23:34,708 Jeśli rozkazał ci żyć, 217 00:23:35,083 --> 00:23:39,916 oto twój cel. 218 00:23:53,875 --> 00:23:56,875 Pozwólcie, aby jej ręce jako ostatnie dotykały syna. 219 00:24:50,541 --> 00:24:52,083 Boże... 220 00:24:54,833 --> 00:24:57,791 wybacz mi. 221 00:25:27,083 --> 00:25:31,250 Twój wuj nigdy dotąd nie odwiedził tejże wioski. 222 00:25:31,875 --> 00:25:34,250 Nawet po śmierci twego ojca. 223 00:25:35,916 --> 00:25:37,500 Trzeba wykorzystać tę okazję. 224 00:25:38,125 --> 00:25:43,750 Tylko pan Yabushige może nadać ci należne lenno. 225 00:26:07,708 --> 00:26:09,083 Więźniowie, wychodzić! 226 00:26:12,041 --> 00:26:13,083 Nędzni tchórze. 227 00:26:13,083 --> 00:26:16,333 Yabushige, władca Izu, rozkazał wam 228 00:26:16,333 --> 00:26:17,833 wyjść i się przedstawić. 229 00:26:17,833 --> 00:26:20,708 Witam. Pan jest przywódcą tych ludzi? 230 00:26:22,875 --> 00:26:24,250 Jestem John Blackthorne. 231 00:26:24,250 --> 00:26:26,583 Zależy mi na rozmowie z panem. 232 00:26:27,083 --> 00:26:29,375 Wychodzić, wszyscy! 233 00:26:30,083 --> 00:26:32,333 Jeśli to wam odpowiada, wejdę sam. 234 00:26:32,916 --> 00:26:35,416 Nie rozumiem, co mówisz. Wychodzić, wszyscy! 235 00:26:35,541 --> 00:26:37,875 - Zabiją cię, Pilocie. - Te miecze! 236 00:26:37,875 --> 00:26:38,833 Wyprowadzić ich! 237 00:26:40,250 --> 00:26:41,250 Uwaga! 238 00:26:41,791 --> 00:26:43,750 Nie walczcie z nimi. 239 00:26:45,166 --> 00:26:47,000 Po schodach! Nie opierać się! 240 00:26:47,291 --> 00:26:48,291 Na górę! 241 00:26:48,500 --> 00:26:51,041 Żadnej przemocy. Musi przeżyć. 242 00:26:51,166 --> 00:26:52,166 Chodźcie! 243 00:26:54,041 --> 00:26:55,375 - Teraz. - Dobrze. 244 00:27:01,166 --> 00:27:02,791 Wracać na górę! 245 00:27:07,041 --> 00:27:08,583 Brudne dzikusy. 246 00:27:08,583 --> 00:27:10,625 Wy cholerne dzikusy! 247 00:27:11,250 --> 00:27:14,541 Wejdę teraz sam i przemówię w imieniu moich ludzi. 248 00:27:15,208 --> 00:27:17,833 Trzymajcie go, jakbym nie wrócił. 249 00:27:22,958 --> 00:27:24,708 Pilocie! 250 00:27:24,708 --> 00:27:25,958 Dranie! 251 00:27:37,750 --> 00:27:39,333 Poddaję się. 252 00:27:40,083 --> 00:27:41,416 Poddaję się. 253 00:27:41,416 --> 00:27:43,125 Jesteśmy kupcami. 254 00:27:43,750 --> 00:27:49,541 Proszę o nasz powrót na statek. 255 00:27:50,333 --> 00:27:52,083 Nie mamy złych zamiarów. 256 00:27:52,375 --> 00:27:53,541 Muraji. 257 00:27:53,541 --> 00:27:55,125 Jesteś chrześcijaninem. 258 00:27:55,125 --> 00:27:57,333 - Mówisz po portugalsku? - Odrobinę. 259 00:27:57,333 --> 00:27:59,041 Każ mu się zachowywać. 260 00:28:02,916 --> 00:28:06,291 Omi-sama mówi: „Bądź dobry”. 261 00:28:11,208 --> 00:28:12,875 Czy to Japonia? 262 00:28:12,875 --> 00:28:15,291 Tak. 263 00:28:15,291 --> 00:28:19,500 Jak powiedzieć „rozumiem” w waszym języku? 264 00:28:25,791 --> 00:28:28,750 Proszę o uwolnienie moich ludzi. 265 00:28:28,750 --> 00:28:30,458 Niemożliwe. 266 00:28:30,458 --> 00:28:32,625 Błagam. W imieniu przyzwoitości. 267 00:28:32,625 --> 00:28:36,500 Proszę. W Japonia musi być dobry. 268 00:28:38,833 --> 00:28:40,583 Jeśli tak traktuje gości, 269 00:28:41,333 --> 00:28:48,291 powiedzże temu wszawemu draniowi, że szczam na jego cholerny kraj. 270 00:29:08,208 --> 00:29:10,166 Jesteś podle wychowanym dzikusem. 271 00:29:16,458 --> 00:29:18,000 „Rozumiesz”? 272 00:29:41,625 --> 00:29:43,208 To chrześcijanin? 273 00:29:43,375 --> 00:29:44,583 Nie wiemy... 274 00:29:44,916 --> 00:29:46,500 Proszę! Odejdźże! 275 00:29:46,875 --> 00:29:48,875 Dlaczego jest więźniem? 276 00:29:48,875 --> 00:29:49,708 Dość! 277 00:29:50,041 --> 00:29:50,958 Cofnąć się! 278 00:30:22,083 --> 00:30:23,458 Gdzie ten tłumacz? 279 00:30:31,916 --> 00:30:35,166 Pan Yabushige, ja zaszczyt w wioska ty. 280 00:30:37,375 --> 00:30:38,958 Lepszego księdza nie było? 281 00:30:42,708 --> 00:30:45,916 Ksiądz będzie tłumaczyć mnie i tego barbarzyńcę. 282 00:30:46,625 --> 00:30:48,208 Kim on jest? 283 00:30:48,208 --> 00:30:50,583 Dlaczego tu przybył? 284 00:30:50,583 --> 00:30:54,833 Nasz busho, władca Izu, Kashigi Yabushige, 285 00:30:54,833 --> 00:30:58,833 pyta o to, kim pan jest i skąd przybył do tej krainy. 286 00:30:58,833 --> 00:31:00,291 A ty kimże jesteś? 287 00:31:00,291 --> 00:31:02,166 Sługą Bożym. 288 00:31:03,041 --> 00:31:08,291 Waszego Boga. Naucz się to rozróżniać, ty papistowski fiucie. 289 00:31:08,291 --> 00:31:12,000 Dlaczego jest zły na księdza? 290 00:31:12,208 --> 00:31:13,666 On zły. 291 00:31:13,833 --> 00:31:15,333 Robić śmierć. 292 00:31:15,541 --> 00:31:16,416 Pirat. 293 00:31:19,166 --> 00:31:23,000 Jestem John Blackthorne. Anglik. 294 00:31:23,750 --> 00:31:25,250 Pilot Erasmusa, 295 00:31:25,250 --> 00:31:28,708 holenderskiego statku kupieckiego, który zboczył z kursu dwa miesiące temu. 296 00:31:28,708 --> 00:31:30,958 Kłamstwa! To holenderski kaper. 297 00:31:30,958 --> 00:31:35,166 Jesteś piratem, który chce wszcząć wojnę z pokojową portugalską osadą. 298 00:31:35,166 --> 00:31:37,333 Ksiądz ma tłumaczyć! 299 00:31:37,750 --> 00:31:40,083 Bardzo zły człowiek. 300 00:31:40,083 --> 00:31:44,250 Robić zabicia Japonia i Portugalczycy. 301 00:31:45,500 --> 00:31:47,250 Nie wiedzą o nas, prawda? 302 00:31:49,208 --> 00:31:51,416 Mówicie im, że Portugalia to jedyny kraj w Europie? 303 00:31:53,166 --> 00:31:56,291 Jako pierwszy angielski żeglarz przybyłem do tego katolickiego skarbca. 304 00:31:57,000 --> 00:31:59,375 I nie zamierzasz mnie tłumaczyć. 305 00:32:03,000 --> 00:32:04,875 Proszę waszego króla o pertraktacje. 306 00:32:05,875 --> 00:32:07,875 Uniżenie proszę, pozwólcie nam odpłynąć. 307 00:32:10,041 --> 00:32:12,541 Przekaż, że skonfiskowano mu statek. 308 00:32:15,125 --> 00:32:19,125 Yabushige-sama mówi, że twój heretycki statek należy do niego. 309 00:32:19,750 --> 00:32:22,666 Wkrótce zostaniesz ścięty wraz ze swoją załogą. 310 00:32:23,208 --> 00:32:24,583 Stój! 311 00:32:26,333 --> 00:32:28,125 Nie jestem jednym z nich! 312 00:32:28,750 --> 00:32:34,250 Katolicy nie przemówią w moim imieniu. 313 00:32:34,250 --> 00:32:36,833 Ani w Europie, ani w tym mrocznym miejscu. 314 00:32:45,250 --> 00:32:47,125 Zabierzcie go do domu. Wykąpcie. 315 00:32:48,041 --> 00:32:49,583 Panie! Niebezpieczeństwo! 316 00:32:50,916 --> 00:32:53,541 Pirat musieć umrzeć! 317 00:32:54,041 --> 00:32:56,583 Ma ksiądz dowód na to, że jest piratem? 318 00:32:57,708 --> 00:32:59,333 Zniewaga krzyż! 319 00:33:01,250 --> 00:33:03,833 Nie mam czasu na te chrześcijańskie bzdury. 320 00:33:04,166 --> 00:33:08,041 Pirat musieć umrzeć! 321 00:33:08,875 --> 00:33:12,625 Dobrze. Ale wybierz innego na jego miejsce. 322 00:33:13,291 --> 00:33:15,208 Zrobimy to w mój specjalny sposób. 323 00:33:21,291 --> 00:33:25,541 Przykro mi, ojcze. Wkrótce zalejemy ten kontynent. 324 00:33:25,541 --> 00:33:29,000 Wracaj do swojego chlewu, prącie ci w dupę. 325 00:33:33,083 --> 00:33:34,916 Wysil się, wuju. 326 00:33:34,916 --> 00:33:37,458 Zawsze przegrywasz! 327 00:33:37,833 --> 00:33:40,000 To dla mnie nowa gra, panie. 328 00:33:40,666 --> 00:33:43,166 Zbyt trudna dla starców. 329 00:33:43,708 --> 00:33:46,250 Nie nauczono jej pana jako dziecko? 330 00:33:46,833 --> 00:33:49,000 W twoim wieku, panie, 331 00:33:49,000 --> 00:33:51,500 miałem zaszczyt być zakładnikiem. 332 00:33:52,625 --> 00:33:54,333 Dopóki nie urosłem taki duży, 333 00:33:54,750 --> 00:33:58,166 wymieniano mnie między wrogami. 334 00:33:59,583 --> 00:34:00,750 Panie Yaechiyo, 335 00:34:01,000 --> 00:34:03,041 panicz spóźni się na naukę pisania. 336 00:34:03,041 --> 00:34:05,208 Dobrze panicz o tym wie. 337 00:34:05,625 --> 00:34:07,750 Witajże, Daiyoin. 338 00:34:08,083 --> 00:34:11,291 Chcę zamiast tego poćwiczyć łucznictwo. 339 00:34:11,916 --> 00:34:16,166 Przywódca musi umieć pisać czytelnie i pięknie. 340 00:34:16,875 --> 00:34:19,500 Musi we wszystkim być najlepszy. 341 00:34:19,958 --> 00:34:23,166 Moja matka też mi to powtarza. 342 00:34:23,166 --> 00:34:26,708 Wróci niebawem z pana zamku? 343 00:34:27,541 --> 00:34:31,000 A owszem. 344 00:34:31,000 --> 00:34:34,666 Niech panicz idzie na zajęcia z pisania. 345 00:34:39,041 --> 00:34:41,458 Nie sposób domniemywać, 346 00:34:41,458 --> 00:34:45,666 co Ishido obiecał regentom, aby uzyskać ich posłuszeństwo. 347 00:34:46,375 --> 00:34:49,125 Zapewne moje lenno. 348 00:34:50,708 --> 00:34:54,250 Potem ich zabije. 349 00:34:55,875 --> 00:34:57,166 A na koniec dziecko. 350 00:34:58,250 --> 00:34:59,916 Znów nastaną mroczne wieki. 351 00:35:00,333 --> 00:35:05,208 Będę chronić dziedzica własnym życiem. 352 00:35:05,750 --> 00:35:08,583 Gdyby tylko mógł ich pan powstrzymać. 353 00:35:09,458 --> 00:35:13,916 Czyż pan nie jest Yoshii Toranaga? Lękają się tego imienia... 354 00:35:14,625 --> 00:35:18,000 Przez rodowód Minowara. 355 00:35:20,750 --> 00:35:24,666 Nie szukam tytułów swych przodków. 356 00:35:25,666 --> 00:35:27,583 Bo dobry z pana człowiek. 357 00:35:28,166 --> 00:35:32,208 Ale to nie czas dla dobrych ludzi. 358 00:35:33,708 --> 00:35:37,333 Tylko dla szoguna. 359 00:35:40,750 --> 00:35:42,958 Jak już pani mówiłem... 360 00:35:44,291 --> 00:35:47,291 nie jest moim zamiarem zostać szogunem. 361 00:35:48,166 --> 00:35:50,166 Ten tytuł to brutalny relikt. 362 00:35:50,166 --> 00:35:53,291 Z minionej epoki. 363 00:36:04,791 --> 00:36:07,708 Posadzono go tutaj w godzinę narodzin Yaechiya. 364 00:36:08,500 --> 00:36:11,208 Podpora wspiera wzrost. 365 00:36:12,208 --> 00:36:14,458 Podobnie jak pan wspomaga chłopca. 366 00:36:16,125 --> 00:36:19,666 Co się z nim stanie, jeśli pana zabraknie? 367 00:36:35,083 --> 00:36:37,916 Błagam! Jesteśmy li tylko kupcami! 368 00:36:38,500 --> 00:36:40,625 Błagam! 369 00:36:40,625 --> 00:36:44,416 Jesteśmy kupcami! Na litość boską! 370 00:36:44,416 --> 00:36:46,291 Błagam! Nie! 371 00:36:47,583 --> 00:36:48,416 Nie! 372 00:36:48,416 --> 00:36:51,625 Błagam, nie! 373 00:36:56,916 --> 00:36:58,333 Błagam! 374 00:36:58,875 --> 00:37:01,291 Błagam! 375 00:37:08,291 --> 00:37:10,541 Błagam! 376 00:37:28,708 --> 00:37:34,375 Proszę wybaczyć dyskomfort, który mój pan wywołał w pani wiosce. 377 00:37:35,083 --> 00:37:39,666 Nie potrwa to już długo. 378 00:37:40,333 --> 00:37:41,833 Mój pan 379 00:37:42,750 --> 00:37:45,500 ma obsesję na punkcie momentu śmierci. 380 00:37:45,875 --> 00:37:47,875 Kiedy jest się bezsilnym 381 00:37:49,041 --> 00:37:51,041 i jest ona nieunikniona... 382 00:37:51,916 --> 00:37:55,708 ciekawi go, jak mężczyzna mierzy się z losem. 383 00:37:58,625 --> 00:38:03,083 Bardziej nie może 384 00:38:03,083 --> 00:38:06,000 się zbliżyć do śmierci. 385 00:38:31,000 --> 00:38:33,583 Wciąż czekałem i nic. 386 00:38:38,041 --> 00:38:41,791 Jego ostatnia chwila była i minęła. 387 00:38:41,791 --> 00:38:44,750 Burkliwy jak cała reszta. 388 00:38:45,375 --> 00:38:47,916 Panie, to Kiku. 389 00:38:47,916 --> 00:38:50,125 Najbardziej ceniona kurtyzana na Izu. 390 00:38:51,625 --> 00:38:54,958 Zaszczytem dla mnie jest móc służyć 391 00:38:56,916 --> 00:39:01,250 i obowiązkiem zadowalać. 392 00:39:05,291 --> 00:39:07,541 Na co się gapisz tymi zboczonymi oczami? 393 00:39:34,541 --> 00:39:36,000 Co pani robi? 394 00:40:02,750 --> 00:40:04,416 Mam przestać? 395 00:40:06,333 --> 00:40:07,375 Kontynuuj. 396 00:41:19,416 --> 00:41:20,416 Chryste. 397 00:41:30,500 --> 00:41:31,583 Dzień dobry. 398 00:41:37,541 --> 00:41:38,541 Gdzie są moje buty? 399 00:41:41,916 --> 00:41:44,375 Barbarzyńca nie śpieszył się ze śmiercią. 400 00:41:53,166 --> 00:41:56,125 Silniejszy od większości chrześcijan. 401 00:42:04,125 --> 00:42:07,333 Opowiedz mi o nim wierszem. 402 00:42:18,250 --> 00:42:19,583 W jego oczach... 403 00:42:21,125 --> 00:42:25,000 żarzył się bezkres piekła, 404 00:42:25,875 --> 00:42:27,375 wyrażał 405 00:42:28,583 --> 00:42:30,250 sam ból. 406 00:42:43,125 --> 00:42:46,750 Wczoraj krzyczał jakiś mężczyzna. Chyba strasznie cierpiał. 407 00:42:47,791 --> 00:42:49,000 Mocno ściśnięte. 408 00:42:51,708 --> 00:42:54,833 Jeśli którejś z was jest to na rękę, 409 00:42:57,250 --> 00:43:00,333 bardzo chętnie znów pomówię z waszym przywódcą. 410 00:43:01,708 --> 00:43:03,791 Z mieczami. Mężczyzna z mieczami. 411 00:43:11,208 --> 00:43:12,208 Cudownie. 412 00:43:13,333 --> 00:43:16,958 Dobrze zarządzałeś wioską, odkąd zmarł twój ojciec. 413 00:43:18,208 --> 00:43:20,333 Ile to już minęło? 414 00:43:20,791 --> 00:43:22,875 Prawie rok. 415 00:43:24,916 --> 00:43:26,583 Powiększę ci lenno do 3000 koku. 416 00:43:28,250 --> 00:43:30,416 Zadbam o to, gdy tylko wrócę do domu. 417 00:43:33,666 --> 00:43:35,625 Wuju, jeśli wolno... 418 00:43:35,625 --> 00:43:41,166 Wuj nie powiadomi pana Toranagi o statku barbarzyńców? 419 00:43:43,333 --> 00:43:46,125 Nasz pan, Toranaga, tkwi uwięziony w Osace. 420 00:43:47,291 --> 00:43:50,625 Ostrzegałem, że to szaleństwo, ale i tak się tam udał. 421 00:43:55,541 --> 00:43:58,208 Po co mówić trupowi o przyszłości? 422 00:43:59,375 --> 00:44:00,416 Zatem... 423 00:44:01,458 --> 00:44:03,458 wuj ma inne plany. 424 00:44:04,916 --> 00:44:06,166 A co myślisz? 425 00:44:06,291 --> 00:44:09,583 Cóż robić w tych niepewnych czasach? 426 00:44:12,250 --> 00:44:15,875 Po śmierci wuja Toranagi zapewne wybuchnie wojna. 427 00:44:16,291 --> 00:44:18,750 Pan Ishido będzie najpotężniejszym regentem, 428 00:44:19,458 --> 00:44:23,291 ale najpierw musiałby utemperować chrześcijańskich panów. 429 00:44:24,416 --> 00:44:26,250 Z ich chrześcijańską bronią. 430 00:44:27,000 --> 00:44:29,791 Zatem feudał, który posiądzie statek z tą bronią, 431 00:44:29,791 --> 00:44:32,250 byłby bezcennym sojusznikiem dla każdego. 432 00:44:35,583 --> 00:44:39,083 Mój brat nigdy nie chwalił się, jak zdolnego ma syna. 433 00:44:41,833 --> 00:44:42,833 Panie! 434 00:44:45,208 --> 00:44:46,875 Przypłynął statek. 435 00:45:05,166 --> 00:45:08,541 Hiromatsu-sama. To zaszczyt gościć pana w jednej z moich wiosek. 436 00:45:08,958 --> 00:45:10,416 Yabushige. 437 00:45:11,500 --> 00:45:15,375 Nasz pan Toranaga prosił, aby zaczekał waść na niego w Edo. 438 00:45:17,750 --> 00:45:20,833 Przechwyciliśmy zagraniczny statek i jego załogę. 439 00:45:21,916 --> 00:45:23,875 Uznałem, że to ważne dla naszej sprawy. 440 00:45:23,875 --> 00:45:25,333 Gdzie są armaty? 441 00:45:27,166 --> 00:45:30,333 Doniesiono mi, że na pokładzie było 500 muszkietów, 442 00:45:31,208 --> 00:45:35,916 20 armat i kilka skrzyń srebra i złota. 443 00:45:39,000 --> 00:45:40,958 Wszystko zwiozłem na brzeg. 444 00:45:41,083 --> 00:45:42,083 Znakomicie. 445 00:45:42,833 --> 00:45:46,250 Jako Minister Spraw Zagranicznych 446 00:45:46,666 --> 00:45:50,625 nasz pan Toranaga konfiskuje ten statek i jego zawartość. 447 00:45:52,083 --> 00:45:53,666 Z całym szacunkiem, 448 00:45:54,333 --> 00:45:57,291 ale Izu to moje lenno. 449 00:45:58,750 --> 00:46:00,625 Proszę wybaczyć. 450 00:46:01,791 --> 00:46:06,708 Miałem przeświadczenie, że jest pan wierny Toranaga-samie. 451 00:46:20,916 --> 00:46:23,291 Ależ oczywiście. 452 00:46:25,083 --> 00:46:28,625 Statek, rzecz jasna, należy do niego. 453 00:46:30,041 --> 00:46:33,666 To dar, choć chciałem zrobić z tego niespodziankę. 454 00:46:35,791 --> 00:46:40,041 Uraduje go pana hojność. 455 00:46:45,250 --> 00:46:47,583 Wiedział wszystko. 456 00:46:50,250 --> 00:46:51,916 Mamy szpiega w wiosce. 457 00:46:53,041 --> 00:46:54,708 Dokąd mnie prowadzą? 458 00:46:56,750 --> 00:46:58,875 Ty. Spójrz na mnie. 459 00:46:58,875 --> 00:47:01,125 - Zabijasz więźniów bez sądu. - Ucisz go. 460 00:47:01,125 --> 00:47:02,458 Tak to tu robicie? 461 00:47:03,291 --> 00:47:04,291 To ten? 462 00:47:07,375 --> 00:47:09,333 Przekaż mu, że zabieramy go do Osaki. 463 00:47:09,916 --> 00:47:12,166 Ty iść Osaka. 464 00:47:12,166 --> 00:47:15,625 Nigdzie nie pójdę, dopóki nie zobaczę załogi. 465 00:47:15,625 --> 00:47:18,666 Hej, dranie szczynojady! 466 00:47:18,666 --> 00:47:20,000 Zakazane! 467 00:47:20,666 --> 00:47:22,333 To pilot? 468 00:47:22,333 --> 00:47:23,750 Pilot? 469 00:47:24,291 --> 00:47:25,208 Pan Hiromatsu. 470 00:47:25,541 --> 00:47:28,291 Pan Rodrigues zająć się nim. 471 00:47:28,291 --> 00:47:31,708 Dać mu pić i strzelić w głowa. 472 00:47:34,125 --> 00:47:37,208 Ukłoń się. Ukłoń się bękarto-samie, jeśli chcesz żyć. 473 00:47:37,208 --> 00:47:38,916 On tu jest niczym król. 474 00:47:39,416 --> 00:47:40,916 Powiedz mu: goyosha wo. 475 00:47:41,875 --> 00:47:42,958 Proszę wybaczyć. 476 00:47:46,291 --> 00:47:48,250 Wszystkim gównożercom sama. Chodź. 477 00:47:50,875 --> 00:47:53,375 - Jesteś pilotem Holendra? - Kim pan jest? 478 00:47:53,875 --> 00:47:56,666 Młody szczyl, co? Jaki jest równoleżnik Lizard Point? 479 00:47:57,291 --> 00:48:02,000 To 49 stopni, 56 minut na północ, uwaga na rafy, południe-południowy wschód. 480 00:48:02,000 --> 00:48:05,083 Bo wylądujesz kilem do góry. Boże, jesteś pilotem. 481 00:48:05,083 --> 00:48:06,583 I do tego inglés. Kurwa. 482 00:48:06,583 --> 00:48:10,000 Mówi pan po japońsku. Muszę wiedzieć, czy moja załoga żyje. 483 00:48:12,083 --> 00:48:14,541 Samuraj. Przyjaciele pilota? 484 00:48:14,958 --> 00:48:16,250 Jednego stracono. 485 00:48:16,833 --> 00:48:18,833 Resztę więzi nasz pan Yabushige. 486 00:48:18,833 --> 00:48:21,208 Dobre wieści. Tylko jeden członek załogi nie żyje. 487 00:48:21,208 --> 00:48:23,958 Japońce uwolnią resztę, jeśli będziesz grzeczny. 488 00:48:23,958 --> 00:48:25,750 Który z moich nie żyje? 489 00:48:25,750 --> 00:48:28,750 Słuchaj, Inglés, twoja załoga należy do nich. 490 00:48:28,750 --> 00:48:32,583 Może ich zobaczysz, o ile wrócisz. Ale nie masz na to wpływu. 491 00:48:35,916 --> 00:48:38,708 - Dokąd płyniemy? - Do Osaki. Duże miasto. 492 00:48:38,708 --> 00:48:41,125 Wielki pan Yoshii Toranaga cię wzywa. 493 00:48:42,208 --> 00:48:43,666 Czego ode mnie chce? 494 00:48:43,666 --> 00:48:48,250 Pobawić się jajcami. Skąd mam wiedzieć? Potężny gość, więc może mu pozwolę. 495 00:48:49,625 --> 00:48:51,208 Silniejszy od tych? 496 00:48:51,208 --> 00:48:52,625 Władca Kanto? 497 00:48:52,625 --> 00:48:56,083 Milion tych fanatyków umarłoby za zaszczyt podtarcia mu zadu. 498 00:48:59,583 --> 00:49:01,250 Nie znam imienia, przyjacielu. 499 00:49:02,041 --> 00:49:06,250 Rodrigues, Hiszpan, który pływa z Portugalczykami. Żaden przyjaciel. 500 00:49:07,958 --> 00:49:09,916 Są szanse, że wrócę na statek? 501 00:49:09,916 --> 00:49:12,416 Tak, zaraz po tym, jak mi wyliżesz kuper. 502 00:49:13,833 --> 00:49:15,333 Inglés, dość zwodzenia. 503 00:49:15,333 --> 00:49:17,916 Mówiłem tym sama, że odpowiadam za ciebie. 504 00:49:17,916 --> 00:49:20,791 Zrób nam obu przysługę i prześlij jej buziaka. 505 00:49:25,791 --> 00:49:27,041 Wiosłować! 506 00:49:27,875 --> 00:49:29,250 Wiosłować! 507 00:49:29,833 --> 00:49:30,666 Wiosłować! 508 00:49:34,708 --> 00:49:37,625 Płynąć do Osaki, aby stać się więźniem. 509 00:49:39,000 --> 00:49:41,250 Słabe uczucie. 510 00:49:55,541 --> 00:49:59,166 - Do zmierzchu będzie burza. - Trzeba płynąć na północny-zachód. 511 00:49:59,166 --> 00:50:01,958 Ta załoga uwielbia trzymać się lądu. 512 00:50:03,708 --> 00:50:05,125 Przybyłeś z Portugalczykami? 513 00:50:05,791 --> 00:50:07,416 Żeglugą zarabiam na życie. 514 00:50:08,333 --> 00:50:10,375 Jak tu trafiłeś? 515 00:50:10,375 --> 00:50:13,458 Przepłynąłem przez Cieśnina Magellana z misją handlową. 516 00:50:14,083 --> 00:50:18,625 Kapitan generalny przetrzymał nas w Chile. Ostrzegałem, że wiatry zelżeją. 517 00:50:19,125 --> 00:50:20,250 Nie posłuchał. 518 00:50:21,666 --> 00:50:24,333 A teraz dowództwo przypadło tobie. 519 00:50:24,333 --> 00:50:26,916 Zrządzenie losu. Shukumei. 520 00:50:29,375 --> 00:50:31,458 - Co to za słowo? - Shukumei? 521 00:50:31,458 --> 00:50:34,416 Shukum... To niczym styl bycia. 522 00:50:34,416 --> 00:50:35,708 Coś jak karma. 523 00:50:36,208 --> 00:50:39,125 Los. Niezmienne przeznaczenie. 524 00:50:39,125 --> 00:50:42,375 Wszystko jest połączone, częścią całości. Życie, śmierć. 525 00:50:42,375 --> 00:50:45,000 Trzeba zaakceptować swoją tycią rolę. 526 00:50:52,666 --> 00:50:54,500 To bezbożne dzikusy. 527 00:50:54,500 --> 00:50:56,958 Albo mają gdzieś, co myślisz, 528 00:50:56,958 --> 00:50:58,708 młody spiskujący piracie. 529 00:50:59,833 --> 00:51:01,583 Dlaczego masz mnie za pirata? 530 00:51:01,583 --> 00:51:04,041 Miałeś 20 armat na statku. 531 00:51:04,041 --> 00:51:07,625 Dwadzieścia armat do obrony przed portugalskimi galeonami 532 00:51:07,625 --> 00:51:10,250 pilotowanymi przez hiszpańskich psów. 533 00:51:11,583 --> 00:51:13,041 Przypłynęliśmy tu przypadkiem. 534 00:51:13,916 --> 00:51:18,166 Jesteśmy li tylko kupcami, chcącymi znów ujrzeć rodzime wybrzeże. 535 00:51:20,250 --> 00:51:21,750 Lubię cię, Inglés. 536 00:51:21,750 --> 00:51:25,208 Zważywszy, że czeka nas długa noc, 537 00:51:25,208 --> 00:51:28,166 dam ci zaszczyt wzięcia tej warty. 538 00:51:28,666 --> 00:51:29,666 Chodź. 539 00:51:30,583 --> 00:51:33,041 - Miło, że mi zaufałeś. - A czemu by nie? 540 00:51:33,041 --> 00:51:35,875 Jesteś pilotem, a nie bezbożnym dzikusem, co? 541 00:51:35,875 --> 00:51:37,291 Rozumiesz? 542 00:51:39,875 --> 00:51:40,750 Tak. 543 00:51:58,416 --> 00:52:00,958 Być może jednak nie umrzemy w Osace! 544 00:52:00,958 --> 00:52:04,583 Musimy skierować się w falę! 545 00:52:05,583 --> 00:52:07,166 Gdzie masz cojones, co? 546 00:52:07,166 --> 00:52:10,375 Na Boga, tam, gdzie być powinny. I gdzie mają zostać! 547 00:52:18,375 --> 00:52:21,208 Zejdź pod podkład! Niech wiosłują! Umiesz pływać? 548 00:52:21,875 --> 00:52:22,916 A ty nie umiesz? 549 00:52:22,916 --> 00:52:25,833 Nigdy się nie nauczyłem! Lepiej szybko utonąć, nie? 550 00:52:37,791 --> 00:52:40,708 Do licha! W stronę fal! 551 00:52:40,708 --> 00:52:44,333 Co? Dlaczego wciąż jesteś na górze, ty piracka szujo? 552 00:52:44,333 --> 00:52:46,458 Szczać na Hiszpana, sługusa Portugalii! 553 00:52:46,458 --> 00:52:47,541 Szczać na całą Anglię! 554 00:52:50,791 --> 00:52:53,041 Co on robi? 555 00:52:54,208 --> 00:52:55,208 Wiosłować! 556 00:52:57,500 --> 00:52:59,208 Trzymać się! 557 00:52:59,208 --> 00:53:02,666 Trwać! Duże fale nadciągają! 558 00:53:05,750 --> 00:53:07,208 Wiosłować! 559 00:53:10,333 --> 00:53:12,000 - Rodrigues! - Piracie! 560 00:53:12,666 --> 00:53:14,083 Rodrigues! 561 00:53:15,625 --> 00:53:16,958 Rodrigues! 562 00:53:29,208 --> 00:53:31,333 Jeśli wy dranie chcecie przeżyć, 563 00:53:32,208 --> 00:53:33,833 ciągnijcie! 564 00:53:35,208 --> 00:53:36,041 Wiosłować! 565 00:53:36,875 --> 00:53:37,875 Wiosłować! 566 00:54:03,375 --> 00:54:05,000 Statek jest gotowy. 567 00:54:05,375 --> 00:54:07,250 Wszyscy wysiadać! 568 00:54:17,625 --> 00:54:18,708 Co on robi? 569 00:54:18,916 --> 00:54:20,625 Rodrigu-sama. 570 00:54:20,625 --> 00:54:23,583 Wasz pilot gdzieś tu jest. 571 00:54:23,583 --> 00:54:25,583 Wciąż może żyć. 572 00:54:27,541 --> 00:54:32,041 Mam gdzieś, jaką dziką, łajdacką gnidą jesteście, 573 00:54:32,708 --> 00:54:36,166 ale u mnie nie zostawia się swoich. 574 00:54:39,791 --> 00:54:42,291 Nie myli się z tym, by poszukać Hiszpana. 575 00:54:42,291 --> 00:54:44,958 To uzdolniony pilot. 576 00:54:47,916 --> 00:54:50,041 Weź go. Bez zbędnej zwłoki. 577 00:55:18,833 --> 00:55:19,750 Panie! Mam go! 578 00:55:21,083 --> 00:55:21,916 Tam leży! 579 00:55:23,583 --> 00:55:25,125 Rodrigues! 580 00:55:26,375 --> 00:55:27,791 Przesuń się w głąb lądu! 581 00:55:29,250 --> 00:55:30,916 Próbuję spojrzeć. 582 00:55:30,916 --> 00:55:32,791 Nie pozwól pilotowi się narazić. 583 00:55:38,916 --> 00:55:40,500 Wniosę go. 584 00:55:42,083 --> 00:55:43,083 Ja. 585 00:55:48,291 --> 00:55:49,291 A, rozumiem. 586 00:55:55,166 --> 00:55:58,041 Nie odmówisz wyzwania na oczach swoich ludzi, prawda? 587 00:56:01,750 --> 00:56:02,750 Dalej, dzikusie. 588 00:56:02,750 --> 00:56:05,083 Upadek może cię zabić, zanim utoniesz. 589 00:56:10,458 --> 00:56:12,125 Zróbmy to szybko. 590 00:56:12,125 --> 00:56:14,000 Panie, pozwól mi pójść. 591 00:56:14,583 --> 00:56:15,958 Nie widzisz, co robi? 592 00:56:16,208 --> 00:56:18,041 Barbarzyńca liczy, że zawiodę. 593 00:56:18,041 --> 00:56:19,833 Sprawdza mnie. 594 00:56:19,833 --> 00:56:23,583 Prostak, choć o tym nie wie. 595 00:56:57,041 --> 00:56:58,333 Panie! 596 00:57:08,416 --> 00:57:10,541 Przykro mi z powodu waszego zasranego lorda. 597 00:57:12,041 --> 00:57:13,791 Weź więcej lin ze statku! 598 00:57:36,541 --> 00:57:37,916 Oddycha! 599 00:57:38,708 --> 00:57:40,541 Lina już w drodze! 600 00:57:52,958 --> 00:57:53,791 Panie! 601 00:58:08,750 --> 00:58:10,750 Proszę chwycić się czegoś! 602 00:58:35,916 --> 00:58:38,291 Panie! Pomoc nadchodzi! 603 00:58:47,916 --> 00:58:49,625 Co on wyprawia? 604 00:59:55,625 --> 00:59:57,250 Dobry wieczór, Mariko. 605 00:59:57,666 --> 01:00:01,000 Wybacz, panie. Powiedziano mi, że mam się spotkać z teściem. 606 01:00:01,708 --> 01:00:04,166 Wysłałem Hiromatsu z zadaniem. 607 01:00:04,583 --> 01:00:06,208 To ja po ciebie posłałem. 608 01:00:08,125 --> 01:00:11,375 Ile lat temu weszłaś do rodziny mojego generała? 609 01:00:12,041 --> 01:00:13,458 Szesnaście. 610 01:00:15,333 --> 01:00:18,166 I tak rzadko było nam dane ze sobą pomówić. 611 01:00:20,708 --> 01:00:27,458 Dziękuję, że wsparłaś panią Fuji w jej żałobie. 612 01:00:28,458 --> 01:00:30,500 Ubolewam, że tylko tak mogłam pomóc. 613 01:00:30,666 --> 01:00:32,125 Taka strata. 614 01:00:32,541 --> 01:00:35,208 Odkąd pan Ishido zjednał Radę przeciwko mnie, 615 01:00:36,291 --> 01:00:40,458 śmierć czyha wszędzie. 616 01:00:42,208 --> 01:00:45,666 Jeśli regenci przegłosują usunięcie pana z urzędu, 617 01:00:46,375 --> 01:00:47,958 powitamy śmierć wraz z tobą. 618 01:00:52,958 --> 01:00:54,916 Rzekomo mówisz po portugalsku. 619 01:00:55,458 --> 01:00:56,833 Tylko jako studentka. 620 01:00:58,166 --> 01:01:01,833 Twój teść przyprowadzi więźnia z Ajiro. 621 01:01:02,791 --> 01:01:04,666 Barbarzyńcę z zagranicznego statku. 622 01:01:05,791 --> 01:01:07,833 Masz dla nas tłumaczyć. 623 01:01:09,791 --> 01:01:13,291 Portugalczycy zapewne mogą wysłać tłumacza, Tsujiego. 624 01:01:15,958 --> 01:01:18,541 Minęło 14 lat od śmierci twego ojca? 625 01:01:21,791 --> 01:01:22,750 Czternaście lat 626 01:01:23,583 --> 01:01:24,750 i trzy miesiące. 627 01:01:26,958 --> 01:01:30,708 Akechi Jinsai był nieulękły i pilnował zasad. 628 01:01:31,333 --> 01:01:33,583 Wielce go ceniłem. 629 01:01:38,500 --> 01:01:42,833 Wiem, że to cię prześladuje. 630 01:01:42,833 --> 01:01:46,125 Zakaz dołączenia do niego w śmierci. 631 01:01:47,916 --> 01:01:49,291 Tak jak Fuji. 632 01:01:50,583 --> 01:01:55,250 Odcięta od walki i okradziona z celu w życiu. 633 01:01:56,833 --> 01:01:57,750 A gdybym 634 01:01:58,208 --> 01:01:59,875 jako twój pan lenny 635 01:01:59,875 --> 01:02:03,041 przywrócił ci ów cel? 636 01:02:05,583 --> 01:02:10,083 Barbarzyńca jest wrogiem twej wiary. 637 01:02:10,833 --> 01:02:13,500 Czy twoja służba Bogu 638 01:02:13,500 --> 01:02:18,833 stoi w sprzeczności do służby mnie? 639 01:02:20,208 --> 01:02:23,375 Tak, gdybym była tylko chrześcijanką. 640 01:02:23,375 --> 01:02:24,291 Jednakże... 641 01:02:26,083 --> 01:02:30,208 mam więcej niż jedno serce. 642 01:02:32,875 --> 01:02:35,541 Myślę, że połączyło nas przeznaczenie. 643 01:02:37,041 --> 01:02:38,416 Ty, ja... 644 01:02:40,333 --> 01:02:44,875 i ów barbarzyńca możemy odwrócić bieg wydarzeń. 645 01:02:48,916 --> 01:02:50,375 Moja noga płonie, 646 01:02:50,375 --> 01:02:53,666 głowa mi pęka, a nocnik mam pełen. 647 01:02:54,541 --> 01:02:56,500 Podła z ciebie pielęgniarka, Inglés. 648 01:02:58,666 --> 01:03:02,625 Mężczyzna prawie zabiłby się na tym klifie. 649 01:03:04,333 --> 01:03:06,208 Ryzykował życiem, by cię ocalić. 650 01:03:07,250 --> 01:03:09,541 Wydawał się być stracony, lecz nie walczył z falami. 651 01:03:09,541 --> 01:03:13,083 Mógł próbować, ale zamiast tego wyciągnął klingę. 652 01:03:13,791 --> 01:03:17,166 Wybrał swoją śmierć. Czegóż więcej może mężczyzna chcieć? 653 01:03:19,666 --> 01:03:21,250 Umrę tutaj? 654 01:03:22,541 --> 01:03:23,541 Prawdopodobnie. 655 01:03:23,541 --> 01:03:27,250 Zwyczajnie godzisz się na bycie bezsilnym wobec tego obłędu? 656 01:03:27,916 --> 01:03:29,916 Raczej wobec tego życia. 657 01:03:34,583 --> 01:03:37,916 Nie da się oprzeć niewidzialnej ścieżce natury. 658 01:03:37,916 --> 01:03:40,875 Można tylko przyjąć swoją małą rolę w niej. 659 01:03:40,875 --> 01:03:42,041 Bajdurzenie. 660 01:03:43,583 --> 01:03:45,708 Zbyt długo i ciężko walczyłem, aby tu być. 661 01:03:45,708 --> 01:03:47,833 Nie poddam się temu obłędowi. Nigdy. 662 01:03:49,208 --> 01:03:51,208 Dziwne. Nie przydryfowałeś tutaj? 663 01:03:55,708 --> 01:03:58,083 Pilocie, słowa szczerości... 664 01:04:02,291 --> 01:04:03,708 Znalazłem to na twym statku. 665 01:04:04,916 --> 01:04:08,708 Domniemywam, że rutę ukradziono hiszpańskiemu żeglarzowi. 666 01:04:08,708 --> 01:04:11,750 Stąd znalazłeś drogę przez Cieśnina Magellana. 667 01:04:14,000 --> 01:04:16,041 Czyli to należy do ciebie. 668 01:04:16,041 --> 01:04:19,958 Lista katolickich baz, 669 01:04:19,958 --> 01:04:23,750 które ty i twoja rzekoma załoga kupiecka podpalaliście na trasie. 670 01:04:23,750 --> 01:04:26,125 Bestialskie czyny, że tak powiem. 671 01:04:26,958 --> 01:04:27,958 Twoje rozkazy: 672 01:04:27,958 --> 01:04:32,083 „Splądrować każde hiszpańskie terytorium, dotrzeć do Japonii, 673 01:04:32,083 --> 01:04:34,166 otworzyć handel z Nowym Światem”. 674 01:04:34,750 --> 01:04:38,541 Dlatego ostrzegam cię, że po dopłynięciu oddam to Portugalczykom. 675 01:04:50,583 --> 01:04:51,916 To nie mój koniec. 676 01:04:54,291 --> 01:04:56,083 Nie umrę na tej przeklętej ziemi. 677 01:04:58,583 --> 01:04:59,958 Tej przeklętej ziemi? 678 01:05:03,041 --> 01:05:05,875 Wiesz co, Inglés? Zaraz dopłyniemy do portu. 679 01:05:05,875 --> 01:05:08,958 Wejdź tam i powiedz mi, co widzisz. 680 01:05:15,166 --> 01:05:18,000 Powiedz mi, kiedy twoje oczy ujrzą Osakę, 681 01:05:18,000 --> 01:05:21,750 czy wciąż wierzysz, że nasz świat to szczyt cywilizacji. 682 01:05:28,375 --> 01:05:30,166 A potem zadaj sobie pytanie, 683 01:05:30,666 --> 01:05:34,458 jaki mężczyzna dzierży władzę w takiej krainie. 684 01:05:38,833 --> 01:05:40,875 Ten, który otwarcie spiskuje? 685 01:05:43,083 --> 01:05:44,750 Czy ten, którego nigdy nie widać? 686 01:05:53,583 --> 01:05:57,416 Istnieje tu powiedzenie, że każdy człowiek ma trzy serca. 687 01:05:58,416 --> 01:06:00,833 Jedno w ustach, aby świat go poznał. 688 01:06:05,041 --> 01:06:08,041 Drugie w piersi dla przyjaciół. 689 01:06:14,250 --> 01:06:19,083 Oraz tajne serce zakopane głęboko tam, gdzie nikt go nie znajdzie. 690 01:06:23,708 --> 01:06:28,083 To serce mężczyzna musi ukryć, jeśli zamierza przetrwać. 691 01:06:37,000 --> 01:06:39,041 Wkrótce zrozumiesz, Inglés. 692 01:06:41,500 --> 01:06:42,750 Kto to wie? 693 01:06:42,750 --> 01:06:46,333 Może przeznaczenie sprowadziło cię tu w jakimś celu? 694 01:06:54,833 --> 01:06:58,416 Może przeżyjesz na tyle długo, aby go odkryć? 695 01:07:23,250 --> 01:07:25,166 Na motywach powieści JAMESA CLAVELLA 696 01:09:40,166 --> 01:09:42,166 Napisy: Przemysław Stępień