1 00:00:05,505 --> 00:00:09,467 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:10,010 --> 00:00:11,219 Nie chcę umierać! 3 00:00:11,302 --> 00:00:12,679 Poprzednio... 4 00:00:14,264 --> 00:00:16,474 Służę uprzejmie, panie Robalu. 5 00:00:16,558 --> 00:00:19,352 To prezenty dla ważnych ludzi 6 00:00:19,436 --> 00:00:23,648 i mają się znaleźć pięknie zapakowane pod choinką. 7 00:00:23,732 --> 00:00:27,152 - Cala zabrał z występu Sonny'ego Słońce. - Jak Hailey. 8 00:00:27,235 --> 00:00:30,363 Jeden z tych dzieciaków jest mój. Oddasz mi ją dzisiaj. 9 00:00:30,447 --> 00:00:34,034 O północy w twoim domu. 10 00:00:34,117 --> 00:00:35,618 - Gdzie Hailey? - A Mikey? 11 00:00:36,202 --> 00:00:37,579 Wiecie, co to jest? 12 00:00:37,662 --> 00:00:40,290 Puszczę palec i cała okolica wyleci w powietrze, 13 00:00:40,373 --> 00:00:43,626 z hasłem, żonką i dzieciakiem. 14 00:00:43,710 --> 00:00:46,588 - Nie masz Mikeyego. - Kurwa. 15 00:00:47,172 --> 00:00:48,882 Zabijcie go. 16 00:00:48,965 --> 00:00:52,677 Wierzy we mnie tylko wymyślony przyjaciel córki. 17 00:00:52,761 --> 00:00:55,138 Nick? Jestem tutaj! 18 00:00:55,889 --> 00:00:56,765 Tato! 19 00:01:00,810 --> 00:01:03,646 To dla mnie trudne, więc powiem tylko raz. 20 00:01:04,230 --> 00:01:07,442 Wierzę w ciebie. Mamy robotę do wykonania. 21 00:01:07,525 --> 00:01:08,401 Jessica! 22 00:01:08,485 --> 00:01:12,197 Twoja matka ma piękny głos i prawdziwy talent. 23 00:01:12,280 --> 00:01:16,117 - Mogła być sławna. - Śpiewałaś. 24 00:01:16,201 --> 00:01:20,371 Czas, żebym ja zaczęła chronić ciebie. 25 00:01:20,455 --> 00:01:21,998 Mamo. 26 00:01:24,417 --> 00:01:26,294 Mamo! 27 00:02:48,334 --> 00:02:49,669 Przykro mi, McCarthy. 28 00:02:51,087 --> 00:02:52,422 Chcesz jechać z nami? 29 00:02:53,131 --> 00:02:57,135 Na tylnym siedzeniu są resztki żarcia, ale mogę uchylić okno... 30 00:02:57,218 --> 00:02:59,721 Nie, dzięki. Zabierz ją. 31 00:03:00,555 --> 00:03:01,723 Muszę coś załatwić. 32 00:03:13,443 --> 00:03:16,446 Strasznie męczą tego skurwiela. 33 00:03:16,529 --> 00:03:19,908 - To krajzega? - Możliwe. 34 00:03:32,086 --> 00:03:35,423 - Nowy plan. - Odbiło ci? 35 00:03:36,299 --> 00:03:40,094 Myślisz, że tak spokojnie stąd wyjdziesz? 36 00:03:40,178 --> 00:03:42,680 Tak, bo dzisiaj Nick Sax 37 00:03:43,806 --> 00:03:45,350 jest kuloodporny. 38 00:03:47,352 --> 00:03:53,066 Jeśli mnie zabijecie, paniusia albo ten zasraniec też oberwą. 39 00:03:53,149 --> 00:03:57,654 Który z was chce zrzucić takiego balasa na spodnie szefa? 40 00:03:57,737 --> 00:03:59,822 W Wigilię? 41 00:03:59,906 --> 00:04:03,576 - Ja to zrobię, sukinsynu. - Proszę, nie! 42 00:04:03,660 --> 00:04:05,578 Weź mnie, jeśli musisz. 43 00:04:05,662 --> 00:04:09,290 Muszę, ale tradycja to rzecz święta 44 00:04:09,374 --> 00:04:13,753 i w Wigilię rodzina musi być razem. 45 00:04:13,836 --> 00:04:16,047 - Mam rację? - O Boże. 46 00:04:16,631 --> 00:04:18,299 Zaraz umrzemy. 47 00:04:19,259 --> 00:04:22,679 Uśmiechnij się i zaciśnij zwieracze, 48 00:04:22,762 --> 00:04:26,307 bo Nick Sax strzela wcześnie i często. 49 00:04:59,716 --> 00:05:00,717 Jestem spełniony. 50 00:05:01,843 --> 00:05:04,345 Zaraz... 51 00:05:06,431 --> 00:05:10,018 Dżentelmen. A teraz puść! 52 00:05:10,101 --> 00:05:13,229 Mam porachunki z twoim mężem. 53 00:05:13,313 --> 00:05:16,816 - Dokąd uciekł? - Co mu zrobisz? 54 00:05:18,234 --> 00:05:22,488 Mam podejście jazzowe, czyli improwizuję, 55 00:05:23,114 --> 00:05:28,119 ale potem nie będzie przypominał twojego męża. 56 00:05:30,997 --> 00:05:34,250 Cherry Blossom 339. Tam mieszka jego siostra. 57 00:05:35,501 --> 00:05:38,254 Pojedź jego autem. 58 00:05:40,965 --> 00:05:42,508 Powiedz mu, że chcę rozwodu. 59 00:05:47,972 --> 00:05:49,265 Co się gapisz? 60 00:05:53,269 --> 00:05:54,854 Najlepsze święta w życiu. 61 00:06:15,583 --> 00:06:17,585 Jedz, synku. 62 00:06:18,628 --> 00:06:22,632 Pamiętasz, jak kiedyś zabrałeś merca? 63 00:06:23,174 --> 00:06:27,637 Chciałeś zaimponować dziewczynom 64 00:06:27,720 --> 00:06:31,140 i być kimś ważnym, jak twoi bracia. 65 00:06:31,641 --> 00:06:33,351 Mikey, nie! 66 00:06:42,318 --> 00:06:43,569 Co ci zrobił? 67 00:06:47,198 --> 00:06:48,074 Blue. 68 00:06:53,371 --> 00:06:54,205 Mikey. 69 00:06:57,917 --> 00:06:59,127 Mikey! 70 00:07:06,801 --> 00:07:08,302 Mikey, nie! 71 00:07:13,182 --> 00:07:14,684 Mikey! 72 00:07:29,657 --> 00:07:31,159 Dzień dobry! 73 00:07:33,202 --> 00:07:36,664 - Wystraszyłem cię. - To naprawdę ty. Sonny Słońce. 74 00:07:36,747 --> 00:07:39,417 Louis Sheinberg. 75 00:07:39,500 --> 00:07:43,087 Sonny Słońce dla fanów na całym świecie. 76 00:07:43,171 --> 00:07:49,177 Jest Wigilia. Powinnaś walczyć z innymi rodzicami o Łaskotka. 77 00:07:49,260 --> 00:07:50,761 Już mam. 78 00:07:51,512 --> 00:07:54,348 Wiedziałam, że będą popularne. 79 00:07:55,224 --> 00:07:57,727 Moja córka Hailey jest twoją fanką. 80 00:07:58,811 --> 00:08:02,398 Kiedyś o czwartej rano stałyśmy w kolejce po bilety. 81 00:08:02,482 --> 00:08:04,275 Była taka szczęśliwa. 82 00:08:04,358 --> 00:08:08,821 Chwyta za serce. To dla mnie najważniejsze... 83 00:08:08,905 --> 00:08:13,117 Uprowadzono ją cztery dni temu na Życzeniobalu. 84 00:08:15,703 --> 00:08:20,082 Co za świat. 85 00:08:24,170 --> 00:08:26,172 - Moje kondolencje. - Nie była jedyna. 86 00:08:26,797 --> 00:08:29,634 Uprowadzono siedmioro dzieci. 87 00:08:32,762 --> 00:08:36,516 - Więc co mogę zrobić? - Są pewne zbieżności. 88 00:08:36,599 --> 00:08:40,269 Wszystkie dzieci zaginęły w czasie... 89 00:08:41,896 --> 00:08:45,441 twoich występów. 90 00:08:48,569 --> 00:08:51,239 I dlatego przyszłaś, 91 00:08:52,031 --> 00:08:57,286 żeby zepsuć święta Sonny'emu Słońce? 92 00:08:58,955 --> 00:09:03,584 Policja nic nie robi, 93 00:09:03,668 --> 00:09:08,506 ale ktoś tak sławny jak ty mógłby zwrócić uwagę na tę sprawę. 94 00:09:08,631 --> 00:09:11,217 - Mając takie zasoby... - Zasoby? 95 00:09:11,300 --> 00:09:13,261 Czyli chcesz pieniędzy. 96 00:09:13,344 --> 00:09:14,971 Jak wszyscy. 97 00:09:15,054 --> 00:09:18,015 Chcę, żebyś naświetlił sprawę. 98 00:09:19,100 --> 00:09:23,354 W listach obwiniacie mnie 99 00:09:23,437 --> 00:09:29,318 o złe stopnie głupiej Sally! O to, że Billy sepleni! 100 00:09:29,402 --> 00:09:34,740 Gdybym chciał wychowywać dzieci, adoptowałbym jakieś. 101 00:09:34,824 --> 00:09:38,494 Ale nie chcę. 102 00:09:38,578 --> 00:09:41,998 Mam je tylko zabawiać! Rozumiesz? 103 00:09:46,085 --> 00:09:50,089 Wlałem do kawy masło i olej, 104 00:09:50,172 --> 00:09:53,551 więc jestem napruty jak szpak. 105 00:09:55,136 --> 00:09:59,890 Życie celebryty nie jest łatwe. 106 00:10:03,269 --> 00:10:05,229 Czasem trzeba się rozładować. 107 00:10:14,530 --> 00:10:16,365 Płytko oddychasz. 108 00:10:17,825 --> 00:10:23,080 To normalne w towarzystwie osoby sławnej. 109 00:10:23,956 --> 00:10:27,835 Serce przyspiesza, kręci ci się w głowie. 110 00:10:27,918 --> 00:10:31,213 Gdy byłem mały, 111 00:10:31,297 --> 00:10:34,508 chciałem usiąść na kolanach Dorotce. 112 00:10:34,592 --> 00:10:36,385 Pójdę już. 113 00:10:36,969 --> 00:10:40,514 - Dopiero przyszłaś. - Proszę. 114 00:10:45,645 --> 00:10:50,983 Dla ciebie i Hailey, tak? 115 00:10:52,276 --> 00:10:58,282 Jeśli... nie - kiedy wróci do domu. 116 00:11:02,995 --> 00:11:03,829 Dziękuję. 117 00:11:22,932 --> 00:11:24,475 Nie wypuszczajcie jej. 118 00:12:39,717 --> 00:12:40,551 Rusz się! 119 00:12:42,928 --> 00:12:44,430 Właź! 120 00:12:46,056 --> 00:12:49,727 Ostrożnie. Wyjść! 121 00:12:54,690 --> 00:12:59,987 Uprzedzałem, że dzieci są hałaśliwe, 122 00:13:00,070 --> 00:13:04,450 brudne i roznoszą zarazki. 123 00:13:06,035 --> 00:13:08,204 Mówił, że ma swoje powody, 124 00:13:08,287 --> 00:13:11,582 że każdy przed kimś odpowiada. 125 00:13:11,665 --> 00:13:14,084 Tylko tracę tu czas. 126 00:13:18,839 --> 00:13:22,176 Wiecie, że w ciągu doby potrafię zmusić mężczyznę, 127 00:13:22,259 --> 00:13:24,929 żeby wyparł się wiary 128 00:13:25,012 --> 00:13:27,890 i piszczał na czworakach jak zarzynana świnia? 129 00:13:28,724 --> 00:13:33,604 Dlatego że dorośli są przyzwyczajeni do posłuszeństwa. 130 00:13:33,687 --> 00:13:36,649 Lubisz słuchać własnego głosu, co? 131 00:13:39,401 --> 00:13:41,445 Ktoś nie ma knebla. 132 00:13:44,240 --> 00:13:47,576 Znaleźliśmy samochód kilometr stąd, na słupie. 133 00:13:48,202 --> 00:13:50,454 Kierowcy nie było. 134 00:13:50,538 --> 00:13:53,499 - Boże, Mikey... - Zgadza się. 135 00:13:55,000 --> 00:13:56,794 A jeśli chodzi o zdjęcie... 136 00:13:57,586 --> 00:14:00,047 Pani syn nie żyje od dwóch dni, 137 00:14:00,130 --> 00:14:03,509 ale brał udział w wypadku z ofiarami. 138 00:14:03,592 --> 00:14:08,430 Chcę wiedzieć, kto kierował, albo wszystkich zaciągniemy na komendę. 139 00:14:13,394 --> 00:14:14,687 Panie Scaramucci... 140 00:14:14,770 --> 00:14:18,899 Zmuszają was do pracy w Wigilię. To zbrodnia. 141 00:14:19,441 --> 00:14:23,946 Moja siostra miała trudny poranek. 142 00:14:24,697 --> 00:14:29,952 Idźcie sobie, potem wypełnicie papierki. 143 00:14:38,794 --> 00:14:40,671 - Gdzie Mikey? - Idź do diabła. 144 00:14:46,010 --> 00:14:46,927 Gdzie on jest? 145 00:14:49,179 --> 00:14:51,557 Myślisz, że spluwy dadzą ci ochronę? 146 00:14:51,640 --> 00:14:56,186 Mam coś lepszego - oglądalność. 147 00:14:57,104 --> 00:15:02,276 Milion trzysta tysięcy, za darmo. 148 00:15:02,902 --> 00:15:07,448 Cały świat zobaczy, jaki naprawdę jesteś. 149 00:15:07,531 --> 00:15:09,825 Zachowaj trochę godności. 150 00:15:10,451 --> 00:15:14,163 Do jedenastego roku życia ssałeś kciuk, 151 00:15:14,246 --> 00:15:18,542 narobiłeś w majtki na diabelskim młynie 152 00:15:19,168 --> 00:15:24,048 i płakałeś w nocy, bo chłopcy śmiali się z twojego siusiaka. 153 00:15:26,550 --> 00:15:29,553 Boją się ciebie, ale ja nie, 154 00:15:29,637 --> 00:15:35,392 bo mam na ciebie kwity. 155 00:15:35,976 --> 00:15:39,229 Załatw sobie ciemne okulary, 156 00:15:40,022 --> 00:15:42,524 ponieważ będziesz sławny. 157 00:15:42,608 --> 00:15:43,442 Skucha! 158 00:15:49,823 --> 00:15:50,950 No cóż... 159 00:15:54,328 --> 00:15:58,666 Rozwalę ten dom w drobny mak, aż znajdę Mikeyego. 160 00:16:02,836 --> 00:16:04,213 Michelangelo! 161 00:16:05,297 --> 00:16:09,510 Tu wujek Blue! Wychodź! 162 00:16:10,344 --> 00:16:13,555 Wyjdź i daj, co moje! 163 00:16:13,639 --> 00:16:15,933 Na co zasłużyłem! 164 00:16:16,016 --> 00:16:19,478 Albo mama dostanie za swoje! 165 00:16:20,479 --> 00:16:22,147 Wierz mi, zrobię to. 166 00:18:00,996 --> 00:18:03,290 - Nick? - Słucham. 167 00:18:03,373 --> 00:18:06,710 Zimno mi. Przytulisz mnie? 168 00:18:09,630 --> 00:18:11,465 Dobra. 169 00:18:18,806 --> 00:18:23,060 Nadal zimno. Przytul mocniej. 170 00:18:25,062 --> 00:18:27,689 - O co chodzi? - O nic. 171 00:18:27,773 --> 00:18:31,485 Ale wydajesz się inny. 172 00:18:32,194 --> 00:18:34,947 Masz taki wyraz oczu... 173 00:18:37,116 --> 00:18:38,534 Mansona. 174 00:18:39,409 --> 00:18:42,371 Czy ty...? Boże! 175 00:18:43,997 --> 00:18:47,251 Zabiłeś kogoś, ty mały łobuzie! 176 00:18:48,043 --> 00:18:50,504 Wszędzie poznam tę minę. 177 00:18:50,587 --> 00:18:52,131 Nie chcę o tym gadać. 178 00:18:54,424 --> 00:18:55,926 Jasne. 179 00:18:57,553 --> 00:18:59,763 Posłuchaj... 180 00:19:01,682 --> 00:19:03,517 Co ci mogę rzec? 181 00:19:03,600 --> 00:19:09,231 Pierwszy raz zapamiętuje się na zawsze. 182 00:19:10,315 --> 00:19:12,860 Pamiętasz swój? 183 00:19:12,943 --> 00:19:15,154 Przecież mówię. Oczywiście, że... 184 00:19:20,450 --> 00:19:23,120 No może nie. 185 00:19:23,203 --> 00:19:26,748 Musisz wierzyć, 186 00:19:27,499 --> 00:19:30,961 że miałeś dobry powód. 187 00:19:33,130 --> 00:19:34,464 Dobry powód. 188 00:19:37,384 --> 00:19:39,428 A Hailey jest dobrym powodem. 189 00:19:40,387 --> 00:19:44,558 Mogę ci zdradzić sekret, którego nikomu nie wyjawiłem? 190 00:19:45,434 --> 00:19:47,853 Gdy byliśmy na występie Sonny'ego, 191 00:19:49,730 --> 00:19:53,692 poszła pod scenę, żeby usłyszał jej jedyne życzenie. 192 00:19:53,775 --> 00:19:57,112 Czekała na to całe życie. 193 00:19:59,990 --> 00:20:03,076 - Chciała tylko... - Czekaj, bo zaraz mnie stuknie. 194 00:20:03,952 --> 00:20:05,037 Co jest?! 195 00:20:16,006 --> 00:20:18,175 Tym razem nie było mojej winy. 196 00:20:27,100 --> 00:20:28,685 Jakiś problem, proszę pani? 197 00:20:28,769 --> 00:20:31,230 Co robisz w aucie Blue? 198 00:20:32,606 --> 00:20:38,946 Po którymś razie lufa broni przestaje już robić wrażenie. 199 00:20:39,029 --> 00:20:42,157 Prawo malejących przychodów... 200 00:20:42,241 --> 00:20:44,409 W końcu musisz nacisnąć na spust. 201 00:20:45,452 --> 00:20:46,954 Kurde. 202 00:20:48,872 --> 00:20:52,125 Daj mi kluczyki. 203 00:20:53,710 --> 00:20:57,256 Jedźmy. Dorwiemy Blue i znajdziemy twoją córkę. 204 00:20:58,590 --> 00:21:00,425 Słyszysz ją? Jacy „my”? 205 00:21:00,509 --> 00:21:04,429 Nie wiedziałam. Tyle się wydarzyło, przymykałam oczy. 206 00:21:04,513 --> 00:21:06,431 Ale dzieci? 207 00:21:06,515 --> 00:21:09,935 Uwierz mi. To Amanda. 208 00:21:10,435 --> 00:21:11,728 Amanda? 209 00:21:11,812 --> 00:21:15,357 Merry! Mam kłopoty. To on. 210 00:21:15,440 --> 00:21:16,608 Amanda, tu Nick. 211 00:21:16,692 --> 00:21:19,611 - Gdzie jesteś? - Nick. 212 00:21:20,904 --> 00:21:24,199 - On ją porwał! To on! - Kto? 213 00:21:24,283 --> 00:21:27,452 Sonny Słońce. Ona cię potrzebuje. 214 00:21:27,536 --> 00:21:29,830 Amando, posłuchaj. 215 00:21:30,622 --> 00:21:31,498 Amanda. 216 00:21:33,333 --> 00:21:35,460 Co to jest Sonny Słońce? 217 00:21:35,544 --> 00:21:39,423 Mieszka w Tęczowym Zamku i jest naszym przyjacielem! 218 00:21:39,506 --> 00:21:41,216 Nie skrzywdziłby Hailey. 219 00:21:41,300 --> 00:21:46,555 - Jego wieżowiec jest na 58. Ulicy. - On mieszka w zamku. 220 00:21:46,638 --> 00:21:49,975 - Sam widziałem. - Co mówiłeś? 221 00:21:50,058 --> 00:21:53,687 Byliśmy tam. To był najfajniejszy dzień. 222 00:21:53,770 --> 00:21:58,483 Wielki budynek z bramą i światłami, kamerami i... 223 00:21:58,567 --> 00:22:00,193 Światła i kamery. 224 00:22:06,033 --> 00:22:08,952 To ty! 225 00:22:10,203 --> 00:22:14,791 Nie wierzyłam. Sama się okłamywałam. 226 00:22:20,255 --> 00:22:25,385 Te małpy z solarium były obrazą dla małp. 227 00:22:26,011 --> 00:22:30,432 Depilowali sobie pachy! 228 00:22:31,391 --> 00:22:35,020 Zamiast gangsterów miałem Spandau Ballet! 229 00:22:38,106 --> 00:22:40,025 Mówisz, że znasz tajemnice? 230 00:22:41,902 --> 00:22:45,447 Robiłem rzeczy, 231 00:22:46,573 --> 00:22:49,618 których nie potrafisz sobie wyobrazić. 232 00:22:52,120 --> 00:22:53,205 Nie miałem wyboru. 233 00:22:53,914 --> 00:22:57,542 Ale gdy zdobędę hasło, te dni miną. 234 00:22:58,960 --> 00:23:00,754 Nie będę odpowiadał przed nikim. 235 00:23:04,091 --> 00:23:05,759 Odpowiedz tej osobie. 236 00:23:12,307 --> 00:23:16,603 Odwiedziła mnie dzisiaj matka szukająca córki. 237 00:23:16,686 --> 00:23:19,898 Mogę ci podać osiem powodów, dla których mnie to wkurza. 238 00:23:19,981 --> 00:23:24,611 Masz dostarczyć dzieciaki jutro, 239 00:23:25,070 --> 00:23:28,782 bo jak nie, zrobię u ciebie dezynsekcję! 240 00:23:33,245 --> 00:23:37,958 Dostałem brudną zbieraninę... 241 00:23:38,041 --> 00:23:40,293 Kogo ja próbuję oszukać? 242 00:23:40,377 --> 00:23:43,547 Chcę się was pozbyć, drobnoustroje. 243 00:23:44,589 --> 00:23:45,715 Zwłaszcza ciebie. 244 00:23:47,134 --> 00:23:51,346 To początek waszej podróży, bla, bla. 245 00:23:51,429 --> 00:23:55,058 Przysłużycie się większej sprawie, bla, bla. 246 00:23:56,309 --> 00:23:57,644 Były sukcesy. 247 00:24:01,314 --> 00:24:02,899 I porażki. 248 00:24:05,485 --> 00:24:10,407 Gratulacje, Kenji. Wygrywasz, bo jesteś Azjatą. 249 00:24:10,490 --> 00:24:12,367 Idziesz jako pierwszy. 250 00:24:12,993 --> 00:24:15,245 Nowi rodzice będą bardzo dumni, 251 00:24:15,954 --> 00:24:18,498 o ile przeżyjesz pakowanie i transport. 252 00:24:32,429 --> 00:24:33,263 Proszę pana. 253 00:24:34,598 --> 00:24:35,432 Co znowu? 254 00:24:36,474 --> 00:24:38,226 Muszę siku. 255 00:24:39,186 --> 00:24:42,856 Na Boga. Mówiłem, żebyście zrobili wcześniej. 256 00:24:44,107 --> 00:24:45,108 Dobra, idź. 257 00:24:48,236 --> 00:24:52,032 To tutaj. Tęczowy Zamek. 258 00:24:52,115 --> 00:24:54,618 Na pierwszy rzut oka wali perwerchą. 259 00:24:54,701 --> 00:24:57,579 A ja widzę tylko zaproszenie do zabawy. 260 00:24:57,662 --> 00:24:59,414 - Właśnie. - Patrz! 261 00:25:02,709 --> 00:25:06,213 - Telewizja dla dzieci? - Ty wiesz lepiej, tatuśku. 262 00:25:07,255 --> 00:25:08,131 Śmieszne. 263 00:25:11,676 --> 00:25:13,511 Słuchaj... 264 00:25:13,595 --> 00:25:16,681 Muszę pogadać z małym, niebieskim... 265 00:25:17,933 --> 00:25:22,604 Nigdy nie widziałem żadnego ze skrzydełkami i z tym czymś na łbie. 266 00:25:22,687 --> 00:25:23,813 Mówimy na to... 267 00:25:25,357 --> 00:25:26,233 Mów dalej. 268 00:25:32,656 --> 00:25:35,158 - Patrz na mnie. - Obrońca Zork, 269 00:25:35,242 --> 00:25:37,744 Pierwszy Rycerz Królestwa Ptysiów, 270 00:25:37,827 --> 00:25:40,830 Bohater Wojen Lukrowych, na rozkaz! 271 00:25:43,833 --> 00:25:45,085 Ona liczy na ciebie. 272 00:25:47,212 --> 00:25:48,338 I ja też. 273 00:25:50,548 --> 00:25:51,758 Znajdź Hailey. 274 00:25:56,388 --> 00:25:57,264 No co? 275 00:26:07,691 --> 00:26:12,279 - No dobra, budynek jest duży, więc... - Rozdzielimy się. 276 00:26:12,362 --> 00:26:14,656 - Ja od przodu. - Ja od tyłu. 277 00:26:19,244 --> 00:26:21,037 - W porządku? - Tak. 278 00:26:27,502 --> 00:26:30,630 Myślisz, że Amanda to delikatny kwiatek? 279 00:26:30,714 --> 00:26:32,507 Ona jest jak pitbul. 280 00:26:33,591 --> 00:26:37,387 Z dobrym prawym prostym. Umie o siebie zadbać. 281 00:26:44,894 --> 00:26:47,439 Assunta! Otwórz drzwi. 282 00:26:47,522 --> 00:26:49,899 Twojemu synowi nikt nie pomoże. 283 00:26:49,983 --> 00:26:53,403 Chodzi o hasło starego dona. Mikey chce je przekazać Blue. 284 00:26:53,486 --> 00:26:55,405 Żadnego hasła! 285 00:26:55,488 --> 00:26:59,826 Stary don dał je Mikeyemu. 286 00:27:00,660 --> 00:27:04,664 - Jak torebkę z hamburgerem. - Że co? 287 00:27:04,748 --> 00:27:07,625 Jeśli Mikey je powie, wszystko stracone. 288 00:27:07,709 --> 00:27:09,669 Musimy go powstrzymać! 289 00:27:09,753 --> 00:27:12,088 Otwórz drzwi! Per favore. 290 00:27:14,049 --> 00:27:15,550 Dobrze. 291 00:27:16,176 --> 00:27:18,720 Matko, 292 00:27:20,388 --> 00:27:24,184 babko, 293 00:27:24,267 --> 00:27:28,772 prababko. 294 00:27:28,855 --> 00:27:32,108 Niepotrzebnie pozwoliłam mu wtedy lecieć... 295 00:27:38,406 --> 00:27:39,491 Nie mam talizmanu! 296 00:27:39,574 --> 00:27:42,744 Gdzie on jest? 297 00:27:42,827 --> 00:27:45,121 Gdzie? 298 00:27:45,205 --> 00:27:47,832 Tu jest! 299 00:27:51,127 --> 00:27:52,420 Talizman. 300 00:27:55,048 --> 00:27:59,677 Jak nić plecie 301 00:28:00,428 --> 00:28:02,972 osnowę czasu i przestrzeni, 302 00:28:03,056 --> 00:28:07,560 tak się rozwija dusza twojego brata. 303 00:28:11,106 --> 00:28:15,819 To kłębek wełny. 304 00:28:16,653 --> 00:28:19,614 - Talizman. - Kocia zabawka. 305 00:28:19,697 --> 00:28:26,371 - Talizman! - Po 20 latach opieki i darów 306 00:28:26,454 --> 00:28:29,666 oferujesz mi tylko tyle? 307 00:28:29,749 --> 00:28:33,837 A ty po 20 latach straciłaś wiarę? 308 00:28:34,921 --> 00:28:40,427 To źle o tobie świadczy. 309 00:29:04,159 --> 00:29:06,161 Kogo szukamy? 310 00:29:51,456 --> 00:29:55,043 Ładować! Muszę coś załatwić. 311 00:30:13,686 --> 00:30:14,938 Hailey! 312 00:30:18,900 --> 00:30:20,026 Prezenty! 313 00:30:21,444 --> 00:30:22,612 Co żeż...? 314 00:32:09,552 --> 00:32:14,933 Jedz warzywka. Odłóż telefon lub tablet. 315 00:32:17,060 --> 00:32:19,520 Codzienne słowa amerykańskich rodziców. 316 00:32:19,604 --> 00:32:22,190 - Smoothie. - Brzmią znajomo? 317 00:32:22,273 --> 00:32:23,733 Zatańczymy, szmato. 318 00:32:24,859 --> 00:32:28,988 Oczywiście, że tak, ale czy słuchaliście? 319 00:32:29,072 --> 00:32:32,992 Nie. I dlatego trafiliście tutaj. 320 00:32:34,160 --> 00:32:38,539 Od dzisiaj wasze życie ulegnie zmianie. 321 00:32:38,623 --> 00:32:42,752 Będziecie się zastanawiać, czym sobie zasłużyliście... 322 00:33:10,321 --> 00:33:11,823 Dobranoc. 323 00:33:23,084 --> 00:33:24,252 Co ty robisz? 324 00:33:24,335 --> 00:33:28,131 Widziałem, jak się brandzlujesz! 325 00:33:28,214 --> 00:33:30,091 Co tu robi ta ciężarówka?! 326 00:33:30,174 --> 00:33:33,302 Wszystko załadowane, ale słyszeliśmy strzały 327 00:33:33,386 --> 00:33:35,138 i Smoothie powiedział... 328 00:33:36,180 --> 00:33:39,183 Smoothie? Gdzie on jest? 329 00:33:55,199 --> 00:33:56,451 Uśmiech! 330 00:33:57,618 --> 00:33:58,494 Wal się. 331 00:34:02,957 --> 00:34:05,126 Czekałem na ten dzień. 332 00:34:05,209 --> 00:34:08,546 Los zapisany w gwiazdach. 333 00:34:08,629 --> 00:34:10,590 Widzisz to? 334 00:34:10,673 --> 00:34:12,341 Nie pytaj mnie o znak zodiaku. 335 00:34:12,425 --> 00:34:16,137 Wszechświat nas złączył. 336 00:34:16,220 --> 00:34:21,601 Wielka siła zderza się z równie wielką przeszkodą. 337 00:34:22,643 --> 00:34:23,561 A ja to co? 338 00:34:27,065 --> 00:34:28,858 Idiota. 339 00:34:30,151 --> 00:34:34,322 Myślałem o tym, co zrobię, 340 00:34:34,405 --> 00:34:38,159 kiedy znów się spotkamy. 341 00:34:38,242 --> 00:34:42,455 - Ja też. - Widzisz? To przeznaczenie. 342 00:34:44,082 --> 00:34:50,880 Muszę cię złamać. 343 00:34:50,963 --> 00:34:52,507 Tak? 344 00:34:53,174 --> 00:34:58,971 Ale czym jest dla ciebie ból? 345 00:34:59,055 --> 00:35:05,561 Albo śmierć. Ciekawy problem. 346 00:35:05,645 --> 00:35:06,687 Fascynujący. 347 00:35:06,771 --> 00:35:08,940 Rozbroiłeś mnie. 348 00:35:09,023 --> 00:35:13,861 Stosowane dotąd metody i narzędzia 349 00:35:13,945 --> 00:35:19,617 okazały się... nieskuteczne. 350 00:35:19,700 --> 00:35:22,161 - Tortury... - Twoje hobby. 351 00:35:22,245 --> 00:35:28,835 Właśnie. One nic nie dadzą, skoro chętnie umrzesz. 352 00:35:31,921 --> 00:35:36,968 Dlatego pokażę ci coś, czego się nie spodziewasz. 353 00:35:39,303 --> 00:35:43,766 Dowiesz się, dlaczego nazywają mnie gładkim Smoothie. 354 00:35:43,850 --> 00:35:46,394 Nie byłem ciekaw. 355 00:35:47,019 --> 00:35:51,816 Nie rób tego. Schowaj interes. 356 00:35:51,899 --> 00:35:53,151 Ja pierdzielę. 357 00:36:07,081 --> 00:36:09,250 Cholera jasna! 358 00:36:09,333 --> 00:36:12,712 Nieładnie tak się zakradać. 359 00:36:12,795 --> 00:36:14,255 Znalazłem Hailey! 360 00:36:14,338 --> 00:36:17,758 Ładują dzieci na ciężarówkę. Idź po Nicka! 361 00:36:18,342 --> 00:36:20,386 Dokąd? Nie w tę stronę! 362 00:36:20,469 --> 00:36:23,222 Nick jest tam. Wiem, bo we mnie wierzy. 363 00:36:23,306 --> 00:36:28,936 To jak w tym filmie, gdy iguana dzwoni do domu. 364 00:36:32,190 --> 00:36:33,232 Już dobrze. 365 00:36:34,775 --> 00:36:36,736 Tędy, tędy! 366 00:36:37,820 --> 00:36:39,280 Głupia jak kanapka w zupie. 367 00:36:43,201 --> 00:36:49,040 Tędy. Już prawie. O nie! 368 00:36:49,624 --> 00:36:51,042 Tak! Idź! 369 00:36:59,842 --> 00:37:01,260 Wygodnie? 370 00:37:13,981 --> 00:37:17,401 Rozluźnij się. 371 00:37:19,528 --> 00:37:21,030 Spokojnie. 372 00:37:25,826 --> 00:37:29,080 Jestem niszczycielem światów! 373 00:37:29,997 --> 00:37:32,541 O nie, skurwielu! 374 00:37:35,002 --> 00:37:38,381 O tak! Do ciebie mówię! 375 00:37:53,145 --> 00:37:56,399 Nick! Kurka rurka, było blisko. 376 00:37:56,482 --> 00:37:59,402 Weszliśmy w ostatnim... 377 00:38:02,113 --> 00:38:03,614 O kurde balans... 378 00:38:08,661 --> 00:38:09,704 Zdejmij to ze mnie. 379 00:38:17,086 --> 00:38:18,504 Odjazd! 380 00:38:31,100 --> 00:38:34,520 Ciężarówka właśnie wyjechała. 381 00:38:34,603 --> 00:38:38,399 Dobrze. Prezenty muszą być dostarczone. 382 00:38:38,482 --> 00:38:40,109 Będą! 383 00:38:44,739 --> 00:38:48,075 Niech cię cholera! 384 00:39:04,383 --> 00:39:08,054 Wszystko dobrze, panie Scaramucci? 385 00:39:13,601 --> 00:39:14,894 Kim jestem? 386 00:39:18,272 --> 00:39:19,482 Kim, do cholery? 387 00:39:22,193 --> 00:39:23,319 Szefem. 388 00:39:25,112 --> 00:39:26,530 Szefem niczego. 389 00:39:31,160 --> 00:39:34,080 Chłopcem na posyłki psychopatów. 390 00:39:38,417 --> 00:39:40,544 Niech pan tak nie mówi. 391 00:39:46,759 --> 00:39:48,469 Gdybym znał hasło... 392 00:39:51,305 --> 00:39:53,432 To cholerne hasło... 393 00:40:07,947 --> 00:40:10,324 Nick! Ciężarówka odjeżdża! 394 00:41:16,557 --> 00:41:17,725 Hailey! 395 00:41:22,563 --> 00:41:23,939 Szybciej, Nick! 396 00:41:28,527 --> 00:41:30,488 Hailey! 397 00:41:51,383 --> 00:41:53,636 Za późno. Zniknęła. 398 00:42:02,061 --> 00:42:04,271 Już się poznaliście? 399 00:42:08,901 --> 00:42:11,904 Napisy: Szymon Gwiazda