1 00:00:05,505 --> 00:00:09,467 NETFLIX — SERIAL ORYGINALNY 2 00:00:10,010 --> 00:00:11,720 Poprzednio... 3 00:00:13,054 --> 00:00:17,434 Nie jesteś zwidem, ani wyrzutem mojej podświadomości. 4 00:00:17,517 --> 00:00:20,353 Gdzieś tam jest dziewczynka, która potrzebuje ojca. 5 00:00:20,437 --> 00:00:22,355 - Nie jestem nim! - Jesteś! 6 00:00:22,439 --> 00:00:24,941 - Jak się nazywasz? - Hailey Hanson. 7 00:00:25,024 --> 00:00:27,986 Zabrał mnie od mamy. Tęsknię za nią. 8 00:00:28,069 --> 00:00:30,488 Potrzebuję twojej pomocy. Moja córka została porwana. 9 00:00:30,572 --> 00:00:33,074 - Jesteś mi to winna. - Nic ci nie jestem winna. 10 00:00:34,117 --> 00:00:36,494 Nick Sax zdobył moje hasło. 11 00:00:36,578 --> 00:00:39,372 Jedyny, którego kochałaś, spieprzył sobie życie. 12 00:00:39,456 --> 00:00:42,375 Zaraz, czy wy...? Chyba się porzygam. 13 00:00:42,459 --> 00:00:45,086 Dam ci Saxa i jesteśmy kwita. 14 00:00:45,670 --> 00:00:47,756 Widziałem, co potrafisz 15 00:00:47,839 --> 00:00:49,799 i możesz uratować Hailey. 16 00:00:49,883 --> 00:00:52,677 Tamto zdjęcie było prawdziwe. 17 00:00:52,761 --> 00:00:56,181 Byłeś bohaterem i za to się nienawidzisz. 18 00:00:56,264 --> 00:00:57,515 Znajdźmy tego dzieciaka. 19 00:00:58,099 --> 00:00:59,976 Mój tata jest bohaterem. 20 00:01:00,560 --> 00:01:03,480 Znajdzie Mikołaja i wsadzi go do więzienia. 21 00:01:04,397 --> 00:01:06,649 A jeśli Mikołaj znajdzie go pierwszy? 22 00:01:14,199 --> 00:01:16,367 - Hej-hej! - Tylko ja cię słyszę. 23 00:01:16,451 --> 00:01:17,702 Pewka. 24 00:01:18,578 --> 00:01:23,083 - Nie rozumiem. - Te twoje wygłupy: 25 00:01:23,166 --> 00:01:27,962 piosenki, głupie teksty i cały ten wodewil. 26 00:01:28,713 --> 00:01:31,341 To nie jest śmieszne ani fajne. 27 00:01:31,424 --> 00:01:33,843 Hailey uważa, że jest. 28 00:01:33,927 --> 00:01:36,805 Może nie wysłała cię po ratunek, 29 00:01:36,888 --> 00:01:39,265 tylko chciała się ciebie pozbyć. 30 00:01:39,349 --> 00:01:42,227 To... 31 00:01:44,646 --> 00:01:47,190 To nieprawda! 32 00:01:47,273 --> 00:01:50,151 Jestem rozkoszną kulką radości. 33 00:01:50,235 --> 00:01:51,694 Znam cię mniej niż dobę 34 00:01:51,778 --> 00:01:54,322 i gotów jestem spalić nas obu, żebyś przestał. 35 00:01:55,865 --> 00:01:56,950 Dojechaliśmy? 36 00:01:59,077 --> 00:02:00,328 Nie wytrzymam. 37 00:02:03,665 --> 00:02:05,125 Pamiętasz, co było ostatnio, 38 00:02:05,208 --> 00:02:07,127 gdy nie patrzyłeś na drogę? 39 00:02:07,210 --> 00:02:08,044 No dobra. 40 00:02:09,754 --> 00:02:12,632 Zagramy teraz w "cichą grę". 41 00:02:12,715 --> 00:02:15,927 A co to? Z Hailey gramy w apki. 42 00:02:16,010 --> 00:02:18,096 Na smartfonie. 43 00:02:18,179 --> 00:02:19,931 Włącz Google Maps. 44 00:02:20,014 --> 00:02:23,560 Amanda mówi, że tak najlepiej ominąć korki. 45 00:02:23,643 --> 00:02:25,603 I śmiesznie brzmi. "Google". 46 00:02:26,604 --> 00:02:28,481 "Google". 47 00:02:28,982 --> 00:02:30,275 LOL. 48 00:02:30,358 --> 00:02:33,111 Nie można opuszczać pojazdu na moście! 49 00:02:45,081 --> 00:02:46,457 Co robisz, Nick? 50 00:02:47,041 --> 00:02:49,168 Nikt ci nie mówił, co wypada? 51 00:02:50,086 --> 00:02:52,171 Wielu rzeczy nikt mi nie mówił. 52 00:02:54,924 --> 00:02:56,968 A reszty nie słuchałem. 53 00:02:58,261 --> 00:03:03,433 OPOWIEŚĆ O DAWNYCH ŚWIĘTACH 54 00:03:03,516 --> 00:03:05,810 Nie bronię dupka, 55 00:03:05,894 --> 00:03:10,023 ale nie jest wart, żebyśmy tracili pracę. 56 00:03:10,106 --> 00:03:12,609 Idź, zjedz falafela. Zaraz wrócę. 57 00:03:12,692 --> 00:03:14,986 Nie mogę, jesteś moim partnerem. 58 00:03:15,069 --> 00:03:17,572 Trzy wezwania w zeszłym tygodniu. 59 00:03:17,655 --> 00:03:21,701 Facet ją tłucze, a ja mam przymknąć oko, 60 00:03:21,784 --> 00:03:25,580 bo jest dzianym prawnikiem? 61 00:03:25,663 --> 00:03:27,790 Zamieniliśmy się rolami. 62 00:03:27,874 --> 00:03:30,793 Ty powinieneś być cynicznym weteranem, który trzyma się zasad, 63 00:03:30,877 --> 00:03:36,591 a ja idealistyczną młodą policjantką, która chce zbawiać świat. 64 00:03:38,718 --> 00:03:42,055 Mówiłem: "falafel". On cię wzywa. 65 00:03:43,973 --> 00:03:45,808 Zapukamy. 66 00:03:45,892 --> 00:03:48,686 Będziesz dobrym gliną, a ja...cóż, sobą. 67 00:03:49,687 --> 00:03:53,024 Pilnuj, żebym dupka nie uszkodził, 68 00:03:53,107 --> 00:03:55,235 to może oboje zachowamy robotę. 69 00:04:01,449 --> 00:04:02,784 Co to ma być? 70 00:04:08,957 --> 00:04:11,251 Wy tu byliście poprzednio. 71 00:04:11,334 --> 00:04:14,754 - Detektyw...Sax, tak? - Zgadza się. 72 00:04:14,837 --> 00:04:16,798 Wyraziłem się jasno. 73 00:04:16,881 --> 00:04:20,051 Ucisz tego bachora, bo...! 74 00:04:20,134 --> 00:04:22,887 Detektywie pogadajmy chwilę, 75 00:04:22,971 --> 00:04:25,348 jak facet z facetem. 76 00:04:26,307 --> 00:04:29,936 Wiesz, jak to jest. 77 00:04:30,019 --> 00:04:32,563 Zaczyna się miło. 78 00:04:32,647 --> 00:04:34,732 Ona przysięga, że ma spiralkę, 79 00:04:34,816 --> 00:04:37,318 a w ogóle to nie może mieć dzieci. 80 00:04:37,402 --> 00:04:39,529 A tu nagle zaszła! 81 00:04:39,612 --> 00:04:42,490 Załatwiłem jej porządne, ładne mieszkanie. 82 00:04:42,573 --> 00:04:45,660 A oczekuję tylko, że gdy pojawię się tutaj, 83 00:04:45,743 --> 00:04:48,121 żeby nie jazgotała. 84 00:04:48,204 --> 00:04:49,706 Czopki. 85 00:04:50,873 --> 00:04:54,085 Ktoś wciąga kokę i herę przez tyłek. 86 00:04:54,711 --> 00:04:58,006 Jaki palant wybiera coś takiego? 87 00:04:59,465 --> 00:05:02,093 Teraz już wiem. 88 00:05:05,013 --> 00:05:07,849 Chyba nie zrozumiałeś. 89 00:05:07,932 --> 00:05:11,144 Ludzie, z którymi współpracuję i których reprezentuję... 90 00:05:11,227 --> 00:05:14,605 mogą odebrać ci odznakę. 91 00:05:16,649 --> 00:05:19,444 Z którymi współpracujesz. 92 00:05:20,403 --> 00:05:22,155 Uderzysz mnie? 93 00:05:23,031 --> 00:05:27,118 Śmiało, będzie łatwiej. 94 00:05:28,536 --> 00:05:34,208 Powiem wyraźnie, żebyś wszystko zrozumiał. 95 00:05:36,794 --> 00:05:41,883 Ze mną nie chciałbyś mieć do czynienia, 96 00:05:44,469 --> 00:05:46,596 w żadnej postaci. 97 00:05:48,765 --> 00:05:50,475 A gdy tu wrócę, 98 00:05:52,018 --> 00:05:56,689 z odznaką lub bez, urwę ci łeb, 99 00:05:58,441 --> 00:06:03,237 wsadzę w dupę i użyję jak twojej mamusi. 100 00:06:04,697 --> 00:06:05,531 Racja. 101 00:06:06,783 --> 00:06:09,035 Może powinienem pójść na terapię. 102 00:06:09,786 --> 00:06:12,413 Nie wiem, co ci powiedzieć. 103 00:06:12,497 --> 00:06:14,165 Może dokąd mam jechać? 104 00:06:17,668 --> 00:06:19,837 - Hailey. Gdzie ona jest? - Nie wiem! 105 00:06:19,921 --> 00:06:21,130 Ty jesteś detektywem! 106 00:06:21,214 --> 00:06:22,507 - Byłeś z nią! - Tak. 107 00:06:22,590 --> 00:06:25,134 - Dokąd was zabrał? - Nie wiem. 108 00:06:25,718 --> 00:06:28,846 - Nie wiesz? - Było ciemno. 109 00:06:29,514 --> 00:06:32,892 - Jak ciemno? - Bardzo bardzo. 110 00:06:34,227 --> 00:06:35,978 I był korytarz, 111 00:06:36,979 --> 00:06:41,442 i duży pokój, brudny i śmierdzący. 112 00:06:42,235 --> 00:06:44,112 Zawalony gratami, 113 00:06:44,195 --> 00:06:47,907 tak starymi jak ty. 114 00:06:49,033 --> 00:06:53,454 I były drewniane skrzynie z otworami. 115 00:06:53,538 --> 00:06:55,623 Tam je trzyma. 116 00:06:55,706 --> 00:06:58,459 Tam potwór trzyma dzieci. 117 00:07:05,508 --> 00:07:08,052 Tylko on może nas uratować. 118 00:07:08,136 --> 00:07:11,722 Wiesz kto. I tylko ty możesz go znaleźć. 119 00:07:11,806 --> 00:07:14,475 - Nie zostawię cię. - Musisz iść! 120 00:07:14,559 --> 00:07:17,145 I sprowadzić go. 121 00:07:17,270 --> 00:07:19,397 - Nie wiem... - Dasz radę! 122 00:07:20,148 --> 00:07:21,357 Wiesz dlaczego? 123 00:07:22,692 --> 00:07:24,235 Bo wierzę w ciebie. 124 00:07:27,530 --> 00:07:30,324 - Dlatego nie mogę jej zawieść. - Cóż za wspaniałomyślność. 125 00:07:30,408 --> 00:07:32,201 Opowiedz o tym świrze. 126 00:07:32,285 --> 00:07:34,120 - O kim? - O potworze. 127 00:07:35,621 --> 00:07:36,622 Opisz go. 128 00:07:37,874 --> 00:07:40,460 Odwiedzimy mojego kumpla. 129 00:07:40,543 --> 00:07:42,962 Był policyjnym grafikiem. 130 00:07:43,045 --> 00:07:44,881 Wywalili go, bo za bardzo... 131 00:07:44,964 --> 00:07:48,259 nieważne, dlaczego. Facet jest mi dłużny. 132 00:07:48,342 --> 00:07:53,931 Opiszesz tego potwora, ja przekażę jemu, 133 00:07:54,015 --> 00:07:55,433 a on narysuje. 134 00:07:55,516 --> 00:07:57,810 - Kumasz? - Tak. 135 00:07:57,894 --> 00:07:59,562 - Dobra. - Po co to robimy? 136 00:07:59,645 --> 00:08:00,980 Ile razy mam tłumaczyć? 137 00:08:01,063 --> 00:08:03,149 Potrzebuję rysopisu poszukiwanego. 138 00:08:03,900 --> 00:08:05,693 Tak się prowadzi śledztwo. 139 00:08:12,783 --> 00:08:15,953 Fajki, wóda 140 00:08:16,037 --> 00:08:18,456 i dezodorant Axe. 141 00:08:19,207 --> 00:08:21,167 To musi być on. 142 00:08:23,753 --> 00:08:24,629 Nick Sax. 143 00:08:24,712 --> 00:08:26,589 - Hej. - Cholera. 144 00:08:27,798 --> 00:08:28,841 Co ci się stało? 145 00:08:28,925 --> 00:08:31,052 Trafiłem szóstkę, zmieniłem garderobę 146 00:08:31,135 --> 00:08:33,888 i przestałem pić. 147 00:08:33,971 --> 00:08:35,598 Żyję jak bogacz. 148 00:08:37,266 --> 00:08:38,809 - A ty? - Ja też. 149 00:08:39,560 --> 00:08:41,729 Chyba widać. 150 00:08:41,812 --> 00:08:43,356 Potrzebuję przysługi. 151 00:08:43,439 --> 00:08:45,858 Dam ci opis, a ty narysujesz faceta. 152 00:08:47,193 --> 00:08:50,905 Czasy się zmieniły. 153 00:08:50,988 --> 00:08:53,699 Widzę. Twój talent... 154 00:08:57,119 --> 00:08:59,997 - się rozwinął. - Nie to miałem na myśli. 155 00:09:00,081 --> 00:09:02,542 Tym razem zabulisz dwie dychy. 156 00:09:05,753 --> 00:09:06,754 Dobra. 157 00:09:06,837 --> 00:09:08,464 Opisuj. 158 00:09:08,548 --> 00:09:12,260 Był brzydki, 159 00:09:13,010 --> 00:09:17,223 jakby potwór z morza i ze smogu 160 00:09:17,306 --> 00:09:20,560 miały dziecko i ubrały je w strój Grincha, 161 00:09:20,643 --> 00:09:24,063 ale był wyrośnięty i nie był zielony. 162 00:09:29,318 --> 00:09:32,613 Duży, w czerwonym kostiumie. I brzydki. 163 00:09:38,619 --> 00:09:40,913 ŚWIĘTA TO CZAS DARÓW 164 00:10:09,358 --> 00:10:13,904 Miałeś rację, dziś rano. 165 00:10:15,281 --> 00:10:20,661 Bogaty sukinsyn zawsze się wywinie. 166 00:10:25,249 --> 00:10:28,753 "Tak, pracuję od dawna. 167 00:10:28,836 --> 00:10:30,713 Wiem, jaki jest świat." 168 00:10:31,464 --> 00:10:35,676 Ale po co się wychylać? 169 00:10:35,760 --> 00:10:38,304 Tak sobie pościeliła... 170 00:10:38,387 --> 00:10:43,351 Ale jako gliniarze musimy chronić takich ludzi. 171 00:10:44,977 --> 00:10:47,146 "Sam bym lepiej tego nie powiedział." 172 00:10:50,733 --> 00:10:52,777 Cieszę się, że mogliśmy pogadać. 173 00:10:53,944 --> 00:10:57,323 Fajnie mieć kogoś, kto wysłucha. 174 00:10:57,406 --> 00:11:01,494 Żeby nie oszaleć. 175 00:11:04,163 --> 00:11:06,332 Pieprzyć Wydział Wewnętrzny. 176 00:11:08,709 --> 00:11:10,670 Wezmę to na siebie. 177 00:11:12,922 --> 00:11:15,383 To miło. Zamknij drzwi! 178 00:11:30,940 --> 00:11:35,027 Napaść na policjanta to nie najlepszy pomysł. 179 00:11:36,237 --> 00:11:39,198 Siedzisz tutaj, zamiast szukać córki. 180 00:11:39,281 --> 00:11:41,117 - Dobrze ci teraz? - A jak twoje oko? 181 00:11:41,200 --> 00:11:46,038 Zaatakowałaś jedynego gliniarza, który może ci pomóc. 182 00:11:46,122 --> 00:11:47,790 Ty? 183 00:11:48,499 --> 00:11:51,085 Nie znajdę tu uczciwego gliny. 184 00:11:56,173 --> 00:11:59,927 Dostali je inni rodzice. 185 00:12:00,010 --> 00:12:01,971 Świąteczne kartki. 186 00:12:02,054 --> 00:12:03,931 Wyglądają znajomo? 187 00:12:04,014 --> 00:12:05,975 Dlaczego nie zażądali okupu? 188 00:12:06,058 --> 00:12:09,895 Może kręci ich dręczenie rodziców. 189 00:12:12,565 --> 00:12:18,487 Penny Baker, zaginęła wczoraj. 190 00:12:19,321 --> 00:12:22,116 Gliniarz mógłby tam pojechać... 191 00:12:22,199 --> 00:12:25,244 - Może ktoś przywiezie kartkę. - Ciekawe kto? 192 00:12:34,587 --> 00:12:35,546 Odwróć się. 193 00:12:42,803 --> 00:12:46,807 Hailey jest dzieckiem Saxa? 194 00:12:50,811 --> 00:12:52,104 Czy to ważne? 195 00:12:57,026 --> 00:12:59,862 - Mogłeś od razu powiedzieć. - Święty Mikołaj? 196 00:12:59,945 --> 00:13:03,115 To właśnie on! 197 00:13:03,199 --> 00:13:04,658 Zmarnowałem twój czas. 198 00:13:04,742 --> 00:13:07,912 Skądże! Zmarnowałeś dwie dychy. 199 00:13:17,129 --> 00:13:17,963 Dla ciebie. 200 00:13:19,465 --> 00:13:21,342 - Sax... - Co? 201 00:13:21,425 --> 00:13:26,055 Ja też słyszę głosy. 202 00:13:33,687 --> 00:13:35,105 Dokąd mnie zabierasz? 203 00:13:37,316 --> 00:13:41,695 Do krainy zabawek! 204 00:13:42,613 --> 00:13:45,741 Dla małych dzieci! 205 00:13:47,117 --> 00:13:49,620 Gdy tam mieszkasz, 206 00:13:50,663 --> 00:13:53,666 szczęśliwy zawsze jesteś. 207 00:13:54,959 --> 00:13:59,797 Radosna kraina dzieci. 208 00:14:00,798 --> 00:14:04,677 Tajemnicza kraina zabawek. 209 00:14:05,553 --> 00:14:08,055 - Gdy tylko tam... - Dobra! 210 00:14:08,138 --> 00:14:09,431 Rozumiem. 211 00:14:09,515 --> 00:14:11,725 Nie śpiewaj tego, ani niczego innego! 212 00:14:11,809 --> 00:14:14,562 Wbij to sobie do maleńkiego łba! 213 00:14:14,645 --> 00:14:17,314 Opowiedz o tym facecie. 214 00:14:17,982 --> 00:14:20,276 Sepleni? Kuleje? 215 00:14:21,026 --> 00:14:26,073 Czułem śmieszny zapach. Jak słodki palony plastik. 216 00:14:29,076 --> 00:14:30,327 Znam to. 217 00:14:31,412 --> 00:14:32,705 Metamfetamina. 218 00:14:33,539 --> 00:14:34,874 To źle? 219 00:14:36,876 --> 00:14:38,127 Nie najlepiej. 220 00:14:42,548 --> 00:14:46,218 Mogliśmy wybrać mniej podejrzaną brykę. 221 00:14:46,302 --> 00:14:48,304 Trzeba było nie kantować! 222 00:14:48,387 --> 00:14:50,639 Może dlatego nas ścigają, 223 00:14:52,057 --> 00:14:55,728 a może dlatego, że jedziemy skradzioną bryką! 224 00:14:57,062 --> 00:15:03,277 A może dlatego, że zostawiliśmy trzy trupy u Le Jeba, 225 00:15:03,360 --> 00:15:06,238 i nie wiadomo ile w szpitalu. 226 00:15:07,031 --> 00:15:09,575 Albo zostawiłeś za niski napiwek. 227 00:15:35,684 --> 00:15:39,396 Nie chcę cię obrazić, ale kiepski z ciebie kierowca! 228 00:15:39,480 --> 00:15:40,648 Nieprawda! 229 00:15:40,731 --> 00:15:44,401 Ominęliśmy korek bez Google Maps. 230 00:15:44,485 --> 00:15:47,988 Przypominam, że walczymy o życie dziewczynki! 231 00:15:48,072 --> 00:15:49,323 Wesołych Świąt! 232 00:15:50,741 --> 00:15:53,702 Musisz wyluzować 233 00:15:53,786 --> 00:15:56,914 i poczuć ducha Świąt. 234 00:15:56,997 --> 00:16:01,794 Bądź radosny! I mam pomysł. 235 00:16:17,017 --> 00:16:19,603 A ta owsianka była w sam raz. 236 00:16:19,687 --> 00:16:21,313 Sax, odbiło ci? 237 00:16:21,397 --> 00:16:23,732 Miś gada! 238 00:16:25,275 --> 00:16:27,778 Drugi raz nie zarobię, bo nie mogłeś zapukać! 239 00:16:27,861 --> 00:16:30,114 Wtedy też nie skończyłaś. 240 00:16:30,698 --> 00:16:31,907 To nie jest śmieszne. 241 00:16:33,701 --> 00:16:37,913 Magiczne marchewki, które pozwalają reniferom latać! 242 00:16:37,997 --> 00:16:40,499 Pokryję twoje straty, 243 00:16:40,582 --> 00:16:42,292 ale potrzebuję pomocy. 244 00:16:42,376 --> 00:16:44,586 Poprzednio było czterech sztywnych. 245 00:16:44,670 --> 00:16:49,049 Szukam ćpuna Mikołaja. 246 00:16:49,133 --> 00:16:52,094 Lubi dzieci i tarzać się w śmieciach. 247 00:16:52,177 --> 00:16:54,805 Nie robię Mikołajów. 248 00:16:54,888 --> 00:16:57,725 Miałam wujka, który przebierał się za Mikołaja. 249 00:16:58,642 --> 00:16:59,768 Stary zbok. 250 00:17:02,146 --> 00:17:04,732 - Nie chcę o tym gadać. - Jasne. 251 00:17:04,815 --> 00:17:10,779 Ale chyba wiesz, gdzie szukać Mikołajów. 252 00:17:12,531 --> 00:17:13,490 Prawda, Aniołku? 253 00:17:16,493 --> 00:17:18,746 Tak, wiem. 254 00:17:21,290 --> 00:17:22,499 Na Biegunie Północnym. 255 00:17:27,880 --> 00:17:30,716 BIEGUN PÓŁNOCNY 256 00:17:33,886 --> 00:17:36,221 Co to za miejsce? 257 00:17:36,305 --> 00:17:39,141 Zimowy raj, mój mały przyjacielu. 258 00:17:39,808 --> 00:17:41,685 Zaschło mi w gardle. 259 00:17:52,362 --> 00:17:54,740 - Jakiś problem? - Z czym? 260 00:17:55,365 --> 00:17:57,785 - Co z czym? - Z nimi? 261 00:17:58,077 --> 00:18:00,788 Przychodzą tu od zawsze: 262 00:18:00,871 --> 00:18:04,374 ze sklepów, z ulicy... 263 00:18:04,458 --> 00:18:06,752 Tu nikt ich nie ocenia. 264 00:18:06,835 --> 00:18:08,170 To stresująca robota. 265 00:18:09,713 --> 00:18:11,924 Zamawiasz, czy gadamy jak psiapsiółki? 266 00:18:12,007 --> 00:18:15,511 Whisky, tanią i nie rozwadniaj. 267 00:18:18,680 --> 00:18:22,267 - Mogę wziąć wisienkę? - No jasne. 268 00:18:22,351 --> 00:18:23,227 Zaraz... 269 00:18:24,103 --> 00:18:28,732 - Ty...możesz jeść? - Mogę udawać. 270 00:18:28,816 --> 00:18:31,235 Litości... Zapomnij. 271 00:18:31,318 --> 00:18:33,362 Rozejrzyj się, czy gdzieś tu jest. 272 00:18:34,571 --> 00:18:36,240 Ci są prawdziwi. 273 00:18:40,202 --> 00:18:41,286 Czekam! 274 00:18:41,370 --> 00:18:44,248 Nie piłem od 19 godzin i mnie suszy. 275 00:18:47,417 --> 00:18:51,505 - Słyszysz? - Ty...płaczesz? 276 00:18:55,050 --> 00:18:56,301 Zostaw butelkę. 277 00:18:58,762 --> 00:19:01,807 Czekaj! Szukam kogoś. 278 00:19:01,890 --> 00:19:03,100 Włącz Grindra. 279 00:19:04,977 --> 00:19:10,149 Mikołaja, który za bardzo lubi dzieci. 280 00:19:14,194 --> 00:19:17,656 Rzuć butelką, w któregoś trafisz. 281 00:19:17,739 --> 00:19:20,534 Powiedz mu, że jest zły i straszny! 282 00:19:20,617 --> 00:19:24,788 Dzięki, ale ja tu zadaję pytania. 283 00:19:29,209 --> 00:19:31,920 - Nie jestem gliną. - To widać. 284 00:19:33,172 --> 00:19:34,423 Co teraz? 285 00:19:34,506 --> 00:19:36,717 Najpierw uzupełnię płyny 286 00:19:36,800 --> 00:19:38,594 i zacznę jasno myśleć, 287 00:19:39,469 --> 00:19:40,554 a potem do pracy. 288 00:19:43,348 --> 00:19:45,601 Penny Baker. Rodzice: Brent i Emma. 289 00:19:45,684 --> 00:19:47,895 Zgubili ją w centrum handlowym. 290 00:19:47,978 --> 00:19:49,479 Nie zgubili. 291 00:19:50,898 --> 00:19:52,983 Została porwana. 292 00:19:53,066 --> 00:19:56,236 A ja zgubiłam Hailey? To moja wina? 293 00:19:57,738 --> 00:19:58,572 Nie. 294 00:20:00,824 --> 00:20:03,744 Byłyśmy w parku, na spotkaniu z Sonny'm Słońce. 295 00:20:03,827 --> 00:20:07,080 Trzymałam ją za rękę, 296 00:20:08,081 --> 00:20:09,166 a za chwilę już nie. 297 00:20:10,500 --> 00:20:12,920 - Przykro mi. - Nie proszę o współczucie. 298 00:20:13,754 --> 00:20:16,757 Zresztą nie zrozumiesz, bo nie masz dzieci. 299 00:20:19,676 --> 00:20:20,844 Tego nie wiesz. 300 00:20:23,138 --> 00:20:25,515 Wyczułabym to. 301 00:20:26,600 --> 00:20:27,935 Nie jesteś matką. 302 00:20:32,522 --> 00:20:33,398 Może i tak. 303 00:20:33,482 --> 00:20:36,610 Nie mogłabym trzymać ręki dziecka bez... 304 00:20:40,030 --> 00:20:41,490 Może ja z nimi porozmawiam. 305 00:20:46,620 --> 00:20:47,955 Będzie zabawa na całego. 306 00:20:49,748 --> 00:20:52,584 Kupowaliśmy dla niej płaszczyk w centrum handlowym. 307 00:20:52,668 --> 00:20:55,504 - Wyrastają jak grzyby po deszczu. - Co roku nowe. 308 00:20:56,046 --> 00:20:57,881 Gdzie zniknęła? 309 00:20:58,840 --> 00:21:01,802 - W Burlington. - W sklepie. 310 00:21:01,885 --> 00:21:03,178 Jest ogromny. 311 00:21:03,262 --> 00:21:05,264 Spuściliśmy ją z oczu na chwilę. 312 00:21:05,347 --> 00:21:08,100 Pobiegła do lustra. Typowe... 313 00:21:08,183 --> 00:21:09,851 "Jak w tym wyglądam?" 314 00:21:09,935 --> 00:21:12,938 - Mogłem pójść z nią. - Ja też. 315 00:21:14,064 --> 00:21:15,899 To nie wasza wina. 316 00:21:15,983 --> 00:21:17,484 A czyja? 317 00:21:21,738 --> 00:21:23,907 Ty jesteś sama. 318 00:21:25,784 --> 00:21:28,620 - Gdzie twój mąż? - Ojciec Hailey? 319 00:21:32,874 --> 00:21:35,752 Nigdy nie było go w pobliżu. 320 00:21:38,964 --> 00:21:40,132 Mogę skorzystać z...? 321 00:21:40,924 --> 00:21:42,259 Na górze, drugie drzwi. 322 00:22:37,397 --> 00:22:41,693 Dla ciebie. Bo jesteś grzeczna. 323 00:22:49,201 --> 00:22:52,245 - Jedz. - Nie. 324 00:23:17,395 --> 00:23:19,356 Chcesz zobaczyć tatusia? 325 00:23:22,400 --> 00:23:23,235 Tak. 326 00:23:25,320 --> 00:23:26,530 Ja też. 327 00:23:30,826 --> 00:23:32,994 - Jedz. - Nie. 328 00:23:33,078 --> 00:23:34,079 - Jedz. - Nie. 329 00:23:34,162 --> 00:23:35,413 - Jedz ciasto! - Nie. 330 00:23:35,497 --> 00:23:38,500 - Jedz! - Nie będę! 331 00:24:10,615 --> 00:24:13,827 Zjedz keks. 332 00:24:15,495 --> 00:24:17,664 Żebyś znowu mogła mi opowiedzieć, 333 00:24:17,747 --> 00:24:20,167 jak tatuś przyjdzie i cię uratuje. 334 00:24:52,532 --> 00:24:54,910 MAŁE JEST PIĘKNE 335 00:25:02,209 --> 00:25:05,795 - Na pewno? - Siedem tygodni. 336 00:25:09,591 --> 00:25:12,636 Mikołaj przyniósł ci prezent. 337 00:25:19,643 --> 00:25:21,728 - Hej. - Cześć. 338 00:25:21,811 --> 00:25:24,356 - Co tu robisz? - Ja... 339 00:25:25,732 --> 00:25:26,566 Dla ciebie. 340 00:25:30,070 --> 00:25:32,113 - Książka? - Cheevera. 341 00:25:32,822 --> 00:25:34,115 Mówiłeś, że go uwielbiasz. 342 00:25:36,618 --> 00:25:37,786 A tak. 343 00:25:39,371 --> 00:25:41,790 A może gadałeś, żeby zaciągnąć mnie do łóżka? 344 00:25:43,792 --> 00:25:48,672 Zabierz ją do domu, bo ktoś ją ukradnie. 345 00:25:48,755 --> 00:25:51,758 Wyskoczymy na lunch? Musimy pogadać. 346 00:25:53,009 --> 00:25:53,927 Nie mogę. 347 00:25:55,262 --> 00:25:56,554 Nigdy nie możesz 348 00:25:57,347 --> 00:26:00,225 i nie masz czasu na rozmowę, ani dla nas. 349 00:26:00,308 --> 00:26:02,811 Mamy przesrane? 350 00:26:02,894 --> 00:26:05,063 - Cześć, Merry. - Hej. 351 00:26:06,648 --> 00:26:09,901 Jesteś zajęty, ale musimy pogadać. 352 00:26:10,819 --> 00:26:13,280 - Dzisiaj. - Jasne. 353 00:26:14,072 --> 00:26:17,200 - To ważne. - Wiem. 354 00:26:20,370 --> 00:26:21,329 Obiecuję, dzisiaj. 355 00:26:29,379 --> 00:26:32,257 - Wzywają mnie. - Pieprzyć ich. 356 00:26:35,260 --> 00:26:37,262 Ten facet to bomba. 357 00:26:38,972 --> 00:26:40,056 Sax. 358 00:26:42,600 --> 00:26:45,103 - Co znowu? - Patterson ją tłucze. 359 00:28:29,124 --> 00:28:31,501 POKÓJ NA ZIEMI LUDZIOM DOBREJ WOLI 360 00:28:32,001 --> 00:28:33,253 Sax! 361 00:28:33,336 --> 00:28:34,212 Sax! 362 00:28:38,883 --> 00:28:41,219 Stać! Nie ruszać się! 363 00:28:46,558 --> 00:28:49,978 A więc stało się. 364 00:28:50,061 --> 00:28:51,396 Jeśli się ruszy, zastrzel go. 365 00:29:00,405 --> 00:29:03,408 Gdzie dziecko? Gdzie cholerne dziecko?! 366 00:29:04,159 --> 00:29:05,201 Sax. 367 00:30:02,050 --> 00:30:03,468 Rozumiem. 368 00:30:03,551 --> 00:30:05,386 Nie jestem komunistą, 369 00:30:05,470 --> 00:30:11,059 ale tak czy owak to jednak służy do kupkania, i tyle. 370 00:30:11,142 --> 00:30:14,979 Mógłbyś? Tu się pracuje. 371 00:30:15,063 --> 00:30:17,190 Nie chciałem tańca. 372 00:30:17,273 --> 00:30:20,777 Szef kazał, żebyś nie straszył klientów. 373 00:30:20,860 --> 00:30:23,196 Teraz już rozumiem. 374 00:30:23,279 --> 00:30:26,950 - Psucie interesów to mój fach. - No dobra. 375 00:30:27,033 --> 00:30:31,663 Nie wiem, co gorsze, twój flak czy paplanie. 376 00:30:32,664 --> 00:30:35,875 Ale nie po to przyszedłeś. 377 00:30:35,959 --> 00:30:37,460 Słyszałam, o co pytasz. 378 00:30:38,211 --> 00:30:41,381 Co to ma być? Śledztwo? 379 00:30:41,464 --> 00:30:43,550 Też się zastanawiam. 380 00:30:43,633 --> 00:30:45,760 Pogadaj z panią Pazur. 381 00:30:45,844 --> 00:30:48,638 Jest starsza niż ten świat. 382 00:30:48,721 --> 00:30:52,725 A jeśli ona nie będzie wiedziała, to źle trafiłeś. 383 00:31:02,443 --> 00:31:03,820 Nie będziemy o tym mówić. 384 00:31:13,830 --> 00:31:14,789 Pani Pazur? 385 00:31:25,425 --> 00:31:27,844 Co mogę dla ciebie zrobić, wielkoludzie? 386 00:31:29,012 --> 00:31:33,516 Wiesz, czemu przyszedłem i kogo szukam. 387 00:31:34,392 --> 00:31:38,229 Dasz mi odpowiedź po dobroci? 388 00:31:38,313 --> 00:31:41,524 Dam ci na dziesięć różnych sposobów. 389 00:31:43,109 --> 00:31:44,611 Brak mi słów. 390 00:31:48,031 --> 00:31:52,410 Kto nosi kostium Mikołaja, musi być szurnięty. 391 00:31:53,161 --> 00:31:54,579 Taka robota, 392 00:31:54,662 --> 00:31:58,166 ale ten facet jest wyjątkowy. 393 00:31:59,208 --> 00:32:02,378 Znałam kiedyś podobnego, 394 00:32:02,462 --> 00:32:05,006 gdy Święta były prawdziwymi Świętami. 395 00:32:05,798 --> 00:32:08,551 Pracował w Gimbels. 396 00:32:08,635 --> 00:32:13,264 To było Madison Square Garden 397 00:32:13,348 --> 00:32:15,683 dla Mikołajów. 398 00:32:16,976 --> 00:32:20,063 Był świetny. 399 00:32:21,147 --> 00:32:23,358 Nikt nie podejrzewał, 400 00:32:23,441 --> 00:32:25,860 co się kryje pod sztuczną brodą. 401 00:32:25,944 --> 00:32:29,656 Ale facet był prawdziwym świrem, potworem. 402 00:32:29,739 --> 00:32:33,451 - Potworem? - Śnieżynki wiedziały, 403 00:32:33,534 --> 00:32:36,371 bo przed nimi nic się nie ukryje. 404 00:32:36,454 --> 00:32:39,374 Wiedziały, co robił dzieciom 405 00:32:39,457 --> 00:32:40,708 i nienawidziły go za to. 406 00:32:41,417 --> 00:32:45,797 Całej niszy świątecznych zakupów przysparzał złej reputacji. 407 00:32:46,923 --> 00:32:50,635 Powiesił się w sekcji z damską bielizną. 408 00:32:52,595 --> 00:32:54,180 Z pomocą śnieżynek. 409 00:32:55,014 --> 00:32:56,599 Byłaś tam? 410 00:32:56,683 --> 00:32:59,769 Do niczego się nie przyznam. 411 00:33:00,687 --> 00:33:05,191 To były inne, lepsze czasy. 412 00:33:06,859 --> 00:33:10,655 Teraz takie świry zarabiają grubą forsę w telewizji. 413 00:33:10,738 --> 00:33:15,159 Kiedyś byłam najlepsza na tej rurze. 414 00:33:16,119 --> 00:33:17,578 Bajeczna opowiastka, 415 00:33:17,662 --> 00:33:21,040 ale mój potwór wciąż żyje. 416 00:33:21,916 --> 00:33:26,212 Więc co ten Mikołaj z Gimbels ma wspólnego z tym moim? 417 00:33:26,713 --> 00:33:29,632 Nie on, a jego syn. 418 00:33:31,175 --> 00:33:34,345 Miał syna, wyobrażasz sobie? 419 00:33:34,429 --> 00:33:36,848 Trafił do wariatkowa, 420 00:33:36,931 --> 00:33:39,392 a potem słuch o nim zaginął. 421 00:33:39,684 --> 00:33:42,854 - To musi być on! - Naciągane. 422 00:33:42,937 --> 00:33:46,899 Może to on, a może nie. 423 00:33:48,067 --> 00:33:49,402 Ale czasem, 424 00:33:51,112 --> 00:33:52,989 w nocy, 425 00:33:54,157 --> 00:33:57,285 zastanawiam się, co teraz robi ten chłopak. 426 00:34:11,382 --> 00:34:15,178 Keks jest magiczny. 427 00:34:16,888 --> 00:34:18,431 Pozwala widzieć różne rzeczy. 428 00:34:19,849 --> 00:34:20,975 Spójrz. 429 00:34:28,900 --> 00:34:30,276 Widzisz? 430 00:34:33,196 --> 00:34:34,489 Widzisz to? 431 00:34:44,832 --> 00:34:47,251 Chodź ze mną. 432 00:34:50,088 --> 00:34:51,839 Chodź... 433 00:35:11,692 --> 00:35:13,277 Pójdziemy na krótką wycieczkę. 434 00:35:15,988 --> 00:35:17,740 Zabierzesz mnie do tatusia. 435 00:35:46,686 --> 00:35:49,438 Ona dojdzie do siebie? 436 00:35:49,856 --> 00:35:51,941 Prawie im uwierzyłam. 437 00:35:52,525 --> 00:35:54,527 Jak mogli to zrobić własnemu dziecku? 438 00:35:55,570 --> 00:35:57,488 Dla szybkiego rozgłosu. 439 00:35:58,281 --> 00:36:00,867 Od dawna się nie dziwię. 440 00:36:02,285 --> 00:36:05,246 Nie mówił mi o tym. 441 00:36:06,289 --> 00:36:09,125 Co czuł w takie dnie jak dzisiaj. 442 00:36:10,376 --> 00:36:11,919 Od tego miał ciebie. 443 00:36:15,089 --> 00:36:18,968 Bo Sax był gadułą... Gęba mu się nie zamykała. 444 00:36:23,181 --> 00:36:27,143 Nie potrzebował się wypłakiwać. Był zbyt silny. 445 00:36:27,226 --> 00:36:28,728 Tak sądzisz? 446 00:36:30,188 --> 00:36:32,690 Myślałam, że znasz go lepiej niż ja. 447 00:36:34,025 --> 00:36:36,736 - Odwiozę cię. - Nie skończyłyśmy. 448 00:36:36,819 --> 00:36:38,487 Są inni rodzice. 449 00:36:41,032 --> 00:36:44,410 - Mało ci? - Żartujesz. 450 00:36:48,789 --> 00:36:51,334 - Tak? - Tak, tak. 451 00:36:51,417 --> 00:36:53,961 Ordynarny sposób witania rozmówcy. 452 00:36:54,045 --> 00:36:56,130 - Czego chcesz? - Wiesz czego. 453 00:36:57,089 --> 00:37:01,093 Pomyśl lepiej, do czego jestem zdolny, żeby to dostać. 454 00:37:02,637 --> 00:37:03,804 Bez obaw. 455 00:37:05,014 --> 00:37:07,558 Wiem, jak znaleźć Saxa. 456 00:37:10,228 --> 00:37:12,605 W KUPIE RAŹNIEJ 457 00:37:52,019 --> 00:37:53,729 Nie wiesz co mi się przydarzyło. 458 00:37:53,813 --> 00:37:55,606 Nie masz pojęcia, co się stało ... 459 00:37:57,984 --> 00:37:59,193 Dzięki. 460 00:38:03,239 --> 00:38:06,200 Możemy teraz porozmawiać? 461 00:38:09,036 --> 00:38:10,329 Nie chcę. 462 00:38:12,373 --> 00:38:13,916 Nie chcesz rozmawiać. 463 00:38:15,710 --> 00:38:16,711 Obiecałeś. 464 00:38:18,045 --> 00:38:20,298 Prosiłam cię, a ty się zgodziłeś. 465 00:38:21,924 --> 00:38:25,052 Nie musisz nic mówić, 466 00:38:25,177 --> 00:38:27,596 ale zadam ci pytanie. 467 00:38:29,807 --> 00:38:33,978 Może zawiesimy jeszcze jedną skarpetę na kominku? 468 00:38:37,857 --> 00:38:40,359 To wspaniały pomysł. 469 00:38:42,653 --> 00:38:46,073 Sprowadźmy niewinne dziecko na ten wspaniały świat, 470 00:38:49,660 --> 00:38:51,704 pełen wspaniałych ludzi. 471 00:38:54,040 --> 00:38:55,082 Wspaniałych widoków. 472 00:38:56,500 --> 00:38:57,626 I wspaniałych dźwięków. 473 00:38:59,587 --> 00:39:04,842 Nasza idealna rodzinka - ty, ja i maleństwo. 474 00:39:08,429 --> 00:39:09,513 Ale... 475 00:39:12,183 --> 00:39:13,601 W sumie, czemu nie? 476 00:39:14,852 --> 00:39:16,771 Co najgorsze może je spotkać? 477 00:39:18,564 --> 00:39:20,066 Że będzie takie jak ja? 478 00:39:38,042 --> 00:39:39,251 O tak. 479 00:40:15,746 --> 00:40:19,458 Zabawne, wyglądasz jak na rysunku. 480 00:40:52,199 --> 00:40:54,743 Nick? Nic ci nie jest? Co się stało? 481 00:40:54,827 --> 00:40:56,787 O nie, nie,nie... 482 00:41:15,347 --> 00:41:17,183 Widzę cię! 483 00:41:20,519 --> 00:41:23,522 Napisy: Szymon Gwiazda