1 00:00:02,000 --> 00:00:07,000 Downloaded from YTS.MX 2 00:00:08,000 --> 00:00:13,000 Official YIFY movies site: YTS.MX 3 00:01:15,868 --> 00:01:17,577 {\an8}„Herdmanowie byli najgorszymi 4 00:01:17,578 --> 00:01:20,706 {\an8}dzieciakami w historii świata”. 5 00:01:24,334 --> 00:01:25,419 Kłamali. 6 00:01:30,465 --> 00:01:31,633 {\an8}Kradli. 7 00:01:34,803 --> 00:01:35,803 {\an8}Wracaj tu! 8 00:01:35,804 --> 00:01:36,972 {\an8}MAŁY CHEMIK 9 00:01:41,393 --> 00:01:43,604 {\an8}Palili cygara. 10 00:01:47,774 --> 00:01:49,484 Nawet dziewczynki. 11 00:01:50,611 --> 00:01:51,694 {\an8}Bili młodsze dzieci. 12 00:01:51,695 --> 00:01:53,864 {\an8}Nawet jeśli te dzieci były od nich większe. 13 00:01:55,199 --> 00:01:56,408 Hej! 14 00:02:02,539 --> 00:02:04,540 {\an8}Wzywali imię Pana Boga nadaremno. 15 00:02:04,541 --> 00:02:06,835 O mój Boże! 16 00:02:11,465 --> 00:02:13,008 Przeklinali nauczycieli. 17 00:02:18,805 --> 00:02:20,264 Podpalili nawet starą 18 00:02:20,265 --> 00:02:22,768 szopę na narzędzia Freda Shoemakera. 19 00:02:23,685 --> 00:02:25,478 {\an8}Szczerze mówiąc, szopa była brzydka 20 00:02:25,479 --> 00:02:27,523 {\an8}i pewnie wkrótce i tak by się przewróciła. 21 00:02:28,148 --> 00:02:30,191 {\an8}Ojciec powiedział, że spalenie jej 22 00:02:30,192 --> 00:02:32,735 {\an8}to jedyna dobra rzecz, jaką zrobili Herdmanowie 23 00:02:32,736 --> 00:02:34,529 {\an8}i gdyby wiedzieli, że robią dobrze, 24 00:02:34,530 --> 00:02:36,323 nie zrobiliby tego w ogóle. 25 00:02:37,366 --> 00:02:39,951 Byli tak okropni, 26 00:02:39,952 --> 00:02:42,370 {\an8}że trudno było uwierzyć, że są prawdziwi. 27 00:02:42,371 --> 00:02:44,455 {\an8}Nikt nie wiedział, dlaczego tacy są. 28 00:02:44,456 --> 00:02:46,791 {\an8}Wyglądało na to, że wyszli z łona wredni. 29 00:02:46,792 --> 00:02:47,875 STRZEŻCIE SIĘ KOTA 30 00:02:47,876 --> 00:02:49,085 {\an8}Skoro mowa o łonie matki, 31 00:02:49,086 --> 00:02:51,754 {\an8}my, dzieci, nigdy nie widziałyśmy ich rodziców. 32 00:02:51,755 --> 00:02:54,090 Niektórzy myśleli, że się poddali i uciekli. 33 00:02:54,091 --> 00:02:57,552 {\an8}Według mnie byli pierwszymi rodzicami, których porwały, 34 00:02:57,553 --> 00:03:00,180 związały i okradły ich własne dzieci. 35 00:03:00,931 --> 00:03:02,056 Ralph, 36 00:03:02,057 --> 00:03:03,975 Leroy, 37 00:03:03,976 --> 00:03:05,518 Claude, 38 00:03:05,519 --> 00:03:07,061 Ollie, 39 00:03:07,062 --> 00:03:08,729 Gladys 40 00:03:08,730 --> 00:03:11,650 i najtwardsza z nich wszystkich, Imogene. 41 00:03:12,651 --> 00:03:14,527 {\an8}Wszystkie takie same, różniące się tylko rozmiarem 42 00:03:14,528 --> 00:03:16,112 {\an8}i ciemnymi siniakami 43 00:03:16,113 --> 00:03:18,155 {\an8}po bójkach. 44 00:03:18,156 --> 00:03:20,283 {\an8}Dobra, siadajcie. 45 00:03:20,284 --> 00:03:22,618 Dziś będziemy pokazywać i omawiać. 46 00:03:22,619 --> 00:03:25,371 {\an8}Zaczniemy od... 47 00:03:25,372 --> 00:03:26,456 Ode mnie. 48 00:03:28,125 --> 00:03:30,501 {\an8}W porządku, zacznie Ollie Herdman. 49 00:03:30,502 --> 00:03:32,211 {\an8}Czekaj. 50 00:03:32,212 --> 00:03:33,588 {\an8}To mój kot. 51 00:03:33,589 --> 00:03:34,673 {\an8}Spike. 52 00:03:52,149 --> 00:03:53,692 {\an8}O co tyle hałasu? 53 00:03:58,530 --> 00:03:59,530 {\an8}Nic nie widzę. 54 00:03:59,531 --> 00:04:00,616 To właśnie ja. 55 00:04:02,034 --> 00:04:03,034 Hej! 56 00:04:03,035 --> 00:04:04,745 Wspominałam, że kradli? 57 00:04:10,000 --> 00:04:11,334 Wybieraj: 58 00:04:11,335 --> 00:04:12,586 Naszyjnik 59 00:04:13,504 --> 00:04:14,713 albo twoja szyja. 60 00:04:15,964 --> 00:04:17,256 Wybrałam swoją szyję. 61 00:04:17,257 --> 00:04:18,590 Uniknęłam kłopotów, 62 00:04:18,591 --> 00:04:21,428 ale najwyraźniej mój ulubiony medalion zwrócił jej uwagę. 63 00:04:22,930 --> 00:04:25,515 Imogene była ich niekwestionowaną liderką. 64 00:04:25,516 --> 00:04:28,518 Budziła śmiertelny strach w każdym, kto stanął jej na drodze, 65 00:04:28,519 --> 00:04:30,645 w tym w dorosłych. 66 00:04:30,646 --> 00:04:32,813 Nie lubiła zwłaszcza Alice. 67 00:04:32,814 --> 00:04:34,565 Cześć, robaczku. 68 00:04:34,566 --> 00:04:35,983 Pewnie dlatego, 69 00:04:35,984 --> 00:04:38,153 że Alice była przeciwieństwem Imogene. 70 00:04:39,780 --> 00:04:41,072 Aż po sam jej... 71 00:04:41,073 --> 00:04:43,366 Twoje dłonie znowu pachną mydłem. 72 00:04:43,367 --> 00:04:44,659 Ukrywasz swoje wszy? 73 00:04:44,660 --> 00:04:47,412 Miałam wszy raz, na letnim obozie. 74 00:04:47,955 --> 00:04:50,415 Ale Imogene nigdy nie zapomina. 75 00:04:55,838 --> 00:04:57,798 - Herdmanowie są... - No właśnie. 76 00:05:00,133 --> 00:05:01,759 Herdmanowie 77 00:05:01,760 --> 00:05:03,929 to najgorsze dzieciaki na świecie. 78 00:05:07,099 --> 00:05:09,059 Co znowu zrobili, kochanie? 79 00:05:10,394 --> 00:05:12,311 Mama dała mi ten medalion. 80 00:05:12,312 --> 00:05:13,397 Nic takiego. 81 00:05:14,481 --> 00:05:15,482 To, co zwykle. 82 00:05:16,149 --> 00:05:17,316 Podpalili coś? 83 00:05:17,317 --> 00:05:19,986 Wylali wodę z mydłem na szkolny korytarz? 84 00:05:19,987 --> 00:05:23,573 Ukradli mi lunch i walnęli za to, że nie miałam cukierków? 85 00:05:23,574 --> 00:05:25,616 Coś w tym stylu. 86 00:05:25,617 --> 00:05:27,743 Odrób dziś pracę domową. Jutro wielki dzień. 87 00:05:27,744 --> 00:05:29,954 - Kupię choinkę. - Świetnie, tato. 88 00:05:29,955 --> 00:05:33,041 Jestem pewna, że Herdmanowie jakoś to zepsują. 89 00:05:35,127 --> 00:05:36,211 Mało optymistyczne podejście. 90 00:05:38,088 --> 00:05:41,550 Boże, to samolubna modlitwa. 91 00:05:42,676 --> 00:05:44,636 Wiem, że nie powinnam się modlić, ale... 92 00:05:46,013 --> 00:05:48,724 Możesz odesłać Herdmanów, dopóki nie dorosnę? 93 00:05:51,226 --> 00:05:53,061 Gdzieś, gdzie nie ma ludzi. 94 00:05:54,354 --> 00:05:56,857 Może na bezludną wyspę? 95 00:05:58,192 --> 00:06:00,110 Z brutalnymi, niebezpiecznymi stworzeniami. 96 00:06:01,111 --> 00:06:04,615 Albo to zrobisz, albo sprawisz, że będę niewidzialna aż do studiów. 97 00:06:05,782 --> 00:06:06,950 To by to naprawiło. 98 00:06:08,535 --> 00:06:09,661 Dzięki, Boże. 99 00:06:11,580 --> 00:06:13,248 Przepraszam za tę okropną modlitwę. 100 00:06:13,832 --> 00:06:16,375 Myśleliśmy, że Herdmanowie idą do piekła 101 00:06:16,376 --> 00:06:18,377 przez więzienie stanowe, 102 00:06:18,378 --> 00:06:20,713 aż wplątali się w moją matkę, 103 00:06:20,714 --> 00:06:22,841 kościół i świąteczne widowisko. 104 00:06:26,386 --> 00:06:29,139 Wytnij sobie własną 105 00:06:31,892 --> 00:06:33,059 To moja rodzina. 106 00:06:33,060 --> 00:06:35,561 Mój tata, Bob, księgowy na pełen etat, 107 00:06:35,562 --> 00:06:37,647 mama, Grace, mama na pełen etat, 108 00:06:37,648 --> 00:06:40,234 mój brat, Charlie, mądra lala. 109 00:06:43,070 --> 00:06:44,154 Co roku. 110 00:06:45,364 --> 00:06:46,782 Dobrze, kochanie. 111 00:06:49,701 --> 00:06:51,954 Pomożesz mi? 112 00:06:54,248 --> 00:06:57,000 Normalna rodzina w normalnym mieście. 113 00:06:59,211 --> 00:07:00,462 A to jest nasze miasto. 114 00:07:01,338 --> 00:07:02,631 Nie ma wiele. 115 00:07:03,298 --> 00:07:05,383 Nasze miasto słynęło z corocznych 116 00:07:05,384 --> 00:07:07,593 kościelnych konkursów piękności. 117 00:07:07,594 --> 00:07:08,761 To była wielka rzecz. 118 00:07:08,762 --> 00:07:09,846 DOROCZNY 75. KONKURS EMMANUELOWY NA 75. URODZINY 119 00:07:09,847 --> 00:07:12,015 Większy w tym roku z powodu rocznicy. 120 00:07:13,350 --> 00:07:15,726 Powiem ci wszystko, co musisz wiedzieć 121 00:07:15,727 --> 00:07:17,520 o Dorocznym Emmanuelu. 122 00:07:17,521 --> 00:07:19,564 CHRONOLOGIA ŚWIĄTECZNYCH KONKURSÓW PIĘKNOŚCI 123 00:07:19,565 --> 00:07:20,940 To pierwszy dzień, w którym 124 00:07:20,941 --> 00:07:23,067 otwarto nasz kościół i nasze miasto. 125 00:07:23,068 --> 00:07:25,778 Legenda głosi, że konkurs miał znaczenie 126 00:07:25,779 --> 00:07:27,947 i wszyscy w mieście cieszyli się, że go zobaczą. 127 00:07:27,948 --> 00:07:31,158 Chcieli, by im przypominano o pięknie Bożego Narodzenia. 128 00:07:31,159 --> 00:07:34,246 Nie wiem, czy konkurs był już tak piękny. 129 00:07:34,997 --> 00:07:36,664 To my w zeszłym roku. 130 00:07:36,665 --> 00:07:38,708 To Alice, poznałaś ją 131 00:07:38,709 --> 00:07:40,835 na trzecim roku, grając Mary. 132 00:07:40,836 --> 00:07:42,545 A to pani Armstrong, 133 00:07:42,546 --> 00:07:44,839 reżyserka konkursu na zawsze 134 00:07:44,840 --> 00:07:48,718 i pilnuje, żeby nic się nie zmieniło. 135 00:07:48,719 --> 00:07:51,554 Moim zdaniem po 74. tym samym, starym konkursie, 136 00:07:51,555 --> 00:07:54,640 miała całą głębię i radość kartki świątecznej z recyklingu. 137 00:07:54,641 --> 00:07:56,184 Ale utrzymanie jej tak samo 138 00:07:56,185 --> 00:07:58,395 jest tym, czego chciało miasto. 139 00:08:00,189 --> 00:08:03,399 Ponieważ był 75., poświęcano mu więcej uwagi. 140 00:08:03,400 --> 00:08:05,359 Przyjeżdżali ludzie z innych miast. 141 00:08:05,360 --> 00:08:06,652 Byli członkowie obsady. 142 00:08:06,653 --> 00:08:08,237 Pisali o tym w gazetach. 143 00:08:08,238 --> 00:08:11,825 Ladies Aid pomagało przy kostiumach, żeby były ładniejsze. 144 00:08:21,251 --> 00:08:23,587 - Czy to jest poziom? - Przechyla się w lewo. 145 00:08:24,296 --> 00:08:26,130 - A teraz? - To jeszcze gorzej. 146 00:08:26,131 --> 00:08:27,381 - W końcu... - Co takiego? 147 00:08:27,382 --> 00:08:29,509 ... to sezon przypominający o corocznych 148 00:08:29,510 --> 00:08:32,595 bożonarodzeniowych jasełkach w emmanuelu, 149 00:08:32,596 --> 00:08:35,181 które w tym roku spadną w Boże Narodzenie. 150 00:08:35,182 --> 00:08:37,099 Reklamują się w telewizji? 151 00:08:37,100 --> 00:08:39,351 Frekwencja i dawanie są w kościele. 152 00:08:39,352 --> 00:08:40,894 Miasto potrzebuje gości. 153 00:08:40,895 --> 00:08:42,523 Myślę, że są zdesperowani. 154 00:08:43,524 --> 00:08:46,108 Powiedz mi, kiedy będzie trzeba. Nie mów, że jest źle. 155 00:08:46,109 --> 00:08:49,237 Zakładam, że to złe, powiedz, jeśli nie jest złe. 156 00:08:49,238 --> 00:08:50,322 To jest poziom. 157 00:08:51,365 --> 00:08:52,698 Są dość gorące. 158 00:08:52,699 --> 00:08:53,784 - Chwileczkę. - Słucham? 159 00:08:57,412 --> 00:08:58,663 - Proszę. - Mają... 160 00:08:58,664 --> 00:09:01,624 Czas powiedzieć ci coś o mojej mamie. 161 00:09:01,625 --> 00:09:04,545 Trudno podsumować to, co robi w jednym zdaniu. 162 00:09:05,295 --> 00:09:08,089 Czy to dekorowanie świąt, 163 00:09:08,090 --> 00:09:10,341 czy zapewnianie udziału w konkursie, 164 00:09:10,342 --> 00:09:12,093 nawet jeśli tego nie chcieliśmy, 165 00:09:12,094 --> 00:09:14,262 dbała o naszą rodzinę. 166 00:09:14,263 --> 00:09:16,931 To był jej główny cel w życiu, 167 00:09:16,932 --> 00:09:20,686 ale to miało się teraz zmienić. 168 00:09:23,480 --> 00:09:25,064 - Ostrożnie. - Co się dzieje? 169 00:09:25,065 --> 00:09:28,318 - Czy to pożar Herdmana? - To dom Armstrongów. 170 00:09:33,824 --> 00:09:35,157 O nie. 171 00:09:35,158 --> 00:09:37,827 Pani Wendelken, mama Alice, 172 00:09:37,828 --> 00:09:40,162 królowa miejskich supermam, 173 00:09:40,163 --> 00:09:41,998 której jedno spojrzenie... 174 00:09:41,999 --> 00:09:43,291 Właśnie. 175 00:09:43,292 --> 00:09:44,709 ... sprawia, że mama czuje się mała. 176 00:09:44,710 --> 00:09:47,212 - Włóż koszulę. - Jest pod płaszczem. 177 00:09:48,964 --> 00:09:49,965 Nic ci nie będzie. 178 00:09:52,050 --> 00:09:53,885 Helen, boli cię? 179 00:09:53,886 --> 00:09:56,721 - Tak. Okropnie. - Tak mi przykro. Co się stało? 180 00:09:56,722 --> 00:09:58,556 Rozlałem się. 181 00:09:58,557 --> 00:09:59,808 Złamała obie nogi. 182 00:10:00,642 --> 00:10:02,685 - Obie? - Tak, obie rzeczy. 183 00:10:02,686 --> 00:10:04,729 Zadzwoń do pana Armstronga z fabryki. 184 00:10:04,730 --> 00:10:06,480 Wyłącz kuchenkę pod ziemniakami 185 00:10:06,481 --> 00:10:08,108 albo cały dom spłonie. 186 00:10:08,817 --> 00:10:11,153 Powiadom pomoc dla pań, że nie przyjdę. 187 00:10:11,862 --> 00:10:13,821 Znajdź zastępstwo za kiermasz. 188 00:10:13,822 --> 00:10:15,907 - To dużo. - Komitet Organizacyjny. 189 00:10:15,908 --> 00:10:17,909 - Komitet Upiększający. - Oczywiście. 190 00:10:17,910 --> 00:10:19,703 I świąteczny konkurs piękności. 191 00:10:21,371 --> 00:10:23,998 Potrzebuję kogoś, kto wykona mój plan. 192 00:10:23,999 --> 00:10:25,500 - Rebeccę? - Właśnie. 193 00:10:25,501 --> 00:10:27,960 Możesz to zrobić. Zwłaszcza ze względu na Alice. 194 00:10:27,961 --> 00:10:29,962 Nie mogę. 195 00:10:29,963 --> 00:10:32,131 Jestem zajęty pracą i innymi komitetami. 196 00:10:32,132 --> 00:10:34,718 Ale nie martw się, Helen. Znajdziemy kogoś. 197 00:10:35,427 --> 00:10:36,637 Mogę spróbować. 198 00:10:38,222 --> 00:10:39,555 W porządku, Grace. 199 00:10:39,556 --> 00:10:43,267 Konkurs piękności to w tym roku poważna sprawa. 200 00:10:43,268 --> 00:10:45,478 Przynieś ciastka. To twoja działka. 201 00:10:45,479 --> 00:10:47,022 Przepraszam, „moja działka”? 202 00:10:48,357 --> 00:10:50,441 Przynoszenie ciasteczek to „moje”? 203 00:10:50,442 --> 00:10:54,071 Twoja marka ze sklepu z zeszłego roku była taka smaczna. 204 00:10:55,739 --> 00:10:56,949 Będziesz świetna. 205 00:10:57,574 --> 00:10:59,117 Znajdziemy kogoś, Helen. 206 00:11:04,665 --> 00:11:07,792 Moja mama też wolała proste życie. 207 00:11:07,793 --> 00:11:11,212 Ale gdyby jakaś osądzająca matka wyzwała ją na pojedynek, 208 00:11:11,213 --> 00:11:13,005 zrobiłaby wszystko. 209 00:11:13,006 --> 00:11:14,090 Nawet... 210 00:11:14,091 --> 00:11:15,968 - Panią Armstrong? - Co zrobiłeś? 211 00:11:18,679 --> 00:11:21,055 Zgłosiłeś się do kierowania świątecznym konkursem? 212 00:11:21,056 --> 00:11:22,223 Potrzebowała pomocy. 213 00:11:22,224 --> 00:11:24,141 Pani Wendelken miała znaleźć... 214 00:11:24,142 --> 00:11:25,685 Nie musi robić wszystkiego, 215 00:11:25,686 --> 00:11:28,771 a te panie muszą wiedzieć, że jestem w stanie... 216 00:11:28,772 --> 00:11:31,775 Że Armstrong będzie dzwonił do domu dziesięć razy dziennie? 217 00:11:32,359 --> 00:11:34,528 Nie dałeś jej naszego numeru? 218 00:11:36,071 --> 00:11:37,446 Obiecałeś, że tego nie zrobisz. 219 00:11:37,447 --> 00:11:40,867 Nic nie pamiętam po tym, jak pani Wendelken wspomniała o ciastkach. 220 00:11:40,868 --> 00:11:42,034 Teraz muszę wziąć udział. 221 00:11:42,035 --> 00:11:45,413 I znowu zobaczyć pasterza Charliego w moim szlafroku. 222 00:11:45,414 --> 00:11:48,040 O nie, ktoś umarł? 223 00:11:48,041 --> 00:11:49,418 Jest gorzej, synu. 224 00:11:51,628 --> 00:11:55,132 Twoja mama prowadzi świąteczny konkurs. 225 00:11:56,717 --> 00:11:58,676 Pewnie myślicie, że to zabawne, 226 00:11:58,677 --> 00:12:01,304 ale świąteczne konkursy to tradycja, 227 00:12:01,305 --> 00:12:04,265 a ja sobie z nimi poradzę. 228 00:12:04,266 --> 00:12:06,601 Powiedziałam pani Armstrong, 229 00:12:06,602 --> 00:12:09,563 że to będzie najlepszy świąteczny konkurs piękności. 230 00:12:12,274 --> 00:12:13,567 Ciekawe, kto to jest. 231 00:12:16,904 --> 00:12:18,613 Nie było dobrze. 232 00:12:18,614 --> 00:12:20,948 Konkurs musiał być świetny w tym roku 233 00:12:20,949 --> 00:12:22,992 i choć podziwiałem jej postępy, 234 00:12:22,993 --> 00:12:25,203 mama nigdy czegoś takiego nie zrobiła 235 00:12:25,204 --> 00:12:27,747 i nie wiedziała, z kim ma do czynienia. 236 00:12:27,748 --> 00:12:30,750 Nie mogłem znieść jej porażki na oczach całego miasta. 237 00:12:30,751 --> 00:12:32,586 - Ale... - Dasz radę, mamo. 238 00:12:35,881 --> 00:12:39,008 Boże, spraw, żeby to był dobry konkurs, 239 00:12:39,009 --> 00:12:40,801 żeby nie obwiniali mamy. 240 00:12:40,802 --> 00:12:42,803 Czemu tyle czasu opowiadałam ci 241 00:12:42,804 --> 00:12:44,847 o Herdmanach i miejskim smarze, 242 00:12:44,848 --> 00:12:47,850 płukaniu, powtórkach bożonarodzeniowych? 243 00:12:47,851 --> 00:12:50,354 Co jeden może mieć wspólnego z drugim? 244 00:12:51,438 --> 00:12:52,606 Zobaczysz. 245 00:12:53,482 --> 00:12:55,858 - Dzień dobry. - Dzień dobry. 246 00:12:55,859 --> 00:12:59,695 Jak wiecie, raz w miesiącu prosimy Szkołę Niedzielną, 247 00:12:59,696 --> 00:13:02,156 by przez pierwsze 15 minut 248 00:13:02,157 --> 00:13:03,742 służyła i robiła coś wyjątkowego. 249 00:13:04,368 --> 00:13:08,580 Zaśpiewamy piosenkę, zagramy przypowieść lub wyrecytujemy biblijne wersety. 250 00:13:09,248 --> 00:13:10,666 Zanim o nich wspomnimy, 251 00:13:11,500 --> 00:13:12,917 na pewno słyszałeś 252 00:13:12,918 --> 00:13:16,088 o nieszczęśliwym wypadku pani Armstrong. 253 00:13:16,755 --> 00:13:17,922 Dochodzi do siebie. 254 00:13:17,923 --> 00:13:23,303 Ale chcę wspomnieć Grace, że zgłosiła się 255 00:13:23,971 --> 00:13:27,349 na ochotniczkę do konkursu piękności. 256 00:13:31,854 --> 00:13:35,064 Jesteśmy bardzo wdzięczni, zwłaszcza z uwagi, 257 00:13:35,065 --> 00:13:36,774 jaką w tym roku poświęcamy. 258 00:13:36,775 --> 00:13:39,152 Powodzenia, nie ma ciśnienia. 259 00:13:40,529 --> 00:13:42,280 W tym miesiącu pani Warren 260 00:13:42,281 --> 00:13:43,865 poprosiła dzieci, 261 00:13:43,866 --> 00:13:46,451 by powiedziały, co najbardziej lubią w kościele. 262 00:13:46,743 --> 00:13:47,744 Panią Warren. 263 00:13:48,412 --> 00:13:49,495 Śmiało, kochanie. 264 00:13:49,496 --> 00:13:52,164 Na górze. Tak, duży głos. 265 00:13:52,165 --> 00:13:54,333 W szkółce niedzielnej najbardziej 266 00:13:54,334 --> 00:13:56,170 lubię to uczucie, gdy tam chodzę. 267 00:14:01,592 --> 00:14:04,552 Minnie, twoja kolej. Mów głośno. 268 00:14:04,553 --> 00:14:07,806 Uwielbiam śpiewać hymny i kocham Jezusa. 269 00:14:09,850 --> 00:14:11,018 Jak słodko. 270 00:14:11,852 --> 00:14:13,270 Charlie, może ty? 271 00:14:17,024 --> 00:14:19,526 W kościele najbardziej lubię... 272 00:14:20,527 --> 00:14:22,069 Nie ma tu żadnych Herdmanów. 273 00:14:22,070 --> 00:14:23,155 Herdmanowie Charlie 274 00:14:33,373 --> 00:14:36,418 Charlie powie ci więcej rzeczy, które lubi następnym razem. 275 00:14:39,171 --> 00:14:40,714 Szczęśliwej niedzieli. 276 00:14:44,259 --> 00:14:47,261 Co takiego? Są inne rzeczy, które lubię, 277 00:14:47,262 --> 00:14:49,639 ale powiedziała: „Co lubisz najbardziej”. 278 00:14:49,640 --> 00:14:53,059 A to, co najbardziej lubię, to nie być Herdmanem. 279 00:14:53,060 --> 00:14:56,771 To niezbyt chrześcijańskie. 280 00:14:56,772 --> 00:14:59,733 To prawda, a ty mówisz: „Zawsze mów prawdę”. 281 00:15:03,862 --> 00:15:06,405 Kiedy twój tata tak mówi, 282 00:15:06,406 --> 00:15:09,910 nie chodzi mu o dobroć kosztem. 283 00:15:10,661 --> 00:15:12,703 - Udało mu się. - Wyciągnąłeś to z... 284 00:15:12,704 --> 00:15:15,039 Prawda jest taka, że przez ostatnie trzy dni 285 00:15:15,040 --> 00:15:18,501 Leroy Herdman ukradł deser z pudełka Charliego. 286 00:15:18,502 --> 00:15:20,127 {\an8}Dzień 287 00:15:20,128 --> 00:15:21,420 pierwszy Poddaj się, Charlie! 288 00:15:21,421 --> 00:15:24,466 Charlie? W tym miesiącu przyszła jego kolej. 289 00:15:25,884 --> 00:15:28,554 {\an8}Dzień drugi 290 00:15:33,058 --> 00:15:34,058 {\an8}Dzień trzeci 291 00:15:34,059 --> 00:15:36,854 {\an8}Dzień trzeci oblężenia, Charlie się poddał. 292 00:15:37,479 --> 00:15:40,065 Dobra, bierz, mam to gdzieś. 293 00:15:40,649 --> 00:15:42,984 Dostaję przekąski z kościoła. 294 00:15:42,985 --> 00:15:44,944 Jakie przekąski? 295 00:15:44,945 --> 00:15:50,741 Tort czekoladowy, batoniki, ciastka, kool- Aid, lody, pączki, 296 00:15:50,742 --> 00:15:53,495 popcornowe kulki. 297 00:15:54,079 --> 00:15:57,665 Kościół daje mi wszystko, czego potrzebuję. 298 00:15:57,666 --> 00:15:59,292 Szkoda, że nigdy się nie dowiesz. 299 00:15:59,293 --> 00:16:02,004 Roztopiłbyś się, gdybyś pojawił się w kościele. 300 00:16:03,005 --> 00:16:06,007 Kłamstwo Charliego nie mogło obrócić się bardziej spektakularnie. 301 00:16:06,008 --> 00:16:07,466 {\an8}DATKI NA ZBIÓRKI ŻYWNOŚCI 302 00:16:07,467 --> 00:16:09,427 {\an8}Ta niedziela była naszą zbiórką żywności. 303 00:16:09,428 --> 00:16:11,013 Dzięki, że przyszedłeś. 304 00:16:11,930 --> 00:16:13,014 Dzień dobry. 305 00:16:13,015 --> 00:16:15,309 Dobrze cię widzieć. Dziękuję za przybycie. 306 00:16:19,271 --> 00:16:21,397 Na pewno dobrze trafiliśmy? 307 00:16:21,398 --> 00:16:22,524 Są tu. 308 00:16:23,692 --> 00:16:25,110 O Boże. 309 00:16:26,278 --> 00:16:27,362 Damy radę. 310 00:16:28,739 --> 00:16:30,323 Uśmiechaj się. 311 00:16:30,324 --> 00:16:32,743 - Skąd masz tort? - Ciasto? 312 00:16:34,870 --> 00:16:35,912 Tam jest. 313 00:16:35,913 --> 00:16:38,623 Dobry pomysł, Leroy. Coś wymyślimy. 314 00:16:38,624 --> 00:16:40,876 Przyszłaś do szkółki niedzielnej? 315 00:16:41,835 --> 00:16:44,921 Powiedział, że więcej szkoły. Wiedziałem, że będzie haczyk. 316 00:16:44,922 --> 00:16:46,464 Chodźmy stąd. 317 00:16:46,465 --> 00:16:48,926 Nie. To nie jest zwykła szkoła. 318 00:16:49,760 --> 00:16:53,137 Dowiesz się o Jezusie i zaśpiewasz o nim piosenki. 319 00:16:53,138 --> 00:16:55,223 - Są tu twoi rodzice? - Mama pracuje. 320 00:16:55,224 --> 00:16:57,058 Powiedziano nam, że będą desery. 321 00:16:57,059 --> 00:16:59,101 Darmowe desery dla każdego, kto je chce. 322 00:16:59,102 --> 00:17:02,480 Mogę załatwić ci coś specjalnego po mszy, 323 00:17:02,481 --> 00:17:04,691 jeśli chcesz zostać. 324 00:17:06,193 --> 00:17:08,069 Pokażę ci, gdzie jest. 325 00:17:11,406 --> 00:17:12,405 O kurczę. 326 00:17:12,406 --> 00:17:16,411 Jezus mnie kocha, 327 00:17:17,119 --> 00:17:20,915 to wiem Bo Biblia mi to mówi 328 00:17:28,590 --> 00:17:31,760 Beth, usiądziesz z nimi, prawda? 329 00:17:33,679 --> 00:17:35,264 Świetnie, chodź już. 330 00:17:40,060 --> 00:17:41,520 BÓG JEST Z NAMI. 331 00:17:49,403 --> 00:17:51,071 Jeszcze się nie roztopiliśmy. 332 00:17:52,281 --> 00:17:53,322 Więc zostali. 333 00:17:53,323 --> 00:17:55,283 Jezus mnie kocha... 334 00:17:55,284 --> 00:17:57,910 Nie śpiewali żadnych hymnów. 335 00:17:57,911 --> 00:17:59,871 Dla Biblii... 336 00:17:59,872 --> 00:18:01,289 Ojcze, któryś jest w niebie... 337 00:18:01,290 --> 00:18:02,457 ... albo zmów modlitwę. 338 00:18:03,876 --> 00:18:05,294 Dzieciątko Jezus... 339 00:18:07,004 --> 00:18:08,880 Ćwiczyli rysowanie. 340 00:18:08,881 --> 00:18:10,715 MOJŻESZ 341 00:18:10,716 --> 00:18:12,801 {\an8}JEZUS PIENIĄDZE 342 00:18:17,139 --> 00:18:18,765 {\an8}I trochę zarobił. 343 00:18:20,142 --> 00:18:21,392 {\an8}Dobra, dzieciaki. 344 00:18:21,393 --> 00:18:23,394 Niedługo zaczynamy próby 345 00:18:23,395 --> 00:18:25,188 do świątecznego konkursu. 346 00:18:25,189 --> 00:18:27,815 Proszę dać znać rodzicom, 347 00:18:27,816 --> 00:18:31,694 żeby w przyszłym tygodniu zostali z wami po kościele. 348 00:18:31,695 --> 00:18:34,071 Mam nadzieję, że znów będziesz w chórze. 349 00:18:34,072 --> 00:18:36,741 - Twój głos jest taki... - Rozpaczaj, Alice. 350 00:18:36,742 --> 00:18:40,203 Nie gram Mary, bo moja mama prowadzi konkurs piękności. 351 00:18:40,204 --> 00:18:42,747 Chcemy, żebyście wszyscy tam byli. 352 00:18:42,748 --> 00:18:44,957 Co to jest konkurs? 353 00:18:44,958 --> 00:18:46,584 - To sztuka. - Sztuka? 354 00:18:46,585 --> 00:18:48,503 Jak w filmie. 355 00:18:48,504 --> 00:18:50,839 - Ale przy ludziach. - Film, co? 356 00:18:52,966 --> 00:18:54,884 Herdmanowie byli wielkimi kinomanami. 357 00:18:54,885 --> 00:18:56,344 LĄD DALEKO STĄD, POWRACAJĄCY RUDOLF 358 00:18:56,345 --> 00:18:57,595 Chodź tu, mały... 359 00:18:57,596 --> 00:18:58,930 Chociaż nigdy nie zapłacili. 360 00:18:58,931 --> 00:19:01,265 Stój! 361 00:19:01,266 --> 00:19:03,684 Przestań. 362 00:19:03,685 --> 00:19:06,229 Nie kłóć się. 363 00:19:06,230 --> 00:19:07,813 Dość tego! 364 00:19:07,814 --> 00:19:09,107 Kraina daleko stąd JUŻ NIEDŁUGO. 365 00:19:19,076 --> 00:19:20,701 Wszyscy przychodzą popatrzeć. 366 00:19:20,702 --> 00:19:22,120 Chodzi o Jezusa. 367 00:19:24,122 --> 00:19:25,666 BOGA Z NAMI. 368 00:19:26,208 --> 00:19:27,709 Wszystko tu jest. 369 00:19:28,544 --> 00:19:31,170 Potem uznałem, że nie zależy jej na konkursie. 370 00:19:31,171 --> 00:19:32,255 SZKOŁA EMMANUELA OD 1902 ROKU 371 00:19:32,256 --> 00:19:33,339 Ale myliłem się. 372 00:19:33,340 --> 00:19:37,009 W obozie mają szybką łódź. Jest szybsza niż samochód. 373 00:19:37,010 --> 00:19:38,427 Byłem tylko na kajaku. 374 00:19:38,428 --> 00:19:40,304 Jest tratwa, z której nurkujemy. 375 00:19:40,305 --> 00:19:41,764 Mogę zrobić nurkowanie łabędzie. 376 00:19:41,765 --> 00:19:44,183 - Brzmi ciekawie. - Potem zjadł cię niedźwiedź. 377 00:19:44,184 --> 00:19:46,060 ZASADY PLACU ZABAW GRAJĄ OSTROŻNIE! 378 00:19:46,061 --> 00:19:49,898 Cooties, Wallflower, jesteście na to gotowi? 379 00:19:50,649 --> 00:19:52,234 W tym roku będę w waszym konkursie. 380 00:19:53,527 --> 00:19:55,653 - Co takiego? - Cootie słyszały. 381 00:19:55,654 --> 00:19:57,030 Będę w twoich jasełkach. 382 00:19:57,906 --> 00:20:00,616 Co takiego? Nie możesz brać udziału w konkursie. 383 00:20:00,617 --> 00:20:02,786 Będę mamą Małego Jezusa. 384 00:20:03,579 --> 00:20:05,955 Jesteś zbyt brudna, by grać Marię, Imogene Herdman. 385 00:20:05,956 --> 00:20:07,498 Wszyscy wiedzą. 386 00:20:07,499 --> 00:20:08,584 Alicjo! 387 00:20:09,626 --> 00:20:12,670 - Kim jest Mary? - Mamą dzieciątka Jezus. 388 00:20:12,671 --> 00:20:14,672 Wszyscy o tym wiedzą poza tobą. 389 00:20:14,673 --> 00:20:16,382 A ja zawsze jestem Mary w konkursie 390 00:20:16,383 --> 00:20:18,510 i nic na to nie poradzisz. 391 00:20:20,095 --> 00:20:23,223 Kochanie, powiesz im, że nie chcesz tego robić. 392 00:20:23,974 --> 00:20:25,349 Chcesz, żebym była Mary. 393 00:20:25,350 --> 00:20:26,976 Dlaczego miałabym to zrobić? 394 00:20:26,977 --> 00:20:29,353 Bo jeśli tego nie zrobisz, 395 00:20:29,354 --> 00:20:31,397 to następnej wiosny, kiedy wyjdą cipki, 396 00:20:31,398 --> 00:20:34,942 wsadzę ci ci cipkę tak głęboko do ucha, 397 00:20:34,943 --> 00:20:36,570 że nie będą w stanie jej wyjąć. 398 00:20:37,237 --> 00:20:40,907 Wykiełkuje i urośnie. 399 00:20:40,908 --> 00:20:42,700 Spędzisz resztę życia 400 00:20:42,701 --> 00:20:45,871 z krzakiem wierzby wyrastającym z głowy. 401 00:20:47,372 --> 00:20:49,374 Wierz lub nie, ale robiła to już wcześniej. 402 00:20:50,000 --> 00:20:52,419 - Złaź ze mnie! - Chwileczkę. 403 00:20:55,589 --> 00:20:56,590 Co takiego? 404 00:21:05,849 --> 00:21:07,475 Na co patrzysz? 405 00:21:07,476 --> 00:21:10,603 Po co chcesz brać udział w konkursie? 406 00:21:10,604 --> 00:21:11,772 Nie twoja sprawa. 407 00:21:13,649 --> 00:21:16,067 NOTATKI 408 00:21:16,068 --> 00:21:17,694 Z KONKURSU PIĘKNOŚCI DLA PANI ARMSTRONG 409 00:21:22,574 --> 00:21:24,116 Dzieci były zmęczone, 410 00:21:24,117 --> 00:21:25,785 a duże głodne, matki chciały 411 00:21:25,786 --> 00:21:28,246 wrócić do domu, ugotować obiad, 412 00:21:28,247 --> 00:21:29,872 a ojcowie chcieli wrócić do domu 413 00:21:29,873 --> 00:21:31,249 i obejrzeć mecz w telewizji. 414 00:21:31,250 --> 00:21:35,336 Stadni siedzieli cicho i czekali na mamę. 415 00:21:35,337 --> 00:21:39,257 Modliłam się o cud, że Imogene będzie cicho, 416 00:21:39,258 --> 00:21:40,967 a Herdmanowie nie spalą rzeczy, 417 00:21:40,968 --> 00:21:42,218 nie zrujnują próby mojej mamy 418 00:21:42,219 --> 00:21:44,137 i zawstydzą nas przy wszystkich. 419 00:21:45,514 --> 00:21:47,266 To trzy cuda. 420 00:21:50,686 --> 00:21:52,020 Witam wszystkich. 421 00:21:54,022 --> 00:21:55,774 To nie zajmie długo. 422 00:21:56,358 --> 00:21:58,526 Chwileczkę. 423 00:21:58,527 --> 00:22:02,905 To z wielu telefonów w tym tygodniu. 424 00:22:02,906 --> 00:22:03,991 Dobrze. 425 00:22:04,783 --> 00:22:08,035 Po pierwsze, jak mówi pani 426 00:22:08,036 --> 00:22:11,498 Armstrong: „Nie ma małych ról, są tylko mali aktorzy”. 427 00:22:15,169 --> 00:22:16,170 Co to znaczy? 428 00:22:17,379 --> 00:22:18,839 Nie wiem. 429 00:22:20,090 --> 00:22:21,841 Nie mamy wielu prób, 430 00:22:21,842 --> 00:22:24,136 więc musicie być obecni na każdej. 431 00:22:25,971 --> 00:22:28,724 - A jeśli zachorujemy? - Nie zachorujesz. 432 00:22:30,100 --> 00:22:33,019 A teraz, małe dzieciaczki, 433 00:22:33,020 --> 00:22:34,396 będziecie aniołkami. 434 00:22:35,397 --> 00:22:37,106 „Starsze dzieci będą pasterzami, 435 00:22:37,107 --> 00:22:40,110 gośćmi w gospodzie i członkami chóru. 436 00:22:40,903 --> 00:22:42,653 „Potrzebujemy Marii i Józefa, 437 00:22:42,654 --> 00:22:45,573 Trzech Mędrców i Anioła Pańskiego. 438 00:22:45,574 --> 00:22:48,785 „Nie są trudnymi częściami, ale ważnymi. 439 00:22:49,870 --> 00:22:53,998 „Te dzieci muszą przychodzić na każdą próbę”. 440 00:22:53,999 --> 00:22:55,625 A co, jeśli zachorują? 441 00:22:55,626 --> 00:22:58,002 - Też nie zachorują. - A jeśli? 442 00:22:58,003 --> 00:22:59,505 Nikt nie zachoruje, Davidzie. 443 00:23:00,547 --> 00:23:02,465 „Zawsze zaczynamy od Mary. 444 00:23:02,466 --> 00:23:05,092 „Musimy ostrożnie wybrać Marię, 445 00:23:05,093 --> 00:23:08,471 „ponieważ Maria jest matką Jezusa. 446 00:23:08,472 --> 00:23:12,476 „Powinna być słodką, szczęśliwą dziewczynką, która...” 447 00:23:13,936 --> 00:23:16,355 Dość tego. 448 00:23:17,356 --> 00:23:20,358 Wiem, że wielu z was chce zagrać Mary w naszym konkursie, 449 00:23:20,359 --> 00:23:22,652 ale potrzebujemy tylko jednej. 450 00:23:22,653 --> 00:23:24,278 Imogene, masz pytanie? 451 00:23:24,279 --> 00:23:27,073 Nie. Chcę być Mary. 452 00:23:27,074 --> 00:23:28,784 A Ralph chce być Joem. 453 00:23:29,535 --> 00:23:31,452 Jak w filmie detektywistycznym, 454 00:23:31,453 --> 00:23:34,121 w którym miła starsza pani wsadza broń w okno banku 455 00:23:34,122 --> 00:23:36,874 i mówi: „Dawaj kasę”. Nie do wiary. 456 00:23:36,875 --> 00:23:38,835 Moja matka nie mogła w to uwierzyć. 457 00:23:38,836 --> 00:23:41,004 Musimy dać wszystkim szansę. 458 00:23:41,922 --> 00:23:44,216 Czy ktoś jeszcze chce się zgłosić do Josepha? 459 00:23:46,510 --> 00:23:49,470 Zwykle lubisz bawić się w Josepha. 460 00:23:49,471 --> 00:23:51,597 Elmer nienawidził grać Josepha. 461 00:23:51,598 --> 00:23:53,057 Jego ojciec był pastorem, 462 00:23:53,058 --> 00:23:54,893 więc zrobił go, jak nikt inny. 463 00:23:56,603 --> 00:23:58,981 Nikt inny nie zgłosił się na ochotnika. 464 00:24:00,607 --> 00:24:03,819 To zaskakujące. Ktoś jeszcze? 465 00:24:06,321 --> 00:24:07,322 Dobrze. 466 00:24:08,407 --> 00:24:10,575 Ralph będzie naszym Josephem. 467 00:24:10,576 --> 00:24:13,328 Czy ktoś jeszcze chciałby zgłosić się do Mary? 468 00:24:14,288 --> 00:24:16,331 Alice, nie chcesz się zgłosić? 469 00:24:18,292 --> 00:24:19,626 Nie. 470 00:24:23,380 --> 00:24:24,714 Ktokolwiek? 471 00:24:24,715 --> 00:24:27,675 Mama była w kiepskim stanie. Najgorszym. 472 00:24:27,676 --> 00:24:31,721 Rodzice, konkurs, kościół, całe miasto obwiniłyby mamę, 473 00:24:31,722 --> 00:24:34,308 gdyby konkurs się rozpadł. 474 00:24:34,975 --> 00:24:36,435 Czy mogę pomóc? 475 00:24:37,728 --> 00:24:39,979 To, co zrobię, 476 00:24:39,980 --> 00:24:42,649 przesądzi o losie konkursu do dziś. 477 00:24:51,366 --> 00:24:52,367 Dobrze. 478 00:24:53,035 --> 00:24:56,121 Imogene będzie naszą Marią. 479 00:25:00,751 --> 00:25:03,252 Teraz kolej na Mędrców. 480 00:25:03,253 --> 00:25:05,213 Leroy, Claude i Ollie chcą ich zagrać. 481 00:25:05,214 --> 00:25:08,174 Teraz musimy dać wszystkim szansę, Imogene. 482 00:25:08,175 --> 00:25:10,426 Każdy miał swoją szansę. 483 00:25:10,427 --> 00:25:12,721 Mieli wiele okazji. 484 00:25:13,305 --> 00:25:15,389 - A anioł Pański? - Gladys. 485 00:25:15,390 --> 00:25:16,683 Mnie! 486 00:25:19,228 --> 00:25:21,438 Robby! 487 00:25:22,648 --> 00:25:23,649 Michelle. 488 00:25:24,566 --> 00:25:25,776 Podnieś rękę. 489 00:25:27,736 --> 00:25:29,530 To by było na tyle. 490 00:25:31,865 --> 00:25:33,282 Potrzebujemy pasterzy. 491 00:25:33,283 --> 00:25:34,660 Charlie, wchodzisz. 492 00:25:35,327 --> 00:25:36,410 David i Robby? 493 00:25:36,411 --> 00:25:39,747 Przypomniało mi się, że jedziemy do Filadelfii. 494 00:25:39,748 --> 00:25:42,375 - Nie jedziemy! - Pewnie się porzygam. 495 00:25:42,376 --> 00:25:44,585 Pewnie zapiszę was oboje. 496 00:25:44,586 --> 00:25:46,838 Mamo, Gladys Herdman uderza za mocno. 497 00:25:46,839 --> 00:25:49,799 Mój Boże, Gladys nikogo nie uderzy. 498 00:25:49,800 --> 00:25:50,884 Co za pomysł! 499 00:25:51,802 --> 00:25:54,595 Anioł Pański odwiedza pasterzy w terenie 500 00:25:54,596 --> 00:25:56,681 i mówi im, że Jezus się urodził. 501 00:25:56,682 --> 00:25:58,057 I uderza ich. 502 00:25:58,058 --> 00:26:00,059 Nie chcę słyszeć ani słowa. 503 00:26:00,060 --> 00:26:02,395 Żaden pasterz nie zrezygnuje ani nie zachoruje. 504 00:26:02,396 --> 00:26:03,981 Ani nie pojedzie do Filadelfii. 505 00:26:07,025 --> 00:26:10,862 Żal mi było mamy. Częściowo to była moja wina. 506 00:26:10,863 --> 00:26:13,823 Była tu pięć minut po tym, jak kryła panią Armstrong, 507 00:26:13,824 --> 00:26:16,784 a Herdmanowie przejęli cały konkurs. 508 00:26:16,785 --> 00:26:19,495 Bałam się, że będzie tak samo, 509 00:26:19,496 --> 00:26:22,207 a teraz zrobię wszystko, żeby znów było nudno. 510 00:26:24,585 --> 00:26:26,794 Wieści o tym, co się stało, 511 00:26:26,795 --> 00:26:28,714 rozeszły się szybciej niż pożar trawy. 512 00:26:29,339 --> 00:26:31,924 Dzieci powiedziały rodzicom, rodzice zadzwonili do sąsiadów, 513 00:26:31,925 --> 00:26:33,802 a sąsiedzi zadzwonili do krewnych. 514 00:26:42,728 --> 00:26:45,355 Jak mogłeś do tego dopuścić? Jak mogłeś... 515 00:26:46,940 --> 00:26:47,941 Jak mogłeś... 516 00:26:48,901 --> 00:26:49,902 Jak mogłeś... 517 00:26:50,611 --> 00:26:52,570 Czy ktoś ma papierową torbę? 518 00:26:52,571 --> 00:26:55,156 To nie fair, że cała rodzina, która nie chodzi do kościoła, 519 00:26:55,157 --> 00:26:57,033 wtargnęła i przejęła konkurs. 520 00:26:57,034 --> 00:26:58,618 Niesprawiedliwość została wyrządzona. 521 00:26:58,619 --> 00:27:01,580 Wszyscy zgadzamy się, że to była farsa. 522 00:27:02,581 --> 00:27:05,082 Bo Herdmanowie zgłosili się do konkursu piękności? 523 00:27:05,083 --> 00:27:07,293 Chodzi jej o poważny atak 524 00:27:07,294 --> 00:27:09,296 na proces bezstronnego castingu. 525 00:27:09,922 --> 00:27:13,090 Z całym szacunkiem, nic w tym procesie 526 00:27:13,091 --> 00:27:15,177 nigdy nie było bezstronne, pani Armstrong. 527 00:27:16,053 --> 00:27:18,638 A jeśli chodzi o poważny atak, 528 00:27:18,639 --> 00:27:22,225 dosłownie błagałam państwa dzieci, by brały w nim udział. 529 00:27:22,226 --> 00:27:24,436 Byliśmy sparaliżowani z szoku. 530 00:27:25,020 --> 00:27:26,021 Ale przemówiłeś. 531 00:27:26,980 --> 00:27:28,190 To przyszło falami. 532 00:27:30,859 --> 00:27:33,069 Przepraszam, 533 00:27:33,070 --> 00:27:35,112 ale używamy trudnych słów, by mówić o konkursie, 534 00:27:35,113 --> 00:27:37,198 w którym dzieci 535 00:27:37,199 --> 00:27:39,700 co roku stoją w tym samym miejscu. 536 00:27:39,701 --> 00:27:41,161 Traktujemy to poważnie. 537 00:27:42,371 --> 00:27:45,957 Ja też, pani Slocum, dlatego się zgłosiłam. 538 00:27:45,958 --> 00:27:49,503 Sądząc po tym, kogo obsadziłaś jako Mary, najwyraźniej nie. 539 00:27:51,171 --> 00:27:52,214 Rebecco, 540 00:27:52,923 --> 00:27:55,132 czy to możliwe, że jako mama Alice 541 00:27:55,133 --> 00:27:57,553 interesujesz się tym, kto gra Mary? 542 00:27:58,387 --> 00:27:59,805 Konkurs jest święty. 543 00:28:00,430 --> 00:28:01,431 Czekaj. 544 00:28:02,224 --> 00:28:03,933 Konkurs jest święty? 545 00:28:03,934 --> 00:28:06,102 - Oczywiście. - Chodzi o społeczność. 546 00:28:06,103 --> 00:28:07,937 - I zbieranie funduszy. - I Matka Maryja. 547 00:28:07,938 --> 00:28:10,481 - I tradycję. - Co proponujecie? 548 00:28:10,482 --> 00:28:13,067 Że wykopię Stadmanów z konkursu 549 00:28:13,068 --> 00:28:14,862 i nie wpuszczę ich do kościoła? 550 00:28:15,904 --> 00:28:17,030 Właśnie. 551 00:28:33,922 --> 00:28:35,257 Nie mogę ich wyrzucić. 552 00:28:36,258 --> 00:28:39,051 Racja. To może być katastrofa u Herdmanów. 553 00:28:39,052 --> 00:28:41,971 Chciałabym zobaczyć ten konkurs. 554 00:28:41,972 --> 00:28:43,890 Matka Mary dmucha na cygaro, 555 00:28:43,891 --> 00:28:46,601 pasterze walą się nawzajem haczykami. 556 00:28:46,602 --> 00:28:48,478 Za pięć dolców spalą żłóbka. 557 00:28:49,354 --> 00:28:52,356 Czemu powiedziałeś, że dostaną jedzenie w kościele, głupku? 558 00:28:52,357 --> 00:28:55,109 Bo nie sądziłem, że wejdą do kościoła! 559 00:28:55,110 --> 00:28:56,987 Dziwne, że się nie spaliły. 560 00:28:57,988 --> 00:28:59,698 Przepraszam, że się nie zgłosiłem. 561 00:29:01,325 --> 00:29:02,492 Zepsułam konkurs? 562 00:29:03,076 --> 00:29:06,455 O mój Boże, nie! 563 00:29:08,165 --> 00:29:11,792 Beth, powiem ci to, co tym nadpobudliwym, 564 00:29:11,793 --> 00:29:13,920 nadpobudliwym wścibskim ludziom 565 00:29:13,921 --> 00:29:16,839 z kościoła. Helen Armstrong może być zaskoczona wschodem słońca, 566 00:29:16,840 --> 00:29:18,508 choć nie nadzoruje, 567 00:29:18,509 --> 00:29:21,636 ale nie tylko ona może prowadzić konkurs. 568 00:29:21,637 --> 00:29:24,972 Jeśli myślą, że nie dam rady, to czeka ich ważna lekcja. 569 00:29:24,973 --> 00:29:26,350 To twoje słowa? 570 00:29:27,267 --> 00:29:29,060 Nie wszystko. 571 00:29:29,061 --> 00:29:30,979 - Cokolwiek z tego? - Nieważne. 572 00:29:32,356 --> 00:29:34,398 To była noc pierwszej próby. 573 00:29:34,399 --> 00:29:37,193 Wielka noc dla mamy, żeby udowodnić, że jej się uda. 574 00:29:37,194 --> 00:29:39,737 Byłam gotowa pomóc, jak mogę. 575 00:29:39,738 --> 00:29:42,031 Ale najpierw, jak zwykle, dzieci wysłano na zewnątrz, 576 00:29:42,032 --> 00:29:44,116 a rodzice spędzili razem czas na modlitwie. 577 00:29:44,117 --> 00:29:46,786 Nie chodziło o modlitwę, tylko o to, że chcieli, 578 00:29:46,787 --> 00:29:49,372 żebyśmy się zrelaksowali i zachowywali później. 579 00:29:49,373 --> 00:29:50,666 Ale potem... 580 00:30:04,179 --> 00:30:05,347 Teraz. 581 00:30:22,865 --> 00:30:23,866 Przestańcie. 582 00:30:25,826 --> 00:30:28,744 Dzieci, zaraz będą. 583 00:30:28,745 --> 00:30:30,205 Udanej próby. 584 00:30:51,643 --> 00:30:53,686 Pierwsza próba była równie fajna, 585 00:30:53,687 --> 00:30:55,646 co trzygodzinna przejażdżka szkolnym autobusem. 586 00:30:55,647 --> 00:30:57,982 I równie hałaśliwa i zatłoczona. 587 00:30:57,983 --> 00:31:01,194 Ale po tym, z czym się zmierzyliśmy, 588 00:31:01,195 --> 00:31:03,029 nikt nie wydał dźwięku i czekaliśmy w ciszy, 589 00:31:03,030 --> 00:31:05,656 by zobaczyć, co zrobią Herdmanowie. 590 00:31:05,657 --> 00:31:08,117 Dlatego nie powinni się pokazywać. 591 00:31:08,118 --> 00:31:10,328 Czy wielebny Hopkins nie mówił, że Jezus powiedział: 592 00:31:10,329 --> 00:31:12,371 „Pozwólcie dzieciom przyjść do mnie”? 593 00:31:12,372 --> 00:31:14,416 Jezus nie cierpiałby Herdmanów. 594 00:31:15,292 --> 00:31:16,835 - Dobrze. - Mamo? 595 00:31:17,961 --> 00:31:19,504 Pomóc ci w czymś? 596 00:31:19,505 --> 00:31:21,673 Dziś ignorujemy wszystko poza krwią. 597 00:31:22,633 --> 00:31:24,927 Niedługo zacznę. Usiądź obok Imogene. 598 00:31:26,345 --> 00:31:27,346 Mamo! 599 00:31:28,722 --> 00:31:31,016 Twoja cisza może na niej wpłynąć. 600 00:31:36,438 --> 00:31:38,398 Uciszcie się. 601 00:31:40,859 --> 00:31:42,611 W takim razie dobrze. 602 00:31:44,071 --> 00:31:45,071 Dobrze. 603 00:31:45,072 --> 00:31:49,033 Witajcie. Cieszymy się, że was widzimy. 604 00:31:49,034 --> 00:31:52,495 To największe kłamstwo w dziejach kościoła. 605 00:31:52,496 --> 00:31:53,871 Po pierwsze, ta łatwa część. 606 00:31:53,872 --> 00:31:55,790 Rozdzielmy wszystkich na anioły, 607 00:31:55,791 --> 00:31:58,334 pasterzy i gości w gospodzie. 608 00:31:58,335 --> 00:32:00,670 Kim byli pasterze? Skąd się tu wzięli? 609 00:32:00,671 --> 00:32:02,380 - Co to jest gospoda? - Motel, 610 00:32:02,381 --> 00:32:04,090 w którym ludzie spędzają noc. 611 00:32:04,091 --> 00:32:05,591 Jacy ludzie? 612 00:32:05,592 --> 00:32:08,427 Naprawdę! Jezus jeszcze się nie urodził! 613 00:32:08,428 --> 00:32:10,263 Maria i Józef tam poszli. 614 00:32:10,264 --> 00:32:12,181 - Dlaczego? - Co się stało? 615 00:32:12,182 --> 00:32:14,518 - Zacznij od początku. - Od początku? 616 00:32:15,102 --> 00:32:17,311 To wszystkich przeraziło, bo początek 617 00:32:17,312 --> 00:32:19,063 to Księga Rodzaju, 618 00:32:19,064 --> 00:32:20,857 gdzie jest „Na początku”. 619 00:32:20,858 --> 00:32:23,068 Gdybyśmy tam zaczęli, bylibyśmy tam całe lata. 620 00:32:23,735 --> 00:32:26,405 Zacznijmy od początku historii świątecznej. 621 00:32:27,739 --> 00:32:30,741 Wszyscy słyszeliśmy to milion razy. 622 00:32:30,742 --> 00:32:33,328 Powinniśmy to usłyszeć jeszcze raz. 623 00:32:33,829 --> 00:32:36,373 Dobrze jest przypomnieć sobie, prawdziwe znaczenie Świąt. 624 00:32:37,583 --> 00:32:39,876 „Udał się Józef z Galilei, 625 00:32:39,877 --> 00:32:42,837 z miasta Nazaret, do Judei, 626 00:32:42,838 --> 00:32:46,175 do miasta Dawidowego, zwanego Betlejem, 627 00:32:46,633 --> 00:32:49,343 ponieważ pochodził z domu i rodu Dawida, 628 00:32:49,344 --> 00:32:53,431 żeby się dać zapisać z poślubioną sobie Maryją, 629 00:32:53,432 --> 00:32:55,391 która była brzemienna”. 630 00:32:55,392 --> 00:32:58,102 - „Brzemienna”? - W ciąży, głupku. 631 00:32:58,103 --> 00:32:59,187 Ralph, dość tego. 632 00:32:59,188 --> 00:33:01,522 Nieładnie mówić, że Maryja była w ciąży. 633 00:33:01,523 --> 00:33:03,107 Mojej mamie by się to nie spodobało. 634 00:33:03,108 --> 00:33:04,192 To prawda. 635 00:33:04,193 --> 00:33:05,818 Pani Wendelken nie lubiła, 636 00:33:05,819 --> 00:33:07,904 gdy kotki się kociły albo gdy ptaszki składały jaja. 637 00:33:07,905 --> 00:33:11,032 Nie pozwalała Alice się bawić z nikim, kto miał dwa króliki. 638 00:33:11,033 --> 00:33:12,117 Zamkniesz się? 639 00:33:12,993 --> 00:33:14,243 Słucham. 640 00:33:14,244 --> 00:33:15,620 Nie wierzyłam. 641 00:33:15,621 --> 00:33:18,164 Herdmanowie byli znani z tego, że nie umieli wysiedzieć na miejscu 642 00:33:18,165 --> 00:33:20,374 i że nigdy nikogo nie słuchali. 643 00:33:20,375 --> 00:33:22,835 Ani nauczycieli, ani rodziców, ani policjantów. 644 00:33:22,836 --> 00:33:25,296 Jednak ta świąteczna opowieść sprawiła, 645 00:33:25,297 --> 00:33:27,215 że uważnie słuchali każdego słowa. 646 00:33:27,216 --> 00:33:29,550 Maryja i Józef musieli wejść do stajni, 647 00:33:29,551 --> 00:33:33,221 bo w gospodzie nie było dla nich miejsca. 648 00:33:33,222 --> 00:33:36,182 Boże! Nawet dla Jezusa? 649 00:33:36,183 --> 00:33:38,851 Nie używamy imienia bożego w ten sposób, Imogene. 650 00:33:38,852 --> 00:33:42,438 Co to jest żłób? To łóżko dla dziecka? 651 00:33:42,439 --> 00:33:44,190 Skąd się wzięło w stajence? 652 00:33:44,191 --> 00:33:46,943 W tym rzecz, Leroy. 653 00:33:46,944 --> 00:33:48,945 W stajence nie było łóżeczka. 654 00:33:48,946 --> 00:33:50,446 Musieli się zadowolić tym, co było. 655 00:33:50,447 --> 00:33:52,657 Co wy byście zrobili, gdyby urodziło wam się dziecko 656 00:33:52,658 --> 00:33:54,200 i nie mielibyście dla niego łóżeczka? 657 00:33:54,201 --> 00:33:55,827 Gladys wkładamy do szuflady. 658 00:33:57,746 --> 00:33:59,288 No proszę. 659 00:33:59,289 --> 00:34:00,581 Maryja ułożyła Jezuska 660 00:34:00,582 --> 00:34:02,875 w kamiennym korytku dla zwierząt. 661 00:34:02,876 --> 00:34:04,503 Co to za puszki? 662 00:34:05,379 --> 00:34:07,713 Mówiła pani, że owinęła Go w puszki. 663 00:34:07,714 --> 00:34:09,132 W pieluszki. 664 00:34:10,217 --> 00:34:13,302 Kiedyś mocno owijano dzieci w duży kawałek materiału, 665 00:34:13,303 --> 00:34:14,553 żeby nie mogły się ruszać. 666 00:34:14,554 --> 00:34:17,390 Związali Go i włożyli do pudełka? 667 00:34:17,391 --> 00:34:18,891 Gdzie był wtedy MOPS? 668 00:34:22,312 --> 00:34:25,189 „Naraz stanął przy nich anioł Pański 669 00:34:25,190 --> 00:34:28,024 i chwała Pańska zewsząd ich oświeciła”. 670 00:34:28,025 --> 00:34:29,277 Shazam! 671 00:34:30,279 --> 00:34:31,279 Shazam? 672 00:34:31,280 --> 00:34:32,738 Z otchłani nocy 673 00:34:32,739 --> 00:34:36,242 oto nadchodzi srogi i mściwy Niezwyciężony Marvo! 674 00:34:36,243 --> 00:34:38,245 Nigdy tyle nie mówi. 675 00:34:39,621 --> 00:34:41,248 To komiks. 676 00:34:43,292 --> 00:34:45,584 Zgadza się. 677 00:34:45,585 --> 00:34:47,086 Anioł Pański 678 00:34:47,087 --> 00:34:49,255 jest jak bohater komiksu. 679 00:34:51,592 --> 00:34:55,845 „Gdy zaś Jezus narodził się w Betlejem w Judei 680 00:34:55,846 --> 00:34:59,557 za panowania króla Heroda, 681 00:34:59,558 --> 00:35:03,144 oto Mędrcy ze Wschodu przybyli do Jerozolimy”. 682 00:35:03,145 --> 00:35:06,355 To ty, Leroy. Claude, Ollie, skupcie się. 683 00:35:06,356 --> 00:35:09,066 Dlaczego byli mądrzy? Byli nauczycielami? 684 00:35:09,067 --> 00:35:11,027 Nie, głupku, to bardziej prezydenci. 685 00:35:11,028 --> 00:35:12,112 Nie strzelajmy. 686 00:35:13,030 --> 00:35:15,448 Ale było blisko. Byli królami. 687 00:35:15,449 --> 00:35:16,741 Najwyższy czas. 688 00:35:16,742 --> 00:35:20,369 Może ktoś w końcu naprostuje tego karczmarza, 689 00:35:20,370 --> 00:35:22,247 a dziecko opuści stajenkę. 690 00:35:25,125 --> 00:35:26,834 „Weszli do domu 691 00:35:26,835 --> 00:35:28,628 i zobaczyli Dziecię 692 00:35:28,629 --> 00:35:30,379 z Matką Jego, Maryją. 693 00:35:30,380 --> 00:35:32,632 Upadli na twarz i oddali Mu pokłon. 694 00:35:32,633 --> 00:35:34,342 I otworzywszy swe skarby, 695 00:35:34,343 --> 00:35:39,889 ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę”. 696 00:35:39,890 --> 00:35:41,933 Chwila. Co to takiego? 697 00:35:41,934 --> 00:35:43,643 Olejki i perfumy. 698 00:35:43,644 --> 00:35:47,772 Jaki król daje w prezencie olejki? 699 00:35:47,773 --> 00:35:50,650 Lepsze prezenty są w schronisku. 700 00:35:50,651 --> 00:35:53,486 To były dary od króla Heroda. 701 00:35:53,487 --> 00:35:56,614 Wysłał mędrców, by znaleźli Jezuska. 702 00:35:56,615 --> 00:35:59,242 Te beznadziejne prezenty to od niego? 703 00:35:59,243 --> 00:36:00,993 Tak naprawdę było jeszcze gorzej. 704 00:36:00,994 --> 00:36:03,663 Herod chciał zabić małego Jezuska. 705 00:36:03,664 --> 00:36:05,373 - Mój Boże! - Imogene. 706 00:36:05,374 --> 00:36:06,791 Kto zagra Heroda? 707 00:36:06,792 --> 00:36:08,709 Nie będzie Heroda w naszych jasełkach. 708 00:36:08,710 --> 00:36:10,753 - Co? - Co? 709 00:36:10,754 --> 00:36:12,588 - Nie wierzę! - Nie! 710 00:36:12,589 --> 00:36:14,674 Trzeba pokazać, jak dostaje łomot. 711 00:36:14,675 --> 00:36:15,758 Charlie może być Herodem. 712 00:36:15,759 --> 00:36:17,635 - Nie chcę nim być. - Nie! 713 00:36:17,636 --> 00:36:19,220 Trzeba też dorwać karczmarza. 714 00:36:19,221 --> 00:36:22,432 - Gladys, użyj anielskich mocy. - Nie, skarbie. Chyba nie musimy... 715 00:36:27,354 --> 00:36:31,149 Dość tego! 716 00:36:32,025 --> 00:36:33,360 Już dobrze. 717 00:36:36,280 --> 00:36:39,073 Proszę, uspokójcie się. 718 00:36:39,074 --> 00:36:41,410 - Może Jezus zabije Heroda. - Shazam! 719 00:37:03,140 --> 00:37:05,893 - Ładny obraz. - Chyba tak. 720 00:37:08,103 --> 00:37:11,522 Maryja była twarda. 721 00:37:11,523 --> 00:37:12,608 Twarda? 722 00:37:13,400 --> 00:37:15,610 Wiele przeszła. 723 00:37:15,611 --> 00:37:18,530 Stawiła czoła przeciwnościom, by sprowadzić dziecko na świat. 724 00:37:21,408 --> 00:37:22,618 Nie wygląda na twardą. 725 00:37:23,243 --> 00:37:24,995 Wygląda na uroczą i ładną. 726 00:37:26,038 --> 00:37:28,582 Na tym obrazie chyba tak. 727 00:37:31,126 --> 00:37:34,254 Dlaczego nad obrazem jest nazwa naszego miasta? 728 00:37:35,088 --> 00:37:37,299 - Wiesz, co oznacza słowo „Emmanuel”? - Nie. 729 00:37:39,218 --> 00:37:40,761 „Bóg z nami”. 730 00:37:42,179 --> 00:37:43,805 Taki był Jezusek. 731 00:37:44,806 --> 00:37:45,807 A ty jesteś... 732 00:37:47,184 --> 00:37:50,061 Postać, którą grasz, 733 00:37:50,062 --> 00:37:51,563 pomogła to osiągnąć. 734 00:37:52,981 --> 00:37:53,982 Całkiem nieźle. 735 00:37:56,276 --> 00:37:57,277 Chyba tak. 736 00:38:01,532 --> 00:38:02,533 W każdym razie... 737 00:38:03,867 --> 00:38:04,868 Posłuchaj. 738 00:38:07,829 --> 00:38:11,333 Zadaliście dziś wiele dobrych pytań. 739 00:38:13,335 --> 00:38:16,046 Zastanawiałam się, 740 00:38:17,506 --> 00:38:20,174 czy może nie wolałabyś obejrzeć jasełek, 741 00:38:20,175 --> 00:38:21,343 zamiast w nich występować. 742 00:38:23,011 --> 00:38:24,554 Wtedy dopiero 743 00:38:24,555 --> 00:38:26,764 bardzo dokładnie poznałabyś tę historię. 744 00:38:26,765 --> 00:38:28,141 Rozumiesz? 745 00:38:31,353 --> 00:38:33,564 Nie. Zrobię to. 746 00:38:37,276 --> 00:38:39,402 Moja postać powinna podpalić tę gospodę. 747 00:38:39,403 --> 00:38:40,695 Może w trakcie spektaklu 748 00:38:40,696 --> 00:38:43,198 przegoniłbyś gospodarza do innego kraju. 749 00:38:46,201 --> 00:38:47,202 Imogene... 750 00:38:48,787 --> 00:38:50,663 Oni muszą być grzeczni. 751 00:38:50,664 --> 00:38:51,914 Jeśli mi w tym pomożesz, 752 00:38:51,915 --> 00:38:54,208 - Wiesz, co oznacza słowo „Emmanuel”? - Nie. 753 00:38:54,209 --> 00:38:55,294 Co ty na to? 754 00:38:56,587 --> 00:38:57,671 Już to kiedyś słyszałam. 755 00:38:59,756 --> 00:39:00,966 Imogene, idziemy! 756 00:39:02,009 --> 00:39:03,010 Muszę lecieć. 757 00:39:18,275 --> 00:39:20,986 - Co z wami? - Herdmanowie. 758 00:39:22,112 --> 00:39:24,698 Znowu chcieli mnie zabić. 759 00:39:25,449 --> 00:39:26,658 Tak działa show-biznes. 760 00:39:34,249 --> 00:39:35,417 Jestem w rozsypce. 761 00:39:36,043 --> 00:39:38,794 Nie widzę siniaków. To już coś. 762 00:39:38,795 --> 00:39:41,797 Nawet nie ćwiczyliśmy. Opowiedziała tylko świąteczną historię. 763 00:39:41,798 --> 00:39:43,299 Herdmanowie jej nie znali. 764 00:39:43,300 --> 00:39:46,802 Wyobraźcie sobie, że to wy jej nie znacie, a ktoś wam o niej powiedział. 765 00:39:46,803 --> 00:39:48,889 Bardziej by mnie zdziwił Święty Mikołaj. 766 00:39:50,807 --> 00:39:52,475 Co byś sobie pomyślał? 767 00:39:52,476 --> 00:39:54,810 Nie było w niej za grosz gościnności. 768 00:39:54,811 --> 00:39:56,854 To żałosne, że ciężarna kobieta 769 00:39:56,855 --> 00:39:58,940 mogła liczyć wyłącznie na stajnię. 770 00:39:58,941 --> 00:40:00,816 Herdmanowie powiedzieli to samo. 771 00:40:00,817 --> 00:40:03,152 Wcześniej o tym nie myślałam. To naprawdę żałosne. 772 00:40:03,153 --> 00:40:05,196 Mówi się tylko o ciepłej stajence 773 00:40:05,197 --> 00:40:07,616 ze zwierzętami i pachnącym siankiem. 774 00:40:08,575 --> 00:40:10,077 Moi kuzyni dorastali na farmie. 775 00:40:10,702 --> 00:40:12,370 To sianko wcale nie pachnie. 776 00:40:12,371 --> 00:40:14,205 Muszę przyznać. 777 00:40:14,206 --> 00:40:17,708 W głębi duszy te dzieciaki mają niezłe wyczucie. 778 00:40:17,709 --> 00:40:20,003 Chcieli spalić Heroda żywcem. 779 00:40:21,421 --> 00:40:22,631 Powiedziałam „w głębi duszy”. 780 00:40:23,799 --> 00:40:26,551 Domyślili się, kto jest złoczyńcą. To już coś, prawda? 781 00:40:26,552 --> 00:40:29,054 A co się stało z Herodem? Nawet nie wiem. 782 00:40:31,265 --> 00:40:32,766 Kto może dzwonić o tej... 783 00:40:34,768 --> 00:40:36,394 - Pani Armstrong. - Pani Armstrong. 784 00:40:36,395 --> 00:40:38,312 Piąty raz w ciągu godziny. 785 00:40:38,313 --> 00:40:41,315 Wendelken powiedziała jej, że jeszcze nie pozbyłaś się Herdmanów. 786 00:40:41,316 --> 00:40:43,402 Chce wiedzieć, czemu to tyle trwa. 787 00:40:45,028 --> 00:40:48,740 Skarbie, ten zapach przypomina mi o tym, że jesteś bardzo zajęta. 788 00:40:50,701 --> 00:40:51,702 Boże, 789 00:40:53,203 --> 00:40:55,037 mam przeczucie, 790 00:40:55,038 --> 00:40:57,124 że to będzie prawdziwa katastrofa. 791 00:40:59,751 --> 00:41:00,878 Nie śpisz? 792 00:41:08,385 --> 00:41:10,052 Jak sobie radzisz z tym wszystkim? 793 00:41:10,053 --> 00:41:12,639 Mama na pewno nie może znaleźć zastępstwa dla Herdmanów? 794 00:41:13,265 --> 00:41:14,932 Trochę już na to za późno. 795 00:41:14,933 --> 00:41:18,520 To moja wina, bo nie podniosłam głupiej ręki. 796 00:41:19,396 --> 00:41:22,607 Pewien o wiele mądrzejszy ode mnie człowiek powiedział: 797 00:41:22,608 --> 00:41:25,484 „Któż z was, martwiąc się, może dołożyć 798 00:41:25,485 --> 00:41:27,987 choćby jedną chwilę do wieku swego życia?”. 799 00:41:27,988 --> 00:41:29,865 To dotyczy też jasełek. 800 00:41:30,282 --> 00:41:31,909 Nie znał Herdmanów. 801 00:41:33,452 --> 00:41:34,453 Właściwie 802 00:41:35,495 --> 00:41:37,080 zna ich lepiej niż ktokolwiek inny. 803 00:41:37,873 --> 00:41:41,709 Pójdziesz ze mną rano coś zrobić? 804 00:41:41,710 --> 00:41:43,045 Co takiego? 805 00:41:43,795 --> 00:41:46,380 Muszę coś załatwić. 806 00:41:46,381 --> 00:41:49,134 To będzie dobre dla ciebie i dla całej rodziny. 807 00:41:49,718 --> 00:41:51,136 Chcę ci coś pokazać. 808 00:41:52,471 --> 00:41:53,472 Dobra. 809 00:41:55,057 --> 00:41:56,266 Wyśpij się. 810 00:41:56,975 --> 00:41:58,601 - Wesołych Świąt. - Wesołych Świąt. 811 00:41:58,602 --> 00:42:00,728 Evan. Dajesz radę? 812 00:42:00,729 --> 00:42:01,813 Tak. 813 00:42:06,777 --> 00:42:08,779 - Dzięki, Bob. - Dziękuję. Wesołych Świąt. 814 00:42:12,157 --> 00:42:14,451 - Po co to wszystko? - Ciekawska jesteś. 815 00:42:22,668 --> 00:42:24,418 Nie wiedziałem, że jesteś tajnym Mikołajem. 816 00:42:24,419 --> 00:42:25,878 Nie takim tajnym. 817 00:42:25,879 --> 00:42:27,713 Kościelny komitet ds. działalności charytatywnej 818 00:42:27,714 --> 00:42:29,215 zajmuje się tym od dziesięcioleci. 819 00:42:29,216 --> 00:42:32,802 W ten sposób wychodzimy ze swojej strefy komfortu i robimy coś dobrego. 820 00:42:32,803 --> 00:42:36,557 Poza tym pomyślałem, że zainteresuje was jeden z moich przystanków. 821 00:42:45,816 --> 00:42:47,775 Mieszkają tu wasi koledzy z klasy. 822 00:42:47,776 --> 00:42:51,070 Poważnie? To jest ten twój przystanek? 823 00:42:51,071 --> 00:42:53,739 Nie mówiłeś, że odwiedzasz Herdmanów. 824 00:42:53,740 --> 00:42:55,284 Nigdy to nie było istotne. 825 00:42:55,993 --> 00:42:58,786 - Beth, pójdziesz ze mną? - To nie jest dobry pomysł. 826 00:42:58,787 --> 00:43:00,413 Dobra. 827 00:43:00,414 --> 00:43:03,917 Ale pamiętajcie, że Boże Narodzenie jest dla wszystkich. 828 00:43:24,563 --> 00:43:26,105 - To pan od szynki! - Ja chcę! 829 00:43:26,106 --> 00:43:28,357 - Dzień szynki! - Dawaj szynkę! 830 00:43:28,358 --> 00:43:29,567 Dzień szynki! 831 00:43:29,568 --> 00:43:31,195 Hej! 832 00:43:31,778 --> 00:43:33,613 Ta szynka jest na święta, 833 00:43:33,614 --> 00:43:35,615 więc jeśli ktoś jej dotknie wcześniej, 834 00:43:35,616 --> 00:43:38,327 wymyślę nowy sposób, by was torturować. 835 00:43:40,829 --> 00:43:43,248 - Mama jest w domu? - Nie o świcie. 836 00:43:44,958 --> 00:43:48,085 - Przykro mi. - W porządku. Umiem gotować. 837 00:43:48,086 --> 00:43:49,171 Z pewnością. 838 00:43:52,341 --> 00:43:54,885 Dajcie jej znać, że wpadłem. 839 00:43:55,511 --> 00:43:56,970 Zdobyłem dla was największą szynkę. 840 00:44:03,268 --> 00:44:04,603 Wesołych Świąt. 841 00:44:12,736 --> 00:44:14,070 Wgryzę się pierwszy! 842 00:44:14,071 --> 00:44:16,739 Dawaj. Odsuń się, Imogene! 843 00:44:16,740 --> 00:44:17,908 Złaź ze mnie, Ralph! 844 00:44:18,659 --> 00:44:20,536 Odejdźcie! 845 00:44:25,582 --> 00:44:27,416 W domu nie ma rodziców? 846 00:44:27,417 --> 00:44:30,461 Wielebny Hopkins twierdzi, że ich mamy ciągle nie ma w domu. 847 00:44:30,462 --> 00:44:32,505 Podobno w drugie urodziny Gladys 848 00:44:32,506 --> 00:44:36,259 pan Herdman wsiadł do pociągu i już nie wrócił. 849 00:44:36,260 --> 00:44:39,137 - Nikt go za to nie winił. - Dość tego, Beth. 850 00:44:41,515 --> 00:44:43,976 Nie wierzę, że posłuchałam tych kobiet. 851 00:44:45,435 --> 00:44:46,854 Co masz na myśli? 852 00:44:48,939 --> 00:44:50,439 Mam na myśli to, 853 00:44:50,440 --> 00:44:53,192 że pani Armstrong, pani Wendelken 854 00:44:53,193 --> 00:44:55,445 i wszyscy inni mogą się wypchać. 855 00:44:58,031 --> 00:44:59,032 W końcu 856 00:44:59,950 --> 00:45:02,160 te dzieciaki podniosły ręce, a nikt inny tego nie zrobił. 857 00:45:03,161 --> 00:45:04,162 To by było na tyle. 858 00:45:30,898 --> 00:45:32,231 Co? 859 00:45:32,232 --> 00:45:33,859 Jak wypożyczyć książkę z biblioteki? 860 00:45:35,527 --> 00:45:36,819 Musisz mieć kartę biblioteczną. 861 00:45:36,820 --> 00:45:38,529 - Masz taką? - Tak. 862 00:45:38,530 --> 00:45:39,615 Dawaj. 863 00:45:41,033 --> 00:45:43,284 To tak nie działa. 864 00:45:43,285 --> 00:45:44,994 Już podchodzę. 865 00:45:44,995 --> 00:45:46,245 PROSIMY O CISZĘ 866 00:45:46,246 --> 00:45:47,331 O rany. 867 00:45:48,790 --> 00:45:51,250 Nie mam pieniędzy, jeśli po nie przyszliście. 868 00:45:51,251 --> 00:45:53,837 To biblioteka, prawda? Taka z książkami? 869 00:45:54,922 --> 00:45:56,839 Potrzebujemy takiej o Jezusie. 870 00:45:56,840 --> 00:45:58,424 I o jego mamie. 871 00:45:58,425 --> 00:46:00,719 - I o mędrcach. - I o głupim Herodzie. 872 00:46:01,845 --> 00:46:03,262 Używają takiej w kościele. 873 00:46:03,263 --> 00:46:04,472 Mówisz o Biblii? 874 00:46:04,473 --> 00:46:06,265 Dzień dobry, pani Graebner. 875 00:46:06,266 --> 00:46:09,018 Imogene i jej bracia chcą wyrobić karty biblioteczne. 876 00:46:09,019 --> 00:46:10,103 Ja też! 877 00:46:10,979 --> 00:46:12,063 Oraz jej siostra. 878 00:46:12,064 --> 00:46:13,232 Beth! 879 00:46:14,399 --> 00:46:16,275 - A myślałam, że... - Spokojnie. 880 00:46:16,276 --> 00:46:17,819 Musimy coś posprawdzać. 881 00:46:19,029 --> 00:46:22,573 Imogene i Ralph grają Maryję i Józefa w jasełkach. 882 00:46:22,574 --> 00:46:24,952 Wiem. Kupiłam bilety, 883 00:46:25,702 --> 00:46:27,954 zanim się o tym dowiedziałam. 884 00:46:27,955 --> 00:46:29,622 Nie chcieli zwrócić pieniędzy. 885 00:46:29,623 --> 00:46:33,585 A teraz chcecie wyrobić karty biblioteczne? 886 00:46:34,336 --> 00:46:35,337 Wy? 887 00:46:36,129 --> 00:46:37,589 Będziecie coś sprawdzać w Biblii? 888 00:46:39,341 --> 00:46:42,636 Mogę powiedzieć, że widziałam wszystko. Herdmanowie w bibliotece. 889 00:46:45,305 --> 00:46:47,683 Oto historia Bożego Narodzenia. 890 00:46:49,268 --> 00:46:51,311 Gdzie są obrazki? 891 00:46:57,401 --> 00:46:59,278 „Obrazkowa Biblia” „ZBIÓR OPOWIEŚCI BIBLIJNYCH” 892 00:47:01,697 --> 00:47:05,533 Niektóre słowa są dziwne, ale przyda nam się to. 893 00:47:05,534 --> 00:47:08,911 - Ralph, znajdź książkę o Herodzie. - Jak? 894 00:47:08,912 --> 00:47:10,538 Pokażę ci katalog. 895 00:47:10,539 --> 00:47:12,957 Niczego nie kupuj! 896 00:47:12,958 --> 00:47:15,085 To nie taki katalog. 897 00:47:18,297 --> 00:47:21,133 Mama Beth miała rację. Ta Maryja jest twarda. 898 00:47:25,596 --> 00:47:28,264 Herdmanowie wertowali książkę za książką 899 00:47:28,265 --> 00:47:30,474 i szukali odpowiedzi na każde pytanie. 900 00:47:30,475 --> 00:47:33,019 Moje palce były pocięte jak kanapka z indykiem, 901 00:47:33,020 --> 00:47:35,314 bo tyle razy musiałam wracać do katalogu. 902 00:47:46,617 --> 00:47:49,036 - Obrazki. - Obrazki są w wielu książkach. 903 00:47:50,537 --> 00:47:52,622 Często odrabiałam lekcje 904 00:47:52,623 --> 00:47:54,415 w bibliotece, 905 00:47:54,416 --> 00:47:57,376 ale chyba nigdy nic mnie tak nie zainteresowało, 906 00:47:57,377 --> 00:47:59,670 jak historia Bożego Narodzenia Imogene. 907 00:47:59,671 --> 00:48:01,297 Słyszycie? 908 00:48:01,298 --> 00:48:04,551 Pasterze robili swoje, a tu bum! 909 00:48:06,011 --> 00:48:08,721 Rozumiem, ale my jesteśmy mędrcami. 910 00:48:08,722 --> 00:48:12,392 Będziemy szli z pudłem gratów. Po co każesz nam to wszystko robić? 911 00:48:16,939 --> 00:48:19,232 Ollie, podobał ci się taki film z wielorybem. 912 00:48:19,233 --> 00:48:20,608 Zejście na ląd! 913 00:48:20,609 --> 00:48:22,610 Myślisz, że kapitan w tym filmie 914 00:48:22,611 --> 00:48:24,403 wybudował tratwę z głowy? 915 00:48:24,404 --> 00:48:25,696 - Nie ma mowy. - Właśnie. 916 00:48:25,697 --> 00:48:27,366 Musiał o tym poczytać. 917 00:48:28,075 --> 00:48:29,742 Mieliśmy to zrobić dla tortu. 918 00:48:29,743 --> 00:48:31,327 Chodzi o tort. 919 00:48:31,328 --> 00:48:34,122 Ale chodzi też o to, że możemy stworzyć film. 920 00:48:35,707 --> 00:48:38,418 W filmach, które oglądamy, aktorki mogą... 921 00:48:40,087 --> 00:48:43,673 Aktorzy i aktorki mogą być kimś innym. 922 00:48:43,674 --> 00:48:46,843 Mogą się przebrać za kogo chcą i żyć zupełnie inaczej. 923 00:48:46,844 --> 00:48:49,554 Mogą uciec od swojego nędznego życia 924 00:48:49,555 --> 00:48:51,473 i stać się kimś innym. 925 00:48:52,349 --> 00:48:53,559 My też tak możemy. 926 00:48:56,144 --> 00:48:57,144 Tak. 927 00:48:57,145 --> 00:49:00,064 Więc to ja będę królem. 928 00:49:00,065 --> 00:49:02,525 Tak. W Wigilię możesz nim być. 929 00:49:02,526 --> 00:49:04,694 Gladys na pewno nie może być aniołem. 930 00:49:04,695 --> 00:49:06,028 Mogę! 931 00:49:06,029 --> 00:49:07,447 Na pewno możesz się postarać. 932 00:49:08,866 --> 00:49:12,369 Świetnie. A ja będę biedakiem, który cię poślubił. 933 00:49:14,872 --> 00:49:17,790 Ta postać jest na tyle ważna, że ktoś napisał o niej w książce. 934 00:49:17,791 --> 00:49:21,837 A ja będę uroczą, piękną... 935 00:49:26,341 --> 00:49:28,259 Później zabierzemy im całe jedzenie. 936 00:49:28,260 --> 00:49:31,305 Poza tym mam teraz licencję na książki. 937 00:49:33,682 --> 00:49:34,850 Zadławiłaś się? 938 00:49:36,476 --> 00:49:37,560 Powinnam już iść. 939 00:49:37,561 --> 00:49:39,146 Nikt cię nie prosił, żebyś została. 940 00:49:42,316 --> 00:49:43,817 Claude cieszy się ze swojej licencji. 941 00:49:44,735 --> 00:49:48,238 Tylko na takie podziękowanie mogłam liczyć. 942 00:49:52,409 --> 00:49:54,494 Przepraszam za spóźnienie. 943 00:49:55,329 --> 00:49:57,079 Podzielmy się na grupy. 944 00:49:57,080 --> 00:49:58,248 Anioły, stoicie... 945 00:50:01,418 --> 00:50:03,128 Dobrze. A reszta... 946 00:50:05,339 --> 00:50:08,425 Dziękuję za punktualność. 947 00:50:09,885 --> 00:50:11,010 Tak, Claude? 948 00:50:11,011 --> 00:50:13,639 - Możemy powiesić Heroda? - Nie. 949 00:50:15,390 --> 00:50:17,684 Nikt nie umrze podczas tego spektaklu. 950 00:50:20,020 --> 00:50:21,687 Czeka nas dziś sporo pracy. 951 00:50:21,688 --> 00:50:23,857 - Zabierajmy się do roboty. - Przepraszam. 952 00:50:25,692 --> 00:50:28,570 Dlaczego oni nadal tu są? 953 00:50:29,196 --> 00:50:31,532 Bo występują w jasełkach, Rebecco. 954 00:50:31,990 --> 00:50:33,658 Tak już zostanie. 955 00:50:33,659 --> 00:50:34,825 Naprawdę? 956 00:50:34,826 --> 00:50:36,536 A co niby mam powiedzieć 957 00:50:36,537 --> 00:50:39,539 pani Armstrong, pani Slocum i innym matkom? 958 00:50:39,540 --> 00:50:40,748 Możesz im powiedzieć, 959 00:50:40,749 --> 00:50:43,669 że to będą najlepsze jasełka, jakie kiedykolwiek widziały. 960 00:50:44,378 --> 00:50:46,797 Dokonam tego z Herdmanami. 961 00:50:48,090 --> 00:50:49,550 Wszyscy na miejsca. 962 00:50:51,885 --> 00:50:54,471 RZYMSCY ŻOŁNIERZE 963 00:51:01,353 --> 00:51:03,604 Czy anioł Pański nie powinien czegoś powiedzieć? 964 00:51:03,605 --> 00:51:04,940 Hej! 965 00:51:06,358 --> 00:51:08,484 Tak, nadal byli Herdmanami, 966 00:51:08,485 --> 00:51:09,819 a niektórzy ludzie 967 00:51:09,820 --> 00:51:11,947 nie zamierzali o tym zapominać ani na minutę. 968 00:51:24,585 --> 00:51:25,711 Idźcie. 969 00:51:27,045 --> 00:51:28,671 Odsuńcie się od dziecka! 970 00:51:28,672 --> 00:51:31,716 Imogene, mędrcy przyszli wielbić Pana. 971 00:51:31,717 --> 00:51:33,843 Nie chcą go skrzywdzić, na litość boską. 972 00:51:33,844 --> 00:51:36,345 A gdybyśmy nie wrócili do domu inną drogą? 973 00:51:36,346 --> 00:51:38,556 A gdybyśmy powiedzieli królowi, gdzie jest dzieciątko? 974 00:51:38,557 --> 00:51:41,727 - Stary Herod by je zabił. - Nieprawda! 975 00:51:42,436 --> 00:51:43,978 Przemyślałam to później 976 00:51:43,979 --> 00:51:46,189 i zrozumiałam, że skoro król Herod 977 00:51:46,190 --> 00:51:49,525 kazał zabić Jezusa, syna stolarza, 978 00:51:49,526 --> 00:51:52,111 to gdyby wiedział, gdzie on jest, zrobiłby to. 979 00:51:52,112 --> 00:51:54,447 Leroy zmusił nas do myślenia. 980 00:51:54,448 --> 00:51:55,948 - Dość! - Nie byłoby Jezusa. 981 00:51:55,949 --> 00:51:57,783 Uspokójmy się trochę. 982 00:51:57,784 --> 00:52:01,037 Wstańcie. Nie słyszę was, gdy mówicie jednocześnie. 983 00:52:01,038 --> 00:52:03,748 Alice uważała, że wszystko, co związane było z Herdmanami, 984 00:52:03,749 --> 00:52:05,041 nie jest godne uwagi. 985 00:52:05,042 --> 00:52:07,168 Możemy sprawić, żeby się uśmiechnęła? 986 00:52:07,169 --> 00:52:08,586 Ona tego nie robi. 987 00:52:08,587 --> 00:52:10,797 Przynajmniej inni się starali, 988 00:52:11,423 --> 00:52:13,592 co było zaskoczeniem. 989 00:52:23,060 --> 00:52:24,895 Wszyscy na miejsca! 990 00:52:27,481 --> 00:52:29,565 Z kim mam rozmawiać o poprawkach? 991 00:52:29,566 --> 00:52:31,902 Słyszałam, że w filmach poprawia się scenariusze. 992 00:52:37,157 --> 00:52:38,283 Dobrze, Boże. 993 00:52:39,326 --> 00:52:41,245 Robi się coraz bardziej przerażająco. 994 00:52:42,538 --> 00:52:44,830 Proszę, zrób coś, co pomoże mamie 995 00:52:44,831 --> 00:52:46,166 uratować jasełka. 996 00:52:47,209 --> 00:52:48,210 To wszystko. 997 00:52:49,253 --> 00:52:50,254 Amen. 998 00:52:54,216 --> 00:52:55,341 Ostatnia próba 999 00:52:55,342 --> 00:52:58,052 odbyła się w noc przed kolacją składkową. 1000 00:52:58,053 --> 00:53:00,471 Kościół jest wtedy pełen dzieci, rodziców 1001 00:53:00,472 --> 00:53:02,515 i członków Komitetu Składkowego. 1002 00:53:02,516 --> 00:53:06,143 To znaczyło, że pani Slocum mogła trochę powęszyć, 1003 00:53:06,144 --> 00:53:08,437 by znaleźć coś, co mogłaby skrytykować. 1004 00:53:08,438 --> 00:53:10,858 75. ROCZNICA DOROCZNEGO SPEKTAKLU BOŻONARODZENIOWEGO 1005 00:53:12,484 --> 00:53:13,944 Dzień dobry, pani Slocum. 1006 00:53:14,528 --> 00:53:15,737 Cześć! 1007 00:53:17,030 --> 00:53:18,322 Wybaczcie za to zamieszanie. 1008 00:53:18,323 --> 00:53:20,825 O tej porze roku sporo się dzieje, 1009 00:53:20,826 --> 00:53:23,160 a Komitet Składkowy postanowił przyjść dzisiaj, 1010 00:53:23,161 --> 00:53:24,996 by przygotować jedzenie. 1011 00:53:24,997 --> 00:53:26,414 Mam nadzieję, że nie przeszkadzamy. 1012 00:53:26,415 --> 00:53:27,498 Nie. 1013 00:53:27,499 --> 00:53:30,251 Nie będziemy wchodzić do kuchni. Nie zorientujecie się, że tu jesteśmy. 1014 00:53:30,252 --> 00:53:31,669 Mama nie miała racji. 1015 00:53:31,670 --> 00:53:34,423 Daliśmy o sobie znać tamtego wieczora. 1016 00:53:35,382 --> 00:53:39,594 Słuchajcie. To będzie próba generalna. 1017 00:53:39,595 --> 00:53:40,970 Kto wie, co to znaczy? 1018 00:53:40,971 --> 00:53:42,555 - Kostiumy. - Przebieranki. 1019 00:53:42,556 --> 00:53:44,974 Zgadza się. Dla niektórych z was. 1020 00:53:44,975 --> 00:53:47,393 Ja nie mam przebrania. 1021 00:53:47,394 --> 00:53:51,022 Włóż szlafrok taty. Ja zawsze to robię. 1022 00:53:51,023 --> 00:53:52,607 Mój tata nie ma szlafroka. 1023 00:53:52,608 --> 00:53:54,317 A w czym chodzi po domu? 1024 00:53:54,318 --> 00:53:55,860 W bieliźnie. 1025 00:53:55,861 --> 00:53:56,944 W porządku. 1026 00:53:56,945 --> 00:53:59,780 To nic. W tym roku mamy rocznicę, 1027 00:53:59,781 --> 00:54:02,159 więc koło gospodyń przygotowało ładniejsze kostiumy. 1028 00:54:22,137 --> 00:54:23,639 Potrafisz być urocza. 1029 00:54:26,767 --> 00:54:28,060 Witaj, Imogene. 1030 00:54:29,144 --> 00:54:31,021 Nie powinnaś być w kostiumie? 1031 00:54:31,647 --> 00:54:32,689 Będę. 1032 00:54:33,315 --> 00:54:34,525 Gram Maryję. 1033 00:54:35,943 --> 00:54:37,527 Niemożliwe. 1034 00:54:37,528 --> 00:54:40,364 Nie wyglądasz mi na Maryję. 1035 00:54:43,534 --> 00:54:46,161 Muszę przygotować kolację składkową. 1036 00:54:46,912 --> 00:54:49,039 Dla 500 osób. 1037 00:54:59,258 --> 00:55:01,217 Dzięki temu moje oczy błyszczą w świetle. 1038 00:55:01,218 --> 00:55:04,095 Próby generalnej nie robimy 1039 00:55:04,096 --> 00:55:05,555 dla kostiumów. 1040 00:55:05,556 --> 00:55:08,266 Chodzi o to, żeby przećwiczyć spektakl od początku do końca. 1041 00:55:08,267 --> 00:55:09,851 - Rozumiecie? - Tak. 1042 00:55:09,852 --> 00:55:11,102 - Tak. - Dobra. 1043 00:55:11,103 --> 00:55:13,063 Będę siedziała na widowni. 1044 00:55:15,399 --> 00:55:16,483 Do boju! 1045 00:55:18,318 --> 00:55:19,319 Dobrze. 1046 00:55:22,114 --> 00:55:23,365 Wielkie uśmiechy. 1047 00:55:24,408 --> 00:55:25,784 Trzymaj się poręczy. 1048 00:55:26,994 --> 00:55:28,036 Dobrze. 1049 00:55:29,454 --> 00:55:32,040 A niech mnie. Czas na występ! 1050 00:55:33,208 --> 00:55:36,127 Co się stało? Gdzie masz przebranie? 1051 00:55:36,128 --> 00:55:37,629 Gdzie jest dziecko? 1052 00:55:38,714 --> 00:55:40,548 Nie ma dziecka. Użyjemy lalki. 1053 00:55:40,549 --> 00:55:41,717 Wiem. 1054 00:55:42,259 --> 00:55:44,510 Przeze mnie nie ma prawdziwego dziecka. 1055 00:55:44,511 --> 00:55:46,305 - Nie. - To była prawda. 1056 00:55:47,055 --> 00:55:49,307 Na początku wielu rodziców się oferowało. 1057 00:55:49,308 --> 00:55:52,561 Eugene Sloper, który zapowiadał się obiecująco, 1058 00:55:54,229 --> 00:55:57,648 a nawet Junior Cottle, który miał prawie cztery lata. 1059 00:55:57,649 --> 00:55:59,525 Jego ojciec twierdził, że potrafi się skurczyć. 1060 00:55:59,526 --> 00:56:01,861 Podobno potrzebujemy dziecka. Mogę pomóc. 1061 00:56:01,862 --> 00:56:03,905 Naprawdę? Świetnie. Kto to będzie? 1062 00:56:03,906 --> 00:56:07,241 W supermarketach zawsze jest ich sporo w wózkach. 1063 00:56:07,242 --> 00:56:08,535 Wezmę jedno. 1064 00:56:09,536 --> 00:56:11,829 Mam nadzieję, że żartujesz. 1065 00:56:11,830 --> 00:56:14,749 Wiesz, że nie możesz zabrać komuś dziecka. 1066 00:56:14,750 --> 00:56:16,709 Wątpię, żeby o tym wiedziała. 1067 00:56:16,710 --> 00:56:18,754 Zabierała to, co chciała. 1068 00:56:20,923 --> 00:56:23,424 Gdy rodzice usłyszeli o Herdmanach, 1069 00:56:23,425 --> 00:56:24,843 wycofali się razem z dziećmi. 1070 00:56:32,559 --> 00:56:34,101 - Została nam nadzieja. - Halo? 1071 00:56:34,102 --> 00:56:36,437 Bernice Toole opiekowała się trzymiesięcznym dzieckiem. 1072 00:56:36,438 --> 00:56:38,649 Nie. To bez znaczenia, że jest Chinką! 1073 00:56:39,358 --> 00:56:41,817 - Dziękuję, Bernice! - Tak! 1074 00:56:41,818 --> 00:56:43,402 Jednak dziecko zostało adoptowane, 1075 00:56:43,403 --> 00:56:46,405 a Bernice powiedziała, że to zbyt wcześnie, by je pożyczać. 1076 00:56:46,406 --> 00:56:48,242 - Na tym stanęło. - Gdzie jest? 1077 00:56:49,743 --> 00:56:51,661 Beth przyniosła ją z auta. 1078 00:56:51,662 --> 00:56:53,330 Spytajmy ją o to. 1079 00:56:53,914 --> 00:56:55,748 Bracia Imogene ukryli lalkę, 1080 00:56:55,749 --> 00:56:58,084 bo stwierdzili, że nie przypomina Jezusa, 1081 00:56:58,085 --> 00:56:59,293 cokolwiek mieli na myśli. 1082 00:56:59,294 --> 00:57:01,964 Ale po bezowocnych poszukiwaniach musieliśmy zacząć. 1083 00:57:03,465 --> 00:57:07,885 - Daleko w stajence - Miasteczko małe Betlejem 1084 00:57:07,886 --> 00:57:10,012 - Bez kołyski... - Spowite w nocne mgły... 1085 00:57:10,013 --> 00:57:11,264 Stop. 1086 00:57:11,265 --> 00:57:14,643 Tylny rząd, najpierw śpiewamy „W odległej stajence”. 1087 00:57:16,019 --> 00:57:17,478 Mamy dziecko. 1088 00:57:17,479 --> 00:57:19,940 W końcu. To przez was, pacany. 1089 00:57:20,566 --> 00:57:23,109 Nie dotykaj go. To Dzieciątko Jezus. 1090 00:57:23,110 --> 00:57:25,611 Imogene, masz milczeć podczas spektaklu. 1091 00:57:25,612 --> 00:57:28,698 Mędrcy mają odejść w ciszy. 1092 00:57:28,699 --> 00:57:32,243 To ważne. Pamiętacie, co mówiłam? 1093 00:57:32,244 --> 00:57:35,329 Nikt nic nie mówi podczas spektaklu 1094 00:57:35,330 --> 00:57:37,832 oprócz anioła Pańskiego 1095 00:57:37,833 --> 00:57:39,500 i, oczywiście, chóru. 1096 00:57:39,501 --> 00:57:41,210 Maryja, Józef i inni 1097 00:57:41,211 --> 00:57:43,921 tworzą piękny obrazek, na który wszyscy mogą popatrzeć, 1098 00:57:43,922 --> 00:57:46,507 podczas gdy myślą o Bożym Narodzeniu i o tym, co znaczy. 1099 00:57:46,508 --> 00:57:47,925 A co znaczy? 1100 00:57:47,926 --> 00:57:49,468 Zaczynam się zastanawiać. 1101 00:57:49,469 --> 00:57:51,513 Zacznijmy od... 1102 00:57:52,556 --> 00:57:54,974 Nie możesz mieć kolczyków podczas przedstawienia. 1103 00:57:54,975 --> 00:57:56,726 Wiesz, że Maryja nie nosiła kolczyków. 1104 00:57:56,727 --> 00:57:59,103 - Muszę je mieć. - Dlaczego? 1105 00:57:59,104 --> 00:58:01,731 Mam przekłute uszy i nie chcę, żeby dziurki zarosły. 1106 00:58:01,732 --> 00:58:04,984 - Nie zarosną w 90 minut. - Lepiej je zostawię. 1107 00:58:04,985 --> 00:58:07,153 - Tak powiedział lekarz? - Jaki lekarz? 1108 00:58:07,154 --> 00:58:09,489 - A kto przekłuwał ci uszy? - Gladys. 1109 00:58:12,201 --> 00:58:13,243 W porządku. 1110 00:58:14,203 --> 00:58:16,579 Znajdziemy drobniejsze kolczyki. 1111 00:58:16,580 --> 00:58:18,539 Zacznijmy od początku. 1112 00:58:18,540 --> 00:58:20,541 Muszę im powiedzieć, jak go nazwałam. 1113 00:58:20,542 --> 00:58:22,835 Nie. Pamiętaj, że Maryja nie nazwała dziecka. 1114 00:58:22,836 --> 00:58:24,421 Mówiłem. To ja go nazwałem! 1115 00:58:24,963 --> 00:58:27,590 Nie! Józef też go nie nazwał. 1116 00:58:27,591 --> 00:58:31,010 Bóg zesłał anioła, by przekazał Maryi, jak ma go nazwać. 1117 00:58:31,011 --> 00:58:32,471 Ja nazwałabym go Bill. 1118 00:58:33,096 --> 00:58:36,599 Chwila, Gladys powiedziała Maryi, jak ma nazwać swoje dziecko? 1119 00:58:36,600 --> 00:58:38,267 Nie. Gladys jest aniołem, 1120 00:58:38,268 --> 00:58:40,144 który zszedł do pasterzy i powiedział: 1121 00:58:40,145 --> 00:58:41,646 „Dziecko bowiem narodziło się nam”. 1122 00:58:41,647 --> 00:58:44,732 Mnie się narodziło. Nie im. 1123 00:58:44,733 --> 00:58:46,734 To ja urodziłam dziecko. 1124 00:58:46,735 --> 00:58:49,529 To znaczy, że Jezus należy do całego świata. 1125 00:58:49,530 --> 00:58:54,743 Dziecko narodziło się nam wszystkim. Nawet biednym, takim jak... 1126 00:58:58,330 --> 00:59:00,831 Jak pasterze, których gracie. 1127 00:59:00,832 --> 00:59:03,168 Dlaczego nie pozwolili Maryi nazwać własnego dziecka? 1128 00:59:03,710 --> 00:59:06,087 Anioł po prostu przyszedł i powiedział: 1129 00:59:06,088 --> 00:59:07,673 „Nazwij go Jezusem”? 1130 00:59:08,507 --> 00:59:10,258 - Tak. - To nie tak. 1131 00:59:10,259 --> 00:59:11,926 Anioł powiedział: 1132 00:59:11,927 --> 00:59:15,471 „Nazwą go: Cudowny, Doradca, 1133 00:59:15,472 --> 00:59:19,642 Bóg Mocny, Ojciec Wieczności, Książę Pokoju”. 1134 00:59:19,643 --> 00:59:22,061 Mój Boże. Nie skończyłby pierwszej klasy, 1135 00:59:22,062 --> 00:59:23,897 gdyby musiał się tak podpisywać. 1136 00:59:26,942 --> 00:59:29,152 Przepraszam. 1137 00:59:29,778 --> 00:59:32,406 Przechodziłam obok i pomyślałam, że zaglądnę. 1138 00:59:33,198 --> 00:59:35,617 Lepiej sprawdzę, co z ciastem jabłkowym. 1139 00:59:40,789 --> 00:59:43,249 Mówiłam, żebyś nie używała imienia Pana nadaremno. 1140 00:59:43,250 --> 00:59:45,836 Jak możesz być Maryją, skoro wszystkich obrażasz? 1141 00:59:47,087 --> 00:59:48,880 Musimy zrobić sobie przerwę. 1142 00:59:48,881 --> 00:59:51,215 Spotkajmy się tu za pięć minut. 1143 00:59:51,216 --> 00:59:52,551 Zaczniemy od początku. 1144 00:59:54,720 --> 00:59:56,763 Mówiłam, że będzie katastrofa. 1145 01:00:01,894 --> 01:00:05,314 Z przyjemnością przejmę rolę Maryi. 1146 01:00:06,607 --> 01:00:08,192 Dobrze wiedzieć, Alice. 1147 01:00:11,153 --> 01:00:12,236 Imogene, mogłybyśmy... 1148 01:00:12,237 --> 01:00:13,404 Idę do kibelka, 1149 01:00:13,405 --> 01:00:15,908 żeby przebrać ten durny kostium. 1150 01:00:24,166 --> 01:00:26,959 No proszę. Potrzebujesz czegoś? 1151 01:00:26,960 --> 01:00:29,838 Wszystko jest nie tak. 1152 01:00:31,048 --> 01:00:32,925 Wszystko się wali. 1153 01:00:33,717 --> 01:00:36,427 Nie jestem pewna, czy miało się co zawalić. 1154 01:00:36,428 --> 01:00:38,430 Może Alice będzie Maryją? 1155 01:00:39,056 --> 01:00:40,723 Nie pozwólmy Herdmanom tego zepsuć. 1156 01:00:40,724 --> 01:00:42,684 Zróbmy to dla kościoła. Upokorzą cię. 1157 01:00:44,311 --> 01:00:46,938 Myślę, że Imogene nie wytrzymała napięcia. 1158 01:00:46,939 --> 01:00:48,898 Musi tylko przetrwać tę próbę. 1159 01:00:48,899 --> 01:00:50,234 Damy radę. 1160 01:00:51,568 --> 01:00:52,860 Pożar! 1161 01:00:52,861 --> 01:00:54,446 Co znowu? 1162 01:00:56,740 --> 01:00:58,115 Dlaczego? 1163 01:00:58,116 --> 01:01:00,410 Gęsty dym wydostaje się z łazienki! 1164 01:01:02,162 --> 01:01:04,580 Złapcie się wszyscy za ręce. 1165 01:01:04,581 --> 01:01:06,290 Chwyćcie rękę osoby obok. 1166 01:01:06,291 --> 01:01:08,292 Beth, prowadzisz. 1167 01:01:08,293 --> 01:01:09,961 Weźcie swoje kurtki. 1168 01:01:09,962 --> 01:01:12,213 Alice? 1169 01:01:12,214 --> 01:01:13,673 Beth, skarbie... 1170 01:01:13,674 --> 01:01:15,633 Chodźcie wszyscy. 1171 01:01:15,634 --> 01:01:16,927 Wszystko dobrze, skarbie? 1172 01:01:18,428 --> 01:01:20,263 Poczułam dym. 1173 01:01:20,264 --> 01:01:22,057 Dym w łazience? 1174 01:01:23,851 --> 01:01:24,935 Idź do taty. 1175 01:01:26,728 --> 01:01:29,647 - Wiadomo, co się stało? - Herdmanowie. 1176 01:01:29,648 --> 01:01:31,232 Chodźcie, aniołki. 1177 01:01:31,233 --> 01:01:33,068 - Imogene, jesteś cała? - Tak. 1178 01:01:34,570 --> 01:01:37,114 Odsuńcie się. To kolejny pożar Herdmanów. 1179 01:01:37,823 --> 01:01:39,907 - Boję się. - Wiem, skarbie. 1180 01:01:39,908 --> 01:01:42,118 Herdmanowie w kościele? 1181 01:01:42,119 --> 01:01:44,037 Tak. Wszyscy. 1182 01:01:44,746 --> 01:01:46,414 Niech Bóg ma nas w swojej opiece. 1183 01:01:46,415 --> 01:01:49,042 Co za koszmar. Herdmanowie to same kłopoty. 1184 01:01:59,261 --> 01:02:01,721 Beth, znajdź Herdmanów, dobrze? 1185 01:02:01,722 --> 01:02:03,848 - Dobrze. - Idź po nich. 1186 01:02:03,849 --> 01:02:07,519 Imogene? 1187 01:02:15,819 --> 01:02:18,196 Widziałaś Imogene Herdman w łazience? 1188 01:02:18,197 --> 01:02:19,488 Była tam. 1189 01:02:19,489 --> 01:02:21,365 Wiadomo, że te dzieci palą. 1190 01:02:21,366 --> 01:02:22,950 Tak właśnie było. 1191 01:02:22,951 --> 01:02:25,244 Mamo, nie mogę ich znaleźć. 1192 01:02:25,245 --> 01:02:27,288 Przed chwilą jeszcze tu byli, prawda? 1193 01:02:27,289 --> 01:02:29,582 Patrzyłam wszędzie. Nie ma ich. 1194 01:02:29,583 --> 01:02:32,251 Dianna zobaczyła tam Imogene. 1195 01:02:32,252 --> 01:02:34,004 Było tam pełno dymu. 1196 01:02:34,922 --> 01:02:38,049 Proszę was. Ona pali. To ona wznieciła pożar. 1197 01:02:38,050 --> 01:02:39,967 To przelało czarę goryczy. 1198 01:02:39,968 --> 01:02:42,554 Nie wyciągajmy pochopnych wniosków. 1199 01:02:43,180 --> 01:02:44,556 To by było coś nowego. 1200 01:02:46,350 --> 01:02:48,059 To jej Maryja to zrobiła. 1201 01:02:48,060 --> 01:02:49,977 Oraz milion innych rzeczy, pastorze. 1202 01:02:49,978 --> 01:02:51,812 Mam przeczytać? 1203 01:02:51,813 --> 01:02:55,150 - Co teraz będzie? - Naprawdę nie wiem. 1204 01:02:55,901 --> 01:02:57,528 Odwołają jasełka? 1205 01:02:58,987 --> 01:03:00,238 Będą próbować. 1206 01:03:00,239 --> 01:03:04,075 Grace powiedziała, że anioł Pański jest jak bohater komiksów. 1207 01:03:04,076 --> 01:03:06,160 Czy to sprawka Herdmanów? 1208 01:03:06,161 --> 01:03:08,955 Podobno ciągle mówią o bieliźnie. 1209 01:03:08,956 --> 01:03:12,166 Nie rozmawiają o bieliźnie podczas prób. 1210 01:03:12,167 --> 01:03:13,251 To był inny chłopiec. 1211 01:03:13,252 --> 01:03:16,963 Według Alice rozmawiali o morderstwie Jezusa. 1212 01:03:16,964 --> 01:03:18,673 To tekst Biblii. 1213 01:03:18,674 --> 01:03:20,550 Naprawdę nie powinno ich tu być. 1214 01:03:20,551 --> 01:03:21,634 - Nie. - Zgadzam się. 1215 01:03:21,635 --> 01:03:23,261 Nie ma dymu, bez ognia. 1216 01:03:23,262 --> 01:03:27,224 - Całkiem dosłownie. - Chwileczkę. 1217 01:03:29,768 --> 01:03:33,479 To ty odwaliłaś całą pracę, nie one. 1218 01:03:33,480 --> 01:03:36,483 Jeśli mi powiesz, że będzie dobrze, uwierzę ci. 1219 01:03:38,443 --> 01:03:40,571 Przepraszam, ale nie mogę. 1220 01:03:41,738 --> 01:03:43,990 Pastorze Hopkins, znaleźliśmy źródło. 1221 01:03:43,991 --> 01:03:45,200 Tak? 1222 01:03:46,952 --> 01:03:48,661 Moje ciasto jabłkowe! 1223 01:03:48,662 --> 01:03:51,289 Przecież widziałam dym wydobywający się z łazienki. 1224 01:03:51,290 --> 01:03:53,207 Dlatego zadzwoniłam. 1225 01:03:53,208 --> 01:03:54,959 Nie było pożaru w łazience. 1226 01:03:54,960 --> 01:03:58,005 Ciasto jednak zdążyło się spalić, gdy wszyscy wyszli. 1227 01:03:58,797 --> 01:04:01,632 Dziękuję, panowie. Idźcie już do domu. 1228 01:04:01,633 --> 01:04:03,342 Nic tu po nas. 1229 01:04:03,343 --> 01:04:05,888 Koniec próby generalnej. 1230 01:04:08,473 --> 01:04:11,101 Dobrze to powiedziałem? 1231 01:04:13,020 --> 01:04:14,438 Dobrze. 1232 01:04:17,024 --> 01:04:18,650 Nikt nawet nie przeprosi? 1233 01:04:21,069 --> 01:04:22,196 Chodźmy do domu. 1234 01:04:25,407 --> 01:04:30,078 75. ROCZNICA DOROCZNEGO SPEKTAKLU BOŻONARODZENIOWEGO 1235 01:04:37,211 --> 01:04:38,253 Cześć, skarbie. 1236 01:04:39,379 --> 01:04:40,380 Hej. 1237 01:04:48,430 --> 01:04:50,265 Świetnie ci idzie, mamo. 1238 01:04:52,935 --> 01:04:54,019 Dzięki, skarbie. 1239 01:04:55,354 --> 01:04:57,773 Ale chyba nikt się z tobą nie zgadza. 1240 01:05:02,819 --> 01:05:04,112 Pewnie nie. 1241 01:05:07,491 --> 01:05:09,701 Myślałam, że jakimś cudem dam radę. 1242 01:05:10,744 --> 01:05:12,620 I że to będą najlepsze jasełka. 1243 01:05:12,621 --> 01:05:14,248 Nawet z Herdmanami. 1244 01:05:16,124 --> 01:05:18,335 Czy wciąż jest za późno, żeby ich zastąpić? 1245 01:05:18,961 --> 01:05:20,796 To by nie było w porządku, kochanie. 1246 01:05:22,506 --> 01:05:24,507 W porządku nie było też to, 1247 01:05:24,508 --> 01:05:27,135 gdy te kobiety mówiły takie rzeczy o Herdmanach. 1248 01:05:30,389 --> 01:05:31,807 Nie zapominaj. 1249 01:05:34,810 --> 01:05:36,812 W tej historii najważniejsze jest to, 1250 01:05:38,647 --> 01:05:41,315 że Jezus urodził się tak samo dla Herdmanów 1251 01:05:41,316 --> 01:05:43,068 jak dla nas. 1252 01:05:45,821 --> 01:05:47,655 To wszystko nie miałoby sensu, 1253 01:05:47,656 --> 01:05:49,282 gdybym ich odtrąciła. 1254 01:05:49,283 --> 01:05:50,993 A jeśli wszystko zepsują? 1255 01:05:53,412 --> 01:05:54,872 Pewnie to zrobią. 1256 01:05:58,250 --> 01:05:59,585 Ale tu nie chodzi o mnie. 1257 01:06:07,551 --> 01:06:10,053 Świetnie ci idzie, mamo. 1258 01:06:14,016 --> 01:06:16,602 Zobaczymy, co będzie jutro. 1259 01:06:53,680 --> 01:06:55,057 O co chodzi, skarbie? 1260 01:07:07,736 --> 01:07:08,737 Mamo? 1261 01:07:09,446 --> 01:07:11,782 Modliłam się o to i zgadzam się z tobą. 1262 01:07:13,158 --> 01:07:15,244 Herdmanowie muszą wystąpić. 1263 01:07:16,537 --> 01:07:17,746 Dzięki, kochanie. 1264 01:07:19,289 --> 01:07:21,874 Ale nie mogę się do nich dodzwonić. 1265 01:07:21,875 --> 01:07:23,544 Odłączono im telefon? 1266 01:07:24,294 --> 01:07:25,629 Chyba nie. 1267 01:07:26,296 --> 01:07:29,173 Mam nadzieję, że nie słyszeli, co o nich wygadywano. 1268 01:07:29,174 --> 01:07:32,094 Co? Imogene zrezygnowała? 1269 01:07:33,262 --> 01:07:35,222 - Nie wiem. - Jak mogła odejść? 1270 01:07:35,848 --> 01:07:38,432 - Nie może ci tego zrobić! - Będzie dobrze. 1271 01:07:38,433 --> 01:07:41,353 Alice wie, jak zagrać Maryję. Będzie dobrze. 1272 01:07:41,979 --> 01:07:45,398 Albo będzie tak jak zawsze. 1273 01:07:45,399 --> 01:07:47,150 Nie może tak być! 1274 01:07:49,695 --> 01:07:51,113 Dokąd idziesz? 1275 01:07:52,406 --> 01:07:53,406 Beth? 1276 01:07:53,407 --> 01:07:55,783 Wyjaśnijcie mi to. 1277 01:07:55,784 --> 01:07:58,077 Wcześniej jasełka mogły się udać 1278 01:07:58,078 --> 01:07:59,662 bez udziału Herdmanów. 1279 01:07:59,663 --> 01:08:02,373 Teraz ma się udać tylko dzięki nim. 1280 01:08:02,374 --> 01:08:05,209 Może moja mama nie prowadziła komitetu, nie prowadziła firmy 1281 01:08:05,210 --> 01:08:07,420 ani nie nosiła sukni podczas zakupów, 1282 01:08:07,421 --> 01:08:10,590 ale robiła to, co należało, gdy innym się nie chciało. 1283 01:08:10,591 --> 01:08:12,758 Więc i ja musiałam. 1284 01:08:12,759 --> 01:08:17,055 A to oznaczało, że sama zmierzę się z Imogene Herdman. 1285 01:08:40,912 --> 01:08:41,955 Cześć, Gladys. 1286 01:08:44,541 --> 01:08:46,376 Chcę porozmawiać z Imogene. 1287 01:08:50,589 --> 01:08:53,091 No dobra. 1288 01:08:57,386 --> 01:08:58,638 Czego chcesz? 1289 01:08:58,639 --> 01:08:59,972 Po całej tej przejażdżce 1290 01:08:59,973 --> 01:09:01,933 zdawało mi się, że wiem, co powiedzieć. 1291 01:09:01,934 --> 01:09:04,143 Miałam natłok myśli. 1292 01:09:04,144 --> 01:09:07,103 Ale gdy otworzyła drzwi, wycedziłam tylko... 1293 01:09:07,104 --> 01:09:08,357 Cześć. 1294 01:09:09,858 --> 01:09:10,859 Chwila! 1295 01:09:12,944 --> 01:09:15,862 - Czemu wczoraj wyszłaś? - Było zimno. 1296 01:09:15,863 --> 01:09:18,115 Próbowali ustalić, co się stało. 1297 01:09:18,116 --> 01:09:21,077 To banda idiotów klepiąca się po tyłkach. 1298 01:09:21,078 --> 01:09:23,579 Zwalili to na nas i zaczęli dorabiać historię. 1299 01:09:23,580 --> 01:09:24,871 Nie, to ciasto się spaliło. 1300 01:09:24,872 --> 01:09:27,250 Nieważne. Uważali, że to ja. 1301 01:09:27,251 --> 01:09:29,836 Myślą, że palisz cygara. Założyli, że... 1302 01:09:29,837 --> 01:09:31,295 No jasne. 1303 01:09:31,296 --> 01:09:34,840 A paliłaś cygaro? 1304 01:09:34,841 --> 01:09:36,093 Owszem. 1305 01:09:40,055 --> 01:09:41,597 Nie powinnaś palić. 1306 01:09:41,598 --> 01:09:43,809 - Kumam. Nara. - Czekaj! 1307 01:09:45,018 --> 01:09:47,269 - Wystąpisz w jasełkach? - Nie. 1308 01:09:47,270 --> 01:09:48,855 - Co takiego? - Nie zamierzam. 1309 01:09:48,856 --> 01:09:51,190 Myślałam, że chcesz zostać aktorką. 1310 01:09:51,191 --> 01:09:52,525 Jak w filmach. 1311 01:09:52,526 --> 01:09:54,778 Przeszło mi. Pa. 1312 01:09:56,780 --> 01:10:00,283 - Weź nogę. - Nie! 1313 01:10:00,284 --> 01:10:04,662 Moja matka wstawiła się za tobą. Walczyła za ciebie. 1314 01:10:04,663 --> 01:10:07,707 Miasto jej za to nienawidzi. 1315 01:10:07,708 --> 01:10:11,586 Ale i tak to zrobiła. Bo jej na tobie zależy. 1316 01:10:11,587 --> 01:10:12,670 A co cię to obchodzi? 1317 01:10:12,671 --> 01:10:15,465 I tak nie chciałaś mnie w jasełkach. 1318 01:10:16,008 --> 01:10:17,009 Prawda? 1319 01:10:17,885 --> 01:10:20,095 - Przeszło mi. - Naprawdę? 1320 01:10:21,680 --> 01:10:23,932 Moja mama chce, żebyś była Maryją. 1321 01:10:25,851 --> 01:10:26,852 W porządku? 1322 01:10:27,477 --> 01:10:29,813 Tak, mówiłam jej, żeby ci nie pozwoliła. 1323 01:10:31,607 --> 01:10:33,150 Ale ona dała ci szansę. 1324 01:10:34,193 --> 01:10:35,985 Ludzie przyjeżdżają z daleka, 1325 01:10:35,986 --> 01:10:37,904 jest za późno, by zmienić role 1326 01:10:37,905 --> 01:10:40,489 i mieć nadzieję, że to te same staroświeckie jasełka... 1327 01:10:40,490 --> 01:10:41,574 Nie mogę tego zrobić! 1328 01:10:41,575 --> 01:10:43,492 Nigdy nie będę dziewczyną z obrazu. 1329 01:10:43,493 --> 01:10:45,661 Ale nie możemy mieć obrazu na scenie. 1330 01:10:45,662 --> 01:10:46,996 Potrzebujemy realnej osoby. 1331 01:10:46,997 --> 01:10:50,958 - Alice za mnie wystąpi. - Tak. Jasne. 1332 01:10:50,959 --> 01:10:53,002 Wszyscy kochają Maryję, 1333 01:10:53,003 --> 01:10:55,838 bo jest urocza i ładna. 1334 01:10:55,839 --> 01:10:57,299 Nigdy nie będę... 1335 01:11:01,470 --> 01:11:04,973 Myślisz, że nie możesz być miła, bo jesteś taką twardzielką. 1336 01:11:05,766 --> 01:11:07,684 Największa twardzielka na świecie, co? 1337 01:11:09,228 --> 01:11:13,065 Ale jeśli odejdziesz z jasełek, nie będziesz ani miła, ani twarda. 1338 01:11:13,941 --> 01:11:16,275 Poza tym Maryja, 1339 01:11:16,276 --> 01:11:18,195 ta prawdziwa, 1340 01:11:18,904 --> 01:11:21,155 nie dbała o to, co inni o niej myślą, 1341 01:11:21,156 --> 01:11:24,076 i robiła to, co trudne, mimo że była przerażona. 1342 01:11:27,704 --> 01:11:29,498 Też taka jesteś. 1343 01:11:32,960 --> 01:11:34,461 Przyjdź, proszę. 1344 01:11:36,421 --> 01:11:37,589 Dla mojej mamy? 1345 01:11:40,676 --> 01:11:43,011 Nawet jeśli to wszystkich rozzłości? 1346 01:11:45,138 --> 01:11:49,059 Przepraszam, jestem sobą. Po prostu nie jestem nią. 1347 01:12:01,321 --> 01:12:04,491 Przynajmniej świece będą wyglądać idealnie. 1348 01:12:06,451 --> 01:12:07,870 Cóż... 1349 01:12:08,912 --> 01:12:09,913 Już jesteśmy. 1350 01:12:12,124 --> 01:12:14,585 Bądź z tego dumna. 1351 01:12:15,502 --> 01:12:16,503 Prawda, Beth? 1352 01:12:17,921 --> 01:12:20,299 Ani razu nie przećwiczyliśmy całości. 1353 01:12:20,883 --> 01:12:22,884 Nie wiem, co się dziś wydarzy. 1354 01:12:22,885 --> 01:12:24,135 Jeśli zjawią się Herdmanowie, 1355 01:12:24,136 --> 01:12:26,137 to mogą być pierwsze jasełka, 1356 01:12:26,138 --> 01:12:28,347 w którym Józef i trzej królowie wdadzą się w bójkę, 1357 01:12:28,348 --> 01:12:31,143 a Maryja zapali cygaro i ucieknie z dzieciątkiem. 1358 01:12:31,727 --> 01:12:33,687 - Potrzyma pastor? - Tak. 1359 01:12:36,231 --> 01:12:38,066 - Połamania nóg. - Dziękuję. 1360 01:12:38,817 --> 01:12:40,026 To przenośnia. 1361 01:12:40,027 --> 01:12:41,694 Tak się mówi w teatrze. 1362 01:12:41,695 --> 01:12:44,198 Pani Armstrong napisała o tym w notatniku. 1363 01:12:45,073 --> 01:12:46,949 Hej, tylko spójrzcie. 1364 01:12:46,950 --> 01:12:48,243 Za ciasny. 1365 01:12:50,037 --> 01:12:52,164 Świetnie wyglądasz. Idź za kulisy. 1366 01:12:56,001 --> 01:12:57,711 Chyba nie przyjdą. 1367 01:13:06,887 --> 01:13:08,096 Potrzebuję Alice. 1368 01:13:11,892 --> 01:13:13,060 Rozumiem. 1369 01:13:14,144 --> 01:13:15,145 Alice? 1370 01:13:18,941 --> 01:13:21,068 Będziesz musiała zagrać Maryję. 1371 01:13:39,419 --> 01:13:43,506 75. ROCZNICA 1372 01:13:43,507 --> 01:13:46,425 - Zaczynamy. - Właśnie. 1373 01:13:46,426 --> 01:13:48,302 Pomocnica Shirley dzióbnęła mnie w oko. 1374 01:13:48,303 --> 01:13:50,763 Gdy się odwróci, schyl się. 1375 01:13:50,764 --> 01:13:51,932 Dobrze. 1376 01:13:58,438 --> 01:14:00,941 Maryja i Józef są gotowi. 1377 01:14:02,442 --> 01:14:03,652 Świetnie, Alice. 1378 01:14:34,933 --> 01:14:36,852 Dziękuję wszystkim za przybycie. 1379 01:14:42,274 --> 01:14:44,026 Przez 75 lat 1380 01:14:44,818 --> 01:14:48,822 jasełka były okazją 1381 01:14:50,782 --> 01:14:54,369 do przypomnienia, kto w Boże Narodzenie jest najważniejszy. 1382 01:14:56,705 --> 01:14:57,748 W tym roku 1383 01:14:59,541 --> 01:15:02,336 wyszło inaczej, niż planowaliśmy. 1384 01:15:02,961 --> 01:15:06,548 To wydarzyło się po raz pierwszy. 1385 01:15:12,638 --> 01:15:13,680 Szczerze mówiąc... 1386 01:15:17,100 --> 01:15:20,646 tak wiele się wydarzyło, 1387 01:15:22,856 --> 01:15:25,859 że nie wiem, co wydarzy się dziś. 1388 01:15:28,779 --> 01:15:30,739 Ale może to dobrze. 1389 01:15:32,157 --> 01:15:35,077 Bo Maryja i Józef też nie mieli pewności. 1390 01:15:39,164 --> 01:15:40,541 Dziękuję za przybycie. 1391 01:15:42,793 --> 01:15:44,086 Wesołych Świąt. 1392 01:15:59,810 --> 01:16:02,479 - Wszystko gra? - Nie wiem. 1393 01:16:03,730 --> 01:16:04,773 No dobra. 1394 01:16:24,209 --> 01:16:27,795 W ubogiej stajence 1395 01:16:27,796 --> 01:16:31,591 Nieziemski blask lśni 1396 01:16:31,592 --> 01:16:35,469 Maleńki Pan Jezus 1397 01:16:35,470 --> 01:16:38,806 Na sianku tam śpi 1398 01:16:38,807 --> 01:16:40,850 A z nieba rój gwiazdek... 1399 01:16:40,851 --> 01:16:42,186 Co ona robi? 1400 01:16:42,728 --> 01:16:44,228 Spogląda wciąż w dół 1401 01:16:44,229 --> 01:16:46,105 Co jest? 1402 01:16:46,106 --> 01:16:49,775 Gdzie w żłobie spoczywa 1403 01:16:49,776 --> 01:16:53,696 Maleńki Bóg-Król 1404 01:16:53,697 --> 01:16:57,825 Ryk bydląt obudził 1405 01:16:57,826 --> 01:17:01,162 To Dziecię ze snu 1406 01:17:01,163 --> 01:17:04,875 Lecz Jezus nie płacze... 1407 01:17:15,677 --> 01:17:16,845 Co ona ma na sobie? 1408 01:17:17,554 --> 01:17:19,096 Przyniosła coś z domu. 1409 01:17:19,097 --> 01:17:21,098 Mówiła, że jeśli to zrobi, 1410 01:17:21,099 --> 01:17:23,434 będzie wyglądać jak prawdziwa Maryja. 1411 01:17:23,435 --> 01:17:25,312 Wyglądają jak uchodźcy. 1412 01:17:27,523 --> 01:17:28,565 Właśnie. 1413 01:17:30,108 --> 01:17:31,276 Racja. 1414 01:17:34,571 --> 01:17:37,156 Za czasów Cezara Augusta 1415 01:17:37,157 --> 01:17:38,783 wydano dekret 1416 01:17:38,784 --> 01:17:41,202 o opodatkowaniu całego świata, 1417 01:17:41,203 --> 01:17:44,623 a Józef pojechał do Betlejem z Maryją, swoją żoną... 1418 01:17:53,131 --> 01:17:58,135 Miasteczko małe Betlejem 1419 01:17:58,136 --> 01:18:02,974 Spowite w nocne mgły 1420 01:18:02,975 --> 01:18:07,895 Ty spisz spokojnym, cichym snem 1421 01:18:07,896 --> 01:18:12,692 Nad Tobą gwiazd rój lśni 1422 01:18:12,693 --> 01:18:17,154 Lecz wśród tych ulic ciemnych 1423 01:18:17,155 --> 01:18:21,409 Jaśnieje dziwny blask... 1424 01:18:21,410 --> 01:18:23,035 Czemu klepiesz lakę po plecach? 1425 01:18:23,036 --> 01:18:25,747 Tak pomogłam Gladys, gdy była dzieckiem. 1426 01:18:27,583 --> 01:18:30,126 Bo w Tobie dziś spełniła się... 1427 01:18:30,127 --> 01:18:32,086 Litości! 1428 01:18:32,087 --> 01:18:34,797 Poklepuje Jezuska, jakby dostał kolki. 1429 01:18:34,798 --> 01:18:36,883 Tego na pewno nie było w programie. 1430 01:18:36,884 --> 01:18:38,301 Mnie się podoba. 1431 01:18:38,302 --> 01:18:40,720 A Jezuskowi się nie odbijało? 1432 01:18:40,721 --> 01:18:41,805 On jest... 1433 01:18:42,764 --> 01:18:43,764 W tym regionie 1434 01:18:43,765 --> 01:18:45,683 pasterze czuwali nocą 1435 01:18:45,684 --> 01:18:48,604 nad swoimi stadami. 1436 01:18:53,442 --> 01:18:58,279 Gdy pasterze strzegli nocą swych stad 1437 01:18:58,280 --> 01:19:03,242 Siedzieli na ziemi 1438 01:19:03,243 --> 01:19:08,372 I Anioł Pański zstąpił na ziemię 1439 01:19:08,373 --> 01:19:13,545 A wszelka chwała rozbłysła wokół 1440 01:19:14,922 --> 01:19:18,383 I ukazał im się Anioł Pański. 1441 01:19:27,518 --> 01:19:30,687 I ukazał im się Anioł Pański. 1442 01:19:38,654 --> 01:19:39,738 Cześć! 1443 01:19:42,533 --> 01:19:45,410 To dla was narodziło się dzieciątko! 1444 01:19:48,830 --> 01:19:52,417 Co tak stoicie? Idźcie je zobaczyć! 1445 01:20:13,021 --> 01:20:14,189 Pospieszcie się! 1446 01:20:36,378 --> 01:20:40,840 Trzej Królowie pod Gwiazdą szli 1447 01:20:40,841 --> 01:20:44,595 Przemierzali noce i dni 1448 01:20:45,345 --> 01:20:47,763 Niosąc dary pełni wiary 1449 01:20:47,764 --> 01:20:49,515 Aż do stajenki szli... 1450 01:20:49,516 --> 01:20:51,434 Wiedziałam, że tak będzie. 1451 01:20:51,435 --> 01:20:54,605 Nie mają kadzidła, mirry ani złota. 1452 01:20:55,105 --> 01:20:56,731 Przynieśli coś innego 1453 01:20:56,732 --> 01:20:58,942 i od razu wiedziałam skąd. 1454 01:21:00,027 --> 01:21:01,987 Pewnie nawet nie lubią szynki. 1455 01:21:02,779 --> 01:21:05,741 Uwielbiają ją. 1456 01:21:09,620 --> 01:21:11,163 Moja szynka jest w sztuce. 1457 01:21:14,625 --> 01:21:15,958 Gdy urodził się Jezus, 1458 01:21:15,959 --> 01:21:19,712 przyszli trzej królowie ze wschodu, by oddać mu cześć, 1459 01:21:19,713 --> 01:21:23,926 przynosząc w darze złoto, kadzidło i mirrę. 1460 01:21:33,810 --> 01:21:36,896 Mieli odejść. Wszystko psują. 1461 01:21:36,897 --> 01:21:38,105 Logiczne. Trzej królowie 1462 01:21:38,106 --> 01:21:40,316 powinni usiąść i odpocząć. 1463 01:21:40,317 --> 01:21:42,109 Przebyli długą drogę. 1464 01:21:42,110 --> 01:21:44,570 Mieli przynieść szynkę i odejść? 1465 01:21:44,571 --> 01:21:46,406 Nie przynieśli szynki! 1466 01:21:51,453 --> 01:21:56,624 A cóż to za dzieciątko leży w żłobie 1467 01:21:56,625 --> 01:22:01,462 I na kolanach Maryi śpi? 1468 01:22:01,463 --> 01:22:03,589 Które anioły... 1469 01:22:03,590 --> 01:22:06,300 Co do psucia wszystkiego 1470 01:22:06,301 --> 01:22:07,385 wydawało mi się, 1471 01:22:07,386 --> 01:22:10,848 że Herdmanowie ulepszyli jasełka. 1472 01:22:12,474 --> 01:22:14,809 Robiąc to, co przychodziło im naturalnie. 1473 01:22:14,810 --> 01:22:17,395 Na przykład klepiąc dzieciątko. 1474 01:22:17,396 --> 01:22:19,856 Albo pomysł, że żywność byłaby lepszym prezentem 1475 01:22:19,857 --> 01:22:21,900 niż mnóstwo perfum czy oleju. 1476 01:22:33,120 --> 01:22:35,746 Zazwyczaj do kolędy Cicha Noc 1477 01:22:35,747 --> 01:22:37,707 miałam już dość, 1478 01:22:37,708 --> 01:22:39,710 nie mogłam się doczekać, aż to się skończy. 1479 01:22:40,752 --> 01:22:43,088 Ale tym razem tak nie czułam. 1480 01:22:46,466 --> 01:22:49,552 Niemal chciałam, by jasełka trwały, 1481 01:22:49,553 --> 01:22:51,053 gdy grają w nich Herdmanowie, 1482 01:22:51,054 --> 01:22:53,307 by zobaczyć, co jeszcze zrobią. 1483 01:23:32,221 --> 01:23:36,350 Zrozumiałam, że nigdy wcześniej nie widziałam szopki. 1484 01:23:37,518 --> 01:23:41,605 Ale Imogene pomogła mi to dostrzec wyraźniej niż kiedykolwiek. 1485 01:23:53,742 --> 01:23:57,286 Cicha noc 1486 01:23:57,287 --> 01:24:00,456 Święta noc 1487 01:24:00,457 --> 01:24:04,210 Wszystko śpi 1488 01:24:04,211 --> 01:24:07,422 Atoli 1489 01:24:08,048 --> 01:24:12,844 Czuwa Józef i Maryja... 1490 01:24:12,845 --> 01:24:14,680 I wtedy to się stało. 1491 01:24:15,639 --> 01:24:17,765 Wszyscy tylko czekali, aż Herdmanowie 1492 01:24:17,766 --> 01:24:21,435 zrobią coś totalnie nieprzewidywalnego. 1493 01:24:21,436 --> 01:24:23,187 I oczywiście... 1494 01:24:23,188 --> 01:24:24,273 Patrz. 1495 01:24:29,361 --> 01:24:30,487 Ona płacze. 1496 01:24:32,155 --> 01:24:33,574 Maryja płacze. 1497 01:24:39,997 --> 01:24:41,539 W tamtej chwili... 1498 01:24:41,540 --> 01:24:45,168 Imogene Herdman po raz pierwszy doświadczyła 1499 01:24:45,169 --> 01:24:46,712 prawdziwej świątecznej opowieści. 1500 01:24:50,841 --> 01:24:52,885 I my także. 1501 01:26:00,786 --> 01:26:03,956 Panie, gdy się urodziłeś... 1502 01:26:08,961 --> 01:26:09,962 Cóż... 1503 01:26:10,671 --> 01:26:13,841 to były najlepsze jasełka. 1504 01:26:38,115 --> 01:26:39,116 Ukłoń się. 1505 01:26:41,326 --> 01:26:44,288 Ukłoń się, to tobie biją brawa. 1506 01:27:11,732 --> 01:27:12,941 Dziękuję. 1507 01:27:47,976 --> 01:27:50,478 Wszyscy zgodnie stwierdzili, że to były najlepsze jasełka, 1508 01:27:50,479 --> 01:27:53,190 ale nikt nie wiedział dlaczego. 1509 01:27:53,815 --> 01:27:55,525 Jedno wiem na pewno. 1510 01:27:55,526 --> 01:27:56,692 Dzięki mamie 1511 01:27:56,693 --> 01:27:58,986 i jej zrozumieniu bożonarodzeniowej opowieści 1512 01:27:58,987 --> 01:28:02,407 Herdmanowie dostali to, czego potrzebowali. 1513 01:28:03,200 --> 01:28:04,409 Poczucie wspólnoty. 1514 01:28:05,035 --> 01:28:07,829 A i nam dali coś, czego potrzebowaliśmy. 1515 01:28:08,622 --> 01:28:10,957 Przez lata myślałam o cudzie Bożego Narodzenia 1516 01:28:10,958 --> 01:28:14,210 i tajemnicy narodzin Jezusa, i nigdy tego nie rozumiałam. 1517 01:28:14,211 --> 01:28:18,298 Ale teraz nie było to już dla mnie takie tajemnicze. 1518 01:28:19,341 --> 01:28:22,009 Gdy Imogene zapytała mnie, o co chodzi w jasełkach, 1519 01:28:22,010 --> 01:28:24,178 powiedziałam, że chodzi o Jezusa. 1520 01:28:24,179 --> 01:28:26,473 Ale to tylko część prawdy. 1521 01:28:27,516 --> 01:28:29,100 Opowiadały o nowym dzieciątku 1522 01:28:29,101 --> 01:28:31,310 i jego biednej matce, 1523 01:28:31,311 --> 01:28:33,145 i ojcu, którzy mieli poważne kłopoty. 1524 01:28:33,146 --> 01:28:36,232 Nie mieli dokąd pójść, nie mieli pieniędzy ani lekarza, 1525 01:28:36,233 --> 01:28:38,402 nikogo znajomego. Odebrano im szacunek. 1526 01:28:39,236 --> 01:28:43,407 Ale to ich Bóg wybrał, by odmienili świat. 1527 01:28:48,203 --> 01:28:49,538 Jeśli chodzi o Imogene, 1528 01:28:50,414 --> 01:28:53,625 święta owładnęły ją w całej rozciągłości. 1529 01:29:21,486 --> 01:29:22,738 Dzięki, że wróciłaś. 1530 01:29:23,655 --> 01:29:24,656 Zmusiłaś mnie. 1531 01:29:26,700 --> 01:29:28,035 Nie sądzę. 1532 01:29:30,621 --> 01:29:33,332 Oto twoja szynka. Świetny rekwizyt. 1533 01:29:34,208 --> 01:29:37,544 To nie był rekwizyt. To był prezent od braci. 1534 01:29:42,049 --> 01:29:43,133 I... 1535 01:29:44,092 --> 01:29:45,427 mam coś innego. 1536 01:29:47,387 --> 01:29:49,389 Uznałam, że pora go zwrócić. 1537 01:29:58,941 --> 01:30:00,192 Dziękuję. 1538 01:30:01,610 --> 01:30:05,030 Jasełka dobiegły końca, 1539 01:30:06,490 --> 01:30:08,909 pewnie już tu nie przyjdziesz. 1540 01:30:10,202 --> 01:30:12,663 Ale może wpadniesz w przyszłym tygodniu? 1541 01:30:15,582 --> 01:30:17,167 Jeśli będą przekąski. 1542 01:30:23,549 --> 01:30:25,050 W pełni prawdziwa. 1543 01:30:26,093 --> 01:30:27,177 Prawda? 1544 01:30:28,011 --> 01:30:29,096 Że co? 1545 01:30:30,055 --> 01:30:31,098 Obraz. 1546 01:30:32,891 --> 01:30:35,102 Co miała na myśli? 1547 01:30:35,936 --> 01:30:37,104 Nie mam pojęcia. 1548 01:30:40,732 --> 01:30:46,446 Myślę, że Imogene spodobał się pomysł Maryi na obrazie. 1549 01:30:48,323 --> 01:30:49,825 Wszystko w czystej postaci. 1550 01:30:50,659 --> 01:30:52,578 Jakby nigdy niczego nie zrobiła 1551 01:30:53,412 --> 01:30:55,914 poza urodzeniem Jezusem w Wigilię. 1552 01:30:58,542 --> 01:31:00,252 Imogene powiedziała mi kiedyś: 1553 01:31:01,253 --> 01:31:03,005 „Nie jestem jak ona”. 1554 01:31:05,507 --> 01:31:06,633 Ale dla mnie... 1555 01:31:08,635 --> 01:31:11,638 Maryja zawsze będzie wyglądać jak Imogene Herdman. 1556 01:31:15,017 --> 01:31:16,226 Dlatego... 1557 01:31:17,644 --> 01:31:21,106 nadal używamy tego koca, nawet po tylu latach. 1558 01:31:24,359 --> 01:31:27,695 Przesłuchanie do corocznych jasełek 1559 01:31:27,696 --> 01:31:29,907 Skoro już 1560 01:31:30,824 --> 01:31:31,991 wiecie, 1561 01:31:31,992 --> 01:31:35,204 czemu jasełka są dla nas tak ważne... 1562 01:31:36,330 --> 01:31:40,042 To kto chciałby w nich zagrać? 1563 01:31:41,502 --> 01:31:44,086 Ile rąk w górze! 1564 01:31:44,087 --> 01:31:45,213 Na szczęście 1565 01:31:45,214 --> 01:31:49,635 mamy wiele ról i każda z nich się liczy. 1566 01:31:50,761 --> 01:31:53,471 Rodzice zabiorą teraz wszystkich 1567 01:31:53,472 --> 01:31:56,015 pod ołtarz, 1568 01:31:56,016 --> 01:31:57,558 gdzie dokonamy wyboru. 1569 01:31:57,559 --> 01:31:58,935 Przydzielimy wam role 1570 01:31:58,936 --> 01:32:01,980 i zrobimy pierwszą próbę. 1571 01:32:02,523 --> 01:32:03,857 No to chodźmy. 1572 01:32:49,945 --> 01:32:51,738 Mogę je przymierzyć? 1573 01:32:59,538 --> 01:33:02,124 To były skrzydła Gladys. 1574 01:33:02,708 --> 01:33:04,876 Nie pozwala nikomu ich nosić. 1575 01:33:04,877 --> 01:33:10,257 Ale na dole znajdziemy ci nowe. 1576 01:33:27,357 --> 01:33:30,777 „Hej, dla ciebie narodziło się dzieciątko”. 1577 01:33:36,283 --> 01:33:40,078 Koniec 1578 01:33:44,166 --> 01:33:46,459 {\an8}Ollie Herdman jest teraz weterynarzem 1579 01:33:46,460 --> 01:33:48,795 {\an8}specjalizującym się w badaniach kotów. 1580 01:33:50,964 --> 01:33:53,132 Claude Herdman jest teraz nauczycielem w szkole publicznej. 1581 01:33:53,133 --> 01:33:55,219 Uczniowie przy nim nie przeklinają. 1582 01:33:58,180 --> 01:34:00,181 Leroy Herdman był parę razy w więzieniu, 1583 01:34:00,182 --> 01:34:01,641 {\an8}ale teraz wiedzie mu się lepiej. 1584 01:34:01,642 --> 01:34:03,810 {\an8}(Szczerze, 1 na 6 Herdmanów, niezły wynik) 1585 01:34:04,937 --> 01:34:07,230 {\an8}Gladys Herdman jest stewardessą. 1586 01:34:07,231 --> 01:34:10,442 {\an8}Jej pasażerowie zawsze są skupieni. 1587 01:34:12,236 --> 01:34:15,071 Ralph Herdman jest pastorem największego kościoła na Środkowym Zachodzie. 1588 01:34:15,072 --> 01:34:18,951 Jego ostatnie kazanie brzmiało: „A co z Herodem?”. 1589 01:34:22,454 --> 01:34:23,996 {\an8}Imogene Herdman grała w paru filmach, 1590 01:34:23,997 --> 01:34:26,123 {\an8}zanim poprowadziła jasełka w kościele Ralpha. 1591 01:34:26,124 --> 01:34:28,209 {\an8}Obecnie ma pięcioro dzieci 1592 01:34:28,210 --> 01:34:34,258 {\an8}i nikt nie zastanawia się, gdzie jest. 1593 01:39:02,484 --> 01:39:04,486 Tłumaczenie napisów: Sławomir Apel