1 00:00:01,243 --> 00:00:02,509 Andrésa nie ułaskawiono. 2 00:00:02,676 --> 00:00:05,409 Chcę udowodnić, że za tym wszystkim stoi Bazán, 3 00:00:05,509 --> 00:00:08,176 a Belén Martín powróci ze świata umarłych. 4 00:00:08,276 --> 00:00:09,476 Żyjesz. 5 00:00:10,209 --> 00:00:11,209 Ty też. 6 00:00:11,443 --> 00:00:13,343 Pomóż mi udowodnić, że Laura oszalała. 7 00:00:13,476 --> 00:00:14,476 Simoneta! 8 00:00:14,776 --> 00:00:16,276 - Simoneta! - Dobry Boże! 9 00:00:16,409 --> 00:00:19,343 - On mi ją dał! - Javier, czemu oddałeś moją lalkę? 10 00:00:19,676 --> 00:00:22,509 Fortunę odziedziczy moja matka. To koniec usługiwania innym. 11 00:00:22,676 --> 00:00:24,376 Od teraz to tobie będą służyć. 12 00:00:24,476 --> 00:00:26,643 Kim jesteś? Skąd znasz Diega? 13 00:00:27,043 --> 00:00:28,476 Kobieta ze zdjęcia, 14 00:00:28,576 --> 00:00:29,576 Marta Santos, 15 00:00:29,676 --> 00:00:32,043 była miłością mojego życia i żoną Diega. 16 00:00:32,543 --> 00:00:34,376 Zabił ją z zimną krwią. 17 00:00:34,509 --> 00:00:36,609 Dlatego przyjechałem do Grand Hotelu. 18 00:00:36,776 --> 00:00:38,509 Nie mogą wiedzieć, że tu jesteś. 19 00:00:38,643 --> 00:00:40,209 Jestem kochankiem Alicii. 20 00:00:41,343 --> 00:00:42,409 Julio! 21 00:00:42,609 --> 00:00:43,643 Nie! 22 00:00:44,243 --> 00:00:46,043 Jeśli umrze, zabiję cię. 23 00:00:46,443 --> 00:00:48,076 Wybacz mi. 24 00:00:48,509 --> 00:00:51,109 Wiem wszystko. Byłem w kościele, Sofía. 25 00:00:51,209 --> 00:00:52,809 Po separacji 26 00:00:53,176 --> 00:00:54,476 powiemy wszystkim. 27 00:00:56,243 --> 00:00:57,243 Odjeżdża. 28 00:02:00,209 --> 00:02:01,209 Odjeżdża. 29 00:02:10,742 --> 00:02:14,676 Sofía! 30 00:02:22,076 --> 00:02:23,176 Zatrzymaj samochód. 31 00:02:45,043 --> 00:02:46,376 Tu jesteś, kochanie. 32 00:02:46,843 --> 00:02:49,709 - Czekaliśmy na ciebie z obiadem. - Kochanie. 33 00:02:53,043 --> 00:02:54,043 Skłamał. 34 00:02:54,309 --> 00:02:56,743 Mamo, ten szczurek mnie okłamał. 35 00:02:57,076 --> 00:02:59,776 Zadzwonił po tych złych, zadzwonił po złych lekarzy! 36 00:03:00,843 --> 00:03:02,143 Laura, skarbie. 37 00:03:02,243 --> 00:03:03,543 Posłuchaj mnie. 38 00:03:06,043 --> 00:03:08,776 Ci lekarze nie przyjechali do ciebie. 39 00:03:09,576 --> 00:03:12,409 Przyjechali do Simonety. Spójrz. 40 00:03:15,143 --> 00:03:16,809 Nie sądzisz, że potrzebuje pomocy? 41 00:03:21,276 --> 00:03:23,809 Zabierzemy ją gdzieś i naprawimy. 42 00:03:24,576 --> 00:03:26,109 Ale ty też musisz pojechać. 43 00:03:26,776 --> 00:03:28,443 Simoneta nie może jechać sama. 44 00:03:30,809 --> 00:03:32,476 Nie. 45 00:03:35,076 --> 00:03:36,276 Pojadę z tobą. 46 00:03:37,409 --> 00:03:40,209 - Simoneta musi wyzdrowieć. - Tak. 47 00:03:43,676 --> 00:03:47,276 Tutaj jej się nie polepszy. Nigdy. 48 00:04:23,643 --> 00:04:26,543 - Wyglądasz elegancko i uroczo, mamo. - Dziękuję. 49 00:04:33,376 --> 00:04:36,476 - Nie musisz iść? - Nie, to twoja noc. 50 00:04:43,043 --> 00:04:44,609 Nigdy cię takiej nie widziałem. 51 00:04:44,709 --> 00:04:47,209 Nigdy wcześniej nie piłam tego ziołowego likieru. 52 00:04:47,543 --> 00:04:50,709 Gdybym wiedział, jako dziecko wlewałbym ci go do kawy. 53 00:04:51,143 --> 00:04:53,643 Oszczędziłoby mi to paru reprymend. 54 00:04:53,843 --> 00:04:55,743 Co też mówisz! 55 00:04:56,576 --> 00:04:58,609 Niektórzy próbują spać. 56 00:04:59,243 --> 00:05:00,743 Ale was to nie obchodzi. 57 00:05:03,109 --> 00:05:04,576 O co chodzi? 58 00:05:05,143 --> 00:05:06,309 Co się stało? 59 00:05:06,576 --> 00:05:09,143 Nawet nie zauważyłeś, że wyszłam. 60 00:05:10,043 --> 00:05:12,043 Jesteś okropnym egoistą. 61 00:05:12,209 --> 00:05:14,443 Myślisz tylko o sobie i swojej ukochanej matce. 62 00:05:14,676 --> 00:05:17,076 - Pamiętasz jeszcze, co mi obiecałeś? - Belén! 63 00:05:17,209 --> 00:05:19,709 - Obudzisz cały hotel. - Teraz przeszkadza ci hałas? 64 00:05:19,776 --> 00:05:21,276 Porozmawiamy później. 65 00:05:21,376 --> 00:05:24,709 Nie, matka może iść sama. Wejdź i porozmawiajmy teraz. 66 00:05:24,809 --> 00:05:26,743 - To absurd. - Teraz, Andrés. 67 00:05:27,409 --> 00:05:28,576 Synu, mogę... 68 00:05:33,209 --> 00:05:34,476 Muszę wybierać? 69 00:05:38,376 --> 00:05:39,476 W porządku. 70 00:05:41,776 --> 00:05:43,143 Pożałujesz tego. 71 00:05:43,409 --> 00:05:44,709 Wszystko w porządku, synu? 72 00:05:45,409 --> 00:05:46,743 Przejdzie jej. 73 00:05:47,176 --> 00:05:50,509 Nie jest łatwo wyjść bez szwanku z tego, co przeżyłeś. 74 00:05:50,743 --> 00:05:52,576 Dlatego chcesz, żebym była damą 75 00:05:52,676 --> 00:05:55,676 i walczysz o związek z Belén. 76 00:05:56,309 --> 00:05:58,643 Ale gdy widzę was razem, to rozumiem. 77 00:06:00,143 --> 00:06:03,109 Andrés, nie kochasz Belén, 78 00:06:03,509 --> 00:06:05,209 ale wspomnienie po niej. 79 00:06:05,709 --> 00:06:08,209 To, co było między wami już nie istnieje. 80 00:06:09,176 --> 00:06:12,176 Powiesz mi, że nie powinnam się wtrącać, 81 00:06:13,076 --> 00:06:15,243 ale alkohol rozwiązał mi język. 82 00:06:15,643 --> 00:06:16,676 Nie, mamo. 83 00:06:17,443 --> 00:06:20,276 Może masz rację i nic nie będzie już takie, jak kiedyś. 84 00:06:20,409 --> 00:06:21,409 Andrés... 85 00:06:22,809 --> 00:06:24,309 Ayala zabronił mi mówić ci, 86 00:06:24,409 --> 00:06:26,843 póki nie zdobędziemy dowodu, 87 00:06:27,709 --> 00:06:30,643 ale uważa, że to Belén stoi za tym, co ci się przytrafiło. 88 00:06:31,843 --> 00:06:34,643 Detektyw uważa, że była po stronie Bazána. 89 00:06:35,109 --> 00:06:39,509 Zatarła ślady i pozwoliła, by Bazán wziął winę na siebie. 90 00:06:41,409 --> 00:06:44,809 Chciała cię zabić, by odziedziczyć po tobie spadek. 91 00:06:51,076 --> 00:06:52,576 Wkrótce będziemy daleko stąd. 92 00:06:58,843 --> 00:07:00,076 Obiecuję. 93 00:07:10,843 --> 00:07:13,843 Alicia, na pewno nie chcesz, żebym z tobą jechała? 94 00:07:14,143 --> 00:07:16,276 Nie, lepiej zaopiekuj się Juliem. 95 00:07:17,476 --> 00:07:20,076 Wiem, że nie podoba ci się to wszystko. 96 00:07:21,143 --> 00:07:23,676 Gdybyś jednak kochała kogoś tak bardzo, jak ja jego, 97 00:07:24,243 --> 00:07:25,376 zrozumiałabyś. 98 00:07:26,809 --> 00:07:28,443 Wszystko będzie dobrze. 99 00:07:36,676 --> 00:07:38,209 Tu detektyw Ayala. 100 00:07:38,309 --> 00:07:41,043 Mam informacje o miejscu pobytu Diega Murquía. 101 00:07:41,276 --> 00:07:42,343 Kto mówi? 102 00:07:42,509 --> 00:07:44,609 Pani Murquía i jej przyjaciele skłamali. 103 00:07:44,809 --> 00:07:47,576 Alicia uwięziła swojego męża niedaleko hotelu. 104 00:07:48,176 --> 00:07:50,676 A więc zebrał się pan na odwagę, 105 00:07:50,776 --> 00:07:52,476 by się ze mną skontaktować. 106 00:07:53,143 --> 00:07:55,609 Myli się pan, detektywie. Nie boję się. 107 00:07:56,476 --> 00:07:57,676 Proszę się ze mną spotkać. 108 00:07:58,176 --> 00:07:59,543 Przyznaję, że jestem ciekaw. 109 00:07:59,809 --> 00:08:02,476 Jest pan moim największym wyzwaniem. 110 00:08:02,809 --> 00:08:03,843 Cieszę się. 111 00:08:04,209 --> 00:08:07,643 To wielki zaszczyt usłyszeć takie słowa z ust nieomylnego detektywa Ayali. 112 00:08:08,576 --> 00:08:12,309 - Chce pan wiedzieć, gdzie jest Vera? - Nie nabierze mnie pan. 113 00:08:12,676 --> 00:08:15,376 Wiem, że to tylko gierki. 114 00:08:16,343 --> 00:08:17,643 Może tak, a może nie. 115 00:08:18,143 --> 00:08:20,809 Jest pan gotów zaryzykować i nigdy nie poznać prawdy? 116 00:08:23,309 --> 00:08:25,076 W klifie są jaskinie. 117 00:08:25,209 --> 00:08:27,043 Adrián Vera jest w nich uwięziony. 118 00:08:28,343 --> 00:08:31,076 Rozmowa z panem to był zaszczyt. 119 00:08:52,709 --> 00:08:53,809 Doña Alicia. 120 00:08:54,476 --> 00:08:56,709 Przepraszam, Jesús. Nieco się śpieszę. 121 00:08:56,809 --> 00:08:59,109 To nie zajmie długo. Jak tam nasz pacjent? 122 00:08:59,243 --> 00:09:00,243 Lepiej. 123 00:09:00,343 --> 00:09:02,509 Musi odzyskać siły. 124 00:09:03,143 --> 00:09:06,743 Właśnie o tym chciałem porozmawiać. Znam pewien lek, który może pomóc. 125 00:10:13,043 --> 00:10:14,109 Halo? 126 00:10:31,543 --> 00:10:32,643 Jest tu kto? 127 00:10:42,209 --> 00:10:43,409 Czy jest tu kto? 128 00:10:52,176 --> 00:10:53,276 Potrzebuję pomocy. 129 00:10:53,776 --> 00:10:54,776 Proszę. 130 00:10:57,243 --> 00:10:58,276 Alicia. 131 00:11:02,543 --> 00:11:03,809 Co robisz? 132 00:11:28,343 --> 00:11:29,443 Diego? 133 00:11:32,143 --> 00:11:33,443 Czy to ty, Diego? 134 00:11:37,209 --> 00:11:38,409 Wszystko w porządku? 135 00:11:44,509 --> 00:11:47,176 Ani kroku, pani Murquía. Proszę upuścić pistolet! 136 00:11:49,709 --> 00:11:52,609 - Ayala, nie wierzy pan chyba... - Wierzę w to, co widzę. 137 00:11:53,443 --> 00:11:54,643 Co się stało? 138 00:11:56,776 --> 00:12:00,443 Zamknęła mnie i właśnie próbowała mnie zabić. 139 00:12:00,676 --> 00:12:02,209 Przysięgam, że to nie tak. 140 00:12:02,643 --> 00:12:04,676 Hernando, skuj panią Murquía. 141 00:12:04,809 --> 00:12:08,109 To pomyłka. To nie mój pistolet. Nie wiem, czemu tu jest. 142 00:12:08,309 --> 00:12:11,343 Jest pani aresztowana pod zarzutem próby zabójstwa męża. 143 00:12:14,276 --> 00:12:15,709 - Moja noga. - Spokojnie. 144 00:12:29,276 --> 00:12:31,476 Proszę poczekać, jeszcze nie skończyłem. 145 00:12:32,076 --> 00:12:33,343 Nie mam na to czasu. 146 00:12:33,443 --> 00:12:35,809 Musi pan odpoczywać albo ból się pogorszy. 147 00:12:36,076 --> 00:12:39,043 - Daj mi coś, by go uśmierzyć. - Musi pan odpocząć. 148 00:12:39,276 --> 00:12:40,509 Słyszałeś mnie? 149 00:12:45,643 --> 00:12:46,743 To morfina. 150 00:12:47,609 --> 00:12:49,776 Należy bardzo ostrożnie się z nią obchodzić. 151 00:12:55,809 --> 00:12:58,176 - Zwołałeś spotkanie? - Tak. 152 00:13:19,076 --> 00:13:21,076 - Kogoś brakuje. - Espinosy. 153 00:13:21,443 --> 00:13:23,576 - Gdzie on jest? - Nie mam pojęcia. 154 00:13:27,576 --> 00:13:28,576 A wy? 155 00:13:32,476 --> 00:13:36,343 Ktoś z was na pewno wie, 156 00:13:36,809 --> 00:13:38,309 gdzie jest Espinosa. 157 00:13:41,709 --> 00:13:44,776 - Czemu odwracasz wzrok? - Wstydzi się. 158 00:13:46,243 --> 00:13:47,276 Nie. 159 00:13:50,376 --> 00:13:55,376 Myślę, że wie, gdzie jest Espinosa. 160 00:13:55,609 --> 00:13:58,143 Ale nie jest pewien, czy mi powiedzieć. 161 00:13:58,543 --> 00:14:00,443 Widzisz? Mam rację. 162 00:14:00,776 --> 00:14:02,609 Nie wiem, gdzie on jest. 163 00:14:08,776 --> 00:14:09,809 A teraz? 164 00:14:10,376 --> 00:14:11,843 Wciąż nie wiesz? 165 00:14:12,109 --> 00:14:13,443 Przysięgam... 166 00:14:19,376 --> 00:14:21,143 Zabierz mnie do pokoju Espinosy. 167 00:14:26,509 --> 00:14:29,509 - Co się stało? - Taberna nic nie zrobił. 168 00:14:29,743 --> 00:14:31,643 Nie mogą nas tak traktować. 169 00:14:47,109 --> 00:14:48,409 Są tu jego rzeczy. 170 00:14:49,776 --> 00:14:51,276 Nie może być daleko. 171 00:14:53,676 --> 00:14:55,043 Nie w tym stanie. 172 00:14:55,276 --> 00:14:58,109 Co ma pan na myśli? 173 00:14:58,276 --> 00:14:59,309 Jest ranny. 174 00:15:00,609 --> 00:15:02,109 To mam na myśli. 175 00:15:05,243 --> 00:15:07,709 Pan też nie wygląda najlepiej. 176 00:15:12,176 --> 00:15:13,209 Może ja to zrobię. 177 00:15:24,809 --> 00:15:26,243 Czy mogę zapytać, 178 00:15:27,076 --> 00:15:29,743 dlaczego interesuje pana Espinosa? 179 00:15:31,643 --> 00:15:33,109 Nie twój interes. 180 00:15:36,409 --> 00:15:37,409 Więcej! 181 00:15:38,576 --> 00:15:40,376 To może pana zabić. 182 00:15:40,643 --> 00:15:41,743 Rób, co mówię. 183 00:15:59,109 --> 00:16:00,109 Co się dzieje? 184 00:16:01,676 --> 00:16:02,776 Nic, proszę pana. 185 00:16:14,343 --> 00:16:15,609 Pomóż mi go wyciągnąć. 186 00:16:16,276 --> 00:16:18,609 Cisneros powiedział, że to może mu zaszkodzić. 187 00:16:18,809 --> 00:16:20,343 Inaczej zaszkodzi mu Diego. 188 00:16:20,443 --> 00:16:22,309 Diego jest zamknięty w jaskini. 189 00:16:22,509 --> 00:16:25,243 Nic nie wiem o jaskiniach, ale Diego jest w hotelu. 190 00:16:25,343 --> 00:16:26,543 Widziałem go. 191 00:16:27,576 --> 00:16:28,609 A Alicia? 192 00:16:28,809 --> 00:16:30,176 Pomóż mi. 193 00:16:36,243 --> 00:16:38,743 - Dokąd mnie zabierasz? - Diego uciekł. 194 00:16:38,843 --> 00:16:40,476 Idzie po ciebie. 195 00:16:40,576 --> 00:16:43,543 - Diego wie, że to kochanek Alicii. - Zabije cię. 196 00:18:14,043 --> 00:18:15,109 Maite. 197 00:18:17,843 --> 00:18:20,409 Maite, otwieraj. Wiem, że tam jesteś. 198 00:18:23,676 --> 00:18:25,776 - Maite, otwieraj. - Otwórz. 199 00:18:31,843 --> 00:18:33,343 Gdzie kelner? 200 00:18:34,743 --> 00:18:36,143 Który kelner? 201 00:18:36,243 --> 00:18:40,343 Ten, który sypia z twoją przyjaciółką. Może z tobą też. Gdzie on jest? 202 00:18:40,709 --> 00:18:43,076 - Nie wiem. - Jego krew poplamiła moje łóżko. 203 00:18:43,276 --> 00:18:45,243 - Gdzie on jest? - Nie wiem. 204 00:18:47,209 --> 00:18:48,509 Maite nigdy nic nie wie. 205 00:18:50,443 --> 00:18:51,509 Pozwolę więc sobie 206 00:18:51,709 --> 00:18:53,809 podzielić się z tobą moją wiedzą: 207 00:18:54,309 --> 00:18:57,343 Alicia spędzi resztę życia w więzieniu. 208 00:18:57,543 --> 00:18:59,209 Nie uda ci się to. 209 00:19:02,743 --> 00:19:04,543 Sama to zrobiła. 210 00:19:09,043 --> 00:19:10,309 Ona to zrobiła. 211 00:19:11,709 --> 00:19:13,076 Strzelała, by zabić. 212 00:19:14,076 --> 00:19:15,243 To nie może być prawda. 213 00:19:16,209 --> 00:19:19,409 Ale jest. I w końcu znajdę waszego kelnera. 214 00:19:31,809 --> 00:19:35,043 Co stało się z Alicią? Muszę wezwać Alayę. 215 00:19:35,176 --> 00:19:37,109 Jeśli Diego cię znajdzie, zabije cię. 216 00:19:53,143 --> 00:19:55,709 Wygląda na to, że mi pan nie wierzy. 217 00:19:58,176 --> 00:19:59,609 Czy to ma znaczenie? 218 00:20:02,376 --> 00:20:05,543 Komu uwierzy sędzia? Pani czy pani mężowi? 219 00:20:06,143 --> 00:20:08,476 Naprawdę utrudniła pani sytuację. 220 00:20:08,843 --> 00:20:10,643 Zastawili na mnie pułapkę. 221 00:20:11,309 --> 00:20:13,243 Załóżmy, że tak było. 222 00:20:14,176 --> 00:20:15,276 Załóżmy, 223 00:20:15,409 --> 00:20:17,109 że wpadła pani prosto w pułapkę. 224 00:20:17,743 --> 00:20:19,209 Nie zastanawia pani powód? 225 00:20:20,643 --> 00:20:21,643 Nie. 226 00:20:21,743 --> 00:20:24,076 Działała pani z przyjaciółmi na własną rękę. 227 00:20:24,176 --> 00:20:26,809 Trzeba było przyjść z tym do mnie. 228 00:20:28,143 --> 00:20:31,576 Zamierza pan mnie pouczać? 229 00:20:32,476 --> 00:20:35,576 Niestety, w świetle dowodów nie pozostaje mi nic innego. 230 00:20:36,143 --> 00:20:38,376 Przyznaje się pani, że uwięziła męża. 231 00:20:38,643 --> 00:20:40,476 Trzymała pani broń, 232 00:20:40,743 --> 00:20:44,043 a on bez mrugnięcia okiem mówi, że to pani go postrzeliła. 233 00:20:44,843 --> 00:20:46,543 Mam się z tym pogodzić? 234 00:20:47,176 --> 00:20:48,609 Telefon, detektywie. 235 00:20:48,776 --> 00:20:50,343 To panna Rivelles. 236 00:20:50,443 --> 00:20:54,676 - Przyjaciółka doñii Alicii... - Na miłość boską, Hernando. 237 00:20:56,109 --> 00:21:01,076 Przez ten charakterek zawsze będzie sam, jak moja ciotka Angustias. 238 00:21:01,343 --> 00:21:03,443 Całkiem sama. 239 00:21:09,243 --> 00:21:10,809 Chciałaś ze mną rozmawiać? 240 00:21:14,243 --> 00:21:15,309 Tereso... 241 00:21:17,409 --> 00:21:21,176 Alicię aresztowano i oskarżono o próbę zabójstwa Diega. 242 00:21:21,576 --> 00:21:22,709 Mój Boże. 243 00:21:23,676 --> 00:21:27,609 Wszystko świadczy przeciwko niej. Znaleźli ją z bronią w ręku. 244 00:21:27,776 --> 00:21:29,476 Diego przysięga, że to ona. 245 00:21:31,643 --> 00:21:33,743 Los Alicii jest w rękach Diega. 246 00:21:34,643 --> 00:21:36,443 Moja córka jest stracona. 247 00:21:39,309 --> 00:21:42,409 Jeśli Diego przedstawi oskarżenie przed sądem... 248 00:21:44,376 --> 00:21:47,276 Alicię skażą na wiele lat, Tereso. 249 00:22:03,476 --> 00:22:08,576 - Co powiesz sędziemu? - Prawdę i tylko prawdę. 250 00:22:13,776 --> 00:22:15,209 Posłuchaj. 251 00:22:15,809 --> 00:22:18,076 Wiem, że zawsze kochałeś Alicię. 252 00:22:21,509 --> 00:22:25,443 Proszę, nie rób nic, czego mógłbyś żałować resztę życia. 253 00:22:25,543 --> 00:22:27,143 Próbowała mnie zabić. 254 00:22:29,343 --> 00:22:32,609 Karmiłeś jej nienawiść, Diego. 255 00:22:32,843 --> 00:22:36,176 Gdyby nas ktoś słuchał, pomyślałby, że twoja córka to biedna ofiara, 256 00:22:36,276 --> 00:22:37,609 a ty nie masz 257 00:22:38,043 --> 00:22:39,309 z tym nic wspólnego. 258 00:22:40,543 --> 00:22:41,543 Wczoraj 259 00:22:42,243 --> 00:22:44,776 przyszłaś do mojej celi 260 00:22:45,043 --> 00:22:49,643 i, o ile sobie przypominam, chciałaś, żebym podpisał 261 00:22:49,743 --> 00:22:51,443 dokumenty twojej córki. 262 00:22:51,543 --> 00:22:56,609 Dla ciebie liczy się tylko odzyskanie hotelu. 263 00:22:57,076 --> 00:22:58,043 Posłuchaj... 264 00:22:58,143 --> 00:23:00,709 Myślisz, że interesuje mnie, co masz do powiedzenia? 265 00:23:01,543 --> 00:23:03,043 Zwłaszcza ty. 266 00:23:06,843 --> 00:23:08,109 Alicia 267 00:23:10,143 --> 00:23:11,609 zgnije w więzieniu. 268 00:23:13,476 --> 00:23:15,109 Przykro mi, naprawdę. 269 00:23:18,243 --> 00:23:20,609 Ale nie zawahała się przed postrzeleniem mnie. 270 00:23:21,243 --> 00:23:23,376 Jeśli oskarżysz ją przed sądem, 271 00:23:24,443 --> 00:23:26,076 zniszczysz jej życie. 272 00:23:27,309 --> 00:23:30,843 Moja żona próbowała mnie zabić. 273 00:23:31,809 --> 00:23:33,609 To właśnie powiem sędziemu. 274 00:23:37,509 --> 00:23:39,109 Kupiłaś bilety? 275 00:23:42,443 --> 00:23:45,643 Nie zaczynaj, Clara. Nie zabiję go, dopóki nie złoży zeznań. 276 00:23:45,809 --> 00:23:49,543 Chcę, by poczuł, co to znaczy stracić miłość swojego życia. 277 00:23:49,843 --> 00:23:51,509 Dostanie to, na co zasłużył. 278 00:23:51,609 --> 00:23:54,576 Tylko wtedy te 12 lat oczekiwania będzie miało sens. 279 00:23:58,409 --> 00:23:59,676 Ja ciebie też, siostro. 280 00:24:22,243 --> 00:24:24,276 Słyszałem o twojej córce. 281 00:24:24,509 --> 00:24:28,409 Złe wieści rozchodzą się tu szybciej niż dobre, zawsze tak było. 282 00:24:30,676 --> 00:24:32,809 Diego mówi, że moja córka próbowała go zabić. 283 00:24:33,709 --> 00:24:38,309 Jeśli powie to sędziemu, na pewno zostanie skazana. 284 00:24:38,443 --> 00:24:39,543 Jaki masz plan? 285 00:24:41,176 --> 00:24:43,376 Nie możemy siedzieć z założonymi rękami. 286 00:24:44,409 --> 00:24:46,809 Nie będzie lepszej okazji, byś się zemścił. 287 00:24:50,709 --> 00:24:54,476 Pozbądźmy się go, zanim złoży zeznania i uratujmy moją córkę. 288 00:25:16,643 --> 00:25:18,109 Dzień dobry. 289 00:25:26,709 --> 00:25:28,309 Przyszedłem się przebrać. 290 00:25:34,076 --> 00:25:35,743 Spałeś z matką? 291 00:25:38,543 --> 00:25:40,043 Prawie nie spałem. 292 00:25:41,143 --> 00:25:42,176 Ja też. 293 00:25:45,276 --> 00:25:46,409 Andrés... 294 00:25:47,809 --> 00:25:50,276 Szukałam cię, żeby przeprosić. 295 00:25:51,309 --> 00:25:53,509 Wiesz, jaka jestem uparta. 296 00:25:56,343 --> 00:25:57,509 Przepraszam. 297 00:25:58,709 --> 00:26:01,109 Nie powinnam była tak mówić. 298 00:26:02,443 --> 00:26:05,476 Obiecałam ci, że będzie inaczej. I będzie. 299 00:26:06,809 --> 00:26:08,076 Przysięgam. 300 00:26:16,743 --> 00:26:18,443 Przejdziemy się? 301 00:26:19,176 --> 00:26:20,443 Jeśli chcesz. 302 00:26:21,509 --> 00:26:25,109 Widziałam kilka sukienek w nowym sklepie w Cantaloa. 303 00:26:26,376 --> 00:26:31,076 Chcę kupić coś bardziej eleganckiego, żebyś był dumny ze swojej żony. 304 00:26:39,609 --> 00:26:40,709 Centrala? 305 00:26:41,376 --> 00:26:44,643 Proszę połączyć mnie ze sklepem doñii Brigidy w Cantaloa. 306 00:26:48,743 --> 00:26:51,509 Doña Brigida, tu pani Alarcón. 307 00:26:54,176 --> 00:26:57,443 Tak, wezmę te dwie sukienki, które przymierzałam. 308 00:26:59,743 --> 00:27:02,143 Proszę zadzwonić, gdy będą gotowe. 309 00:27:02,709 --> 00:27:04,843 Tak, w Grand Hotelu. Mój numer to 310 00:27:05,109 --> 00:27:07,643 2-5-2. 311 00:27:10,409 --> 00:27:11,576 Bardzo dziękuję. 312 00:27:11,676 --> 00:27:13,043 Miłego dnia. 313 00:27:15,376 --> 00:27:17,409 - Nie zadzwoniłaś. - Co? 314 00:27:18,843 --> 00:27:21,443 Gdy mieli mnie stracić. Czemu? 315 00:27:22,476 --> 00:27:26,443 Znasz numer, mogłaś zadzwonić i nie wszedłbym na szafot. 316 00:27:26,609 --> 00:27:28,209 Kochanie, ja... 317 00:27:29,209 --> 00:27:32,176 Denerwowałam się i, szczerze mówiąc, zapomniałam. 318 00:27:33,043 --> 00:27:35,609 Wiedziałam, że muszę wrócić i wróciłam. 319 00:27:37,743 --> 00:27:40,143 Mieliśmy o tym nie rozmawiać. 320 00:27:41,076 --> 00:27:43,443 Mieliśmy zacząć od nowa. 321 00:27:45,476 --> 00:27:47,243 Liczy się nasza teraźniejszość. 322 00:27:47,843 --> 00:27:48,843 Wspólna. 323 00:27:52,076 --> 00:27:53,343 Masz rację. 324 00:27:54,809 --> 00:27:56,276 Nowy początek. 325 00:28:09,743 --> 00:28:11,709 Te pieniądze już do mnie nie należą. 326 00:28:14,209 --> 00:28:16,109 Zostawię je tutaj dla was. 327 00:28:20,643 --> 00:28:24,743 Są dla tego, kto wskaże mi miejsce pobytu Julia Espinosy. 328 00:28:37,776 --> 00:28:42,376 W dowód mego zaufania, 329 00:28:43,409 --> 00:28:44,676 zostawię je tutaj. 330 00:28:48,343 --> 00:28:49,776 Wiem, że jesteście uczciwi. 331 00:28:53,343 --> 00:28:56,176 Nikt ich nie weźmie bez powodu. 332 00:29:01,509 --> 00:29:03,776 To wszystko, możecie wracać do pracy. 333 00:29:25,143 --> 00:29:26,143 Ángela. 334 00:29:27,276 --> 00:29:29,609 Usiądziesz z nami? 335 00:29:29,809 --> 00:29:31,643 Proszę nie czuć się w obowiązku. 336 00:29:32,343 --> 00:29:33,476 Nalegam. 337 00:29:36,409 --> 00:29:37,409 Dziękuję. 338 00:29:40,476 --> 00:29:42,543 Ta pularda jest niemal zimna. 339 00:29:43,143 --> 00:29:44,209 Zabierz ją. 340 00:29:44,376 --> 00:29:47,343 Oczywiście. Poproszę, by ją podgrzano. 341 00:29:47,643 --> 00:29:50,243 Wykluczone. Ma być gorąca, a nie odgrzewana. 342 00:29:53,243 --> 00:29:56,309 Biorą do obsługi ludzi z ulicy. 343 00:29:56,443 --> 00:29:59,776 Stąd te problemy. Mój świętej pamięci mąż powiedziałby: 344 00:30:00,243 --> 00:30:02,809 „Odległość między panem a sługą jest większa, 345 00:30:03,076 --> 00:30:05,376 niż między koniem pociągowym a sługą”. 346 00:30:06,643 --> 00:30:10,043 Pani świętej pamięci mąż miał kontrowersyjne poglądy. 347 00:30:10,843 --> 00:30:11,843 Przepraszam. 348 00:30:15,443 --> 00:30:16,709 Proszę wybaczyć. 349 00:30:18,309 --> 00:30:22,176 Doña Ángela, one nie chciały cię obrazić. 350 00:30:22,276 --> 00:30:24,576 - Nie przejmuj się. - Z czasem zrozumiesz, 351 00:30:24,676 --> 00:30:29,043 że ludzie z naszej klasy nie mogą tolerować niedbałości służących. 352 00:30:29,143 --> 00:30:33,109 Z czasem? Widziałam to w czasie mojej służby, don Alfredo, 353 00:30:33,343 --> 00:30:36,376 i nigdy tego nie rozumiałam. Szczerze mówiąc, 354 00:30:36,743 --> 00:30:39,109 to będzie bardzo trudne do zaakceptowania. 355 00:30:39,243 --> 00:30:42,509 Rozumiem. Co konkretnie? 356 00:30:42,609 --> 00:30:46,743 To, że niektórym nie wystarcza to, że urodzili się w klasie wyższej 357 00:30:46,843 --> 00:30:48,709 i są obsługiwani od rana do wieczora. 358 00:30:48,809 --> 00:30:51,643 Nie wolno poniżać tych, którzy nie mieli tyle szczęścia. 359 00:30:51,743 --> 00:30:52,776 Poniżać? 360 00:30:53,143 --> 00:30:57,309 Pracownicy Grand Hotelu otrzymują dobrą pensję i darmowy opierunek. 361 00:30:57,543 --> 00:30:59,743 Ich warunki pracy są przyzwoite. 362 00:31:00,143 --> 00:31:01,676 Czy aby na pewno, don Alfredo? 363 00:31:09,676 --> 00:31:13,076 To, co państwo odsyłają od stolików, na dole jest ucztą. 364 00:31:15,843 --> 00:31:17,076 Chodźmy. 365 00:31:21,276 --> 00:31:22,343 Spróbuj. 366 00:31:22,676 --> 00:31:24,543 Dobry Boże! Co to jest? 367 00:31:24,843 --> 00:31:27,076 Kleik. Dzisiejszy posiłek. 368 00:31:27,643 --> 00:31:33,143 Nie zawsze jest kleik, czasem służący dostają ziemniaki ze smalcem. 369 00:31:45,643 --> 00:31:47,609 Tu śpią kelnerzy. 370 00:31:48,509 --> 00:31:52,076 Zapewniam, że łóżka nie są tak wygodne, jak twoje. 371 00:31:52,276 --> 00:31:53,376 Wypróbuj je. 372 00:31:57,443 --> 00:31:59,043 Mógłbyś tu spać? 373 00:32:01,043 --> 00:32:03,409 Bierzemy życie, jakie jest. 374 00:32:04,276 --> 00:32:05,709 Nie przeczę jednak, 375 00:32:06,476 --> 00:32:10,376 że trudniej jest, gdy wiodło się dwa różne życia. 376 00:32:14,843 --> 00:32:16,743 Nie wiedziałem o tym, Ángelo. 377 00:32:17,843 --> 00:32:20,743 Teraz już wiesz i możesz coś zmienić. 378 00:32:22,376 --> 00:32:27,143 Zawsze możesz coś zmienić. W końcu jesteś zarządcą. 379 00:32:49,343 --> 00:32:51,376 Ja pójdę, Julio. Diego może cię zobaczyć, 380 00:32:51,476 --> 00:32:53,143 a nie jesteś w odpowiednim stanie. 381 00:32:53,443 --> 00:32:55,809 Muszę zobaczyć się z Alicią i wysłuchać jej wersji. 382 00:32:56,076 --> 00:32:57,609 Już ci mówiłam. 383 00:32:58,443 --> 00:33:00,143 Nie postrzeliła Diega. 384 00:33:00,643 --> 00:33:03,509 Miała swoje powody i wiem, że tego nie zrobiła. 385 00:33:03,609 --> 00:33:06,443 Porozmawiam z nią i powtórzę jej, co zechcesz. 386 00:33:08,443 --> 00:33:09,643 To nie to. 387 00:33:12,276 --> 00:33:13,543 Muszę się z nią zobaczyć. 388 00:33:40,576 --> 00:33:41,776 Gdzie jest Julio? 389 00:33:43,743 --> 00:33:47,776 Poszedł zobaczyć się z Alicią. Nie dało się odwieść go od tego pomysłu. 390 00:34:03,209 --> 00:34:05,643 Czemu grzebiesz w moich papierach? 391 00:34:06,176 --> 00:34:09,109 To dokumenty dotyczące mojej sprawy, więc należą też do mnie. 392 00:34:16,409 --> 00:34:18,376 Myślisz, że Belén była niewinna? 393 00:34:22,076 --> 00:34:23,076 Nie. 394 00:34:26,576 --> 00:34:29,543 - Potrzebuję przysługi. - Co zechcesz. 395 00:34:30,343 --> 00:34:33,043 Chcę to przeczytać. Muszę wiedzieć, co się wydarzyło. 396 00:34:37,143 --> 00:34:38,309 Dziękuję. 397 00:34:56,843 --> 00:34:59,843 Ukochany. Czekałam cały dzień. 398 00:35:01,809 --> 00:35:04,043 Wszystko w porządku? Nic ci nie jest? 399 00:35:04,343 --> 00:35:06,143 Musisz powiedzieć mi prawdę. 400 00:35:07,309 --> 00:35:09,343 Możesz mi wszystko powiedzieć. 401 00:35:09,543 --> 00:35:11,143 Powiedziałam prawdę. 402 00:35:13,143 --> 00:35:17,476 Poszłam do jaskini, Diego był ranny. Leżał na podłodze, obok niego broń. 403 00:35:18,209 --> 00:35:22,143 - Trzeba było jej nie dotykać. - Wiem. Była jeszcze ciepła. 404 00:35:23,676 --> 00:35:26,176 Wystrzelono z niej minutę wcześniej. 405 00:35:27,809 --> 00:35:29,409 Ale nikogo nie widziałam. 406 00:35:31,209 --> 00:35:32,776 Nie mamy czasu, Alicia. 407 00:35:33,409 --> 00:35:34,709 Co możemy zrobić? 408 00:35:37,409 --> 00:35:40,843 Wciąż nie wiemy nic o kobiecie z pokoju Cisnerosa. 409 00:35:41,276 --> 00:35:45,843 Nie figuruje w księdze gości. Nikt nie pasuje do twojego opisu. 410 00:35:47,643 --> 00:35:49,043 Słuchasz mnie? 411 00:35:49,376 --> 00:35:50,843 A jeśli Diego nie kłamie? 412 00:35:51,109 --> 00:35:53,143 Kłamie. Nie postrzeliłaś go. 413 00:35:53,309 --> 00:35:56,243 Co, jeśli Diego wierzy, że naprawdę coś takiego widział? 414 00:35:59,343 --> 00:36:03,476 To by wyjaśniało tajemniczą kobietę z hotelu. 415 00:36:05,609 --> 00:36:06,843 Sugerujesz... 416 00:36:07,109 --> 00:36:10,576 W ciemności Diego musiał pomyśleć, że to ja. 417 00:36:11,109 --> 00:36:13,109 To musiał być ich plan. 418 00:36:13,576 --> 00:36:15,176 Żeby plan zadziałał, 419 00:36:15,276 --> 00:36:17,376 ktoś musiał upewnić się, że dotrzesz tam 420 00:36:17,476 --> 00:36:19,443 tuż po strzale. 421 00:36:19,543 --> 00:36:23,709 Cisneros... przyszedł porozmawiać i zatrzymał mnie. 422 00:36:24,243 --> 00:36:27,443 Mówił o twoich obrażeniach tuż przed tym, jak poszłam do jaskini. 423 00:36:27,776 --> 00:36:29,043 Detektywie! 424 00:36:30,476 --> 00:36:33,776 To ja. Chciałbym przypomnieć, że to ja jestem detektywem, 425 00:36:34,076 --> 00:36:35,143 a nie pan. 426 00:36:35,309 --> 00:36:39,043 Czemu poszedł pan do hotelu? Skąd wiedział pan o jaskini? 427 00:36:39,376 --> 00:36:41,776 Chwilę wcześniej otrzymałem telefon. 428 00:36:42,443 --> 00:36:43,643 Kto dzwonił? 429 00:36:44,043 --> 00:36:47,543 Nie podał nazwiska, ale to z pewnością ten sam człowiek, 430 00:36:47,643 --> 00:36:49,543 który informował nas 431 00:36:49,709 --> 00:36:52,176 o pani Murquía. Nasz tajemniczy mężczyzna. 432 00:36:52,709 --> 00:36:55,109 Już nie na długo pozostanie tajemnicą. 433 00:36:55,243 --> 00:36:59,109 - Do rzeczy. Kogo podejrzewacie? - Cisnerosa. 434 00:37:00,409 --> 00:37:02,043 Maitre d'hotel z Grand Hotelu. 435 00:37:03,143 --> 00:37:05,243 Co wiecie? Muszę mieć powód, by go aresztować. 436 00:37:05,609 --> 00:37:10,076 Przedtem musi pan znaleźć jego wspólniczkę, blondynkę. 437 00:37:11,243 --> 00:37:12,243 Ja też jej poszukam. 438 00:37:21,809 --> 00:37:24,109 Co to za blondynka? 439 00:37:33,376 --> 00:37:35,809 - Jak się ma Alicia? - A jak myślisz? 440 00:37:37,243 --> 00:37:39,076 Nie możesz więcej wychodzić, Julio. 441 00:37:39,243 --> 00:37:43,076 Diego zaoferował pracownikom pieniądze za wskazanie, gdzie jesteś. 442 00:37:43,176 --> 00:37:45,809 - W takim razie ty musisz się tym zająć. - Czym? 443 00:37:46,409 --> 00:37:50,176 Musisz dowiedzieć się, czy ktoś widział blondynkę. Musimy ją znaleźć. 444 00:37:57,543 --> 00:38:00,309 Nie, panienko. Szczupła blondynka w tym wieku? 445 00:38:00,609 --> 00:38:03,776 - W którym była pokoju? - W tym problem: w żadnym. 446 00:38:04,709 --> 00:38:08,309 Na pewno nikogo takiego nie widziałyście? 447 00:38:08,809 --> 00:38:09,843 Na pewno. 448 00:38:10,276 --> 00:38:12,743 - Czy są tu wszystkie pokojówki? - Prawie. 449 00:38:13,076 --> 00:38:16,643 Nie ma Natalii, ale przyjdzie. Inaczej będzie miała kłopoty. 450 00:38:16,776 --> 00:38:18,376 Już idzie. 451 00:38:20,143 --> 00:38:21,576 - Poprosił cię? - Tak. 452 00:38:25,143 --> 00:38:27,309 Panienka chce wiedzieć, czy nie widziałyśmy 453 00:38:27,409 --> 00:38:30,176 około dwudziestopięcioletniej, szczupłej blondynki. 454 00:38:30,509 --> 00:38:33,609 - Brzmi jak doña Alicia. - Właśnie. 455 00:38:34,409 --> 00:38:37,443 Przyszłość doñii Alicii zależy od tego, czy znajdziemy tę kobietę. 456 00:38:38,143 --> 00:38:41,076 Alicię aresztowano za coś, czego nie zrobiła. 457 00:38:41,243 --> 00:38:44,343 - Nie została aresztowana. - Zapewniam, że tak się stało. 458 00:38:44,543 --> 00:38:46,743 Widziałam ją dziś rano na stacji. 459 00:38:47,609 --> 00:38:51,176 Mój narzeczony wysiadał z pociągu, a ona do niego wsiadała. 460 00:38:51,676 --> 00:38:54,776 Na pewno? Dokładnie się jej przyjrzałaś? 461 00:38:55,076 --> 00:38:57,243 Byłam dość daleko, ale jej włosy i sukienka... 462 00:38:57,609 --> 00:39:00,076 To mogła być podobna sukienka. 463 00:39:00,209 --> 00:39:02,743 Nie, przyszywałam lamówkę do kołnierza tej sukienki. 464 00:39:03,143 --> 00:39:04,576 Nie ma drugiej takiej. 465 00:39:06,709 --> 00:39:08,476 Dziękuję. To potwierdza, 466 00:39:08,609 --> 00:39:10,576 że ta blondynka postrzeliła Diega. 467 00:39:10,676 --> 00:39:14,176 Diego wziął ją za Alicię. Miała na sobie jej sukienkę. 468 00:39:14,309 --> 00:39:17,776 Tego się domyśliliśmy. Co nam po tym, skoro wyjechała? 469 00:39:18,076 --> 00:39:20,676 Nigdy jej nie znajdziemy. Może być wszędzie. 470 00:39:29,843 --> 00:39:32,109 Alicia widziała ją w pokoju Cisnerosa. 471 00:39:32,509 --> 00:39:34,743 Jeśli tam wejdziemy, może znajdziemy wskazówkę. 472 00:39:36,243 --> 00:39:38,176 Nie możesz wychodzić. 473 00:40:01,776 --> 00:40:03,143 Don Jesús? 474 00:41:43,809 --> 00:41:46,676 „Muszę dziś wyjechać i wiem, że tak trzeba... 475 00:41:50,409 --> 00:41:52,809 Tak trudno mi cię opuszczać...” 476 00:43:06,176 --> 00:43:08,343 Nie mogę przestać myśleć o Alicii. 477 00:43:08,743 --> 00:43:11,276 Nie możemy dłużej trzymać jej w zamknięciu. 478 00:43:11,509 --> 00:43:14,109 - Byłaś u niej? - Pójdę jutro. 479 00:43:14,409 --> 00:43:16,276 Chcę przekazać jej dobre wieści. 480 00:43:16,743 --> 00:43:19,309 Będzie tak, jak obiecałem. Dotrzymuję słowa. 481 00:43:21,176 --> 00:43:22,843 Ale nie dlatego przyszedłem. 482 00:43:52,209 --> 00:43:53,343 Julio. 483 00:43:54,043 --> 00:43:57,309 Idź do holu i powiedz Ayali, by przyszedł jak najszybciej. 484 00:43:57,643 --> 00:43:59,609 Cisneros zamierza wyjechać. 485 00:44:00,776 --> 00:44:04,843 - Ma kochankę... - Tę blondynkę? Znalazłeś ją? 486 00:44:07,443 --> 00:44:10,043 Cisneros i doña Teresa są kochankami. 487 00:44:12,576 --> 00:44:14,209 Na co czekasz? 488 00:44:16,143 --> 00:44:17,843 Na więcej szczegółów. 489 00:44:22,076 --> 00:44:23,243 Wezwij Ayalę.