1 00:00:02,209 --> 00:00:03,776 Twoja żona spotyka się z innym. 2 00:00:03,843 --> 00:00:06,143 Pocałunek jest nieważny. 3 00:00:06,209 --> 00:00:07,809 Ważne jest, kim jest ten mężczyzna. 4 00:00:08,043 --> 00:00:10,343 Pomóż mi udowodnić, że Laura jest szalona. 5 00:00:10,409 --> 00:00:13,109 - Nie pomogę Ci. - Widziałem, jak całowałaś ojca Grau. 6 00:00:13,176 --> 00:00:14,476 Jesteś pijany! 7 00:00:14,543 --> 00:00:17,776 Wziąłem Belén siłą. Detektywie, zabiłem moją żonę. 8 00:00:17,843 --> 00:00:23,843 Jest bardziej przebiegły od nas lub gra nieuczciwe. 9 00:00:24,743 --> 00:00:28,209 Wszystko poszło dobrze. Jutro Andrés Alarcón będzie martwy. 10 00:00:28,276 --> 00:00:30,676 Niedawno rozmawiałaś z innym mężczyzną. 11 00:00:32,676 --> 00:00:34,443 Jeśli istnieje, zabiję go. 12 00:00:35,143 --> 00:00:39,309 Adrián Vera Celande jest poszukiwany pod zarzutem morderstwa 13 00:00:39,376 --> 00:00:41,409 swojej żony, Marty Santos de Vera. 14 00:00:42,043 --> 00:00:43,809 - To ona. - Kto? 15 00:00:44,043 --> 00:00:47,243 Kobieta, którą widziałam na obrazie. Widziałam ją w czasie porwania. 16 00:00:47,309 --> 00:00:49,709 - Ale później... - Diego to Adrián Vera Celande. 17 00:00:50,343 --> 00:00:51,576 Bardzo ją przypominasz. 18 00:00:51,643 --> 00:00:53,509 Kobieta opuściła hotel bez płacenia. 19 00:00:54,476 --> 00:00:55,776 Wiesz, kto to był? 20 00:00:55,843 --> 00:00:56,843 Marta Santos. 21 00:03:08,709 --> 00:03:09,709 Witaj. 22 00:03:12,443 --> 00:03:13,443 Co czytasz? 23 00:03:16,409 --> 00:03:18,343 To nie jest twoja obrączka. 24 00:03:18,409 --> 00:03:21,209 Była ciasna, więc zaniosłam ją do jubilera do poszerzenia. 25 00:03:21,843 --> 00:03:23,043 Co to za pierścionek? 26 00:03:23,843 --> 00:03:25,509 Jubiler mi go pożyczył. 27 00:03:28,076 --> 00:03:29,743 Nie chcesz, bym była bez pierścionka. 28 00:03:29,809 --> 00:03:31,476 Mogliby mnie uznać za pannę. 29 00:03:32,509 --> 00:03:34,343 Żadne z nas by tego nie chciało. 30 00:03:36,609 --> 00:03:37,609 Oczywiście, że nie. 31 00:04:18,609 --> 00:04:19,709 Synu... 32 00:04:20,576 --> 00:04:21,576 Matko... 33 00:04:23,043 --> 00:04:24,709 Czy wiesz, co tu się dzieje? 34 00:04:26,043 --> 00:04:27,176 Nie. 35 00:04:27,243 --> 00:04:29,043 I nie powinieneś sprawdzać. 36 00:04:29,709 --> 00:04:32,509 Ciekawość to zła cecha. 37 00:04:32,576 --> 00:04:34,109 Myślę, że to narzędzie kata. 38 00:04:34,176 --> 00:04:37,143 Żal mi tego, kto musi na tym siedzieć. 39 00:04:37,809 --> 00:04:39,343 Ale nie będziesz to ty. 40 00:04:40,143 --> 00:04:43,376 - Skąd ta pewność? - Nie pytaj. 41 00:04:44,209 --> 00:04:47,343 Wyjdziesz stąd. To wszystko co musisz wiedzieć. 42 00:04:47,809 --> 00:04:49,443 Obawiam się, że to niemożliwe. 43 00:04:53,843 --> 00:04:56,643 - O czym ty mówisz? - Sędzia wydał już wyrok. 44 00:04:56,709 --> 00:04:59,343 Pan Alarcón zostanie stracony jutro po południu. 45 00:05:00,176 --> 00:05:02,709 Ale to niemożliwe... 46 00:05:03,376 --> 00:05:05,809 Wybacz, Doña Ángela. Robiliśmy co w naszej mocy, 47 00:05:06,043 --> 00:05:07,143 ale sędzia... 48 00:05:07,209 --> 00:05:09,609 Mój syn jest niewinny! Nie obchodzi mnie sędzia! 49 00:05:09,676 --> 00:05:11,576 Tylko to się liczy. 50 00:05:11,643 --> 00:05:13,409 Nie teraz, Bazán, proszę. 51 00:05:17,509 --> 00:05:20,276 Matko, proszę, nie płacz. 52 00:05:21,076 --> 00:05:22,443 Jesteś silną kobietą. 53 00:05:23,243 --> 00:05:24,676 Najsilniejszą jaką znam. 54 00:05:24,743 --> 00:05:27,209 Nie jestem. Gdybym była, 55 00:05:28,309 --> 00:05:31,076 mogłabym temu zapobiec. 56 00:05:33,409 --> 00:05:37,043 Też cię kocham, matko. Nie zapominaj o tym. 57 00:05:50,409 --> 00:05:52,543 Chciałbym porozmawiać z księdzem. 58 00:05:53,743 --> 00:05:55,643 Chcę się wyspowiadać. 59 00:06:13,276 --> 00:06:14,443 Matko! 60 00:06:29,376 --> 00:06:30,643 Doña Ángela, co się stało? 61 00:06:35,309 --> 00:06:36,709 Zabiją mojego syna. 62 00:06:40,576 --> 00:06:42,043 Zabiją go. 63 00:07:00,509 --> 00:07:02,276 To nie może być prawda. 64 00:07:22,276 --> 00:07:23,443 Tutaj jest, ojcze. 65 00:07:39,843 --> 00:07:41,443 Wybacz mi, ojcze, 66 00:07:41,509 --> 00:07:42,843 gdyż zgrzeszyłem. 67 00:07:46,309 --> 00:07:48,243 Julio, czemu jesteś tak ubrany? 68 00:07:48,309 --> 00:07:51,109 Spełniam obietnicę. Mamy mało czasu. 69 00:07:52,043 --> 00:07:54,309 Nie. Jutro będę martwy. 70 00:07:54,376 --> 00:07:57,443 Jak zawsze optymista. Posłuchaj, musisz zrobić to, co powiem. 71 00:07:57,509 --> 00:08:00,409 Połóż się na łóżku i krzycz, jakbyś konał z bólu. 72 00:08:00,476 --> 00:08:03,643 - Julio, nie, nie zrobię tego. - Zrób to albo cię uderzę. 73 00:08:14,243 --> 00:08:16,476 Straż, ten człowiek jest chory! 74 00:08:17,243 --> 00:08:18,476 Przed chwilą był zdrowy. 75 00:08:18,543 --> 00:08:20,476 Jeśli mam rację, może umrzeć za chwilę. 76 00:08:22,409 --> 00:08:25,409 Niewiele to zmienia. Jutro ma być stracony. 77 00:08:25,476 --> 00:08:28,343 Tylko Bóg może decydować o jego losie. Nie ja czy ty. 78 00:08:28,409 --> 00:08:31,043 Otwórz drzwi. Musimy go zabrać do lekarza. 79 00:08:38,842 --> 00:08:40,643 Powiadomię więziennego medyka. 80 00:08:43,576 --> 00:08:44,776 Julio, to szaleństwo. 81 00:08:47,276 --> 00:08:48,276 Chodź. 82 00:08:50,276 --> 00:08:53,376 Nie widzieli mojej twarzy, gdy wchodziłem . 83 00:08:53,443 --> 00:08:56,276 Jesteś ojcem Aurelio z Zakonu Świętej Cristiny. 84 00:08:56,343 --> 00:08:59,509 - Co się z tobą stanie? - Nic gorszego niż śmierć. 85 00:09:53,743 --> 00:09:55,043 Już wychodzisz ojcze? 86 00:10:17,709 --> 00:10:20,343 Detektywie, proszę go puścić. Wiecie, że jest niewinny. 87 00:10:20,409 --> 00:10:22,509 Sprawiedliwości nie osiąga się łamaniem prawa. 88 00:10:22,576 --> 00:10:23,743 To jest niesprawiedliwość! 89 00:10:23,809 --> 00:10:25,376 Wystarczy, Olmedo! 90 00:10:25,443 --> 00:10:26,643 - Nie! - Julio, nie! 91 00:10:27,509 --> 00:10:28,743 Przestań! 92 00:10:29,443 --> 00:10:34,076 To koniec. 93 00:10:34,376 --> 00:10:36,743 Wyświadczę panu ogromną przysługę, panie Olmedo. 94 00:10:36,809 --> 00:10:40,209 Pozwolę, by pański przyjaciel wziął na siebie konsekwencje ucieczki 95 00:10:40,276 --> 00:10:42,476 i zapomnę o pańskim udziale. 96 00:10:42,543 --> 00:10:46,609 Zapomnę również o napaści na funkcjonariusza! 97 00:10:54,176 --> 00:10:57,209 - Nie mam nic do powiedzenia. - Ale ja mam. 98 00:10:57,276 --> 00:10:59,043 - To ważne... - Julio, proszę. 99 00:10:59,109 --> 00:11:01,443 Cały dzień próbowałem ci powiedzieć 100 00:11:01,509 --> 00:11:04,343 jeśli nie zrobię tego teraz, to może już nigdy. 101 00:11:07,709 --> 00:11:09,809 Niedawno coś zaszło między mną a Diego. 102 00:11:12,343 --> 00:11:13,643 A ja nie potrafiłam odmówić. 103 00:11:25,243 --> 00:11:26,709 Bałam się i nie protestowałam. 104 00:11:28,643 --> 00:11:30,709 Dlatego byłam zdystansowana, Julio. 105 00:11:34,543 --> 00:11:37,043 Nie wiedziałam, jak zareagujesz. 106 00:11:39,476 --> 00:11:40,476 Wybacz. 107 00:11:48,109 --> 00:11:49,709 Nic nie powiesz? 108 00:11:51,309 --> 00:11:52,843 Julio, powiedź coś, proszę. 109 00:11:53,609 --> 00:11:54,609 Proszę. 110 00:12:11,776 --> 00:12:13,643 Jutro zabiją Andrésa. 111 00:12:34,709 --> 00:12:36,676 Nie ma odwołania od wyroku. 112 00:12:57,476 --> 00:12:58,843 A Julio? Co z nim? 113 00:13:28,509 --> 00:13:29,509 Powtrzymać go! 114 00:13:33,543 --> 00:13:34,543 Szybko! 115 00:13:35,109 --> 00:13:36,309 Uspokój się! 116 00:13:37,709 --> 00:13:38,843 Przestań! 117 00:14:07,809 --> 00:14:09,776 Nie sądziłam, że przyniesiesz mi posiłek. 118 00:14:10,343 --> 00:14:12,743 Kelner miał niespodziewaną sprawę do załatwienia. 119 00:14:17,076 --> 00:14:20,076 Nie ma w tym hotelu takich spraw. Tylko błędy. 120 00:14:21,276 --> 00:14:24,276 - Jeśli ktoś inny ma się tym zająć... - Tego nie powiedziałam! 121 00:14:31,043 --> 00:14:33,209 Zupa jest zimna. Podgrzej ją. 122 00:14:37,209 --> 00:14:38,409 Wedle życzenia. 123 00:14:41,143 --> 00:14:43,143 Nic nie powiesz? 124 00:14:43,209 --> 00:14:44,709 Nie przeprosisz. 125 00:14:44,776 --> 00:14:47,309 To nie ma nic wspólnego z jedzeniem. 126 00:14:47,376 --> 00:14:49,243 Proszę się nie martwić, mogę podgrzać. 127 00:14:49,309 --> 00:14:52,476 Nie chodzi o jedzenie, tylko o mnie. 128 00:14:52,543 --> 00:14:54,143 Nie życzę sobie takiej postawy. 129 00:14:54,209 --> 00:14:55,376 Powinieneś przeprosić 130 00:14:55,443 --> 00:14:57,843 gdy dotknąłeś mnie na oczach ludzi w restauracji. 131 00:14:58,076 --> 00:15:00,476 Dlatego traktujesz mnie w ten sposób. 132 00:15:00,543 --> 00:15:03,209 Traktuje cię tak, byś pamiętał, kim jestem. 133 00:15:03,276 --> 00:15:05,509 Nie chcę przeprosin ani nieporozumień 134 00:15:05,576 --> 00:15:08,276 - Tamtej nocy... - Nie ma żadnych nieporozumień. 135 00:15:08,343 --> 00:15:09,376 Znam swoje miejsce. 136 00:15:09,443 --> 00:15:12,376 - Wykorzystałeś mnie! - Nie chciałem tego. 137 00:15:12,443 --> 00:15:14,243 Naprawdę? A co chciałeś zrobić? 138 00:15:20,643 --> 00:15:23,143 Oboje wiemy, że tamta noc nic nie znaczy 139 00:15:24,343 --> 00:15:25,676 dla żadnego z nas. 140 00:15:26,309 --> 00:15:27,543 Co masz na myśli? 141 00:15:31,443 --> 00:15:33,043 Ty byłaś zagubiona, 142 00:15:34,109 --> 00:15:35,709 a ja zachowałem się niestosownie. 143 00:15:38,076 --> 00:15:39,709 Zrobiłeś to z litości? 144 00:15:42,076 --> 00:15:44,109 Nie, wtedy byłaś zagubiona, 145 00:15:45,776 --> 00:15:47,609 znalazłem cię samą w wieży 146 00:15:49,509 --> 00:15:50,743 zapłakaną i... 147 00:15:50,809 --> 00:15:52,776 Nie dotykaj mnie znowu. 148 00:15:54,209 --> 00:15:55,543 Powstrzymaj mnie... 149 00:15:56,576 --> 00:15:58,643 albo będzie za późno. 150 00:16:36,243 --> 00:16:37,309 Mam zostać? 151 00:16:38,509 --> 00:16:40,309 Rób, co uważasz. 152 00:16:40,843 --> 00:16:42,109 Mówiłem do Alicii. 153 00:16:44,309 --> 00:16:46,376 Idiota. Mogłeś zginąć! 154 00:16:46,443 --> 00:16:47,676 To moja decyzja. 155 00:16:48,309 --> 00:16:49,709 Jakby to miało pomóc Andrésowi. 156 00:16:49,776 --> 00:16:53,043 Przestań, nie wiesz, jak to jest. 157 00:16:53,109 --> 00:16:54,543 A ty wiesz? 158 00:17:24,709 --> 00:17:26,709 Synu, jesteś naiwny. 159 00:17:26,776 --> 00:17:29,743 Wierzyłeś, że żona ci się przyzna? 160 00:17:29,809 --> 00:17:31,843 Nie musimy do niej iść. 161 00:17:32,076 --> 00:17:34,376 A z kim mogę porozmawiać o czymś takim? 162 00:17:34,443 --> 00:17:36,709 Masz szczęście, że twoja matka tu jest. 163 00:17:36,776 --> 00:17:38,043 To moje życie, mamo. 164 00:17:39,809 --> 00:17:40,843 Pozwól mi je przeżyć. 165 00:17:41,076 --> 00:17:43,609 Ja się tylko o ciebie troszczę. 166 00:17:43,676 --> 00:17:44,676 Mamo... 167 00:17:45,543 --> 00:17:47,776 Kto wie, czego potrzebuje jej chłopiec? 168 00:17:49,243 --> 00:17:50,809 - Mamo... - Kto? 169 00:17:54,143 --> 00:17:55,143 Ty. 170 00:18:05,209 --> 00:18:08,609 - Wybacz mi ojcze, gdyż zgrzeszyłam. - Z czego się wyspowiadasz? 171 00:18:09,309 --> 00:18:12,243 Nie chcę wyznać grzechów, lecz porozmawiać o mojej synowej. 172 00:18:13,643 --> 00:18:17,076 Chyba nie rozumiesz idei tego sakramentu. 173 00:18:17,143 --> 00:18:20,409 Nazywa się Sofía Alarcóna, a ojciec jest jej spowiednikiem. 174 00:18:21,676 --> 00:18:23,343 Złożyłem śluby milczenia. 175 00:18:23,409 --> 00:18:27,576 - Nie rozmawiajmy o błahostkach. - Nie obrażaj Boga w tym domu! 176 00:18:27,643 --> 00:18:29,809 Dobrze. Chcę się wyspowiadać. 177 00:18:31,243 --> 00:18:32,243 Czym zgrzeszyłaś? 178 00:18:34,143 --> 00:18:38,376 Jestem gotowa zrobić wszystko, by mój syn nie cierpiał. Nie zasługuje na to. 179 00:18:38,443 --> 00:18:41,443 - To szlachetne. - Moja synowa ma kochanka. 180 00:18:41,509 --> 00:18:43,443 Ciszej na miłość boską! 181 00:18:43,509 --> 00:18:46,176 Ojciec ją spowiada. Kim jest jej kochanek? 182 00:18:46,243 --> 00:18:49,309 Oszczerstwo też jest grzechem. 183 00:18:49,376 --> 00:18:50,376 Posłuchaj mnie ojcze. 184 00:18:51,176 --> 00:18:54,143 Niech padnę trupem, jeśli kłamię. 185 00:18:54,209 --> 00:18:57,076 Łatwo kogoś oczerniać, to nie po chrześcijańsku. 186 00:19:02,143 --> 00:19:05,109 Sofía ma kochanka, a to jest dowód. 187 00:19:06,176 --> 00:19:09,176 - Czyj to list? - Mojej synowej. 188 00:19:15,576 --> 00:19:16,643 Dała ci go? 189 00:19:17,609 --> 00:19:19,176 To nie jest ważne. 190 00:19:23,476 --> 00:19:25,509 Kradzież to też grzech. 191 00:19:26,409 --> 00:19:28,709 Udzielam rozgrzeszenia. 192 00:19:28,776 --> 00:19:31,376 Nie będzie pokuty, ojcze? 193 00:19:33,043 --> 00:19:37,243 Nie grzesz i nie osądzaj, to jest twoja pokuta. 194 00:19:44,109 --> 00:19:45,376 ...bo zgrzeszyłem. 195 00:19:46,776 --> 00:19:49,743 - Mówię ci, to prawda. - Ojciec Grau? Niemożliwe. 196 00:19:49,809 --> 00:19:53,276 Nie pierwszy raz ksiądz wszedłby w relację z kobietą. 197 00:19:53,343 --> 00:19:56,409 Ksiądz Cabrales wydawał się być święty. 198 00:19:56,476 --> 00:20:00,343 Ojciec Grau jest taki sam. Mówię ci, że ma kochankę. 199 00:20:00,409 --> 00:20:02,209 Udowodnię, że mam rację. 200 00:20:04,676 --> 00:20:07,709 Ojciec Grau! Matko, postradałaś zmysły? 201 00:20:07,776 --> 00:20:09,043 Uspokój się synu. 202 00:20:09,109 --> 00:20:12,776 Nigdy nie lubiłam Sofíi. Miałam rację. 203 00:20:12,843 --> 00:20:16,809 Ale...ojciec Grau... To niemożliwe. 204 00:20:17,376 --> 00:20:20,809 Czy mówiłabym tak, gdybym nie miała dowodów? 205 00:20:21,043 --> 00:20:24,043 Pamiętasz list Sofíi? Mówiła o zakazanej miłości. 206 00:20:24,109 --> 00:20:26,743 Nie ma bardziej zakazanej miłości niż ta. 207 00:20:26,809 --> 00:20:31,443 Krąży też plotka, że ojciec Grau spotyka się z kobietą. 208 00:20:31,509 --> 00:20:33,576 I nie odmawia różańca. 209 00:20:35,043 --> 00:20:37,576 Nie wierzę w to. 210 00:20:38,409 --> 00:20:39,809 Sofía by mi tego nie zrobiła. 211 00:20:40,043 --> 00:20:43,343 Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli. 212 00:20:43,409 --> 00:20:45,343 Ty taki nie jesteś. 213 00:20:45,409 --> 00:20:48,443 Na własne oczy zobaczysz grzechy swojej żony. 214 00:20:57,209 --> 00:20:58,343 Skarbie, jesteś gotowa? 215 00:21:02,643 --> 00:21:03,643 Wszystko w porządku? 216 00:21:04,209 --> 00:21:05,776 Nie skarbie. 217 00:21:13,143 --> 00:21:16,243 Nie zauważyłeś, że ostatnio jestem...? 218 00:21:16,309 --> 00:21:17,309 Jesteś...? 219 00:21:18,509 --> 00:21:19,509 Inna. 220 00:21:27,309 --> 00:21:29,809 Powinnam była tobie powiedzieć. 221 00:21:30,576 --> 00:21:32,276 Nie było powodu milczeć. 222 00:21:34,709 --> 00:21:37,176 Już wiem, co było nie tak. 223 00:21:38,043 --> 00:21:39,609 Myślę, że ty też wiesz. 224 00:21:42,609 --> 00:21:44,776 Cokolwiek to jest, powiedz mi. 225 00:21:47,209 --> 00:21:48,676 Javier, chcę mieć dziecko. 226 00:21:50,209 --> 00:21:53,609 Co? Dziecko... Ze mną? 227 00:21:54,676 --> 00:21:57,109 Oczywiście, że z tobą. Bardzo tego pragnę. 228 00:21:57,176 --> 00:21:59,643 Simonetta też tego chce. 229 00:21:59,709 --> 00:22:02,309 Lauro, to chyba nie jest odpowiedni czas. 230 00:22:02,376 --> 00:22:05,076 Javier, nie chcę czekać! Poprosiłeś mnie o rękę 231 00:22:05,143 --> 00:22:07,509 i nadszedł czas, by stać się rodziną! 232 00:22:07,576 --> 00:22:09,243 Musisz mnie zrozumieć... 233 00:22:09,743 --> 00:22:12,109 Chcę tu być. 234 00:22:13,043 --> 00:22:16,143 Tylko ciebie pragnę 235 00:22:16,209 --> 00:22:20,476 i nic nas nie rozdzieli. 236 00:22:25,776 --> 00:22:27,343 Czy Laura jest w ciąży? 237 00:22:27,409 --> 00:22:30,576 Tak się zachowuje, kiedy czegoś chce... 238 00:22:30,643 --> 00:22:33,709 - Może to jedynie fanaberia. - Nie. 239 00:22:33,776 --> 00:22:36,143 Widziałem, jak oglądała się z poduszką na brzuchu. 240 00:22:36,209 --> 00:22:38,843 - Nawet jeśli... - Próbuje karmić piersią Simonette. 241 00:22:40,576 --> 00:22:41,809 Javier, proszę! 242 00:22:43,076 --> 00:22:44,276 Czego chcesz ode mnie? 243 00:22:45,643 --> 00:22:46,776 Porozmawiaj z nią. 244 00:22:47,643 --> 00:22:48,809 Ty z nią porozmawiaj. 245 00:22:49,043 --> 00:22:52,043 Jesteś matką i jak skończyłaś? W łóżku księdza! 246 00:22:56,576 --> 00:22:58,209 Sofío, musisz z nią porozmawiać. 247 00:23:05,143 --> 00:23:07,676 Spójrz na tę buzię. Mały aniołek. 248 00:23:09,409 --> 00:23:10,776 Dziękuję za wspólny spacer. 249 00:23:11,376 --> 00:23:13,843 Nudzę się, kiedy usypia. 250 00:23:14,076 --> 00:23:15,843 Przyzwyczaiłaś się do tego. 251 00:23:16,076 --> 00:23:17,076 Mogę? 252 00:23:17,843 --> 00:23:18,843 Oczywiście. 253 00:23:21,309 --> 00:23:23,209 Jest taki uroczy! 254 00:23:24,309 --> 00:23:27,309 Javier mówił, że chcecie założyć rodzinę. 255 00:23:27,376 --> 00:23:29,243 Tak, to najwyższy czas. 256 00:23:29,709 --> 00:23:32,443 Chyba mnie coś ominęło. 257 00:23:33,709 --> 00:23:36,409 Posiadanie dzieci jest cudowne. 258 00:23:36,476 --> 00:23:39,243 W odpowiednim czasie. Nie musicie się spieszyć. 259 00:23:39,809 --> 00:23:44,643 Ciesz się byciem ciocią. Same przyjemności i brak zmartwień. 260 00:23:44,709 --> 00:23:46,676 Mówisz tak jako matka. 261 00:23:47,609 --> 00:23:49,643 Oczywiście. 262 00:23:49,709 --> 00:23:52,276 Kiedy pojawia się dziecko, wszystko się zmienia. 263 00:23:52,343 --> 00:23:54,043 Nie boję się zmian. 264 00:23:54,109 --> 00:23:55,443 Powinnaś. 265 00:23:56,376 --> 00:23:58,376 Wszystko się komplikuje. 266 00:23:58,443 --> 00:24:02,176 Nie rozumiem, jak założenie rodziny może coś komplikować. 267 00:24:02,776 --> 00:24:04,743 Jesteś jeszcze młoda. 268 00:24:05,509 --> 00:24:07,676 Ciesz się życiem. 269 00:24:07,743 --> 00:24:11,409 Brzmi, jakbyś żałowała zostania matką. 270 00:24:11,476 --> 00:24:13,143 Słucham? 271 00:24:13,209 --> 00:24:15,343 Lauro, to nie tak. 272 00:24:15,409 --> 00:24:17,676 A może nie chcesz, bym miała z Javierem dziecko? 273 00:24:17,743 --> 00:24:18,843 O to chodzi? 274 00:24:19,076 --> 00:24:20,243 - Lauro, proszę. - Dość. 275 00:24:20,309 --> 00:24:23,609 Nie chcesz, byśmy byli szczęśliwi, bo ty sama nie jesteś. 276 00:24:23,676 --> 00:24:25,409 Widziałam, jak na nas patrzysz. 277 00:24:25,476 --> 00:24:27,343 - Lauro... - Mylisz się. 278 00:24:27,409 --> 00:24:30,409 Javier i ja jesteśmy inni, ponieważ wzajemnie się kochamy. 279 00:24:30,476 --> 00:24:32,343 Dlatego zasługujemy by mieć dziecko. 280 00:24:32,409 --> 00:24:35,743 Zasługujemy na dziecko, bo oboje się kochamy. 281 00:24:35,809 --> 00:24:38,376 Co mam powiedzieć? To nie wygląda na trudne. 282 00:24:38,443 --> 00:24:40,676 - Wygląda zwyczajnie. - Proszę... 283 00:24:40,743 --> 00:24:43,143 Niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci. 284 00:24:43,209 --> 00:24:44,243 Lauro, proszę! 285 00:24:45,843 --> 00:24:47,309 Proszę! 286 00:24:53,143 --> 00:24:54,409 To koniec. 287 00:24:54,476 --> 00:24:56,309 Bardzo przepraszam. 288 00:25:29,209 --> 00:25:30,209 Synu... 289 00:25:33,776 --> 00:25:35,276 Synu, ubierz się. 290 00:25:38,076 --> 00:25:40,609 Drżysz. Przeniosę koc. 291 00:25:44,809 --> 00:25:48,076 Nie powinni cię tak trzymać. 292 00:25:50,243 --> 00:25:51,643 Nie martw się o mnie. 293 00:25:55,309 --> 00:25:56,709 A jeśli zachorujesz? 294 00:25:57,776 --> 00:25:59,309 Wezwę kogoś. 295 00:26:04,276 --> 00:26:05,509 Mamo, nie jestem chory. 296 00:26:12,476 --> 00:26:13,476 Boję się. 297 00:26:15,043 --> 00:26:21,543 Nie chcę umierać. 298 00:26:23,176 --> 00:26:24,376 Synu... 299 00:26:35,443 --> 00:26:37,476 Powiedź, że ułaskawiono mojego syna. 300 00:26:56,743 --> 00:26:57,743 Synu. 301 00:27:13,809 --> 00:27:15,176 Widziałaś Julia? 302 00:27:16,809 --> 00:27:18,509 Unika mnie przez cały ranek. 303 00:27:19,409 --> 00:27:21,309 Trzykrotnie zamawiałem herbatę. 304 00:27:22,076 --> 00:27:24,143 - Bez skutku. - Jak może być takim egoistą? 305 00:27:27,176 --> 00:27:29,376 Mógł zginąć ostatniej nocy. 306 00:27:30,543 --> 00:27:32,809 Po tym wszystkim nie chce tobie pomóc. 307 00:27:33,043 --> 00:27:34,109 Taki już jest. 308 00:27:35,409 --> 00:27:37,643 Oby nie zrobił czegoś szalonego. 309 00:27:38,209 --> 00:27:40,409 Już niedługo nie będziemy mogły go kontrolować. 310 00:27:44,176 --> 00:27:46,309 - Dzień dobry. - Dzień dobry, Ángelo. 311 00:27:49,109 --> 00:27:50,643 Odwiedziłam syna. 312 00:27:53,443 --> 00:27:54,443 Jak się czuje? 313 00:28:06,743 --> 00:28:07,743 Ángela... 314 00:28:10,276 --> 00:28:11,276 Tak mi przykro. 315 00:28:56,343 --> 00:28:57,376 Julio! 316 00:28:59,709 --> 00:29:01,743 Julio, otwórz drzwi. To ważne. 317 00:29:04,109 --> 00:29:05,109 Julio, otwórz drzwi! 318 00:29:09,443 --> 00:29:10,443 Julio! 319 00:29:11,409 --> 00:29:14,476 Nie sądziłem, że to powiem, ale nie chcę cię widzieć. 320 00:29:18,609 --> 00:29:19,643 Wybacz. 321 00:29:21,543 --> 00:29:24,243 Wybacz, że zadałam ci tyle bólu. 322 00:29:25,743 --> 00:29:28,109 Nikt nie zadaje więcej bólu niż ja. 323 00:29:29,509 --> 00:29:31,509 - To co stało się z Diegiem... - Stało się. 324 00:29:45,609 --> 00:29:47,176 Ułaskawienie Andrésa odrzucono. 325 00:29:49,676 --> 00:29:51,276 To była ostatnia nadzieja. 326 00:29:52,543 --> 00:29:54,343 Teraz możemy już tylko... 327 00:29:55,443 --> 00:29:56,709 być tam, gdy... 328 00:29:59,243 --> 00:30:01,776 Nie chcę oglądać śmierci przyjaciela. 329 00:30:03,543 --> 00:30:05,576 Zostawisz go samego? 330 00:30:05,643 --> 00:30:08,143 - Pomyśl o nim. - Oddałbym za niego życie. 331 00:30:10,376 --> 00:30:11,509 Ale nie pójdę tam. 332 00:30:15,109 --> 00:30:16,243 A Andrés? 333 00:30:17,376 --> 00:30:19,509 Pomyślałeś, czego on by chciał? 334 00:30:19,576 --> 00:30:21,076 Czy o tym pomyślałeś? 335 00:30:23,676 --> 00:30:24,709 Julio... 336 00:30:43,276 --> 00:30:44,276 Wejdź. 337 00:30:47,709 --> 00:30:48,709 Ángelo. 338 00:30:52,209 --> 00:30:55,409 Dziś stracą mojego syna. Pomyślałam, że chcesz wiedzieć. 339 00:30:55,809 --> 00:30:58,543 Ángelo, tak mi przykro. Nie wiem co powiedzieć. 340 00:30:59,343 --> 00:31:01,376 Cisza jest lepsza niż kolejne kłamstwo. 341 00:31:03,176 --> 00:31:06,176 Rozmawiałam z gubernatorem, ale mnie okłamał 342 00:31:06,243 --> 00:31:08,076 Dość! Proszę. 343 00:31:08,843 --> 00:31:11,376 Miałam dwóch synów i obu straciłam. 344 00:31:12,176 --> 00:31:13,343 Nic mi nie zostało. 345 00:31:14,343 --> 00:31:16,176 Robiłam, co mogłam, naprawdę. 346 00:31:18,143 --> 00:31:19,176 Chcesz... 347 00:31:19,843 --> 00:31:22,709 się jedynie wyspowiadać. 348 00:31:29,609 --> 00:31:32,609 Ta spowiedź przyniosłoby tylko więcej cierpienia tej rodzinie. 349 00:31:34,043 --> 00:31:35,809 Wystarczy już tego. 350 00:31:36,843 --> 00:31:38,309 Wiem, 351 00:31:38,376 --> 00:31:42,143 dlatego przyszłam coś ci dać. W zamian za przysługę. 352 00:31:44,743 --> 00:31:46,109 Oczywiście. 353 00:31:46,576 --> 00:31:49,809 Nie chcę, by ciało mojego syna było w więzieniu. 354 00:31:50,043 --> 00:31:51,343 Ten hotel był... 355 00:31:52,543 --> 00:31:54,109 jest jego domem. 356 00:31:55,543 --> 00:31:57,076 Chcę by tu był. 357 00:31:59,209 --> 00:32:00,209 Oczywiście. 358 00:32:01,176 --> 00:32:04,143 Chcę, by pochowano go pod nazwiskiem Alarcón. 359 00:32:04,209 --> 00:32:05,509 Obok jego ojca. 360 00:32:11,309 --> 00:32:14,443 Chcesz, by spoczął w rodzinnym mauzoleum? 361 00:32:15,809 --> 00:32:18,709 Mówiłam Ci, że przyszłość mojego syna i twoja są połączone. 362 00:32:24,443 --> 00:32:25,443 Jak sobie życzysz. 363 00:32:27,509 --> 00:32:29,243 Przygotuję wszystko. 364 00:32:32,776 --> 00:32:37,276 Dostaniesz to dopiero, gdy mój syn się tam znajdzie. 365 00:33:00,176 --> 00:33:02,509 - Herbata dla pana Murquía. - Tak. 366 00:33:27,143 --> 00:33:28,209 Pańska herbata. 367 00:33:58,076 --> 00:33:59,109 Dobrze się czujesz? 368 00:33:59,176 --> 00:34:01,609 Nie, nie wiem, co mi jest. Źle się czuję. 369 00:34:09,343 --> 00:34:11,043 Mają stracić Andrésa. 370 00:34:12,609 --> 00:34:14,242 Wyrok zapadł. 371 00:34:14,309 --> 00:34:15,676 Przykro mi, Alicio. 372 00:34:17,476 --> 00:34:21,043 - Przyszłam się przygotować. - Poczekaj, pójdę z tobą. 373 00:34:21,109 --> 00:34:23,376 Diego, nie możesz. Zostań tu. 374 00:34:24,143 --> 00:34:27,476 - Nie chcę, byś szła sama. - Andrésa nie można zostawić samego. 375 00:34:42,076 --> 00:34:43,643 Nie mogę w to uwierzyć. 376 00:34:46,643 --> 00:34:48,309 Nie poczekamy na Julio? 377 00:34:49,242 --> 00:34:50,242 On nie idzie. 378 00:35:15,143 --> 00:35:16,576 Chciałabym pokój. 379 00:35:16,643 --> 00:35:18,476 Proszę się wpisać do rejestru. 380 00:35:25,476 --> 00:35:26,776 - Właśnie tak. - Mateo 381 00:35:26,843 --> 00:35:28,843 zaprowadzę panią do pokoju. 382 00:35:29,076 --> 00:35:30,509 - Tak jest. - Proszę za mną. 383 00:35:59,443 --> 00:36:00,443 Alicio? 384 00:36:02,576 --> 00:36:03,576 Alicio, czy to ty? 385 00:36:08,709 --> 00:36:09,709 Marto... 386 00:36:23,409 --> 00:36:24,509 Przyszłam po ciebie. 387 00:37:42,209 --> 00:37:43,343 Ty nie żyjesz. 388 00:37:43,809 --> 00:37:45,643 A jednak. 389 00:37:46,276 --> 00:37:48,543 - Jest lepsza ode mnie? - Odejdź. 390 00:37:49,643 --> 00:37:50,643 Zostaw mnie. 391 00:37:54,709 --> 00:37:56,409 Nienawidzi cię, tak jak ja. 392 00:37:56,843 --> 00:37:58,643 Może zrób jej to samo co mi? 393 00:37:58,709 --> 00:38:00,276 Nie będę cię słuchać. 394 00:38:08,843 --> 00:38:12,243 Kochają się tutaj. Wyobrażasz sobie jej płonące pożądanie? 395 00:38:12,309 --> 00:38:13,309 Zamknij się! 396 00:38:13,376 --> 00:38:15,143 Przy tobie tego nie zaznała. 397 00:38:15,209 --> 00:38:16,443 Zamknij się! 398 00:38:23,343 --> 00:38:25,276 Najpierw Belén a teraz Andrés. 399 00:38:25,343 --> 00:38:28,443 W tym tempie zabraknie miejsca w gazecie. 400 00:38:28,509 --> 00:38:31,243 Andrés powinien zostać opisany. Jest mordercą. 401 00:38:31,309 --> 00:38:33,576 Dzięki Bogu, dosięgła go sprawiedliwość. 402 00:38:33,643 --> 00:38:35,709 Zasługuje na śmierć i piekło. 403 00:38:35,776 --> 00:38:36,776 Co powiedziałaś? 404 00:38:39,176 --> 00:38:40,176 Słyszałeś. 405 00:38:41,543 --> 00:38:43,276 Powiedz mi to w twarz. 406 00:38:43,343 --> 00:38:46,376 Belén była moją przyjaciółką od kiedy trafiłam do hotelu. 407 00:38:46,443 --> 00:38:48,276 - A Andrés ją zabił. - To kłamstwo! 408 00:38:48,343 --> 00:38:50,309 Julio, przestań proszę. 409 00:38:50,376 --> 00:38:51,709 Nie dotykaj mnie! 410 00:38:51,776 --> 00:38:54,076 Nic nie zrobi. Co zamierzasz? 411 00:38:54,143 --> 00:38:56,209 To samo, co twój kolega zrobił Belén? 412 00:38:56,276 --> 00:38:58,776 Dość! 413 00:38:58,843 --> 00:39:00,709 Julio, dość! 414 00:39:02,076 --> 00:39:03,376 Zabiję ją! 415 00:39:05,109 --> 00:39:09,243 Wyjdź. 416 00:39:14,443 --> 00:39:15,476 Chodź. 417 00:39:16,676 --> 00:39:20,176 Chodź, Espinoso. Wyrzuć to z siebie. 418 00:39:21,543 --> 00:39:23,109 Walcz ze mną. 419 00:39:26,243 --> 00:39:29,576 Espinoso... 420 00:39:29,776 --> 00:39:32,109 To zostanie między nami. 421 00:39:32,176 --> 00:39:35,143 Chodź, walcz. 422 00:39:35,709 --> 00:39:38,209 Nie wycofuj się. Co się dzieje? 423 00:39:38,276 --> 00:39:39,643 Boisz się mnie uderzyć? 424 00:39:41,443 --> 00:39:46,543 Słyszałem o twoich bójkach w lokalu, ale... 425 00:39:48,109 --> 00:39:49,476 chyba ludzie przesadzali. 426 00:39:51,309 --> 00:39:54,043 Nie wycofuj się. Niech mój wiek cię nie zmyli. 427 00:39:54,109 --> 00:39:56,243 Kiedyś byłem mistrzem. 428 00:39:58,643 --> 00:40:03,209 Dużo lepiej. Walcz, Espinoso. 429 00:40:03,276 --> 00:40:06,809 Dalej. Brak ci serca do walki? 430 00:40:07,409 --> 00:40:09,176 Walcz. 431 00:40:09,243 --> 00:40:12,109 Bardzo dobry cios. 432 00:40:12,176 --> 00:40:13,609 Dobry cios, walcz dalej! 433 00:40:13,676 --> 00:40:15,276 Ruszaj się! 434 00:40:16,809 --> 00:40:19,243 Dalej! 435 00:40:42,076 --> 00:40:43,843 Brak techniki nadrobiłem skutecznością. 436 00:40:44,076 --> 00:40:46,476 Dobry cios we właściwym momencie to podstawa. 437 00:40:48,576 --> 00:40:50,843 Wiem, jak ciężko jest patrzeć na śmierć bliskiej osoby. 438 00:40:54,343 --> 00:40:56,443 Nie chcę patrzeć, jak umiera. 439 00:40:59,076 --> 00:41:00,443 Przemyślałeś to? 440 00:41:01,343 --> 00:41:03,643 To bolesne, ale jeśli nie pójdziesz 441 00:41:04,443 --> 00:41:06,043 nigdy sobie tego nie wybaczysz. 442 00:41:07,476 --> 00:41:08,476 Uwierz mi. 443 00:42:49,509 --> 00:42:50,809 Żadnych wizyt. 444 00:42:51,043 --> 00:42:52,643 Zabiją mojego przyjaciela. 445 00:42:52,709 --> 00:42:55,743 Nie możesz wejść. Drzwi są już zamknięte. 446 00:42:55,809 --> 00:42:58,243 Już dobrze. Proszę. 447 00:42:58,309 --> 00:43:00,643 Wybacz. Nie bądź głupi. Jedna śmierć wystarczy. 448 00:43:04,543 --> 00:43:06,276 Andrés!