1 00:00:01,509 --> 00:00:02,743 Nie wiem, co zrobiłem. 2 00:00:03,109 --> 00:00:05,476 Pamiętam, że zaprowadziłem tam Belén siłą. 3 00:00:05,643 --> 00:00:07,409 Zabiłem żonę, inspektorze. 4 00:00:07,743 --> 00:00:09,243 Adrián Vera Celande. 5 00:00:09,343 --> 00:00:13,709 Poszukiwany jako główny podejrzany w sprawie śmierci Marty Santos de Vera, 6 00:00:13,843 --> 00:00:15,043 swojej żony. 7 00:00:15,143 --> 00:00:16,443 Diego to Adrián Vera Celande. 8 00:00:16,543 --> 00:00:18,443 Chcę, byś kogoś dla mnie zatrudnił. 9 00:00:18,576 --> 00:00:20,176 Co ma robić ta osoba? 10 00:00:20,443 --> 00:00:22,276 Ochraniać mnie. 11 00:00:22,409 --> 00:00:23,409 Synu! 12 00:00:23,509 --> 00:00:25,143 Dwanaście lat się nie odzywałeś. 13 00:00:25,376 --> 00:00:27,343 Zapiszę wszystko Diego Murquíi. 14 00:00:28,509 --> 00:00:29,743 Mamo! 15 00:00:31,743 --> 00:00:34,576 Ale, wasza wysokość, lordostwo to najniższy tytuł. 16 00:00:34,676 --> 00:00:36,476 Jest dość adekwatny. 17 00:00:36,576 --> 00:00:39,143 - Jestem księciem. - Szlachta to zamknięty krąg. 18 00:00:39,243 --> 00:00:41,809 Teraz ma pan znów do niego wstęp. 19 00:00:42,076 --> 00:00:45,076 Chce ksiądz, żebym przekonał markiza, by sprzedał ziemię. 20 00:00:45,176 --> 00:00:48,809 Zostań, a obiecuję, że zachowam dystans. 21 00:00:49,476 --> 00:00:51,743 Kto powiedział, że ja zdołam go zachować? 22 00:01:54,376 --> 00:01:55,676 Drogi przyjacielu, 23 00:01:56,809 --> 00:01:58,176 jeśli mogę cię tak nazwać, 24 00:01:58,409 --> 00:01:59,776 nie mogę pozwolić ci odejść, 25 00:02:00,043 --> 00:02:02,776 gdyż wiem, że robisz to z mojego powodu. 26 00:02:06,709 --> 00:02:10,143 Boisz się, że nasz pocałunek może doprowadzić do zakazanej 27 00:02:10,742 --> 00:02:12,443 i niewygodnej miłości między nami. 28 00:02:13,676 --> 00:02:16,343 Nie obawiaj się. Możesz zostać. 29 00:02:16,776 --> 00:02:18,409 Błagam cię. 30 00:02:19,276 --> 00:02:22,809 Postaram się pozbyć uczuć do ciebie, 31 00:02:23,543 --> 00:02:26,609 aż wreszcie znikną i przestaną mnie dręczyć. 32 00:02:27,443 --> 00:02:30,343 Daję ci słowo. Proszę, nie odchodź. 33 00:02:30,843 --> 00:02:32,809 Nie poświęcaj życia w obawie przed czymś, 34 00:02:33,076 --> 00:02:34,843 co obiecuję, nigdy się nie stanie. 35 00:02:36,376 --> 00:02:38,143 Na zawsze twoja, 36 00:02:40,209 --> 00:02:41,209 Sofía. 37 00:02:47,276 --> 00:02:48,709 Wołała mnie pani? 38 00:02:48,809 --> 00:02:50,143 Tak. 39 00:02:50,743 --> 00:02:52,809 Zostań z moim synem. Muszę na chwilę wyjść. 40 00:02:53,076 --> 00:02:54,243 Dobrze, proszę pani. 41 00:03:23,076 --> 00:03:26,543 Ojcze, proszę otworzyć tabernakulum. Wiem, że tam są pieniądze. 42 00:03:27,709 --> 00:03:30,109 O nie. Nie dam ci ich. 43 00:03:30,209 --> 00:03:31,709 Są na sierociniec. 44 00:03:31,809 --> 00:03:33,509 Co mówiłem? Dalej! 45 00:03:39,543 --> 00:03:41,543 Nie ruszaj się. Nie zmuszaj mnie do strzału. 46 00:03:42,076 --> 00:03:44,543 Jeśli chcesz pieniądze, musisz mnie zastrzelić. 47 00:03:45,209 --> 00:03:47,476 Naprawdę zastrzelisz człowieka kościoła? 48 00:03:55,743 --> 00:03:57,576 Masz rację. 49 00:03:57,743 --> 00:04:00,476 Jak śmiesz! To święte miejsce! 50 00:04:00,743 --> 00:04:03,176 Ojcze, proszę zaczekać! 51 00:04:03,443 --> 00:04:05,509 To ja! 52 00:04:08,109 --> 00:04:09,109 Alfredo! 53 00:04:14,443 --> 00:04:17,643 Wiem, nie mogłem niżej upaść. 54 00:04:17,776 --> 00:04:19,709 To pieniądze na sierociniec. 55 00:04:20,743 --> 00:04:24,109 Miałem cię za Chrześcijanina i przyjaciela. Dlaczego to zrobiłeś? 56 00:04:24,276 --> 00:04:26,343 Nie chciałem zostawić dzieci bez sierocińca. 57 00:04:26,643 --> 00:04:28,543 Zamierzałem to wynagrodzić, 58 00:04:29,109 --> 00:04:31,809 naprawić w jakiś sposób 59 00:04:32,076 --> 00:04:33,209 w przyszłości. 60 00:04:35,143 --> 00:04:36,509 Ale spanikowałem. 61 00:04:38,143 --> 00:04:39,843 Potrzebowałem więcej czasu. 62 00:04:40,343 --> 00:04:41,676 Na co? 63 00:04:45,676 --> 00:04:47,143 Nie jestem księciem. 64 00:04:48,109 --> 00:04:52,043 Nie mam żadnej władzy, by kogoś do czegoś przekonać. 65 00:04:52,476 --> 00:04:56,676 Ciężko byłoby mi interweniować w sprawie kupna ziemi. 66 00:04:57,176 --> 00:04:58,509 Moja żona nie wie. 67 00:04:59,143 --> 00:05:03,143 Sprawa z sierocińcem by mnie zdemaskowała. 68 00:05:03,443 --> 00:05:06,676 Gdyby stracił ksiądz pieniądze, na tym by się skończyło. 69 00:05:08,709 --> 00:05:10,843 Dalej byłbym księciem, 70 00:05:11,543 --> 00:05:13,209 nawet jeśli to farsa. 71 00:05:14,143 --> 00:05:15,443 Rozumiem. 72 00:05:16,776 --> 00:05:18,309 Co ksiądz zrobi? 73 00:05:18,509 --> 00:05:20,409 Pytanie, co pan zrobi. 74 00:05:23,076 --> 00:05:25,076 Szczerze nie wiem. 75 00:05:25,843 --> 00:05:27,476 Ja panu powiem. 76 00:05:31,209 --> 00:05:35,343 Pójdzie pan do żony i powie jej prawdę. 77 00:05:37,776 --> 00:05:39,276 Dziękuję, ojcze. 78 00:05:43,509 --> 00:05:46,576 - To właśnie zrobię. - Bóg z tobą, synu. 79 00:06:04,376 --> 00:06:05,576 Alfredo? 80 00:06:08,809 --> 00:06:10,309 - Alfredo! - Tak? 81 00:06:11,309 --> 00:06:12,776 Skarbie, jesteś. 82 00:06:13,609 --> 00:06:15,776 Powiedziałem pokojówce, że może odejść. 83 00:06:19,509 --> 00:06:21,043 Wszystko dobrze? 84 00:06:22,409 --> 00:06:24,576 Mam okropny ból głowy. 85 00:06:26,076 --> 00:06:27,509 Może się położysz? 86 00:06:29,076 --> 00:06:32,576 Chciałbym, ale i tak nie zasnę. 87 00:06:34,443 --> 00:06:35,709 Biedactwo. 88 00:06:37,076 --> 00:06:38,643 Zachowywałam się niewłaściwie. 89 00:06:40,209 --> 00:06:41,609 Za bardzo cię przyciskałam. 90 00:06:42,209 --> 00:06:44,176 Dawałeś mi więcej, niż o to prosiłam. 91 00:06:44,309 --> 00:06:45,609 Sofío... 92 00:06:45,809 --> 00:06:48,043 Słucham. 93 00:06:50,576 --> 00:06:55,343 Kochanie, nic, co powiesz, nie zmieni tego, kim dla mnie jesteś. 94 00:06:56,076 --> 00:06:58,743 Oczywiście. Jesteś moją żoną. 95 00:06:59,243 --> 00:07:02,243 Tak. Choćby nie wiem co. 96 00:07:03,276 --> 00:07:04,643 Powiedz mi. 97 00:07:07,076 --> 00:07:10,143 Czasem myślę, że nadchodzi koniec świata. 98 00:07:10,243 --> 00:07:11,643 Nie jest tak. 99 00:07:13,043 --> 00:07:15,343 Alfredo, wysłucham cię, 100 00:07:15,643 --> 00:07:18,476 zrozumiem i wybaczę. 101 00:07:21,343 --> 00:07:22,543 Tylko powiedz. 102 00:07:27,843 --> 00:07:32,076 To prawda, że zawsze przy mnie jesteś. 103 00:07:39,643 --> 00:07:41,076 Pójdę na spacer. 104 00:07:42,676 --> 00:07:44,343 Dobrze mi zrobi. 105 00:07:48,043 --> 00:07:51,243 - Nie bolała cię głowa? - Dlatego wychodzę. 106 00:08:54,276 --> 00:08:57,176 - Inspektorze! - Pani Murquía, panno Rivelles. 107 00:08:57,676 --> 00:08:59,576 - Znaleźliśmy coś. - Coś takiego! 108 00:08:59,676 --> 00:09:04,409 Zaczyna mnie denerwować, że każdy chce wykonywać moją pracę. 109 00:09:05,309 --> 00:09:06,509 Chce pan wiedzieć czy nie? 110 00:09:17,209 --> 00:09:18,776 To musi być tam. 111 00:09:21,643 --> 00:09:24,576 Wypatrujcie czegoś podejrzanego. 112 00:09:27,643 --> 00:09:29,776 Dobrze się pan przygotował. 113 00:09:30,043 --> 00:09:33,209 - Założymy się, że będziemy kopać? - Nie jest to w moim zwyczaju. 114 00:09:33,476 --> 00:09:35,176 To znaczy, zakładanie się. 115 00:09:44,043 --> 00:09:46,509 Inspektorze, świeżo zakopana ziemia. 116 00:09:57,243 --> 00:09:59,209 Ostrożnie. Coś tam jest. 117 00:10:14,209 --> 00:10:17,576 - To martwe ciało. - Kobieta. 118 00:10:26,809 --> 00:10:28,209 To Sagrario. 119 00:10:29,709 --> 00:10:31,043 Matka Diego. 120 00:10:33,809 --> 00:10:35,676 To wszystko, by znaleźć ciało? 121 00:10:36,376 --> 00:10:38,176 Może coś jeszcze. 122 00:10:38,709 --> 00:10:40,709 Co trzyma w ręku? 123 00:11:00,276 --> 00:11:03,843 „Spadek Adriána Very należy tylko do niego”. 124 00:11:07,109 --> 00:11:09,743 Diego musi wrócić do bycia Adriánem, 125 00:11:10,043 --> 00:11:11,409 jeśli chce spadek. 126 00:11:12,309 --> 00:11:14,643 Zakładam, że pan Murquía ma coś, 127 00:11:14,743 --> 00:11:16,409 co dowodzi jego tożsamości. 128 00:11:16,509 --> 00:11:18,476 Dokument mówiący, kim naprawdę jest. 129 00:11:18,576 --> 00:11:20,543 Bez niego nie może przejąć spadku. 130 00:11:20,609 --> 00:11:22,243 Ale dlaczego jego mama nie żyje? 131 00:11:22,543 --> 00:11:24,443 Przychodzi mi do głowy jedna możliwość. 132 00:11:25,176 --> 00:11:28,276 Pan Murquía przekonał matkę, by zmieniła testament. 133 00:11:28,376 --> 00:11:30,243 A wróg zabił ją, by temu zapobiec. 134 00:11:30,476 --> 00:11:32,676 Don Diego nie mógł jej zabić. 135 00:11:33,309 --> 00:11:34,376 Nie, Hernando. 136 00:11:35,109 --> 00:11:39,809 Kobiety nie zabił jej syn, ale osoba, która chce się na nim zemścić. 137 00:11:40,476 --> 00:11:44,443 Ta sama, która podłożyła bombę i porwała doñię Alicię. 138 00:11:44,743 --> 00:11:46,409 Dokument, który posiada Diego... 139 00:11:46,509 --> 00:11:48,576 Może to dowód jego tożsamości? 140 00:11:49,543 --> 00:11:53,443 Musi zawierać jego nazwisko i tytuł. 141 00:11:53,543 --> 00:11:55,309 Coś takiego. 142 00:11:55,676 --> 00:11:58,809 Jeśli ten dokument istnieje, udowodni, że Diego jest oszustem. 143 00:11:59,543 --> 00:12:03,109 Będzie musiał odpowiedzieć za śmierć swojej pierwszej żony. 144 00:12:03,309 --> 00:12:05,609 Zgodnie z prawem będziesz mogła od niego odejść. 145 00:12:07,076 --> 00:12:10,343 Wierzcie, że też lubię szczęśliwe zakończenia. 146 00:12:10,743 --> 00:12:14,476 Ale póki co musimy rozwiązać pozostałą część zagadki. 147 00:12:15,243 --> 00:12:19,709 W tym znaleźć dokument, jeśli istnieje. 148 00:12:20,376 --> 00:12:23,409 Będziemy czekać, aż Diego zrobi pierwszy ruch? 149 00:12:24,043 --> 00:12:26,509 - Nie zrobi tego. - Ma pani rację. 150 00:12:27,143 --> 00:12:32,709 Pan Murquía nie upomni się o spadek, ponieważ nikt nie wie o śmierci kobiety. 151 00:12:34,509 --> 00:12:35,776 A jeśli to rozpowiemy? 152 00:12:37,743 --> 00:12:39,543 Podamy wiadomość prasie. 153 00:12:40,243 --> 00:12:42,043 Będziemy obserwować reakcję Diego. 154 00:12:42,409 --> 00:12:44,843 Nie, wy już nic nie róbcie. 155 00:12:45,843 --> 00:12:49,243 Zrobiliście wystarczająco i policja jest wdzięczna. 156 00:12:49,709 --> 00:12:52,809 Tu nie chodzi o rozwiązywanie zagadek. Zamieszani są martwi ludzie. 157 00:12:53,076 --> 00:12:55,476 A także psychopatyczny morderca. 158 00:12:55,776 --> 00:12:59,209 Zostawcie to profesjonalistom. 159 00:13:07,576 --> 00:13:09,343 Powinien pan coś wiedzieć. 160 00:13:09,509 --> 00:13:13,276 Prasa opublikuje wiadomość, że znaleziono ciało blisko hotelu. 161 00:13:13,609 --> 00:13:14,809 Ciało. 162 00:13:16,476 --> 00:13:19,043 Znaleźli ciało Belén, żony Andrésa? 163 00:13:19,643 --> 00:13:21,143 Raczej nie. 164 00:13:22,076 --> 00:13:25,476 Kobieta jest na razie niezidentyfikowana. 165 00:13:26,443 --> 00:13:29,276 Prasa mówi na nią „kobieta od szkatułki”. 166 00:13:34,843 --> 00:13:36,343 Co takiego? 167 00:13:36,709 --> 00:13:39,676 Myślą, że to kobieta, która kupiła na aukcji szkatułkę. 168 00:13:45,043 --> 00:13:47,209 Policja na pewno się tym zajmie. 169 00:13:47,309 --> 00:13:48,409 Zapomnij o tym. 170 00:13:48,776 --> 00:13:50,643 Musisz coś dla mnie zrobić. 171 00:13:51,176 --> 00:13:52,743 Oczywiście. Co takiego? 172 00:13:53,676 --> 00:13:56,376 Idź do banku w Cantaloa. 173 00:13:57,209 --> 00:13:59,709 Potrzebuję dokumentu ze skrytki. 174 00:14:00,109 --> 00:14:01,809 Daj kierownikowi tę wiadomość 175 00:14:02,743 --> 00:14:06,043 i ten klucz. On ma klucz do otwarcia skrytki. 176 00:14:06,843 --> 00:14:10,543 Potrzebuję pilnie tego dokumentu. Strzeż go własnym życiem. Zrozumiano? 177 00:14:11,376 --> 00:14:12,243 Bez obaw. 178 00:14:26,509 --> 00:14:27,643 Hernando. 179 00:14:29,076 --> 00:14:30,576 To nasz człowiek. 180 00:14:51,209 --> 00:14:52,509 Bank. 181 00:14:53,076 --> 00:14:55,309 Chyba znaleźliśmy skarb pana Murquíi, 182 00:14:55,476 --> 00:14:57,476 czy raczej Adriána Very. 183 00:14:57,576 --> 00:15:01,543 Trzyma dokument w skrytce bankowej. 184 00:15:17,676 --> 00:15:20,443 - Hernando, błagam! - Co teraz? 185 00:15:20,543 --> 00:15:21,543 Coś jest nie tak. 186 00:15:21,643 --> 00:15:24,709 - Mężczyzna jest tam za długo. - Później, inspektorze. 187 00:15:25,443 --> 00:15:28,309 Ta pani zostawiła zakupy. 188 00:15:28,409 --> 00:15:30,709 Zaraz wrócę. Panienko! 189 00:15:33,376 --> 00:15:34,676 Panienko! 190 00:15:46,276 --> 00:15:47,809 To torba z męskimi ubraniami. 191 00:15:49,043 --> 00:15:50,576 Chwila... 192 00:15:51,509 --> 00:15:53,109 Ten mężczyzna... 193 00:15:54,309 --> 00:15:56,276 To nie był mężczyzna! 194 00:15:57,243 --> 00:15:59,843 Mężczyzna, którego śledzimy, to kobieta. 195 00:16:00,276 --> 00:16:02,609 Ta sama, która ci się spodobała. 196 00:16:03,109 --> 00:16:05,743 - Proszę tak nie mówić. - To prawda. 197 00:16:06,576 --> 00:16:09,209 - Podobał mi się facet? - Co takiego? 198 00:16:11,209 --> 00:16:14,543 - Mężczyzna z wąsem. - Nie! Daj to. 199 00:16:14,843 --> 00:16:17,076 Wtedy, gdy przestał nim być. 200 00:16:18,276 --> 00:16:20,176 Tęsknię za wioską. 201 00:16:20,276 --> 00:16:22,176 Wiedliśmy tam proste życie. 202 00:16:22,276 --> 00:16:23,509 Oczywiście, Hernando. 203 00:16:23,609 --> 00:16:25,809 Chodź. Musimy znaleźć tę kobietę. 204 00:16:29,276 --> 00:16:30,343 Hernando! 205 00:16:39,109 --> 00:16:40,509 Co podać? 206 00:16:41,409 --> 00:16:43,509 Wodę niegazowaną z cytryną. 207 00:16:43,576 --> 00:16:45,443 Może coś bardziej ekscytującego? 208 00:16:45,543 --> 00:16:48,843 Wystarczy mi wrażeń na dziś, nie sądzisz? 209 00:16:49,776 --> 00:16:52,209 To prawda, a jeszcze się nie skończył. 210 00:16:57,109 --> 00:16:58,809 Kłóciliście się. 211 00:17:00,276 --> 00:17:02,143 Gdy zostawiłam was w trzynastce. 212 00:17:02,243 --> 00:17:04,109 - Alicia ci mówiła? - Nie. 213 00:17:04,676 --> 00:17:05,676 Sama wyczułam. 214 00:17:06,443 --> 00:17:08,776 - Coś nie tak? - A jak myślisz? 215 00:17:09,309 --> 00:17:11,776 Jest jej coraz ciężej, będąc z Diego. 216 00:17:12,142 --> 00:17:14,576 Nie bez powodu cały czas walczysz. 217 00:17:16,509 --> 00:17:17,743 Musisz ją bardzo kochać. 218 00:17:18,443 --> 00:17:20,176 Tak to widać? 219 00:17:20,509 --> 00:17:23,743 Musisz jej to powiedzieć, bo ona mi nie wierzy. 220 00:17:24,142 --> 00:17:27,076 Mówi, że ciągle mówię o tobie. Uwierzysz, że jest zazdrosna? 221 00:17:27,709 --> 00:17:29,476 Nie żartuj. 222 00:17:29,676 --> 00:17:32,509 Mówi, że na ciebie patrzę. Ale nie jesteś przezroczysta. 223 00:17:35,476 --> 00:17:36,476 Inspektorze. 224 00:17:38,143 --> 00:17:40,376 - Myślałam, że śledzicie Diego. - Tak było. 225 00:17:41,309 --> 00:17:45,309 Śledziliśmy mężczyznę, którego wysłał po dokument do banku. 226 00:17:45,409 --> 00:17:48,243 - Ale nam uciekł. - Oczywiście. Był kobietą! 227 00:17:48,343 --> 00:17:49,376 Kobietą? 228 00:17:49,476 --> 00:17:52,243 Kobieta przebrana za mężczyznę. Nie mogliśmy uwierzyć. 229 00:17:52,609 --> 00:17:55,243 Zabrzmiało jeszcze bardziej poniżająco, 230 00:17:55,343 --> 00:17:56,376 dziękuję, Hernando. 231 00:17:56,776 --> 00:17:58,376 Być może to ta sama kobieta, 232 00:17:58,476 --> 00:18:01,243 która miała romans z żoną Adriána Very. 233 00:18:01,343 --> 00:18:04,809 Kobieta przebrana za mężczyznę, mająca relacje z inną kobietą. 234 00:18:05,643 --> 00:18:09,709 Do tej pory myśleliśmy, że sprawcą jest psychopata. 235 00:18:09,809 --> 00:18:13,609 Może się okazać, że to psychopatka. 236 00:18:19,243 --> 00:18:22,076 Goście anulują rezerwacje. 237 00:18:22,176 --> 00:18:24,643 Inni wcześniej wyjeżdżają. 238 00:18:25,543 --> 00:18:28,743 Co zamierza pani z tym zrobić? 239 00:18:30,243 --> 00:18:32,843 Myślałam, że jestem nikim i nic nie potrafię. 240 00:18:34,276 --> 00:18:36,743 Nie tylko hotel jest zagrożony. Nie rozumie pani? 241 00:18:36,809 --> 00:18:39,709 - Pani rodzina też. - I twoja żona. 242 00:18:41,409 --> 00:18:42,776 Nie mogę nic zrobić. 243 00:18:43,443 --> 00:18:46,209 Policja musi oczyścić go z zarzutów albo skazać. 244 00:18:46,576 --> 00:18:49,143 Nie policja pisze do prasy. 245 00:18:50,543 --> 00:18:51,776 Zabawne... 246 00:18:52,143 --> 00:18:53,576 Czego nie zniszczyła bomba, 247 00:18:53,643 --> 00:18:56,209 zniszczy ten bękart z waszym nazwiskiem. 248 00:18:56,309 --> 00:18:59,443 Proszę nie udawać. Wiem, że to nie do wytrzymania. 249 00:19:01,776 --> 00:19:03,643 Znoszę zbyt wiele. 250 00:19:05,343 --> 00:19:06,643 Oczywiście. 251 00:19:07,243 --> 00:19:10,509 I na pewno pani wie, co musi zrobić z tych chłopakiem. 252 00:19:12,609 --> 00:19:16,676 Zawsze dobrze pani szło ochranianie rodziny. 253 00:19:19,109 --> 00:19:22,476 Nawet po kilku drinkach to przyznaję. 254 00:19:34,443 --> 00:19:36,843 - To zaszło za daleko. - Przykro mi. 255 00:19:37,509 --> 00:19:39,443 - Złożysz oświadczenie. - Już to zrobiłem. 256 00:19:39,543 --> 00:19:43,409 - Powiedziałem wszystko policji. - Powiedziesz prasie, że jesteś niewinny. 257 00:19:44,243 --> 00:19:46,176 Musimy oczyścić nasze imię 258 00:19:46,476 --> 00:19:48,843 - i hotelu. - Nie mogę tego zrobić. 259 00:19:49,209 --> 00:19:52,043 Zrobisz, co mówię i przestaniesz mieć minę zbitego psa 260 00:19:52,109 --> 00:19:54,543 - albo się ciebie wyrzeknę. - Proszę bardzo. 261 00:19:54,643 --> 00:19:57,143 Nazwisko wcale mnie nie uszczęśliwiło. 262 00:19:57,209 --> 00:20:00,243 Jesteś małym chłopcem, który płacze, bo ubrudził się błotem. 263 00:20:00,343 --> 00:20:02,443 Błotem? Krwią. 264 00:20:02,609 --> 00:20:04,243 Nie wiesz, co się wtedy stało, 265 00:20:04,309 --> 00:20:06,309 a jak tylko przyszedłeś do domu, 266 00:20:06,443 --> 00:20:08,176 pociągnąłeś nas na dno ze sobą. 267 00:20:09,076 --> 00:20:11,409 Zwłaszcza siostrę, która zawsze w ciebie wierzyła. 268 00:20:11,509 --> 00:20:14,543 Nie chciałem was w to mieszać. Zwłaszcza Alicii. 269 00:20:14,643 --> 00:20:16,343 Nie chciałeś, ale to zrobiłeś. 270 00:20:16,543 --> 00:20:19,043 Możesz to naprawić tylko oświadczeniem. 271 00:20:19,843 --> 00:20:21,843 Nie wiedziałbym nawet, gdzie zacząć. 272 00:20:22,843 --> 00:20:24,376 Weź papier i długopis. 273 00:20:24,843 --> 00:20:27,076 Podyktuję ci, co masz powiedzieć. 274 00:20:32,176 --> 00:20:34,676 Opiszesz Belén, co nie powinno być trudne. 275 00:20:34,743 --> 00:20:36,676 - Była moją żoną! - I dziwką! 276 00:20:38,243 --> 00:20:42,409 Powiesz, że wyrzuciliśmy ją z hotelu, a ona odmówiła anulacji ślubu. 277 00:20:42,743 --> 00:20:45,309 Pokłóciliście się i postanowiła odejść. 278 00:20:45,643 --> 00:20:49,076 Chciałbym, żeby to była prawda. A co z krwią? 279 00:20:50,076 --> 00:20:52,709 - Nikt jej od tamtej pory nie widział. - Nie rozumiesz? 280 00:20:52,809 --> 00:20:56,209 Właśnie dlatego jesteś w obecnej sytuacji. 281 00:20:56,543 --> 00:20:58,676 Dokładnie to powiesz. 282 00:21:02,576 --> 00:21:05,176 Chcesz zobaczyć matkę i siostrę na ulicy? 283 00:21:06,543 --> 00:21:09,576 To właśnie się stanie, jeśli nie wydasz oświadczenia. 284 00:21:12,209 --> 00:21:14,276 Nigdy nie wierzyłem, co o pani mówią. 285 00:21:17,143 --> 00:21:18,243 Pisz! 286 00:21:18,809 --> 00:21:21,543 Ja, Andrés Alarcón, 287 00:21:22,776 --> 00:21:25,243 w pełni świadomy swoich czynów, 288 00:21:26,743 --> 00:21:28,543 wydaję następujące oświadczenie. 289 00:21:29,309 --> 00:21:30,509 Przepisz to. 290 00:21:33,509 --> 00:21:35,443 - Nie powiem tego! - Pisz! 291 00:21:56,743 --> 00:21:58,143 Co to takiego? 292 00:21:58,443 --> 00:22:00,443 Oświadczenie dla prasy. 293 00:22:01,243 --> 00:22:03,509 Jestem pewna, że jesteś niewinny. 294 00:22:04,409 --> 00:22:06,743 Wszyscy tak mówicie, ale nikt mnie nie słucha. 295 00:22:08,109 --> 00:22:11,043 - Nie ma nic... - To oświadczenie o niewinności. 296 00:22:12,143 --> 00:22:14,543 Twoja mama zorganizowała spotkanie z dziennikarzem. 297 00:22:16,576 --> 00:22:19,343 To dobrze, prawda? Dlaczego jesteś smutny? 298 00:22:19,443 --> 00:22:22,409 Gdybyś mnie znała, rozumiałabyś, przez co przechodzę. 299 00:22:23,609 --> 00:22:26,043 Ale twoja mama wyraziła się jasno. 300 00:22:26,609 --> 00:22:29,076 Nie chcę być dla was ciężarem. 301 00:22:29,643 --> 00:22:31,709 Złożę oświadczenie, mimo że to kłamstwo 302 00:22:31,776 --> 00:22:33,476 i zje mnie od środka. 303 00:22:35,276 --> 00:22:36,843 To nic nie zmieni. 304 00:22:37,243 --> 00:22:40,343 - Myślę, że jesteś... - Alicio, zostaw mnie samego, proszę. 305 00:22:52,709 --> 00:22:55,476 Czytałeś, o czym piszą gazety? 306 00:22:55,843 --> 00:22:59,443 - O czym pani mówi? - Wiesz dobrze. 307 00:23:01,109 --> 00:23:03,376 Martwię się o Ángelę i jak sobie z tym radzi. 308 00:23:03,543 --> 00:23:06,209 Ostatnio dziwnie się zachowywała, 309 00:23:07,109 --> 00:23:08,343 a teraz to. 310 00:23:09,476 --> 00:23:13,309 - Pilnuj jej. - Opiekuję się nią. 311 00:23:13,676 --> 00:23:16,609 Proszę zostawić to mnie. Ma pani wystarczająco na głowie. 312 00:23:18,143 --> 00:23:19,843 Nic mi nie jest. 313 00:23:20,443 --> 00:23:22,843 Może być pani ze mną szczera. 314 00:23:23,176 --> 00:23:26,509 Wiem, że hotel to pani życie i na pewno pani to przeżywa. 315 00:23:27,109 --> 00:23:28,276 Jak śmiesz! 316 00:23:30,143 --> 00:23:32,609 Jak możesz tak do mnie mówić? 317 00:23:34,543 --> 00:23:36,376 Przepraszam. 318 00:23:39,343 --> 00:23:41,076 Poradzę sobie. 319 00:23:42,043 --> 00:23:43,809 Zawsze sobie radzę. 320 00:23:44,676 --> 00:23:46,076 Oczywiście. 321 00:23:49,509 --> 00:23:51,376 Co powiedziałaś Andrésowi? 322 00:23:54,743 --> 00:23:57,409 Nigdy nie mów tak do mnie przy służbie. 323 00:23:59,109 --> 00:24:00,276 Oczywiście. 324 00:24:00,709 --> 00:24:04,243 - Pozory są najważniejsze. - Szacunek, Alicio. 325 00:24:04,343 --> 00:24:05,576 Wiem, co mu zrobiłaś. 326 00:24:06,076 --> 00:24:08,109 To rozwiąże problem, nie tego chciałaś? 327 00:24:08,209 --> 00:24:09,543 Jest niewinny, 328 00:24:10,343 --> 00:24:12,043 ale ta rozmowa z dziennikarzem... 329 00:24:12,276 --> 00:24:15,143 Zagroziłaś, że odbierzesz mu nazwisko i wykorzystałaś mnie. 330 00:24:15,309 --> 00:24:17,676 Chyba nie rozumiesz, co tu się dzieje. 331 00:24:17,743 --> 00:24:19,676 Dzięki twojemu mężowi straciliśmy biznes. 332 00:24:19,776 --> 00:24:22,543 Z hotelem łączy nas tylko nazwisko 333 00:24:22,843 --> 00:24:24,509 i to, że jesteś jego żoną. 334 00:24:25,076 --> 00:24:26,609 No tak, nazwisko. 335 00:24:27,276 --> 00:24:28,676 Nie znasz swojego męża? 336 00:24:29,309 --> 00:24:32,443 Jeśli nazwisko Alarcón zostanie zhańbione, Diego nasz pogrąży. 337 00:24:32,543 --> 00:24:34,076 Próbował sprzedać hotel, 338 00:24:34,176 --> 00:24:36,609 a jeśli twój brat nie skończy z tą dziecinadą... 339 00:24:36,709 --> 00:24:38,409 Nie zbliżaj się do niego. 340 00:24:39,076 --> 00:24:41,776 Bez obaw, nie darzę go macierzyńskim uczuciem. 341 00:24:43,176 --> 00:24:45,076 Liczę na to, że postąpi właściwie. 342 00:24:46,176 --> 00:24:47,476 Z pewnością. 343 00:24:53,409 --> 00:24:54,676 Doña Laura? 344 00:24:55,209 --> 00:24:56,609 Proszę wybaczyć, 345 00:24:56,843 --> 00:24:59,509 nazywam się Adolfo Gutierrez, pracuję w waszej firmie. 346 00:24:59,609 --> 00:25:03,743 Witam. Miło z pańskiej strony, że przyjechał pan do męża. 347 00:25:03,843 --> 00:25:06,476 Pani mąż to człowiek honoru i altruista. 348 00:25:07,143 --> 00:25:08,543 Dzisiaj wyjeżdżamy. 349 00:25:08,643 --> 00:25:11,643 Chciałam pożegnać pracowników. Javier chce zacząć od razu. 350 00:25:11,743 --> 00:25:13,176 Ja też wracam do Santander. 351 00:25:13,276 --> 00:25:16,643 Wreszcie będę mógł nacieszyć się życiem rodzinnym. 352 00:25:18,076 --> 00:25:19,376 Jak to wreszcie? 353 00:25:20,276 --> 00:25:22,343 Praca nie jest w Santander? 354 00:25:31,543 --> 00:25:33,043 Im szybciej wyjedziemy... 355 00:25:34,243 --> 00:25:35,343 tym szybciej dojedziemy. 356 00:25:35,809 --> 00:25:38,276 Pożegnamy się z mamą i ruszamy. 357 00:25:39,709 --> 00:25:41,709 Nie mogę się doczekać, aż zobaczę nowy dom. 358 00:25:42,776 --> 00:25:47,076 Javier, nie mogę tak po prostu pożegnać się z twoją mamą. 359 00:25:47,343 --> 00:25:49,709 Przepraszam, że byłam egoistką. 360 00:25:50,309 --> 00:25:52,576 O nie, nie mów tak! 361 00:25:55,676 --> 00:25:57,843 Tak myślałam... 362 00:26:00,109 --> 00:26:04,676 Twoje poświęcenie otworzyło mi oczy. Nie możemy jej tak zostawić. 363 00:26:04,776 --> 00:26:08,243 - Ona cię teraz potrzebuje. - Skarbie, na pewno zrozumie. 364 00:26:09,776 --> 00:26:12,776 Postaw to i zostawcie nas. 365 00:26:14,609 --> 00:26:15,609 Dziękuję. 366 00:26:18,743 --> 00:26:21,776 Czułabym się winna, gdybyśmy wyjechali. 367 00:26:22,043 --> 00:26:23,309 Nie wybaczyłabym sobie. 368 00:26:23,409 --> 00:26:25,076 Rozmawiałam z ojcem. 369 00:26:25,176 --> 00:26:29,309 Poszuka do pracy kogoś innego, więc nie martw się o mnie. 370 00:26:31,309 --> 00:26:32,576 Czyli... 371 00:26:34,776 --> 00:26:37,076 - Nie jedziemy? - Nie. 372 00:26:38,676 --> 00:26:40,243 Zostajemy, 373 00:26:40,676 --> 00:26:44,143 ale nie martw się, wszystko będzie dobrze, żuczku. 374 00:27:04,376 --> 00:27:05,576 Andrés. 375 00:27:07,343 --> 00:27:08,576 Ty też? 376 00:27:10,343 --> 00:27:12,776 Wiedz, że możesz na mnie liczyć. 377 00:27:18,743 --> 00:27:21,143 Wiem o rozmowie z dziennikarzem. 378 00:27:23,243 --> 00:27:24,676 Będę ci usługiwał. 379 00:27:24,776 --> 00:27:28,243 Jeśli będziesz chciał pomocy, daj znać. 380 00:27:30,276 --> 00:27:33,176 - Julio... - Nic nie mów. 381 00:27:50,443 --> 00:27:55,276 - Pokój pana Andrésa Alarcóna? - Zadzwonię do niego. Kto pyta? 382 00:27:56,376 --> 00:27:57,543 Proszę nie dzwonić. 383 00:27:57,643 --> 00:28:02,176 Nadinspektor Bazán. Mam nakaz przeszukania hotelu. 384 00:28:51,209 --> 00:28:53,809 Panie Mejía, to Andrés Alarcón. 385 00:28:54,076 --> 00:28:57,376 Zamknęłam restaurację, żeby goście wam nie przeszkadzali. 386 00:29:25,343 --> 00:29:26,676 Andrés! 387 00:29:29,076 --> 00:29:31,343 Pani powiedziała mi, że zmieniasz zeznanie 388 00:29:31,443 --> 00:29:33,709 - i oświadczasz, że jesteś niewinny. - Tak, mamo. 389 00:29:34,109 --> 00:29:35,609 Nie tego chciałaś? 390 00:29:36,076 --> 00:29:38,643 - Pewnie jesteś zadowolona. - Jestem. 391 00:29:39,076 --> 00:29:43,576 Boli mnie tylko, że nie zrobiłeś tego, gdy cię prosiłam. 392 00:29:45,343 --> 00:29:47,509 Mamo. Nie gniewaj się na mnie. 393 00:29:48,076 --> 00:29:49,476 Nie gniewam się. 394 00:29:50,509 --> 00:29:52,643 Pewnego dnia będziesz mieć dzieci. 395 00:29:53,143 --> 00:29:56,843 Zrozumiesz, jak bardzo potrafią zranić rodziców. 396 00:29:58,043 --> 00:30:00,776 Wiem, jak to jest mieć syna i go stracić. 397 00:30:01,409 --> 00:30:03,076 Zaczynajmy. 398 00:30:23,343 --> 00:30:24,776 Co się stało? 399 00:30:28,276 --> 00:30:29,843 Wybacz mi, ojcze. 400 00:30:30,376 --> 00:30:32,143 Dlaczego? Co zrobiłaś? 401 00:30:33,409 --> 00:30:34,676 Nie... 402 00:30:36,243 --> 00:30:37,709 Wybacz to, co zamierzam zrobić. 403 00:31:00,176 --> 00:31:01,543 Kiedy będzie pan gotowy. 404 00:31:24,576 --> 00:31:26,743 Ja, Andrés Alarcón, 405 00:31:29,076 --> 00:31:31,476 w pełni świadomy swoich czynów, 406 00:31:32,043 --> 00:31:33,643 składam oświadczenie, by cofnąć to, 407 00:31:33,743 --> 00:31:36,343 co powiedziałem o losie Belén Martín, 408 00:31:37,143 --> 00:31:38,409 mojej żony. 409 00:31:39,143 --> 00:31:41,543 Potwierdzam swoją niewinność. 410 00:31:43,443 --> 00:31:48,076 Jeśli moja żona nie żyje, deklaruję, że nie miałem z tym nic wspólnego. 411 00:31:48,676 --> 00:31:50,209 Andrés Alarcón! 412 00:31:58,709 --> 00:32:01,609 Jesteś aresztowany za zabójstwo Belén Martín. 413 00:32:05,276 --> 00:32:08,276 Znaleźliśmy narzędzie zbrodni w pokoju podejrzanego. 414 00:32:14,643 --> 00:32:16,709 Nic mi nie jest. 415 00:32:24,476 --> 00:32:26,043 Oto pański człowiek. 416 00:32:28,076 --> 00:32:29,776 Mój? O czym pan mówi? 417 00:32:30,209 --> 00:32:32,843 Potrzebował pan kogoś, oto on. 418 00:32:36,343 --> 00:32:37,843 To niemożliwe. 419 00:33:07,476 --> 00:33:09,309 Gdzie zabieracie mojego syna? 420 00:33:09,709 --> 00:33:11,276 Na razie na posterunek. 421 00:33:11,776 --> 00:33:16,743 Ale w obliczu znalezionego dowodu sędzia na pewno wyśle go prosto do więzienia. 422 00:33:18,409 --> 00:33:20,776 Mamo, nie chcę, żebyś mnie odwiedzała. 423 00:33:21,409 --> 00:33:22,609 Dlaczego miałabym? 424 00:33:23,043 --> 00:33:24,676 Wiem, że jesteś niewinny. 425 00:33:25,109 --> 00:33:27,243 Sprawiedliwość wygra i do mnie wrócisz. 426 00:33:30,376 --> 00:33:31,643 Idziemy. 427 00:33:57,309 --> 00:33:58,843 Julio, co zrobisz? 428 00:33:59,109 --> 00:34:00,743 Nie wiem, ale nie zostawię Andrésa. 429 00:34:01,143 --> 00:34:02,576 - Porozmawiam z mamą. - Po co? 430 00:34:02,676 --> 00:34:04,776 Jeśli zechce, może coś na to poradzi. 431 00:34:05,043 --> 00:34:06,543 Właśnie, jeśli zechce. 432 00:34:19,242 --> 00:34:20,443 W czym mogę pomóc? 433 00:34:20,609 --> 00:34:23,109 Jestem Julio Espinosa, przyjaciel Andrésa. 434 00:34:23,509 --> 00:34:27,043 - Chciałbym go zobaczyć. - To niemożliwe. 435 00:34:27,343 --> 00:34:29,309 Nawet nie spisałem jego zeznania. 436 00:34:29,376 --> 00:34:31,576 Mimo że pan Alarcón przyznał się do winy. 437 00:34:31,676 --> 00:34:35,076 - Chciał to wycofać, inspektorze. - Nadinspektorze. 438 00:34:37,176 --> 00:34:39,276 Dlatego był z dziennikarzem. 439 00:34:40,043 --> 00:34:42,809 Musi mi pan uwierzyć. Przyznał się, ale i tak tego nie zrobił. 440 00:34:47,043 --> 00:34:48,143 Proszę mi wierzyć, 441 00:34:48,476 --> 00:34:52,609 trapi mnie to, ale los pańskiego przyjaciela jest przesądzony. 442 00:34:53,209 --> 00:34:55,309 Musi jeszcze zeznać przed sędzią. 443 00:34:55,676 --> 00:34:58,343 Myśli pan, że to polepszy jego sytuację? 444 00:35:00,209 --> 00:35:03,443 Wie pan, kim jest sędzia i jakie ma zdanie o Alarcónach? 445 00:35:04,276 --> 00:35:07,643 Przez niego sytuacja pańskiego przyjaciela będzie jeszcze cięższa. 446 00:35:08,276 --> 00:35:10,543 Skaże go, zanim dojdzie do procesu. 447 00:35:13,509 --> 00:35:14,643 Do widzenia. 448 00:35:24,576 --> 00:35:26,776 Doñio Angelo, ktoś złożył skargę. 449 00:35:27,676 --> 00:35:31,376 Gość z pokoju ósmego. Nie posprzątano jego pokoju. 450 00:35:36,309 --> 00:35:38,076 Natalia, Irene! 451 00:35:38,176 --> 00:35:41,209 Dlaczego nie posprzątano w pokoju ósmym? 452 00:35:41,743 --> 00:35:44,609 Stosowałyśmy się do grafiku. 453 00:35:44,776 --> 00:35:46,609 Nie ma na nim pokoju ósmego. 454 00:35:48,209 --> 00:35:49,776 Powinien tam być. 455 00:35:51,443 --> 00:35:53,643 Jak mogłam zrobić taki błąd? 456 00:35:54,643 --> 00:35:58,543 - Nigdy nie zapomniałam o pokoju. - Zostawcie nas. 457 00:36:07,543 --> 00:36:09,176 Mówiłem już. 458 00:36:09,543 --> 00:36:11,843 Powinna pani odpocząć. 459 00:36:13,709 --> 00:36:19,476 Ma pani dużo na głowie i nie powinna się przepracowywać. 460 00:36:20,076 --> 00:36:21,476 Nic mi nie jest. 461 00:36:21,576 --> 00:36:24,443 Nikt nie musi mi mówić, ile mam na głowie. 462 00:36:25,076 --> 00:36:28,109 Całe życie miałam dużo na głowie, 463 00:36:28,209 --> 00:36:29,809 ale nigdy nie zaniedbywałam pracy. 464 00:36:30,209 --> 00:36:31,643 - Doñio Angelo... - Przepraszam. 465 00:36:31,743 --> 00:36:35,276 Dziękuję ci za twoje wsparcie. Zapewniam, że to się nie powtórzy. 466 00:36:35,376 --> 00:36:37,309 - Proszę posłuchać... - A teraz wybacz, 467 00:36:38,309 --> 00:36:39,809 chcę wrócić do pracy. 468 00:36:40,209 --> 00:36:41,509 Rozumiesz? 469 00:36:55,809 --> 00:36:58,709 - Mamo, musisz pomóc Andrésowi. - Teraz mnie o to prosisz? 470 00:37:00,143 --> 00:37:03,176 Kazałaś mi się do niego nie zbliżać, a teraz chcesz pomocy? 471 00:37:03,243 --> 00:37:05,409 Potrzebuje dobrego adwokata. 472 00:37:05,509 --> 00:37:06,776 Mogłabyś to załatwić. 473 00:37:07,276 --> 00:37:09,776 Twój brat nie potrzebuje adwokata, tylko cudu. 474 00:37:10,209 --> 00:37:11,543 My także. 475 00:37:12,543 --> 00:37:14,076 Nie zamierzam nic robić. 476 00:37:14,343 --> 00:37:17,543 Im mniej mamy z nim wspólnego, tym lepiej. I tak jesteśmy wmieszani. 477 00:37:17,843 --> 00:37:19,343 Jak możesz być tak samolubna? 478 00:37:19,676 --> 00:37:21,809 Możesz go nie lubić, ale to rodzina. 479 00:37:22,076 --> 00:37:23,543 Samolubna? 480 00:37:23,643 --> 00:37:25,609 To ja dałam mu nasze nazwisko. 481 00:37:25,676 --> 00:37:28,176 A przez to stracimy to, co nam zostało. 482 00:37:28,276 --> 00:37:30,776 - Proszę tylko... - Aresztowano go przy prasie! 483 00:37:31,043 --> 00:37:33,443 Przyznał się do winy i mają narzędzie zbrodni. 484 00:37:33,543 --> 00:37:35,409 Nie, dziecko. On z tego nie wyjdzie. 485 00:37:36,043 --> 00:37:38,043 Powinnaś zacząć myśleć o nas. 486 00:37:38,776 --> 00:37:40,043 Miałaś rację, 487 00:37:40,643 --> 00:37:42,143 nie powinnam była się mieszać. 488 00:37:42,243 --> 00:37:44,443 Nie powtórzę tego samego błędu. 489 00:37:57,176 --> 00:38:00,576 - Mama nie chce mu pomóc. - Nie pozwolili mi się z nim zobaczyć. 490 00:38:00,809 --> 00:38:02,509 Potrzebuje adwokata. 491 00:38:05,843 --> 00:38:07,743 Znajdę sposób, by za niego zapłacić. 492 00:38:13,676 --> 00:38:15,476 Może to nie będzie konieczne. 493 00:38:17,843 --> 00:38:20,243 Jeśli się zgodzicie, 494 00:38:21,476 --> 00:38:22,776 to Andrés już ma adwokata. 495 00:38:23,643 --> 00:38:24,776 Ja go będę reprezentować. 496 00:38:25,043 --> 00:38:28,043 Nie mam doświadczenia, ale nie ma innych chętnych. 497 00:38:28,143 --> 00:38:30,309 - Nie wątpię. - Dziękuję. 498 00:38:31,276 --> 00:38:33,309 Jeszcze nie dziękuj. Nie będzie łatwo. 499 00:38:33,576 --> 00:38:35,576 Pani adwokat, co teraz? 500 00:38:43,076 --> 00:38:44,409 Chcę zobaczyć się z klientem. 501 00:38:47,243 --> 00:38:49,343 - Klientem? - Tak. 502 00:38:51,709 --> 00:38:54,309 Jeśli chce pani zrobić coś dobroczynnie, 503 00:38:54,409 --> 00:38:57,409 proszę zebrać pieniądze dla sierot. Bardziej to docenią. 504 00:38:58,643 --> 00:38:59,843 Proszę iść do domu. 505 00:39:00,576 --> 00:39:04,576 Mąż będzie się martwił, że odwiedziła pani posterunek. 506 00:39:05,343 --> 00:39:07,543 Nie mam męża, ale mam stopień naukowy. 507 00:39:07,809 --> 00:39:10,343 Wiedziałam, że kiedyś się przyda. 508 00:39:10,609 --> 00:39:14,443 Na pewno nie do akcji charytatywnych, ale w sądzie. 509 00:39:14,743 --> 00:39:17,676 To absurd. Nie słyszałem o kobiecie adwokacie. 510 00:39:20,376 --> 00:39:22,643 Licencjat z prawa i filozofii. 511 00:39:22,743 --> 00:39:25,609 Jestem członkinią izby adwokackiej w Walencji. 512 00:39:28,043 --> 00:39:30,409 - Co następne? - Zobaczę się z klientem. 513 00:39:40,509 --> 00:39:41,609 Rozpoznaje pan to? 514 00:39:42,509 --> 00:39:44,376 Nie musisz odpowiadać. 515 00:39:45,343 --> 00:39:48,209 Potwierdza pan, że przyczynił się do śmierci żony? 516 00:39:49,643 --> 00:39:51,176 Na to też nie. 517 00:39:51,276 --> 00:39:54,243 - Niech mówi! Nie panią przesłuchuję. - To proszę nie krzyczeć. 518 00:39:54,443 --> 00:39:56,043 Nie krzyczę! 519 00:39:58,443 --> 00:40:01,343 Przyznał się pan do zabójstwa, a w pana pokoju znaleźliśmy nóż. 520 00:40:01,443 --> 00:40:03,776 - Poznaje go pan? - Bez komentarza. 521 00:40:06,043 --> 00:40:09,543 Jak pan chce. I tak mogę pana wysłać na garotę. 522 00:40:09,643 --> 00:40:11,843 Bez współpracy nawet ona panu nie pomoże. 523 00:40:12,109 --> 00:40:15,076 Powiedział, że ją zabił, ale też, że nic nie pamięta. 524 00:40:15,143 --> 00:40:17,809 Bo stracił panowanie nad sobą w przypływie szaleństwa. 525 00:40:18,076 --> 00:40:20,076 Ale ją pan zabił, prawda? 526 00:40:20,176 --> 00:40:21,309 To domniemanie! 527 00:40:21,676 --> 00:40:25,309 A może przyznał się do winy w przypływie szaleństwa? 528 00:40:25,609 --> 00:40:28,209 - Nie uważa pan? - Nie. 529 00:40:28,409 --> 00:40:31,843 - Nawet nie ma pan ciała. - Nie potrzebuję go. Jest broń. 530 00:40:32,109 --> 00:40:33,776 Skąd pewność, że to narzędzie zbrodni? 531 00:40:33,843 --> 00:40:35,609 Jest zaplamione krwią. 532 00:40:36,109 --> 00:40:38,343 Skąd wiadomo, że to krew Belén? 533 00:40:38,709 --> 00:40:40,543 A czyja? Podejrzanego? 534 00:40:40,643 --> 00:40:42,409 Zaciął się w czasie golenia? 535 00:40:42,509 --> 00:40:44,476 Bierze pan taką możliwość pod uwagę? 536 00:40:44,576 --> 00:40:45,609 Nie! 537 00:40:45,709 --> 00:40:48,843 Bez ciała nie może pan udowodnić, że to narzędzie zbrodni. 538 00:40:50,143 --> 00:40:54,509 Musi pan sprawdzić, czy rana na ciele została zadana 539 00:40:54,743 --> 00:40:55,809 tym nożem. 540 00:40:58,743 --> 00:41:02,376 A gdyby ktoś znalazł ciało Belén i okazało się, że się utopiła? 541 00:41:03,509 --> 00:41:05,643 Wtedy nie miałby pan narzędzia zbrodni. 542 00:41:06,043 --> 00:41:07,376 Ani sprawcy. 543 00:41:10,209 --> 00:41:12,043 Bez ciała nie ma pan nic. 544 00:41:14,276 --> 00:41:17,076 Zostawcie wszystko i zacznijcie szukać ciała Belén Martín. 545 00:41:17,176 --> 00:41:20,843 - Byliśmy odsunięci od sprawy. - Jesteście. Macie tylko szukać ciała. 546 00:41:21,109 --> 00:41:24,376 - Już szukaliśmy. - Widocznie się nie staraliście. 547 00:41:25,143 --> 00:41:28,443 Biorąc pod uwagę naszą niekompetencję, 548 00:41:28,543 --> 00:41:30,843 skąd pomysł, że tym razem ją znajdziemy? 549 00:41:31,109 --> 00:41:34,076 Bo wysyłam więcej ludzi. Z psami w razie potrzeby. 550 00:41:34,309 --> 00:41:36,609 Zacznijcie od hotelu i okolic. 551 00:41:37,709 --> 00:41:39,576 I nie zbliżajcie się do tej kobiety. 552 00:41:39,676 --> 00:41:43,776 To diabeł wcielony. Adwokatka i bez męża. 553 00:41:51,143 --> 00:41:52,443 Nie wiem, co pani zrobiła, 554 00:41:52,543 --> 00:41:55,509 ale zasłużyła pani na mój podziw. 555 00:41:57,709 --> 00:42:01,309 Muszę porozmawiać z Andrésem, by dowiedzieć się czegoś o Belén. 556 00:42:02,343 --> 00:42:05,276 Jeśli znajdą jej ciało, będziemy mieć szansę. 557 00:42:23,476 --> 00:42:25,043 Dwudziesta w salonie. 558 00:42:33,043 --> 00:42:35,243 Przyniosłem herbatki ziołowej. 559 00:42:36,243 --> 00:42:38,409 Dziękuję, ale chcę być sama. 560 00:42:38,509 --> 00:42:40,509 Niech nikt mi nie przeszkadza. 561 00:42:42,576 --> 00:42:47,109 Zakazałem służbie wchodzić do pani pokoju bez mojej zgody. 562 00:42:48,643 --> 00:42:53,509 Prosiłem też, by nie kłopotać pani telefonami i wizytami. 563 00:42:55,576 --> 00:42:57,243 Dobra robota. 564 00:42:57,743 --> 00:42:59,276 Mama powiadała, że samotność 565 00:42:59,376 --> 00:43:01,776 to jedyny przyjaciel, który zawsze się z tobą zgadza. 566 00:43:14,443 --> 00:43:17,143 Jeśli będzie pani czegoś potrzebować, proszę mnie wezwać. 567 00:43:18,443 --> 00:43:20,109 To nie będzie potrzebne. 568 00:43:27,343 --> 00:43:30,309 Rozumiem, że chce pani być sama, ale... 569 00:43:33,443 --> 00:43:35,176 liczę, że powodem pani samotności 570 00:43:35,276 --> 00:43:37,309 nie jest brak osoby do rozmowy. 571 00:43:39,109 --> 00:43:40,843 Chcesz mnie wysłuchać? 572 00:43:43,176 --> 00:43:47,376 Oczywiście jako pani uniżony sługa. Jeśli tylko pani zechce. 573 00:43:49,643 --> 00:43:52,309 Obiecuję całkowitą dyskrecję. 574 00:43:55,276 --> 00:43:56,676 Możesz odejść. 575 00:43:59,276 --> 00:44:00,409 Proszę pani.