1 00:00:02,409 --> 00:00:03,443 Alicia! 2 00:00:03,576 --> 00:00:06,076 - Szukaliśmy wszędzie. - To gdzie ona jest? 3 00:00:06,243 --> 00:00:08,276 - Ile chcecie? - Nie chcemy pieniędzy. 4 00:00:08,576 --> 00:00:09,609 Masz co innego. 5 00:00:10,243 --> 00:00:12,509 - Co oni ci zrobili? - Niczego nie pamiętam. 6 00:00:12,676 --> 00:00:15,509 Tam było zdjęcie ślubne Diega. 7 00:00:15,676 --> 00:00:17,643 Diego miał wcześniej żonę. 8 00:00:18,143 --> 00:00:20,276 Jesteśmy zrujnowani. 9 00:00:20,576 --> 00:00:21,743 Może mógłbym pomóc? 10 00:00:22,309 --> 00:00:24,176 - Ożeń się. - Ożeń? 11 00:00:24,343 --> 00:00:25,376 Z bogatą kobietą. 12 00:00:25,676 --> 00:00:27,809 Idę jej złożyć noworoczny pocałunek, 13 00:00:28,609 --> 00:00:30,476 którego nigdy nie zapomni. 14 00:00:31,809 --> 00:00:34,043 Chcę anulować nasze małżeństwo. 15 00:00:34,709 --> 00:00:36,609 Kocham kogoś innego. 16 00:00:37,376 --> 00:00:38,243 Nie! 17 00:00:38,809 --> 00:00:41,176 Musisz uciec od tego drania. 18 00:00:41,776 --> 00:00:43,209 Pakuj się. 19 00:00:44,509 --> 00:00:45,709 Wyjeżdżamy. 20 00:01:55,443 --> 00:01:56,509 Javier. 21 00:01:59,043 --> 00:02:00,543 Chowasz się przed matką? 22 00:02:01,376 --> 00:02:02,476 Przed tobą? 23 00:02:03,043 --> 00:02:04,076 Co za pomysł. 24 00:02:05,043 --> 00:02:06,109 Siadaj. 25 00:02:13,543 --> 00:02:17,643 Sprawdziłam panny z dobrym posagiem. 26 00:02:17,843 --> 00:02:20,309 Mają mniejsze lub większe szanse na potomstwo. 27 00:02:23,643 --> 00:02:25,409 Echeverría Canneries. 28 00:02:26,076 --> 00:02:29,176 Jedna z największych dziedziczek wśród Vascongadów, Patricia. 29 00:02:29,243 --> 00:02:31,376 To najbrzydsza kobieta, jaką w życiu widziałem. 30 00:02:35,343 --> 00:02:36,843 Felgueroso Benita. 31 00:02:38,176 --> 00:02:39,343 Druga najbrzydsza. 32 00:02:40,276 --> 00:02:42,609 Odziedziczyła kilkaset akrów w Palencii. 33 00:02:43,109 --> 00:02:45,643 Mówią, że jest miła. 34 00:02:45,809 --> 00:02:47,643 Wygląda jak owca. 35 00:02:47,809 --> 00:02:48,809 Javier! 36 00:02:50,309 --> 00:02:51,576 Dobrze, mamo. 37 00:02:53,143 --> 00:02:55,609 Pokazałaś mi trzy kandydatki. Zobaczmy tę ostatnią. 38 00:02:55,676 --> 00:02:57,209 Oby była lepsza od pozostałych. 39 00:03:01,109 --> 00:03:06,443 Josefina del Cerro, córka największego sukiennikiem w Ekstremadurze. 40 00:03:08,076 --> 00:03:10,343 O tak, przebija je wszystkie. 41 00:03:10,409 --> 00:03:13,109 Ostatni na balu tańczy z najbrzydszą dziewczyną. 42 00:03:13,176 --> 00:03:14,409 To przysłowie. 43 00:03:14,476 --> 00:03:17,209 Mówimy o prawdziwym balu z bardzo brzydkimi dziewczynami. 44 00:03:19,843 --> 00:03:21,543 Którą chcesz poznać jako pierwszą? 45 00:03:21,709 --> 00:03:24,709 Mamo, proszę, pozwól mi znaleźć bardziej atrakcyjną kobietę. 46 00:03:24,809 --> 00:03:25,743 Wiem. 47 00:03:26,076 --> 00:03:27,809 Bogatą, im bogatszą tym lepszą. 48 00:03:28,109 --> 00:03:30,109 Mój drogi, twoja reputacja cię wyprzedza. 49 00:03:30,443 --> 00:03:34,276 Sądzisz, że dziewczyna, która ma więcej zalet, wyszłaby za ciebie? 50 00:03:34,443 --> 00:03:35,709 Zrobię, co w mojej mocy. 51 00:03:35,809 --> 00:03:39,309 Jeśli nie znajdę lepszej kandydatki, ożenię się z którąś z tych. 52 00:03:40,809 --> 00:03:42,809 Nie pozwolę ci, żebyś wszystko zepsuł. 53 00:03:43,409 --> 00:03:44,809 Nie stać mnie na to. 54 00:03:57,209 --> 00:04:00,576 Belén, od jutra będziesz dzielić pokój z Natalią. 55 00:04:01,843 --> 00:04:03,343 Natalia ma swój własny pokój. 56 00:04:03,509 --> 00:04:05,676 Wykorzystamy twój jako składzik. 57 00:04:06,409 --> 00:04:08,143 I nie będziesz musiała spać sama. 58 00:04:08,509 --> 00:04:12,043 To bardzo przykre dla mężatki spać samej. 59 00:04:12,243 --> 00:04:15,509 Pani syn jest z Camilą z litości, ale to nie potrwa wiecznie. 60 00:04:15,576 --> 00:04:17,709 Jest moim mężem, jego miejsce jest przy mnie. 61 00:04:17,843 --> 00:04:21,709 Za jakiś czas będę panią widywać tylko, gdy zadzwonię dzwonkiem, 62 00:04:21,809 --> 00:04:24,143 do zmiany pościeli albo opróżnienia nocnika. 63 00:04:25,243 --> 00:04:30,743 Andrés jest jak na razie twoim mężem, ale nie jest nikim, jak ty. 64 00:04:30,809 --> 00:04:34,709 Jest Alarcónem i nie będzie miał kłopotu z uzyskaniem unieważnienia. 65 00:04:34,809 --> 00:04:37,109 A ty nic na to nie poradzisz. 66 00:04:38,243 --> 00:04:44,109 To oczywiste, że mój syn potrzebuje kogoś przy sobie, ale to nie będziesz ty. 67 00:04:53,643 --> 00:04:57,076 Rana dobrze się goi, ale nie można dopuścić do zakażenia. 68 00:05:01,776 --> 00:05:03,609 Skończył mi się azotan srebra. 69 00:05:03,776 --> 00:05:05,676 Pojadę do szpitala pierwszym pociągiem, 70 00:05:05,809 --> 00:05:07,809 - Oby go mieli. - Dziękuję. 71 00:05:10,209 --> 00:05:11,076 Czego chcesz? 72 00:05:11,443 --> 00:05:15,276 Przepraszam, że przeszkadzam. Jest zimno, pomyślałam, że to się przyda. 73 00:05:17,109 --> 00:05:18,109 Dziękuję. 74 00:05:18,409 --> 00:05:19,409 Nie ma za co. 75 00:05:21,176 --> 00:05:22,243 Dlaczego to robisz? 76 00:05:24,509 --> 00:05:27,443 Nie liczę na to, że od razu się zaprzyjaźnimy, 77 00:05:28,709 --> 00:05:33,676 ale wiedź, że jest mi bardzo przykro, z powodu tego, jak cię potraktowałam. 78 00:05:36,309 --> 00:05:37,776 Przepraszam. 79 00:05:39,743 --> 00:05:42,409 Sądzisz, że to wystarczy, po tym wszystkim, co zrobiłaś? 80 00:05:44,643 --> 00:05:48,743 Rozumiem, że mi nie wierzysz, ale wiem, że Andrés chce z tobą być. 81 00:05:50,743 --> 00:05:54,576 Nie będę próbować temu zapobiec. Obiecuję. 82 00:06:05,209 --> 00:06:07,509 - Po co tam poszłaś? - Zaniosłam Camili ogrzewacz. 83 00:06:07,576 --> 00:06:08,709 - Prosiła o niego? - Nie. 84 00:06:09,043 --> 00:06:11,109 Nie chcę, żebyś cokolwiek jej zanosiła. 85 00:06:12,476 --> 00:06:14,476 Nie chcę cię w naszym pokoju. Rozumiesz? 86 00:06:14,576 --> 00:06:15,576 Dobrze. 87 00:06:19,543 --> 00:06:23,543 Dobrze cię znam. Im dalej jesteś ode mnie, tym dla mnie lepiej. 88 00:06:23,643 --> 00:06:24,676 Masz rację. 89 00:06:26,176 --> 00:06:27,176 Przepraszam. 90 00:06:29,643 --> 00:06:31,243 Twoje łzy mnie nie wzruszają. 91 00:06:31,809 --> 00:06:34,043 Wykorzystywałaś je, by postawić na swoim. 92 00:06:34,309 --> 00:06:40,509 Pewnie nie chcesz u siebie Camili jako kochanki, a jako żonę. 93 00:06:40,576 --> 00:06:42,243 Ale to ty jesteś moją żoną. 94 00:06:42,343 --> 00:06:43,576 Postaraj się o anulację. 95 00:06:44,743 --> 00:06:47,643 Zrobię, co zechcesz, by pomóc ci ją zdobyć. 96 00:06:51,843 --> 00:06:52,843 Dlaczego? 97 00:06:55,143 --> 00:06:58,443 Jeśli muszę cię stracić, abyś znów mi zaufał, to niech będzie. 98 00:06:59,176 --> 00:07:00,443 Bardzo cię kochałam. 99 00:07:02,376 --> 00:07:05,043 I zrobię wszystko, żebyś był szczęśliwy. 100 00:07:05,643 --> 00:07:06,809 Za późno. 101 00:08:39,576 --> 00:08:42,243 Jedyny problem w tym, że jutro wypłata. 102 00:08:42,509 --> 00:08:44,243 Wszystko wydałem na bilety. 103 00:08:45,609 --> 00:08:46,776 Nie martw się. 104 00:08:48,376 --> 00:08:51,043 - Masz pieniądze? - Żadnych. 105 00:08:51,576 --> 00:08:53,209 To czemu się uśmiechasz? 106 00:08:54,343 --> 00:08:56,476 Za nic bym tego nie oddała. 107 00:09:11,343 --> 00:09:13,743 Jeśli to się nie uda, to się wścieknę. 108 00:09:14,409 --> 00:09:16,543 Wszyscy na pokład! 109 00:09:19,409 --> 00:09:22,376 Nie wiem, jak to jest, ale zawsze dostajesz to, czego chcesz. 110 00:09:31,709 --> 00:09:32,743 Chcesz? 111 00:10:14,843 --> 00:10:17,043 - Gdzie jest moja żona? - Nie widziałem jej. 112 00:10:17,109 --> 00:10:18,776 Pytanie brzmiało: gdzie ona jest?! 113 00:10:19,076 --> 00:10:20,243 Nie wiem. 114 00:10:22,409 --> 00:10:24,243 A powinieneś. 115 00:10:28,609 --> 00:10:33,209 Każ w recepcji dać mi znać, kiedy dodzwonią się do Ayali. 116 00:10:38,276 --> 00:10:40,709 Posłałem po pana godzinę temu. Gdzie jest moja żona? 117 00:10:40,809 --> 00:10:41,809 Nie wiemy. 118 00:10:42,109 --> 00:10:45,276 - Co robicie, żeby się dowiedzieć? - Wszystko, co konieczne. 119 00:10:45,443 --> 00:10:46,443 Proszę posłuchać. 120 00:10:46,609 --> 00:10:50,343 Jeśli Alicia wyjedzie z Cantaloi samochodem albo pociągiem, 121 00:10:50,409 --> 00:10:53,609 to przez pańską nieudolności, bo uważam pana za nieudolnego. 122 00:10:53,676 --> 00:10:55,409 Pan mi cały czas grozi. 123 00:10:55,576 --> 00:10:59,276 Albo znajdzie pan moją żonę, albo sprawię, że wyrzucą pana z policji. 124 00:10:59,776 --> 00:11:00,776 Co za ironia. 125 00:11:01,509 --> 00:11:04,443 Wydawał się pan nie przejmować, kiedy porwano pana żonę, 126 00:11:04,576 --> 00:11:07,043 a teraz zdaje się pan myśleć tylko o tym. 127 00:11:08,843 --> 00:11:12,443 Dla własnego dobra, pan też powinien myśleć tylko o tym. 128 00:11:12,709 --> 00:11:14,109 Co pan tu jeszcze robi? 129 00:11:27,809 --> 00:11:29,143 Kontrola biletów. 130 00:11:34,443 --> 00:11:35,309 Dzień dobry. 131 00:11:45,109 --> 00:11:48,443 - Czy to nie pospieszny do Santander? - Nie powinien był się zatrzymać. 132 00:11:49,543 --> 00:11:50,543 Zaraz to sprawdzę. 133 00:11:54,476 --> 00:11:56,509 Robię to bardzo niechętnie. 134 00:11:57,376 --> 00:12:00,543 Doño Alicio, jest pani aresztowana za porzucenie domu małżonka. 135 00:12:00,843 --> 00:12:03,509 Moim obowiązkiem jest zabrać panią do Grand Hotelu. 136 00:12:04,176 --> 00:12:05,543 Dlaczego pan to robi? 137 00:12:07,209 --> 00:12:09,143 Chciałbym mieć inne wyjście. 138 00:12:10,143 --> 00:12:11,776 - A mnie pan nie aresztuje? - Nie. 139 00:12:14,143 --> 00:12:17,609 Jeśli to zrobię, pan Murquía dowie się, że wyjechał pan z jego żoną. 140 00:12:18,609 --> 00:12:21,609 On zabije pana albo pan jego. 141 00:12:22,376 --> 00:12:24,843 Mam zapobiegać przestępstwom, a nie je prowokować. 142 00:12:25,076 --> 00:12:26,109 Niech pan wysiądzie. 143 00:12:27,643 --> 00:12:31,476 Musi być jakiś sposób, żeby to, rozwikłać. Proszę. 144 00:12:33,243 --> 00:12:35,276 - Proszę. - Niestety nie ma. Przykro mi. 145 00:12:36,576 --> 00:12:39,109 Najlepiej, jeśli wysiądzie pan tutaj. 146 00:12:44,809 --> 00:12:46,076 Rób jak mówi. 147 00:13:10,743 --> 00:13:12,243 Nie ruszać się! 148 00:13:14,843 --> 00:13:17,076 Nie chcę strzelać. 149 00:13:18,243 --> 00:13:19,443 Puśćcie ją. 150 00:13:20,276 --> 00:13:21,376 Puśćcie nas. 151 00:13:22,143 --> 00:13:25,309 Oboje wiemy, że nie jest pan zdolny do nas strzelić. 152 00:13:25,709 --> 00:13:27,843 Proszę nie pogarszać sytuacji. 153 00:13:30,543 --> 00:13:31,409 Alicia! 154 00:13:37,643 --> 00:13:41,043 Co macie zamiar zrobić? Uciekniecie przez kraj na piechotę? 155 00:13:43,409 --> 00:13:44,609 Chodźmy. 156 00:13:47,543 --> 00:13:48,543 Julio... 157 00:14:20,109 --> 00:14:21,176 Julio. 158 00:14:23,076 --> 00:14:24,143 Julio! 159 00:14:33,076 --> 00:14:37,643 Skoro pani wróciła, to może w pewnym momencie 160 00:14:37,776 --> 00:14:40,343 opowie mi pani, co pamięta z porwania. 161 00:14:40,809 --> 00:14:43,276 Mówiłam już, że ledwie co pamiętam. 162 00:14:43,709 --> 00:14:45,476 Ledwie co, to lepiej niż nic. 163 00:14:46,109 --> 00:14:47,309 Co pani pamięta? 164 00:14:51,076 --> 00:14:54,109 Pamiętam jakieś... imię. 165 00:14:54,609 --> 00:14:56,509 Słyszałam je od ludzi na statku. 166 00:14:58,376 --> 00:14:59,543 Ezequiel. 167 00:15:01,243 --> 00:15:03,276 Przynajmniej nie jest to pospolite imię. 168 00:15:13,609 --> 00:15:17,409 Niech mi pani wierzy, głęboko tego żałuję. 169 00:15:27,809 --> 00:15:29,243 Co ci się stało? 170 00:15:39,576 --> 00:15:41,076 Jesteś ohydny. 171 00:15:47,109 --> 00:15:48,276 Diego! 172 00:15:51,343 --> 00:15:54,076 Takie rzeczy ranią twoją delikatną duszę. 173 00:15:55,543 --> 00:15:58,076 Za każdym razem, gdy spróbujesz mnie opuścić, 174 00:15:58,409 --> 00:16:00,109 będzie się działo coś takiego. 175 00:16:01,443 --> 00:16:02,576 Nie podchodź. 176 00:16:08,843 --> 00:16:13,043 Będę wyładowywał złość na ludziach, których tak bardzo sobie cenisz. 177 00:16:15,043 --> 00:16:16,176 Zrozumiałaś? 178 00:16:18,143 --> 00:16:19,276 Zrozumiałaś? 179 00:16:20,476 --> 00:16:21,476 Tak. 180 00:16:23,443 --> 00:16:24,609 Możesz iść. 181 00:16:41,776 --> 00:16:44,709 Każę przenieść twoje rzeczy z powrotem do naszego pokoju. 182 00:16:47,509 --> 00:16:49,709 Czas, abyś znów była moją żoną. 183 00:16:52,243 --> 00:16:54,109 Z wszystkimi obowiązkami. 184 00:17:03,809 --> 00:17:05,509 Coś poszło nie tak? 185 00:17:10,243 --> 00:17:12,043 Nigdy się od niego nie uwolnię. 186 00:17:13,609 --> 00:17:15,109 On się nigdy nie podda. 187 00:17:20,443 --> 00:17:23,142 - Uśmiechasz się na moją niedolę. - Nie bądź niemądra. 188 00:17:26,309 --> 00:17:31,409 To dlatego, że wiem, jak możesz się oswobodzić i to zgodnie z prawem. 189 00:17:33,676 --> 00:17:35,376 Tam gdzie cię przetrzymywano 190 00:17:35,443 --> 00:17:38,109 widziałaś zdjęcie Diega poślubionego innej kobiecie. 191 00:17:38,443 --> 00:17:40,176 Nie wiemy, kim była, 192 00:17:40,543 --> 00:17:41,809 ani gdzie poślubiła Diega. 193 00:17:42,576 --> 00:17:45,043 Gdybyśmy znalazły tę kobietę, 194 00:17:46,843 --> 00:17:49,443 twoje małżeństwo stanie się nieważne z powodu bigamii. 195 00:17:51,743 --> 00:17:53,709 Twój mąż przestałby być twoim mężem 196 00:17:54,209 --> 00:17:56,476 i niemiałby nad tobą władzy. 197 00:17:58,476 --> 00:17:59,709 To od czego zaczynamy? 198 00:18:01,443 --> 00:18:04,809 Powiedz mi wszystko, co wiesz o Diegu z czasów sprzed ślubu. 199 00:18:06,309 --> 00:18:07,509 Wiem niewiele. 200 00:18:08,643 --> 00:18:11,543 A teraz nie wiem nawet, czy to co powiedział, było prawdą. 201 00:18:12,809 --> 00:18:14,343 Sprawdzimy to. 202 00:18:15,043 --> 00:18:16,043 Opowiadaj. 203 00:18:17,809 --> 00:18:22,276 Urodził się w Valtejar, miasteczku niedaleko stąd. 204 00:18:24,076 --> 00:18:26,809 Jego rodzice zmarli, kiedy był dzieckiem. 205 00:18:27,643 --> 00:18:29,409 Stamtąd wyjechał do Barcelony 206 00:18:29,476 --> 00:18:33,243 i chyba zaczął pracować jako doradca. 207 00:18:34,143 --> 00:18:36,209 Firma nazywała się chyba "Fornells". 208 00:18:41,609 --> 00:18:42,643 Świetnie. 209 00:18:43,409 --> 00:18:44,809 Sprawdzimy to. 210 00:18:46,743 --> 00:18:50,443 Popytam swoje kontakty w Barcelonie. 211 00:18:50,776 --> 00:18:56,676 A dziś pojedziemy do Valtejar i zobaczymy, czego się dowiemy. 212 00:18:57,376 --> 00:18:59,409 Nie mogę z tobą jechać Maite. 213 00:19:00,376 --> 00:19:02,509 Jeśli mam jechać sama, to pojadę. 214 00:19:02,743 --> 00:19:05,209 Kto chciałby jechać na taką wycieczkę. 215 00:19:20,476 --> 00:19:21,609 Julio... 216 00:19:29,476 --> 00:19:30,543 Julio! 217 00:19:35,609 --> 00:19:36,743 Espinosa! 218 00:19:39,043 --> 00:19:41,176 Możesz mi podać kieliszek sherry? 219 00:19:55,609 --> 00:19:57,109 Nie rób tego. 220 00:19:58,576 --> 00:19:59,443 To nie w porządku. 221 00:19:59,609 --> 00:20:02,143 Nie mów mi, co jest w porządku, a co nie jest. 222 00:20:03,209 --> 00:20:04,276 Błagam cię. 223 00:20:12,309 --> 00:20:14,476 Jeśli pani Murquía nie chce nic więcej... 224 00:20:15,276 --> 00:20:16,509 Właśnie, że chce. 225 00:20:20,376 --> 00:20:24,176 Pani Murquía będzie bardzo wdzięczna, jeśli potowarzyszysz jej przyjaciółce, 226 00:20:24,276 --> 00:20:26,143 kiedy będzie sprawdzać pana Murquíę. 227 00:20:27,509 --> 00:20:30,776 Niestety przyjaciółka pani Murquíi będzie musiała sama o siebie zadbać. 228 00:20:32,076 --> 00:20:33,109 Ale możesz mi wierzyć, 229 00:20:34,043 --> 00:20:35,409 nieźle sobie radzi. 230 00:20:36,709 --> 00:20:40,109 Julio, kiedy skończysz, idź do kuchni. 231 00:20:40,276 --> 00:20:42,109 Musimy wyczyścić porcelanę. 232 00:20:42,476 --> 00:20:43,643 Już idę. 233 00:20:46,276 --> 00:20:48,076 Jeszcze coś dla pani? 234 00:20:49,543 --> 00:20:52,743 Nie, nic, Espinosa. 235 00:21:10,109 --> 00:21:14,809 Pytała o pana młoda kobieta, doña Celia Velledur. 236 00:21:15,509 --> 00:21:16,676 Velledur? 237 00:21:17,209 --> 00:21:19,576 Córka biznesmena, Ibrahima Velledura? 238 00:21:19,643 --> 00:21:22,809 Tak. Jest tu przejazdem i chce z panem porozmawiać. 239 00:21:23,043 --> 00:21:25,409 Przejazdem skąd? 240 00:21:25,476 --> 00:21:28,643 Na pewno nie jest tu bez powodu. Przyprowadź ją do mojego biura. 241 00:21:30,143 --> 00:21:31,676 Już tam jest. 242 00:21:32,143 --> 00:21:34,043 Nie mogłem jej powstrzymać. 243 00:21:35,276 --> 00:21:36,609 Zejdź mi z drogi. 244 00:21:42,643 --> 00:21:45,109 Nie jestem zwykłą kobietą. 245 00:21:46,443 --> 00:21:48,276 Niemal nic ani nikt mnie nie zadowala. 246 00:21:48,343 --> 00:21:49,776 Ale kiedy coś mi się spodoba, 247 00:21:50,809 --> 00:21:52,643 próbuję to zdobyć aż do skutku. 248 00:21:53,343 --> 00:21:55,609 Może pani mówić nieco jaśniej? 249 00:21:56,709 --> 00:21:58,409 Chcę kupić Grand Hotel. 250 00:22:01,809 --> 00:22:03,576 Jaka szkoda, że nie jest na sprzedaż. 251 00:22:04,609 --> 00:22:06,443 Wszystko jest na sprzedaż, mój drogi. 252 00:22:07,143 --> 00:22:08,609 Mogę zapłacić gotówką. 253 00:22:09,609 --> 00:22:11,709 Powiedzmy, trzy miliony peset. 254 00:22:12,743 --> 00:22:14,543 Jest wart przynajmniej dwa razy tyle. 255 00:22:15,843 --> 00:22:17,176 Dobrze. 256 00:22:17,676 --> 00:22:19,443 Niech będzie dwa razy tyle. 257 00:22:21,609 --> 00:22:22,676 Sześć milionów. 258 00:22:31,376 --> 00:22:35,443 Przyznaję, ma pani styl, ale powtarzam, hotel nie jest na sprzedaż. 259 00:22:36,476 --> 00:22:38,276 Nie interesują mnie hotele. 260 00:22:39,709 --> 00:22:41,509 Chcę mieć tutaj dom. 261 00:22:42,209 --> 00:22:43,809 Swoją rezydencję na południu Europy. 262 00:22:45,276 --> 00:22:48,176 Muszę się zastanowić. Niczego nie obiecuję. 263 00:22:48,276 --> 00:22:50,176 Ale nie mówię też nie. 264 00:22:50,576 --> 00:22:54,609 Proszę się zastanowić, ale niezbyt długo. 265 00:22:55,676 --> 00:22:57,276 Biorąc pod uwagę okoliczności, 266 00:22:57,443 --> 00:23:01,276 mam nadzieję, że będę mogła zatrzymać się w hotelu. 267 00:23:01,409 --> 00:23:03,543 Wydam odpowiednie polecenia. 268 00:23:04,776 --> 00:23:06,743 Otrzyma pani nasz najlepszy apartament. 269 00:23:17,409 --> 00:23:19,543 Co to za absurdy? 270 00:23:19,709 --> 00:23:23,276 Przykro mi, pan Murquía przenosi panią do innego pokoju. 271 00:23:23,676 --> 00:23:25,443 Tu chce umieścić innego gościa. 272 00:23:25,676 --> 00:23:29,143 Ale hotel na razie nie przyjmuje gości. 273 00:23:29,276 --> 00:23:31,609 Chyba że właściciel hotelu zadecyduje inaczej. 274 00:23:33,043 --> 00:23:34,509 Nie zrozum tego źle. 275 00:23:34,843 --> 00:23:37,609 Ostatecznie, ze względu na twoją córkę, 276 00:23:37,709 --> 00:23:39,376 nie wyrzucam cię na bruk. 277 00:23:40,143 --> 00:23:43,176 Najwyraźniej kochasz Alicię bardziej niż byś chciał. 278 00:23:45,076 --> 00:23:49,076 Będziesz miała skromniejszy pokój, stosowniejszy do twojej sytuacji. 279 00:23:51,309 --> 00:23:52,309 Jesteś draniem. 280 00:23:53,843 --> 00:23:56,276 To się nie liczyło, kiedy byłem po twojej stronie. 281 00:23:58,309 --> 00:24:00,476 Przeklinam dzień, kiedy ci zaufałam. 282 00:24:04,576 --> 00:24:07,143 Odżegnywanie się od przeszłości wcale jej nie zmienia. 283 00:24:08,309 --> 00:24:10,109 Teraz jesteś tym, kim jesteś. 284 00:24:10,776 --> 00:24:11,776 Nikim. 285 00:24:13,676 --> 00:24:14,676 Niczym. 286 00:24:35,543 --> 00:24:38,509 Któraś z was wie, kto tu będzie mieszkał? 287 00:24:42,743 --> 00:24:45,476 Chyba głuchnę, bo nic nie słyszę. 288 00:24:48,076 --> 00:24:52,209 Josefina słyszała, jak Rubén powiedział Marisie, że Gerardo mówił Celestinie... 289 00:24:52,376 --> 00:24:53,243 Do rzeczy. 290 00:24:55,543 --> 00:24:58,076 Słyszeli jak mówiła, że przyjechała kupić hotel. 291 00:25:00,043 --> 00:25:01,043 Wyjść! 292 00:25:28,109 --> 00:25:32,109 Jestem Teresa Aldecoa de Alarcón, właścicielka Grand Hotelu. 293 00:25:35,409 --> 00:25:38,176 Z tego co słyszałam, już nie. 294 00:25:38,776 --> 00:25:41,443 Jestem prawowitą właścicielką, zapewniam panią. 295 00:25:41,676 --> 00:25:43,409 Reszta to szczegóły. 296 00:25:43,509 --> 00:25:47,409 Wszelkie kwestie związane z hotelem, w tym sprzedaż, wymagają mojej zgody. 297 00:25:49,309 --> 00:25:50,409 Rozumiem. 298 00:25:52,076 --> 00:25:54,676 Jeśli martwi się pani zwykłą plotką, to nie ma o co. 299 00:25:54,843 --> 00:25:57,609 Nie mam zamiaru kupić tego hotelu, czy jest pani czy nie. 300 00:25:58,376 --> 00:26:01,209 Nie będę zaprzeczać, że przyjechałam z takim zamiarem. 301 00:26:01,443 --> 00:26:04,343 Ale nie byłam świadoma ogromu zniszczeń. 302 00:26:04,776 --> 00:26:08,243 Kupno hotelu to byłaby strata pieniędzy. 303 00:26:08,576 --> 00:26:10,176 Mniemam, że to co pani mówi, 304 00:26:11,109 --> 00:26:12,676 powinno mnie pocieszyć. 305 00:26:13,543 --> 00:26:15,543 Tylko że to mnie obraża. 306 00:26:16,143 --> 00:26:17,709 Proszę mnie źle nie zrozumieć. 307 00:26:18,276 --> 00:26:21,776 Jestem pewna, że doprowadzi go pani do poprzedniego stanu. 308 00:26:22,276 --> 00:26:23,843 A może i nawet lepszego. 309 00:26:24,676 --> 00:26:25,743 Ale klientela? 310 00:26:26,743 --> 00:26:29,776 Naprawdę sądzi pani, że ktoś będzie tu jeszcze chciał mieszkać? 311 00:26:30,543 --> 00:26:33,743 Kto będzie chciał się zatrzymać w miejscu spowitym aurą śmierci? 312 00:26:35,709 --> 00:26:38,276 Chyba zainwestuję pieniądze w kupno innego hotelu. 313 00:26:39,609 --> 00:26:42,609 A teraz, jeśli pani wybaczy, chciałabym odpocząć. 314 00:26:44,676 --> 00:26:45,743 Sama. 315 00:26:47,709 --> 00:26:48,843 Miłego odpoczynku. 316 00:26:49,476 --> 00:26:50,643 Dziękuję. 317 00:27:10,409 --> 00:27:13,343 Zabierz walizki do pokoju państwa Taberneros. 318 00:27:13,443 --> 00:27:14,709 Pospiesz się. 319 00:27:15,409 --> 00:27:18,776 Wezwij kierowcę. Chcę nadać coś pocztą. 320 00:27:19,076 --> 00:27:21,609 Przykro mi, właśnie zarezerwował go gość. 321 00:27:21,809 --> 00:27:23,076 Który? 322 00:27:28,076 --> 00:27:30,109 Młoda dama chce jechać do Valtejar. 323 00:27:31,043 --> 00:27:32,443 To może nieco potrwać. 324 00:27:36,776 --> 00:27:39,276 Znasz powód tej podróży? 325 00:27:39,743 --> 00:27:43,309 Rozmawiała z księdzem przez telefon o dokumentach akwenu. 326 00:27:43,409 --> 00:27:46,076 To nie ma sensu, ale tak słyszałem. 327 00:27:47,676 --> 00:27:49,843 Natychmiast wezwij rezerwowego kierowcę. 328 00:27:50,143 --> 00:27:51,276 Oczywiście. 329 00:27:57,443 --> 00:27:59,043 Poproszę do Valtejar. 330 00:28:06,243 --> 00:28:07,709 Co ty tu robisz? 331 00:28:08,176 --> 00:28:09,343 Do Valtejar, tak? 332 00:28:09,509 --> 00:28:10,809 Nie zapraszałam cię tu. 333 00:28:11,443 --> 00:28:13,776 Tak jak ja ciebie do Santalli, 334 00:28:14,043 --> 00:28:15,209 ale się nie przejęłaś. 335 00:28:16,209 --> 00:28:17,209 To nie to samo. 336 00:28:18,476 --> 00:28:20,209 Ta sprawa cię nie dotyczy. 337 00:28:20,709 --> 00:28:22,276 Wiem, czego szukasz, 338 00:28:22,343 --> 00:28:24,843 a jeśli to uwolni Alicię od męża, to dotyczy mnie to. 339 00:28:29,609 --> 00:28:32,043 - Gdzie idziesz? - Znaleźć kierowcę. 340 00:28:32,443 --> 00:28:35,076 Jeśli to zrobisz, będę musiał znokautować kolegę 341 00:28:36,209 --> 00:28:37,709 i przejąć jego auto. 342 00:28:39,109 --> 00:28:40,176 Zwolnią cię. 343 00:28:40,343 --> 00:28:42,109 Nie da się zaprzeczyć. 344 00:28:44,743 --> 00:28:47,609 No to jedziemy? 345 00:29:12,543 --> 00:29:13,743 Panie Murquía? 346 00:29:17,476 --> 00:29:18,776 Wydaje się pan spieszyć. 347 00:29:20,076 --> 00:29:23,576 Jest pani bardzo spostrzegawcza. Rzeczywiście, muszę wyjść. 348 00:29:23,843 --> 00:29:27,476 Nie mogę odłożyć podróży. Proszę zaczekać do mojego powrotu. 349 00:29:27,576 --> 00:29:30,476 Dobrze, biorąc pod uwagę, że rozważa pan moją ofertę. 350 00:29:30,643 --> 00:29:34,476 Proszę mi wierzyć, wrócę najszybciej jak się da. 351 00:29:34,643 --> 00:29:36,076 Do pani usług. 352 00:29:41,543 --> 00:29:46,376 Mateo, słyszałeś rozmowę pomiędzy Don Diegiem, a tą kobietą? 353 00:29:47,209 --> 00:29:50,576 Patrz, słuchaj i milcz. Takie było motto don Benjamína 354 00:29:50,743 --> 00:29:52,809 i postaram się go przestrzegać. 355 00:29:53,409 --> 00:29:56,809 Czy mam ci przypominać, że twój mentor zrobił z ciebie seryjnego mordercę? 356 00:29:57,209 --> 00:29:58,343 Nie. 357 00:29:59,276 --> 00:30:00,476 Więc? 358 00:30:01,709 --> 00:30:05,843 Panna Velledur czeka, aż Don Diego zdecyduje co do sprzedaży hotelu. 359 00:30:09,643 --> 00:30:13,809 Od teraz twoje motto to: patrzeć, słuchać i biec mi powiedzieć. 360 00:30:14,309 --> 00:30:15,443 Zrozumiano? 361 00:30:37,376 --> 00:30:39,743 - Dojechaliśmy. - Jak to? 362 00:30:42,543 --> 00:30:44,543 Nie mów, że miasto jest zalane. 363 00:30:45,776 --> 00:30:49,443 - Przyjechaliśmy na darmo. - Mów za siebie. Ja wiedziałam. 364 00:30:49,676 --> 00:30:51,109 Więc po co tu jesteśmy? 365 00:30:51,543 --> 00:30:53,443 Zobaczyć się z księdzem. Czeka na mnie. 366 00:30:53,509 --> 00:30:55,143 Potrzebujemy dowodu, nie księdza. 367 00:30:55,209 --> 00:30:57,709 Ten ksiądz może mieć potrzebny nam dowód. 368 00:30:58,543 --> 00:31:03,043 Jasne, między mszami zakłada strój nurka i spaceruje pod wodą. 369 00:31:03,776 --> 00:31:06,043 Jesteś nieznośny. 370 00:31:06,509 --> 00:31:09,109 Nie wiem, co Alicia w tobie widzi. 371 00:31:10,209 --> 00:31:13,376 Miasto nie zawsze tak wygląda. Latem woda znacznie opada. 372 00:31:13,643 --> 00:31:16,209 Wtedy ksiądz bierze stamtąd rzeczy. 373 00:31:16,609 --> 00:31:17,809 Niczego nie bierze. 374 00:31:18,076 --> 00:31:20,243 Miejscowi je przynoszą, on nie może nic zrobić. 375 00:31:20,309 --> 00:31:22,309 Nie może czy nie chce? 376 00:31:22,543 --> 00:31:24,409 Księża są dziwni. 377 00:31:25,409 --> 00:31:26,409 On jest ślepy. 378 00:31:27,043 --> 00:31:29,643 Ksiądz jest ślepy. Teraz rozumiesz? 379 00:31:41,776 --> 00:31:43,676 To pani? 380 00:31:46,543 --> 00:31:47,609 Kto tam? 381 00:31:49,643 --> 00:31:50,743 Czego chcesz? 382 00:31:54,276 --> 00:31:55,476 Proszę się nie przejmować. 383 00:31:56,643 --> 00:31:59,209 Twoja ślepota to dobra rzecz. 384 00:31:59,843 --> 00:32:01,776 Ocaliła ci życie. 385 00:32:04,143 --> 00:32:05,443 Błagam! 386 00:32:05,576 --> 00:32:07,209 Jestem biednym ślepcem. 387 00:32:28,809 --> 00:32:29,809 Tędy. 388 00:32:30,609 --> 00:32:32,676 - To jego dom? - Tak. 389 00:32:34,343 --> 00:32:35,376 Oby był w domu. 390 00:33:15,109 --> 00:33:16,543 - Kto to był? - Nie widziałam. 391 00:33:16,609 --> 00:33:18,209 - Ale to na pewno był... - Diego. 392 00:33:19,209 --> 00:33:20,843 Jeśli to był on, to nas uprzedził. 393 00:33:27,076 --> 00:33:29,409 Widać, że to wszystko było pod wodą. 394 00:33:53,676 --> 00:33:54,843 Może go ksiądz pamięta? 395 00:33:55,543 --> 00:33:57,743 Urodził się tu. Nazywa się Diego Murqía. 396 00:33:58,443 --> 00:34:03,776 Tak. Był jedną z dwóch osób uratowanych przed utonięciem, 397 00:34:04,309 --> 00:34:06,709 kiedy miasto zalała powódź. 398 00:34:07,143 --> 00:34:08,609 Ja byłem tym drugim człowiekiem. 399 00:34:09,209 --> 00:34:11,209 Przy figurze świętego Piotra 400 00:34:11,742 --> 00:34:16,776 stoi oprawiona pierwsza strona z gazety, z czasów, gdy to się stało. 401 00:34:22,209 --> 00:34:24,376 Tu nie ma żadnej pierwszej strony. 402 00:34:24,809 --> 00:34:26,809 Wie ksiądz, czy Diego miał żonę? 403 00:34:27,143 --> 00:34:29,343 Miał. Sam udzielałem mu ślubu. 404 00:34:29,609 --> 00:34:31,543 Z Remedios Sánchez Ruiz. 405 00:34:33,809 --> 00:34:35,576 On znów się ożenił. 406 00:34:36,109 --> 00:34:38,809 To wspaniale. Ogromnie się cieszę. 407 00:34:39,609 --> 00:34:43,209 Sam pomogłem mu wyciągnąć ciało żony z wody. 408 00:34:43,576 --> 00:34:46,209 Jej śmierć go załamała. 409 00:34:51,609 --> 00:34:52,709 Dziękujemy. 410 00:34:53,643 --> 00:34:54,776 Chodź. 411 00:34:55,376 --> 00:34:56,576 Przepraszam. 412 00:34:57,209 --> 00:34:59,576 Odnaleźliśmy pierwszą żonę Diega i ona nie żyje. 413 00:35:00,076 --> 00:35:03,376 Diego był wdowcem, gdy poślubił Alicię. To zgodne z prawem. 414 00:35:05,176 --> 00:35:07,376 - Na tym koniec. - Po co on tu przyjechał? 415 00:35:07,443 --> 00:35:09,676 Nie wiem, ale był tu przed nami. 416 00:35:10,176 --> 00:35:11,643 Może coś przeoczył. 417 00:35:12,076 --> 00:35:13,776 To co przeoczył nie jest ważne. 418 00:35:15,109 --> 00:35:18,243 - Wracajmy do hotelu. - Nie, ja będę szukać dalej. 419 00:35:18,543 --> 00:35:20,143 Zostawiasz mnie samą? 420 00:35:20,709 --> 00:35:23,176 Jeśli chodzi o samochód, to się nie martw. 421 00:35:23,776 --> 00:35:25,243 Możesz go zatrzymać. 422 00:35:34,509 --> 00:35:36,309 Przerwa w pracy. 423 00:35:37,676 --> 00:35:39,109 Wszyscy wyjść. 424 00:36:58,543 --> 00:37:01,609 Jak śmiesz tu wchodzić bez pukania? Natychmiast stąd wyjdź. 425 00:37:02,209 --> 00:37:04,809 Nie, dopóki nie powiem, co mam do powiedzenia. 426 00:37:06,643 --> 00:37:07,843 Nie słyszałaś? 427 00:37:08,509 --> 00:37:09,709 Kazałem ci wyjść. 428 00:37:11,243 --> 00:37:14,276 A co zrobisz, jeśli zostanę? Zwolnisz mnie? 429 00:37:15,576 --> 00:37:18,109 Chyba nie wiesz, kim jestem. 430 00:37:19,543 --> 00:37:20,843 Wiem ile trzeba. 431 00:37:22,476 --> 00:37:24,443 Widziałam, co spaliłeś. 432 00:38:53,243 --> 00:38:54,376 Zrobione. 433 00:38:57,143 --> 00:38:58,143 Zrobione. 434 00:39:04,443 --> 00:39:05,576 Wejść. 435 00:39:07,309 --> 00:39:09,543 Mateo, zanieś listy na pocztę. 436 00:39:11,443 --> 00:39:14,609 - Dlaczego tak długo się pan zastanawiał? - Chce pani wiedzieć? 437 00:39:18,143 --> 00:39:19,809 Ze względu na moją żonę Alicię. 438 00:39:20,643 --> 00:39:22,443 Bałem się, że ją przez to stracę. 439 00:39:22,509 --> 00:39:23,543 Mateo. 440 00:39:28,209 --> 00:39:29,643 Więc z nią pan rozmawiał. 441 00:39:31,209 --> 00:39:32,509 To nie było konieczne. 442 00:39:34,409 --> 00:39:38,076 Zostanie przy mnie bez względu na wszystko. 443 00:39:38,509 --> 00:39:41,309 Teraz w pełni to rozumiem i ona też. 444 00:39:43,343 --> 00:39:46,309 Ale są tu pewne osoby, które są uciążliwe. 445 00:39:47,343 --> 00:39:48,543 Pana teściowa. 446 00:39:49,609 --> 00:39:51,609 To problem, z którym sobie radzę. 447 00:39:53,743 --> 00:39:58,109 Ale moja żona ma przyjaciół, którzy są zbyt ciekawscy. 448 00:40:00,443 --> 00:40:03,476 Mając takie pieniądze Alicia i ja możemy pojechać, gdzie chcemy 449 00:40:05,309 --> 00:40:07,143 i zacząć tam od nowa. Sami. 450 00:40:09,143 --> 00:40:10,843 Może pan pojechać naprawdę daleko. 451 00:40:32,243 --> 00:40:33,809 Nie proszę o przysługę. 452 00:40:35,176 --> 00:40:36,376 Nie rozumie pan. 453 00:40:36,809 --> 00:40:39,543 - Nie obchodzi mnie, czy jest zajęty. Nie chcę innego. 454 00:40:39,609 --> 00:40:41,743 Musi do mnie przyjechać, kiedy tylko się zjawi. 455 00:40:56,209 --> 00:40:57,243 Señoro. 456 00:40:58,543 --> 00:41:01,376 Jedyne co masz zrobić, to zaczekać w lobby. 457 00:41:01,509 --> 00:41:03,576 Podejdę do tej kobiety i ją pocałuję. 458 00:41:04,076 --> 00:41:06,476 Musisz odzyskać ten dokument. 459 00:41:07,276 --> 00:41:08,509 Proszę się nie martwić. 460 00:41:13,143 --> 00:41:14,609 Coś się stało? 461 00:41:15,476 --> 00:41:16,609 Nie. 462 00:41:17,376 --> 00:41:18,643 Nic się nie stało. 463 00:41:31,343 --> 00:41:32,409 O co chodzi? 464 00:41:38,276 --> 00:41:40,443 Byłem w Valtejaz z Maite. 465 00:41:42,109 --> 00:41:43,109 I co? 466 00:41:43,776 --> 00:41:46,109 Dowiedzieliście się czegoś o żonie Diega? 467 00:41:46,809 --> 00:41:47,809 Tak. 468 00:41:49,143 --> 00:41:50,676 Nazywała się Remedios Sánchez. 469 00:41:53,443 --> 00:41:54,443 Nazywała? 470 00:41:56,576 --> 00:41:57,843 Nie żyje. 471 00:41:59,843 --> 00:42:01,576 Diego jest wdowcem. 472 00:42:03,443 --> 00:42:04,576 Przykro mi. 473 00:42:10,076 --> 00:42:12,343 Jesteś mężatką, dopóki śmierć was nie rozłączy. 474 00:42:28,843 --> 00:42:30,609 Co masz zamiar zrobić? 475 00:42:32,509 --> 00:42:33,709 Nie wiem. 476 00:42:34,809 --> 00:42:36,376 Ale nie mogę odejść. 477 00:42:38,443 --> 00:42:40,443 Tym razem nas nie znajdą. 478 00:42:42,309 --> 00:42:45,609 - Udamy się gdzieś, gdzie się nie domyślą. - Nie rozumiesz. 479 00:42:46,043 --> 00:42:49,309 Diego będzie robił straszne rzeczy. Widzieliśmy to. 480 00:42:50,443 --> 00:42:52,843 Plan Maite to była nasza jedyna szansa. 481 00:43:02,509 --> 00:43:05,109 Nasi bracia i siostry byli młodzi. 482 00:43:05,676 --> 00:43:07,543 Byli pełni pokory. 483 00:43:08,076 --> 00:43:10,043 Kiedy przyszli służyć w Grand Hotelu, 484 00:43:10,476 --> 00:43:13,109 szukali lepszego życia, nadziei. 485 00:43:14,309 --> 00:43:17,543 Możecie mi wierzyć, drodzy parafianie, 486 00:43:18,543 --> 00:43:20,509 znaleźli obie te rzeczy. 487 00:43:20,709 --> 00:43:22,143 Tam gdzie przebywają teraz, 488 00:43:23,143 --> 00:43:25,376 cieszą się najwspanialszym życiem 489 00:43:26,143 --> 00:43:31,243 i nie mają już żadnych nadziei, bo one całkowicie się spełniły 490 00:43:32,609 --> 00:43:34,043 w życiu wiecznym. 491 00:43:35,209 --> 00:43:37,343 Módlmy się za nimi w ciszy. 492 00:43:46,409 --> 00:43:47,843 Zdrowaś Mario, łaskiś pełna 493 00:43:48,143 --> 00:43:49,576 Pan z tobą. 494 00:43:50,176 --> 00:43:51,809 Wyznaj swe grzechy, dziecko. 495 00:43:55,743 --> 00:44:00,076 Choćby były wielkie, łaska Pana jest zawsze większa. 496 00:44:00,343 --> 00:44:02,509 Nie bój się wyznać mu, co cię gnębi. 497 00:44:06,509 --> 00:44:09,076 Popełniłam czyny, przez które nie mogę spać. 498 00:44:11,409 --> 00:44:13,243 A kiedy śpię, jest jeszcze gorzej.