1 00:00:01,643 --> 00:00:05,743 - Myślałem, że nie żyjesz. - Pewnej nocy coś znalazłam. 2 00:00:05,809 --> 00:00:10,576 Masz coś, co należy do mnie. Nie wyjdziesz stąd, póki tego nie oddasz. 3 00:00:10,643 --> 00:00:13,809 - Ona żyje. - Chcieli się mnie pozbyć. 4 00:00:14,043 --> 00:00:16,376 Oskarżacie moja matkę o zaplanowanie morderstwa? 5 00:00:16,443 --> 00:00:20,309 - Alicio, zaczekaj. - Dlaczego matka chciałaby ją skrzywdzić? 6 00:00:20,376 --> 00:00:23,576 Znalazła list, który Diego i twoja matka chcieli odzyskać. 7 00:00:23,643 --> 00:00:25,309 Nie wierzę twojej siostrze. 8 00:00:25,376 --> 00:00:28,243 Matka właśnie ogłosiła, że Alfredo będzie nowym zarządcą. 9 00:00:28,309 --> 00:00:31,476 - Nie będzie pani żałować. - Nie cieszy mnie twój awans. 10 00:00:31,543 --> 00:00:33,843 Sam wiesz, że nie miałam innego wyjścia. 11 00:00:34,076 --> 00:00:36,409 - Co ty tu robisz? - Patrzycie na nowego zarządcę. 12 00:00:36,476 --> 00:00:38,376 Gdzie jest ten list? 13 00:00:40,809 --> 00:00:44,443 Niczego w kredensie nie znalazłem. Ktoś musiał go zabrać. 14 00:00:44,509 --> 00:00:48,609 Chcę znaleźć ten list. Dla pieniędzy i zemsty. 15 00:01:53,709 --> 00:01:55,276 Cristino. 16 00:02:00,143 --> 00:02:02,809 Chciałaś odejść nie odwiedziwszy mnie? 17 00:02:06,176 --> 00:02:07,509 Proszę się do mnie nie zbliżać. 18 00:02:10,343 --> 00:02:12,343 Dobrze wyglądasz. 19 00:02:14,043 --> 00:02:19,176 - Choć śmierć bardziej ci służy. - Chcielibyście, żebym była martwa. 20 00:02:19,243 --> 00:02:23,376 Popełniasz błąd. Ja tylko bronię swojej rodziny. 21 00:02:29,376 --> 00:02:31,509 Oddaj mi ten list. 22 00:02:33,743 --> 00:02:35,776 Nie ma pani już nade mną władzy. 23 00:02:35,843 --> 00:02:42,176 Wyświadczyła m pani przysługę. To właśnie przed panią się ukrywałam. 24 00:02:43,509 --> 00:02:45,409 Teraz, kiedy już mnie pani widziała... 25 00:02:46,709 --> 00:02:49,343 nie muszę tego dłużej robić. 26 00:03:19,276 --> 00:03:21,309 Cristino, zaczekaj. 27 00:03:23,376 --> 00:03:24,843 Gdzie jest klucz? 28 00:03:27,543 --> 00:03:31,443 - Tutaj. - Dlaczego mnie okłamałaś? 29 00:03:31,509 --> 00:03:33,709 Musiałam się sama przekonać, że listu tam nie ma. 30 00:03:37,243 --> 00:03:39,843 - Znalazłaś go? - Nie. 31 00:03:40,076 --> 00:03:43,843 Wszyscy cię widzieli. Teraz naprawdę jesteś w niebezpieczeństwie. 32 00:03:46,343 --> 00:03:50,243 - Musimy iść. - Ostatni pociąg odjeżdża do Blancaró. 33 00:03:50,309 --> 00:03:53,509 Zrób, co masz do zrobienia w hotelu. Spotkamy się przy klifie. 34 00:03:53,576 --> 00:03:57,243 Przysięgnij, że nie opuścisz domu Pascuala. 35 00:03:57,309 --> 00:04:00,509 - Przysięgam. - Dobrze. 36 00:04:00,576 --> 00:04:04,809 Nie martw się, braciszku. Opuścimy to miejsce na zawsze. 37 00:04:26,176 --> 00:04:29,576 Javier? Dawno cię tutaj nie było. 38 00:04:30,609 --> 00:04:32,676 Wybacz. Jestem tutaj w związku z pracą. 39 00:04:34,076 --> 00:04:35,676 To tak jak ja. 40 00:04:54,043 --> 00:04:58,176 Mówiłem ci, żebyś tutaj nie wracał bez pieniędzy. 41 00:05:04,676 --> 00:05:06,509 Czy to coś zmienia? 42 00:05:09,109 --> 00:05:13,809 - Kogo obrabowałeś? - Jestem zarządcą hotelu. 43 00:05:14,043 --> 00:05:19,743 Co się tam stało? Odwiedziło nas kilku zdenerwowanych kelnerów. 44 00:05:19,809 --> 00:05:24,276 - To pewnie przez tę pokojówkę. - Jaką pokojówkę? 45 00:05:24,343 --> 00:05:28,676 Cristinę Olmedo. Najwyraźniej żyje. Znałeś ją? 46 00:05:30,109 --> 00:05:31,443 Nie. 47 00:05:34,809 --> 00:05:38,443 - Skąd miałbym ją znać? - Skąd masz ten rum? 48 00:05:39,843 --> 00:05:42,309 - Nie jest zły. - Nie jest zły? 49 00:05:43,776 --> 00:05:47,709 W twoim hotelu nie sprzedaje się takiego rumu. 50 00:05:47,776 --> 00:05:50,409 Jest z najlepszego cukru trzcinowego z Kuby. 51 00:05:52,509 --> 00:05:56,743 - Dlaczego sprzedajesz go po tej cenie? - Nie kupiłem go na targu. 52 00:06:00,843 --> 00:06:04,343 A gdybym tak sprzedawał go trzykrotnie drożej? 53 00:06:05,676 --> 00:06:10,476 - Chcesz robić ze mną interesy? - Nie ja. Grand Hotel. 54 00:06:15,443 --> 00:06:17,209 Javier, 55 00:06:19,809 --> 00:06:24,043 nie interesuje mnie czy ty, Grand Hotel czy sam Król Hiszpanii. 56 00:06:24,109 --> 00:06:28,043 Z tymi ludźmi się nie zadziera. 57 00:06:28,109 --> 00:06:33,209 To najlepszy rum na świecie. Żeby go dostać trzeba czegoś więcej niż pieniędzy. 58 00:07:00,409 --> 00:07:05,176 - Alfredo, proszę. - Kolejna noc bez miłości? 59 00:07:06,309 --> 00:07:08,609 Już miesiąc upłynął od twojego upadku. 60 00:07:11,843 --> 00:07:17,243 Nie chodzi o upadek. Martwię się Cristiną Olmedo. 61 00:07:18,743 --> 00:07:22,143 Gdy rozniesie się, że ona żyje, Diego zostanie zwolniony z więzienia. 62 00:07:23,409 --> 00:07:25,509 Nie możemy do tego dopuścić. 63 00:07:44,209 --> 00:07:48,209 Pani Tereso, wiem, że jest późno, ale jest telefon do pani. 64 00:07:58,543 --> 00:08:01,443 - Słucham - Chce pani ten list? 65 00:08:05,543 --> 00:08:07,043 Wiesz, że tak. 66 00:08:10,109 --> 00:08:12,709 Proszę wziąć tyle pieniędzy, ile pani może. Będę czekała w lesie. 67 00:08:12,776 --> 00:08:14,609 Nie wyjdę z hotelu. 68 00:08:15,643 --> 00:08:20,243 Zgoda, ale nie w pani pokoju. Spotkamy się w moim starym rewirze. 69 00:08:20,309 --> 00:08:25,243 - Cały hotel jest moim rewirem. - Jutro o ósmej w składzie bielizny. 70 00:08:25,309 --> 00:08:28,109 Zobaczymy ile ten list jest dla pani wart. 71 00:08:45,743 --> 00:08:47,343 Widziałam Cristinę Olmedo. 72 00:08:50,043 --> 00:08:55,076 - Wielu ludzi w hotelu ją widziało. - Widziałam, jak rozmawiałyście. 73 00:08:56,343 --> 00:09:01,643 - Co słyszałaś? - Prosiłaś ją o coś. O list. 74 00:09:06,843 --> 00:09:13,243 Groziła mi. Powiedziała, że przez ten list mogę stracić hotel. 75 00:09:13,309 --> 00:09:18,543 Ale nic więcej. Próbowała mnie szantażować, ale nie ustąpiłam. 76 00:09:18,609 --> 00:09:20,443 Wiesz, co to mogłoby być? 77 00:09:22,109 --> 00:09:23,676 Nie. 78 00:09:25,109 --> 00:09:27,576 Czy ma to coś wspólnego ze zniknięciem Christiny? 79 00:09:28,843 --> 00:09:31,643 - Nie wiem, o co ci chodzi. - Znam cię, matko. 80 00:09:31,709 --> 00:09:35,843 Nigdy się tak nie denerwujesz. Co przede mną ukrywasz? 81 00:09:39,276 --> 00:09:41,243 Wiesz, co naprawdę mnie boli? 82 00:09:44,076 --> 00:09:48,109 To, że mi nie wierzysz. To mnie prawdziwie rani. 83 00:09:48,176 --> 00:09:51,576 A mnie to, że moja matka mi nie ufa. 84 00:09:51,643 --> 00:09:54,843 - Co jest w tym liście? - Nie wiem. 85 00:09:58,509 --> 00:10:02,576 Dobrze, zatem jutro idę do inspektora Ayali. 86 00:10:02,643 --> 00:10:06,609 Diego nie powinien być w więzieniu za zbrodnie, której nie było. 87 00:10:09,076 --> 00:10:10,509 Masz rację. 88 00:10:30,476 --> 00:10:35,376 - Jedziemy do miasteczka? - Przepraszam, nie jestem w nastroju. 89 00:10:35,443 --> 00:10:41,409 - Wiesz, że Belén jest moją narzeczoną. - Tak. Przepraszam za kłopot. 90 00:10:48,809 --> 00:10:50,443 Wszystko w porządku? 91 00:10:51,809 --> 00:10:53,509 Chyba zwymiotuję. 92 00:10:56,443 --> 00:10:59,076 - Możesz coś dla mnie zrobić? - Tak. 93 00:10:59,143 --> 00:11:04,676 Belén ma zioła przeciwko nudnościom. Możesz mi je przygotować? 94 00:11:04,743 --> 00:11:07,843 - Są w szufladzie w jej szafce nocnej. - Oczywiście. 95 00:11:50,176 --> 00:11:52,276 To uśmierzy dolegliwości. 96 00:11:53,309 --> 00:11:55,709 Od razu poczujesz się lepiej. 97 00:12:01,276 --> 00:12:03,643 - Co to jest? - Napar. 98 00:12:03,709 --> 00:12:05,409 Na nudności. 99 00:12:09,309 --> 00:12:11,176 Nie pij tego. 100 00:12:17,043 --> 00:12:21,043 To ruta. To tym Belén prawie się otruła. 101 00:12:21,109 --> 00:12:22,676 Gdzie to znalazłeś? 102 00:12:24,509 --> 00:12:26,176 W jej pokoju. 103 00:12:29,376 --> 00:12:32,109 Cristina Olmedo żyje? 104 00:12:33,743 --> 00:12:38,643 Naprawdę myślałem, że pan Murquía mógł być tym nożownikiem... 105 00:12:38,709 --> 00:12:43,143 a Cristina jedną z jego ofiar. - Ale to nie tak. 106 00:12:43,209 --> 00:12:48,243 Najwyraźniej panna Olmedo nie jest ofiarą ani tej ani żadnej innej zbrodni. 107 00:12:50,509 --> 00:12:52,609 Wie pani, gdzie ona może być? 108 00:12:53,676 --> 00:12:56,643 - Nie. - Był z nią jej brat? 109 00:12:57,676 --> 00:13:01,409 Nie, ale jestem pewna, że wyjadą, gdy tylko będą razem. 110 00:13:01,476 --> 00:13:04,276 To on jest nadal w okolicy? 111 00:13:06,109 --> 00:13:07,809 To tylko przypuszczenie. 112 00:13:09,843 --> 00:13:11,376 Oczywiście. 113 00:13:13,376 --> 00:13:14,843 Alicio. 114 00:13:18,309 --> 00:13:21,443 Panie Murquía, został pan oskarżony o zamordowanie Cristiny Olmedo. 115 00:13:21,509 --> 00:13:25,643 Ale pańska narzeczona widziała ją w hotelu. Żywą. 116 00:13:29,043 --> 00:13:34,209 Choć pan jej nie zabił, wątpił pan, że żyje. 117 00:13:37,543 --> 00:13:39,676 Nie ma zbrodni bez ciała. 118 00:13:46,543 --> 00:13:48,109 A to oznacza, że... 119 00:13:49,376 --> 00:13:50,743 jest pan wolny. 120 00:14:02,709 --> 00:14:04,443 Alicio. 121 00:14:05,776 --> 00:14:10,609 Mówiłem, że jestem niewinny. Cieszę się, że właśnie ty tego dowiodłaś. 122 00:14:14,209 --> 00:14:15,576 Coś się stało? 123 00:14:16,809 --> 00:14:19,543 Matka zerwała nasze zaręczyny. 124 00:14:19,843 --> 00:14:22,509 W hotelu zaszło wiele zmian. 125 00:14:29,509 --> 00:14:35,276 Moja córka oraz kilkoro pracowników widziało Cristinę Olmedo. 126 00:14:36,843 --> 00:14:41,143 - Wie pani, po co tutaj przyszła? - Nie. 127 00:14:43,176 --> 00:14:47,243 Jeśli znowu się pojawi, ufam, iż niezwłocznie mnie pani powiadomi. 128 00:14:47,309 --> 00:14:49,309 Oczywiście, inspektorze. 129 00:14:54,609 --> 00:14:56,109 Pójdę już. 130 00:14:57,143 --> 00:14:59,643 Jestem pewien, że mają państwo wiele tematów do omówienia. 131 00:15:15,676 --> 00:15:18,543 Nie spodziewała się pani, że wrócę tak szybko. 132 00:15:20,209 --> 00:15:25,109 - Nie byłeś w najlepszej sytuacji. - A pani nigdy nie była cierpliwa. 133 00:15:25,176 --> 00:15:27,776 Oczekiwałeś, że będę ci przynosić jedzenie i tytoń? 134 00:15:27,843 --> 00:15:30,676 Ależ skąd. 135 00:15:30,743 --> 00:15:35,176 Nie spodziewałem się też, że tak szybko unieważni pani zaręczyny. 136 00:15:35,243 --> 00:15:38,276 Ja nie spodziewałam się, że prześpisz się z Christiną i Belén. 137 00:15:39,676 --> 00:15:44,709 - To było przed zaręczynami. - Przed? Zalecałeś się do niej latami. 138 00:15:44,776 --> 00:15:49,143 Tak pojmujesz szacunek? Wykorzystywanie sytuacji i sypianie z pokojówkami? 139 00:15:49,209 --> 00:15:53,609 - Kocham pani córkę. - Zapomnij o niej i o hotelu. 140 00:15:53,676 --> 00:15:58,043 Nie martwię się hotelem. Pozostawiłem go w dobrych rękach. 141 00:15:58,109 --> 00:16:01,376 Javier mnie nie rozczaruje. Wiem, czego się po nim spodziewać. 142 00:16:01,443 --> 00:16:03,809 - Niczego. - Zaufałam ci, a ty mnie zawiodłeś. 143 00:16:04,043 --> 00:16:08,309 Cristina nadal żyje i znowu mi grozi. Wiesz, że nie wybaczam błędów. 144 00:16:08,376 --> 00:16:12,776 Znam treść tego listu. 145 00:16:12,843 --> 00:16:18,109 I co z tego skoro go nie masz? Nic. 146 00:16:18,176 --> 00:16:22,543 Mogłeś namówić moją córkę na zaręczyny... 147 00:16:22,609 --> 00:16:26,109 ale nigdy nie miałeś władzy nade mną ani nad tym hotelem. 148 00:16:26,176 --> 00:16:30,343 Byłeś zarządcą, bo tego chciałam. Ale to koniec. 149 00:16:33,076 --> 00:16:35,143 Odejdź. 150 00:16:45,609 --> 00:16:48,709 - A zatem to nie był duch. - Nie. 151 00:16:48,776 --> 00:16:53,576 Wszyscy o tym mówią. Nie tylko ja myślałem, że to zjawa. 152 00:16:54,743 --> 00:16:56,243 Gdzie ona teraz jest? 153 00:16:57,409 --> 00:17:01,576 Czeka na mnie. Lepiej, żeby nikt się o tym nie dowiedział. 154 00:17:01,643 --> 00:17:06,043 - Powiedz jej, że mi przykro. - Nie rozumiem. 155 00:17:06,109 --> 00:17:09,043 Ona wie i może sama ci powie. 156 00:17:09,109 --> 00:17:12,676 Nie łatwo jest wybrać pomiędzy przyjacielem, a ukochaną osobą. 157 00:17:16,609 --> 00:17:19,409 Nigdy nie myślałem, że znajdę tu prawdziwego przyjaciela. 158 00:17:19,476 --> 00:17:22,576 A teraz, gdy odnalazłem siostrę muszę wyjechać. 159 00:17:22,642 --> 00:17:26,543 Nie zaznamy tu szczęścia po tym wszystkim, co zaszło. 160 00:17:29,043 --> 00:17:31,576 Nie możesz mi tego znowu zrobić. 161 00:17:33,309 --> 00:17:34,809 Chodź tutaj. 162 00:17:40,609 --> 00:17:43,476 - Co pan tam robił? - To mój pokój. 163 00:17:43,543 --> 00:17:47,743 - Pański pokój? - Proszę porozmawiać z zarządcą. 164 00:17:49,109 --> 00:17:54,643 Stracił pan i posadę i pokój. Lepiej traktowano pana w więzieniu. 165 00:17:54,709 --> 00:17:59,276 - Myślałem, że pan wyszedł. - Zapomniałem kapelusza. 166 00:18:07,409 --> 00:18:09,109 Alicio? 167 00:18:35,809 --> 00:18:37,309 Julio. 168 00:18:38,309 --> 00:18:41,243 - Inspektor Ayala jest w hotelu. - Wiem. 169 00:18:41,309 --> 00:18:44,176 - Co cię tutaj zatrzymuje? - Przyszedłem się pożegnać. 170 00:18:46,543 --> 00:18:48,043 Wyjeżdżasz? 171 00:18:48,776 --> 00:18:52,809 Już odebrałem wynagrodzenie. Moja siostra czeka na mnie przy klifie. 172 00:18:54,343 --> 00:18:57,076 Masz rację. Nie mam tu już nic więcej do roboty. 173 00:19:00,109 --> 00:19:02,776 - Julio, nie... - Chciałem ci tylko podziękować. 174 00:19:06,576 --> 00:19:10,176 Gdyby nie ty, nigdy nie odnalazłbym Christiny. 175 00:19:10,243 --> 00:19:13,709 Zaufałaś mi, choć okłamałem cię i nie powiedziałem, kim jestem. 176 00:19:13,776 --> 00:19:17,076 Julio Molins, architekt. 177 00:19:17,143 --> 00:19:21,609 Nawet nie jestem kelnerem. Jestem nikim. 178 00:19:25,576 --> 00:19:29,076 Od momentu przyjazdu sprawiam same kłopoty. 179 00:19:29,143 --> 00:19:33,443 Ryzykowałaś swoim życiem, by mi pomóc, nie powinienem był na to pozwolić. 180 00:19:33,509 --> 00:19:36,243 Wierzę, że to samo zrobiłbyś dla mnie. 181 00:19:39,409 --> 00:19:42,043 Matka unieważniła moje zaręczyny. 182 00:19:47,643 --> 00:19:49,409 Cieszę się. 183 00:19:50,609 --> 00:19:54,243 Diego może jest niewinny, ale to zły człowiek. A ty go nigdy nie kochałaś. 184 00:19:56,176 --> 00:20:00,676 Teraz znajdziesz kogoś lepszego. 185 00:20:00,743 --> 00:20:04,109 Tak, a ty już znalazłeś miłość swojego życia. 186 00:20:05,209 --> 00:20:07,843 - Co masz na myśli? - Cristinę. 187 00:20:11,209 --> 00:20:14,309 Chciałabym, żeby ktoś zrobił dla mnie to, co ty zrobiłeś dla niej. 188 00:20:24,809 --> 00:20:26,543 Żegnaj, Alicio. 189 00:21:09,776 --> 00:21:12,576 - Gratulacje. -Diego. 190 00:21:13,743 --> 00:21:17,643 - Nie jesteś tu mile widziany. - Ciesz się, póki możesz. 191 00:21:18,676 --> 00:21:22,643 Odzyskam swoją posadę, a ty wrócisz na swoje stare miejsce. 192 00:21:22,709 --> 00:21:24,709 Teraz twoje miejsce jest na ulicy. 193 00:21:31,509 --> 00:21:33,309 Nie na długo. 194 00:21:35,143 --> 00:21:37,609 Czasami nie wszystko się udaje, Alfredo. 195 00:21:38,643 --> 00:21:41,809 Trzeba wiedzieć jak wszystko poukładać. 196 00:21:55,743 --> 00:21:57,476 Panno Alicio? 197 00:22:00,076 --> 00:22:06,276 Julio zostawił to w swoim pokoju. Nie wiem, dokąd poszedł. Może pani wie. 198 00:22:08,443 --> 00:22:11,743 - Wyjechał już. - I nie wie pani dokąd? 199 00:22:21,043 --> 00:22:24,143 Będzie nam go brakowało. Mnie na pewno. 200 00:22:25,143 --> 00:22:28,176 Gdy się z kimś dzieli pokój, można go dobrze poznać. 201 00:22:30,209 --> 00:22:33,143 Dobrze mi się tutaj pracuje... 202 00:22:33,209 --> 00:22:37,776 ale czasami chciałbym być jak on i nie mieć żadnych zobowiązań. 203 00:22:41,143 --> 00:22:43,409 Też bym tego chciała. 204 00:22:45,543 --> 00:22:49,376 Myślałem, że tak jest. Pani matka zerwała zaręczyny. 205 00:22:54,676 --> 00:22:56,543 Myśli pani, że on wróci? 206 00:23:05,276 --> 00:23:06,676 Panno Alicio. 207 00:23:44,843 --> 00:23:46,743 Powiedz, że chcesz, bym został a zostanę. 208 00:23:49,343 --> 00:23:51,176 Wiesz, że nie mogę. 209 00:23:53,409 --> 00:23:57,676 Tak myślałem, ale wszystko zależy tylko od ciebie. 210 00:25:26,409 --> 00:25:27,843 Andrés? 211 00:26:34,809 --> 00:26:36,709 Spóźnimy się na pociąg. 212 00:26:43,643 --> 00:26:46,309 Cristina. 213 00:28:29,276 --> 00:28:31,109 Co się stało? 214 00:28:32,376 --> 00:28:34,343 Ona chyba nie żyje. 215 00:28:49,276 --> 00:28:52,743 Pozbieraj to. Nic nie może zostać na podłodze. 216 00:28:55,276 --> 00:28:58,109 I powycieraj krew. Słyszysz? 217 00:29:06,276 --> 00:29:09,476 Słyszałam krzyk, proszę pani. 218 00:29:09,543 --> 00:29:15,043 Niech wszyscy pójdą do restauracji i czekają na moje polecenia. 219 00:29:15,109 --> 00:29:17,476 - Coś się stało? - Rób, co mówię. 220 00:29:17,543 --> 00:29:21,109 - I niech nikt tutaj się nie kręci. - Tak jest. 221 00:29:22,409 --> 00:29:27,209 - Wydaje mi się, że czuję gaz. - Gaz? Nie używamy już gazu. 222 00:29:27,276 --> 00:29:30,209 Piec do grzania wody działa na gaz. 223 00:29:30,276 --> 00:29:35,043 To bardzo niebezpieczne. Płomień lub iskra mogą spowodować katastrofę. 224 00:29:39,609 --> 00:29:45,509 - Zajmę się tym. Rób, co mówię. - Oczywiście. 225 00:29:47,809 --> 00:29:53,243 Chodź ze mną. Virginio, zwołaj pracowników do restauracji. Idziemy. 226 00:30:07,576 --> 00:30:10,176 Jutro o ósmej w składzie bielizny. 227 00:30:11,176 --> 00:30:13,809 Zobaczymy, ile ten list jest dla pani wart. 228 00:30:24,076 --> 00:30:26,809 Pozbieraj to i odłóż tłuczek do mięsa na miejsce. 229 00:30:32,676 --> 00:30:34,243 Proszę pani. 230 00:30:35,509 --> 00:30:39,709 Byłeś wierny Diego. Mam nadzieję, że będziesz wobec mnie tak samo lojalny. 231 00:30:40,843 --> 00:30:42,809 Oczywiście, pani Tereso. 232 00:30:46,709 --> 00:30:49,443 Cristina Olmedo została znaleziona martwa w kuchni. 233 00:30:49,509 --> 00:30:53,343 Przenieś jej ciało do składu bielizny. Niech nikt cię nie zauważy... 234 00:30:53,409 --> 00:30:56,409 ani nie dowie się o tym, co zaszło. - Jak sobie pani życzy. 235 00:31:02,743 --> 00:31:05,109 - Przepraszam. - O co chodzi? 236 00:31:05,176 --> 00:31:07,776 Goście skarżą się, że woda jest brudna. 237 00:31:10,809 --> 00:31:15,609 Powiedz opiekunowi studni niech sprawdzi, czy coś nie wpadło do środka. 238 00:31:15,676 --> 00:31:20,076 - I niech zadzwonią do sędziego Barreda. - Tak jest. 239 00:31:23,843 --> 00:31:28,143 Dlaczego dzwonią o tej porze? Co się stało? 240 00:31:28,209 --> 00:31:30,743 - Wiedziałem, że to byłaś ty. - Co masz na myśli? 241 00:31:30,809 --> 00:31:33,343 Próbowałaś otruć Catalinę. 242 00:31:33,409 --> 00:31:37,443 To nie prawda. To ja zostałam otruta przez twoją matkę. 243 00:31:37,509 --> 00:31:39,243 To było w twoim pokoju. 244 00:31:41,243 --> 00:31:43,376 Twoja matka musiała to podłożyć. 245 00:31:43,443 --> 00:31:46,376 Znalazłem to, gdy przygotowywałem napar dla Cataliny. 246 00:31:46,443 --> 00:31:49,209 - Dla Cataliny? - Na szczęście go nie wypiła. 247 00:31:50,276 --> 00:31:52,709 Nigdy więcej ci nie uwierzę. 248 00:31:53,843 --> 00:31:55,276 Andrès. 249 00:32:06,109 --> 00:32:11,309 Wezwałam was tutaj, ponieważ stało się coś złego. 250 00:32:12,476 --> 00:32:16,843 Pokojówka Cristina Olmedo została znaleziona martwa w składzie bielizny. 251 00:32:28,243 --> 00:32:29,709 Andrés? 252 00:32:45,343 --> 00:32:47,543 - Czy Julio wie? - Nie. 253 00:32:49,343 --> 00:32:51,276 Nie mogę teraz wyjść. 254 00:32:53,443 --> 00:32:55,143 Wie pani gdzie on jest? 255 00:33:00,109 --> 00:33:01,443 Andrés. 256 00:33:03,643 --> 00:33:05,243 Co się stało? 257 00:33:08,409 --> 00:33:10,043 Chodzi o moją siostrę? 258 00:33:14,743 --> 00:33:16,276 Przykro mi. 259 00:33:19,043 --> 00:33:21,076 Gdzie ona jest? 260 00:33:21,143 --> 00:33:24,843 Znaleźli ją w hotelu. 261 00:33:28,176 --> 00:33:29,776 Nie żyje. 262 00:33:39,609 --> 00:33:41,609 Tak bardzo mi przykro. 263 00:34:12,776 --> 00:34:16,843 Byłaś w korytarzu, było ciemno i potem światło ponownie się zaświeciło? 264 00:34:17,076 --> 00:34:18,543 Tak. 265 00:34:20,843 --> 00:34:23,676 Patrz mi w oczy, kiedy do ciebie mówię. 266 00:34:27,809 --> 00:34:29,843 Co tam robiłaś? 267 00:34:31,276 --> 00:34:35,343 - Chciałam prasować. - A potem? 268 00:34:35,409 --> 00:34:37,409 A potem zobaczyłam tę dziewczynę. 269 00:34:38,776 --> 00:34:42,543 - Martwą. - Musiało cię to przestraszyć. 270 00:34:43,776 --> 00:34:47,742 Tak, upuściłam wszystko, co niosłam. 271 00:34:47,809 --> 00:34:50,643 - A co to takiego było? - Ubrania. 272 00:34:50,709 --> 00:34:55,643 - Miała je wyprasować. - Proszę nie przeszkadzać, pani Tereso. 273 00:35:01,176 --> 00:35:04,643 Czy zauważyłaś, coś koło zwłok? 274 00:35:06,576 --> 00:35:09,476 Nie, inspektorze. Nie patrzyłam. Światło zgasło... 275 00:35:09,543 --> 00:35:14,776 i ponownie się zaświeciło, gdy tylko weszłam do składu. 276 00:35:26,776 --> 00:35:31,643 - Gdzie znalazłaś ciało? - Tak jak powiedziałam, w składzie. 277 00:35:37,509 --> 00:35:39,476 Dziękuję, możesz odejść. 278 00:35:46,176 --> 00:35:49,476 - Skończył pan? - Jeszcze nie. 279 00:35:51,743 --> 00:35:54,776 Musimy poczekać na sędziego. 280 00:36:00,043 --> 00:36:02,076 - Julio, zaczekaj. - O co chodzi? 281 00:36:02,143 --> 00:36:05,109 Pani Tereso, kiedy ta dziewczyna... 282 00:36:05,176 --> 00:36:07,509 To Ayala. Nie możemy tędy pójść. Chodź. 283 00:36:16,409 --> 00:36:18,543 - Chyba ktoś nas widział. - Dlaczego inspektor tutaj jest? 284 00:36:18,609 --> 00:36:23,209 Policja prawdopodobnie musi sprawdzić czy zmarła w sposób naturalny. 285 00:36:23,276 --> 00:36:25,609 - Myślą, że została zamordowana? - Tego nie powiedziałem. 286 00:36:25,676 --> 00:36:27,309 - Ale tak uważasz. -Nie. 287 00:36:27,376 --> 00:36:31,209 - Więc dlaczego to powiedziałeś? - Wprawiasz mnie w zakłopotanie. 288 00:36:31,276 --> 00:36:33,843 - Gdzie ona jest? - W składzie bielizny. 289 00:36:42,609 --> 00:36:44,576 Tędy panie sędzio. 290 00:36:53,609 --> 00:36:56,376 Oto ciało, panie sędzio. 291 00:36:56,443 --> 00:37:01,676 Piękna, młoda kobieta. Taka szkoda. Co się stało? 292 00:37:01,743 --> 00:37:04,776 Gdy weszli do składu, wszędzie unosił się zapach gazu. 293 00:37:04,843 --> 00:37:08,509 Ktoś musiał zostawić otwarte zawory. 294 00:37:08,576 --> 00:37:12,809 Nawdychała się gazu, zemdlała i upadając uderzyła się w głowę. 295 00:37:13,043 --> 00:37:14,576 To by wszystko wyjaśniało. 296 00:37:14,643 --> 00:37:19,843 A po co pokojówka, która tutaj już nie pracuje miałaby tu przychodzić? 297 00:37:20,076 --> 00:37:24,076 Po co? Z chciwości. 298 00:37:24,143 --> 00:37:28,076 Już wcześniej zdarzało jej się kraść różne rzeczy z hotelu. 299 00:37:28,143 --> 00:37:31,509 I nie pierwszy raz wtargnęła tutaj bez zezwolenia. 300 00:37:31,576 --> 00:37:34,043 Moja córka mówiła panu, że ją widziała. 301 00:37:34,109 --> 00:37:37,676 Szkoda, że od razu jej nie złapaliśmy. 302 00:37:37,743 --> 00:37:40,809 Mogłaby wyjaśnić nam wiele rzeczy. 303 00:37:41,043 --> 00:37:47,543 Chyba już wystarczająco dużo czasu spędziliśmy deliberując nad tym wypadkiem. 304 00:37:47,609 --> 00:37:51,276 Chciałbym przenieść ciało do mojego biura. 305 00:37:51,343 --> 00:37:55,076 Rana na głowie sugeruje znaczny upływ krwi. 306 00:37:55,143 --> 00:37:59,209 A jej kształt nie wskazuje na ranę odniesioną w wyniku upadku. 307 00:37:59,276 --> 00:38:01,509 To przypuszczenia. Ja tego tak nie widzę. 308 00:38:01,576 --> 00:38:06,709 - Dlatego chciałbym ją zbadać. - Nie zgadzam się, inspektorze. 309 00:38:06,776 --> 00:38:10,243 Proszę o pozwolenie na zbadanie miejsca wypadku... 310 00:38:10,309 --> 00:38:15,143 i w razie potrzeby jego otoczenia. - Nie zgadzam się. 311 00:38:15,209 --> 00:38:18,809 Szuka pan zbrodni tam, gdzie nie zostały popełnione. 312 00:38:19,043 --> 00:38:22,509 Skąd pan wie, skoro nawet pan tam nie zajrzał. 313 00:38:25,043 --> 00:38:29,443 Proszę nie być bezczelnym. Nie chciałbym składać na pana skargi, 314 00:38:29,509 --> 00:38:34,443 ale mnie pan prowokuje. Proszę natychmiast wyjść. 315 00:38:34,509 --> 00:38:38,809 Od teraz ma pan zakaz przychodzenia do hotelu. 316 00:38:44,743 --> 00:38:50,376 Chciałabym, by przeniesiono ciało w bardziej dyskretne miejsce. 317 00:38:50,443 --> 00:38:55,543 Oczywiście. Jeśli zostanie tutaj całą noc, bielizna przejdzie jego zapachem. 318 00:38:55,609 --> 00:39:00,476 - Jadł pan już? - Siadałem do stołu, gdy mnie wezwano. 319 00:39:00,543 --> 00:39:04,176 - Proszę pójść ze mną. Stolik czeka. - Dziękuję. 320 00:39:31,243 --> 00:39:35,443 Ustalił pan, w jaki sposób ta pokojówka zmarła, inspektorze? 321 00:39:35,509 --> 00:39:40,709 Nie muszę. Pani Teresa i sędzi Barreda uznali to za wypadek. 322 00:39:40,776 --> 00:39:42,409 A co pan myśli, inspektorze? 323 00:39:44,809 --> 00:39:48,309 Moje zdanie ma dla pani znaczenie, czy raczej panią niepokoi? 324 00:39:50,776 --> 00:39:52,576 Dobrej nocy. 325 00:39:55,309 --> 00:39:58,576 - Hernando, pilnuj tylnych drzwi. - Ale, sędzia... 326 00:39:58,643 --> 00:40:02,343 Wiem, co powiedział. Nie musisz tu wchodzić, stój na zewnątrz. 327 00:40:02,409 --> 00:40:05,609 Julio Olmedo może przyjść po ciało swojej siostry. 328 00:40:05,676 --> 00:40:09,376 - Prawdopodobnie już go tutaj nie ma. - Panna Alarcón zachowuje się, jakby był. 329 00:40:09,443 --> 00:40:13,209 - Uważaj. Jeśli go zobaczysz, aresztuj go. - Tak jest. 330 00:40:39,243 --> 00:40:41,076 Dobrze postąpiłaś. 331 00:40:42,476 --> 00:40:45,776 Cristina Olmedo wyrządziła w hotelu wiele zła. 332 00:40:47,176 --> 00:40:53,309 Chciała mnie zabić. Mnie i Bóg jeden wie kogo jeszcze. 333 00:40:53,376 --> 00:40:57,676 Gdybym weszła do składu ze świecą, nastąpiłby wybuch. 334 00:40:57,743 --> 00:41:00,843 - Proszę pani. - Jedziemy na tym samym wózku. 335 00:41:01,076 --> 00:41:04,476 Ty i ja. I wierz mi... 336 00:41:04,543 --> 00:41:09,176 mam serce dla przyjaciół, ale nie dla wrogów. 337 00:41:12,643 --> 00:41:16,409 Cieszę się, że się rozumiemy. 338 00:41:16,476 --> 00:41:19,809 - Proszę pani. - Tak? 339 00:41:20,043 --> 00:41:23,209 - Czy mogę wrócić do swoich zajęć? - Oczywiście. 340 00:41:23,276 --> 00:41:27,709 - Usuńcie ciało ze składu. - Tak jest. 341 00:41:42,443 --> 00:41:47,409 Catalina. Nie chciałam cię wystraszyć. Chyba już i tak jesteś przerażona. 342 00:41:47,476 --> 00:41:52,176 - Przepuść mnie. - Dzieliłam pokój z Cristiną. 343 00:41:52,243 --> 00:41:53,576 Przykro mi. 344 00:41:53,643 --> 00:41:58,109 Kiedy tu przyjechała była dobrą dziewczyna, jak ty. Potem się zmieniła. 345 00:42:00,109 --> 00:42:02,509 Macie ze sobą wiele wspólnego. 346 00:42:04,076 --> 00:42:07,376 Też próbowała wykraść mi Andrésa i też jej się nie udało. 347 00:42:09,043 --> 00:42:11,476 Powiedział, że znalazł rutę w moim pokoju. 348 00:42:13,076 --> 00:42:15,643 Może znalazłaś to, czego szukasz. 349 00:42:15,709 --> 00:42:18,609 Ale Andrés mnie kocha. Nie zapominaj o tym. 350 00:42:31,676 --> 00:42:33,209 Poszli. 351 00:42:33,276 --> 00:42:35,576 - Słyszałeś coś? - Nie. 352 00:42:35,643 --> 00:42:40,543 Julio, nie rób tego. Lepiej, żebyś ją zapamiętał w inny sposób. 353 00:42:40,609 --> 00:42:42,509 To niemożliwe. 354 00:43:06,576 --> 00:43:10,709 - Espinosa. - Tak? 355 00:43:10,776 --> 00:43:13,376 Myślałem, że już cię nie ma. 356 00:43:13,443 --> 00:43:18,509 Ale skoro jeszcze tu jesteś pomóż nam przenieść ciało do części dla służących. 357 00:43:18,576 --> 00:43:21,509 Poszukajcie pustego pokoju z dobrą wentylacją. 358 00:43:24,309 --> 00:43:27,276 - Co jej się stało? - Była tutaj pokojówką. 359 00:43:27,343 --> 00:43:30,843 Weszła do środka, nawdychała się gazu, zemdlała i uderzyła się w głowę. 360 00:43:32,043 --> 00:43:37,143 O co chodzi? Płaczesz? Nawet jej nie znałeś. 361 00:43:37,209 --> 00:43:41,509 W pracy nie ma miejsca na zbędne sentymenty. 362 00:43:41,576 --> 00:43:45,843 - Idź za panią Ángelą. - Proszę mu pomóc.