1 00:00:01,176 --> 00:00:04,643 - Nowy kelner już dotarł? - Julio Espinosa. Właśnie przyjechałem. 2 00:00:04,743 --> 00:00:07,276 - Co ty sobie robisz? - Szukam siostry. 3 00:00:07,376 --> 00:00:10,843 Na pewno sama nie wyjechała. Coś jej się stało. 4 00:00:11,076 --> 00:00:14,343 Wygląda jak czubek złotego noża. 5 00:00:14,443 --> 00:00:17,576 Nikt nie pominie przyszłego markiza Vergary. 6 00:00:20,176 --> 00:00:24,476 Wypijmy za nas ślub. 7 00:00:24,543 --> 00:00:27,643 Nie pozwolę tobie ani dziecku zrujnować mi życia. 8 00:00:27,743 --> 00:00:31,609 Sprawię, że twoje życie w tym hotelu będzie piekłem. 9 00:00:31,676 --> 00:00:34,676 Wiem, co pan zrobił i kim pan jest, Julio Espinosa. 10 00:00:34,776 --> 00:00:37,776 A może Julio Olmedo? 11 00:00:38,743 --> 00:00:40,843 Javier Alarcón, mój narzeczony. 12 00:00:42,643 --> 00:00:45,676 - Eugenio, nie. Proszę, odłóż to. - Nie ruszaj się. 13 00:01:47,243 --> 00:01:50,043 - Uspokój się, porozmawiajmy. - Za późno. 14 00:01:50,109 --> 00:01:53,109 Eugenio, jeśli naprawdę mnie kochasz, odłóż broń. 15 00:01:53,343 --> 00:01:56,576 - Nie masz nic do powiedzenia? - Proszę, Eugenio. 16 00:01:56,643 --> 00:01:58,543 - To nie jej wina. - Nie ruszaj się. 17 00:01:58,609 --> 00:02:02,676 Eugenio, posłuchaj. To nic nie znaczy. Kocham tylko ciebie. 18 00:02:05,376 --> 00:02:08,309 - Kłamiesz. - Eugenio, kocham cię. 19 00:02:08,409 --> 00:02:12,576 - Kłamiesz. - Nie. Kocham tylko ciebie. 20 00:02:12,643 --> 00:02:18,076 Błagam. Kocham cię. Eugenio, proszę. 21 00:02:21,243 --> 00:02:26,343 - Javier, błagam cię. - Oszalałaś, Eugenio. 22 00:02:41,043 --> 00:02:44,709 Są sprawy honoru, które trzeba załatwić po męsku. 23 00:02:44,809 --> 00:02:47,743 Przyszedłem prosić, by dała to pani synowi. 24 00:02:49,676 --> 00:02:54,276 Generale, pojedynek to okrucieństwo, które niczego nie rozwiąże. 25 00:02:54,376 --> 00:03:00,143 - Poza tym są one wbrew prawu. - Pani syn zhańbił moje córki. 26 00:03:00,243 --> 00:03:04,309 „Zhańbił” to za dużo powiedziane, nie sądzi pan? 27 00:03:04,409 --> 00:03:09,309 Nikt się nie dowie, jeśli zrezygnuje pan z głupiej walki, unikając rozgłosu. 28 00:03:09,376 --> 00:03:13,809 Jeśli zachowamy dyskretność, pańskie córki nie stracą honoru. 29 00:03:14,043 --> 00:03:19,343 Myli się pani. Nie stracą go, jeśli wyrównam rachunki. 30 00:03:19,409 --> 00:03:21,476 Da to pani synowi czy mam to zrobić sam? 31 00:03:35,576 --> 00:03:38,509 Mamo, Eugenia prawie strzeliła... 32 00:03:38,609 --> 00:03:40,543 - Co ty robisz? - Ratuję ci życie. 33 00:03:40,643 --> 00:03:44,243 Spać z dwiema córkami oficera, zgłupiałeś do reszty? 34 00:03:44,343 --> 00:03:46,509 Jeśli Eugenia cię nie zabije, to jej ojciec. 35 00:03:46,609 --> 00:03:51,676 - Wyjadę, dopóki mu nie przejdzie. - A co z honorem rodziny? 36 00:03:51,776 --> 00:03:55,709 - Twój ojciec przewraca się w grobie. - Z mojego czy twojego powodu? 37 00:03:58,343 --> 00:04:03,276 Zostaniesz tutaj i spełnisz małżeńskie obowiązki. 38 00:04:03,376 --> 00:04:08,043 - Lepiej, jak się ożenisz, niż zginiesz. - Nie ożenię się z tą morderczynią. 39 00:04:08,143 --> 00:04:13,176 Tu się zgadzamy, gdyż jest wariatką. Poślubisz jej siostrę, Mercedes. 40 00:04:13,276 --> 00:04:18,176 - Nie mówisz poważnie. - Już to ustaliłam z jej ojcem. 41 00:04:18,276 --> 00:04:22,443 Przyjdź na obiad, ogłoszę wasze zaręczyny. 42 00:04:22,509 --> 00:04:25,709 Doño Tereso, przyszedł gość. 43 00:04:31,176 --> 00:04:35,243 Nie wdawaj się w bójkę przez następne kilka godzin. 44 00:04:47,076 --> 00:04:52,109 Niech nikt go nie zabiera, zwłaszcza generał Herrera i jego córki. 45 00:04:52,209 --> 00:04:54,043 Tak jest, proszę pani. 46 00:04:55,809 --> 00:04:58,776 Pistol generała jest zamknięty w skrytce. 47 00:04:59,043 --> 00:05:01,243 Pan Javier pewnie coś knuje. 48 00:05:01,343 --> 00:05:04,176 Myślę, że poślubi tę chudszą siostrę. 49 00:05:04,343 --> 00:05:08,309 Przyłapali ich w łóżku. Pomyśl tylko, twoja siostra z twoim narzeczonym. 50 00:05:08,443 --> 00:05:13,243 - Mogę sobie wyobrazić pana Javiera. - Ściany nie mają uszu, ale ja tak. 51 00:05:13,343 --> 00:05:17,343 Jeśli jeszcze coś usłyszę, przekażę wszystko doñi Teresie. 52 00:05:17,443 --> 00:05:20,609 - Zrozumiano? - Tak, don Benjaminie. 53 00:05:24,309 --> 00:05:29,276 Cernuda, widziałeś Espinosę? Miał to zanieść do pokoju 15. 54 00:05:29,376 --> 00:05:32,676 Zbiera tace po śniadaniu. Ja się tym zajmę. 55 00:05:32,776 --> 00:05:35,609 Pamiętaj, by być gotowym na obiad. 56 00:05:35,709 --> 00:05:39,743 To ważna okazja. Wszyscy muszą być obecni. 57 00:05:45,576 --> 00:05:47,176 Proszę usiąść. 58 00:05:49,776 --> 00:05:51,609 I podwinąć rękaw. 59 00:05:52,743 --> 00:05:57,343 Z pewnością pan wie, że w więzieniu pobiera się wymiary nowych więźniów. 60 00:05:57,443 --> 00:06:00,809 - Do czego pan zmierza? - Nie pobrali pańskich? 61 00:06:01,076 --> 00:06:03,176 Pobrali. I wykąpali mnie. 62 00:06:03,276 --> 00:06:07,309 Mówimy na to „pomiary antropometryczne”. 63 00:06:07,409 --> 00:06:11,609 To sposób identyfikacji więźniów. Ja też je pobrałem. 64 00:06:11,709 --> 00:06:17,709 Gdy zobaczyłem twój więzienny tatuaż, wysłałem twoje wymiary do władz. 65 00:06:17,776 --> 00:06:21,576 Jak się spodziewałem, władze więzienne odpowiedziały pierwsze. 66 00:06:21,643 --> 00:06:24,309 Wymiary nie należały do Julia Espinosy, 67 00:06:24,409 --> 00:06:30,076 ale Julia Olmedo, skazanego za drobne przestępstwo. 68 00:06:30,176 --> 00:06:34,376 - Może wymiary były niedokładne? - Nawet jeśli, logika nigdy nie zawodzi. 69 00:06:35,409 --> 00:06:40,243 Pańskie nazwisko sugeruje pokrewieństwo z Cristiną Olmedo 70 00:06:40,343 --> 00:06:44,076 i wyjaśnia, dlaczego trafiam na pana w trakcie mojego śledztwa. 71 00:06:44,176 --> 00:06:45,743 A może się mylę? 72 00:06:47,676 --> 00:06:53,109 - W mojej profesji cisza znaczy „tak”. - Odsiedziałem wyrok i wyszedłem. 73 00:06:53,209 --> 00:06:57,543 Panie Olmedo, czy jest pan zakuty w kajdanki? Nie. 74 00:06:57,643 --> 00:07:02,209 Czyli nie aresztuję pana. Chcę tylko wiedzieć, co pan tu robi. 75 00:07:08,676 --> 00:07:13,243 Ktoś zabił moją siostrę i chcę znaleźć sprawcę, 76 00:07:13,343 --> 00:07:16,576 - czy panu się to podoba, czy nie. - Tak się składa, 77 00:07:19,409 --> 00:07:21,276 że mi się to podoba. 78 00:07:22,609 --> 00:07:25,409 Obaj próbujemy rozwiązać ten sam problem. 79 00:07:25,509 --> 00:07:29,043 Jako pracownik mogłeś dowiedzieć się rzeczy, które mi umknęły. 80 00:07:29,143 --> 00:07:34,043 Dlatego pytam cię o wszystko, czego się dowiedziałeś. 81 00:07:36,776 --> 00:07:40,543 - Pascual... - Recepcjonista zabity przez don Diego? 82 00:07:40,643 --> 00:07:43,743 Tak. Szantażował go. 83 00:07:43,843 --> 00:07:46,709 - W sprawie zabójstwa siostry? - Nie sądzę. 84 00:07:46,809 --> 00:07:51,409 Zanim umarł, powiedział, że don Diego jej nie zabił. Chodziło o coś innego. 85 00:07:51,509 --> 00:07:55,243 - Myśli pan, że Pascual ją zabił? - Nie. 86 00:07:55,343 --> 00:07:58,376 Byli parą. Kochał ją. 87 00:07:58,476 --> 00:08:00,809 Wiele zbrodni popełnia się z miłości. 88 00:08:01,076 --> 00:08:03,776 Co więcej wie pan o Pascualu? 89 00:08:05,476 --> 00:08:09,376 Przewiózł rzeczy mojej siostry do tego domu. 90 00:08:09,476 --> 00:08:14,443 - Nie znaleźliśmy ich. Ma je pan? - Nie. Straciłem je, gdy mnie zaatakowano. 91 00:08:14,543 --> 00:08:17,409 Co jeszcze wie pan o swojej siostrze? 92 00:08:19,209 --> 00:08:21,109 Została zabita... 93 00:08:23,409 --> 00:08:25,476 przy stawie w ogrodzie. 94 00:08:26,609 --> 00:08:28,509 Jej ciało zniknęło. 95 00:08:30,309 --> 00:08:32,243 Aż do teraz. 96 00:08:36,543 --> 00:08:38,342 O czym pan mówi? 97 00:08:47,576 --> 00:08:49,309 Panie Olmedo... 98 00:08:53,376 --> 00:08:55,676 Przykro mi to powiedzieć... 99 00:08:59,676 --> 00:09:04,576 ale znaleźliśmy w lesie ciało dziewczyny zabitej dwa miesiące temu. 100 00:09:08,209 --> 00:09:10,243 Myślę, że... 101 00:09:11,709 --> 00:09:13,343 to ciało pańskiej siostry. 102 00:09:26,443 --> 00:09:29,276 Zastanawiam się nad datą ślubu. 103 00:09:31,143 --> 00:09:35,409 - Minął dopiero miesiąc. - Ale jest nam tak dobrze. 104 00:09:35,509 --> 00:09:42,276 Czwarty września byłby idealny. San Carlos. Ku pamięci mojego ojca. 105 00:09:43,543 --> 00:09:49,576 To miłe, ale Sofía jeszcze wtedy nie urodzi i będzie to dla niej kłopot. 106 00:09:49,676 --> 00:09:52,109 Może znajdziemy inną datę. 107 00:09:53,143 --> 00:09:58,343 Może pierwsza niedziela marca? Twoja siostra będzie już mamą. 108 00:10:00,343 --> 00:10:04,243 - Oczywiście. - Ogłoszę datę przy obiedzie. 109 00:10:19,109 --> 00:10:23,443 Don Bernardo, dawno nas pan nie odwiedzał. 110 00:10:23,509 --> 00:10:26,809 Hotele tak pana zajmują, że nie ma pan czasu odwiedzić nasz? 111 00:10:27,076 --> 00:10:32,609 Niestety tak, ale nie mogłem się oprzeć zaproszeniu na polowanie. 112 00:10:32,676 --> 00:10:35,543 Powiedz prawdę, ojcze. To ja nalegałem. 113 00:10:35,609 --> 00:10:42,043 - Ignacio? Ale wyrosłeś! - A pani jest równie piękna i czarująca. 114 00:10:42,143 --> 00:10:46,576 Nie pożałujecie. Przygotowałam obiad galowy na waszą część. 115 00:10:46,676 --> 00:10:48,376 Ignacio? 116 00:10:49,809 --> 00:10:51,776 - Alicia? - Ignacio. 117 00:10:53,076 --> 00:10:58,509 - Mój Boże, wyrosłaś na piękną damę. - Don Diego Murquía. 118 00:10:59,509 --> 00:11:03,209 Witamy. Jestem kierownikiem hotelu. Jej narzeczonym. 119 00:11:03,309 --> 00:11:07,476 Obecnym, chciał pan powiedzieć. Alicia była kiedyś zaręczona ze mną. 120 00:11:07,576 --> 00:11:10,143 - Ile mieliśmy lat? Sześć? - Siedem. 121 00:11:10,209 --> 00:11:14,276 Byliśmy przyjaciółmi w dzieciństwie, zawsze razem się bawiliśmy. 122 00:11:14,343 --> 00:11:17,143 Może napijemy się herbaty? 123 00:11:21,743 --> 00:11:28,076 - Zdenerwowałeś się? - Nie, dlaczego? Zobaczymy się później. 124 00:11:29,643 --> 00:11:33,609 Diego ośmieszył cię przed wszystkimi, łącznie z moją mamą. 125 00:11:35,176 --> 00:11:37,343 Dlaczego jesteś taki spokojny? 126 00:11:38,443 --> 00:11:43,276 Musimy być cierpliwi i czekać, aż popełni błąd. 127 00:11:43,376 --> 00:11:47,243 Twój plan to czekanie? 128 00:11:47,343 --> 00:11:51,143 To dobry sposób, by się zestarzeć, a nie zostać kierownikiem hotelu. 129 00:11:52,143 --> 00:11:58,309 Diego na pewno jest zamieszany w jakieś brudne interesy i zostawia ślady. 130 00:11:59,709 --> 00:12:02,176 Musimy przeszukać jego biuro. 131 00:12:06,609 --> 00:12:11,843 - Dlaczego obrusy nie są wyprasowane? - Są nowe, więc nie kazałam tego robić. 132 00:12:12,076 --> 00:12:15,676 - Kto ci dał pozwolenie? - Jestem pani asystentką. 133 00:12:15,776 --> 00:12:19,709 Belén, ja podejmuję decyzje. Ty masz wykonywać polecenia. 134 00:12:19,809 --> 00:12:23,443 Popełniasz błędy już w pierwszym dniu. 135 00:12:23,543 --> 00:12:25,543 Niemożliwym było by ich nie popełniać. 136 00:12:25,609 --> 00:12:30,243 Dobra szefowa pokojówek dokonuje rzeczy niemożliwych. Ucz się. 137 00:12:30,343 --> 00:12:34,243 Albo poszukam zdolniejszej asystentki, co nie będzie trudne. 138 00:12:34,343 --> 00:12:40,443 Dziękuję, doño Angelo. Będę pamiętać o pani lekcjach, gdy panią zastąpię. 139 00:12:40,543 --> 00:12:43,076 Musiałoby to być w ciągu pięciu miesięcy. 140 00:12:43,176 --> 00:12:47,709 Szefowa pokojówek nie może przestać pracować, by wychowywać dziecko. 141 00:12:50,643 --> 00:12:52,143 Ángela? 142 00:12:53,276 --> 00:12:56,476 Potrzebuję kogoś do zmiany pościeli pana Murquíi. 143 00:12:56,576 --> 00:13:00,709 Oczywiście, panienko. Belén, zajmij się tym. 144 00:13:00,809 --> 00:13:03,843 Gdy wrócisz, wyprasuj obrusy. 145 00:13:16,076 --> 00:13:19,676 Znaleźliśmy ją w rzece przykrytą zaroślami. 146 00:13:19,776 --> 00:13:24,409 Nie żyje przynajmniej od dwóch miesięcy. To będzie nieprzyjemny widok. 147 00:13:25,343 --> 00:13:27,609 Jest pan gotowy? 148 00:13:42,509 --> 00:13:44,143 Proszę. 149 00:14:12,543 --> 00:14:14,109 Przykro mi. 150 00:14:20,476 --> 00:14:22,043 To nie ona. 151 00:14:24,209 --> 00:14:28,843 Miała ciemniejsze włosy i była chudsza. 152 00:14:31,176 --> 00:14:35,209 - Jestem pewny, że to nie Cristina. - Panie Olmedo, minęło sporo czasu. 153 00:14:35,309 --> 00:14:37,676 Ktokolwiek to jest, to nie moja siostra. 154 00:14:50,409 --> 00:14:57,409 Hernando, sprawdź, czy przez ostatnie miesiące zaginęła jakaś młoda kobieta. 155 00:15:04,376 --> 00:15:07,309 Jeśli to nie pańska siostra, mamy problem. 156 00:15:08,643 --> 00:15:12,476 Do tej pory mieliśmy na głowie ciało prostytutki Jimeny 157 00:15:12,576 --> 00:15:16,176 i prawdopodobne zabójstwo pańskiej siostry. 158 00:15:17,576 --> 00:15:21,576 Teraz mamy dwie martwe kobiety, jeśli nie trzy. 159 00:15:33,243 --> 00:15:38,209 Proszę, najlepsza kawa, jaką zdobyłem, ale nie równa się z hotelową. 160 00:15:38,276 --> 00:15:42,676 Nieczęsto ktoś podaje mi kawę. Jak biedaczka umarła? 161 00:15:42,776 --> 00:15:47,709 Została dźgnięta nożem tak jak prostytutka. 162 00:15:47,809 --> 00:15:50,443 Myśli pan, że moja siostra również? 163 00:15:50,543 --> 00:15:53,643 Plamy krwi na jej ubraniach na to wskazują. 164 00:15:54,776 --> 00:15:57,209 - Dowiedziałeś się, kim była? - Nie. 165 00:15:57,309 --> 00:16:00,676 - Żadna nie zaginęła? - Przeciwnie. Kilka. 166 00:16:00,776 --> 00:16:05,543 Cztery kobiety z Cantaloa zaginęły w ciągu ostatnich kilku miesięcy. 167 00:16:12,743 --> 00:16:15,676 Prostytutka Jimena, 24 sierpnia. 168 00:16:15,776 --> 00:16:18,776 Pokojówka Cristina Olmedo, 25 lipca. 169 00:16:18,843 --> 00:16:22,209 Wiejska dziewczyna Dorotea Prieto, 25 czerwca, 170 00:16:22,309 --> 00:16:26,809 której opis pasuje do ciała w kostnicy. 171 00:16:27,076 --> 00:16:31,343 Dalej. Szwaczka Adela Gómez, 27 maja. 172 00:16:31,443 --> 00:16:34,543 Kolejna wieśniaczka Irene Castaño, 27 kwietnia. 173 00:16:34,643 --> 00:16:37,043 I żebraczka zwana Jaskółką, 174 00:16:37,143 --> 00:16:43,276 której dzień zaginięcia jest nieznany. Wiemy jedynie, że około marca. 175 00:16:43,343 --> 00:16:48,709 Wszystkie zostały zabite albo zaginęły nocą i były młode. 176 00:16:48,809 --> 00:16:54,276 - Myśli pan, że to ten sam sprawca? - Inaczej byłby to niezwykły przypadek. 177 00:16:56,309 --> 00:17:03,309 Obawiam się, że pańska siostra padła ofiarą maniaka z obłędem moralnym, 178 00:17:03,376 --> 00:17:06,176 który morduje zgodnie z makabrycznym rytuałem. 179 00:17:06,276 --> 00:17:10,176 Przynajmniej wiemy, że Jimena została zabita tym nożem, 180 00:17:10,276 --> 00:17:13,776 a Dorotea miała dokładnie taką samą ranę. 181 00:17:14,043 --> 00:17:17,243 Obawiam się, że pozostałe dziewczyny zginęły tak samo. 182 00:17:17,343 --> 00:17:22,676 Proszę spojrzeć na daty. Mniej więcej co miesiąc kolejna ofiara. 183 00:17:22,776 --> 00:17:24,609 Jedna co miesiąc? 184 00:17:27,109 --> 00:17:30,076 Nie znam się na obłędzie moralnym, 185 00:17:30,176 --> 00:17:34,609 ale moja rodzina uprawiała rolę, siejąc i zbierając plony według faz księżyca. 186 00:17:36,143 --> 00:17:37,476 Może... 187 00:17:38,709 --> 00:17:43,443 Być może te daty odpowiadają fazom księżyca. 188 00:17:43,509 --> 00:17:49,243 Jimena umarła dzień po tym, jak przyjechałem do hotelu. Była pełnia. 189 00:17:49,343 --> 00:17:51,643 Kiedy znów będzie pełnia? 190 00:17:54,476 --> 00:17:56,309 Dzisiaj. 191 00:17:57,776 --> 00:18:03,709 - Myśli pan, że on znów kogoś zabije? - Tak, ale będzie miał problem. 192 00:18:05,043 --> 00:18:07,209 Mamy jego broń. 193 00:18:08,809 --> 00:18:12,376 Szkoda, że nasze rodziny straciły kontakt. 194 00:18:12,476 --> 00:18:16,809 Mam miłe wspomnienia z lat, które tutaj spędziłem. 195 00:18:17,076 --> 00:18:19,676 Byliśmy dziećmi. One zawsze są szczęśliwe. 196 00:18:19,776 --> 00:18:24,809 Tak. Myśleliśmy, że nic się nie zmieni, a zabawa stanie się rzeczywistością. 197 00:18:25,809 --> 00:18:29,243 - Ignacio, jestem zaręczona. - Wiem. 198 00:18:32,743 --> 00:18:37,743 - Tego pragniesz? - Tak. Dla siebie i dla rodziny. 199 00:18:40,076 --> 00:18:42,476 Uwierzyłbym, gdybyś powiedziała samo „tak”. 200 00:18:43,709 --> 00:18:49,443 - Prawdziwa miłość nie musi mieć powodu. - Ignacio, przepraszam cię na chwilę. 201 00:18:49,543 --> 00:18:52,376 - Niedługo podadzą obiad. - Zaraz wrócę. 202 00:19:01,476 --> 00:19:03,176 Julio. 203 00:19:08,376 --> 00:19:13,843 - Martwiłam się. Czego chciał Ayala? - Dowiedział się, kim jestem. 204 00:19:14,109 --> 00:19:15,776 - Jak? - Nie wiem. 205 00:19:16,043 --> 00:19:18,409 Ale to nieistotne. Mamy wspólny cel. 206 00:19:18,509 --> 00:19:22,209 I coś jeszcze. Znaleziono kolejną martwą dziewczynę. 207 00:19:22,309 --> 00:19:25,276 Ayala uważa, że morderca zaatakuje znów dziś w nocy. 208 00:19:26,143 --> 00:19:29,143 W ten sam sposób, jednym ze złotych noży. 209 00:19:29,243 --> 00:19:34,476 Jego ludzie pilnują wszystkich drzwi. Mam dopilnować, by nie brakowało noży. 210 00:19:36,276 --> 00:19:40,343 - Dlaczego on tego nie zrobi? - Uważa, że twoja mama nie zechce pomóc. 211 00:19:44,209 --> 00:19:45,843 Otwarte. 212 00:19:47,376 --> 00:19:49,409 Niemożliwe. 213 00:19:49,509 --> 00:19:52,376 - Julio, dlaczego jesteś tak ubrany? - Panienko Alarcón... 214 00:19:52,476 --> 00:19:56,809 - Andrés, gdzie złote sztućce? - W jadalni. 215 00:19:57,043 --> 00:19:59,843 Don Benjamín każe nam przyjść na górę, więc przebierz się. 216 00:20:00,109 --> 00:20:03,676 - Każdy mógł wziąć złoty nóż. - To komplikuje sprawę. 217 00:20:03,776 --> 00:20:08,509 - Jaką sprawę? - Andrés, musisz nam pomóc. 218 00:20:11,443 --> 00:20:13,443 Będą cztery stoły obiadowe. 219 00:20:14,576 --> 00:20:18,509 Na każdym będzie złoty nóż. Który będziesz obserwował? 220 00:20:19,509 --> 00:20:21,176 - Andrés. - Co się stało? 221 00:20:21,243 --> 00:20:24,509 Nic, panienko. Będę obserwował ten przy drzwiach. 222 00:20:24,609 --> 00:20:27,843 - Usiądę przy stole rodzinnym. - Ja przypilnuję ten. 223 00:20:28,076 --> 00:20:33,143 - Z generałem i jego córkami. - Zostaje stół sędziego Barredy. 224 00:20:33,209 --> 00:20:35,143 Kto go przypilnuje? 225 00:20:44,743 --> 00:20:51,509 - Panie inspektorze, co pan tu robi? - Bez obaw, nie przyszedłem służbowo. 226 00:20:51,609 --> 00:20:55,143 Nawet taki mężczyzna jak ja potrzebuje czasem rozrywki. 227 00:20:55,243 --> 00:21:01,476 Rozumiem, ale nie sądzę, żeby był pan zaproszony na obiad. 228 00:21:01,576 --> 00:21:05,609 Sędzia Barreda zaprosił mnie do swojego stołu. 229 00:21:06,643 --> 00:21:11,043 Nieskorzystanie z okazji zjedzenia w hotelu byłoby wykroczeniem. 230 00:21:13,743 --> 00:21:14,609 Panie Ayala... 231 00:21:16,209 --> 00:21:22,076 niech pan nie myśli, że mamy tutaj coś przeciwko panu. 232 00:21:22,176 --> 00:21:29,176 Przyzwyczaiłem się, że moja obecność bywa dla innych kłopotliwa. 233 00:21:29,443 --> 00:21:35,076 W takim razie muszę pana rozczarować i liczę na to, że sędzia się nie obrazi, 234 00:21:35,176 --> 00:21:39,443 gdyż chciałabym pana zaprosić do naszego stołu. 235 00:21:39,543 --> 00:21:41,509 To dla mnie zaszczyt. 236 00:21:47,509 --> 00:21:50,576 - Panie Murquía... - To zły moment. 237 00:21:50,676 --> 00:21:55,376 Nie interesuje pana to, że doña Sofía kazała mi otworzyć pański pokój? 238 00:21:58,743 --> 00:22:01,609 - I otworzyłaś? - A co miałam zrobić? 239 00:22:01,709 --> 00:22:05,743 Jest córką doñi Teresy. Powiedziała, że chodzi o zmianę pościeli, 240 00:22:05,843 --> 00:22:09,743 - ale nie to było powodem. - Czego szukała? 241 00:22:09,843 --> 00:22:13,409 Nie wiem, ale przeszukała wszystko. 242 00:22:18,776 --> 00:22:20,376 Czego szukałaś? 243 00:22:21,809 --> 00:22:25,409 - Nie wiem, o czym mówisz. - Nie byłaś w moim pokoju? 244 00:22:26,509 --> 00:22:28,743 - Nie udawaj głupiej. - Ostrzegam cię, Diego. 245 00:22:28,809 --> 00:22:30,509 Nawet nie próbuj. 246 00:22:42,309 --> 00:22:46,209 Wiem, że nic nie znalazłaś, bo nie mam nic do ukrycia. 247 00:22:48,109 --> 00:22:50,209 Niech to się więcej nie powtórzy. 248 00:22:55,209 --> 00:22:58,743 Mówiłem ci. I spójrz, co się stało. 249 00:23:00,509 --> 00:23:05,043 Co takiego się stało, Alfredo? Diego podniósł na ciebie głos. 250 00:23:06,409 --> 00:23:08,543 Jesteś chłopcem czy mężczyzną? 251 00:23:10,576 --> 00:23:15,576 Diego wie, co zrobiłaś, i nie wyszliśmy na tym za dobrze. 252 00:23:15,676 --> 00:23:20,643 - Jest gorzej niż wcześniej. - Niemożliwe, że sam się dowiedział. 253 00:23:20,743 --> 00:23:24,176 Chyba że od kogoś. 254 00:23:25,476 --> 00:23:28,709 Jest pokojówka, na którą musimy uważać. 255 00:23:28,809 --> 00:23:32,676 Belén, asystentka doñi Ángeli. 256 00:23:42,209 --> 00:23:45,443 - Mogę wejść? - Proszę, Ángelo. 257 00:23:47,143 --> 00:23:49,843 Pewnie wiesz, dlaczego cię wezwałem. 258 00:23:50,109 --> 00:23:55,343 Jako hotelowy gość ma pan do dyspozycji całą służbę. 259 00:23:55,443 --> 00:23:58,343 Idealna odpowiedź od idealnej gospodyni. 260 00:23:59,476 --> 00:24:04,109 Przenieś się do mojego hotelu w Madrycie, a podwoję twoją pensję. 261 00:24:04,209 --> 00:24:06,409 Moje miejsce jest tutaj. 262 00:24:06,509 --> 00:24:10,243 Nie można poprawnie prowadzić hotelu bez dobrej gospodyni. 263 00:24:10,343 --> 00:24:14,476 - Don Bernardo, czy mogę coś powiedzieć? - Śmiało. 264 00:24:14,576 --> 00:24:17,809 Może pan wyjechać stąd z dobrą gospodynią. 265 00:24:18,776 --> 00:24:23,043 - Słucham. - Z moją asystentką, Belén Martín. 266 00:24:23,776 --> 00:24:28,143 Gdy skończycie z pokojem pana Enrique, umyjcie tu dywany. 267 00:24:33,209 --> 00:24:35,376 - Belén Martín? - Tak. 268 00:24:35,476 --> 00:24:37,609 Asystentka szefowej pokojówek? 269 00:24:37,709 --> 00:24:39,743 - Czy coś się stało? - Nie. 270 00:24:39,843 --> 00:24:43,709 Szukam pracowników do mojego hotelu w Madrycie. 271 00:24:43,809 --> 00:24:47,309 Mam tu dobrą pracę i pensję, a także zakwaterowanie. 272 00:24:47,409 --> 00:24:51,076 Nie potrzebuję pokojówki, tylko szefowej pokojówek. 273 00:24:52,509 --> 00:24:57,176 - Chce pan mnie na to stanowisko? - To luksusowy hotel jak ten. 274 00:24:57,276 --> 00:25:01,376 Będziesz miała także własny pokój, ale zapłacę dwa razy tyle. 275 00:25:03,409 --> 00:25:07,209 Dostaję tu premie, których pan pewnie mi nie zapewni. 276 00:25:07,309 --> 00:25:10,843 Ale w moim hotelu nikt nie będzie ci rozkazywał. 277 00:25:11,109 --> 00:25:14,609 Będę tylko czasem się pojawiał, a całe kierownictwo zostawię tobie. 278 00:25:14,709 --> 00:25:18,309 Nie będziesz miała przełożonej i będziesz mogła robić, co chcesz. 279 00:25:20,043 --> 00:25:26,743 Nie wiem, jak będzie z premiami, ale u mnie będziesz miała lepsze życie. 280 00:25:37,409 --> 00:25:41,243 - Wybacz spóźnienie. - Wyglądasz pięknie. 281 00:25:41,343 --> 00:25:45,409 Dziękuję. Idziemy? Mama na nas czeka. 282 00:25:45,509 --> 00:25:50,543 Jest problem. Muszę dołączyć do generała Herrery, by go uspokoić, 283 00:25:50,643 --> 00:25:56,276 i obserwować twojego brata. Chciałbym, żebyś usiadła z nami jako moja narzeczona. 284 00:26:01,076 --> 00:26:06,343 To niestosowne, by siedzieć przy stoliku nie z rodziną. 285 00:26:06,443 --> 00:26:08,676 Protokół na to pozwala, Alicio. 286 00:26:10,309 --> 00:26:12,743 Chcę usiąść ze swoją rodziną. 287 00:26:14,109 --> 00:26:15,609 Oczywiście. 288 00:26:49,243 --> 00:26:52,709 Espinosa, skąd to spóźnienie? 289 00:26:52,809 --> 00:26:56,576 Gość wylał napój na moje buty. Musiałem je wyczyścić. 290 00:26:56,676 --> 00:27:00,543 Pospiesz się, pozostali już ciężko pracują. 291 00:27:09,176 --> 00:27:13,109 Dlaczego Ayala usiadł z Alarcónami? Kto będzie pilnował stołu sędziego? 292 00:27:14,276 --> 00:27:19,276 Zamieńmy się. Jeśli Lady mnie rozpozna, już po mnie. 293 00:27:19,376 --> 00:27:23,276 Zawsze musisz zrzucać na mnie swoje problemy. 294 00:27:31,476 --> 00:27:35,109 Dlaczego zamieniliście się miejscami z Cernudą? 295 00:27:35,209 --> 00:27:37,709 Nie wiem. Poprosił mnie o to. 296 00:27:37,809 --> 00:27:40,343 - Cernuda? - Tak. 297 00:27:45,176 --> 00:27:47,376 Dlaczego zamieniliście się z Espinosą? 298 00:27:50,243 --> 00:27:53,209 Lady jest bardzo hojna, jeśli chodzi o napiwki, 299 00:27:53,309 --> 00:27:57,109 a chcę kupić mamie prezent na urodziny. 300 00:27:57,209 --> 00:28:00,676 - Które są za pięć miesięcy. - To drogi prezent. 301 00:28:02,043 --> 00:28:05,709 W porządku. Podziękuj Espinosie za uczynność. 302 00:28:31,276 --> 00:28:36,209 - Alicio, mój tata cię o coś spytał. - Przepraszam. 303 00:28:37,676 --> 00:28:42,276 Pytałem, ilu kelnerów wymaga obsługa tej ilości stołów. 304 00:28:42,376 --> 00:28:48,176 Tyle, ile trzeba. Im więcej kelnerów, tym mniej niezadowolonych gości. 305 00:28:58,243 --> 00:28:59,576 Doño Tereso. 306 00:29:02,443 --> 00:29:08,843 Sędzia żałuje, ale nie przyjdzie. Bardzo mi przykro, inspektorze. 307 00:29:09,109 --> 00:29:14,543 Wystarczy mi towarzystwo tak czarującej kobiety. 308 00:29:14,609 --> 00:29:20,176 Bardzo pan uprzejmy. A co pan myśli o liczbie kelnerów? 309 00:29:20,243 --> 00:29:26,209 Gdyby policja miała tylu dobrze zarządzanych pracowników, 310 00:29:26,309 --> 00:29:31,509 - nie byłoby przestępstw. - Jest pan bardzo miły. 311 00:29:31,609 --> 00:29:34,743 Szkoda, że kelner nie byłby dobrym inspektorem. 312 00:29:36,309 --> 00:29:42,576 Dobry kelner musi być spostrzegawczy i przewidywać następny krok innych. 313 00:29:42,643 --> 00:29:44,709 Obu cech wymaga dobry inspektor. 314 00:29:45,843 --> 00:29:51,409 Ojciec chciał dla hotelu najlepiej i cieszył się, gdy wyszłam za Alfredo. 315 00:29:51,509 --> 00:29:54,843 Na odpowiedniej pozycji przyniesie hotelowi świetną reputację. 316 00:29:55,109 --> 00:29:59,576 Twój mąż już to robi swoją obecnością. 317 00:30:00,576 --> 00:30:02,843 Cieszę się, że pani tak myśli, doña Teresa. 318 00:30:03,109 --> 00:30:09,209 Ale nasze dziecko, Alarcón i przyszły markiz Vergara umocni naszą więź. 319 00:30:10,376 --> 00:30:16,343 Gdzie twój brat? Bez niego nie ogłoszę zaręczyn. 320 00:30:16,443 --> 00:30:20,276 - Znasz Javiera. - Dlatego się martwię. 321 00:30:51,609 --> 00:30:56,643 - Umyjcie noże między posiłkami. - Tak jest. 322 00:30:59,643 --> 00:31:03,509 Gdy goście zjedzą mięso, noże mają iść do koszyczków. 323 00:31:03,609 --> 00:31:07,176 - Łatwiej będzie ich pilnować. - Wszystko dobrze idzie. 324 00:31:13,143 --> 00:31:17,176 - Ten nóż nie powinien tam być. - Julio, nie odchodź. 325 00:31:47,309 --> 00:31:50,543 Espinosa, co tutaj robisz? 326 00:31:50,643 --> 00:31:56,309 Ktoś nie wziął noża, więc po niego poszedłem. 327 00:31:56,409 --> 00:32:01,843 - Złoty nóż nie powinien się zawieruszyć. - Zanieś go do restauracji. 328 00:32:19,643 --> 00:32:23,643 - Będzie pan na polowaniu, don Diego? - Oczywiście. 329 00:32:23,709 --> 00:32:26,543 Zarezerwowałem panu miejsce przy sekretarzu. 330 00:32:26,643 --> 00:32:31,576 Dziękuję. Z przyjemnością odpalę jedną ze swoich strzelb. 331 00:32:31,676 --> 00:32:37,409 Jeśli ci nie smakuje, to powiedz, moja droga. Możesz zamówić, co chcesz. 332 00:32:37,476 --> 00:32:44,076 Rok temu w styczniu przynieśli mi truskawki. 333 00:32:44,176 --> 00:32:46,309 Nie jestem głodna. 334 00:32:47,276 --> 00:32:51,209 - Nie prosiłam o te zaręczyny. - Nic nie zrobiłaś, tak? 335 00:32:51,276 --> 00:32:55,143 - Eugenio, zachowuj się. - Ukradła mi narzeczonego. 336 00:32:55,209 --> 00:32:58,243 - A ty na to pozwoliłeś. - Eugenio, wracaj. 337 00:33:01,143 --> 00:33:02,476 Javier? 338 00:33:03,809 --> 00:33:05,743 Wybaczę ci. 339 00:33:07,343 --> 00:33:11,543 Zaczniemy od początku. Wiesz, że cię kocham. 340 00:33:37,076 --> 00:33:41,043 - Chyba trochę się spóźniłem. - Było nie przychodzić w tym stanie. 341 00:33:41,109 --> 00:33:43,443 Nie miałaś ogłosić moich zaręczyn? 342 00:33:44,509 --> 00:33:46,309 Wypijmy za to. 343 00:33:48,443 --> 00:33:54,843 Twój stan na to nie pozwala, ale to nie znaczy, że nie weźmiesz ślubu. 344 00:33:55,109 --> 00:33:59,476 Odłóż kieliszek i usiądź przy stole narzeczonej. 345 00:33:59,576 --> 00:34:01,643 Chyba tego nie zrobię. 346 00:34:01,743 --> 00:34:05,643 I nie ożenię się z nią ani żadną inną pod twoim przymusem. 347 00:34:07,409 --> 00:34:11,676 Przypominam ci, że generał może zabić cię w każdej chwili, a ja wydziedziczyć. 348 00:34:11,776 --> 00:34:13,309 Twój wybór. 349 00:35:09,076 --> 00:35:15,676 - Mam nadzieję, że obiad smakował. - Pani towarzystwo było jeszcze lepsze. 350 00:35:15,776 --> 00:35:20,843 Rozumiem, dlaczego tak wiele osób przyjeżdża tu, żeby odpocząć. 351 00:35:21,109 --> 00:35:25,109 Proszę powiedzieć prawdę, inspektorze, przyszedł pan tylko, żeby odpocząć? 352 00:35:25,176 --> 00:35:28,776 Nie wierzę, że pański śledczy umysł przestaje pracować. 353 00:35:29,043 --> 00:35:32,176 Pani umysł też nigdy nie odpoczywa. 354 00:35:32,243 --> 00:35:35,309 - Jesteśmy w tym podobni. - Miłego dnia. 355 00:35:36,443 --> 00:35:41,443 - Do widzenia. - Panienko Alarcón, zdumiewa mnie pani. 356 00:35:41,509 --> 00:35:45,543 Gdy Julio powiedział, że ufa bezgranicznie dwóm osobom w hotelu, 357 00:35:45,643 --> 00:35:49,143 nie spodziewałem się, że jedną jest pani. 358 00:35:49,209 --> 00:35:56,143 Nieczęsto taka dama zadaje się z kimś takim jak pan Espinosa. 359 00:35:56,243 --> 00:35:59,643 Znam wszystkich pracowników i mam z nimi dobre relacje. 360 00:35:59,743 --> 00:36:05,643 Nie chodzi mi o jego stanowisko, ale czas spędzony w więzieniu. 361 00:36:09,309 --> 00:36:12,443 Zobaczyłem jego tatuaż. 362 00:36:12,543 --> 00:36:16,376 Wiem też, że jest bratem Cristiny Olmedo. 363 00:36:17,609 --> 00:36:21,209 Noże są w szafce. Będziemy ich pilnować na zmianę. 364 00:36:21,309 --> 00:36:26,443 Dziękuję. Postawię straż przy drzwiach frontowych i tylnych. 365 00:36:26,509 --> 00:36:30,676 W razie czego będę na zewnątrz. Musimy się przygotować na wieczór. 366 00:36:44,543 --> 00:36:46,843 Co znaczy tatuaż na twoim ręku? 367 00:36:48,176 --> 00:36:50,309 - To głupota. - Gdzie go zrobiłeś? 368 00:36:50,409 --> 00:36:53,576 Co cię to obchodzi? W Blancaró, moim mieście. 369 00:36:53,643 --> 00:36:57,643 Najpierw go ukrywasz, teraz kłamiesz. Ayala powiedział, że byłeś w więzieniu. 370 00:36:57,743 --> 00:37:00,843 - Wyjaśnię to. - Nie chcę tego słuchać. 371 00:37:01,109 --> 00:37:02,409 Alicio. 372 00:37:02,476 --> 00:37:05,276 - Jakiś problem, panienko? - Nie. 373 00:37:09,743 --> 00:37:13,743 - Odłóż ostatni. - Dobrze, don Benjamínie. 374 00:37:35,043 --> 00:37:39,343 - Dobrze poszło. Zrobione. - Jeszcze nie, ktoś musi pilnować szafki. 375 00:37:39,443 --> 00:37:42,243 - Ja? - Muszę pójść kupić jedną rzecz. 376 00:37:42,343 --> 00:37:45,743 Poinformuj Ayalę. Zastąpię cię, jak tylko będę mógł. 377 00:37:51,743 --> 00:37:57,409 Pilnuj głównego wejścia. Przeszukaj każdą podejrzaną osobę. 378 00:37:57,509 --> 00:38:02,076 - Hernando, obserwuj tylne wyjście. - Tak jest. 379 00:38:17,343 --> 00:38:20,543 - Mogę zobaczyć, co pan tam ma? - Oczywiście. 380 00:38:28,076 --> 00:38:29,476 Proszę. 381 00:38:31,409 --> 00:38:35,609 Nie mogę się doczekać uroczystości inaugurującej światło elektryczne, 382 00:38:35,709 --> 00:38:39,043 bo wtedy moje życie będzie lepsze. 383 00:38:45,143 --> 00:38:50,243 Nawet nie wiesz, jak ciężko jest zdrapywać wosk. 384 00:38:50,343 --> 00:38:55,709 Wszystko musi być nieskazitelne, idealne, jakby było nowe. 385 00:39:01,276 --> 00:39:05,276 Ale to tylko pozory, Julio. Tak samo jest z ludźmi. 386 00:39:05,376 --> 00:39:11,376 Musimy uśmiechać się i dobrze zachowywać, przez co czujemy się gorzej w środku. 387 00:39:12,409 --> 00:39:15,476 Każdy coś ukrywa i nic nie jest takie, jakie nam się zdaje. 388 00:39:15,576 --> 00:39:17,576 Dlatego chciałabym, żebyś mnie odwiedził. 389 00:39:17,676 --> 00:39:21,443 Julio, don Benjamín pyta, czy wyrzuciłeś resztki po obiedzie. 390 00:39:21,543 --> 00:39:23,043 Powiedz, że tak. 391 00:39:39,176 --> 00:39:42,043 Zleciłam wyczyszczenie dywanów. 392 00:39:42,143 --> 00:39:47,076 Teraz pójdź wypolerować mosiądz i miedź w łazienkach. 393 00:39:47,176 --> 00:39:51,643 - To nie należy do moich obowiązków. - Ale każę ci to zrobić. 394 00:39:53,776 --> 00:39:55,709 Don Bernardo ze mną rozmawiał. 395 00:39:57,043 --> 00:39:59,209 On wyczyści armaturę? 396 00:40:00,376 --> 00:40:03,709 Zaoferował mi pracę w swoim hotelu jako szefowa pokojówek. 397 00:40:04,743 --> 00:40:07,043 Z pensją dwa razy wyższą niż pani. 398 00:40:08,243 --> 00:40:14,776 - Twoje odejście jest mi na rękę. - To dobrze, bo ją przyjęłam. 399 00:40:15,043 --> 00:40:19,809 Nie będę musiała znosić pani traktowania. Sama będę wydawać rozkazy. 400 00:40:20,043 --> 00:40:24,243 - Co ci zrobił mój syn? - Pani syn? 401 00:40:27,276 --> 00:40:29,743 Andrés? To ja. 402 00:40:36,343 --> 00:40:37,676 O co chodzi, Belén? 403 00:40:40,209 --> 00:40:45,276 Nie ma dobrego sposobu, by to powiedzieć. Powiem wprost. Odchodzę. 404 00:40:46,276 --> 00:40:50,309 - Dlaczego? Jeśli przez moją matkę... - Nie o to chodzi. 405 00:40:51,509 --> 00:40:55,243 - Ktoś zaoferował mi pracę w innym hotelu. - Don Bernardo? 406 00:40:55,309 --> 00:41:00,043 Tak. Da mi większą pensję i będę szefową pokojówek. 407 00:41:02,243 --> 00:41:07,243 Mogę się przenieść z tobą. Pytałaś, czy potrzebuje kelnera? 408 00:41:12,143 --> 00:41:16,609 Twoja mama cię potrzebuje, a nie mogłaby mieszkać gdzie indziej. 409 00:41:20,576 --> 00:41:23,343 - Ale ja cię kocham. - A ja ciebie. 410 00:41:24,543 --> 00:41:28,676 Tutaj jest twoje miejsce, moje nie. Przykro mi. 411 00:41:28,776 --> 00:41:31,043 - Nie, Belén. - Nie utrudniaj mi tego. 412 00:41:31,109 --> 00:41:34,776 Ty to utrudniasz. Kobiety zawsze wszystko komplikują. 413 00:42:35,743 --> 00:42:38,576 Panienko! 414 00:42:42,109 --> 00:42:45,376 Co się stało? Została dźgnięta nożem? 415 00:42:45,476 --> 00:42:49,076 Nie, pewnie upadła. Szybko, wezwijcie lekarza. 416 00:42:49,176 --> 00:42:52,709 Proszę oddychać. 417 00:42:57,043 --> 00:42:58,376 Panienko. 418 00:43:03,743 --> 00:43:07,376 - Niech nic ci nie umknie. - Panie inspektorze. 419 00:43:07,476 --> 00:43:09,709 - Coś się stało. - Zostań tu. 420 00:43:14,643 --> 00:43:16,309 Co z nią? 421 00:43:16,409 --> 00:43:19,576 Wnieśli ją do środka. Lekarz ją zbada. 422 00:43:19,676 --> 00:43:22,476 Ile osób wyszło nieprzeszukanych? 423 00:43:22,576 --> 00:43:27,176 - Cztery lub pięć. Udali się do wsi. - Dobry Boże, Hernando. 424 00:43:31,709 --> 00:43:33,643 Szafka ze sztućcami. 425 00:43:40,209 --> 00:43:41,709 Andrés. 426 00:43:43,243 --> 00:43:46,343 - Nic ci nie jest? - Otworzono ją siłą. 427 00:43:53,309 --> 00:43:55,676 Brakuje kolejnego noża. 428 00:43:55,776 --> 00:43:58,209 - Co się stało, chłopcze? - Nie wiem. 429 00:43:58,309 --> 00:44:04,109 Usłyszałem hałas, a potem zostałem ogłuszony. 430 00:44:04,209 --> 00:44:09,176 Panowie, morderca ma swoją broń i pewnie poszedł do wioski.