1 00:00:19,320 --> 00:00:21,800 AZIRAFAL 2 00:00:21,880 --> 00:00:24,280 Rozłącz się i zadzwoń ponownie. 3 00:00:33,120 --> 00:00:34,960 Pan jest właścicielem tego lokalu? 4 00:00:35,600 --> 00:00:37,720 A wyglądam na księgarza? 5 00:00:44,600 --> 00:00:45,760 Azirafalu! 6 00:00:47,200 --> 00:00:49,600 Wielkie nieba, gdzie jesteś, ty idioto? 7 00:00:49,680 --> 00:00:51,560 Nie widzę cię! 8 00:00:51,640 --> 00:00:53,920 Azirafalu, na litość boską... 9 00:00:54,000 --> 00:00:55,360 Na litość szatańską... 10 00:00:55,880 --> 00:00:58,080 Na czyjąkolwiek litość, gdzie jesteś? 11 00:01:07,960 --> 00:01:09,080 Już po tobie. 12 00:01:09,160 --> 00:01:12,040 Ktoś zabił mojego najlepszego przyjaciela! 13 00:01:12,520 --> 00:01:14,200 Gnojki! 14 00:01:15,800 --> 00:01:17,840 Wszyscy bez wyjątku! 15 00:01:25,640 --> 00:01:27,240 PRECYZYJNE I AKURATNE PRZEPOWIEDNIE 16 00:01:29,000 --> 00:01:32,080 Świat jest zły, ale możemy go naprawić. 17 00:01:34,240 --> 00:01:36,760 To nic, że nie jesteście już moimi przyjaciółmi. 18 00:01:36,840 --> 00:01:38,600 Mam takich, których nie przebijecie. 19 00:01:42,000 --> 00:01:43,360 Wkrótce mają się spotkać. 20 00:01:45,000 --> 00:01:47,640 Zjawią się tu, a wtedy wszystko ulepszymy. 21 00:03:17,680 --> 00:03:19,520 Crowley stracił Azirafala, 22 00:03:19,600 --> 00:03:22,320 a za kilka godzin miał się skończyć świat. 23 00:03:22,400 --> 00:03:24,680 Był na piekielnej czarnej liście. 24 00:03:24,760 --> 00:03:26,680 Zresztą Piekło nie miało innej. 25 00:03:42,080 --> 00:03:43,840 Chyba nie powinienem śmiecić. 26 00:03:43,920 --> 00:03:46,720 A może powinienem. W końcu jestem demonem. 27 00:03:46,800 --> 00:03:49,320 Ale nikt już nie prowadzi rejestru. 28 00:04:37,320 --> 00:04:38,240 Panie Shadwell? 29 00:04:39,440 --> 00:04:41,160 Co, u licha, się stało? 30 00:04:41,240 --> 00:04:45,760 Uwierzysz, jeśli ci powiem, że tą ręką dokonałem egzorcyzmu demona 31 00:04:45,800 --> 00:04:47,760 i przegnałem go z tej Ziemi? 32 00:04:49,520 --> 00:04:54,480 W takim razie zapraszam do środka na filiżankę pysznej herbaty. 33 00:04:54,560 --> 00:04:56,440 Młody Newt nadal tam jest. 34 00:04:58,120 --> 00:05:03,240 W opresji pogańskich rytuałów i uroków lubieżnego okultyzmu. 35 00:05:03,360 --> 00:05:04,600 Tam mogą być kobiety. 36 00:05:06,920 --> 00:05:07,880 Cóż... 37 00:05:09,000 --> 00:05:10,040 nie może pan zostać, 38 00:05:10,120 --> 00:05:13,240 bo lada moment zjawi się tu niejaka pani Ormerod. 39 00:05:13,320 --> 00:05:17,160 Proszę tu zaczekać i się położyć. 40 00:05:17,920 --> 00:05:22,480 W tym stanie nie pomoże pan młodemu Newtowi. 41 00:05:23,560 --> 00:05:24,920 Otóż to. 42 00:05:25,040 --> 00:05:26,920 Może lepiej spocznę. 43 00:05:43,120 --> 00:05:45,560 Nikt nie robił tego przede mną. 44 00:05:46,360 --> 00:05:48,480 Ani Hopkins, ani Siftings, 45 00:05:49,400 --> 00:05:50,640 ani Dalrymple. 46 00:05:51,920 --> 00:05:53,560 Jestem orężem doskonałym. 47 00:05:54,760 --> 00:05:57,040 Alternatywą na sądny dzień. 48 00:06:08,400 --> 00:06:10,240 Właściwie co to za miejsce? 49 00:06:21,920 --> 00:06:24,440 -Ty! Spóźniłeś się. -Tak! 50 00:06:29,000 --> 00:06:30,160 Właściwie... 51 00:06:31,280 --> 00:06:34,520 nie miało mnie tu być... 52 00:06:35,520 --> 00:06:36,520 jeszcze. 53 00:06:36,600 --> 00:06:38,960 Nadal załatwiam pewne sprawy... 54 00:06:40,840 --> 00:06:42,680 -na Ziemi. -Azirafal, jak mniemam? 55 00:06:43,160 --> 00:06:45,600 Sfera, anioł Wschodniej Bramy. 56 00:06:45,680 --> 00:06:47,440 Cały twój pluton na ciebie czeka. 57 00:06:48,000 --> 00:06:49,480 Azirafal? 58 00:06:50,480 --> 00:06:52,440 Skąd ja znam to imię? 59 00:06:54,240 --> 00:06:55,560 Chwileczkę. 60 00:06:55,640 --> 00:06:56,800 Azirafal. 61 00:06:56,880 --> 00:06:58,320 Powierzono ci... 62 00:06:58,400 --> 00:07:00,720 Ognisty miecz, wiem. To nie moja wina. 63 00:07:01,400 --> 00:07:03,280 Ona miała bardzo zły dzień. 64 00:07:03,360 --> 00:07:06,640 Powierzono ci ciało. Gdzie ono jest? 65 00:07:12,040 --> 00:07:14,840 Tak się składa, że nie przygotowałem się 66 00:07:14,920 --> 00:07:17,360 do wkroczenia na portal transportowy. 67 00:07:17,440 --> 00:07:20,760 Zatem ciało... zostało opuszczone. 68 00:07:21,480 --> 00:07:22,480 Opuszczone? 69 00:07:22,560 --> 00:07:24,800 Miało 6000 lat. 70 00:07:25,960 --> 00:07:27,600 Przeliczyłem wszystkich 71 00:07:27,680 --> 00:07:30,040 od początku do końca i z powrotem. 72 00:07:30,120 --> 00:07:31,600 A potem pojawiasz się ty, 73 00:07:31,680 --> 00:07:33,160 spóźniony na Armageddon, 74 00:07:33,240 --> 00:07:34,640 bez ognistego miecza, 75 00:07:34,720 --> 00:07:38,320 a nawet bez ciała, ty żałosna imitacjo anioła! 76 00:07:39,800 --> 00:07:41,680 Zapewne jest coś na rzeczy. 77 00:07:42,760 --> 00:07:44,000 To znaczy... 78 00:07:44,720 --> 00:07:47,760 nie zamierzam walczyć w żadnej wojnie. 79 00:07:48,680 --> 00:07:50,240 Nie bądź tchórzem! 80 00:07:51,400 --> 00:07:53,760 Idź na miejsce, i to już, 81 00:07:53,840 --> 00:07:56,920 a nie wspomnę więcej ani słowem o ciele, które opuściłeś. 82 00:07:57,000 --> 00:07:59,720 Odliczymy sobie miecz od twoich niebiańskich poborów. 83 00:07:59,800 --> 00:08:02,320 Robiłem coś bardzo ważnego. 84 00:08:02,400 --> 00:08:04,200 Domagam się powrotu. 85 00:08:04,280 --> 00:08:06,240 Bez ciała? 86 00:08:06,320 --> 00:08:07,720 To jakiś absurd. 87 00:08:10,720 --> 00:08:11,960 -Czyżby? -Oczywiście. 88 00:08:12,040 --> 00:08:13,760 Co chcesz zrobić? Nie możesz ich opętać. 89 00:08:13,840 --> 00:08:16,040 Ale demony mogą. 90 00:08:16,120 --> 00:08:18,200 Nie jesteś demonem, tylko aniołem. 91 00:08:21,200 --> 00:08:22,400 A ty... 92 00:08:22,760 --> 00:08:24,160 Dokąd to? 93 00:08:27,400 --> 00:08:29,360 Jak się tym nawiguje? 94 00:08:31,680 --> 00:08:34,560 -Cóż. -Odejdź od tego! 95 00:08:34,640 --> 00:08:36,560 Rozgryzę to... 96 00:08:37,440 --> 00:08:38,760 w trakcie. 97 00:08:45,520 --> 00:08:47,080 Na co się gapicie? 98 00:08:47,160 --> 00:08:50,200 Nie wiecie, że trwa wojna? 99 00:08:50,280 --> 00:08:53,440 Moi przyjaciele są już w drodze, a potem cały świat będzie nasz. 100 00:08:53,520 --> 00:08:56,280 Wyeliminujemy durne pomysły i zaczniemy wszystko od nowa. 101 00:08:56,360 --> 00:08:57,520 Czyż to nie cudowne? 102 00:08:58,600 --> 00:09:00,480 Powiedzcie coś. 103 00:09:00,520 --> 00:09:02,120 Musicie coś powiedzieć. 104 00:09:02,200 --> 00:09:04,600 Nakazuję wam coś powiedzieć! 105 00:09:05,520 --> 00:09:07,600 Przestańcie płakać. Przecież to zabawa. 106 00:09:07,640 --> 00:09:10,160 Taka nasza igraszka. To najlepszy możliwy dzień. 107 00:09:11,880 --> 00:09:14,480 Musicie się uśmiechać! Zaraz to załatwię! 108 00:09:14,520 --> 00:09:16,480 Uśmiech! 109 00:09:27,040 --> 00:09:28,440 To było... 110 00:09:29,880 --> 00:09:31,120 To znaczy... 111 00:09:31,880 --> 00:09:32,840 Było... 112 00:09:34,040 --> 00:09:35,720 Właściwie nigdy... 113 00:09:36,960 --> 00:09:38,160 To był mój pierwszy raz. 114 00:09:39,960 --> 00:09:41,200 Nie domyśliłabym się. 115 00:09:43,880 --> 00:09:47,200 Skoro świat i tak się kończy, możemy to powtórzyć? 116 00:09:47,280 --> 00:09:48,760 Nie mamy czasu. 117 00:09:49,760 --> 00:09:51,520 A według Agnes zrobiliśmy to raz. 118 00:09:52,640 --> 00:09:56,160 Niemożliwe. A niech to. Nie mogła tego przewidzieć. 119 00:10:02,160 --> 00:10:04,520 „Działaj, chłopcze. Niech los ci sprzyja. 120 00:10:05,760 --> 00:10:08,000 Anatemo, moja potomkini, 121 00:10:08,080 --> 00:10:11,720 żywię nadzieję, że będzie przystojny i hojnie...” 122 00:10:11,760 --> 00:10:13,400 -Dobry Boże. -Ubieraj się. 123 00:10:17,200 --> 00:10:19,200 Znajdziemy tego Adama, a potem... 124 00:10:20,840 --> 00:10:22,640 powstrzymamy go? 125 00:10:22,720 --> 00:10:24,200 Tego nie jestem pewna. 126 00:10:26,000 --> 00:10:28,440 Agnes nie każe nam tego robić. 127 00:10:29,520 --> 00:10:32,880 Nawet jeśli jest taka wskazówka, nie wiem, gdzie jej szukać. 128 00:10:32,960 --> 00:10:35,160 Jak to: „Nie każe”? 129 00:10:35,240 --> 00:10:37,880 Nigdy nie robisz rzeczy na własną rękę? 130 00:10:37,960 --> 00:10:39,760 Nie sprawdzasz, co się stanie? 131 00:10:39,880 --> 00:10:42,240 Nie, jeśli to coś ważnego. 132 00:10:42,320 --> 00:10:45,720 Mamy godzinę, by to załatwić, później nic się nie da zrobić. 133 00:10:45,760 --> 00:10:48,320 Nie zamierzam tracić ani chwili, więc chodźmy. 134 00:10:48,400 --> 00:10:51,080 Nie pozwól, by 400-letnia wiedźma mówiła ci, co masz robić. 135 00:10:53,040 --> 00:10:56,640 Całe życie próbuję rozgryźć, co zalecała mi Agnes. 136 00:10:56,720 --> 00:10:58,840 Nigdy mnie nie zawiodła. 137 00:10:58,880 --> 00:11:01,000 Czasem to ja ją zawodzę. 138 00:11:01,680 --> 00:11:03,280 Jeszcze raz to samo. 139 00:11:12,800 --> 00:11:14,400 Nie prosiłem się, by być demonem. 140 00:11:16,080 --> 00:11:17,880 Robiłem swoje, aż pewnego dnia... 141 00:11:17,960 --> 00:11:20,320 Kogo ja widzę? 142 00:11:20,400 --> 00:11:22,680 Lucyfer z całą ferajną. 143 00:11:22,760 --> 00:11:26,280 Żarcie było paskudne. 144 00:11:26,360 --> 00:11:28,320 Nie miałem nic do roboty całe popołudnie. 145 00:11:28,400 --> 00:11:32,520 Ani się obejrzałem, gdy wykonałem kosmiczny skok 146 00:11:32,600 --> 00:11:36,320 w stylu wolnym do basenu z wrzącą siarką. 147 00:11:41,160 --> 00:11:42,120 Azirafalu? 148 00:11:43,040 --> 00:11:44,600 -Jesteś tu? -Dobre pytanie. 149 00:11:44,680 --> 00:11:47,040 Nie jestem pewien. Nigdy tego nie robiłem. 150 00:11:48,920 --> 00:11:51,120 -Słyszysz mnie? -Oczywiście. 151 00:11:51,200 --> 00:11:53,000 Obawiam się, że namieszałem. 152 00:11:54,440 --> 00:11:55,680 Wybyłeś na Alfa Centauri? 153 00:11:55,760 --> 00:11:57,800 Nie, zmieniłem zdanie. 154 00:11:57,880 --> 00:11:59,480 Trochę się porobiło. 155 00:12:00,560 --> 00:12:01,840 Straciłem najlepszego przyjaciela. 156 00:12:04,640 --> 00:12:06,240 Przykro mi to słyszeć. 157 00:12:07,080 --> 00:12:10,880 W mojej księgarni jest pewna książka, którą mógłbyś odzyskać. 158 00:12:11,840 --> 00:12:14,120 Twojej księgarni już nie ma. 159 00:12:15,640 --> 00:12:17,600 Przykro mi. Spłonęła. 160 00:12:21,920 --> 00:12:23,160 Cała? 161 00:12:24,480 --> 00:12:26,960 Tak. Co to za książka? 162 00:12:28,000 --> 00:12:31,200 Zostawiła ją pewna młoda dama na rowerze. 163 00:12:31,280 --> 00:12:33,840 -Precyzyjne i akuratne przepowiednie... -Agnes Nutter! 164 00:12:33,920 --> 00:12:35,840 -Tak, wziąłem ją! -Masz ją? 165 00:12:35,920 --> 00:12:38,840 -Spójrz, suwenir! -W środku są moje notatki. 166 00:12:38,920 --> 00:12:42,000 Wszystko tam jest. Imię chłopca, adres. 167 00:12:42,080 --> 00:12:44,320 I cała reszta. Rozgryzłem to. 168 00:12:44,400 --> 00:12:46,200 Może wpadnę do ciebie. Gdzie jesteś? 169 00:12:46,280 --> 00:12:48,560 Właściwie jeszcze nigdzie. 170 00:12:48,640 --> 00:12:50,560 Straciłem ciało. 171 00:12:50,640 --> 00:12:53,520 Musisz się udać do bazy lotniczej w Tadfield. 172 00:12:53,600 --> 00:12:54,640 Dlaczego? 173 00:12:54,720 --> 00:12:57,920 Świat się kończy. Tam się wszystko wydarzy. 174 00:12:58,000 --> 00:13:00,760 Już wkrótce. Też się tam udam. 175 00:13:00,840 --> 00:13:03,000 Muszę tylko znaleźć dostępne ciało. 176 00:13:03,080 --> 00:13:05,520 -To trudniejsze, niż myślisz. -Ja tam nie jadę. 177 00:13:05,600 --> 00:13:06,640 Potrzebuję ciała. 178 00:13:07,720 --> 00:13:09,080 Szkoda, że nie mogę przejąć twojego. 179 00:13:09,920 --> 00:13:11,880 Anioł, diabeł... to mieszanka wybuchowa. 180 00:13:12,520 --> 00:13:15,600 Widzimy się w Tadfield. Tylko musimy się sprężać. 181 00:13:15,680 --> 00:13:18,480 -Co? -Baza lotnicza Tadfield. 182 00:13:18,560 --> 00:13:20,400 To słyszałem. Pytałem o „sprężanie”. 183 00:13:26,760 --> 00:13:29,360 Wejdźcie, poszukiwacze mądrości. 184 00:13:29,440 --> 00:13:33,200 Jeśli jesteście gotowi odrzucić zasłony 185 00:13:33,280 --> 00:13:35,960 i poznać mądrość tych, którzy przemierzyli tę drogę. 186 00:13:37,000 --> 00:13:40,720 Przybyliśmy, by poznać pani mądrość, Madame Tracy. 187 00:13:42,800 --> 00:13:44,960 Sprzyjająca pogoda na seans. 188 00:13:45,040 --> 00:13:46,760 Wywołała ją pani specjalnie 189 00:13:46,840 --> 00:13:49,320 -zdolnościami parapsychicznymi. -Nie, skarbie. 190 00:13:53,440 --> 00:13:55,720 Czekają na nas. 191 00:13:55,800 --> 00:13:58,000 Nasz Ron i duchy, czekają. 192 00:13:58,080 --> 00:14:03,080 Jesteśmy bardzo ciekawi, co mają nam do powiedzenia, 193 00:14:03,160 --> 00:14:04,640 po przekazaniu darowizny. 194 00:14:08,240 --> 00:14:10,960 Azirafal musiał znaleźć gospodarza do przejęcia. 195 00:14:11,040 --> 00:14:14,480 A Czterej Jeźdźcy mieli się spotkać przed ostateczną jazdą. 196 00:14:19,640 --> 00:14:21,280 Powód wizyty w Wielkiej Brytanii? 197 00:14:21,360 --> 00:14:23,400 Zmierzam tam, gdzie zaczyna się koniec świata. 198 00:14:23,480 --> 00:14:25,560 Brzmi nieźle. 199 00:14:36,160 --> 00:14:38,440 Proszę cztery filiżanki herbaty. Jedna czarna. 200 00:14:38,520 --> 00:14:41,240 I kanapka serowa. 201 00:14:41,320 --> 00:14:43,240 Proszę usiąść, podam do stolika. 202 00:14:43,320 --> 00:14:44,760 Jest was czworo? 203 00:14:44,840 --> 00:14:46,040 Będzie. 204 00:14:46,120 --> 00:14:47,840 Czekam na przyjaciół. 205 00:14:47,920 --> 00:14:50,920 Lepiej zaczekać tutaj. Na dworze rozpętało się istne piekło. 206 00:14:52,200 --> 00:14:53,760 Nie. Jeszcze nie. 207 00:15:07,360 --> 00:15:08,840 Wojna. 208 00:15:10,160 --> 00:15:11,240 Kopę lat. 209 00:15:11,320 --> 00:15:12,400 Głód. 210 00:15:13,240 --> 00:15:16,680 Zabawne, że tak się spotykamy. 211 00:15:16,760 --> 00:15:18,000 Zabawne? 212 00:15:19,160 --> 00:15:21,600 Czekaliśmy tysiące lat na ten wielki dzień, 213 00:15:21,680 --> 00:15:22,800 który wreszcie nadszedł. 214 00:15:24,320 --> 00:15:25,840 Przyjdzie nam jechać w czasie burzy. 215 00:15:25,920 --> 00:15:27,480 Wiesz, jak to daleko stąd? 216 00:15:27,560 --> 00:15:29,760 Sto mil. 217 00:15:29,840 --> 00:15:31,600 Myślałam, że dalej. 218 00:15:31,680 --> 00:15:34,680 Nie chodzi o podróż, lecz by dotrzeć na miejsce. 219 00:15:34,760 --> 00:15:36,080 Był jakiś sygnał od niego? 220 00:15:54,800 --> 00:15:56,280 Kiedy tu dotarłeś? 221 00:15:58,440 --> 00:16:00,200 Zawsze tu byłem. 222 00:16:02,400 --> 00:16:04,080 Herbatka panu stygnie. 223 00:16:04,160 --> 00:16:05,760 Minęło sporo czasu. 224 00:16:05,840 --> 00:16:07,880 Czas ruszać. 225 00:16:07,960 --> 00:16:10,000 Tak, czas ruszać. 226 00:16:16,600 --> 00:16:18,120 Wchodzi w trans. 227 00:16:18,200 --> 00:16:19,880 Nie ma się czego obawiać. 228 00:16:19,960 --> 00:16:23,000 Buduje most na drugą stronę. 229 00:16:23,080 --> 00:16:25,240 Jej przewodnik duchowy niebawem się tu zjawi. 230 00:16:25,320 --> 00:16:27,320 Jesteś tam, mój przewodniku? 231 00:16:30,200 --> 00:16:33,200 Do pioruna... to ja. 232 00:16:34,200 --> 00:16:37,000 Mała Colleen O'Leary. 233 00:16:37,080 --> 00:16:42,000 Colleen zmarła w Dublinie w 1746 roku, gdy miała dziewięć lat. 234 00:16:42,080 --> 00:16:43,800 Ale była dobrym medium. 235 00:16:43,880 --> 00:16:45,760 Colleen. Halo, skarbie. 236 00:16:45,840 --> 00:16:47,120 Czy mój Ron jest z tobą? 237 00:16:47,200 --> 00:16:49,520 Mam mu sporo do powiedzenia. 238 00:16:50,480 --> 00:16:52,200 Colleen chce wiedzieć, 239 00:16:52,280 --> 00:16:56,840 czy jest tu niejaki pan Scroggie. 240 00:16:56,920 --> 00:16:58,880 Tak właśnie mam na imię. 241 00:16:58,960 --> 00:17:01,200 Dobrze. Colleen chce wiedzieć, 242 00:17:01,280 --> 00:17:05,080 czy znał pan kogoś o imieniu... 243 00:17:06,160 --> 00:17:08,560 -John. -Nie. 244 00:17:10,560 --> 00:17:12,400 -A może Jim. -Nie. 245 00:17:12,480 --> 00:17:13,800 -Tom? -Nie. 246 00:17:13,920 --> 00:17:15,800 -Steve? -Nie. 247 00:17:15,880 --> 00:17:18,880 -Dave? -Znałem Dave'a z Hemel Hempstead. 248 00:17:18,960 --> 00:17:21,560 Tak! Właśnie o tym mówi. Wspomniał o Hemel Hempstead. 249 00:17:21,640 --> 00:17:26,080 Chce ci przekazać, że dobrze mu się wiedzie w zaświatach. 250 00:17:26,160 --> 00:17:29,320 Widziałem go ostatnio na spacerze z psem. Wyglądał na okaz zdrowia. 251 00:17:29,440 --> 00:17:31,880 Ludzie odchodzą tak nagle. Jak moja mamusia. 252 00:17:31,960 --> 00:17:36,000 Twoja mamusia może poczekać na swoją kolej, Julio Petley. 253 00:17:36,080 --> 00:17:38,520 Przychodzę tu siedem lat. Mam swoje przywileje. 254 00:17:38,560 --> 00:17:39,760 Przekaż mojemu Ronowi... 255 00:17:44,320 --> 00:17:46,320 -To nasz Ron? -Nie, to się dzieje naprawdę. 256 00:18:05,480 --> 00:18:07,880 -To ty, Ron? -Ron? 257 00:18:08,960 --> 00:18:10,960 Z całą pewnością nie. 258 00:18:11,040 --> 00:18:13,160 Chcę rozmawiać z Ronem Ormerodem. 259 00:18:13,240 --> 00:18:15,520 Dość niski, łysiejący na czubku głowy. 260 00:18:15,560 --> 00:18:17,640 Proszę mnie z nim połączyć. 261 00:18:18,400 --> 00:18:21,320 Jest pewien duch, 262 00:18:21,400 --> 00:18:24,320 który pasuje do opisu i próbuje zwrócić naszą uwagę. 263 00:18:24,400 --> 00:18:28,440 Dobrze. Połączę panią, ale musi się pani streszczać. 264 00:18:29,000 --> 00:18:31,320 Próbuję zapobiec Apokalipsie. 265 00:18:31,400 --> 00:18:32,280 Jasne. 266 00:18:34,080 --> 00:18:36,280 Światło księżyca staje się tobą... 267 00:18:44,240 --> 00:18:46,800 Witaj, Brendo. 268 00:18:46,920 --> 00:18:48,720 Ron? 269 00:18:49,760 --> 00:18:51,200 Co... 270 00:18:51,280 --> 00:18:53,320 Brzmisz jak... 271 00:18:53,440 --> 00:18:54,560 ty. 272 00:18:54,680 --> 00:18:56,800 Jestem mną, Brendo. 273 00:18:56,920 --> 00:19:00,720 Zimno tu. 274 00:19:00,800 --> 00:19:04,160 W zeszłym tygodniu byłam na ślubie Krystal. 275 00:19:04,240 --> 00:19:05,720 Najstarszej córy naszej Tracy. 276 00:19:05,800 --> 00:19:07,880 A oni zaczynają serwować koreańskie żarcie. 277 00:19:07,960 --> 00:19:11,200 Znam się na żartach jak każda kobieta. 278 00:19:11,280 --> 00:19:12,880 -Brendo! -Już przechodzę do rzeczy. 279 00:19:12,960 --> 00:19:18,400 Trzymam kimchi i pytam: „Co mam z tym zrobić?”. 280 00:19:18,480 --> 00:19:22,040 Tymczasem bez cienia wstydu... 281 00:19:22,080 --> 00:19:25,240 -Brendo! -Tak, Ron? 282 00:19:25,320 --> 00:19:28,760 Nigdy nie dałaś mi 283 00:19:29,160 --> 00:19:32,520 dojść do słowa, gdy byliśmy małżeństwem. 284 00:19:32,800 --> 00:19:35,400 A teraz jestem trupem. 285 00:19:36,040 --> 00:19:39,320 Tylko jedno chcę ci powiedzieć. 286 00:19:39,400 --> 00:19:41,480 Nigdy się tak do mnie nie odzywałeś. 287 00:19:41,560 --> 00:19:44,640 Ron, pamiętaj, że masz słabe serce. 288 00:19:44,880 --> 00:19:46,960 Nie mam już serca! 289 00:19:48,560 --> 00:19:51,680 -Brendo? -Tak, Ron? 290 00:19:53,200 --> 00:19:56,280 Zamknij się! 291 00:20:20,240 --> 00:20:22,000 Wzruszające, nieprawdaż? 292 00:20:24,160 --> 00:20:26,560 Miło was wszystkich widzieć. 293 00:20:27,520 --> 00:20:28,520 Wynocha. 294 00:20:30,080 --> 00:20:31,080 Koniec widowiska. 295 00:20:31,160 --> 00:20:35,040 -Trzeba ratować świat, a nie się obijać. -Świetny występ. 296 00:20:35,080 --> 00:20:37,320 -Wspaniała rozrywka. -Miło, że się podobało. 297 00:21:00,880 --> 00:21:02,720 GODZINA I 43 MINUTY DO KOŃCA ŚWIATA 298 00:21:04,680 --> 00:21:06,960 Crowley utknął w korku, 299 00:21:07,040 --> 00:21:09,800 próbując wydostać się z Londynu, aby znaleźć Adama. 300 00:21:09,880 --> 00:21:11,160 Sprawdziliśmy to. 301 00:21:11,240 --> 00:21:14,080 To największy korek w historii Anglii. 302 00:21:14,200 --> 00:21:15,200 Dlaczego? 303 00:21:15,280 --> 00:21:19,320 To, co zrobiłeś z M25, było przebłyskiem demonicznego geniuszu, mój drogi. 304 00:21:19,440 --> 00:21:22,280 O nie. 305 00:21:22,320 --> 00:21:25,560 Korek spowodowały kłopoty na M25, 306 00:21:25,680 --> 00:21:27,320 czyli obwodnicy Londynu. 307 00:21:27,400 --> 00:21:29,520 Crowley maczał palce w projektowaniu 308 00:21:29,560 --> 00:21:32,280 M25 w latach 70. 309 00:21:32,320 --> 00:21:36,560 Dzięki trzem włamom do komputera, 310 00:21:36,680 --> 00:21:40,720 przemyślanym łapówkom i mojej nocnej akcji przenoszenia znaków przez pole, 311 00:21:40,800 --> 00:21:43,560 londyńska obwodnica M25, 312 00:21:43,640 --> 00:21:45,720 która miała wglądać tak, 313 00:21:45,800 --> 00:21:49,560 w trakcie otwarcia w 1986 roku 314 00:21:49,680 --> 00:21:52,440 wygląda tak 315 00:21:52,520 --> 00:21:55,200 i reprezentuje złowrogi symbol Odegra 316 00:21:55,280 --> 00:21:57,680 w języku mrocznego zakonu Starożytnego Mu. 317 00:21:57,760 --> 00:22:01,720 „Odegra” oznacza: „Czołem wielkiej bestii, pożeraczowi światów”. 318 00:22:01,800 --> 00:22:03,840 Może odrobina entuzjazmu? 319 00:22:08,120 --> 00:22:10,720 Gdy ją wybudują, miliony zmotoryzowanych, 320 00:22:10,800 --> 00:22:12,480 krążących po niej maruderów, 321 00:22:12,560 --> 00:22:15,000 będą niczym woda na młynek modlitewny, 322 00:22:15,080 --> 00:22:19,600 drążąca bezkresną mgłę badziewia, 323 00:22:19,680 --> 00:22:22,920 która otoczy cały Londyn. 324 00:22:23,000 --> 00:22:24,280 Tak, książę Hasturze? 325 00:22:24,360 --> 00:22:26,440 Co to jest komputer? 326 00:22:51,080 --> 00:22:54,760 Właściwie, co mamy z tym zrobić? 327 00:22:54,840 --> 00:22:56,440 W zaistniałych okolicznościach 328 00:22:56,520 --> 00:22:59,680 oboje musimy być niezwykle elastyczni. 329 00:23:00,800 --> 00:23:02,560 Zabieraj swoje łapska, ty... 330 00:23:04,480 --> 00:23:06,200 -Gdzie on jest? -Kto? 331 00:23:06,280 --> 00:23:07,400 Jakiś południowy wymoczek. 332 00:23:07,480 --> 00:23:09,600 Słyszałem, jak czyni sprośne awanse. 333 00:23:10,400 --> 00:23:14,480 To nie byle wymoczek, sierżancie. 334 00:23:14,560 --> 00:23:16,560 To wymoczkowa szycha. 335 00:23:17,640 --> 00:23:19,120 Demon! 336 00:23:19,760 --> 00:23:21,000 Wiesz, co to jest? 337 00:23:21,080 --> 00:23:23,000 Cztery palce, jeden kciuk. 338 00:23:23,080 --> 00:23:26,520 Wynoś się z głowy tej dobrej kobiety, 339 00:23:26,600 --> 00:23:28,680 nim ci załatwię wejściówkę na sąd ostateczny. 340 00:23:28,760 --> 00:23:30,960 W tym cały problem, panie Shadwell. 341 00:23:31,040 --> 00:23:32,240 Czeka nas sąd ostateczny. 342 00:23:32,320 --> 00:23:34,160 I to już wkrótce. 343 00:23:34,240 --> 00:23:37,160 Pan Azirafal właśnie to wyjaśniał. 344 00:23:38,440 --> 00:23:42,400 Proszę się skusić na filiżankę herbaty i posłuchać, co mówi. 345 00:23:44,440 --> 00:23:46,160 Gdy Adam zyskał swą moc, 346 00:23:46,240 --> 00:23:50,280 świat zgotował mu powitanie, którego nie spodziewał się nawet Crowley. 347 00:23:52,840 --> 00:23:54,240 Dłużej nie wytrzymam. 348 00:23:54,800 --> 00:23:57,280 A jeśli korek zaraz się ruszy? 349 00:23:57,360 --> 00:24:00,760 To M25. Nie możesz wysiąść i odlać się na środku drogi. 350 00:24:00,840 --> 00:24:02,360 Mogę i to zrobię. 351 00:24:04,280 --> 00:24:05,600 Czołem Wielkiej Bestii. 352 00:24:05,680 --> 00:24:07,160 Co mówiłeś, Horace? 353 00:24:08,320 --> 00:24:10,320 Czołem Wielkiej Bestii, 354 00:24:10,400 --> 00:24:11,680 pożeraczowi światów. 355 00:24:12,600 --> 00:24:16,360 Czołem Wielkiej Bestii, pożeraczowi światów. 356 00:24:25,600 --> 00:24:28,760 M25 stała się niespodziewanie 357 00:24:28,840 --> 00:24:32,480 magicznym pierścieniem ognia, który otoczył Londyn. 358 00:24:32,560 --> 00:24:35,040 Nikt nie mógł się przezeń przedostać. 359 00:24:35,120 --> 00:24:38,400 Crowleyowi się to udało, więc teraz był uwięziony w środku. 360 00:24:42,120 --> 00:24:46,280 No tak. M25 jest nieprzejezdnym pierścieniem ognia piekielnego, 361 00:24:46,360 --> 00:24:48,120 a wszystko to przeze mnie. 362 00:24:48,200 --> 00:24:50,200 Dalej, Tadfield. 363 00:24:55,640 --> 00:24:59,880 Kierowcom radzimy omijać londyńską obwodnicę M25, 364 00:24:59,960 --> 00:25:03,280 bo według rzecznika Ministerstwa Transportu: 365 00:25:03,360 --> 00:25:04,880 „Ona płonie czy jakoś tak”. 366 00:25:05,800 --> 00:25:07,320 Co to w ogóle znaczy? 367 00:25:10,160 --> 00:25:12,160 Wiem, gdzie jest Antychryst. 368 00:25:12,240 --> 00:25:13,960 Wiem, gdzie jest Antychryst. 369 00:25:19,600 --> 00:25:20,720 -Panie Biggs, -Tak? 370 00:25:20,800 --> 00:25:22,600 dzwonię w sprawie wypadku samochodowego, 371 00:25:22,680 --> 00:25:25,280 który nie był z pana winy, ale brał pan w nim udział. 372 00:25:27,280 --> 00:25:28,640 A niech to. 373 00:25:28,720 --> 00:25:30,720 Wyciągnąłem gościa z wanny! Ale przeklina! 374 00:25:30,800 --> 00:25:32,880 PANEL ROZMOWY PAN BLORE 375 00:25:32,960 --> 00:25:34,320 -Halo. -Pani Blore, 376 00:25:34,400 --> 00:25:35,360 O co chodzi? 377 00:25:35,440 --> 00:25:38,440 dzwonię w sprawie wypadku, w którym brała pani udział. 378 00:25:38,520 --> 00:25:41,160 Przysługuje pani odszkodowanie. 379 00:25:42,880 --> 00:25:44,800 Na litość boską. 380 00:25:45,520 --> 00:25:48,520 Kolejny gryzie piach! 381 00:25:58,400 --> 00:26:01,520 -Tak? -Witam, panie Cowwley. 382 00:26:01,600 --> 00:26:03,600 Dzwonimy w sprawie pańskiego wypadku. 383 00:26:03,680 --> 00:26:06,280 To nie był wypadek, Liso. 384 00:26:06,360 --> 00:26:08,640 I nie rozmawiasz z Crowleyem. 385 00:26:08,720 --> 00:26:10,400 Skąd pan wie, jak mam na imię? 386 00:26:10,480 --> 00:26:12,760 Wiem wiele rzeczy, Liso. 387 00:26:12,840 --> 00:26:15,360 Powinienem być ci wdzięczny, że mnie uwolniłaś, co? 388 00:26:15,440 --> 00:26:19,080 Powinienem podziękować ci osobiście i poznać twoich przyjaciół. 389 00:26:20,840 --> 00:26:22,680 Rozłączam się. 390 00:26:22,760 --> 00:26:24,040 Za późno. 391 00:26:43,120 --> 00:26:44,240 Tego mi było trzeba. 392 00:26:46,520 --> 00:26:47,680 No tak. 393 00:26:48,560 --> 00:26:50,040 Czyli Antychryst istnieje? 394 00:26:50,120 --> 00:26:54,000 Antychryst żyje i obecnie przebywa na Ziemi, sierżancie. 395 00:26:54,080 --> 00:26:56,520 Ma zamiar sprowadzić Armageddon. 396 00:26:56,600 --> 00:26:59,920 Z pewnością rozumie pan, że do nieuchronnej zagłady świata 397 00:27:00,000 --> 00:27:02,760 nie dopuści żaden zdrowo myślący człowiek. 398 00:27:02,840 --> 00:27:04,520 -Nie. -Mam rację? 399 00:27:04,600 --> 00:27:06,040 -Owszem. -Antychryst... 400 00:27:06,120 --> 00:27:08,880 musi zginąć, sierżancie Shadwell. 401 00:27:08,960 --> 00:27:12,880 A pan się tego podejmie. 402 00:27:15,280 --> 00:27:16,760 No nie wiem. 403 00:27:17,600 --> 00:27:20,160 Armia Tropicieli Wiedźm poluje na czarownice. 404 00:27:20,240 --> 00:27:21,960 Z pewnością zabił ich pan krocie. 405 00:27:22,040 --> 00:27:24,160 Wieki temu. 406 00:27:24,240 --> 00:27:28,160 Ile ma sutków ten twój Antychryst? 407 00:27:30,280 --> 00:27:32,120 Całe mnóstwo. 408 00:27:32,200 --> 00:27:33,920 Od groma. 409 00:27:34,000 --> 00:27:35,080 Ma je wszędzie. 410 00:27:36,720 --> 00:27:38,200 Zatem możesz na mnie liczyć. 411 00:27:38,280 --> 00:27:41,480 Sierżancie, jakim orężem pan dysponuje? 412 00:27:43,560 --> 00:27:45,000 A coś pokaźniejszego? 413 00:27:46,640 --> 00:27:51,920 Mam szpile i gromową strzelbę pułkownika tropiciela wiedźm Dalrymple'a. 414 00:27:52,000 --> 00:27:55,200 -Strzela wszystkim. Srebrnymi kulami. -To na wilkołaki. 415 00:27:55,280 --> 00:27:56,680 -Czosnkiem? -Wampiry. 416 00:27:57,560 --> 00:28:00,160 -Cegłami? -To się świetnie nada. 417 00:28:34,720 --> 00:28:37,800 No nie. Musi być sposób, by to ominąć. 418 00:28:37,880 --> 00:28:40,320 Płonące drogi. Przewidziałaś to, Agnes? 419 00:28:42,320 --> 00:28:44,160 Dlaczego nie ma spisu treści? 420 00:28:52,560 --> 00:28:54,840 Nigdy nie uciekniesz z Londynu. 421 00:28:54,920 --> 00:28:55,920 Nic nie zdoła uciec. 422 00:28:56,000 --> 00:28:58,480 Hastur. Jak się bawiłeś w automatycznej sekretarce? 423 00:28:58,560 --> 00:29:00,680 Zabawne. Żartuj sobie, ile chcesz. 424 00:29:00,760 --> 00:29:02,040 Nie ma dokąd uciec. 425 00:29:02,120 --> 00:29:04,160 Nie powinieneś czasem szykować się do bitwy? 426 00:29:04,240 --> 00:29:05,600 Piekło nie zapomni. 427 00:29:05,680 --> 00:29:07,240 Piekło nie wybaczy. 428 00:29:07,320 --> 00:29:10,480 Wiesz, gdzie jest prawdziwy Antychryst? 429 00:29:10,560 --> 00:29:12,560 Nigdy do niego nie dotrzesz. 430 00:29:12,640 --> 00:29:14,400 Już po tobie, Crowley. 431 00:29:14,480 --> 00:29:16,160 Myślisz, że przez to przejedziesz? 432 00:29:16,240 --> 00:29:18,440 Nie ma dokąd uciec. 433 00:29:19,560 --> 00:29:20,800 Przekonajmy się. 434 00:29:23,960 --> 00:29:25,880 Dlaczego jedziesz? 435 00:29:25,960 --> 00:29:28,400 Zatrzymaj się. 436 00:29:28,480 --> 00:29:31,000 Jeśli chodzi o czas, najbardziej podoba mi się to, 437 00:29:31,080 --> 00:29:35,520 że każdy dzień oddala nas od XIV wieku. 438 00:29:35,600 --> 00:29:38,840 Nie znosiłem XIV wieku. 439 00:29:38,920 --> 00:29:40,360 -Ty byłbyś zachwycony. -Tak. 440 00:29:40,440 --> 00:29:43,000 W XIV wieku nie było samochodów. 441 00:29:43,080 --> 00:29:46,400 Cudownie, że sprytni ludzie wymyślili auta, 442 00:29:46,480 --> 00:29:50,720 autostrady i wycieraczki. 443 00:29:50,800 --> 00:29:52,200 -Trzeba im to przyznać. -Tak. 444 00:29:53,280 --> 00:29:55,040 Zatrzymaj się. To koniec. 445 00:29:55,120 --> 00:29:58,160 Jesteś skończony! Słyszysz? 446 00:29:58,240 --> 00:30:00,920 Już po tobie. Cokolwiek się stanie, straceńcze! 447 00:30:01,000 --> 00:30:03,680 Widzisz? Dzień od razu nabrał rumieńców. 448 00:30:08,920 --> 00:30:11,320 Zatrzymaj się! Pozbawisz nas ciał! 449 00:30:13,600 --> 00:30:16,160 -To nie jest śmieszne! -Daj spokój! 450 00:30:16,240 --> 00:30:19,160 Jeśli masz odejść, zrób to z klasą! 451 00:30:21,480 --> 00:30:23,240 Nienawidzę cię! 452 00:30:28,400 --> 00:30:30,120 Jesteś moim samochodem. 453 00:30:30,200 --> 00:30:34,440 Mam cię od nowości. Nie spłoniesz. 454 00:30:34,520 --> 00:30:36,400 Nawet o tym nie myśl. 455 00:30:45,000 --> 00:30:47,120 Crowley ma coś, czego nie mają inne demony, 456 00:30:47,200 --> 00:30:50,120 a już na pewno nie Hastur: wyobraźnię. 457 00:30:50,200 --> 00:30:53,440 Właśnie wyobraża sobie, że nic mu nie jest 458 00:30:53,520 --> 00:30:55,600 i że tona płonącego metal, gumy i skóry 459 00:30:55,680 --> 00:30:57,800 to w pełni sprawna bryka. 460 00:30:57,880 --> 00:30:59,800 Rozpoczął podróż swoim bentleyem 461 00:30:59,880 --> 00:31:04,200 i niech go wszyscy diabli, jeśli miałby jej w nim nie zakończyć. 462 00:31:16,880 --> 00:31:18,480 Spece już są w drodze. 463 00:31:18,560 --> 00:31:21,360 Tymczasem nikt nie wydostanie się z Londynu. 464 00:31:21,440 --> 00:31:22,920 Jesteś pewien? 465 00:31:30,880 --> 00:31:32,280 Co to... 466 00:31:32,360 --> 00:31:34,280 To już nie nasz problem. 467 00:31:35,520 --> 00:31:36,800 Machał do nas. 468 00:31:47,640 --> 00:31:49,280 Wybaczcie, że zatkałem wam usta, 469 00:31:49,360 --> 00:31:51,280 ale zaraz znów będziecie mogli mówić, 470 00:31:51,360 --> 00:31:52,840 a potem się pobawimy. 471 00:31:52,920 --> 00:31:54,960 Poznacie moich nowych przyjaciół. 472 00:31:55,040 --> 00:31:57,040 Na pewno ich polubicie. 473 00:32:03,040 --> 00:32:04,600 Przybądźcie do mnie! 474 00:32:08,480 --> 00:32:11,280 Przybądźcie do mnie! 475 00:32:14,640 --> 00:32:17,040 No już. Możemy się dalej przyjaźnić. 476 00:32:17,120 --> 00:32:20,080 Gdy wszyscy ludzie znikną, możecie rządzić światem. 477 00:32:21,320 --> 00:32:24,000 Wensley, ty dostaniesz Amerykę. 478 00:32:24,080 --> 00:32:26,680 Pepper, tobie przypadnie Azja i Rosja. 479 00:32:26,760 --> 00:32:28,720 A Brian może mieć Europę i Afrykę. 480 00:32:28,800 --> 00:32:31,240 Psie, tobie dam Australię. 481 00:32:31,320 --> 00:32:33,040 Będziemy rządzić światem. 482 00:32:33,120 --> 00:32:34,960 A co z tobą? 483 00:32:36,840 --> 00:32:38,080 Ale co? 484 00:32:38,800 --> 00:32:40,560 Co przypadnie tobie? 485 00:32:41,640 --> 00:32:43,880 Ja będę tutaj, jak zawsze. 486 00:32:44,480 --> 00:32:45,480 Sam? 487 00:32:45,560 --> 00:32:46,960 Nie chcę nigdzie wyjeżdżać. 488 00:32:47,040 --> 00:32:48,880 Hogback Wood jest też nasze. 489 00:32:48,960 --> 00:32:50,880 Nie chcemy jechać do Ameryki czy Azji. 490 00:32:50,960 --> 00:32:52,480 Zrobicie, co wam każę. 491 00:32:52,560 --> 00:32:54,080 Bo co? 492 00:32:54,160 --> 00:32:57,480 Odebrałeś nam mowę i zamroziłeś nas. Nie damy rady uciec. 493 00:32:57,560 --> 00:32:58,800 Właściwie mógłby nas zabić. 494 00:32:58,880 --> 00:33:01,520 Tak, mógłbyś to zrobić. 495 00:33:02,200 --> 00:33:03,640 Nie jesteście już zamrożeni. 496 00:33:03,720 --> 00:33:06,880 Możecie iść, gdzie chcecie. Widzicie? Mam to gdzieś. 497 00:33:14,240 --> 00:33:16,040 Żegnaj, Adamie. 498 00:33:16,120 --> 00:33:17,960 Właściwie racja. Żegnaj, Adamie. 499 00:33:18,040 --> 00:33:19,200 Jak to: „Żegnaj”? 500 00:33:19,280 --> 00:33:20,840 Przestań za nami iść. 501 00:33:20,920 --> 00:33:22,120 Przecież nie idę. 502 00:33:22,200 --> 00:33:24,840 Nie zadajemy się już z tobą. Nie lubimy cię. 503 00:33:25,920 --> 00:33:27,200 Mam to gdzieś. 504 00:33:31,120 --> 00:33:32,080 Psie, wracaj. 505 00:33:32,880 --> 00:33:33,920 Psie! 506 00:33:34,480 --> 00:33:38,480 Zostaw ich. Masz cały świat. 507 00:33:38,560 --> 00:33:43,000 Masz moc. Masz potęgę. 508 00:33:43,080 --> 00:33:45,000 Zostaw ich. 509 00:33:53,720 --> 00:33:55,160 Oddajcie mojego psa! 510 00:33:57,280 --> 00:33:59,320 To nie twój pies, tylko swój. 511 00:33:59,400 --> 00:34:01,000 Poza tym i tak już cię nie lubi. 512 00:34:01,080 --> 00:34:03,440 Jesteś straszny i już się nie przyjaźnimy. 513 00:34:03,520 --> 00:34:06,880 Nikt cię nie lubi. Chcesz to wszystko spalić. Dlaczego? 514 00:34:06,960 --> 00:34:11,080 Bo dorośli coś sknocili. Można to naprawić, a nie niszczyć. 515 00:34:20,480 --> 00:34:22,640 Wróćcie. Proszę. 516 00:34:45,640 --> 00:34:47,960 No co, maluszku. 517 00:34:48,040 --> 00:34:50,200 Witaj, Adamie. 518 00:35:13,800 --> 00:35:15,480 Przepraszam. 519 00:35:18,760 --> 00:35:20,400 Ja tylko... 520 00:35:20,480 --> 00:35:22,640 Coś mi się chyba pomieszało. 521 00:35:22,760 --> 00:35:24,280 Już mi lepiej. 522 00:35:35,640 --> 00:35:37,640 Adamie, coś ty narobił? 523 00:35:37,760 --> 00:35:39,680 Nie wiem. 524 00:35:39,800 --> 00:35:41,920 Cokolwiek się stało, musimy to powstrzymać. 525 00:35:42,680 --> 00:35:43,800 Skoczcie po rowery. 526 00:35:43,880 --> 00:35:45,640 Spotkajmy się tu za pięć minut. 527 00:35:46,320 --> 00:35:47,400 Dokąd jedziemy? 528 00:35:47,480 --> 00:35:49,160 Adamie. 529 00:35:49,200 --> 00:35:51,560 Gdzie pojedziemy na rowerach? 530 00:35:51,640 --> 00:35:53,880 Na koniec świata. To niedaleko. 531 00:35:57,320 --> 00:35:58,480 -Już wiem. -Tak? 532 00:35:58,560 --> 00:36:02,320 Skoro Agnes mówi ci, co robić, a my musimy to wykonać, 533 00:36:02,400 --> 00:36:06,200 wystarczy, że wylosujesz którąkolwiek kartę. 534 00:36:14,040 --> 00:36:16,920 „Gdy niebo karmazynem spłonie...” 535 00:36:17,000 --> 00:36:19,080 Można powiedzieć, że trafiła. 536 00:36:19,160 --> 00:36:23,000 „Obojgu stanąć wam trzeba między światem życia i wojny, 537 00:36:23,080 --> 00:36:25,600 gdy żelazny ptak nie zląduje nigdy więcej”. 538 00:36:27,160 --> 00:36:28,840 Widzisz? 539 00:36:28,920 --> 00:36:30,640 To może być o nas. 540 00:36:30,760 --> 00:36:32,640 „Gdy żelazny ptak nie zląduje nigdy więcej”. 541 00:36:32,760 --> 00:36:35,320 To może chodzić o samolot. 542 00:36:35,400 --> 00:36:36,640 Gdzie one nie lądują? 543 00:36:36,760 --> 00:36:38,480 Za miastem jest amerykańska baza lotnicza. 544 00:36:38,560 --> 00:36:41,040 Samoloty już tam nie lądują. 545 00:36:41,120 --> 00:36:42,960 Poznałam obsługę lokalnego pubu. 546 00:36:43,040 --> 00:36:44,760 Ale po co mielibyśmy tam iść? 547 00:36:44,840 --> 00:36:47,480 Mają tam tylko urządzenia komunikacyjne. 548 00:36:47,560 --> 00:36:49,040 Komputery i takie tam. 549 00:36:49,600 --> 00:36:50,760 Żadnych materiałów wybuchowych. 550 00:36:57,400 --> 00:36:59,000 Boże. 551 00:36:59,080 --> 00:37:01,440 Droga pani, zdaje mi się, 552 00:37:01,520 --> 00:37:04,080 że lepiej byłoby pójść na piechotę. 553 00:37:04,160 --> 00:37:07,320 Musiałby się zdarzyć cud, by wycisnąć ponad 10 mil na godzinę. 554 00:37:08,680 --> 00:37:09,880 Cuda. 555 00:37:09,960 --> 00:37:11,800 Właśnie. 556 00:37:12,640 --> 00:37:17,560 Sierżancie Shadwell, proszę mnie chwycić mocno, z łaski swojej. 557 00:37:22,480 --> 00:37:26,800 Proszę nie patrzeć w dół! Startujemy! 558 00:37:49,800 --> 00:37:51,640 Chyba się zgubiliśmy. 559 00:37:51,680 --> 00:37:53,360 Musiało powyrywać drogowskazy. 560 00:37:53,440 --> 00:37:56,200 Szukamy bazy lotniczej. 561 00:37:56,320 --> 00:37:59,040 Drugi skręt w prawo. Właściwie nie do końca w prawo. 562 00:37:59,120 --> 00:38:00,640 Jedźcie w lewo, ale zobaczycie, 563 00:38:00,760 --> 00:38:03,840 że droga prowadzi łukiem w prawo. 564 00:38:03,920 --> 00:38:06,280 Zobaczycie znak „Porrit's Lane”. 565 00:38:06,360 --> 00:38:10,160 Wjedziecie do wioski, miniecie Bull and Fiddle i będzie ją widać. 566 00:38:11,000 --> 00:38:12,640 Nie wiem, czy pamiętam. 567 00:38:12,680 --> 00:38:15,440 Ja pamiętam. Jedziemy. 568 00:38:23,280 --> 00:38:25,640 „Za orlim gniazdem opadł wielki popiół”. 569 00:38:25,680 --> 00:38:27,000 Wystarczy. 570 00:38:28,920 --> 00:38:31,120 Większość mojej rodziny myślała, 571 00:38:31,160 --> 00:38:33,000 że chodzi o rewolucję w Rosji. 572 00:38:33,080 --> 00:38:34,840 Takich miejsc strzegą ponuracy 573 00:38:34,920 --> 00:38:36,640 uzbrojeni w wielkie gnaty. 574 00:38:36,760 --> 00:38:38,520 Jeśli nie zginiemy przy próbie włamania, 575 00:38:38,600 --> 00:38:40,160 to ostatnie kilka minut 576 00:38:40,200 --> 00:38:42,640 przed końcem świata spędzimy w klitce bez okien. 577 00:38:42,760 --> 00:38:45,200 Chyba za bardzo się nakręcasz. 578 00:38:45,320 --> 00:38:48,640 Nieprawda. Martwię się w głębi duszy, 579 00:38:48,680 --> 00:38:51,560 że mnie postrzelą, wtrącą do pierdla, 580 00:38:51,640 --> 00:38:54,280 potem podtopią, a potem znów postrzelą. 581 00:38:54,360 --> 00:38:58,040 Nie martw się. Agnes by mi zdradziła, gdyby ktoś miał cię zastrzelić. 582 00:39:09,880 --> 00:39:11,160 ZAKAZ FOTOGRAFOWANIA I NAGRYWANIA 583 00:39:11,200 --> 00:39:12,640 TEREN SIŁ POWIETRZNYCH USA WKROCZENIE GROZI ŚMIERCIĄ 584 00:39:12,680 --> 00:39:14,920 BAZA SIŁ POWIETRZNYCH USA 585 00:39:37,880 --> 00:39:39,520 To tutaj. 586 00:39:41,080 --> 00:39:44,320 I to wszystko? Liczyłam na większy rozmach. 587 00:39:44,400 --> 00:39:47,760 Tysiące lat czekania, żeby przejechać się sto mil. 588 00:39:47,840 --> 00:39:49,960 Jeśli Armageddon jest gdzieś, 589 00:39:50,600 --> 00:39:52,160 to jest wszędzie! 590 00:39:52,280 --> 00:39:54,800 -Sforsujmy ogrodzenie. -Nie. 591 00:39:54,880 --> 00:39:57,320 Wjeżdżamy, robimy swoje i wyjeżdżamy. 592 00:39:57,800 --> 00:40:00,760 Geografia jest bez znaczenia. 593 00:40:19,080 --> 00:40:21,640 Niezapowiedziana kontrola, żołnierzu. 594 00:40:24,640 --> 00:40:28,640 Nie informowano mnie o niezapowiedzianej kontroli. 595 00:40:28,680 --> 00:40:30,960 Wtedy nie byłaby niezapowiedziana, prawda? 596 00:40:31,640 --> 00:40:32,520 Czy mogę... 597 00:40:33,520 --> 00:40:35,840 prosić o wylegitymowanie się? 598 00:40:37,200 --> 00:40:38,640 Bardzo dobrze. 599 00:40:38,680 --> 00:40:40,640 Nie mów nikomu, że jedziemy. 600 00:40:40,680 --> 00:40:42,560 Chcemy, żeby to była niespodzianka. 601 00:40:57,040 --> 00:40:59,640 „Za orlim gniazdem opadł wielki popiół”. 602 00:41:00,440 --> 00:41:01,800 To się jej udało. 603 00:41:03,080 --> 00:41:04,600 Spisałeś się, Dicku Turpinie. 604 00:41:05,400 --> 00:41:07,480 Naprawdę tak go nazywasz. 605 00:41:07,560 --> 00:41:08,560 Tak. 606 00:41:09,840 --> 00:41:12,360 Pewnie liczysz na to, że ktoś cię spyta dlaczego. 607 00:41:12,440 --> 00:41:13,440 Może. 608 00:41:15,800 --> 00:41:16,800 Jasne. 609 00:41:17,960 --> 00:41:19,840 To nie może być tak proste. Nie ma szans. 610 00:41:19,920 --> 00:41:22,400 Na pewno będą strażnicy i kamery przemysłowe. 611 00:41:25,520 --> 00:41:26,760 Dokąd idziemy? 612 00:41:28,400 --> 00:41:29,600 Tam. 613 00:41:30,320 --> 00:41:33,320 -Skąd wiesz? -Bo całe moje życie 614 00:41:33,400 --> 00:41:35,920 i wszystko, co Agnes spisała 400 lat temu w tej księdze, 615 00:41:36,000 --> 00:41:37,960 prowadzi mnie tutaj. 616 00:41:38,040 --> 00:41:40,520 Teraz. Z tobą. 617 00:41:42,680 --> 00:41:44,480 Wiem. 618 00:41:46,440 --> 00:41:49,120 -A jak ich powstrzymamy? -Chodź już. 619 00:41:55,680 --> 00:41:58,200 To głupie, że nazywają ją bazą wojskową. 620 00:41:58,320 --> 00:42:01,440 Byłam tam na dniach otwartych i nawet nie mieli broni. 621 00:42:01,520 --> 00:42:04,800 Tylko radiostacje i anteny satelitarne. 622 00:42:04,880 --> 00:42:07,160 Tak, same gałki i pokrętła. 623 00:42:07,200 --> 00:42:10,280 Debilizm. Co twoi nowi przyjaciele będą tu robić? 624 00:42:10,360 --> 00:42:13,040 Pewnie włamią się do międzynarodowej sieci wojskowej 625 00:42:13,120 --> 00:42:16,280 i aktywują komputerowe systemy automatyczne, 626 00:42:16,360 --> 00:42:19,360 -żeby zaczęły ze sobą walczyć. -To byłoby dość trudne. 627 00:42:19,440 --> 00:42:21,640 Nie do końca. Nie w ich przypadku. 628 00:42:59,680 --> 00:43:00,960 31 MINUT DO KOŃCA ŚWIATA 629 00:43:10,440 --> 00:43:12,920 Hej, wy! Stójcie! 630 00:43:14,040 --> 00:43:16,120 Stójcie, powiedziałem! 631 00:43:17,320 --> 00:43:20,520 Adamie Youngu, tak myślałem, że to ty. 632 00:43:21,040 --> 00:43:23,400 I cała ta zgraja. Rodzice wiedzą, że się szwendacie? 633 00:43:23,480 --> 00:43:25,880 Właściwie prawo tego nie zakazuje. 634 00:43:25,960 --> 00:43:29,920 Nie można pójść do więzienia za „szwendanie się”. 635 00:43:30,000 --> 00:43:32,480 Gdzie się wybieracie wieczorem, nicponie? 636 00:43:32,560 --> 00:43:35,320 Nie pokazuj mi języka, młoda damo, 637 00:43:35,400 --> 00:43:37,360 bo pogadam z twoją matką. 638 00:43:37,440 --> 00:43:39,520 -Jedziemy do bazy lotniczej. -Jeśli nas pan puści. 639 00:43:39,600 --> 00:43:42,320 Nie pojedziemy tam, jeśli pan się nie zgodzi. 640 00:43:43,680 --> 00:43:48,000 Adamie, wiedz, że porozmawiam z twoim ojcem! 641 00:43:50,320 --> 00:43:52,200 Możecie mi podać śrubokręt? 642 00:43:57,560 --> 00:43:58,640 Kim, do diabła, jesteście? 643 00:43:58,720 --> 00:44:01,840 Nie jestem z Piekła ani z Nieba. 644 00:44:01,920 --> 00:44:04,760 Co takiego szczególnego jest w tym miejscu? 645 00:44:04,840 --> 00:44:07,600 To ściśle tajne centrum komunikacyjne. 646 00:44:07,680 --> 00:44:09,160 Wszystko tędy przechodzi. 647 00:44:09,240 --> 00:44:11,040 Zorganizowali to tak, żeby nie musieli walczyć. 648 00:44:11,120 --> 00:44:14,520 -Zrobią to za nich maszyny. -Poza śmiercią. 649 00:44:14,600 --> 00:44:18,520 W pewnych kwestiach maszyny nigdy nie zastąpią ludzi. 650 00:44:18,600 --> 00:44:20,080 Czuję to. 651 00:44:20,160 --> 00:44:23,200 Za pięć minut cały świat pogrąży się w wojnie. 652 00:44:23,280 --> 00:44:24,680 A gdy rozpęta się wojna, 653 00:44:24,760 --> 00:44:26,720 nadejdzie głód... 654 00:44:26,800 --> 00:44:27,840 a potem skażenie. 655 00:44:33,360 --> 00:44:34,880 Wchodzimy do gry. 656 00:44:46,600 --> 00:44:49,560 Przejmują całą energię elektryczną. 657 00:44:49,640 --> 00:44:52,840 Pod ich rządami zaczyna żyć własnym życiem. 658 00:44:52,920 --> 00:44:55,720 Przepalają przekaźniki. Wyłączają przełączniki. 659 00:44:55,800 --> 00:44:57,520 Gaszą światła. 660 00:44:57,600 --> 00:44:59,240 Przejmują kontrolę. 661 00:45:00,560 --> 00:45:02,560 Przedstawienie czas skończyć. 662 00:45:10,840 --> 00:45:11,960 DAKOTA PÓŁNOCNA, USA 663 00:45:16,920 --> 00:45:19,360 -Głowice uzbrojone. -Co, do licha? 664 00:45:19,440 --> 00:45:20,800 Powiedziałeś: „Co, do licha”? 665 00:45:20,880 --> 00:45:23,400 Łącz mnie z cyberdowództwem. Coś się stało. 666 00:45:27,360 --> 00:45:28,480 Zaczęło się. 667 00:45:28,680 --> 00:45:30,160 Kody atomowe przekazane. 668 00:45:30,240 --> 00:45:33,000 Wszystko zmierza do końcowego odliczania. 669 00:45:33,080 --> 00:45:34,160 Miecz podniesiony, 670 00:45:34,240 --> 00:45:35,720 gotowy do uderzenia. 671 00:45:36,680 --> 00:45:37,760 OGNISTY PTAK 672 00:45:37,840 --> 00:45:39,160 ATOMOWA ŁÓDŹ PODWODNA PÓŁNOCNY ATLANTYK 673 00:45:44,760 --> 00:45:45,920 Co się dzieje? 674 00:45:46,000 --> 00:45:48,680 Szyfrowana wiadomość z Kremla. Jesteśmy w stanie wojny. 675 00:45:48,760 --> 00:45:50,160 -Z kim? -A jak myślisz? 676 00:45:50,240 --> 00:45:51,160 Z Ukrainą? 677 00:45:51,240 --> 00:45:52,560 Strzelaj dalej... 678 00:45:52,640 --> 00:45:53,800 Z Uzbekistanem? 679 00:45:53,880 --> 00:45:55,200 Ze wszystkimi. 680 00:46:01,000 --> 00:46:02,640 To nie tylko nuklearna zagłada. 681 00:46:02,720 --> 00:46:04,720 Również chemiczna. 682 00:46:04,800 --> 00:46:06,960 Moje ulubione substancje to pierwiastki. 683 00:46:07,040 --> 00:46:08,520 Mów, co chcesz. 684 00:46:08,600 --> 00:46:11,160 Pluton daje się we znaki tysiące lat, 685 00:46:11,240 --> 00:46:13,400 ale arsen jest wieczny. 686 00:46:13,480 --> 00:46:17,200 Wojna, skażenie, a potem zima. 687 00:46:17,280 --> 00:46:20,280 Lubię zimę. Jest tak zimno. 688 00:46:20,360 --> 00:46:22,360 Tak czysto. I ten głód. 689 00:46:37,760 --> 00:46:41,840 Przepraszam, że niepokoję. Chyba zgubiłem drogę. 690 00:46:41,920 --> 00:46:43,560 Którędy do bazy lotniczej Tadfield? 691 00:46:43,640 --> 00:46:45,960 Niektóre słowa trudno przechodzą przez gardło. 692 00:46:46,040 --> 00:46:48,320 Tak naprawdę R. P. Tyler chce powiedzieć... 693 00:46:50,360 --> 00:46:53,120 Samochód panu się pali. 694 00:46:53,200 --> 00:46:54,200 Ale nie może. 695 00:46:54,280 --> 00:46:57,080 Kierowca musi o tym wiedzieć, czyż nie? 696 00:46:57,160 --> 00:46:59,640 To pewnie jakaś sztuczka. 697 00:46:59,720 --> 00:47:00,720 Więc mówi... 698 00:47:00,800 --> 00:47:02,280 Pewnie źle pan skręcił. 699 00:47:02,360 --> 00:47:04,200 Wywiało drogowskazy. 700 00:47:04,280 --> 00:47:05,520 Łatwo się pomylić. 701 00:47:05,600 --> 00:47:07,600 Druga ulica w prawo. 702 00:47:07,680 --> 00:47:09,520 Podczas gdy chce powiedzieć... 703 00:47:09,600 --> 00:47:13,640 Młody człowieku, pali ci się auto, a ty siedzisz w środku, 704 00:47:13,720 --> 00:47:17,120 a to, szczerze, nie sprzyja prowadzeniu pojazdu. 705 00:47:17,200 --> 00:47:19,480 Rozumiem. Świetnie. 706 00:47:19,560 --> 00:47:21,280 -Młody człowieku? -Tak? 707 00:47:21,360 --> 00:47:23,200 Niecodzienna aura jak na tę porę roku. 708 00:47:23,280 --> 00:47:24,960 Nie zauważyłem. 709 00:47:25,040 --> 00:47:28,680 Pewnie dlatego, że ten gruchot ci się pali! 710 00:47:36,720 --> 00:47:38,040 17 MINUT DO KOŃCA ŚWIATA 711 00:48:14,040 --> 00:48:15,840 Widzisz ten palec, chłopcze? 712 00:48:15,920 --> 00:48:18,240 Może cię wysłać na spotkanie z twoim stwórcą. 713 00:48:18,320 --> 00:48:23,080 Z całą stanowczością pragniemy pomówić z kimś, kto tym zawiaduje. 714 00:48:23,160 --> 00:48:25,640 On nie łże. Wiedziałabym, gdyby tak było. 715 00:48:25,720 --> 00:48:28,360 Możesz mi nie przerywać? Usiłuję... 716 00:48:28,440 --> 00:48:30,040 Chciałam tylko szepnąć słówko... 717 00:48:30,120 --> 00:48:32,160 Rozumiem, ale naprawdę... 718 00:48:32,240 --> 00:48:34,640 Możecie się uciszyć? Oboje. 719 00:48:34,720 --> 00:48:38,800 Z całym szacunkiem, proszę pani... 720 00:48:52,040 --> 00:48:55,560 Dzisiejsze auta to już nie to samo. 721 00:48:55,640 --> 00:48:58,760 -Crowley? -Azirafalu, widzę, że złapałeś okazję. 722 00:48:58,840 --> 00:49:00,520 Ładna sukienka. Do twarzy ci. 723 00:49:01,120 --> 00:49:04,320 Ten młody człowiek nie chce nas wpuścić. 724 00:49:05,480 --> 00:49:06,880 Zostaw to mnie. 725 00:49:08,280 --> 00:49:12,360 Wojskowy człowieku, mój przyjaciel i ja przybywamy z daleka... 726 00:49:14,160 --> 00:49:15,320 Który z was to zrobił? 727 00:49:17,040 --> 00:49:19,480 Te dzieciaki właśnie się doigrały. 728 00:49:19,560 --> 00:49:22,000 Wy również. Nie ruszać się! 729 00:49:26,080 --> 00:49:28,360 Wszystkie kurczaki wracają do domu na rożen. 730 00:49:29,640 --> 00:49:31,280 Żadnych kurczaków. 731 00:49:31,360 --> 00:49:33,440 Rozpoczęto odliczanie do aktywacji. 732 00:49:33,520 --> 00:49:35,360 Nasz pan, nasz mistrz. 733 00:49:35,440 --> 00:49:38,800 Nasz przyjaciel. To na niego czekamy. 734 00:49:39,280 --> 00:49:40,880 Gdy do nas dołączy, 735 00:49:40,960 --> 00:49:43,560 będziemy w komplecie. 736 00:49:49,800 --> 00:49:52,280 Adam nie wiedział, co ma się zaraz zdarzyć, 737 00:49:52,360 --> 00:49:54,480 ale wiedział, co należy robić. 738 00:49:54,560 --> 00:49:56,040 Jacy są ci ludzie? 739 00:49:56,120 --> 00:49:57,320 Nie wiem. 740 00:49:58,760 --> 00:49:59,960 Są dorośli? 741 00:50:07,960 --> 00:50:10,760 -Co tu robicie, do cholery? -Spokojnie. 742 00:50:10,840 --> 00:50:13,680 Słuchaj, mały, to teren wojskowy. 743 00:50:13,760 --> 00:50:15,520 Lepiej będzie, jak się prześpicie. 744 00:50:15,600 --> 00:50:16,680 Wszyscy żołnierze. 745 00:50:23,720 --> 00:50:25,040 Przyszedłem! 746 00:50:29,480 --> 00:50:30,760 Już tu jest! 747 00:50:30,840 --> 00:50:33,040 To koniec wszystkiego. 748 00:50:33,120 --> 00:50:34,960 Czas minął.