1 00:00:16,225 --> 00:00:18,811 - Nagły wyjazd? - Tak. 2 00:00:19,311 --> 00:00:22,773 Mam w Greensboro parę spotkań, które nie mogą czekać. 3 00:00:41,876 --> 00:00:44,795 Chciałem przed wyjazdem pożegnać się z Thomasem. 4 00:00:44,879 --> 00:00:47,006 Wyszedł, zanim wstałam. 5 00:00:48,215 --> 00:00:49,049 Bez słowa. 6 00:00:49,133 --> 00:00:51,761 Zwykle zostawia kartkę, gdy idzie na ryby. 7 00:00:53,679 --> 00:00:54,680 Proszę. 8 00:00:57,057 --> 00:00:59,018 - Dziękuję. - Coś cię niepokoi? 9 00:01:01,771 --> 00:01:05,483 Chyba już głową jestem w pracy. 10 00:01:07,485 --> 00:01:12,031 Mogę być w drodze dłużej niż zwykle. 11 00:01:12,114 --> 00:01:13,616 Mogą być trudności z kontaktem. 12 00:01:13,699 --> 00:01:15,409 Powiesz mi, co się dzieje? 13 00:01:15,451 --> 00:01:17,745 Co? Nie, ja tylko... 14 00:01:19,079 --> 00:01:22,124 Ostatnio miałem gorsze wyniki, 15 00:01:22,208 --> 00:01:25,169 więc muszę trochę ciężej popracować. 16 00:01:25,211 --> 00:01:26,629 Nie o tym mówię, John. 17 00:01:27,505 --> 00:01:28,839 A o czym? 18 00:01:28,923 --> 00:01:31,675 O wczorajszej kłótni z Thomasem 19 00:01:31,759 --> 00:01:33,719 i o tej sytuacji z Danielem. 20 00:01:35,054 --> 00:01:36,972 Nigdy nie byłeś taki ponury. 21 00:01:39,016 --> 00:01:41,018 Jestem taki jak zawsze. 22 00:01:41,393 --> 00:01:45,189 Możesz mi powiedzieć, cokolwiek by się działo. 23 00:01:45,272 --> 00:01:46,607 Zawsze tak było. 24 00:01:46,690 --> 00:01:50,194 Zgadza się, dlatego powinnaś mi uwierzyć. 25 00:01:51,153 --> 00:01:52,613 Ale nie wierzę. 26 00:01:55,991 --> 00:01:58,911 W takim razie musimy porozmawiać, 27 00:01:58,994 --> 00:02:01,747 ale teraz to musi poczekać, bo... 28 00:02:01,831 --> 00:02:03,499 - Spotkania handlowe. - Właśnie. 29 00:02:04,124 --> 00:02:06,669 Dobrze, że cię widzę. Posłuchaj... 30 00:02:06,752 --> 00:02:08,170 Zrobiłem to. 31 00:02:09,046 --> 00:02:10,047 ODDZIAŁY PIECHOTY MORSKIEJ KSZTAŁTUJĄ MĘŻCZYZN! 32 00:02:10,714 --> 00:02:12,508 Mieliśmy o tym porozmawiać. 33 00:02:12,591 --> 00:02:15,553 Nie widziałem sensu w przeciąganiu tego. 34 00:02:15,636 --> 00:02:17,596 Niedługo przyjedzie rekruter, 35 00:02:17,680 --> 00:02:19,473 który zabierze mnie i kilku chłopaków do Parris Island. 36 00:02:19,557 --> 00:02:21,016 - Co? - Muszę się spakować. 37 00:02:21,100 --> 00:02:22,393 Jezu. 38 00:02:23,269 --> 00:02:24,812 Nie, to za wcześnie. John. 39 00:02:24,895 --> 00:02:26,063 W porządku. Załatwimy to. 40 00:02:26,188 --> 00:02:28,399 Zadzwonię do tego rekrutera. Postąpiłeś nierozważnie. 41 00:02:28,482 --> 00:02:30,943 Nie powinienem był mówić tych rzeczy. Przepraszam. 42 00:02:31,026 --> 00:02:33,946 Nie. Myślałem o tym od dłuższego czasu. 43 00:02:34,864 --> 00:02:36,532 To mój wybór. 44 00:02:43,163 --> 00:02:45,708 To wszystko dzieje się tak szybko. 45 00:02:45,791 --> 00:02:49,378 Gdybyś wczoraj spokojnie z nim porozmawiał, 46 00:02:49,461 --> 00:02:51,046 przemówiłbyś mu do rozsądku. 47 00:02:51,130 --> 00:02:52,381 Co sugerujesz? 48 00:02:52,965 --> 00:02:56,343 Że akurat ty powinieneś umieć rozmawiać z naszym synem. 49 00:02:56,427 --> 00:02:57,386 Czyli to moja wina? 50 00:02:57,469 --> 00:02:59,221 Sobie nie masz nic do zarzucenia? 51 00:02:59,305 --> 00:03:01,098 O czym ty mówisz? 52 00:03:08,105 --> 00:03:10,357 Muszę się przewietrzyć. 53 00:03:11,650 --> 00:03:13,402 Przemyśleć to. 54 00:03:29,126 --> 00:03:31,503 REKRUTACJA – KORPUS PIECHOTY MORSKIEJ USA 55 00:03:35,633 --> 00:03:36,508 Panowie. 56 00:03:37,092 --> 00:03:39,845 Bardzo mi przykro, ale zaszło nieporozumienie. 57 00:03:39,929 --> 00:03:44,099 Mój syn Thomas zmienił zdanie. 58 00:03:45,517 --> 00:03:47,686 Bez obaw, panie Smith, zaopiekujemy się pana synem. 59 00:03:47,770 --> 00:03:48,604 Nie. 60 00:03:48,938 --> 00:03:49,897 Słucham? 61 00:03:49,980 --> 00:03:51,857 Myślicie, że nie wiem, jak to się skończy? 62 00:03:52,191 --> 00:03:54,151 Rozumiem, panie Smith. 63 00:03:54,652 --> 00:03:57,112 To naturalne, że martwi się pan o syna. 64 00:03:57,196 --> 00:03:58,364 Owszem. 65 00:03:59,657 --> 00:04:02,117 Przykro mi. Jest pełnoletni. 66 00:04:02,826 --> 00:04:04,119 Podpisał dokumenty. 67 00:04:04,203 --> 00:04:05,829 Nie pozwolę wam go zabrać. 68 00:04:05,913 --> 00:04:08,207 Tato, już postanowiłem. Jadę. 69 00:04:08,582 --> 00:04:09,792 Nie pozwolę ci. 70 00:04:10,626 --> 00:04:13,045 Mój synek. Kocham cię. 71 00:04:13,420 --> 00:04:14,588 Cześć. 72 00:04:16,674 --> 00:04:20,052 Thomasie, czy wczoraj mogłem powiedzieć cokolwiek, 73 00:04:20,135 --> 00:04:22,805 co zmieniłoby twoją decyzję? 74 00:04:22,888 --> 00:04:24,223 To już bez znaczenia. 75 00:04:25,891 --> 00:04:27,393 Bądź ze mnie dumny. 76 00:04:28,936 --> 00:04:31,313 Zawsze byłem z ciebie dumny, Thomasie. 77 00:04:32,690 --> 00:04:33,774 Żegnajcie. 78 00:05:50,517 --> 00:05:54,980 CZŁOWIEK Z WYSOKIEGO ZAMKU 79 00:06:05,699 --> 00:06:07,117 Może to i dobrze. 80 00:06:07,201 --> 00:06:10,704 Wojna w Wietnamie szybko się skończy. 81 00:06:10,788 --> 00:06:13,707 Może nawet nie zdążą wysłać go na pole bitwy. 82 00:06:15,292 --> 00:06:16,293 John. 83 00:06:17,252 --> 00:06:19,755 John, powiedz coś. 84 00:06:21,423 --> 00:06:23,550 To jakiś koszmarny żart. 85 00:06:23,634 --> 00:06:24,676 Żart? 86 00:06:24,760 --> 00:06:26,095 Co to znaczy? 87 00:06:29,473 --> 00:06:30,849 Muszę wracać. 88 00:06:31,934 --> 00:06:33,310 Muszę jechać. 89 00:06:34,311 --> 00:06:35,187 Co? 90 00:06:35,854 --> 00:06:38,816 Nasz syn pojechał na wojnę, a ty zostawiasz mnie tu samą? 91 00:06:38,899 --> 00:06:40,442 Żeby to naprawić, Helen. 92 00:06:40,526 --> 00:06:43,320 Musi być jakiś sposób. Znajdę go. 93 00:06:43,403 --> 00:06:44,988 Ale mam mało czasu. 94 00:06:45,072 --> 00:06:46,365 O czym ty mówisz? 95 00:06:46,448 --> 00:06:48,659 - Co jest ważniejsze niż to? - Muszę jechać. 96 00:06:48,742 --> 00:06:52,162 Przez jakiś czas mogę się nie odzywać, ale wrócę, rozumiesz? 97 00:06:52,788 --> 00:06:53,997 Nie wiem, jak ci to wyjaśnić. 98 00:06:54,081 --> 00:06:57,876 Ale zrozum, że na to nie pozwolę. 99 00:06:58,961 --> 00:07:00,838 Ale ja nie rozumiem! 100 00:07:02,756 --> 00:07:04,216 Wybacz, Helen. 101 00:07:28,365 --> 00:07:29,867 Witamy z powrotem, Reichsmarschall. 102 00:07:30,659 --> 00:07:32,035 Przynieście mój mundur. 103 00:07:32,911 --> 00:07:34,621 Chcę pomówić z Abendsenem. 104 00:07:36,707 --> 00:07:41,211 Rachel Chrisalms uznała, że wybory to dobry pomysł. 105 00:07:41,628 --> 00:07:46,592 Czemu by o losie Ameryki nie miał decydować konkurs popularności? 106 00:07:47,676 --> 00:07:51,889 Flirt Rachel z demokracją przyniósł jej 107 00:07:51,972 --> 00:07:53,807 szyty na miarę kaftan bezpieczeństwa 108 00:07:53,891 --> 00:07:58,854 i bilet na pociąg pospieszny do Wariatkowa... 109 00:07:58,937 --> 00:08:00,355 Przekabacili go. 110 00:08:01,773 --> 00:08:02,900 Biedaczysko. 111 00:08:02,983 --> 00:08:04,860 Dobra, cicho. Sekunda. 112 00:08:06,028 --> 00:08:10,908 Dołączcie do mnie, waszego gospodarza, Hawthorne'a Abendsena, w tym patrolu 113 00:08:10,991 --> 00:08:14,119 w poszukiwaniu ostatecznego celu. 114 00:08:14,745 --> 00:08:16,288 Wysokiego Zamku. 115 00:08:17,372 --> 00:08:18,498 Możecie to wyłączyć? 116 00:08:20,667 --> 00:08:22,461 Próbuję to zapisać. 117 00:08:22,544 --> 00:08:25,380 Wiesz, że to Ministerstwo Propagandy pisze te bzdury, nie Abendsen. 118 00:08:25,464 --> 00:08:26,715 Nie znasz go. 119 00:08:26,798 --> 00:08:27,883 Nie wiesz, jak działa jego umysł. 120 00:08:27,966 --> 00:08:30,594 On żyje zagadkami, łamigłówkami i paradoksami. 121 00:08:31,803 --> 00:08:34,848 „Kaftan bezpieczeństwa”. „Flirt”. „Wariatkowo”. 122 00:08:36,016 --> 00:08:37,434 „Pospieszny”. To... 123 00:08:39,811 --> 00:08:41,396 To słowa Abendsena. 124 00:08:41,480 --> 00:08:42,689 Co to znaczy? 125 00:08:42,981 --> 00:08:44,608 Tego nie wiem. 126 00:08:57,412 --> 00:08:59,498 Nie tego się spodziewałeś, co? 127 00:09:01,375 --> 00:09:04,294 Nie ty pierwszy 128 00:09:05,879 --> 00:09:09,633 próbowałeś ukraść bogom ogień, John. 129 00:09:12,803 --> 00:09:14,596 Pojawiły się komplikacje. 130 00:09:16,306 --> 00:09:17,391 Oczywiście. 131 00:09:17,474 --> 00:09:19,226 Ale można im zaradzić. 132 00:09:23,730 --> 00:09:25,816 Co się stało, John? 133 00:09:26,400 --> 00:09:30,070 Znalazłeś go, swojego syna, całego i zdrowego. 134 00:09:31,280 --> 00:09:33,156 Helen i dziewczynki? 135 00:09:35,867 --> 00:09:37,160 Nie... 136 00:09:38,328 --> 00:09:39,955 W tamtym świecie 137 00:09:41,456 --> 00:09:43,375 dziewczynki się nie urodziły. 138 00:09:45,002 --> 00:09:46,962 Coś zyskałeś, coś straciłeś. 139 00:09:48,880 --> 00:09:53,844 Myślałeś o zostaniu tam na zawsze? 140 00:09:53,927 --> 00:09:55,220 Oczywiście, że tak. 141 00:09:56,305 --> 00:09:58,181 Ale to nie takie proste, co? 142 00:09:58,724 --> 00:10:02,019 A teraz utknąłeś pomiędzy tymi światami. 143 00:10:02,102 --> 00:10:04,563 Mam tam niedokończone sprawy. 144 00:10:07,816 --> 00:10:10,027 Mój syn potrzebuje mojej pomocy. 145 00:10:10,986 --> 00:10:14,865 Ale najpierw muszę dowiedzieć się, jakie będą konsekwencje 146 00:10:17,075 --> 00:10:18,535 mojej ingerencji. 147 00:10:18,618 --> 00:10:20,037 Już to zrobiłeś. 148 00:10:20,120 --> 00:10:22,080 Już ponosisz konsekwencje. 149 00:10:22,164 --> 00:10:23,206 Ale mogę to naprawić. 150 00:10:23,582 --> 00:10:24,666 Jesteś tego pewien? 151 00:10:24,750 --> 00:10:26,960 Nie stracę syna ponownie. 152 00:11:21,515 --> 00:11:24,810 Masz dług u pana Okamiego. 153 00:11:36,655 --> 00:11:42,577 Na magazynku znaleźliśmy fragment odcisku palca. 154 00:11:44,079 --> 00:11:45,539 Pańskiego. 155 00:11:45,622 --> 00:11:48,750 Obiecuję, że następnym razem będę uważniejszy. 156 00:11:56,049 --> 00:11:59,344 WYZNANIE IIJIMY 157 00:12:51,021 --> 00:12:53,273 Pamiętam pana, Kido Taisa, 158 00:12:54,524 --> 00:12:59,404 z naszego pierwszego spotkania w Singapurze wiele lat temu. 159 00:12:59,863 --> 00:13:02,532 Admirale Inokuchi, stanie pan przed sądem wojennym. 160 00:13:03,408 --> 00:13:06,453 Chce pan wezwać na swoją obronę jakichś świadków? 161 00:13:07,746 --> 00:13:09,581 Co się z panem stało, Taisa? 162 00:13:09,664 --> 00:13:11,917 Mam obowiązek przypomnieć panu o pańskich prawach. 163 00:13:12,375 --> 00:13:14,961 Stawką jest pańska pozycja dowódcy i wolność. 164 00:13:15,045 --> 00:13:17,005 Ten sąd to fikcja. 165 00:13:17,088 --> 00:13:21,426 Na mocy prawa japońskiego mam prawo być sądzony przed sądem marynarki w Tokio. 166 00:13:21,510 --> 00:13:24,888 Jest pan oskarżony o kolaborację z wrogiem. 167 00:13:24,971 --> 00:13:27,557 Wie pan, jaki wyrok panu grozi. 168 00:13:28,475 --> 00:13:29,643 Wiem. 169 00:13:34,397 --> 00:13:38,401 Czy sam pan zaaranżował spotkanie z Equianem Hamptonem? 170 00:13:39,819 --> 00:13:41,238 Czy miał pan sojuszników? 171 00:13:42,113 --> 00:13:43,949 Ja dotrzymuję obietnic. 172 00:13:45,408 --> 00:13:47,118 A pan? 173 00:13:51,706 --> 00:13:56,127 Mam w tej celi więcej wolności niż pan. 174 00:13:57,796 --> 00:14:01,049 Jest pan marionetką w rękach Yamoriego. 175 00:14:01,132 --> 00:14:03,343 Dość tego! Zamknij się, zdrajco! 176 00:14:06,304 --> 00:14:09,808 Pan nie pamięta głodu w Japonii, 177 00:14:10,475 --> 00:14:12,894 gdy nasze rodziny nie mogły zapewnić nam bytu. 178 00:14:14,938 --> 00:14:17,482 Spiskował pan przeciwko własnemu narodowi. 179 00:14:17,566 --> 00:14:20,485 Teraz stanie pan przed sądem sam. 180 00:14:29,327 --> 00:14:32,914 Admirał Inokuchi odmawia powołania świadków. 181 00:14:32,998 --> 00:14:34,583 To jednoznaczne z przyznaniem się do winy. 182 00:14:34,666 --> 00:14:37,961 Powinien być sądzony w Tokio przez ławę oficerów marynarki. 183 00:14:38,044 --> 00:14:40,005 Nie możemy sobie na to pozwolić. 184 00:14:40,088 --> 00:14:42,424 W Japonii mogliby uznać proces za nielegalny. 185 00:14:42,507 --> 00:14:44,718 Dlatego musimy działać szybko. 186 00:14:46,052 --> 00:14:47,304 Wasza Wysokość. 187 00:14:49,472 --> 00:14:51,016 Gdzie admirał Inokuchi? 188 00:14:52,934 --> 00:14:54,978 Admirał został aresztowany. 189 00:14:55,478 --> 00:14:58,940 Jest oskarżony o kolaborację z terrorystą Equianem Hamptonem. 190 00:14:59,024 --> 00:15:01,568 Był tam z mojego polecenia. 191 00:15:03,194 --> 00:15:06,948 Pani współczucie to przejaw szlachetności, Wasza Wysokość, ale... 192 00:15:07,032 --> 00:15:10,285 Sugeruje pan, że kłamię, by go chronić? 193 00:15:13,830 --> 00:15:17,292 Dla pani własnego bezpieczeństwa zostanie pani w swojej kwaterze. 194 00:15:20,795 --> 00:15:22,589 A jeśli odmówię? 195 00:15:22,672 --> 00:15:24,549 Cesarz nie wybaczyłby mi, 196 00:15:24,633 --> 00:15:27,719 gdybym nie chronił pani w tych niepewnych czasach. 197 00:15:41,441 --> 00:15:43,109 Iijima. 198 00:15:44,861 --> 00:15:46,363 Odłącz jej telefony. 199 00:15:51,660 --> 00:15:53,870 Pokaż charakter, Kido Taisa. 200 00:15:55,330 --> 00:15:56,706 Pamiętaj o celu. 201 00:16:04,631 --> 00:16:05,799 Rozmowy pokojowe? 202 00:16:06,508 --> 00:16:08,134 LA nigdy się na to nie zgadzało. 203 00:16:08,677 --> 00:16:10,929 Kto zdecydował, że temu admirałowi można ufać? 204 00:16:11,304 --> 00:16:12,430 Equiano. 205 00:16:12,514 --> 00:16:13,890 Nie, wrobili was. 206 00:16:13,973 --> 00:16:15,433 Zamknij się. Gówno wiesz. 207 00:16:15,517 --> 00:16:18,353 Do ludzi Inokuchiego też strzelali. Wiedziałeś o tym? 208 00:16:19,479 --> 00:16:21,523 Nie spodziewał się tego tak samo jak my. 209 00:16:21,606 --> 00:16:24,192 Później będzie czas na szukanie winnych. 210 00:16:24,818 --> 00:16:26,528 Teraz mamy większe problemy. 211 00:16:26,611 --> 00:16:28,321 Radio Imperium ogłosiło, że nas pokonali. 212 00:16:28,405 --> 00:16:30,573 Niedługo nasi ludzie zaczną im wierzyć. 213 00:16:30,657 --> 00:16:33,034 Siostro, jeśli chcesz służyć rewolucji, 214 00:16:33,118 --> 00:16:35,203 zacznij od nakarmienia nas. 215 00:16:35,286 --> 00:16:37,497 Nie służę tobie, bracie. 216 00:16:38,623 --> 00:16:41,251 Kolejny etap musi zacząć się teraz. 217 00:16:41,543 --> 00:16:45,422 Musimy dać im znać, że nadal tu jesteśmy, albo wszystko pójdzie w łeb. 218 00:16:45,505 --> 00:16:46,464 Czekamy na wiadomości z Chin. 219 00:16:46,548 --> 00:16:48,091 - Z... - To nasz plan? 220 00:16:48,174 --> 00:16:49,509 Wymieniamy jednego pana na drugiego? 221 00:16:49,592 --> 00:16:51,177 Nie pojmujesz tego. 222 00:16:51,261 --> 00:16:53,138 Chcesz zająć miejsce Equiana, Pops? 223 00:16:53,221 --> 00:16:55,807 Bo może już czas, by to LA rządziło. 224 00:17:05,024 --> 00:17:06,234 Proszę. 225 00:17:12,907 --> 00:17:15,201 Zawsze kończy się na kłótni. 226 00:17:16,161 --> 00:17:18,121 Mężczyźni tak radzą sobie ze strachem. Walczą. 227 00:17:18,538 --> 00:17:19,956 Ja też się boję. 228 00:17:21,875 --> 00:17:23,251 Nie mylisz się. 229 00:17:27,589 --> 00:17:29,048 W jakim byłaś obozie? 230 00:17:39,058 --> 00:17:40,894 Swój pozna swego, skarbie. 231 00:17:52,739 --> 00:17:54,407 Moulton, Alabama. 232 00:18:00,663 --> 00:18:02,665 Gdy skończyłam 13 lat, 233 00:18:04,709 --> 00:18:08,713 jedna z Aufseherin kazała mi wystąpić z szeregu i iść za nią. 234 00:18:11,382 --> 00:18:12,967 Byłam jeszcze dzieckiem. 235 00:18:14,385 --> 00:18:16,554 Myślałam, że to urodzinowa niespodzianka. 236 00:18:20,099 --> 00:18:24,062 Pielęgniarka powiedziała, że mnie wyczyszczą, 237 00:18:25,480 --> 00:18:28,066 żebym mogła pracować, ale nie mogła się rozmnażać. 238 00:18:29,692 --> 00:18:31,778 Nie wiedziałam, o czym mówi. 239 00:18:32,403 --> 00:18:35,573 Pamiętam, że tylko jej podziękowałam. 240 00:18:38,034 --> 00:18:40,620 Bo tego nauczyła mnie mama. 241 00:18:42,539 --> 00:18:45,875 Podczas ucieczki do rany wdała się infekcja. 242 00:18:46,042 --> 00:18:49,671 Gdy dojechaliśmy do Oakland, byłam bliska śmierci. 243 00:18:50,338 --> 00:18:52,340 Zabrali mnie do tajnego szpitala. 244 00:18:52,423 --> 00:18:57,637 Ruch się mną zajął, nakarmił, ubrał i wyedukował. 245 00:18:57,720 --> 00:18:59,305 Nas wszystkich. 246 00:18:59,389 --> 00:19:00,807 Uratowali nas wszystkich. 247 00:19:02,517 --> 00:19:05,353 To było lata przed tym, jak poznałam jego twórcę. 248 00:19:07,689 --> 00:19:08,898 A teraz nie żyje. 249 00:19:18,992 --> 00:19:21,160 Ile mamy jednostek taktycznych? 250 00:19:22,412 --> 00:19:23,705 Dwadzieścia dwie. 251 00:19:26,624 --> 00:19:28,376 Jaki mamy zasięg operacyjny? 252 00:19:31,170 --> 00:19:32,589 San Jose na południu, 253 00:19:34,424 --> 00:19:37,218 Eureka na północy, na wschód od Strefy Neutralnej. 254 00:19:44,934 --> 00:19:46,519 W porządku. Sam podejmie decyzję. 255 00:19:46,603 --> 00:19:48,897 - Możesz iść sam. - Wezmę moich żołnierzy. 256 00:19:48,980 --> 00:19:51,065 LA nie musi spowiadać się Oakland. 257 00:19:51,149 --> 00:19:54,360 Portland. Eureka. Santa Rosa. 258 00:19:54,444 --> 00:19:56,404 Oakland. San Jose. 259 00:19:56,487 --> 00:19:58,197 Wiecie, co je łączy? 260 00:19:58,281 --> 00:19:59,490 Chyba nie rozumiem. 261 00:20:00,241 --> 00:20:03,620 To rurociąg Crimson Pipeline. 262 00:20:03,703 --> 00:20:06,873 Transportują nim ropę do portu w Oakland, a dalej do Japonii. 263 00:20:06,956 --> 00:20:09,792 Ta ropa napędza wojnę cesarstwa z Chinami. 264 00:20:09,876 --> 00:20:12,420 Mając dość materiałów wybuchowych, możemy go wysadzić. 265 00:20:12,503 --> 00:20:13,713 Powstrzymać ich. 266 00:20:14,380 --> 00:20:17,050 Wszyscy myślą, że wraz z Equianem umarł cały ruch. 267 00:20:17,467 --> 00:20:19,385 Musimy pokazać, że nadal istniejemy. 268 00:20:25,725 --> 00:20:27,602 No proszę. 269 00:20:27,685 --> 00:20:29,520 Masz talent do lukrowania. 270 00:20:29,604 --> 00:20:31,731 Najbardziej lubię oblizywać nóż. 271 00:20:32,231 --> 00:20:33,608 Ja też. 272 00:20:34,067 --> 00:20:36,486 Cieszę się, że wróciłam, a ty? 273 00:20:36,569 --> 00:20:37,570 Jasne. 274 00:20:38,071 --> 00:20:39,864 Nie znosiłam Strefy Neutralnej. 275 00:20:40,740 --> 00:20:43,993 Widać, jesteś prawdziwym mieszczuchem. 276 00:20:44,077 --> 00:20:45,370 Jestem Aryjką. 277 00:20:46,204 --> 00:20:47,580 Owszem. 278 00:20:48,539 --> 00:20:51,334 Co... Amy, wszystkie nie mogą być waniliowe. 279 00:20:51,417 --> 00:20:53,086 Tatuś najbardziej lubi waniliowe. 280 00:20:53,169 --> 00:20:56,839 Tak, ale nie tylko on lubi babeczki. 281 00:21:00,218 --> 00:21:01,386 Mamo? 282 00:21:01,594 --> 00:21:02,887 Tak? 283 00:21:04,013 --> 00:21:05,807 Kochasz jeszcze tatusia? 284 00:21:07,934 --> 00:21:09,352 Czemu pytasz? 285 00:21:10,728 --> 00:21:12,814 Nie wydajesz się przy nim szczęśliwa. 286 00:21:15,692 --> 00:21:19,112 Nie można być ciągle szczęśliwym. 287 00:21:19,195 --> 00:21:20,780 Ale się powinno. 288 00:21:20,863 --> 00:21:22,573 Inaczej coś jest nie tak. 289 00:21:24,283 --> 00:21:26,035 No nie wiem. 290 00:21:26,953 --> 00:21:29,330 Ludzkie uczucia to skomplikowana sprawa. 291 00:21:29,831 --> 00:21:32,500 A gdybyś trafiła do obozu reedukacyjnego? 292 00:21:34,377 --> 00:21:35,712 W jakim celu? 293 00:21:35,795 --> 00:21:38,339 Nie możesz kochać swojej rodziny, jeśli nie kochasz swojej rasy. 294 00:21:38,423 --> 00:21:39,966 Każdy to wie. 295 00:21:43,678 --> 00:21:45,304 Skąd wiesz o tych obozach? 296 00:21:45,722 --> 00:21:47,724 Wszyscy w szkole o nich wiedzą. 297 00:21:48,182 --> 00:21:51,019 Pan Phipps, nauczyciel chemii, trafił tam. 298 00:21:52,395 --> 00:21:53,604 Dlaczego? 299 00:21:53,896 --> 00:21:55,231 Był... 300 00:21:56,441 --> 00:21:57,859 - „Degeneratem”. - Właśnie. 301 00:21:57,942 --> 00:22:00,778 Nie wiem, co to znaczy, ale to coś złego. 302 00:22:02,739 --> 00:22:04,198 Gdzie teraz jest pan Phipps? 303 00:22:11,497 --> 00:22:15,001 Większość ludzi nie wraca z tych obozów. 304 00:22:18,004 --> 00:22:20,548 Zrobię specjalną babeczkę tylko dla tatusia. 305 00:22:26,554 --> 00:22:27,972 Zapomnij o Helen Smith. 306 00:22:28,056 --> 00:22:29,348 Ona nam nie pomoże. 307 00:22:29,432 --> 00:22:30,808 Nie warto ryzykować. 308 00:22:30,892 --> 00:22:33,019 Jadę do Nowego Jorku. Nie przekonasz mnie. 309 00:22:33,102 --> 00:22:35,021 Nie pozwoliłbym na to nikomu ode mnie. 310 00:22:35,104 --> 00:22:36,647 Nie należę do nich. 311 00:22:36,731 --> 00:22:38,232 Skąd pewność, że ją przekonamy? 312 00:22:38,858 --> 00:22:39,734 Znam Helen. 313 00:22:39,817 --> 00:22:41,569 Jest żoną oficera SS. 314 00:22:41,652 --> 00:22:43,279 I głęboko wierzącą kobietą, 315 00:22:43,362 --> 00:22:45,573 która spędza dni na pomaganiu innym. W tym mnie. 316 00:22:45,656 --> 00:22:47,492 Może w tamtym świecie. 317 00:22:47,575 --> 00:22:49,869 - Ale nie w tym. - W tym też. 318 00:22:50,495 --> 00:22:52,371 Poznałam ją w obu. 319 00:22:52,455 --> 00:22:54,791 W obu ma tę cechę, wiem, do czego jest zdolna. 320 00:22:54,874 --> 00:22:56,709 Jest najpilniej strzeżoną kobietą w Rzeszy. 321 00:22:56,793 --> 00:22:57,835 A ty najbardziej poszukiwaną. 322 00:22:57,919 --> 00:22:59,378 Coś wymyślę. 323 00:22:59,462 --> 00:23:02,256 Nawet jeśli zabijemy Johna Smitha, co to zmieni? 324 00:23:02,340 --> 00:23:04,759 W kolejce na jego miejsce czeka kolejny generał. 325 00:23:04,842 --> 00:23:06,844 On nie jest tylko generałem. 326 00:23:06,928 --> 00:23:08,304 Jest kluczem. 327 00:23:08,971 --> 00:23:11,224 Kto kontroluje portal, ten kontroluje przyszłość. 328 00:23:11,307 --> 00:23:12,266 Rozumiesz? 329 00:23:12,350 --> 00:23:15,228 Opierasz się tylko na swoich wizjach. 330 00:23:15,311 --> 00:23:16,729 Ja ci wierzę, 331 00:23:17,146 --> 00:23:20,525 ale niektórym z moich ludzi to nie wystarczy. 332 00:23:20,983 --> 00:23:22,777 Trudno. Ja jadę. 333 00:23:24,070 --> 00:23:25,404 Nie pozwolę ci. 334 00:23:28,491 --> 00:23:29,450 Liam... 335 00:23:32,537 --> 00:23:33,621 Dobra. 336 00:23:36,457 --> 00:23:37,875 Ale jadę z tobą. 337 00:23:43,339 --> 00:23:45,550 Pięknie kaligrafujesz, Amy. 338 00:23:45,633 --> 00:23:47,009 Dużo ćwiczę. 339 00:23:47,093 --> 00:23:48,636 Nie dziwi mnie to. 340 00:23:48,719 --> 00:23:51,055 Trzeba ćwiczyć, jeśli chce się być w czymś dobrym. 341 00:23:51,347 --> 00:23:52,390 Zgadzam się. 342 00:23:54,267 --> 00:23:57,019 Czego trzeba się uczyć, by dostać się do Staatspolizei? 343 00:23:57,270 --> 00:23:58,604 A chciałabyś? 344 00:23:58,688 --> 00:24:00,064 To albo weterynaria. 345 00:24:01,232 --> 00:24:03,651 Może kiedyś zabiorę cię do kwatery głównej. 346 00:24:03,734 --> 00:24:05,570 - Co ty na to? - Chętnie. 347 00:24:09,198 --> 00:24:11,409 Wszystkie dziewczyny w szkole noszą niemieckie warkocze, 348 00:24:11,742 --> 00:24:13,828 ale mama nie chce mi ich zapleść. 349 00:24:14,328 --> 00:24:16,622 Może nie potrafi. 350 00:24:16,706 --> 00:24:19,208 W jej młodości robiło się to inaczej. 351 00:24:19,292 --> 00:24:20,376 Ja w nich dorastałam. 352 00:24:20,459 --> 00:24:21,836 Mogę ci je zapleść. 353 00:24:21,919 --> 00:24:23,921 - Naprawdę? - Jasne. Odchyl się. 354 00:24:35,391 --> 00:24:37,518 Może innym razem, Amy. 355 00:24:57,872 --> 00:24:58,873 Robercie. 356 00:25:07,465 --> 00:25:09,175 Zatoczyłem koło. 357 00:25:09,675 --> 00:25:11,177 Wracam do jedzenia myszy. 358 00:25:12,803 --> 00:25:14,180 Jestem myszojadem. 359 00:25:14,847 --> 00:25:18,351 Zrobiłam ci miskę makaronu udon, żebyś nabrał sił. 360 00:25:20,269 --> 00:25:21,812 Mogę załatwić jedzenie. 361 00:25:22,230 --> 00:25:23,898 Mogę swobodnie się przemieszczać. 362 00:25:24,315 --> 00:25:26,359 Ja nie. 363 00:25:28,986 --> 00:25:31,697 Gdyby CKR dowiedzieli się, że żyję, zabiliby mnie. 364 00:25:32,198 --> 00:25:35,034 Kempeitai mają mnie za kolaboranta, więc na mnie polują. 365 00:25:36,702 --> 00:25:39,247 Nie mogę iść do domu ani pokazać się we własnym sklepie. 366 00:25:42,375 --> 00:25:43,542 Muszę oczyścić swoje imię. 367 00:25:43,626 --> 00:25:44,919 Jak? 368 00:25:46,003 --> 00:25:49,507 Pójdę do Kido i wszystko mu wyjaśnię. 369 00:25:49,590 --> 00:25:51,592 Jestem tu ofiarą. 370 00:25:51,676 --> 00:25:53,302 - Zobaczy, że jestem niewinny. - Childan-san. 371 00:25:53,386 --> 00:25:54,804 Nie, wytłumaczę mu to. 372 00:25:54,887 --> 00:25:56,973 Twój optymizm jest taki amerykański. 373 00:25:59,100 --> 00:26:00,017 Co masz na myśli? 374 00:26:02,061 --> 00:26:03,604 Gdy miałam 14 lat, 375 00:26:04,855 --> 00:26:07,858 do mojej wioski przyjechał człowiek zabrać młode dziewczęta. 376 00:26:08,818 --> 00:26:12,863 Miałyśmy być pielęgniarkami w mieście, mieć swój wkład w wojnę. 377 00:26:13,906 --> 00:26:15,283 Cieszyłam się, 378 00:26:15,992 --> 00:26:17,368 chciałam jechać, 379 00:26:17,910 --> 00:26:19,578 ale mój ojciec wiedział, co to znaczy. 380 00:26:19,662 --> 00:26:21,205 Zrobili z tych dziewczynek... 381 00:26:26,961 --> 00:26:28,087 Prostytutki. 382 00:26:28,170 --> 00:26:32,717 Ojciec zabrał mnie do lokalnego zarządcy, sierżanta Tanaki, któremu ufał. 383 00:26:33,426 --> 00:26:35,803 Tanaka wypędził tego człowieka z miasta, 384 00:26:36,178 --> 00:26:38,306 a ja poczułam się bezpieczna. 385 00:26:38,889 --> 00:26:42,351 Kiedyś, gdy pracowałam w polu, przyszedł tam Tanaka. 386 00:26:44,270 --> 00:26:45,896 Zgwałcił mnie, 387 00:26:48,482 --> 00:26:49,900 wciskając mi twarz w ziemię. 388 00:26:50,526 --> 00:26:52,862 Powiedziałam ojcu, co zrobił mi Tanaka. 389 00:26:53,446 --> 00:26:55,865 Ojciec zażądał przywrócenia honoru rodzinie. 390 00:26:56,157 --> 00:26:57,366 Zabił go? 391 00:26:57,450 --> 00:26:58,951 Nie, Robercie. 392 00:27:00,286 --> 00:27:01,829 Kazał mi go poślubić. 393 00:27:02,997 --> 00:27:05,666 Podczas zaślubin uścisnął mu dłoń, 394 00:27:05,750 --> 00:27:08,002 a ja byłam jego żoną przez 12 lat. 395 00:27:09,003 --> 00:27:12,173 W dniu, w którym Tanaka zmarł, ja urodziłam się na nowo. 396 00:27:13,883 --> 00:27:16,260 Nigdy nie wstydź się jedzenia myszy. 397 00:27:18,846 --> 00:27:20,514 Jesteśmy twardzi. 398 00:27:20,598 --> 00:27:22,558 Przeżyjemy ich. 399 00:27:25,478 --> 00:27:26,687 Te honory, 400 00:27:26,771 --> 00:27:30,566 wstążki i medale mają ukryć ich prawdziwą twarz. 401 00:27:32,568 --> 00:27:34,695 Ale ich zbrodnie wyjdą na jaw. 402 00:27:41,077 --> 00:27:42,787 Straż, stać! 403 00:27:44,747 --> 00:27:47,083 W imię Władcy Niebios 404 00:27:48,250 --> 00:27:50,961 zwołuję posiedzenie sądu wojennego. 405 00:27:54,840 --> 00:27:59,053 Sąd wzywa na świadka nadinspektora Takeshiego Kido. 406 00:28:07,895 --> 00:28:11,482 Proszę powiedzieć, co pan odkrył podczas obserwacji oskarżonego. 407 00:28:12,233 --> 00:28:14,652 Moi oficerowie podążyli za admirałem Inokuchim 408 00:28:14,735 --> 00:28:18,406 do opuszczonego tartaku w miasteczku pod Moraga. 409 00:28:18,489 --> 00:28:21,659 Tam byłem świadkiem jego spotkania z Equianem Hamptonem. 410 00:28:21,742 --> 00:28:24,787 Terrorystą odpowiedzialnym za masakrę na aukcji. 411 00:28:24,870 --> 00:28:25,746 Kido Taisa, 412 00:28:26,288 --> 00:28:30,209 byłem obecny, gdy księżna kazała panu odnaleźć morderców Tagomiego. 413 00:28:30,292 --> 00:28:32,128 Proszę nie zwracać się do świadka. 414 00:28:32,211 --> 00:28:34,046 Czego się pan dowiedział, Taisa? 415 00:28:34,880 --> 00:28:36,799 Boi się pan wyznać prawdę? 416 00:28:43,139 --> 00:28:45,724 Zezwalam na pytanie admirała. 417 00:28:45,808 --> 00:28:50,729 Szukał pan morderców ministra Tagomiego? 418 00:28:51,439 --> 00:28:54,942 Tak, przeprowadziłem pełne dochodzenie. 419 00:28:55,484 --> 00:28:58,571 I kto okazał się mordercą Tagomiego? 420 00:29:01,490 --> 00:29:02,908 Powiedz im, Taisa. 421 00:29:07,746 --> 00:29:08,956 Pułkowniku Kido? 422 00:29:11,292 --> 00:29:12,376 Kapitanie lijima. 423 00:29:17,548 --> 00:29:19,758 Mingus Jones, proszę pana. 424 00:29:19,842 --> 00:29:21,802 Kto tak zeznał? 425 00:29:22,261 --> 00:29:24,138 Dowody, kapitanie lijima. 426 00:29:55,294 --> 00:30:00,591 Pułkowniku Kido, istniał spisek mający na celu zabójstwo ministra, 427 00:30:00,674 --> 00:30:02,134 czyż nie? 428 00:30:03,677 --> 00:30:04,720 Tak. 429 00:30:06,388 --> 00:30:07,556 Istniał. 430 00:30:23,364 --> 00:30:24,907 Co ty wyprawiasz, do cholery? 431 00:30:25,574 --> 00:30:27,493 Tobie też życzę miłego dnia. 432 00:30:27,576 --> 00:30:28,994 Podobno jedziesz do Nowego Jorku. 433 00:30:29,453 --> 00:30:30,579 Zgadza się. 434 00:30:30,663 --> 00:30:32,414 Waszyngton będzie potrzebował tej broni, 435 00:30:32,498 --> 00:30:34,583 jeśli mamy zaatakować ten portal. 436 00:30:34,667 --> 00:30:36,085 Obejdą się bez nich. 437 00:30:36,168 --> 00:30:38,170 Przemyciliśmy dość dla wszystkich. 438 00:30:38,254 --> 00:30:41,840 Chcesz wwieźć na Manhattan stos broni ciężarówką z chlebem? 439 00:30:44,176 --> 00:30:45,177 Tak. 440 00:30:45,511 --> 00:30:48,013 Jezu, do czego ona cię namówiła? 441 00:30:48,347 --> 00:30:50,849 Co ty wyprawiasz? Wiesz, że ten plan to szaleństwo? 442 00:30:50,933 --> 00:30:52,101 Dowodzę nie bez powodu. 443 00:30:52,184 --> 00:30:53,936 Nie kwestionuj moich decyzji. 444 00:31:09,201 --> 00:31:10,202 Szlag. 445 00:31:28,762 --> 00:31:30,180 Admirale Inokuchi. 446 00:31:30,681 --> 00:31:33,225 Sąd wojenny uznaje pana za winnego zdrady stanu 447 00:31:33,892 --> 00:31:37,521 i spiskowania w celu zabicia ministra handlu Nobusuke Tagomiego. 448 00:31:45,112 --> 00:31:48,532 Admirał Inokuchi nie zabił ministra Tagomiego. 449 00:31:48,616 --> 00:31:50,826 Ale spiskował z jego mordercami. 450 00:31:50,909 --> 00:31:54,079 Obaj wiemy, kto go zabił, 451 00:31:54,163 --> 00:31:55,789 i nie było to CKR. 452 00:31:55,873 --> 00:31:57,916 Pamiętaj o sprawie, której służysz. 453 00:32:03,964 --> 00:32:05,841 Admirale Inokuchi, 454 00:32:07,551 --> 00:32:09,720 sąd wojenny 455 00:32:10,512 --> 00:32:12,514 skazuje pana na śmierć. 456 00:32:14,266 --> 00:32:17,394 Jesteśmy skłonni zgodzić się na egzekucję poprzez rozstrzelanie. 457 00:32:18,270 --> 00:32:19,563 Nadinspektorze? 458 00:32:21,607 --> 00:32:26,403 Obowiązek i zaszczyt wymierzenia sprawiedliwości przypadnie panu. 459 00:32:33,577 --> 00:32:36,038 Odprowadzić więźnia na plac egzekucyjny. 460 00:32:53,472 --> 00:32:54,431 Kido. 461 00:32:55,099 --> 00:32:57,059 Upadłeś aż tak nisko? 462 00:33:10,155 --> 00:33:11,365 Nie! 463 00:33:14,284 --> 00:33:15,911 Umrę z otwartymi oczami. 464 00:33:39,810 --> 00:33:40,686 Strzelcy! 465 00:33:41,895 --> 00:33:43,063 Przygotować się! 466 00:33:47,276 --> 00:33:48,485 Załadować! 467 00:33:50,195 --> 00:33:52,030 Wycelować! 468 00:34:00,038 --> 00:34:01,081 Stać! 469 00:34:14,762 --> 00:34:16,180 Generale Yamori. 470 00:34:16,263 --> 00:34:19,850 Jest pan aresztowany za zabójstwo ministra Nobusuke Tagomiego. 471 00:34:20,768 --> 00:34:21,935 Kapitanie lijima! 472 00:34:33,238 --> 00:34:34,406 Strzelcy! 473 00:34:34,656 --> 00:34:35,908 W tył zwrot. 474 00:34:38,952 --> 00:34:41,038 Zaprowadźcie generała do aresztu. 475 00:34:43,499 --> 00:34:44,500 Już. 476 00:34:56,428 --> 00:34:58,931 Tego nie przetrwasz, Kido. 477 00:36:11,962 --> 00:36:13,755 W tej teczce jest dowód na to, 478 00:36:13,839 --> 00:36:17,301 że to kapitan lijima zastrzelił ministra handlu Tagomiego. 479 00:36:18,552 --> 00:36:21,972 Działał na rozkaz generała Yamoriego. 480 00:36:24,057 --> 00:36:25,934 Jestem w szoku. 481 00:36:27,936 --> 00:36:29,313 Ale nie dziwi mnie to. 482 00:36:32,816 --> 00:36:34,234 Ta okupacja... 483 00:36:35,986 --> 00:36:38,071 zwróciła naszych ludzi... 484 00:36:39,156 --> 00:36:40,699 przeciwko sobie. 485 00:36:46,997 --> 00:36:51,251 Rozumiem, że pański syn służył w Mandżurii. 486 00:36:56,006 --> 00:36:57,633 Tak, Wasza Wysokość. 487 00:37:00,302 --> 00:37:05,682 Oby nadszedł dzień, w którym nie będziemy musieli wysyłać naszych synów na wojnę. 488 00:37:10,354 --> 00:37:14,191 Zadbam, by te informacje dotarły do Cesarza. 489 00:37:15,359 --> 00:37:17,986 Poniosą konsekwencje. 490 00:37:20,155 --> 00:37:25,410 Nadinspektorze, wiem, z kim pan sympatyzuje. 491 00:37:26,536 --> 00:37:29,998 Zawsze pozostanę lojalny Cesarzowi. 492 00:37:35,879 --> 00:37:37,923 To nie mogło przyjść panu lekko. 493 00:37:40,759 --> 00:37:42,177 To był mój obowiązek. 494 00:37:45,847 --> 00:37:47,182 Nic więcej. 495 00:37:56,149 --> 00:37:56,984 Tatusiu! 496 00:38:06,910 --> 00:38:08,328 Dobrze cię widzieć. 497 00:38:08,412 --> 00:38:10,330 Mam dla ciebie niespodziankę. Zamknij oczy. 498 00:38:11,707 --> 00:38:12,749 Dobrze. 499 00:38:22,759 --> 00:38:23,927 Otwórz. 500 00:38:29,474 --> 00:38:31,018 Wspaniała. Dziękuję. 501 00:38:31,101 --> 00:38:32,519 Mówiłam mamie, że ci się spodoba. 502 00:38:36,398 --> 00:38:37,399 Dobranoc. 503 00:38:38,859 --> 00:38:39,985 Dobranoc. 504 00:39:08,138 --> 00:39:09,389 Wszystko w porządku? 505 00:39:10,098 --> 00:39:11,266 Oczywiście. 506 00:39:12,476 --> 00:39:14,394 Coś się stało podczas wyjazdu? 507 00:39:15,645 --> 00:39:16,688 Nie, dlaczego? 508 00:39:19,816 --> 00:39:21,151 Wydajesz się... 509 00:39:21,651 --> 00:39:22,736 inny. 510 00:39:25,447 --> 00:39:26,656 Naprawdę? 511 00:39:36,291 --> 00:39:40,170 Chyba po prostu... 512 00:39:40,253 --> 00:39:43,131 tęskniłem za dziewczynkami i... 513 00:39:44,925 --> 00:39:46,927 dużo o tobie myślałem. 514 00:39:54,684 --> 00:39:56,853 Miałeś zamiar powiedzieć mi o Marcie? 515 00:39:58,772 --> 00:39:59,856 O kim? 516 00:40:00,565 --> 00:40:02,234 Agentce Staatspolizei. 517 00:40:06,029 --> 00:40:07,114 Dobra. 518 00:40:10,325 --> 00:40:13,787 Posłuchaj... Co mogę powiedzieć? 519 00:40:14,371 --> 00:40:16,665 Prosiłem, by przysłali kogoś, 520 00:40:16,748 --> 00:40:19,417 kto nie będzie przeszkadzał ci w codziennym życiu. 521 00:40:19,501 --> 00:40:22,420 Jestem obserwowana. To mi przeszkadza w codziennym życiu. 522 00:40:22,504 --> 00:40:24,673 To ochrona, Helen. Ja też ją mam. 523 00:40:24,756 --> 00:40:28,468 Przynajmniej bądźmy ze sobą szczerzy. 524 00:40:28,552 --> 00:40:31,263 Mam być szczery? Mnie też się to nie podoba. 525 00:40:31,805 --> 00:40:32,931 Szczerze mówiąc, 526 00:40:33,014 --> 00:40:35,892 nie wiem, czy mogę mieć pewność, że znów nie zrobisz nic nierozważnego. 527 00:40:35,976 --> 00:40:38,603 Ja cię nie pytam, dokąd i z kim jeździsz. 528 00:40:39,062 --> 00:40:42,315 Nawet gdy wyjeżdżasz załatwiać sprawy Rzeszy w weekend 529 00:40:42,399 --> 00:40:44,359 i mówisz, że nie będzie z tobą kontaktu. 530 00:40:45,819 --> 00:40:47,279 Co to ma znaczyć? 531 00:40:47,362 --> 00:40:48,989 Znam cię, John. 532 00:40:49,573 --> 00:40:51,658 Wiem, kiedy coś się dzieje. 533 00:40:55,203 --> 00:40:56,288 Helen. 534 00:41:00,083 --> 00:41:01,585 Nie ma nikogo innego. 535 00:41:03,920 --> 00:41:05,213 Tylko ty. 536 00:41:09,593 --> 00:41:11,094 Przez rok żyliśmy osobno. 537 00:41:11,178 --> 00:41:13,555 Nie jestem głupia, John. 538 00:41:14,347 --> 00:41:15,599 To co innego. 539 00:41:22,147 --> 00:41:23,356 Nie mam nic przeciwko. 540 00:41:24,733 --> 00:41:25,984 Minęło 20 lat. 541 00:41:26,067 --> 00:41:27,194 Jesteśmy dorośli. 542 00:41:27,277 --> 00:41:31,114 Proszę tylko o taką samą dozę prywatności, jaką ja daję tobie. 543 00:41:31,198 --> 00:41:32,490 Posłuchaj, Helen... 544 00:41:33,408 --> 00:41:37,412 Jeśli Martha ci nie odpowiada, znajdziemy kogoś innego, 545 00:41:37,495 --> 00:41:39,873 - ale to, że... - Nie chcę nikogo innego. 546 00:41:39,956 --> 00:41:41,541 Nie chcę innego strażnika. 547 00:41:41,625 --> 00:41:43,668 Chcę wyjść z tej cholernej celi! 548 00:41:45,712 --> 00:41:47,255 Jak to zakończyć? 549 00:41:48,131 --> 00:41:50,634 John, powiedz. Kiedy to się skończy? 550 00:42:05,148 --> 00:42:06,608 MANHATTAN – WJAZD TUNELEM HOLLAND NASTĘPNA W PRAWO 551 00:42:14,574 --> 00:42:17,035 Nadal się nad tym głowisz? 552 00:42:17,661 --> 00:42:19,996 Tak. Jestem już blisko. 553 00:42:21,498 --> 00:42:22,832 Właśnie. 554 00:42:22,916 --> 00:42:26,795 Richie ma dla nas jakiś squat w Harlemie. 555 00:42:27,504 --> 00:42:29,047 Gość od porno. 556 00:42:30,423 --> 00:42:31,800 Nie oceniaj. 557 00:42:32,968 --> 00:42:34,052 Patrz. 558 00:42:35,637 --> 00:42:38,807 „Rachel Chrisalms” to „Reichsmarschall”. 559 00:42:38,890 --> 00:42:39,724 Tak? 560 00:42:39,808 --> 00:42:41,351 Przemycił też nazwisko „John Smith”. 561 00:42:41,434 --> 00:42:42,852 „Patrol” to „portal”. 562 00:42:43,687 --> 00:42:45,313 I jeszcze ten „pociąg”. 563 00:42:45,397 --> 00:42:47,774 Smith podróżuje do portalu pociągiem. 564 00:42:52,445 --> 00:42:53,947 Stary drań cię torturuje. 565 00:42:54,030 --> 00:42:55,240 Śmiej się. 566 00:42:55,323 --> 00:42:56,658 To jeden zaszyfrowany ciąg. 567 00:42:56,741 --> 00:42:58,660 Zanim go odszyfrujemy, wojna się skończy. 568 00:43:00,203 --> 00:43:01,955 Zimno tu. 569 00:43:03,290 --> 00:43:04,666 Zbliżamy się do miasta? 570 00:43:11,464 --> 00:43:12,966 Co to? 571 00:43:15,010 --> 00:43:15,927 Zatrzymaj się. 572 00:43:26,271 --> 00:43:27,188 O Boże. 573 00:43:27,272 --> 00:43:29,482 Szlag, faktycznie, jeszcze tu nie byłaś. 574 00:43:31,651 --> 00:43:33,361 Gdzie Statua Wolności? 575 00:43:34,154 --> 00:43:35,655 Zniszczyli ją. 576 00:43:36,323 --> 00:43:39,826 A na jej miejsce wybudowali to.