1 00:00:00,000 --> 00:00:03,000 movie info: XVID 624x352 23.976fps 550.2 MB /SubEdit b.4043 (http://subedit.prv.pl)/ 2 00:00:04,700 --> 00:00:10,600 /{y:b}Shameless [1x12] Father Frank, Full Of Grace 3 00:00:11,200 --> 00:00:16,000 /{y:b}{C:$aaccff}Tłumaczenie: morgoth82 4 00:01:48,200 --> 00:01:49,900 Kurwa mać. 5 00:02:08,600 --> 00:02:12,600 Nie mam kawy, ale mieli gorącą czekoladę dla Debbie. 6 00:02:12,600 --> 00:02:14,500 Dzięki. I dzięki za podwiezienie. 7 00:02:14,600 --> 00:02:18,300 - Ale nie musisz zostawać. - Zostanę na chwilę. 8 00:02:19,300 --> 00:02:21,800 Tony! Widziałeś ich? 9 00:02:21,800 --> 00:02:23,900 - Jeszcze nie. - Kiedy mogę ich zobaczyć? 10 00:02:23,900 --> 00:02:27,200 Jeśli Lip nie będzie sądzony jako dorosły, zobaczysz ich jutro w sądzie. 11 00:02:27,200 --> 00:02:28,700 Sądzony jako dorosły? 12 00:02:29,400 --> 00:02:32,400 Ma 17 lat, więc mogą go oskarżyć o kradzież samochodu. 13 00:02:32,500 --> 00:02:34,900 Lip nie ukradłby samochodu. Jest na to za mądry. 14 00:02:34,900 --> 00:02:36,200 A Ian nie potrafi jeździć. 15 00:02:36,200 --> 00:02:38,100 - Jeśli go nie ukradli... - Nie ukradli go! 16 00:02:38,100 --> 00:02:42,300 Więc muszą zeznawać przeciwko osobie, która dała im samochód. 17 00:02:43,900 --> 00:02:46,800 Jeśli tego nie zrobią, Lip może dostać pięć lat. 18 00:02:51,300 --> 00:02:54,100 Jeśli zostanę skazany, nie będę mógł się zaciągnąć. 19 00:02:54,100 --> 00:02:56,100 - Co? - Do Marines? 20 00:02:59,300 --> 00:03:01,500 I tak chciałem ci przestrzelić kolano we śnie, 21 00:03:01,500 --> 00:03:04,900 żeby uchronić cię przed wyjazdem do Kandaharu. 22 00:03:04,900 --> 00:03:09,700 - Liczyłem na dolinę Korengal. - To tam brat Todda Igguldena stracił stopę? 23 00:03:10,600 --> 00:03:13,000 - Dostał srebrną gwiazdę. - Tak? 24 00:03:13,400 --> 00:03:16,800 I plakietkę niepełnosprawnego, żeby zawiesić w samochodzie jego matki. 25 00:03:16,900 --> 00:03:18,100 /Phillip Gallagher. 26 00:03:18,600 --> 00:03:22,400 Mam nadzieję, że nie jesteś spokrewniony z naszym ulubieńcem, Frankiem. 27 00:03:22,400 --> 00:03:24,200 - Jestem synem. - Dzieciakiem Franka? 28 00:03:24,800 --> 00:03:26,500 I to twoje pierwsze wykroczenie? 29 00:03:26,500 --> 00:03:28,700 Trochę późno zacząłeś, jak na Gallaghera? 30 00:03:28,700 --> 00:03:30,000 Chyba wolno się uczę. 31 00:03:31,200 --> 00:03:33,000 I Ian. 32 00:03:33,500 --> 00:03:36,400 - Kolejny z potomstwa Franka? - Obawiam się, że tak. 33 00:03:36,500 --> 00:03:39,500 - Brat zawsze za ciebie odpowiada, Ian? - On jest niemy. 34 00:03:40,200 --> 00:03:41,500 Potrafię mówić. 35 00:03:41,600 --> 00:03:49,600 Ukradliście Porsche Cayenne i wybraliście się na małą przejażdżkę? 36 00:03:50,500 --> 00:03:54,700 Daj spokój, Ian. Nie chcesz iść siedzieć. 37 00:03:55,200 --> 00:03:59,400 - Nie z taką twarzą. - Ja ukradłem samochód. 38 00:03:59,400 --> 00:04:01,700 Ian nic o ty nie wiedział. 39 00:04:08,500 --> 00:04:11,500 - Nalej mi kolejkę, Strażniku Piwa. - Zaraz zamykam, Frank. 40 00:04:11,500 --> 00:04:13,000 Więc nadal mam czas. 41 00:04:14,800 --> 00:04:18,100 - Dobra, jedną kolejkę. - Bimber. 42 00:04:18,600 --> 00:04:20,200 Najtańsze gówno, jakie tu masz. 43 00:04:34,800 --> 00:04:36,300 Więc, Kev. 44 00:04:36,400 --> 00:04:40,500 Jaka jest dolna granica wieku w Illinois u osoby, z którą można uprawiać seks? 45 00:04:44,900 --> 00:04:47,900 No odbierz w końcu. 46 00:04:48,600 --> 00:04:50,100 /To ja, zostaw wiadomość. 47 00:04:50,300 --> 00:04:53,800 Lip i Ian zostali aresztowani za jazdę skradzionym samochodem. 48 00:04:53,800 --> 00:04:56,900 Mieli go od ciebie? Mieli? 49 00:04:57,000 --> 00:04:58,900 Gdzie ty kurwa jesteś? 50 00:05:10,800 --> 00:05:14,800 - Co ci się stało? - Uliczny hokej. 51 00:05:14,800 --> 00:05:18,000 I ty robiłeś za krążek? Gdzie mój Cayenne? 52 00:05:20,200 --> 00:05:22,200 Dzwonił Beeler. Powiedział, że się nie zjawiłeś. 53 00:05:22,200 --> 00:05:24,000 Nie wiem. Powinien już tam być. 54 00:05:24,000 --> 00:05:29,000 - Miałeś go dostarczyć osobiście. - Szukałem tej 911, którą chciałeś. 55 00:05:29,000 --> 00:05:30,300 Chciałem Cayenne. 56 00:05:30,300 --> 00:05:33,600 Beeler musi go załadować, zanim statek wypłynie do Dubaju. 57 00:05:33,600 --> 00:05:34,900 Nie martw się o to. 58 00:05:44,700 --> 00:05:46,500 Odbierz... 59 00:05:59,500 --> 00:06:01,600 Już prawie pierwsza w nocy... Muszę już iść, 60 00:06:01,600 --> 00:06:04,200 zanim Hal pomyśli, że mam kolejny romans. 61 00:06:04,900 --> 00:06:06,400 Odwiozę cię do domu. 62 00:06:06,400 --> 00:06:10,200 Prześpisz się i wrócisz tu z samego rana. 63 00:06:10,200 --> 00:06:12,000 Dzięki, ale zostanę. 64 00:06:12,000 --> 00:06:15,500 Mam zabrać Debbie? Może przenocować dzisiaj u nas. 65 00:06:16,100 --> 00:06:18,800 Chcę zostać z Fioną. 66 00:06:20,100 --> 00:06:21,500 Dzięki za podwiezienie. 67 00:06:22,200 --> 00:06:24,900 Zadzwonię do ciebie jutro. Upewnię się, że wszystko gra. 68 00:07:04,300 --> 00:07:08,300 Zauważyłam cię przez okno. Zmarzłeś? 69 00:07:09,200 --> 00:07:10,300 Tak. 70 00:07:19,400 --> 00:07:22,500 - Znów wyszłaś z domu. - Tak. 71 00:07:22,800 --> 00:07:24,900 Każdego dnia, kilka kroków dalej. 72 00:07:24,900 --> 00:07:27,600 Doszłam już do 13. 73 00:07:31,800 --> 00:07:35,800 Chodźmy, kochanie. Przyrządzę ci gorącą kąpiel. 74 00:07:35,900 --> 00:07:38,200 Więzienie? Dlaczego nie zadzwoniłaś? 75 00:07:38,500 --> 00:07:40,300 - Jasmine tam była. - Kto? 76 00:07:40,300 --> 00:07:43,200 Jedna z matek ze szkoły Deb. Była tam, gdy do mnie zadzwonili. 77 00:07:43,200 --> 00:07:45,400 - Podwiozła nas tam. - Byłaś tam przez całą noc? 78 00:07:45,400 --> 00:07:48,600 - Do czasu, gdy ich przewieźli. - Co z prawnikiem? 79 00:07:48,600 --> 00:07:51,300 Na pierwszą rozprawę, przydzielą im obrońcę z urzędu. 80 00:07:51,300 --> 00:07:55,500 Potrzebujemy prawdziwego adwokata, a nie chłystka, który dopiero co ukończył szkołę 81 00:07:55,500 --> 00:07:57,700 i ma 2,000 spraw na głowie. 82 00:07:58,100 --> 00:07:59,300 Ona ma rację. 83 00:07:59,400 --> 00:08:02,500 Obrońca z urzędu mojego męża, nawet się z nim nie spotkał przed rozprawą, 84 00:08:02,600 --> 00:08:06,400 a później zasugerował, żeby się przyznał do molestowania dzieci. 85 00:08:10,200 --> 00:08:13,500 Co powiecie na Dickiego Day'a? Pomógł Marty'emu przy sprawie z podpaleniem. 86 00:08:13,500 --> 00:08:14,600 Marty dostał sześć lat. 87 00:08:14,600 --> 00:08:17,300 Tony powiedział, że sędzia może wypuścić Iana... 88 00:08:17,300 --> 00:08:20,300 - To jego pierwsze wykroczenie. - Ale co z Lipem? 89 00:08:20,300 --> 00:08:23,900 Mogą go sądzić jako dorosłego. Miał kilka zatargów z gliniarzami. 90 00:08:23,900 --> 00:08:27,000 Wagary, kradzieże w sklepach, picie i ta bójka, 91 00:08:27,000 --> 00:08:29,300 kiedy złamał Camowi Matlockowi kość policzkową. 92 00:08:29,300 --> 00:08:33,000 - Ale żadnych ciężkich wykroczeń. - Mówisz, że ukradł Porsche? 93 00:08:35,500 --> 00:08:37,100 Steve się nie odezwał? 94 00:08:51,800 --> 00:08:52,800 Steve? 95 00:08:56,500 --> 00:08:58,000 Steve! 96 00:09:09,300 --> 00:09:11,200 Cholera, Steve. 97 00:09:16,300 --> 00:09:17,100 Tak? 98 00:09:17,100 --> 00:09:19,700 Przyprowadzono tu w nocy dzieciaki... nazwisko Gallagher? 99 00:09:19,700 --> 00:09:22,600 - Ustalono już kaucję? - Turk, zajmij się 12-36. 100 00:09:22,900 --> 00:09:27,500 Jackson wjechał w hydrant na Halsted. Całkowicie rozwalił sobie tył. 101 00:09:27,500 --> 00:09:32,200 Nazwisko Gallagher. Phillip i Ian. 102 00:09:38,000 --> 00:09:40,200 Nie ma kaucji. Jeszcze ich nie oskarżono. 103 00:09:40,200 --> 00:09:43,600 - Rozprawa odbędzie się dzisiaj lub jutro. - Dziękuję. 104 00:09:44,100 --> 00:09:46,200 Martwię się o nią, Frank. 105 00:09:46,900 --> 00:09:53,000 Po tym wszystkim, co przeszła z ojcem, upokorzenie i odrzucenie... 106 00:09:53,000 --> 00:10:01,200 Boję się, że zrobi coś głupiego, czego będzie później żałowała do końca życia. 107 00:10:02,800 --> 00:10:05,900 Cześć, kochanie. Jak się spało? 108 00:10:06,600 --> 00:10:09,800 Karen, kochanie? Zrobić ci śniadanie? 109 00:10:09,800 --> 00:10:13,000 Nie schodź jeszcze do piwnicy. Chodź z nami usiąść. 110 00:10:23,700 --> 00:10:26,500 - Więcej ciasteczek na sprzedaż? - Jest Jimmy? 111 00:10:26,900 --> 00:10:31,300 Nie. Wrócił do szkoły w Michigan. 112 00:10:31,300 --> 00:10:32,300 Nie. 113 00:10:32,500 --> 00:10:35,600 On mieszka 96 domów dalej, w South Side, 114 00:10:35,600 --> 00:10:39,800 chodzi z moją siostrą, kradnie samochody i używa imienia Steve. 115 00:10:46,800 --> 00:10:51,500 Słuchaj, nie wiem, jak to powiedzieć, ale musimy z tym skończyć. 116 00:10:52,200 --> 00:10:55,100 To mój syn. Lip. 117 00:10:55,100 --> 00:11:01,400 Przepraszam, nie mogę mu tego zrobić. Ty i ja, było niesamowicie. 118 00:11:01,400 --> 00:11:06,500 Ważne i wstrząsające. Poruszyliśmy z posad ziemię. 119 00:11:07,300 --> 00:11:09,000 Ja też tak to czułem. 120 00:11:10,500 --> 00:11:14,700 I ty, taka młoda, seksowna, gibka i ciasna... 121 00:11:15,700 --> 00:11:20,300 Ale ja... nadal tu dla ciebie będę. 122 00:11:20,300 --> 00:11:25,800 Zawsze ci pomogę z pracą domową, nauczę cię jeździć... 123 00:11:26,700 --> 00:11:29,300 czy przetkam kibel. 124 00:11:29,300 --> 00:11:34,700 Normalne sprawy pomiędzy mężczyzną, a córką jego dziewczyny. 125 00:11:35,200 --> 00:11:36,400 Ale ty i ja... 126 00:11:37,400 --> 00:11:40,200 mężczyzna musi umieć spojrzeć synowi w oczy. 127 00:11:42,300 --> 00:11:45,000 Mężczyzna musi mieć odwagę, 128 00:11:45,000 --> 00:11:48,800 żeby zwalczyć w sobie rzeczy, które leżą w jego naturze... rozumiesz... 129 00:11:48,800 --> 00:11:51,700 pożądanie, potrzeby i żądze. 130 00:11:53,200 --> 00:11:55,500 W porządku. Proszę, wyrzuciłem to z siebie. 131 00:11:55,500 --> 00:11:58,300 Ty wrócisz do Lip, a ja wrócę do twojej matki. 132 00:11:58,500 --> 00:12:02,300 Tak? W porządku? Dobrze. 133 00:12:02,300 --> 00:12:06,100 Trzymaj. Kup sobie coś ładnego. 134 00:12:25,500 --> 00:12:27,500 - Co to jest? - Twoje Porsche. 135 00:12:28,300 --> 00:12:30,000 - Miało być czarne. - Przemaluj je. 136 00:12:34,000 --> 00:12:35,600 - Co? - Potrzebuję mojej działki. 137 00:12:36,000 --> 00:12:39,000 - Dostaniesz ją, jak ja dostanę swoją. - Potrzebuję jej teraz. 138 00:12:39,900 --> 00:12:42,300 - Dobra, mam robotę. - Nie jestem zainteresowany. 139 00:12:43,100 --> 00:12:48,000 Przyprowadź dwa Lexusy. Jeśli to możliwe to czarne 450 LS. 140 00:12:48,100 --> 00:12:49,600 Tu są tylko trzy patyki. 141 00:12:49,600 --> 00:12:52,200 Przyprowadź mi 450-kę, a do końca tygodnia dostaniesz 10 kafli. 142 00:12:52,200 --> 00:12:54,600 Za tydzień już mnie tu nie będzie. Podobnie jak jutro. 143 00:12:55,000 --> 00:12:57,600 Wróć tu jeszcze dzisiaj, a dostaniesz 10 kafli. 144 00:12:59,100 --> 00:12:59,800 Co? 145 00:13:00,600 --> 00:13:03,200 Przetrzymaj moje pieniądze. Później po nie wrócę. 146 00:13:06,600 --> 00:13:09,000 - Detektywie. - Tak? 147 00:13:09,000 --> 00:13:12,500 Sprawa, którą pan dostał... Gallagherowie, Phillip i Ian? 148 00:13:13,900 --> 00:13:15,900 Co muszę zrobić, żeby ich wypuszczono? 149 00:13:17,500 --> 00:13:18,700 Markovich, zgadza się? 150 00:13:19,900 --> 00:13:22,700 - Jesteście spokrewnieni? - Mieszkają w mojej dzielnicy. 151 00:13:22,700 --> 00:13:23,400 To dobre dzieciaki. 152 00:13:23,500 --> 00:13:25,100 Lip jest mądry, świetnie mu idzie w szkole. 153 00:13:25,100 --> 00:13:27,600 Ian jest w ROTC, chce wstąpić do Marines. 154 00:13:27,600 --> 00:13:30,800 Nie jechaliby tym samochodem, gdyby wiedzieli, że on jest kradziony. 155 00:13:31,600 --> 00:13:34,700 Więc znasz ich z sąsiedztwa, zgadza się? 156 00:13:35,600 --> 00:13:37,900 Jestem blisko z ich siostrą. 157 00:13:39,100 --> 00:13:43,000 Przysięgam, jeśli ich wypuszczą, dam im lepszą nauczkę. 158 00:13:44,300 --> 00:13:48,400 Muszą mi powiedzieć, od kogo mieli samochód. 159 00:13:48,800 --> 00:13:52,100 - Oni nie kablują, wiesz o tym. - A więc pójdą siedzieć. 160 00:13:59,900 --> 00:14:04,000 Bilety na Bearsów. Na 45 jardzie, w 23 rzędzie. 161 00:14:04,000 --> 00:14:08,200 Sam wybierzesz mecz. Dwa mecze. 162 00:14:11,500 --> 00:14:13,500 Osiem meczy w następnym sezonie. 163 00:14:15,700 --> 00:14:19,500 - Dobra. - Runda zasadnicza i playoffy. 164 00:14:56,600 --> 00:14:59,600 Straciliście dziewictwo! Widzieliście tam mojego ojca? 165 00:15:07,100 --> 00:15:10,500 - Przeszukali was dogłębnie? - Nie, byliśmy tam zbyt krótko. 166 00:15:10,500 --> 00:15:13,200 - Ale pewnie mieli to w planach. /- Tu Karen. Zostaw wiadomość. 167 00:15:13,400 --> 00:15:15,000 Karen, to ja. 168 00:15:15,800 --> 00:15:18,300 Oddzwoń do mnie, kiedy odsłuchasz tę wiadomość. 169 00:15:18,300 --> 00:15:20,300 Widzieliście kogoś zadźganego? 170 00:15:20,800 --> 00:15:23,800 Przez większość nocy, byliśmy przykuci do ławki, Carl. 171 00:15:25,600 --> 00:15:27,200 Czyste ręczniki. 172 00:15:27,200 --> 00:15:29,300 Weźcie prysznic, strasznie od was jedzie. 173 00:15:30,000 --> 00:15:30,900 Ja pierwszy. 174 00:15:33,000 --> 00:15:35,700 Zabrali wam paski i sznurówki, żebyście się nie powiesili? 175 00:15:35,700 --> 00:15:37,400 Carl, pomóż Veronice z obiadem. 176 00:15:37,400 --> 00:15:40,300 - Pomagałem przy śniadaniu. - Wyjąłeś jedynie miskę na płatki. Idź. 177 00:15:52,600 --> 00:15:56,800 - Więc? - Przepraszam, Fiono. 178 00:15:56,800 --> 00:15:59,600 To było głupie. Mogłeś skończyć w więzieniu. 179 00:16:04,000 --> 00:16:06,300 Skąd mieliście kradziony wóz? 180 00:16:07,600 --> 00:16:10,500 Lipa tu nie ma. Pytam ciebie. 181 00:16:13,600 --> 00:16:15,200 Od Steve'a? 182 00:16:23,100 --> 00:16:24,300 Fiona. 183 00:16:28,000 --> 00:16:29,300 Jestem gejem. 184 00:16:33,800 --> 00:16:34,900 Wiem o tym. 185 00:16:41,600 --> 00:16:44,000 Już dawno powinienem był ci o tym powiedzieć. 186 00:16:44,000 --> 00:16:45,600 Nie wiem, dlaczego tego nie zrobiłem. 187 00:16:48,300 --> 00:16:50,200 Nadal jesteś na mojej czarnej liście. 188 00:17:28,300 --> 00:17:30,200 /Od: Córeczka tatusia /Temat: Ojciec roku 189 00:17:30,200 --> 00:17:31,700 /Wyślij do wszystkich 190 00:17:35,200 --> 00:17:36,900 Tryumf ducha nad materią. 191 00:17:36,900 --> 00:17:41,400 Na tym polega sztuczka. Chodzi o silną wolę. 192 00:17:41,400 --> 00:17:45,800 Niektórzy ludzie to mają, inni nie. Ja mam tego na pęczki. 193 00:17:47,400 --> 00:17:49,200 Wypuścili Lipa i Iana. 194 00:17:50,700 --> 00:17:53,100 - Skąd wypuścili? - Z więzienia. 195 00:17:54,900 --> 00:17:59,000 Najwyższy czas. Musisz walczyć z pokusami, Kevin. 196 00:17:59,400 --> 00:18:02,800 Ponętna, młoda kusicielka paraduje po twoim domu. 197 00:18:02,800 --> 00:18:06,600 Wchodzi i wychodzi z łazienki w kuszących majteczkach. 198 00:18:06,600 --> 00:18:09,500 - Mówisz o Ethel? - Ile ona ma lat, 13? 199 00:18:10,500 --> 00:18:12,900 Czternaście? One wiedzą. 200 00:18:13,200 --> 00:18:15,700 Udają, że nie wiedzą, ale wiedzą. 201 00:18:15,800 --> 00:18:19,800 Hannah Montana? Te niewyżyte seksualnie dzieciaki z Glee? 202 00:18:19,800 --> 00:18:24,900 I to ma być dobra, rodzinna rozrywka? Za chuja, nie! 203 00:18:24,900 --> 00:18:31,600 Ciało i niepełnoletnia pokusa. Możesz patrzeć, ale nie dotykaj. 204 00:18:31,600 --> 00:18:32,600 Spierdalaj, Frank. 205 00:18:32,600 --> 00:18:38,500 Widzimy te jędrne, młode ciała i każda nasza synapsa w móżdżku krzyczy, 206 00:18:38,500 --> 00:18:42,800 "rozmnażaj się, zapładniaj"! To nie nasza wina. 207 00:18:43,400 --> 00:18:50,300 Kieruje nami głęboka, pierwotna żądza, która każe nam zachować gatunek. 208 00:18:50,700 --> 00:18:54,000 Córka mojego brata, Bennie'go... 15 lat. 209 00:18:54,000 --> 00:18:59,100 Paraduje po domu w krótkich spodenkach, staniku i wystającą bielizną. 210 00:18:59,100 --> 00:19:03,100 W trakcie służby, pieprzyłem filipińskie prostytutki, wyglądające niewinniej niż moja bratanica. 211 00:19:03,100 --> 00:19:10,100 - Dobra popierdoleńcy, koniec na dzisiaj. - Silna wola, przyjacielu! 212 00:19:11,100 --> 00:19:17,800 Jesteśmy żołnierzami, walczącymi z ciemnymi, pierwotnymi żądzami. 213 00:19:17,800 --> 00:19:24,500 Rycerzami zwalczającymi zwierzęce odruchy w tej rozwiązłej kulturze. 214 00:19:24,500 --> 00:19:30,300 Codziennie staczamy bitwy, panowie. Każdego dnia! 215 00:19:35,600 --> 00:19:37,900 - Bilety na sezon? - Tylko w tym roku. 216 00:19:38,500 --> 00:19:39,800 Z playoffami? 217 00:19:41,600 --> 00:19:42,900 Jezu. 218 00:19:42,900 --> 00:19:46,000 Lepiej, żeby ta Fiona, była najlepszą cipą, jaką kiedykolwiek miałeś. 219 00:19:46,000 --> 00:19:47,800 Jest jedyną cipą, jaką miałem. 220 00:19:50,600 --> 00:19:52,300 Popatrz na tego idiotę. 221 00:20:03,500 --> 00:20:06,500 - Jesteś głupi, czy głuchy? - Ian i Lip są w wiezieniu. 222 00:20:06,900 --> 00:20:10,800 - Chyba miałeś wyjechać. - Prowadzili samochód, który ja ukradłem. 223 00:20:10,800 --> 00:20:13,000 - Wiem o tym. - Powiedzieli ci? 224 00:20:13,000 --> 00:20:15,100 Oczywiście, że nie. Oni są z South Side. 225 00:20:15,600 --> 00:20:18,100 - Musisz ich wyciągnąć? - Niby dlaczego. 226 00:20:18,100 --> 00:20:19,200 Ponieważ są niewinni. 227 00:20:19,700 --> 00:20:22,000 Nie wiedzieli, że jadą kradzionym autem? 228 00:20:27,500 --> 00:20:28,800 Oddam ci dom. 229 00:20:29,700 --> 00:20:30,600 Co? 230 00:20:31,400 --> 00:20:33,900 Dom, który kupiłem obok domu Fiony. 231 00:20:36,200 --> 00:20:38,200 Oddam ci akt własności, Dom jest spłacony. 232 00:20:38,200 --> 00:20:42,000 - Wycofasz zarzuty i dom jest twój. - Zapłaciłeś za dom gotówką? 233 00:20:42,300 --> 00:20:44,200 To nędzna dzielnica, mógłbym kupić nawet dwa. 234 00:20:44,200 --> 00:20:47,100 - Ile samochodów ukradłeś? - Mamy umowę, czy nie? 235 00:20:50,200 --> 00:20:52,000 Reszta pozostaje bez zmian. Zmyjesz się stąd. 236 00:20:52,000 --> 00:20:55,000 Nie widujesz się z nią, nie dzwonisz, nie piszesz. Znikasz. 237 00:20:56,700 --> 00:20:58,800 Wyjadę jeszcze dzisiaj. 238 00:21:07,800 --> 00:21:09,600 Co to było? 239 00:21:10,600 --> 00:21:15,100 Chyba w końcu się wyprowadzę z piwnicy mojej mamy. 240 00:21:18,600 --> 00:21:22,400 - Dobra robota. /- Gdzie są wszyscy?! 241 00:21:22,400 --> 00:21:23,400 W kuchni! 242 00:21:23,400 --> 00:21:28,900 Z resztek mięsa przygotowałam Bolognese Ragu. Mam nadzieję, że wszyscy są głodni. 243 00:21:29,400 --> 00:21:32,600 - Carl, nakryj do stołu. - Cześć! Jestem Jasmine. 244 00:21:32,700 --> 00:21:35,800 Przepraszam. Jasmine, to jest Veronica. V mieszka obok nas. 245 00:21:35,800 --> 00:21:39,400 Cześć, V. Świetne buty. Od Macy's? 246 00:21:39,400 --> 00:21:42,700 - Famous Footwear. - Muszę tam kiedyś wpaść. 247 00:21:42,700 --> 00:21:47,800 Nalej sobie bąbelków, V. Świętujemy ucieczkę chłopaków od więzienia. 248 00:21:47,800 --> 00:21:49,400 Srebra, talerze, natychmiast. 249 00:21:49,400 --> 00:21:52,400 - Przyniosłam Chianti. - Świetnie. 250 00:21:52,400 --> 00:21:55,200 Przygotowuję smażone jedzenie. Spróbuj tego. 251 00:21:55,300 --> 00:21:56,500 Gotowa? 252 00:21:57,500 --> 00:21:58,700 - Idealne. - Dobre? 253 00:21:58,700 --> 00:22:01,500 - Chcesz spróbować? - Nie. 254 00:22:01,500 --> 00:22:03,300 Co przyniosłaś, V? Co w tym jest? 255 00:22:03,500 --> 00:22:07,600 - Zrobiłam spaghetti z sosem. - Dobrze. 256 00:22:07,600 --> 00:22:10,100 Mając w domu nastolatków, tego nigdy za mało. 257 00:22:10,100 --> 00:22:12,300 Wiesz już, co im zrobisz? 258 00:22:12,300 --> 00:22:14,200 - Co? - Ich kara. 259 00:22:14,200 --> 00:22:15,500 Uziemisz ich na rok? 260 00:22:15,500 --> 00:22:17,300 Nic im nie zrobię. Nie jestem ich matką. 261 00:22:17,300 --> 00:22:19,700 Więc mogę ukraść samochód i nie spotka mnie żadna kara? 262 00:22:19,700 --> 00:22:22,300 Jeśli ukradniesz samochód, uduszę cię we śnie. 263 00:22:22,700 --> 00:22:25,500 - Musimy pogadać. - Może to zaczekać, Debs? 264 00:22:25,500 --> 00:22:28,200 - Chyba tak. - Toast. 265 00:22:28,200 --> 00:22:30,100 Ja zostanę przy moim winie. 266 00:22:31,100 --> 00:22:33,100 - Debbie... - W porządku. 267 00:22:33,300 --> 00:22:38,300 Zdrowie systemu prawnego Chicago i młodzieńczych wyskoków. 268 00:22:38,300 --> 00:22:40,400 - Zdrowie. - Zdrowie! 269 00:22:40,800 --> 00:22:42,700 - Dokąd idziesz? - Do Karen. 270 00:22:42,700 --> 00:22:44,900 - Obiad prawie gotowy. - Nie jestem głodny. 271 00:22:46,100 --> 00:22:48,000 - Cześć. - Cześć. 272 00:22:48,800 --> 00:22:51,700 - Kryminalista? - Tak, jeden z nich. 273 00:22:51,700 --> 00:22:53,100 Milusi. 274 00:22:54,100 --> 00:22:58,800 Przyda nam się pomoc w biurze. Zbliża się sezon podatkowy. 275 00:22:58,800 --> 00:23:00,500 Wpadnij jutro, jeśli nadal chcesz tę pracę. 276 00:23:00,500 --> 00:23:03,200 - Będę w biurze przez cały dzień. - Dzięki. 277 00:23:04,100 --> 00:23:07,300 - Praca? - Na to wygląda. 278 00:23:09,800 --> 00:23:11,400 Karen?! 279 00:23:11,900 --> 00:23:13,500 Karen, jesteś na dole? 280 00:23:17,400 --> 00:23:18,900 Wszystko w porządku? 281 00:23:20,900 --> 00:23:24,500 Zostawiłem ci kilka wiadomości, ale do mnie nie oddzwoniłaś, dlatego... 282 00:23:28,400 --> 00:23:29,800 U ciebie wszystko gra? 283 00:23:39,000 --> 00:23:42,200 Przepraszam za to, co powiedziałem. 284 00:23:43,100 --> 00:23:45,300 Zachowałem się jak pieprzony dupek. 285 00:24:10,000 --> 00:24:11,200 Kocham cię! 286 00:24:13,500 --> 00:24:15,100 O, boże! 287 00:24:17,900 --> 00:24:22,100 Spędziłem noc w areszcie. Ian i ja, złodzieje samochodów. 288 00:24:22,700 --> 00:24:28,100 - Nie powinniśmy się dłużej spotykać. - Bo seks jest do dupy? 289 00:24:30,000 --> 00:24:34,100 - Powinniśmy być tylko przyjaciółmi. - Dlaczego? 290 00:24:35,300 --> 00:24:39,100 - Nie utrudniaj mi tego. - Zaczekaj. 291 00:24:39,100 --> 00:24:40,900 Dlatego, że powiedziałem, że cię kocham? 292 00:24:40,900 --> 00:24:43,000 Bo cię nie kocham. Nie chodziło mi o to, że cię kocham. 293 00:24:43,000 --> 00:24:46,300 To było takie "Kocham cię", gdy uprawia się seks. 294 00:24:46,900 --> 00:24:48,400 Naprawdę... 295 00:24:49,600 --> 00:24:50,900 cię nie kocham. 296 00:24:51,500 --> 00:24:55,200 Obiecuję, że cię nie kocham! 297 00:24:58,200 --> 00:24:59,500 Karen! 298 00:25:00,700 --> 00:25:02,800 Karen, nie kocham cię! 299 00:25:11,100 --> 00:25:12,000 Lip? 300 00:25:38,400 --> 00:25:40,500 Wszystko w porządku? 301 00:25:45,300 --> 00:25:46,500 Co u Karen? 302 00:25:48,700 --> 00:25:51,000 Lip... 303 00:25:51,400 --> 00:25:52,600 Rzuciła mnie. 304 00:25:54,400 --> 00:25:56,300 Byliście w ogóle parą? 305 00:26:03,600 --> 00:26:05,400 I tak czuję się chujowo. 306 00:26:06,400 --> 00:26:08,700 Ona i tak zachowuje się jak zdzira. 307 00:26:09,600 --> 00:26:11,200 Tak, ale... 308 00:26:13,500 --> 00:26:15,300 Więc ja chyba również. 309 00:26:16,800 --> 00:26:18,800 Może dlatego do siebie pasujecie? 310 00:26:25,300 --> 00:26:27,300 Chyba zacząłem się w niej zakochiwać. 311 00:26:43,100 --> 00:26:46,200 Wybieramy się do Tiki. Chcesz z nami pójść? 312 00:26:46,200 --> 00:26:48,400 Nie, jestem do tyłu z papierkami. 313 00:26:48,500 --> 00:26:51,000 Przez cały dzień nie sprawdzałam nawet skrzynki pocztowej. 314 00:26:52,700 --> 00:26:55,300 Załatwiłem chatę na jeziorze do łowienia. 315 00:26:55,300 --> 00:26:57,400 - Wybierzemy się na ryby w weekend? - Jasne. 316 00:26:57,400 --> 00:27:01,000 - Ty załatwisz whisky, ja wezmę kiełbasę? - Dobra, załatwione. 317 00:27:29,900 --> 00:27:31,900 /Matko boska! 318 00:27:37,500 --> 00:27:40,100 /Nie, nie, nie! 319 00:27:40,100 --> 00:27:43,400 /Co teraz o mnie myślisz, tatusiu? /Nadal jestem dziwką?! 320 00:27:43,400 --> 00:27:46,100 /O, boże! /Matko boska! 321 00:27:46,100 --> 00:27:49,100 Ona nigdy nie opuszcza obiadu bez powiadomienia. 322 00:27:50,100 --> 00:27:52,500 To słodkie z jej strony. 323 00:27:53,300 --> 00:27:59,100 - Dojesz swoje ciasto? - Nie, kochanie, możesz je dokończyć. 324 00:28:03,700 --> 00:28:08,800 Wiesz, o czym myślałam? Może powinnam jej kupić samochód. 325 00:28:08,800 --> 00:28:12,900 Była taka rozczarowana, kiedy Eddie nie dał jej samochodu. 326 00:28:13,400 --> 00:28:17,700 Mam trochę oszczędności. Mogło by wystarczyć. 327 00:28:18,400 --> 00:28:23,700 - Ile masz pieniędzy? - Coś ok. 12,000. 328 00:28:25,500 --> 00:28:27,400 Znam gościa, który sprzedaje samochody. 329 00:28:27,500 --> 00:28:30,800 Może dasz mi pieniądze, a ja znajdę jej coś ładnego. 330 00:28:31,500 --> 00:28:36,200 Zrobiłbyś to dla mnie, Frank? Byłoby wspaniale. 331 00:28:37,700 --> 00:28:42,800 Musiała zapomnieć kluczy. Może nauczyłbyś ją jeździć. 332 00:28:42,800 --> 00:28:44,200 Zrobiłbyś to, Frank? 333 00:28:44,200 --> 00:28:45,500 - Tak! - Nauczyłbyś ją? 334 00:28:46,300 --> 00:28:49,400 Spokojnie, już idę! 335 00:28:50,600 --> 00:28:54,300 Może Vulvę... Słyszałam, że to bezpieczne auta. 336 00:28:56,100 --> 00:29:00,200 /Eddie, nie jesteś tu mile widziany! /Nie wejdziesz do środka! 337 00:29:00,200 --> 00:29:02,100 /Widziałem, Frank! /Widziałem, co zrobiłeś! 338 00:29:02,100 --> 00:29:05,700 /Eddie, przestań, /zaraz wyłamiesz drzwi! Eddie! 339 00:29:08,100 --> 00:29:11,100 Gdzie jesteś, Frank?! Gdzie jesteś?! 340 00:29:11,500 --> 00:29:12,500 /Eddie...! 341 00:29:14,300 --> 00:29:15,300 Eddie! 342 00:29:16,800 --> 00:29:17,800 /Frank! 343 00:29:19,600 --> 00:29:21,800 Lepiej uciekaj, draniu! 344 00:29:25,500 --> 00:29:34,700 /Eddie! 345 00:29:40,400 --> 00:29:43,600 - Fiona? - Debs, dlaczego jeszcze nie śpisz? 346 00:29:44,000 --> 00:29:45,900 Musimy porozmawiać. 347 00:29:50,800 --> 00:29:53,300 - Co się dzieje? - Chodzi o Steve'a. 348 00:29:54,700 --> 00:29:57,400 Nie wiesz o nim wszystkiego. 349 00:29:59,700 --> 00:30:02,700 - Już o tym wiem, Debs. - Wiesz? 350 00:30:05,400 --> 00:30:09,500 Życie jest do dupy, a ludzie mają sekrety. 351 00:30:10,300 --> 00:30:14,700 Ale nie musisz się tym martwić. Jesteś jeszcze dzieckiem. 352 00:30:14,700 --> 00:30:20,800 Więc bądź nim. Dorośli się tym zajmą. 353 00:30:21,700 --> 00:30:22,400 Naprawdę? 354 00:30:24,400 --> 00:30:25,500 Naprawdę. 355 00:30:28,300 --> 00:30:29,500 Chodź do mnie. 356 00:30:53,600 --> 00:30:54,400 Gdzie on jest? 357 00:30:56,300 --> 00:30:57,300 Kto? 358 00:30:58,500 --> 00:30:59,700 Frank. 359 00:31:02,700 --> 00:31:05,600 - Frank Gallagher! - Tu go nie ma! 360 00:31:11,800 --> 00:31:15,200 Jeśli go zobaczysz, powiedz mu, że jest trupem. 361 00:31:15,200 --> 00:31:21,000 Nie ważne ile mi to zajmie, nie ważne, jak długo będzie mnie błagał i tak go kurwa zabiję. 362 00:31:26,100 --> 00:31:29,300 Pieprzyłeś córkę niewłaściwego faceta, Gallagher! 363 00:31:42,000 --> 00:31:44,400 /- Poszedł? - Tak. 364 00:31:49,900 --> 00:31:52,600 Może mi ktoś pożyczyć buty? 365 00:32:03,000 --> 00:32:07,100 Nie zapalaj światła. Lip i Ian są już w domu? 366 00:32:07,300 --> 00:32:09,900 - Ty kutasie. - Wypuścili ich z aresztu? 367 00:32:09,900 --> 00:32:11,900 Dałeś im kradziony wóz? 368 00:32:11,900 --> 00:32:14,700 Lip mnie poprosił, żebym mu go pożyczył, bo chciał coś załatwić, 369 00:32:14,700 --> 00:32:16,900 więc zapytał mnie, czy mógłbym... 370 00:32:18,500 --> 00:32:19,500 Muszę wyjechać. 371 00:32:20,700 --> 00:32:22,300 Gdzieś ty się kurwa podziewał? 372 00:32:24,600 --> 00:32:26,200 Wyjedź ze mną. 373 00:32:26,300 --> 00:32:29,200 Na Kostarykę. Tam jest pięknie. Mam tam przyjaciół. 374 00:32:31,100 --> 00:32:34,300 Dlaczego musisz wyjechać? Z powodu policji? 375 00:32:36,500 --> 00:32:39,800 Kostaryka. Wynajmiemy domek na plaży. 376 00:32:40,300 --> 00:32:42,400 O czym ty kurwa mówisz? 377 00:32:42,400 --> 00:32:45,200 Dzieciom nic nie będzie. Lip i Ian wszystkim się zajmą. 378 00:32:45,300 --> 00:32:46,900 A Debbie? Carl? Liam? 379 00:32:46,900 --> 00:32:50,800 - Kev i V mogą im pomagać. - Myślisz, że tak to wygląda? 380 00:32:50,800 --> 00:32:53,700 Ktoś wpadnie na chwilę i nakarmi psy? 381 00:32:56,600 --> 00:32:58,600 Ile dostaniesz, jeśli się zgłosisz na policję? 382 00:32:58,600 --> 00:33:00,800 Popatrz na mnie. Nie mogę iść do więzienia. 383 00:33:00,800 --> 00:33:02,900 Równie dobrze mógłbym założyć szpilki. 384 00:33:03,400 --> 00:33:04,700 Wyjedź ze mną, Fiono. 385 00:33:05,400 --> 00:33:08,000 Jak długo będziesz dbała wyłącznie o innych? 386 00:33:08,700 --> 00:33:10,700 Kiedy w końcu pomyślisz o sobie? 387 00:33:11,400 --> 00:33:14,600 Liam ma dwa latka. Dopiero za 16 lat opuści dom. 388 00:33:14,600 --> 00:33:17,500 Będziesz wtedy miała 37, 38 lat? 389 00:33:17,500 --> 00:33:20,900 Skąd wiesz, czy Frank nie podrzuci ci kolejnego dzieciaka do wychowywania? 390 00:33:20,900 --> 00:33:23,600 Zasługujesz na własne życie. 391 00:33:23,700 --> 00:33:27,100 Kostaryka. Później może Rio. 392 00:33:27,100 --> 00:33:30,500 Byłaś kiedyś w Rio? Wyjeżdżałaś w ogóle z Chicago? 393 00:33:30,500 --> 00:33:34,800 Kocham cię. Chcę z tobą być. 394 00:33:34,800 --> 00:33:37,300 Nie wyjedziemy na zawsze. Kiedyś wrócimy. 395 00:33:37,800 --> 00:33:38,800 Trzy miesiące. 396 00:33:38,800 --> 00:33:39,900 Sześć miesięcy. Może na rok. 397 00:33:39,900 --> 00:33:41,800 Możesz do nich dzwonić każdego dnia. 398 00:33:42,600 --> 00:33:46,200 Wyjedź ze mną, Fiona. Wyjedź ze mną. 399 00:33:50,900 --> 00:33:51,900 Pierwsza klasa. 400 00:33:53,400 --> 00:33:55,900 Jutro popołudniu, lotnisko O'Hare w Miami. 401 00:33:58,000 --> 00:34:01,100 - Nie mam paszportu. - Wyrobisz go w Miami. 402 00:34:11,600 --> 00:34:14,300 Spotkamy się jutro na lotnisku. Terminal linii American. 403 00:34:14,300 --> 00:34:15,900 Kocham cię. 404 00:34:25,900 --> 00:34:28,500 On ma rację. 405 00:34:30,200 --> 00:34:31,900 Powinnaś wyjechać, Fiono. 406 00:34:33,100 --> 00:34:34,900 Zrobiłaś już wystarczająco dużo. 407 00:34:39,600 --> 00:34:41,200 Damy sobie radę. 408 00:35:13,000 --> 00:35:14,700 /Gallagher! 409 00:35:16,300 --> 00:35:18,400 /Znajdę cię, Frank! 410 00:35:20,100 --> 00:35:23,000 /To kwestia czasu, dupku! 411 00:36:04,200 --> 00:36:05,600 To jest zajebiste! 412 00:36:11,100 --> 00:36:12,600 /Wyłączcie to! 413 00:36:32,600 --> 00:36:34,100 Gallagherowie. 414 00:36:34,300 --> 00:36:37,100 Co? Joey! 415 00:36:39,600 --> 00:36:41,700 - Co? - Bądź dobrym kolegą, Lip. 416 00:36:41,700 --> 00:36:46,400 Kiedy, ty i Frank, skończycie z "Córeczką tatusia", może przekażecie ją nam? 417 00:36:46,400 --> 00:36:48,900 Ktoś musi pozbawić tę małą cipę dziewictwa. 418 00:36:48,900 --> 00:36:52,200 Upewnimy się tylko, żeby założył dwa kondomy na swojego malucha. 419 00:37:35,200 --> 00:37:36,300 Z Frankiem? 420 00:37:40,000 --> 00:37:41,600 Z Frankiem?! 421 00:37:44,200 --> 00:37:48,400 - Jeszcze jedna osoba, która ich porzuca. - Kostaryka? 422 00:37:48,400 --> 00:37:54,300 Picie drinków pod parasolką na plaży? Daj mi bilet. Ja polecę. 423 00:37:54,300 --> 00:37:55,900 Mam propozycję pracy. 424 00:37:55,900 --> 00:38:02,100 - Mogę zacząć dostawać stałą wypłatę. - Wolisz odbierać telefony w biurze, 425 00:38:02,100 --> 00:38:04,300 czy tańczyć sambę w Rio? 426 00:38:04,700 --> 00:38:07,000 Taki "Wybór Zofii" cię dręczy? 427 00:38:08,700 --> 00:38:10,100 Czego się boisz? 428 00:38:11,900 --> 00:38:13,500 Że dzieci nie będą za tobą tęskniły? 429 00:38:13,500 --> 00:38:18,000 Że po trzech, czterech dniach, gdy zadzwonisz, Carl zapyta, "Jaka Fiona?". 430 00:38:18,000 --> 00:38:21,600 Obawiasz się, że jak postąpisz samolubnie, 431 00:38:21,600 --> 00:38:25,100 to zniknie grawitacja na ziemi i wszyscy uniesiemy się w kosmos? 432 00:38:25,100 --> 00:38:26,400 Nie. Cholera. 433 00:38:29,700 --> 00:38:31,500 Chyba się w nim zakochałam. 434 00:38:32,600 --> 00:38:35,900 Wiem. Przerażające, prawda? 435 00:38:39,700 --> 00:38:40,900 Chodź do mnie. 436 00:39:21,400 --> 00:39:23,700 Lip? Jezu. Co ty...? 437 00:39:23,800 --> 00:39:24,900 Pieprzyłeś się z nią? 438 00:39:27,500 --> 00:39:29,000 Pieprzyłeś się z nią? 439 00:39:32,600 --> 00:39:35,900 Już dobrze, daj spokój. Uspokój się! 440 00:39:35,900 --> 00:39:37,100 Puszczaj mnie! 441 00:39:38,900 --> 00:39:40,000 Wystarczy! 442 00:39:40,000 --> 00:39:43,900 Wystarczy! Wystarczy! Uspokój się. 443 00:39:45,800 --> 00:39:47,000 Wynoś się stąd. 444 00:39:50,600 --> 00:39:53,000 - Ty skurwysynie. - Idź! 445 00:39:59,100 --> 00:40:03,700 - Dlaczego on to zrobił? - Bo to pieprzony psychol. 446 00:40:04,300 --> 00:40:06,200 Powiedziałem mu wprost... 447 00:40:07,000 --> 00:40:08,800 bardzo uprzejmie i rozsądnie. 448 00:40:08,800 --> 00:40:14,500 "Dostaniesz swoje 40 dolców, kiedy dostanę pieniądze z odszkodowania". 449 00:40:14,500 --> 00:40:21,200 - A on mnie prawie zatłukł na śmierć. - Chodziło wyłącznie o pieniądze? 450 00:40:21,200 --> 00:40:24,400 Mogłeś mnie o nie poprosić. Pożyczyłabym ci. 451 00:40:24,500 --> 00:40:28,000 - Nie, nie mogę cię wykorzystać. - Kochanie. 452 00:40:28,800 --> 00:40:33,700 Jesteś dla nich za łagodny. Nie zasługują na ciebie. 453 00:40:36,900 --> 00:40:42,200 Po tym wszystkim, tylko ty jesteś dla mnie miła. 454 00:40:42,200 --> 00:40:45,500 - Kotku. - Naprawdę miła. 455 00:40:46,800 --> 00:40:48,800 Kochanie. 456 00:42:53,300 --> 00:42:57,700 - Jak twoja dłoń? - Chyba złamana. 457 00:43:03,800 --> 00:43:07,000 - Skąd miałeś samochód? - Co? 458 00:43:08,400 --> 00:43:11,300 Samochód, który rozwaliłeś, kiedy chciałeś zabić ojca. 459 00:43:13,100 --> 00:43:16,500 - Ukradłem go. - Robisz się w tym coraz lepszy. 460 00:43:17,500 --> 00:43:18,600 Szybko się uczę. 461 00:43:25,900 --> 00:43:27,200 Przepraszam, Lip. 462 00:43:33,700 --> 00:43:35,600 Pierdoleni ojcowie. 463 00:44:33,300 --> 00:44:34,000 Lip? 464 00:44:37,000 --> 00:44:38,100 Lip! 465 00:44:40,600 --> 00:44:44,800 /Lip! Przepraszam! Okay? Jestem popieprzony. 466 00:44:45,400 --> 00:44:47,100 Naprawdę jestem. 467 00:44:47,200 --> 00:44:49,300 /Kompletny ze mnie dupek. /Wiem o tym. 468 00:44:49,300 --> 00:44:52,000 /Gdyby twoja babcia tu była, /tylko by to potwierdziła. 469 00:44:52,500 --> 00:44:54,800 To wyłącznie moja wina. 470 00:44:55,700 --> 00:44:59,400 Wszyscy popełniamy błędy. Cóż, nie wszyscy. 471 00:44:59,700 --> 00:45:06,000 To tak, jak z księżycem, który orbituje wokół Ziemi. 472 00:45:06,000 --> 00:45:10,000 Takie rzeczy się zdarzają i wiesz, że nie powinieneś tego robić, 473 00:45:10,000 --> 00:45:13,900 ale to robisz i później nie wiesz, jak sobie z tym poradzić. 474 00:45:15,200 --> 00:45:19,600 Ale nie możemy jej mieć tego za złe. Ona jest młoda i beztroska. 475 00:45:19,600 --> 00:45:22,800 To my jesteśmy tu ofiarami, ty i ja. 476 00:45:24,900 --> 00:45:29,100 W Biblii jest napisane, że należy wybaczać, synu. 477 00:45:30,100 --> 00:45:36,500 Wybaczenie jest pierwszym krokiem do bram nieba. 478 00:45:39,000 --> 00:45:42,600 To my jesteśmy ofiarami! 479 00:45:44,800 --> 00:45:46,700 Otwórz okno, synu. 480 00:45:57,500 --> 00:46:02,200 Jak mogę cię przeprosić? 481 00:46:07,400 --> 00:46:10,000 Cholera. Co do chuja?! 482 00:46:14,600 --> 00:46:16,000 W porządku. 483 00:47:21,500 --> 00:47:22,500 Przepraszam... 484 00:48:56,900 --> 00:49:02,300 /{y:b}Do zobaczenia w drugim sezonie :) 485 00:49:04,300 --> 00:49:07,300 .:: Napisy24 - Nowy Wymiar Napisów ::. Napisy24.pl 9999 00:00:0,500 --> 00:00:2,00 www.tvsubtitles.net