1
00:00:00,000 --> 00:00:01,001
Poprzednio:
2
00:00:01,084 --> 00:00:04,295
Twój ojciec okazał się być
okropnym zdrajcą.
3
00:00:04,295 --> 00:00:05,797
Dziewczyna jest niewinna.
4
00:00:05,797 --> 00:00:08,800
Powinniśmy jej dać szansę
na udowodnienie lojalności.
5
00:00:08,883 --> 00:00:12,595
Musisz napisać do lady Catelyn.
Jeśli chcesz pomóc ojcu,
6
00:00:12,595 --> 00:00:15,098
ubłagaj brata o zachowanie
królewskiego pokoju.
7
00:00:15,098 --> 00:00:18,101
Namów go, aby przybył tu
i złożył hołd Joffreyowi.
8
00:00:20,687 --> 00:00:23,815
To jedyna kopia w Winterfell?
9
00:00:28,403 --> 00:00:30,280
...na wierność królowi Joffreyowi.
10
00:00:37,412 --> 00:00:39,205
Daenerys nie jest
taka jak jej ojciec.
11
00:00:39,289 --> 00:00:42,000
I nigdy nie będzie.
O ile jej doradcy się spiszą.
12
00:00:42,000 --> 00:00:46,004
Jestem tylko jej namiestnikiem.
Nie mogę podejmować za nią decyzji.
13
00:00:46,087 --> 00:00:49,090
Musisz znaleźć sposób na to,
aby słuchała twoich rad.
14
00:00:51,217 --> 00:00:54,095
Nosi imię Długi Pazur.
Należał do mojego ojca.
15
00:00:54,095 --> 00:00:56,014
Miał go otrzymać mój syn, Jorah.
16
00:00:56,097 --> 00:00:59,517
Zhańbił on ród Mormontów,
miał jednak na tyle przyzwoitości,
17
00:00:59,517 --> 00:01:02,604
aby zostawić miecz,
zanim uciekł z Westeros.
18
00:01:03,480 --> 00:01:06,608
Clegane, spójrz w płomienie.
Co widzisz?
19
00:01:07,400 --> 00:01:10,987
Widzę górę.
Wygląda jak grot strzały.
20
00:01:11,112 --> 00:01:12,697
Maszerują tamtędy umarli.
21
00:01:13,198 --> 00:01:14,616
Tysiące umarłych.
22
00:01:14,616 --> 00:01:17,118
Cersei uważa, że armia martwych
to bajeczka dla dzieci.
23
00:01:17,202 --> 00:01:18,703
A jeśli udowodnimy jej,
że się myli?
24
00:01:18,787 --> 00:01:22,999
Przyprowadź jednego z nich do stolicy
i pokaż jej prawdę.
25
00:01:25,210 --> 00:01:27,420
Wszyscy stoimy po jednej stronie.
26
00:01:28,004 --> 00:01:30,507
Wszyscy wciąż oddychamy.
27
00:03:01,181 --> 00:03:10,398
.:: GrupaHatak.pl ::.
.:: Westeros.pl ::.
28
00:03:12,817 --> 00:03:17,489
{y:u}GRA O TRON [7x06]
Za Murem
29
00:03:17,614 --> 00:03:23,411
{y:u}Tłumaczenie:
kat & Igloo666
30
00:04:02,909 --> 00:04:04,411
Dobrze się czujesz?
31
00:04:05,286 --> 00:04:09,207
- Nigdy nie byłeś na Północy?
- Nawet nie widziałem śniegu.
32
00:04:09,290 --> 00:04:12,502
Pięknie tu, co?
Znów oddycham pełną piersią.
33
00:04:12,585 --> 00:04:16,297
- Na Południu wali gnojem.
- Przecież nie byłeś na Południu.
34
00:04:16,381 --> 00:04:19,217
- Byłem w Winterfell.
- Ale to Północ.
35
00:04:20,218 --> 00:04:23,805
Jak wy tu żyjecie?
Że też jaja wam nie marzną.
36
00:04:23,888 --> 00:04:26,391
Sekret tkwi w tym,
że wciąż trzeba się ruszać.
37
00:04:26,516 --> 00:04:29,102
Można chodzić,
ale lepiej walczyć.
38
00:04:29,185 --> 00:04:30,603
Ale najlepiej poruchać.
39
00:04:30,687 --> 00:04:33,606
Na sto mil stąd
nie ma żadnej żywej kobiety.
40
00:04:33,690 --> 00:04:36,317
No więc jakoś trzeba sobie radzić.
41
00:04:41,489 --> 00:04:43,783
Chłopak jest trochę głupawy.
42
00:04:44,492 --> 00:04:47,412
- Davos mówi, że to dobry wojownik.
- To dobrze.
43
00:04:47,495 --> 00:04:49,706
To ważniejsze niż łeb.
44
00:04:49,789 --> 00:04:53,501
Mądrzy ludzie nie przychodzą tu
szukać umarlaków.
45
00:04:54,586 --> 00:04:59,090
Spotkałeś tę Smoczą Królową, tak?
No i co z nią?
46
00:04:59,215 --> 00:05:02,594
Przyłączy się do nas,
jeśli przed nią klęknę.
47
00:05:02,719 --> 00:05:07,098
Za dużo zadajesz się z wolnymi ludźmi.
Już nie lubisz klękania.
48
00:05:09,684 --> 00:05:13,480
Mance Rayder był wielkim człowiekiem.
I dumnym.
49
00:05:14,105 --> 00:05:17,484
W końcu Król za Murem
przed nikim nie klęka.
50
00:05:18,902 --> 00:05:22,697
I jak wielu jego ludzi
zginęło przez tę dumę?
51
00:05:35,085 --> 00:05:37,796
Nadal się na nas gniewasz, chłopcze?
52
00:05:37,879 --> 00:05:41,591
- Sprzedaliście mnie wiedźmie.
- Kapłance.
53
00:05:41,716 --> 00:05:44,302
Przyznaję, że różnica
nie jest znaczna.
54
00:05:44,386 --> 00:05:47,389
Walczymy w wielkiej wojnie,
a to kosztuje.
55
00:05:47,514 --> 00:05:50,600
Chciałem być jednym z was.
Przystąpić do Bractwa.
56
00:05:50,684 --> 00:05:53,895
Ale wy sprzedaliście mnie
jak niewolnika.
57
00:05:54,688 --> 00:05:56,398
Wiecie, co mi zrobiła?
58
00:05:56,481 --> 00:06:00,902
- Rzuciła mnie na łoże i rozebrała!
- Brzmi przyjemnie.
59
00:06:00,985 --> 00:06:03,405
- I przystawiła mi pijawki!
- Też była naga?
60
00:06:03,488 --> 00:06:06,700
- Potrzebowała twojej krwi.
- Dzięki, chyba wiem.
61
00:06:06,783 --> 00:06:09,786
- Mogło byś gorzej.
- Chciała mnie zabić!
62
00:06:09,994 --> 00:06:13,581
- I zrobiłaby to, gdyby nie Davos!
- Ale nie zrobiła, tak?
63
00:06:13,707 --> 00:06:17,293
- Więc dlaczego stękasz?
- Nie stękam.
64
00:06:17,419 --> 00:06:21,589
Twoje usta się ruszają. Narzekasz.
To się nazywa "stękanie".
65
00:06:22,716 --> 00:06:26,386
Jego zabito sześć razy,
a jakoś trzyma mordę w kubeł.
66
00:06:35,687 --> 00:06:37,313
Dobry z ciebie chłopak.
67
00:06:41,985 --> 00:06:45,196
Pierwszy raz udałem się za Mur
wraz z twym ojcem.
68
00:06:45,280 --> 00:06:49,284
Był dobrym człowiekiem.
Zasługiwał na lepszego syna.
69
00:06:50,410 --> 00:06:54,789
- Byłeś przy nim, gdy zginął?
- Byłem wtedy więźniem dzikich.
70
00:06:55,415 --> 00:06:57,083
Ale pomściliśmy go.
71
00:06:57,709 --> 00:07:01,588
Chcę, byś wiedział,
że buntowników dosięgła sprawiedliwość.
72
00:07:02,088 --> 00:07:04,591
Miał paskudną śmierć.
73
00:07:04,716 --> 00:07:09,012
Nocna Straż była jego życiem.
Zginąłby za każdego z braci.
74
00:07:09,304 --> 00:07:13,016
- A oni go zarżnęli.
- Ani trochę na to nie zasługiwał.
75
00:07:13,516 --> 00:07:16,519
Nie znam nikogo bardziej honorowego
niż mój ojciec.
76
00:07:16,603 --> 00:07:18,980
Był człowiekiem
dobrym na wskroś.
77
00:07:19,314 --> 00:07:22,400
A zginął z głową
na katowskim pieńku.
78
00:07:23,401 --> 00:07:27,906
- Twój ojciec chciał mnie stracić.
- Słyszałem.
79
00:07:28,281 --> 00:07:32,619
Oczywiście był w prawie,
ale i tak go nienawidziłem.
80
00:07:32,786 --> 00:07:36,081
- Cieszę się, że cię nie schwytał.
- Ja też.
81
00:07:44,297 --> 00:07:46,216
Twój ojciec dał mi ten miecz.
82
00:07:46,800 --> 00:07:50,011
Zmienił głowicę
z niedźwiedzia na wilka.
83
00:07:53,390 --> 00:07:55,183
Ale nadal to Długi Pazur.
84
00:08:01,314 --> 00:08:05,610
Lord Dowódca Mormont sądził,
że nigdy już nie wrócisz do Westeros.
85
00:08:07,487 --> 00:08:09,280
Lecz wróciłeś.
86
00:08:09,906 --> 00:08:15,620
Miecz zaś był w twym rodzie od wieków.
Nie ja powinienem go nosić.
87
00:08:18,998 --> 00:08:24,379
- Ojciec dał go tobie.
- Nie jestem jego synem.
88
00:08:29,509 --> 00:08:35,515
Sprowadziłem hańbę na swój ród
i złamałem ojcu serce.
89
00:08:38,184 --> 00:08:40,603
Nie mam już prawa
nosić rodowego miecza.
90
00:08:43,106 --> 00:08:44,315
Jest twój.
91
00:08:44,899 --> 00:08:49,696
Niech dobrze służy tobie
i twoim dzieciom.
92
00:09:15,388 --> 00:09:20,018
Ojciec stawał tu i na nas patrzył.
Niewiele mówił.
93
00:09:21,019 --> 00:09:25,106
Pewnie nawet nie pamiętasz,
bo byłaś tak zajęta swoimi robótkami.
94
00:09:25,607 --> 00:09:27,192
Pamiętam.
95
00:09:29,319 --> 00:09:32,697
Kiedyś chłopcy strzelali z łuku
z ser Rodrikiem.
96
00:09:33,281 --> 00:09:40,080
Wyszłam po nich na dziedziniec.
Bran zostawił swój łuk na ziemi.
97
00:09:40,413 --> 00:09:43,708
Ser Rodrick by go sprał,
gdyby to zobaczył.
98
00:09:45,502 --> 00:09:51,883
W tarczy tkwiła jedna strzała,
a na dziedzińcu było tak pusto jak teraz.
99
00:09:52,384 --> 00:09:54,511
Nikt nie mógł mnie powstrzymać.
100
00:09:55,804 --> 00:09:57,597
Zaczęłam więc strzelać.
101
00:09:58,181 --> 00:10:03,186
Za każdym razem musiałam wyjąć strzałę,
wrócić i strzelać od nowa.
102
00:10:04,688 --> 00:10:06,481
Źle mi szło.
103
00:10:08,316 --> 00:10:10,819
Ale w końcu trafiłam w środek.
104
00:10:11,319 --> 00:10:14,906
Za dwudziestym lub pięćdziesiątym razem.
Nie pamiętam.
105
00:10:14,989 --> 00:10:18,618
Ale trafiłam w środek
i usłyszałam coś takiego.
106
00:10:20,620 --> 00:10:22,080
Spojrzałam w górę.
107
00:10:22,288 --> 00:10:26,001
Ojciec stał właśnie tutaj
i uśmiechał się do mnie.
108
00:10:28,211 --> 00:10:31,089
Wiedziałam,
że nie wolno mi tak robić,
109
00:10:31,214 --> 00:10:35,010
ale ojciec się uśmiechał,
więc nie było to nic złego.
110
00:10:35,510 --> 00:10:37,303
To zasady były złe.
111
00:10:38,888 --> 00:10:43,309
Robiłam to, do czego najlepiej
się nadawałam, a ojciec o tym wiedział.
112
00:10:44,894 --> 00:10:49,816
A teraz ojciec nie żyje.
Zabili go Lannisterowie.
113
00:10:50,400 --> 00:10:52,110
A ty im pomogłaś.
114
00:10:55,613 --> 00:10:57,115
Słucham?
115
00:11:06,416 --> 00:11:08,793
To twój śliczny charakter pisma.
116
00:11:09,210 --> 00:11:14,007
Septa Mordane wyłamywała mi palce,
bo nie potrafiłam pisać tak ładnie jak ty.
117
00:11:14,382 --> 00:11:18,386
"Drogi Robbie, piszę ten list
z wielkim smutkiem.
118
00:11:18,511 --> 00:11:22,098
Nasz król Robert nie żyje.
Zginął od ran odniesionych na polo... "
119
00:11:22,182 --> 00:11:23,892
Nie musisz czytać.
Pamiętam to.
120
00:11:24,017 --> 00:11:26,895
"Ojca oskarżono o zdradę.
Spiskował z braćmi Roberta
121
00:11:27,020 --> 00:11:30,398
przeciw memu ukochanemu Joffreyowi,
próbując ukraść mu tron.
122
00:11:30,482 --> 00:11:34,194
Lannisterowie traktują mnie dobrze.
Dbają o mój komfort.
123
00:11:34,319 --> 00:11:38,406
Błagam, przyjedź do stolicy
i przysięgnij wierność królowi Joffreyowi.
124
00:11:38,490 --> 00:11:42,410
Nie pozwól, by rody Lannisterów i Starków
ogarnął konflikt.
125
00:11:42,494 --> 00:11:44,412
Twoja wierna siostra, Sansa".
126
00:11:45,580 --> 00:11:49,793
- Zmusili mnie do tego.
- Doprawdy? Przyłożyli ci nóż do gardła?
127
00:11:50,585 --> 00:11:53,296
Rozciągali na kole,
aż kości zaczęły wyskakiwać ze stawów?
128
00:11:53,380 --> 00:11:56,800
- Sama wiesz, jak było. Byłam dzieckiem!
- Ja też.
129
00:11:56,883 --> 00:11:59,219
I prędzej bym zginęła,
niż zdradziła.
130
00:11:59,302 --> 00:12:02,097
Powiedzieli, że tylko tak
mogę ocalić ojca!
131
00:12:02,180 --> 00:12:05,100
A ty byłaś tak głupia,
że w to uwierzyłaś.
132
00:12:06,685 --> 00:12:09,688
Pamiętam, jak stałaś tam
z Joffreyem i Cersei,
133
00:12:09,813 --> 00:12:11,481
kiedy zaciągnęli ojca do kata.
134
00:12:11,606 --> 00:12:15,485
Pamiętam twoją śliczną sukienkę
i wymyślną fryzurę.
135
00:12:17,404 --> 00:12:22,283
- Byłaś tam?
- Tak. W tłumie obok posągu Baelora.
136
00:12:23,493 --> 00:12:26,913
No i co zrobiłaś?
Pobiegłaś na pomoc ojcu?
137
00:12:26,996 --> 00:12:29,499
Walczyłaś z Lannisterami,
by go ocalić?
138
00:12:29,582 --> 00:12:32,085
- Chciałam.
- I nic nie zrobiłaś. Jak ja.
139
00:12:32,210 --> 00:12:38,383
Ja nie zdradziłam jego, Robba i reszty
dla ukochanego Joffreya.
140
00:12:40,885 --> 00:12:43,680
Powinnaś mi dziękować na kolanach.
141
00:12:44,305 --> 00:12:47,392
Jesteśmy teraz w Winterfell
tylko dzięki mnie.
142
00:12:47,684 --> 00:12:51,896
Ty nie odbiłaś zamku. Jon też nie.
On przegrał Bitwę Bękartów.
143
00:12:51,980 --> 00:12:55,692
Wygrali ją rycerze z Doliny,
a przybyli tu dla mnie.
144
00:12:55,817 --> 00:12:58,695
Gdzie wtedy byłaś?
Podróżowałaś sobie po świecie?
145
00:12:58,820 --> 00:13:01,197
- Trenowałam.
- Co niby?
146
00:13:01,614 --> 00:13:05,702
Kiedy byłaś tym zajęta,
mnie spotkały niewyobrażalne okrucieństwa.
147
00:13:06,703 --> 00:13:09,581
Naprawdę?
Mam bujną wyobraźnię.
148
00:13:11,082 --> 00:13:14,502
Nigdy nie przeżyłabyś tego,
co przetrwałam ja.
149
00:13:14,586 --> 00:13:17,005
Tego już nigdy się nie dowiemy.
150
00:13:20,717 --> 00:13:25,889
- Co zrobisz z tym listem?
- Jeszcze nie wiem.
151
00:13:26,890 --> 00:13:29,601
Komu go pokazałaś
i gdzie go znalazłaś?
152
00:13:29,684 --> 00:13:31,811
Boisz się, co?
153
00:13:32,395 --> 00:13:37,484
Czego się boisz? Przecież jesteś niewinna.
Nikt cię nie powiesi.
154
00:13:37,609 --> 00:13:40,320
Boisz się, że pokażę list Jonowi
i będzie wściekły.
155
00:13:40,403 --> 00:13:42,489
Nie, Jon się nie wścieka.
156
00:13:42,697 --> 00:13:45,492
Zrozumie, że byłaś tylko
wystraszoną dziewczynką,
157
00:13:45,492 --> 00:13:47,786
samą na dworze
z podłymi Lannisterami.
158
00:13:47,911 --> 00:13:51,581
Wiesz, jak ucieszyłaby się
z naszej kłótni Cersei?
159
00:13:52,290 --> 00:13:55,293
Tego właśnie chce.
Zawsze chciała nas poróżnić.
160
00:13:55,418 --> 00:13:58,588
Boisz się, że lordowie Północy
przeczytają ten list.
161
00:13:59,881 --> 00:14:04,219
Pogardzaliby lady Sansą,
gdyby wiedzieli, jak słuchała się Cersei.
162
00:14:04,386 --> 00:14:07,597
Co powiedziałaby
mała Lyanna Mormont?
163
00:14:07,681 --> 00:14:10,892
Jest młodsza niż ty
w chwili napisania listu.
164
00:14:11,017 --> 00:14:13,311
Jej też powiesz,
że przecież byłaś tylko dzieckiem?
165
00:14:15,980 --> 00:14:17,899
Jesteś wściekła.
166
00:14:17,982 --> 00:14:21,194
Gniew sprawia czasem,
że ludzie postępują pochopnie.
167
00:14:21,319 --> 00:14:23,488
A czasem sprawia to strach.
168
00:14:25,782 --> 00:14:27,617
Pozostanę przy gniewie.
169
00:14:58,398 --> 00:15:01,901
- To ciebie wołają Pies?
- Spierdalaj.
170
00:15:02,402 --> 00:15:06,406
Mówili, że jesteś niemiły.
To od dziecka czy nienawidzisz dzikich?
171
00:15:06,489 --> 00:15:08,616
Chuj z dzikimi.
172
00:15:09,284 --> 00:15:12,495
- Ale ryżych nienawidzę.
- Rudzi ludzie są piękni.
173
00:15:12,579 --> 00:15:15,915
Pocałował ich ogień.
Tak jak ciebie.
174
00:15:15,999 --> 00:15:18,585
Wypierdalaj z tym paluchem.
175
00:15:23,089 --> 00:15:26,092
Potknąłeś się i wpadłeś w ogień,
kiedy byłeś mały?
176
00:15:26,217 --> 00:15:28,011
Nie.
Wepchnięto mnie.
177
00:15:28,094 --> 00:15:31,598
- I od tego czasu jesteś niemiły.
- Odpierdolisz się już?
178
00:15:31,681 --> 00:15:36,186
Moim zdaniem nie jesteś taki naprawdę.
Masz takie smutne oczy.
179
00:15:36,311 --> 00:15:38,396
Chcesz mi possać pytę czy co?
180
00:15:38,396 --> 00:15:40,690
- Pytę?
- Fiuta.
181
00:15:41,691 --> 00:15:43,818
"Pyta".
Lubię to.
182
00:15:44,819 --> 00:15:46,112
Na bank lubisz.
183
00:15:46,488 --> 00:15:48,907
O nie.
Tylko cipki.
184
00:15:48,990 --> 00:15:51,785
W Winterfell czeka na mnie
prawdziwa piękność.
185
00:15:51,910 --> 00:15:53,703
Jeśli oczywiście wrócę.
186
00:15:53,787 --> 00:15:56,706
Ma żółte włosy
i niebieskie oczy.
187
00:15:56,790 --> 00:16:00,293
To najwyższa kobieta świata.
Jest prawie taka jak ty.
188
00:16:02,420 --> 00:16:04,798
- Brienne z Tarthu?
- Znasz ją?
189
00:16:04,798 --> 00:16:07,300
Jesteś z Brienne z jebanego Tarthu?
190
00:16:07,384 --> 00:16:11,513
Jeszcze nie jesteśmy razem.
Ale widzę, jak na mnie patrzy.
191
00:16:11,596 --> 00:16:15,308
Czyli? Jakby chciała rozpruć ci flaki
i zeżreć twoją wątrobę?
192
00:16:15,684 --> 00:16:18,603
- Naprawdę ją znasz.
- Poznaliśmy się.
193
00:16:18,687 --> 00:16:21,815
Chcę zrobić jej dzieci.
Pomyśl tylko.
194
00:16:21,898 --> 00:16:25,402
Wielgachne bestie,
które podbiją świat!
195
00:16:25,485 --> 00:16:28,113
Jakim cudem taki pojeb
tak długo dożył?
196
00:16:28,780 --> 00:16:31,282
Bo znam się na zabijaniu.
197
00:16:33,618 --> 00:16:36,287
- Nie jesteś do niego podobny.
- Do kogo?
198
00:16:36,413 --> 00:16:37,914
Twojego ojca.
199
00:16:38,915 --> 00:16:40,792
Pewnie wszystko masz po matce.
200
00:16:41,292 --> 00:16:44,379
- Znałeś go?
- Oczywiście.
201
00:16:44,879 --> 00:16:48,591
Jako namiestnik wysłał mnie,
bym schwytał Górę.
202
00:16:48,717 --> 00:16:52,595
Twoi dzicy mówią, że kobieta w czerwieni
przywróciła cię do życia.
203
00:16:52,679 --> 00:16:56,391
Mnie ożywił Thoros.
Sześć razy.
204
00:16:57,517 --> 00:17:01,479
- Obaj służymy jednemu Panu.
- Ja służę Północy.
205
00:17:01,980 --> 00:17:05,984
- Nie ona cię wskrzesiła.
- Pan Światła nic mi nie powiedział.
206
00:17:06,109 --> 00:17:08,695
Nie wiem, kim jest
ani czego ode mnie chce.
207
00:17:08,820 --> 00:17:11,781
- Chce twojego życia.
- Dlaczego?
208
00:17:12,282 --> 00:17:13,908
Tego nie wiem.
209
00:17:14,784 --> 00:17:17,287
I nikt nie potrafi
mi tego powiedzieć.
210
00:17:18,288 --> 00:17:22,083
Po co służyć bogu,
którego pragnień nikt nie zna?
211
00:17:22,292 --> 00:17:24,502
Wciąż o tym rozmyślam.
212
00:17:25,086 --> 00:17:30,008
Sądzę, że nie chce, byśmy go rozumieli.
Poza jedną rzeczą.
213
00:17:30,091 --> 00:17:34,012
Jesteśmy żołnierzami i musimy wiedzieć,
o co walczymy.
214
00:17:34,888 --> 00:17:39,601
Nie walczę po to, by jakiś nieznajomy
zasiadł na tronie z mieczy.
215
00:17:40,518 --> 00:17:44,105
- O co więc walczysz?
- O życie.
216
00:17:45,690 --> 00:17:50,320
Naszym wrogiem jest śmierć.
Pierwszym i ostatnim.
217
00:17:52,697 --> 00:17:57,494
- Przecież wszyscy umieramy.
- To wróg, który zawsze wygrywa.
218
00:17:58,119 --> 00:18:01,081
Ale nadal musimy z nim walczyć.
Tylko tyle wiem.
219
00:18:02,082 --> 00:18:07,504
My dwaj nie zaznamy już wielu radości,
ale możemy ocalić życie innym.
220
00:18:08,088 --> 00:18:10,590
Obronić tych,
którzy sami są bezbronni.
221
00:18:14,094 --> 00:18:16,888
"Jestem tarczą,
która osłania krainę człowieka".
222
00:18:17,013 --> 00:18:19,683
Może więcej
nie musimy już rozumieć.
223
00:18:20,809 --> 00:18:22,018
Może to wystarczy.
224
00:18:25,814 --> 00:18:27,691
Może tak.
225
00:18:36,116 --> 00:18:40,995
To właśnie ujrzałem w płomieniach.
Górę na kształt grotu strzały.
226
00:18:43,206 --> 00:18:44,582
Jesteś pewien?
227
00:18:47,419 --> 00:18:49,587
Już niedaleko.
228
00:18:57,387 --> 00:19:02,183
- Wiesz, co mi się w tobie podoba?
- Pojęcia nie mam.
229
00:19:02,308 --> 00:19:04,185
Nie jesteś bohaterem.
230
00:19:06,479 --> 00:19:08,815
Miewałem przebłyski bohaterstwa.
231
00:19:08,898 --> 00:19:11,401
Dokonałem szarży na czele wojska
przez Błotnistą Bramę.
232
00:19:11,484 --> 00:19:16,489
Nie chcę, byś taki był.
Bohaterowie robią głupie rzeczy i giną.
233
00:19:16,781 --> 00:19:20,118
Drogo, Jorah, Daario,
a nawet ten...
234
00:19:20,994 --> 00:19:21,995
Jon Snow.
235
00:19:22,704 --> 00:19:27,000
Jeden usiłuje przebić drugiego
w demonstracji głupiej odwagi.
236
00:19:27,584 --> 00:19:34,591
Ciekawe, że wszyscy, których wyliczyłaś:
Drogo, Jorah, Daario, a nawet ten Jon Snow,
237
00:19:35,383 --> 00:19:37,218
zakochali się w tobie.
238
00:19:37,302 --> 00:19:40,096
- Jon Snow się nie zakochał.
- Mój błąd.
239
00:19:40,096 --> 00:19:45,185
A ta tęsknota w oczach wzięła mu się stąd,
że liczy na owocny sojusz wojskowy.
240
00:19:48,313 --> 00:19:51,316
Jest dla mnie zbyt mały.
241
00:19:51,399 --> 00:19:55,111
- Nie mówiłam dosłownie...
- Faktycznie jest niski jak na bohatera.
242
00:19:55,487 --> 00:19:59,991
Wiem, że jesteś odważny.
Nie wybrałabym tchórza na namiestnika.
243
00:20:04,996 --> 00:20:10,418
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem,
nareszcie poznam twoją siostrę.
244
00:20:12,003 --> 00:20:16,383
Z twoich opowieści wynika,
że wolałaby mnie z miejsca zamordować.
245
00:20:17,384 --> 00:20:20,804
Najpierw okrutne tortury.
Morderstwo dopiero po nich.
246
00:20:22,097 --> 00:20:25,809
Uwierz mi, nikt nie ufa mojej siostrze
mniej ode mnie.
247
00:20:25,892 --> 00:20:30,480
Ale do stolicy udamy się w towarzystwie
dwóch armii i trzech smoków.
248
00:20:30,605 --> 00:20:34,109
Jeśli stanie ci się krzywda,
miasto zostanie doszczętnie spalone.
249
00:20:34,192 --> 00:20:37,404
- Teraz więc Cersei obmyśla pułapkę.
- Oczywiście.
250
00:20:37,487 --> 00:20:39,989
I zastanawia się,
jaką pułapkę szykujesz ty.
251
00:20:40,115 --> 00:20:43,702
A szykujemy coś?
252
00:20:45,620 --> 00:20:48,998
Chcemy stworzyć nowy,
lepszy świat.
253
00:20:49,082 --> 00:20:52,085
Oszustwo i masowe morderstwo
nie przystają do tej wizji.
254
00:20:52,210 --> 00:20:55,005
A jakie wojny
wygrywa się bez nich?
255
00:20:56,589 --> 00:21:00,510
To prawda,
Żelazny Tron wymaga bezwzględności.
256
00:21:00,593 --> 00:21:02,595
Ludzie muszą się ciebie bać.
257
00:21:02,679 --> 00:21:07,017
Ale Cersei ma tylko ludzki strach.
Podobnie jak mój ojciec i Joffrey.
258
00:21:08,018 --> 00:21:12,689
Władza Lannisterów jest krucha.
Wszyscy poddani pragną ich śmierci.
259
00:21:13,690 --> 00:21:17,485
- Ale Aegon Targaryen osiągnął sukces.
- Owszem.
260
00:21:17,819 --> 00:21:21,781
Ty jednak mówiłaś, że chcesz zniszczyć
koło zbudowane przez Aegona.
261
00:21:22,782 --> 00:21:26,995
Rządząc w oparciu o strach,
czym różnisz się od dawnych tyranów?
262
00:21:27,120 --> 00:21:30,206
Czyli wejdziemy
prosto w paszczę lwa?
263
00:21:30,290 --> 00:21:33,001
Mój brat obiecał,
że utrzyma w ryzach swoją armię.
264
00:21:33,084 --> 00:21:36,713
Wybacz, ale nie wierzę
w obietnice Lannisterów.
265
00:21:37,589 --> 00:21:38,590
Poza twoimi.
266
00:21:38,882 --> 00:21:44,596
Ja zaś obiecałem mu, że powstrzymam cię
przed działaniem pod wpływem impulsu.
267
00:21:44,679 --> 00:21:46,598
Słucham?
268
00:21:49,517 --> 00:21:51,686
Negocjacje będą trudne.
269
00:21:52,520 --> 00:21:55,815
Będziemy rozmawiać z ludźmi,
którzy najchętniej by nas ścięli.
270
00:21:55,899 --> 00:21:59,110
- Moja siostra spróbuje nas sprowokować.
- I co?
271
00:21:59,903 --> 00:22:02,906
Pokazałaś już, że czasem
tracisz nad sobą panowanie.
272
00:22:02,989 --> 00:22:06,618
- Jak wszyscy wielcy przywódcy.
- Kiedy niby?
273
00:22:07,786 --> 00:22:13,500
- Na przykład paląc Tarlych żywcem.
- To nie był impuls, lecz konieczność.
274
00:22:13,583 --> 00:22:15,502
- Być może.
- Tak?
275
00:22:16,503 --> 00:22:19,297
Być może trzeba było zabić ojca,
ale nie syna.
276
00:22:19,297 --> 00:22:23,593
Być może obaj powinni przemyśleć błędy
w samotnym, zimnym lochu.
277
00:22:24,302 --> 00:22:28,598
Nie mieliśmy kiedy o tym porozmawiać,
bo zlikwidowałaś alternatywy.
278
00:22:28,682 --> 00:22:31,601
Czyżbyś brał właśnie
stronę swojej rodziny?
279
00:22:31,685 --> 00:22:33,687
Dokładnie tak jest.
280
00:22:33,895 --> 00:22:37,691
Trzeba wejść w skórę wroga,
by zrozumieć jego motywy.
281
00:22:37,816 --> 00:22:41,695
Musisz być ich świadoma,
jeśli chcesz przewidzieć kolejne ruchy,
282
00:22:41,820 --> 00:22:44,906
skutecznie na nie odpowiedzieć
i pokonać wroga.
283
00:22:44,989 --> 00:22:47,283
Bardzo chcę,
by ci się to udało,
284
00:22:47,409 --> 00:22:50,620
ponieważ wierzę w ciebie
i twoją wizję świata.
285
00:22:51,996 --> 00:22:55,083
Twoje wizje jednak
nie ziszczą się z dnia na dzień.
286
00:22:55,208 --> 00:22:57,419
Całe twoje życie
może nie wystarczyć.
287
00:22:58,420 --> 00:23:01,006
Jak więc zapewnimy
trwałość twojej wizji?
288
00:23:01,297 --> 00:23:04,718
Jak sprawić, by zniszczone koło
nigdy nie powróciło?
289
00:23:06,720 --> 00:23:10,890
Chcesz wiedzieć, kto po mojej śmierci
zasiądzie na Żelaznym Tronie?
290
00:23:12,684 --> 00:23:17,605
Twierdzisz, że nie możesz mieć dzieci.
Następcę można jednak wybrać.
291
00:23:17,981 --> 00:23:22,402
Nocna Straż wybiera w jeden sposób,
a żelaźni ludzie, mimo licznych wad...
292
00:23:22,485 --> 00:23:25,113
Kwestię sukcesji omówimy
po mojej koronacji.
293
00:23:25,280 --> 00:23:29,200
Nad Czarnym Nurtem
w twoją stronę pędziły setki strzał.
294
00:23:29,200 --> 00:23:33,788
Patrzyłem, jak wszystkie chybiły,
ale każda mogła trafić cię w serce i...
295
00:23:33,913 --> 00:23:36,916
Dużo rozmyślasz o mojej śmierci,
czyż nie?
296
00:23:37,208 --> 00:23:40,003
O tym też rozmawiałeś
w stolicy z bratem?
297
00:23:40,086 --> 00:23:44,299
- Pomagam ci w długofalowych planach.
- Gdybyś planował mniej długofalowo,
298
00:23:44,299 --> 00:23:46,384
nie stracilibyśmy
Dorne i Wysogrodu.
299
00:23:49,512 --> 00:23:54,100
Kwestię sukcesji omówimy
po mojej koronacji.
300
00:24:42,399 --> 00:24:43,692
Niedźwiedź.
301
00:24:45,110 --> 00:24:46,820
Ale wielki skurwysyn.
302
00:24:54,285 --> 00:24:56,287
Czy niedźwiedzie
mają niebieskie oczy?
303
00:27:01,496 --> 00:27:04,207
Trzeba go zabrać
do Wschodniej Strażnicy.
304
00:27:05,583 --> 00:27:07,002
Gorzałki.
305
00:27:25,812 --> 00:27:27,105
Dalej.
306
00:27:43,705 --> 00:27:48,418
- W porządku?
- Pogryzł mnie martwy niedźwiedź.
307
00:27:48,710 --> 00:27:55,383
- Prawda.
- A myślałem, że wszystko już przeżyłem.
308
00:27:57,010 --> 00:27:58,511
No dobra.
309
00:28:27,082 --> 00:28:32,003
- Skąd ona go wzięła?
- Nie wiem. To zaradna dziewczynka.
310
00:28:35,006 --> 00:28:38,093
- Martwisz się.
- Prosimy 20 tysięcy ludzi,
311
00:28:38,218 --> 00:28:41,805
by walczyli w najgorszą zimę
od niepamiętnych czasów.
312
00:28:41,888 --> 00:28:44,683
A pogoda będzie
najbłahszym z ich problemów.
313
00:28:45,016 --> 00:28:47,602
Wielu chętnie znajdzie powód,
by wrócić do domu.
314
00:28:47,602 --> 00:28:50,980
- Nie ufasz w ich wierność?
- Są wierni Jonowi.
315
00:28:51,106 --> 00:28:53,483
A jego tu nie ma.
Ani jakichkolwiek wieści.
316
00:28:53,608 --> 00:28:55,318
Jesteś panią na Winterfell.
317
00:28:55,819 --> 00:28:59,406
Król wskazał cię,
byś rządziła pod jego nieobecność.
318
00:29:00,198 --> 00:29:05,286
I rządziłaś.
Mądrze i umiejętnie.
319
00:29:05,620 --> 00:29:09,582
Dostrzegają to i cię szanują.
Niektórzy mogą nawet woleć ciebie.
320
00:29:09,708 --> 00:29:12,502
Odwrócili się od Jona,
gdy odbijaliśmy Winterfell.
321
00:29:12,585 --> 00:29:15,880
Potem włożyli mu koronę,
a teraz znów są gotowi odejść.
322
00:29:16,006 --> 00:29:20,301
Zaufałbyś takim ludziom?
To cholerne chorągiewki na wietrze.
323
00:29:20,385 --> 00:29:22,804
Gdyby dowiedzieli się,
że ja napisałam list...
324
00:29:22,887 --> 00:29:27,183
Kobieta, która poślubiła nie jednego,
lecz dwóch wrogów Północy.
325
00:29:27,517 --> 00:29:30,311
Kiedy Jon wróci,
nie będzie miał już armii.
326
00:29:30,395 --> 00:29:32,313
Arya jest inna.
327
00:29:34,816 --> 00:29:35,984
To twoja siostra.
328
00:29:36,985 --> 00:29:40,488
Mimo waszych nieporozumień,
nigdy nie zdradzi rodziny.
329
00:29:40,613 --> 00:29:43,491
Zrobiłaby to, gdyby sądziła,
że zdradzę Jona.
330
00:29:43,491 --> 00:29:46,619
- A tak sądzi?
- Nie wiem.
331
00:29:46,911 --> 00:29:48,705
Już jej nie znam.
332
00:29:51,416 --> 00:29:53,585
Być może
cała nadzieja w lady Brienne.
333
00:29:56,087 --> 00:29:59,299
Przysięgała chronić
obie córki Catelyn Stark.
334
00:30:00,216 --> 00:30:04,387
- Czyż nie?
- Owszem.
335
00:30:08,892 --> 00:30:12,687
Gdyby więc jedna z was
chciała skrzywdzić drugą,
336
00:30:12,812 --> 00:30:16,107
czy lady Brienne nie byłaby
zobowiązana się wtrącić?
337
00:30:17,817 --> 00:30:19,486
Byłaby.
338
00:30:32,499 --> 00:30:35,919
- Zawsze chciałem o coś spytać.
- Wal.
339
00:30:36,002 --> 00:30:39,714
Jak bardzo pijany byłeś,
biegnąc przez wyłom na Pyke?
340
00:30:40,382 --> 00:30:44,511
Szczerze powiedziawszy,
nie pamiętam tego.
341
00:30:45,720 --> 00:30:48,807
Chłopaki opowiedzieli mi o tym rano.
342
00:30:49,516 --> 00:30:52,686
- Musiało być ostro.
- Ano.
343
00:30:54,104 --> 00:30:59,109
A nawet bardzo.
Żelaźni ludzie wzięli cię za boga.
344
00:30:59,818 --> 00:31:03,279
Kiedy wymachiwałeś
tym swoim płonącym mieczem.
345
00:31:03,405 --> 00:31:06,991
Byłeś najodważniejszym człowiekiem,
jakiego w życiu widziałem.
346
00:31:07,117 --> 00:31:09,119
Tylko najbardziej pijanym.
347
00:31:49,784 --> 00:31:51,619
Gdzie są pozostali?
348
00:31:51,703 --> 00:31:55,290
Jeśli będziemy zwlekać,
na pewno się dowiemy.
349
00:34:23,980 --> 00:34:27,400
Wracaj do Wschodniej Strażnicy
i wyślij kruka do Daenerys.
350
00:34:27,484 --> 00:34:30,612
- Nie zostawię cię.
- Jesteś najszybszy! Biegiem!
351
00:34:32,280 --> 00:34:36,201
Ten młot cię spowolni.
Oddaj mi go.
352
00:34:43,792 --> 00:34:47,712
- Biegiem!
- Szybciej!
353
00:34:54,594 --> 00:34:56,096
Zatrzymajcie się!
354
00:35:13,488 --> 00:35:14,489
W nogi!
355
00:38:02,490 --> 00:38:06,119
Co się stało?
Gdzie są pozostali?
356
00:38:06,202 --> 00:38:07,704
Kruk...!
357
00:38:07,787 --> 00:38:11,291
- Trzeba wysłać kruka.
- Sprowadźcie maestera, prędko!
358
00:38:52,707 --> 00:38:54,584
Thorosie?
359
00:39:17,107 --> 00:39:19,317
Lekka i spokojna śmierć.
360
00:39:33,081 --> 00:39:37,210
Panie Światła,
oświetl nam drogę.
361
00:39:37,794 --> 00:39:41,506
Przyjdź do nas w ciemności
i poprowadź swego sługę ku światłu.
362
00:39:46,803 --> 00:39:48,680
Ciało trzeba spalić.
363
00:39:51,891 --> 00:39:54,394
Zapowiada się,
że szybko do niego dołączymy.
364
00:39:54,519 --> 00:39:58,606
Chyba że Pan Światła będzie łaskaw
przysłać nam nieco ognia.
365
00:40:06,990 --> 00:40:12,120
Panie Światła,
przyjdź do nas w ciemności,
366
00:40:12,287 --> 00:40:15,582
albowiem noc jest ciemna
i pełna strachów.
367
00:40:38,813 --> 00:40:40,982
Niebawem zamarzniemy.
368
00:40:41,983 --> 00:40:43,985
Podobnie jak to jezioro.
369
00:40:47,781 --> 00:40:53,620
Gdy zabiłeś białego wędrowca,
polegli niemal wszyscy umarli.
370
00:40:54,412 --> 00:40:58,291
- Dlaczego?
- Może to on ich przemienił.
371
00:40:59,709 --> 00:41:02,212
Trzeba więc usiec wędrowców.
372
00:41:02,295 --> 00:41:04,798
- Może w ten sposób przeżyjemy.
- Nie.
373
00:41:06,216 --> 00:41:08,885
Musimy zabrać z nami to coś.
374
00:41:12,180 --> 00:41:17,894
Na Smoczą Skałę leci właśnie kruk.
Tylko z Daenerys nam się uda.
375
00:41:18,019 --> 00:41:21,481
Nie.
Jest coś jeszcze.
376
00:41:23,692 --> 00:41:24,984
Zabić jego.
377
00:41:26,194 --> 00:41:28,196
On przemienił wszystkich.
378
00:41:32,283 --> 00:41:33,493
Nie rozumiesz.
379
00:41:35,286 --> 00:41:38,498
Pan zwrócił ci życie.
I mnie również.
380
00:41:39,082 --> 00:41:41,584
Nikomu innemu,
tylko nam dwóm.
381
00:41:42,210 --> 00:41:45,714
Czy zrobił to, by patrzeć teraz,
jak zamarzamy na śmierć?
382
00:41:46,589 --> 00:41:49,884
Ostrożnie, Bericu.
Twój kapłan zginął.
383
00:41:50,218 --> 00:41:54,681
- To twoje ostatnie życie.
- Od dawna czekam na koniec.
384
00:41:55,181 --> 00:41:58,309
Być może Pan sprowadził mnie tu,
bym go spotkał.
385
00:41:58,393 --> 00:42:01,104
Znani mi wielcy panowie
to same cipy.
386
00:42:01,688 --> 00:42:05,191
Nie wiem, dlaczego Pan Światła
miałby być wyjątkiem.
387
00:42:17,787 --> 00:42:19,080
Pani.
388
00:42:29,215 --> 00:42:33,219
- Pani?
- To zaproszenie.
389
00:42:33,511 --> 00:42:35,680
Do Królewskiej Przystani.
390
00:42:41,686 --> 00:42:44,481
- To ty jesteś panią na Winterfell.
- Owszem.
391
00:42:44,606 --> 00:42:47,901
I będziesz reprezentować mnie tak,
jak uznasz za stosowne.
392
00:42:48,693 --> 00:42:52,113
Zaprosili ciebie,
więc to twojej obecności pragną.
393
00:42:52,614 --> 00:42:57,410
Moja stopa nie postanie w stolicy,
póki królową jest Cersei Lannister.
394
00:42:57,494 --> 00:43:00,997
Jeśli chcą zakładnika z rodu Starków,
zapraszam tutaj.
395
00:43:01,081 --> 00:43:03,917
Ja zostanę tam,
gdzie jest moje miejsce.
396
00:43:04,209 --> 00:43:06,211
Mam tu sporo pracy.
397
00:43:08,380 --> 00:43:12,092
- To nie jest bezpieczne.
- Ser Jaime będzie w mieście.
398
00:43:12,092 --> 00:43:16,596
- Mówiłaś, że traktował cię z honorem.
- Nie o siebie się martwię.
399
00:43:16,680 --> 00:43:19,683
Nie powinnaś zostawać
sama z Littlefingerem.
400
00:43:19,808 --> 00:43:23,311
Moi strażnicy z chęcią
zakują go w kajdany lub zetną.
401
00:43:23,395 --> 00:43:24,604
Niezależnie od ciebie.
402
00:43:24,688 --> 00:43:29,901
I wierzysz w ich wierność?
Że Littlefinger już ich nie przekabacił?
403
00:43:30,819 --> 00:43:34,197
Pozwól mi chociaż
zostawić przy tobie Podricka.
404
00:43:34,280 --> 00:43:39,994
- Wyuczył się już i...
- Nie trzeba mi pilnowania ani opieki!
405
00:43:40,286 --> 00:43:44,290
Nie jestem dzieckiem,
ale panią Winterfell, własnego domu!
406
00:43:44,416 --> 00:43:46,584
Tu jestem najbezpieczniejsza.
407
00:43:47,585 --> 00:43:52,882
Pani, przysięgłam,
że będę chronić ciebie i twoją siostrę.
408
00:43:53,091 --> 00:43:55,802
- Jeśli cię zostawię...
- Przed tobą długa podróż,
409
00:43:55,885 --> 00:43:58,596
a szlaki nie są
tak przyjemne jak latem.
410
00:43:58,888 --> 00:44:02,892
Im szybciej wyruszysz,
tym większą masz szansę zdążyć.
411
00:44:05,103 --> 00:44:06,813
Tak, pani.
412
00:44:29,085 --> 00:44:31,004
Nie możesz tego zrobić!
413
00:44:31,713 --> 00:44:35,800
Najważniejsza osoba nie lata
w najniebezpieczniejsze miejsce!
414
00:44:35,884 --> 00:44:37,802
- A kto poleci?
- Nikt.
415
00:44:37,802 --> 00:44:41,681
Wiedzieli, na co się piszą.
A martwa nie zdobędziesz tronu.
416
00:44:43,016 --> 00:44:44,893
Ani nie zniszczysz koła.
417
00:44:45,894 --> 00:44:48,980
- Co mam więc twoim zdaniem zrobić?
- Nic.
418
00:44:49,189 --> 00:44:52,400
Czasem to właśnie
jest najtrudniejsze.
419
00:44:53,485 --> 00:44:57,113
Jeśli umrzesz,
jesteśmy straceni.
420
00:44:58,490 --> 00:45:00,784
Wszyscy stracimy wszystko.
421
00:45:02,202 --> 00:45:05,705
Już raz kazałeś mi nic nie robić,
a ja cię posłuchałam.
422
00:45:05,789 --> 00:45:08,083
Nie będę więcej bezczynna.
423
00:46:04,305 --> 00:46:06,099
Cholerna pizda.
424
00:46:27,287 --> 00:46:29,706
O kurwa.
425
00:49:03,818 --> 00:49:05,195
Odwrót!
426
00:49:06,613 --> 00:49:08,198
W tył!
427
00:49:08,281 --> 00:49:09,491
Szybciej!
428
00:49:35,600 --> 00:49:37,519
Pomocy!
429
00:52:49,794 --> 00:52:50,795
Jon!
430
00:54:41,406 --> 00:54:42,490
Leć!
431
00:54:42,991 --> 00:54:45,618
Lećcie już, szybko!
432
00:57:42,420 --> 00:57:45,090
Wuj Benjen!
Jak?
433
00:57:47,884 --> 00:57:50,512
- Ruszaj przez przełęcz.
- Jedź ze mną.
434
00:57:51,179 --> 00:57:54,015
Nie ma czasu.
Jedź!
435
00:59:08,715 --> 00:59:10,717
Spotkamy się jeszcze, Clegane.
436
00:59:11,509 --> 00:59:13,386
Oby, kurwa, nie.
437
00:59:42,791 --> 00:59:45,502
Już czas, Wasza Miłość.
438
00:59:46,920 --> 00:59:48,797
Jeszcze chwilę.
439
01:02:07,185 --> 01:02:10,105
Nie tego szukałaś?
440
01:02:11,189 --> 01:02:14,901
Setki ludzi w Winterfell
słuchają moich rozkazów.
441
01:02:16,194 --> 01:02:17,696
Nie widzę ich tutaj.
442
01:02:20,281 --> 01:02:24,494
- Co to jest?
- Moje twarze.
443
01:02:26,705 --> 01:02:29,582
- Skąd je masz?
- Z Braavos.
444
01:02:29,708 --> 01:02:33,294
Szkoliłam się,
by przystąpić do Ludzi Bez Twarzy.
445
01:02:33,294 --> 01:02:34,713
To znaczy?
446
01:02:37,298 --> 01:02:41,594
Jeszcze w Braavos,
zanim dostałam swoją pierwszą twarz,
447
01:02:42,012 --> 01:02:46,099
pokazano mi grę w twarze.
448
01:02:47,308 --> 01:02:53,690
Reguły są proste: ja pytam cię o coś,
a ty próbujesz mnie skutecznie okłamać.
449
01:02:54,190 --> 01:02:56,901
Jeśli mnie nabierzesz,
wygrywasz.
450
01:02:57,318 --> 01:03:00,488
Jeśli wychwycę kłamstwo,
przegrywasz.
451
01:03:01,114 --> 01:03:05,201
- Zagrajmy.
- Nie chcę.
452
01:03:06,286 --> 01:03:09,289
Co sądzisz o tym,
że Jon jest królem?
453
01:03:10,290 --> 01:03:13,001
Może ktoś inny
powinien władać Północą?
454
01:03:13,084 --> 01:03:19,090
- Czym są te twarze?
- Ty chcesz zadawać pytania?
455
01:03:19,716 --> 01:03:21,593
Na pewno?
456
01:03:21,718 --> 01:03:24,804
Ostatnia pytająca mnie osoba
miała wielkiego pecha.
457
01:03:24,888 --> 01:03:27,182
Powiedz mi, czym są!
458
01:03:30,310 --> 01:03:34,105
Gdy byłyśmy młodsze,
obie chciałyśmy zostać kimś innym.
459
01:03:34,481 --> 01:03:36,816
Ty chciałaś być królową.
460
01:03:36,900 --> 01:03:40,820
Zasiadać obok przystojnego,
młodego króla na Żelaznym Tronie.
461
01:03:41,404 --> 01:03:43,281
Ja chciałam być rycerzem.
462
01:03:43,990 --> 01:03:47,118
Jak ojciec.
Wziąć miecz i walczyć.
463
01:03:49,287 --> 01:03:51,998
Żadnej z nas
się nie udało, prawda?
464
01:03:53,291 --> 01:03:56,586
Na tym świecie dziewczyny nie decydują,
kim chcą zostać.
465
01:03:57,879 --> 01:04:02,717
Ale ja już mogę.
Twarze dają mi wybór.
466
01:04:03,385 --> 01:04:05,512
Mogę zostać inną osobą.
467
01:04:06,596 --> 01:04:10,517
Mówić jej głosem
i przywdziać jej skórę.
468
01:04:13,687 --> 01:04:15,689
Mogłabym nawet
stać się tobą.
469
01:04:23,279 --> 01:04:28,618
Ciekawe, jak by to było
nosić twoje piękne suknie.
470
01:04:29,994 --> 01:04:32,288
Być panią na Winterfell.
471
01:04:34,916 --> 01:04:40,380
Żeby się dowiedzieć,
potrzebuję tylko twojej twarzy.
472
01:05:39,189 --> 01:05:44,986
Przykro mi.
Tak bardzo.
473
01:05:56,706 --> 01:06:02,796
Chciałbym móc cofnąć czas.
Żałuję, że tam się udaliśmy.
474
01:06:06,508 --> 01:06:08,301
A ja nie.
475
01:06:09,719 --> 01:06:14,015
Gdyby nas tam nie było,
nie ujrzałabym tego wszystkiego.
476
01:06:14,099 --> 01:06:19,312
Trzeba to zobaczyć, by zrozumieć.
Teraz już wiem.
477
01:06:22,816 --> 01:06:25,610
Smoki to moje dzieci.
478
01:06:25,819 --> 01:06:29,781
Jedyne, jakie kiedykolwiek będę mieć.
Rozumiesz?
479
01:06:36,079 --> 01:06:39,082
Zniszczymy Nocnego Króla
i jego armię.
480
01:06:40,291 --> 01:06:45,797
Razem.
Masz na to moje słowo.
481
01:06:49,092 --> 01:06:50,593
Dziękuję, Dany.
482
01:06:52,387 --> 01:06:57,684
Dany?
Kto ostatnio mnie tak nazwał?
483
01:06:59,519 --> 01:07:02,480
Nie wiem.
Może mój brat?
484
01:07:03,398 --> 01:07:05,984
Raczej nie chciałbyś
się z nim zadawać.
485
01:07:06,693 --> 01:07:11,281
Dobrze.
Czyli nie "Dany".
486
01:07:15,118 --> 01:07:17,203
Może zatem "moja królowo"?
487
01:07:20,582 --> 01:07:23,918
Klęknąłbym przed tobą, ale...
488
01:07:24,419 --> 01:07:30,216
- Co z tymi, którzy są ci wierni?
- Też dostrzegą, kim jesteś naprawdę.
489
01:07:46,107 --> 01:07:48,401
Obym była tego godna.
490
01:07:49,819 --> 01:07:51,696
Jesteś.
491
01:08:12,217 --> 01:08:14,094
Odpocznij teraz.
492
01:10:11,002 --> 01:10:28,103
.:: GrupaHatak.pl ::.
493
01:10:30,105 --> 01:10:33,108
.:: Napisy24.pl - Wprost od tłumaczy ::.