1 00:00:12,613 --> 00:00:14,376 WYSTĘPUJĄ 2 00:01:03,897 --> 00:01:05,762 MUZYKA 3 00:01:11,838 --> 00:01:13,601 ZDJĘCIA 4 00:01:36,096 --> 00:01:39,930 NA PODSTAWIE "UCZTY DLA WRON" GEORGE'A R. R. MARTINA 5 00:01:45,772 --> 00:01:49,708 GRA O TRON 6 00:01:50,110 --> 00:01:52,601 SCENARIUSZ 7 00:01:53,080 --> 00:01:55,310 REŻYSERIA 8 00:02:14,167 --> 00:02:19,002 Pan Światła wywiązał się z obietnicy. Jego ognie stopiły śnieg. 9 00:02:19,973 --> 00:02:22,635 - Możemy ruszać. - Na Winterfell. 10 00:02:22,909 --> 00:02:24,240 Zdobędziesz je. 11 00:02:25,846 --> 00:02:28,906 Widziałam płonące chorągwie Boltonów. 12 00:02:29,349 --> 00:02:32,443 Dostaniesz to, co ci się należy. 13 00:02:53,206 --> 00:02:54,537 Wasza Miłość! 14 00:02:55,108 --> 00:02:57,440 - Ruszamy. - Wasza Miłość! 15 00:03:01,715 --> 00:03:05,947 - Mów. - Żołnierze. Wielu zdezerterowało. 16 00:03:09,122 --> 00:03:12,057 - Ilu? - Prawie połowa. 17 00:03:12,893 --> 00:03:15,487 Wszyscy najemnicy. Zabrali nasze konie. 18 00:03:26,473 --> 00:03:27,497 Wasza Miłość. 19 00:03:30,410 --> 00:03:33,208 Mów. To nie może być gorsze niż bunt. 20 00:04:04,611 --> 00:04:06,101 Odetnijcie ją. 21 00:04:19,259 --> 00:04:20,590 Wasza Miłość. 22 00:04:21,261 --> 00:04:24,094 Lady Melisandre opuściła obóz. 23 00:04:36,710 --> 00:04:38,610 Szykować się do wymarszu. 24 00:04:40,714 --> 00:04:42,238 Na Winterfell. 25 00:04:47,387 --> 00:04:48,820 Uniósł ręce, 26 00:04:50,624 --> 00:04:52,285 a oni powstali. 27 00:04:55,428 --> 00:04:58,226 Dziesiątki tysięcy, największa armia świata. 28 00:04:59,232 --> 00:05:00,824 Co zrobisz? 29 00:05:03,804 --> 00:05:06,272 Oby nie umieli wspinać się na Mur. 30 00:05:06,940 --> 00:05:09,431 A smocze szkło? 31 00:05:10,977 --> 00:05:12,569 Nie odzyskamy go. 32 00:05:13,647 --> 00:05:16,844 To bez znaczenia. Nie mieliśmy dość. 33 00:05:17,818 --> 00:05:20,787 - Zabiłeś Innego! - Długim Pazurem. 34 00:05:22,355 --> 00:05:27,190 - Zwykła stal trzaskała niczym szkło. - Ta jest valyriańska. 35 00:05:27,661 --> 00:05:30,255 Ile takich mieczy zostało w Siedmiu Królestwach? 36 00:05:30,430 --> 00:05:31,624 Za mało. 37 00:05:34,601 --> 00:05:38,298 Jestem pierwszym Lordem Dowódcą, który poświęcił swoich, 38 00:05:38,471 --> 00:05:40,769 by ratować dzikich. 39 00:05:44,277 --> 00:05:47,474 Przyjaźnisz się z najbardziej znienawidzonym bratem w Czarnym Zamku. 40 00:05:47,647 --> 00:05:51,515 Ty przyjaźniłeś się ze mną, choć nie byłem specjalnie lubiany. 41 00:05:52,285 --> 00:05:56,278 Nasze zdrowie. Niech sobie sarkają. 42 00:06:04,464 --> 00:06:05,658 Co? 43 00:06:08,902 --> 00:06:10,893 Mam do ciebie prośbę. 44 00:06:12,372 --> 00:06:14,135 Osobistą. 45 00:06:17,344 --> 00:06:21,838 Wyślij mnie, Goździk i dziecko do Starego Miasta. Zostanę maesterem. 46 00:06:22,916 --> 00:06:26,875 - To moje przeznaczenie. - Potrzebuję cię. 47 00:06:28,355 --> 00:06:31,256 Kto mi doradzi, kiedy wyjedziesz? 48 00:06:32,158 --> 00:06:34,183 Choćby Edd. 49 00:06:37,163 --> 00:06:42,260 Bardziej przydam się jako maester. Zwłaszcza że zabrakło Aemona. 50 00:06:43,603 --> 00:06:46,436 W Cytadeli jest największa biblioteka świata. 51 00:06:46,873 --> 00:06:51,537 Poznam historię, strategię, sztukę leczenia... 52 00:06:52,512 --> 00:06:55,709 Wszystko, co będzie pomocne, gdy... 53 00:06:57,250 --> 00:06:58,410 nadejdą. 54 00:07:01,855 --> 00:07:04,119 Goździk tu umrze. 55 00:07:05,525 --> 00:07:08,119 Dziecko, które nosi moje imię, umrze. 56 00:07:09,362 --> 00:07:12,229 I ja umrę, próbując ich chronić. 57 00:07:14,734 --> 00:07:19,967 A wcześniej spojrzę w jej oczy i dostrzegę w nich swoją porażkę. 58 00:07:25,078 --> 00:07:28,070 Wolałbym stanąć oko w oko z armią Innych. 59 00:07:43,129 --> 00:07:44,596 Dziękuję. 60 00:07:46,232 --> 00:07:50,601 - Oni też każą ci się wyrzec kobiet. - Niech spróbują! 61 00:07:56,109 --> 00:07:57,269 Co? 62 00:08:02,182 --> 00:08:05,413 - Ledwie żyłeś. W jaki sposób... - Delikatnie. 63 00:08:08,989 --> 00:08:12,083 Dobrze, że koniec świata choć komuś się opłacił. 64 00:08:16,997 --> 00:08:18,624 Wrócę. 65 00:08:20,467 --> 00:08:22,128 Za twój powrót. 66 00:08:22,802 --> 00:08:24,326 Za powrót. 67 00:10:41,508 --> 00:10:42,668 Pani! 68 00:10:45,011 --> 00:10:48,742 Nadchodzi Stannis Baratheon. Z armią. 69 00:10:48,982 --> 00:10:52,008 - Skąd wiesz, że to on? - Widziałem chorągwie. 70 00:10:52,285 --> 00:10:55,618 Po Czarnym Nurcie nigdy ich nie zapomnę. 71 00:11:32,959 --> 00:11:36,793 Pierwszy okop tutaj. Drugi w pobliżu murów. 72 00:11:36,963 --> 00:11:38,191 Szybko. 73 00:11:40,400 --> 00:11:43,233 Bierzcie się do kopania. 74 00:11:46,139 --> 00:11:50,576 Posłać ludzi po zaopatrzenie. O zmierzchu zacznie się oblężenie. 75 00:11:51,177 --> 00:11:53,372 Nie będzie oblężenia, panie. 76 00:14:42,882 --> 00:14:44,975 Boltonowie werbują kobiety? 77 00:14:46,185 --> 00:14:48,415 Nie walczę dla Boltonów. 78 00:14:49,756 --> 00:14:51,815 Jestem Brienne z Tarthu. 79 00:14:53,726 --> 00:14:56,559 Służyłam w Gwardii króla Renly'ego. 80 00:15:02,735 --> 00:15:06,034 Widziałam, jak zabił go cień o twoim obliczu. 81 00:15:09,509 --> 00:15:12,569 Zamordowałeś go przy pomocy magii krwi? 82 00:15:18,384 --> 00:15:19,749 Tak. 83 00:15:29,061 --> 00:15:32,895 W imieniu Renly'ego Baratheona, Pierwszego Tego lmienia, 84 00:15:33,199 --> 00:15:36,293 prawowitego króla Andalów i Pierwszych Ludzi, 85 00:15:36,469 --> 00:15:39,438 władcy i obrońcy Siedmiu Królestw, 86 00:15:39,739 --> 00:15:42,970 ja, Brienne z Tarthu, skazuję cię na śmierć. 87 00:15:50,249 --> 00:15:52,217 Chcesz coś powiedzieć? 88 00:16:01,427 --> 00:16:03,258 Czyń swą powinność. 89 00:16:21,481 --> 00:16:23,176 To chyba wszyscy. 90 00:16:39,432 --> 00:16:41,866 Poddaję się! Poddaję! 91 00:16:42,468 --> 00:16:44,197 Przyjmuję. 92 00:16:56,516 --> 00:16:59,781 Wracajmy. Moja żona na pewno już tęskni. 93 00:17:33,920 --> 00:17:37,321 Pani. Odprowadzę cię do komnaty. 94 00:17:37,757 --> 00:17:40,021 Idź z nią. Proszę. 95 00:17:43,896 --> 00:17:45,989 Wiem, czym jest Ramsay. 96 00:17:47,033 --> 00:17:49,001 Wiem, co mi zrobi. 97 00:17:52,238 --> 00:17:54,331 Jeśli mam umrzeć, 98 00:17:54,674 --> 00:17:57,871 chcę to zrobić, dopóki choć w części jestem sobą. 99 00:18:00,012 --> 00:18:01,502 Umrzeć? 100 00:18:02,415 --> 00:18:05,384 Kto mówi o śmierci? Nie możesz umrzeć. 101 00:18:05,751 --> 00:18:08,447 Ramsay potrzebuje córki Namiestnika Północy. 102 00:18:12,091 --> 00:18:14,218 Choć pewnie nie całej. 103 00:18:15,127 --> 00:18:20,724 Wystarczą mu te części, dzięki którym dostanie potomka. 104 00:18:22,301 --> 00:18:27,034 Wiem, że ma wobec nich wspaniałe plany. 105 00:18:28,608 --> 00:18:32,601 Zaczekamy na jego powrót czy zaczniemy już teraz? 106 00:18:34,981 --> 00:18:36,949 Mam zdecydować? 107 00:18:37,283 --> 00:18:40,275 Dobrze. Zacznijmy od razu. 108 00:18:43,789 --> 00:18:44,949 Przestań! 109 00:18:54,433 --> 00:18:56,458 Otworzyć bramy! 110 00:19:03,809 --> 00:19:05,333 Wraca. 111 00:20:40,840 --> 00:20:43,434 Muszę nad tobą popracować. 112 00:20:44,677 --> 00:20:46,440 Wy dwie się wynoście. 113 00:21:40,833 --> 00:21:43,301 Byłeś pierwszy na mojej liście. 114 00:21:44,737 --> 00:21:46,796 Pamiętasz Syria Forela? 115 00:21:48,440 --> 00:21:49,839 Pewnie nie. 116 00:21:51,977 --> 00:21:54,104 Kilku dopadłam sama. 117 00:21:55,314 --> 00:21:57,908 Innych ukradł mi Bóg o Wielu Twarzach. 118 00:21:59,151 --> 00:22:01,312 Dobrze, że zostawił ciebie. 119 00:22:04,824 --> 00:22:06,849 Wiesz, kim jestem? 120 00:22:11,096 --> 00:22:12,495 Nie słyszę. 121 00:22:21,640 --> 00:22:25,838 Nie wiesz? Jestem Arya Stark. 122 00:22:35,054 --> 00:22:36,885 Wiesz, kim ty jesteś? 123 00:22:39,959 --> 00:22:41,187 Nikim. 124 00:22:43,028 --> 00:22:44,723 Niczym. 125 00:23:28,440 --> 00:23:30,704 Dziewczynka zabrała życie. 126 00:23:31,410 --> 00:23:33,071 Niewłaściwe życie. 127 00:23:35,214 --> 00:23:38,411 - Miałam rację. - Miałaś. 128 00:23:40,286 --> 00:23:42,254 Nie jesteś gotowa. 129 00:23:43,889 --> 00:23:45,618 Wcale. 130 00:23:49,461 --> 00:23:55,422 Nie wolno było odbierać tego życia. Dziewczynka ukradła je Bogu. 131 00:23:57,236 --> 00:23:59,101 Powstał dług. 132 00:24:05,411 --> 00:24:07,276 Za życie płaci się śmiercią. 133 00:24:20,726 --> 00:24:22,489 Nie! 134 00:24:22,895 --> 00:24:24,590 Nie umieraj! 135 00:24:31,904 --> 00:24:33,394 Dlaczego płaczesz? 136 00:24:35,174 --> 00:24:38,143 - Był moim przyjacielem. - Wcale nie. 137 00:24:38,310 --> 00:24:40,244 Nie słuchałaś go? 138 00:24:40,913 --> 00:24:43,143 On był nikim. 139 00:24:47,119 --> 00:24:49,280 Jeśli ty jesteś tu... 140 00:24:50,856 --> 00:24:53,757 - Kto to? - Nikt. 141 00:24:54,660 --> 00:24:58,118 Dziewczynka też powinna być nikim, gdy zabierała twarz. 142 00:25:04,103 --> 00:25:06,594 Tylko nikt może używać twarzy. 143 00:25:07,106 --> 00:25:09,370 A ty nadal jesteś kimś. 144 00:25:11,777 --> 00:25:15,178 A dla kogoś takiego twarze są niczym trucizna. 145 00:25:28,560 --> 00:25:30,027 Nie widzę! 146 00:25:36,335 --> 00:25:37,802 Co się dzieje? 147 00:25:39,071 --> 00:25:40,732 Co się dzieje?! 148 00:25:51,183 --> 00:25:53,879 - Bezpiecznej podróży. - Dziękuję. 149 00:25:59,091 --> 00:26:01,719 Wybacz mi, dziecko. 150 00:26:02,661 --> 00:26:05,221 Życzę ci samego szczęścia. 151 00:26:22,714 --> 00:26:24,341 Może cię odwiedzę? 152 00:26:25,284 --> 00:26:26,842 Albo ja ciebie. 153 00:26:27,019 --> 00:26:30,182 Nie czekaj zbyt długo. Żenię się z damą. 154 00:26:31,457 --> 00:26:34,790 Szukasz dobrej żony, a potrzebna ci dobra cipka. 155 00:26:39,198 --> 00:26:40,893 Czekamy, panie. 156 00:26:56,982 --> 00:26:58,643 Więcej go nie gub. 157 00:27:00,953 --> 00:27:02,921 Nigdy go nie zdejmę. 158 00:27:03,922 --> 00:27:08,825 Wiem, że nie chciałaś wyjeżdżać, ale cieszę się, że wracasz do domu. 159 00:27:09,161 --> 00:27:10,560 Matka tęskni. 160 00:27:11,130 --> 00:27:16,625 I cieszę się, że wieziemy Trystane'a. To dobry chłopak. Masz szczęście. 161 00:27:17,136 --> 00:27:21,835 Takie małżeństwa rzadko są aż tak dobrze dobrane. 162 00:27:22,307 --> 00:27:23,899 Matka go polubi? 163 00:27:25,077 --> 00:27:28,342 Na pewno, gdy zobaczy, że jesteś szczęśliwa. 164 00:27:28,981 --> 00:27:30,346 Wierzysz w to? 165 00:27:31,116 --> 00:27:34,279 Czy ona lubi kogoś poza swoimi dziećmi? 166 00:27:35,754 --> 00:27:39,246 - Ciebie. - Nie jestem tego pewien. 167 00:27:43,996 --> 00:27:45,964 Chcę ci coś powiedzieć. 168 00:27:47,432 --> 00:27:49,491 Powinienem to zrobić dawno. 169 00:27:54,606 --> 00:27:56,699 Poznałaś świat. 170 00:27:57,276 --> 00:28:01,542 Rozumiesz, jak skomplikowani potrafią być ludzie. 171 00:28:03,315 --> 00:28:06,716 Lannisterowie i Martellowie nienawidzili się, 172 00:28:06,885 --> 00:28:10,013 a ty i Trystane zapałaliście do siebie miłością. 173 00:28:10,189 --> 00:28:15,456 Kto mógł przypuszczać, że pokochasz kogoś, kogo kazano ci poślubić? 174 00:28:15,994 --> 00:28:17,723 Chodzi mi o to, że... 175 00:28:19,398 --> 00:28:21,866 miłość nie wybiera. 176 00:28:22,501 --> 00:28:24,696 Ona po prostu... 177 00:28:27,139 --> 00:28:31,235 ...się zdarza. Ględzę jak idiota. - Nie. 178 00:28:31,410 --> 00:28:35,312 Próbuję ci powiedzieć, choć idzie mi tragicznie... 179 00:28:35,480 --> 00:28:38,142 - Wiem, co chcesz powiedzieć. - Nie. 180 00:28:39,418 --> 00:28:40,715 Tak. 181 00:28:44,056 --> 00:28:45,717 Ja wiem. 182 00:28:46,758 --> 00:28:48,157 O tobie i matce. 183 00:28:50,662 --> 00:28:53,096 W głębi serca zawsze to wiedziałam. 184 00:28:56,602 --> 00:28:58,229 Cieszę się. 185 00:29:00,906 --> 00:29:03,602 Cieszę się, że jesteś moim ojcem. 186 00:29:38,410 --> 00:29:40,037 Myrcello? 187 00:31:12,504 --> 00:31:14,335 Obaj ją kochacie. 188 00:31:18,510 --> 00:31:19,977 Oczywiście. 189 00:31:21,046 --> 00:31:23,378 I wiecie, że to beznadziejne. 190 00:31:24,149 --> 00:31:27,380 Najemnik z areny i okryty hańbą rycerz. 191 00:31:27,853 --> 00:31:29,684 Królowa nie jest dla was. 192 00:31:31,923 --> 00:31:35,689 Zwykle pragniemy tych, których nie powinniśmy. 193 00:31:36,661 --> 00:31:38,219 Zawsze tyle gada? 194 00:31:42,200 --> 00:31:45,431 - Jorahu z Andalów. - Szary Robaku. 195 00:31:45,604 --> 00:31:48,437 - Nie powinieneś tu być. - Ale jest. 196 00:31:48,607 --> 00:31:53,510 - Królowa wygnała go z miasta. - Gdyby nie on, byłaby martwa. 197 00:31:53,745 --> 00:31:57,681 To prawda. Ja też byłabym martwa, gdyby nie... 198 00:32:01,219 --> 00:32:04,052 - mały człowiek. - Karzeł. 199 00:32:04,589 --> 00:32:08,218 To chyba odpowiednie słowo. 200 00:32:08,860 --> 00:32:12,626 Wybaczcie. Mój valyriański jest trochę zanurzony. 201 00:32:14,232 --> 00:32:15,699 Zakurzony. 202 00:32:17,602 --> 00:32:18,762 Dziękuję. 203 00:32:19,371 --> 00:32:24,070 Przykro mi, że nie było mnie i nie mogłem walczyć za królową. 204 00:32:24,376 --> 00:32:26,970 - Żałuj. - Nieważne. 205 00:32:27,145 --> 00:32:30,979 Im dłużej tu siedzimy, tym dłużej ona będzie tam sama. 206 00:32:31,316 --> 00:32:35,446 Słusznie. Smok poleciał na północ i tam musimy się udać. 207 00:32:35,620 --> 00:32:36,746 My? 208 00:32:37,489 --> 00:32:41,118 Jesteś Lannisterem. Królowa chce wam odebrać władzę. 209 00:32:41,593 --> 00:32:45,256 - A ja jej pomogę. - Ile dni z nią spędziłeś? 210 00:32:46,064 --> 00:32:49,158 Ja chronię ją, od kiedy była dzieckiem. 211 00:32:49,468 --> 00:32:51,561 - I zdradzasz. - Uważaj. 212 00:32:51,736 --> 00:32:53,966 Dwa razy cię wygnała! 213 00:32:54,139 --> 00:32:58,075 - Raz dzięki tobie. - Nie wiń mnie za swe zbrodnie! 214 00:32:58,243 --> 00:33:03,180 To prawda. Królowa wygnała Joraha. I to prawda, Jorah ocalił jej życie. 215 00:33:03,782 --> 00:33:08,583 Albo zmieni zdanie, albo nie. Najlepiej ją spytać. 216 00:33:09,421 --> 00:33:14,484 Niech dołączy. Jeśli obieca, że nie zabije mnie, gdy zasnę. 217 00:33:14,659 --> 00:33:17,992 Może cię zabiję, ale nie wtedy, gdy będziesz spał. 218 00:33:18,163 --> 00:33:20,495 Wybacz, ale po co mamy cię brać? 219 00:33:22,701 --> 00:33:25,465 - Słucham? - Tropiłeś kiedyś zwierzynę? 220 00:33:25,637 --> 00:33:29,004 - Nie, leczy mam inne talenty. - Umiesz walczyć? 221 00:33:30,675 --> 00:33:34,975 - Tak, choć mistrzem nie jestem. - Dobrze jeździsz konno? 222 00:33:36,348 --> 00:33:38,646 - Tak sobie. - Czyli tylko gadasz? 223 00:33:39,718 --> 00:33:41,845 I piję. Umiem o siebie zadbać. 224 00:33:42,020 --> 00:33:44,989 Szanuję to, ale nam się nie przydasz. 225 00:33:47,125 --> 00:33:48,888 Przydasz się tutaj. 226 00:33:49,861 --> 00:33:52,853 Tylko on potrafi rządzić miastem. 227 00:33:53,331 --> 00:33:56,630 Chcesz dowieść swej wartości, zrób to w Meereen. 228 00:33:56,801 --> 00:34:00,669 To obcy karzeł, który nie zna języka. Kto go posłucha? 229 00:34:00,839 --> 00:34:06,209 - Nikt. Posłuchają Szarego robaka. - Ja pojadę z wami. 230 00:34:06,511 --> 00:34:08,069 Znajdę królową. 231 00:34:08,346 --> 00:34:10,837 - Nie masz sił. - Mam. 232 00:34:11,016 --> 00:34:15,476 Bo to twardziel bez jaj. Ale nie może z nami jechać. 233 00:34:16,421 --> 00:34:20,016 Ludzie wiedzą, że przemawiasz w imieniu królowej. 234 00:34:20,492 --> 00:34:23,984 To prawda. Tylko Nieskalani mogą utrzymać tu pokój. 235 00:34:24,362 --> 00:34:27,388 Jeśli wyjedziesz, ludzie zaczną się zabijać. 236 00:34:27,599 --> 00:34:31,695 I Missandei. Królowa nikomu nie ufa jak jej. 237 00:34:32,904 --> 00:34:34,599 Na pewno nie mnie. 238 00:34:35,840 --> 00:34:39,173 Powiernica królowej, wódz Nieskalanych 239 00:34:40,445 --> 00:34:42,879 i obcy karzeł z blizną na gębie. 240 00:34:44,115 --> 00:34:47,607 Powodzenia, przyjaciele. Meereen to starożytne miasto. 241 00:34:48,420 --> 00:34:50,718 Spróbujcie go nie zniszczyć. 242 00:34:51,423 --> 00:34:53,220 Zostaliśmy sami. 243 00:34:53,391 --> 00:34:57,452 Znajdźmy sobie konie. Mamy wiele do omówienia. 244 00:35:30,829 --> 00:35:32,558 Witaj, stary druhu. 245 00:35:34,132 --> 00:35:38,000 Było nam tak dobrze, a ty porzuciłeś moje towarzystwo. 246 00:35:40,238 --> 00:35:42,798 Nie ma sensu pytać, jak mnie znalazłeś. 247 00:35:42,974 --> 00:35:47,308 Ptaszki śpiewają wszędzie. Trzeba tylko umieć słuchać. 248 00:35:48,647 --> 00:35:52,447 Ponoć udało ci się wkraść w łaski Matki smoków. 249 00:35:52,817 --> 00:35:55,115 Nie straciła mnie. 250 00:35:55,654 --> 00:35:57,588 Obiecujący początek. 251 00:35:58,623 --> 00:36:01,091 Teraz bohaterowie ruszyli jej szukać, 252 00:36:01,259 --> 00:36:06,196 ja zaś utknąłem tutaj i próbuję nie dopuścić do wojny domowej. 253 00:36:06,765 --> 00:36:09,859 - Jakieś rady? - Kluczem jest wiedza. 254 00:36:10,035 --> 00:36:15,268 Poznaj siłę i metody wrogów, sprawdź, którzy z nich udają twych przyjaciół. 255 00:36:17,008 --> 00:36:20,500 Szkoda, że nie znam nikogo, kto dowodzi armią szpiegów. 256 00:36:20,679 --> 00:36:22,146 Zaiste. 257 00:36:24,215 --> 00:36:29,881 To ogromne miasto, którym władają przemoc, korupcja i zdrady. 258 00:36:30,522 --> 00:36:35,858 Znasz może kogoś, kto choć raz zapanował nad podobnym tworem? 259 00:36:41,966 --> 00:36:43,831 Tęskniłem za tobą. 260 00:36:45,203 --> 00:36:46,568 Wiem. 261 00:37:08,593 --> 00:37:10,424 Musimy wracać do domu. 262 00:37:17,669 --> 00:37:19,227 Biedactwo! 263 00:37:20,438 --> 00:37:21,735 Boli? 264 00:37:24,776 --> 00:37:26,676 Musimy wracać. 265 00:37:29,914 --> 00:37:32,849 Drogon. Możesz mnie zanieść do Meereen? 266 00:37:38,056 --> 00:37:40,081 Jak daleko odlecieliśmy? 267 00:37:48,133 --> 00:37:52,399 Musimy wrócić! Jestem potrzebna ludziom. 268 00:38:24,669 --> 00:38:29,902 Nie mamy jedzenia. Mógłbyś chociaż upolować kolację. 269 00:41:07,932 --> 00:41:09,900 Przyznaj się. 270 00:41:13,171 --> 00:41:14,763 Przyznaj się. 271 00:41:26,351 --> 00:41:27,978 Grzeszyłam. 272 00:41:28,419 --> 00:41:30,114 Teraz to widzę. 273 00:41:31,189 --> 00:41:33,657 Jak mogłam być aż tak ślepa? 274 00:41:35,793 --> 00:41:38,125 Chcę znów stać się czysta. 275 00:41:39,297 --> 00:41:41,265 Pragnę rozgrzeszenia. 276 00:41:43,634 --> 00:41:46,865 Starucha przyszła do mnie z uniesioną lampą, 277 00:41:47,672 --> 00:41:50,334 - w której świetle... - Chcesz wyznać winy? 278 00:41:54,946 --> 00:42:00,213 - Czy wtedy będę wolna? - To zależy od popełnionych grzechów. 279 00:42:02,720 --> 00:42:05,154 Niech więc Matka się zlituje. 280 00:42:07,125 --> 00:42:10,026 Spałam z mężczyzną, który nie był mi mężem. 281 00:42:10,361 --> 00:42:11,851 Kto to? 282 00:42:16,134 --> 00:42:18,728 - Lancel Lannister. - Twój kuzyn. 283 00:42:19,337 --> 00:42:22,465 - I giermek króla. - Byłam samotna i przerażona. 284 00:42:22,640 --> 00:42:25,336 - Miałaś męża. - Który wolał kurwy! 285 00:42:25,510 --> 00:42:28,343 Jego grzechy nie usprawiedliwiają twoich. 286 00:42:30,681 --> 00:42:32,876 Niech bogowie mi wybaczą. 287 00:42:34,719 --> 00:42:36,311 Byli też inni? 288 00:42:37,688 --> 00:42:38,848 Nie. 289 00:42:39,490 --> 00:42:40,923 Ani jeden? 290 00:42:42,727 --> 00:42:43,887 Nie. 291 00:42:44,328 --> 00:42:47,729 Kłamstwo przed obliczem bogów jest wielką zbrodnią. 292 00:42:48,199 --> 00:42:50,531 - Pojmujesz to? - Tak. 293 00:42:53,438 --> 00:42:56,999 Ponoć twoje dzieci nie są potomkami króla Roberta, 294 00:42:57,842 --> 00:43:01,710 lecz zrodziły się z kazirodztwa i cudzołóstwa. 295 00:43:02,013 --> 00:43:03,207 Kłamstwo! 296 00:43:03,748 --> 00:43:05,716 Wymyślone przez Stannisa. 297 00:43:05,883 --> 00:43:10,786 Pragnie tronu, a dzieci brata stały mu na drodze, więc je oczernił. 298 00:43:12,056 --> 00:43:17,517 Plugawa kalumnia, w której nie ma słowa prawdy. 299 00:43:17,728 --> 00:43:19,719 Zaprzeczam jej. 300 00:43:21,766 --> 00:43:23,256 Dobrze. 301 00:43:25,136 --> 00:43:27,366 Zarzuty są straszliwe. 302 00:43:27,972 --> 00:43:30,202 Królestwo musi poznać prawdę. 303 00:43:30,441 --> 00:43:35,037 Jeśli dałaś jej świadectwo, proces dowiedzie twej niewinności. 304 00:43:35,213 --> 00:43:39,047 - Proces? Przyznałam się. - Do jednego grzechu. 305 00:43:39,650 --> 00:43:44,815 Pozostałym zaprzeczyłaś. Proces oddzieli prawdę od fałszu. 306 00:43:47,425 --> 00:43:49,825 Chylę czoło przed twą mądrością. 307 00:43:52,763 --> 00:43:57,257 Czy wolno mi błagać o choć jedną kroplę łaskawości Matki? 308 00:43:59,937 --> 00:44:04,465 Minęło mnóstwo czasu, odkąd ostatni raz widziałam syna. 309 00:44:05,610 --> 00:44:07,669 Muszę się z nim zobaczyć. 310 00:44:07,845 --> 00:44:11,178 Wstąpiłaś na ścieżkę wiodącą ku prawości. 311 00:44:13,251 --> 00:44:17,745 W związku z tym pozwolę ci wrócić do Czerwonej Twierdzy. 312 00:44:20,324 --> 00:44:21,791 Dziękuję. 313 00:44:24,028 --> 00:44:27,862 Matka jest miłosierna. To jej powinnaś dziękować. 314 00:44:28,032 --> 00:44:29,465 Podziękuję. 315 00:44:30,201 --> 00:44:32,101 Przysięgam. 316 00:44:34,438 --> 00:44:35,666 Dobrze. 317 00:44:39,343 --> 00:44:40,935 Mogę odejść? 318 00:44:42,313 --> 00:44:44,178 Po pokucie. 319 00:44:46,817 --> 00:44:48,307 Pokucie? 320 00:47:03,354 --> 00:47:05,413 Stoi przed wami grzesznica. 321 00:47:06,757 --> 00:47:09,521 Cersei z rodu Lannisterów, 322 00:47:10,795 --> 00:47:12,854 matka króla Tommena, 323 00:47:13,631 --> 00:47:15,997 wdowa po królu Robercie. 324 00:47:16,634 --> 00:47:21,594 Jest winna kłamstw i czynów nierządnych. 325 00:47:22,973 --> 00:47:27,307 Wyznała swe winy i błagała o wybaczenie. 326 00:47:27,712 --> 00:47:32,046 By dowieść swej skruchy, odrzuci wszelką dumę 327 00:47:32,817 --> 00:47:34,148 i sztuczność, 328 00:47:34,819 --> 00:47:37,652 i ukaże się taka, jaką stworzyli ją bogowie. 329 00:47:37,822 --> 00:47:38,948 Wam, 330 00:47:40,291 --> 00:47:42,657 zacnym mieszkańcom tego miasta. 331 00:47:43,160 --> 00:47:45,526 Stoi przed wami z pokorą w sercu, 332 00:47:46,497 --> 00:47:48,988 odarta z sekretów, 333 00:47:49,300 --> 00:47:52,736 naga przed oczami bogów i ludzi, 334 00:47:54,538 --> 00:47:57,234 gotowa odbyć pokutny marsz. 335 00:48:18,095 --> 00:48:19,562 Wstyd! 336 00:48:19,730 --> 00:48:21,061 Wstyd. 337 00:48:21,832 --> 00:48:23,231 Wstyd. 338 00:49:09,113 --> 00:49:10,580 Kurwa! 339 00:49:53,824 --> 00:49:56,190 Nawet ja nie miałam tylu kutasów! 340 00:50:00,197 --> 00:50:01,459 Grzesznica! 341 00:50:12,943 --> 00:50:14,604 Mnie też obciągnij! 342 00:53:00,678 --> 00:53:02,270 Wasza Miłość! 343 00:53:08,218 --> 00:53:10,186 Dobrze, że wróciłaś. 344 00:53:12,990 --> 00:53:17,552 Chodźmy do środka. Muszę obejrzeć twoje stopy. 345 00:53:23,567 --> 00:53:28,129 Przedstawiam ci nowego członka Gwardii Królewskiej. 346 00:53:44,254 --> 00:53:47,189 Złożył święte śluby milczenia. 347 00:53:48,025 --> 00:53:52,428 Nie wymówi słowa, nim nie zginą wszyscy wrogowie Jego Miłości, 348 00:53:52,763 --> 00:53:55,755 a z królestwa nie zostanie przegnane zło. 349 00:54:02,506 --> 00:54:05,839 Udzielił ci pomocy, a teraz sam jej potrzebuje. 350 00:54:06,009 --> 00:54:09,274 - Brak mi ludzi, by coś zmienić. - Masz dzikich! 351 00:54:09,446 --> 00:54:13,610 - Nie zgodzą się walczyć za Stannisa! - Ocaliłeś im życie. 352 00:54:14,551 --> 00:54:20,012 Jeśli chcą żyć za naszym Murem, niech wywalczą sobie za nim miejsce! 353 00:54:20,190 --> 00:54:21,953 To nie ich walka! 354 00:54:42,412 --> 00:54:43,709 Stannis? 355 00:54:50,053 --> 00:54:52,578 Shireen? Księżniczka? 356 00:55:47,611 --> 00:55:50,774 Lordzie Dowódco! Jeden z dzikich twierdzi, 357 00:55:50,981 --> 00:55:54,144 że twój wuj Benjen żyje! 358 00:55:56,186 --> 00:55:59,713 - Jesteś pewien? - Mówi o pierwszym zwiadowcy. 359 00:56:02,025 --> 00:56:04,152 Podobno wie, gdzie go znaleźć. 360 00:56:10,467 --> 00:56:13,834 Podczas ostatniej pełni widział go w Hardhome. 361 00:56:14,805 --> 00:56:17,672 - Może kłamać. - Wiem. Trzeba sprawdzić. 362 00:56:17,875 --> 00:56:19,740 - Gdzie on jest? - Tam. 363 00:56:25,249 --> 00:56:27,877 ZDRAJCA 364 00:56:37,194 --> 00:56:38,525 W imię Straży. 365 00:56:43,267 --> 00:56:44,598 W imię Straży. 366 00:56:47,504 --> 00:56:48,835 W imię Straży. 367 00:56:51,441 --> 00:56:52,840 W imię Straży. 368 00:56:54,444 --> 00:56:56,207 W imię Straży. 369 00:57:49,466 --> 00:57:51,331 W imię Straży. 370 00:59:04,408 --> 00:59:08,003 Na podstawie "Uczty dla wron" George'a R. R. Martina 371 00:59:08,178 --> 00:59:11,147 wydanej przez Wydawnictwo Zysk i Spółka 372 01:00:09,206 --> 01:00:11,106 Tekst: Wojtek Stybliński