1 00:00:55,920 --> 00:01:00,720 >> DarkProject SubGroup << >> Mroczna Strona Napisów << 2 00:01:01,640 --> 00:01:04,760 www.Dark-Project.org 3 00:01:10,000 --> 00:01:12,920 ZACHODNI BRZEG 4 00:01:13,760 --> 00:01:16,920 Tłumaczenie: Igloo666 5 00:02:27,000 --> 00:02:29,440 /PIWNICA 51 6 00:05:02,000 --> 00:05:03,920 Na razie, mamo. 7 00:05:04,080 --> 00:05:08,280 Do zobaczenia. Nałóż kaptur, bo na dworze zimno. 8 00:05:16,640 --> 00:05:20,320 Ostatnie okrążenie. Kontroluj oddech. 9 00:05:20,560 --> 00:05:24,320 - Spokojnie, Marie. - Jestem spokojna. 10 00:05:30,040 --> 00:05:35,520 61,05. Fantastycznie. Powtórz to w sobotę, a bez problemu osiągniesz 4,08. 11 00:05:36,080 --> 00:05:38,200 A potem będziesz w drodze do Portugalii! 12 00:05:38,360 --> 00:05:42,120 Mistrzostwa Europy na twoim pierwszym roku jako seniora to niezłe osiągnięcie. 13 00:05:42,280 --> 00:05:47,400 - O ile wszystko się powiedzie w sobotę. - Przestań się zamartwiać. 14 00:05:48,400 --> 00:05:53,280 No dalej, pobiegaj trochę, by ochłonąć. Niech żyje Portugalia! 15 00:06:09,360 --> 00:06:15,080 Przepraszam, ale Frank schował mi ubranie. Zastanawiałem się, czy go tu nie ma. 16 00:06:15,600 --> 00:06:17,160 Nie ma. 17 00:06:17,320 --> 00:06:21,760 Mogę pożyczyć twój ręcznik? Będę mógł poszukać ubrań. 18 00:06:24,320 --> 00:06:26,560 O rany. 19 00:06:29,880 --> 00:06:33,680 Wypiorę go i ci odniosę. Może w sobotę? 20 00:06:37,160 --> 00:06:40,520 - Mam wtedy zawody. - A potem? 21 00:06:41,760 --> 00:06:46,360 - Będę odzyskiwać siły. - Jesteś niezbyt towarzyska, co? 22 00:06:47,600 --> 00:06:50,720 Zawsze widzę cię tu samą. 23 00:06:55,120 --> 00:06:59,120 No dobra, dzięki za ręcznik. Do zobaczenia. 24 00:07:11,040 --> 00:07:14,800 Nie musisz iść na ten weekend do ojca. 25 00:07:16,760 --> 00:07:20,040 Jest zbyt zajęty nagraniami. 26 00:07:24,000 --> 00:07:27,560 - Dla jakiego zespołu? - Nie wiem. 27 00:08:06,160 --> 00:08:09,360 63, 64, 65. Biegnij, Marie. 28 00:08:23,000 --> 00:08:28,080 Dałaś radę, Marie. 4,8 minuty. Zakwalifikowałaś się do Portugalii! 29 00:08:30,480 --> 00:08:32,720 - Co jest? - Mogłam być pierwsza. 30 00:08:32,880 --> 00:08:34,640 Dzisiaj to nie ma znaczenia. 31 00:08:34,800 --> 00:08:40,120 Anja ma 29 lat. I jest trzykrotną mistrzynią Belgii. Czego się spodziewałaś? 32 00:08:40,280 --> 00:08:44,880 - Za 2 albo 3 lata... - Mogłam wygrać. Źle wystartowałam. 33 00:08:45,040 --> 00:08:48,400 No to co? Masz 22 lata, Marie. 34 00:08:49,760 --> 00:08:51,920 Nie możesz zawsze wygrywać. 35 00:08:52,080 --> 00:08:56,360 Inaczej wypaliłabyś się przed ukończeniem 24 lat. 36 00:08:58,640 --> 00:09:00,960 Nie wiem, co się z tobą dzieje. 37 00:09:01,120 --> 00:09:04,440 Jakbyś zawsze odrzucała radość. 38 00:09:04,600 --> 00:09:10,080 Mam być typową flamandzką dziewczyną, która cieszy się z drugiego miejsca? 39 00:09:11,720 --> 00:09:14,520 Pieprz się, Marie! 40 00:09:20,920 --> 00:09:24,200 Niezłe zawody. Dostałaś się. 41 00:09:25,360 --> 00:09:29,280 - Tak. - Gratulacje. To chyba dobrze, nie? 42 00:09:30,200 --> 00:09:33,800 - Jak wracasz do domu? - Szłam właśnie na autobus. 43 00:09:33,960 --> 00:09:36,840 Chodź, podwiozę cię. 44 00:09:37,440 --> 00:09:41,040 - Możesz się tu zatrzymać. - Tutaj? 45 00:09:50,880 --> 00:09:52,840 Czekaj. 46 00:09:53,000 --> 00:09:56,920 Trzymaj. Możesz do mnie zadzwonić, gdybyś chciała kupić samochód czy coś. 47 00:09:57,080 --> 00:10:00,200 - Dzięki. - Jestem Bobby. 48 00:10:00,400 --> 00:10:02,840 A ja Marie. 49 00:10:04,280 --> 00:10:08,680 - Dzięki, że przyszedłeś na zawody. - Nie ma sprawy. 50 00:10:09,680 --> 00:10:11,760 Pa. 51 00:10:25,520 --> 00:10:28,320 Masz ładne kostki. 52 00:11:11,280 --> 00:11:16,360 Prawie brak magnezu, niski poziom żelaza. Niedobrze z twoją krwią. 53 00:11:16,520 --> 00:11:20,800 - Co to może być, wirus? - Wirus, zmęczenie, FAS. 54 00:11:21,040 --> 00:11:25,520 Musimy przeprowadzić kolejne testy krwi. Ale twój system odpornościowy jest słaby. 55 00:11:25,680 --> 00:11:27,400 Musisz odpoczywać. 56 00:11:27,560 --> 00:11:32,160 Nie może. Za trzy tygodnie jedzie na Mistrzostwa Europy. 57 00:11:33,280 --> 00:11:36,560 To będzie niemiła wiadomość, ale musisz o tym zapomnieć, Marie. 58 00:11:36,720 --> 00:11:39,240 Musisz odpoczywać przez co najmniej miesiąc. 59 00:11:39,400 --> 00:11:41,720 Cholera! 60 00:11:42,000 --> 00:11:47,560 - A co, jeśli polepszy mi się za 2 tygodnie? - Jesteś kompletnie wyczerpana. 61 00:11:48,040 --> 00:11:52,280 Miałaś w tym roku okres tylko trzy razy. W tym ostatni 10 tygodni temu. 62 00:11:52,440 --> 00:11:54,600 Większość topowych zawodniczek ma ten problem. 63 00:11:54,760 --> 00:11:58,640 Możliwe. Ale jeśli będzie tak dalej, może nigdy nie mieć dzieci. 64 00:11:58,800 --> 00:11:59,920 To twoja wina. 65 00:12:00,080 --> 00:12:03,120 - Za dużo od niej wymagasz. - Trenuje profesjonalnie. 66 00:12:03,280 --> 00:12:07,680 - To moja wina. - Wcale nie. Jesteś wciąż dzieckiem. 67 00:13:26,920 --> 00:13:29,680 Pozwól, że to zrobię! 68 00:13:29,840 --> 00:13:34,360 - Chyba coś mogę jeszcze robić! - Dam sobie radę sama. 69 00:15:00,560 --> 00:15:02,800 Nie znam nikogo, kto mieszka na zachodnim brzegu. 70 00:15:02,960 --> 00:15:07,040 Moja babcia jest tutaj dozorczynią. Mam więc dobre warunki, jeśli chodzi o czynsz. 71 00:15:07,200 --> 00:15:10,080 - Tędy? - Nie, tędy. 72 00:15:14,040 --> 00:15:16,160 Ale duży salon! 73 00:15:16,320 --> 00:15:21,720 Nie umeblowałem go jeszcze porządnie, bo mieszkam tu dopiero od miesiąca. 74 00:15:33,400 --> 00:15:36,040 To moi rodzice. 75 00:15:36,520 --> 00:15:41,640 Mój ojciec był dziekanem w bractwie łuczniczym, i to po nim odziedziczyłem. 76 00:15:41,800 --> 00:15:44,880 Musi być z ciebie dumny. 77 00:15:46,480 --> 00:15:50,640 Rodzice zginęli, kiedy miałem 15 lat. Wypadek samochodowy. 78 00:15:50,800 --> 00:15:53,000 Przykro mi to słyszeć. 79 00:15:53,160 --> 00:15:55,600 W porządku. 80 00:16:08,520 --> 00:16:11,560 Przyniosę coś do picia. 81 00:16:27,160 --> 00:16:31,920 Jeśli będziesz chciała, żebym zawiózł cię do domu, powiedz. 82 00:18:58,040 --> 00:19:01,480 Cieszę się, że tu jesteś, Marie. 83 00:19:07,360 --> 00:19:09,600 Ja też. 84 00:19:17,840 --> 00:19:23,400 Jeśli chcesz, możesz się zatrzymać tutaj. Dopóki nie powrócisz do pełni sił. 85 00:19:25,040 --> 00:19:27,720 Sama nie wiem... 86 00:20:49,680 --> 00:20:53,520 - Co robisz? - Idę kupić parę kiełbasek. 87 00:20:55,320 --> 00:20:59,040 - Czyli zostajesz? - Ale nie robię prania! 88 00:20:59,200 --> 00:21:03,920 - Oczywiście, że nie. Jesteś na wakacjach. - Po drugiej stronie rzeki. 89 00:21:04,080 --> 00:21:07,200 Do zobaczenia za chwilkę. 90 00:21:07,360 --> 00:21:08,680 /Mówi Bieke. 91 00:21:08,840 --> 00:21:13,040 Mamo, to ja. Wiem, że powinnam zadzwonić, ale... 92 00:21:15,160 --> 00:21:20,280 Spędziłam noc u koleżanki. Myślę, że zostanę tu jeszcze jakiś czas. 93 00:21:21,120 --> 00:21:25,200 Ale wpadnę potem do ciebie, dobrze? No to pa. 94 00:21:33,960 --> 00:21:38,080 Mam list do Helli Govaerts, skrzynka numer 16. 95 00:21:38,640 --> 00:21:43,720 Ale na skrzynce napisane jest "Robert D'Hondt". Wie pani dlaczego? 96 00:21:44,920 --> 00:21:49,840 - To pewnie poprzedni lokator. - A list wysłano na stary adres! 97 00:22:10,560 --> 00:22:12,800 Czekaj! 98 00:22:20,400 --> 00:22:22,600 Kurwa! 99 00:22:28,200 --> 00:22:30,400 Kurwa! 100 00:22:35,360 --> 00:22:39,000 - Co robisz? Mieszkasz tutaj? - Tak. 101 00:22:40,560 --> 00:22:43,480 Z. Bobbym D'Hondtem. 102 00:22:44,000 --> 00:22:46,160 Numer 12. 103 00:22:46,320 --> 00:22:49,880 Zatem w porządku. Mieszkasz z Bobbym! 104 00:22:52,760 --> 00:22:56,720 Myślałem, że Bobby sprowadzi sobie kogoś innego. 105 00:22:56,880 --> 00:23:00,080 Dobrze, że do nas należysz. 106 00:23:00,360 --> 00:23:03,280 Jest tu pełno dziwaków. 107 00:23:03,440 --> 00:23:05,680 Ej, ty! 108 00:23:07,120 --> 00:23:11,320 - Zostawiłaś je na skrzynce pocztowej. - Dzięki. 109 00:23:22,480 --> 00:23:25,120 - Witaj. - Dziwnych masz sąsiadów. 110 00:23:25,280 --> 00:23:28,480 To zachodni brzeg, skarbie. 111 00:23:29,040 --> 00:23:33,240 Wziąłem zwolnienie chorobowe. Wyskoczymy gdzieś? 112 00:23:42,720 --> 00:23:47,440 To prawda, że byłaś piąta na Mistrzostwach Świata Juniorów? 113 00:23:47,600 --> 00:23:51,120 Miałam nadzieję, że będę trzecia. 114 00:23:51,920 --> 00:23:55,520 - Byłaś piąta na świecie. - No tak. 115 00:23:56,160 --> 00:24:00,080 - Ale nikt o tym nie wie. - Niesamowite... 116 00:24:06,680 --> 00:24:11,280 Jest to także uczucie, że nie możesz się na coś załapać. 117 00:24:14,640 --> 00:24:17,200 Wiesz, że gdzieś tam ludzie świetnie się bawią, 118 00:24:17,360 --> 00:24:20,400 ale nigdy nie będziesz jednym z nich. 119 00:24:20,560 --> 00:24:24,240 Chyba każdy z naszego pokolenia ma takie uczucia. 120 00:24:24,400 --> 00:24:26,520 No... 121 00:24:26,680 --> 00:24:30,560 Jak już wydobrzeję, nikt mnie nie zechce. 122 00:24:34,600 --> 00:24:37,480 - To prawda! - Biedactwo! 123 00:24:37,640 --> 00:24:41,240 - Cholera! - Siedem! Przekroczyłeś limit! 124 00:24:41,400 --> 00:24:44,280 Co to za głupia gra? 125 00:25:05,640 --> 00:25:08,120 Cześć, mamo. 126 00:25:09,560 --> 00:25:13,400 - Zaczekaj no. - Wpadłam po parę rzeczy. 127 00:25:39,720 --> 00:25:43,160 - Marie. - Mamo, przebieram się. 128 00:26:04,520 --> 00:26:08,360 - Od kiedy się znacie? - Już jakiś czas. 129 00:26:12,360 --> 00:26:16,440 - Czym się zajmujesz, Bobby? - Sprzedaję samochody. 130 00:26:16,600 --> 00:26:19,440 - Samochody? - Tak. 131 00:26:19,760 --> 00:26:23,920 Nigdy bym nie pomyślał, że ma pani sklep dla wegetarianów. 132 00:26:24,080 --> 00:26:25,520 Czemu nie? 133 00:26:25,680 --> 00:26:30,080 Tacy ludzie wyglądają zazwyczaj ponuro i bezbarwnie. 134 00:26:31,280 --> 00:26:35,080 - A pani wygląda wspaniale. - Dziękuję. 135 00:26:36,560 --> 00:26:39,760 Właśnie się zapoznawaliśmy. 136 00:26:40,520 --> 00:26:44,960 - Do zobaczenia. - Nie powinnaś mnie zapytać o zgodę? 137 00:26:45,200 --> 00:26:50,080 Mamo, jeśli będę tu leżeć miesiąc jak kołek, oszalejemy oboje! 138 00:26:52,880 --> 00:26:54,800 Chodź. 139 00:26:54,960 --> 00:26:58,600 Miło było panią poznać. Do widzenia. 140 00:27:34,000 --> 00:27:35,960 Witaj, Bobby. 141 00:27:36,120 --> 00:27:37,600 Cześć, babciu, 142 00:27:37,760 --> 00:27:41,640 - Wpadłem po klucz dla Marie. - Wejdźcie. 143 00:27:42,280 --> 00:27:46,720 - Siadajcie. - Nie mam czasu, wpadłem tylko po klucz. 144 00:27:48,800 --> 00:27:52,240 - Cukierka? - Daj klucz, babciu. 145 00:27:53,000 --> 00:27:57,000 Biegasz, prawda? Dużo mi o tobie opowiadał. 146 00:27:58,280 --> 00:28:02,960 Zadzwoń też do Krabbeke Slijk i powiadom o uczcie bractwa. 147 00:28:07,120 --> 00:28:09,880 W porządku, przedzwonię. 148 00:28:10,040 --> 00:28:14,920 Mawia też, że inne dziewczyny przy tobie to jak stare pociągi. 149 00:28:18,000 --> 00:28:20,320 Dyszą i kopcą. I parują! 150 00:28:20,480 --> 00:28:24,840 I dalej mówi: "Marie jest jak te japońskie pociągi, 151 00:28:25,560 --> 00:28:28,880 co zasuwają przez cały kraj". 152 00:28:29,600 --> 00:28:34,360 I to 800 kilometrów na godzinę. Po prostu suną w powietrzu. 153 00:28:39,920 --> 00:28:43,440 - Trzymaj się, ptaszyno. - Marie jest kontuzjowana, babciu. 154 00:28:43,600 --> 00:28:47,440 - Staram się odwrócić jej uwagę od tego. - Przepraszam, Marie. 155 00:28:47,600 --> 00:28:51,440 - W porządku. - Nie powinnam tego mówić. 156 00:28:52,600 --> 00:28:55,560 Ale wydobrzej raz dwa. 157 00:30:40,960 --> 00:30:43,920 Muszę lecieć do pracy. 158 00:30:48,000 --> 00:30:50,440 - Pa. - Pa. 159 00:31:14,160 --> 00:31:17,520 Nie przeszkadzamy, prawda? Jeśli tak, proszę powiedzieć.. 160 00:31:17,680 --> 00:31:21,200 - Nie, nie. - Jesteśmy sąsiadami. 161 00:31:21,640 --> 00:31:25,640 Zrobiłam za dużo soku owocowego, a szkoda byłoby go wylewać. 162 00:31:25,800 --> 00:31:28,480 To bardzo miłe z pani strony. 163 00:31:28,640 --> 00:31:31,800 - Wejdziecie? - Na chwilę. 164 00:31:33,120 --> 00:31:36,160 Połóż, Katrien. Usiądź. 165 00:31:39,720 --> 00:31:45,040 Ma pani adres jakieś Helli, która tu mieszkała? Przyszedł do niej list. 166 00:31:46,160 --> 00:31:49,560 - O niczym nie wiesz? - O czym? 167 00:31:49,960 --> 00:31:53,600 - Hella zniknęła. - Jak to zniknęła? 168 00:31:54,480 --> 00:31:57,640 Po prostu zapadła się pod ziemię. 169 00:31:57,800 --> 00:32:01,600 Policja rozpytywała nas o nią, no ale cóż... 170 00:32:01,760 --> 00:32:03,920 Nie znaliśmy jej za dobrze. 171 00:32:04,080 --> 00:32:08,720 Wprowadzanie się do mieszkania, w którym zaginął poprzedni lokator, musi być dziwne. 172 00:32:08,880 --> 00:32:12,600 Nigdy nie wiadomo, czy ta osoba nie wróci. 173 00:32:12,760 --> 00:32:16,560 - I słuch po niej zaginął? - Dokładnie. 174 00:32:17,000 --> 00:32:19,680 Zaczekaj chwilę. 175 00:32:32,200 --> 00:32:34,440 Proszę. 176 00:32:37,040 --> 00:32:40,360 To numer jej chłopaka, Dirka. 177 00:32:41,000 --> 00:32:44,320 Mówił, żeby dać mu znać, jeśli cokolwiek do niej przyjdzie. 178 00:32:44,480 --> 00:32:48,240 Szczerze mówiąc, nie lubię tak wydzwaniać, a ten cały Dirk... 179 00:32:48,400 --> 00:32:51,440 Coś z nim jest nie tak. 180 00:32:53,520 --> 00:32:55,280 Co jest w skrzynce? 181 00:32:55,440 --> 00:33:01,360 Nie wiem. Kiedy dowiedziałam się, że będzie nowy lokator, przejrzałam miejsce i je znalazłam. 182 00:33:01,520 --> 00:33:04,200 Było pod zlewem. 183 00:33:04,840 --> 00:33:07,240 Cóż, powinniśmy już iść. 184 00:33:07,400 --> 00:33:10,320 - Pożegnaj się z Marie. - Pa. 185 00:33:10,480 --> 00:33:13,800 - Do widzenia. - Pa, Katrien. 186 00:34:02,840 --> 00:34:06,400 - Hej, kochanie! - Nie rób tak, Bobby! 187 00:34:06,560 --> 00:34:09,600 Kupiłem małże na ucztę. 188 00:34:15,960 --> 00:34:18,640 Nie wydajesz się uradowana na mój widok. 189 00:34:18,800 --> 00:34:21,640 Wiedziałeś, że poprzednia lokatorka zaginęła? 190 00:34:21,800 --> 00:34:24,800 - Ale o co chodzi? - Wiedziałeś? 191 00:34:24,960 --> 00:34:29,040 - Tak. Dzięki temu mogłem wynająć to miejsce. - I nic mi nie powiedziałeś? 192 00:34:29,200 --> 00:34:32,880 Co za różnica, czy ktoś ją potrącił, czy gdzieś utonęła? 193 00:34:33,040 --> 00:34:38,760 - Dostałem miłe mieszkanko ze zniżką. - Nie rozumiem twojego podejścia do tego. 194 00:34:44,880 --> 00:34:47,360 O co chodzi? 195 00:34:47,920 --> 00:34:52,000 Nigdy wcześniej nie kupowałem nikomu kwiatów. 196 00:34:53,520 --> 00:34:55,760 Ładnie. 197 00:35:02,560 --> 00:35:06,960 Jest dzisiaj dobry koncert, jeśli chcesz się wybrać. 198 00:35:08,320 --> 00:35:10,440 Mój tata jest basistą. 199 00:35:10,600 --> 00:35:13,400 - Poważnie? - Tak. 200 00:35:20,680 --> 00:35:23,000 Trzymaj. 201 00:35:24,240 --> 00:35:28,600 Teraz pracuje głównie w studio, ale w 1987 partnerował Johnny'emu Hallidayowi. 202 00:35:28,760 --> 00:35:31,160 Naprawdę?! 203 00:35:32,080 --> 00:35:34,720 - To ty? - Tak. 204 00:35:37,200 --> 00:35:39,040 Moi rodzice się rozwiedli. 205 00:35:39,200 --> 00:35:42,240 Mama twierdzi, że faceci nie mogą dogadać się z silnymi kobietami. 206 00:35:42,400 --> 00:35:47,760 Ja natomiast uważam, że żaden facet nie potrafi dogadać się z moją mamą. 207 00:35:51,600 --> 00:35:54,560 Tęsknisz za rodzicami? 208 00:35:55,440 --> 00:36:00,120 Tak, ale myślę, że kiedyś wrócą i będą wieść lepsze życie. 209 00:36:02,200 --> 00:36:05,320 - Naprawdę w to wierzysz? - Oczywiście. 210 00:36:05,480 --> 00:36:10,640 - Że ludzie wracają z zaświatów? - Tak. Dostają szansę na poprawę. Trzymaj. 211 00:36:10,800 --> 00:36:12,760 Patrz. 212 00:36:12,920 --> 00:36:16,320 To smok, zjadający własny ogon. 213 00:36:16,880 --> 00:36:20,400 Każdy początek jest nowym końcem. 214 00:38:43,160 --> 00:38:45,240 - Rozmawiam z Dirkiem? - Tak. 215 00:38:45,400 --> 00:38:49,800 Mieszkam obecnie w dawnym mieszkaniu Helli Govaerts. 216 00:38:50,320 --> 00:38:54,000 - Przyszedł do niej list. /- Od kogo? 217 00:38:55,280 --> 00:38:58,600 Z archiwum "Antwerp Gazette". 218 00:39:01,560 --> 00:39:04,240 Mam go otworzyć? 219 00:39:04,560 --> 00:39:07,040 /W porządku. 220 00:39:09,600 --> 00:39:13,120 Jest tu fotokopia wraz z notatką. 221 00:39:13,320 --> 00:39:18,200 "Dowiedzieliśmy się tego o budynku. Może panią zainteresować". 222 00:39:21,520 --> 00:39:24,400 /BUDYNEK NIEMAL UTONĄŁ /W CZARNYM BŁOCIE 223 00:39:24,560 --> 00:39:26,720 /Halo? 224 00:39:26,880 --> 00:39:30,560 /- Halo? - Jest tu także jej pudełko. 225 00:39:31,480 --> 00:39:35,880 - Może chciałbyś po to wpaść? /- Nie wolałbym nie... 226 00:39:37,640 --> 00:39:40,920 /- Nie, wyrzuć to. - Dobrze. 227 00:39:41,520 --> 00:39:45,040 /I nie dzwoń już do mnie, dobrze? 228 00:40:51,520 --> 00:40:53,960 /PIWNICA 51 229 00:42:16,400 --> 00:42:18,760 /- Halo? - Cześć, Bobby. 230 00:42:18,920 --> 00:42:22,400 /Cześć, kochanie. /Mam klienta, wybacz. 231 00:42:22,560 --> 00:42:25,920 W porządku, zadzwonię później. 232 00:42:30,360 --> 00:42:33,760 62. Możesz biec szybciej, Roel. 233 00:42:34,440 --> 00:42:36,160 Witaj. 234 00:42:36,320 --> 00:42:40,400 - Jakieś wieści? - Nie, nie mogą nic znaleźć. 235 00:42:40,640 --> 00:42:43,960 Najwyraźniej nigdy nie jest łatwo w takich przypadkach. 236 00:42:44,120 --> 00:42:47,160 Powiedzieli, że będą szukać dalej. 237 00:42:47,320 --> 00:42:51,640 - A jak ty się czujesz? - Dobija mnie bezczynność. 238 00:42:55,520 --> 00:42:59,880 - Kiedy jedziecie do Portugalii? - Za dwa tygodnie. 239 00:43:02,120 --> 00:43:05,800 - Dobry jest? - Tak, ma już kontrakt. 240 00:43:07,120 --> 00:43:11,160 Trochę pajacuje, ale wybijemy mu to z głowy. 241 00:43:12,360 --> 00:43:16,520 Muszę już lecieć. Gdybyś czegoś potrzebowała... 242 00:43:30,480 --> 00:43:32,480 Nie możesz zasnąć? 243 00:43:32,640 --> 00:43:36,080 Nie zmęczyłam się wystarczająco. 244 00:43:37,600 --> 00:43:41,320 Zaczynam jutro biegać. Tak troszeczkę. 245 00:43:41,480 --> 00:43:46,240 - Lekarz się zgadza? - Odrobina biegu nikomu nie zaszkodzi. 246 00:43:52,960 --> 00:43:56,840 - To nie będą długie biegi. - W porządku. 247 00:44:29,240 --> 00:44:32,800 - To chrząstka. - Jest aż tak źle? 248 00:44:33,040 --> 00:44:36,560 Mogło być gorzej. Przynajmniej niczego nie zerwałaś ani nie złamałaś. 249 00:44:36,720 --> 00:44:40,760 Ale wyleczenie kolana to 2 miesiące ćwiczeń. 250 00:44:42,680 --> 00:44:47,080 - Dwa miesiące? - Chrząstka to jak łożysko dla koła. 251 00:44:47,400 --> 00:44:51,440 Jeśli się uszkodzi, koło nie będzie się obracać. 252 00:44:51,600 --> 00:44:54,160 Nie będzie łatwo, Marie. 253 00:44:54,320 --> 00:45:00,040 Napiszę do twojego lekarza i zalecę kilka ćwiczeń rehabilitacyjnych na basenie. 254 00:45:08,240 --> 00:45:12,560 - Wiedziałaś, że nie możesz biegać! - Nie mogłam spać przez tę bezczynność. 255 00:45:12,720 --> 00:45:17,160 Powinnaś ze mną o tym porozmawiać! To nie w porządku! 256 00:45:18,320 --> 00:45:22,400 - Spójrz na swojego kolano! - Stary, wyluzuj. 257 00:45:30,240 --> 00:45:35,280 Wyjeżdżam do Portugalii. Po powrocie musimy poważnie porozmawiać. 258 00:46:11,280 --> 00:46:15,040 - Siadaj, sos jest prawie gotowy. - Co ty tu robisz? 259 00:46:15,200 --> 00:46:18,000 Pomyślałam, że przyda ci się pomoc. 260 00:46:18,160 --> 00:46:22,320 A twój osteopata powiedział mi, że masz kontuzjowane kolano. 261 00:46:22,480 --> 00:46:25,520 Usłyszałam to od niego! 262 00:46:27,240 --> 00:46:30,640 A co z Bobbym? Będzie niedługo? 263 00:46:31,080 --> 00:46:35,560 - Inaczej jedzenie wystygnie. - Jest ze swoim bractwem, zje tam. 264 00:46:35,720 --> 00:46:40,720 - Mogłaś mnie uprzedzić. - Mogłaś mnie zapytać, zanim przyszłaś. 265 00:46:41,400 --> 00:46:45,680 - A więc jest o jeden talerz za dużo. - Zostaw go tam, mamo. 266 00:46:45,840 --> 00:46:50,120 - Przytyłaś trochę. - Nic nie robiłam od tygodni. 267 00:46:51,600 --> 00:46:55,960 Mogłaś wypoczywać w domu. Wprawdzie pracuję, ale... 268 00:46:57,120 --> 00:46:59,880 Bobby też. Ale mogę wpaść od czasu do czasu. 269 00:47:00,040 --> 00:47:03,080 To jedyny wieczór, kiedy go jeszcze nie ma o tej porze. 270 00:47:03,240 --> 00:47:06,480 Jest uroczy. Jestem tu szczęśliwa. 271 00:47:06,640 --> 00:47:10,720 - Twój ojciec też mógł być uroczy. - Co masz do Bobby'ego? 272 00:47:10,880 --> 00:47:13,800 Ale ja nic nie mówię. 273 00:47:19,760 --> 00:47:23,360 /Halo? Tak, tak. /Szesnaste piętro. 274 00:47:26,280 --> 00:47:29,320 - Kto to? - Jakiś Dirk. 275 00:47:30,960 --> 00:47:33,680 Co robisz, Marie? 276 00:47:34,040 --> 00:47:35,600 Mamo... 277 00:47:35,760 --> 00:47:40,920 Dirk to chłopak dziewczyny, która tu wcześniej mieszkała i zaginęła. 278 00:47:42,640 --> 00:47:44,800 Mamo! 279 00:47:46,760 --> 00:47:49,480 - Marie. - To ja. 280 00:47:52,480 --> 00:47:56,560 Przepraszam za tamtą rozmowę. Było mi trochę ciężko... 281 00:47:56,720 --> 00:48:01,760 Ale pomyślałem sobie, czy nie mógłbym jednak dostać tamto pudełko. 282 00:48:01,920 --> 00:48:04,680 Wrócę później, nie wiedziałem, że masz gościa. 283 00:48:04,840 --> 00:48:07,640 Nie, proszę wejść. 284 00:48:08,520 --> 00:48:12,400 - Kiedy pana dziewczyna zniknęła? - Mamo! 285 00:48:12,560 --> 00:48:14,560 - Osiem miesięcy temu. - Proszę usiąść. 286 00:48:14,720 --> 00:48:18,960 Policja powiedziała, że 70% zaginionych nawiązuje kontakt w ciągu tygodnia, więc... 287 00:48:19,120 --> 00:48:22,440 szansę nie są zbyt wyraźne... 288 00:48:22,680 --> 00:48:24,880 Cóż... 289 00:48:26,280 --> 00:48:29,680 Ta niepewność musi być okropna. 290 00:48:32,240 --> 00:48:36,840 Spójrz. "Cunnus Diaboli". Tak Kościół nazwał tę czeluść. 291 00:48:37,960 --> 00:48:40,320 Diabelska wagina. 292 00:48:40,480 --> 00:48:43,440 Wierzyli, że prowadzi prosto do podziemnego świata. 293 00:48:43,600 --> 00:48:46,760 Miejscowi nazywali to Dołkiem Białej Kobiety. 294 00:48:46,920 --> 00:48:51,840 Hella prowadziła badania o seksualności kobiet w średniowieczu. 295 00:48:52,400 --> 00:48:57,240 Zachodni brzeg w tamtych czasach był istnym gettem dla ludzi wygnanych z miasta. 296 00:48:57,400 --> 00:49:01,240 Wiedźmy i zgraje rzezimieszków. Oraz ci, których dotknęła zaraza. 297 00:49:01,400 --> 00:49:07,240 Dobrzy obywatele bali się tej dzielnicy. Nie śmieli nawet podejść do tej czeluści. 298 00:49:09,000 --> 00:49:14,000 Teraz rozumiem, dlaczego zawsze wyczuwałam tu negatywną energię. 299 00:49:14,800 --> 00:49:16,600 - Mamo, daj spokój! - To prawda. 300 00:49:16,760 --> 00:49:18,960 Też musiałaś coś poczuć, Marie. 301 00:49:19,120 --> 00:49:21,720 Sąsiad, który otworzył mi drzwi, powiedział, 302 00:49:21,880 --> 00:49:26,400 że dużo ludzi cierpiało tutaj na bóle głowy i mdłości. 303 00:49:27,760 --> 00:49:32,200 - Non stop wymiotowali. - Mama wierzy w takie rzeczy. 304 00:49:32,440 --> 00:49:36,360 Bo one istnieją, Marie. Niezależnie do tego, czy w nie wierzysz, czy nie. 305 00:49:36,520 --> 00:49:40,400 - Przepraszam za mamę. - Rób, co chcesz, Marie. 306 00:49:40,560 --> 00:49:44,920 Ale nie powinnaś przebywać tutaj ani chwili dłużej. 307 00:49:45,160 --> 00:49:47,880 Kto nie powinien? 308 00:49:49,440 --> 00:49:52,400 To ci dopiero impreza! 309 00:49:52,640 --> 00:49:54,320 - Cześć. - Witam. 310 00:49:54,480 --> 00:49:58,040 Witaj, obcy człowieku w moim domu. 311 00:49:58,240 --> 00:50:00,880 - Miło mi. - Witam, jestem Dirk. 312 00:50:01,040 --> 00:50:05,640 - Moja dziewczyna kiedyś tu mieszkała. - Czym jeździsz? Nie chcesz nowej bryki? 313 00:50:05,800 --> 00:50:10,240 Nie mam samochodu, zawsze jeżdżę komunikacją miejską. 314 00:50:10,680 --> 00:50:13,480 Dbam o środowisko. 315 00:50:13,680 --> 00:50:16,880 Zła odpowiedź, do widzenia. 316 00:50:18,760 --> 00:50:23,440 - Bobby sprzedaje samochody. - I tak miałem już wychodzić. 317 00:50:24,320 --> 00:50:26,560 Dzięki. 318 00:50:27,280 --> 00:50:31,120 - Dziękuję za smaczną kolację. - Cieszę się, że komuś smakowała. 319 00:50:31,280 --> 00:50:33,160 Jak kolano? 320 00:50:33,320 --> 00:50:35,600 Chyba jeszcze pani nie wychodzi? Proszę zostać, napić się koniaku. 321 00:50:35,760 --> 00:50:39,640 - Nie, muszę wstać jutro rano. - Nalegam. 322 00:50:40,680 --> 00:50:44,600 Wiem, że moja córka jest w dobrych rękach. 323 00:50:45,360 --> 00:50:49,360 - Pocałuj mamusię. - Dbaj o siebie, dziecko. 324 00:50:49,520 --> 00:50:52,360 I jeszcze dla mnie. 325 00:50:53,960 --> 00:50:57,960 - Twoja mama mnie nie lubi, prawda? - Lubi. 326 00:50:58,160 --> 00:51:01,600 Jest tylko trochę nadopiekuńcza. 327 00:51:10,200 --> 00:51:13,480 To może zabrzmieć dziwnie... 328 00:51:15,640 --> 00:51:19,920 ale słyszałeś kiedyś o jakiejś dziurze w piwnicy? 329 00:51:21,640 --> 00:51:23,760 Tak. 330 00:51:25,280 --> 00:51:28,080 - Naprawdę? - Tak. 331 00:51:28,840 --> 00:51:33,240 Przyszło kiedyś dwóch ludzi z rady i zajęli się nią. 332 00:51:38,560 --> 00:51:39,840 Jak? 333 00:51:40,000 --> 00:51:43,680 Weszli i załadowali ją na ciężarówkę. 334 00:51:45,040 --> 00:51:47,800 A potem pojechali gdzieś na pustkowie. 335 00:51:47,960 --> 00:51:52,240 A potem jeden pyta się: "Jeff, gdzie ta dziura?". 336 00:51:53,080 --> 00:51:57,120 A Jeff na to: "Nie wiem, cofnij się trochę". 337 00:51:57,520 --> 00:52:01,360 I nigdy już nie widziano tej ciężarówki. 338 00:52:03,120 --> 00:52:05,360 Kretyn! 339 00:53:14,120 --> 00:53:17,400 /Samhain, ostatnie święto żniw. 340 00:53:17,560 --> 00:53:22,800 /Wszystkich Świętych - święto Samhain /ku czci zmarłych oraz demonów. 341 00:53:46,960 --> 00:53:51,120 - Marie? - Sporo się dowiedziałam w bibliotece. 342 00:53:52,920 --> 00:53:54,960 Wejdź, Marie. 343 00:53:55,120 --> 00:54:00,040 Samhain. 1 października. Wszystkich Świętych. To za 2 tygodnie. 344 00:54:05,400 --> 00:54:09,680 - Mogę skorzystać z łazienki? - Pewnie, jest tam. 345 00:54:37,600 --> 00:54:41,360 - Masz igłę i nici? - Możesz pożyczyć coś po Helli. 346 00:54:41,520 --> 00:54:45,080 Chyba jesteście tej samej postury. 347 00:54:50,800 --> 00:54:55,000 Wszystko jest czyste, prałem w zeszłym tygodniu. 348 00:54:55,200 --> 00:54:59,320 Ja w międzyczasie siądę i przejrzę te książki. 349 00:55:14,280 --> 00:55:18,120 Powiązali noc Samhain z dziurą w czasie. 350 00:55:20,840 --> 00:55:24,640 Otwiera ona przejście do świata duchów. 351 00:55:28,600 --> 00:55:32,400 Były to zazwyczaj jaskinie, albo wnęki. 352 00:55:39,400 --> 00:55:43,760 Nosiła tę sukienkę, kiedy pierwszy raz ją ujrzałem. 353 00:55:44,520 --> 00:55:47,960 Spojrzeliśmy na siebie nawzajem. 354 00:55:49,440 --> 00:55:52,960 - Ściągnę ją. - Nie, wszystko w porządku. 355 00:55:53,120 --> 00:55:58,360 Ktoś z archiwum może wiedzieć, czy Samhain i dziura w piwnicy są połączone. 356 00:55:58,520 --> 00:56:01,280 - Jest jeszcze... - Postaram się zaaranżować spotkanie. 357 00:56:01,440 --> 00:56:07,440 Na jej liście była jeszcze jedna książka. Nie byłam pewna, czy powinnam ją przynosić. 358 00:56:07,760 --> 00:56:10,240 - Nie wiedziałam, czy wiedziałeś. - O kurwa. 359 00:56:10,400 --> 00:56:13,120 /CIĄŻA DLA LAIKÓW 360 00:57:11,920 --> 00:57:14,800 - Zrobiłaś sobie coś? - Nie. 361 00:57:14,960 --> 00:57:18,160 Ćwiczenia zalecone przez osteopatę. 362 00:57:18,320 --> 00:57:20,480 Boli? 363 00:57:23,120 --> 00:57:26,400 A tak poza tym, to jak się czujesz? 364 00:57:26,560 --> 00:57:31,360 Od dwóch miesięcy nie miała okresu, i notorycznie wymiotuję. 365 00:57:31,680 --> 00:57:34,560 Pobiorę próbkę krwi. 366 00:57:46,960 --> 00:57:50,080 To będzie lekkie ukłucie. 367 00:58:00,320 --> 00:58:03,840 Przyłóż tutaj palec. To wszystko. 368 00:58:08,280 --> 00:58:10,400 Dobra. 369 00:58:10,560 --> 00:58:11,920 Wyślę tę próbkę do laboratorium. 370 00:58:12,080 --> 00:58:17,160 Mam nadzieję, że otrzymamy tym razem bardziej jednoznaczne wyniki. 371 00:58:19,120 --> 00:58:22,800 Ale nie możesz się przemęczać, Marie. 372 00:58:29,800 --> 00:58:33,240 - A mogę być w ciąży? - W ciąży? 373 00:58:33,640 --> 00:58:38,320 - Uprawiałaś seks bez zabezpieczeń? - Nie, biorę tabletki. 374 00:58:40,560 --> 00:58:44,960 Może to jakiś wirus, ale wątpię, żebyś była w ciąży. 375 00:58:47,360 --> 00:58:49,800 W porządku. 376 00:59:01,280 --> 00:59:04,320 Witaj, Marie. Zaczekaj. 377 00:59:12,360 --> 00:59:16,320 - To Vlad. Jest spoko. - Poznaliśmy już się. 378 00:59:16,480 --> 00:59:20,240 To moja dziewczyna. Dobrze o mnie dba. 379 00:59:25,360 --> 00:59:27,600 Vlad naprawdę jest spoko. 380 00:59:27,760 --> 00:59:30,280 Będziemy sprowadzać trochę używanych samochodów z Rosji. 381 00:59:30,440 --> 00:59:31,880 Ma dobre kontakty. 382 00:59:32,040 --> 00:59:36,600 - Zarobimy dużo szmalu. - Nie można ufać komuś takiemu. 383 00:59:37,400 --> 00:59:40,480 Można. Mam czuja, jeśli chodzi o niego. 384 00:59:40,640 --> 00:59:43,160 Jest bystry. Studiował matematykę. 385 00:59:43,320 --> 00:59:47,080 Wybacz za tę sytuację, małe zajaranie. 386 00:59:55,200 --> 00:59:58,600 Nie czuję się za dobrze, Bobby. 387 01:00:03,920 --> 01:00:07,360 Coś się dzieje... Z moim ciałem. 388 01:00:21,240 --> 01:00:23,840 Będzie dobrze. 389 01:00:28,400 --> 01:00:33,200 Jeśli nie będę już mogła biegać, to naprawdę mnie to dobije. 390 01:00:33,720 --> 01:00:39,200 Tylko nie bij, ale jakoś podczas biegania też nie wyglądasz na zadowoloną. 391 01:00:40,400 --> 01:00:42,760 Naprawdę. 392 01:00:52,240 --> 01:00:55,440 Czasami tyle mam na głowie. 393 01:00:56,200 --> 01:01:00,360 I czuję, że chciałabym wszystko zacząć od nowa. 394 01:01:01,960 --> 01:01:04,800 Po prostu wszystko. 395 01:01:15,720 --> 01:01:18,560 Wszystko się ułoży. 396 01:01:21,560 --> 01:01:23,920 Naprawdę. 397 01:01:34,800 --> 01:01:37,280 Chodź tutaj. 398 01:02:16,960 --> 01:02:19,600 Witaj, Katrien. 399 01:02:23,600 --> 01:02:27,680 - Kto ci to dał? - Pani mama. Mojej też dała. 400 01:02:37,160 --> 01:02:41,560 - Przestań tu się szwendać, mamo! - Jest tu jakaś silna energia. 401 01:02:41,720 --> 01:02:46,880 Nigdy się tak nie czułam. Główne źródło musi być dokładnie pode mną. 402 01:02:47,240 --> 01:02:49,040 I ciekawe, jak wygląda? 403 01:02:49,200 --> 01:02:53,600 Jest powodowany przez podziemny strumień energii lub coś innego. 404 01:02:53,760 --> 01:02:58,160 - Mam tego dość. - Mieszkanie w takim miejscu jest szaleństwem. 405 01:02:58,320 --> 01:03:03,240 - To przez to mam bóle głowy? - Nie słuchaj mojej mamy, Veerle. 406 01:03:03,920 --> 01:03:05,920 Veerle sama o tym zaczęła. 407 01:03:06,080 --> 01:03:09,240 Powinnaś wrócić do domu, zamiast mnie krytykować. 408 01:03:09,400 --> 01:03:13,840 - Nie wracaj już tutaj, mamo. - Co się dzieje, Marie? 409 01:03:15,680 --> 01:03:18,440 To straszne! Czuję straszne rzeczy. 410 01:03:18,600 --> 01:03:22,640 Dzieją się co siedem lat. I niedługo znów zatoczą krąg! 411 01:03:22,800 --> 01:03:26,840 I co, mamo? Jesteś zadowolona, że znowu jesteś w centrum uwagi? 412 01:03:27,000 --> 01:03:31,160 Nie nabiorę się już na to i mam już tego dosyć! 413 01:03:33,080 --> 01:03:37,240 Proszę się o mnie oprzeć. Pomożemy pani wrócić. 414 01:04:13,760 --> 01:04:18,120 Vlad robi dzisiaj imprezę, więc jeśli chcesz iść... 415 01:04:20,560 --> 01:04:23,880 Moglibyśmy miło spędzić czas. 416 01:04:43,440 --> 01:04:46,800 Każdy tam jest samotny, Marie. 417 01:05:35,480 --> 01:05:39,920 Zachodni brzeg ma jedno z najstarszych bractw łuczniczych. 418 01:05:40,080 --> 01:05:42,680 Bractwo Smoka. 419 01:05:43,560 --> 01:05:47,080 Od zawsze cieszyli się złą sławą. 420 01:05:49,360 --> 01:05:55,200 Uczty bractwa, odbywające się 1 października, datuje się na ponad 2000 lat wstecz. 421 01:05:59,920 --> 01:06:04,360 Nawiązują do starożytnego celtyckiego święta Samhain. 422 01:06:07,280 --> 01:06:10,000 Odbywają się co 7 lat. 423 01:06:10,160 --> 01:06:14,920 Dziewczyna zostaje poświęcona smokowi, którzy żyje w jamie. 424 01:06:15,520 --> 01:06:19,120 Wszystko silnie nacechowane seksem. 425 01:06:19,440 --> 01:06:24,720 Typowy rytuał płodności, by upewnić się co do zasianych wiosną ziaren. 426 01:06:27,000 --> 01:06:30,440 Zabójstwo, by kontynuować życie. 427 01:06:33,840 --> 01:06:37,000 - Cześć, Bobby. /- Gdzie jesteś? Wróciłem wcześniej. 428 01:06:37,160 --> 01:06:41,200 - Nadal w archiwum z Dirkiem. /- W zeszłym tygodniu też byłaś z nim cały dzień. 429 01:06:41,360 --> 01:06:44,560 - Wcale nie cały. /- Niedługo zaczyna się przyjęcie o Vlada. 430 01:06:44,720 --> 01:06:48,400 No to idź, i spotkamy się na miejscu. 431 01:06:49,840 --> 01:06:52,920 /- W porządku. Pa. - Pa. 432 01:07:10,280 --> 01:07:15,280 - Bobby nadal jest członkiem bractwa? - Tak, jest tam dziekanem. 433 01:07:19,240 --> 01:07:22,440 Uczta zaczyna się za 8 dni. 434 01:07:22,960 --> 01:07:26,120 I nic cię nie rusza, kiedy słyszysz te historie? 435 01:07:26,280 --> 01:07:29,240 To tylko folkor, Dirk! 436 01:07:29,760 --> 01:07:32,000 Prawda? 437 01:07:36,080 --> 01:07:39,600 Wiem, że to zabrzmi głupio, ale... 438 01:07:39,760 --> 01:07:43,920 Może wróć do domu do czasu zakończenia Samhain. 439 01:07:44,240 --> 01:07:47,760 - Nie wrócę do domu. - To może zostaniesz u mnie? 440 01:07:47,920 --> 01:07:50,360 Mam dodatkowy pokój. 441 01:07:50,520 --> 01:07:52,640 Nie podoba mi się to. 442 01:07:52,800 --> 01:07:56,960 - Martwisz się o mnie, co? - To chyba normalne. 443 01:07:59,560 --> 01:08:02,040 Przepraszam. 444 01:08:02,560 --> 01:08:05,600 Dzięki za podwiezienie. 445 01:09:30,160 --> 01:09:34,760 - Witaj, Marie. Cieszę się, że przyszłaś. - Gdzie Bobby? 446 01:09:35,560 --> 01:09:39,760 - Pojechał po alkohol. - Powiedz mu, że wpadłam. 447 01:09:41,360 --> 01:09:44,880 Nie, nie idź. Napij się koktajlu. 448 01:09:48,160 --> 01:09:51,120 Dobra impreza, co nie? 449 01:09:59,600 --> 01:10:03,360 - Jestem Krabbeke Slijk. - Spierdalaj! 450 01:10:12,240 --> 01:10:15,520 Nie wiem, czemu to zostałam. 451 01:10:21,480 --> 01:10:24,840 Naprawdę jesteś kuzynką Vlada? 452 01:10:34,560 --> 01:10:38,560 Powinnaś zgolić te włosy. To nie jest sexy. 453 01:10:38,880 --> 01:10:41,360 Przepraszam. 454 01:10:51,120 --> 01:10:53,360 Zajęte. 455 01:11:04,160 --> 01:11:06,400 Chwila! 456 01:11:22,960 --> 01:11:26,240 I spuszczasz cięciwę. Patrz. 457 01:11:27,040 --> 01:11:29,640 Dokładnie tak. 458 01:11:30,640 --> 01:11:33,280 Tak, i teraz... 459 01:11:33,880 --> 01:11:37,160 Widziałaś to? Piękny strzał. 460 01:11:39,480 --> 01:11:43,360 - Jesteś. Zaczynałem się martwić. - Ta, widać. 461 01:11:43,520 --> 01:11:45,960 Nie podoba mi się to twoje spędzanie czasu z Dirkiem. 462 01:11:46,120 --> 01:11:48,720 Jego dziewczyna zaginęła przez niego. 463 01:11:48,880 --> 01:11:51,800 - Pomagał mi w badaniach. - Badaniach! 464 01:11:51,960 --> 01:11:55,320 Badaniach dziury z piwnicy. To ci dopiero badania! 465 01:11:55,480 --> 01:11:59,240 Czarnej dziury? Chciałbym ją zobaczyć. 466 01:12:00,120 --> 01:12:04,040 Nie da rady, piwnicę zamurowano. Naprawdę. 467 01:12:16,480 --> 01:12:18,560 Tu? 468 01:13:09,440 --> 01:13:12,480 Poczuj siłę grawitacji! 469 01:13:13,320 --> 01:13:15,720 No poczuj! 470 01:13:17,200 --> 01:13:20,760 - Jesteś psycholem, Vlad. - Dunja. 471 01:13:29,840 --> 01:13:33,280 - Oddaj mi buta. - Weź go sobie. 472 01:13:46,720 --> 01:13:48,880 A chuj z butem! 473 01:13:49,040 --> 01:13:51,520 Spadam stąd. 474 01:13:55,760 --> 01:13:57,200 - Halo? /- Tu policja. 475 01:13:57,360 --> 01:14:01,000 /Szukamy Marie Wuyts. /Jest z panem? 476 01:14:02,960 --> 01:14:06,160 Tak, już ją daję. To gliny. 477 01:14:08,680 --> 01:14:11,400 - Halo? /- Marie? 478 01:14:12,240 --> 01:14:15,880 /Znaleźliśmy na skraju lasu kobietę. 479 01:14:16,080 --> 01:14:19,720 /Myślimy, że może to być pani matka. 480 01:16:05,040 --> 01:16:08,440 Wiem, że to ci może zaszkodzić. 481 01:16:30,720 --> 01:16:33,800 Bardzo mi przykro, Marie. 482 01:16:33,960 --> 01:16:38,000 Ostatnio, jak ją widziałaś, kłóciłyście się. 483 01:16:38,800 --> 01:16:42,200 Zawsze będziesz o tym pamiętać. 484 01:16:59,440 --> 01:17:03,040 - Zostaw ją, Dirk. - Daj mi spokój. 485 01:17:09,000 --> 01:17:10,160 Bobby! 486 01:17:10,320 --> 01:17:12,760 Wyluzujcie! 487 01:17:16,440 --> 01:17:19,120 - Niech zobaczę. - No dobra! 488 01:17:19,280 --> 01:17:23,800 - Powinieneś się wstydzić! - Jesteś odrażający, Bobby! 489 01:17:25,560 --> 01:17:28,400 - Już luz. - Chodź. 490 01:18:15,480 --> 01:18:19,840 - Dzięki, tato. - Jeśli chcesz, mogę chwilę zostać. 491 01:18:20,240 --> 01:18:23,360 Nie, wszystko w porządku. 492 01:18:23,840 --> 01:18:26,880 W razie potrzeby dzwoń. 493 01:19:22,160 --> 01:19:26,160 /CO 7 LAT. PRZERAŻA MNIE TO. /CAŁUJĘ, DIRK. 494 01:19:29,160 --> 01:19:33,760 /20-letnia dziewczyna tonie w jeziorze /Samhain 1986 rok 495 01:19:35,720 --> 01:19:39,000 /Kogo jeszcze widziała Sara? 496 01:19:44,960 --> 01:19:47,600 /Zachodni brzeg 497 01:19:50,400 --> 01:19:55,200 - Dirk, właśnie czytam te artykuły. /- Jestem w siedzibie bractwa. 498 01:19:55,360 --> 01:19:59,080 /Musisz tu przyjechać /i zobaczyć to sama. 499 01:19:59,240 --> 01:20:03,680 /- Musisz to zobaczyć. Pośpiesz się. - Muszę kończyć. 500 01:20:10,640 --> 01:20:12,840 Marie! 501 01:20:21,920 --> 01:20:24,880 Marie, musimy pogadać. 502 01:20:46,360 --> 01:20:50,240 /Tu Dirk van Biesbeck. /Zostaw wiadomość. 503 01:21:49,800 --> 01:21:54,120 /ŁUCZNIK Z ANTWERPII NA /MISTRZOSTWACH ŚWIATA 1968 504 01:21:58,320 --> 01:22:02,000 /ROBERT D'HONDT WYGRYWA ZAWODY W 1938 505 01:22:05,640 --> 01:22:09,480 /Dziewczyna ginie, lider bractwa skazany 506 01:22:10,480 --> 01:22:12,680 Kurwa. 507 01:22:14,200 --> 01:22:15,920 /Lider bractwa ucieka z więzienia. 508 01:22:16,080 --> 01:22:18,440 Znam cię. 509 01:22:19,960 --> 01:22:23,120 Byłaś na imprezie u Vlada. 510 01:22:27,440 --> 01:22:31,720 - Bobby cię szuka. - Dzięki, zadzwonię do ciebie. 511 01:22:34,080 --> 01:22:38,160 Nie będzie mu się podobało, że grzebałaś w tych rzeczach. 512 01:22:38,320 --> 01:22:41,440 Ale chyba mu nie powiesz? 513 01:22:46,880 --> 01:22:49,440 Zatrzymać ją! 514 01:23:14,160 --> 01:23:17,040 A niech cię, dziwko! 515 01:23:35,640 --> 01:23:37,840 Kurwa! 516 01:24:59,240 --> 01:25:03,240 Zostało półtorej godziny. Chcesz się napić? 517 01:25:08,800 --> 01:25:11,520 Chcesz się napić? 518 01:25:12,120 --> 01:25:14,600 Zwariowałeś! 519 01:25:17,040 --> 01:25:20,120 Musisz mi zaufać, Marie. 520 01:25:22,800 --> 01:25:26,720 Mówiłaś, że chcesz zacząć wszystko od nowa. 521 01:25:26,880 --> 01:25:29,120 Prawda? 522 01:25:30,880 --> 01:25:34,680 Uszczęśliwię cię. Naprawię to wszystko. 523 01:25:35,880 --> 01:25:39,080 - Rozwiąż mnie. - Nie mogę. 524 01:25:54,080 --> 01:25:57,360 - Bobby... - Jak leci, Vlad? 525 01:26:00,240 --> 01:26:02,360 Uciekała. 526 01:26:02,520 --> 01:26:06,080 Ta, kobiety trzema trzymać krótko, 527 01:26:09,040 --> 01:26:12,240 ale nie przesadzasz czasem? 528 01:26:15,600 --> 01:26:17,800 Kurwa. 529 01:26:18,880 --> 01:26:22,200 - Halo? /- Dobry wieczór, policja. 530 01:26:22,360 --> 01:26:25,960 /- Możemy wejść? - Tak, 16. piętro. 531 01:26:27,440 --> 01:26:30,600 Vlad, odłóż to i mi pomóż. 532 01:26:51,360 --> 01:26:54,560 - Piwka? - Nie, dziękujemy. 533 01:26:56,120 --> 01:26:59,800 - Zna pan Dirka van Biesbecka? - Nie. 534 01:27:01,520 --> 01:27:05,200 A, tego Dirka. To dobry znajomy mojej dziewczyny. 535 01:27:05,360 --> 01:27:07,760 - Marie Wuyts? - Tak. 536 01:27:07,920 --> 01:27:11,680 Jej sąsiadka powiedziała, że tu mieszka. 537 01:27:11,840 --> 01:27:16,040 - Możemy z nią porozmawiać? - Jest teraz u ojca. 538 01:27:16,480 --> 01:27:19,920 Znaleziono kurtkę Dirka w lesie. 539 01:27:20,480 --> 01:27:22,720 Nikt nie zabrał jego portfela ani komórki. 540 01:27:22,880 --> 01:27:24,440 Farciarz. 541 01:27:24,600 --> 01:27:28,240 - Kurtka była cała we krwi. - Kurwa. 542 01:27:30,360 --> 01:27:34,840 Ostatnio bez powodzenia dzwoniła do niego Marie, dwukrotnie. 543 01:27:35,000 --> 01:27:38,040 Nie wie pan, dlaczego chciała z nim rozmawiać? 544 01:27:38,200 --> 01:27:41,760 Może żeby oddać mu sweter, bo go tu zostawił. 545 01:27:41,920 --> 01:27:46,840 Jest spoko. Nie znam go aż tak dobrze, ale to przyzwoity facet. 546 01:27:48,880 --> 01:27:52,200 Marie zostawiła mu wiadomość. 547 01:27:52,800 --> 01:27:54,320 "Boję się". 548 01:27:54,480 --> 01:27:59,440 "Mam nadzieję, że nadal tam jesteś, bo naprawdę jestem przerażona". 549 01:27:59,600 --> 01:28:03,520 - Wie pan, o co mogło chodzić? - Nie, nie. 550 01:28:05,760 --> 01:28:08,280 - Mogę zobaczyć dowód? - Oczywiście. 551 01:28:08,440 --> 01:28:11,760 - Powoli. - To tylko portfel. 552 01:28:15,920 --> 01:28:18,160 Proszę. 553 01:28:22,480 --> 01:28:25,600 Mogę zobaczyć pana dowód? 554 01:28:26,640 --> 01:28:31,400 - Nie mam żadnego. - A coś innego, na przykład prawo jazdy? 555 01:28:33,040 --> 01:28:35,160 Nie wierzę w papierki. 556 01:28:35,320 --> 01:28:38,120 Jestem anarchistą. 557 01:28:40,240 --> 01:28:43,680 - Muszę lecieć. - Na razie, Tom. 558 01:28:45,040 --> 01:28:47,720 Rany, spokojnie! 559 01:28:51,800 --> 01:28:55,600 - O co chodzi? - Proszę wrócić do środka. 560 01:28:55,760 --> 01:28:59,960 - Co robiliście, Bobby? - Będzie dobrze, babciu. 561 01:29:01,800 --> 01:29:05,440 Marie jest związana w jego sypialni. 562 01:29:11,360 --> 01:29:14,000 Wezwę wsparcie. 563 01:30:35,240 --> 01:30:37,440 Bobby? 564 01:31:14,480 --> 01:31:17,080 Proszę, Bobby. 565 01:31:20,200 --> 01:31:23,080 On cię kocha, Marie. 566 01:31:25,120 --> 01:31:28,000 To ofiara z miłości. 567 01:31:40,960 --> 01:31:44,240 Spójrz na ołtarz początku i końca. 568 01:31:44,400 --> 01:31:47,200 Spójrz w początek. 569 01:33:16,080 --> 01:33:19,040 Co za piękna córeczka. 570 01:33:21,040 --> 01:33:23,640 Chodź do mnie. 571 01:33:38,480 --> 01:33:41,540 Jak ją nazwiesz, Hella? 572 01:33:42,240 --> 01:33:45,200 - Marie. - Ładne imię. 573 01:33:46,160 --> 01:33:49,760 Teraz na pewno będziesz szczęśliwa. 574 01:35:06,120 --> 01:35:08,180 Tłumaczenie: Igloo666 575 01:35:08,320 --> 01:35:12,720 >> DarkProject SubGroup << www.Dark-Project.org