1
00:00:23,606 --> 00:00:28,607
Sam nie wiem.
Pusto jak w grobowcu.
2
00:00:29,767 --> 00:00:34,887
Jest tu ich królowa.
A my znamy nasze rozkazy.
3
00:00:58,690 --> 00:01:01,090
To pułapka.
4
00:01:20,012 --> 00:01:22,212
Nie!
5
00:01:34,654 --> 00:01:38,334
/Oto, co jest znane.
6
00:01:39,494 --> 00:01:42,734
/Ludzie istnieli od zawsze...
7
00:01:45,335 --> 00:01:49,175
/i tak samo istniały wampiry.
8
00:01:58,216 --> 00:02:02,817
/Obydwie rasy od początku
/toczyły ze sobą wojny.
9
00:02:02,977 --> 00:02:06,937
/Wampiry były
/szybsze i silniejsze...
10
00:02:07,937 --> 00:02:11,258
/lecz ludziom
/sprzyjało słońce.
11
00:02:20,779 --> 00:02:23,739
/Lecz to nie wystarczyło.
12
00:02:36,140 --> 00:02:39,621
/Przez długie lata
/obydwie rasy
13
00:02:39,781 --> 00:02:44,061
/wyniszczały nie tylko
/siebie nawzajem,
14
00:02:44,221 --> 00:02:46,381
/ale także sam świat.
15
00:02:48,502 --> 00:02:51,662
/Balansując na granicy wymarcia,
/ludzkość przeniosła się
16
00:02:51,822 --> 00:02:56,102
/do ufortyfikowanych miast,
/chroniona przez Kościół.
17
00:02:57,222 --> 00:03:00,183
/I wtedy stworzono
/decydującą broń.
18
00:03:00,343 --> 00:03:02,743
/Księży.
19
00:03:03,244 --> 00:03:08,244
Subtitle by
Aldi Arman
20
00:03:08,744 --> 00:03:11,344
/Wojowników
/o niesamowitych zdolnościach,
21
00:03:11,504 --> 00:03:15,144
/szkolonych przez Kościół
/do walki z wampirami.
22
00:03:15,304 --> 00:03:20,105
/Przechylili szalę zwycięstwa
/na stronę ludzi.
23
00:03:20,905 --> 00:03:24,385
/Ocalałe wampiry
/zamknięto w rezerwatach,
24
00:03:24,545 --> 00:03:27,626
/a obawiając się potęgi broni,
/którą sami stworzyli,
25
00:03:27,786 --> 00:03:31,866
/władcy Kościoła nakazali Księżom,
/aby ci się rozeszli.
26
00:03:32,026 --> 00:03:35,587
/Dawni wojownicy mieli powrócić
/na łono społeczeństwa,
27
00:03:35,747 --> 00:03:39,387
/które już ich
/nie potrzebowało.
28
00:03:40,227 --> 00:03:46,548
/Z biegiem lat nieliczni już Księża
/odeszli w zapomnienie...
29
00:03:48,148 --> 00:03:51,388
/tak samo,
/jak wcześniej wampiry.
30
00:03:51,708 --> 00:03:54,029
KSIĄDZ
31
00:04:16,831 --> 00:04:20,071
/Nadal wykrywam
/resztki promieniowania.
32
00:04:20,231 --> 00:04:24,112
Ale skażenie gruntu
jest prawie zerowe.
33
00:04:24,272 --> 00:04:27,952
Przy odrobinie szczęścia
będziemy mogli coś zasadzić.
34
00:04:28,112 --> 00:04:30,792
Jestem z ciebie dumna, Owen.
35
00:04:33,153 --> 00:04:36,313
Super, znów duszony okoń.
36
00:04:37,393 --> 00:04:40,754
- Pokutowałaś za grzechy?
- Nie, czemu?
37
00:04:41,234 --> 00:04:44,954
Ubrałaś najładniejszą sukienkę,
więc musiałaś być w kościele.
38
00:04:45,114 --> 00:04:47,794
Byłam w mieście.
39
00:04:47,954 --> 00:04:50,875
Choć jedno z nas
ma życie poza tą samotnią.
40
00:04:51,035 --> 00:04:53,915
Nie chcę,
byś przebywała tam tak często.
41
00:04:54,075 --> 00:05:00,076
- Jestem wystarczająco dorosła.
- 18 lat to za mało jak na to miejsce.
42
00:05:00,236 --> 00:05:04,356
To trudne, ale wszyscy musimy
dokonywać poświęceń.
43
00:05:04,516 --> 00:05:06,236
Poświęceń?
44
00:05:06,396 --> 00:05:10,557
Czyli żyć tu jak w więzieniu,
bez przyjaciół i rozrywki?
45
00:05:10,717 --> 00:05:13,437
Żebyś kiedyś mógł zasadzić coś
na tym odludziu?
46
00:05:13,597 --> 00:05:16,237
Dość!
47
00:05:20,078 --> 00:05:23,958
Chwyćmy się za ręce
i odmówmy modlitwę.
48
00:05:31,839 --> 00:05:36,640
Dobry Panie, dziękujemy ci
za Twe dary, które spożywamy.
49
00:05:38,360 --> 00:05:41,320
Tato?
50
00:05:48,441 --> 00:05:52,201
- Otwórz klapę na dół!
- Co się dzieje?!
51
00:05:58,802 --> 00:06:01,442
Pośpiesz się!
52
00:06:02,762 --> 00:06:05,123
Szybko!
53
00:06:10,123 --> 00:06:14,644
Cokolwiek usłyszysz…
nie krzycz.
54
00:06:18,364 --> 00:06:20,964
/O mój Boże!
55
00:06:21,604 --> 00:06:23,845
/Stań za mną!
56
00:06:27,605 --> 00:06:30,125
/Shannon!
57
00:07:08,969 --> 00:07:11,490
/OKAZUJ SKRUCHĘ
58
00:07:11,650 --> 00:07:16,570
/Wiara, praca,
/bezpieczeństwo.
59
00:07:20,211 --> 00:07:23,371
MIASTO ŚWIĄTYNNE
Sektor 12
60
00:07:28,091 --> 00:07:33,092
/Bóg was ochrania.
/Kościół was ochrania.
61
00:07:33,252 --> 00:07:37,172
/Miasto was ochrania.
62
00:07:37,332 --> 00:07:42,053
/Jedyną drogą
/jest rozgrzeszenie.
63
00:07:51,254 --> 00:07:55,614
/Jedyną drogą
/jest rozgrzeszenie.
64
00:08:03,815 --> 00:08:09,776
/Sprzeciwiając się Kościołowi,
/sprzeciwiacie się Bogu.
65
00:08:14,056 --> 00:08:18,417
/Konfesjonał 5 jest wolny.
66
00:08:22,617 --> 00:08:25,058
Nie ociągać się.
67
00:08:25,898 --> 00:08:30,498
/Inicjacja spowiedzi.
/Nr konfesjonału: Z/5
68
00:08:32,218 --> 00:08:35,379
/Proszę mówić po sygnale.
69
00:08:35,539 --> 00:08:38,939
Wybacz, ojcze,
bowiem zgrzeszyłem.
70
00:08:40,219 --> 00:08:42,339
/ROZPOZNAWANIE GŁOSU ZAKOŃCZONE
71
00:08:46,460 --> 00:08:50,060
/- Tak, synu?
- Znów miałem sen.
72
00:08:51,140 --> 00:08:53,901
- O wojnie.
/- Opowiedz o nim.
73
00:08:54,061 --> 00:08:57,461
/Przeszukiwaliśmy ule,
/jak zawsze.
74
00:08:58,861 --> 00:09:01,702
/Mój brat upadł...
75
00:09:02,102 --> 00:09:06,102
/- a mi nie starczyło sił.
/- Mów dalej.
76
00:09:10,462 --> 00:09:15,343
Mam pytania
i wątpliwości.
77
00:09:15,623 --> 00:09:18,143
/Szatan ma wiele postaci.
78
00:09:18,303 --> 00:09:23,304
/Najlepiej sprostać mu
/przez osobiste poświęcenie i pracę.
79
00:09:25,744 --> 00:09:27,504
Dobrze, ojcze.
80
00:09:27,664 --> 00:09:31,185
/Zmów trzy razy "Zdrowaś Mario"
/i cztery razy "Ojcze Nasz".
81
00:09:31,345 --> 00:09:37,145
/Pamiętaj. Sprzeciwiając się Kościołowi,
/sprzeciwiasz się Bogu.
82
00:09:42,426 --> 00:09:44,466
- Mamo?
- Nie pokazuj palcem.
83
00:09:44,626 --> 00:09:48,187
- Co on ma na twarzy?
- Tatuaż.
84
00:09:52,787 --> 00:09:55,587
Bolało?
85
00:09:57,748 --> 00:10:03,228
- Czemu nie mogę z nim rozmawiać?
- Z Księżmi się nie rozmawia.
86
00:10:15,069 --> 00:10:18,990
- Kim jesteś?
- Hicks, szeryf z Augustine.
87
00:10:19,150 --> 00:10:21,910
- Czego?
- Wampiry zaatakowały.
88
00:10:22,070 --> 00:10:25,471
Porwały Lucy.
Twój brat jest ciężko ranny.
89
00:10:25,631 --> 00:10:30,031
- Powiedział, gdzie cię znaleźć.
- A co z Shannon?
90
00:10:49,953 --> 00:10:55,314
Lucy mówiła, że podczas wojny
byłeś prawdziwym bohaterem.
91
00:10:55,594 --> 00:10:59,354
Że nie miałeś sobie równych
w zabijaniu wampirów.
92
00:11:00,194 --> 00:11:04,715
Wyruszę za nią,
by ją uratować.
93
00:11:05,115 --> 00:11:09,555
Uznałem, że ci o tym powiem.
Może zechcesz dołączyć.
94
00:11:09,715 --> 00:11:13,756
Ktoś taki jak ty
na pewno by się przydał.
95
00:11:18,356 --> 00:11:21,196
Dobra.
96
00:11:38,358 --> 00:11:42,559
Dziękuję szanownym ekscelencjom
za tak szybką audiencję.
97
00:11:42,719 --> 00:11:46,479
Jego Ekscelencja Chamberlain
poinformował nas o sytuacji.
98
00:11:46,639 --> 00:11:49,640
- Modlimy się za twoją rodzinę.
- Dziękuję.
99
00:11:49,800 --> 00:11:54,000
Przybyłem, gdyż muszę zostać
przywrócony na stanowisko.
100
00:11:54,160 --> 00:11:56,920
Na jakiej podstawie?
101
00:11:58,440 --> 00:12:02,761
- To był atak wampirów.
- Wampirów?
102
00:12:05,001 --> 00:12:08,962
Nonsens, nie było doniesień
o ucieczkach z rezerwatów.
103
00:12:09,122 --> 00:12:12,002
To zapewne sprawka bandytów.
104
00:12:12,162 --> 00:12:16,442
- Ekscelencjo, chłopak mówił jasno.
- Chłopak się pomylił.
105
00:12:16,602 --> 00:12:22,523
Wampiry nie są zagrożeniem,
natomiast pustkowia roją się od zbójów.
106
00:12:22,683 --> 00:12:26,443
Wysyłanie tam Księdza
jest absurdalne i bezcelowe.
107
00:12:26,603 --> 00:12:30,484
Najlepiej pozostawić to
miejscowym władzom.
108
00:12:31,644 --> 00:12:36,765
Ekscelencjo Orelasie, ten człowiek
wielce przysłużył się Kościołowi.
109
00:12:36,925 --> 00:12:39,165
Gdyby nie Księża,
zmiażdżono by nas...
110
00:12:39,325 --> 00:12:42,885
Wiemy o jego osiągnięciach,
Ekscelencjo Chamberlainie.
111
00:12:43,045 --> 00:12:46,646
Dziękuję, możecie usiąść.
112
00:12:47,326 --> 00:12:51,886
Błagam was.
Pozwólcie mi ją odnaleźć.
113
00:12:52,406 --> 00:12:59,367
Zrozum jedno, Księże.
Świętość tego miejsca jest trwała.
114
00:12:59,727 --> 00:13:04,688
Obywatele miast mają pełne zaufanie
do tego, że Kościół ich ochrania.
115
00:13:04,848 --> 00:13:07,328
Nie nakruszysz tej wiary.
116
00:13:07,488 --> 00:13:09,568
Co to za wiara,
skoro jest stekiem kłamstw?
117
00:13:09,728 --> 00:13:13,769
Kwestionowanie kościelnej władzy
jest absolutnie zakazane.
118
00:13:13,929 --> 00:13:18,609
Jeśli spróbujesz opuścić miasto,
uznamy to za akt agresji wobec Kościoła.
119
00:13:18,889 --> 00:13:22,169
Zostaniesz wydalony z zakonu
oraz ekskomunikowany.
120
00:13:22,329 --> 00:13:25,210
Czy wyraziłem się jasno?
121
00:13:25,370 --> 00:13:29,970
Spytałem,
czy wyraziłem się jasno, ojcze!
122
00:13:30,770 --> 00:13:33,371
Tak, Ekscelencjo.
123
00:13:35,371 --> 00:13:37,691
Pamiętaj o przysiędze.
124
00:13:37,851 --> 00:13:42,492
Sprzeciwiając się Kościołowi,
sprzeciwiasz się Bogu.
125
00:13:56,973 --> 00:13:59,573
No zbliż się.
126
00:13:59,733 --> 00:14:02,494
Nie wstydź się!
127
00:14:02,654 --> 00:14:05,134
Daj buziaka.
128
00:14:08,414 --> 00:14:13,615
- Przyjaciół się tak nie traktuje.
- Błagam, wypuść mnie.
129
00:14:14,095 --> 00:14:16,335
Jesteś tam
dla własnego bezpieczeństwa.
130
00:14:16,495 --> 00:14:20,896
Gdybym cię uwolnił,
rozerwaliby cię na strzępy.
131
00:14:21,176 --> 00:14:25,096
Mój wuj jest Księdzem.
Przybędzie po mnie.
132
00:14:25,256 --> 00:14:27,456
Czyżby?
133
00:14:27,616 --> 00:14:31,377
- Skąd ta pewność?
- Przybędzie po mnie.
134
00:14:31,937 --> 00:14:38,978
- I po ciebie!
- I na to właśnie liczę.
135
00:14:45,298 --> 00:14:49,059
Decyzja jest nieodwołalna.
Przykro mi.
136
00:14:52,419 --> 00:14:55,739
Poświęciłem wszystko,
by móc im służyć.
137
00:14:56,820 --> 00:15:00,260
- A teraz nie chcą mnie słuchać.
- Wojna już dawno się skończyła.
138
00:15:00,420 --> 00:15:05,260
- Wykonaliście swoją misję.
- Dla mnie się nie skończyła.
139
00:15:05,981 --> 00:15:10,741
Złamanie paktu dla grupy padlinożerców
byłoby świętokradztwem.
140
00:15:10,901 --> 00:15:13,941
Muszę to zrobić.
141
00:15:15,662 --> 00:15:19,022
Tego się obawiałem.
142
00:15:19,622 --> 00:15:23,102
- Ruszać się.
- Cofnijcie się.
143
00:15:25,343 --> 00:15:30,183
Jeśli tam pójdziesz, ryzykujesz
wzniecenie dawnego konfliktu.
144
00:15:31,223 --> 00:15:34,384
Spójrz na to z szerszej perspektywy.
To dla większego dobra.
145
00:15:34,544 --> 00:15:38,264
- I za ten świat walczyłem?
- Nie.
146
00:15:39,944 --> 00:15:43,145
Ale to jedyny świat,
jaki nam pozostał.
147
00:15:43,305 --> 00:15:49,745
Błagam, nie czyń nic głupiego.
Pamiętaj o swojej przysiędze.
148
00:15:49,905 --> 00:15:54,346
Sprzeciwiając się Kościołowi,
sprzeciwiasz się Bogu.
149
00:15:54,506 --> 00:15:57,746
Zatem sprzeciwię się Bogu.
150
00:16:23,669 --> 00:16:26,189
Boże, dopomóż.
151
00:16:27,589 --> 00:16:31,270
/Ojcze, przebacz mi.
152
00:16:32,310 --> 00:16:35,230
/Nigdy nie pragnąłem
/na Ciebie nastawać.
153
00:16:35,390 --> 00:16:40,111
/Chciałbym w Twej łasce
trwać w postanowieniu,
154
00:16:40,271 --> 00:16:46,271
/by więcej nie grzeszyć
/i unikać okazji do grzechu.
155
00:16:46,791 --> 00:16:49,712
/Lecz nie potrafię.
156
00:17:44,238 --> 00:17:46,958
/PUSTKOWIA
157
00:18:07,240 --> 00:18:10,000
/PLACÓWKA NR 10
158
00:18:54,605 --> 00:18:57,765
Nie tolerujemy tu kradzieży.
159
00:18:59,366 --> 00:19:01,406
A niech mnie.
160
00:19:05,366 --> 00:19:09,247
Wampiry są okrutne.
161
00:19:09,407 --> 00:19:14,807
Widziałem, jak wampir
przegryzł raz człeka na dwoje.
162
00:19:14,967 --> 00:19:18,688
A oto wasze zbawienie.
163
00:19:18,848 --> 00:19:22,168
Poświadczona przez Kościół!
164
00:19:22,328 --> 00:19:24,248
/- Kupcie tę święconą wodę
- Chwila.
165
00:19:24,408 --> 00:19:28,809
i zapewnijcie rodzinie
bezpieczeństwo nocą.
166
00:19:30,849 --> 00:19:36,450
Męczy mnie twoje straszenie ludzi
i wciskanie tych przesądów.
167
00:19:36,610 --> 00:19:38,810
Koniec przedstawienia,
wynoś się stąd.
168
00:19:38,970 --> 00:19:43,090
Podaj mi jeden powód,
dlaczego miałbym to zrobić.
169
00:19:44,650 --> 00:19:46,491
To pierwszy.
170
00:19:46,651 --> 00:19:49,731
- I drugi.
- No dobra!
171
00:19:50,011 --> 00:19:53,371
Pieprzony sukinsyn!
172
00:19:54,892 --> 00:19:57,212
Słuchajcie.
173
00:19:57,692 --> 00:20:02,532
To na nic się nie przydaje.
Oddając mu wasze pieniądze...
174
00:20:02,692 --> 00:20:06,813
Co tam wiesz, dzieciaku.
Zapewnij nam bezpieczeństwo.
175
00:20:06,973 --> 00:20:09,373
Z drogi!
176
00:20:09,933 --> 00:20:13,053
Nie winię was za strach.
177
00:20:13,213 --> 00:20:17,454
Ale wampiry zniknęły
i już nie wrócą.
178
00:20:24,575 --> 00:20:29,535
Wybacz to zainteresowanie tobą.
Nieczęsto pojawia się tu ktoś obcy.
179
00:20:31,175 --> 00:20:36,776
To prawda, co mówią o Księżach?
Jesteście ręką Boga?
180
00:20:40,936 --> 00:20:44,657
- Co z nim?
- Jest przytomny.
181
00:20:54,258 --> 00:21:00,619
Kościół zabrał chłopca...
a powrócił dorosły mężczyzna.
182
00:21:04,179 --> 00:21:09,820
Shannon myślała,
że wrócisz po wojnie.
183
00:21:10,620 --> 00:21:13,300
Chciałem.
184
00:21:16,380 --> 00:21:20,861
- Nie wydawało się to właściwe.
- Nie potrafiłem jej ocalić.
185
00:21:22,541 --> 00:21:26,901
Próbowałem, ale nie miałem
twoich uzdolnień.
186
00:21:27,541 --> 00:21:30,502
Podarowałeś jej życie,
którego ja nie mogłem.
187
00:21:30,662 --> 00:21:33,982
Zawsze będę ci
za to wdzięczny.
188
00:21:34,142 --> 00:21:38,943
Nie było dnia, w którym
byśmy o tobie nie myśleli.
189
00:21:48,664 --> 00:21:54,064
Odnajdź Lucy
i sprowadź ją do domu.
190
00:21:54,224 --> 00:21:57,665
I obiecaj mi coś, bracie.
191
00:21:58,425 --> 00:22:01,345
Pozabijaj je wszystkie.
192
00:22:04,425 --> 00:22:08,546
Wiemy, że Kościół ma nas
za bezbożników.
193
00:22:08,706 --> 00:22:13,546
Podoba nam się taki stan rzeczy.
Nie wtrącają się w nasze sprawy.
194
00:22:14,226 --> 00:22:19,187
Zdziwiło mnie więc, kiedy wysłali mi
zapytanie, czy cię nie widziałem.
195
00:22:19,347 --> 00:22:23,908
Kazali aresztować każdego,
kto zechce ratować Lucy.
196
00:22:24,068 --> 00:22:26,828
Powiedzieli, że jest teraz
w rękach Boga.
197
00:22:26,988 --> 00:22:34,149
Ale my wiemy, że Lucy zginie
albo, co gorsza, zostanie zarażona.
198
00:22:34,869 --> 00:22:38,029
Więc z całym szacunkiem
dla Boga...
199
00:22:46,710 --> 00:22:48,710
Tracisz tylko czas.
200
00:22:48,870 --> 00:22:53,631
Nie masz prawa mnie zostawiać.
To ja cię sprowadziłem!
201
00:22:53,791 --> 00:22:57,231
Ludzie wątpią, czy potrafisz
chronić ich tutaj.
202
00:22:58,311 --> 00:23:01,552
Skąd pomysł, że poza miastem
pójdzie ci lepiej?
203
00:23:15,273 --> 00:23:19,033
- Znasz się na broni?
- Wolę nóż.
204
00:23:19,914 --> 00:23:22,834
Ruszamy o świcie.
205
00:23:24,634 --> 00:23:28,434
Po co ci te pociski?
Księża nie używają broni palnej.
206
00:23:28,594 --> 00:23:31,155
To prawda.
207
00:23:31,315 --> 00:23:33,955
Są dla ciebie.
208
00:23:52,277 --> 00:23:55,117
Raz jeszcze
wzywamy was do służby.
209
00:23:55,277 --> 00:23:59,278
Jeden z waszych
złamał przysięgę.
210
00:23:59,438 --> 00:24:03,558
Jego działania
zagrażają całemu zakonowi.
211
00:24:03,998 --> 00:24:09,079
Odnajdźcie go
i przyprowadźcie do mnie.
212
00:24:10,239 --> 00:24:12,919
Żywego lub martwego.
213
00:24:19,960 --> 00:24:24,560
/"Chcę nieprawych nauczyć dróg Twoich
/i nawrócą się do Ciebie grzesznicy.
214
00:24:24,560 --> 00:24:30,681
/Od krwi uwolnij mnie, Boże, mój Zbawco:
/niech mój język sławi Twoją sprawiedliwość!
215
00:24:30,681 --> 00:24:33,601
Otwórz moje wargi, Panie,
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.
216
00:24:33,601 --> 00:24:38,242
Ty się bowiem nie radujesz ofiarą
i nie chcesz całopaleń, choćbym je dawał".
217
00:25:02,244 --> 00:25:03,685
Co jest?
218
00:25:03,845 --> 00:25:07,485
Ślady wampirów są nieuporządkowane.
Po dwa, trzy, cztery naraz.
219
00:25:07,485 --> 00:25:10,365
- Tutaj mamy same podwójne.
- Pewnie ich familiarzy.
220
00:25:10,605 --> 00:25:15,326
Nie zabierają ich na polowania,
żeby nic je nie spowalniało.
221
00:25:15,486 --> 00:25:19,926
To... było coś innego.
222
00:25:22,207 --> 00:25:25,447
- Ślady prowadzą na północ.
- W stronę rezerwatu.
223
00:25:25,607 --> 00:25:28,327
Tam zaczniemy.
224
00:25:40,249 --> 00:25:44,769
Rezerwat Nightshade.
Sami ćpuni i wyrzutki.
225
00:25:44,929 --> 00:25:47,129
To upadłe plemię.
226
00:25:47,289 --> 00:25:50,530
Nie mamy
zbyt wiele czasu na wizytę.
227
00:26:10,812 --> 00:26:13,692
Brak straży.
228
00:26:28,174 --> 00:26:33,174
- Familiarzy są nielegalni.
- Nie jeśli to ochotnicy.
229
00:26:33,894 --> 00:26:36,895
- Ochotnicy?
- Jasne, przybywają z peryferii.
230
00:26:37,055 --> 00:26:40,095
Włóczędzy,
którzy chcą zostać zarażeni.
231
00:26:40,855 --> 00:26:43,255
Ja nie pojmuję przynależności
jako bycia niewolnikiem wampirów.
232
00:26:43,415 --> 00:26:48,056
Ale ludzie mają tu różne pomysły.
I o ile nikomu nie zagrażają,
233
00:26:48,216 --> 00:26:51,696
to nie robi mi to różnicy.
234
00:27:08,458 --> 00:27:11,018
Nie jesteś tu
mile widziany, Księże.
235
00:27:11,178 --> 00:27:13,659
Te ziemie są chronione.
236
00:27:13,899 --> 00:27:16,619
Zajmę się tym.
237
00:27:17,219 --> 00:27:21,099
Szukamy miejscowej dziewczyny,
porwanej cztery noce temu przez wampiry.
238
00:27:21,259 --> 00:27:24,940
- Przechodziły tędy.
- Nikt tędy nie przechodzi.
239
00:27:25,100 --> 00:27:30,260
I taki stan rzeczy lubimy.
Jest miło... i spokojnie.
240
00:27:31,700 --> 00:27:35,181
To dobrze.
Z pewnością nie wpadniemy w tarapaty.
241
00:28:15,905 --> 00:28:19,866
Wydalają to i używają
do budowy uli.
242
00:28:40,988 --> 00:28:44,428
No to wiemy,
gdzie podziały się straże.
243
00:28:53,669 --> 00:28:56,950
Nie, nie możesz...
Mistrz będzie wściekły.
244
00:29:00,590 --> 00:29:02,910
Gdzie dziewczyna?
245
00:29:03,070 --> 00:29:05,991
Nie wiem,
o czym mówisz.
246
00:29:06,151 --> 00:29:09,991
- Mistrz nie żywi się już ludźmi.
- Powiedz to strażnikom.
247
00:29:13,151 --> 00:29:15,192
- Gdzie ona jest?
- Błagam...
248
00:29:15,352 --> 00:29:18,152
Gdzie ona jest?
249
00:29:27,553 --> 00:29:30,233
Księże!
250
00:29:51,075 --> 00:29:53,236
Oszczędzaj kule.
251
00:30:19,438 --> 00:30:22,959
Możemy zrobić to
na łatwy sposób albo...
252
00:30:23,599 --> 00:30:27,199
Dobrze.
Zawsze wolałem ten trudniejszy.
253
00:30:28,639 --> 00:30:32,000
- Dokąd zabrali dziewczynę?
- Nie wyrządziłeś wystarczająco szkód?
254
00:30:32,160 --> 00:30:35,520
- Gadaj!
- Zobacz, co im zrobiliście.
255
00:30:35,680 --> 00:30:39,121
Kiedyś władali tymi ziemiami.
Byli wojownikami i bogami.
256
00:30:39,281 --> 00:30:42,681
- I mordercami.
- Byli tacy, jakimi stworzyła ich natura.
257
00:30:42,841 --> 00:30:47,401
- Tak samo jak i wy.
- Masz dziesięć sekund.
258
00:30:50,842 --> 00:30:55,162
Tyle mi potrzeba.
Już za późno, Księże.
259
00:30:55,362 --> 00:30:59,083
Nadszedł ich czas.
260
00:31:02,563 --> 00:31:06,003
- Broń w gotowości?
- A co?
261
00:31:06,163 --> 00:31:08,924
Będziesz jej potrzebował.
262
00:31:41,767 --> 00:31:46,128
"Chociażbym chodził ciemną doliną,
zła się nie ulęknę...
263
00:31:46,288 --> 00:31:48,368
Na nic twoje słowa.
264
00:31:48,528 --> 00:31:50,688
bo Ty jesteś ze mną".
265
00:32:00,689 --> 00:32:05,689
Subtitle by
Aldi Arman
266
00:32:22,852 --> 00:32:25,012
Skup się!
267
00:32:46,734 --> 00:32:49,815
- Ruszamy za nim?
- Nie, umrze o brzasku.
268
00:32:49,975 --> 00:32:54,855
Zabrakło ci panów.
Zostaliśmy sami.
269
00:32:57,615 --> 00:33:00,056
Dokąd zabrali dziewczynę?
270
00:33:00,216 --> 00:33:03,976
- Na zachód.
- Dlaczego?
271
00:33:04,136 --> 00:33:08,297
Nie masz pojęcia,
co się zbliża, Księże.
272
00:33:38,940 --> 00:33:41,940
Familiar mówił,
że ruszyli stąd na zachód.
273
00:33:43,820 --> 00:33:47,661
- Sola Mira.
- Ul?
274
00:33:47,821 --> 00:33:52,101
- Jeden z największych.
- Nie zniszczono wszystkich?
275
00:33:52,261 --> 00:33:56,302
Zgadza się.
Dlatego musimy się temu przyjrzeć.
276
00:33:56,462 --> 00:33:59,182
W tym rezerwacie
było ponad 50 krypt.
277
00:33:59,342 --> 00:34:03,102
A zostało tylko sześć wampirów.
Najsłabsze.
278
00:34:04,423 --> 00:34:06,023
Pozostawiono ich z tyłu.
279
00:34:06,183 --> 00:34:10,143
Odnajdując pozostałe,
odnajdziemy Lucy.
280
00:34:14,384 --> 00:34:17,224
Być może nie byłem
świadkiem wojny...
281
00:34:17,384 --> 00:34:21,584
ale wiem, jak wygląda człowiek,
który czerpie radość z zabijania.
282
00:34:21,744 --> 00:34:24,785
Robisz to z łatwością.
283
00:34:26,505 --> 00:34:29,145
Po prostu to robię.
284
00:34:29,785 --> 00:34:33,426
Łatwość nie ma tu nic do rzeczy.
285
00:34:35,266 --> 00:34:37,866
Daj mi swoją broń.
286
00:34:38,026 --> 00:34:41,387
- Co?
- Daj swoją broń.
287
00:34:45,787 --> 00:34:49,467
Wampiry nie poruszają się
tak samo jak ludzie.
288
00:34:49,627 --> 00:34:54,308
Za sprawą swojej masy
poruszają się według określonego wzoru.
289
00:34:56,108 --> 00:34:59,228
Musisz przewidzieć ich trajektorię,
aby móc w nie trafić.
290
00:34:59,388 --> 00:35:03,349
- Uczysz mnie strzelania?
- Zabijania wampirów.
291
00:35:03,509 --> 00:35:10,990
Zawsze będą dwa punkty, A i B.
Dostrzeż je, a zabijesz wampira.
292
00:35:23,071 --> 00:35:27,511
Mamy gościa.
Mówi, że ma coś dla pana.
293
00:35:32,392 --> 00:35:35,752
Nakazałeś mi przybyć.
294
00:35:35,912 --> 00:35:42,313
Mam informacje, ale najpierw...
Sam nienawidzę o tym wspominać...
295
00:35:42,633 --> 00:35:47,074
Ale musimy uzgodnić
kwestię wynagrodzenia.
296
00:35:47,914 --> 00:35:51,594
Idealnie robi się
z tobą interesy.
297
00:35:51,754 --> 00:35:55,675
Jestem gotowy
pójść ci na rękę.
298
00:35:56,315 --> 00:36:01,835
Czuję krew w twoich żyłach.
Pachnie kolacją.
299
00:36:03,075 --> 00:36:05,716
W porządku.
300
00:36:06,516 --> 00:36:11,676
Parę nocy po porwaniu dziewczyny
pojawił się Ksiądz.
301
00:36:11,836 --> 00:36:15,797
- Ksiądz?
- Przybył z szeryfem.
302
00:36:15,957 --> 00:36:21,557
Uparty drań, przegonił mnie,
zanim mogłem cokolwiek sprzedać.
303
00:36:21,957 --> 00:36:25,558
- Dobra robota.
- Dziękuję.
304
00:36:40,799 --> 00:36:43,840
Oto twoje wynagrodzenie.
305
00:36:44,000 --> 00:36:46,800
Zagonić go do roboty.
306
00:37:29,125 --> 00:37:32,485
Często tu jeździłem,
kiedy byłem mały.
307
00:37:32,645 --> 00:37:35,325
Patrzyłem się na te ruiny.
308
00:37:35,485 --> 00:37:38,686
Zastanawiałem się,
czym kiedyś były.
309
00:37:38,846 --> 00:37:42,926
Ale po jakimś czasie
bolały mnie od tego oczy.
310
00:37:45,926 --> 00:37:49,567
Czy Owen wiedział
o tobie i Lucy?
311
00:37:55,527 --> 00:37:58,528
Nie.
312
00:37:59,688 --> 00:38:03,208
Chciała mu powiedzieć, ale...
313
00:38:04,568 --> 00:38:07,889
z Owenem nigdy
łatwo się nie gadało.
314
00:38:08,049 --> 00:38:13,409
Zresztą tak się skupiał na pracy,
że nie miał czasu na inne sprawy.
315
00:38:14,449 --> 00:38:17,250
Kochasz ją?
316
00:38:27,731 --> 00:38:30,771
Jeśli jest zarażona...
317
00:38:32,451 --> 00:38:35,212
to ją zabiję.
318
00:38:37,812 --> 00:38:40,492
Spróbujesz...
319
00:38:41,012 --> 00:38:44,093
ale nie będziesz w stanie.
320
00:38:44,253 --> 00:38:49,853
Już raz ją zawiodłem.
Drugi raz to się nie powtórzy.
321
00:39:51,980 --> 00:39:55,820
/- Pusto jak w grobowcu.
/- To pułapka.
322
00:40:03,821 --> 00:40:06,541
To strata czasu.
Nic tu nie ma.
323
00:40:06,701 --> 00:40:11,502
Zostań tu i zastrzel
wszystko, co się pojawi.
324
00:40:17,263 --> 00:40:19,583
Cudownie.
325
00:41:40,551 --> 00:41:46,472
- Co tu robisz?
- Kościół nakazał cię sprowadzić.
326
00:41:46,832 --> 00:41:50,152
Wysłali nas czworo.
Rozdzieliliśmy się przy Nightshade.
327
00:41:50,313 --> 00:41:53,713
Pojechałam przodem,
chcąc cię dogonić.
328
00:41:53,873 --> 00:41:57,673
Inni udali się do Jericho.
329
00:41:57,833 --> 00:42:02,314
- Nie uwierzyłam, że złamałeś przysięgę.
- Nie pozostawili mi wyboru.
330
00:42:02,474 --> 00:42:04,794
Hicks!
331
00:42:05,074 --> 00:42:08,955
- Co to za stwór?
- Strażnik ula.
332
00:42:09,275 --> 00:42:10,555
A ty coś za jedna?
333
00:42:10,715 --> 00:42:13,715
Nie zmieści się tutaj.
Tylko to cię ocaliło.
334
00:42:13,875 --> 00:42:17,515
- Kto to ma być?
- Jesteś gotowa?
335
00:43:58,846 --> 00:44:01,527
Nieźle.
336
00:44:06,807 --> 00:44:10,168
Pieprzone punkty A i B.
337
00:44:10,328 --> 00:44:16,328
Ul jest pusty od lat.
Dlaczego był chroniony?
338
00:44:17,128 --> 00:44:21,049
- Wie, co będzie, jeśli jest zarażona?
- Wie.
339
00:44:21,209 --> 00:44:25,649
- Spróbuje cię powstrzymać.
- Nie będzie w stanie.
340
00:44:29,170 --> 00:44:34,170
To były trudne lata.
Nie widywałam innych.
341
00:44:35,890 --> 00:44:40,571
Znalazłam pracę w Sektorze 7.
Zarządzanie wysypiskiem.
342
00:44:41,171 --> 00:44:45,371
Nikt nie chciał mnie zatrudnić.
Brak umiejętności.
343
00:44:45,531 --> 00:44:48,532
Też to słyszałem.
344
00:44:49,772 --> 00:44:54,412
Nie przyjechałam tutaj,
by cię pojmać, tylko ostrzec.
345
00:44:59,693 --> 00:45:03,493
Są noce, kiedy się budzę...
346
00:45:04,573 --> 00:45:08,494
i wydaje mi się,
że znów jestem na linii frontu.
347
00:45:09,174 --> 00:45:14,414
Pocę się, mięśnie mi się napinają.
Jakbym się do czegoś gotowała.
348
00:45:16,095 --> 00:45:19,295
Nie mogę potem zasnąć.
349
00:45:19,455 --> 00:45:22,295
Śnią mi się koszmary.
350
00:45:22,455 --> 00:45:24,816
Mnie też.
351
00:45:29,656 --> 00:45:33,496
Są też inne,
bardziej znośne noce.
352
00:45:34,537 --> 00:45:37,937
Śnię wtedy
o innych rzeczach.
353
00:45:53,579 --> 00:46:00,339
- Dlaczego to miejsce wygląda inaczej?
- Zostało niedawno stworzone.
354
00:46:12,821 --> 00:46:15,581
Mój Boże.
355
00:46:18,141 --> 00:46:21,222
Wyhodowały nową armię.
356
00:46:21,982 --> 00:46:25,062
Gdzie się podziały?
357
00:46:29,382 --> 00:46:32,223
Jest tylko jeden sposób,
by się dowiedzieć.
358
00:46:39,223 --> 00:46:41,744
Czy Księża
mogą się z kimś wiązać?
359
00:46:41,904 --> 00:46:45,864
- Przysięgamy żyć w celibacie.
- Czyli nigdy...
360
00:46:46,024 --> 00:46:48,865
Kościół zabrał mnie,
kiedy byłam bardzo młoda.
361
00:46:49,025 --> 00:46:51,785
A co z nim?
362
00:46:51,985 --> 00:46:57,385
Jego talenty ujawniły się później.
Zabrano go, gdy był w twoim wieku.
363
00:46:57,545 --> 00:47:01,706
Przez to musiał poświęcić
o wiele więcej niż inni.
364
00:47:01,866 --> 00:47:04,866
Powietrze jest inne.
365
00:47:05,786 --> 00:47:07,667
Oto i odpowiedź.
366
00:47:07,827 --> 00:47:12,427
Wykopały w górze dziurę,
zdolną zmieścić całą armię.
367
00:47:13,307 --> 00:47:15,867
Co to za miasto?
368
00:47:16,067 --> 00:47:18,628
Jericho.
369
00:47:18,788 --> 00:47:22,388
Dokąd udali się inni?
370
00:47:36,350 --> 00:47:39,030
Co, u diabła?
371
00:48:42,717 --> 00:48:45,557
Jest tam kto?
372
00:49:03,319 --> 00:49:05,919
Zaczynamy.
373
00:49:36,322 --> 00:49:39,363
Nic nie widzę.
374
00:50:45,730 --> 00:50:49,130
Macie wybór, moi bracia.
375
00:50:49,410 --> 00:50:54,251
Możecie dołączyć do mnie
albo do niego.
376
00:51:13,413 --> 00:51:15,413
Spóźniliśmy się.
377
00:51:15,573 --> 00:51:20,574
Rozdzielimy się
i sprawdzimy każdy budynek.
378
00:52:39,102 --> 00:52:43,022
Nikt nie przeżył.
379
00:52:43,503 --> 00:52:46,703
Zbyt wiele gęb do wykarmienia.
380
00:53:15,746 --> 00:53:20,827
Jaki wampir byłby w stanie
zabić trzech Księży?
381
00:53:20,987 --> 00:53:24,307
Nigdy wcześniej
nie widzieliśmy czegoś takiego.
382
00:53:24,467 --> 00:53:28,307
Jak mogli wybić całe miasto
i zniknąć przed świtem?
383
00:53:28,467 --> 00:53:32,868
Nie ma tu innych uli
czy rezerwatów.
384
00:53:41,869 --> 00:53:45,109
- Dokąd biegną tory?
- To stara linia łącząca kopalnie.
385
00:53:45,269 --> 00:53:48,109
Zaczyna się w Dunker
i przebiega przez Augustine.
386
00:53:48,269 --> 00:53:51,510
- Jericho to ostatni przystanek...
- Przed miastami.
387
00:53:51,670 --> 00:53:55,910
Atak na miasto byłby samobójstwem.
Słońce by ich zabiło.
388
00:53:56,070 --> 00:54:00,271
Nad miastami już od dawna
nie świeci słońce.
389
00:54:01,671 --> 00:54:05,231
Bez nas pozbawieni będą obrony.
390
00:54:06,231 --> 00:54:09,872
- To moja wina.
- Robili to stopniowo.
391
00:54:10,112 --> 00:54:13,472
Wiedzieli, że przybędziesz po Lucy,
a nas wyślą za tobą.
392
00:54:13,632 --> 00:54:16,833
- Odciągali nas od miast.
- W drodze zabierały kolejne grupy.
393
00:54:16,993 --> 00:54:19,553
Poruszały się za dnia,
a polowały w nocy.
394
00:54:19,713 --> 00:54:23,433
- To będzie masakra.
- Wybuchnie wojna.
395
00:54:24,113 --> 00:54:27,834
Pociąg z armią wampirów?
396
00:54:27,994 --> 00:54:31,834
Jak możemy to powstrzymać?
397
00:54:31,994 --> 00:54:35,435
Wyprzedzę pociąg i wysadzę tory.
Wy znajdźcie Lucy.
398
00:54:35,595 --> 00:54:37,555
Zacznę ładować motory.
399
00:54:37,715 --> 00:54:43,155
Będziemy potrzebować wszystkiego,
by zatrzymać pociąg przed miastami.
400
00:54:49,116 --> 00:54:53,516
Musisz umierać z głodu.
Nie jadłaś nic od kilku dni.
401
00:54:54,517 --> 00:54:58,317
Jadłaś kiedykolwiek
prawdziwą pieczoną kaczkę?
402
00:54:59,757 --> 00:55:03,478
To bardzo rzadka
i egzotyczna potrawa.
403
00:55:05,798 --> 00:55:07,918
Oczywiście, że nie.
404
00:55:08,078 --> 00:55:12,318
Spróbuj, bo nic lepszego
nigdy nie skosztujesz.
405
00:55:14,879 --> 00:55:19,839
- Czego chcesz?
- Tego samego co ty.
406
00:55:20,239 --> 00:55:24,520
Chcę się wyzwolić z życia
pełnego poświęceń i cierpień.
407
00:55:24,680 --> 00:55:29,240
Nie wysłuchiwać bzdur,
że każde pragnienie jest grzechem.
408
00:55:29,840 --> 00:55:35,161
Bo jeśli nie grzeszysz...
to się nie bawisz.
409
00:55:45,282 --> 00:55:47,922
Czym ty jesteś?
410
00:55:48,362 --> 00:55:53,123
Kościół naucza nas,
że oczy są zwierciadłem duszy.
411
00:55:53,283 --> 00:55:58,243
A jako że wampiry nie mają oczu,
są bezdusznymi stworzeniami,
412
00:55:58,403 --> 00:56:01,724
które należy tępić.
413
00:56:02,764 --> 00:56:09,765
Ujrzałem duszę wampira.
Jest o wiele czystsza od ludzkiej.
414
00:56:10,765 --> 00:56:13,845
Pytałaś, czym jestem.
415
00:56:15,565 --> 00:56:18,566
Jestem tym,
który przyniesie zmianę.
416
00:56:18,726 --> 00:56:23,206
Falą, która pochłonie
i oczyści ten brudny świat.
417
00:56:23,526 --> 00:56:27,887
A ty i twój Ksiądz...
418
00:56:28,167 --> 00:56:31,167
pomożecie mi w tym.
419
00:56:34,007 --> 00:56:37,968
Zabije ją,
jeśli będzie zarażona.
420
00:56:44,568 --> 00:56:48,929
Mówiła, że nie miała okazji,
by go poznać.
421
00:56:49,209 --> 00:56:51,529
Ale chciała.
422
00:56:51,689 --> 00:56:54,849
Jaki człowiek
zabiłby kogoś z własnej rodziny?
423
00:56:55,009 --> 00:56:59,490
Jeśli stanie się familiarem,
nie będzie rodziną.
424
00:56:59,650 --> 00:57:02,250
Przestanie nią być.
425
00:57:39,894 --> 00:57:43,455
Cały czas
miałam go przy sobie.
426
00:57:45,255 --> 00:57:48,815
By przypominał mi
o wszystkim, co nam odebrano.
427
00:57:48,975 --> 00:57:52,296
Honor, zdolności, wiarę...
428
00:57:54,016 --> 00:57:58,336
Pamiętaj, że nasza moc
nie pochodzi od Kościoła...
429
00:57:58,496 --> 00:58:01,457
lecz od Boga.
430
00:58:10,698 --> 00:58:15,218
Z Kościołem czy też bez,
nadal jesteśmy Księżmi.
431
00:58:35,820 --> 00:58:38,221
Nie mogę.
432
00:58:48,222 --> 00:58:51,342
Kiedy usłyszałam,
co spotkało Shannon,
433
00:58:51,502 --> 00:58:54,902
modliłam się za jej zbawienie.
434
00:58:55,102 --> 00:58:58,423
A potem pomodliłam się o własne.
435
00:58:58,583 --> 00:59:02,783
Ponieważ w głębi serca
miałam nadzieję,
436
00:59:02,943 --> 00:59:07,144
że jej śmierć
w końcu cię wyzwoli.
437
00:59:49,628 --> 00:59:53,349
- Przysięgnij, że jej nie zabijesz.
- Hicks, nie rób tego.
438
00:59:53,509 --> 00:59:55,629
Przysięgnij
albo cię zabiję.
439
00:59:55,789 --> 00:59:59,549
Łatwiej byłoby mi przyjąć kulkę
niż zmierzyć się z tym, co nas czeka.
440
00:59:59,709 --> 01:00:04,630
Dlaczego tak ci zależy?
Jest dla ciebie nikim.
441
01:00:08,590 --> 01:00:11,791
To jego córka.
442
01:00:11,991 --> 01:00:15,871
- Zabrano mnie, gdy była dzieckiem.
- Łżesz. Znałem Owena.
443
01:00:16,031 --> 01:00:21,312
Dziecko potrzebowało opieki.
Wszyscy coś poświęciliśmy.
444
01:00:26,192 --> 01:00:28,912
Hicks.
445
01:00:29,512 --> 01:00:34,553
Jeśli to zrobisz,
znalezienie jej nic nie zmieni.
446
01:00:35,993 --> 01:00:40,954
Nie zdołasz zatrzymać pociągu
i ocalić jej życia.
447
01:00:42,034 --> 01:00:44,914
Nie zdołasz jej ocalić.
448
01:00:53,875 --> 01:00:57,195
Wspólnie położymy temu kres.
449
01:01:13,557 --> 01:01:17,758
Kiedy przyjdzie na to czas,
wysadź tory i wynoś się stąd!
450
01:01:17,918 --> 01:01:21,918
A jeśli nadal
będziecie w pociągu?
451
01:01:29,159 --> 01:01:31,639
Powodzenia.
452
01:01:46,441 --> 01:01:48,761
Skup się!
453
01:02:41,207 --> 01:02:43,967
O w mordę.
454
01:03:20,211 --> 01:03:23,011
Witaj, przyjacielu.
455
01:03:42,733 --> 01:03:45,934
- Zginąłeś!
- Bo mnie puściłeś.
456
01:03:47,414 --> 01:03:53,094
We wnętrzu ula znalazłem się
/na granicy życia i śmierci.
457
01:03:53,254 --> 01:03:56,695
I wiesz, co odnalazłem?
458
01:03:57,615 --> 01:04:02,215
/Królowa, zamiast mnie zabić,
/okazała się moim aniołem.
459
01:04:03,215 --> 01:04:08,296
/Przemieniła mnie w coś,
/co jeszcze nigdy nie istniało.
460
01:04:09,376 --> 01:04:12,176
/Człowieka-wampira.
461
01:04:13,056 --> 01:04:16,697
Dołącz do mnie
i przyjmij krew królowej,
462
01:04:16,857 --> 01:04:21,417
a wspólnie powrócimy do miast
jako bracia.
463
01:04:22,377 --> 01:04:27,418
- Gdzie moja córka?
- Czeka na twoją decyzję.
464
01:04:46,620 --> 01:04:51,581
Nie wygrasz.
Jestem od ciebie silniejszy.
465
01:07:14,316 --> 01:07:19,236
To twoja ostatnia szansa, Księże.
Królowa nie zostawiła wątpliwości.
466
01:07:19,316 --> 01:07:22,277
Ludzkość
nie zostanie oszczędzona.
467
01:07:22,437 --> 01:07:27,277
Dołącz do mnie, a nastąpi koniec
twojego życia pełnego poświęceń.
468
01:07:27,437 --> 01:07:30,158
Nigdy.
469
01:08:27,124 --> 01:08:29,284
Hicks!
470
01:08:29,444 --> 01:08:31,684
Lucy!
471
01:08:42,845 --> 01:08:45,126
- O cholera.
- Znalazłeś ją?
472
01:08:45,286 --> 01:08:50,206
Nie zdążyłem.
Zabrano ją na przód.
473
01:09:07,648 --> 01:09:11,928
- Byłby z ciebie dobry Ksiądz.
- Dzięki.
474
01:09:12,088 --> 01:09:15,929
Tylko niech ci się w głowie
od tego nie przewróci.
475
01:09:49,692 --> 01:09:52,453
Przestań!
476
01:09:59,894 --> 01:10:02,134
Lucy, nie!
477
01:10:02,294 --> 01:10:06,614
Bardzo dobrze.
Jesteś szybka, jak twój ojciec.
478
01:10:09,895 --> 01:10:13,175
Nigdy ci nie powiedział?
479
01:10:44,058 --> 01:10:46,819
Płoń.
480
01:10:54,379 --> 01:10:59,020
Obdarz mnie siłą
w godzinie próby.
481
01:11:00,580 --> 01:11:04,020
/Ty dajesz mi schronienie
/i wzmacniasz moje siły.
482
01:11:04,180 --> 01:11:08,821
/Nie boję się zguby,
/gdyż Ty jesteś przy mnie.
483
01:12:21,589 --> 01:12:23,789
Nie puszczę cię!
484
01:12:29,590 --> 01:12:33,070
Twoja wiara cię zawiodła.
485
01:12:40,431 --> 01:12:42,031
/AUTOMATYCZNA STABILIZACJA
486
01:12:45,711 --> 01:12:48,152
Nie!
487
01:14:52,325 --> 01:14:56,725
"Bo życie ciała jest we krwi,
488
01:14:56,885 --> 01:15:00,366
a Ja dopuściłem ją
dla was na ołtarzu,
489
01:15:00,526 --> 01:15:04,286
aby dokonywała
przebłagania za wasze życie".
490
01:15:17,088 --> 01:15:21,848
Jak śmiesz zjawiać się
w tym świętym miejscu?
491
01:15:22,008 --> 01:15:27,049
Człowiek, który porzucił Kościół
dla własnej, samolubnej krucjaty?
492
01:15:40,770 --> 01:15:45,371
Przejrzyjcie szczątki pociągu
tuż za murami miasta.
493
01:15:45,531 --> 01:15:48,651
Znajdziecie tam
setki podobnych.
494
01:15:48,811 --> 01:15:52,251
- Nie było wśród nich królowej.
- To kłamstwa!
495
01:15:52,411 --> 01:15:58,332
To szarlatan.
Zagraża bezpieczeństwu miast.
496
01:15:58,972 --> 01:16:01,532
Wampiry nie są zagrożeniem!
497
01:16:01,692 --> 01:16:05,373
- Wojna się skończyła, Księże!
- Nie.
498
01:16:05,533 --> 01:16:09,053
Dopiero się zaczęła.
499
01:16:19,814 --> 01:16:25,215
Powiadomiłam innych.
Spotkamy się w Siódmym Mieście.
500
01:16:26,255 --> 01:16:28,735
Jedź z Bogiem.
501
01:16:28,736 --> 01:16:33,736
Subtitle by
Aldi Arman