1 00:01:07,359 --> 00:01:09,403 NA PODSTAWIE POWIEŚCI ISAACA ASIMOVA 2 00:01:11,947 --> 00:01:16,994 Fundacja 3 00:01:26,378 --> 00:01:29,548 W dzieciństwie słyszałam opowieści o Trantorze, 4 00:01:31,049 --> 00:01:34,303 mieście, które było planetą w sercu galaktyki. 5 00:01:36,346 --> 00:01:40,642 Ponoć mieszkali tam grzesznicy, którzy słuchali fałszywego proroka… 6 00:01:42,811 --> 00:01:46,315 człowieka, który uważał, że stoi ponad słowami Śpiącego. 7 00:01:48,108 --> 00:01:51,695 Nie wierzyłam w te opowieści, dopóki go nie spotkałam. 8 00:02:01,997 --> 00:02:04,833 Właśnie skończyłeś skok, imperatorze. 9 00:02:05,834 --> 00:02:09,128 Za parę godzin dolecimy do układu Surah. 10 00:02:24,853 --> 00:02:29,525 Ponoć imperator mógł tworzyć lub niszczyć światy. 11 00:02:29,608 --> 00:02:34,613 Ponoć zatriumfował nad samą śmiercią i będzie żyć wiecznie. 12 00:02:35,781 --> 00:02:37,533 A kiedy popatrzyłam mu w oczy, 13 00:02:38,742 --> 00:02:43,747 zobaczyłam, że w żadnym ze swoich żyć ani razu w nic nie zwątpił… 14 00:02:46,667 --> 00:02:49,753 dopóki nie spotkał Hariego Seldona. 15 00:03:12,860 --> 00:03:14,486 Jestem gotowy na przegląd… 16 00:03:16,822 --> 00:03:20,158 Chwila, imperatorze. Nie spodziewałam się ciebie tak wcześnie. 17 00:03:24,997 --> 00:03:27,666 Już w dzieciństwie oglądałeś moje przygotowania. 18 00:03:38,468 --> 00:03:40,637 Dobrze się czujesz, imperatorze? 19 00:03:41,346 --> 00:03:42,723 To przez skok. 20 00:03:44,266 --> 00:03:48,478 Przestrzeńcy są do niego stworzeni, ale dla mnie nie są do końca ludźmi. 21 00:03:50,272 --> 00:03:53,066 Może budzić niepokój, wiem. 22 00:03:54,276 --> 00:03:55,319 Jak to jest… 23 00:03:56,528 --> 00:03:58,197 zachować w trakcie świadomość? 24 00:03:58,280 --> 00:03:59,781 Kiedy przestrzeń się zwija? 25 00:04:01,867 --> 00:04:05,162 Ludzki umysł nie jest w stanie znieść braku ciągłości. 26 00:04:05,245 --> 00:04:06,246 Ale… 27 00:04:08,248 --> 00:04:09,499 twój jest. 28 00:04:09,583 --> 00:04:13,212 Gdybym mogła to wyjaśnić, nie musiałbyś przesypiać skoku. 29 00:04:20,427 --> 00:04:22,221 Kryształ lewiatański. 30 00:04:22,304 --> 00:04:26,058 Sól z kopalni lewiatańskich na Pannie. 31 00:04:26,141 --> 00:04:27,851 Co oznacza? 32 00:04:27,935 --> 00:04:30,562 Symbolizuje podróż trzech bogini, 33 00:04:30,646 --> 00:04:32,648 Panny, Matki i Starowiny. 34 00:04:32,731 --> 00:04:36,527 Wierni modlą się, rytualnie go dotykając. 35 00:04:39,112 --> 00:04:40,948 Wyraża główny motyw luminizmu, 36 00:04:41,031 --> 00:04:44,868 cykle, uroborosa, naturę, która dąży do dopełnienia. 37 00:04:45,994 --> 00:04:47,079 Pochodzenie? 38 00:04:47,162 --> 00:04:50,541 Luminiści wierzą, że boginie były kiedyś jedną istotą, 39 00:04:50,624 --> 00:04:53,877 ale kiedy Surah zderzył się z planetą… 40 00:04:56,964 --> 00:04:58,298 Zaczyna się na D. 41 00:04:59,299 --> 00:05:00,592 Dol. 42 00:05:01,260 --> 00:05:04,596 Kolizja rozdzieliła boginie, tworząc trzy księżyce. 43 00:05:05,180 --> 00:05:07,140 Jedynym zamieszkalnym jest Panna. 44 00:05:08,350 --> 00:05:09,643 Wiek religii? 45 00:05:09,726 --> 00:05:11,854 Piętnaście tysięcy lat. 46 00:05:14,064 --> 00:05:15,983 Poprzedza samo Imperium. 47 00:05:17,359 --> 00:05:18,944 Liczba wyznawców? 48 00:05:19,570 --> 00:05:20,904 Trzy biliony. 49 00:05:29,663 --> 00:05:31,081 Nigdy cię nie pytałem… 50 00:05:32,374 --> 00:05:34,877 o twoją wiarę. 51 00:05:36,503 --> 00:05:39,047 Jak mogę wierzyć? Czy dlaczego? 52 00:05:39,131 --> 00:05:40,215 To drugie. 53 00:05:42,509 --> 00:05:47,014 Od momentu przyjścia na świat ty i twoi bracia znacie swój cel. 54 00:05:47,097 --> 00:05:49,641 Ale wszyscy inni muszą sami go szukać. 55 00:05:49,725 --> 00:05:52,811 Ale… ty znasz swój cel. 56 00:05:54,229 --> 00:05:57,274 Jest nim służba moim braciom, mnie, a zwłaszcza Imperium. 57 00:05:57,357 --> 00:05:59,109 Masz to zapisane w kodzie. 58 00:05:59,193 --> 00:06:01,904 I dobrze realizuję się w tej służbie. 59 00:06:02,946 --> 00:06:06,325 Ale w poszukiwaniu sensu nie zawsze chodzi o odpowiedź. 60 00:06:06,408 --> 00:06:08,994 Oświeca też sam proces szukania. 61 00:06:10,329 --> 00:06:13,290 Boginie nie chciały być rozdzielone. 62 00:06:13,916 --> 00:06:15,751 Pragną znów być jednością. 63 00:06:16,627 --> 00:06:19,880 Według wierzeń słoną powierzchnię Panny tworzą ich łzy. 64 00:06:19,963 --> 00:06:23,842 Ale to dzięki ich poświęceniu my jesteśmy niepodzielni. 65 00:06:23,926 --> 00:06:28,096 W każdym momencie życia możemy wybrać własną ścieżkę. 66 00:06:28,180 --> 00:06:33,143 Boginie prowadzą nas na każdym kroku na drodze do służby i prawdy, 67 00:06:33,936 --> 00:06:36,438 jak do centrum wielkiej spirali. 68 00:06:40,484 --> 00:06:44,780 A jaka była ścieżka tej Zephyr Halimy, która nas kwestionuje? 69 00:06:45,322 --> 00:06:48,951 Urodziła się na Mirrusie Dwanaście, w religijnej rodzinie. 70 00:06:49,034 --> 00:06:52,162 Kiedy planetę nawiedziły trzęsienia ziemi, została wybawczynią, 71 00:06:52,246 --> 00:06:54,039 przewodząc wysiłkom naprawczym. 72 00:06:54,122 --> 00:06:56,708 Ale tytuł Zephyr uzyskała mniej niż rok temu. 73 00:06:57,751 --> 00:07:00,587 Dopiero co wydostała się spod gruzów. 74 00:07:01,547 --> 00:07:03,966 Imperatorze, weszliśmy w atmosferę Panny 75 00:07:04,049 --> 00:07:06,343 i za chwilę wylądujemy przy Pałacu Solnym. 76 00:07:31,577 --> 00:07:33,620 Gotowa na głośne tłumy? 77 00:07:34,663 --> 00:07:37,082 Planowałam zostać na pokładzie. 78 00:07:37,165 --> 00:07:38,333 Dlaczego? 79 00:07:38,417 --> 00:07:41,378 Wielu mieszkańców Panny wie, że wyznaję ich wiarę. 80 00:07:41,879 --> 00:07:44,089 Mogą tego użyć przeciw tobie. 81 00:07:44,173 --> 00:07:45,674 Nie wygłupiaj się. 82 00:07:47,134 --> 00:07:51,471 Jesteś moim jedynym źródłem wiedzy na temat luminizmu. 83 00:07:55,809 --> 00:07:56,810 Idziesz. 84 00:08:25,047 --> 00:08:26,590 Zephyr Halima. 85 00:08:27,841 --> 00:08:29,968 Witaj na Pannie, imperatorze. 86 00:08:31,720 --> 00:08:35,640 Wiem, że przygotowania do ceremonii mogą być zniechęcające, 87 00:08:36,140 --> 00:08:40,854 dlatego zwróciłam się do Kręgu Zephyr, żeby pozwolił mi powitać cię samej. 88 00:08:41,563 --> 00:08:42,648 Samej? 89 00:08:42,731 --> 00:08:47,027 Imperator niewątpliwie przywykł do pompy, 90 00:08:47,611 --> 00:08:51,114 ale przez wzgląd na ponure okoliczności śmierci Proximy, 91 00:08:51,907 --> 00:08:54,368 bardziej wymyślne przyjęcie wydawało się… 92 00:08:55,452 --> 00:08:56,787 niestosowne. 93 00:08:56,870 --> 00:08:57,913 Oczywiście. 94 00:08:58,997 --> 00:09:03,043 Z całego serca dziękuję, że do nas przybyłeś. 95 00:09:03,126 --> 00:09:07,673 Twoja obecność świadczy o tym, jak ważny dla Imperium musi być luminizm. 96 00:09:08,257 --> 00:09:12,594 W geście wdzięczności pragnę zaproponować ci napój. 97 00:09:22,187 --> 00:09:25,148 Woda pochodzi z samego Łona Matki. 98 00:09:25,732 --> 00:09:28,861 Wierzymy, że zawarta w niej sól wyciąga nieczyste zamiary 99 00:09:28,944 --> 00:09:30,863 z umysłów tych, którzy ją wypiją. 100 00:09:30,946 --> 00:09:34,616 Niestety imperator nie może przyjmować żadnych niesprawdzonych płynów. 101 00:09:34,700 --> 00:09:39,913 Obawiam się, że moje ewentualne nieczystości będą musiały pozostać ukryte. 102 00:09:39,997 --> 00:09:42,833 Coś mi mówi, że to po twojej myśli. 103 00:09:45,169 --> 00:09:48,672 Tak czy inaczej, nie mogę się doczekać, aż poznamy się lepiej. 104 00:09:50,048 --> 00:09:51,717 Potrójnie wam błogosławię. 105 00:10:01,685 --> 00:10:04,021 Jakiego szukam słowa? 106 00:10:04,605 --> 00:10:05,606 Godna? 107 00:10:06,398 --> 00:10:07,524 Pasuje. 108 00:10:09,067 --> 00:10:11,570 Raczej nie próbowała cię otruć. 109 00:10:11,653 --> 00:10:13,488 Nie dosłownie. 110 00:10:13,572 --> 00:10:15,782 Ale nikt o czystych intencjach 111 00:10:15,866 --> 00:10:18,744 nie wyłudziłby udziału w moim komitecie powitalnym. 112 00:10:37,721 --> 00:10:38,931 Ostrożnie. 113 00:10:39,515 --> 00:10:41,225 Cel może być uzbrojony. 114 00:10:42,559 --> 00:10:44,144 Albo martwy. 115 00:10:45,229 --> 00:10:46,230 Jest żywy. 116 00:10:46,730 --> 00:10:49,566 Imperialne statki równie dobrze chronią życie, 117 00:10:50,108 --> 00:10:51,652 jak je odbierają. 118 00:11:02,204 --> 00:11:04,998 Komandorze, żyjesz, bo jesteś dla nas użyteczny. 119 00:11:06,208 --> 00:11:07,751 A wy już jesteście martwi. 120 00:11:10,379 --> 00:11:11,797 Tylko jeszcze tego nie wiecie. 121 00:11:11,880 --> 00:11:13,090 Oczywiście, że wiemy. 122 00:11:15,592 --> 00:11:17,427 Jesteśmy armią duchów. 123 00:11:41,952 --> 00:11:44,162 Hej, tutaj. 124 00:12:08,312 --> 00:12:09,354 Jesteś cały? 125 00:12:11,982 --> 00:12:13,358 Gia. 126 00:12:16,778 --> 00:12:17,905 Co ci się tu stało? 127 00:12:21,074 --> 00:12:22,409 O kurczę. 128 00:12:22,492 --> 00:12:24,870 Nie martw się. Nic ci nie jest. 129 00:12:25,954 --> 00:12:28,707 Kiedyś będzie z tego fajna historia. Jeśli przeżyjemy. 130 00:12:33,045 --> 00:12:35,547 A teraz pryskamy, zanim nas zastrzelą. 131 00:12:53,774 --> 00:12:55,317 Lista pasażerów. 132 00:12:56,026 --> 00:12:57,694 Posortuj nazwiska. 133 00:12:57,778 --> 00:13:02,783 Potrzebuję inżynierów środowiska, napędu i astronautyki. 134 00:13:03,367 --> 00:13:05,118 Odezwij się do zespołu Aldera. 135 00:13:05,953 --> 00:13:07,871 Niech przygotują korwety do startu. 136 00:13:08,413 --> 00:13:10,290 Wciąż są w kalderze. 137 00:13:10,374 --> 00:13:12,751 Powiedz im, żeby pracowali szybciej. 138 00:13:13,585 --> 00:13:15,420 Niepokonany nie będzie wiecznie czekał. 139 00:13:17,130 --> 00:13:18,131 Czemu ona wciąż żyje? 140 00:13:20,884 --> 00:13:22,928 Przez Kryptę. 141 00:13:23,345 --> 00:13:24,847 To najgorsza niewiadoma. 142 00:13:25,722 --> 00:13:27,724 Ona jest do niej kluczem. 143 00:13:29,476 --> 00:13:31,228 Kiedy zneutralizujemy Kryptę, 144 00:13:31,311 --> 00:13:32,938 zabijemy ją. 145 00:13:33,856 --> 00:13:35,858 Jesteś pewna, że się uda, Łowczyni? 146 00:13:36,316 --> 00:13:38,527 Niepokonany jest naszym zbawieniem. 147 00:13:39,236 --> 00:13:42,364 Zasłużyliśmy na nie swoim bólem. 148 00:13:58,338 --> 00:13:59,381 Gotowy? 149 00:14:10,726 --> 00:14:12,519 To nazwiska pierwotnej załogi? 150 00:14:13,103 --> 00:14:15,731 Jest tam każdy, kto służył na Wybawieniu. 151 00:14:16,481 --> 00:14:20,903 Niektórzy zmarli ze starości albo przez wypadki już na Terminusie. 152 00:14:21,403 --> 00:14:23,280 Pokaż mi inżyniera środowiska. 153 00:14:34,708 --> 00:14:37,377 INŻYNIERKA ŚRODOWISKA 154 00:14:37,461 --> 00:14:38,921 Astronautyka? 155 00:14:40,672 --> 00:14:41,798 Kto był zastępcą? 156 00:14:43,050 --> 00:14:45,761 Ja. Przejąłem tę specjalizację. 157 00:14:47,346 --> 00:14:48,680 Napęd? 158 00:14:50,641 --> 00:14:53,685 Studiował w Akademii Orbitalnej Crito. 159 00:14:54,770 --> 00:15:00,943 Ponad 5000 godzin w transporcie imperialnym i na statkach handlowych 160 00:15:01,026 --> 00:15:02,528 o różnej prędkości. 161 00:15:05,614 --> 00:15:07,574 Skoro kompletujesz załogę, 162 00:15:07,658 --> 00:15:09,868 to czemu zestrzeliłaś statek Dorwina? 163 00:15:10,452 --> 00:15:14,373 Bo potrzebowałam jego, a nie jego łajby. 164 00:15:14,456 --> 00:15:16,834 Popełniłaś akt wojenny. 165 00:15:17,417 --> 00:15:18,669 Mamy kogo trzeba. 166 00:15:18,752 --> 00:15:21,630 Przywróćcie ogrodzenie i zakodujcie je na nowo, 167 00:15:21,713 --> 00:15:24,216 żeby nikt się nie wykradł, zanim skończymy. 168 00:15:30,681 --> 00:15:32,766 - Cześć. - Hejka. 169 00:15:45,529 --> 00:15:47,447 Wyjaśnię to tylko raz. 170 00:15:48,240 --> 00:15:51,076 Fundacja posiada wiedzę, której nam brakuje. 171 00:15:51,660 --> 00:15:54,288 Potrzebujemy waszych ludzi, 172 00:15:55,080 --> 00:15:57,749 żeby pomogli nam naprawić statek. 173 00:15:57,833 --> 00:16:00,002 Jeśli naprawa pójdzie zgodnie z planem, 174 00:16:00,085 --> 00:16:04,047 opuścimy Terminusa, a wy wrócicie do dawnego życia. 175 00:16:04,131 --> 00:16:06,884 Jeśli nam odmówicie, wszyscy zginiemy. 176 00:16:07,676 --> 00:16:09,553 Niezależnie od pochodzenia. 177 00:16:09,636 --> 00:16:12,097 Jacenta Rov, wystąp. 178 00:16:16,935 --> 00:16:19,688 Byłaś główną inżynierką środowiska na Wybawieniu? 179 00:16:19,771 --> 00:16:22,024 Tak. Ale nie będę dla was pracować. 180 00:16:22,524 --> 00:16:24,610 Jestem lojalna wobec Fundacji. 181 00:16:33,660 --> 00:16:35,621 Strzeliłam w jedną nogę. 182 00:16:35,704 --> 00:16:37,331 Twój mąż ma jeszcze drugą. 183 00:16:37,998 --> 00:16:39,708 Rozumiemy się? 184 00:16:46,048 --> 00:16:47,216 Akiva Lee. 185 00:16:50,802 --> 00:16:54,056 Umiesz obsługiwać silnik kwantowy na okręcie klasy Altair? 186 00:16:55,474 --> 00:16:56,475 Tak. 187 00:17:03,106 --> 00:17:04,483 Lewis Pirenne. 188 00:17:04,566 --> 00:17:07,152 Proszę, od 30 lat… 189 00:17:14,535 --> 00:17:17,162 Ci na pewno nam wystarczą? 190 00:17:23,836 --> 00:17:25,963 Myślałem, że chcesz mnie otruć. 191 00:17:27,589 --> 00:17:30,008 Liście wilczodechu mi pomogły. 192 00:17:30,926 --> 00:17:32,594 Jestem dziś mniej obolały. 193 00:17:32,678 --> 00:17:37,099 Cieszę się, imperatorze. Jestem zaszczycona, mogąc ci pomóc. 194 00:17:37,182 --> 00:17:39,643 Możesz dodatkowo mi pomóc, 195 00:17:40,227 --> 00:17:45,023 przyjmując przeprosiny za sposób, w jaki ostatnio się do ciebie odezwałem. 196 00:17:51,446 --> 00:17:52,990 Panuje tu idealna symetria. 197 00:17:53,657 --> 00:17:55,409 Codziennie przycinane krzewy. 198 00:17:56,201 --> 00:17:58,954 Głupia próba kontrolowania tego, co nie podlega kontroli. 199 00:18:05,836 --> 00:18:08,505 Roślina rośnie w kierunku światła… 200 00:18:10,174 --> 00:18:11,175 prawda? 201 00:18:12,259 --> 00:18:13,385 Tak, imperatorze. 202 00:18:24,271 --> 00:18:26,523 Wiem, że kazałem ci się ich pozbyć… 203 00:18:29,026 --> 00:18:30,027 ale je zostaw. 204 00:18:31,236 --> 00:18:32,988 Niech światło nigdy nie gaśnie. 205 00:18:34,406 --> 00:18:35,616 Pewnie nie zgaśnie. 206 00:18:41,788 --> 00:18:46,126 Kiedy cię wzywam, masz przychodzić natychmiast. 207 00:18:47,377 --> 00:18:50,297 Jak widzisz, mam dla ciebie niespodziankę. 208 00:18:50,881 --> 00:18:53,550 Wyzwanie na pierwszym polowaniu. 209 00:18:53,634 --> 00:18:56,887 To maskoptaki. Tak dobrze wtapiają się w otoczenie, 210 00:18:56,970 --> 00:18:59,681 że trudno je znaleźć, a co dopiero zastrzelić. 211 00:19:00,307 --> 00:19:03,685 Szukaj ruchu, nie koloru. 212 00:19:04,811 --> 00:19:08,524 Normalnie w świat polowań wprowadziłby cię Brat Dzień, 213 00:19:08,607 --> 00:19:11,985 ale ponieważ postanowił odrzucić tradycję i opuścić Trantora, 214 00:19:12,069 --> 00:19:14,321 ten obowiązek spoczął na mnie. 215 00:19:14,404 --> 00:19:18,283 - Odzywał się do ciebie? - Nie. Do ciebie też się nie odezwie. 216 00:19:19,660 --> 00:19:22,246 Potraktuj to jako rzadką okazję, 217 00:19:22,329 --> 00:19:25,958 żeby skorzystać z niezależności. 218 00:19:34,716 --> 00:19:36,218 To dzisiaj pierwszy. 219 00:19:36,301 --> 00:19:39,304 Pewnie nawet go nie widziałeś, zanim nie wystrze… 220 00:19:46,436 --> 00:19:47,771 Miałem szczęście. 221 00:19:47,855 --> 00:19:48,856 To prawda. 222 00:19:49,523 --> 00:19:52,526 Daj mi dzień, a zmienię to szczęście we wprawę. 223 00:19:53,110 --> 00:19:54,987 Wolałbym sam je zmienić. 224 00:19:56,113 --> 00:19:58,824 Dobrze. W takim razie życzę powodzenia. 225 00:19:59,992 --> 00:20:01,034 Wzajemnie. 226 00:20:05,998 --> 00:20:08,792 Na księżyc, ale jest ciężka. 227 00:20:08,876 --> 00:20:10,335 - Poly? - Kurde. 228 00:20:11,587 --> 00:20:12,921 Cholera. To bolało. 229 00:20:13,005 --> 00:20:14,256 Przepraszam. 230 00:20:15,632 --> 00:20:16,633 Gdzie jesteśmy? 231 00:20:16,717 --> 00:20:18,135 W tunelach geotermalnych. 232 00:20:18,218 --> 00:20:20,345 Przyciągnęliśmy cię tu z aresztu. 233 00:20:21,221 --> 00:20:23,015 Jesteś cięższa, niż wyglądasz. 234 00:20:26,351 --> 00:20:27,352 Dzięki. 235 00:20:30,147 --> 00:20:31,148 Strażniczko? 236 00:20:31,648 --> 00:20:32,900 Czym jest Niepokonany? 237 00:20:33,483 --> 00:20:34,735 Kto o nim mówił? 238 00:20:35,569 --> 00:20:39,573 Phara, kiedy była z tobą. To jedyne słowo, jakie zrozumiałem. 239 00:20:40,073 --> 00:20:43,327 To był legendarny niszczyciel. Ale zniknął wieki temu. 240 00:20:43,410 --> 00:20:44,786 Jest jak statek widmo. 241 00:20:44,870 --> 00:20:47,706 Wydaje mi się, że Phara go znalazła. 242 00:20:55,714 --> 00:20:58,217 - Na ziemię! - Padnijcie. 243 00:20:58,842 --> 00:21:01,261 - Salvor. - Tato. 244 00:21:01,345 --> 00:21:02,638 Hugo! 245 00:21:04,348 --> 00:21:06,683 - Ty też! - Pan burmistrz. 246 00:21:07,976 --> 00:21:09,228 Dzięki Seldonowi. 247 00:21:09,311 --> 00:21:10,854 Co wy tu robicie? 248 00:21:10,938 --> 00:21:13,232 Anakreończycy zakodowali ogrodzenie. 249 00:21:13,315 --> 00:21:15,817 Uznaliśmy, że kadłub to niezłe schronienie. 250 00:21:15,901 --> 00:21:18,028 Był przystankiem na twoich obchodach. 251 00:21:18,111 --> 00:21:21,990 Pogruchacie sobie później. Teraz musimy wykombinować, jak wrócić. 252 00:21:22,074 --> 00:21:23,784 Nie wracamy. 253 00:21:23,867 --> 00:21:25,702 Jak to nie? 254 00:21:28,163 --> 00:21:30,707 Anakreońskie korwety są na polu geotermalnym. 255 00:21:30,791 --> 00:21:34,378 Olać korwety. Musimy chronić Fundację. 256 00:21:34,461 --> 00:21:36,964 Właśnie to chcę robić. 257 00:21:37,047 --> 00:21:40,884 Phara szuka okrętu wojennego, który zniszczy całą planetę. 258 00:21:40,968 --> 00:21:43,929 Jeśli położy na nim łapy, wywoła konflikt w całej galaktyce. 259 00:21:44,012 --> 00:21:46,306 To pierwszy kryzys Seldona. 260 00:21:46,890 --> 00:21:50,352 Przebudzona Krypta, moja intuicja… 261 00:21:52,062 --> 00:21:56,108 Hari chciał, żebym zatrzymała Anakreończyków, i mi w tym pomaga. 262 00:21:57,025 --> 00:22:00,028 Dlatego posłucham swojej intuicji. 263 00:22:00,112 --> 00:22:02,781 Zniszczymy te korwety, jasne? 264 00:22:04,533 --> 00:22:05,951 - Tak jest. - Tak jest. 265 00:22:06,034 --> 00:22:07,953 Wy nie. Zostaniecie tutaj. 266 00:22:08,036 --> 00:22:09,288 Ale cię uratowaliśmy. 267 00:22:10,330 --> 00:22:12,040 I jestem wam wdzięczna. 268 00:22:12,124 --> 00:22:15,752 Ale to ryzykowna robota i nie chcę mieć na rękach waszej krwi. 269 00:22:28,891 --> 00:22:30,434 Szanowny imperatorze. 270 00:22:30,517 --> 00:22:33,937 Spodziewałem się głośnych tłumów. 271 00:22:34,021 --> 00:22:36,732 Zamiast tego powitała mnie heretyczka. 272 00:22:36,815 --> 00:22:39,026 Najmocniej przepraszam, imperatorze. 273 00:22:39,109 --> 00:22:41,862 Zapewniam, że czeka cię prawdziwe powitanie. 274 00:22:43,739 --> 00:22:46,033 Niniejszym przedstawiam Zephyr Gilat. 275 00:22:46,950 --> 00:22:48,911 Potrójnie ci błogosławię, imperatorze. 276 00:22:49,912 --> 00:22:51,830 Cała przyjemność po mojej stronie. 277 00:22:52,331 --> 00:22:56,335 Moje kondolencje z powodu śmierci Proximy Opal. 278 00:22:56,418 --> 00:23:00,506 Dziękuję. To smutna okazja, która jednakowoż budzi nadzieję. 279 00:23:00,589 --> 00:23:02,132 Zwłaszcza dla ciebie. 280 00:23:02,216 --> 00:23:05,719 Pokornie przyjmę każdą decyzję Kręgu Zephyr. 281 00:23:05,802 --> 00:23:07,971 Jak oceniacie jego aktualne sympatie? 282 00:23:08,055 --> 00:23:11,391 Największe szanse na stanowisko Proximy ma Zephyr Gilat, 283 00:23:11,475 --> 00:23:16,271 jednak sprawy łatwo mogą obrócić się na naszą niekorzyść. 284 00:23:16,355 --> 00:23:17,356 Rozumiem. 285 00:23:19,107 --> 00:23:21,818 Chcemy udzielić wam potrzebnej pomocy. 286 00:23:21,902 --> 00:23:23,737 To wielce szlachetne. 287 00:23:23,820 --> 00:23:28,075 Nie da się zaprzeczyć, że Halima dysponuje naturalną charyzmą. 288 00:23:28,867 --> 00:23:32,412 Czuję, że muszę zaproponować coś konkretnego. 289 00:23:32,496 --> 00:23:37,417 Z całym szacunkiem, imperatorze, nasza infrastruktura popada w ruinę. 290 00:23:37,501 --> 00:23:40,796 Słodka woda od dawna jest droga i trudno dostępna. 291 00:23:40,879 --> 00:23:44,675 Coś w tej Halimie gasi ich pragnienie. 292 00:23:44,758 --> 00:23:47,010 Chyba możemy coś na to zaradzić. 293 00:23:47,094 --> 00:23:51,181 Potraktujemy metaforę Halimy dosłownie. 294 00:23:55,811 --> 00:24:00,858 Zephyr Gilat, aby uczcić twoje wstąpienie na urząd Proximy, 295 00:24:00,941 --> 00:24:04,444 Imperium zbuduje system odsalania, który obejmie cały księżyc. 296 00:24:05,028 --> 00:24:09,074 Waszemu ludowi nigdy nie zabraknie już wody pitnej. 297 00:24:13,662 --> 00:24:16,582 Brak mi słów, imperatorze. 298 00:24:17,875 --> 00:24:21,170 Potrójnie ci błogosławię, Zephyr Gilat. 299 00:24:39,229 --> 00:24:40,230 Nic ci nie jest? 300 00:24:40,939 --> 00:24:43,275 Nie jestem stworzony do takiego wiatru. 301 00:24:43,859 --> 00:24:46,695 Pierwsze lata spędziłem z zaciśniętymi pięściami. 302 00:24:47,196 --> 00:24:50,824 W końcu twoja mama powiedziała: „Otwórz je. Nie uderzysz wiatru”. 303 00:24:50,908 --> 00:24:53,160 Idź dalej, Hugo. Dogonimy cię. 304 00:24:56,788 --> 00:25:01,001 Dzieciństwo spędzone w domu na Trantorze… 305 00:25:02,628 --> 00:25:03,879 osłabia człowieka. 306 00:25:05,255 --> 00:25:07,633 Rzadko mówisz o Trantorze. 307 00:25:08,842 --> 00:25:10,010 A po co? 308 00:25:10,886 --> 00:25:12,262 Nigdy tam nie wrócimy. 309 00:25:12,763 --> 00:25:14,014 Źle było? 310 00:25:14,765 --> 00:25:17,601 Wręcz przeciwnie. Było wspaniale. 311 00:25:17,684 --> 00:25:21,522 Twoi dziadkowie pracowali na Gwiezdnym Moście, więc byliśmy zamożni. 312 00:25:22,147 --> 00:25:23,565 Wszędzie były cudy. 313 00:25:24,566 --> 00:25:26,693 Dryfujące fontanny, 314 00:25:26,777 --> 00:25:29,696 synchroniczne pokazy wodne z wielorybami 315 00:25:29,780 --> 00:25:32,658 i rzeczy pływające nad głową w zerowej grawitacji. 316 00:25:33,367 --> 00:25:35,202 A jedzenie… O Boże. 317 00:25:35,285 --> 00:25:37,496 Wszystko było przepyszne. 318 00:25:38,121 --> 00:25:39,623 Myślisz, że teraz jestem gruby? 319 00:25:42,042 --> 00:25:43,585 Ale coś ci powiem, Sal. 320 00:25:45,587 --> 00:25:51,593 Wiedzieliśmy, że to było zbudowane na kłamstwach i oszustwach, 321 00:25:52,553 --> 00:25:55,138 bo bilion ludzi pracował za kulisami, 322 00:25:55,222 --> 00:25:56,682 żeby wszystko błyszczało. 323 00:25:56,765 --> 00:25:59,768 Wystarczyło zadrapać powierzchnię i sprawy się sypały. 324 00:26:01,019 --> 00:26:03,856 A potem Hari wywołał zamieszanie, mówiąc o upadku. 325 00:26:03,939 --> 00:26:07,484 Nie mogłem się połapać w jego teorii. 326 00:26:07,568 --> 00:26:09,611 Ale uwierzyłeś w Plan. 327 00:26:09,695 --> 00:26:13,365 Uwierzyłem w dziewczynę nazwiskiem Mari Hardin, 328 00:26:13,448 --> 00:26:16,076 z którą bardzo chciałem pójść do łóżka. 329 00:26:16,159 --> 00:26:17,536 Tato. 330 00:26:19,496 --> 00:26:21,331 To ona wierzyła w Plan. 331 00:26:21,915 --> 00:26:25,377 - Dołączyłeś do Fundacji dla dziewczyny? - Tak. 332 00:26:25,460 --> 00:26:28,005 Kiedykolwiek żałowałeś, że tu przyleciałeś? 333 00:26:32,301 --> 00:26:34,303 Dzięki temu mam ciebie, nie? 334 00:26:35,262 --> 00:26:36,263 Chodź. 335 00:27:00,746 --> 00:27:02,247 Nie wygląda to za dobrze. 336 00:27:08,837 --> 00:27:11,340 Podkładają ładunki wokół elektrowni. 337 00:27:11,423 --> 00:27:12,966 Zniszczą całe miasto. 338 00:27:13,759 --> 00:27:16,053 Musimy włożyć im duży kij w szprychy. 339 00:27:18,847 --> 00:27:22,059 Gdybym podszedł bliżej, mógłbym zestrzelić płyty wybuchowe, 340 00:27:22,559 --> 00:27:24,645 może zniszczyć korwetę albo dwie. 341 00:27:26,813 --> 00:27:29,483 Lepsza snajperka zniszczy wszystkie z oddali. 342 00:27:29,566 --> 00:27:30,651 Salvor. 343 00:27:30,734 --> 00:27:34,696 Nie ma mowy, tato. Jesteś za stary, za gruby i gówno widzisz. 344 00:27:34,780 --> 00:27:35,906 Nie dasz rady. 345 00:27:36,907 --> 00:27:39,284 Zdecydowanie wdałaś się w matkę. 346 00:27:53,173 --> 00:27:55,676 Wyjątkowa koncentracja i sprawność. 347 00:27:56,426 --> 00:27:57,845 Sześć zdobyczy. 348 00:27:57,928 --> 00:28:01,765 Brat Zmrok będzie pod wrażeniem. Pobiłeś jego rekord. 349 00:28:01,849 --> 00:28:03,183 Ile on zabił? 350 00:28:03,267 --> 00:28:04,977 Maksymalnie trzy na polowaniu. 351 00:28:05,060 --> 00:28:06,728 I to po długim treningu. 352 00:28:08,146 --> 00:28:10,023 Podstępna cholera. 353 00:28:11,275 --> 00:28:12,818 No to mamy cztery. 354 00:28:13,402 --> 00:28:16,071 Rzuć je w krzaki. Już. Zabiłem trzy. 355 00:28:16,947 --> 00:28:18,949 Zabiłem trzy. Rozumiesz? Idź! 356 00:28:22,953 --> 00:28:25,664 Bracie Świcie, jak ci poszło polowanie? 357 00:28:26,623 --> 00:28:27,624 Trzy. 358 00:28:27,708 --> 00:28:30,335 Przy pierwszej próbie wyrównałeś mój rekord. 359 00:28:30,419 --> 00:28:31,962 Romus bardzo pomógł. 360 00:28:32,838 --> 00:28:34,339 Świetna robota. 361 00:28:34,423 --> 00:28:36,133 Jesteś urodzonym łowcą. 362 00:28:36,633 --> 00:28:37,759 Proszę, uczcij to. 363 00:28:45,517 --> 00:28:49,605 Polujesz jak mężczyzna. Uważasz się już za mężczyznę? 364 00:28:50,564 --> 00:28:52,816 Nie wiem. Chyba tak. 365 00:28:52,900 --> 00:28:56,361 Tylko mężczyzna może zastąpić mężczyznę. 366 00:28:58,655 --> 00:29:01,867 Chyba już czas, żebyś odwiedził Dwór Gossamer. 367 00:29:03,702 --> 00:29:07,664 Zarządzanie Imperium jest trudne. 368 00:29:07,748 --> 00:29:10,042 Jesteśmy w końcu ludźmi. 369 00:29:10,125 --> 00:29:15,380 Musimy dawać wyraz naszym obawom, nienawiści, frustracji. 370 00:29:16,006 --> 00:29:18,842 Zanim opuszczą Trantora, wymażemy ich wspomnienia. 371 00:29:18,926 --> 00:29:21,845 To system opracowany przez Cleona I. 372 00:29:21,929 --> 00:29:23,180 Jest idealny. 373 00:29:24,181 --> 00:29:25,182 To jak? 374 00:29:27,726 --> 00:29:29,228 Którą byś chciał? 375 00:29:33,857 --> 00:29:36,568 Jakich rozkoszy pragniesz, imperatorze? 376 00:29:36,652 --> 00:29:38,445 Niczego nie będziesz pamiętać? 377 00:29:40,155 --> 00:29:42,407 Żadne wspomnienie nie przetrwa tej nocy. 378 00:29:43,492 --> 00:29:46,870 Mogę powiedzieć ci cokolwiek 379 00:29:47,621 --> 00:29:49,122 i wszystko jutro zapomnisz? 380 00:29:49,206 --> 00:29:50,374 Zgadza się. 381 00:29:51,083 --> 00:29:52,751 I nie przeszkadza ci to? 382 00:29:53,752 --> 00:29:55,879 Pamięć o tym kontakcie nie należy do mnie, 383 00:29:56,672 --> 00:29:58,215 tylko do imperatora. 384 00:30:05,681 --> 00:30:09,726 Masz ochotę na rozkosze konwersacji? Jestem biegła w wielu tematach. 385 00:30:24,825 --> 00:30:25,868 Odwróć się. 386 00:30:39,965 --> 00:30:41,633 Powiem im, że się spisałaś. 387 00:30:43,677 --> 00:30:47,222 Ty też to tak zapamiętasz. 388 00:30:49,016 --> 00:30:50,559 Nie dotknął mnie. 389 00:30:51,560 --> 00:30:53,020 To co robił? 390 00:30:54,980 --> 00:30:56,064 Tylko mówił. 391 00:30:58,734 --> 00:31:00,569 Powtórz mi wszystko. 392 00:31:10,996 --> 00:31:14,166 - Jak tam? - Prawie w zasięgu strzału. 393 00:31:14,249 --> 00:31:16,502 Sprawdzę tylko kierunek wiatru. 394 00:31:36,396 --> 00:31:38,273 Salvor? Sal? 395 00:31:39,775 --> 00:31:41,193 - Znowu to samo. - Co? 396 00:31:41,276 --> 00:31:43,487 Jakiś napad czy coś takiego. 397 00:31:44,321 --> 00:31:46,448 Jeśli jej nie zabierzemy, zauważą ją. 398 00:31:46,532 --> 00:31:49,868 Idź po Salvor. Ja zajmę się korwetami. 399 00:31:54,164 --> 00:31:57,626 Tylko w jednym przypadku opuścisz statek zgodnie z planem. 400 00:31:57,709 --> 00:32:02,130 Wtedy, kiedy pozostanie na pokładzie będzie dla ciebie niemożliwe. 401 00:32:02,214 --> 00:32:04,299 Nie odbiorę sobie życia. 402 00:32:06,635 --> 00:32:07,678 Ty to zrobisz. 403 00:32:08,679 --> 00:32:11,098 Jesteś Hari Seldon. Naprawisz to. 404 00:32:11,181 --> 00:32:12,975 Mówię ci, że nie naprawię. 405 00:32:13,058 --> 00:32:14,393 Nie rozumiesz? 406 00:32:14,476 --> 00:32:20,357 Wszystko to się zawali, bo z nią zostaniesz. 407 00:32:21,191 --> 00:32:25,320 Całe nasze poświęcenie pójdzie na marne. 408 00:32:26,029 --> 00:32:28,240 Wiesz, że mam rację. 409 00:32:29,533 --> 00:32:30,868 Ufasz matematyce? 410 00:32:31,952 --> 00:32:33,120 Nienawidzę jej. 411 00:32:33,912 --> 00:32:35,205 Ufasz mi? 412 00:32:35,706 --> 00:32:37,499 Żałuję, że cię poznałem, 413 00:32:38,000 --> 00:32:40,043 że ukradłem twoje cholerne książki. 414 00:32:41,128 --> 00:32:42,212 Ale to zrobiłeś. 415 00:32:43,046 --> 00:32:45,174 I to doprowadziło do sytuacji, 416 00:32:45,841 --> 00:32:50,637 w której losy całej galaktyki zależą od działań jednej osoby. Ciebie. 417 00:32:58,270 --> 00:33:01,773 Idź prosto do kapsuły. Jest dla ciebie zaprogramowana. 418 00:33:01,857 --> 00:33:04,318 Nie zatrzymuj się, żeby się z nią pożegnać. 419 00:33:05,694 --> 00:33:07,487 Nie wplątuj jej w to. 420 00:33:28,550 --> 00:33:30,093 Salvor? 421 00:33:32,095 --> 00:33:34,723 - Znowu to samo. - Wiem. Możesz strzelać? 422 00:33:34,806 --> 00:33:36,642 - Tak. - To leć. Już. 423 00:34:02,543 --> 00:34:04,211 Gdzie mój tata? 424 00:34:04,294 --> 00:34:06,755 Kiedy upadłaś, poszedł zdjąć korwety. 425 00:34:09,174 --> 00:34:10,551 Nie uda się mu. 426 00:34:16,723 --> 00:34:18,225 Jest ich za wielu. 427 00:34:47,379 --> 00:34:49,715 Osłaniaj mnie. Zdejmę te statki. 428 00:34:49,797 --> 00:34:51,592 Nie, tato. 429 00:35:12,446 --> 00:35:13,947 Pomocy! 430 00:35:15,282 --> 00:35:16,283 Tato! 431 00:35:22,623 --> 00:35:24,958 Salvor Hardin, Strażniczko Terminusa. 432 00:35:25,042 --> 00:35:28,045 - Tato. - Musisz chronić Plan. 433 00:35:28,128 --> 00:35:29,671 Tato, proszę. 434 00:35:57,533 --> 00:35:59,326 Otwórz pięści, Salvor. 435 00:36:03,580 --> 00:36:04,998 Tatusiu, nie! 436 00:36:05,082 --> 00:36:06,792 Nie walcz z wiatrem. 437 00:36:12,714 --> 00:36:14,925 Tatusiu! 438 00:36:16,134 --> 00:36:17,135 Nie. 439 00:36:18,554 --> 00:36:20,722 Nie. 440 00:36:40,742 --> 00:36:42,870 Powinnaś zobaczyć widok z góry. 441 00:36:48,917 --> 00:36:51,295 Imperatorze, nie powinno mnie tu być. 442 00:36:53,881 --> 00:36:56,008 Chodź. Nie martw się. 443 00:37:08,020 --> 00:37:09,354 Pomyślałem, że ci się spodoba. 444 00:37:25,662 --> 00:37:26,747 Parter ogrodowy. 445 00:37:28,874 --> 00:37:29,917 Pasaże. 446 00:37:31,627 --> 00:37:32,669 Wielki trawnik. 447 00:37:35,088 --> 00:37:38,425 Zobacz, jakie są precyzyjne i staranne. 448 00:37:39,426 --> 00:37:41,011 Wszystko ma swoje miejsce. 449 00:37:43,805 --> 00:37:45,015 Zawsze mi się to podobało. 450 00:37:48,143 --> 00:37:49,770 Chodź, zobacz stąd. 451 00:37:57,486 --> 00:37:59,738 Nie mam pola siłowego, imperatorze. 452 00:38:02,157 --> 00:38:03,242 Teraz już masz. 453 00:38:18,715 --> 00:38:19,800 Weź to. 454 00:38:22,511 --> 00:38:23,637 Wolę bez, jak ty. 455 00:38:32,563 --> 00:38:33,772 Piękne. 456 00:38:36,108 --> 00:38:38,110 Jeśli widzi się piękno, to tak. 457 00:38:39,987 --> 00:38:41,280 Powiedz mi, co tam jest. 458 00:38:44,491 --> 00:38:45,659 W ogrodzie różanym? 459 00:38:46,952 --> 00:38:49,705 Rosa arvensis oraz Rosa persica. 460 00:38:49,788 --> 00:38:52,165 - Rosa kordesii… - Ich kolory. 461 00:38:53,208 --> 00:38:54,501 Biały i żółty. 462 00:38:55,335 --> 00:38:57,629 Jasnożółty z ciemnoczerwonym środkiem 463 00:38:59,131 --> 00:39:01,258 i głęboki, jaskrawy czerwony. 464 00:39:01,341 --> 00:39:03,844 Co jeszcze ma taki kolor? Ten czerwony. 465 00:39:05,053 --> 00:39:06,305 W naturze? 466 00:39:07,139 --> 00:39:08,765 Klon czerwony. 467 00:39:09,808 --> 00:39:11,476 Piranga pąsowa. 468 00:39:12,269 --> 00:39:13,979 Skorupa kraba czerwonego. 469 00:39:14,771 --> 00:39:16,106 Pterokarpus sandałowy. 470 00:39:20,694 --> 00:39:22,905 Nie wiedziałam, że imperator jest daltonistą. 471 00:39:24,656 --> 00:39:26,116 Imperator nie jest. 472 00:39:26,200 --> 00:39:28,243 Cleonowie są dokładnymi kopiami. 473 00:39:29,161 --> 00:39:31,205 Żaden nigdy nie był daltonistą… 474 00:39:34,166 --> 00:39:35,167 przede mną. 475 00:39:36,460 --> 00:39:37,920 To chyba dość powszechne? 476 00:39:39,338 --> 00:39:41,006 Można to łatwo naprawić. 477 00:39:41,089 --> 00:39:42,424 U nas to nie powszechne. 478 00:39:44,843 --> 00:39:46,261 I nie ma w tym nic łatwego. 479 00:39:48,013 --> 00:39:49,223 To mój sekret. 480 00:39:51,892 --> 00:39:53,143 Teraz go znasz. 481 00:39:56,063 --> 00:39:57,314 Co mam teraz zrobić? 482 00:40:09,660 --> 00:40:13,413 Gdybym chciała zachować sekret, zepchnęłabym się. 483 00:40:13,497 --> 00:40:15,999 To najlepsza gwarancja milczenia. 484 00:40:24,842 --> 00:40:25,926 Mogłabyś zepchnąć mnie. 485 00:41:38,415 --> 00:41:39,666 Sal. 486 00:41:42,085 --> 00:41:44,087 Dołączył do Fundacji dla dziewczyny. 487 00:41:48,383 --> 00:41:49,551 Czy to nie dziwne? 488 00:41:51,678 --> 00:41:53,472 W końcu uwierzył, ale… 489 00:41:55,599 --> 00:41:57,351 zrobił to wszystko dla mojej mamy. 490 00:42:02,314 --> 00:42:03,607 Bardzo mi przykro. 491 00:42:12,449 --> 00:42:14,117 Zawaliłam, Hugo. 492 00:42:15,744 --> 00:42:18,413 Gdybym nie zemdlała, mój ojciec wciąż by żył. 493 00:42:18,497 --> 00:42:19,957 Nie. 494 00:42:20,541 --> 00:42:24,461 Byłam pewna, że zniszczenie ich statków to dobry plan. 495 00:42:24,545 --> 00:42:25,754 Może był dobry. 496 00:42:26,505 --> 00:42:28,131 Może inne były gorsze. 497 00:42:30,133 --> 00:42:35,430 Hari powiedział, że losy całej galaktyki mogą zależeć od działań jednej osoby. 498 00:42:36,014 --> 00:42:38,141 Jesteś właśnie taką osobą, prawda? 499 00:42:38,767 --> 00:42:40,894 Hari pomaga ci pilnować realizacji Planu. 500 00:42:42,521 --> 00:42:45,691 Bo niby co? Bo jestem wyjątkowa? 501 00:42:47,317 --> 00:42:50,153 Anakreończycy przejęli miasto przeze mnie. 502 00:42:50,237 --> 00:42:53,740 Nie. Przejęli je przez Lewisa i tych idiotów z wieży. 503 00:42:55,826 --> 00:43:00,205 A teraz jedyną szansą Fundacji na przetrwanie tego kryzysu jesteś ty. 504 00:43:01,915 --> 00:43:03,542 Nie obchodzi mnie kryzys. 505 00:43:04,459 --> 00:43:06,503 Chcę tylko, żeby Phara zapłaciła. 506 00:43:08,213 --> 00:43:09,548 Rozwaliliśmy jej statki. 507 00:43:09,631 --> 00:43:11,508 Teraz może odlecieć tylko twoim. 508 00:43:11,592 --> 00:43:14,595 Jeśli dotrzemy do Żebraka przed nimi, zostaną na lodzie. Chodź. 509 00:43:24,563 --> 00:43:29,193 Opłakując miłosierdzie i siłę Proximy Opal, 510 00:43:29,776 --> 00:43:32,237 okażmy wdzięczność za jej liczne błogosławieństwa. 511 00:43:33,238 --> 00:43:36,325 Ku czci przejścia Opal do etapu odrodzenia 512 00:43:36,408 --> 00:43:40,120 i w ramach gestu zaufania do naszej kolejnej Proximy, 513 00:43:40,204 --> 00:43:46,877 nasz szanowny imperator zainstaluje ogólnoksiężycowy system odsalania. 514 00:43:51,715 --> 00:43:54,301 Błogosławmy imperatora 515 00:43:54,384 --> 00:43:58,388 i zwróćmy się ku słowom Nowego Octavo. 516 00:44:01,183 --> 00:44:03,727 „Dzięki darom naszych obrońców… 517 00:44:05,604 --> 00:44:06,772 nasze serca… 518 00:44:11,235 --> 00:44:16,073 nasze serca się mnożą, a dusze wzmacniają. 519 00:44:16,156 --> 00:44:20,160 Na mocy ich dusz zestrojonych z naszymi… 520 00:44:23,455 --> 00:44:24,581 nasza droga”… 521 00:44:33,799 --> 00:44:36,426 Zephyr Gilat wygłasza święte słowa 522 00:44:37,553 --> 00:44:39,221 i składamy jej za nie dzięki. 523 00:44:42,933 --> 00:44:45,477 Wdzięcznością obejmujemy też imperatora. 524 00:44:46,186 --> 00:44:50,232 Świętując rozpoczęcie przez Proximę Opal kolejnego życia, 525 00:44:51,191 --> 00:44:54,987 okażmy wdzięczność za dar Matki, 526 00:44:56,029 --> 00:44:58,323 dar odrodzenia. 527 00:45:00,826 --> 00:45:03,871 Był czas, przed tysiącami lat, 528 00:45:04,997 --> 00:45:07,708 kiedy nasze dusze były niczym świece. 529 00:45:07,791 --> 00:45:10,544 Raz się wypalały, a potem były gaszone. 530 00:45:11,461 --> 00:45:14,923 Ale Matka spojrzała z góry i zobaczyła, że to było za mało. 531 00:45:15,966 --> 00:45:19,136 Jedno życie w jednym ciele, 532 00:45:20,137 --> 00:45:22,347 przeżyte w jednym świecie. 533 00:45:23,599 --> 00:45:29,438 Taka dusza nie miała punktu oparcia na drodze z okopów ignorancji 534 00:45:30,105 --> 00:45:32,232 ku świętości. 535 00:45:33,233 --> 00:45:37,362 Dlatego Matka wzięła tę prostą linię życia 536 00:45:37,446 --> 00:45:39,865 i uformowała ją w koło, 537 00:45:40,490 --> 00:45:43,660 ofiarowując nam dar odrodzenia. 538 00:45:45,078 --> 00:45:46,788 Ale co oznacza ten dar? 539 00:45:47,289 --> 00:45:49,958 Według niektórych celem reinkarnacji 540 00:45:50,042 --> 00:45:53,712 jest osiągnięcie najwyższego poziomu oświecenia. 541 00:45:55,255 --> 00:45:57,049 Ale my wiemy lepiej, prawda? 542 00:45:57,132 --> 00:46:00,302 Gdyż ta podróż nie ma końca. 543 00:46:01,094 --> 00:46:03,430 Gdyż możliwość naszego rozwoju 544 00:46:04,681 --> 00:46:06,350 jest nieskończona. 545 00:46:07,768 --> 00:46:12,064 Nawet dusza, która wydawała się święta 400 lat temu, 546 00:46:13,273 --> 00:46:16,068 może nie być dzisiaj święta. 547 00:46:17,486 --> 00:46:19,988 Taka jest lekcja Matki. 548 00:46:20,572 --> 00:46:23,158 Musimy zmieniać się wraz z galaktyką. 549 00:46:23,825 --> 00:46:28,038 Musimy uznać wartość transformacji, 550 00:46:28,121 --> 00:46:29,748 ewolucji, 551 00:46:30,791 --> 00:46:32,459 różnicy. 552 00:46:32,543 --> 00:46:35,420 Największą porażką ludzkości, 553 00:46:35,504 --> 00:46:39,299 największym grzechem przeciw Matce, jest stagnacja. 554 00:46:40,801 --> 00:46:42,636 Dlatego radujemy się, 555 00:46:43,428 --> 00:46:48,725 że dusza Proximy Opal nie popadnie w stagnację i nie pokryje się rdzą. 556 00:46:49,560 --> 00:46:54,940 Radujemy się, że jej dusza nie jest związana z jednym, niezmiennym ciałem. 557 00:46:56,316 --> 00:47:00,445 Radujemy się, że jej dusza wciąż się przekształca i ulega ewolucji. 558 00:47:06,785 --> 00:47:09,496 Nasze życie w tym ciele może być krótkie… 559 00:47:11,290 --> 00:47:14,209 ale nasze dusze nie mają końca. 560 00:47:14,293 --> 00:47:19,590 Kształtując i rzeźbiąc nasze dusze w nieskończonym dążeniu do świętości, 561 00:47:19,673 --> 00:47:20,799 pamiętajcie o jednym. 562 00:47:21,800 --> 00:47:27,598 To nie zawsze będzie wasze życie. Ale jest nim teraz. 563 00:47:28,307 --> 00:47:30,851 Jest waszym wyborem teraz. 564 00:47:31,894 --> 00:47:35,022 Waszą zmianą teraz. 565 00:47:35,981 --> 00:47:37,357 Wykorzystajcie je w pełni! 566 00:47:41,528 --> 00:47:42,738 Dla Matki! 567 00:47:42,821 --> 00:47:44,239 Dla Matki! 568 00:48:28,617 --> 00:48:29,618 Chodźmy. 569 00:48:50,973 --> 00:48:52,266 Zabij ją. 570 00:48:52,349 --> 00:48:54,059 Żebraku, uruchom się. 571 00:48:54,142 --> 00:48:56,478 Transfer statku do Salvor Hardin. 572 00:48:59,523 --> 00:49:01,275 Coś ty do diabła zrobił? 573 00:49:01,900 --> 00:49:03,735 Przypisałem statek Salvor. 574 00:49:03,819 --> 00:49:06,405 Od teraz nic nie zrobi bez jej upoważnienia. 575 00:49:06,488 --> 00:49:09,867 Zmień to. Niech ona to zmieni! 576 00:49:10,450 --> 00:49:12,619 Jest zablokowany. Nie da się zmienić. 577 00:49:12,703 --> 00:49:16,039 Utknęliście tu, póki Imperium nie wyśle posiłków. 578 00:49:16,123 --> 00:49:18,333 Przeprogramuj go. Natychmiast! 579 00:49:18,417 --> 00:49:20,419 Nie posłucha mnie. 580 00:49:20,502 --> 00:49:23,088 Thespijskie statki uznają tylko jednego kapitana. 581 00:49:23,839 --> 00:49:25,591 Od teraz jest nim ona. 582 00:49:25,674 --> 00:49:27,968 Jakiekolwiek draństwa planujecie, 583 00:49:28,927 --> 00:49:30,721 bez niej nie dacie rady. 584 00:49:31,972 --> 00:49:33,015 To mogę cię zabić. 585 00:49:33,098 --> 00:49:36,226 Nie bądź głupia. Nie mam pojęcia, jak pilotować statek. 586 00:49:37,060 --> 00:49:39,104 Potrzebuję go przy sobie. 587 00:49:39,188 --> 00:49:40,439 Ty go potrzebujesz. 588 00:49:51,408 --> 00:49:54,912 No to w końcu zobaczysz gwiazdy, Strażniczko. 589 00:50:05,047 --> 00:50:07,508 Macie tu skafandry kosmiczne? 590 00:50:07,591 --> 00:50:09,301 Z czasów Wybawienia? 591 00:50:09,384 --> 00:50:11,637 Tak, ale mają 30 lat. 592 00:50:11,720 --> 00:50:12,930 Będą musiały wystarczyć. 593 00:50:16,016 --> 00:50:17,726 Posłuchajcie. 594 00:50:17,809 --> 00:50:21,313 Zostawiamy tu resztę naszych ludzi w ramach środka perswazji. 595 00:50:21,396 --> 00:50:26,401 Zanim zignorujecie nasze rozkazy i sprzeciwicie się Łowczyni, 596 00:50:27,694 --> 00:50:31,949 pomyślcie o losie swoich bliskich i podejmijcie decyzję. 597 00:50:34,660 --> 00:50:36,203 - Lewis. - Dara. 598 00:50:42,543 --> 00:50:45,379 Będzie dobrze, kochanie. Rób to, co każą. 599 00:50:45,963 --> 00:50:47,089 Proszę, nie… 600 00:50:48,257 --> 00:50:49,424 Proszę. 601 00:50:50,509 --> 00:50:52,261 Puść mnie. 602 00:50:54,304 --> 00:50:55,764 Mamusiu! 603 00:51:04,273 --> 00:51:05,482 Gdzie twój ojciec? 604 00:51:08,944 --> 00:51:10,028 Gdzie Abbas? 605 00:51:12,322 --> 00:51:16,159 Mamo, tak mi przykro. Próbowałam. 606 00:51:56,909 --> 00:51:58,118 Startuj. 607 00:51:58,202 --> 00:52:00,829 Jak mówiłem, to teraz statek Salvor. 608 00:52:03,999 --> 00:52:05,918 Chwyć za stery i zaufaj sobie. 609 00:52:06,835 --> 00:52:07,920 Dam radę. 610 00:52:11,006 --> 00:52:13,133 Proszę podać cel podróży. 611 00:52:13,926 --> 00:52:15,886 Statek pyta o współrzędne. 612 00:52:15,969 --> 00:52:17,554 Powiesz nam, dokąd lecimy? 613 00:52:18,138 --> 00:52:19,389 Do Pasu Anthora. 614 00:52:21,475 --> 00:52:23,477 Zapnij się. Start może być ciężki. 615 00:52:23,560 --> 00:52:24,603 Tu mi dobrze. 616 00:52:27,189 --> 00:52:30,943 System nawigacji ma współrzędne Pasa. Transportowałem tam surowce. 617 00:52:31,610 --> 00:52:33,654 Wystarczy, że opuścimy atmosferę. 618 00:52:50,128 --> 00:52:51,171 Gotowe. 619 00:52:51,255 --> 00:52:52,339 Silniki. 620 00:53:05,310 --> 00:53:06,478 Powoli. 621 00:53:16,154 --> 00:53:17,447 Wszystko dobrze? 622 00:53:18,991 --> 00:53:21,326 Dźwignia ci podpowie, czego chce statek. 623 00:53:21,410 --> 00:53:23,954 Nie sterujesz nim. To współpraca. 624 00:53:24,037 --> 00:53:26,999 Po co mu układ sterowania, jeśli nie mogę nim sterować? 625 00:53:32,129 --> 00:53:34,673 Zwiększ siłę o 20%. Zrównoważ uskok wiatru. 626 00:53:36,884 --> 00:53:38,010 Silniki nośne wzmocnione. 627 00:53:43,682 --> 00:53:46,018 Dobra robota. Najtrudniejsze za nami. 628 00:53:48,270 --> 00:53:49,521 Korona. 629 00:55:26,118 --> 00:55:28,120 Napisy: Marzena Falkowska