1 00:00:19,916 --> 00:00:21,376 Czułem pustkę. 2 00:00:22,210 --> 00:00:25,505 Wylał się ze mnie cały gniew i pozostał wyłącznie smutek. 3 00:00:25,505 --> 00:00:29,009 Zaufałem niewłaściwym osobom i myślałem, że czują to samo. 4 00:00:29,801 --> 00:00:32,721 Teraz chciałem tylko odebrać paszport od Didiera 5 00:00:32,721 --> 00:00:35,349 i opuścić to miejsce, gdy wciąż mogłem. 6 00:00:56,370 --> 00:00:57,621 Linbaba. 7 00:00:57,621 --> 00:00:59,122 Co słychać, Siraj? 8 00:00:59,122 --> 00:01:00,457 Hej, Linbaba. 9 00:01:12,511 --> 00:01:14,179 Wciąż nie wrócił? 10 00:01:14,930 --> 00:01:16,056 Wróci. 11 00:01:18,266 --> 00:01:20,227 Pewnie szykuje się do wyjazdu. 12 00:01:21,395 --> 00:01:23,855 Jeśli kłamiesz, niech cię ukąsi kruk. - Niech kąsa. 13 00:01:27,359 --> 00:01:28,902 Były kłopoty. 14 00:01:30,112 --> 00:01:32,698 Pewien człowiek chciał zabić Linbabę. 15 00:01:32,698 --> 00:01:34,116 Ale załatwiliśmy to. 16 00:01:34,116 --> 00:01:36,326 Jak to „załatwiliście”? - Ja nie. 17 00:01:37,244 --> 00:01:38,370 Linbaba i... 18 00:01:39,955 --> 00:01:41,748 Goonda Khadera, Abdullah. 19 00:01:41,748 --> 00:01:43,417 To oni walczyli. Ja tylko... 20 00:01:43,417 --> 00:01:45,919 Lin nie powinien cię w to wciągać. 21 00:01:45,919 --> 00:01:48,422 Nie powinieneś był się w to mieszać. 22 00:01:50,007 --> 00:01:51,842 Musisz trochę myśleć. 23 00:01:53,593 --> 00:01:54,761 To mój przyjaciel. 24 00:01:54,761 --> 00:01:58,223 A jeśli problemy twojego przyjaciela z goonda staną się twoimi problemami? 25 00:02:00,976 --> 00:02:02,602 Pamiętaj o jednym. 26 00:02:02,602 --> 00:02:06,523 On zniknie za kilka dni, ty tu zostaniesz. 27 00:02:07,566 --> 00:02:08,858 Masz tu życie. 28 00:02:10,527 --> 00:02:12,613 Pomyślałeś o tym. 29 00:02:12,613 --> 00:02:14,948 Twoje decyzje wpłyną na nas oboje. 30 00:02:16,283 --> 00:02:17,451 Nie chcę, byś przez przyjaźń 31 00:02:17,451 --> 00:02:19,870 trafił do więzienia i żebym została bez męża. 32 00:02:26,209 --> 00:02:27,502 Od dziś... 33 00:02:31,006 --> 00:02:32,841 nie ryzykuj więcej dla niego. 34 00:02:34,593 --> 00:02:35,594 Przysięgnij. 35 00:03:02,162 --> 00:03:05,624 Mama tak na mnie patrzyła, gdy miałem kłopoty. 36 00:03:05,624 --> 00:03:07,542 Arre, martwiłem się o ciebie. 37 00:03:09,503 --> 00:03:12,923 Nic ci nie jest? Żadnych ran ani kul w środku? 38 00:03:13,799 --> 00:03:16,843 Wszystko w porządku. - To skąd ta mina? 39 00:03:21,682 --> 00:03:24,101 Żałujesz, że mnie nie posłuchałeś? 40 00:03:24,601 --> 00:03:25,936 Znalazłeś Maurizia? 41 00:03:28,480 --> 00:03:30,107 Tak. On żyje. Nie martw się. 42 00:03:33,026 --> 00:03:36,822 Miałeś rację. Powinienem był wrócić tu z tobą. 43 00:04:03,015 --> 00:04:05,851 To dobra wiadomość, że nie zabiłeś Maurizia. 44 00:04:12,566 --> 00:04:14,943 Powinieneś się cieszyć, a nie smucić. 45 00:04:24,369 --> 00:04:25,912 Nic mnie to już nie obchodzi. 46 00:04:26,663 --> 00:04:31,460 Karla, Khader i Abdullah okłamywali mnie od samego początku. 47 00:04:36,465 --> 00:04:37,966 Wszyscy oprócz ciebie. 48 00:04:45,766 --> 00:04:50,103 Wyjeżdżam, gdy tylko Didier załatwi paszport. 49 00:05:05,285 --> 00:05:07,496 Śledziłam Karlę i dotarłam do dziennikarki. 50 00:05:08,622 --> 00:05:10,958 Musieli to uknuć na samym początku. 51 00:05:12,250 --> 00:05:16,088 Lisa, Modena, Karla, jebany Lin Ford. 52 00:05:17,089 --> 00:05:19,007 Jesteś głupcem. 53 00:05:19,007 --> 00:05:20,634 Karla mnie nienawidzi, 54 00:05:20,634 --> 00:05:24,805 ale nie odważyłaby się wykonać takiego ruchu bez zgody Khadera. 55 00:05:26,723 --> 00:05:31,019 A Ford... To człowiek Khadera w slumsach. 56 00:05:31,853 --> 00:05:33,105 Co teraz zrobimy? 57 00:05:34,022 --> 00:05:37,609 Nie wiedzą, że wiemy o dziennikarce Karli. 58 00:05:37,609 --> 00:05:39,069 Zadzwoń do Walida Shaha. 59 00:05:41,571 --> 00:05:43,407 Przekaż, że musimy się spotkać. 60 00:05:49,538 --> 00:05:51,331 Minister Pandey? 61 00:05:51,331 --> 00:05:52,499 Tak. 62 00:05:52,499 --> 00:05:53,792 Nazywam się Kavita Khanna. 63 00:05:53,792 --> 00:05:56,461 Jestem dziennikarką i chciałabym panu zadać kilka pytań. 64 00:05:57,045 --> 00:06:00,215 Jestem bardzo zajęty. Proszę zgłosić się do mojej kancelarii. 65 00:06:00,215 --> 00:06:01,550 Nie mogę rozmawiać... 66 00:06:01,550 --> 00:06:04,928 Raczej nie chciałby pan, żebym poszła z tym do pańskiego biura. 67 00:06:06,096 --> 00:06:09,266 Raczej nie chciałby pan, żeby zobaczyli te zdjęcia 68 00:06:09,266 --> 00:06:11,935 i żeby Walid Shah dowiedział się, że je mam. 69 00:06:12,728 --> 00:06:14,396 Rozmawiałam też z Sunitą. 70 00:06:14,896 --> 00:06:18,483 Może pan udzielić komentarza albo napiszę artykuł bez niego. 71 00:06:18,483 --> 00:06:21,486 Tak czy inaczej, ten tekst się ukaże. 72 00:06:23,196 --> 00:06:24,948 Wynoś się. Już! 73 00:06:25,991 --> 00:06:27,534 Jesteś paskudną kobietą. 74 00:06:27,534 --> 00:06:30,203 Idź stąd. Tak będzie dla ciebie lepiej. 75 00:06:37,002 --> 00:06:41,048 Nie widzę powodu, dla którego miałabyś zawozić Sunitę do Kavity Khanny, 76 00:06:41,048 --> 00:06:44,217 chyba że chciałaś się z nią podzielić naszymi ostatnimi działaniami. 77 00:06:45,427 --> 00:06:47,679 Przegapiłem tę część planu? 78 00:06:48,722 --> 00:06:52,100 Zrobiłem to dla ciebie. Zanim wpadniesz w jeszcze większe kłopoty. 79 00:06:52,100 --> 00:06:54,227 Nie mogłeś mi powiedzieć, zanim mnie tu przywiozłeś? 80 00:06:54,227 --> 00:06:55,812 Zakazałem mu. 81 00:07:00,776 --> 00:07:02,653 To, co opowiedziałam Kavicie, 82 00:07:02,653 --> 00:07:06,406 obciąża Zhou i Walida. Oskarżyłam ich o zabicie Rujula i szantażowanie Pandeya. 83 00:07:07,950 --> 00:07:10,577 Pozbędziemy się ich, a Sagar Wada będzie twoja. 84 00:07:10,577 --> 00:07:13,538 Dostaniesz to, czego chciałeś, tylko nie tak, jak zamierzałeś. 85 00:07:13,538 --> 00:07:15,916 Zrobiłaś to w tajemnicy. - Tak. 86 00:07:15,916 --> 00:07:18,418 Wiedziałaś, że bym cię powstrzymał. - Tak. 87 00:07:18,418 --> 00:07:19,962 Czyli nie zrobiłaś tego dla mnie. 88 00:07:19,962 --> 00:07:22,130 Chodzi o twoją nienawiść do Madame Zhou? 89 00:07:22,130 --> 00:07:24,925 Nic nie zwróci życia Ahmedowi i Christinie. 90 00:07:24,925 --> 00:07:28,679 Poczucie winy nie zniknie... - Zrobiłam to, żeby Lin mógł zostać. 91 00:07:29,721 --> 00:07:32,307 Lin cię o to prosił? 92 00:07:33,100 --> 00:07:34,559 O nic nie prosił. 93 00:07:36,144 --> 00:07:39,564 Przez cały ten czas go wykorzystywaliśmy i po prostu... 94 00:07:41,650 --> 00:07:46,822 Przepraszam. Wychodzę na słabą, nie chciałeś, żebym taka była. 95 00:07:46,822 --> 00:07:47,990 Ale mam już dość. 96 00:07:49,199 --> 00:07:50,993 Czy on wie o naszej relacji? 97 00:07:52,077 --> 00:07:53,161 Tak. 98 00:07:53,662 --> 00:07:55,247 Powiedziałaś mu? 99 00:07:55,247 --> 00:07:57,749 Sam to odkrył i mnie za to nienawidzi. 100 00:08:02,629 --> 00:08:08,510 Więc nic nie stoi już na przeszkodzie, żebyś wstrzymała ten artykuł. 101 00:08:09,845 --> 00:08:16,226 Miłość to łańcuch z kajdankami po obu stronach. 102 00:08:17,311 --> 00:08:20,147 Zauważamy to dopiero, kiedy łańcuch się zaciśnie. 103 00:08:21,565 --> 00:08:23,609 Nie zamierzałam ci zaszkodzić. 104 00:08:23,609 --> 00:08:25,068 Oczywiście. 105 00:08:25,068 --> 00:08:27,112 Więc to rozważysz? 106 00:08:30,991 --> 00:08:33,327 Może w moich zbrodniach było za dużo grzechu. 107 00:08:34,286 --> 00:08:35,829 Wybuchnie przez to wojna. 108 00:08:36,747 --> 00:08:38,582 Walid uzna, że ja to zrobiłem. 109 00:08:38,582 --> 00:08:40,375 Nie pomyślałaś o tym? 110 00:08:40,375 --> 00:08:42,210 Zginą ludzie. Ludzie tacy jak Abdullah. 111 00:08:42,210 --> 00:08:44,796 Chcesz, żebym był dumny, a przystawiasz mi do skroni pistolet, 112 00:08:44,796 --> 00:08:46,632 taki jak ten, który zabił twojego ojca. 113 00:08:46,632 --> 00:08:48,634 To jest moja nagroda? 114 00:08:52,846 --> 00:08:53,972 Karlo, zaczekaj. 115 00:08:53,972 --> 00:08:55,390 Niech idzie! 116 00:09:02,731 --> 00:09:04,733 Ściągnij Lina. 117 00:09:13,033 --> 00:09:14,076 Qasim. 118 00:09:15,369 --> 00:09:16,912 Johnny. - Linbaba. 119 00:09:49,319 --> 00:09:52,030 REJESTR GOŚCI HOTELOWYCH 120 00:10:02,165 --> 00:10:05,377 Jeśli nie przyjedziesz, to na co ja tu czekam? 121 00:10:06,378 --> 00:10:07,587 Teraz to mówisz, 122 00:10:07,587 --> 00:10:10,340 ale co mam powiedzieć klientowi w sprawie paszportu? 123 00:10:11,300 --> 00:10:15,137 Obiecałem, że dziś go dostarczę. Muszę dbać o reputację. 124 00:10:16,555 --> 00:10:17,556 To jak długo? 125 00:10:18,765 --> 00:10:21,184 Nie wręczę mu twoich przeprosin. 126 00:10:23,854 --> 00:10:24,855 Didier Levy? 127 00:10:26,815 --> 00:10:28,567 Podinspektor Chavan Sharma. 128 00:10:28,567 --> 00:10:30,777 Musi pan pójść ze mną na posterunek. 129 00:10:32,070 --> 00:10:35,365 Może mi pan powiedzieć, o co chodzi? 130 00:10:35,365 --> 00:10:36,950 Proszę pójść ze mną. 131 00:10:37,451 --> 00:10:39,077 Teraz? - Teraz. 132 00:10:55,302 --> 00:10:58,180 Linbabo. Napij się, człowieku, bo będziemy musieli 133 00:10:58,180 --> 00:11:01,892 pochować cię w tej dziurze i nie zmieści się rura. 134 00:11:03,894 --> 00:11:06,897 Qasim. Prace postępują zgodnie z planem? 135 00:11:08,273 --> 00:11:09,650 Powiadomię Khadera. 136 00:11:11,109 --> 00:11:14,446 Lin, bracie. Porzuciłeś klinikę, żeby kopać rowy? 137 00:11:20,452 --> 00:11:21,703 W porządku, panie Lin? 138 00:11:33,590 --> 00:11:34,675 Co robisz? 139 00:11:35,634 --> 00:11:37,427 Khader wysłał cię po mnie, tak? 140 00:11:38,470 --> 00:11:40,389 On gwiżdże, a ty przybiegasz? 141 00:11:41,640 --> 00:11:42,766 Znalazłeś Maurizia? 142 00:11:45,268 --> 00:11:47,813 To, że pomogłeś mi z Raheemem, nie usprawiedliwia kłamstw. 143 00:11:50,107 --> 00:11:51,733 Rozumiem, co musisz czuć. 144 00:11:53,860 --> 00:11:55,946 Byłem rozdarty pomiędzy ojcem i bratem. 145 00:11:55,946 --> 00:11:58,365 Dopóki nie wiedziałeś, nie musiałem wybierać. 146 00:11:58,365 --> 00:12:01,743 I zamiast tego kłamałeś? Bardzo braterskie. 147 00:12:01,743 --> 00:12:03,537 Khader stara się postępować właściwie. 148 00:12:03,537 --> 00:12:06,039 To oznacza, że musi podejmować trudne decyzje. 149 00:12:06,039 --> 00:12:08,667 Ale ufam mu i wierzę w jego plan, nawet, gdy go nie rozumiem. 150 00:12:09,793 --> 00:12:12,671 Po tym wszystkim nie ufam nikomu. 151 00:12:14,381 --> 00:12:15,882 Ani Khaderowi, ani Karli. 152 00:12:17,384 --> 00:12:18,427 Ani tobie. 153 00:12:21,096 --> 00:12:22,097 Chodźmy. 154 00:12:26,184 --> 00:12:27,561 Zawsze będę twoim bratem. 155 00:12:29,438 --> 00:12:31,231 Musisz zdecydować, czy ty będziesz moim. 156 00:12:41,116 --> 00:12:42,117 KLUB NOCNY 157 00:12:42,117 --> 00:12:43,327 Walid. 158 00:12:48,040 --> 00:12:50,334 Nie wiedziałem, że przyjeżdżasz do klienta, Madame. 159 00:12:50,917 --> 00:12:53,920 Ale obawiam się, że nie jesteś w moim typie. 160 00:12:55,047 --> 00:12:58,467 Nadejdzie czas, kiedy spojrzysz na tę chwilę 161 00:12:58,467 --> 00:13:02,804 i pomyślisz: „Gdybym tylko jej nie obraził, 162 00:13:03,347 --> 00:13:05,390 wszystko potoczyłoby się inaczej”. 163 00:13:06,433 --> 00:13:08,268 Nie słyszałem, żebyś opuszczała Pałac. 164 00:13:08,852 --> 00:13:10,479 Nigdy nie miałam powodu. 165 00:13:10,479 --> 00:13:11,563 Aż do teraz. 166 00:13:17,069 --> 00:13:21,198 Proszę, wybacz mi prostacki żart. Był niewłaściwy. 167 00:13:22,199 --> 00:13:23,700 Przepraszam. 168 00:13:26,620 --> 00:13:29,665 Khader Khan zamierza upublicznić twoje interesy z ministrem Pandeyem. 169 00:13:30,499 --> 00:13:33,043 Nie wiem, o czym mówisz. Nie znam żadnego Pandeya. 170 00:13:34,670 --> 00:13:39,257 Pandey ma kochankę, dziwkę z Kamathipury, niejaką Sunitę. 171 00:13:40,258 --> 00:13:42,010 Skąd o tym wiesz? 172 00:13:42,010 --> 00:13:44,429 Khaderbhai zmusił mnie, żebym pomogła mu do niej dotrzeć. 173 00:13:45,180 --> 00:13:46,598 Powinienem cię zabić choćby za to. 174 00:13:47,307 --> 00:13:50,102 Zagroził mi, bo pomogłam ci z Rujulem. 175 00:13:53,730 --> 00:13:55,774 Próbuję tylko przeżyć. 176 00:13:56,692 --> 00:13:58,402 To dlaczego mówisz mi to teraz? 177 00:13:59,361 --> 00:14:02,823 Khader chce wykorzystać dziennikarkę i pogrzebać nas oboje. 178 00:14:04,032 --> 00:14:06,493 Nie mam środków, by walczyć z nim sama. 179 00:14:07,953 --> 00:14:09,288 Chcę, żeby zapłacili. 180 00:14:09,913 --> 00:14:11,081 „Oni”? 181 00:14:11,081 --> 00:14:14,209 Khader i Karla Saaranen. 182 00:14:16,837 --> 00:14:18,797 Khader wie, że to odkryłaś? 183 00:14:21,008 --> 00:14:22,301 To dobrze. 184 00:14:24,636 --> 00:14:26,763 Jeśli masz rację... 185 00:14:28,515 --> 00:14:32,311 to Khader dał mi wymówkę, by z nim na dobre skończyć. 186 00:14:33,186 --> 00:14:37,232 Wybrałaś dobrą stronę, Madame. Co mogę dać ci w zamian? 187 00:14:42,279 --> 00:14:44,114 Kazałeś Karli mnie zwodzić? 188 00:14:44,114 --> 00:14:47,659 Nie. Karla okłamała mnie w sprawie tego, co do ciebie czuje. 189 00:14:47,659 --> 00:14:50,078 Dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. 190 00:14:50,704 --> 00:14:53,957 „Prędzej czy później każdy zasiada na bankiecie konsekwencji”. 191 00:14:53,957 --> 00:14:55,459 Och, Lin. 192 00:14:56,710 --> 00:14:59,338 Lubię cię. To nie jest kłamstwo. 193 00:14:59,338 --> 00:15:01,757 Wybacz, ale mam to w dupie. 194 00:15:01,757 --> 00:15:03,300 Pamiętaj, z kim rozmawiasz. 195 00:15:04,843 --> 00:15:05,844 Pamiętam. 196 00:15:06,678 --> 00:15:09,723 Z człowiekiem, który wciskał mi kity o tym, że był moim ojcem w innym życiu, 197 00:15:09,723 --> 00:15:13,226 żeby wykorzystać mnie do wykiwania jedynych przyjaciół, których tu mam. 198 00:15:13,226 --> 00:15:15,145 Okaż trochę szacunku. 199 00:15:15,145 --> 00:15:17,522 Bo co? - Wystarczy. 200 00:15:17,522 --> 00:15:18,607 Abdullah. 201 00:15:22,194 --> 00:15:25,113 Lin pewnie by powiedział, że na szacunek trzeba zasłużyć. 202 00:15:26,531 --> 00:15:28,325 Jego gniew jest uzasadniony. 203 00:15:31,453 --> 00:15:32,746 Przepraszam, Lin. 204 00:15:33,622 --> 00:15:35,207 Sprawy toczą się teraz szybko, 205 00:15:35,207 --> 00:15:39,252 a wszystko, na co pracowałem przez długi czas, jest zagrożone. 206 00:15:39,252 --> 00:15:43,215 Nie obchodzi mnie to. Wyjeżdżam. Skończyłem z wami wszystkimi. 207 00:15:43,215 --> 00:15:46,176 To ty jesteś źródłem moich problemów. 208 00:15:50,514 --> 00:15:53,016 Ściągnąłeś mnie tu, bo chcesz czegoś jeszcze? 209 00:15:54,184 --> 00:15:55,394 A to dobre. 210 00:15:55,978 --> 00:15:59,022 Karla przekazała materiały do artykułu Kavicie Khannie, 211 00:15:59,022 --> 00:16:01,233 żebyś mógł zostać w Sagar Wada. 212 00:16:01,984 --> 00:16:04,528 Ten tekst oznacza wojnę z Walidem Shahem. 213 00:16:05,362 --> 00:16:08,490 Karla jest gotowa odrzucić wszystko, na co ze mną pracowała, 214 00:16:08,490 --> 00:16:10,325 żeby dać ci to, czego chcesz. 215 00:16:10,325 --> 00:16:13,704 Musisz przekonać Karlę, żeby wycofała ten artykuł, 216 00:16:13,704 --> 00:16:15,372 bo jej życie będzie zagrożone. 217 00:16:16,873 --> 00:16:22,170 Ale mówiłeś, że wyjeżdżasz, więc co cię to obchodzi? 218 00:16:27,718 --> 00:16:29,136 Bez tego daleko nie zajedziesz. 219 00:16:30,846 --> 00:16:32,514 Myślałeś, że się nie dowiem? 220 00:16:32,514 --> 00:16:34,099 Kontroluję rynek dokumentów. 221 00:16:35,517 --> 00:16:37,519 O rany. 222 00:16:39,688 --> 00:16:40,689 Szantaż? 223 00:16:43,400 --> 00:16:44,401 To wszystko? 224 00:16:46,445 --> 00:16:48,363 Kurwa, jesteś zwykłym oszustem. 225 00:16:49,656 --> 00:16:53,577 Wciskasz kity rodem z Czarnoksiężnika z krainy Oz i udajesz filozofa. 226 00:16:53,577 --> 00:16:55,787 Uważasz, że on zna wszystkie odpowiedzi? 227 00:16:55,787 --> 00:16:58,332 Poproś Karlę, żeby zatrzymała ten artykuł. 228 00:16:59,499 --> 00:17:02,502 Proszę. A to będzie twoje, za darmo. 229 00:17:04,880 --> 00:17:06,548 Karla sama podejmuje decyzje. 230 00:17:08,592 --> 00:17:10,594 A ja sobie poradzę. W ten czy inny sposób. 231 00:17:15,140 --> 00:17:16,683 Zasługujesz na więcej, bracie. 232 00:17:31,323 --> 00:17:33,450 Nie. Nie! 233 00:17:33,450 --> 00:17:35,202 Po prostu... Wszystko dobrze. 234 00:17:40,999 --> 00:17:42,960 Zostawcie mnie. 235 00:17:54,972 --> 00:17:58,141 Proszę, powiedz, że przyszedłeś pomóc mi z tymi teczkami. 236 00:17:59,351 --> 00:18:02,771 Słuchaj, dopiąłeś swego. Wierz mi. 237 00:18:04,815 --> 00:18:06,441 Byłem kutasem. Przepraszam. 238 00:18:13,615 --> 00:18:14,658 Szczerze. 239 00:18:16,827 --> 00:18:17,869 Przeprosiny przyjęte. 240 00:18:20,831 --> 00:18:23,875 Człowiek, którego znalazłem, będzie wiedział, gdzie szukać Lina Forda. 241 00:18:57,367 --> 00:19:01,663 Już tu kiedyś siedziałeś. Lindsay Ford wpłacił za ciebie kaucję? 242 00:19:02,372 --> 00:19:04,124 Pewnie wiesz, gdzie go znaleźć. 243 00:19:06,335 --> 00:19:08,170 Mogę zapytać, kim pan jest? 244 00:19:08,837 --> 00:19:11,965 Detektyw Walter Nightingale, Australijska Policja Federalna. 245 00:19:12,591 --> 00:19:14,676 To ja aresztowałem Dale'a Contiego... 246 00:19:14,676 --> 00:19:16,845 Tak się naprawdę nazywa twój kumpel... 247 00:19:16,845 --> 00:19:19,306 za napad z bronią w ręku i zabicie policjanta. 248 00:19:22,726 --> 00:19:23,852 Przyjechał pan z daleka. 249 00:19:24,728 --> 00:19:26,188 Nie wrócę z pustymi rękami. 250 00:19:27,189 --> 00:19:30,692 Cóż... Ledwo znałem... Dale'a czy też Lina. 251 00:19:30,692 --> 00:19:31,818 Jakkolwiek się nazywa. 252 00:19:31,818 --> 00:19:33,987 Ledwo? - To był zwykły znajomy. 253 00:19:33,987 --> 00:19:35,572 Naprawdę? - Tak. 254 00:19:36,573 --> 00:19:37,574 To pański przyjaciel. 255 00:19:38,158 --> 00:19:39,743 Nie mam przyjaciół. 256 00:19:40,577 --> 00:19:43,288 Życie jest dzięki temu prostsze. 257 00:19:43,997 --> 00:19:46,166 Więc nikt już pana nie wyciągnie, 258 00:19:46,166 --> 00:19:49,086 kiedy Chavan zamknie pana w tamtej celi. 259 00:20:05,018 --> 00:20:06,770 Nie spodziewałam się ciebie. 260 00:20:07,854 --> 00:20:10,857 Nie wiem, jaki układ zawarłaś z Kavitą, ale musisz to odwołać. 261 00:20:11,358 --> 00:20:12,818 Ten, który zawarła dla ciebie? 262 00:20:13,735 --> 00:20:15,570 Żebyś mógł zostać w ukochanych slumsach. 263 00:20:15,570 --> 00:20:16,989 Liso, nie. - Nie. 264 00:20:16,989 --> 00:20:18,991 Nie zasługiwałaś na to, co powiedział. 265 00:20:21,034 --> 00:20:22,494 Ryzykowała dla ciebie życiem. 266 00:20:22,494 --> 00:20:24,621 Pomyśl o tym, zanim coś powiesz. 267 00:20:24,621 --> 00:20:26,498 Rozmawiałeś z Khaderem. 268 00:20:27,624 --> 00:20:28,625 Tak. 269 00:20:30,502 --> 00:20:32,671 Mówił, że wybuchnie przez to wojna. 270 00:20:36,675 --> 00:20:38,468 A potem pokazał mi mój nowy paszport. 271 00:20:39,594 --> 00:20:42,889 Da mi go, jeśli nakłonię cię do zrezygnowania z artykułu. 272 00:20:42,889 --> 00:20:43,974 I co powiedziałeś? 273 00:20:43,974 --> 00:20:45,684 Żeby spierdalał. - Czemu? 274 00:20:45,684 --> 00:20:48,270 Bo nie będę więcej słuchał tych jego bredni. 275 00:20:49,521 --> 00:20:51,648 To nie znaczy, że chcę, żeby coś ci groziło. 276 00:20:54,318 --> 00:20:58,155 Kurwa, Karla. Dlaczego nie mogłaś być szczera? 277 00:20:58,822 --> 00:21:00,699 Nie prosiłem cię o to wszystko. 278 00:21:04,202 --> 00:21:06,079 Chciałem tylko być z tobą. 279 00:21:07,831 --> 00:21:09,166 To takie proste. 280 00:21:11,460 --> 00:21:13,754 Nie potrzebujesz paszportu, jeśli możesz zostać. 281 00:21:13,754 --> 00:21:16,965 A teraz możesz zostać, Lin. Pozwól mi to sobie dać. 282 00:21:19,426 --> 00:21:20,927 Wyjeżdżam. - Dlaczego? 283 00:21:22,846 --> 00:21:25,057 Bo nic już nie jest takie samo. 284 00:21:25,057 --> 00:21:28,310 Możesz żyć dalej tak, jakby nigdy mnie tu nie było. 285 00:21:28,310 --> 00:21:30,020 Ja pierdolę. 286 00:21:30,020 --> 00:21:33,982 Możecie zapomnieć o tych bzdurach i się wreszcie ogarnąć? 287 00:21:35,609 --> 00:21:37,194 Wszyscy kłamią. 288 00:21:37,194 --> 00:21:39,279 Wszyscy robią złe rzeczy. I co? 289 00:22:02,094 --> 00:22:03,220 Czego chcesz? 290 00:22:04,137 --> 00:22:05,138 Zostań. 291 00:22:06,848 --> 00:22:08,976 Nie pozwól, by to poszło na marne. Proszę. 292 00:22:09,559 --> 00:22:11,144 Dla mnie już za późno. 293 00:22:27,077 --> 00:22:30,664 Zaryzykujesz więzieniem? Albo czymś gorszym? Dla Contiego? 294 00:22:30,664 --> 00:22:33,709 To wyrachowany ćpun, zwykły śmieć. 295 00:22:33,709 --> 00:22:37,379 Człowiek, którego pan opisuje, to nie ten, którego znam. 296 00:22:37,379 --> 00:22:40,132 Panie Levy, dowody świadczą o czymś wręcz przeciwnym. 297 00:22:40,841 --> 00:22:42,676 Okłamywanie policji to przestępstwo. 298 00:22:43,260 --> 00:22:45,220 Jeśli nie zacznie pan mówić, 299 00:22:45,220 --> 00:22:47,222 trafi pan do więzienia. 300 00:22:47,222 --> 00:22:48,974 A żaden z nas tego nie chce. 301 00:22:53,645 --> 00:22:55,105 Nie mogę panom pomóc. 302 00:22:55,105 --> 00:22:56,189 Chavan? 303 00:22:57,190 --> 00:23:00,694 Mam informacje o Lindsayu Fordzie dla ciebie i gora. 304 00:23:10,996 --> 00:23:12,456 Słucham. 305 00:23:12,456 --> 00:23:14,833 Lindsay Ford mieszka w jhopadpatti Sagar Wada. 306 00:23:14,833 --> 00:23:17,044 Leczy tamtejszych mieszkańców. 307 00:23:17,044 --> 00:23:19,046 Skąd masz tę informację, Sanjay? 308 00:23:19,046 --> 00:23:21,131 Kto ci za to płaci? 309 00:23:21,131 --> 00:23:22,591 Wykonuję obowiązki. 310 00:23:22,591 --> 00:23:24,343 Zawsze jest ten pierwszy raz. 311 00:23:24,343 --> 00:23:25,802 Mogę was tam zaprowadzić. 312 00:23:27,054 --> 00:23:29,640 Muszę zebrać ludzi, zanim wejdziemy do slumsów. 313 00:23:29,640 --> 00:23:31,433 Trzeba dokonać aresztowania. 314 00:23:31,433 --> 00:23:33,393 Jak pan uważa, Chavan. To pańskie miasto. 315 00:23:36,688 --> 00:23:38,148 A co z tym śmieszkiem? 316 00:23:38,148 --> 00:23:40,692 Jeśli go wypuścimy, może nas doprowadzić do Contiego. 317 00:23:42,903 --> 00:23:44,112 Każemy go śledzić. 318 00:23:45,656 --> 00:23:47,532 Jeśli pójdzie do Lina Forda, dowiemy się. 319 00:23:52,704 --> 00:23:55,040 Czas odpłacić za zdrady. 320 00:23:55,040 --> 00:23:58,752 Khader jest stary. Jego czas minął. 321 00:23:58,752 --> 00:24:01,296 Nie będzie się nas spodziewał. 322 00:24:01,296 --> 00:24:05,842 Kiedy skończymy, jebany Bombaj będzie nasz. 323 00:24:05,842 --> 00:24:08,762 Uderzymy w jego interesy i kryjówki. 324 00:24:08,762 --> 00:24:13,475 Zabijemy jego marionetki. Pandeya, Qasima Alego, Abdullaha Taheriego. 325 00:24:17,479 --> 00:24:18,730 I zabijemy jego. 326 00:24:48,468 --> 00:24:49,469 Cześć. 327 00:25:31,219 --> 00:25:33,221 Wreszcie jest jedzenie. 328 00:25:40,103 --> 00:25:41,229 Jedź! 329 00:25:57,287 --> 00:25:58,288 Hej. 330 00:25:58,288 --> 00:25:59,998 Idę do toalety. 331 00:25:59,998 --> 00:26:02,668 Pilnuj mojego stolika. Nie skończyłem. 332 00:26:12,511 --> 00:26:13,512 PANIE 333 00:26:13,512 --> 00:26:14,513 PANOWIE 334 00:26:56,680 --> 00:26:58,056 Chcesz to? 335 00:26:58,056 --> 00:26:59,891 To nie w moim stylu. - Okej. 336 00:26:59,891 --> 00:27:01,601 Dzięki. Masz. 337 00:27:01,601 --> 00:27:03,979 Hej. - Co ty tu robisz? 338 00:27:03,979 --> 00:27:06,732 W Bombaju jest australijski policjant, który cię szuka. 339 00:27:08,984 --> 00:27:10,235 Nightingale? - Tak. 340 00:27:13,739 --> 00:27:15,657 Musisz się ukryć. 341 00:27:16,450 --> 00:27:18,201 Przykro mi, że paszport nie był gotowy. 342 00:27:18,201 --> 00:27:20,954 Musimy znaleźć ci kryjówkę. 343 00:27:20,954 --> 00:27:22,039 Dopóki go nie dostanę. 344 00:27:22,623 --> 00:27:24,207 Khader ma mój paszport. 345 00:27:28,420 --> 00:27:31,882 Wiedziałeś, że Karla i Khader razem pracują? 346 00:27:33,967 --> 00:27:34,968 Tak. 347 00:27:35,552 --> 00:27:36,928 Kurwa. Jasne, że tak. 348 00:27:37,638 --> 00:27:41,933 Ale zachowałem tajemnicę Karli, tak jak zachowuję twoją. 349 00:27:41,933 --> 00:27:44,186 Jestem w tych kwestiach Szwajcarem. 350 00:27:45,228 --> 00:27:46,229 Tak. 351 00:27:48,565 --> 00:27:51,610 Więc... Khader nie dał ci dokumentów? 352 00:27:52,527 --> 00:27:54,196 Nie, szantażuje mnie nimi. 353 00:27:58,659 --> 00:27:59,660 Jebać go. 354 00:28:01,787 --> 00:28:02,788 Jebać go. 355 00:28:09,127 --> 00:28:11,171 Linbaba! - Hej! 356 00:28:12,464 --> 00:28:15,175 Co się stało? - Goonda. Ludzie Walida. 357 00:28:15,175 --> 00:28:17,678 Zanieście go do mojej chaty. - Lin, musimy uciekać. 358 00:28:17,678 --> 00:28:19,012 Nie zostawię go tak. 359 00:28:19,012 --> 00:28:20,305 Ale... 360 00:28:20,305 --> 00:28:22,099 Oszalałeś, mon frère. 361 00:28:23,308 --> 00:28:26,186 Wiesz co? Na wszelki wypadek wszystko przygotuję. 362 00:28:26,186 --> 00:28:27,646 Przyjdź, jak najszybciej. 363 00:28:27,646 --> 00:28:29,147 Prabhu, znajdź Parvati. 364 00:28:38,532 --> 00:28:40,409 To będzie wielka rzecz, Kavito. 365 00:28:40,409 --> 00:28:42,327 Mój redaktor da nam pierwszą stronę. 366 00:28:43,578 --> 00:28:46,790 Transakcje dotyczące gruntów to mroczny sekret, o którym nikt nie mówi. 367 00:28:47,332 --> 00:28:49,960 Pandey odmówił komentarza? - Był przerażony. 368 00:28:49,960 --> 00:28:52,462 Nie zachowywał się, jakby był niewinny. 369 00:28:52,462 --> 00:28:55,924 Jesteś pewna? To potężni, groźni ludzie. 370 00:28:55,924 --> 00:28:59,011 Mogą być konsekwencje za publikację tego tekstu. 371 00:29:00,554 --> 00:29:02,723 Pozwolimy, żeby uszło im to na sucho? 372 00:29:02,723 --> 00:29:05,100 Mamy bać się mówienia prawdy? 373 00:29:05,100 --> 00:29:06,977 Nie bylibyśmy lepsi od nich. 374 00:29:08,353 --> 00:29:09,938 Chcę się z tobą ożenić. 375 00:29:11,440 --> 00:29:13,400 Rozważę to. 376 00:29:13,400 --> 00:29:15,360 A na razie mamy robotę. 377 00:29:15,360 --> 00:29:20,532 Ludzie tacy jak Zhou uważają, że mogą tu przyjechać i tak postępować. 378 00:29:20,532 --> 00:29:23,160 Co taka kobieta daje Bombajowi? 379 00:29:23,160 --> 00:29:24,328 Więc co teraz? 380 00:29:24,328 --> 00:29:26,997 Złożę oficjalny wniosek o rozmowę z Pandeyem. 381 00:29:26,997 --> 00:29:30,083 Dodaj więcej szczegółów o Pałacu i Madame Zhou. 382 00:29:30,667 --> 00:29:33,003 Ludzie uwielbiają seks-skandale. 383 00:29:33,587 --> 00:29:36,256 Potrząśniemy nimi i ujawnimy korupcję. 384 00:29:38,091 --> 00:29:41,136 Na pewno jesteś gotowa? Nie będzie już odwrotu. 385 00:29:42,971 --> 00:29:44,181 Więcej niż gotowa. 386 00:29:52,230 --> 00:29:56,026 Dziękuję, że dałeś mi szansę. To dużo dla mnie znaczy. 387 00:29:57,319 --> 00:29:59,613 Nie byłoby mnie tu, gdyby nie ty. 388 00:30:00,238 --> 00:30:03,742 Umiem rozpoznać talent. A teraz nanieś szybko poprawki. 389 00:30:16,672 --> 00:30:17,673 Jak się czujesz? 390 00:30:20,550 --> 00:30:21,551 Boli mnie głowa. 391 00:30:25,889 --> 00:30:28,058 Musi odpoczywać i mało się ruszać. 392 00:30:28,058 --> 00:30:29,810 Może mieć wstrząs mózgu. 393 00:30:29,810 --> 00:30:32,896 Musisz sprawdzać, czy nie zasypia, wie, kim jest i gdzie jest. 394 00:30:32,896 --> 00:30:34,147 Może... 395 00:30:34,147 --> 00:30:35,440 Qasimbhai. 396 00:30:41,655 --> 00:30:46,243 Jest tu chai shop. Przychodnia gory jest w pobliżu. 397 00:30:47,452 --> 00:30:50,038 Gdzie mieszka lekarz gora? 398 00:30:52,874 --> 00:30:53,875 Hę? 399 00:31:05,053 --> 00:31:06,680 Co się dzieje? 400 00:31:08,265 --> 00:31:11,727 Może mieć krwiak. Krwawienie wewnątrz czaszki. 401 00:31:11,727 --> 00:31:12,686 Jest bardzo źle? 402 00:31:12,686 --> 00:31:14,938 Umrze, jeśli nie zmniejszy się ciśnienia. 403 00:31:17,858 --> 00:31:19,776 Linbaba, jest tu policja. Szukają cię. 404 00:31:20,569 --> 00:31:22,070 Lin, musisz iść. 405 00:31:22,070 --> 00:31:23,655 Ukryjmy cię gdzieś indziej. 406 00:31:26,533 --> 00:31:27,701 Nie mogę go zostawić. 407 00:31:27,701 --> 00:31:31,246 Zabierzemy Qasima do jego chaty. Weź, czego ci trzeba i tam go lecz. 408 00:31:32,748 --> 00:31:35,542 Dobra. Johnny, pomóż mi. Parvati, zabierz sprzęt. 409 00:31:36,126 --> 00:31:39,504 Qasim, musimy cię przenieść. Podniosę cię na trzy. 410 00:31:39,504 --> 00:31:41,465 Raz, dwa, trzy. 411 00:31:43,675 --> 00:31:44,801 Kurwa. 412 00:31:44,801 --> 00:31:46,928 Zostanę tu i spowolnię gliny. 413 00:31:46,928 --> 00:31:50,057 Prabhu. Nie. - Qasimbhai potrzebuje was obojga. 414 00:31:50,057 --> 00:31:51,475 Nie jestem lekarzem. 415 00:31:52,267 --> 00:31:53,935 Ale mogę kupić wam czas. 416 00:32:15,457 --> 00:32:16,458 Kto tam? 417 00:32:16,458 --> 00:32:17,542 Sebastian. 418 00:32:24,925 --> 00:32:25,926 Lisa. 419 00:32:33,141 --> 00:32:34,142 Ukochana. 420 00:32:35,310 --> 00:32:37,312 Karlo. - Sebastianie. 421 00:32:37,312 --> 00:32:39,606 Wciąż możesz pójść po Lina. 422 00:32:39,606 --> 00:32:42,609 Dlaczego mielibyśmy zabrać Lina? 423 00:32:42,609 --> 00:32:44,528 Bo to on pozbył się Maurizia. 424 00:32:45,404 --> 00:32:47,614 Kocha Karlę tak, jak ty kochasz mnie. 425 00:32:47,614 --> 00:32:48,699 Nie rób tego. 426 00:32:48,699 --> 00:32:52,035 Karlo, nie mam nic przeciwko. Mamy dość pieniędzy. 427 00:32:53,203 --> 00:32:54,329 Gdzie są pieniądze? 428 00:32:56,623 --> 00:32:58,166 Ukryłem je w bezpiecznym miejscu. 429 00:33:00,669 --> 00:33:02,838 Odbierzemy je przed wyjazdem. 430 00:33:09,261 --> 00:33:10,971 Już to robiłeś? 431 00:33:10,971 --> 00:33:14,057 Nie. To praca chirurga. 432 00:33:14,891 --> 00:33:17,978 Jeśli nie zmniejszymy ciśnienia, on umrze. Musimy spróbować. 433 00:33:25,694 --> 00:33:27,571 Dobra, mocno go trzymaj. 434 00:33:31,116 --> 00:33:33,452 Mocno. 435 00:33:40,834 --> 00:33:42,753 Potrzebuję jodyny i wacika. 436 00:33:47,132 --> 00:33:49,176 Dobrze. 437 00:33:51,511 --> 00:33:52,721 Okej. 438 00:34:00,520 --> 00:34:02,731 Musimy unieść tę część. 439 00:34:09,780 --> 00:34:11,031 Kurwa! - Hej. 440 00:34:11,031 --> 00:34:12,199 Do tyłu. 441 00:34:17,663 --> 00:34:19,539 Popełniasz straszny błąd. 442 00:34:21,083 --> 00:34:22,083 Dlaczego? 443 00:34:23,085 --> 00:34:24,586 Bo pracujesz dla Khadera Khana? 444 00:34:26,922 --> 00:34:29,174 Wiesz, że on już pewnie nie żyje? 445 00:34:29,840 --> 00:34:31,385 W wyniku wojny, którą rozpoczęłaś. 446 00:34:32,135 --> 00:34:34,513 Madame Zhou chce was widzieć. - Kurwa, nie. 447 00:34:36,181 --> 00:34:37,641 Torby, Modena. Ty też, Karla. 448 00:34:50,112 --> 00:34:51,571 Gdzie są pieniądze? 449 00:34:54,241 --> 00:34:55,951 Pieniądze! 450 00:34:55,951 --> 00:34:58,287 Gdzie jebane pieniądze? Mów! 451 00:34:58,287 --> 00:35:00,372 Wypuść je, a ci je dam. 452 00:35:01,498 --> 00:35:03,583 Nie. - Chodź tu. 453 00:35:03,583 --> 00:35:05,711 Nie. Maurizio. - Nie! 454 00:35:06,211 --> 00:35:07,754 Chodź tu. Posłuchaj. 455 00:35:07,754 --> 00:35:10,257 Jeśli nie powiesz, co zrobiłeś z kasą, 456 00:35:10,257 --> 00:35:11,883 będę bił... - Nie. 457 00:35:11,883 --> 00:35:15,762 ...tę ślicznotkę, aż zacznie błagać, żebym ją zastrzelił. Rozumiesz? 458 00:35:16,596 --> 00:35:17,973 Dość. Musimy iść. 459 00:35:17,973 --> 00:35:19,725 Brać ich. - Nie! 460 00:35:19,725 --> 00:35:21,018 Mów. - Nie! 461 00:35:21,018 --> 00:35:22,728 Mów, gdzie kasa. - Maurizio. 462 00:35:22,728 --> 00:35:24,021 Powiedz, gdzie jest. 463 00:35:24,021 --> 00:35:25,814 Mów! 464 00:35:25,814 --> 00:35:27,232 Nie? - Nie. 465 00:35:27,816 --> 00:35:29,651 Nie! 466 00:35:37,159 --> 00:35:38,994 Kochanie. Pomóżcie mu! 467 00:35:38,994 --> 00:35:42,664 Proszę. Nie. - Chodź tu. 468 00:35:42,664 --> 00:35:44,541 Pomóżcie mu, proszę. 469 00:35:45,125 --> 00:35:48,712 Mów, gdzie są moje pieniądze. - Nie powie ci, bo nie wie! 470 00:35:50,172 --> 00:35:51,298 Nie. 471 00:35:52,049 --> 00:35:53,133 Kochanie! 472 00:36:04,978 --> 00:36:06,772 To tam. 473 00:36:09,983 --> 00:36:11,526 W czym pomóc? 474 00:36:14,363 --> 00:36:16,615 Znasz tego gora, Lina Forda? 475 00:36:16,615 --> 00:36:18,825 To mój dobry przyjaciel. Jego chata jest tam. 476 00:36:18,825 --> 00:36:21,620 Jest w środku? - Mówię, że to jego chata, 477 00:36:21,620 --> 00:36:22,955 a nie że jest w środku. 478 00:36:24,164 --> 00:36:25,582 Gdzie jest Dale Conti? 479 00:36:26,166 --> 00:36:30,963 Dale Conti. Nie znam Dale'a Contiego. To mój przyjaciel, Linbaba. 480 00:36:32,339 --> 00:36:33,382 Twój przyjaciel? 481 00:36:33,382 --> 00:36:36,802 Linbaba jest tu doktorem. Dobrze się nami opiekuje. 482 00:36:37,469 --> 00:36:40,055 Może być wszędzie. Ciężko go znaleźć. 483 00:36:40,055 --> 00:36:43,809 Ale jestem świetny w szukaniu. 484 00:36:43,809 --> 00:36:45,852 Ten szczur chce łapówki. 485 00:36:50,482 --> 00:36:55,195 Wiem, że chcecie działać, jak należy. Ale Dale Conti zabił dobrego policjanta. 486 00:36:55,195 --> 00:36:59,658 Jeśli go teraz nie dorwiemy, zniknie. 487 00:37:03,787 --> 00:37:05,664 Pójdę nadzorować poszukiwania. 488 00:37:09,167 --> 00:37:10,252 Dobra. 489 00:37:20,095 --> 00:37:22,097 Więcej światła. 490 00:37:26,768 --> 00:37:28,353 To nasza chwila prawdy. 491 00:37:35,569 --> 00:37:37,654 Dobra. 492 00:37:41,283 --> 00:37:43,035 Gdzie gora? 493 00:37:45,412 --> 00:37:47,706 Hę? - Już prawie wiedziałem. 494 00:37:47,706 --> 00:37:49,166 Przez ciebie zapomniałem. 495 00:37:50,667 --> 00:37:52,336 Słuchaj. 496 00:37:52,336 --> 00:37:54,713 Czemu to robisz, synu? 497 00:37:55,505 --> 00:37:58,508 Widzisz? To skrzep. - Tak. 498 00:38:12,397 --> 00:38:14,608 Dobra. Potrzebuję soli fizjologicznej. 499 00:38:23,742 --> 00:38:26,578 Mów, bo wydłubię ci oczy. 500 00:38:33,669 --> 00:38:34,670 Dobra. 501 00:38:37,506 --> 00:38:40,175 Co się dzieje? Gdzie wujek Qasim? 502 00:38:40,175 --> 00:38:41,760 Leczy go Linbaba. 503 00:38:49,267 --> 00:38:51,895 Idź stąd. 504 00:38:58,944 --> 00:39:00,237 Gdzie on jest? 505 00:39:01,113 --> 00:39:02,197 Hę? 506 00:39:07,619 --> 00:39:09,830 Nightingale. Tutaj. 507 00:39:18,505 --> 00:39:21,800 Co? - Wiem, gdzie jest gora, saab. 508 00:39:21,800 --> 00:39:23,385 I czego, kurwa, chcesz? 509 00:39:24,970 --> 00:39:26,305 Chcę, żeby go ukarano. 510 00:39:32,311 --> 00:39:34,062 Idziemy. 511 00:39:38,525 --> 00:39:39,610 Qasim. 512 00:39:40,736 --> 00:39:42,195 Qasim, słyszysz mnie? 513 00:39:50,454 --> 00:39:51,622 Hej. 514 00:39:51,622 --> 00:39:56,501 Hej, Qasim. Wiesz, kim jestem? 515 00:40:01,214 --> 00:40:03,342 Gora, który jest wrzodem na tyłku. 516 00:40:24,196 --> 00:40:25,280 Znajdź ją. 517 00:40:25,280 --> 00:40:26,490 Nie zostawię cię. 518 00:40:26,490 --> 00:40:30,953 Mam Ranveera i resztę. Walid strzelał do mnie i chybił. 519 00:40:30,953 --> 00:40:33,705 Inni nie mieli tyle szczęścia. Atakują nas w całym mieście. 520 00:40:33,705 --> 00:40:35,707 Znajdź Karlę i ją tu ściągnij! 521 00:40:35,707 --> 00:40:37,584 Karla odpowiada za to wszystko. 522 00:40:38,877 --> 00:40:42,881 Karla popełniła błąd, ale wciąż ją kochamy. 523 00:40:44,675 --> 00:40:45,676 A teraz ruszaj. 524 00:40:47,427 --> 00:40:48,804 To daleko? 525 00:40:49,513 --> 00:40:50,847 Linbaba. 526 00:40:52,766 --> 00:40:55,894 W tamtej chwili zderzyły się ze sobą moje marzenia i lęki. 527 00:40:55,894 --> 00:40:59,064 Wiedziałem, jaki koszmar mnie czeka, jeśli Nightingale mnie złapie. 528 00:40:59,064 --> 00:41:00,190 Dale! 529 00:41:04,403 --> 00:41:06,196 Tak, ty, skurwysynu. 530 00:41:06,196 --> 00:41:07,197 Hej! 531 00:41:11,118 --> 00:41:12,619 Dalej! 532 00:42:00,917 --> 00:42:01,960 POLICJA 533 00:42:07,716 --> 00:42:09,217 Tam, tam! 534 00:42:10,344 --> 00:42:11,511 Wsiadaj, Linbaba! 535 00:42:24,316 --> 00:42:26,652 Liczę na solidny napiwek, Linbabo. 536 00:42:26,652 --> 00:42:27,736 Bardzo duży. 537 00:42:41,625 --> 00:42:43,543 SERIAL OPARTY NA POWIEŚCI SHANTARAM 538 00:44:01,622 --> 00:44:03,624 TŁUMACZENIE: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK