1 00:00:21,793 --> 00:00:24,504 Minęły trzy dni i wciąż go nie złapaliście. 2 00:00:25,547 --> 00:00:26,965 Dziękuję. 3 00:00:27,924 --> 00:00:30,802 Nie chcę tu pana, ale nie zapomniałam o dobrych manierach. 4 00:00:33,764 --> 00:00:34,765 Nie pojawi się. 5 00:00:36,183 --> 00:00:38,226 Wychowałam Dale'a na mądrzejszego. 6 00:00:40,604 --> 00:00:45,359 Nie rozumiem, dlaczego uciekł. Mój syn przyznał się do winy. 7 00:00:45,359 --> 00:00:47,861 Uznał, że więzienie jest nie dla niego. 8 00:00:48,528 --> 00:00:49,696 To dość częste. 9 00:00:50,989 --> 00:00:54,534 Był cały w siniakach, ilekroć go odwiedzałam. 10 00:00:56,203 --> 00:00:59,706 Pewnie nic pan o tym nie wie, prawda? 11 00:01:01,083 --> 00:01:04,710 Potrafi wyprowadzać ludzi z równowagi. 12 00:01:06,964 --> 00:01:09,424 Dlaczego tak nienawidzi pan mojego Dale'a? 13 00:01:18,892 --> 00:01:21,770 Dorastałem w Otway. Kojarzy pani Otway? 14 00:01:21,770 --> 00:01:22,854 Tak. 15 00:01:25,524 --> 00:01:26,858 Mój stary... 16 00:01:27,859 --> 00:01:29,778 Nie był najmądrzejszy. 17 00:01:30,487 --> 00:01:31,863 Nie był największy. 18 00:01:32,364 --> 00:01:35,033 Ale pracował ciężej niż ktokolwiek. 19 00:01:35,993 --> 00:01:38,370 Wydobywał węgiel przez 30 lat. 20 00:01:39,204 --> 00:01:42,082 Zależało mu na tym, żebym nigdy nie zszedł pod ziemię. 21 00:01:42,791 --> 00:01:44,459 Nie, nie. 22 00:01:45,127 --> 00:01:48,463 Miałem mieć szansę, by pójść na studia, tak jak pani Dale. 23 00:01:49,881 --> 00:01:51,508 Coś osiągnąć. 24 00:01:52,509 --> 00:01:55,470 Zmarł tuż po pięćdziesiątce, krztusząc się 25 00:01:56,430 --> 00:01:58,432 tym czarnym syfem, który miał w płucach. 26 00:01:58,432 --> 00:02:01,768 Uczciwa praca. Ale go zabiła. 27 00:02:02,811 --> 00:02:04,521 Nie poszedłem na studia. 28 00:02:08,025 --> 00:02:13,030 Więc nienawidzę każdego gnojka, 29 00:02:13,030 --> 00:02:15,824 który uznaje, że to dla niego za trudne. 30 00:02:15,824 --> 00:02:19,745 Po prostu zacznie okradać ludzi albo sprzedawać dragi 31 00:02:20,454 --> 00:02:22,831 i olewać resztę świata. 32 00:02:24,625 --> 00:02:25,834 Tak jak pani Dale. 33 00:02:29,630 --> 00:02:32,799 Serce mi się kraje na myśl o tym, że więcej go nie zobaczę. 34 00:02:33,967 --> 00:02:36,136 Ale przeżyję bez pożegnania, 35 00:02:36,928 --> 00:02:39,222 jeśli dzięki temu będzie mógł żyć 36 00:02:40,599 --> 00:02:43,060 z dala od gnojów takich jak pan. 37 00:02:43,060 --> 00:02:44,394 Jeszcze go pani zobaczy. 38 00:02:45,270 --> 00:02:48,398 Tam, gdzie widziała go pani ostatnio. Może być pani, kurwa, pewna. 39 00:05:03,992 --> 00:05:07,329 Doktorze Lin, nie dam rady. 40 00:05:07,329 --> 00:05:09,081 To pan jest lekarzem. Nie ja. 41 00:05:09,081 --> 00:05:11,708 Nie jestem lekarzem. Nigdy nie byłem. 42 00:05:11,708 --> 00:05:15,045 Na tym etapie wiesz już wszystko to, co ja, Parvati. 43 00:05:15,045 --> 00:05:17,714 Mówi, że nigdy nie widział takiej lekarki jak ty. 44 00:05:17,714 --> 00:05:19,633 Będziesz świetną lekarką dla Sagar Wada, 45 00:05:19,633 --> 00:05:22,511 a ludzie będą do ciebie przyjeżdżali z daleka. 46 00:05:22,511 --> 00:05:25,097 Każdy mężczyzna byłby szczęśliwy z taką żoną. 47 00:05:25,097 --> 00:05:26,890 Bądź poważny. To nie żart. 48 00:05:26,890 --> 00:05:29,601 Masz talent. Jesteś w tym dobra. 49 00:05:29,601 --> 00:05:32,688 Jestem dziewczyna. Ludzie mnie nie słuchają... 50 00:05:32,688 --> 00:05:34,731 Żeby wyzdrowieć, będą musieli. 51 00:05:35,649 --> 00:05:37,567 Prabhu i Qasim ci pomogą. 52 00:05:42,406 --> 00:05:44,491 Nie chcę, żeby wyjeżdżał. 53 00:05:45,075 --> 00:05:48,537 Poradzisz sobie. - Nie chodzi tylko o doktorowanie. 54 00:06:00,215 --> 00:06:02,259 Potrzebuję teraz bandaża. 55 00:06:02,259 --> 00:06:04,469 Jakie to uczucie? Wkręciła cię. - Tak. 56 00:06:04,469 --> 00:06:06,471 Dorwę cię. I ciebie też. 57 00:06:07,681 --> 00:06:08,932 To żart, hai? 58 00:06:09,766 --> 00:06:11,810 Żartowałam. 59 00:06:20,277 --> 00:06:23,530 Wygląda na to, że Khaderbhai dotrzymał obietnicy. 60 00:06:24,364 --> 00:06:26,742 Wkrótce będziemy mieli wodę bieżącą, inshallah. 61 00:06:27,492 --> 00:06:29,369 Wiem, uważasz, że cię wrobiłem. 62 00:06:31,413 --> 00:06:35,208 Zrobił pan to, co uważał za konieczne i wiem, że chodziło o nasze dobro. 63 00:06:36,084 --> 00:06:37,502 Ale tego żałujesz. 64 00:06:38,795 --> 00:06:40,922 Głodni ludzie nie pamiętają o przeszłości. 65 00:06:43,258 --> 00:06:45,969 A więc to nasze pożegnanie? 66 00:06:48,805 --> 00:06:51,558 Z jakiego innego powodu uczyłby pan Parvati o lekach? 67 00:06:51,558 --> 00:06:53,644 I przekazywałby pan swoje racje sąsiadom? 68 00:06:54,227 --> 00:06:55,729 Tak, na to wygląda. 69 00:06:57,064 --> 00:07:00,192 Chcę tylko powiedzieć, że wiem, że powinienem był cię uważniej słuchać. 70 00:07:00,192 --> 00:07:04,237 Tak. Pan i wszyscy pozostali, bo jestem bardzo mądry. 71 00:07:05,906 --> 00:07:09,117 A pan, panie Lin, jest wielkim wrzodem na pichhavaada. 72 00:07:12,245 --> 00:07:14,039 Mimo to będę za panem tęsknił. 73 00:07:27,386 --> 00:07:29,179 Mówiłam, że go tu nie było. 74 00:07:31,098 --> 00:07:32,516 I nic nie wiesz? 75 00:07:34,226 --> 00:07:35,686 Byłabym tu, gdybym wiedziała? 76 00:07:38,647 --> 00:07:41,817 Jeśli go tu nie było, to nie ma swojego paszportu. 77 00:07:44,653 --> 00:07:45,779 To gdzie on jest? 78 00:07:54,121 --> 00:07:56,081 Kurwa, wiem, że kłamiesz, Lisa. 79 00:08:16,310 --> 00:08:18,603 Rusz się. Rusz się, powiedziałem! 80 00:08:22,316 --> 00:08:25,944 Nie możesz tego zabrać. Maurizio. - Nie mogę tego zabrać? 81 00:08:27,571 --> 00:08:28,739 Nie? - Maurizio. 82 00:08:28,739 --> 00:08:30,198 Posłuchaj mnie. 83 00:08:31,950 --> 00:08:33,994 Mogę robić, co tylko, kurwa, chcę. 84 00:08:34,661 --> 00:08:35,662 Okej? 85 00:08:36,997 --> 00:08:40,584 Jesteś mądra, Liso. Dużo mądrzejsza od niego. 86 00:08:41,627 --> 00:08:44,212 Możemy to rozwiązać. Wszyscy razem. 87 00:08:44,212 --> 00:08:47,132 Przekaż to Modenie. Dobra? 88 00:08:47,883 --> 00:08:51,136 Wciąż mamy czas, żeby wyjechać z miasta, ale on musi... 89 00:08:52,596 --> 00:08:55,724 Musi przynieść mi te pieniądze, jasne? 90 00:09:00,437 --> 00:09:03,565 Co chcesz mi pokazać, Prabhu? Mam robotę. 91 00:09:03,565 --> 00:09:05,484 Przyszłość, Linbabo. 92 00:09:07,611 --> 00:09:08,946 To taksówka Aruna. - Nie! 93 00:09:10,113 --> 00:09:12,366 Przez połowę czasu będzie teraz moja. 94 00:09:12,366 --> 00:09:14,660 Nie może prowadzić 24 godziny na dobę. 95 00:09:14,660 --> 00:09:16,745 Kiedy nie będzie jeździł, ja będę jeździł, 96 00:09:16,745 --> 00:09:20,123 a on będzie pobierał bardzo rozsądny procent moich zarobków. 97 00:09:20,123 --> 00:09:24,044 W ciągu dnia będę przewodnikiem, a nocami będę woził pasażerów. 98 00:09:24,044 --> 00:09:25,671 Hej! - A kiedy zamierzasz spać? 99 00:09:26,296 --> 00:09:27,589 Kiedy się ożenię. 100 00:09:28,173 --> 00:09:31,718 Po twoim wyjeździe nie będę wiele zarabiał jako przewodnik. 101 00:09:32,552 --> 00:09:34,763 Bez ciebie znów stanę się jednym z wielu. 102 00:09:34,763 --> 00:09:37,349 Wciąż będziesz... „przewodnikiem numer jeden”. 103 00:09:40,686 --> 00:09:41,812 Pomyślałem... 104 00:09:42,896 --> 00:09:45,232 ...że kiedy odbiorę dokumenty od Didiera, 105 00:09:45,232 --> 00:09:47,818 moglibyśmy odwiedzić tę twoją wioskę? 106 00:09:47,818 --> 00:09:49,069 Poznałbym twoją rodzinę. 107 00:09:49,569 --> 00:09:51,530 Mówiłeś, że jest tam pięknie. 108 00:09:51,530 --> 00:09:54,825 Jeśli pojadę do domu, mój ojciec, który nie jest zbyt nowoczesny, 109 00:09:54,825 --> 00:09:57,244 dowie się o tym, że staram się o rękę Parvati i zażąda posagu. 110 00:09:57,244 --> 00:10:00,831 Rodzice Parvati pozwolili mi starać się o jej rękę, 111 00:10:00,831 --> 00:10:03,458 ale nie chcę, żeby zmienili zdanie, na? 112 00:10:03,458 --> 00:10:05,669 Chcę jak najszybciej wziąć ślub. 113 00:10:05,669 --> 00:10:09,506 Powiem ojcu Parvati, że nie potrzebuję posagu. Bardzo nowocześnie. 114 00:10:09,506 --> 00:10:12,551 On też chętnie podejdzie do tego nowocześnie. 115 00:10:13,093 --> 00:10:14,261 Na pewno. 116 00:10:15,887 --> 00:10:18,682 Nie sądzisz, że za bardzo się z tym spieszysz? 117 00:10:18,682 --> 00:10:21,601 Nie spędziliście z Parvati zbyt dużo czasu razem. 118 00:10:21,601 --> 00:10:23,687 Po ślubie będziemy na to mieli całe lata. 119 00:10:23,687 --> 00:10:27,566 Dziś jest nasza pierwsza oficjalna randka, Linbabo. 120 00:10:27,566 --> 00:10:28,900 Koniec z ukrywaniem się. 121 00:10:30,652 --> 00:10:32,779 Lin, to dla mnie bardzo trudny wybór. 122 00:10:32,779 --> 00:10:34,906 Jesteś moim przyjacielem, ale Parvati... 123 00:10:34,906 --> 00:10:36,366 Nie, rozumiem. 124 00:10:37,409 --> 00:10:38,952 Cieszę się twoim szczęściem. 125 00:10:42,748 --> 00:10:44,249 Reynaldo's? - Tak. 126 00:10:45,542 --> 00:10:46,543 A właściwie nie. 127 00:10:47,919 --> 00:10:50,047 Najpierw muszę się z kimś spotkać. 128 00:10:54,843 --> 00:10:56,011 Kto tam? 129 00:10:56,511 --> 00:10:58,305 Zgadnij. Masz trzy szanse. 130 00:11:07,105 --> 00:11:10,609 Siedziałem w swojej chacie samotnie przez dwa dni 131 00:11:12,027 --> 00:11:15,656 i zrozumiałem, że już nie wrócisz, więc oto jestem. 132 00:11:17,616 --> 00:11:18,742 Oto jesteś. 133 00:11:22,245 --> 00:11:24,331 Miałam coś pilnego do załatwienia. 134 00:11:25,165 --> 00:11:26,667 Wciąż to załatwiasz? 135 00:11:26,667 --> 00:11:28,543 Tak się składa, 136 00:11:28,543 --> 00:11:30,629 że mam zobowiązania. Tak jak ty. 137 00:11:30,629 --> 00:11:31,713 Już nie. 138 00:11:33,298 --> 00:11:34,841 Jutro wyjeżdżam. 139 00:11:37,010 --> 00:11:38,303 I żeby było jasne: 140 00:11:39,471 --> 00:11:40,973 mówiłem poważnie. 141 00:11:42,140 --> 00:11:45,143 Gdybym wiedział, że przez to znikniesz i będziesz mnie unikać, 142 00:11:46,269 --> 00:11:48,897 i tak bym to powiedział. - Nie dlatego zniknęłam. 143 00:11:49,523 --> 00:11:51,441 A czy dlatego nie wróciłaś? 144 00:11:58,573 --> 00:12:02,119 Tak czy inaczej, nie chciałem wyjeżdżać bez pożegnania. 145 00:12:03,662 --> 00:12:05,163 Pożegnania są ważne. 146 00:12:06,665 --> 00:12:08,292 Czyli to jest pożegnanie? 147 00:12:10,711 --> 00:12:12,004 Na zawsze. 148 00:12:14,923 --> 00:12:17,718 Chyba że zjesz ze mną kolację. - Co? Jezu. 149 00:12:17,718 --> 00:12:20,012 To moja ostatnia noc w Bombaju. Zjedzmy razem kolację. 150 00:12:20,012 --> 00:12:22,347 Jak dwoje normalnych ludzi. 151 00:12:22,347 --> 00:12:25,309 Możesz nawet dać mi listę zakazanych tematów. 152 00:12:31,064 --> 00:12:32,190 Chętnie. 153 00:12:33,358 --> 00:12:34,943 Tak? - Tak. 154 00:12:34,943 --> 00:12:37,904 Musisz wybrać miejsce, bo nie mam o tym zielonego pojęcia. 155 00:12:47,831 --> 00:12:48,957 Nie zatrzymuj się. 156 00:12:49,458 --> 00:12:53,295 Coś ty sobie, kurwa, myślał? Okradłeś Raheema, Zhou? 157 00:12:54,338 --> 00:12:55,714 Maurizio przetrząsnął mieszkanie. 158 00:12:56,840 --> 00:12:58,008 Bałam się. 159 00:12:58,008 --> 00:13:00,886 Maurizio chciał cię tu zostawić, więc jebać go. 160 00:13:00,886 --> 00:13:02,220 Wszystko zabrałem. 161 00:13:02,220 --> 00:13:05,474 Liso, możemy od razu ruszać. Możemy... - Jak? 162 00:13:06,058 --> 00:13:08,644 Maurizio zabrał nasze paszporty. Jak się wydostaniemy? 163 00:13:09,269 --> 00:13:13,023 Będzie nas wszędzie szukał. Zabiją cię. 164 00:13:13,023 --> 00:13:14,983 Założą, że w tym uczestniczyłam. 165 00:13:15,567 --> 00:13:17,569 Liso, chciałaś, żebym był silny. 166 00:13:17,569 --> 00:13:20,614 Nie w taki sposób. Wyjedź, zanim zrobią ci krzywdę. 167 00:13:20,614 --> 00:13:22,157 Proszę, posłuchaj mnie. 168 00:13:22,741 --> 00:13:25,494 Wyjedź ze mną. Proszę. 169 00:13:26,078 --> 00:13:27,287 Przykro mi, nie mogę. 170 00:13:38,674 --> 00:13:41,760 Tyle czerwonych not i nic nie znaleźliśmy. 171 00:13:42,260 --> 00:13:44,972 Może Lin Ford jak inni gora ukrywa się w Bombaju 172 00:13:44,972 --> 00:13:48,392 przed wierzycielami albo wściekłą żoną. 173 00:13:48,392 --> 00:13:51,687 Najlepszych dziennikarzy, jakich znam, łączy jedno. 174 00:13:52,187 --> 00:13:54,356 Absolutna nieustępliwość. 175 00:13:54,356 --> 00:13:55,941 Czyżby? 176 00:13:57,734 --> 00:14:00,487 Nie twierdzę, że jej nie masz. - Nie wierzysz, że dam radę? 177 00:14:00,487 --> 00:14:02,114 Robiłeś mi przyjemność? 178 00:14:02,114 --> 00:14:04,324 Możemy go zidentyfikować na inne sposoby. 179 00:14:09,621 --> 00:14:11,915 Lin. Co u ciebie? 180 00:14:13,125 --> 00:14:14,209 Nie narzekam. 181 00:14:15,627 --> 00:14:17,504 Jestem Lin. - To Nishant. 182 00:14:17,504 --> 00:14:20,299 To mój... chłopak. - Jestem jej... chłopakiem. 183 00:14:20,299 --> 00:14:23,135 Chłopak Kavity. Miło cię poznać, Lin. 184 00:14:23,844 --> 00:14:25,137 Wzajemnie. 185 00:14:25,804 --> 00:14:28,015 Pewnie nie widziałaś Didiera, co? 186 00:14:28,015 --> 00:14:29,891 Nie widziałam go od paru dni. 187 00:14:29,891 --> 00:14:31,143 Dobra. 188 00:14:31,143 --> 00:14:32,728 Na razie. - Na razie. 189 00:14:40,819 --> 00:14:42,529 Był tu Didier? 190 00:14:42,529 --> 00:14:44,781 Didier? Nie. 191 00:15:01,840 --> 00:15:03,342 Tu Lin. 192 00:15:09,097 --> 00:15:10,098 Didier? 193 00:15:10,098 --> 00:15:13,435 Lin. Nie mam twojego paszportu. 194 00:15:16,605 --> 00:15:17,606 Okej. 195 00:15:19,983 --> 00:15:21,610 Co się dzieje, Didier? 196 00:15:26,490 --> 00:15:29,201 Nigdzie nie pójdę, dopóki nie otworzysz. 197 00:15:39,753 --> 00:15:40,754 Hej. 198 00:15:43,256 --> 00:15:45,467 Wychodziłeś stąd, odkąd się widzieliśmy? 199 00:15:45,968 --> 00:15:49,137 Jeden z sąsiadów przynosi mi jedzenie i picie. 200 00:15:49,137 --> 00:15:51,556 Nie mam powodu, by wychodzić. 201 00:15:56,019 --> 00:15:58,647 Chcesz swoje zdjęcia i pieniądze na załatwienie tej sprawy. 202 00:15:58,647 --> 00:16:01,984 Mam jedno i drugie... tutaj. 203 00:16:01,984 --> 00:16:04,403 Nie masz paszportu. 204 00:16:05,612 --> 00:16:06,697 Świetnie. 205 00:16:50,324 --> 00:16:54,202 To niebezpieczne. Czemu tu przyjechałaś? 206 00:16:54,202 --> 00:16:56,622 Didi sprzedała im mój dług. 207 00:16:56,622 --> 00:16:58,832 Co miałam zrobić, odmówić? 208 00:16:59,833 --> 00:17:01,543 Kiedy możesz wyjechać? 209 00:17:03,003 --> 00:17:05,338 Będę tu do czasu, aż spłacę dług. 210 00:17:06,339 --> 00:17:08,967 Nie powinnaś była dzwonić do mojego biura. 211 00:17:09,968 --> 00:17:12,179 Jaki miałam wybór? Nie wiedziałam, co robić. 212 00:17:12,179 --> 00:17:13,722 Nic nie mogłam zrozumieć. 213 00:17:13,722 --> 00:17:16,141 Nie jestem głupia, Akash. 214 00:17:16,141 --> 00:17:19,560 Wiem, że nasze rozmowy o ucieczce, o życiu w Kanadzie, 215 00:17:19,560 --> 00:17:21,646 to były tylko marzenia. 216 00:17:21,646 --> 00:17:24,482 Wiem, że mogłam być dla ciebie tylko kochanką. 217 00:17:24,482 --> 00:17:25,651 Ale teraz... 218 00:17:26,568 --> 00:17:32,574 Chciałabym się przekonać, czy kochasz mnie tak mocno, jak ja kocham ciebie. 219 00:17:32,574 --> 00:17:34,242 Człowiek na moim stanowisku... 220 00:17:34,242 --> 00:17:39,414 Dzięki tej pozycji Walidbhai dał ci duże pieniądze za Sagar Wadę. 221 00:17:39,414 --> 00:17:40,999 Wykorzystaj... 222 00:17:40,999 --> 00:17:43,919 Wykorzystaj pieniądze za Sagar Wadę, żeby mnie uwolnić. 223 00:17:45,837 --> 00:17:48,048 Jeśli Walidbhai dowie się, że żyjesz, 224 00:17:48,048 --> 00:17:49,758 jego ludzie cię zabiją. 225 00:17:49,758 --> 00:17:51,843 Tak czy inaczej, tu umrę. 226 00:17:51,843 --> 00:17:55,639 Nie wolno ci mówić o mojej umowie z Walidbhaiem. 227 00:17:55,639 --> 00:17:57,766 To nie jest dla ciebie bezpieczne. 228 00:18:00,060 --> 00:18:01,770 Tak będzie dla ciebie lepiej. 229 00:18:02,854 --> 00:18:06,191 Chyba dla ciebie. Ja nie jestem tu bezpieczna. 230 00:18:09,278 --> 00:18:12,281 Wykorzystaj pieniądze Walida, żeby wykupić mnie od Madame Zhou. 231 00:18:13,240 --> 00:18:14,574 Porozmawiaj z nią. 232 00:18:16,493 --> 00:18:19,788 A wszystko będzie jak dawniej. 233 00:18:22,541 --> 00:18:26,628 Akash? Też tego chcesz, prawda? 234 00:18:32,718 --> 00:18:36,221 Tak, oczywiście. 235 00:18:39,474 --> 00:18:42,102 Zrobię, co będzie trzeba. 236 00:18:58,118 --> 00:18:59,953 Ministrze. 237 00:19:05,584 --> 00:19:06,793 Zapraszam. 238 00:19:15,844 --> 00:19:19,473 Co? Nie możesz pozwolić mi pić i popadać w depresję? 239 00:19:20,307 --> 00:19:24,102 Karla mówiła kiedyś, że depresja spotyka tych, którzy nie umieją być smutni. 240 00:19:26,939 --> 00:19:29,232 Co to, kurwa, znaczy? 241 00:19:29,232 --> 00:19:32,986 Gdyby Karla mniej myślała, a więcej czuła, wyszłoby jej to na dobre. 242 00:19:32,986 --> 00:19:34,905 Trudno z tym polemizować. 243 00:19:36,239 --> 00:19:37,407 Co się stało? 244 00:19:39,201 --> 00:19:40,786 Od czego zacząć? 245 00:19:43,330 --> 00:19:48,377 Mój ojciec był doskonałym nauczycielem. Z jednym wyjątkiem: mnie. 246 00:19:49,711 --> 00:19:54,007 Moje porażki na kolejnych etapach edukacji szczerze go oburzały. 247 00:19:56,760 --> 00:19:59,096 W dzieciństwie wydawało mi się, że jego ręka 248 00:19:59,096 --> 00:20:03,433 była tak duża, że kiedy mnie uderzał, całe ciało miałem w siniakach. 249 00:20:03,433 --> 00:20:05,394 Żyłem w strachu przed tymi ciosami 250 00:20:05,394 --> 00:20:09,147 i towarzyszącym im poczuciem, że jestem kompletnie bezwartościowy. 251 00:20:10,107 --> 00:20:12,234 Jako szesnastolatek uciekłem. 252 00:20:12,234 --> 00:20:16,321 Byłem młodym, niegłupim chłopcem z odrobiną uroku osobistego. 253 00:20:19,700 --> 00:20:22,869 Nikt mnie tak więcej nie uderzył. Aż do tej chwili, kilka dni temu. 254 00:20:22,869 --> 00:20:24,204 Z policjantami było to samo. 255 00:20:24,204 --> 00:20:26,290 Patrząc na mnie, nie widzieli żadnej wartości. 256 00:20:26,290 --> 00:20:28,292 Kogo obchodzi, co oni myślą? 257 00:20:28,292 --> 00:20:31,628 Cóż... W głębi duszy wiedziałem, że mają rację. 258 00:20:37,968 --> 00:20:39,177 Co to jest? 259 00:20:42,431 --> 00:20:43,640 Pamiątki. 260 00:20:45,309 --> 00:20:49,229 Trzymam je, żeby pamiętać, jakim okropnym jestem człowiekiem. 261 00:20:51,440 --> 00:20:55,319 Kiedy byłem młody, miałem kochanka. W Genui. 262 00:20:56,653 --> 00:20:59,615 To był wspaniały człowiek. Wiele mnie nauczył. 263 00:20:59,615 --> 00:21:00,866 Alberto. 264 00:21:02,034 --> 00:21:05,621 Pisał do mnie przepiękne listy. 265 00:21:05,621 --> 00:21:08,999 W jego ramionach narodziłem się na nowo. 266 00:21:10,000 --> 00:21:11,918 I co się stało z Alberto? 267 00:21:13,086 --> 00:21:14,129 Cóż, kochał mnie. 268 00:21:17,257 --> 00:21:18,467 Ja kochałem jego. 269 00:21:19,301 --> 00:21:23,221 Ale on popełnił... błąd w ocenie. 270 00:21:23,221 --> 00:21:24,306 On... 271 00:21:25,349 --> 00:21:28,143 postanowił poddać tę miłość próbie. 272 00:21:29,436 --> 00:21:33,065 Mimo całej swej mądrości nie wiedział, że miłości nie można poddawać próbie. 273 00:21:33,065 --> 00:21:36,818 Uczciwość tak. Lojalność – oczywiście. Ale nie miłość. Wiesz? 274 00:21:36,818 --> 00:21:38,987 Miłość trwa wiecznie, 275 00:21:38,987 --> 00:21:41,406 nawet jeśli zaczynamy nienawidzić osoby, którą kochamy. 276 00:21:41,406 --> 00:21:46,328 Możesz kogoś kochać, a jednocześnie robić tej osobie straszne rzeczy. 277 00:21:47,079 --> 00:21:48,372 Więc wiesz, 278 00:21:50,123 --> 00:21:54,002 Alberto pozwolił, żebym odkrył, gdzie trzyma pieniądze, 279 00:21:54,002 --> 00:21:57,673 więc wszystko zabrałem i uciekłem. 280 00:21:59,341 --> 00:22:01,718 Miłość oznacza też, że by ci wybaczył. 281 00:22:05,013 --> 00:22:06,932 Nigdy więcej go nie widziałeś? 282 00:22:09,726 --> 00:22:12,104 Piętnaście lat później zobaczyłem go w parku 283 00:22:13,313 --> 00:22:15,023 i pospiesznie go minąłem. 284 00:22:15,941 --> 00:22:16,942 Ja... 285 00:22:18,527 --> 00:22:21,780 Minąłem dobrego, błyskotliwego człowieka, który mnie kochał, 286 00:22:21,780 --> 00:22:24,616 tylko dlatego, że się zestarzał i nie był już piękny. 287 00:22:28,370 --> 00:22:31,373 Jego słabość i samotność mnie przeraziły. 288 00:22:31,915 --> 00:22:33,750 Nie chciałem być ich częścią. 289 00:22:35,252 --> 00:22:39,339 A teraz... jestem nim. 290 00:22:40,924 --> 00:22:44,469 Kiedy bili mnie w tamtej celi, znów byłem z ojcem. 291 00:22:44,469 --> 00:22:46,096 Bezwartościowy, do niczego. 292 00:22:46,096 --> 00:22:51,059 Tak jakby całe moje życie okazało się mirażem. 293 00:22:53,770 --> 00:22:55,939 Tylko, jeśli zostaniesz w tym bałaganie. 294 00:22:55,939 --> 00:22:58,191 Tobie udało się uciec. 295 00:22:58,191 --> 00:22:59,401 Ci policjanci tu są. 296 00:22:59,401 --> 00:23:01,486 Idąc ulicą, zawsze będę się bał. 297 00:23:05,407 --> 00:23:07,034 Rabowałem banki, Didier. 298 00:23:08,744 --> 00:23:10,245 Uciekłem z więzienia. 299 00:23:11,246 --> 00:23:13,624 Jestem najbardziej poszukiwanym człowiekiem w Australii. 300 00:23:16,001 --> 00:23:18,837 Glina, który mnie aresztował, chętnie zobaczyłby mnie martwego. 301 00:23:18,837 --> 00:23:23,884 Czemu mi mówisz? Czy to jakiś sprawdzian? Wiesz, że je oblewam. 302 00:23:23,884 --> 00:23:25,385 Nie, to nie sprawdzian. 303 00:23:26,553 --> 00:23:28,555 Chcę, żebyś wiedział, że rozumiem. 304 00:23:29,640 --> 00:23:32,643 Budzę się każdego dnia i wciąż myślę, że po mnie idą. 305 00:23:34,019 --> 00:23:36,772 Ten strach nie minie, niezależnie od tego, czy tu zostaniesz. 306 00:23:39,483 --> 00:23:40,943 Ale każdy dzień naszej wolności 307 00:23:42,110 --> 00:23:44,696 to kop w jaja dla tych gnojów. 308 00:23:58,752 --> 00:23:59,795 Barry, 309 00:24:01,088 --> 00:24:02,965 nie lubię złych wieści. 310 00:24:10,013 --> 00:24:12,474 Mamy dopasowanie. To ten dzień, sierżancie. 311 00:24:13,558 --> 00:24:14,601 Weź go. 312 00:24:46,133 --> 00:24:49,428 Charlie Pendergast. To on dał mi tę broń. 313 00:24:49,428 --> 00:24:52,764 Nie dał mi jej, ale należy do niego. Pożyczyłem ją. 314 00:24:52,764 --> 00:24:54,558 Prawdę mówiąc, nie dał mi jej, 315 00:24:54,558 --> 00:24:56,810 Zabrałem ją bez jego wiedzy, ale to jego broń. 316 00:24:56,810 --> 00:24:59,813 Charlie Pendergast. - Przysięgam. 317 00:25:08,655 --> 00:25:10,991 Mamy zdjęcia i nagrania z dziś 318 00:25:11,575 --> 00:25:14,328 i z pańskiego wyjazdu do Khandali z Sunitą. 319 00:25:15,996 --> 00:25:17,664 Pańskie życie się skończy, 320 00:25:17,664 --> 00:25:21,376 reputacja legnie w gruzach, a żona i dzieci zostaną zhańbione. 321 00:25:22,961 --> 00:25:25,172 Ale nie jesteśmy pańskimi wrogami. 322 00:25:25,172 --> 00:25:27,674 Prosimy tylko, by wysłuchał pan woli ludu. 323 00:25:29,885 --> 00:25:33,597 Jeśli zagłosują na korzyść Khadera Khana, niech tak będzie. 324 00:25:33,597 --> 00:25:37,726 Jeśli Walid nie zdobędzie slumsów, zabije mnie, tak jak zabił Rujula. 325 00:25:37,726 --> 00:25:41,855 Walid nie zabił Rujula. Zginął za to, że zdradził Khadera Khana. 326 00:25:43,690 --> 00:25:45,275 A co z Sunitą? 327 00:25:45,859 --> 00:25:48,070 Co pańskim zdaniem ją spotka, jeśli pan odmówi? 328 00:25:48,862 --> 00:25:51,073 Twierdzi, że pan ją kocha. - Kocham. 329 00:25:51,073 --> 00:25:54,368 Byłoby dużo łatwiej, gdybym jej nie kochał. 330 00:25:55,077 --> 00:25:56,995 Ale kocham też swoją rodzinę. 331 00:25:57,871 --> 00:25:59,957 Mam określoną pozycję i status. 332 00:26:00,457 --> 00:26:03,043 Rodzina mojej żony jest powszechnie szanowana. 333 00:26:03,627 --> 00:26:06,088 Sunita to tylko ran z Kamathipury. 334 00:26:09,383 --> 00:26:11,009 Byłem naiwny, 335 00:26:12,135 --> 00:26:14,429 sądząc, że mogę ją mieć. 336 00:26:14,429 --> 00:26:16,848 Chce pan mieć wszystko, bez konsekwencji. 337 00:26:16,848 --> 00:26:18,308 Oczywiście, że tak. 338 00:26:19,017 --> 00:26:20,727 Więc proszę zaufać Khaderbhaiowi. 339 00:26:28,318 --> 00:26:30,153 Zrobię to. 340 00:26:32,072 --> 00:26:36,493 W takim razie zachowamy pańskie tajemnice. A Sunita zostanie dziś uwolniona. 341 00:26:39,997 --> 00:26:41,206 Może... 342 00:26:42,374 --> 00:26:44,334 Może będzie lepiej, jeśli tu zostanie. 343 00:26:45,585 --> 00:26:47,504 Porzuci ją pan? 344 00:26:47,504 --> 00:26:51,383 To pani ją tu sprowadziła, nie ja. 345 00:26:56,388 --> 00:26:59,099 Wszystkie drogi prowadzą do Sagar Wada. 346 00:27:02,394 --> 00:27:04,813 Jeśli ktokolwiek dowie się o Pandeyu, 347 00:27:04,813 --> 00:27:07,399 założymy, że to twoja wina, a Khader każe cię zabić. 348 00:27:09,151 --> 00:27:11,695 „My”. „Khader”. 349 00:27:12,571 --> 00:27:13,697 Czyli ty. 350 00:27:19,661 --> 00:27:22,080 Widziałem strach Didiera tego dnia 351 00:27:22,080 --> 00:27:25,667 i dobrze rozumiałem, jak to jest, gdy czuje się przerażenie. 352 00:27:25,667 --> 00:27:31,632 Ale wiedziałem też, że jedyna droga to powiedzieć „jebać to” i zaryzykować. 353 00:27:32,841 --> 00:27:35,969 Śledzą nas czy co? - Nie. Wszystko w porządku. 354 00:27:41,266 --> 00:27:43,352 Gotowy? - To policja. 355 00:27:44,019 --> 00:27:45,228 Ty przodem. 356 00:27:50,776 --> 00:27:51,902 Szefie! 357 00:27:52,611 --> 00:27:54,613 Przyjacielu, witaj. - Dobrze cię widzieć. 358 00:27:56,239 --> 00:27:57,991 Hej! - Co u ciebie? 359 00:27:57,991 --> 00:28:01,161 Jakiś czas mnie nie było, ale wróciłem. 360 00:28:01,161 --> 00:28:02,829 Tak. W porządku. 361 00:28:02,829 --> 00:28:04,498 Hej. 362 00:28:04,498 --> 00:28:06,333 Namaste. Wszystko dobrze. 363 00:28:09,127 --> 00:28:11,588 Nie chcesz przyjaciół, ale i tak ich masz. 364 00:28:11,588 --> 00:28:13,465 Przynajmniej jednego prawdziwego. 365 00:28:16,593 --> 00:28:18,011 Whiskey i piwo. 366 00:28:20,722 --> 00:28:22,307 Powinniśmy usiąść. 367 00:28:22,307 --> 00:28:24,434 Tylko barbarzyńcy piją na stojąco. 368 00:28:24,434 --> 00:28:26,311 Hej. - Muszę się odlać. 369 00:28:36,238 --> 00:28:38,323 Hej, Maurizio. 370 00:28:40,701 --> 00:28:42,286 Gdzie byłeś? 371 00:28:42,286 --> 00:28:45,330 Miałem osobiste sprawy, którymi musiałem się zająć. 372 00:28:46,707 --> 00:28:48,458 Modena się z tobą kontaktował? 373 00:28:49,293 --> 00:28:52,671 Nie. A czego miałby ode mnie chcieć? 374 00:28:52,671 --> 00:28:54,006 Paszportów. 375 00:28:56,591 --> 00:28:59,803 Jeśli to zrobi, zostaw wiadomość w barze albo zadzwoń na ten numer. 376 00:29:01,138 --> 00:29:03,932 Rozumiem, że ma nie wiedzieć o tym zainteresowaniu? 377 00:29:04,558 --> 00:29:05,559 Nie. 378 00:29:08,228 --> 00:29:09,646 Siedzisz na moim miejscu. 379 00:29:14,359 --> 00:29:16,445 Myślisz, że nie wiem, co zrobiłeś? 380 00:29:16,445 --> 00:29:18,071 Czyli wiesz więcej ode mnie. 381 00:29:18,071 --> 00:29:20,198 Ale skoro cię wkurwiłem, to dobrze. 382 00:29:22,618 --> 00:29:24,661 Niedługo dostaniesz za swoje. 383 00:29:33,378 --> 00:29:34,588 O co chodziło? 384 00:29:37,799 --> 00:29:39,801 Nie mam pojęcia. - Szaleństwo. 385 00:29:41,553 --> 00:29:42,596 Zdrowie. 386 00:29:49,144 --> 00:29:50,354 Jak poszło? 387 00:29:50,354 --> 00:29:52,564 Pandey zgodził się szybciej niż randi za 50 rupii. 388 00:29:53,148 --> 00:29:54,816 Karla zmiażdżyła mu jaja. 389 00:29:54,816 --> 00:29:56,360 Dobrze. To świetne wieści. 390 00:29:56,902 --> 00:29:57,903 Karla? 391 00:30:00,530 --> 00:30:01,865 Zadanie wykonane. 392 00:30:08,538 --> 00:30:10,749 Musi naprawdę kochać tę kobietę. 393 00:30:11,333 --> 00:30:13,752 Boi się, że Walid go zabije, gdy się dowie. 394 00:30:13,752 --> 00:30:14,878 Możliwe. 395 00:30:14,878 --> 00:30:16,588 Ale będzie za późno. 396 00:30:16,588 --> 00:30:21,718 Chciałbym zobaczyć minę Walida, kiedy się o tym dowie. 397 00:30:22,427 --> 00:30:25,806 O to tutaj chodzi? - Nie, ale ukaranie go za brak szacunku 398 00:30:25,806 --> 00:30:28,976 to dodatkowa przyjemność, której sobie nie odmówię. 399 00:30:29,726 --> 00:30:31,979 Wiem, że to nie było dla ciebie łatwe. 400 00:30:31,979 --> 00:30:34,022 Nie było też takie trudne jak dla Sunity. 401 00:30:34,564 --> 00:30:36,024 Współczujesz jej. 402 00:30:36,024 --> 00:30:40,195 Kocha Pandeya i prosiła w zamian tylko o miłość. 403 00:30:40,195 --> 00:30:43,532 Wykorzystaliśmy to, a Pandey ją odrzucił. 404 00:30:43,532 --> 00:30:45,909 Teraz wie, że nie warto ufać politykom. 405 00:30:45,909 --> 00:30:48,662 Mieliśmy świętować. Wygraliśmy. 406 00:30:48,662 --> 00:30:50,872 Naciesz się. Nie zawsze tak będzie. 407 00:30:54,751 --> 00:30:58,422 Zostawię was z tym... czymkolwiek to się stało. 408 00:30:58,422 --> 00:30:59,506 Karlo. 409 00:31:00,757 --> 00:31:05,387 Powiedz mi, co mogę zrobić, żebyś mogła odzyskać radość. 410 00:31:08,056 --> 00:31:10,225 Chcę dać Sunicie wolność 411 00:31:10,851 --> 00:31:13,020 i dość pieniędzy, by mogła zdecydować, co z nimi zrobić. 412 00:31:13,020 --> 00:31:16,023 Oczywiście. Ale czego ty potrzebujesz? 413 00:31:18,942 --> 00:31:21,111 Hej. Nie potrzebuję ich. 414 00:31:21,945 --> 00:31:24,406 Możesz je zachować albo się nimi podzielić. 415 00:31:25,532 --> 00:31:27,409 Którą powinienem włożyć? 416 00:31:27,909 --> 00:31:29,036 Tę? 417 00:31:30,454 --> 00:31:31,538 Czy może tę? 418 00:31:32,539 --> 00:31:33,832 Tę. 419 00:31:33,832 --> 00:31:35,917 Też tak myślałem. 420 00:31:35,917 --> 00:31:38,170 Cholera, yaar, bardzo się stresuję. 421 00:31:38,170 --> 00:31:40,047 Było łatwiej, kiedy się wymykaliśmy. 422 00:31:40,756 --> 00:31:42,841 Dobrze, że się stresujesz. To znaczy, że to ważne. 423 00:31:43,884 --> 00:31:45,260 Ja też się stresuję. 424 00:31:46,470 --> 00:31:47,888 Czemu się stresujesz? 425 00:31:47,888 --> 00:31:51,266 I nie rozumiem, czemu wydajesz pieniądze na kolację z panią Karlą, 426 00:31:51,266 --> 00:31:52,601 skoro wyjeżdżasz. 427 00:31:53,935 --> 00:31:57,147 Poprosisz, żeby pojechała z tobą? Taki masz plan? 428 00:31:58,941 --> 00:32:02,819 Podoba mi się, Linbabo. To dużo lepsze niż dzielenie chaty z... 429 00:32:05,697 --> 00:32:08,408 Arre, bohaterze! 430 00:32:08,408 --> 00:32:10,661 Jak mogą nas nie kochać? Hę? 431 00:32:10,661 --> 00:32:13,121 Spójrz na nas! Jesteśmy przystojni. 432 00:32:13,914 --> 00:32:17,042 Możesz pożyczyć moją drugą koszulę, jeśli chcesz. 433 00:32:18,043 --> 00:32:19,127 Nie, poradzę sobie. 434 00:32:20,087 --> 00:32:24,132 Achcha, muszę ci zadać jedno pytanie. 435 00:32:26,259 --> 00:32:28,095 Poważne. - Czego ci trzeba? 436 00:32:30,806 --> 00:32:35,978 Jeśli przyprowadzisz tu panią Karlę na seksowanko, 437 00:32:35,978 --> 00:32:39,273 mogę popatrzeć, żeby nauczyć się najlepszych chwytów? 438 00:32:45,487 --> 00:32:46,822 Wkręciłem cię, na? 439 00:32:47,364 --> 00:32:48,699 Wkręciłem cię! Powiedz. 440 00:33:07,342 --> 00:33:09,428 Dlaczego nie wyjechałaś z Modeną? 441 00:33:12,931 --> 00:33:14,933 Maurizio mnie wystraszył. 442 00:33:16,310 --> 00:33:18,854 To było dla mnie zbyt wiele. 443 00:33:23,609 --> 00:33:26,278 Modena zrobił to, żeby dowieść, że mnie kocha. 444 00:33:27,738 --> 00:33:29,364 A ja to odrzuciłam. 445 00:33:30,198 --> 00:33:32,159 Byłby szalony, gdyby został. 446 00:33:34,911 --> 00:33:36,913 Szkoda, że nie przyszłaś do mnie. 447 00:33:38,040 --> 00:33:41,335 Mogłam wam obojgu załatwić paszporty i dokumenty. 448 00:33:44,254 --> 00:33:45,756 Boję się, Karlo. 449 00:33:47,257 --> 00:33:49,926 Nie chcę tam wracać. - To zostań tutaj. 450 00:33:52,596 --> 00:33:53,805 Nic ci nie jest? 451 00:33:54,514 --> 00:33:55,807 Sama nie wiem. 452 00:33:57,684 --> 00:33:59,353 Naprawdę, kurwa, nie wiem. 453 00:34:11,322 --> 00:34:14,284 Madame Zhou powiedziała mi wprost, że zabiła Ahmeda. 454 00:34:15,077 --> 00:34:17,411 Tak jakby spodziewała się, że zrozumiem. 455 00:34:17,411 --> 00:34:20,248 Zhou to jebany potwór. - A kim ja jestem? 456 00:34:28,215 --> 00:34:30,342 Gdy poszłam do Lina do Sagar Wada, 457 00:34:32,135 --> 00:34:33,719 prawie zmarł na cholerę. 458 00:34:34,429 --> 00:34:36,098 A ja byłam zazdrosna. 459 00:34:37,139 --> 00:34:39,726 Wiedział, dlaczego to zrobił. Było warto. 460 00:34:45,315 --> 00:34:47,067 Powiedział mi, że mnie kocha. 461 00:34:48,025 --> 00:34:49,235 A ty co powiedziałaś? 462 00:34:50,362 --> 00:34:51,571 Niech zgadnę. 463 00:34:52,864 --> 00:34:56,368 Powiedziałaś, że nie wierzysz w miłość. - A potem uciekłam. 464 00:34:58,453 --> 00:35:00,580 Może to właśnie jego potrzebujesz. 465 00:35:04,167 --> 00:35:09,006 Okłamywałam go od początku. W sprawie Rujula, Khadera, wszystkiego. 466 00:35:10,924 --> 00:35:12,259 Zasługuje na więcej. 467 00:35:15,304 --> 00:35:17,556 Może powinnaś pozwolić mu zdecydować. 468 00:36:22,204 --> 00:36:23,205 Dobra. 469 00:36:25,332 --> 00:36:27,960 Dobra. Wiem, o czym myślisz i nie dziwię się... 470 00:36:27,960 --> 00:36:31,546 Myślałem o tym, jak szybko zderzysz się z ziemią, 471 00:36:31,546 --> 00:36:33,465 kiedy wyrzucimy cię przez okno. 472 00:36:33,465 --> 00:36:36,385 Mój dostawca wyruchał nas obu. Okej? 473 00:36:38,053 --> 00:36:40,764 Dałem mu twoje pieniądze i zniknął. 474 00:36:41,473 --> 00:36:43,558 Szukam go, ale jeszcze go nie znalazłem. 475 00:36:43,558 --> 00:36:45,686 Dlatego pakujesz się na wyjazd? 476 00:36:45,686 --> 00:36:47,354 Masz mnie za idiotę? 477 00:36:48,146 --> 00:36:49,606 Otwórz okno. 478 00:36:49,606 --> 00:36:52,818 Przysięgam, że to prawda. 479 00:36:54,152 --> 00:36:56,613 Czy gdybym miał twoje pieniądze, wciąż bym tu był? 480 00:36:59,199 --> 00:37:00,951 Jak nazywa się twój dostawca? 481 00:37:03,036 --> 00:37:04,663 Znajdę go. Obiecuję. 482 00:37:07,082 --> 00:37:10,585 Nie! Nie, nie. 483 00:37:11,837 --> 00:37:13,463 Nie, Raheem. Nie! 484 00:37:13,463 --> 00:37:15,674 Lin. Lin Ford. 485 00:37:15,674 --> 00:37:20,137 Nazywa się Lin Ford. Okej? 486 00:37:20,721 --> 00:37:22,264 Przesiaduje w Reynaldo's. 487 00:37:22,848 --> 00:37:25,392 Nie widziałem go, odkąd dałem mu kasę. 488 00:37:25,392 --> 00:37:28,729 Ale go znajdę. A wtedy przyjadę do ciebie do hotelu. 489 00:37:28,729 --> 00:37:31,231 Bo jesteśmy takimi przyjaciółmi? 490 00:37:32,816 --> 00:37:34,318 Wydajesz się zmęczony. 491 00:37:34,318 --> 00:37:37,404 Tyle się już naszukałeś. Odpocznij. 492 00:37:38,280 --> 00:37:40,073 A my poszukamy tego Lina Forda. 493 00:37:41,575 --> 00:37:43,327 Chodźmy. - Czekaj. 494 00:37:43,327 --> 00:37:45,370 Nie wychodzi stąd... - Znam ludzi... 495 00:37:45,370 --> 00:37:47,581 ...aż powiem. - Potrzebujesz mnie! 496 00:37:47,581 --> 00:37:49,625 Jeśli spróbuje, połamcie mu nogi. - Raheem! 497 00:37:50,208 --> 00:37:51,918 Dobra. 498 00:38:11,438 --> 00:38:13,148 Przyjacielu. 499 00:38:13,148 --> 00:38:15,901 Chodź, szybko. 500 00:38:15,901 --> 00:38:19,279 Jesteśmy głodni. Chodź tu! 501 00:38:19,279 --> 00:38:21,281 Co zjesz, ciociu? 502 00:38:21,281 --> 00:38:22,783 Zamów, co chcesz, ciociu. 503 00:38:25,619 --> 00:38:27,704 Pattice i samosa dobrze wyglądają. 504 00:38:27,704 --> 00:38:29,748 Tak, daj jej jedno pattice. 505 00:38:36,338 --> 00:38:39,508 Lubię też słodkie orzeszki, Prabhu. Bardzo pyszne. 506 00:38:39,508 --> 00:38:43,428 Tak, przyjacielu, słodkie orzeszki. Musimy zamówić wszystko. 507 00:38:58,443 --> 00:39:00,195 Dziękuję. 508 00:39:32,644 --> 00:39:33,645 Dziękuję. 509 00:39:42,696 --> 00:39:46,783 Siedząc tam, pomyślałem, że może zdobędę to, czego chciałem, 510 00:39:47,743 --> 00:39:50,537 że mam szansę na odrobinę wolności i przyszłość, 511 00:39:51,747 --> 00:39:53,332 w której będzie Karla. 512 00:40:01,256 --> 00:40:02,883 Wyglądasz zjawiskowo. 513 00:40:02,883 --> 00:40:04,384 Też się postarałeś. 514 00:40:05,302 --> 00:40:07,012 W porządku. Dzięki. 515 00:40:07,012 --> 00:40:08,221 Dobrze. 516 00:40:08,221 --> 00:40:10,724 To nic takiego. 517 00:40:10,724 --> 00:40:13,143 Nic się nie stało. 518 00:40:14,144 --> 00:40:15,354 Gładki jak jedwab. 519 00:40:19,066 --> 00:40:20,400 No to zaczynamy. 520 00:40:33,246 --> 00:40:34,414 Charlie. 521 00:40:34,414 --> 00:40:37,000 Charlie! Ktoś jest na podwórku. - Co? 522 00:40:37,834 --> 00:40:38,835 Posłuchaj. 523 00:40:51,932 --> 00:40:52,975 Kto tam jest? 524 00:40:52,975 --> 00:40:55,310 Starszy detektyw Walter Nightingale. 525 00:40:55,310 --> 00:40:57,270 Australijska Policja Federalna. 526 00:40:57,270 --> 00:41:00,607 Kurwa! Pozbądź się tego. - Chcemy tylko pogadać. 527 00:41:02,401 --> 00:41:06,613 Charlie, posłuchaj. Wejdziemy teraz. 528 00:41:17,207 --> 00:41:19,835 Przestań, kurwa, płakać, Missy! Pozbądź się tego gówna. 529 00:41:19,835 --> 00:41:21,044 Missy, rusz się! 530 00:41:24,464 --> 00:41:25,465 Cholera. 531 00:41:28,885 --> 00:41:31,179 Od tyłu. Trzymaj się nisko. 532 00:41:32,139 --> 00:41:33,181 Cholera. 533 00:41:33,807 --> 00:41:34,808 Kurwa. 534 00:41:38,061 --> 00:41:40,230 Charlie, nadchodzą od tyłu! 535 00:41:41,064 --> 00:41:42,649 Nie ma mowy, gnoje. 536 00:41:51,617 --> 00:41:53,660 Kurwa! 537 00:41:59,207 --> 00:42:01,460 Ja pierdolę! Dobra! 538 00:42:01,460 --> 00:42:03,629 Dobra! Poddaję się! 539 00:42:03,629 --> 00:42:07,132 Wstrzymać ogień! 540 00:42:08,091 --> 00:42:10,802 Nie strzelać! - Wychodzę, dobra? 541 00:42:10,802 --> 00:42:11,887 Wstrzymać ogień. 542 00:42:11,887 --> 00:42:14,097 Połóż się na ziemi, dobra? 543 00:42:14,097 --> 00:42:16,975 Nie, nie. - Połóż się, dobrze? 544 00:42:16,975 --> 00:42:18,518 Już dobrze. Kocham cię. 545 00:42:20,437 --> 00:42:21,855 Dobra! 546 00:42:21,855 --> 00:42:25,150 Wychodzę. Nie zastrzelcie mnie. 547 00:42:25,150 --> 00:42:26,401 Słyszycie? 548 00:42:28,779 --> 00:42:29,780 Kocham cię. 549 00:42:37,120 --> 00:42:38,288 Widzisz moją broń? 550 00:42:39,957 --> 00:42:43,293 Kładę ją na samochodzie. Dobra? 551 00:42:47,714 --> 00:42:49,341 Chodzi tylko o rozmowę. 552 00:42:51,134 --> 00:42:54,221 Charlie, rzucisz broń? 553 00:43:00,268 --> 00:43:01,353 O kurwa! 554 00:43:01,353 --> 00:43:04,982 Kurwa! Jezu! 555 00:43:13,907 --> 00:43:17,619 Chyba... Chyba do mnie strzeliłeś, gnoju. 556 00:43:19,579 --> 00:43:21,540 Wezwijcie karetkę. - Dobrze. 557 00:43:21,540 --> 00:43:24,501 Muszę tylko wiedzieć jedno. 558 00:43:24,501 --> 00:43:25,585 Tak? 559 00:43:25,585 --> 00:43:26,670 Napad na bank... 560 00:43:26,670 --> 00:43:29,381 Tak? - Zastrzeliłeś oficera Florisa? 561 00:43:29,381 --> 00:43:31,466 Tak. To byłem ja. 562 00:43:31,466 --> 00:43:34,636 Wezwijcie pomoc. 563 00:43:34,636 --> 00:43:36,513 Gdzie jest Dale Conti? - Dale? 564 00:43:36,513 --> 00:43:39,474 Gdzie Dale Conti? Nie, nie. 565 00:43:39,474 --> 00:43:41,685 Czujesz to? 566 00:43:46,565 --> 00:43:47,399 Tak? 567 00:43:52,362 --> 00:43:55,824 Słuchaj. 568 00:43:55,824 --> 00:43:56,908 Umierasz. 569 00:43:56,908 --> 00:43:58,368 Właśnie, kurwa, umierasz 570 00:43:58,368 --> 00:44:01,204 i tylko ja mogę ci pomóc. 571 00:44:01,204 --> 00:44:02,539 Więc mi powiedz. 572 00:44:02,539 --> 00:44:04,416 Powiedz. Gdzie on jest? 573 00:44:05,834 --> 00:44:07,502 Nie zmusiłeś go do mówienia. 574 00:44:09,212 --> 00:44:10,839 To cię wkurwiło, co? 575 00:44:14,968 --> 00:44:18,639 Okej. Kto wygra, jeśli będę milczał? 576 00:44:23,894 --> 00:44:27,648 Dobra. Powiem ci. 577 00:44:31,109 --> 00:44:33,820 Powiem ci. 578 00:44:35,739 --> 00:44:37,449 Takie jest życie. 579 00:44:41,119 --> 00:44:42,955 Zjebie. 580 00:44:59,304 --> 00:45:01,139 Kamienna twarz, patrzy na mnie... Dziękuję. 581 00:45:01,139 --> 00:45:02,933 I mówi: „Czy mogę popatrzeć, 582 00:45:02,933 --> 00:45:05,894 żeby nauczyć się uprawiania seksu?”. 583 00:45:07,187 --> 00:45:08,188 Uwierzyłem mu. 584 00:45:09,815 --> 00:45:11,525 Przysięgam, zachowuje się jak klaun, 585 00:45:11,525 --> 00:45:15,112 ale to najporządniejszy, najmądrzejszy facet, jakiego poznałem. 586 00:45:15,112 --> 00:45:16,405 Kurwa, kocham go. 587 00:45:18,573 --> 00:45:19,574 Kocham ich wszystkich. 588 00:45:26,999 --> 00:45:28,750 To przez wino. - Oczywiście. 589 00:45:30,752 --> 00:45:32,671 Może opowiedziałeś mi tę historię o Prabhu, 590 00:45:32,671 --> 00:45:37,634 żeby sprytnie poruszyć temat seksu ostatniej nocy w Bombaju. 591 00:45:41,054 --> 00:45:42,514 Jesteś nie lepsza od niego. 592 00:45:43,265 --> 00:45:48,645 Chyba że wspominasz o tym dla swoich własnych seksownych celów. 593 00:45:53,609 --> 00:45:54,610 Spokojnie. 594 00:45:55,611 --> 00:45:57,738 Nawet gdybyś chciała... 595 00:45:59,323 --> 00:46:00,532 A nie twierdzę, że chcesz... 596 00:46:00,532 --> 00:46:02,618 Nie mógłbym tego zrobić, a potem wyjechać. 597 00:46:04,745 --> 00:46:06,163 A muszę wyjechać. 598 00:46:07,706 --> 00:46:09,207 Nie powinieneś. 599 00:46:11,418 --> 00:46:12,628 Jedź ze mną. 600 00:46:13,962 --> 00:46:17,215 Hej. Żadnych obietnic, żadnych gwarancji. 601 00:46:17,215 --> 00:46:21,845 Tylko ty i ja, tak długo, jak będzie nam pasowało. 602 00:46:25,265 --> 00:46:27,059 Dlatego mnie tu zaprosiłeś? - Tak. 603 00:46:27,059 --> 00:46:30,395 Żeby robić właśnie to: śmiać się, rozmawiać. 604 00:46:30,395 --> 00:46:32,731 Widzisz, jakie to proste i przyjemne? 605 00:46:35,567 --> 00:46:37,861 Nie mogę znieść myśli, że więcej cię nie zobaczę. 606 00:46:39,655 --> 00:46:42,032 Nie chcę wyjeżdżać, bo się w tobie zakochałem. 607 00:46:48,497 --> 00:46:50,499 To nie takie proste, Lin. 608 00:46:50,499 --> 00:46:51,708 Mogłoby być. 609 00:46:53,835 --> 00:46:55,337 Co cię tu trzyma? 610 00:46:56,088 --> 00:46:58,298 Co jest tak ważne, że nie będzie tu czekało, 611 00:46:58,298 --> 00:47:00,258 jeśli postanowisz wrócić? 612 00:47:00,759 --> 00:47:02,177 Mogę się mylić, Karlo, 613 00:47:02,177 --> 00:47:04,429 ale jesteś jak ktoś, kto, jak kiedyś mówiłaś, 614 00:47:04,429 --> 00:47:07,891 siedzi samotnie w tonącej szalupie i boi się wyskoczyć. 615 00:47:07,891 --> 00:47:10,477 Może nie chcę pociągnąć nikogo na dno. 616 00:47:11,353 --> 00:47:12,896 Zajebiście pływam. 617 00:47:18,026 --> 00:47:19,152 Nie mogę. - Możesz. 618 00:47:29,746 --> 00:47:31,290 Będę za tobą tęsknić, Lin. 619 00:47:32,416 --> 00:47:33,417 Bardzo. 620 00:47:41,925 --> 00:47:43,593 Czy gdybym za nią poszedł, 621 00:47:43,593 --> 00:47:46,471 zmieniłaby zdanie, zgodziłaby się ze mną jechać? 622 00:47:47,097 --> 00:47:48,682 Nigdy się nie dowiem. 623 00:47:48,682 --> 00:47:51,977 Wiem tylko, jak inaczej potoczyłaby się cała reszta. 624 00:48:05,574 --> 00:48:06,742 Didier Levy? 625 00:48:08,577 --> 00:48:10,454 Masz nade mną przewagę. 626 00:48:10,454 --> 00:48:12,873 Podobno przyjaźnisz się z Linem Fordem. 627 00:48:12,873 --> 00:48:15,083 Muszę go znaleźć. Robimy razem interesy. 628 00:48:17,836 --> 00:48:21,632 Lin, tak. Nie pojawia się od jakiegoś czasu. 629 00:48:21,632 --> 00:48:25,510 Ostatnio był z piękną Szwedką 630 00:48:25,510 --> 00:48:27,763 w apartamencie w hotelu Taj Mahal. 631 00:48:27,763 --> 00:48:31,350 Zamierzali chyba odwiedzić Varanasi. 632 00:48:31,350 --> 00:48:33,560 Mogłeś się z nim minąć. 633 00:48:33,560 --> 00:48:35,604 Ale chętnie ci pomogę... 634 00:48:35,604 --> 00:48:36,688 Nie możesz. 635 00:48:47,074 --> 00:48:49,201 Liso. To ja, Sebastian. 636 00:48:52,329 --> 00:48:54,915 Co ty tu robisz? To niebezpieczne. 637 00:48:54,915 --> 00:48:56,375 Upewniłem się, że mnie nie śledzą. 638 00:49:01,838 --> 00:49:03,131 Myślałam, że wyjechałeś. 639 00:49:06,635 --> 00:49:07,928 Powinieneś był. 640 00:49:07,928 --> 00:49:09,388 Nie pojadę bez ciebie. 641 00:49:11,473 --> 00:49:13,266 Te amo, Lisa. 642 00:49:16,645 --> 00:49:17,771 Przepraszam. 643 00:49:18,939 --> 00:49:22,859 Przepraszam za to, co powiedziałam. Chcę jechać z tobą. 644 00:49:22,859 --> 00:49:25,487 Karla zaoferowała nam pomoc. Może załatwić nam dokumenty. 645 00:49:27,531 --> 00:49:28,907 Uda się. 646 00:49:33,620 --> 00:49:34,621 Hej. 647 00:49:36,665 --> 00:49:40,419 Biegnij do Sagar Wada i znajdź lekarza gora, Linbabę. Dobrze? 648 00:49:40,419 --> 00:49:43,714 Powiedz mu, że Didier prosi, żeby tam został i nie opuszczał slumsów. 649 00:49:43,714 --> 00:49:47,801 Gdyby go nie było, znajdź Prabhu i powiedz mu, żeby do mnie przyszedł. 650 00:49:47,801 --> 00:49:50,137 Dobrze? Biegnij. Leć. - Okej. 651 00:49:55,600 --> 00:49:57,894 Jeśli mnie nie puścisz, zeszczam się. 652 00:50:23,253 --> 00:50:26,506 Jakiekolwiek sztuczki, a połamię ci nogi. 653 00:50:37,893 --> 00:50:40,062 Czekam tu. Pospiesz się. 654 00:51:17,224 --> 00:51:19,434 Wciąż piszesz artykuł o Linie? 655 00:51:21,812 --> 00:51:22,813 On wie? 656 00:51:25,691 --> 00:51:27,109 Przysłał cię tu? 657 00:51:27,109 --> 00:51:28,986 Przyszłam prosić, żebyś tego nie robiła. 658 00:51:35,742 --> 00:51:38,996 Lindsay Ford to imię i nazwisko nieżyjącego człowieka. 659 00:51:38,996 --> 00:51:40,330 Wiedziałaś o tym? 660 00:51:40,330 --> 00:51:42,082 Nie ma znaczenia, kim był Lin. 661 00:51:42,082 --> 00:51:45,794 Ważne jest to, kim jest teraz, jaką pracę wykonuje w Sagar Wada. 662 00:51:46,670 --> 00:51:49,089 Jeśli opublikujesz artykuł, będzie musiał wyjechać. 663 00:51:49,089 --> 00:51:50,841 Nie zasługuje na to. 664 00:51:53,343 --> 00:51:56,513 Wielu z nas zasługuje na karę za to, co zrobiliśmy, 665 00:51:56,513 --> 00:51:57,931 ale nie Lin. 666 00:52:01,601 --> 00:52:03,437 Czym się zajmujesz, Karlo? 667 00:52:03,437 --> 00:52:06,898 Spędzamy razem czas w Reynaldo's i dobrze się bawimy. 668 00:52:07,441 --> 00:52:12,112 Przyjaźnimy się, ale nie jesteśmy prawdziwymi przyjaciółkami. 669 00:52:16,658 --> 00:52:20,829 Lubię Lina. Ale to moja praca. 670 00:52:21,413 --> 00:52:24,875 Jestem dziennikarką. A Lin to temat artykułu. 671 00:52:27,628 --> 00:52:29,463 Doprowadzam do umów, które nie powinny zaistnieć. 672 00:52:33,342 --> 00:52:36,678 Jeśli zrezygnujesz z artykułu o Linie, dam ci lepszy temat. 673 00:52:38,597 --> 00:52:39,598 Jaki? 674 00:52:40,724 --> 00:52:44,895 Korupcja, łapówki, seks i zabójstwa. 675 00:52:49,399 --> 00:52:53,820 Opowiem ci o tym, jak bombajski gangster wykorzystuje te środki, 676 00:52:53,820 --> 00:52:56,365 żeby położyć łapę na slumsach Sagar Wada. 677 00:52:57,950 --> 00:52:59,117 Dobrze. 678 00:52:59,910 --> 00:53:00,911 Słucham. 679 00:53:02,245 --> 00:53:05,290 Musisz mi dać słowo, że zostawisz Lina w spokoju. 680 00:53:05,999 --> 00:53:09,544 Cokolwiek się stanie, będzie mógł zostać w Bombaju. 681 00:53:17,094 --> 00:53:18,095 Wejdź do środka. 682 00:53:36,655 --> 00:53:38,323 Wszystko w porządku. 683 00:53:48,500 --> 00:53:50,043 Przykro mi, że go zastrzeliłem. 684 00:53:50,877 --> 00:53:53,755 Mnie też, synu. Mnie też. 685 00:53:56,008 --> 00:53:58,385 Ale to było dobre zatrzymanie, prawda? 686 00:53:58,385 --> 00:54:00,762 W każdym razie to jakiś wynik. 687 00:54:01,805 --> 00:54:04,391 To była jebana katastrofa. 688 00:54:05,934 --> 00:54:09,563 Policjanci zabijający takich jak on robią z nich bohaterów dla innych gnid. 689 00:54:11,648 --> 00:54:16,028 A Pendergast nie powie nam, gdzie ukrywa się ten gnojek. 690 00:54:17,029 --> 00:54:18,030 I nie wiem... 691 00:54:18,030 --> 00:54:20,824 Jest to jakiś wynik, w tym twoim małym móżdżku. 692 00:54:43,180 --> 00:54:46,099 To jakiś jebany żart? 693 00:55:04,910 --> 00:55:07,746 Nie mów, że wychodzisz. Muszę się z kimś napić. 694 00:55:07,746 --> 00:55:09,915 Lin, wychodzimy. 695 00:55:09,915 --> 00:55:12,084 Dopiero przyszedłem. Nawalę się. 696 00:55:12,084 --> 00:55:14,586 Lin, on y va. Napijemy się u mnie. 697 00:55:24,680 --> 00:55:27,015 Coś się stało? - Później ci wyjaśnię. 698 00:55:33,772 --> 00:55:36,275 Co się dzieje? - Mam drobne kłopoty. 699 00:55:36,275 --> 00:55:38,485 Potrzebuję twojej pomocy, ale gdzie indziej. 700 00:55:38,485 --> 00:55:40,153 Chodźmy. - Kolejne kłopoty? 701 00:55:40,153 --> 00:55:42,906 Zostawiłem cię samego na sześć godzin. Co się dzieje? 702 00:55:44,283 --> 00:55:45,284 Idziemy. 703 00:55:59,381 --> 00:56:01,550 On cię śledzi? - Rusz się. Chodź. 704 00:56:04,261 --> 00:56:05,262 Chodź. 705 00:56:15,731 --> 00:56:18,150 Czego chcesz? Dlaczego go, kurwa, śledzisz? 706 00:56:18,150 --> 00:56:20,944 Zostaw mnie... - Dlaczego, kurwa... 707 00:56:21,820 --> 00:56:23,822 Dlaczego go śledzisz? - Nie mnie. 708 00:56:23,822 --> 00:56:26,283 On śledzi ciebie, Lin! - Czemu go, kurwa, śledzisz? 709 00:56:26,283 --> 00:56:27,909 I będą kolejni! 710 00:56:40,631 --> 00:56:41,840 Co się dzieje? 711 00:56:42,799 --> 00:56:44,217 Co ty zrobiłeś, Linbabo? 712 00:56:45,802 --> 00:56:46,803 Co ja zrobiłem? 713 00:56:49,222 --> 00:56:50,599 Chryste. 714 00:57:01,610 --> 00:57:03,528 SERIAL OPARTY NA POWIEŚCI SHANTARAM 715 00:58:23,609 --> 00:58:25,611 TŁUMACZENIE: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK