1
00:00:18,540 --> 00:00:19,833
Twoja dola.
2
00:00:22,878 --> 00:00:26,131
I paszport. Sam za niego zapłaciłem.
3
00:00:27,924 --> 00:00:29,134
Wydawało się to uczciwe.
4
00:00:33,639 --> 00:00:35,474
Widzę, że nieźle dali ci w kość.
5
00:00:39,853 --> 00:00:41,730
Wiedziałem coś, co chcieli wiedzieć.
6
00:00:43,357 --> 00:00:44,399
Prawda, Charlie?
7
00:00:44,483 --> 00:00:45,859
Ja pierdolę, Dale.
8
00:00:47,110 --> 00:00:48,570
Mam ci podziękować?
9
00:00:49,404 --> 00:00:51,365
Kurwa, nie ma sprawy. Dziękuję.
10
00:00:52,115 --> 00:00:55,953
Chcesz mnie uderzyć? Śmiało.
Przywal mi w mordę.
11
00:00:57,788 --> 00:00:58,956
Sam się wjebałem.
12
00:01:02,334 --> 00:01:06,838
Ale teraz, skoro jestem wolny,
mogę jechać tam, dokąd chciałem jechać,
13
00:01:07,881 --> 00:01:10,509
zanim okazałem się na tyle głupi,
by zadać się z tobą.
14
00:01:18,225 --> 00:01:19,977
NOWA ZELANDIA
PASZPORT
15
00:01:20,978 --> 00:01:22,312
Jebany Kiwi?
16
00:01:22,396 --> 00:01:24,648
Tyle mogłem zrobić na ostatnią chwilę.
17
00:01:25,482 --> 00:01:27,985
Okej.
- Wiesz, dokąd pojedziesz?
18
00:01:30,070 --> 00:01:31,071
Tak.
19
00:01:33,240 --> 00:01:35,617
Będziesz szukał siebie, Dale?
20
00:01:36,576 --> 00:01:40,205
Nie. Będę się zatracał.
21
00:02:03,812 --> 00:02:05,522
Musisz jechać do szpitala?
22
00:02:05,606 --> 00:02:08,316
Nie. Żadnego szpitala.
23
00:02:12,946 --> 00:02:14,156
Nic mi nie jest.
24
00:02:27,628 --> 00:02:30,380
To najlepszy nocny recepcjonista
25
00:02:30,464 --> 00:02:33,550
w tym... w najtańszym hotelu
w całej Colabie.
26
00:02:33,634 --> 00:02:35,802
Wiesz, która jest godzina?
27
00:02:36,511 --> 00:02:39,389
Nie chcę jebanych goras o tej porze.
28
00:02:39,473 --> 00:02:41,224
Są zmęczeni
29
00:02:41,308 --> 00:02:43,393
i chcieliby się zameldować.
30
00:02:43,477 --> 00:02:45,020
Przyjmij ich.
31
00:02:46,021 --> 00:02:48,732
Zrobię to dla ciebie.
- To zrób to.
32
00:02:50,233 --> 00:02:52,194
Wypełnijcie.
- Dziękuję.
33
00:02:52,694 --> 00:02:54,988
Podaje się za gościa?
34
00:02:55,072 --> 00:02:56,198
Co?
35
00:02:56,198 --> 00:02:58,992
Ten człowiek podaje się za gościa hotelu.
To prawda?
36
00:02:59,076 --> 00:03:00,869
Tak, jest gościem.
37
00:03:00,953 --> 00:03:02,037
Nazwisko?
38
00:03:02,037 --> 00:03:03,705
Chwila. Jest w rejestrze.
- Pokaż.
39
00:03:03,789 --> 00:03:06,333
Pokażę.
- Daj.
40
00:03:08,710 --> 00:03:12,130
Pokaż jego Formularz C.
- Formularz C powinien być tu.
41
00:03:18,512 --> 00:03:21,181
Gnojek się bił i nie chce iść do szpitala.
42
00:03:21,181 --> 00:03:24,184
Tak?
- Czemu to tak długo trwa?
43
00:03:25,894 --> 00:03:28,271
Co jest?
Ten pandu to straszny skurwiel.
44
00:03:28,355 --> 00:03:31,233
Jeśli go nie przekupisz,
aresztuje cię. Co się stało?
45
00:03:31,233 --> 00:03:32,401
Napadli mnie.
46
00:03:33,568 --> 00:03:36,154
Zabrali mi wszystko, nawet jebane buty.
47
00:03:36,238 --> 00:03:37,489
Wszystko?
48
00:03:37,489 --> 00:03:39,074
Muszę chwilę poleżeć.
49
00:03:39,783 --> 00:03:41,827
Pokaż pokój.
50
00:03:42,536 --> 00:03:45,914
Brak paszportu i kasy...
- Co robisz?
51
00:03:45,998 --> 00:03:48,333
...to bardzo duży problem w Bombaju.
52
00:03:48,417 --> 00:03:50,377
Musimy uciekać. Chodź, Lin.
53
00:03:51,837 --> 00:03:53,338
Szybciej!
- Tak jest.
54
00:03:55,048 --> 00:03:56,508
To ten pokój.
55
00:04:31,001 --> 00:04:32,294
Dobra.
56
00:04:34,129 --> 00:04:35,464
Tak jest.
57
00:04:47,476 --> 00:04:50,479
Okej. Tu jest woda.
58
00:05:11,291 --> 00:05:14,503
Już rozumiem,
po co ci ta imponująca apteczka.
59
00:05:16,463 --> 00:05:19,633
Powinieneś też mieć
więcej niż jedną parę butów, na?
60
00:05:33,730 --> 00:05:34,982
Najlepszy lek.
61
00:05:48,412 --> 00:05:51,999
Jutro z samego rana zabiorę cię
do konsulatu Nowej Zelandii.
62
00:05:51,999 --> 00:05:55,168
Dadzą ci nowy paszport i pieniądze.
63
00:05:55,252 --> 00:05:56,837
Nie mogę tam iść.
64
00:05:59,965 --> 00:06:01,508
To nie wchodzi w grę.
65
00:06:04,928 --> 00:06:06,138
Dobra.
66
00:06:07,389 --> 00:06:09,599
Proszę. Chodź. Zjedz, na.
67
00:06:10,350 --> 00:06:11,601
Jesteś moim gościem,
68
00:06:11,685 --> 00:06:15,981
a Lakshmi, moja sąsiadka, robi...
69
00:06:17,774 --> 00:06:19,067
Przepyszne roti.
70
00:06:20,694 --> 00:06:21,737
Dziękuję.
71
00:06:34,291 --> 00:06:36,126
Dobre, co?
72
00:06:36,126 --> 00:06:39,129
O rany. Bardzo ostre.
73
00:06:44,801 --> 00:06:48,013
Dhanayavaad. Za wszystko.
74
00:06:52,893 --> 00:06:56,229
Nie wiem, jak ty, ale ja muszę się napić.
75
00:06:59,650 --> 00:07:00,651
Co to znaczy?
76
00:07:00,651 --> 00:07:04,029
Po trzech tygodniach wciąż nie wiem,
co oznaczają te machnięcia głową.
77
00:07:05,030 --> 00:07:06,323
Okej.
78
00:07:06,323 --> 00:07:10,661
W tej chwili to oznacza:
„Oczywiście, napiję się z tobą”.
79
00:07:10,661 --> 00:07:14,456
Ale może też znaczyć „nie”. Albo: „Witaj”.
80
00:07:15,248 --> 00:07:17,376
Albo: „Rozumiem”.
81
00:07:17,960 --> 00:07:24,091
Albo: „Jestem pokojowym człowiekiem,
nie krzywdź mnie”.
82
00:07:24,091 --> 00:07:26,426
Mógłbyś się tego nauczyć.
83
00:07:26,510 --> 00:07:29,304
Wtedy nie doszłoby do tego. I do tego.
84
00:07:29,888 --> 00:07:31,264
Ty pierwszy.
85
00:07:46,863 --> 00:07:48,865
Ej, spokojnie.
86
00:07:52,452 --> 00:07:53,829
Taka dobra.
87
00:07:53,829 --> 00:07:55,539
Bardzo, bardzo gładka, yaar.
88
00:07:57,082 --> 00:07:58,208
Okej.
89
00:08:01,336 --> 00:08:02,504
Hej, stary.
90
00:08:05,632 --> 00:08:06,925
Zachowaj ją.
91
00:08:12,639 --> 00:08:14,016
Jakiś problem?
92
00:08:15,267 --> 00:08:16,768
Nie. Po prostu...
93
00:08:17,936 --> 00:08:20,772
Gdybym wiedział,
że to moja whiskey, a nie twoja,
94
00:08:20,856 --> 00:08:26,069
nie piłbym jej tak zachłannie, na.
95
00:08:27,779 --> 00:08:28,780
Naprawdę?
96
00:08:37,288 --> 00:08:40,750
Co ty robisz? Hej!
97
00:08:44,880 --> 00:08:46,298
Oszalałeś?
98
00:08:49,426 --> 00:08:51,845
Ta koszula była dziś prana, yaar.
99
00:08:58,060 --> 00:08:59,186
Weź ją.
100
00:09:00,729 --> 00:09:01,772
To dla ciebie.
101
00:09:04,900 --> 00:09:05,943
Naprawdę?
102
00:09:59,162 --> 00:10:00,789
Dale!
103
00:10:50,881 --> 00:10:52,466
Jebany kablu.
104
00:10:55,844 --> 00:10:57,095
Tu jest twoje miejsce.
105
00:11:01,683 --> 00:11:05,520
Ktoś mi kiedyś powiedział,
że we śnie spotykają się marzenie i lęk.
106
00:11:07,064 --> 00:11:11,234
Kiedy marzenie i lęk są takie same,
nazywamy sen koszmarem.
107
00:11:29,252 --> 00:11:30,879
To na pewno Rujul?
108
00:11:31,505 --> 00:11:33,799
Tłusty, spocony, dużo złota.
109
00:11:34,800 --> 00:11:36,927
Grube paluchy, fiutek jak grzyb.
110
00:11:39,471 --> 00:11:40,764
Usłyszałam jego imię,
111
00:11:42,140 --> 00:11:43,684
kiedy Walid mu kibicował.
112
00:11:47,604 --> 00:11:51,024
Rujul na pewno obiecał Walidowi
slumsy Sagar Wada?
113
00:11:53,694 --> 00:11:54,736
Tak.
114
00:11:55,320 --> 00:11:58,865
Byłyśmy ich rozrywką, tłem dla ich umowy.
115
00:12:07,541 --> 00:12:11,545
Ta druga dziewczyna, Sunny,
wszystko rozumiała,
116
00:12:11,545 --> 00:12:13,672
wiedziała, kim są i co robią.
117
00:12:14,923 --> 00:12:17,467
Rujul i Walid mieli w dupie, czy słyszymy.
118
00:12:20,012 --> 00:12:22,222
WIEŻOWIEC
119
00:12:22,306 --> 00:12:24,766
Sunny zniknęła,
a Zhou nie pozwalała mi odejść.
120
00:12:27,686 --> 00:12:29,229
Przekupiłam służącą, żeby cię powiadomiła.
121
00:12:31,857 --> 00:12:33,525
Sunny nie żyje, prawda?
122
00:12:36,945 --> 00:12:38,822
Gdyby nie ty, też bym nie żyła.
123
00:13:37,923 --> 00:13:41,218
Wpatrywali się z taką intensywnością,
że uznałem, że mnie nienawidzą.
124
00:13:42,219 --> 00:13:44,680
Teraz wiem, że dostrzegali mój strach.
125
00:13:45,180 --> 00:13:48,475
Ludzie boją się tego, co wiedzą o sobie.
126
00:13:53,939 --> 00:13:56,275
Przepraszam. Gdzie jest toaleta?
127
00:14:07,452 --> 00:14:10,205
Dużo w nocy pokrzykiwałeś, co?
128
00:14:10,289 --> 00:14:13,667
Złe sny, na?
Dlatego pozwoliłem ci rano pospać.
129
00:14:13,667 --> 00:14:15,877
Świetnie. Słuchaj, muszę iść do...
130
00:14:15,961 --> 00:14:17,838
Lin, to Lakshmi.
131
00:14:17,838 --> 00:14:23,468
Zrobiła roti, które wczoraj jedliśmy.
- Cześć. Dziękuję. Były pyszne.
132
00:14:29,850 --> 00:14:31,101
Gdzie my jesteśmy?
133
00:14:31,101 --> 00:14:33,562
To jhopadpatti Sagar Wada.
134
00:14:33,562 --> 00:14:34,938
Mój dom.
135
00:14:35,022 --> 00:14:37,274
Jesteśmy nieludźmi,
136
00:14:37,274 --> 00:14:42,362
a te chatki to niedomy,
w których nie żyjemy.
137
00:14:49,786 --> 00:14:50,912
Czyje są?
138
00:14:54,416 --> 00:14:56,126
Jej męża. Nie ma go.
139
00:14:57,961 --> 00:14:59,880
Nie wezmę butów jej zmarłego męża.
140
00:15:01,089 --> 00:15:02,841
Nie zmarł, Linbaba.
141
00:15:02,841 --> 00:15:05,552
Pojechał tylko do Dubaju, pracuje tam.
142
00:15:10,349 --> 00:15:11,933
Dziękuję.
143
00:15:15,646 --> 00:15:17,898
Muszę się wysrać.
- Chodźmy.
144
00:15:19,483 --> 00:15:20,859
Szybko.
145
00:15:24,863 --> 00:15:25,948
Pasują?
146
00:15:45,342 --> 00:15:46,468
Mogę?
147
00:15:46,468 --> 00:15:47,970
Jeśli ci pomoże.
148
00:15:49,346 --> 00:15:50,555
Gorzej nie będzie.
149
00:15:51,056 --> 00:15:52,683
Mówiłaś, że chcesz to rzucić.
150
00:15:56,311 --> 00:15:59,439
Wiesz, co będzie,
jeśli powiesz Khaderbhai o Rujulu?
151
00:16:02,567 --> 00:16:03,568
Wydostałam się.
152
00:16:05,279 --> 00:16:06,697
Możemy siedzieć cicho.
153
00:16:06,697 --> 00:16:09,783
Jeśli Rujul nas zdradza,
to przez ostatni rok pracowałam na marne.
154
00:16:09,783 --> 00:16:11,535
Pozwoliłabyś mi gnić w Pałacu,
155
00:16:11,535 --> 00:16:13,870
gdybym nie wiedziała czegoś, co zagraża
twojej sprzedaży ziemi.
156
00:16:15,497 --> 00:16:17,040
Wykorzystałaś mnie.
157
00:16:17,124 --> 00:16:20,002
Czym różnisz się od Maurizia i Modeny?
158
00:16:20,002 --> 00:16:21,837
A może to ty wykorzystujesz?
159
00:16:23,297 --> 00:16:24,923
Masz w dupie Rujula.
160
00:16:25,007 --> 00:16:27,217
Narkotyki, ja, ci faceci,
161
00:16:27,301 --> 00:16:31,096
to tylko sposób, żeby przerzucić
odpowiedzialność na innych.
162
00:16:42,441 --> 00:16:44,651
Co tam, Arun? Johnny?
163
00:16:44,735 --> 00:16:45,819
Prabhu.
164
00:16:48,947 --> 00:16:51,116
Pomogę im.
- Nie. Ja to zrobię.
165
00:16:52,534 --> 00:16:53,785
Idź sprzątnij stół.
166
00:16:55,537 --> 00:16:56,913
Podać coś?
167
00:16:56,997 --> 00:16:59,333
Chai i roti dla nas obu, proszę.
168
00:16:59,333 --> 00:17:00,709
Dzień dobry.
169
00:17:01,793 --> 00:17:02,919
Chodź. Siadaj.
170
00:17:04,880 --> 00:17:10,176
Siadaj, na. Nandita robi najlepszy chai
w całym Bombaju. Wierz mi.
171
00:17:10,260 --> 00:17:11,261
Dobra.
172
00:17:13,639 --> 00:17:16,474
Arre, dziękuję, Kaaki. Thank you.
173
00:17:16,558 --> 00:17:17,559
Dziękuję.
174
00:17:21,813 --> 00:17:23,774
Co to za gora?
175
00:17:25,858 --> 00:17:28,362
Mój nowy wspólnik.
- Wspólnik?
176
00:17:29,321 --> 00:17:31,490
Razem będziemy pracować
w branży turystycznej.
177
00:17:34,284 --> 00:17:35,577
Parvati?
178
00:17:35,661 --> 00:17:36,828
Idę!
179
00:17:37,537 --> 00:17:40,582
Co jej powiedziałeś?
- Że jesteś moim przyjacielem.
180
00:17:41,875 --> 00:17:45,462
To Parvati.
Zamierzam się z nią ożenić, Linbaba.
181
00:17:45,462 --> 00:17:47,339
To twoja dziewczyna?
182
00:17:47,339 --> 00:17:49,174
Nie mówiłem, że dziewczyna.
183
00:17:49,174 --> 00:17:51,885
Po raz pierwszy ze sobą rozmawialiśmy.
184
00:17:53,303 --> 00:17:54,930
Nigdy z nią nie rozmawiałeś?
185
00:17:55,764 --> 00:17:57,099
To wiekopomny dzień.
186
00:17:58,350 --> 00:18:00,102
Cieszę się, że to widziałem.
187
00:18:01,269 --> 00:18:04,731
Słuchaj, stary.
Muszę poukładać swoją sytuację.
188
00:18:06,566 --> 00:18:08,151
Nie możesz iść do ambasady.
189
00:18:08,235 --> 00:18:10,487
Zamknij...
- Potrzebujesz pieniędzy?
190
00:18:10,487 --> 00:18:13,532
Pomyślałem, że pomogę ci
szybko je zdobyć.
191
00:18:14,241 --> 00:18:16,785
A co z biletami na pociąg?
Do twojej wioski.
192
00:18:16,785 --> 00:18:19,079
Wciąż je masz? Możemy je sprzedać?
193
00:18:19,746 --> 00:18:23,709
Bardzo ciężko jest sprzedać
bilety na pociąg, który już odjechał.
194
00:18:23,709 --> 00:18:30,465
Najlepiej, żebyśmy zostali wspólnikami.
Przewodnikami po Bombaju.
195
00:18:30,549 --> 00:18:32,843
Nie zostanę tu.
- Pomyśl, Linbaba.
196
00:18:32,843 --> 00:18:34,928
Zarobimy tyle kasy.
- Muszę znaleźć Karlę.
197
00:18:35,012 --> 00:18:38,181
Posłuchaj. Możemy razem...
- Nie mogę, Prabhu.
198
00:18:47,149 --> 00:18:49,276
Hej.
199
00:18:52,321 --> 00:18:54,281
Dzięki za wczoraj.
200
00:18:54,281 --> 00:18:56,742
Uratowałeś mi życie. Naprawdę.
201
00:18:56,742 --> 00:18:58,660
Ale nie zostanę tu.
202
00:18:58,744 --> 00:19:01,121
Po prostu nie zrobię tego. Dobra?
203
00:19:04,333 --> 00:19:06,627
Dobra. Później wrócę po swoje rzeczy.
204
00:19:21,558 --> 00:19:23,185
Karla, tu Lin.
205
00:19:23,727 --> 00:19:26,521
Karla, jesteś tam?
Muszę z tobą porozmawiać.
206
00:19:31,485 --> 00:19:34,321
Co się stało?
- Madame Zhou to rozgryzła.
207
00:19:35,197 --> 00:19:36,615
Prawie mnie zabili.
208
00:19:39,284 --> 00:19:41,286
Zabrali mi pieniądze, paszport, wszystko.
209
00:19:42,245 --> 00:19:45,958
Ostrzegałam cię.
- Owszem. Mam przejebane.
210
00:19:45,958 --> 00:19:47,417
To idź do swojej ambasady.
211
00:19:49,711 --> 00:19:50,754
Nie mogę.
212
00:19:51,588 --> 00:19:53,131
I to niby mój problem?
213
00:19:55,550 --> 00:19:56,677
Poważnie?
214
00:19:57,678 --> 00:19:59,930
Nie wiem, czemu tak się zachowujesz.
215
00:19:59,930 --> 00:20:01,014
Proszę o pomoc.
216
00:20:03,433 --> 00:20:05,352
Karla, musisz mi, kurwa, pomóc.
217
00:20:05,936 --> 00:20:07,437
Niczego nie muszę.
218
00:20:08,438 --> 00:20:09,815
Jestem umówiona.
219
00:20:14,569 --> 00:20:15,821
Ona tak serio?
220
00:20:18,031 --> 00:20:19,700
Chyba musisz się napić.
221
00:20:24,079 --> 00:20:26,248
Wiem, że nie dałeś mi wczoraj
całego towaru.
222
00:20:37,926 --> 00:20:40,721
Teraz to moja decyzja, nie jej.
223
00:20:47,686 --> 00:20:49,688
Dostrzega ich już z kilometra.
224
00:20:50,772 --> 00:20:51,982
Kogo?
225
00:20:51,982 --> 00:20:56,320
Ludzi, których może wykorzystać.
- Do niczego mnie nie zmuszała.
226
00:20:56,320 --> 00:20:59,656
Nie musiała. Na tym polega jej dar.
227
00:21:01,950 --> 00:21:03,827
Co jest w Karli takiego wyjątkowego?
228
00:21:05,329 --> 00:21:07,456
Jestem równie piękna, co ona, prawda?
229
00:21:09,625 --> 00:21:11,585
A w dotyku jestem jeszcze lepsza.
230
00:21:11,585 --> 00:21:12,836
Przestań.
231
00:21:15,505 --> 00:21:16,965
Nie musisz tego robić.
232
00:21:18,008 --> 00:21:19,426
Może chcę się dobrze poczuć.
233
00:21:21,178 --> 00:21:24,181
A ty nie? Możemy dobrze poczuć się razem.
234
00:21:25,474 --> 00:21:26,475
Liso.
235
00:21:29,061 --> 00:21:30,479
Jesteś najebana.
236
00:21:39,071 --> 00:21:40,489
Czemu mężczyźni lubią suki?
237
00:21:41,198 --> 00:21:42,240
Taka jest prawda.
238
00:21:44,952 --> 00:21:46,954
Zakochują się w kobietach,
które traktują ich jak gówno.
239
00:21:46,954 --> 00:21:48,372
Wiecznie im mało.
240
00:21:53,168 --> 00:21:54,503
Kurwa, to jest do kitu.
241
00:21:56,755 --> 00:21:58,340
Nie próbowałaś tego rzucić?
242
00:22:02,552 --> 00:22:03,804
Lubię być na haju.
243
00:22:05,597 --> 00:22:08,100
Lubię patrzeć na wszystko z dystansu.
244
00:22:10,394 --> 00:22:11,979
Nie radzę sobie z życiem.
245
00:22:13,188 --> 00:22:14,356
Nigdy nie radziłam.
246
00:22:16,525 --> 00:22:19,152
Może Karla to zostawiła, bo wiedziała,
że to znajdziesz.
247
00:22:21,571 --> 00:22:22,698
Kurwa, masz rację.
248
00:22:24,074 --> 00:22:27,327
Jeśli to wezmę,
będzie mogła mnie wyrzucić.
249
00:22:30,580 --> 00:22:32,416
Nie jesteś taki głupi, Lin.
250
00:22:35,877 --> 00:22:37,087
Zaraz się porzygam.
251
00:22:47,431 --> 00:22:50,017
Jak długo jest źle?
252
00:22:50,017 --> 00:22:51,518
Przez kilka dni.
253
00:22:52,561 --> 00:22:54,021
A potem się poprawia?
254
00:22:54,896 --> 00:22:56,231
Tak.
255
00:23:09,411 --> 00:23:10,704
Nie tęsknisz za tym?
256
00:23:12,914 --> 00:23:14,333
Każdego dnia.
257
00:23:47,115 --> 00:23:48,241
Khaderbhai.
258
00:23:50,285 --> 00:23:51,495
Salaam alaikum.
259
00:23:51,495 --> 00:23:53,038
Alaikumu assalam.
260
00:23:56,166 --> 00:23:58,460
Dobrze cię widzieć. Proszę.
261
00:23:58,460 --> 00:23:59,544
Dziękuję.
262
00:24:03,090 --> 00:24:06,259
Wszystko w porządku? Mówiłaś, że to pilne.
263
00:24:08,428 --> 00:24:10,055
Byłam wczoraj w Pałacu.
264
00:24:10,764 --> 00:24:14,810
Nienawiść do Zhou to rana. Nie zagoi się,
jeśli będziesz ją rozdrapywać.
265
00:24:14,810 --> 00:24:17,270
Zhou więziła moją przyjaciółkę Lisę.
266
00:24:17,354 --> 00:24:18,689
Przez to, co Lisa wiedziała.
267
00:24:21,358 --> 00:24:22,442
Zdradzono nas.
268
00:24:27,990 --> 00:24:31,743
Nasze wspólne interesy
to standardowe bombajskie dhanda.
269
00:24:31,827 --> 00:24:34,830
Łapówki i porozumienia,
to, czego wszyscy się spodziewają.
270
00:24:36,206 --> 00:24:39,376
Ale mam też inne interesy. Wiesz o tym.
271
00:24:41,628 --> 00:24:43,338
Ze względu na szacunek
i sympatię do ciebie,
272
00:24:43,422 --> 00:24:47,134
nigdy nie prosiłem, byś przekraczała
granicę między tymi dwoma światami.
273
00:24:49,636 --> 00:24:51,972
Jesteś tego pewna?
- Inaczej by mnie tu nie było.
274
00:24:51,972 --> 00:24:55,559
Musisz być pewna, że jesteś gotowa na to,
275
00:24:55,559 --> 00:24:59,062
co oznacza powiedzenie mi o tej zdradzie.
276
00:25:01,064 --> 00:25:04,359
Jeśli nie powiem ci, co wiem, ucierpisz.
277
00:25:05,444 --> 00:25:07,070
Wolisz cierpieć dla mnie.
278
00:25:07,946 --> 00:25:09,656
Tyle dla mnie zrobiłeś.
279
00:25:09,740 --> 00:25:11,199
Nie masz wobec mnie długu.
280
00:25:11,283 --> 00:25:15,996
Miłość nie prowadzi księgi rachunkowej,
nie jest transakcją.
281
00:25:17,372 --> 00:25:21,543
Inwestujemy ją, bo serce nam tak każe
i nie oczekujemy zwrotu inwestycji.
282
00:25:22,252 --> 00:25:28,467
Wciąż jeszcze
się tego nie nauczyłaś, Karlo.
283
00:25:34,056 --> 00:25:38,518
Rujul Aadekar spotykał się
z Walidem Shahem.
284
00:25:40,354 --> 00:25:43,982
Przyjmie ofertę Walida
na Sagar Wadę, nie naszą.
285
00:25:50,989 --> 00:25:53,575
Obyś się nie myliła.
286
00:26:21,853 --> 00:26:22,938
Dziękuję.
287
00:26:26,566 --> 00:26:28,360
Nie wiem, czemu ludzie nie mogą być milsi.
288
00:26:30,654 --> 00:26:31,738
To była dziewczyna?
289
00:26:32,990 --> 00:26:35,033
To z nią po raz pierwszy
spróbowałeś heroiny?
290
00:26:36,326 --> 00:26:37,619
Kim była?
291
00:26:38,912 --> 00:26:40,497
To nie ma znaczenia.
292
00:26:41,540 --> 00:26:43,959
To zawsze miłość
wciąga nas do króliczej nory.
293
00:26:54,011 --> 00:26:55,095
Boisz się?
294
00:26:56,305 --> 00:26:57,556
Ufam ci.
295
00:27:04,229 --> 00:27:07,983
Gdy zdobędziemy kasę na wyjazd do Indii,
możemy robić to codziennie.
296
00:27:14,740 --> 00:27:17,409
Będziemy się świetnie bawić, kochanie.
297
00:27:30,631 --> 00:27:33,759
Zrobisz coś dla mnie?
Pozbądź się tego gówna.
298
00:27:34,718 --> 00:27:35,719
Jasne.
299
00:27:40,474 --> 00:27:41,642
Lisa. Hej.
300
00:27:43,101 --> 00:27:44,770
Kim jest Rujul Aadekar?
301
00:27:46,897 --> 00:27:48,315
Zapomnij to nazwisko.
302
00:27:48,315 --> 00:27:49,608
Powiedz mi.
303
00:27:49,608 --> 00:27:51,401
Nie. Zostaw to.
304
00:27:53,612 --> 00:27:56,323
Pomagasz mi. A ja pomagam tobie.
305
00:28:08,085 --> 00:28:12,255
Pałac może istnieć, bo nigdy
nie opowiadał się po żadnej ze stron.
306
00:28:12,339 --> 00:28:15,968
Przypomnimy Zhou,
na jakich zasadach funkcjonuje.
307
00:28:18,595 --> 00:28:21,098
Opowiedz mi o człowieku, który ci pomógł.
308
00:28:22,849 --> 00:28:24,309
Nazywa się Lin Ford.
309
00:28:24,893 --> 00:28:27,980
Wiedziałam, że wyjeżdża z miasta,
więc wykorzystałam go do wydostania Lisy.
310
00:28:27,980 --> 00:28:30,941
Musiałaś mu zaufać.
To ci łatwo nie przychodzi.
311
00:28:31,525 --> 00:28:33,777
Spieszyłam się. A on się nadawał.
312
00:28:37,197 --> 00:28:38,991
Wie o Rujulu?
313
00:28:38,991 --> 00:28:42,035
Słyszał jego imię. Nic poza tym.
314
00:28:42,119 --> 00:28:43,787
Nie ma pojęcia, co to wszystko znaczy.
315
00:28:43,787 --> 00:28:47,165
Inteligentny, przedsiębiorczy człowiek
mógłby o to zapytać.
316
00:28:52,170 --> 00:28:55,090
Dobrze. Do zobaczenia. Dziękuję.
317
00:28:55,090 --> 00:28:57,426
Miło mi. Tak to robimy.
318
00:28:57,426 --> 00:28:58,510
Hej.
319
00:29:00,345 --> 00:29:02,014
Co się stało z twoją twarzą?
320
00:29:02,014 --> 00:29:03,390
Zostałem napadnięty.
321
00:29:04,558 --> 00:29:05,892
Rany.
- Potrzebuję nowych dokumentów.
322
00:29:07,436 --> 00:29:09,187
Czemu prosisz o to mnie?
323
00:29:09,271 --> 00:29:11,648
Jesteś największym
znanym mi oszustem w Bombaju.
324
00:29:11,732 --> 00:29:13,567
Bez urazy.
- Nie ma sprawy.
325
00:29:14,151 --> 00:29:16,612
Rozumiem, że z powodów,
których nie muszę znać,
326
00:29:16,612 --> 00:29:18,488
twój konsulat odpada?
327
00:29:20,032 --> 00:29:21,867
Bien sûr.
Inaczej nie potrzebowałbym oszusta.
328
00:29:21,867 --> 00:29:25,120
Muszę kupić paszport.
Mówiłeś, że znasz kogoś.
329
00:29:25,120 --> 00:29:28,081
Abdel Khader Khan kontroluje
rynek fałszywych papierów w Bombaju.
330
00:29:28,165 --> 00:29:30,042
Umówisz mnie z nim?
331
00:29:30,709 --> 00:29:33,879
Jeśli sprzedali mu mój paszport,
może mi go odsprzeda.
332
00:29:36,632 --> 00:29:38,925
Czytałeś Ojca chrzestnego, Lin?
333
00:29:39,968 --> 00:29:43,055
Oglądałem film.
- To właśnie Khader Khan.
334
00:29:43,055 --> 00:29:45,557
To nie jest człowiek,
z którym umawiasz spotkanie.
335
00:29:45,641 --> 00:29:47,643
Co byś zaoferował? Nie masz kasy.
336
00:29:47,643 --> 00:29:51,271
Dobry paszport, taki, który warto mieć,
będzie kosztował tysiąc dolarów.
337
00:29:51,813 --> 00:29:53,106
Tysiąc dolarów.
338
00:29:53,649 --> 00:29:56,234
Daj spokój. Na pewno da się coś zrobić.
339
00:29:56,318 --> 00:29:57,986
Nikt nie zna tego miejsca tak jak ty.
340
00:29:59,279 --> 00:30:01,073
Myślałem, że się przyjaźnimy.
341
00:30:01,073 --> 00:30:05,577
Ja nie mam przyjaciół.
Właśnie ze względu na takie sytuacje.
342
00:30:07,454 --> 00:30:08,789
Coś muszę wymyślić.
343
00:30:09,790 --> 00:30:11,959
Wczoraj spałem w jebanych slumsach.
344
00:30:11,959 --> 00:30:13,961
Tak jak pół Bombaju.
345
00:30:18,423 --> 00:30:23,553
Znasz Rujula Aadekara? Albo Aadikara?
346
00:30:23,637 --> 00:30:25,263
Tak, to miejscowy polityk.
347
00:30:25,347 --> 00:30:28,767
Jest zamieszany w jakieś lewe interesy
w Pałacu, z Madame Zhou...
348
00:30:28,767 --> 00:30:29,851
Mów trochę...
349
00:30:29,935 --> 00:30:32,187
Może ta informacja jest coś warta.
350
00:30:32,187 --> 00:30:36,316
Możesz popytać?
- Mów ciszej.
351
00:30:36,400 --> 00:30:38,568
Jebać to. Chcę odzyskać wolność.
352
00:30:38,652 --> 00:30:41,780
Nie obchodzi mnie, wjebię Zhou, Karlę...
- Uspokoisz się?
353
00:30:41,780 --> 00:30:44,199
...Ojca Chrzestnego, Rujula. Pierdolę to.
354
00:30:44,283 --> 00:30:45,867
Kurwa.
- Panowie.
355
00:30:47,619 --> 00:30:50,956
Brudny Harry, Lin.
Oglądałem go na wideo.
356
00:30:51,748 --> 00:30:55,043
To nie western, ale i tak jest świetny.
357
00:30:55,127 --> 00:30:58,422
„Strzeliłem sześć, czy tylko pięć razy?”.
358
00:30:59,965 --> 00:31:02,592
Ekstra.
- Bonne chance, Lin.
359
00:31:02,676 --> 00:31:04,177
Życzę ci powodzenia.
360
00:31:08,348 --> 00:31:10,976
Za garść dolarów to mój ulubiony, yaar.
361
00:31:10,976 --> 00:31:12,811
I może Wyjęty spod prawa Josey Wales.
362
00:31:12,811 --> 00:31:15,689
Albo nie, trylogia dolarowa
zajmuje całe podium.
363
00:31:15,689 --> 00:31:19,818
Josey Wales na czwartym miejscu, bo...
stawia wszystko...
364
00:31:24,573 --> 00:31:26,116
Musimy pogadać.
365
00:31:28,201 --> 00:31:30,912
Jest szalony. Spójrzcie na niego.
366
00:31:30,996 --> 00:31:32,414
Pozbędę się go. Przepraszam.
367
00:31:32,414 --> 00:31:34,291
Nigdzie nie idę.
368
00:31:34,791 --> 00:31:36,543
Właśnie mnie najebali.
369
00:31:36,627 --> 00:31:39,171
Po tym, jak pomogłem Karli
wyciągnąć Lisę z Pałacu.
370
00:31:39,838 --> 00:31:41,965
Co? Co stało się Lisie?
371
00:31:42,507 --> 00:31:43,759
O, nie wiedziałeś?
372
00:31:44,259 --> 00:31:46,637
Zhou ją więziła. Jest w fatalnym stanie.
373
00:31:48,472 --> 00:31:50,682
Wybaczcie. Musicie iść.
374
00:31:50,766 --> 00:31:51,767
Dziękuję.
375
00:31:51,767 --> 00:31:53,518
Nie, nie.
376
00:31:53,602 --> 00:31:55,520
Dokąd idziecie? To żart.
377
00:32:00,359 --> 00:32:04,571
Powinieneś przestać
mieszać się w moje interesy.
378
00:32:05,280 --> 00:32:07,449
Z Lisą w porządku? Gdzie ona jest?
379
00:32:07,449 --> 00:32:09,326
Myślicie, że wam powiem?
380
00:32:10,911 --> 00:32:14,456
Ludzie Zhou zabrali mi kasę i paszport.
381
00:32:15,540 --> 00:32:18,752
Widzę to tak, że to wasza wina.
- Hej.
382
00:32:19,920 --> 00:32:21,755
Jeśli zgrywałeś bohatera
dla kurwy i ćpunki,
383
00:32:21,755 --> 00:32:23,131
to już problem Lisy.
384
00:32:24,299 --> 00:32:28,053
A jeśli zrobiłeś to dla Karli...
To jej problem.
385
00:32:28,053 --> 00:32:31,098
Ale ciebie i mnie nic nie łączy.
386
00:32:31,765 --> 00:32:32,849
Nie jestem ci nic winny.
387
00:32:33,600 --> 00:32:35,435
Chyba się co do tego mylisz.
388
00:32:37,688 --> 00:32:40,023
Nie odchodź.
- Arre, panowie.
389
00:32:40,107 --> 00:32:42,776
Już dobrze.
- Nie tutaj. Proszę, usiądźcie.
390
00:32:42,776 --> 00:32:43,860
Usiądźcie. Obaj.
391
00:32:43,944 --> 00:32:45,320
Ty pierwszy.
- Usiądź.
392
00:32:49,700 --> 00:32:53,829
Za kogo ty się, kurwa, uważasz?
393
00:32:54,871 --> 00:32:56,915
Pojawiasz się tu i myślisz,
że coś znaczysz?
394
00:32:59,918 --> 00:33:02,921
Tylko głupiec gra w grę,
choć nie poznał zasad
395
00:33:04,256 --> 00:33:05,882
i pozostałych graczy.
396
00:33:08,051 --> 00:33:09,511
Chodź, Modena.
397
00:33:13,181 --> 00:33:15,934
Miałem ochotę zmazać mu
ten uśmiech z twarzy.
398
00:33:16,560 --> 00:33:20,147
Wiedziałem, że bym mógł
i że byłoby to wspaniałe uczucie.
399
00:33:20,147 --> 00:33:22,190
Ale głównie dlatego, że miał rację.
400
00:33:35,912 --> 00:33:36,913
Prabhu.
401
00:33:40,292 --> 00:33:43,420
Po tym poranku nie zdziwię się,
jeśli każesz mi spieprzać,
402
00:33:44,338 --> 00:33:46,715
ale muszę zadzwonić, a nie mam kasy.
403
00:33:50,802 --> 00:33:51,803
Tak?
404
00:33:52,638 --> 00:33:53,805
Dobra. Dziękuję.
405
00:34:06,860 --> 00:34:08,695
Mogę zadzwonić za granicę?
406
00:34:08,779 --> 00:34:09,780
Jasne, Linbaba.
407
00:34:09,862 --> 00:34:11,949
Za trzy rupie możesz zadzwonić,
gdzie tylko chcesz.
408
00:34:11,949 --> 00:34:15,702
Ale myślałem,
że nie masz kogo prosić o pomoc.
409
00:34:15,786 --> 00:34:17,244
Ktoś jest mi coś winien.
410
00:34:17,871 --> 00:34:18,956
Numer międzynarodowy.
411
00:34:21,792 --> 00:34:23,251
Dziękuję.
- Wykręcaj.
412
00:34:36,306 --> 00:34:37,641
W porządku?
413
00:34:43,063 --> 00:34:45,983
Halo?
- Hej. To ja.
414
00:34:49,860 --> 00:34:51,237
Jesteś tam? Mówi Dale.
415
00:34:52,239 --> 00:34:55,784
Nie powinieneś dzwonić.
Ustalaliśmy, że żadnych kontaktów.
416
00:34:56,994 --> 00:34:58,620
Wiem, stary.
417
00:34:58,704 --> 00:35:01,748
Musisz przesłać mi trochę kasy do Bombaju.
418
00:35:02,416 --> 00:35:04,918
Dale, spłaciłem dług.
419
00:35:05,002 --> 00:35:07,754
Nie możesz dzwonić
i oczekiwać, że dalej possasz cycek.
420
00:35:09,965 --> 00:35:11,883
Mam poważne kłopoty, Charlie.
421
00:35:11,967 --> 00:35:13,885
To chyba twój zwyczaj, co?
422
00:35:13,969 --> 00:35:15,846
Wiecznie wpychasz fiuta w imadło.
423
00:35:16,680 --> 00:35:18,473
To nie ma ze mną nic wspólnego.
424
00:35:18,557 --> 00:35:21,977
Ma, bo zjebałeś mi całe życie.
425
00:35:24,813 --> 00:35:27,107
Daj spokój, Charlie. Pomóż mi.
426
00:35:28,233 --> 00:35:30,777
Jesteś mi to winny.
- Już nie.
427
00:35:30,861 --> 00:35:32,904
Kurwa, jesteś mi to winny.
428
00:35:33,864 --> 00:35:36,908
Gniłbyś w jebanym więzieniu, gdyby nie ja.
429
00:35:39,453 --> 00:35:40,537
Charlie.
430
00:35:44,666 --> 00:35:46,126
Kurwa!
431
00:35:48,420 --> 00:35:49,463
Lin.
432
00:35:59,514 --> 00:36:00,515
Lin!
433
00:36:03,518 --> 00:36:04,645
Lin!
434
00:36:11,693 --> 00:36:13,904
Czekaj!
- Co? Dlaczego?
435
00:36:14,780 --> 00:36:16,156
Czemu chcesz mi pomóc?
436
00:36:16,823 --> 00:36:18,992
Ledwo cię znam. Nic o mnie nie wiesz.
437
00:36:19,701 --> 00:36:21,495
Jesteś moim kumplem.
438
00:36:21,495 --> 00:36:23,372
Jasne, kumplem.
439
00:36:23,372 --> 00:36:25,540
Kumple cię zwykle ruchają. Wierz mi.
440
00:36:28,460 --> 00:36:30,128
Lin.
- Co?
441
00:36:30,212 --> 00:36:33,048
Słuchaj. Tu nie mamy nic.
442
00:36:34,716 --> 00:36:38,512
To miejsce nie działa,
jeśli wszyscy sobie nie pomagają.
443
00:36:39,805 --> 00:36:41,848
Tak jak ja chcę pomóc tobie, Lin.
444
00:36:51,692 --> 00:36:52,776
Okej?
445
00:37:04,204 --> 00:37:06,415
Cały dzień chujowo cię traktowałem.
446
00:37:06,415 --> 00:37:08,083
Tak.
447
00:37:08,083 --> 00:37:11,795
Widzę, że masz niezbyt dobry moment.
448
00:37:13,672 --> 00:37:15,674
Nie do końca rozumiałeś swoją sytuację.
449
00:37:15,674 --> 00:37:18,844
Ale teraz chyba rozumiesz.
450
00:37:18,844 --> 00:37:20,929
Że mam przejebane?
- Tak.
451
00:37:22,514 --> 00:37:25,267
Teraz już rozumiesz, że możemy zacząć cię...
452
00:37:26,643 --> 00:37:27,769
„odjebywać”.
453
00:37:27,853 --> 00:37:29,563
„Odjebywać”.
- Tak.
454
00:37:30,480 --> 00:37:32,649
Jeśli zaczniemy współpracować,
455
00:37:33,900 --> 00:37:37,487
zarobimy dobrą kasę fatafat, Linbaba.
456
00:37:44,328 --> 00:37:48,165
Dobra. To lepiej bierzmy się do roboty.
457
00:37:49,082 --> 00:37:52,336
Chalo, szefie.
458
00:37:52,336 --> 00:37:55,589
Jakim człowiekiem
jest twoim zdaniem ten Lin?
459
00:37:55,589 --> 00:37:58,925
Nie wiem. Ale Karla poprosiła go o pomoc
i tej pomocy udzielił.
460
00:37:59,551 --> 00:38:01,261
Dzwonili z Reynaldo's.
461
00:38:01,345 --> 00:38:03,138
Był tam i robił scenę.
462
00:38:04,014 --> 00:38:07,851
Wie więcej, niż powinien
i gada więcej, niż bym chciał.
463
00:38:15,067 --> 00:38:16,485
Assalamu alaikum.
464
00:38:16,485 --> 00:38:20,489
Alaikumu assalam.
Dziękuję za przybycie, ministrze.
465
00:38:20,489 --> 00:38:22,407
Nie ma sprawy. Dzwonisz, ja się zjawiam.
466
00:38:24,952 --> 00:38:27,496
Widzę, że odrobiłeś pracę domową.
467
00:38:27,496 --> 00:38:29,623
Wiedza to potęga, Rujul.
468
00:38:30,207 --> 00:38:34,169
Tylko jeśli połączy się ją
z pieniędzmi i wpływami.
469
00:38:34,169 --> 00:38:36,505
Lub, w moim przypadku,
ze świetną pozycją w rządzie.
470
00:38:38,298 --> 00:38:42,010
Ludzie w Sagar Wada wiedzą,
że mają przejebane.
471
00:38:42,761 --> 00:38:45,597
Ale nic im ta wiedza nie daje.
472
00:38:45,681 --> 00:38:48,767
Kiedy ostatnio odwiedziłeś
jedno z jhopadpatti?
473
00:38:48,767 --> 00:38:50,686
Żeby zobaczyć mieszkańców.
474
00:38:50,686 --> 00:38:55,023
Gdy przyjechałem do Bombaju,
spędziłem trochę czasu w jednym z nich.
475
00:38:55,107 --> 00:38:56,775
Dawno już zniknęło, ale to,
476
00:38:56,775 --> 00:39:01,780
co widziałem i co nadal widzę, wskazuje,
że nie uważają, by mieli przejebane.
477
00:39:02,447 --> 00:39:06,201
Nie mają mózgów
ani wykształcenia, by mieć ambicje.
478
00:39:06,994 --> 00:39:10,497
Ambitnym ludziom zawsze jest mało.
- Ludziom takim jak my?
479
00:39:10,497 --> 00:39:13,458
Tak, przyjacielu. Takim jak my.
480
00:39:14,835 --> 00:39:16,420
Nie mieszkasz już w slumsach.
481
00:39:16,420 --> 00:39:19,506
Ale nigdy nie zapomniałem,
czego się tam nauczyłem.
482
00:39:20,299 --> 00:39:22,968
Lojalność jest najważniejsza.
483
00:39:24,594 --> 00:39:28,181
Ciekawe, czego Walid nauczył się
w Pałacu Zhou.
484
00:39:29,516 --> 00:39:33,312
Wiem, że zamierzasz mnie zdradzić
485
00:39:34,396 --> 00:39:37,274
i sprzedać Sagar Wadę Walidowi Shahowi.
486
00:39:38,692 --> 00:39:40,444
Czy w jakiś sposób cię skrzywdziłem?
487
00:39:41,820 --> 00:39:42,821
Khaderbhai...
488
00:39:42,821 --> 00:39:45,282
Finansowałem
całą twoją karierę w polityce.
489
00:39:45,907 --> 00:39:47,576
Byliśmy przyjaciółmi.
490
00:39:48,285 --> 00:39:49,494
Więc powiedz mi...
491
00:39:51,788 --> 00:39:53,206
Skrzywdziłem cię?
492
00:40:00,756 --> 00:40:02,382
Zostałeś w tyle.
493
00:40:04,343 --> 00:40:09,514
Ponieważ nie chciałeś wejść
w handel heroiną i usługami seksualnymi,
494
00:40:10,098 --> 00:40:13,226
nie możesz zaoferować za Sagar Wadę
takiej ceny jak Walid.
495
00:40:15,354 --> 00:40:17,564
Czyli cię nie skrzywdziłem?
496
00:40:18,649 --> 00:40:21,151
Mam zarobić mniej
497
00:40:21,151 --> 00:40:23,946
przez twój absurdalny kodeks moralny?
498
00:40:24,571 --> 00:40:27,824
Mogłeś przyjść z tym do mnie.
Wysłuchałbym cię.
499
00:40:30,285 --> 00:40:31,453
I nic byś nie zrobił.
500
00:40:33,705 --> 00:40:35,040
Zrobiłeś się słaby, Khader.
501
00:41:00,232 --> 00:41:01,316
Lisa.
502
00:41:04,111 --> 00:41:05,237
Liso, tu Sebastian.
503
00:41:13,495 --> 00:41:15,038
Co ty tu robisz?
504
00:41:15,122 --> 00:41:19,376
Chciałem sprawdzić, czy nic ci nie jest
i czy czegoś nie potrzebujesz.
505
00:41:19,376 --> 00:41:20,919
Skąd wiedziałeś, że tu jestem?
506
00:41:21,670 --> 00:41:24,923
Od Lina. Skonfrontował się
z Maurizio w Reynaldo's.
507
00:41:25,007 --> 00:41:26,925
On chyba jest niebezpieczny.
508
00:41:27,009 --> 00:41:28,427
To Lin mnie wydostał.
509
00:41:29,594 --> 00:41:32,097
Ledwo mnie zna,
a ryzykował dla mnie życie.
510
00:41:42,399 --> 00:41:44,234
Maurizio wie, że tu jesteś?
511
00:41:45,360 --> 00:41:46,903
Nie.
- Przysłał cię?
512
00:41:46,987 --> 00:41:47,988
Nie. Li...
513
00:41:49,740 --> 00:41:54,453
Nie powinienem był pozwolić Maurizio
zabrać cię do takiego miejsca.
514
00:41:54,453 --> 00:41:57,581
Powinienem był
coś powiedzieć. Przepraszam.
515
00:41:59,333 --> 00:42:01,084
Widzę, jak na mnie patrzysz.
516
00:42:01,168 --> 00:42:02,336
I zasługuję na to.
517
00:42:03,378 --> 00:42:05,088
Nie twoja wina, że jesteś słaby.
518
00:42:13,639 --> 00:42:16,516
Kocham cię.
519
00:42:17,684 --> 00:42:21,146
Tak. Ale nie potrafisz
się mną zaopiekować.
520
00:42:24,191 --> 00:42:25,192
Ja...
521
00:42:27,319 --> 00:42:28,737
Myślałem, że może ci się przydać.
522
00:42:30,489 --> 00:42:31,657
Czyżby?
523
00:42:32,824 --> 00:42:35,869
Maurizio kazał mnie naszprycować,
żebym dalej robiła swoje?
524
00:42:35,953 --> 00:42:38,413
Nie. On nie wie, że tu jestem,
przysięgam. Ja...
525
00:42:39,331 --> 00:42:41,959
Chcę, żebyś była szczęśliwa. To wszystko.
526
00:42:42,709 --> 00:42:45,087
On i ja? Będziesz musiał wybrać, Modena.
527
00:42:45,087 --> 00:42:48,215
Ty, Liso. Zawsze wybrałbym ciebie.
528
00:42:51,385 --> 00:42:52,803
Chcesz tego? Mogę...
529
00:42:52,803 --> 00:42:54,846
Nie. Chcę to rzucić.
530
00:42:55,639 --> 00:42:58,266
Mówisz, że mnie kochasz,
więc mi w tym pomóż.
531
00:42:59,309 --> 00:43:01,603
Liso. Powiedz mi tylko jak.
532
00:43:18,787 --> 00:43:20,664
To jest Prabhu.
533
00:43:20,664 --> 00:43:24,751
Z własnego doświadczenia wiem,
że wszystko załatwi w najlepszej cenie.
534
00:43:24,835 --> 00:43:28,714
To Dieter, Sarah i François. Zgadza się?
535
00:43:28,714 --> 00:43:31,591
Tak.
- Chętnie kupią najwyższej klasy charas.
536
00:43:32,426 --> 00:43:33,677
Miło mi was poznać.
537
00:43:34,261 --> 00:43:36,680
Ile charas chcecie?
- Pół kilo.
538
00:43:39,433 --> 00:43:40,726
To dużo palenia.
539
00:43:41,601 --> 00:43:42,686
Możesz to załatwić?
540
00:43:43,395 --> 00:43:45,564
Arre, pewnie, nie ma problemu.
541
00:43:45,564 --> 00:43:47,816
Napijcie się piwa, nacieszcie się muzyką.
542
00:43:47,816 --> 00:43:49,610
Przyniosę towar.
- Dobra.
543
00:43:49,610 --> 00:43:51,945
Zaraz przyjdę.
- Dziękuję.
544
00:43:52,863 --> 00:43:56,742
Mówiłem ci, Linbaba. Dobry interes.
Będzie z tego duża kasa.
545
00:44:01,622 --> 00:44:02,623
Czekaj.
546
00:44:05,042 --> 00:44:07,919
Co? Chcesz zwiedzić okolicę?
Kupić trochę charas?
547
00:44:09,630 --> 00:44:12,090
Masz tu tysiąc dolarów za fatygę,
548
00:44:12,758 --> 00:44:14,885
jest tu też nazwisko i adres
w Ahmedabadzie.
549
00:44:15,927 --> 00:44:17,095
Będą czekali.
550
00:44:17,179 --> 00:44:19,222
Wyrobią ci nowy paszport na mój koszt.
551
00:44:19,973 --> 00:44:21,433
Tego ci trzeba, prawda?
552
00:44:22,392 --> 00:44:24,061
Co się zmieniło?
553
00:44:27,773 --> 00:44:30,108
Chcesz, żebym trzymał gębę na kłódkę.
554
00:44:30,984 --> 00:44:34,321
Nie wiem, czego szukasz, Lin,
ale tego tu nie ma. Już nie.
555
00:44:35,155 --> 00:44:36,615
Myślałem, że może ciebie.
556
00:44:38,450 --> 00:44:39,993
Już wiesz, że się myliłeś.
557
00:45:07,062 --> 00:45:08,563
Twoja połowa za charas.
558
00:45:08,647 --> 00:45:11,650
Zachowaj pieniądze.
Mam to, czego potrzebuję.
559
00:45:14,236 --> 00:45:16,363
Rozumiem, że uważasz mnie za kutasa,
560
00:45:16,363 --> 00:45:20,200
ale chciałbym się porządnie pożegnać.
561
00:45:36,425 --> 00:45:38,427
Więcej cię nie zobaczę, na?
562
00:45:39,720 --> 00:45:40,721
Nie.
563
00:45:45,183 --> 00:45:47,102
Masz dobre serce, Linbaba.
564
00:46:53,543 --> 00:46:55,754
Powiedziałaś Khaderowi?
- Tak.
565
00:46:57,714 --> 00:46:59,341
To zginął przez nas człowiek.
566
00:47:00,884 --> 00:47:02,094
Nie przeszkadza ci to?
567
00:47:02,928 --> 00:47:04,221
Dokonałam wyboru.
568
00:47:06,431 --> 00:47:08,225
Znalazłam heroinę, którą zostawiłaś.
569
00:47:09,768 --> 00:47:11,561
Chciałaś sprawdzić, co wybiorę?
570
00:47:12,479 --> 00:47:13,772
No i?
571
00:47:13,772 --> 00:47:15,107
Lin mnie od tego odwiódł.
572
00:47:15,941 --> 00:47:17,192
Kazałam mu ją wyrzucić.
573
00:47:19,611 --> 00:47:20,737
Chcę się zmienić.
574
00:47:24,533 --> 00:47:26,243
Mógł być dla ciebie dobry.
575
00:47:30,038 --> 00:47:32,332
Dałam mu dziś drogę ucieczki z Bombaju.
576
00:47:33,750 --> 00:47:35,502
To najlepsze, co mogłam mu dać.
577
00:47:35,502 --> 00:47:37,296
Odbierasz życie, ratujesz życie?
578
00:47:38,839 --> 00:47:40,132
To wszystko wyrównuje?
579
00:47:56,898 --> 00:47:59,401
Kiedyś ciągle razem tańczyłyśmy.
Pamiętasz?
580
00:48:00,319 --> 00:48:01,445
Pamiętam.
581
00:48:06,658 --> 00:48:07,909
Byłam w tobie zakochana.
582
00:48:10,412 --> 00:48:12,497
Chciałam być taka, jaka ty się wydawałaś.
583
00:48:14,291 --> 00:48:15,542
Ale wiesz o tym.
584
00:48:31,683 --> 00:48:32,851
Ja pierdolę.
585
00:48:34,269 --> 00:48:35,979
Wyjeżdżam. Rozumiesz?
586
00:48:36,063 --> 00:48:39,524
Powiedz tej szalonej krowie Zhou,
że już znikam.
587
00:48:39,608 --> 00:48:42,194
Wyjeżdżam z Bombaju.
To nie jest potrzebne.
588
00:48:42,861 --> 00:48:44,112
Pierdol się!
589
00:48:50,494 --> 00:48:51,536
Kurwa.
590
00:50:08,238 --> 00:50:10,365
Zamierzałem choć raz wyciągnąć wnioski.
591
00:50:10,866 --> 00:50:14,036
Być rozsądnym i robić,
co trzeba, żeby przetrwać.
592
00:50:14,661 --> 00:50:15,871
Żeby być wolnym.
593
00:50:45,317 --> 00:50:47,277
SERIAL OPARTY NA POWIEŚCI SHANTARAM
594
00:52:07,316 --> 00:52:09,318
NAPISY: MARIA ZAWADZKA-STRĄCZEK