1 00:00:50,900 --> 00:00:55,279 >> DarkProject SubGroup << www.Dark-Project.org 2 00:00:57,406 --> 00:01:08,918 HARRY POTTER I KSIĄŻĘ PÓŁKRWI 3 00:01:09,293 --> 00:01:12,004 Tłumaczenie ze słuchu: Igloo666 4 00:01:12,797 --> 00:01:17,301 Korekta: Chudy & AnDyX 5 00:02:58,194 --> 00:02:59,111 /Harry Potter wybrańcem? 6 00:02:59,320 --> 00:03:02,406 /Liczba ofiar zawalenia się mostu wzrasta/ /Nowy minister obiecuje szybką reakcję. 7 00:03:02,490 --> 00:03:04,992 /Wstrzymano cały ruch na rzece /na czas poszukiwania ocalałych, 8 00:03:05,117 --> 00:03:07,286 /a pobliskie tereny pozostają zamknięte. 9 00:03:07,495 --> 00:03:12,708 /"Upadek z łask" /"Żona i syn Malfoya opuszczają salę procesową" 10 00:03:12,917 --> 00:03:15,002 /"Najnowszy więzień Azkabanu" /"Zdaniem <>" 11 00:03:15,086 --> 00:03:16,504 Harry Potter. 12 00:03:16,712 --> 00:03:18,589 Kto to? 13 00:03:20,007 --> 00:03:22,093 Nikt taki. 14 00:03:22,510 --> 00:03:24,595 Taki tam pacan. 15 00:03:26,305 --> 00:03:28,307 Śmieszna ta twoja gazetka. 16 00:03:28,391 --> 00:03:30,893 Parę nocy temu wydało mi się, że widziałam jak zdjęcie się poruszyło. 17 00:03:31,018 --> 00:03:34,981 - Naprawdę? - Albo to mi odbija... 18 00:03:40,903 --> 00:03:42,989 - Zastanawiałem się... - O jedenastej. 19 00:03:43,197 --> 00:03:45,199 Wtedy kończę zmianę. 20 00:03:45,408 --> 00:03:50,997 Mógłbyś mi opowiedzieć, jak to jest z tym pacanowatym Harrym Potterem. 21 00:04:39,003 --> 00:04:41,505 Byłeś bardzo nieostrożny tego lata, Harry. 22 00:04:41,589 --> 00:04:44,884 Lubię jeździć pociągami. 23 00:04:45,092 --> 00:04:48,304 Pozwalają mi zapomnieć o problemach. 24 00:04:48,387 --> 00:04:50,181 Nieprzyjemny widok, nieprawdaż? 25 00:04:50,389 --> 00:04:53,893 Choć przyznać muszę, że historia jest fascynująca. 26 00:04:54,018 --> 00:04:56,604 Ale jeszcze nie pora na to. 27 00:04:56,812 --> 00:04:59,899 Weź mnie za rękę. 28 00:05:01,609 --> 00:05:04,695 Rób, co ci każę. 29 00:05:11,911 --> 00:05:13,704 Właśnie się teleportowałem, prawda? 30 00:05:13,788 --> 00:05:17,208 W rzeczy samej. I to całkiem nieźle. 31 00:05:17,416 --> 00:05:20,002 Większość ludzi wymiotuje za pierwszym razem. 32 00:05:20,211 --> 00:05:23,798 Ciekawe dlaczego... 33 00:05:29,387 --> 00:05:33,391 Witaj w uroczej wiosce zwanej Budleigh Babberton. 34 00:05:33,599 --> 00:05:37,895 Zapewne zastanawiasz się, dlaczego cię tu sprowadziłem. 35 00:05:38,104 --> 00:05:39,689 Mam rację? 36 00:05:39,897 --> 00:05:46,612 Prawdę mówiąc, profesorze, po tych wszystkich latach nic mnie już nie dziwi. 37 00:05:47,905 --> 00:05:51,409 Wyjmij różdżkę, Harry. 38 00:06:01,002 --> 00:06:03,504 Horacy! 39 00:06:14,599 --> 00:06:17,184 Horacy? 40 00:06:32,700 --> 00:06:36,287 /Harry Potter wybrańcem? 41 00:07:08,402 --> 00:07:11,113 Na brodę Merlina! 42 00:07:11,280 --> 00:07:13,115 Nie trzeba było mnie przemieniać, Albusie. 43 00:07:13,282 --> 00:07:17,995 Muszę przyznać, że bardzo dobrze grasz fotel, Horacy. 44 00:07:18,204 --> 00:07:21,207 Dzięki mojej posturze fotel to idealny wybór. 45 00:07:21,415 --> 00:07:23,000 Co mnie zdradziło? 46 00:07:23,209 --> 00:07:26,003 Smocza krew. 47 00:07:27,296 --> 00:07:28,589 No tak, czas kogoś poznać. 48 00:07:28,798 --> 00:07:32,593 Harry, poznaj mojego starego przyjaciela i współpracownika, 49 00:07:32,802 --> 00:07:34,387 Horacego Slughorna. 50 00:07:34,595 --> 00:07:39,100 Horacy... Na pewno wiesz, kto to jest. 51 00:07:39,600 --> 00:07:42,395 Harry Potter. 52 00:07:44,981 --> 00:07:46,607 Po co ta cała szopka, Horacy? 53 00:07:46,691 --> 00:07:49,193 Chyba nie czekałeś na kogoś innego? 54 00:07:49,318 --> 00:07:52,196 Kogoś innego? Nie wiem, co masz na myśli. 55 00:07:52,405 --> 00:07:53,197 No dobra. 56 00:07:53,406 --> 00:07:55,616 Śmierciożercy już od ponad roku próbują mnie zrekrutować. 57 00:07:55,700 --> 00:07:56,909 Wiesz, jak to jest? 58 00:07:57,118 --> 00:08:01,414 Nie można im wiecznie odmawiać, więc nie zostaję w jednym miejscu dłużej, niż tydzień. 59 00:08:01,497 --> 00:08:03,708 Mieszkający tu Mugole wypoczywają na Wyspach Kanaryjskich. 60 00:08:03,916 --> 00:08:07,295 Jak dla mnie, to powinniśmy przywrócić temu miejscu pierwotny wygląd, nie sądzisz? 61 00:08:07,503 --> 00:08:09,880 Mogę? 62 00:08:43,581 --> 00:08:46,083 Niezłe. 63 00:08:46,292 --> 00:08:50,379 - Mogę skorzystać z toalety? - Pewnie. 64 00:08:50,504 --> 00:08:53,090 Nie myśl, że nie wiem, co cię tu sprowadza, Albusie. 65 00:08:53,299 --> 00:08:54,800 Odpowiedź nadal brzmi: nie. 66 00:08:55,009 --> 00:08:58,804 Całkowite i stanowcze "nie". 67 00:09:07,313 --> 00:09:10,399 Jesteś bardzo podobny do ojca. 68 00:09:10,483 --> 00:09:13,319 - Ale oczy... - Mam matki, wiem. 69 00:09:13,486 --> 00:09:15,112 Lily. Kochana Lily. 70 00:09:15,279 --> 00:09:17,281 Była jedną z najinteligentniejszych. 71 00:09:17,406 --> 00:09:20,993 Zwłaszcza, że urodziła się Mugolem. 72 00:09:21,118 --> 00:09:22,995 Moja najlepsza przyjaciółka jest z rodziny Mugoli. 73 00:09:23,120 --> 00:09:25,706 - Jest najlepsza na roku. - Nie sądź, że mam jakieś uprzedzenia! 74 00:09:25,790 --> 00:09:29,210 Twoja mama była jedną z moich ulubionych uczennic! 75 00:09:29,418 --> 00:09:33,297 Spójrz, jest tutaj. Z przodu. 76 00:09:40,388 --> 00:09:44,517 To wszystko moi byli uczniowie. 77 00:09:48,020 --> 00:09:49,814 Poznajesz Barnabasza Cuffe'a? 78 00:09:49,981 --> 00:09:52,984 To redaktor "Proroka Codziennego". 79 00:09:53,192 --> 00:09:57,905 Zawsze opiekuje się moją sową, ilekroć pragnę skomentować bieżące wydarzenia. 80 00:09:57,989 --> 00:10:03,786 Gwenog Jones, kapitan Harpii z Hollyhead, zawsze dostaję darmowe bilety. 81 00:10:03,995 --> 00:10:09,000 Oczywiście od dłuższego czasu nie miałem okazji z tego skorzystać. 82 00:10:09,083 --> 00:10:10,084 O tak... 83 00:10:10,293 --> 00:10:12,295 Regulus Black. 84 00:10:12,503 --> 00:10:16,507 Pewnie wiesz, że jego starszy brat, Syriusz, zginął parę tygodni temu. 85 00:10:16,716 --> 00:10:20,303 Uczyłem całą rodzinę Blacków, oprócz Syriusza, a szkoda. 86 00:10:20,511 --> 00:10:21,595 Był utalentowanym chłopcem. 87 00:10:21,804 --> 00:10:27,602 Dostałem pod swoje skrzydła Regulusa, ale oczywiście wolałbym ich obu. 88 00:10:27,810 --> 00:10:29,604 /Horacy! 89 00:10:29,812 --> 00:10:33,107 Mogę to sobie wziąć? 90 00:10:35,901 --> 00:10:39,614 - Uwielbiam wzory do robótek na drutach. - Pewnie, ale chyba już nie uciekasz? 91 00:10:39,780 --> 00:10:42,992 Wiem, kiedy nie warto kogoś namawiać. 92 00:10:43,200 --> 00:10:46,996 Uznałbym to za osobisty triumf, gdybyś zechciał wrócić do Hogwartu. 93 00:10:48,497 --> 00:10:52,918 Jesteś taki sam, jak mój przyjaciel, pan Potter. Zwyczajnie jedyny w swoim rodzaju. 94 00:10:53,085 --> 00:10:56,005 Bywaj, Horacy. 95 00:11:07,391 --> 00:11:09,393 No dobra! Zgadzam się. 96 00:11:10,186 --> 00:11:14,607 Ale chcę gabinet profesor Merrythought a nie ten mały kibelek, który miałem wcześniej. 97 00:11:14,690 --> 00:11:20,112 I oczekuję wyższej pensji! Nastały szalone czasy! Szalone! 98 00:11:20,780 --> 00:11:23,783 W rzeczy samej. 99 00:11:25,785 --> 00:11:28,120 Panie profesorze, o co chodziło? 100 00:11:28,287 --> 00:11:30,706 Jesteś utalentowany, znany i wpływowy. 101 00:11:30,915 --> 00:11:32,792 Masz wszystko, co ceni Horacy. 102 00:11:33,000 --> 00:11:36,420 Profesor Slughorn będzie chciał cię zdobyć, Harry. 103 00:11:36,587 --> 00:11:39,006 Będziesz perłą w jego kolekcji. 104 00:11:39,215 --> 00:11:41,300 Dlatego wraca do Hogwartu. 105 00:11:41,509 --> 00:11:45,388 A jego powrót jest najwyższej wagi. 106 00:11:45,596 --> 00:11:48,599 Obawiam się, że zepsułem ci fantastyczny wieczór, Harry. 107 00:11:48,683 --> 00:11:52,103 Zaprawdę była bardzo ładna. 108 00:11:52,311 --> 00:11:53,604 Tamta dziewczyna. 109 00:11:53,813 --> 00:11:57,316 W porządku, panie profesorze. Mogę tam wrócić jutro i coś wymyślić. 110 00:11:57,400 --> 00:12:01,195 Nie wrócisz dziś na Little Winging, Harry. 111 00:12:01,404 --> 00:12:02,989 Ale panie profesorze, co z Hedwigą? 112 00:12:03,197 --> 00:12:05,199 I moim kufrem? 113 00:12:05,283 --> 00:12:08,786 Czekają już na ciebie. 114 00:12:40,901 --> 00:12:43,487 Hedwiga? 115 00:12:44,905 --> 00:12:47,283 Mamo! 116 00:12:47,491 --> 00:12:49,118 O co chodzi, Ginny? 117 00:12:49,285 --> 00:12:51,412 Zastanawiałam się, kiedy Harry tu przyjechał. 118 00:12:51,621 --> 00:12:52,496 Co takiego? 119 00:12:52,705 --> 00:12:55,082 - Jaki Harry? - No wiadomo, że Harry Potter. 120 00:12:55,207 --> 00:12:58,085 Chyba wiedziałabym, że Harry Potter jest pod moich dachem, prawda? 121 00:12:58,294 --> 00:13:00,004 W kuchni jest jego kufer i sowa. 122 00:13:00,087 --> 00:13:03,299 Nie wydaje mi się. 123 00:13:04,592 --> 00:13:06,218 Czy ktoś powiedział "Harry"? 124 00:13:06,385 --> 00:13:08,304 Ja, panie ciekawski. Jest u ciebie? 125 00:13:08,512 --> 00:13:12,099 Oczywiście, że nie. Chyba wiedziałbym, że mam w pokoju najlepszego przyjaciela, nie? 126 00:13:12,183 --> 00:13:14,518 - To była sowa? - Chyba go nie widziałaś, prawda? 127 00:13:14,602 --> 00:13:16,312 Pewnie włóczy się po domu. 128 00:13:16,395 --> 00:13:17,104 Naprawdę? 129 00:13:17,313 --> 00:13:18,397 /Się wie. 130 00:13:18,606 --> 00:13:21,108 Harry! 131 00:13:26,280 --> 00:13:28,699 Harry! 132 00:13:30,493 --> 00:13:32,495 Cóż za miła niespodzianka! 133 00:13:34,914 --> 00:13:37,291 Dlaczego nas nie uprzedziłeś? 134 00:13:37,500 --> 00:13:39,293 Nie wiedziałem, to sprawka Dumbledore'a. 135 00:13:39,418 --> 00:13:44,298 Ten to zawsze coś wyczyni. Ale co byśmy poczęli bez niego? 136 00:13:44,507 --> 00:13:48,594 Miałaś resztkę pasty na ustach. 137 00:13:53,891 --> 00:13:55,309 Kiedy przyjechałaś? 138 00:13:55,393 --> 00:13:58,104 Parę dni temu. 139 00:13:58,312 --> 00:14:02,108 Przez jakiś czas nie wiedziałam nawet, czy przyjadę. 140 00:14:02,316 --> 00:14:04,694 Mamie w zeszłym tygodniu coś odbiło. 141 00:14:04,902 --> 00:14:07,697 Powiedziała, że ja i Ginny nie mamy po co wracać do Hogwartu. 142 00:14:07,780 --> 00:14:09,115 Że to... zbyt niebezpieczne. 143 00:14:09,282 --> 00:14:10,700 Daj spokój. 144 00:14:10,783 --> 00:14:12,410 Nie tylko ona tak myśli. 145 00:14:12,493 --> 00:14:15,913 Nawet moi mugolscy rodzice wiedzą, że dzieje się coś złego. 146 00:14:15,997 --> 00:14:20,001 Tata wszedł do gry i powiedział jej, że chyba oszalała. 147 00:14:20,209 --> 00:14:23,587 Zajęło to kilka dni, ale się uspokoiła. 148 00:14:23,796 --> 00:14:28,301 Ale to Hogwart, tam jest Dumbledore. Gdzie może być bezpieczniej? 149 00:14:28,509 --> 00:14:32,179 Ostatnio wiele się mówiło, że... 150 00:14:32,305 --> 00:14:33,889 że Dumbledore jest już za stary. 151 00:14:34,098 --> 00:14:36,183 Bzdura! Przecież ma dopiero... 152 00:14:36,392 --> 00:14:40,104 - No właśnie, ile on ma lat? - Ze sto pięćdziesiąt? 153 00:14:40,187 --> 00:14:43,316 Plus minus. 154 00:15:01,500 --> 00:15:05,212 Cyziu, nie możesz tego zrobić, nie można mu ufać! 155 00:15:05,296 --> 00:15:07,006 Ale Czarny Pan mu ufa. 156 00:15:07,089 --> 00:15:10,885 A więc Czarny Pan się myli. 157 00:15:39,497 --> 00:15:43,292 Zostaw nas samych, Glizdogonie. 158 00:15:45,002 --> 00:15:48,381 Wiem, że nie powinno mnie tu być. 159 00:15:48,589 --> 00:15:51,300 Sam Czarny Pan zabronił mi o tym mówić. 160 00:15:51,509 --> 00:15:54,804 Jeśli więc zabronił, to nie powinnaś tego mówić. 161 00:15:55,012 --> 00:16:00,184 Bello, odłóż to, nie dotyka się cudzych rzeczy. 162 00:16:02,687 --> 00:16:06,691 Tak się składa, że wiem, w jakiej sytuacji się znalazłaś, Narcyzo. 163 00:16:06,899 --> 00:16:08,818 Ty o tym wiesz? 164 00:16:08,985 --> 00:16:11,696 Czarny Pan powiedział o tym tobie? 165 00:16:11,904 --> 00:16:15,283 Twoja siostra wątpi w moją lojalność. 166 00:16:15,491 --> 00:16:18,286 Co jest zrozumiałe, jako że przez ostatnie lata dobrze grałem swoją rolę, 167 00:16:18,494 --> 00:16:22,790 tak dobrze, że udało mi się oszukać jednego z najpotężniejszych czarodziejów naszych czasów. 168 00:16:22,999 --> 00:16:27,503 Dumbledore to potężny czarodziej, tylko głupiec by w to wątpił. 169 00:16:27,712 --> 00:16:29,505 Nie wątpię w ciebie, Severusie. 170 00:16:29,714 --> 00:16:34,594 Powinnaś uważać, Cyziu. Tak samo Draco. 171 00:16:37,805 --> 00:16:39,890 To tylko chłopiec. 172 00:16:40,016 --> 00:16:44,395 Nie jestem w stanie wpłynąć na Czarnego Pana tak, by zmienił zdanie. 173 00:16:44,520 --> 00:16:49,317 Co nie znaczy, że nie mogę pomóc Draconowi. 174 00:16:50,318 --> 00:16:51,402 Severusie... 175 00:16:51,485 --> 00:16:54,405 Przysięgnij. 176 00:16:56,991 --> 00:17:01,412 Wypowiedz słowa Wieczystej Przysięgi. 177 00:17:03,497 --> 00:17:06,584 A więc to tylko puste słowa. 178 00:17:06,792 --> 00:17:09,920 Da z siebie wszystko, 179 00:17:10,087 --> 00:17:14,008 a kiedy przyjdzie decydująca chwila, 180 00:17:14,216 --> 00:17:18,095 wpełznie z powrotem do swojej nory. 181 00:17:21,807 --> 00:17:24,310 Tchórz. 182 00:17:26,395 --> 00:17:29,482 Wyjmij różdżkę. 183 00:17:42,912 --> 00:17:49,585 Severusie Snape, czy przysięgasz, że będziesz strzegł Dracona Malfoya, 184 00:17:49,794 --> 00:17:55,007 kiedy będzie próbował wypełnić wolę Czarnego Pana? 185 00:17:55,508 --> 00:17:58,302 Przysięgam. 186 00:17:58,886 --> 00:18:03,307 I czy będziesz, w miarę wszystkich swoich możliwości, 187 00:18:03,516 --> 00:18:06,894 pilnował, by nie stała mu się krzywda? 188 00:18:07,019 --> 00:18:09,397 Będę. 189 00:18:09,814 --> 00:18:13,901 A także, jeśli Draconowi się nie powiedzie, 190 00:18:14,110 --> 00:18:23,786 czy przysięgasz osobiście dokończyć zleconego przez Czarnego Pana dzieła? 191 00:18:29,208 --> 00:18:31,585 Przysięgam. 192 00:18:43,014 --> 00:18:46,684 /MAGICZNE DOWCIPY WESLEYÓW 193 00:18:53,608 --> 00:18:54,817 Podejdźcie, podejdźcie! 194 00:18:54,984 --> 00:18:57,403 Mamy Omdlejki Grylażowe, Krwotoczki Truskawkowe, 195 00:18:57,612 --> 00:19:01,699 - oraz w sam raz do szkoły... - Wymiotki! 196 00:19:02,283 --> 00:19:04,493 Do kociołka, Hansen. 197 00:19:18,799 --> 00:19:20,593 Peruwiański Proszek Natychmiastowej Ciemności. 198 00:19:20,801 --> 00:19:24,096 - Istna maszynka do robienia pieniędzy. - Niezbędny, kiedy musisz szybko zawijać. 199 00:19:24,180 --> 00:19:26,015 Witajcie, drogie panie. 200 00:19:26,098 --> 00:19:28,392 Eliksiry miłości! 201 00:19:28,601 --> 00:19:31,103 - Naprawdę działają. - Ale tobie chyba niepotrzebne, siostrzyczko. 202 00:19:31,312 --> 00:19:32,980 Całkiem nieźle obywasz się bez nich. 203 00:19:33,105 --> 00:19:33,898 To znaczy? 204 00:19:34,106 --> 00:19:36,901 Nie spotykasz się aby obecnie z Deanem Thomasem? 205 00:19:37,109 --> 00:19:40,279 Nie wasza sprawa. 206 00:19:44,492 --> 00:19:45,701 Ile za to? 207 00:19:45,785 --> 00:19:47,119 Pięć galeonów. 208 00:19:47,286 --> 00:19:49,497 - A dla mnie? - Pięć galeonów. 209 00:19:49,705 --> 00:19:50,706 Jestem waszym bratem. 210 00:19:50,915 --> 00:19:54,085 Dziesięć galeonów. 211 00:19:55,211 --> 00:19:58,005 Chodźmy już. 212 00:19:59,507 --> 00:20:01,300 Cześć, Ron. 213 00:20:01,592 --> 00:20:03,886 Witaj. 214 00:20:16,107 --> 00:20:17,692 Jak Fred i George to robią? 215 00:20:17,900 --> 00:20:19,902 Połowa Pokątnej jest zamknięta. 216 00:20:20,111 --> 00:20:23,114 Fred uważa, że ludzie tego potrzebują w dzisiejszych czasach. 217 00:20:23,197 --> 00:20:26,200 Pewnie ma rację. 218 00:20:26,993 --> 00:20:28,911 O nie... 219 00:20:28,995 --> 00:20:33,499 Wszyscy biorą różdżki od Ollivandera. 220 00:20:44,302 --> 00:20:46,095 Harry? 221 00:20:46,804 --> 00:20:54,103 Wydaje mi się, czy Draco i jego matka nie chcą być śledzeni? 222 00:21:02,612 --> 00:21:06,407 /POSZUKIWANY /FENRIR GREYBACK 223 00:22:36,998 --> 00:22:39,208 /"Żongler"! 224 00:22:39,417 --> 00:22:42,086 "Żongler"! 225 00:22:43,004 --> 00:22:44,297 Cudowny! 226 00:22:44,505 --> 00:22:47,508 Ponoć śpiewają w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia. 227 00:22:47,592 --> 00:22:48,301 "Żonglera"? 228 00:22:48,509 --> 00:22:50,803 A poproszę. 229 00:22:51,387 --> 00:22:52,513 Co to gnębiwtryski? 230 00:22:52,597 --> 00:22:57,518 Niewidzialne stworzenia, które wchodzą do uszu i mieszają ci w głowie. 231 00:22:57,685 --> 00:23:00,396 "Żongler"! 232 00:23:09,697 --> 00:23:12,617 /Co Draco robił z tą dziwaczną szafką? 233 00:23:12,700 --> 00:23:14,201 /I kim byli ci ludzie? 234 00:23:14,410 --> 00:23:16,495 Nie rozumiecie? To była ceremonia. 235 00:23:16,704 --> 00:23:20,207 - Inicjacja. - Przestań, Harry, wiem, do czego zmierzasz. 236 00:23:20,291 --> 00:23:22,293 Stało się. Jest jednym z nich. 237 00:23:22,418 --> 00:23:24,712 Czyli? 238 00:23:24,920 --> 00:23:28,591 Harry odnosi wrażenie, że Draco Malfoy stał się śmierciożercą. 239 00:23:28,799 --> 00:23:30,301 Powaga? 240 00:23:30,384 --> 00:23:32,595 Na co Sami-Wiecie-Komu taki cep, jak Malfoy? 241 00:23:32,887 --> 00:23:37,099 Więc co robił u Borgina i Burkesa? Wybierał nowe meble? 242 00:23:37,308 --> 00:23:39,393 To szemrany sklep, a z niego szemrany typ. 243 00:23:39,518 --> 00:23:42,897 Jego ojciec jest śmierciożercą, więc tylko taka opcja wydaje się sensowna. 244 00:23:43,105 --> 00:23:44,482 Poza tym, Hermiona też to widziała. 245 00:23:44,690 --> 00:23:49,403 Już ci mówiłam, że nie wiem, co widziałam. 246 00:23:49,820 --> 00:23:53,616 Muszę zaczerpnąć powietrza. 247 00:24:32,280 --> 00:24:34,907 Kto to? 248 00:24:35,116 --> 00:24:36,284 Nie wiem. 249 00:24:36,492 --> 00:24:38,703 Spokojnie, chłopaki, to pewnie jakiś świeżak się wygłupia. 250 00:24:39,203 --> 00:24:43,791 Draco, usiądź. Zbliżamy się do Hogwartu. 251 00:24:52,300 --> 00:24:53,384 Hogwart... 252 00:24:53,593 --> 00:24:56,095 Co za żałosna imitacja szkoły. 253 00:24:56,220 --> 00:25:00,016 Prędzej rzucę się z Wieży Astronomicznej, aniżeli zmarnuję w niej kolejne dwa lata. 254 00:25:00,182 --> 00:25:02,893 Co to miało znaczyć? 255 00:25:03,102 --> 00:25:04,395 Powiedzmy, że nie wydaje mi się, 256 00:25:04,604 --> 00:25:08,608 abym w przyszłym roku marnował czas na Zaklęciach. 257 00:25:09,317 --> 00:25:11,986 Rozbawiło cię to, Blaise? 258 00:25:12,194 --> 00:25:16,782 Zobaczymy, kto będzie śmiał się ostatni. 259 00:25:37,094 --> 00:25:38,095 Idźcie przodem. 260 00:25:38,596 --> 00:25:41,599 Chcę coś sprawdzić. 261 00:25:42,892 --> 00:25:43,893 Gdzie jest Harry? 262 00:25:44,018 --> 00:25:47,688 Pewnie już wyszedł. Chodź. 263 00:26:02,703 --> 00:26:06,207 Czy matka nie uczyła cię, że to nieładnie podsłuchiwać, Potter? 264 00:26:06,290 --> 00:26:09,585 /Petrificus totalus! 265 00:26:19,303 --> 00:26:20,513 No tak. 266 00:26:21,097 --> 00:26:24,100 Była martwa, nim przestałeś się ślinić. 267 00:26:29,689 --> 00:26:31,399 To za mojego ojca. 268 00:26:31,607 --> 00:26:35,319 Miłego powrotu do Londynu. 269 00:27:16,819 --> 00:27:19,697 /Inite! 270 00:27:24,619 --> 00:27:26,120 - Witaj, Harry. - Luna! 271 00:27:26,287 --> 00:27:27,496 Skąd wiedziałaś, gdzie jestem? 272 00:27:27,705 --> 00:27:32,585 Przez gnębiwtryski. Masz ich pełno na głowie. 273 00:27:37,798 --> 00:27:40,384 Przepraszam, że przeze mnie spóźniłaś się, by pojechać powozem. 274 00:27:40,593 --> 00:27:41,719 Nie szkodzi. 275 00:27:41,802 --> 00:27:43,679 Czułam się, jakbym była z przyjacielem. 276 00:27:43,888 --> 00:27:46,182 Przecież jestem twoim przyjacielem. 277 00:27:46,390 --> 00:27:48,309 To miłe. 278 00:27:48,517 --> 00:27:52,897 W końcu. Wszędzie was szukałem. 279 00:27:52,980 --> 00:27:54,607 Nazwiska? 280 00:27:54,815 --> 00:27:57,193 Profesorze Flitwick, znamy się od pięciu lat. 281 00:27:57,401 --> 00:27:59,904 Żadnych wyjątków, Potter. 282 00:28:00,112 --> 00:28:01,697 Kim oni są? 283 00:28:01,906 --> 00:28:03,282 Aurorzy. 284 00:28:03,407 --> 00:28:04,492 Są tu w charakterze ochrony. 285 00:28:04,617 --> 00:28:07,703 - Co to za kijas? /- To żaden kijas, pacanie. 286 00:28:07,912 --> 00:28:08,704 /To laska. 287 00:28:08,913 --> 00:28:12,792 /I co z nią zamierzałeś zrobić? 288 00:28:14,919 --> 00:28:16,796 Przekształcić w broń? 289 00:28:16,921 --> 00:28:22,009 W porządku, panie Filch, ręczę za pana Malfoya. 290 00:28:29,600 --> 00:28:33,104 Piękna facjata, Potter! 291 00:28:38,192 --> 00:28:40,486 Naprawić ci ją? 292 00:28:40,695 --> 00:28:46,284 Osobiście uważam, że tak wyglądasz bardziej niepokornie, ale jak tam chcesz. 293 00:28:46,492 --> 00:28:48,786 Prostowałaś kiedyś złamany nos? 294 00:28:48,995 --> 00:28:51,080 Nie, ale naprostowałam kiedyś parę palców u nóg. 295 00:28:51,289 --> 00:28:54,500 Co to za różnica? 296 00:28:55,084 --> 00:28:58,212 No dobra, dajesz. 297 00:29:00,006 --> 00:29:02,592 /Episkey! 298 00:29:08,806 --> 00:29:10,099 I jak wyglądam? 299 00:29:10,182 --> 00:29:12,810 Wyjątkowo zwyczajnie. 300 00:29:13,019 --> 00:29:15,605 Świetnie. 301 00:29:21,694 --> 00:29:25,489 Nie martw się, zaraz będzie. 302 00:29:27,408 --> 00:29:30,202 Przestaniesz... w końcu... jeść? 303 00:29:30,411 --> 00:29:32,580 Twój najlepszy przyjaciel zaginął. 304 00:29:32,705 --> 00:29:36,584 Że co? Odwróć się, wariatko. 305 00:29:38,794 --> 00:29:40,713 Znowu jest cały we krwi. 306 00:29:41,088 --> 00:29:43,007 Dlaczego zawsze chodzi zbryzgany krwią? 307 00:29:43,090 --> 00:29:45,092 Wygląda na to, że tym razem to jego własna. 308 00:29:45,301 --> 00:29:47,303 Gdzieś ty się podziewał? 309 00:29:47,386 --> 00:29:49,597 - Co się stało z twoją twarzą? - Później. 310 00:29:49,805 --> 00:29:51,599 Co przegapiłem? 311 00:29:52,099 --> 00:29:55,895 Tiara Przydziału nakazała być odważnym i silnym w tych ciężkich czasach. 312 00:29:56,020 --> 00:30:00,691 Łatwo jej mówić, w końcu jest tylko tiarą. 313 00:30:07,490 --> 00:30:11,911 - Dobry wieczór wszystkim! - Dzięki. 314 00:30:12,411 --> 00:30:16,916 Zacznijmy od przedstawienia wam naszego nowego nauczyciela. 315 00:30:17,083 --> 00:30:20,419 Horacego Slughorna. 316 00:30:23,506 --> 00:30:25,383 Profesor Slughorn, co mówię z przyjemnością, 317 00:30:25,508 --> 00:30:29,595 zdecydował się przyjąć swoje dawne stanowisko nauczyciela eliksirów. 318 00:30:30,221 --> 00:30:32,598 Obronę przed czarną magią 319 00:30:32,807 --> 00:30:36,894 będzie prowadził profesor Snape. 320 00:30:42,900 --> 00:30:44,318 Jak zapewne wiecie, 321 00:30:44,402 --> 00:30:47,905 każdy z was został przeszukany po przyjeździe. 322 00:30:48,114 --> 00:30:50,616 Macie więc prawo poznać przyczynę. 323 00:30:51,200 --> 00:30:53,911 Dawno temu był sobie młody człowiek, 324 00:30:53,995 --> 00:30:57,290 który, tak jak i wy, siedział w tej Wielkiej Sali. 325 00:30:57,790 --> 00:31:00,084 Chodził korytarzami tego zamku. 326 00:31:00,293 --> 00:31:02,920 Mieszkał pod jego dachem. 327 00:31:03,004 --> 00:31:07,508 Dla wszystkich wyglądał na zwykłego studenta, jak każdy z was. 328 00:31:07,717 --> 00:31:10,386 Nazywał się... 329 00:31:10,595 --> 00:31:13,306 Tom Riddle. 330 00:31:17,101 --> 00:31:18,894 Dziś, jak wszystkim wiadomo, 331 00:31:19,020 --> 00:31:23,399 cały świat zna go pod innym imieniem. 332 00:31:23,608 --> 00:31:28,321 Dlatego też, gdy tak stoję tu przed wami, 333 00:31:28,904 --> 00:31:32,700 przypomina mi się ta smutna prawda. 334 00:31:32,908 --> 00:31:38,205 /Każdego dnia i każdej godziny, /może nawet w tej właśnie chwili, 335 00:31:38,289 --> 00:31:43,294 /mroczne siły starają się /przedrzeć przez mury tego zamku. 336 00:31:44,003 --> 00:31:48,299 A koniec końców, ich największą bronią, 337 00:31:48,507 --> 00:31:51,302 jesteście wy sami. 338 00:31:52,803 --> 00:31:55,890 Zastanówcie się nad tym. 339 00:31:56,098 --> 00:31:58,893 A teraz do łóżek, migiem. 340 00:31:59,393 --> 00:32:03,189 Nie ma co, radosna przemowa. 341 00:32:07,401 --> 00:32:11,405 Historia magii jest na górze, a nie na dole. 342 00:32:11,989 --> 00:32:13,783 Panie Davies! 343 00:32:13,908 --> 00:32:17,411 To toalety dla dziewcząt! 344 00:32:19,789 --> 00:32:22,291 Potter! 345 00:32:22,500 --> 00:32:26,295 To nie może być nic dobrego. 346 00:32:27,588 --> 00:32:29,715 Dobrze się bawisz, Harry? 347 00:32:29,799 --> 00:32:33,302 - Nie mam rano zajęć, pani profesor. - Zauważyłam. 348 00:32:33,511 --> 00:32:36,013 Myślałam, że będziesz uczył się z Eliksirów. 349 00:32:36,097 --> 00:32:39,600 Chyba że już nie chcesz być aurorem. 350 00:32:39,684 --> 00:32:42,895 Tak było, ale powiedziano mi, że muszę dostać "wybitny" z SUM-ów. 351 00:32:43,104 --> 00:32:46,399 Tak było, kiedy nauczał ich profesor Snape. 352 00:32:46,607 --> 00:32:53,197 Jednakże profesor Slughorn jest w pełni usatysfakcjonowany wynikiem "powyżej oczekiwań". 353 00:32:53,781 --> 00:32:54,991 Świetnie. 354 00:32:55,700 --> 00:32:57,910 - No to już pędzę. - Dobrze. 355 00:32:58,286 --> 00:32:58,703 Potter! 356 00:32:59,203 --> 00:33:04,083 Weź ze sobą Weasleya, wygląda na zbyt uradowanego. 357 00:33:05,084 --> 00:33:10,006 Nie chcę uczęszczać na Eliksiry. Zbliżają się wybory do drużyny quidditcha, muszę ćwiczyć. 358 00:33:10,089 --> 00:33:14,885 Przywiązanie do szczegółów jest najważniejsze w warzeniu eliksirów. 359 00:33:17,888 --> 00:33:20,099 Harry, mój chłopcze, a już zaczynałem się martwić. 360 00:33:20,182 --> 00:33:21,892 A któż to taki obok ciebie? 361 00:33:22,518 --> 00:33:24,103 Ron Weasley, panie profesorze. 362 00:33:24,186 --> 00:33:27,189 Ale ja jestem raczej noga z eliksirów, więc chyba po prostu sobie pójdę... 363 00:33:27,398 --> 00:33:30,484 Nonsens, podciągniemy cię, przyjaciel Harry'ego jest moim przyjacielem. 364 00:33:30,693 --> 00:33:31,402 Wyjmijcie książki. 365 00:33:31,611 --> 00:33:34,905 Panie profesorze, ja i Ron nie mamy jeszcze podręczników. 366 00:33:35,197 --> 00:33:36,782 Nie martwcie się, pożyczcie sobie z kredensu. 367 00:33:36,907 --> 00:33:40,494 Jak mówiłem, przygotowałem dzisiaj parę mikstur. 368 00:33:40,620 --> 00:33:44,498 Jakieś pomysły, cóż to może być? 369 00:33:45,791 --> 00:33:50,087 - Tak, pani... - Granger, panie profesorze. 370 00:33:51,589 --> 00:33:54,008 /Ta to veritaserum. 371 00:33:54,091 --> 00:33:56,010 /Eliksir prawdy. 372 00:33:56,385 --> 00:33:59,013 /A to tutaj... 373 00:34:03,100 --> 00:34:06,520 /...bardzo podstępna. /A to amortencja. 374 00:34:06,687 --> 00:34:09,899 Najsilniejszy eliksir miłości na świecie. 375 00:34:09,982 --> 00:34:14,904 Pachnie inaczej dla każdego, w zależności od upodobań. 376 00:34:15,112 --> 00:34:17,490 Ja, na przykład, czuję... 377 00:34:17,698 --> 00:34:19,617 świeżo skoszoną trawę, i... 378 00:34:19,784 --> 00:34:24,580 woń pergaminu oraz miętową pastę do zębów... 379 00:34:26,415 --> 00:34:30,586 Amortencja nie tworzy oczywiście miłości samej w sobie, to byłoby niemożliwe. 380 00:34:30,795 --> 00:34:35,007 Wytwarza jednak mocne zaślepienie bądź obsesję. 381 00:34:35,216 --> 00:34:42,515 I dlatego jest prawdopodobnie jest to najbardziej niebezpieczny eliksir na tej sali. 382 00:34:47,895 --> 00:34:48,980 Panie profesorze? 383 00:34:49,105 --> 00:34:50,898 Nie powiedział nam pan, co jest tam. 384 00:34:51,399 --> 00:34:52,900 A tak... 385 00:34:53,109 --> 00:34:55,695 To, co macie przed oczami, drogie panie i panowie, 386 00:34:55,903 --> 00:35:01,200 to zadziwiająca drobna miksturka zwana Felix Felicis. 387 00:35:01,409 --> 00:35:04,912 - Zwana również... - Ciekłym Szczęściem. 388 00:35:05,121 --> 00:35:06,789 Tak, panno Granger. 389 00:35:06,998 --> 00:35:09,500 Ciekłym szczęściem. 390 00:35:09,709 --> 00:35:13,296 Piekielnie trudna do uwarzenia, w przypadku pomyłki nieszczęście gotowe. 391 00:35:13,504 --> 00:35:19,594 Jeden łyczek, a wszystkie wasze starania zakończą się sukcesem. 392 00:35:20,720 --> 00:35:24,390 A przynajmniej do czasu, aż nie przestanie działać. 393 00:35:24,599 --> 00:35:27,393 Oto właśnie co wam dziś oferuję. 394 00:35:27,518 --> 00:35:30,896 Jedna mała fiolka Ciekłego Szczęścia dla ucznia, 395 00:35:30,980 --> 00:35:32,607 który w ciągu godziny, jaka nam pozostała, 396 00:35:32,815 --> 00:35:37,403 opracuje sposób przyrządzania Wywaru Żywej Śmierci. 397 00:35:37,612 --> 00:35:40,906 Opis znajdziecie w podręczniku na stronie dziesiątej. 398 00:35:40,990 --> 00:35:42,408 Pamiętajcie o jednym. 399 00:35:42,617 --> 00:35:47,288 Tylko jeden student jak dotąd zdołał wygrać tę oto nagrodę. 400 00:35:48,706 --> 00:35:51,417 Niemniej jednak, powodzenia wszystkim. 401 00:35:51,584 --> 00:35:55,212 Zacznijmy warzenie! 402 00:35:57,006 --> 00:36:01,802 /TA KSIĄŻKA JEST /WŁASNOŚCIĄ KSIĘCIA PÓŁKRWI 403 00:36:19,695 --> 00:36:22,907 /Rozciąć jedną fasolkę sopophorusa 404 00:36:23,115 --> 00:36:29,413 /Zmiażdżyć płaską stroną sztyletu /Wypuszcza więcej soku niż przy krojeniu 405 00:36:29,914 --> 00:36:32,208 Jak to zrobiłeś? 406 00:36:32,416 --> 00:36:34,293 Zmiażdż ją, zamiast kroić. 407 00:36:34,418 --> 00:36:37,004 Nie, wskazówki wyraźnie mówią, że trzeba pokroić. 408 00:36:37,213 --> 00:36:39,799 Powaga... 409 00:37:03,489 --> 00:37:07,994 /Wlać sok z fasolek sopophorusa... /Wykorzystujemy sok jedynie z 13 fasolek 410 00:37:16,502 --> 00:37:18,588 - To działa. - Na brodę Merlina! 411 00:37:18,796 --> 00:37:20,881 Jest doskonały! 412 00:37:21,007 --> 00:37:24,385 Tak doskonały, że jedna kropla by nas wszystkich zabiła! 413 00:37:27,680 --> 00:37:29,181 A więc tak, jak obiecałem. 414 00:37:29,390 --> 00:37:32,685 Jedna fiolka Felix Felicis. 415 00:37:32,893 --> 00:37:35,313 Gratulacje. 416 00:37:35,396 --> 00:37:38,608 Używaj jej z głową. 417 00:37:47,283 --> 00:37:51,120 /ELIKSIRY DLA ZAAWANSOWANYCH 418 00:38:05,718 --> 00:38:09,680 Harry, dostałeś moją wiadomość? Wejdź do środka. 419 00:38:09,889 --> 00:38:11,307 Jak się miewasz? 420 00:38:11,390 --> 00:38:13,601 Dobrze, panie profesorze. 421 00:38:13,809 --> 00:38:16,020 Podobają ci się lekcje? 422 00:38:16,103 --> 00:38:19,690 Wiem, że profesor Slughorn jest tobą zachwycony. 423 00:38:19,899 --> 00:38:22,693 Chyba przecenia moje możliwości. 424 00:38:22,902 --> 00:38:24,195 A ty? 425 00:38:24,320 --> 00:38:27,198 Z pewnością. 426 00:38:27,615 --> 00:38:31,410 A co porabiasz poza lekcjami? 427 00:38:31,619 --> 00:38:32,495 Słucham? 428 00:38:32,703 --> 00:38:36,707 Zauważyłem, że spędzasz dużo czasu z panną Granger. 429 00:38:36,791 --> 00:38:39,919 - Zastanawiam się, czy... - Nie! To znaczy... 430 00:38:40,086 --> 00:38:41,921 Jest świetna, no i jesteśmy przyjaciółmi. 431 00:38:42,004 --> 00:38:44,090 - Ale... nie. - Wybacz. 432 00:38:44,298 --> 00:38:47,301 Nie chciałem okazywać obojętności. 433 00:38:47,510 --> 00:38:49,595 Ale przejdźmy do rzeczy. 434 00:38:49,720 --> 00:38:53,599 Zapewne zastanawiasz się, z jakiego powodu cię dzisiaj wezwałem. 435 00:38:53,683 --> 00:38:57,103 Odpowiedź kryje się tutaj. 436 00:38:57,520 --> 00:38:59,605 Patrzysz na wspomnienia. 437 00:38:59,814 --> 00:39:02,316 Odnoszą się do jednej osoby. 438 00:39:02,483 --> 00:39:03,818 Voldemorta. 439 00:39:03,901 --> 00:39:07,905 Znanego niegdyś jako Tom Riddle. 440 00:39:09,615 --> 00:39:13,202 Ta fiolka zawiera najbardziej wyjątkowe wspomnienie. 441 00:39:13,411 --> 00:39:16,706 Dotyczy dnia, w którym pierwszy raz go poznałem. 442 00:39:16,914 --> 00:39:18,499 Chcę, żebyś to zobaczył. 443 00:39:18,708 --> 00:39:21,586 Jeśli chcesz. 444 00:39:57,496 --> 00:40:01,500 /Muszę przyznać, że pański list wprawił mnie /w zakłopotanie, panie Dumbledore. 445 00:40:01,584 --> 00:40:05,087 Przez te wszystkie lata nikt z rodziny nie odwiedził Toma. 446 00:40:05,296 --> 00:40:07,381 Dochodziło do różnych incydentów z innymi dziećmi. 447 00:40:07,590 --> 00:40:10,301 Brutalnych incydentów. 448 00:40:11,510 --> 00:40:14,096 Tom, masz gościa. 449 00:40:14,180 --> 00:40:17,600 Jak się miewasz, Tom? 450 00:40:23,481 --> 00:40:25,691 Nie. 451 00:40:32,406 --> 00:40:35,409 - Jest pan lekarzem, prawda? - Nie. 452 00:40:35,618 --> 00:40:38,120 Jestem profesorem. 453 00:40:38,204 --> 00:40:40,206 Nie wierzę panu. 454 00:40:40,289 --> 00:40:42,917 Ona chce, żeby ktoś mnie zbadał. 455 00:40:43,084 --> 00:40:44,293 Uważają, że jestem... 456 00:40:44,502 --> 00:40:45,503 inny. 457 00:40:45,711 --> 00:40:48,881 - I być może mają rację. - Nie jestem szalony. 458 00:40:49,006 --> 00:40:52,093 W Hogwarcie nie ma miejsca dla ludzi szalonych. 459 00:40:52,301 --> 00:40:54,720 Hogwart do szkoła. 460 00:40:54,887 --> 00:40:57,807 Szkoła magii. 461 00:41:00,601 --> 00:41:04,397 Potrafisz robić różne rzeczy, prawda, Tom? 462 00:41:04,605 --> 00:41:08,401 Takie, których inne dzieci nie potrafią. 463 00:41:08,609 --> 00:41:12,280 Potrafię przesuwać różne rzeczy bez dotykania ich. 464 00:41:12,488 --> 00:41:16,617 Potrafię zmusić zwierzęta, by robiły, co im każę, bez wcześniejszego tresowania ich. 465 00:41:16,784 --> 00:41:20,913 Potrafię sprawić, że złe rzeczy przytrafią się tym, którzy są dla mnie złośliwi. 466 00:41:21,080 --> 00:41:25,501 Potrafię sprawić im ból, jeśli zechcę. 467 00:41:26,294 --> 00:41:27,920 Kim pan jest? 468 00:41:28,004 --> 00:41:31,090 Jestem taki, jak ty, Tom. 469 00:41:31,299 --> 00:41:33,718 Inny. 470 00:41:33,801 --> 00:41:36,596 Udowodnij. 471 00:41:43,185 --> 00:41:48,190 Chyba coś próbuje się wydostać z twojej szafy. 472 00:41:56,490 --> 00:42:00,202 Złodziejstwo nie jest tolerowane w Hogwarcie, Tom. 473 00:42:00,411 --> 00:42:03,581 A nauczysz się tam nie tylko jak posługiwać się magią, 474 00:42:03,789 --> 00:42:06,083 lecz także jak ją kontrolować. 475 00:42:06,292 --> 00:42:09,003 Rozumiesz? 476 00:42:11,505 --> 00:42:14,884 Potrafię również rozmawiać z wężami. 477 00:42:15,092 --> 00:42:17,511 Odnajdują mnie. 478 00:42:17,720 --> 00:42:19,805 Szepczą mi różne rzeczy. 479 00:42:20,014 --> 00:42:24,685 Czy to normalne dla kogoś takiego jak ja? 480 00:42:43,204 --> 00:42:46,290 Wiedział pan, panie profesorze? 481 00:42:46,499 --> 00:42:47,291 Wtedy? 482 00:42:47,917 --> 00:42:51,796 Czy wiedziałem, że spotkałem najgroźniejszego czarnoksiężnika wszech czasów? 483 00:42:52,004 --> 00:42:54,215 Nie. 484 00:42:54,298 --> 00:42:56,384 Gdybym wiedział... 485 00:42:57,885 --> 00:43:03,808 Kiedy jeszcze uczył się w Hogwarcie, Tom Riddle miał jednego, ulubionego nauczyciela. 486 00:43:04,016 --> 00:43:07,311 Domyślasz się, kogo? 487 00:43:08,896 --> 00:43:12,400 Nie sprowadził pan profesora Slughorna tylko do nauczania eliksirów, prawda? 488 00:43:12,483 --> 00:43:14,318 Nie. 489 00:43:14,485 --> 00:43:19,198 Profesor Slughorn ma coś, czego bardzo pożądam. 490 00:43:19,282 --> 00:43:21,200 Ale czego łatwo nie odda. 491 00:43:21,284 --> 00:43:24,412 Powiedział pan, że profesor Slughorn będzie chciał mnie zdobyć. 492 00:43:24,620 --> 00:43:26,914 Tak. 493 00:43:27,206 --> 00:43:30,084 Chce pan, żebym mu na to pozwolił? 494 00:43:30,293 --> 00:43:32,587 Tak. 495 00:44:57,296 --> 00:45:03,302 Dzisiejszego ranka wykonacie kilka ćwiczeń, bym mógł was ocenić. 496 00:45:03,803 --> 00:45:05,805 Bądźcie cicho, błagam! 497 00:45:06,013 --> 00:45:08,808 Zamknąć się! 498 00:45:10,810 --> 00:45:12,019 Dzięki. 499 00:45:12,103 --> 00:45:13,604 No dobra. 500 00:45:13,813 --> 00:45:21,320 To, że byliście w drużynie w zeszłym roku, nie gwarantuje, że będziecie i teraz, jasne? 501 00:45:21,612 --> 00:45:24,198 Dobrze. 502 00:45:31,580 --> 00:45:35,293 - Bez urazy, Weasley, dobrze? - Jakiej urazy? 503 00:45:36,210 --> 00:45:39,380 Zamierzam zostać obrońcą. Ale to nic osobistego. 504 00:45:39,505 --> 00:45:40,881 Serio? 505 00:45:41,007 --> 00:45:44,802 A czy osoba z twoją posturą nie nadawałaby się bardziej na pałkarza? 506 00:45:45,011 --> 00:45:48,598 Obrońcy muszą być szybcy... i zwinni. 507 00:45:48,681 --> 00:45:50,600 Spróbuję. 508 00:45:50,808 --> 00:45:54,687 A mógłbyś przedstawić mnie swojej przyjaciółce, Granger? 509 00:45:54,895 --> 00:45:59,609 Chciałbym przejść z nią na ty, łapiesz? 510 00:46:36,812 --> 00:46:39,607 /Dalej, Ron! 511 00:46:47,281 --> 00:46:49,408 /Dajesz, Ron! 512 00:46:49,492 --> 00:46:52,495 No dalej, Ron. 513 00:47:09,387 --> 00:47:12,181 /Confundus! 514 00:47:31,993 --> 00:47:35,204 A już myślałem, że nie obronię tej ostatniej. 515 00:47:35,413 --> 00:47:38,708 Mam nadzieję, że Cormac się nie załamał. 516 00:47:39,292 --> 00:47:42,587 Chyba czuje do ciebie miętę, Hermiono. 517 00:47:43,296 --> 00:47:45,214 Jest okropny. 518 00:47:49,802 --> 00:47:52,305 Słyszałaś kiedyś o zaklęciu /Sectumsempra? 519 00:47:52,388 --> 00:47:54,098 Nie, nie słyszałam. 520 00:47:54,682 --> 00:47:58,019 Jeśli masz trochę szacunku do samego siebie, to oddasz tę książkę. 521 00:47:58,185 --> 00:47:59,103 Nie ma mowy. 522 00:47:59,312 --> 00:48:02,189 Jest najlepszy w klasie. Lepszy nawet od ciebie. 523 00:48:02,398 --> 00:48:06,110 Slughorn ma go za geniusza. 524 00:48:08,112 --> 00:48:10,281 Chciałabym się dowiedzieć, do kogo należała ta książka. 525 00:48:10,406 --> 00:48:13,618 - Zajrzyjmy do niej. - Nie. 526 00:48:13,784 --> 00:48:15,411 Dlaczego nie? 527 00:48:15,620 --> 00:48:17,204 Okładka jest bardzo krucha. 528 00:48:17,413 --> 00:48:21,292 - Okładka jest krucha? - Tak. 529 00:48:24,420 --> 00:48:25,796 - Kim jest Książę Półkrwi? - Kto? 530 00:48:26,005 --> 00:48:27,214 Tak tu jest napisane. 531 00:48:27,298 --> 00:48:32,219 "Ta książka jest własnością Księcia Półkrwi". 532 00:48:47,401 --> 00:48:50,279 /Nosisz tę książkę od tygodni, /praktycznie z nią sypiasz, 533 00:48:50,488 --> 00:48:52,907 /i nie chciałeś się nawet dowiedzieć, /kim jest Książę Półkrwi? 534 00:48:53,115 --> 00:48:56,494 /Nie mówię, że nie chciałem, /no i nie sypiam z nią. 535 00:48:56,702 --> 00:48:57,495 /Ale to prawda. 536 00:48:57,703 --> 00:49:01,415 Zawsze jak sprawdzam przed spaniem, to siedzisz i czytasz tę książkę. 537 00:49:01,582 --> 00:49:04,794 Zupełnie jak druga Hermiona. 538 00:49:05,294 --> 00:49:07,505 Byłam ciekawa... 539 00:49:07,713 --> 00:49:11,300 - Więc poszłam... - Do biblioteki. No i? 540 00:49:11,509 --> 00:49:13,219 I nic. 541 00:49:13,302 --> 00:49:16,180 Żadnej wzmianki o tym Księciu Półkrwi. 542 00:49:16,389 --> 00:49:18,516 No to załatwione. 543 00:49:18,683 --> 00:49:21,102 Myślałem, że spotkamy się pod Trzema Miotłami! 544 00:49:21,185 --> 00:49:22,019 Nie. 545 00:49:22,103 --> 00:49:27,608 Obawiam się, że wypadła mi nagła próba chórku, Horacy. 546 00:49:29,402 --> 00:49:33,281 Ktoś chętny na kremowe piwo? 547 00:49:33,906 --> 00:49:36,909 Mieliśmy tam takie długie, norweskie sanie... 548 00:49:38,286 --> 00:49:41,414 Nie tam. Chodźcie tutaj. 549 00:49:41,497 --> 00:49:44,500 Nie, usiądź koło mnie. 550 00:49:44,709 --> 00:49:47,086 Spoko. 551 00:49:47,712 --> 00:49:49,088 Podać coś do picia? 552 00:49:49,297 --> 00:49:54,010 /Trzy kremowe piwa, /dla mnie ze szczyptą imbiru. 553 00:50:03,394 --> 00:50:06,105 O cholera. 554 00:50:08,482 --> 00:50:10,318 To zboczeniec. 555 00:50:10,401 --> 00:50:14,780 Przecież tylko trzymają się za ręce. 556 00:50:15,906 --> 00:50:17,491 I całują. 557 00:50:17,700 --> 00:50:19,118 Chcę opuścić lokal. 558 00:50:19,285 --> 00:50:20,786 Co? 559 00:50:20,995 --> 00:50:22,496 Żartujesz? 560 00:50:22,705 --> 00:50:25,207 - To moja siostra! - No i? 561 00:50:25,416 --> 00:50:29,795 A jakby zobaczyła, że ty całujesz się ze mną, to oczekiwałbyś, że wstanie i wyjdzie? 562 00:50:30,588 --> 00:50:33,215 - Witaj, mój chłopcze! - Miło pana widzieć. 563 00:50:33,299 --> 00:50:35,009 I ciebie również. 564 00:50:35,092 --> 00:50:37,011 Co pana tu sprowadza? 565 00:50:37,094 --> 00:50:41,807 Moja historia z Trzema Miotłami sięga dalej, niż śmiałbym przyznać. 566 00:50:42,016 --> 00:50:45,102 Pamiętam, kiedy to była jeszcze Jedna Miotła. 567 00:50:45,811 --> 00:50:47,104 Zabierz ręce, Granger. 568 00:50:47,313 --> 00:50:48,189 Posłuchaj, mój chłopcze. 569 00:50:48,397 --> 00:50:52,485 W dawnych dniach urządzałem podwieczorki. 570 00:50:52,693 --> 00:50:54,987 Tylko dla wybranych uczniów. 571 00:50:55,196 --> 00:50:57,114 Chciałbyś wziąć w tym udział? 572 00:50:57,198 --> 00:51:00,409 To dla mnie zaszczyt, panie profesorze. 573 00:51:00,618 --> 00:51:03,412 Granger, ty również jesteś mile widziana. 574 00:51:03,621 --> 00:51:05,706 - Byłabym zachwycona. - Wybornie! 575 00:51:05,915 --> 00:51:09,001 Wyczekujcie mojej sowy. 576 00:51:09,085 --> 00:51:13,214 Miło znów cię widzieć, Wallenby. 577 00:51:16,300 --> 00:51:19,011 W co ty pogrywasz? 578 00:51:19,512 --> 00:51:21,889 Dumbledore poprosił mnie, by się z nim spoufalił. 579 00:51:22,098 --> 00:51:23,891 - Spoufalił z nim? - Nie wiem, dlaczego. 580 00:51:24,100 --> 00:51:30,314 To musi być coś ważnego, inaczej Dumbledore by mnie nie poprosił. 581 00:51:33,609 --> 00:51:36,904 Masz tu... trochę... 582 00:51:47,206 --> 00:51:50,293 - Katie, nie wiemy, co to może być. - Wiem, co robię. 583 00:51:50,418 --> 00:51:54,714 Słyszałeś, co mówiła w pubie, o tym całowaniu? 584 00:51:54,880 --> 00:51:57,091 Śnij dalej. 585 00:52:02,805 --> 00:52:04,098 Ostrzegałam ją. 586 00:52:04,307 --> 00:52:08,603 Ostrzegałam ją, by tego nie dotykała. 587 00:52:27,496 --> 00:52:29,206 Nie zbliżajcie się! 588 00:52:29,415 --> 00:52:32,919 Cofnijcie się wszyscy. 589 00:52:34,795 --> 00:52:37,381 O nie... 590 00:52:42,303 --> 00:52:43,596 Nie dotykaj tego! 591 00:52:43,804 --> 00:52:48,184 Tylko opakowanie, rozumiesz? 592 00:53:01,113 --> 00:53:06,619 Na pewno Katie nie miała tego przed wejściem do Trzech Mioteł? 593 00:53:06,702 --> 00:53:10,581 Tak, jak już mówiłam, poszła do łazienki, 594 00:53:10,790 --> 00:53:14,794 a kiedy wróciła, miała już to zawiniątko. 595 00:53:14,919 --> 00:53:18,214 Powiedziała, że niezwłocznie musi to dostarczyć. 596 00:53:18,297 --> 00:53:19,882 Powiedziała, komu? 597 00:53:20,091 --> 00:53:22,009 Profesorowi Dumbledore'owi. 598 00:53:22,093 --> 00:53:26,305 Dziękuję, Leanne, możesz już iść. 599 00:53:29,517 --> 00:53:35,690 Dlaczego, kiedy ma miejsce jakieś zdarzenie, wasza trójka zawsze musi tam być? 600 00:53:36,107 --> 00:53:37,483 Proszę mi wierzyć, pani profesor... 601 00:53:37,608 --> 00:53:40,903 Zadaję sobie to samo pytanie już od sześciu lat. 602 00:53:41,112 --> 00:53:43,781 Severusie! 603 00:53:48,703 --> 00:53:51,581 I co myślisz? 604 00:53:52,206 --> 00:53:57,211 Myślę, że pani Bell powinna się cieszyć, że jeszcze żyje. 605 00:53:57,295 --> 00:53:59,380 Rzucono na nią czar, prawda? 606 00:53:59,589 --> 00:54:02,508 Znam Katie, poza boiskiem nie skrzywdziłaby nawet muchy. 607 00:54:02,592 --> 00:54:04,802 Jeśli miała to dostarczyć profesorowi Dumbledore'owi, 608 00:54:04,885 --> 00:54:06,512 robiła to nieświadomie. 609 00:54:06,596 --> 00:54:09,181 Owszem, rzucono na nią czar. 610 00:54:09,307 --> 00:54:12,310 To był Malfoy. 611 00:54:13,019 --> 00:54:16,606 To poważne oskarżenie, Potter. 612 00:54:16,814 --> 00:54:19,108 W rzeczy samej. 613 00:54:19,191 --> 00:54:20,901 Masz dowód? 614 00:54:20,985 --> 00:54:23,195 Po prostu to wiem. 615 00:54:23,404 --> 00:54:29,118 Po prostu... wiesz? 616 00:54:30,995 --> 00:54:36,918 Twój dar mnie zadziwia, Potter, dar, o którym zwykli śmiertelnicy tylko mogą marzyć. 617 00:54:37,001 --> 00:54:42,798 Bycie Wybrańcem musi być wspaniałe. 618 00:54:48,095 --> 00:54:53,684 Sugeruję, byście wrócili do swoich dormitoriów. Wszyscy! 619 00:55:01,984 --> 00:55:05,988 Jak myślisz, co Dean widzi w Ginny? 620 00:55:06,405 --> 00:55:08,616 Raczej co ona widzi w nim? 621 00:55:08,783 --> 00:55:10,785 W Deanie? On jest świetny. 622 00:55:10,993 --> 00:55:14,080 Pięć godzin temu wyzywałeś go od zboczeńców. 623 00:55:14,288 --> 00:55:17,708 Obściskiwał się z moją siostrą, co nie? 624 00:55:17,917 --> 00:55:21,212 Wkurzające. Muszę go nienawidzić. 625 00:55:21,420 --> 00:55:23,214 Tak dla zasady. 626 00:55:23,297 --> 00:55:25,800 Pewnie tak... 627 00:55:26,008 --> 00:55:29,720 - Ale co on widzi w niej? - Sam nie wiem. 628 00:55:29,887 --> 00:55:36,185 - Jest bystra, zabawna, ładna. - Ładna? 629 00:55:36,894 --> 00:55:40,606 - Ma ładną skórę. - Skórę? 630 00:55:41,107 --> 00:55:43,192 Dean spotyka się z moją siostrą, bo leci na jej skórę? 631 00:55:43,317 --> 00:55:44,819 Nie! To znaczy... 632 00:55:44,902 --> 00:55:49,907 Mówię tylko, że to może być jeden z czynników. 633 00:55:50,992 --> 00:55:53,494 Hermiona też ma ładną skórę. 634 00:55:53,703 --> 00:55:57,081 Skoro już o tym mowa. 635 00:55:57,290 --> 00:56:00,793 Szczerze mówiąc, to nigdy nie zastanawiałem się nad tym. 636 00:56:00,918 --> 00:56:03,296 Ale chyba tak. 637 00:56:03,504 --> 00:56:06,382 Bardzo ładną. 638 00:56:09,385 --> 00:56:13,014 - Chyba idę w kimę. - Dobrze. 639 00:56:22,690 --> 00:56:26,485 A więc powiedz, Cormac, widujesz się często z wujkiem Tyberiuszem? 640 00:56:26,694 --> 00:56:28,404 Tak, panie profesorze. 641 00:56:28,613 --> 00:56:32,491 Mamy wybrać się na polowanie z Ministrem Magii w przyszłe wakacje. 642 00:56:32,700 --> 00:56:34,785 Pozdrów ich ode mnie. 643 00:56:34,994 --> 00:56:36,913 A co z twoim wujem, Belby? 644 00:56:36,996 --> 00:56:40,499 Jeśli ktoś nie wie, wujek Marcusa wynalazł eliksir tojadowy. 645 00:56:40,583 --> 00:56:43,502 - Pracuje nad czymś nowym? - Nie wiem. 646 00:56:43,711 --> 00:56:45,087 Nie dogaduje się z moim tatą. 647 00:56:45,296 --> 00:56:48,007 Tato myśli, że eliksiry są beznadziejne. 648 00:56:48,215 --> 00:56:51,218 Jedyny eliksir jaki uznaje, to taki, który niewypity całkowicie wygazuje. 649 00:56:51,302 --> 00:56:57,308 A pani, panno Granger? Czym zajmują się pani rodzice w mugolskim świecie? 650 00:56:57,516 --> 00:57:01,187 Moi rodzice są dentystami. 651 00:57:03,606 --> 00:57:07,193 - Zajmują się zębami pacjentów. - Fascynujące. 652 00:57:07,318 --> 00:57:11,697 - Czy to niebezpieczny zawód? - Nie. 653 00:57:13,199 --> 00:57:17,620 Chociaż kiedyś pewien chłopiec ugryzł mojego ojca, 654 00:57:17,787 --> 00:57:22,917 tak mocno, że trzeba było założyć dziesięć szwów. 655 00:57:26,420 --> 00:57:31,008 Panna Weasley! Proszę wejść, zapraszam. 656 00:57:31,884 --> 00:57:33,386 Spójrz na jej oczy. 657 00:57:33,594 --> 00:57:36,097 Znowu się kłócili, prawda? 658 00:57:36,305 --> 00:57:41,102 Proszę wybaczyć, zazwyczaj się nie spóźniam. 659 00:57:43,104 --> 00:57:43,896 Nie ma sprawy. 660 00:57:43,980 --> 00:57:45,481 Przyszłaś w sam raz na deser. 661 00:57:45,690 --> 00:57:50,111 O ile Belby coś ci zostawił. 662 00:57:55,408 --> 00:57:58,411 - No co? - Nic. 663 00:58:04,500 --> 00:58:06,085 Do zobaczenia. 664 00:58:06,294 --> 00:58:09,005 Żegnajcie. 665 00:58:12,883 --> 00:58:14,594 - Potter? - Przepraszam, panie profesorze. 666 00:58:14,802 --> 00:58:18,889 Podziwiałem tylko... pańską klepsydrę. 667 00:58:19,098 --> 00:58:20,516 A tak... 668 00:58:20,683 --> 00:58:23,311 Intrygująca rzecz. 669 00:58:23,519 --> 00:58:27,398 Odmierza czas w miarę jakości rozmowy. 670 00:58:27,898 --> 00:58:30,192 Jeśli jest stymulująca, piasek przesypuje się wolno. 671 00:58:31,902 --> 00:58:33,904 - A jeśli nie... - Chyba już pójdę. 672 00:58:33,988 --> 00:58:35,197 Nonsens! 673 00:58:35,406 --> 00:58:39,619 Nie masz czego się obawiać, drogi chłopcze. A co do twoich kolegów z klasy... 674 00:58:39,702 --> 00:58:43,205 Powiedzmy, że raczej nie trafią na półkę. 675 00:58:43,289 --> 00:58:45,207 Na półkę? 676 00:58:45,416 --> 00:58:49,211 Każdy, kto do czegoś aspiruje, ma nadzieję tam wylądować. 677 00:58:49,295 --> 00:58:54,008 A ty już jesteś kimś wyjątkowym, prawda, Harry? 678 00:58:54,592 --> 00:58:58,888 A czy Voldemort sobie zasłużył na miejsce na półce, panie profesorze? 679 00:58:59,096 --> 00:59:01,015 Znał go pan, prawda? Toma Riddle'a. 680 00:59:01,182 --> 00:59:03,684 Był pan jego nauczycielem. 681 00:59:03,893 --> 00:59:07,396 Pan Riddle miał wielu nauczycieli w Hogwarcie. 682 00:59:07,605 --> 00:59:10,191 Jaki był? 683 00:59:12,610 --> 00:59:15,780 Proszę mi wybaczyć. 684 00:59:15,905 --> 00:59:19,408 Zabił moich rodziców. 685 00:59:20,409 --> 00:59:21,994 No tak... 686 00:59:22,203 --> 00:59:26,791 To całkiem naturalne, że chcesz wiedzieć o nim więcej. 687 00:59:26,999 --> 00:59:30,711 Ale chyba cię rozczaruję, Harry. 688 00:59:30,920 --> 00:59:34,507 Kiedy pierwszy raz spotkałem Riddle'a, był cichym, acz zdolnym chłopcem, 689 00:59:34,715 --> 00:59:37,593 który chciał zostać pierwszorzędnym czarodziejem. 690 00:59:37,802 --> 00:59:40,012 Podobnie, jak inni, których znałem. 691 00:59:40,096 --> 00:59:43,307 Podobnie, jak ty sam. 692 00:59:43,516 --> 00:59:49,689 Jeśli nosił w sobie cząstkę potwora, to spoczywała ona bardzo głęboko. 693 01:00:05,788 --> 01:00:08,916 Powodzenia, Ron. 694 01:00:09,083 --> 01:00:09,917 /Ron to klown. 695 01:00:10,418 --> 01:00:12,295 /- Ron, jesteś frajerem! - Liczymy na ciebie, Ron. 696 01:00:12,587 --> 01:00:14,505 Postawiłem dwa galeony na Gryffindor. 697 01:00:14,589 --> 01:00:18,593 /- Powodzenia, Ron! /- Frajer! 698 01:00:18,718 --> 01:00:21,887 Co on ma na sobie? 699 01:00:29,395 --> 01:00:33,190 - I jak? - Ale co? 700 01:00:33,316 --> 01:00:34,609 Wasz podwieczorek? 701 01:00:34,817 --> 01:00:37,111 Jak dla mnie strasznie nudny. 702 01:00:37,194 --> 01:00:41,490 Ale chyba Harry'emu smakował deser. 703 01:00:43,200 --> 01:00:45,703 Slughorn urządza też przyjęcia świąteczne. 704 01:00:45,912 --> 01:00:47,204 I mamy kogoś z sobą przyprowadzić. 705 01:00:47,288 --> 01:00:48,998 Pewnie przyprowadzisz McLaggena. 706 01:00:49,081 --> 01:00:51,292 Też jest w Klubie Ślimaka, prawda? 707 01:00:51,500 --> 01:00:56,088 - Właściwie to myślałam o tobie. - Serio? 708 01:00:57,214 --> 01:00:59,800 Powodzenia dzisiaj, Ron. 709 01:01:00,009 --> 01:01:03,804 Wiem, że zagrasz wspaniale. 710 01:01:05,389 --> 01:01:06,390 Rezygnuję. 711 01:01:06,599 --> 01:01:09,018 Po dzisiejszym meczu McLaggen zajmie moje miejsce. 712 01:01:09,185 --> 01:01:12,480 Jak sobie chcesz. Napij się soku. 713 01:01:13,481 --> 01:01:16,400 Witam wszystkich. 714 01:01:16,609 --> 01:01:18,486 Wyglądasz okropnie, Ron. 715 01:01:18,694 --> 01:01:22,907 Dlatego wlałeś mu coś do kielicha? 716 01:01:23,282 --> 01:01:26,202 To był tonik? 717 01:01:28,621 --> 01:01:31,207 Ciekłe szczęście. 718 01:01:31,290 --> 01:01:34,502 Nie pij tego, Ron! 719 01:01:40,716 --> 01:01:46,097 - Mogą cię za to wyrzucić! - Nie wiem, o czym mówisz. 720 01:01:46,389 --> 01:01:50,685 Dawaj, Harry, mamy mecz do wygrania. 721 01:02:13,207 --> 01:02:15,585 Tak! 722 01:02:50,703 --> 01:02:54,498 /Weasley! Weasley! Weasley! 723 01:03:19,315 --> 01:03:20,983 Nie powinieneś był tego robić. 724 01:03:21,192 --> 01:03:22,693 Wiem. 725 01:03:22,902 --> 01:03:26,405 Mogłem po prostu użyć Confundusa. 726 01:03:27,490 --> 01:03:28,783 To co innego. 727 01:03:28,908 --> 01:03:33,788 To były wybory do drużyny, a nie mecz. 728 01:03:34,705 --> 01:03:37,917 Nie dolałeś mu nic? 729 01:03:38,000 --> 01:03:42,588 Chciałeś, żeby pomyślał, że to zrobiłeś. 730 01:04:27,717 --> 01:04:31,804 Rzuciłam urok. Ćwiczyłam tylko. 731 01:04:35,016 --> 01:04:38,102 Naprawdę nieźle. 732 01:04:42,315 --> 01:04:45,484 Jakie to uczucie, Harry? 733 01:04:46,986 --> 01:04:50,907 Kiedy widzisz Deana z Ginny? 734 01:04:55,286 --> 01:04:57,788 Wiem. 735 01:04:57,997 --> 01:05:00,499 Widzę przecież, jak na nią patrzysz. 736 01:05:00,583 --> 01:05:05,004 Jesteś moim najlepszym przyjacielem. 737 01:05:15,014 --> 01:05:18,601 Ta klasa chyba jest zajęta. 738 01:05:18,809 --> 01:05:22,396 O co chodzi z tymi ptakami? 739 01:05:23,481 --> 01:05:26,108 /Oppugno! 740 01:05:53,511 --> 01:05:56,097 Właśnie takie. 741 01:06:35,094 --> 01:06:38,014 Nic nie poradzę, że miewa humory. 742 01:06:38,097 --> 01:06:40,391 A to, co jest pomiędzy mną i Lav... 743 01:06:40,600 --> 01:06:43,185 Tego nie można zatrzymać. 744 01:06:43,394 --> 01:06:44,604 To chemia. 745 01:06:44,812 --> 01:06:49,108 Czy ten związek przetrwa? Kto wie... Grunt, że mam pełną swobodę. 746 01:06:49,400 --> 01:06:51,611 Może sobie całować kogo tylko chce. 747 01:06:52,194 --> 01:06:54,697 Zupełnie mnie to nie obchodzi. 748 01:06:54,780 --> 01:07:00,286 Czy sądziłam, że razem pójdziemy na przyjęcie Slughorna? Owszem. 749 01:07:00,494 --> 01:07:01,621 A teraz... 750 01:07:01,704 --> 01:07:05,082 biorąc pod uwagę okoliczności, muszę pomyśleć nad kimś nowym. 751 01:07:05,207 --> 01:07:06,417 I pomyślałaś? 752 01:07:06,500 --> 01:07:08,586 Tak. A co? 753 01:07:08,794 --> 01:07:12,506 Myślałem, że skoro obydwoje nie możemy iść z tym, z kim byśmy chcieli, 754 01:07:12,715 --> 01:07:14,717 powinniśmy pójść razem. Jako przyjaciele. 755 01:07:14,884 --> 01:07:16,385 Dlaczego o tym nie pomyślałam? 756 01:07:16,594 --> 01:07:18,679 A z kim idziesz? 757 01:07:18,888 --> 01:07:20,097 To niespodzianka. 758 01:07:20,181 --> 01:07:22,016 Ale to ty powinieneś się martwić. 759 01:07:22,183 --> 01:07:24,810 Nie możesz wybrać byle kogo. 760 01:07:24,894 --> 01:07:28,481 Widzisz tamtą dziewczynę? 761 01:07:28,689 --> 01:07:30,816 To Romilda Vane. 762 01:07:30,900 --> 01:07:33,319 Plotki głoszą, że chce dolać ci eliksiru miłosnego. 763 01:07:33,402 --> 01:07:36,113 Poważnie? 764 01:07:36,697 --> 01:07:39,200 Interesuje się tobą, bo uważa cię za Wybrańca. 765 01:07:39,408 --> 01:07:41,494 Ależ ja jestem Wybrańcem. 766 01:07:41,702 --> 01:07:44,705 Wybacz... no... Żartowałem. 767 01:07:46,415 --> 01:07:48,417 Zaproszę kogoś, kogo lubię. 768 01:07:48,501 --> 01:07:51,087 Kogoś fajnego. 769 01:07:59,887 --> 01:08:02,807 Nigdy wcześniej nie byłam w tej części zamku. 770 01:08:03,015 --> 01:08:04,517 Przynajmniej nie świadomie. 771 01:08:04,600 --> 01:08:06,185 Widzisz, zdarza mi się lunatykować. 772 01:08:06,394 --> 01:08:10,815 Dlatego zakładam buty, kiedy idę spać. 773 01:08:40,303 --> 01:08:42,513 /Harmonia Nectere Passus 774 01:09:17,506 --> 01:09:19,592 Napoju? 775 01:09:19,717 --> 01:09:21,093 Neville! 776 01:09:21,302 --> 01:09:24,096 Nie dostałem zaproszenia do Klubu Ślimaka. Ale w sumie to nie szkodzi. 777 01:09:24,305 --> 01:09:26,098 Belby'emu kazał podawać ręczniki w toalecie. 778 01:09:26,307 --> 01:09:30,186 - Nie trzeba, dzięki. - Dobra. 779 01:09:39,320 --> 01:09:41,197 Hermiono, co ty wyprawiasz? 780 01:09:41,405 --> 01:09:42,698 I co się z tobą stało? 781 01:09:42,782 --> 01:09:44,200 Właśnie się wymknęłam. 782 01:09:44,408 --> 01:09:45,910 To znaczy... 783 01:09:45,993 --> 01:09:49,205 - Zostawiłam Cormaca pod jemiołą. - Cormaca? 784 01:09:49,288 --> 01:09:51,082 A więc to jego zaprosiłaś? 785 01:09:51,207 --> 01:09:54,502 Uznałam, że to najbardziej wkurzy Rona. 786 01:09:54,585 --> 01:09:56,712 Bardzo dziękuję. Spotkamy się jeszcze. 787 01:09:56,796 --> 01:09:59,006 Ma więcej macek niż tentakula. 788 01:09:59,882 --> 01:10:01,092 Smoczego tatara? 789 01:10:01,300 --> 01:10:03,010 - Podziękuję. - Mądry wybór. 790 01:10:03,219 --> 01:10:04,804 Oddech po nich jest okropny. 791 01:10:05,012 --> 01:10:06,889 Zmieniłam zdanie. 792 01:10:07,098 --> 01:10:09,308 Może to go odrzuci. 793 01:10:10,101 --> 01:10:12,812 Nadchodzi! 794 01:10:14,981 --> 01:10:17,900 Chyba poszła przypudrować nosek. 795 01:10:17,984 --> 01:10:19,902 Niezła z niej lisiczka. 796 01:10:20,111 --> 01:10:24,282 Ma wspaniałe usta, prawda? 797 01:10:25,908 --> 01:10:28,619 Co to w ogóle jest? 798 01:10:28,786 --> 01:10:31,581 Smocze jaja. 799 01:10:41,716 --> 01:10:45,094 Właśnie zarobiłeś sobie miesięczny szlaban, McLaggen, 800 01:10:45,303 --> 01:10:48,889 i nie tak szybko, Potter. 801 01:10:50,516 --> 01:10:54,103 Panie profesorze, powinienem wracać na przyjęcie, moja partnerka... 802 01:10:54,186 --> 01:10:57,315 Z pewnością przeżyje twoją nieobecność przez jeszcze jedną minutę, 803 01:10:57,481 --> 01:11:00,693 zwłaszcza, że chcę tylko przekazać ci wiadomość. 804 01:11:00,818 --> 01:11:01,902 Wiadomość? 805 01:11:01,986 --> 01:11:03,321 Od profesora Dumbledore'a. 806 01:11:03,404 --> 01:11:08,492 Poprosił mnie, abym przekazał ci pozdrowienia i życzył udanej przerwy świątecznej. 807 01:11:08,701 --> 01:11:10,202 Jako że podróżuje. 808 01:11:10,411 --> 01:11:13,414 I nie wróci przed początkiem semestru. 809 01:11:14,498 --> 01:11:17,501 Dokąd podróżuje? 810 01:11:24,300 --> 01:11:27,094 Zabieraj łapy, parszywy charłaku! 811 01:11:27,303 --> 01:11:29,096 Profesorze Slughorn. 812 01:11:29,180 --> 01:11:33,392 Nakryłem właśnie tego ucznia czającego się w górnym korytarzu. 813 01:11:33,517 --> 01:11:35,519 Twierdzi, że był zaproszony na przyjęcie. 814 01:11:35,603 --> 01:11:37,980 Dobra, próbowałem się jakoś wkręcić! 815 01:11:38,314 --> 01:11:39,482 Zadowolony? 816 01:11:39,607 --> 01:11:42,818 Wyprowadzę go stąd. 817 01:11:46,197 --> 01:11:47,907 Z pewnością... 818 01:11:47,990 --> 01:11:51,202 panie profesorze. 819 01:11:54,288 --> 01:11:58,292 Już dobrze, bawcie się dalej! 820 01:11:59,085 --> 01:12:01,796 Może rzuciłem czar na tą Bell, a może nie. 821 01:12:02,004 --> 01:12:04,006 Co cię to obchodzi? 822 01:12:04,215 --> 01:12:06,008 Przysiągłem cię chronić. 823 01:12:06,217 --> 01:12:09,595 Złożyłem Wieczystą Przysięgę. 824 01:12:09,804 --> 01:12:11,806 Nie potrzebuję ochrony! 825 01:12:12,014 --> 01:12:13,808 Zostałem do tego wybrany. 826 01:12:14,016 --> 01:12:16,894 Ja, spośród całej reszty. 827 01:12:17,103 --> 01:12:18,104 Nie zawiodę! 828 01:12:18,187 --> 01:12:20,982 Boisz się, Draco. 829 01:12:21,107 --> 01:12:25,111 Próbujesz to ukryć, ale to oczywiste. Pozwól mi pomóc! 830 01:12:25,319 --> 01:12:26,904 Nie! 831 01:12:26,988 --> 01:12:28,698 To ja zostałem wybrany! 832 01:12:28,906 --> 01:12:31,909 To moja chwila! 833 01:12:43,087 --> 01:12:44,589 /Wieczysta Przysięga. 834 01:12:44,797 --> 01:12:49,510 - Na pewno tak powiedział? - Na bank. A co? 835 01:12:49,719 --> 01:12:52,388 Nie można złamać Wieczystej Przysięgi. 836 01:12:52,597 --> 01:12:56,392 Tyle to też zrozumiałem. 837 01:12:56,601 --> 01:12:58,811 Nie rozumiem... 838 01:12:58,894 --> 01:13:01,814 O cholera... 839 01:13:28,007 --> 01:13:31,093 /Tęsknię za tobą. 840 01:13:31,302 --> 01:13:33,012 Uroczo. 841 01:13:33,220 --> 01:13:35,181 Tylko by się całowała... 842 01:13:35,306 --> 01:13:36,682 Usta mi już wysychają, patrz! 843 01:13:36,891 --> 01:13:40,186 Wierzę ci na słowo. 844 01:13:48,986 --> 01:13:50,905 Co się się wtedy dzieje? 845 01:13:50,988 --> 01:13:54,408 Co się dzieje, kiedy złamiesz Wieczystą Przysięgę? 846 01:13:54,617 --> 01:13:57,203 Umierasz. 847 01:14:03,793 --> 01:14:06,796 Voldemort powierzył Draco Malfoy'owi misję do wykonania? 848 01:14:07,004 --> 01:14:08,005 Wiem, jak to brzmi. 849 01:14:08,214 --> 01:14:12,218 A nie pomyślałeś, Harry, że Snape udawał, że chce zaoferować Draconowi pomoc, 850 01:14:12,301 --> 01:14:14,804 aby się dowiedzieć, co tamten knuje? 851 01:14:15,012 --> 01:14:16,097 To tak nie brzmiało. 852 01:14:16,305 --> 01:14:18,182 Może Harry ma rację, Remusie. 853 01:14:18,307 --> 01:14:19,600 Skoro złożył Wieczystą Przysięgę... 854 01:14:19,809 --> 01:14:23,688 Wszystko sprowadza się do tego, czy ufamy w osąd Dumbledore'a. 855 01:14:23,896 --> 01:14:26,399 Dumbledore ufa Snape'owi. Zatem i ja mu ufam. 856 01:14:26,607 --> 01:14:28,317 Dumbledore też może się mylić, sam tak... 857 01:14:28,401 --> 01:14:29,819 - Zaślepia cię nienawiść! - Nie... 858 01:14:29,902 --> 01:14:32,780 Owszem, tak. 859 01:14:33,406 --> 01:14:35,199 Ludzie zaczynają znikać, Harry. 860 01:14:35,408 --> 01:14:36,200 Codziennie. 861 01:14:36,409 --> 01:14:38,494 Nasze zaufanie możemy powierzyć jedynie garstce ludzi. 862 01:14:38,703 --> 01:14:44,584 Jeśli zaczniemy kłócić się między sobą, będziemy zgubieni. 863 01:14:45,084 --> 01:14:47,587 /Ginny! 864 01:15:05,896 --> 01:15:08,608 Otwórz buzię. 865 01:15:09,108 --> 01:15:12,320 Co, nie ufasz mi? 866 01:15:16,908 --> 01:15:19,285 Dobre. 867 01:15:19,493 --> 01:15:22,496 Wcisnę się tu... 868 01:15:28,586 --> 01:15:29,587 Ciasteczko? 869 01:15:29,795 --> 01:15:32,590 Nie, dzięki. 870 01:15:43,392 --> 01:15:44,894 Musisz wybaczyć Remusowi. 871 01:15:45,102 --> 01:15:48,314 Choroba odciska na nim piętno. 872 01:15:48,898 --> 01:15:50,691 A u pana wszystko w porządku, panie Weasley? 873 01:15:50,900 --> 01:15:53,611 Wszyscy jesteśmy śledzeni. 874 01:15:53,694 --> 01:15:56,781 Molly większość czasu spędza w domu. 875 01:15:56,989 --> 01:15:59,992 Nie było łatwo. 876 01:16:01,202 --> 01:16:05,289 - Dostał pan moją sowę? - Owszem. 877 01:16:06,415 --> 01:16:09,502 Jeśli Dumbledore gdzieś podróżuje, niewątpliwie jest to nowinką dla Ministerstwa, 878 01:16:09,585 --> 01:16:12,505 ale może właśnie Dumbledore chce, by tak było. 879 01:16:12,713 --> 01:16:15,716 Co do Dracona Malfoya... 880 01:16:15,800 --> 01:16:17,385 dowiedziałem się więcej. 881 01:16:17,593 --> 01:16:18,386 Tak? 882 01:16:18,594 --> 01:16:20,680 Wysłałem agenta do Borgina i Burkesa. 883 01:16:20,888 --> 01:16:23,015 Uważam, biorąc pod uwagę to, co mi opisałeś, 884 01:16:23,099 --> 01:16:24,892 co zobaczyliście z Ronem pod koniec lata, 885 01:16:25,101 --> 01:16:28,604 że obiekt, którym tak bardzo interesuje się Draco, 886 01:16:28,813 --> 01:16:30,982 to znikająca szafka. 887 01:16:31,107 --> 01:16:32,400 Znikająca szafka? 888 01:16:32,608 --> 01:16:36,487 Było ostatnim krzykiem mody, kiedy Voldemort po raz pierwszy doszedł do władzy. 889 01:16:36,696 --> 01:16:38,281 Chyba rozumiesz, czemu były popularne. 890 01:16:38,406 --> 01:16:40,283 Kiedy śmierciożercy wdzierali się do twoich drzwi, 891 01:16:40,408 --> 01:16:45,204 wystarczyło wślizgnąć się do takiej szafki, by zniknąć na godzinę lub dwie. 892 01:16:45,288 --> 01:16:47,206 Takie szafki mogą przenieść cię praktycznie wszędzie. 893 01:16:47,290 --> 01:16:50,585 Jednakże to podstępne ustrojstwo. Dosyć kapryśne. 894 01:16:50,793 --> 01:16:52,420 Co się z nią stało? 895 01:16:52,587 --> 01:16:55,590 - Tą z Borgina i Burkesa? - Nic. 896 01:16:55,798 --> 01:16:58,801 Wciąż tam jest. 897 01:17:08,686 --> 01:17:10,021 Przepyszne, Molly. 898 01:17:10,104 --> 01:17:11,814 Na pewno nie zostaniecie? 899 01:17:11,981 --> 01:17:13,816 Nie, powinniśmy wracać. 900 01:17:13,899 --> 01:17:16,694 Pierwsza noc cyklu jest zawsze najgorsza. 901 01:17:16,903 --> 01:17:19,488 Remusie? 902 01:17:26,787 --> 01:17:28,998 Kochanie? 903 01:17:36,380 --> 01:17:39,008 Ron poszedł już spać? 904 01:17:39,216 --> 01:17:42,011 Jeszcze nie. 905 01:17:43,012 --> 01:17:46,807 Sznurówka ci się rozwiązała. 906 01:17:56,984 --> 01:18:00,112 Wesołych Świąt, Harry. 907 01:18:00,279 --> 01:18:03,282 Wesołych Świąt. 908 01:18:19,215 --> 01:18:20,716 Harry, nie! 909 01:18:20,883 --> 01:18:23,511 Remusie! 910 01:18:31,310 --> 01:18:33,813 Ginny! 911 01:18:35,898 --> 01:18:40,194 /Zabiłam Syriusza Blacka! 912 01:18:40,695 --> 01:18:43,990 Właśnie po mnie idzie! 913 01:18:44,490 --> 01:18:47,201 /Chodź po mnie! 914 01:19:17,106 --> 01:19:19,483 Harry? 915 01:19:36,083 --> 01:19:38,294 /Drętwota! 916 01:20:00,483 --> 01:20:03,110 /Harry! 917 01:20:15,915 --> 01:20:18,292 Ginny! 918 01:20:46,696 --> 01:20:48,906 Molly... 919 01:21:09,885 --> 01:21:12,597 /- Kolejne zniknięcia w Ministerstwie - Nietrudno cię znaleźć. 920 01:21:12,680 --> 01:21:15,516 Masz diabelskie szczęście, że nie zginąłeś. 921 01:21:15,683 --> 01:21:17,018 Pamiętaj, kim jesteś, Harry. 922 01:21:17,184 --> 01:21:20,479 Wiem, kim jestem, Hermiono, dobrze? 923 01:21:20,688 --> 01:21:22,815 Wybacz. 924 01:21:22,898 --> 01:21:24,191 Będziesz go nosił? 925 01:21:24,984 --> 01:21:28,696 - Oczywiście, że tak. - Naprawdę, Mon-Ron? 926 01:21:31,490 --> 01:21:34,994 Przepraszam, muszę iść zwymiotować. 927 01:22:02,480 --> 01:22:04,106 Panie profesorze? 928 01:22:04,482 --> 01:22:07,985 Czy to prawda, że profesor Merrythought odchodzi na emeryturę? 929 01:22:08,110 --> 01:22:10,404 Tom, nie mógłbym ci powiedzieć, nawet gdybym wiedział, prawda? 930 01:22:10,488 --> 01:22:14,909 A tak przy okazji, dziękuję za ananasa, dobrze wybrałeś, bo to moje ulubione. 931 01:22:15,117 --> 01:22:18,204 Skąd wiedziałeś? 932 01:22:19,080 --> 01:22:21,791 Intuicja. 933 01:22:25,002 --> 01:22:26,796 Wielkie nieba, to już tak późno? 934 01:22:26,921 --> 01:22:32,593 Idźcie już do łóżek, bo inaczej wszyscy dostaniemy szlaban. 935 01:22:35,012 --> 01:22:36,389 Uważaj, Tom. 936 01:22:36,597 --> 01:22:40,393 Chyba nie chcesz, żeby złapali cię nocą poza dormitorium? 937 01:22:40,601 --> 01:22:43,813 - Coś cię trapi, Tom? - Tak, panie profesorze. 938 01:22:43,896 --> 01:22:47,316 Nie miałem tak naprawdę do kogo się z tym zwrócić. 939 01:22:47,483 --> 01:22:50,403 Inni profesorowie, cóż... 940 01:22:50,611 --> 01:22:52,905 nie są tacy, jak pan. 941 01:22:53,114 --> 01:22:56,200 Mogliby mnie... źle zrozumieć. 942 01:22:56,284 --> 01:22:58,494 Mów dalej. 943 01:22:58,703 --> 01:23:01,205 Byłem któregoś wieczoru w bibliotece. 944 01:23:01,414 --> 01:23:04,417 W Dziale Ksiąg Zakazanych. 945 01:23:04,500 --> 01:23:08,588 I natknąłem się na coś dziwnego, o dosyć rzadkim rodzaju magii. 946 01:23:08,796 --> 01:23:12,383 Myślałem, że może... mógłby pan profesor mnie oświecić. 947 01:23:12,592 --> 01:23:16,387 Nazywało się to, z tego, co zrozumiałem, 948 01:23:16,596 --> 01:23:17,888 hork... 949 01:23:18,097 --> 01:23:19,390 Słucham? 950 01:23:19,599 --> 01:23:23,185 Nic nie wiem o takich rzeczach, a nawet gdybym wiedział, nie powiedziałbym ci! 951 01:23:23,394 --> 01:23:27,481 A teraz się stąd wynoś, i żebym cię więcej nie widział w... 952 01:23:30,985 --> 01:23:32,695 Skołowany? 953 01:23:32,820 --> 01:23:35,114 Zdziwiłbym się, gdybyś nie był. 954 01:23:35,281 --> 01:23:38,117 Nie rozumiem... Co się stało? 955 01:23:38,200 --> 01:23:42,079 To może być najważniejsze wspomnienie, które zebrałem. 956 01:23:42,204 --> 01:23:44,707 Jest ono również kłamstwem. 957 01:23:44,916 --> 01:23:49,003 We wspomnieniu tym grzebała ta sama osoba, której ono dotyczy. 958 01:23:49,211 --> 01:23:51,881 Nasz stary przyjaciel, profesor Slughorn. 959 01:23:52,089 --> 01:23:54,008 Ale dlaczego miałby zmieniać własne wspomnienie? 960 01:23:54,091 --> 01:23:56,886 - Podejrzewam, że się go wstydzi. - Dlaczego? 961 01:23:57,511 --> 01:23:59,180 Dokładnie. 962 01:23:59,388 --> 01:24:02,892 Poprosiłem cię, byś spoufalił się z profesorem Slughornem, na co się zgodziłeś. 963 01:24:03,017 --> 01:24:06,604 Teraz chcę, byś przekonał go, by podzielił się swoim prawdziwym wspomnieniem, 964 01:24:06,687 --> 01:24:08,314 używając wszystkich dostępnych metod. 965 01:24:08,397 --> 01:24:12,818 Nie znam go aż tak dobrze, panie profesorze. 966 01:24:15,112 --> 01:24:18,115 To wspomnienie jest wszystkim. 967 01:24:18,199 --> 01:24:20,618 Bez niego błądzimy po omacku. 968 01:24:20,785 --> 01:24:26,207 Bez niego zdajemy los naszego świata w ręce przypadku. 969 01:24:26,415 --> 01:24:29,293 Nie masz wyboru. 970 01:24:29,418 --> 01:24:32,713 Nie możesz zawieść. 971 01:24:39,595 --> 01:24:43,099 Sugeruję, byście przypomnieli sobie rozdział poświęcony antidotom. 972 01:24:43,307 --> 01:24:45,893 O bezoarze opowiem wam na następnym zajęciach. 973 01:24:46,018 --> 01:24:47,395 No, zmykajcie! 974 01:24:47,603 --> 01:24:51,482 Nie zapomnij swojego szczurzego ogona. 975 01:24:56,696 --> 01:24:59,490 A oto książę eliksirów! 976 01:24:59,699 --> 01:25:02,410 Czemu zawdzięczam ten zaszczyt? 977 01:25:02,493 --> 01:25:04,704 Chciałem pana profesora o coś zapytać. 978 01:25:04,912 --> 01:25:07,206 Pytaj o co chcesz, mój chłopcze. 979 01:25:07,415 --> 01:25:10,209 Byłem jakiś czas temu w bibliotece, w Dziale Ksiąg Zakazanych, 980 01:25:10,293 --> 01:25:15,089 i natknąłem się na coś dziwnego, o dosyć rzadkim rodzaju magii. 981 01:25:15,298 --> 01:25:18,217 I co to był za rodzaj magii? 982 01:25:18,384 --> 01:25:21,387 Nie wiem, nie pamiętam dokładnie nazwy. 983 01:25:22,013 --> 01:25:28,019 Zastanawiałem się tylko, czy są rodzaje magii, których nie może pan nas nauczać? 984 01:25:28,185 --> 01:25:29,604 Nauczam Eliksirów, Harry. 985 01:25:29,687 --> 01:25:32,481 Swoje pytanie powinieneś skierować do profesora Snape'a. 986 01:25:32,607 --> 01:25:34,483 No tak, ale... 987 01:25:34,692 --> 01:25:36,986 nie dogadujemy się w pewnych sprawach, panie profesorze. 988 01:25:37,194 --> 01:25:39,488 Chciałem powiedzieć... 989 01:25:40,114 --> 01:25:42,199 że nie jest taki, jak pan. 990 01:25:42,408 --> 01:25:45,494 Mógłby mnie źle zrozumieć. 991 01:25:45,620 --> 01:25:46,913 No tak... 992 01:25:46,996 --> 01:25:49,206 Nie byłoby światła bez ciemności. 993 01:25:49,415 --> 01:25:54,003 Tak samo jest z magią. Ja preferuję życie w świetle. 994 01:25:54,211 --> 01:25:56,297 Sugeruję tobie to samo. 995 01:25:56,380 --> 01:26:03,387 To samo odpowiedział pan Tomowi Riddle, kiedy on przyszedł do pana z pytaniami? 996 01:26:06,307 --> 01:26:10,394 Dumbledore cię podpuścił, prawda? 997 01:26:11,312 --> 01:26:13,898 Prawda?! 998 01:26:20,196 --> 01:26:21,989 Tak? 999 01:26:22,198 --> 01:26:24,283 A, to ty, Potter. 1000 01:26:24,492 --> 01:26:27,995 Wybacz, jestem zajęty. 1001 01:26:39,590 --> 01:26:41,509 Jest piękny, prawda? 1002 01:26:41,884 --> 01:26:44,011 Księżyc... 1003 01:26:44,595 --> 01:26:46,097 Boski. 1004 01:26:46,180 --> 01:26:49,517 Widzę, że wziąłeś sobie coś na przekąskę, co? 1005 01:26:49,600 --> 01:26:53,396 Leżały na twoim łóżku, chciałem spróbować jednego. 1006 01:26:53,521 --> 01:26:54,981 Albo dwudziestu... 1007 01:26:55,189 --> 01:26:56,899 Nie mogę przestać o niej myśleć, Harry. 1008 01:26:56,983 --> 01:26:59,485 Szczerze mówiąc, to myślałem, że zaczyna działać ci na nerwy. 1009 01:26:59,694 --> 01:27:02,113 Nie mogłaby! 1010 01:27:03,698 --> 01:27:06,409 Chyba ją kocham. 1011 01:27:09,287 --> 01:27:11,914 Świetnie. 1012 01:27:14,792 --> 01:27:16,502 Myślisz, że ona wie o moim istnieniu? 1013 01:27:16,586 --> 01:27:19,505 Tak, zwłaszcza, że obcałowuje cię od 3 miesięcy. 1014 01:27:19,714 --> 01:27:24,594 - Co takiego? O kim ty mówisz? - A ty o kim? 1015 01:27:25,303 --> 01:27:27,597 No wiadomo, o Romildzie. 1016 01:27:27,805 --> 01:27:29,098 O Romildzie Vane. 1017 01:27:29,307 --> 01:27:31,892 Zabawne. 1018 01:27:33,686 --> 01:27:36,606 - Za co to było! - Z tego się nie żartuje! 1019 01:27:36,814 --> 01:27:38,190 Kocham ją! 1020 01:27:38,399 --> 01:27:41,193 Spoko, kochasz ją. A poznałeś ją chociaż? 1021 01:27:41,402 --> 01:27:42,820 Nie... 1022 01:27:42,987 --> 01:27:46,616 Możesz mnie przedstawić? 1023 01:28:06,385 --> 01:28:07,887 Chodź, Ron. 1024 01:28:08,095 --> 01:28:12,099 Przedstawię cię Romildzie Vane. 1025 01:28:15,102 --> 01:28:19,982 /Drogi Harry, myślę jedynie o Tobie /Romilda 1026 01:28:21,400 --> 01:28:25,696 Przepraszam, nie zawracałbym panu głowy, gdyby to nie było absolutnie konieczne. 1027 01:28:25,905 --> 01:28:27,198 Gdzie Romilda? 1028 01:28:27,281 --> 01:28:29,617 Co jest z Wallenbym? 1029 01:28:29,784 --> 01:28:31,619 Bardzo mocny eliksir miłości. 1030 01:28:31,786 --> 01:28:32,495 Dobrze zatem. 1031 01:28:32,620 --> 01:28:34,288 Wprowadź go do środka. 1032 01:28:34,497 --> 01:28:37,291 Myślałem, że zrobisz antidotum w sekundę, Harry. 1033 01:28:37,500 --> 01:28:40,920 Wolałem, aby przyrządził to ktoś bardziej doświadczony. 1034 01:28:41,087 --> 01:28:43,297 Witaj, laleczko. Co pijesz? 1035 01:28:44,006 --> 01:28:47,218 Może i masz rację. 1036 01:28:50,680 --> 01:28:54,308 Przepraszam, panie profesorze, za dzisiejsze naskakiwanie. 1037 01:28:54,392 --> 01:28:56,310 To było nieporozumienie. 1038 01:28:56,394 --> 01:29:00,690 Nie ma sprawy, nic się nie stało, prawda? 1039 01:29:00,898 --> 01:29:04,110 Zapewne jest pan już zmęczony po tych wszystkich latach. 1040 01:29:04,193 --> 01:29:06,612 Te wszystkie pytania... o Voldemorta. 1041 01:29:06,821 --> 01:29:10,616 Nie wypowiadaj tego imienia! 1042 01:29:16,497 --> 01:29:18,291 No, mój chłopcze, wypij to duszkiem. 1043 01:29:18,499 --> 01:29:19,584 Co to jest? 1044 01:29:19,792 --> 01:29:23,504 Tonik, na uspokojenie. 1045 01:29:36,017 --> 01:29:38,311 - Co mi się stało? - Eliksir miłości. 1046 01:29:38,519 --> 01:29:41,397 I to piekielnie silny. 1047 01:29:41,606 --> 01:29:42,607 Czuję się naprawdę źle. 1048 01:29:42,815 --> 01:29:44,901 Potrzebujesz czegoś na wzmocnienie, mój chłopcze. 1049 01:29:44,984 --> 01:29:49,405 Mam kremowe piwo, wino, i trochę dojrzałego miodu... 1050 01:29:49,488 --> 01:29:55,494 Tego ostatniego bym nie podawał, ale biorąc pod uwagę okoliczności... 1051 01:29:55,620 --> 01:29:57,288 Trzymaj, Potter. 1052 01:29:57,496 --> 01:30:00,207 Za życie! 1053 01:30:03,794 --> 01:30:06,213 Ron! 1054 01:30:07,381 --> 01:30:08,591 Ron! 1055 01:30:08,799 --> 01:30:12,219 Panie profesorze! Proszę coś zrobić! 1056 01:30:12,386 --> 01:30:15,681 Nie... Nie rozumiem! 1057 01:30:24,106 --> 01:30:26,692 /Bezoar 1058 01:30:29,904 --> 01:30:33,407 No dalej, Ron, oddychaj! 1059 01:30:53,594 --> 01:30:57,890 Te dziewczyny... zabiją mnie kiedyś. 1060 01:31:07,400 --> 01:31:10,695 Szybka reakcja z tym bezoarem, Harry. 1061 01:31:10,903 --> 01:31:14,699 Powinieneś być bardzo dumny ze swojego ucznia, Horacy. 1062 01:31:14,907 --> 01:31:16,784 A, tak, jestem bardzo dumny. 1063 01:31:16,993 --> 01:31:19,996 Myślę, że wszyscy zgadzamy się co do tego, że Potter zachował się bohatersko. 1064 01:31:20,121 --> 01:31:21,497 Ale pytanie brzmi: 1065 01:31:21,706 --> 01:31:24,000 dlaczego do tego doszło? 1066 01:31:24,083 --> 01:31:26,002 W rzeczy samej. 1067 01:31:26,210 --> 01:31:28,296 To wygląda na prezent, Horacy. 1068 01:31:28,421 --> 01:31:31,090 Nie wiesz, kto podarował ci tę butelkę? 1069 01:31:31,299 --> 01:31:35,303 Tak przy okazji, czuć subtelną woń lukrecji i wiśni. 1070 01:31:35,511 --> 01:31:38,014 Nie wydaje się skażona trucizną. 1071 01:31:38,180 --> 01:31:41,100 Właściwie to sam chciałem dać to w prezencie. 1072 01:31:41,309 --> 01:31:44,395 Komu, jeśli mogę spytać? 1073 01:31:44,604 --> 01:31:48,107 Panu, panie dyrektorze. 1074 01:31:49,191 --> 01:31:50,192 Gdzie on jest? 1075 01:31:50,401 --> 01:31:54,906 Gdzie mój Mon-Ron? Pewnie o mnie pytał! 1076 01:31:57,700 --> 01:31:59,410 Co ona tu robi? 1077 01:31:59,619 --> 01:32:01,704 Mogłabym zadać to samo pytanie! 1078 01:32:01,913 --> 01:32:03,998 Jestem jego dziewczyną! 1079 01:32:04,081 --> 01:32:07,293 A ja jego... przyjaciółką. 1080 01:32:07,501 --> 01:32:08,794 Nie rozśmieszaj mnie! 1081 01:32:09,003 --> 01:32:12,006 Nie rozmawialiście ze sobą od tygodni! 1082 01:32:12,089 --> 01:32:15,217 Teraz, gdy wydaje ci się interesujący, pewnie chcesz się z nim pogodzić? 1083 01:32:15,301 --> 01:32:18,804 Otruto go, głupia mątwo! 1084 01:32:19,597 --> 01:32:24,518 A poza tym, zawsze wydawał mi się... interesujący. 1085 01:32:24,894 --> 01:32:26,103 Widzisz? 1086 01:32:26,312 --> 01:32:28,898 Wyczuwa moją obecność. 1087 01:32:29,106 --> 01:32:30,983 Nie martw się, Mon-Ron! 1088 01:32:31,192 --> 01:32:32,902 Jestem przy tobie. 1089 01:32:33,110 --> 01:32:36,280 Jestem przy tobie. 1090 01:32:36,989 --> 01:32:39,909 Gdzie jest... 1091 01:32:47,583 --> 01:32:50,419 Hermiona... 1092 01:33:00,596 --> 01:33:04,100 Dobrze jest być młodym i móc poczuć to ukłucie miłości. 1093 01:33:05,601 --> 01:33:07,103 Chodźcie wszyscy. 1094 01:33:07,311 --> 01:33:11,190 Pan Weasley ma wzorową opiekę. 1095 01:33:14,402 --> 01:33:18,614 Czas najwyższy, nie sądzisz? 1096 01:33:19,490 --> 01:33:22,201 Dziękuję. 1097 01:33:24,203 --> 01:33:26,998 Ani słowa. 1098 01:35:38,212 --> 01:35:39,589 Przestań, Ron. 1099 01:35:39,797 --> 01:35:43,384 Sprawiasz, że pada śnieg. 1100 01:35:46,220 --> 01:35:50,308 Powiedz mi, jak zerwałem z Lavender? 1101 01:35:50,516 --> 01:35:52,393 Cóż... 1102 01:35:52,602 --> 01:35:56,188 Przyszła cię odwiedzić w szpitalu. 1103 01:35:56,397 --> 01:35:59,483 A ty... gadałeś. 1104 01:36:00,401 --> 01:36:04,614 To raczej nie była zbyt długa rozmowa. 1105 01:36:04,697 --> 01:36:05,781 Nie zrozumcie mnie źle, 1106 01:36:05,990 --> 01:36:07,992 cieszę się, że się od niej uwolniłem. 1107 01:36:08,200 --> 01:36:11,996 Wygląda na nieźle wkurzoną. 1108 01:36:16,792 --> 01:36:19,503 Masz rację. 1109 01:36:22,214 --> 01:36:27,011 Mówisz, że nie pamiętasz nic z tamtej nocy? 1110 01:36:27,511 --> 01:36:30,306 Zupełnie nic? 1111 01:36:30,598 --> 01:36:34,185 Pamiętam coś... 1112 01:36:35,811 --> 01:36:41,108 Ale nie, to niemożliwe. Przecież byłem totalnie odurzony. 1113 01:36:43,694 --> 01:36:45,905 Odurzony... 1114 01:36:49,784 --> 01:36:52,286 /Sectumsempra - na wrogów 1115 01:36:52,495 --> 01:36:54,914 Harry. 1116 01:36:55,206 --> 01:36:57,917 To Katie. 1117 01:36:58,209 --> 01:37:01,003 Katie Bell. 1118 01:37:07,510 --> 01:37:08,803 Katie. 1119 01:37:09,011 --> 01:37:10,513 Jak się masz? 1120 01:37:10,596 --> 01:37:13,015 Wiedziałam, że zapytasz, Harry. 1121 01:37:13,182 --> 01:37:16,602 Nie wiem, kto rzucił na mnie czar. 1122 01:37:16,811 --> 01:37:20,481 Starałam sobie przypomnieć, naprawdę. 1123 01:37:20,690 --> 01:37:22,108 Ale... 1124 01:37:22,191 --> 01:37:25,820 po prostu nie potrafię. 1125 01:37:37,498 --> 01:37:40,001 Katie? 1126 01:38:21,000 --> 01:38:23,294 Wiem, co zrobiłeś, Malfoy! 1127 01:38:23,502 --> 01:38:26,589 Rzuciłeś na nią czar, prawda? 1128 01:38:55,701 --> 01:38:58,704 /Sectumsempra! 1129 01:39:44,709 --> 01:39:56,304 /Vulnera Samentru 1130 01:39:57,680 --> 01:40:01,601 /ELIKSIRY DLA ZAAWANSOWANYCH 1131 01:40:18,200 --> 01:40:22,288 Musimy się tego pozbyć. Dzisiaj. 1132 01:40:26,792 --> 01:40:29,921 Weź mnie za rękę. 1133 01:40:44,310 --> 01:40:47,188 Pokój Życzeń. 1134 01:40:52,693 --> 01:40:55,196 Musimy ukryć książkę Księcia Półkrwi. 1135 01:40:55,404 --> 01:40:57,281 Tam, gdzie nikt jej nie znajdzie. 1136 01:40:57,490 --> 01:41:00,117 Wliczając w to ciebie. 1137 01:41:07,416 --> 01:41:11,212 - Co to było? - Co to było? 1138 01:41:35,194 --> 01:41:36,821 Widzisz? 1139 01:41:36,904 --> 01:41:41,284 Nigdy nie wiadomo, co tu znajdziesz. 1140 01:41:58,217 --> 01:42:00,011 No dobra, zamknij oczy. 1141 01:42:00,219 --> 01:42:04,599 Nie będzie cię kusiło. 1142 01:42:05,808 --> 01:42:08,686 Zamknij oczy. 1143 01:42:34,211 --> 01:42:38,507 To też możemy tu ukryć, jeśli chcesz. 1144 01:42:51,979 --> 01:42:54,190 I co? Zrobiliście to z Ginny? 1145 01:42:54,398 --> 01:42:55,691 Co? 1146 01:42:55,900 --> 01:42:58,110 No czy ukryliście książkę? 1147 01:42:58,194 --> 01:43:01,197 A, to. No tak. 1148 01:43:03,699 --> 01:43:05,618 A, tak... 1149 01:43:05,910 --> 01:43:10,498 Z tego, co widzę, to nadal nie poszczęściło ci się ze Slughornem? 1150 01:43:10,706 --> 01:43:12,792 Szczęście. 1151 01:43:13,000 --> 01:43:14,210 To jest to. 1152 01:43:14,418 --> 01:43:18,297 Potrzebuję odrobiny szczęścia. 1153 01:43:34,397 --> 01:43:35,690 No i? 1154 01:43:35,898 --> 01:43:37,817 Jak się czujesz? 1155 01:43:37,984 --> 01:43:40,695 Wyśmienicie. 1156 01:43:40,820 --> 01:43:44,198 Naprawdę wyśmienicie. 1157 01:43:45,408 --> 01:43:47,201 Pamiętaj. 1158 01:43:47,285 --> 01:43:52,415 Slughorn zazwyczaj je wcześniej, spaceruje, a potem powraca do gabinetu. 1159 01:43:52,582 --> 01:43:54,292 No tak. 1160 01:43:54,500 --> 01:43:56,502 - Idę do Hagrida. - Co? 1161 01:43:56,586 --> 01:44:00,798 Nie, Harry! Musisz porozmawiać ze Slughornem! 1162 01:44:01,007 --> 01:44:03,301 - Mamy plan. - Wiem, ale... 1163 01:44:03,384 --> 01:44:06,012 mam naprawdę dobre przeczucie, jeśli chodzi o Hagrida. 1164 01:44:06,095 --> 01:44:08,514 Czuję, że muszę tam dzisiaj być. 1165 01:44:08,598 --> 01:44:10,308 Wiecie, o co chodzi? 1166 01:44:10,516 --> 01:44:11,183 - Nie. - Nie. 1167 01:44:11,392 --> 01:44:15,813 Zaufajcie mi, wiem, co robię, a przynajmniej Felix wie. 1168 01:44:16,480 --> 01:44:19,400 Cześć! 1169 01:44:48,304 --> 01:44:49,805 Na brodę Merlina, Harry. 1170 01:44:49,889 --> 01:44:54,101 Przepraszam, panie profesorze. Powinienem zaznaczyć swoją obecność, kaszlnąć czy coś. 1171 01:44:54,310 --> 01:44:57,188 Pewnie przestraszył się pan, że to profesor Sprout? 1172 01:44:57,396 --> 01:45:00,399 Czemu tak myślisz? 1173 01:45:00,608 --> 01:45:04,904 Ogólne zachowanie. To ukrywanie się, gwałtowna reakcja na mój widok... 1174 01:45:05,112 --> 01:45:08,991 To liście tentakuli? Są bardzo wartościowe, prawda? 1175 01:45:09,200 --> 01:45:11,285 10 galeonów za liść to niezła cena. 1176 01:45:11,494 --> 01:45:13,621 Nie, żebym miał coś wspólnego z takim transakcjami, 1177 01:45:13,704 --> 01:45:19,210 i pomimo że krążą takie plotki, moje zainteresowanie jest czysto naukowe. 1178 01:45:19,293 --> 01:45:24,882 Szczerze mówiąc, te rośliny zawsze napędzały mi stracha. 1179 01:45:25,216 --> 01:45:27,301 Jak się wydostałeś z zamku, Harry? 1180 01:45:27,385 --> 01:45:29,303 Drzwiami frontowymi, panie profesorze. 1181 01:45:29,512 --> 01:45:31,597 Idę do Hagrida, jest moim dobrym przyjacielem, 1182 01:45:31,681 --> 01:45:33,599 i chcę mu złożyć wizytę. 1183 01:45:33,808 --> 01:45:36,519 Jeśli nie ma pan nic przeciwko, to już sobie pójdę. 1184 01:45:37,311 --> 01:45:39,689 - Harry! - Profesorze? 1185 01:45:39,897 --> 01:45:42,608 Już prawie noc, chyba zdajesz sobie sprawę, 1186 01:45:42,817 --> 01:45:45,486 że nie mogę pozwolić ci na samotne wędrówki? 1187 01:45:45,695 --> 01:45:50,408 Niech więc pan profesor pójdzie ze mną! 1188 01:45:53,703 --> 01:45:54,620 Harry! 1189 01:45:54,787 --> 01:45:59,417 Muszę nalegać, byś natychmiast wrócił ze mną do zamku! 1190 01:45:59,500 --> 01:46:03,087 Byłoby to bezproduktywne, panie profesorze. 1191 01:46:03,296 --> 01:46:06,090 Dlaczegóż to? 1192 01:46:06,507 --> 01:46:09,594 Nie mam pojęcia. 1193 01:46:14,891 --> 01:46:16,517 Horacy... 1194 01:46:17,101 --> 01:46:19,604 Na brodę Merlina! 1195 01:46:19,812 --> 01:46:23,107 Czy to prawdziwa akromantula? 1196 01:46:23,316 --> 01:46:25,902 Martwa akromantula, z tego, co widzę. 1197 01:46:26,110 --> 01:46:27,987 O rany. 1198 01:46:28,195 --> 01:46:31,699 Drogi kolego, jak ci się udało ją zabić? 1199 01:46:31,908 --> 01:46:32,783 Zabić? 1200 01:46:32,992 --> 01:46:35,119 Był moim najstarszym przyjacielem. 1201 01:46:35,202 --> 01:46:40,082 - Przepraszam, nie wiedziałem... - Nie szkodzi, nie pan jeden. 1202 01:46:40,291 --> 01:46:43,586 Strasznie niezrozumiane stworzenia, te pająki. 1203 01:46:43,794 --> 01:46:46,005 Myślę, że to te oczyska wszystkich odstraszają. 1204 01:46:46,380 --> 01:46:49,592 Nie wspominając o kleszczach. 1205 01:46:52,803 --> 01:46:54,805 Może trochę też. 1206 01:46:55,181 --> 01:46:56,682 Hagridzie? 1207 01:46:56,891 --> 01:46:58,517 Nie chcę być nieuprzejmy, 1208 01:46:58,601 --> 01:47:02,897 ale trucizna akromantuli jest niesamowicie rzadka. 1209 01:47:02,980 --> 01:47:08,319 Pozwoliłbyś mi pobrać fiolkę albo i dwie? Oczywiście w celach naukowych, rozumiesz. 1210 01:47:08,402 --> 01:47:10,696 Cóż, teraz chyba już mu sie nie przyda... 1211 01:47:10,988 --> 01:47:13,699 Dokładnie! 1212 01:47:14,909 --> 01:47:19,997 Mam tu ze dwie ampułki na takie właśnie okazje. 1213 01:47:21,707 --> 01:47:24,919 Każdy mistrz eliksirów ma coś takiego. 1214 01:47:25,002 --> 01:47:27,296 Szkoda, że nie widzieliście go w kwiecie wieku. 1215 01:47:27,797 --> 01:47:29,882 Był wspaniały. 1216 01:47:30,091 --> 01:47:33,511 Po prostu... przewspaniały. 1217 01:47:44,105 --> 01:47:47,608 - Mam powiedzieć kilka słów? - Pewnie. 1218 01:47:47,817 --> 01:47:51,696 - Zapewne był głową rodziny? - I to jakiej. 1219 01:47:56,409 --> 01:47:59,912 - Żegnaj...? - Aragogu. 1220 01:48:04,208 --> 01:48:08,421 Żegnaj, Aragogu, królu pajęczaków. 1221 01:48:11,090 --> 01:48:17,597 Twoje ciało ulegnie rozkładowi, lecz twój duch wciąż będzie żywy. 1222 01:48:20,391 --> 01:48:25,104 Zaś twoi ludzcy przyjaciele odnajdą pocieszenie po stracie, której doznali. 1223 01:48:28,691 --> 01:48:37,199 Co było całkiem dziwne. 1224 01:48:40,411 --> 01:48:41,996 Miałem go od jajka, wie pan? 1225 01:48:42,079 --> 01:48:47,209 Był malutki, gdy się wykluł. Nie większy od Pekińczyka. 1226 01:48:48,502 --> 01:48:49,003 Urocze. 1227 01:48:49,086 --> 01:48:53,299 Miałem kiedyś rybkę - Franciszka, która była mi droga. 1228 01:48:53,507 --> 01:48:56,802 Ale pewnego popołudnia zszedłem na dół, i... 1229 01:48:57,011 --> 01:48:59,597 zniknęła. 1230 01:49:00,014 --> 01:49:03,392 - Bardzo dziwne! - Dokładnie. 1231 01:49:03,517 --> 01:49:05,186 Ale takie jest już życie! 1232 01:49:05,394 --> 01:49:10,691 Żyjesz sobie, aż tu nagle... 1233 01:49:31,087 --> 01:49:35,007 Franciszka podarowała mi uczennica. 1234 01:49:35,216 --> 01:49:40,096 Pewnego wiosennego popołudnia odkryłem na swoim biurku akwarium, 1235 01:49:40,221 --> 01:49:44,016 a jedyną zawartością była odrobina wody. 1236 01:49:44,183 --> 01:49:48,521 Na powierzchni pływał płatek kwiatu. 1237 01:49:49,105 --> 01:49:52,483 Gdy tak obserwowałem, jak pochłania go woda, 1238 01:49:53,192 --> 01:49:57,405 przemienił się, nim jeszcze dotknął dna. 1239 01:49:58,990 --> 01:50:01,909 W malutką rybkę. 1240 01:50:02,618 --> 01:50:05,496 Piękna magia. 1241 01:50:05,705 --> 01:50:07,915 Cudownie było ją ujrzeć. 1242 01:50:10,418 --> 01:50:14,380 Był to płatek lilii. 1243 01:50:15,798 --> 01:50:18,384 Od twojej matki. 1244 01:50:18,593 --> 01:50:22,179 A ten dzień, gdy zszedłem na dół... 1245 01:50:22,305 --> 01:50:25,683 Kiedy akwarium było puste. 1246 01:50:26,100 --> 01:50:30,897 Był to dzień, kiedy twoja matka... 1247 01:50:32,189 --> 01:50:35,693 Wiem, po co tu jesteś. 1248 01:50:37,194 --> 01:50:40,698 Ale nie mogę ci pomóc. 1249 01:50:41,115 --> 01:50:43,284 To by mnie zniszczyło. 1250 01:50:46,495 --> 01:50:49,290 Wie pan, dlaczego przeżyłem, panie profesorze? 1251 01:50:49,498 --> 01:50:52,793 Tamtej nocy, kiedy naznaczono mnie blizną? 1252 01:50:53,002 --> 01:50:54,795 Dzięki niej. 1253 01:50:55,004 --> 01:51:00,217 Ponieważ poświęciła siebie, ponieważ nie chciała się odsunąć, 1254 01:51:00,301 --> 01:51:03,596 ponieważ jej miłość była potężniejsza od Voldemorta. 1255 01:51:03,679 --> 01:51:04,680 Nie wymawiaj jego imienia. 1256 01:51:04,805 --> 01:51:08,184 Nie boję się imienia, profesorze. 1257 01:51:08,392 --> 01:51:11,103 Powiem coś panu. 1258 01:51:11,312 --> 01:51:15,983 Coś, czego inni mogą się jedynie domyślać. 1259 01:51:16,317 --> 01:51:18,194 To prawda. 1260 01:51:18,319 --> 01:51:20,488 Jestem Wybrańcem. 1261 01:51:20,696 --> 01:51:22,907 Tylko ja mogę go zniszczyć, ale by móc to zrobić, 1262 01:51:22,990 --> 01:51:25,993 muszę wiedzieć, o co lata temu zapytał pana Tom Riddle, 1263 01:51:26,202 --> 01:51:29,413 i co mu pan odpowiedział. 1264 01:51:29,497 --> 01:51:33,417 Niech pan będzie odważny, panie profesorze. 1265 01:51:33,584 --> 01:51:36,712 Niech pan będzie odważny, jak moja matka. 1266 01:51:36,921 --> 01:51:40,591 W innym przypadku... przyniesie jej pan jedynie hańbę. 1267 01:51:40,800 --> 01:51:43,719 Poświadczy, że zginęła na próżno. 1268 01:51:43,886 --> 01:51:48,391 A akwarium na zawsze pozostanie puste. 1269 01:52:00,194 --> 01:52:01,696 Proszę... 1270 01:52:01,821 --> 01:52:05,283 nie myśl o mnie źle, gdy zobaczysz to wspomnienie. 1271 01:52:05,616 --> 01:52:10,913 Nie masz pojęcia jaki był, nawet w tamtych czasach. 1272 01:52:45,489 --> 01:52:48,117 Byłem w nocy w bibliotece. 1273 01:52:48,284 --> 01:52:51,203 W Dziale Ksiąg Zakazanych. 1274 01:52:51,412 --> 01:52:56,208 I natknąłem się na coś dziwnego, o dosyć rzadkim rodzaju magii. 1275 01:52:56,292 --> 01:53:00,296 Nazywało się to, z tego, co zrozumiałem, 1276 01:53:00,504 --> 01:53:03,299 horkruks. 1277 01:53:03,507 --> 01:53:04,717 Słucham? 1278 01:53:04,800 --> 01:53:06,594 Horkruks. 1279 01:53:06,802 --> 01:53:12,099 Natknąłem się na ten termin podczas czytania i nie wszystko udało mi się zrozumieć. 1280 01:53:12,308 --> 01:53:17,188 Nie wiem, co czytujesz, Tom, ale to mroczna magia, bardzo mroczna. 1281 01:53:17,396 --> 01:53:19,815 Dlatego też... 1282 01:53:19,899 --> 01:53:23,319 przyszedłem do pana. 1283 01:53:24,695 --> 01:53:30,201 Horkruks to obiekt, w którym dana osoba zapieczętowała część swojej duszy. 1284 01:53:30,284 --> 01:53:34,413 Ale nie rozumiem, jak to działa. 1285 01:53:35,706 --> 01:53:39,794 Rozszczepiasz swoją duszę i ukrywasz daną jej część w jakimś obiekcie, 1286 01:53:39,919 --> 01:53:43,297 co służy za ochronę, na wypadek, gdyby ktoś cię zaatakował i zniszczył twoje ciało. 1287 01:53:43,381 --> 01:53:45,091 Ochronę? 1288 01:53:45,299 --> 01:53:49,220 Ukryta część duszy żyje nadal. 1289 01:53:49,595 --> 01:53:53,683 Innymi słowy, nie możesz umrzeć. 1290 01:53:59,397 --> 01:54:02,400 Ale jak rozszczepić duszę, panie profesorze? 1291 01:54:02,483 --> 01:54:06,487 Myślę, że znasz już odpowiedź na to pytanie, Tom. 1292 01:54:06,696 --> 01:54:08,406 Poprzez morderstwo. 1293 01:54:08,489 --> 01:54:10,408 Tak. 1294 01:54:10,616 --> 01:54:16,205 Morderstwo rozszczepia duszę, gdyż jest to zbrodnia przeciwko naturze. 1295 01:54:16,414 --> 01:54:18,708 Czy duszę można rozszczepić tylko raz? 1296 01:54:18,916 --> 01:54:21,002 A nie na przykład sześć razy, albo siedem? 1297 01:54:21,210 --> 01:54:23,212 Siedem? 1298 01:54:23,421 --> 01:54:25,006 Na brodę Merlina, Tom. 1299 01:54:25,089 --> 01:54:28,593 Czy rozważanie morderstwa jednej osoby nie jest wystarczająco złe? 1300 01:54:28,718 --> 01:54:33,306 Rozszczepić duszę na siedem części? 1301 01:54:33,681 --> 01:54:38,185 My tu tylko teoretyzujemy, prawda, Tom? 1302 01:54:41,606 --> 01:54:45,484 Oczywiście, panie profesorze. 1303 01:54:45,902 --> 01:54:48,195 To będzie nasza mała tajemnica. 1304 01:54:56,704 --> 01:54:59,999 Panie profesorze... 1305 01:55:13,512 --> 01:55:15,097 Tego sobie nawet nie wyobrażałem. 1306 01:55:15,306 --> 01:55:17,516 Czyli mu się powiodło? 1307 01:55:17,683 --> 01:55:20,186 - Stworzyć horkruksy. - Z pewnością. 1308 01:55:20,394 --> 01:55:22,980 - I to nie raz. - Czym właściwie one są? 1309 01:55:23,189 --> 01:55:27,902 Mogą być czymkolwiek. Najzwyklejszą rzeczą. 1310 01:55:28,986 --> 01:55:31,280 Na przykład pierścieniem. 1311 01:55:31,906 --> 01:55:34,408 Lub książką. 1312 01:55:34,617 --> 01:55:37,286 - Pamiętnik Toma Riddle'a. - Jest horkruksem, zgadza się. 1313 01:55:37,495 --> 01:55:41,999 Cztery lata temu, kiedy ocaliłeś Ginnę Weasley w Komnacie Tajemnic, przyniosłeś mi to. 1314 01:55:42,208 --> 01:55:46,921 Wiedziałem, że to był inny rodzaj magii. Bardzo mroczny i potężny. 1315 01:55:47,088 --> 01:55:50,091 - Lecz do dziś nie wiedziałem, jak bardzo. - A ten pierścień? 1316 01:55:50,299 --> 01:55:51,801 Należał do matki Voldemorta. 1317 01:55:52,009 --> 01:55:53,511 Trudno było go znaleźć. 1318 01:55:53,719 --> 01:55:56,806 A jeszcze bardziej zniszczyć. 1319 01:55:56,889 --> 01:56:00,393 Ale... gdyby udało się znaleźć i zniszczyć wszystkie horkruksy... 1320 01:56:00,601 --> 01:56:02,103 Zniszczyłoby to Voldemorta. 1321 01:56:02,311 --> 01:56:03,813 Jak je znaleźć? 1322 01:56:03,980 --> 01:56:05,898 - Mogą być wszędzie, prawda? - Zgadza się. 1323 01:56:05,982 --> 01:56:10,903 Ale magia, a w szczególności czarna magia... 1324 01:56:22,206 --> 01:56:24,917 Pozostawia ślady. 1325 01:56:31,716 --> 01:56:33,801 To w tym celu pan podróżował, prawda? 1326 01:56:34,010 --> 01:56:37,096 - Kiedy pan opuszczał szkołę. - Tak. 1327 01:56:37,305 --> 01:56:40,099 I chyba odnalazłem kolejnego horkruksa. 1328 01:56:40,308 --> 01:56:41,684 Lecz tym razem... 1329 01:56:41,893 --> 01:56:45,897 nie dam rady zniszczyć go w pojedynkę. 1330 01:56:45,980 --> 01:56:51,110 Raz jeszcze muszę cię prosić o zbyt wiele, Harry. 1331 01:56:54,780 --> 01:56:56,991 Nie zastanawiałeś się, czy czasem nie prosisz o zbyt wiele, 1332 01:56:57,199 --> 01:56:59,702 że zbyt dużo rzeczy uważasz za pewnik, 1333 01:56:59,785 --> 01:57:04,999 czy kiedykolwiek przeszło ci przez myśl, że nie chcę już tego robić? 1334 01:57:05,207 --> 01:57:07,919 To nie jest istotnie. 1335 01:57:08,085 --> 01:57:10,296 /Nie będę z tobą negocjował, Severusie. 1336 01:57:10,379 --> 01:57:15,009 /Zgodziłeś się. /Nie mamy o czym dyskutować. 1337 01:57:32,610 --> 01:57:35,488 Witaj, Harry. 1338 01:57:36,697 --> 01:57:40,993 Mógłbyś się ogolić, mój przyjacielu. 1339 01:57:41,786 --> 01:57:46,082 Czasami zapominam, jak bardzo już urosłeś. 1340 01:57:46,207 --> 01:57:51,420 Chwilami wciąż widzę tego małego chłopca z kredensu. 1341 01:57:51,712 --> 01:57:56,092 Wybacz mi te sentymenty, Harry, jestem już starym człowiekiem. 1342 01:57:56,300 --> 01:57:59,095 Dla mnie zawsze pozostanie pan taki sam. 1343 01:57:59,303 --> 01:58:02,306 Jesteś taki sam, jak twoja matka. Niebywale uprzejmy. 1344 01:58:02,515 --> 01:58:04,684 To cecha, którą ludzie zawsze docenią. 1345 01:58:08,604 --> 01:58:12,984 Miejsce, to którego się dzisiaj udamy, jest straszliwie niebezpieczne. 1346 01:58:13,192 --> 01:58:16,904 Obiecałem ci, że będziesz mógł mi towarzyszyć, i obietnicy tej dotrzymam. 1347 01:58:17,113 --> 01:58:18,614 Ale jest jeden warunek. 1348 01:58:18,698 --> 01:58:22,702 Musisz robić wszystko, co ci każę, bez jakiejkolwiek dyskusji. 1349 01:58:22,785 --> 01:58:24,287 Dobrze, panie profesorze. 1350 01:58:24,495 --> 01:58:27,415 Rozumiesz, o czym mówię? 1351 01:58:27,498 --> 01:58:29,917 Jeśli powiem, byś się ukrył, ukryjesz się. 1352 01:58:30,001 --> 01:58:32,503 Jeśli powiem, byś uciekał, uciekniesz. 1353 01:58:32,712 --> 01:58:39,093 Jeśli powiem, byś mnie porzucił i ratował siebie, masz tak zrobić. 1354 01:58:41,804 --> 01:58:44,807 Musisz dać mi słowo, Harry. 1355 01:58:44,891 --> 01:58:48,895 - Obiecuję. - Weź mnie za rękę. 1356 01:58:50,396 --> 01:58:53,399 Profesorze, myślałem, że nie można się teleportować w Hogwarcie. 1357 01:58:53,608 --> 01:58:57,904 Cóż, bycie mną ma swoje przywileje. 1358 01:59:44,283 --> 01:59:48,287 To jest właśnie to miejsce. O tak... 1359 01:59:49,080 --> 01:59:52,208 Nosi znamiona magii... 1360 02:00:00,299 --> 02:00:02,802 By otrzymać pozwolenie na przejście, trzeba uiścić opłatę. 1361 02:00:03,010 --> 02:00:07,390 Opłatę, która ma osłabić każdego intruza. 1362 02:00:08,391 --> 02:00:10,393 - Proszę mi pozwolić. - Nie, Harry. 1363 02:00:10,518 --> 02:00:15,606 Twoja krew jest o wiele cenniejsza od mojej. 1364 02:00:35,084 --> 02:00:39,797 Voldemort nie pozwoliłby aby ktoś z łatwością odkrył jego kryjówkę. 1365 02:00:40,006 --> 02:00:44,010 Użyłby wielu środków obronnych. 1366 02:00:46,095 --> 02:00:48,598 Uważaj. 1367 02:01:10,912 --> 02:01:13,289 Oto i jest. 1368 02:01:13,497 --> 02:01:18,002 Pytanie tylko, jak się tam dostaniemy. 1369 02:01:38,481 --> 02:01:41,484 Mógłbyś, Harry? 1370 02:02:27,613 --> 02:02:30,700 Skąd pan wie, że jest tam horkruks? 1371 02:02:30,908 --> 02:02:33,995 Z pewnością jest. 1372 02:02:43,087 --> 02:02:45,006 Trzeba to wypić. 1373 02:02:45,214 --> 02:02:48,509 Wszystko musi zostać wypite. 1374 02:02:48,718 --> 02:02:51,888 Pamiętasz warunki twojego udziału w tej wyprawie? 1375 02:02:52,096 --> 02:02:54,599 Ten eliksir może mnie sparaliżować. 1376 02:02:54,891 --> 02:02:57,393 Mogę zapomnieć, dlaczego tu jestem. 1377 02:02:57,518 --> 02:03:00,897 Spowoduje tyle bólu, że mogę błagać o ulżenie moim cierpieniom. 1378 02:03:01,105 --> 02:03:03,107 Nie możesz przystać na te prośby. 1379 02:03:03,316 --> 02:03:06,694 Musisz upewnić się, że nadal będę pił ten eliksir. 1380 02:03:06,903 --> 02:03:10,781 Jeśli będzie to konieczne, musisz mnie do tego zmusić. Zrozumiałeś? 1381 02:03:10,907 --> 02:03:13,993 - Dlaczego ja nie mogę tego wypić? - Ponieważ jestem znacznie starszy. 1382 02:03:14,201 --> 02:03:19,290 Znacznie mądrzejszy, i znacznie mniej cenny. 1383 02:03:21,500 --> 02:03:26,088 Za twoje zdrowie, Harry. 1384 02:03:39,310 --> 02:03:42,480 Panie profesorze! 1385 02:03:42,897 --> 02:03:46,108 Panie profesorze! 1386 02:03:52,406 --> 02:03:53,491 Panie profesorze... 1387 02:03:53,616 --> 02:03:56,202 Słyszy mnie pan? 1388 02:03:56,619 --> 02:03:59,789 Panie profesorze! 1389 02:04:13,302 --> 02:04:14,303 Dość... 1390 02:04:14,387 --> 02:04:20,309 Musi pan pić dalej, tak jak sam pan powiedział, pamięta pan? 1391 02:04:25,606 --> 02:04:27,692 - Niech to przestanie... - To przestanie, naprawdę, 1392 02:04:27,900 --> 02:04:32,113 - ale tylko, jeśli nadal będzie pan pił. - Błagam... nie każ mi... 1393 02:04:32,280 --> 02:04:33,698 Przepraszam, panie profesorze. 1394 02:04:33,906 --> 02:04:34,907 Proszę... 1395 02:04:35,116 --> 02:04:37,994 ZABIJ MNIE! 1396 02:04:39,287 --> 02:04:41,914 To moja wina... 1397 02:04:42,081 --> 02:04:44,917 To wszystko moja wina... 1398 02:04:45,084 --> 02:04:46,502 Moja wina... 1399 02:04:46,711 --> 02:04:50,590 Jeszcze jeden łyk, panie profesorze. Jeszcze tylko jeden, a wtedy obiecuję, 1400 02:04:50,798 --> 02:04:52,800 obiecuję, że zrobię, co pan każe. 1401 02:04:52,884 --> 02:04:55,720 Obiecuję! 1402 02:04:55,803 --> 02:04:58,806 Proszę! 1403 02:05:21,495 --> 02:05:24,081 Harry... 1404 02:05:30,296 --> 02:05:31,881 Wody... 1405 02:05:32,006 --> 02:05:33,216 Wody. 1406 02:05:33,299 --> 02:05:36,219 No tak, wody. 1407 02:05:41,807 --> 02:05:43,601 Udało się panu. 1408 02:05:43,684 --> 02:05:46,812 Proszę spojrzeć. 1409 02:05:47,104 --> 02:05:49,482 Harry... 1410 02:05:49,690 --> 02:05:52,193 Wody... 1411 02:05:52,985 --> 02:05:54,695 /Aquamenti! 1412 02:05:54,904 --> 02:05:57,406 Wody... 1413 02:06:32,316 --> 02:06:34,819 /Lumos. 1414 02:07:02,179 --> 02:07:05,182 /Lumos maximo! 1415 02:07:16,193 --> 02:07:17,194 /Drętwota! 1416 02:07:17,320 --> 02:07:19,196 /Drętwota! 1417 02:07:19,405 --> 02:07:21,198 /- Sectumsempra! - Harry... 1418 02:07:21,407 --> 02:07:22,700 /Incarcerous! 1419 02:07:22,909 --> 02:07:25,202 /Drętwota! 1420 02:09:13,686 --> 02:09:17,315 Do swoich domów! Żadnego włóczenia! 1421 02:09:57,897 --> 02:10:00,399 Musimy pana zabrać do skrzydła medycznego. 1422 02:10:00,483 --> 02:10:03,611 Do pani Pomfrey. 1423 02:10:04,195 --> 02:10:06,113 Nie. 1424 02:10:06,280 --> 02:10:08,908 Severus... to on mi jest potrzebny. 1425 02:10:09,116 --> 02:10:12,703 Obudź go. Powiedz mu, co się stało. 1426 02:10:12,787 --> 02:10:15,081 Z nikim innym nie rozmawiaj. 1427 02:10:15,289 --> 02:10:18,292 Severus, Harry. 1428 02:10:22,713 --> 02:10:26,300 Ukryj się na dole, Harry. 1429 02:10:26,509 --> 02:10:29,804 Nic nie mów, ani nie pokazuj się bez mojej zgody. 1430 02:10:29,887 --> 02:10:34,100 Cokolwiek się stanie, masz zostać na dole. 1431 02:10:34,183 --> 02:10:37,812 Harry, rób, co ci każę. 1432 02:10:39,605 --> 02:10:42,316 Zaufaj mi. 1433 02:10:42,692 --> 02:10:45,403 Zaufaj mi. 1434 02:11:04,589 --> 02:11:07,216 Dobry wieczór, Draco. 1435 02:11:07,300 --> 02:11:10,803 Co sprowadza cię tutaj w ten rześki wieczór? 1436 02:11:10,887 --> 02:11:12,805 Kto jeszcze tu jest? Słyszałem, jak rozmawiałeś! 1437 02:11:12,889 --> 02:11:19,020 Często mówię sam do siebie na głos. /Jest to dla mnie wyjątkowo przydatne. 1438 02:11:19,103 --> 02:11:22,690 Zawsze ci tak ufano, Draco? 1439 02:11:24,483 --> 02:11:26,402 Draco... 1440 02:11:26,611 --> 02:11:28,696 nie jesteś mordercą. 1441 02:11:28,905 --> 02:11:31,616 Skąd możesz wiedzieć, kim jestem? Niektóre rzeczy by cię zadziwiły! 1442 02:11:31,782 --> 02:11:35,912 Takie jak rzucenie czaru na Katie Bell z nadzieja, że dostarczy mi przeklęty naszyjnik? 1443 02:11:35,995 --> 02:11:40,416 Albo zastąpienie butelki z miodem na tę z trucizną, którą miałem otrzymać? 1444 02:11:40,499 --> 02:11:45,379 Te próby wydają mi się tak nieudolne, że odnoszę wrażenie, iż nawet się nie przyłożyłeś. 1445 02:11:45,504 --> 02:11:49,800 Zaufał mi! Zostałem wybrany! 1446 02:11:53,012 --> 02:11:57,099 - Ułatwię ci to. /- Expelliarmus! 1447 02:11:59,518 --> 02:12:02,480 /Bardzo dobrze. 1448 02:12:03,689 --> 02:12:06,317 /Nie jesteś sam. 1449 02:12:06,484 --> 02:12:09,487 Są tu także inni. 1450 02:12:09,695 --> 02:12:11,906 Jak? 1451 02:12:11,989 --> 02:12:15,409 Znikająca szafka w Pokoju Życzeń. 1452 02:12:15,493 --> 02:12:18,120 /- Naprawiłem ją. /- Niech zgadnę. 1453 02:12:18,204 --> 02:12:20,706 /Ma swą bliźniaczą szafkę. 1454 02:12:20,915 --> 02:12:22,208 U Borgina i Burkesa. 1455 02:12:22,291 --> 02:12:25,920 - Stworzyłem przejście. - Jakże pomysłowe! 1456 02:12:26,087 --> 02:12:32,802 Draco, lata temu, znałem chłopca, który dokonał wszystkich złych wyborów. 1457 02:12:34,387 --> 02:12:38,015 - Proszę, pozwól, abym ci pomógł. - Nie chcę twojej pomocy! 1458 02:12:38,182 --> 02:12:40,017 Nie rozumiesz? 1459 02:12:40,101 --> 02:12:43,020 Muszę to zrobić! 1460 02:12:43,187 --> 02:12:45,314 Muszę cię zabić! 1461 02:12:45,481 --> 02:12:49,110 Inaczej on zabije mnie. 1462 02:12:56,701 --> 02:12:58,202 No proszę. 1463 02:12:58,286 --> 02:13:01,414 Co my tu mamy... 1464 02:13:02,415 --> 02:13:05,793 Świetna robota, Draco. 1465 02:13:08,296 --> 02:13:10,882 Dobry wieczór, Bellatriks. 1466 02:13:11,090 --> 02:13:13,217 Chyba powinnaś mi przedstawić kolegów. 1467 02:13:13,301 --> 02:13:15,303 Chciałabym, Albusie, 1468 02:13:15,511 --> 02:13:18,890 /ale obawiam się, /że nie mamy na to czasu. 1469 02:13:19,098 --> 02:13:21,684 Zrób to! 1470 02:13:21,893 --> 02:13:23,686 /Nie ma odwagi. 1471 02:13:23,895 --> 02:13:26,314 Tak samo, jak jego ojciec. 1472 02:13:26,480 --> 02:13:28,608 /- Pozwólcie mi wykończyć go po mojemu. /- Nie! 1473 02:13:28,816 --> 02:13:31,694 /Czarny Pan zażyczył sobie, /by zrobił to chłopiec. 1474 02:13:31,819 --> 02:13:34,906 /To twoja chwila, zrób to. 1475 02:13:35,615 --> 02:13:39,619 /No dalej, Draco! /JUŻ! 1476 02:13:40,912 --> 02:13:43,706 Dosyć tego. 1477 02:13:54,008 --> 02:13:56,719 Severusie... 1478 02:14:04,602 --> 02:14:06,979 Proszę... 1479 02:14:07,188 --> 02:14:10,191 /Avada Kedavra! 1480 02:15:16,299 --> 02:15:17,592 /Snape! 1481 02:15:17,800 --> 02:15:20,803 /On ci zaufał! 1482 02:15:24,807 --> 02:15:26,893 Idź z nimi! 1483 02:15:27,101 --> 02:15:28,811 /Incarcerous! 1484 02:15:29,020 --> 02:15:32,899 Walcz ze mną, tchórzu! WALCZ! 1485 02:15:33,107 --> 02:15:34,400 Nie! 1486 02:15:34,609 --> 02:15:38,195 Należy do Czarnego Pana. 1487 02:15:56,797 --> 02:15:59,717 /Sectumsempra! 1488 02:16:06,390 --> 02:16:12,104 Śmiesz używać moich własnych zaklęć przeciwko mnie, Potter? 1489 02:16:12,313 --> 02:16:14,106 Tak... 1490 02:16:14,190 --> 02:16:18,194 To ja jestem Księciem Półkrwi. 1491 02:20:06,214 --> 02:20:08,299 Potter... 1492 02:20:08,507 --> 02:20:11,886 W świetle tych wszystkich wydarzeń... 1493 02:20:12,386 --> 02:20:16,807 Jeśli chciałbyś z kimś porozmawiać... 1494 02:20:17,683 --> 02:20:22,688 Powinieneś wiedzieć, że profesor Dumbledore... 1495 02:20:23,481 --> 02:20:26,609 Bardzo wiele dla niego znaczyłeś. 1496 02:20:44,418 --> 02:20:49,298 Myślisz, że zrobiłby to? Mam na myśli Dracona. 1497 02:20:49,507 --> 02:20:51,801 Nie. 1498 02:20:52,093 --> 02:20:54,303 Opuszczał już swoją różdżkę. 1499 02:20:55,221 --> 02:20:57,598 Koniec końców to był Snape. 1500 02:20:57,807 --> 02:21:00,393 Zawsze winnym jest Snape. 1501 02:21:00,601 --> 02:21:03,980 A ja nic nie zrobiłem. 1502 02:21:09,193 --> 02:21:11,988 To podróbka. 1503 02:21:12,196 --> 02:21:14,699 Otwórz. 1504 02:21:24,792 --> 02:21:26,586 Zaadresowane do Czarnego Pana. 1505 02:21:26,794 --> 02:21:28,796 "Wiem, że zanim to odczytasz, będę już dawno martwy, 1506 02:21:29,005 --> 02:21:33,384 ale chcę, byś wiedział, że to ja odkryłem twoją tajemnicę. 1507 02:21:33,593 --> 02:21:37,305 To ja wykradłem twojego prawdziwego horkruksa i zamierzam go zniszczyć. 1508 02:21:37,388 --> 02:21:41,017 Zmierzę się ze śmiercią w nadziei, że kiedy trafisz na godnego siebie przeciwnika, 1509 02:21:41,183 --> 02:21:44,103 będziesz znowu śmiertelny." 1510 02:21:44,186 --> 02:21:46,814 "R.A.B.". 1511 02:21:46,981 --> 02:21:48,691 R.A.B.? 1512 02:21:48,900 --> 02:21:51,903 Nie wiem, kto to. 1513 02:21:52,111 --> 02:21:55,781 Ale kimkolwiek są, posiadają prawdziwego horkruksa. 1514 02:21:55,907 --> 02:21:58,701 Co oznacza, że to wszystko poszło na marne. 1515 02:21:58,910 --> 02:22:01,495 Wszystko. 1516 02:22:06,500 --> 02:22:08,794 Ron zaakceptował ten związek. 1517 02:22:08,920 --> 02:22:11,005 Twój i Ginny. 1518 02:22:11,214 --> 02:22:16,010 Ale na twoim miejscu, gdyby był w pobliżu, ograniczyłabym całowanie do minimum. 1519 02:22:16,219 --> 02:22:19,180 Nie wrócę tu już, Hermiono. 1520 02:22:19,305 --> 02:22:22,308 Muszę dokończyć to, co rozpoczął Dumbledore. 1521 02:22:22,516 --> 02:22:23,601 I... 1522 02:22:23,684 --> 02:22:25,311 nie wiem, dokąd mnie to doprowadzi, 1523 02:22:25,394 --> 02:22:30,107 ale kiedy tylko będę mógł, dam tobie i Ronowi znać, gdzie jestem. 1524 02:22:30,316 --> 02:22:32,818 Zawsze podziwiałam twoją odwagę, Harry. 1525 02:22:32,985 --> 02:22:37,198 Ale czasami niezły z ciebie baran. 1526 02:22:38,908 --> 02:22:44,205 Chyba nie myślałeś, że sam znajdziesz te horkruksy? 1527 02:22:47,917 --> 02:22:51,504 Potrzebujesz nas, Harry. 1528 02:23:05,393 --> 02:23:10,106 Nigdy nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak piękne jest to miejsce. 1529 02:23:38,801 --> 02:23:43,180 Tłumaczenie ze słuchu: Igloo666 1530 02:23:43,389 --> 02:23:47,810 Korekta: Chudy & AnDyX 1531 02:23:48,811 --> 02:23:55,192 >> DarkProject SubGroup << www.Dark-Project.org 1532 02:23:57,320 --> 02:24:01,407 /Niektóre pojęcia, nazwy i kwestie /zostały zaczerpnięte z tłumaczenia A. Polkowskiego