1 00:01:02,287 --> 00:01:04,721 Wszystko się zaczęło w dzień Nowego Roku... 2 00:01:04,807 --> 00:01:07,879 w moim 32. roku bycia samotną. 3 00:01:09,647 --> 00:01:12,115 I znowu byłam sama... 4 00:01:12,207 --> 00:01:15,722 w drodze na doroczne przyjęcie u mojej matki. 5 00:01:15,807 --> 00:01:19,322 Co roku próbuje mnie ona wyswatać z jakimś podstarzałym nudziarzem... 6 00:01:19,407 --> 00:01:22,604 i obawiałam się, że tym razem będzie to samo. 7 00:01:22,687 --> 00:01:25,406 Tu jesteś, kluseczko. 8 00:01:25,487 --> 00:01:27,478 Moja mama, dziwna osoba... 9 00:01:27,567 --> 00:01:30,161 z czasów, gdy ogórek konserwowy był szczytem elegancji. 10 00:01:30,247 --> 00:01:33,762 - Serwetki, Pam? Witaj, Bridget. - Trzecia szuflada od góry, Una... 11 00:01:33,847 --> 00:01:35,678 pod ogóreczkami. 12 00:01:35,767 --> 00:01:38,122 Są państwo Darcy. 13 00:01:38,207 --> 00:01:39,799 Przyprowadzili ze sobą Marka. 14 00:01:39,887 --> 00:01:42,720 - No i znowu. - Pamiętasz Marka. 15 00:01:42,807 --> 00:01:46,038 Bawiłaś się kiedyś w jego baseniku. Jest prawnikiem, bardzo zamożnym. 16 00:01:46,127 --> 00:01:47,958 Nie pamiętam. 17 00:01:48,047 --> 00:01:49,924 Podobno jest rozwiedziony. 18 00:01:50,007 --> 00:01:54,000 Żona była Japonką. Okrutna rasa. Co na siebie założysz? 19 00:01:55,207 --> 00:01:57,004 - To. - Nie wygłupiaj się, Bridget. 20 00:01:57,087 --> 00:01:59,806 Nigdy nie znajdziesz chłopaka, wyglądając jak z Oświęcimia. 21 00:01:59,887 --> 00:02:02,481 Biegnij na górę. Położyłam coś ślicznego na twoim łóżku. 22 00:02:11,927 --> 00:02:14,919 Świetnie. Byłam ubrana w dywan. 23 00:02:16,407 --> 00:02:21,879 Oto ona. Moja mała Bridget. 24 00:02:22,607 --> 00:02:26,395 - Witaj, wujku Geoffrey. - Drinka? 25 00:02:26,487 --> 00:02:28,398 - Chodź więc. - Właściwie, wcale nie wujek. 26 00:02:28,487 --> 00:02:31,604 Nalega, bym go nazywała wujkiem podczas gdy on maca mnie po tyłku... 27 00:02:31,687 --> 00:02:34,406 i zadaje pytanie, którego obawiają się wszyscy samotni. 28 00:02:34,487 --> 00:02:37,559 Jak twoje życie miłosne? 29 00:02:37,647 --> 00:02:40,036 Super. Dzięki, wujku G. 30 00:02:40,127 --> 00:02:41,765 Ciągle nic? 31 00:02:41,847 --> 00:02:44,077 Wy karierowiczki nie możecie odkładać tego w nieskończoność. 32 00:02:44,167 --> 00:02:45,885 Tik-tak, tik-tak. 33 00:02:45,967 --> 00:02:48,276 - Cześć, tato. - Cześć, kochanie. 34 00:02:49,127 --> 00:02:51,436 - Co słychać? - Tortura. 35 00:02:51,527 --> 00:02:55,600 Twoja matka próbuje cię wyswatać z jakimś rozwodnikiem. 36 00:02:55,687 --> 00:02:58,679 Adwokat praw człowieka. Podobno nieprzyjemna bestia. 37 00:03:00,287 --> 00:03:01,640 Hm. 38 00:03:01,727 --> 00:03:04,639 Może tym razem mamie się udało. 39 00:03:04,727 --> 00:03:08,003 Chodź. Zobaczymy, czy Mark nie zechciałby ogórka. 40 00:03:08,087 --> 00:03:09,918 Powodzenia. 41 00:03:11,407 --> 00:03:14,080 Może to był ten tajemniczy ideał... 42 00:03:14,167 --> 00:03:16,761 na którego czekałam całe życie. 43 00:03:17,847 --> 00:03:19,838 Pamiętasz Bridget. 44 00:03:19,927 --> 00:03:21,519 Chyba nie. 45 00:03:21,607 --> 00:03:24,326 Biegała po twoim trawniku na golasa, pamiętasz? 46 00:03:25,407 --> 00:03:27,318 Tego nie pamiętam. 47 00:03:28,967 --> 00:03:31,959 Chodź i zobacz twój sos, Pam. Chyba trzeba go będzie przecedzić. 48 00:03:32,047 --> 00:03:34,845 Nie będzie trzeba. Mieszaj go tylko, Una. 49 00:03:36,487 --> 00:03:40,844 Naturalnie. Już idę. Przepraszam. Wzywa sos z grudkami. 50 00:03:44,647 --> 00:03:47,525 - Więc. - Więc. 51 00:03:47,607 --> 00:03:50,599 Odwiedzasz rodziców na Nowy Rok? 52 00:03:50,687 --> 00:03:53,520 - Tak. A ty? - Nie, nie. 53 00:03:53,607 --> 00:03:55,563 Byłam w Londynie na imprezie ubiegłej nocy... 54 00:03:55,647 --> 00:03:57,763 i obawiam się, że mam kaca. 55 00:03:57,847 --> 00:04:01,157 Wolałabym leżeć z głową w sedesie, jak wszyscy normalni ludzie. 56 00:04:03,767 --> 00:04:07,237 Postanowienie noworoczne: Mniej pić. A, i rzucić palenie. 57 00:04:11,087 --> 00:04:13,601 I dotrzymywać noworocznych postanowień. 58 00:04:15,847 --> 00:04:20,796 I nie pleść kompletnych bzdur nieznajomym. 59 00:04:20,887 --> 00:04:23,082 W zasadzie, przestać w ogóle gadać. 60 00:04:24,007 --> 00:04:26,475 Tak, może trzeba by coś zjeść. 61 00:04:29,927 --> 00:04:32,487 Podobno mieszka zaraz obok ciebie. 62 00:04:32,567 --> 00:04:34,956 Mamo, nie potrzebuję randki w ciemno. 63 00:04:35,047 --> 00:04:37,515 A zwłaszcza z jakąś rozgadaną starą panną... 64 00:04:37,607 --> 00:04:41,156 która pali jak komin, pije jak ryba i ubiera się jak jej matka. 65 00:04:43,887 --> 00:04:48,961 Pycha. Curry z indyka. Moje ulubione. 66 00:04:49,047 --> 00:04:51,800 I to było to. Ten moment. 67 00:04:51,887 --> 00:04:54,959 Ten moment. To było wszystko. 68 00:04:57,047 --> 00:05:00,039 Nagle zrozumiałam, że jeśli coś się wkrótce nie zmieni... 69 00:05:00,127 --> 00:05:02,436 będę miała życie, w którym głównym związkiem... 70 00:05:02,527 --> 00:05:04,279 będzie związek z butelką wina... 71 00:05:04,367 --> 00:05:07,279 i w końcu umrę gruba i samotna... 72 00:05:07,367 --> 00:05:11,246 i znajdą mnie trzy tygodnie później na wpół zjedzoną przez psy. 73 00:05:11,327 --> 00:05:15,081 Albo zamienię się w Glenn Close z Fatal Attraction. 74 00:05:16,687 --> 00:05:22,523 Całkiem sama 75 00:05:22,607 --> 00:05:24,359 Nie chcę być 76 00:05:24,447 --> 00:05:28,838 Całkiem sama 77 00:05:28,927 --> 00:05:30,838 Już więcej 78 00:05:32,007 --> 00:05:34,123 Nie ma wiadomości. 79 00:05:59,247 --> 00:06:01,158 Gdy byłam młoda 80 00:06:02,607 --> 00:06:05,724 Nie potrzebowałam nikogo 81 00:06:08,607 --> 00:06:11,804 I miłość była tylko dla zabawy 82 00:06:14,287 --> 00:06:16,437 To już przeszłość 83 00:06:21,727 --> 00:06:25,515 Całkiem sama 84 00:06:27,567 --> 00:06:29,239 Nie chcę być 85 00:06:29,327 --> 00:06:32,763 Całkiem sama 86 00:06:33,727 --> 00:06:36,525 Już więcej 87 00:07:03,407 --> 00:07:05,363 Podjęłam więc poważną decyzję. 88 00:07:05,447 --> 00:07:07,802 Muszę się postarać, by rok później nie skończyć zalana... 89 00:07:07,887 --> 00:07:12,278 słuchając w radiu smutów dla ludzi powyżej trzydziestki. 90 00:07:12,367 --> 00:07:16,440 Postanowiłam przejąć kontrolę nad mym życiem i zacząć prowadzić dziennik... "Waga: 60 kg" 91 00:07:16,527 --> 00:07:20,406 by powiedzieć całą prawdę o Bridget Jones. "Papierosy: 42, Jednostki alkoholu: 50" 92 00:07:21,887 --> 00:07:25,800 Postanowienie numer jeden.: zrzucić 9 kg. 93 00:07:25,887 --> 00:07:29,436 Numer dwa.: Codziennie odkładać do prania spodnie noszone tego dnia. 94 00:07:29,527 --> 00:07:33,236 Równie ważne, znaleźć miłego, sensownego chłopaka... 95 00:07:33,327 --> 00:07:36,683 i przestać się zakochiwać w.: 96 00:07:36,767 --> 00:07:38,837 alkoholikach, pracoholikach, w obawiających się związków... 97 00:07:38,927 --> 00:07:42,237 podglądaczach, megalomanach, głupkach i zboczeńcach. 98 00:07:42,327 --> 00:07:45,797 A w szczególności nie fantazjować na temat pewnej osoby... "Sobota 1. stycznia" 99 00:07:45,887 --> 00:07:49,197 która uosabia wszystkie te cechy. 100 00:07:57,727 --> 00:08:00,958 Niestety, tak się składa, że to mój szef... 101 00:08:01,047 --> 00:08:04,756 redaktor naczelny Daniel Cleaver, który z wielu niefortunnych przyczyn... 102 00:08:04,847 --> 00:08:06,963 związanych z tegoroczną zabawą świąteczną... 103 00:08:07,047 --> 00:08:10,005 nie fantazjuje, jak sądzę, na mój temat. 104 00:08:12,887 --> 00:08:16,926 Nie mogę żyć 105 00:08:17,007 --> 00:08:20,204 Jeśli życie ma być bez ciebie 106 00:08:20,287 --> 00:08:24,565 Nie mogę żyć 107 00:08:24,647 --> 00:08:27,844 - Nie mogę dać już więcej - Lub może się mylę. 108 00:08:40,167 --> 00:08:43,523 Szczęśliwego Nowego Roku, panie Fitzherbert. 109 00:08:43,607 --> 00:08:46,201 Panie Fitzherbert. Lub raczej "Zboczeniec". 110 00:08:46,287 --> 00:08:50,803 Szef Daniela gapi się na moje cycki, nie wiedząc nawet kim jestem. 111 00:08:50,887 --> 00:08:53,959 Ranek. Potrzebuję tego. Wydanie Motoru Kafki do 1 1 -tej. 112 00:08:54,047 --> 00:08:55,162 Perpetua. 113 00:08:55,247 --> 00:08:58,637 Odrobinę wyższa rangą, i dlatego myśli, że mną kieruje. 114 00:08:58,727 --> 00:09:02,356 Większość czasu mam ochotę coś jej przypiąć do głowy. 115 00:09:03,847 --> 00:09:06,645 - Reklama. - Pytałam tylko... 116 00:09:06,727 --> 00:09:09,287 Pytałam tylko, czy nie chciałby pojechać na parę dni do Paryża. 117 00:09:09,367 --> 00:09:11,119 Codzienne telefony od Jude. Najlepsza przyjaciółka. 118 00:09:11,207 --> 00:09:14,324 Szefowa inwestycji w banku Brightlings spędzająca większość czasu... 119 00:09:14,407 --> 00:09:17,240 w damskiej toalecie, płacząc z powodu swego chłopaka kretyna. 120 00:09:17,327 --> 00:09:20,603 Jestem zbyt potrzebująca? Uzależniona? 121 00:09:20,687 --> 00:09:23,155 Nie, nie jesteś. To nie ty. 122 00:09:23,247 --> 00:09:26,159 Ty jesteś cudowna. To niegodziwy Richard. 123 00:09:26,247 --> 00:09:28,715 Jest po prostu zwykłym kutasem. 124 00:09:30,607 --> 00:09:34,885 Tak niektórzy myślą o Kafce... 125 00:09:34,967 --> 00:09:36,764 ale bardzo się mylą. 126 00:09:36,847 --> 00:09:39,884 Ta książka to bezpardonowa wizja ran jakie nasz wiek zadał... 127 00:09:39,967 --> 00:09:42,083 tradycyjnej męskości. 128 00:09:42,167 --> 00:09:45,045 Jak z Vonneguta. 129 00:09:45,127 --> 00:09:46,924 Dziękuję za telefon, profesorze Leavis. 130 00:09:48,327 --> 00:09:51,160 Lista gości na przyjęcie. 131 00:09:54,807 --> 00:09:56,798 F.R. Leavis? 132 00:09:59,407 --> 00:10:00,362 O rany. 133 00:10:01,727 --> 00:10:05,925 Ten F.R. Leavis który napisał Cywilizacja masowa a kultura mniejszości? 134 00:10:08,967 --> 00:10:11,037 Ten F.R. Leavis, który zmarł w 1 978? 135 00:10:11,127 --> 00:10:13,880 "Choleeeeeera!" 136 00:10:13,967 --> 00:10:15,685 Niesamowite. 137 00:10:18,367 --> 00:10:20,085 Spotkanie na szczycie miejskiej rodziny... 138 00:10:20,167 --> 00:10:22,283 w celu przedyskutowania kryzysu w pracy. 139 00:10:22,367 --> 00:10:24,517 Pieprz ich. Pieprz ich wszystkich. 140 00:10:24,607 --> 00:10:28,361 Powiedz im, że mogą sobie wsadzić pierdolonego Leavisa w dupę. 141 00:10:28,447 --> 00:10:31,245 Dobrze, dobrze. To się bardzo przyda. 142 00:10:31,327 --> 00:10:34,399 Shazzer, dziennikarka. Często używa słowa "pierdolę". 143 00:10:34,487 --> 00:10:36,125 Jude, co byś zrobiła, gdyby któryś z twych asystentów... 144 00:10:36,207 --> 00:10:38,767 popełnił taki drobny błąd? 145 00:10:38,847 --> 00:10:41,759 - Zwolniłabym cię, Bridge. - Super. 146 00:10:41,847 --> 00:10:44,042 Czy ten Cleaver jest ciągle taki słodki? 147 00:10:44,127 --> 00:10:45,526 O Boże, tak. 148 00:10:45,607 --> 00:10:48,485 Myślę więc, że zrobienie laski może być najlepszym rozwiązaniem. 149 00:10:48,567 --> 00:10:51,604 - O, uwielbiasz to. - Czy to ty śpiewałeś tę piosenkę? 150 00:10:51,687 --> 00:10:53,598 Tak. To ja. 151 00:10:53,687 --> 00:10:57,282 Tom, idol kultury pop z lat 80-tych, który napisał tylko jeden przebój... 152 00:10:57,367 --> 00:10:59,597 i przeszedł na emeryturę, bo odkrył, że jedna płyta wystarczyła... 153 00:10:59,687 --> 00:11:01,882 by zapewnić mu seks w latach 90-tych. 154 00:11:01,967 --> 00:11:04,925 - Świetna piosenka. - Dzięki. Dziękuję bardzo. 155 00:11:05,007 --> 00:11:07,316 - Pedał, rzecz jasna. - Jeszcze wódki? 156 00:11:07,407 --> 00:11:10,683 - Nie! - Tak! Do pełna! 157 00:11:10,767 --> 00:11:13,440 Przynajmniej po trzydziestce potrafię pić. 158 00:11:16,047 --> 00:11:18,003 - Oj! - Uważaj na schodek. 159 00:11:18,087 --> 00:11:20,396 W porządku. Jedź dalej. 160 00:11:22,287 --> 00:11:24,801 Podobno ma być F.R. Leavis. 161 00:11:26,727 --> 00:11:28,638 Miłego popołudnia, Bridget. 162 00:11:29,527 --> 00:11:31,677 Co masz na myśli, jedziesz na wakacje? 163 00:11:32,607 --> 00:11:34,484 A co z Julią? 164 00:11:37,407 --> 00:11:39,557 "Poczta! Masz nową wiadomość" 165 00:11:39,647 --> 00:11:43,242 "Od: Daniel Cleaver Przedmiot: Poważny kłopot" 166 00:11:51,247 --> 00:11:54,284 "Wydaje się, że zapomniałaś spódnicy." 167 00:11:56,767 --> 00:11:58,485 "Spódnica ma chorobowe?" 168 00:12:02,887 --> 00:12:05,401 Mamy problem z kampanią Teddy wie najlepiej. 169 00:12:07,927 --> 00:12:10,361 Jedyny problem to kuchnia. 170 00:12:10,447 --> 00:12:14,963 - Nie ma miejsca, by się obrócić. - Wiadomość pan Cleaver. 171 00:12:15,047 --> 00:12:17,845 Jestem wstrząśnięta wiadomością. 172 00:12:17,927 --> 00:12:21,363 Spódnica nie jest chora ani nieobecna. 173 00:12:21,447 --> 00:12:26,043 Wstrząśnięta postawą zarządu wobec rozmiaru spódnicy. 174 00:12:26,127 --> 00:12:29,005 Chyba zarząd jest chory, nie spódnica! 175 00:12:41,687 --> 00:12:44,155 Tak. Aha. 176 00:12:44,247 --> 00:12:47,603 Nie, rozumiem. Doskonale rozumiem. 177 00:12:53,087 --> 00:12:55,647 Bardzo zły początek roku. 178 00:12:55,727 --> 00:12:58,161 Uwiedziona nieformalnością środka przekazu, nawiązałam... 179 00:12:58,247 --> 00:13:00,363 flirt z biurowym draniem. 180 00:13:00,447 --> 00:13:04,486 Będę kontynuować poszukiwania miłego, sensownego mężczyzny. 181 00:13:04,567 --> 00:13:07,718 Przestanę flirtować... jutro rano. 182 00:13:07,807 --> 00:13:09,604 Dobry plan. 183 00:13:18,527 --> 00:13:21,200 Jeśli przejście przed biurem miało zademonstrować obecność spódnicy... 184 00:13:21,287 --> 00:13:24,802 zawiodło na całej linii... Cleave. 185 00:13:24,887 --> 00:13:27,799 Zamknij się proszę. Jestem bardzo zajęta i ważna. 186 00:13:27,887 --> 00:13:32,802 P.S. Jak śmiesz mnie molestować w tak impertynencki sposób? 187 00:13:32,887 --> 00:13:35,401 Wiadomość Jones. Przerażony spowodowaniem urazy. 188 00:13:35,487 --> 00:13:39,878 Wprzyszłości będę się wystrzegał podobnych komentarzy. Przepraszam. 189 00:13:39,967 --> 00:13:41,923 P.S. Lubię twoje cycki w tej bluzce. 190 00:13:45,407 --> 00:13:48,205 Nie doczytuj się w tym jednak zbyt wiele. 191 00:13:51,807 --> 00:13:54,640 Wszystko się zaczęło od pisania e-maili... 192 00:13:54,727 --> 00:13:57,002 na temat nie istniejącej spódnicy Bridget. 193 00:14:07,687 --> 00:14:11,566 - Nowy Jork do ciebie. - Dobrze. Powiedz, że oddzwonię. 194 00:14:25,527 --> 00:14:27,324 - Dobry wieczór, Kenneth. - Dobry wieczór. 195 00:14:32,047 --> 00:14:34,197 Jeśli masz chwilkę, chciałbym porozmawiać zanim wyjdziesz. 196 00:14:34,287 --> 00:14:36,084 Tak, naturalnie. 197 00:14:39,047 --> 00:14:40,605 - Spotkamy się za moment. - Świetnie. 198 00:14:40,687 --> 00:14:42,245 - I, Brenda? - Tak. 199 00:14:42,327 --> 00:14:44,682 Na Motorze Kafki, może byłoby zabawniej... 200 00:14:44,767 --> 00:14:46,997 gdybyś mnie przedstawiła, zanim ja przedstawię jego. 201 00:14:47,087 --> 00:14:48,998 Pasowałoby do okazji. 202 00:14:50,927 --> 00:14:52,758 Naturalnie, proszę pana. 203 00:14:55,647 --> 00:14:57,365 "Motor Kafki" 204 00:14:57,447 --> 00:14:59,961 - Co robisz dziś wieczorem? - Jestem zajęta. 205 00:15:00,047 --> 00:15:02,607 Tak. Cóż, szkoda. Myślałem... 206 00:15:03,687 --> 00:15:06,406 Myślałem, że byłoby miło zabrać twoją spódnicę na kolację... 207 00:15:06,487 --> 00:15:08,205 i spróbować ją trochę podtuczyć. 208 00:15:08,287 --> 00:15:10,118 Może i ty byś przyszła. 209 00:15:11,207 --> 00:15:12,925 - A jutro? - Nie. 210 00:15:13,007 --> 00:15:15,965 - Jutro mamy przyjęcie. - A, rzeczywiście. 211 00:15:16,047 --> 00:15:18,766 Pewnie najgorsza książka na świecie. "Najlepsza książka naszych czasów" 212 00:15:18,847 --> 00:15:21,520 Cóż, i tak ostatecznie to nie reklama, na którą się zdecydowaliśmy. 213 00:15:22,687 --> 00:15:25,121 - Następny wieczór. - Zobaczymy, dobrze? 214 00:15:26,567 --> 00:15:28,080 Dobranoc, Daniel. 215 00:15:28,447 --> 00:15:32,679 Tak. Bez presji, Bridge, ale twoje przyszłe szczęście... 216 00:15:32,767 --> 00:15:35,076 zależy od twojego zachowania podczas tego właśnie spotkania. 217 00:15:35,167 --> 00:15:39,001 - Tak. Co mam robić? - Po pierwsze, wyglądać wspaniale. 218 00:15:53,287 --> 00:15:57,405 Po drugie, ignorować Daniela i przyklejać się do słynnych pisarzy. 219 00:15:57,487 --> 00:15:59,125 Salman. 220 00:16:01,047 --> 00:16:03,117 Kręcić się... 221 00:16:03,207 --> 00:16:05,323 promieniując inteligencją. 222 00:16:05,407 --> 00:16:07,318 Czy to nie straszne, co się dzieje w Czeczeni? 223 00:16:11,407 --> 00:16:14,126 Przedstawiać sobie ludzi dodając znamienne detale jak np: 224 00:16:14,207 --> 00:16:17,404 Sheila, Daniel. Daniel, Sheila. 225 00:16:17,487 --> 00:16:20,206 Sheila lubi jazdę konną i pochodzi z Nowej Zelandii. 226 00:16:20,287 --> 00:16:22,323 Daniel lubi działalność wydawniczą i pochodzi... 227 00:16:22,407 --> 00:16:24,716 - Z Orgazmowa? - Właśnie. 228 00:16:24,807 --> 00:16:29,881 Przepraszam. Przykro mi, że przerywam podczas kolacji. 229 00:16:29,967 --> 00:16:32,925 - Chodzi o to... - Tak. Tak, to ja. 230 00:16:33,007 --> 00:16:35,043 Tak. Dziewięć lat temu. 231 00:16:35,127 --> 00:16:36,958 Nie mam obecnie planów nagrywać nic innego. 232 00:16:37,047 --> 00:16:39,686 - Dziękuję bardzo. - Chodzi o to... 233 00:16:39,767 --> 00:16:43,123 że pana krzesło stoi na płaszczu mojej żony. 234 00:16:44,687 --> 00:16:47,520 - Pana krzesło. - Rzeczywiście. 235 00:16:47,607 --> 00:16:49,882 - Tak mi przykro. - Dziękuję. 236 00:16:50,807 --> 00:16:52,604 Poważny problem. 237 00:16:52,687 --> 00:16:55,565 Jeżeli przypadek zrządzi, że znajdę się in flagrante... 238 00:16:55,647 --> 00:16:58,764 z pewnością te będą bardziej atrakcyjne w odpowiednim momencie. 239 00:16:58,847 --> 00:17:01,919 Jakkolwiek, szansa na dojście do tego momentu zwiększy się... 240 00:17:02,007 --> 00:17:04,965 jeśli założę te okropne, spłaszczające brzuch majtki... 241 00:17:05,047 --> 00:17:07,481 popularne wśród staruszek na całym świecie. 242 00:17:08,807 --> 00:17:11,116 Trudna decyzja. 243 00:17:23,047 --> 00:17:25,436 "Temperatura: 5 stopni Celsjusza" 244 00:17:26,167 --> 00:17:28,886 Panie i panowie, witamy... 245 00:17:28,967 --> 00:17:31,561 na przyjęciu na cześć Motoru Kafki, najwspanialszej książki naszych czasów. 246 00:17:31,647 --> 00:17:33,444 Zapowie ją pan Zboczeniec. 247 00:17:35,127 --> 00:17:37,243 Fitzherbert, Fitzherbert. 248 00:17:39,927 --> 00:17:41,997 Kręcić się, promieniując inteligencją. 249 00:17:42,087 --> 00:17:46,000 Ignorować Daniela i być wspaniałą dla wszystkich innych. 250 00:17:46,087 --> 00:17:50,478 Jestem tak samo inteligentna jak wszyscy inni tutaj. 251 00:17:50,567 --> 00:17:54,242 To jak całkowita teoria opowiadania i powieści. 252 00:17:54,327 --> 00:17:57,160 I, naturalnie, problem z Martina definicją powieści... 253 00:17:57,247 --> 00:17:58,760 polega na tym, że odnosi się tylko do niego. 254 00:18:01,447 --> 00:18:04,564 To nie brzmi jak Martin. Brzmi. 255 00:18:06,287 --> 00:18:07,879 Może się mylę. A ty jak sądzisz? 256 00:18:10,287 --> 00:18:12,198 Czy wiecie... 257 00:18:14,487 --> 00:18:16,603 gdzie są toalety? 258 00:18:17,927 --> 00:18:20,885 Spokojnie. Nie może być już gorzej. 259 00:18:24,287 --> 00:18:28,405 - Co tu robisz? - Sam się zastanawiam. 260 00:18:29,527 --> 00:18:32,564 Przyszedłem z kolegą. Jak się masz? 261 00:18:32,647 --> 00:18:34,683 Cóż, nie licząc rozczarowania... 262 00:18:34,767 --> 00:18:38,999 że nie zobaczę mojego ulubionego swetra z reniferem, dobrze. 263 00:18:39,087 --> 00:18:40,725 Czy ktoś mnie przedstawi? 264 00:18:41,807 --> 00:18:44,162 Przedstawiać sobie ludzi dodając znamienne detale. 265 00:18:44,247 --> 00:18:47,319 Perpetua, to Mark Darcy. 266 00:18:47,407 --> 00:18:51,116 Mark jest przedwcześnie podstarzałym kutasem z byłą żoną okrutnej rasy. 267 00:18:51,207 --> 00:18:54,358 Perpetua to tłusta stara rura, która mi ciągle rozkazuje. 268 00:18:56,087 --> 00:18:57,759 Może nie. 269 00:18:57,847 --> 00:18:59,678 Czy ktoś mnie przedstawi? 270 00:19:01,527 --> 00:19:03,404 To Mark Darcy. 271 00:19:03,487 --> 00:19:07,560 Mark jest znanym prawnikiem. Pochodzi z Grafton Underwood. 272 00:19:07,647 --> 00:19:09,478 Perpetua to koleżanka z pracy. 273 00:19:09,567 --> 00:19:12,001 Słyszałam o tobie, rzecz jasna. 274 00:19:13,807 --> 00:19:15,604 Natasha. 275 00:19:15,687 --> 00:19:18,042 To Bridget Jones. Bridget, to Natasha. 276 00:19:18,127 --> 00:19:21,358 Natasha jest znakomitą prawniczką, specjalizuje się w prawie rodzinnym. 277 00:19:21,447 --> 00:19:24,962 Bridget pracuje w wydawnictwie i kiedyś bawiła się nago w moim baseniku. 278 00:19:26,367 --> 00:19:28,562 To dziwne. 279 00:19:28,647 --> 00:19:32,037 - Perpetua, jak idzie szukanie domu? - Koszmar. 280 00:19:32,127 --> 00:19:34,243 Nie chcę o tym rozmawiać. 281 00:19:34,327 --> 00:19:37,876 Swoją drogą, ten facet jest wspaniały. 282 00:19:37,967 --> 00:19:39,605 Tak, Mark. 283 00:19:39,687 --> 00:19:42,963 Potrzebuję tylko trochę czasu. 284 00:19:44,207 --> 00:19:47,404 Napisałeś "bezpardonową wizję"... Pamiętasz resztę? 285 00:19:47,487 --> 00:19:50,797 "Ran, jakie nasz wiek zadał tradycyjnej męskości. 286 00:19:50,887 --> 00:19:53,276 Jak z Vonneguta." 287 00:19:54,807 --> 00:19:56,923 Słuchaj, nie wiesz gdzie są tu kible? 288 00:19:57,007 --> 00:19:59,680 - Wiem. Tędy. - Dzięki. 289 00:20:04,007 --> 00:20:05,804 Raz, dwa. 290 00:20:08,047 --> 00:20:10,003 Panie i panowie. 291 00:20:14,807 --> 00:20:15,922 Panie... 292 00:20:22,207 --> 00:20:23,606 Przepraszam... 293 00:20:23,687 --> 00:20:26,884 mikrofon nie działa. 294 00:20:27,487 --> 00:20:29,478 Panie i panowie... 295 00:20:30,287 --> 00:20:34,678 witam na przyjęciu z okazji wydania Motoru Kafki... 296 00:20:34,767 --> 00:20:37,645 najwspanialszej książki naszych czasów. 297 00:20:43,167 --> 00:20:45,806 Naturalnie, z wyjątkiem pana książek, panie Rushdie... 298 00:20:45,887 --> 00:20:49,084 które również są świetne. 299 00:20:51,887 --> 00:20:53,843 Oraz Lorda Archera. 300 00:20:53,927 --> 00:20:57,044 Pańskie też są dobre. 301 00:20:57,927 --> 00:21:00,725 Tak czy inaczej, mam na myśli... 302 00:21:00,807 --> 00:21:02,798 witajcie panie i panowie. 303 00:21:02,887 --> 00:21:05,401 Dziękuję za przybycie na uroczystość... 304 00:21:05,487 --> 00:21:09,446 wydania jednej z najlepszych 30 książek naszych czasów. 305 00:21:09,527 --> 00:21:12,439 Co najmniej. 306 00:21:12,527 --> 00:21:17,123 Właściwego przedstawienia dokona... 307 00:21:17,207 --> 00:21:19,437 człowiek, którego nazywamy... 308 00:21:21,007 --> 00:21:24,079 - Zboczeniec. - Pan... 309 00:21:31,047 --> 00:21:35,359 Bo tak się nazywa. 310 00:21:38,767 --> 00:21:40,359 Dziękuję. 311 00:21:45,247 --> 00:21:46,805 Dziękuję, Brendo. 312 00:21:47,967 --> 00:21:50,037 Tylko to włączę. 313 00:21:54,367 --> 00:21:56,961 A więc, na ile twoje książki są autobiograficzne, Salman? 314 00:21:57,047 --> 00:21:59,800 To niesamowite. Nikt mnie nigdy o to nie pytał. 315 00:21:59,887 --> 00:22:01,639 Przepraszam. 316 00:22:02,447 --> 00:22:06,520 Jones, pieprz ich. To było wspaniałe... 317 00:22:06,607 --> 00:22:10,520 postmodernistyczne arcydzieło oratoryjnych fajerwerków. 318 00:22:12,727 --> 00:22:14,763 Wyglądasz bardzo sexy, Jones. 319 00:22:14,847 --> 00:22:17,759 Będę musiał cię teraz zaprosić na kolację, czy chcesz czy nie, dobrze? 320 00:22:18,887 --> 00:22:20,843 No już. Zabierz swoje rzeczy. 321 00:22:27,167 --> 00:22:30,955 Co myślisz o sytuacji w Czeczeni? Czy to nie okropne? 322 00:22:31,047 --> 00:22:33,083 Pieprzę to, Jones. 323 00:22:33,167 --> 00:22:36,125 Skąd znasz dupka Darcy? 324 00:22:36,207 --> 00:22:40,325 Podobno bawiłam się na golasa w jego baseniku. 325 00:22:40,407 --> 00:22:42,523 Założę się, że to prawda, ty brudna dziwko. 326 00:22:43,407 --> 00:22:46,160 - A ty? - Ja też. 327 00:22:48,207 --> 00:22:50,516 Byłem jego drużbą na ślubie. 328 00:22:50,607 --> 00:22:54,156 - Znaliśmy się z Cambridge. - I co potem? 329 00:22:55,727 --> 00:22:58,764 Nic. 330 00:22:58,847 --> 00:23:01,315 Nie potrzebujesz go chronić. Nie jest moim przyjacielem. 331 00:23:01,407 --> 00:23:05,685 Cóż, wiele lat później... 332 00:23:05,767 --> 00:23:09,043 Popełniłem katastrofalną pomyłkę... 333 00:23:09,127 --> 00:23:13,086 przedstawiając go mojej narzeczonej. 334 00:23:16,647 --> 00:23:18,160 l... 335 00:23:20,927 --> 00:23:24,476 Szczerze mówiąc, nigdy mu całkiem nie przebaczyłem. 336 00:23:24,567 --> 00:23:25,886 Boże. Więc... 337 00:23:26,967 --> 00:23:31,483 to okropny palant, oprócz tego że jest nudnym palantem. 338 00:23:31,567 --> 00:23:34,161 Tak. Tak. To chyba słuszne. 339 00:23:34,247 --> 00:23:36,522 Tak czy inaczej, pieprzyć go. Słuchaj, nie pozwóImy mu zepsuć nam wieczoru. 340 00:23:36,607 --> 00:23:38,518 Napij się jeszcze wina... 341 00:23:38,607 --> 00:23:41,326 i opowiedz mi, jak ćwiczyłaś całowanie się z dziewczynkami w szkole. 342 00:23:41,407 --> 00:23:43,523 - To świetna historia. - To nie było całowanie. 343 00:23:43,607 --> 00:23:46,679 Wszystko jedno. WymyśI coś. To rozkaz, Jones. 344 00:23:46,847 --> 00:23:49,361 Co powiesz na drinka u mnie w domu? 345 00:23:49,447 --> 00:23:53,565 Całkiem niewinnie, nic niewłaściwego, po prostu zwykły seks. 346 00:23:56,127 --> 00:23:58,163 Raczej wezwę taksówkę. 347 00:23:58,247 --> 00:24:01,319 Ale dziękuję za wspaniałą kolację. 348 00:24:04,687 --> 00:24:06,405 Proszę uprzejmie, Jones. 349 00:24:22,087 --> 00:24:25,523 Zawsze jesteś sama 350 00:24:26,727 --> 00:24:29,287 Czy ci to nie przeszkadza 351 00:24:29,367 --> 00:24:31,323 Czy kiedyś się zastanawiałaś 352 00:24:31,407 --> 00:24:35,036 Czemu się zakochujesz 353 00:24:35,127 --> 00:24:37,118 I odkochujesz 354 00:24:37,207 --> 00:24:40,836 Czy naprawdę w ogóle kochasz 355 00:24:40,927 --> 00:24:42,406 Czy tylko udajesz 356 00:24:42,487 --> 00:24:47,003 Kochanie, nie oszukuj się 357 00:24:47,087 --> 00:24:50,318 Nie obawiaj się pomóc sobie 358 00:24:50,407 --> 00:24:53,285 To bardzo zabawne buciki, Jones. 359 00:24:54,127 --> 00:24:56,687 A to bardzo zabawna sukieneczka... 360 00:24:56,767 --> 00:25:00,919 a to... 361 00:25:01,007 --> 00:25:03,521 ja pierdolę... straszliwie ogromne gacie. 362 00:25:03,607 --> 00:25:07,156 - Jezu. Kurwa. - Nie. Nie przepraszaj. Podobają mi się. 363 00:25:08,047 --> 00:25:09,765 Cześć, mamusiu! 364 00:25:13,207 --> 00:25:15,004 Muszę jeszcze raz spojrzeć. Nie mogę w to uwierzyć. 365 00:25:15,087 --> 00:25:16,884 Nie ma się czego wstydzić. 366 00:25:16,967 --> 00:25:19,481 Ja mam na sobie coś podobnego. Pokażę ci. 367 00:25:21,207 --> 00:25:26,884 Tym razem postanów że się otworzysz 368 00:25:26,967 --> 00:25:29,003 Pozwól na to 369 00:25:29,087 --> 00:25:32,875 Nie ma się co wstydzić miłości "Waga: 58 kg. Zamieniłam jedzenie na seks." 370 00:25:32,967 --> 00:25:35,640 Czujesz wewnątrz "Papierosy: 22... po seksie" 371 00:25:35,727 --> 00:25:38,241 Zanurz się 372 00:25:38,327 --> 00:25:41,046 Po uszy 373 00:25:41,127 --> 00:25:42,924 I wpadnij 374 00:25:44,847 --> 00:25:47,361 Było fantastycznie. 375 00:25:51,607 --> 00:25:54,041 Co będzie w biurze? 376 00:25:54,727 --> 00:25:56,797 Cieszę się, że pytasz. Widzisz... 377 00:25:56,887 --> 00:26:00,721 to wydawnictwo, więc oznacza to, że ludzie piszą dla nas... 378 00:26:00,807 --> 00:26:03,275 a my później drukujemy te strony i łączymy je razem... 379 00:26:03,367 --> 00:26:05,358 i robimy z nich coś, co nazywamy "książką", Jones. 380 00:26:06,487 --> 00:26:08,398 Czy myślisz, że ludzie zauważą? 381 00:26:09,767 --> 00:26:12,156 - Zauważą co? - Nas. 382 00:26:12,247 --> 00:26:13,839 Pracujemy ze sobą, śpimy ze sobą. 383 00:26:13,927 --> 00:26:15,838 Zaczekaj chwilę, Jones. 384 00:26:15,927 --> 00:26:19,840 Zwolnij trochę. Zaczęło się we wtorek, a dziś jest czwartek. 385 00:26:20,687 --> 00:26:24,521 To nie jest jeszcze długotrwały związek, prawda? 386 00:26:25,927 --> 00:26:29,636 Jesteś złym człowiekiem. 387 00:26:37,607 --> 00:26:39,802 Bridget Jones, rozwiązła bogini seksu... 388 00:26:39,887 --> 00:26:42,276 z bardzo złym człowiekiem pomiędzy nogami. 389 00:26:43,527 --> 00:26:45,563 Mama. 390 00:26:45,647 --> 00:26:47,638 To powszechnie znana prawda... 391 00:26:47,727 --> 00:26:51,322 że w momencie, gdy jedna sfera twego życia zaczyna się dobrze układać... 392 00:26:51,407 --> 00:26:55,559 inna jego część rozpada się w kawałki. 393 00:26:55,647 --> 00:26:59,003 Czy ktoś jeszcze chciałby oeuf? Proszę się nie wstydzić, madam. 394 00:26:59,087 --> 00:27:00,440 Francuskie. 395 00:27:00,527 --> 00:27:05,681 Spróbuj oeuf z obieraczem WiseCrack Egg Peeler. 396 00:27:05,767 --> 00:27:08,440 Teraz mocny uchwyt. 397 00:27:09,807 --> 00:27:12,446 Umieść w dziurze. 398 00:27:12,527 --> 00:27:16,805 Góra, dół, góra, dół, i macie je w rękach. 399 00:27:18,687 --> 00:27:21,440 Uwaga na wyciek. Przepraszam. 400 00:27:24,527 --> 00:27:27,439 Kochanie, gdybym przyszła w majtkach na głowie, nie zauważyłby. 401 00:27:27,527 --> 00:27:29,358 Spędziłam 35 lat sprzątając mu dom... 402 00:27:29,447 --> 00:27:31,836 piorąc ubrania, wychowując dzieci. 403 00:27:31,927 --> 00:27:33,997 Ja też jestem twoim dzieckiem. 404 00:27:34,087 --> 00:27:37,318 Prawdę mówiąc, z dziećmi nie jest tak, jak się powszechnie uważa. 405 00:27:37,407 --> 00:27:39,557 Gdybym miała ponownie decydować, nie wiem, czy bym je miała. 406 00:27:40,327 --> 00:27:44,240 Zbliża się zima mego życia, i nie mam nic własnego. 407 00:27:44,327 --> 00:27:47,319 Nie mam kontroli, kariery... 408 00:27:47,407 --> 00:27:49,841 ani życia seksualnego. 409 00:27:49,927 --> 00:27:53,556 Nie mam życia. Jestem jak pasikonik, co grał całe lato. 410 00:27:53,647 --> 00:27:56,719 - Jak pieprzona Germaine Geer. - Greer. 411 00:27:56,807 --> 00:27:58,206 Tak, czy inaczej, nic nie mam. 412 00:27:58,287 --> 00:28:00,403 I zauważono mnie. 413 00:28:00,487 --> 00:28:03,081 Julian uważa, że mam potencjał. 414 00:28:03,167 --> 00:28:06,000 - Co za Julian? - Z programu na kanale Home Shopping. 415 00:28:06,087 --> 00:28:07,998 Przychodzi do sklepu dopasować kolory. 416 00:28:08,087 --> 00:28:09,645 Potencjał na co? 417 00:28:09,727 --> 00:28:13,686 Jako jego asystentka na programie kablowym... 418 00:28:13,767 --> 00:28:15,962 Podobno to najbardziej popularny program na kablu. 419 00:28:16,047 --> 00:28:19,323 Oprócz tego z grubasami, co biją krewnych. 420 00:28:19,407 --> 00:28:22,319 Muszę lecieć. Mark Darcy się odezwał? 421 00:28:22,407 --> 00:28:23,999 Do widzenia, mamo. 422 00:28:44,887 --> 00:28:48,960 Kilka tygodni później zrobiło się jeszcze gorzej. 423 00:28:49,047 --> 00:28:52,039 - Halo! - Popatrz na to. 424 00:28:52,127 --> 00:28:54,197 ... zwisający z wisiorka w kształcie serduszka. 425 00:28:54,287 --> 00:28:57,324 Osobiście polecam... 426 00:28:57,407 --> 00:29:02,242 ten wspaniały komplet - naszyjnik oraz kolczyki. 427 00:29:02,327 --> 00:29:07,924 Kolczyki, wielkości nieco powyżej centymetra... 428 00:29:08,007 --> 00:29:11,716 z prawdziwym diamentem, topazem i lapis lazuli... 429 00:29:11,807 --> 00:29:14,640 w oprawie ze sztucznego złota. 430 00:29:14,727 --> 00:29:18,800 Dokładna replika tych noszonych w Wimbledonie w 1 993... 431 00:29:18,887 --> 00:29:21,526 przez Jej Królewską Mość Księżną Kentu. 432 00:29:25,807 --> 00:29:27,923 Czy rzeczywiście się wyprowadziła? 433 00:29:28,847 --> 00:29:32,760 Podobno ona i ten pomarańczowy bałwan są nagle parą. 434 00:29:32,847 --> 00:29:35,725 Połowa naszych przyjaciół zaprosiła ich na obiad. 435 00:29:35,807 --> 00:29:39,766 Zabiera pożółkłego Juliana nawet na zabawę do Uny. 436 00:29:39,847 --> 00:29:42,520 Nie poznaję Pameli. To okrutne. 437 00:29:42,607 --> 00:29:44,438 Jednak... 438 00:29:44,527 --> 00:29:46,961 może to być wspaniała okazja. 439 00:29:47,047 --> 00:29:49,686 Jeśli spędzisz całe przyjęcie... 440 00:29:49,767 --> 00:29:52,918 flirtując z innymi kobietami, mama będzie wściekle zazdrosna. 441 00:29:53,007 --> 00:29:55,965 - Tak? - Tak zdobyłam mojego mężczyznę. 442 00:29:56,047 --> 00:29:59,005 Masz chłopaka? Prawdziwego? 443 00:29:59,087 --> 00:30:02,397 Mam, tato, mam. 444 00:30:02,487 --> 00:30:05,285 Jest wspaniały. 445 00:30:23,567 --> 00:30:27,162 Hura. Nie jestem już tragiczną starą panną... 446 00:30:27,247 --> 00:30:30,364 lecz prawdziwą dziewczyną prawdziwego boga seksu... 447 00:30:30,447 --> 00:30:32,438 tak przywiązanego, że zabiera mnie on... 448 00:30:32,527 --> 00:30:35,087 na prawdziwy świąteczny weekend. 449 00:30:36,207 --> 00:30:38,084 Obiecaj, że nie będziemy siedzieć w małych łódeczkach... 450 00:30:38,167 --> 00:30:39,998 i czytać sobie nawzajem słodkich poezji. 451 00:30:40,087 --> 00:30:42,078 Zgodził się mnie chronić... 452 00:30:42,167 --> 00:30:44,727 na okropnym przyjęciu dziwek i księży u wujka Geoffreya. 453 00:30:44,807 --> 00:30:48,686 Nie chodzi tylko o łóżko. Świąteczny weekend to prawdziwa miłość. 454 00:30:50,407 --> 00:30:54,116 Nagle czuję się jak bogini kina na miarę Grace Kelly. 455 00:30:57,327 --> 00:31:01,206 Choć może trochę mniej elegancka pod presją. 456 00:31:05,207 --> 00:31:08,597 Bardzo tu cicho, czyż nie? Jesteśmy jedynymi gośćmi? 457 00:31:08,687 --> 00:31:10,405 Mamy ślub w ten weekend. 458 00:31:10,487 --> 00:31:13,047 Chyba tylko wy czworo nie jesteście w to zamieszani. 459 00:31:15,207 --> 00:31:17,516 Ty zajmij się łodziami. Ja się zajmę herbatą. 460 00:31:19,047 --> 00:31:21,197 - O Jezu. - Cześć. 461 00:31:23,327 --> 00:31:24,999 No, no. 462 00:31:25,087 --> 00:31:27,760 Rozumiem, że też się wybierasz na imprezę do państwa Alconbury. 463 00:31:27,847 --> 00:31:31,965 - Tak, właśnie. - Jest ze mną Natasha. 464 00:31:32,047 --> 00:31:35,437 Chcę trochę popracować. Pomyślałem, że nie zmarnuję całego weekendu. 465 00:31:35,527 --> 00:31:38,678 To interesujące. Ale masz niesamowite życie. 466 00:31:38,767 --> 00:31:41,645 Zobaczymy się za chwilę na górze. 467 00:31:55,607 --> 00:31:57,563 Słabość ich sprawy... 468 00:31:57,647 --> 00:31:59,842 wynika z zeznania, jakie złożyli 30 sierpnia. 469 00:31:59,927 --> 00:32:01,565 "Sezon mgieł... 470 00:32:01,647 --> 00:32:05,117 i dojrzałej niepłodności." 471 00:32:05,207 --> 00:32:08,279 O ja pieprzę, uwielbiam Keatsa. Słyszałaś ten? 472 00:32:08,367 --> 00:32:10,403 Była sobie raz w Ealing kobietka mała... 473 00:32:10,487 --> 00:32:12,955 co dziwne uczucie miała. 474 00:32:13,047 --> 00:32:15,925 Na plecach się położyła, swą szparkę otworzyła... 475 00:32:16,007 --> 00:32:18,680 i sufit obsikała. 476 00:32:18,767 --> 00:32:20,644 Akurat. Gówno prawda. 477 00:32:20,727 --> 00:32:24,083 - Przewracam cię. Nie ma wyboru. - Nie waż się! 478 00:32:24,167 --> 00:32:26,158 - Jestem królem świata! - Nie! 479 00:32:26,247 --> 00:32:27,396 Ja pierdolę! 480 00:32:32,687 --> 00:32:36,043 - Ale jaja. I już. - Ty głupia dupo! 481 00:32:38,447 --> 00:32:40,244 Bzdury. 482 00:32:43,567 --> 00:32:45,558 Strasznie dziecinne. 483 00:32:47,127 --> 00:32:50,597 - Tak. - Darce, właź! 484 00:32:50,687 --> 00:32:52,484 Woda jest cudowna. 485 00:32:52,567 --> 00:32:55,206 Za ciężko pracujesz, przyjacielu. 486 00:32:58,287 --> 00:32:59,197 Tak? 487 00:32:59,287 --> 00:33:02,245 To, co właśnie zrobiłeś, jest nielegalne w kilku krajach. 488 00:33:02,327 --> 00:33:06,161 Dlatego jestem zachwycony, że mieszkam w Wlk. Brytanii. 489 00:33:06,967 --> 00:33:09,242 Nie rozumiem, czemu premier... 490 00:33:09,327 --> 00:33:11,636 nie porusza tego częściej w swych mowach. 491 00:33:11,727 --> 00:33:14,764 - Powinnaś mu o tym napisać. - Mam taki zamiar. 492 00:33:21,047 --> 00:33:24,164 - Kochasz mnie? - Zamknij się, albo znowu to zrobię. 493 00:33:26,247 --> 00:33:29,239 - Kochasz mnie? - Dobrze. Sama o to prosiłaś. 494 00:33:30,087 --> 00:33:32,442 Odwracaj się. 495 00:33:32,527 --> 00:33:34,279 Ułatwię ci to. 496 00:33:34,367 --> 00:33:37,564 Proszę. Dobrze? Włóż to do buzi, kochanie. 497 00:33:40,127 --> 00:33:42,243 Prosisz się o to. 498 00:33:42,327 --> 00:33:44,045 Przestań! 499 00:33:57,607 --> 00:34:01,998 Muszę wracać do miasta. Mam spotkanie. 500 00:34:02,087 --> 00:34:04,840 - W niedzielę? - Spotkanie jest jutro rano. 501 00:34:04,927 --> 00:34:06,758 Muszę popracować nad liczbami. 502 00:34:06,847 --> 00:34:10,203 Moglibyśmy podskoczyć na przyjęcie... 503 00:34:10,287 --> 00:34:13,723 - na chwilkę i wcześnie wyjść. - Przepraszam. Nie mogę. 504 00:34:14,607 --> 00:34:16,484 Muszę wracać. 505 00:34:16,567 --> 00:34:21,118 Słuchaj, jeśli zmieniłeś zdanie, mogłeś powiedzieć. 506 00:34:21,207 --> 00:34:23,562 Bo szczerze mówiąc, nie rozumiem, co mogłoby być takie ważne. 507 00:34:23,647 --> 00:34:25,763 Nie, rzeczywiście, nie zrozumiałabyś tego. 508 00:34:25,847 --> 00:34:30,682 Bo nie masz zielonego pojęcia, w jakich firma jest tarapatach. 509 00:34:30,767 --> 00:34:33,884 Biegasz w twoich krótkich spódniczkach i przeźroczystych bluzkach... 510 00:34:33,967 --> 00:34:35,798 i wygłupiasz się z komunikatami prasowymi. 511 00:34:35,887 --> 00:34:38,481 Amerykanie przylatują, bo mają zamiar zamknąć nam biuro... 512 00:34:38,567 --> 00:34:40,046 na rany Chrystusa! 513 00:34:43,607 --> 00:34:44,801 Przepraszam. 514 00:34:46,247 --> 00:34:48,124 Przepraszam. Zachowuję się jak idiota. 515 00:34:56,367 --> 00:34:58,642 Zamówię ci elegancki samochód, by cię odebrał... 516 00:34:58,727 --> 00:35:00,797 i zabrał z powrotem do Londynu, dobrze? 517 00:35:00,887 --> 00:35:02,843 Jeśli musisz podróżować sama, podróżuj z klasą. 518 00:35:04,887 --> 00:35:08,721 Sądzę również, że to bardzo ważne... 519 00:35:08,807 --> 00:35:11,799 byś wygrała ten konkurs na najlepszy kostium. 520 00:35:13,367 --> 00:35:15,676 Dobrze. Dobry początek. 521 00:35:17,887 --> 00:35:20,447 Panno Jones, gdzie to idzie? 522 00:35:23,447 --> 00:35:26,359 Cóż, proszę bardzo. 523 00:35:26,447 --> 00:35:30,998 Próbuję nie myśleć o mamie i cioci Unie w siatkowych pończochach. 524 00:35:31,087 --> 00:35:33,760 Wydaje się nienaturalne, a nawet niewłaściwe, by 60-latki... 525 00:35:33,847 --> 00:35:37,123 przebierali się za prostytutki i księży w niedzielę po południu. 526 00:35:42,247 --> 00:35:44,078 Boże święty. 527 00:35:47,167 --> 00:35:50,716 - Gdzie pozostałe dziwki i księża? - Geoffrey nie dzwonił? 528 00:35:50,807 --> 00:35:54,402 - Nie zadzwoniłeś do Colina i Bridget? - Jak tam moja mała Bridget? 529 00:35:58,207 --> 00:36:00,118 Gdzie twój chłopak? 530 00:36:00,207 --> 00:36:03,597 - Musiał pracować, więc... - Akurat. 531 00:36:03,687 --> 00:36:05,439 Uciekają. 532 00:36:08,927 --> 00:36:12,044 Niesamowite, co się podoba niektórym facetom. 533 00:36:13,087 --> 00:36:15,203 - O Boże. - Kochanie. 534 00:36:16,407 --> 00:36:19,922 Co ty masz na sobie? Wyglądasz jak zwykła dziwka. 535 00:36:20,007 --> 00:36:22,965 - Tak, o to właśnie chodziło. - Przywitaj się z Julianem. 536 00:36:23,047 --> 00:36:24,958 Cześć, Julian. 537 00:36:25,047 --> 00:36:28,198 Moja droga, ty i twoja matka mogłybyście być siostrami. 538 00:36:29,807 --> 00:36:31,525 Co za piękna bransoletka. Nazywam takie "Na każdą okazję". 539 00:36:33,207 --> 00:36:36,085 Coś, co można nosić do wszystkiego i na każdą okazję. 540 00:36:37,647 --> 00:36:39,478 Rozmawiałaś z moim ojcem? 541 00:36:39,567 --> 00:36:42,127 Tak. Dziwacznie się zachowuje. 542 00:36:42,207 --> 00:36:45,961 Chyba próbował flirtować z tą biedną Penny Husbands-Bosworth. 543 00:36:46,047 --> 00:36:49,039 Przestraszyła się. Właśnie jej wycięli jajniki. 544 00:36:54,287 --> 00:36:57,404 - Nie wiem, co w nim widziałaś. - Cicho. Zły człowiek. 545 00:37:06,407 --> 00:37:08,318 Też ci nikt nie powiedział? 546 00:37:11,247 --> 00:37:13,363 Dzięki Bogu, nie wydałem tyle co Bernard. 547 00:37:20,407 --> 00:37:23,717 - Przykro mi, tato. - Jak ona na mnie spojrzała. 548 00:37:24,767 --> 00:37:26,644 Ona cię kocha. 549 00:37:26,727 --> 00:37:30,163 Kochacie się. To tylko przejściowe kłopoty. 550 00:37:30,247 --> 00:37:33,000 Tak? Nie wiem. 551 00:37:34,127 --> 00:37:36,038 Nie wiem. 552 00:37:40,207 --> 00:37:42,357 Tu jesteś. Nie martw się. Nie jesteś jedyna. 553 00:37:42,447 --> 00:37:44,961 To Penny. Geoffrey się z nią też nie skontaktował. 554 00:37:45,047 --> 00:37:47,686 - Słucham? - Geoffrey się z tobą też nie skontaktował... 555 00:37:47,767 --> 00:37:50,406 by ci powiedzieć, że dziwki i księża nie wypaliło. 556 00:37:50,487 --> 00:37:53,638 - Skontaktował się. - Och, tak. 557 00:37:53,727 --> 00:37:56,685 Piękna suknia. Bardzo egzotyczna. 558 00:38:00,407 --> 00:38:03,444 Szkoda, że nie przyprowadziłaś chłopaka. Jak on się nazywa? David? Darren? 559 00:38:03,527 --> 00:38:05,324 Daniel Cleaver. 560 00:38:05,407 --> 00:38:07,921 - To twój przyjaciel, Mark? - Absolutnie nie. 561 00:38:08,007 --> 00:38:10,282 Mam nadzieję, że jest wystarczająco dobry dla naszej małej Bridget. 562 00:38:10,367 --> 00:38:13,245 Mogę powiedzieć z całkowitą pewnością, że absolutnie nie. 563 00:38:13,327 --> 00:38:16,717 Na pewno powiedziałby o tobie to samo, biorąc pod uwagę jak się zachowałeś. 564 00:38:16,807 --> 00:38:19,799 - Słucham? - Chyba wiesz, co mam na myśli. 565 00:38:34,927 --> 00:38:37,885 Wygląda, że ciocia Shirley też nie została zawiadomiona. 566 00:38:48,727 --> 00:38:52,003 Chciałam tylko zobaczyć przyjazną twarz. 567 00:38:52,087 --> 00:38:54,840 Posłuchaj. Powiem ci coś. Mam pomysł. 568 00:38:54,927 --> 00:38:58,203 PozwóI, że skończę, podczas gdy ty pójdziesz do domu i weźmiesz kąpiel... 569 00:38:58,287 --> 00:39:01,199 a ja zadzwonię, i zjemy później kolację, dobrze? 570 00:39:04,407 --> 00:39:08,195 - Ktoś tu jest? - Nic mi o tym nie wiadomo. 571 00:39:08,287 --> 00:39:11,279 Chyba że ta rodzina z Bośni znowu się wprowadziła. Dranie. 572 00:39:24,887 --> 00:39:27,526 Przepraszam. 573 00:39:30,327 --> 00:39:31,726 Wariuję. 574 00:39:31,807 --> 00:39:33,877 Słuchaj, naprawdę mi głupio. 575 00:39:33,967 --> 00:39:35,480 - Powinienem był tam być. - Nie, przepraszam. 576 00:39:35,567 --> 00:39:38,957 Nie, ja przepraszam. Przynajmniej dużo zrobiłem. 577 00:39:39,047 --> 00:39:40,878 Daj mi tylko jeszcze jedną godzinę, dobrze? 578 00:39:40,967 --> 00:39:44,926 Dobrze. W porządku. Pójdę do domu i się przebiorę. 579 00:39:47,727 --> 00:39:51,879 I wiesz, ubiegłej nocy, kiedy powiedziałam, że cię kocham? 580 00:39:52,847 --> 00:39:55,566 Nie mówiłam poważnie. Żartowałam. 581 00:39:55,647 --> 00:39:58,036 Dobrze. Wiem. 582 00:40:03,207 --> 00:40:05,118 Dziękuję pani. 583 00:40:35,727 --> 00:40:38,195 To Lara, z biura w Nowym Jorku. 584 00:40:39,567 --> 00:40:41,637 Lara, to jest Bridget. 585 00:40:41,727 --> 00:40:43,365 Cześć. 586 00:40:46,167 --> 00:40:48,397 Mówiłeś, że jest szczupła. 587 00:41:37,127 --> 00:41:39,687 Miałem nadzieję, że będziesz chciała wziąć w tym udział. 588 00:41:39,767 --> 00:41:43,601 To szaleństwo. 589 00:41:43,687 --> 00:41:47,680 Mam 36 lat. To może być moja ostatnia szansa na dziecko. 590 00:42:04,327 --> 00:42:07,603 Samiec penetruje samicę i odchodzi. 591 00:42:07,687 --> 00:42:10,599 Stosunek jest krótki i pobieżny. 592 00:42:10,687 --> 00:42:15,203 Samicy pozostaje teraz tylko czekać. 593 00:42:39,607 --> 00:42:41,757 Mieliśmy znakomitą reakcję... 594 00:42:41,847 --> 00:42:43,963 na kampanię reklamową Teddy wie najlepiej... 595 00:42:44,047 --> 00:42:47,926 oraz otrzymaliśmy zgłoszenia z lokalnych stacji radiowych na wywiady z autorami... 596 00:42:48,007 --> 00:42:51,158 Przestań. Czuję się okropnie. 597 00:42:51,927 --> 00:42:55,078 Chodzi o to, że Lara i ja... 598 00:42:55,847 --> 00:42:58,805 - Cóż, rozumiesz. - Nie, musisz mi wyjaśnić. 599 00:42:58,887 --> 00:43:03,005 Prawda jest taka, Bridge, że jesteśmy tacy sami, ty i ja. 600 00:43:03,087 --> 00:43:06,124 Obydwoje jesteśmy ludźmi w pewnym wieku, poszukującymi stałego związku... 601 00:43:06,207 --> 00:43:08,437 ale nie przychodzi nam to łatwo. 602 00:43:08,527 --> 00:43:10,324 Myślę, że tak naprawdę... 603 00:43:10,407 --> 00:43:15,435 będzie to musiało być coś niezwykłego, żebyśmy na to poszli. 604 00:43:15,527 --> 00:43:22,126 I Lara, jako Amerykanka, chodzi chyba o pewność siebie... 605 00:43:22,207 --> 00:43:24,118 i będąc taka... 606 00:43:25,847 --> 00:43:28,122 cóż, no wiesz, młoda. 607 00:43:33,127 --> 00:43:36,403 Bardzo się zbliżyliśmy. 608 00:43:36,487 --> 00:43:39,797 Dopiero co ją poznałeś. Wczoraj przyleciała. 609 00:43:45,887 --> 00:43:47,684 Głupia Bridget. 610 00:43:47,767 --> 00:43:51,237 - Nie poznałeś jej dopiero co. - Nie. 611 00:43:51,327 --> 00:43:55,525 Znaliśmy się dobrze, gdy pracowaliśmy razem w biurze w Nowym Jorku. 612 00:43:58,367 --> 00:44:00,198 O, kurwa. 613 00:44:01,007 --> 00:44:02,998 Nie wiem jak to powiedzieć, ale... 614 00:44:04,527 --> 00:44:07,360 chciałbym, byś pierwsza wiedziała... 615 00:44:09,647 --> 00:44:11,558 że jesteśmy zaręczeni. 616 00:44:30,447 --> 00:44:35,237 Wtakich chwilach kontynuowanie życia wydaje się niemożliwe... 617 00:44:35,327 --> 00:44:40,196 i zjedzenie całej zawartości lodówki wydaje się nieuniknione. 618 00:44:40,287 --> 00:44:41,959 Mam dwa wyjścia.: 619 00:44:42,047 --> 00:44:45,517 poddać się i zaakceptować moje staropanieństwo... 620 00:44:45,607 --> 00:44:48,326 i zostanie w końcu zjedzoną przez owczarki Alzackie... 621 00:44:49,407 --> 00:44:52,797 lub nie, i tym razem wybrałam nie. 622 00:44:53,687 --> 00:44:58,238 Nie zostanę pobita przez złego człowieka i amerykańskiego patyczaka. 623 00:44:58,327 --> 00:45:01,205 Zamiast tego, wybieram wódkę. 624 00:45:02,527 --> 00:45:04,483 I Chaka Khan. 625 00:45:28,447 --> 00:45:30,278 "Jak zdobyć to, czego chcesz I chcieć, to co masz" 626 00:45:30,367 --> 00:45:32,517 "Życie bez mężczyzn" 627 00:45:32,607 --> 00:45:34,916 "Kobiety kochające mężczyzn są szalone" 628 00:45:58,847 --> 00:46:00,439 Czemu chcesz być w telewizji? 629 00:46:00,527 --> 00:46:04,076 Cóż, uświadomiłam sobie, że bardzo mi zależy... 630 00:46:04,167 --> 00:46:08,285 na komunikowaniu publiczności aktualnych wiadomości... 631 00:46:08,367 --> 00:46:10,278 politycznych i ekologicznych. 632 00:46:10,367 --> 00:46:13,643 Co sądzisz o zjawisku El Ninio? 633 00:46:13,727 --> 00:46:15,365 To odchyłka. 634 00:46:15,447 --> 00:46:18,280 Myślę, że w zasadzie muzyka latynoska jest na wylocie. 635 00:46:19,887 --> 00:46:21,240 Czemu telewizja? 636 00:46:21,327 --> 00:46:25,081 Bo jestem niezwykle zainteresowana kontaktem z dziećmi. 637 00:46:25,167 --> 00:46:28,364 - Są przyszłością. - Masz dzieci? 638 00:46:28,447 --> 00:46:30,517 Jezu, nie. 639 00:46:33,007 --> 00:46:34,759 Przepraszam. 640 00:46:34,847 --> 00:46:36,565 Czemu więc chcesz pracować w telewizji? 641 00:46:36,647 --> 00:46:40,083 Muszę odejść z mojej obecnej pracy, bo przespałam się z szefem. 642 00:46:40,167 --> 00:46:43,284 Dobrze. Zaczynasz w poniedziałek. Zobaczymy, co się wydarzy. 643 00:46:43,367 --> 00:46:46,325 I, nawiasem mówiąc... 644 00:46:46,847 --> 00:46:50,522 w Siadaj, Anglio! nikt nie wylatuje za przespanie się z szefem. 645 00:46:50,607 --> 00:46:52,359 To kwestia zasad. 646 00:46:56,967 --> 00:46:59,800 Bridge, daj spokój. 647 00:46:59,887 --> 00:47:02,924 Wiem, że to bardzo niezręczne, ale nie musisz odchodzić. 648 00:47:03,007 --> 00:47:07,558 Muszę. Zaproponowano mi pracę w telewizji. 649 00:47:07,647 --> 00:47:09,046 W telewizji? 650 00:47:10,127 --> 00:47:12,118 Chcą, bym zaraz zaczynała. 651 00:47:12,207 --> 00:47:15,916 Muszę więc odejść w ciągu trzech minut. 652 00:47:20,327 --> 00:47:22,761 Chwileczkę, panno Jones. 653 00:47:22,847 --> 00:47:25,884 Muszę panią poinformować, że w kontrakcie... 654 00:47:25,967 --> 00:47:28,401 jest powiedziane, że wypowiedzenie trzeba dać na sześć tygodni do przodu. 655 00:47:28,487 --> 00:47:31,684 Tak. Cóż, myślałam, że skoro firma ma kłopoty itd... 656 00:47:31,767 --> 00:47:35,316 nie będzie ci brakować kogoś, kto "biega w przeźroczystej bluzce"... 657 00:47:35,407 --> 00:47:37,682 i "wygłupia się z komunikatami prasowymi". 658 00:47:40,647 --> 00:47:43,241 Chcę to usłyszeć. Bo jeśli ona ustąpi choć odrobinę... 659 00:47:43,327 --> 00:47:47,002 to i tak ją zwolnię za bycie tchórzem. 660 00:47:48,087 --> 00:47:52,000 - Co? - Myślę, że powinnaś wiedzieć... 661 00:47:52,087 --> 00:47:54,760 że istnieje tu wiele możliwości dla utalentowanych ludzi... 662 00:47:54,847 --> 00:47:55,962 Chwileczkę, Simon, dobrze? Dziękuję. 663 00:47:56,047 --> 00:47:57,446 Tak jest, szefie. 664 00:47:58,647 --> 00:48:01,639 Wiele możliwości dla osoby, która... 665 00:48:02,807 --> 00:48:08,359 z powodów osobistych, być może została nieco pominięta zawodowo. 666 00:48:08,447 --> 00:48:11,325 Dziękuję, Daniel. Dobrze wiedzieć. 667 00:48:11,407 --> 00:48:14,797 Ale jeśli pozostanie tutaj oznacza pracę w pobliżu ciebie... 668 00:48:14,887 --> 00:48:18,721 szczerze mówiąc, wolałabym wycierać tyłek Saddamowi Husseinowi. 669 00:48:18,807 --> 00:48:22,277 S- Z-A-C-U-N-E-K Dowiedz się, co to dla mnie znaczy 670 00:48:22,367 --> 00:48:25,598 S- Z-A-C-U-N-E-K Zajmuj się sprawami 671 00:48:25,687 --> 00:48:27,598 Daj mi go Daj mi go 672 00:48:29,047 --> 00:48:31,845 - Cóż, cześć wszystkim. - Tylko trochę 673 00:48:31,927 --> 00:48:33,918 Trochę szacunku 674 00:48:34,007 --> 00:48:35,599 Ciągle 675 00:48:35,687 --> 00:48:37,325 Próbuj 676 00:48:37,407 --> 00:48:38,920 Koniec, głupcze 677 00:48:40,007 --> 00:48:41,360 Odpieprz się. 678 00:48:41,567 --> 00:48:44,798 Witamy w Siadaj, Anglio w programie wydarzeń bieżących... 679 00:48:44,887 --> 00:48:48,675 Dobrze, to noc ognisk, a my płoniemy. 680 00:48:48,767 --> 00:48:51,839 Mamy transmisję na żywo ze straży pożarnej w Newcastle... 681 00:48:51,927 --> 00:48:54,805 Swansea, Sheffield i Lewisham... 682 00:48:54,887 --> 00:48:56,605 przygotowanych na tragedie. 683 00:48:56,687 --> 00:48:58,723 Bridget Jones, gdzie jesteś? 684 00:49:00,647 --> 00:49:02,797 - Tutaj, Richard. - Umaluj się. 685 00:49:02,887 --> 00:49:06,721 Chcę cię na wizji. Mam na myśli mini spódniczkę. 686 00:49:06,807 --> 00:49:10,197 Hełm strażaka. Chciałbym, byś trzymała węża. 687 00:49:10,287 --> 00:49:12,960 I ześlizgiwała się po słupie. I prosto do wywiadu. 688 00:49:13,047 --> 00:49:15,845 Świetnie. Zrobię to. 689 00:49:19,127 --> 00:49:21,083 Nie ma sprawy. Dobrze. W porządku. 690 00:49:21,167 --> 00:49:23,681 Wejdziesz na wizję, a potem wywiad z dowódcą pożarniczym Bevanem. 691 00:49:23,767 --> 00:49:26,156 Dobra, już. 692 00:49:26,247 --> 00:49:28,602 - Już? - Och, nie. 693 00:49:28,687 --> 00:49:30,723 Najpierw strażacy w Newcastle. 694 00:49:30,807 --> 00:49:32,957 Stój! Wejdź z powrotem. 695 00:49:33,047 --> 00:49:34,765 Wejdź z powrotem. Kamera będzie na tobie za 30 sekund. 696 00:49:39,487 --> 00:49:41,079 Co się dzieje? 697 00:49:41,167 --> 00:49:43,317 Miała się ześlizgiwać po słupie, nie wspinać. 698 00:49:43,407 --> 00:49:45,841 - Dobra, idź! - Dobra! 699 00:49:47,567 --> 00:49:48,966 Jezu Chryste! 700 00:49:51,447 --> 00:49:53,836 Nie mamy czasu. Kończ. 701 00:49:53,927 --> 00:49:59,240 Cóż, to wszystko, na co mamy czas w Lewisham. 702 00:49:59,327 --> 00:50:02,364 Główny dowódca straży, oficer Bevan, bardzo dziękujemy. 703 00:50:02,447 --> 00:50:04,199 Doskonała jednostka straży pożarnej. 704 00:50:04,967 --> 00:50:08,357 A teraz, z powrotem do studio. 705 00:50:14,487 --> 00:50:17,524 Wspaniale. Jestem pośmiewiskiem całego kraju. 706 00:50:17,607 --> 00:50:19,643 Mam tyłek wielkości Brazylii... 707 00:50:19,727 --> 00:50:23,163 pochodzę z rozbitej rodziny, jestem do niczego we wszystkim... 708 00:50:23,247 --> 00:50:26,762 O Boże. Mam obiad z Magdą i Jeremym. 709 00:50:26,847 --> 00:50:29,441 Jedyna rzecz gorsza od zarozumiałej pary małżeńskiej... 710 00:50:29,527 --> 00:50:32,325 Wiele zarozumiałych par małżeńskich. 711 00:50:32,927 --> 00:50:34,963 Dobrze. To Bridget. 712 00:50:36,047 --> 00:50:37,685 Bridge, to Hugo i Jane. 713 00:50:37,767 --> 00:50:40,486 Znasz Cosmo i Woney. 714 00:50:41,847 --> 00:50:44,236 - To Alistair i Henrietta. - Cześć. 715 00:50:44,327 --> 00:50:46,966 - Julia i Michael. Joanne i Paul. - Cześć. 716 00:50:47,047 --> 00:50:51,245 I partnerzy Jeremy'ego z sądu, Natasha Glenville i Mark Darcy. 717 00:50:51,327 --> 00:50:53,636 - Cześć. - Cześć. 718 00:50:53,727 --> 00:50:56,764 - Nie w kostiumie zajączka? - Nie. 719 00:50:56,847 --> 00:51:01,284 My zajączki przebieramy się tylko na specjalne okazje. 720 00:51:01,367 --> 00:51:03,483 - Dobrze, Bridget. Siadaj. - Dobrze. 721 00:51:06,527 --> 00:51:09,439 Hej, Bridge, jak tam życie miłosne? 722 00:51:10,687 --> 00:51:13,121 Ciągle z tym faciem z wydawnictwa? 723 00:51:13,207 --> 00:51:15,437 Już nie. 724 00:51:16,727 --> 00:51:19,480 Nigdy nie zanurzaj nosa w biurowym atramencie. 725 00:51:19,567 --> 00:51:20,602 Właśnie. 726 00:51:20,687 --> 00:51:24,566 Powinnaś się pośpieszyć i zacząć rodzić dzieci, staruszko. 727 00:51:24,647 --> 00:51:28,037 Czas ucieka. Tik-tak. 728 00:51:28,847 --> 00:51:30,519 Tak, tak. 729 00:51:30,607 --> 00:51:34,202 Jedno na cztery, czy jedno na trzy małżeństwa kończą się rozwodem? 730 00:51:34,287 --> 00:51:35,515 Jedno na trzy. 731 00:51:36,687 --> 00:51:41,238 Poważnie, biuro jest pełne samotnych kobiet po trzydziestce. 732 00:51:41,327 --> 00:51:45,115 Atrakcyjne kobiety, ale nie mogą utrzymać faceta. 733 00:51:46,447 --> 00:51:50,235 Właśnie, czemu jest tyle niezamężnych kobiet po trzydziestce? 734 00:51:56,527 --> 00:51:58,802 Nie wiem. 735 00:51:58,887 --> 00:52:01,640 To chyba nie pomaga, że pod ubraniem... 736 00:52:01,727 --> 00:52:03,957 całe nasze ciała pokryte są łuskami. 737 00:52:16,527 --> 00:52:19,837 Bardzo mi się podobał twój wywiad z pożaru w Lewisham. 738 00:52:21,487 --> 00:52:23,364 Dziękuję. 739 00:52:31,447 --> 00:52:34,996 A więc, nie wyszło pomiędzy tobą i Danielem Cleaverem? 740 00:52:35,887 --> 00:52:37,115 Nie, nie wyszło. 741 00:52:38,927 --> 00:52:41,236 Bardzo się cieszę. 742 00:52:41,327 --> 00:52:44,239 Czy ty i Cosmo razem to zorganizowaliście? 743 00:52:44,327 --> 00:52:46,761 Wygląda, że się bardzo starasz sprawić, bym się czuła... 744 00:52:46,847 --> 00:52:49,361 jak zupełna idiotka, za każdym razem jak cię widzę... 745 00:52:49,447 --> 00:52:52,723 i naprawdę nie jest to konieczne. 746 00:52:52,807 --> 00:52:56,959 I tak większość czasu czuję się jak idiotka... 747 00:52:57,047 --> 00:52:59,686 nawet bez pożarniczego słupa. 748 00:53:02,247 --> 00:53:06,001 To moja taksówka. Dobranoc. 749 00:53:06,087 --> 00:53:09,238 Przykro mi, jeśli byłem... 750 00:53:10,207 --> 00:53:11,481 Co? 751 00:53:11,567 --> 00:53:13,637 Nie uważam cię wcale za idiotkę. 752 00:53:15,247 --> 00:53:19,081 To znaczy, masz zabawne strony. 753 00:53:19,167 --> 00:53:21,317 Twoja matka jest dziwna. 754 00:53:21,407 --> 00:53:24,479 I jesteś naprawdę fatalnym mówcą publicznym. 755 00:53:24,567 --> 00:53:26,762 Oraz masz tendencję pozwalać, by wszystko co masz w głowie... 756 00:53:26,847 --> 00:53:30,123 wychodziło ci z ust bez zastanowienia się nad konsekwencjami. 757 00:53:31,127 --> 00:53:34,358 Zdaję sobie sprawę, że kiedy cię poznałem na obiedzie z indyka w curry... 758 00:53:34,447 --> 00:53:39,077 byłem niezwykle nieuprzejmy i miałem na sobie strój renifera... 759 00:53:39,167 --> 00:53:41,362 który moja matka dała mi poprzedniego dnia. 760 00:53:42,567 --> 00:53:44,603 Ale idzie o to... 761 00:53:44,687 --> 00:53:48,600 Co próbuję powiedzieć, bardzo niezręcznie... 762 00:53:48,687 --> 00:53:50,996 to to... 763 00:53:52,207 --> 00:53:56,041 że w rzeczywistości, pomimo pozorów... 764 00:53:56,967 --> 00:53:59,481 bardzo cię lubię. 765 00:54:00,327 --> 00:54:02,557 Oprócz palenia i picia... 766 00:54:02,647 --> 00:54:05,400 wulgarnej matki oraz sraczki myśIowej. 767 00:54:05,487 --> 00:54:09,162 Nie, lubię cię bardzo taką, jaką jesteś. 768 00:54:10,807 --> 00:54:14,356 Mark, robimy postępy w tej sprawie. 769 00:54:14,447 --> 00:54:18,156 Jeremy ma świetny pomysł. 770 00:54:18,247 --> 00:54:19,839 Właśnie. 771 00:54:23,927 --> 00:54:26,157 Muszę iść, bo... 772 00:54:27,487 --> 00:54:30,923 Cóż, do widzenia. 773 00:54:42,567 --> 00:54:46,924 "Taką jaką jesteś"? Nie chudszą? Nie bardziej inteligentną? 774 00:54:47,007 --> 00:54:49,919 Nie z odrobinę większymi piersiami i mniejszym nosem? 775 00:54:55,807 --> 00:54:58,605 Ja pierdolę. 776 00:55:02,807 --> 00:55:04,877 Ale to ktoś, kogo nienawidzisz? 777 00:55:06,607 --> 00:55:08,802 Tak. Nienawidzę go. 778 00:55:14,927 --> 00:55:19,079 9 listopad. Waga.: 62 kg. 779 00:55:19,167 --> 00:55:23,479 Papierosy.: 3. Wiek.: 33. 780 00:55:25,127 --> 00:55:26,606 Zobaczmy, czy tym razem ci się uda. 781 00:55:26,687 --> 00:55:29,076 Oczekiwany jest dziś wyrok w sprawie Aghani-Heaney. 782 00:55:29,167 --> 00:55:33,001 Jedź do sądu. Chcę dobrego wywiadu. 783 00:55:34,247 --> 00:55:38,718 - Znasz sprawę Aghani-Heaney? - Tak, naturalnie. 784 00:55:38,807 --> 00:55:40,843 Wielka sprawa... 785 00:55:40,927 --> 00:55:44,078 z kimś o nazwisku "Aghani-Heaney." 786 00:55:44,167 --> 00:55:47,796 Czy może dwojgu ludziach o nazwiskach Kafir Aghani i Eleanor Heaney? 787 00:55:47,887 --> 00:55:49,605 Właśnie. 788 00:55:50,567 --> 00:55:53,525 Ona jest Angielką. On Kurdem, i wojownikiem o niepodległość. 789 00:55:53,607 --> 00:55:56,997 Rząd chce go odesłać do domu, gdzie z pewnością zostanie zabity. 790 00:55:57,087 --> 00:56:00,045 Są małżeństwem, i od pięciu lat walczą, by mógł on zostać. 791 00:56:00,127 --> 00:56:02,880 - Dzisiaj zapadnie decyzja. - To ekscytujące. 792 00:56:03,487 --> 00:56:06,604 Tak, właśnie. A więc, na co czekasz? 793 00:56:07,607 --> 00:56:09,598 Nagle zostałam niezłomną dziennikarką... 794 00:56:09,687 --> 00:56:12,679 bezwzględnie oddaną szerzeniu sprawiedliwości i wolności. 795 00:56:12,767 --> 00:56:16,760 Nic nie może wpłynąć na moje poświęcenie poszukiwaniu prawdy. 796 00:56:16,847 --> 00:56:19,236 Cóż, prawie nic. 797 00:56:19,327 --> 00:56:22,239 Dobrze. Wyskoczę na chwilę po papierosy. 798 00:56:23,207 --> 00:56:26,199 1 4 funtów za miętówki i paczkę chrupek. 799 00:56:26,287 --> 00:56:29,199 - Poproszę paczkę Embassy. - Przykro mi. Nie jestem całkiem... 800 00:56:30,167 --> 00:56:32,078 Dzień dobry. 801 00:56:35,367 --> 00:56:37,244 Lubisz mnie taką, jaką jestem. 802 00:56:37,327 --> 00:56:40,763 - Słucham? - Nic. 803 00:56:40,847 --> 00:56:42,917 Bridget, daliśmy dupy. 804 00:56:43,007 --> 00:56:45,521 Eleanor Heaney i Kafir Aghani przyszli i poszli. 805 00:56:45,607 --> 00:56:47,916 O Boże. Wywalą mnie. 806 00:56:48,007 --> 00:56:49,998 Czy inni uzyskali wywiady? 807 00:56:50,087 --> 00:56:51,918 Nie wiem. Poszedłem się wysikać. 808 00:56:52,007 --> 00:56:54,805 - Nikt nie dostał wywiadu. - A skąd wiesz? 809 00:56:54,887 --> 00:56:58,084 Bo ja go broniłem. Powiedziałem mu, by nie udzielał wywiadów. 810 00:56:59,847 --> 00:57:00,916 Zaczekaj. 811 00:57:01,007 --> 00:57:03,157 Mam plan. 812 00:57:03,687 --> 00:57:04,676 Ruszamy. 813 00:57:06,567 --> 00:57:11,800 Panie Darcy, bronił pan pana Aghani. Musi pan być zachwycony. 814 00:57:11,887 --> 00:57:14,355 Tak, cóż, Kafir Aghani spędził całe życie... 815 00:57:14,447 --> 00:57:16,563 broniąc praw obywatelskich swego narodu. 816 00:57:16,647 --> 00:57:19,161 Dzisiejszy wyrok był wynikiem pięciu lat zmagań... 817 00:57:19,247 --> 00:57:23,035 tej kobiety, Eleanor Heaney, by ratować ukochanego mężczyznę... 818 00:57:23,127 --> 00:57:26,836 od ekstradycji równoznacznej wyrokowi śmierci. 819 00:57:27,967 --> 00:57:29,366 Właśnie. 820 00:57:29,447 --> 00:57:32,245 A teraz, Eleanor, twoja kolej. 821 00:57:32,327 --> 00:57:35,239 Czy Kafir spodobał ci się od pierwszego wejrzenia? 822 00:57:37,847 --> 00:57:40,919 Tu Bridget Jones dla Siadaj, Anglio... 823 00:57:41,007 --> 00:57:45,398 prawdę mówiąc, odrobinę zadurzona. 824 00:57:45,487 --> 00:57:46,761 Miłego popołudnia. 825 00:57:46,847 --> 00:57:50,726 Bridget Jones. Która stała się legendą. 826 00:57:50,807 --> 00:57:54,482 Czuję się znakomicie, fantastycznie ekstatycznie zdumiona 827 00:57:54,567 --> 00:57:57,639 Jak dziewczyna może stracić kontrolę 828 00:57:57,727 --> 00:58:00,002 Czuję się otoczona, uwięziona 829 00:58:00,087 --> 00:58:02,555 Emocjonalnie oszołomiona 830 00:58:02,647 --> 00:58:06,401 O, radości, jestem geniuszem telewizji. 831 00:58:06,487 --> 00:58:09,445 Świętuję, urządzając przyjęcie urodzinowe dla bliskich przyjaciół. 832 00:58:09,527 --> 00:58:14,043 Podejrzewam, że jestem także genialną kucharką. 833 00:58:14,127 --> 00:58:18,484 Związać nitką aromatycznego pora z selerem. 834 00:58:18,567 --> 00:58:21,035 Dobrze. Nitką. 835 00:58:22,807 --> 00:58:24,638 Świetnie. 836 00:58:28,207 --> 00:58:31,836 Drobno pokroić pomarańcze i utrzeć skórkę. 837 00:58:37,527 --> 00:58:38,926 O, do diabła! 838 00:58:43,607 --> 00:58:46,075 Gdzie u diabła jest pieprzony tuńczyk? 839 00:58:46,167 --> 00:58:49,955 Tu Bridget Jones dla Siadaj, Anglio w poszukiwaniu tuńczyka. 840 00:58:55,327 --> 00:58:57,966 - Cześć, kochanie. - Cześć, mamo. 841 00:58:58,047 --> 00:59:00,925 - Chciałam tylko trochę pogadać. - Oj! 842 00:59:01,007 --> 00:59:03,282 Ostrożnie, ty niezdarna krowo! 843 00:59:03,367 --> 00:59:05,881 Między nami mówiąc, kochanie... 844 00:59:05,967 --> 00:59:09,084 nie jestem całkiem pewna, czy Julian nie jest trochę palantem. 845 00:59:09,167 --> 00:59:11,806 Mamo, naprawdę nie mam teraz czasu. 846 00:59:11,887 --> 00:59:15,926 Nie zaprzeczam, że seks jest wciąż zaskakujący. 847 00:59:16,007 --> 00:59:18,043 Ubiegłej nocy, całkiem niespodziewanie... 848 00:59:18,127 --> 00:59:20,243 usypiam, a tu czuję ten wielki... 849 00:59:20,327 --> 00:59:22,124 Pa, mamo. 850 00:59:26,727 --> 00:59:28,319 Która to miała być godzina? 851 00:59:34,047 --> 00:59:35,844 Drzwi były otwarte. 852 00:59:36,727 --> 00:59:40,686 Przyszedłem pogratulować nowej twarzy brytyjskich wiadomości bieżących. 853 00:59:45,647 --> 00:59:48,639 Ale widzę, że przyszedłem w złym momencie. 854 00:59:50,287 --> 00:59:52,118 Jak to wygląda? 855 00:59:52,207 --> 00:59:53,765 Świetnie. Jest... 856 00:59:53,847 --> 00:59:55,246 niebieska. 857 00:59:55,327 --> 00:59:58,080 - Niebieska? - Ale to dobrze. 858 00:59:58,167 --> 01:00:00,362 Uważam, że nie ma wystarczająco niebieskiego jedzenia. 859 01:00:00,447 --> 01:00:03,200 O, cholera. To chyba nitka. 860 01:00:03,287 --> 01:00:05,403 O, to zupa z nitki. 861 01:00:05,487 --> 01:00:07,876 O Boże. Będą tu za chwilę. 862 01:00:07,967 --> 01:00:10,481 Nie martw się. Jestem pewny, że przyjdą zobaczyć ciebie, nie... 863 01:00:10,567 --> 01:00:13,206 pomarańczowe parfait w cukrowych koszyczkach. 864 01:00:13,287 --> 01:00:15,403 - Napijmy się - Tak. 865 01:00:19,247 --> 01:00:20,760 Wszystkiego najlepszego. 866 01:00:20,847 --> 01:00:23,122 Dziękuję. 867 01:00:25,007 --> 01:00:27,362 Czy rzeczywiście biegałam nago po twoim trawniku? 868 01:00:27,447 --> 01:00:30,678 Tak. Miałaś cztery lata a ja osiem. 869 01:00:30,767 --> 01:00:33,361 To spora różnica wieku. 870 01:00:34,767 --> 01:00:36,485 To zboczone. 871 01:00:36,567 --> 01:00:38,558 Tak, tak uważam. 872 01:00:42,127 --> 01:00:44,641 Co zrobimy z tym obiadem? 873 01:00:46,487 --> 01:00:48,398 Na początek niebieska zupa. 874 01:00:48,487 --> 01:00:50,443 Na zakończenie pomarańczowy budyń. 875 01:00:50,527 --> 01:00:52,597 A na główne danie podasz... 876 01:00:53,647 --> 01:00:55,160 zakrzepłą zieloną papę. 877 01:00:55,247 --> 01:00:58,717 To jest sos z kaparów. 878 01:00:58,807 --> 01:01:01,037 - Masz jajka? - Tak. 879 01:01:01,127 --> 01:01:03,163 Dobrze. Zrobimy więc omlet. 880 01:01:03,247 --> 01:01:04,965 Z sosem z kaparów. 881 01:01:08,647 --> 01:01:12,162 Nie masz przypadkiem buraczków konserwowych? 882 01:01:13,207 --> 01:01:15,516 Ogóreczki? Oliwki nadziewane? 883 01:01:15,607 --> 01:01:17,199 Nie, Pam. 884 01:01:17,287 --> 01:01:20,279 Oprócz tego, jestem zajęta. Sos wymaga przecedzenia. 885 01:01:20,367 --> 01:01:22,278 Z pewnością nie. Mieszaj go tylko, Una. 886 01:01:32,687 --> 01:01:34,279 Wszystkiego najlepszego! 887 01:01:34,367 --> 01:01:36,403 - Jesteś króIową telewizji! - Jesteśmy tacy dumni! 888 01:01:36,487 --> 01:01:40,196 Bridge, wyglądałaś tak szczupło! Fantastycznie wyglądałaś! 889 01:01:42,487 --> 01:01:43,920 Cześć. 890 01:01:44,887 --> 01:01:46,479 Przyłączysz się do nas? 891 01:01:46,567 --> 01:01:48,797 Tak, tak. Naturalnie. 892 01:02:07,327 --> 01:02:09,238 Znakomicie. 893 01:02:09,327 --> 01:02:11,124 Pyszne. 894 01:02:11,207 --> 01:02:14,165 - Naprawdę wyjątkowe. - Bardzo dobre. 895 01:02:14,247 --> 01:02:15,885 Naprawdę, bardzo smaczne. 896 01:02:17,407 --> 01:02:19,363 Więc... 897 01:02:19,447 --> 01:02:22,120 Mark, czemu cię żona zostawiła? 898 01:02:22,207 --> 01:02:26,519 Jedzcie, jedzcie. Jeszcze dwa dania. 899 01:02:32,567 --> 01:02:34,080 Mmm, pyszne! 900 01:02:35,567 --> 01:02:39,003 Muszę przyznać, że to jest bardzo smaczne. 901 01:02:41,287 --> 01:02:43,676 To jest najgorsze z wszystkich. 902 01:02:43,767 --> 01:02:45,997 Coś mi to przypomina. Smakuje jak... 903 01:02:46,087 --> 01:02:47,566 Marmolada. 904 01:02:47,647 --> 01:02:49,842 Dobra robota, Bridge. Cztery godziny gotowania... 905 01:02:49,927 --> 01:02:52,122 i powstała biesiada złożona z błękitnej zupy... 906 01:02:52,207 --> 01:02:54,675 - omletu i marmolady. - Dziękuję. 907 01:02:54,767 --> 01:02:57,122 Uważam, że to zasługuje na toast. Za Bridget... 908 01:02:57,207 --> 01:02:59,163 która nie potrafi gotować... 909 01:02:59,247 --> 01:03:01,602 ale kochamy ją taką, jaką jest. 910 01:03:02,847 --> 01:03:04,565 Za Bridget... 911 01:03:04,647 --> 01:03:07,036 taką, jaką jest. 912 01:03:15,447 --> 01:03:16,960 Ja otworzę. 913 01:03:27,207 --> 01:03:28,276 Kto? 914 01:03:30,087 --> 01:03:32,237 Przepraszam, przepraszam. 915 01:03:32,327 --> 01:03:35,399 Najwyraźniej przeszkadzam. 916 01:03:35,487 --> 01:03:37,205 Darcy. 917 01:03:38,447 --> 01:03:40,881 Co ciebie tu sprowadza? 918 01:03:40,967 --> 01:03:44,642 Naturalnie. Powinienem był się domyślić, czyż nie? 919 01:03:44,727 --> 01:03:47,525 Jestem Tom. Miło cię w końcu poznać. 920 01:03:47,607 --> 01:03:50,405 Posłuchaj, przyszedłem... 921 01:03:50,487 --> 01:03:52,557 Myślałem, że będziesz sama. 922 01:03:52,647 --> 01:03:54,638 Co za dureń. 923 01:03:57,407 --> 01:03:58,920 Wybacz. 924 01:04:05,887 --> 01:04:07,684 Wariuję. 925 01:04:07,767 --> 01:04:09,883 Nie mogę przestać o tobie myśleć... 926 01:04:09,967 --> 01:04:12,561 i o tym, jaki ze mnie idiota. 927 01:04:12,647 --> 01:04:15,207 Chryste, czy to niebieska zupa? 928 01:04:15,287 --> 01:04:16,686 Tak. 929 01:04:16,767 --> 01:04:19,076 Wiesz, ta niedziela na wsi... 930 01:04:21,287 --> 01:04:23,198 Chodź na zewnątrz. 931 01:04:24,527 --> 01:04:27,200 To szło tak szybko... 932 01:04:27,287 --> 01:04:30,199 w hotelu i w ten weekend, poznanie twoich rodziców. 933 01:04:30,287 --> 01:04:32,403 Spanikowałem. 934 01:04:32,487 --> 01:04:34,284 Znasz mnie. Jestem... 935 01:04:34,367 --> 01:04:38,758 Jestem koszmarem o głębokim głosie i okropnym charakterze. 936 01:04:38,847 --> 01:04:41,236 Jesteś jedyną osobą, która mnie może uratować. Potrzebuję cię. 937 01:04:41,327 --> 01:04:44,239 Bez ciebie, za 20 lat znajdę się w jakimś podupadłym barze... 938 01:04:44,327 --> 01:04:46,522 z jakąś okropną blondynką. 939 01:04:46,607 --> 01:04:48,643 A co się stało z Larą? 940 01:04:48,727 --> 01:04:51,605 O, to skończone. Całkowicie cholernie skończone. 941 01:04:51,687 --> 01:04:53,325 Rzuciła mnie. 942 01:04:53,407 --> 01:04:57,320 Rzuciła mnie, gdy zrozumiała, że nie przestałem o tobie myśleć. 943 01:04:57,407 --> 01:05:00,365 Wiem, myślisz, że to tylko seks... 944 01:05:00,447 --> 01:05:03,007 ale przysięgam, że jak tylko widzę... 945 01:05:03,087 --> 01:05:04,918 tę krótką spódniczkę w telewizji... 946 01:05:05,007 --> 01:05:08,682 zamykam oczy i słucham wszystkich mądrych rzeczy, które mówisz. 947 01:05:08,767 --> 01:05:11,884 Byłem zachwycony, kiedy ten Kurdyjczyk został uwolniony. 948 01:05:15,487 --> 01:05:17,284 Bardzo mi ciebie brakowało. 949 01:05:21,687 --> 01:05:23,518 Idę. Na razie. 950 01:05:24,567 --> 01:05:26,125 Mark, zostań. 951 01:05:26,207 --> 01:05:28,084 Nie, nie sądzę. 952 01:05:28,167 --> 01:05:30,317 Nie wychodź z mojego powodu. 953 01:05:30,407 --> 01:05:34,446 Już najwyższy czas, byśmy zapomnieli o przeszłości, nie uważasz? 954 01:05:35,567 --> 01:05:38,559 Zostań przynajmniej na urodzinowy toast ze mną i z Bridge, dobrze? 955 01:05:38,647 --> 01:05:40,603 Do widzenia, Bridget. 956 01:05:48,487 --> 01:05:50,239 Czemu tu jesteś? 957 01:05:52,607 --> 01:05:55,121 Właśnie ci powiedziałem. 958 01:05:55,207 --> 01:05:58,643 Czemu był tu palant Mark Darcy? O, u diabła. 959 01:05:58,727 --> 01:06:00,479 Chwileczkę. Jest z powrotem. 960 01:06:00,567 --> 01:06:02,080 Dobrze, Cleaver. Na zewnątrz. 961 01:06:02,167 --> 01:06:03,759 Co proszę? 962 01:06:03,847 --> 01:06:05,963 Na zewnątrz? 963 01:06:06,047 --> 01:06:09,722 Mam zabrać pistolety, czy miecz? 964 01:06:12,247 --> 01:06:13,396 Dobrze. Zaczekaj. 965 01:06:22,447 --> 01:06:24,517 Powinienem był to zrobić dawno temu. 966 01:06:24,607 --> 01:06:26,404 - Co zrobić? - To. 967 01:06:27,687 --> 01:06:30,201 Do diabła! To bolało! 968 01:06:31,887 --> 01:06:34,355 - Myślisz, że co robisz? - To. 969 01:06:36,287 --> 01:06:38,562 Jezu, tylko nie znowu. 970 01:06:40,167 --> 01:06:41,680 Walcz! 971 01:06:41,767 --> 01:06:43,519 Co? 972 01:06:43,607 --> 01:06:46,599 - Gdzie? Gdzie? - Szybko! To prawdziwa walka. 973 01:06:50,087 --> 01:06:52,726 Dobra. Poddaję się. 974 01:06:52,807 --> 01:06:54,365 Zaczekaj chwilę, dobrze? 975 01:06:54,447 --> 01:06:57,484 Daj mi tylko chwilę przerwy, dobrze? 976 01:06:59,327 --> 01:07:01,124 Oszust! Oszust! 977 01:07:10,287 --> 01:07:12,278 Dam ci kopa! 978 01:07:25,927 --> 01:07:28,202 - Po czyjej jesteśmy stronie? - Marka, naturalnie. 979 01:07:28,287 --> 01:07:30,243 Nie rzucił Bridget dla jakiejś nagiej Amerykanki. 980 01:07:30,327 --> 01:07:32,238 I powiedział, że lubi ją taką, jaką jest. 981 01:07:32,327 --> 01:07:34,921 Ale także przespał się z narzeczoną Daniela i złamał mu serce. 982 01:07:35,007 --> 01:07:37,316 Słusznie. To trudna decyzja. 983 01:07:49,847 --> 01:07:51,838 Przykro mi. 984 01:07:53,567 --> 01:07:56,001 - Co robisz? - O Boże, przykro mi. 985 01:07:56,087 --> 01:07:58,203 Naprawdę mi przykro. Zapłacę. 986 01:07:58,287 --> 01:08:02,121 - Starczy, Darcy? - Nie całkiem, jeśli nie masz nic przeciwko. 987 01:08:03,807 --> 01:08:08,085 - Złamałeś mi szczękę! - Wszystkiego najlepszego 988 01:08:11,687 --> 01:08:16,044 Wszystkiego najlepszego, drogi jak-ci-tam 989 01:08:33,607 --> 01:08:35,325 Jezu. 990 01:08:41,367 --> 01:08:44,598 - Dobrze. Dobrze. - Wystarczy. 991 01:08:44,687 --> 01:08:46,200 Wystarczy. 992 01:08:47,447 --> 01:08:49,244 Palant. 993 01:09:02,047 --> 01:09:03,765 Co z tobą? 994 01:09:03,847 --> 01:09:05,565 - Co ze mną? - Tak! 995 01:09:05,647 --> 01:09:09,162 Sprawiasz wrażenie moralnego i szlachetnego... 996 01:09:09,247 --> 01:09:12,239 normalnego i pomocnego w kuchni... 997 01:09:12,327 --> 01:09:14,841 ale jesteś taki sam jak wszyscy inni. 998 01:09:14,927 --> 01:09:19,364 Cóż, widzę, że się pomyliłem. 999 01:09:19,447 --> 01:09:23,838 Bardzo głupia pomyłka. Wybacz. 1000 01:09:43,247 --> 01:09:45,761 Wracajmy na górę. 1001 01:09:45,847 --> 01:09:47,565 No chodź. 1002 01:09:50,207 --> 01:09:52,277 Pasujemy do siebie, Jones. 1003 01:09:53,487 --> 01:09:56,160 Ja, ty... 1004 01:09:56,247 --> 01:09:58,283 biedna, mała spódniczka. 1005 01:10:00,367 --> 01:10:02,323 Tak. 1006 01:10:02,407 --> 01:10:06,002 Jeśli nie uda mi się z tobą... 1007 01:10:06,087 --> 01:10:08,806 z nikim mi się nie uda. 1008 01:10:17,967 --> 01:10:20,686 To nie jest wystarczająco dobra oferta. 1009 01:10:22,127 --> 01:10:25,642 Nie mam zamiaru ryzykować całego życia dla kogoś, kto nie jest... 1010 01:10:25,727 --> 01:10:28,287 całkiem pewny. 1011 01:10:30,047 --> 01:10:31,685 Tak jak powiedziałeś: 1012 01:10:31,767 --> 01:10:34,042 Ciągle poszukuję czegoś... 1013 01:10:35,127 --> 01:10:37,322 bardziej niezwykłego. 1014 01:10:55,647 --> 01:10:57,524 Dzwonią wesoło dzwonki 1015 01:10:57,607 --> 01:10:59,518 25 grudnia. 1016 01:10:59,607 --> 01:11:02,405 Waga.: 63 kg... 1017 01:11:02,487 --> 01:11:04,284 plus 42 babeczki. 1018 01:11:05,287 --> 01:11:06,879 Jednostki alkoholu.: 1019 01:11:06,967 --> 01:11:08,480 Och, tysiące. 1020 01:11:08,567 --> 01:11:10,205 Odpieprz się! 1021 01:11:10,287 --> 01:11:12,118 Chodźcie, dzieciaki. 1022 01:11:13,687 --> 01:11:16,406 Ten barokowy zegar powozowy jest... 1023 01:11:16,487 --> 01:11:18,842 moim szczególnie ulubionym przedmiotem... 1024 01:11:18,927 --> 01:11:23,239 odgrywa on "Alleluja" z Mesjasza Handla... 1025 01:11:23,327 --> 01:11:25,841 punktualnie co godzinę. 1026 01:11:25,927 --> 01:11:28,646 Nie rozumiem tego. On jest teraz czerwony. 1027 01:11:28,727 --> 01:11:30,285 Wszystkiego najlepszego, Pamela. 1028 01:11:36,207 --> 01:11:39,358 Cóż, idę do łóżka. 1029 01:11:46,487 --> 01:11:48,205 - Dobranoc. - Dobranoc. 1030 01:12:02,127 --> 01:12:03,958 Chodzi o to... 1031 01:12:05,047 --> 01:12:07,800 że z bliska był prawie fioletowy. 1032 01:12:09,367 --> 01:12:12,484 Ty miałeś taki zwyczajny, śliczny kolor. 1033 01:12:12,567 --> 01:12:14,558 Miał okropny charakter. 1034 01:12:16,567 --> 01:12:20,560 I cóż, biżuteria jest wspaniała i bardzo niedroga. 1035 01:12:22,607 --> 01:12:24,962 Pomyślałam, że spytam... 1036 01:12:26,727 --> 01:12:28,638 czy moglibyśmy jeszcze raz spróbować. 1037 01:12:30,767 --> 01:12:34,760 Naturalnie jeśli się wysilisz, by zwracać na mnie więcej uwagi. 1038 01:12:34,847 --> 01:12:37,645 Zdaję sobie sprawę, jaka czasem jestem. 1039 01:12:37,727 --> 01:12:40,685 To nie pomaga, że Bridget i ty macie razem swój dorosły klub... 1040 01:12:40,767 --> 01:12:44,362 i zawsze mówicie: "Co też ta głupiutka mama wywinęła tym razem?" 1041 01:12:44,447 --> 01:12:47,405 Kiedyś za mną szalałeś. 1042 01:12:47,487 --> 01:12:49,443 Ciągle chciałeś ze mną być. 1043 01:12:53,047 --> 01:12:54,765 Jak myślisz? 1044 01:12:58,127 --> 01:13:00,163 Nie wiem, Pam. 1045 01:13:01,887 --> 01:13:03,718 Po prostu już nie wiem. 1046 01:13:06,767 --> 01:13:08,485 To było trudne. 1047 01:13:15,047 --> 01:13:17,515 Żartuję, ty stuknięta krowo. 1048 01:13:21,727 --> 01:13:24,321 Pam, nie czuję się dobrze bez ciebie. 1049 01:13:28,287 --> 01:13:29,879 Okropne! 1050 01:13:33,327 --> 01:13:36,046 Cudownie, cudownie. 1051 01:13:36,127 --> 01:13:39,642 - Wracaj z powrotem. Ubierz się. - Po co? 1052 01:13:39,727 --> 01:13:42,195 Rubinowa rocznica u Darcych. 1053 01:13:42,287 --> 01:13:44,198 "Po co", naprawdę! 1054 01:13:44,287 --> 01:13:46,721 Mark tam będzie. Ciągle rozwiedziony. 1055 01:13:46,807 --> 01:13:50,197 I ciągle pomylony. Nie idę. 1056 01:13:50,287 --> 01:13:52,960 Biedny Mark. To dla niego zawsze niedobry okres. 1057 01:13:53,047 --> 01:13:56,244 Jego japońska żona go opuściła w Gwiazdkę. Okrutna rasa. 1058 01:13:56,327 --> 01:13:59,478 Tak, ale nie jestem pewna, czy na to nie zasłużył. 1059 01:13:59,567 --> 01:14:02,206 Odeszła z jego najlepszym przyjacielem z Cambridge. 1060 01:14:02,287 --> 01:14:05,120 Podobno straszny drań. Drużba na jego weselu. 1061 01:14:05,207 --> 01:14:07,198 W Wigilię Mark wraca wcześniej z pracy... 1062 01:14:07,287 --> 01:14:10,199 i znajduje ich in flagrante... 1063 01:14:10,287 --> 01:14:12,517 na golasa, pieprzyli się jak króliki. 1064 01:14:17,247 --> 01:14:19,602 Daj mi pięć minut. 1065 01:14:26,007 --> 01:14:29,317 Zatrzymaj! Zatrzymaj samochód! 1066 01:14:29,407 --> 01:14:31,443 Tato, wysiadaj. Za wolno! 1067 01:14:37,687 --> 01:14:40,520 - Tato, wsiadaj! Szybko! - Po co taki pośpiech? 1068 01:14:42,567 --> 01:14:44,717 Nie tak szybko. 1069 01:14:53,887 --> 01:14:55,764 Trochę ośnieżyło, czyż nie? 1070 01:15:14,767 --> 01:15:16,758 Przepraszam. Chwilkę. 1071 01:15:18,607 --> 01:15:20,802 Dziękuję, że mnie zaprosiłeś. 1072 01:15:20,887 --> 01:15:23,606 To nie ja. Widocznie moi rodzice. 1073 01:15:27,167 --> 01:15:29,078 Więc. 1074 01:15:32,487 --> 01:15:35,047 Witaj, Bridget. Nie wiedziałam, że będziesz. 1075 01:15:35,127 --> 01:15:38,881 Mark, twój ojciec chce zaczynać. 1076 01:15:38,967 --> 01:15:41,003 Tak? Dobrze. 1077 01:15:41,087 --> 01:15:43,681 Chodź, Mark. Pomóż, proszę. 1078 01:15:43,767 --> 01:15:47,123 Dostawcy całkiem nawalili. Czy nic nie działa poza Londynem? 1079 01:15:47,207 --> 01:15:48,765 Widocznie nie. 1080 01:15:52,567 --> 01:15:54,080 Słuchaj. 1081 01:15:55,447 --> 01:15:59,486 Muszę cię przeprosić w związku z Danielem. 1082 01:16:01,167 --> 01:16:03,476 Powiedział, że uciekłeś z jego narzeczoną... 1083 01:16:03,567 --> 01:16:05,876 i złamałeś mu serce, tak powiedział. 1084 01:16:07,287 --> 01:16:09,437 Nie, było odwrotnie. 1085 01:16:09,527 --> 01:16:12,963 Chodziło o moją żonę. 1086 01:16:13,887 --> 01:16:15,878 I moje serce. 1087 01:16:16,887 --> 01:16:18,798 Przykro mi. 1088 01:16:18,887 --> 01:16:22,402 Dlatego zawsze się przy nim dziwnie zachowywałeś... 1089 01:16:22,487 --> 01:16:25,524 i, całkiem słusznie, zbiłeś go na kwaśne jabłko. 1090 01:16:26,887 --> 01:16:28,240 Dobra robota. 1091 01:16:30,247 --> 01:16:32,522 Czy moglibyśmy... 1092 01:16:32,607 --> 01:16:37,044 na chwilę pójść tam na bok? 1093 01:16:45,687 --> 01:16:49,316 Mam ci coś do powiedzenia. 1094 01:16:49,407 --> 01:16:53,161 Powiedziałeś kiedyś, że lubisz mnie taką jaką jestem... 1095 01:16:53,247 --> 01:16:57,957 i ja chciałam powiedzieć, że czuję to samo. 1096 01:16:58,047 --> 01:17:01,642 To znaczy, twoja mama kupuje ci głupie rzeczy. 1097 01:17:01,727 --> 01:17:03,524 Jak na przykład dziś. 1098 01:17:03,607 --> 01:17:07,680 Jesteś wyniosły i zawsze mówisz nie to co trzeba. 1099 01:17:07,767 --> 01:17:12,841 I uważam, że powinieneś ponownie rozważyć długość twoich bokobrodów. 1100 01:17:14,607 --> 01:17:16,802 Ale jesteś miłym człowiekiem... 1101 01:17:16,887 --> 01:17:18,400 i... 1102 01:17:20,087 --> 01:17:21,805 lubię cię. 1103 01:17:24,407 --> 01:17:27,956 Jeśli chciałbyś kiedyś wpaść, byłoby miło. 1104 01:17:31,367 --> 01:17:33,358 Więcej niż miło. 1105 01:17:35,567 --> 01:17:37,159 Tak. 1106 01:17:38,447 --> 01:17:40,165 Kurczę. 1107 01:17:42,407 --> 01:17:45,080 Panie i panowie... 1108 01:17:45,167 --> 01:17:47,362 mogę prosić o uwagę? 1109 01:17:47,447 --> 01:17:49,165 Przepraszam. 1110 01:17:52,247 --> 01:17:53,885 Naturalnie. 1111 01:17:53,967 --> 01:17:56,356 ...żona i towarzyszka Geraldine. 1112 01:17:56,447 --> 01:18:01,202 Wypijmy za moją wspaniałą żonę, Geraldine. 1113 01:18:01,287 --> 01:18:03,562 Za Geraldine. 1114 01:18:03,647 --> 01:18:06,559 Mamy wspaniałego syna, Marka. 1115 01:18:07,607 --> 01:18:09,245 Zawsze byliśmy z niego dumni... 1116 01:18:09,327 --> 01:18:12,683 ale nigdy bardziej niż dziś. 1117 01:18:12,767 --> 01:18:14,803 Ogłaszam z dumą... 1118 01:18:14,887 --> 01:18:17,276 że właśnie dostał propozycję zostania starszym partnerem... 1119 01:18:17,367 --> 01:18:19,801 w firmie Abbott i Abbott w Nowym Jorku. 1120 01:18:24,047 --> 01:18:25,685 A również... 1121 01:18:25,767 --> 01:18:29,203 zabiera on ze sobą swą znakomitą współpracowniczkę, Natashę. 1122 01:18:29,287 --> 01:18:33,280 Chyba się nie pogniewają, skoro jesteśmy wśród swoich... 1123 01:18:33,367 --> 01:18:36,643 jeśli powiem, że, któregoś dnia, ta niezwykle mądra dziewczyna... 1124 01:18:36,727 --> 01:18:41,005 stanie się częścią rodziny! 1125 01:18:46,567 --> 01:18:48,205 Prosiłam, by nic nie mówił. 1126 01:18:48,287 --> 01:18:52,246 A więc poproszę byście ponownie wznieśli kielichy za... 1127 01:18:52,327 --> 01:18:54,204 Marka i jego Natashę. 1128 01:18:54,287 --> 01:18:57,484 - Za Marka i jego Natashę! - Nie! 1129 01:19:02,887 --> 01:19:05,481 Chodzi tylko o to... 1130 01:19:05,567 --> 01:19:08,479 że to wielka strata... 1131 01:19:11,687 --> 01:19:13,405 dla Anglii... 1132 01:19:13,487 --> 01:19:17,639 utracić tak wspaniałego prawnika... 1133 01:19:17,727 --> 01:19:19,638 - Jest pijana? - Co? 1134 01:19:20,567 --> 01:19:22,558 dla Anglików... 1135 01:19:24,127 --> 01:19:25,640 jak ja i ty... 1136 01:19:25,727 --> 01:19:29,481 utracić jednego z najlepszych. 1137 01:19:32,047 --> 01:19:35,039 Najlepszego, naprawdę. 1138 01:19:40,607 --> 01:19:43,280 Cóż, lepiej już polecę. 1139 01:19:43,367 --> 01:19:46,518 Muszę zdążyć na kolejne przyjęcie. 1140 01:19:46,607 --> 01:19:49,121 Pełno samotników. 1141 01:19:49,207 --> 01:19:51,846 Głównie pedały. 1142 01:19:55,007 --> 01:19:56,838 Pa. 1143 01:20:11,687 --> 01:20:17,159 Wiedziałam, że to nie wyjdzie 1144 01:20:17,247 --> 01:20:18,885 Byłam głupia 1145 01:20:18,967 --> 01:20:21,401 Przez jakiś czas 1146 01:20:21,487 --> 01:20:23,921 Oszołomiona 1147 01:20:24,007 --> 01:20:26,521 Tobą 1148 01:20:26,607 --> 01:20:29,167 I teraz czuję się 1149 01:20:29,247 --> 01:20:31,807 Jak idiotka 1150 01:20:33,327 --> 01:20:36,637 "Witaj w Nowym Jorku" Zagubiona 1151 01:20:36,727 --> 01:20:38,285 Ze zranionym sercem 1152 01:20:38,367 --> 01:20:41,882 Czy w ogóle mnie kochałeś 1153 01:20:41,967 --> 01:20:44,276 Poza zasięgiem 1154 01:20:44,367 --> 01:20:46,927 Tak daleko 1155 01:20:47,007 --> 01:20:51,922 Nigdy nie miałam twego serca 1156 01:20:52,007 --> 01:20:54,396 Tak daleko 1157 01:20:54,487 --> 01:20:56,921 "Dziennik Bridget Jones" Nie widziałam 1158 01:20:57,007 --> 01:21:01,080 "Stara panna i wariat" Nie byliśmy sobie przeznaczeni 1159 01:21:02,247 --> 01:21:05,683 Jestem w rozpaczy 1160 01:21:07,127 --> 01:21:11,439 Mogłabym się utopić 1161 01:21:12,327 --> 01:21:14,397 Ciągle zajęta 1162 01:21:14,487 --> 01:21:17,479 Każdego dnia 1163 01:21:17,567 --> 01:21:20,286 Wiem, że będzie dobrze 1164 01:21:20,367 --> 01:21:21,880 Tak? 1165 01:21:21,967 --> 01:21:23,878 Cześć! To my! 1166 01:21:26,127 --> 01:21:28,402 Świetnie. Wejdźcie. 1167 01:21:30,047 --> 01:21:32,481 Mamy dla ciebie fantastyczną niespodziankę. 1168 01:21:32,567 --> 01:21:35,206 - Nie będziesz śpiewać. - Nie aż taką fantastyczną, nie. 1169 01:21:35,287 --> 01:21:38,723 Postanowiliśmy zabrać cię do Paryża, żebyś mogła o wszystkim zapomnieć... 1170 01:21:38,807 --> 01:21:40,240 a w szczegóIności o Marku Darcy. 1171 01:21:40,327 --> 01:21:42,557 Nie mogę uwierzyć, że powiedziałaś to, co powiedziałaś. 1172 01:21:42,647 --> 01:21:45,878 Wiem! Oto leci moje przyszłoroczne zaproszenie do Darcych. 1173 01:21:45,967 --> 01:21:49,004 Jeśli nie podbiegł i nie uchwycił cię w ramiona, pieprzyć go. 1174 01:21:49,087 --> 01:21:53,399 Tak. Jest najwyraźniej okropną zimną rybą. 1175 01:21:53,487 --> 01:21:56,399 Właśnie. Wszystkie te aluzje i tak dalej... 1176 01:21:56,487 --> 01:21:59,365 ale czy kiedykolwiek cię pocałował? 1177 01:21:59,447 --> 01:22:01,403 Nie. Ani razu. 1178 01:22:01,487 --> 01:22:04,240 - Myślę, że powinniśmy spadać. - Bridget, paszport i spodnie. 1179 01:22:04,327 --> 01:22:05,726 Tak. Spodnie. 1180 01:22:05,807 --> 01:22:08,719 Śpiesz się, Bridge. Marzną nam dupy. 1181 01:22:08,807 --> 01:22:10,525 Tak. Tylko klucze. 1182 01:22:11,807 --> 01:22:14,002 Ugrzęzłam! 1183 01:22:16,927 --> 01:22:18,838 U diabła, Bridget. 1184 01:22:20,207 --> 01:22:22,721 Zamknij drzwi. 1185 01:22:25,887 --> 01:22:27,798 Co tu robisz? 1186 01:22:27,887 --> 01:22:30,401 Chciałem się dowiedzieć, czy można cię zamówić... 1187 01:22:30,487 --> 01:22:33,399 na bar micwy i chrzciny oraz rubinowe rocznice. 1188 01:22:33,487 --> 01:22:35,000 Świetna mowa. 1189 01:22:35,087 --> 01:22:37,043 Myślałam, że jesteś w Ameryce. 1190 01:22:37,127 --> 01:22:39,960 Byłem, ale... 1191 01:22:40,047 --> 01:22:42,880 zdałem sobie sprawę, że zapomniałem o czymś. 1192 01:22:42,967 --> 01:22:45,117 O czym? 1193 01:22:46,247 --> 01:22:50,240 Zrozumiałem, że zapomniałem... 1194 01:22:50,327 --> 01:22:52,443 pocałować cię na pożegnanie. Masz coś przeciwko? 1195 01:22:56,007 --> 01:22:57,645 Nie, nie mam. 1196 01:23:00,967 --> 01:23:05,279 Nie jedziesz więc do Ameryki? 1197 01:23:05,367 --> 01:23:07,927 Nie. 1198 01:23:08,007 --> 01:23:09,963 Zostajesz tutaj? 1199 01:23:10,047 --> 01:23:12,800 Na to wygląda. 1200 01:23:17,167 --> 01:23:19,123 Twoi przyjaciele? 1201 01:23:20,647 --> 01:23:23,764 Nie, nigdy ich przedtem nie widziałam. 1202 01:23:23,847 --> 01:23:25,838 Jedziesz do Paryża, czy nie? 1203 01:23:27,087 --> 01:23:28,406 Nie. 1204 01:23:28,487 --> 01:23:30,478 I tak nie ma miejsca. 1205 01:23:30,567 --> 01:23:33,365 Może powinniśmy wejść na chwilę na górę. 1206 01:23:33,447 --> 01:23:37,201 - Dobry pomysł. - Dla niego też nie ma miejsca. 1207 01:23:46,327 --> 01:23:48,636 Chwilkę. 1208 01:23:48,727 --> 01:23:50,638 Zajmij się czymś. Poczytaj coś. 1209 01:23:50,727 --> 01:23:53,366 Mnóstwo świetnych magazynów... 1210 01:23:53,447 --> 01:23:57,804 z poradami na temat mody i romansu. 1211 01:23:57,887 --> 01:23:59,923 Zaraz wracam. 1212 01:24:06,567 --> 01:24:09,365 Znakomita okazja... 1213 01:24:09,447 --> 01:24:11,483 na małe majteczki. 1214 01:24:24,967 --> 01:24:27,481 "Mama naprawdę goniła resztkami z Markiem Darcy." 1215 01:24:27,567 --> 01:24:30,877 "Zachowuje się, jakby miał ogromnego ogórka w dupie..." 1216 01:24:34,727 --> 01:24:38,242 "Bądźmy szczerzy... Mark Darcy jest nieprzyjemny i NUDNY." 1217 01:24:38,327 --> 01:24:40,363 "Nic dziwnego, że jego mądra żona go zostawiła." 1218 01:24:40,447 --> 01:24:42,165 No cóż. 1219 01:25:12,647 --> 01:25:14,603 O, cholera! 1220 01:25:18,287 --> 01:25:20,596 "Nienawidzę go! NIENAWIDZĘ GO!" 1221 01:25:20,687 --> 01:25:22,484 Podwójna cholera. 1222 01:25:31,487 --> 01:25:33,079 Jaja! 1223 01:25:33,167 --> 01:25:34,885 O Boże. 1224 01:25:41,087 --> 01:25:44,636 - Życz mi powodzenia! - Powodzenia, szalona dziewczyno! 1225 01:26:25,047 --> 01:26:26,958 Tak mi przykro. 1226 01:26:28,807 --> 01:26:32,004 Nie chciałam. To znaczy, chciałam. 1227 01:26:32,087 --> 01:26:37,002 Ale byłam tak głupia, że nie miałam na myśli tego, co myślałam. 1228 01:26:40,167 --> 01:26:42,806 Och, na Boga. 1229 01:26:45,047 --> 01:26:47,925 To tylko dziennik. 1230 01:26:48,007 --> 01:26:51,363 Wszyscy wiedzą, że dzienniki są pełne bzdur. 1231 01:26:54,647 --> 01:26:56,365 Wiem. 1232 01:26:56,447 --> 01:27:00,122 Kupowałem ci nowy. Może czas zacząć od nowa. 1233 01:27:44,447 --> 01:27:46,802 Zaczekaj chwilę. 1234 01:27:46,887 --> 01:27:49,276 Mili chłopcy tak nie całują. 1235 01:27:49,367 --> 01:27:51,961 O, tak, całują. 1236 01:28:50,727 --> 01:28:53,958 Jestem zachwycony. Są moimi dobrymi przyjaciółmi. 1237 01:28:54,047 --> 01:28:57,323 I cieszę się, że w końcu się odnaleźli. 1238 01:28:57,407 --> 01:29:00,922 Cudownie. Nawiasem mówiąc, to Pauline. 1239 01:29:01,007 --> 01:29:02,645 Paula. 1240 01:29:04,687 --> 01:29:06,245 Przepraszam. 1241 01:29:15,687 --> 01:29:17,678 Wspaniale! Wspaniale! 1242 01:29:17,767 --> 01:29:19,883 Miła, zdrowa, dobrze zbudowana dziewczyna. 1243 01:29:19,967 --> 01:29:22,800 Nie wyobrażam sobie tego z dziewczyną, która jest jak skóra i kości. 1244 01:29:22,887 --> 01:29:26,323 Lubię kobiety z tyłkami, na których można zaparkować rower i postawić kufel. 1245 01:29:26,407 --> 01:29:27,726 Malcolm. 1246 01:29:35,567 --> 01:29:37,683 Cóż, naturalnie, jestem rozczarowany. 1247 01:29:37,767 --> 01:29:40,076 Bardzo rozczarowany. 1248 01:29:40,167 --> 01:29:42,078 Ale tylko dlatego, że ktoś ma chłopaka... 1249 01:29:42,167 --> 01:29:44,283 to nie musi oznaczać, że nie będzie... 1250 01:29:45,687 --> 01:29:47,200 no wiesz... 1251 01:29:57,847 --> 01:30:00,202 Nie, nic nie ma... 1252 01:30:00,287 --> 01:30:02,005 żadnych pretensji. 1253 01:30:02,087 --> 01:30:05,318 Myślę, że to świetnie, że tego samego miesiąca, gdy Bridge znalazła Darce'a... 1254 01:30:05,407 --> 01:30:07,238 ja znalazłem Melani. 1255 01:30:07,327 --> 01:30:09,045 Nazywam się Alan.