1 00:03:00,263 --> 00:03:02,015 Cześć, panie Wilson! 2 00:03:31,878 --> 00:03:33,046 Panie Wilson. 3 00:03:35,715 --> 00:03:37,634 Panie Wilson? 4 00:03:39,010 --> 00:03:40,386 Panie Wilson? 5 00:03:47,894 --> 00:03:50,563 Pan Wilson musi być chory. Biedny staruszek. 6 00:03:51,064 --> 00:03:52,899 Nic dziwnego, że wciąż śpi. 7 00:04:02,075 --> 00:04:03,326 Rany! 8 00:04:04,160 --> 00:04:07,080 Jego serce brzmi jak nasza pralka! 9 00:04:14,087 --> 00:04:15,255 O nie. 10 00:04:15,338 --> 00:04:17,590 Rośnie mu dodatkowa skóra. 11 00:04:42,407 --> 00:04:44,409 Ma strasznie brzydki język... 12 00:04:45,285 --> 00:04:47,161 jest niebieski w plamki. 13 00:04:51,499 --> 00:04:52,625 Super! 14 00:04:58,589 --> 00:05:00,133 Jest ciepły. 15 00:05:00,633 --> 00:05:02,468 Ma gorączkę. 16 00:05:03,011 --> 00:05:04,804 Wiem, czego panu trzeba. 17 00:05:05,346 --> 00:05:06,764 Musi pan zjeść aspirynę. 18 00:05:08,099 --> 00:05:09,142 NIE DLA DZIECI 19 00:06:27,887 --> 00:06:31,349 Nigdy więcej tu nie wracaj! Słyszysz? 20 00:06:31,432 --> 00:06:32,600 Nigdy! 21 00:06:33,518 --> 00:06:36,521 Jak zaczniesz od połowy etatu, będzie ci łatwiej. 22 00:06:36,604 --> 00:06:39,607 Zarządzanie centrami handlowymi nie może być trudniejsze 23 00:06:39,690 --> 00:06:41,275 niż zarządzanie Dennisem. 24 00:06:42,026 --> 00:06:43,694 A ty gdzie byłeś? 25 00:06:44,237 --> 00:06:45,238 Dennis? 26 00:06:46,531 --> 00:06:47,532 Dennis? 27 00:06:48,282 --> 00:06:50,409 Byłem u pana Wilsona. 28 00:06:50,868 --> 00:06:52,662 Jest strasznie chory. 29 00:06:52,912 --> 00:06:55,540 Ma gorączkę, jest rozpalony. 30 00:06:55,998 --> 00:06:57,625 Zadzwonię do Marthy. 31 00:06:57,708 --> 00:07:00,253 Nie zawracałeś mu głowy, prawda? 32 00:07:00,628 --> 00:07:02,713 Nie, ale dałem mu aspirynę. 33 00:07:02,797 --> 00:07:05,633 On też jej nie lubi, jak ja. 34 00:07:06,300 --> 00:07:09,762 Nie powinieneś odwiedzać ludzi tak wcześnie rano. 35 00:07:09,846 --> 00:07:13,015 Tylko wtedy wiem na pewno, że są w domu. 36 00:07:13,099 --> 00:07:14,851 Cześć, George. Tu Alice Mitchell. 37 00:07:14,934 --> 00:07:17,061 Dobrze się czujesz? Dennis mówił... 38 00:07:17,145 --> 00:07:18,104 Czuję się świetnie! 39 00:07:18,187 --> 00:07:22,358 Twój syn właśnie mi strzelił aspiryną z procy w gardło! 40 00:07:22,442 --> 00:07:23,818 Bardzo mi przykro. 41 00:07:23,901 --> 00:07:25,236 Lepiej z nim porozmawiajcie! 42 00:07:25,319 --> 00:07:26,654 Tak zrobimy. 43 00:07:26,737 --> 00:07:29,574 Gdy ja byłem dzieckiem, to było niedopuszczalne! 44 00:07:29,866 --> 00:07:31,409 Pa, pa. 45 00:07:38,958 --> 00:07:40,001 Cześć. 46 00:07:41,252 --> 00:07:44,172 Strzeliłeś aspiryną w gardło pana Wilsona? 47 00:07:44,255 --> 00:07:47,717 Nie chciałem, by mi odgryzł palce swoimi sztucznymi zębami. 48 00:07:47,800 --> 00:07:49,677 Są strasznie ostre! 49 00:07:50,803 --> 00:07:54,223 George mówił, że Dennis strzelił w niego aspiryną z procy. 50 00:07:54,307 --> 00:07:55,433 Jakiej procy? 51 00:07:55,516 --> 00:07:57,393 - Masz procę? - Nie wiem. 52 00:07:57,477 --> 00:07:58,811 Daj mi ją. 53 00:08:03,900 --> 00:08:06,319 Pan Wilson jest na ciebie bardzo zły. 54 00:08:06,777 --> 00:08:09,322 Myślałem, że jest chory. Chciałem pomóc. 55 00:08:09,572 --> 00:08:12,450 Usiądź w kącie i przemyśl, co narobiłeś. 56 00:08:12,700 --> 00:08:14,577 - Jak długo? - Aż będzie ci przykro. 57 00:08:14,660 --> 00:08:16,162 Super. Już jest mi przykro. 58 00:08:16,746 --> 00:08:17,830 Nie może iść do kąta. 59 00:08:17,914 --> 00:08:20,708 Muszę go zabrać do domu Margaret Wade. 60 00:08:21,918 --> 00:08:23,252 Do domu Margaret! 61 00:08:23,336 --> 00:08:26,631 Nie zasługuję na aż taką karę, by tam jechać. 62 00:08:26,714 --> 00:08:29,550 To wariatka. Oszaleję tam. Ona mnie torturuje. 63 00:08:29,634 --> 00:08:32,470 Jest wredna, brzydka i niczym się nie dzieli! 64 00:08:33,471 --> 00:08:37,975 Umówiłam się z panią Wade, że spędzisz u nich czas, gdy ja pracuję. 65 00:08:38,976 --> 00:08:40,311 Mówisz serio? 66 00:08:40,394 --> 00:08:43,272 Nie możesz siedzieć sam całe lato. Nie jesteś w szkole. 67 00:08:43,356 --> 00:08:44,607 Wrócę do szkoły! 68 00:08:44,690 --> 00:08:48,736 Twoja matka już ustaliła wszystko i koniec! Nie chcę żadnych kłótni. 69 00:08:52,865 --> 00:08:54,867 Moje życie się rozpada. 70 00:09:04,710 --> 00:09:05,920 Cześć, George. 71 00:09:06,837 --> 00:09:09,757 Już to zabieram. Przepraszam. 72 00:09:12,718 --> 00:09:13,719 I... 73 00:09:15,846 --> 00:09:18,015 Przepraszam za dziś rano. 74 00:09:19,141 --> 00:09:21,852 Powiem wprost, Mitchell. 75 00:09:22,603 --> 00:09:24,730 Twój syn doprowadza mnie do szału. 76 00:09:25,439 --> 00:09:28,359 - Porozmawiam z nim. - Może nie tego mi trzeba. 77 00:09:28,442 --> 00:09:32,321 Gdy mój ojciec chciał mi powiedzieć coś ważnego, mówił mi to pasem. 78 00:09:32,405 --> 00:09:34,824 Ja załatwiam to inaczej, panie Wilson. 79 00:09:35,074 --> 00:09:36,242 Twoje "inaczej"... 80 00:09:36,325 --> 00:09:40,955 nie nauczyło go, by nie strzelał aspiryną w gardła ludzi! 81 00:09:41,038 --> 00:09:44,292 - Ma pięć lat. - Ja w tym wieku miałem trochę szacunku. 82 00:09:44,375 --> 00:09:47,253 Musiał być pan wyjątkowo grzeczny. 83 00:09:47,336 --> 00:09:51,132 W 1925 roku to nie był wyjątek, tylko reguła. 84 00:09:51,215 --> 00:09:53,509 Dopilnuję, by Dennis więcej nie przychodził. 85 00:09:53,593 --> 00:09:55,428 Tylko uważaj na słowa. 86 00:09:55,511 --> 00:09:58,889 Nie chcę, by wszyscy myśleli, że nie znoszę dzieci. 87 00:09:59,390 --> 00:10:02,184 Jestem rozsądny i wymagam rozsądnego traktowania 88 00:10:02,268 --> 00:10:04,228 od sąsiadów oraz ich dzieci. 89 00:10:04,312 --> 00:10:07,898 Pracowałem na poczcie ponad 43 lata i nigdy, ani razu... 90 00:10:07,982 --> 00:10:09,108 Spóźnię się. 91 00:10:09,191 --> 00:10:12,111 Przyjdę po pracy i wtedy dokończymy rozmowę. 92 00:10:12,194 --> 00:10:15,656 Nie ma czego kończyć. Powiedziałem swoje i koniec. 93 00:10:15,740 --> 00:10:19,035 Chłopak nie może tu przychodzić, dopóki nie nauczy się zachowywać. 94 00:10:19,118 --> 00:10:20,536 Wcale nie będzie przychodził. 95 00:10:20,620 --> 00:10:24,665 Nie rób ze mnie gbura. Nie powiedziałem "wcale", tylko... 96 00:10:24,749 --> 00:10:26,626 Naprawdę muszę już iść. 97 00:10:27,543 --> 00:10:29,462 No dobrze, tylko nie... 98 00:10:32,590 --> 00:10:34,175 Miłego dnia. 99 00:10:34,800 --> 00:10:36,594 Nie ma szkoły. 100 00:10:36,677 --> 00:10:39,180 Nie może tu spędzać całego wolnego czasu. 101 00:10:39,263 --> 00:10:41,891 To nie ja jestem tym złym, Mitchell. 102 00:10:41,974 --> 00:10:43,517 Ja jestem ofiarą! 103 00:10:44,810 --> 00:10:47,396 George, na kogo krzyczałeś? 104 00:10:48,022 --> 00:10:51,525 To Mitchell. Nie krzyczałem, tylko wyrażałem swoje zdanie. 105 00:10:51,609 --> 00:10:55,029 Jego latorośl nie może sobie tak po prostu tu latać, 106 00:10:55,112 --> 00:10:57,823 musi szanować godność i własność innych. 107 00:10:57,907 --> 00:10:59,950 To tylko chłopiec, George. 108 00:11:00,034 --> 00:11:01,952 Za bardzo zalazł mi za skórę. 109 00:11:02,036 --> 00:11:04,872 Nie znoszę tego malucha! To rozrabiaka! 110 00:11:05,247 --> 00:11:09,669 Lepiej zjedz śniadanie. O dziewiątej mamy być w Klubie Ogrodnika. 111 00:11:10,419 --> 00:11:14,840 Dziś ważny dzień, a przez tego dzieciaka już się zdenerwowałem. 112 00:11:14,924 --> 00:11:18,260 Nie wiem, czy będę się umiał cieszyć swoim triumfem. 113 00:11:18,344 --> 00:11:20,304 Nie dziel skóry na niedźwiedziu. 114 00:11:20,638 --> 00:11:23,933 W mieście jest wiele równie ładnych ogrodów co twój. 115 00:11:24,016 --> 00:11:25,893 Gadanie! Jasne, że wygram. 116 00:11:28,854 --> 00:11:32,691 Komuś jeszcze w tym roku zakwitła nocna orchidea? 117 00:11:34,402 --> 00:11:37,029 Wygląda straszliwie przeciętnie. 118 00:11:37,321 --> 00:11:39,156 Nieważne, jak wygląda! 119 00:11:39,240 --> 00:11:42,118 Rozkwita na twych oczach w świetle pełni księżyca. 120 00:11:42,243 --> 00:11:43,786 To cud, Martho. 121 00:11:43,869 --> 00:11:46,288 Dojrzewanie zajmuje jej 40 lat. 122 00:11:46,580 --> 00:11:49,708 Kwiat otwiera się i zaraz więdnie. 123 00:11:49,792 --> 00:11:52,461 Nikt inny nie ma rośliny, która wymaga 124 00:11:52,545 --> 00:11:56,215 inwestycji 40 lat, by uzyskać 10 sekund splendoru. 125 00:12:09,228 --> 00:12:11,605 Co myślisz o mojej pracy? 126 00:12:14,066 --> 00:12:15,818 Wiele mam pracuje. 127 00:12:16,902 --> 00:12:20,739 Pani Wade to najlepsza osoba, którą mogłam dla ciebie znaleźć. 128 00:12:23,033 --> 00:12:26,203 A Joey? Pomyślałaś o nim? 129 00:12:26,287 --> 00:12:29,832 A jak przyjdzie w odwiedziny? Pomyśli, że się wyprowadziłem. 130 00:12:29,915 --> 00:12:33,335 Mama Joeya umówiła się z panią Wade, tak jak ja. 131 00:12:33,586 --> 00:12:35,671 Joey jest w domu Margaret. 132 00:12:43,929 --> 00:12:45,097 Zrób to! 133 00:12:46,599 --> 00:12:49,101 - Mogę cię zmusić. - Jak? 134 00:12:50,686 --> 00:12:52,354 Też cię walnę. 135 00:12:52,438 --> 00:12:55,232 - Nie możesz bić dziewczyn. - Mogę. 136 00:12:55,566 --> 00:12:58,694 Spróbuj. Krzyknę głośno, okropnie i makabrycznie, 137 00:12:58,777 --> 00:13:00,779 a mama pomyśli, że chcesz mnie zabić. 138 00:13:00,863 --> 00:13:05,784 Powiem, że próbowałeś, a ona uwierzy. Chłopcy tacy są, a dziewczynki nie. 139 00:13:06,035 --> 00:13:07,411 To paskudne. 140 00:13:07,495 --> 00:13:08,454 Nie marudź już. 141 00:13:08,537 --> 00:13:11,749 Buzia w ciup i miejmy już to za sobą. 142 00:13:16,253 --> 00:13:17,838 Zamknij oczy! 143 00:13:24,470 --> 00:13:25,721 Pocałuj mnie. 144 00:13:32,811 --> 00:13:34,605 Dobra. Chodźmy. 145 00:13:35,231 --> 00:13:36,565 Dennis, idziemy. 146 00:13:36,857 --> 00:13:38,150 O rany. 147 00:13:38,234 --> 00:13:39,985 Zachowujesz się jak bobas. 148 00:13:42,071 --> 00:13:43,072 Wstawaj! 149 00:13:44,323 --> 00:13:46,033 W tej chwili! 150 00:13:47,034 --> 00:13:49,161 Nie waż się robić mi wstydu! 151 00:13:50,955 --> 00:13:53,165 Dobra! Zaciągnę cię do środka. 152 00:13:57,670 --> 00:14:00,881 To wy jesteście nudni. Możemy robić wiele rzeczy. 153 00:14:01,423 --> 00:14:03,300 Naprawdę? Na przykład co? 154 00:14:03,551 --> 00:14:05,469 Poćwiczyć śpiewanie piosenek. 155 00:14:05,553 --> 00:14:06,929 Wystawić sztukę... 156 00:14:07,012 --> 00:14:08,681 albo zrobić teatr lalek. 157 00:14:08,764 --> 00:14:12,393 - Możemy pogrzebać cię żywcem. - Mogę walnąć cię w twarz. 158 00:14:12,851 --> 00:14:15,020 To i tak nieważne, Margaret. 159 00:14:15,521 --> 00:14:18,440 Zaraz sobie idziemy, bo mamy coś do zrobienia. 160 00:14:18,524 --> 00:14:20,442 Zbudujemy sobie fort. 161 00:14:21,110 --> 00:14:24,280 Nie możecie iść beze mnie, bo na was naskarżę. 162 00:14:24,363 --> 00:14:26,740 Dlatego idę z wami i koniec. 163 00:14:26,824 --> 00:14:29,952 Zejdźcie. Idę po torebkę. 164 00:15:04,528 --> 00:15:07,615 Stoi tu całe nasze życie, a o nim nie wiedzieliśmy. 165 00:15:07,698 --> 00:15:11,368 - Myślisz, że ktoś tam mieszka? - Tylko wiewiórki i ptaki. 166 00:15:11,452 --> 00:15:13,454 Nie jest w najlepszym stanie. 167 00:15:13,537 --> 00:15:14,997 Wszystko naprawimy. 168 00:15:15,289 --> 00:15:17,374 Dobrze. Ja będę dekoratorką. 169 00:15:17,458 --> 00:15:21,754 Zrobimy pokój dla dzieci i łazienkę dla gości. 170 00:15:22,296 --> 00:15:24,548 Forty nie mają łazienek. 171 00:15:25,090 --> 00:15:29,094 Tak? A gdzie żony żołnierzy idą się odświeżyć? 172 00:15:29,553 --> 00:15:32,848 Żołnierze nie mają żon, głupolu. 173 00:15:33,307 --> 00:15:37,019 Nie nazywaj mnie tak, całuśniku dziecięcych zadków! 174 00:15:39,188 --> 00:15:41,982 To nie będzie fort. To będzie dom. 175 00:15:42,274 --> 00:15:43,692 Miłosne gniazdko. 176 00:15:44,610 --> 00:15:47,905 Wejdźmy na górę i zobaczmy, w jakim kolorze kupić dywan. 177 00:15:48,405 --> 00:15:50,157 Czy w fortach są dywany? 178 00:15:50,491 --> 00:15:51,408 Nie. 179 00:15:51,492 --> 00:15:53,869 W fortach nie ma dywanów. 180 00:15:54,411 --> 00:15:56,288 Od teraz są, cmokasiu! 181 00:16:00,125 --> 00:16:01,210 KOŁO OGRODNIKÓW 182 00:16:01,293 --> 00:16:05,839 Komitet wyborczy poinformował mnie i panią Butterwell, 183 00:16:05,923 --> 00:16:10,803 że tegoroczna Floraganza odbędzie się w ogrodzie... 184 00:16:15,140 --> 00:16:16,934 Możesz to przeczytać? 185 00:16:20,771 --> 00:16:23,273 Weź te, a ja wezmę tamte. 186 00:16:24,650 --> 00:16:27,486 Znakomicie. W ogrodzie... 187 00:16:29,863 --> 00:16:31,532 George'a Wilsona! 188 00:16:42,167 --> 00:16:46,213 Missisipi raz, Missisipi dwa, Missisipi trzy... 189 00:16:46,296 --> 00:16:48,757 Missisipi cztery, Missisipi pięć. 190 00:16:48,841 --> 00:16:50,009 Missisipi sześć... 191 00:16:50,092 --> 00:16:54,513 Missisipi siedem, Missisipi osiem, Missisipi dziewięć. 192 00:16:54,805 --> 00:16:57,850 Gunther, patrzysz, dokąd wszyscy biegną? 193 00:16:59,059 --> 00:17:00,144 Aha. 194 00:17:04,314 --> 00:17:06,150 Dziewczynki. Już... 195 00:17:08,902 --> 00:17:10,237 Chodźmy. 196 00:17:13,741 --> 00:17:16,660 Wiesz, byłem najlepszy w zabawę w chowanego. 197 00:17:16,910 --> 00:17:18,287 W chowaniu się czy w szukaniu? 198 00:17:18,370 --> 00:17:20,956 I to, i to. Miałem nosa do kryjówek. 199 00:17:21,540 --> 00:17:23,709 Nie pomyślałabym, że umiesz się chować. 200 00:17:23,792 --> 00:17:25,085 Czemu nie? 201 00:17:25,169 --> 00:17:27,046 Nie byłeś gruby jako dziecko? 202 00:17:28,464 --> 00:17:29,882 Byłem puszysty. 203 00:17:31,050 --> 00:17:33,218 Uwaga, szukam! 204 00:17:36,346 --> 00:17:37,514 Widzę Joeya i Mike'a! 205 00:17:37,598 --> 00:17:38,974 Uciekaj, Mikey! 206 00:17:39,558 --> 00:17:41,060 Oszukuje. 207 00:17:42,269 --> 00:17:43,937 Co ty robisz? 208 00:17:44,855 --> 00:17:48,609 Dennis oszukuje. Wykorzystuje malucha Beckmanów jako szpiega. 209 00:17:49,026 --> 00:17:51,195 Daj im spokój, George. 210 00:17:51,653 --> 00:17:53,405 Wyrównam z nim rachunki. 211 00:17:53,739 --> 00:17:58,410 Gunther, rozmawiam z twoim tatą przez telefon. 212 00:17:58,494 --> 00:18:02,414 Idzie do lodziarni. Chce cię wziąć ze sobą. 213 00:18:02,831 --> 00:18:04,875 Szybko biegnij do domu! 214 00:18:08,087 --> 00:18:09,630 Teraz będzie uczciwie. 215 00:18:12,966 --> 00:18:15,219 Okłamałeś dziecko, George. 216 00:18:16,428 --> 00:18:19,640 Pomyśl, jaki będzie rozczarowany, jak dotrze do domu. 217 00:18:19,723 --> 00:18:23,727 Lepiej niech przywyknie. Często będzie rozczarowany w życiu. 218 00:18:23,811 --> 00:18:27,689 Jest za niski na swój wiek i na dodatek ma zeza. 219 00:19:27,416 --> 00:19:29,710 Czy to nie piękny widok? 220 00:19:30,627 --> 00:19:34,214 Założę się, że nawet nie zamykają na noc drzwi. 221 00:19:40,220 --> 00:19:42,598 Na parterze nikt nie zauważy sklepu z zabawkami, 222 00:19:42,681 --> 00:19:44,141 ale mam propozycję: 223 00:19:44,224 --> 00:19:48,395 pół roku bez czynszu w zamian za przeprowadzkę na drugie piętro. 224 00:19:53,358 --> 00:19:57,779 Gdy idę do centrum z synkiem, zawsze odwiedzamy sklep z zabawkami. 225 00:19:58,363 --> 00:20:02,993 Wie, że nic nie dostanie bez okazji, ale jak każde dziecko 226 00:20:03,076 --> 00:20:04,536 chce się rozejrzeć... 227 00:20:04,620 --> 00:20:07,206 Daruje sobie pani anegdotki? 228 00:20:09,249 --> 00:20:12,044 W sklepach z zabawkami zawsze jest ruch. 229 00:20:12,127 --> 00:20:15,714 Jeśli sklep będzie na drugim piętrze, ludzie będą musieli 230 00:20:15,797 --> 00:20:19,051 przejść przez wszystkie piętra, by tam dotrzeć. 231 00:20:19,134 --> 00:20:21,220 To oczywiste dla każdego rodzica. 232 00:20:21,303 --> 00:20:23,639 Musicie założyć, że potencjalni najmujący 233 00:20:23,722 --> 00:20:26,350 mogą mieć dzieci i będą o tym wiedzieć, 234 00:20:26,433 --> 00:20:30,437 więc to zachęci ich do wynajęcia przestrzeni po drodze. 235 00:20:32,064 --> 00:20:33,398 To wszystko. 236 00:20:38,111 --> 00:20:41,073 Moglibyśmy wziąć dużo więcej rzeczy, 237 00:20:41,156 --> 00:20:45,160 gdyby nie twoja idiotyczna lalka i jej śmieci! 238 00:20:45,244 --> 00:20:48,997 Nie jest idiotyczna! To ważna lalka treningowa. 239 00:20:49,081 --> 00:20:53,335 Wiecie, czemu mężczyźni nie umieją zajmować się dziećmi? 240 00:20:53,627 --> 00:20:55,879 Mają lepsze rzeczy do roboty. 241 00:20:55,963 --> 00:20:58,966 Niby jakie? Piwo i grę w golfa? 242 00:20:59,049 --> 00:21:03,929 Nie. Polowanie, wojny, samochody, golenie się, patroszenie ryb. 243 00:21:04,012 --> 00:21:05,430 Wiesz, jak się to robi? 244 00:21:05,514 --> 00:21:06,598 Ja? 245 00:21:06,932 --> 00:21:08,058 Margaret. 246 00:21:08,141 --> 00:21:08,976 Aha, dobra. 247 00:21:09,059 --> 00:21:11,603 Gdyby nie kobiety, nie byłoby dzieci 248 00:21:11,853 --> 00:21:13,855 i nie byłoby ludzi na świecie. 249 00:21:14,273 --> 00:21:18,193 Kto by wiózł kobiety do szpitala, gdyby nie mężczyźni? 250 00:21:19,945 --> 00:21:24,908 Kobieta najpierw musi wyjść za mąż, by mogła sobie kupić dziecko. 251 00:21:24,992 --> 00:21:27,244 Dziecko jest w jej brzuchu! 252 00:21:27,703 --> 00:21:32,374 Ale trzeba je włożyć. Kobiety nie mają brzuchów pełnych dzieci. 253 00:21:32,457 --> 00:21:35,794 - Kto je wkłada? - Pastor i lekarz. 254 00:21:35,877 --> 00:21:37,296 - Jak? - Jak? 255 00:21:38,255 --> 00:21:40,132 Ona chce wiedzieć jak? 256 00:21:46,847 --> 00:21:48,724 Powiedz, Dennis, jak? 257 00:21:48,974 --> 00:21:50,809 Przez pępek. Otwierają go. 258 00:21:51,310 --> 00:21:55,814 - To po co pępek mężczyznom? - By nie wyglądali dziwnie na basenie. 259 00:21:57,566 --> 00:22:00,193 Dobra, jak policzę do trzech, 260 00:22:00,277 --> 00:22:01,987 odsuń rękę. 261 00:22:02,070 --> 00:22:03,155 Raz. 262 00:22:05,657 --> 00:22:06,742 Dwa. 263 00:22:09,286 --> 00:22:10,454 Trzy! 264 00:22:15,625 --> 00:22:18,628 Okej, tym razem liczę do czterech. 265 00:22:19,504 --> 00:22:20,589 Raz. 266 00:22:21,548 --> 00:22:23,175 Dwa. 267 00:22:23,258 --> 00:22:24,468 Trzy. 268 00:22:25,010 --> 00:22:26,136 Cztery! 269 00:22:27,971 --> 00:22:31,683 Joey, potrzymaj młotek, a Margaret niech trzyma gwóźdź. 270 00:22:46,865 --> 00:22:48,700 Nieźle nam poszło. 271 00:22:48,784 --> 00:22:51,578 - Może go odmalujemy? - Nie zaszkodzi. 272 00:22:51,661 --> 00:22:53,997 - Macie farbę? - Mój tata ma. 273 00:23:01,671 --> 00:23:04,925 - Oddaj mi lalkę, draniu! - Nie mam jej! 274 00:23:06,176 --> 00:23:09,179 - Oddaj ją! Dennis! - Nie zabrałem jej. 275 00:23:09,262 --> 00:23:11,681 Tu jej nie ma. Ktoś ją zabrał. 276 00:23:11,765 --> 00:23:13,850 Cały czas byliśmy z tobą. 277 00:23:18,688 --> 00:23:21,441 Przysięgacie, że to nie wy? 278 00:23:21,525 --> 00:23:22,609 Tak. 279 00:23:24,277 --> 00:23:25,904 Czyli ktoś mnie okradł! 280 00:23:31,993 --> 00:23:36,915 Nie rozumiecie. Mała Louise to bardzo drogi antyk. 281 00:23:37,374 --> 00:23:39,459 Nikt nie ukradł ci lalki. 282 00:23:39,543 --> 00:23:41,503 - Może zjadł ją niedźwiedź. - Co? 283 00:23:41,878 --> 00:23:44,714 W naszym mieście nie ma złodziei. 284 00:24:40,770 --> 00:24:42,772 Co tam jesz, maluchu? 285 00:24:44,232 --> 00:24:45,233 Jabłko. 286 00:26:00,892 --> 00:26:02,060 Hej, panie Mitchell. 287 00:26:02,477 --> 00:26:04,354 Cześć, Polly. Wchodź. 288 00:26:04,437 --> 00:26:07,732 - Po co ci kask? - Moja koleżanka niańczyła Dennisa. 289 00:26:07,816 --> 00:26:10,485 Mówiła, by wziąć kask i włożyć spodnie. 290 00:27:10,420 --> 00:27:11,671 WCIĄGANIE OPRÓŻNIANIE 291 00:27:48,458 --> 00:27:50,335 Szukam Polly. 292 00:27:50,877 --> 00:27:52,379 Ty jesteś Mickey? 293 00:27:52,712 --> 00:27:53,838 Tak. 294 00:27:54,506 --> 00:27:57,926 Jest w łazience mamy, psika się perfumami pod pachami. 295 00:27:58,009 --> 00:28:02,222 Mówi, że jesteś taki czadowy, że się poci z nerwów. 296 00:28:03,348 --> 00:28:04,349 Super. 297 00:28:04,974 --> 00:28:06,351 Wchodź. 298 00:28:47,475 --> 00:28:48,935 Dziwnie smakuje. 299 00:28:56,067 --> 00:28:57,736 Smakuje jak farba. 300 00:29:00,739 --> 00:29:02,031 I drewno. 301 00:29:04,451 --> 00:29:06,703 Zrobię kanapki. 302 00:29:25,346 --> 00:29:28,016 "Nie płacz, mała lokomotywo, 303 00:29:28,099 --> 00:29:32,562 powiedziała stara Lokomotywa Nr 99 do Puf-Pufa. 304 00:29:33,563 --> 00:29:37,233 Gdy dorośniesz, zrozumiesz, 305 00:29:37,317 --> 00:29:40,320 że wszystkie pociągi są waszne... ważne. 306 00:29:41,321 --> 00:29:43,531 Nawet małe kolejki pocztowe". 307 00:29:46,785 --> 00:29:48,369 Jak pociąg może dorosnąć? 308 00:29:48,453 --> 00:29:51,623 Je mnóstwo węgla i dużo śpi. 309 00:29:52,499 --> 00:29:55,960 Nie, po co czyta się dzieciom kłamstwa? 310 00:29:56,753 --> 00:30:00,048 Bo to je uczy jeść cały obiad 311 00:30:00,131 --> 00:30:03,009 i iść spać, kiedy przyjdzie pora. 312 00:30:03,092 --> 00:30:07,430 I nie płakać, gdy wredne wagony towarowe robią sobie z nich żarty. 313 00:30:09,808 --> 00:30:11,267 To takie głupie. 314 00:30:11,351 --> 00:30:14,312 Skończyłeś się już kąpać? Jesteś gotów iść spać? 315 00:30:14,395 --> 00:30:17,857 Jeszcze się nawet nie pomarszczyłem. Czytaj dalej. 316 00:30:23,112 --> 00:30:27,992 "Nigdy nie będę dość duży, by ciągnąć coś poza wagonikami pocztowymi, 317 00:30:28,618 --> 00:30:30,203 zaszlochał Puf-Puf". 318 00:30:32,455 --> 00:30:34,499 Zasz... 319 00:30:35,250 --> 00:30:37,335 "Zaszlochochał Puf-Puf". 320 00:30:46,177 --> 00:30:47,887 Dokąd idziesz? 321 00:30:56,729 --> 00:30:59,524 Sprawdzę garaż Mitchella. 322 00:30:59,607 --> 00:31:03,444 Dennis bawił się farbą. Wiem o tym i to udowodnię. 323 00:31:03,736 --> 00:31:06,865 Nie przesadzasz nieco, George? 324 00:31:07,699 --> 00:31:09,325 To tylko chłopiec. 325 00:32:05,673 --> 00:32:06,758 Dzieci! 326 00:32:24,275 --> 00:32:25,985 Przeklęty basen! 327 00:32:37,705 --> 00:32:39,040 Dosyć tego! 328 00:33:37,181 --> 00:33:40,184 Rany, chyba te dzieci już sobie poszły. 329 00:33:56,367 --> 00:33:58,119 Tym razem go przyłapałem. 330 00:33:58,578 --> 00:34:00,496 Mitchell się z tego nie wykręci. 331 00:34:20,058 --> 00:34:21,642 Przepraszamy. Dobranoc. 332 00:34:28,566 --> 00:34:30,610 To tylko chłopiec, tak? 333 00:35:00,681 --> 00:35:02,517 Do PANA WILSONA 334 00:35:10,608 --> 00:35:12,193 Dzień dobry, pani Wilson. 335 00:35:13,528 --> 00:35:15,363 Czy pan Wilson już wstał? 336 00:35:15,446 --> 00:35:17,073 Jeszcze nie, skarbie. 337 00:35:17,156 --> 00:35:19,659 Jak pani myśli, ile jeszcze będzie spał? 338 00:35:19,742 --> 00:35:22,954 Niedługo. Dzisiaj będzie miał robione zdjęcia. 339 00:35:23,037 --> 00:35:26,791 - Czemu? - Dostał nagrodę za swój ogród. 340 00:35:27,792 --> 00:35:30,962 Myśli pani, że się zdenerwuje, jeśli wejdę na górę? 341 00:35:31,796 --> 00:35:34,257 Po co chcesz iść na górę? 342 00:35:34,340 --> 00:35:37,802 Zrobiłem kartkę "Przepraszam, że oblałem kurczaka farbą". 343 00:35:38,469 --> 00:35:40,471 To bardzo miłe, Dennis. 344 00:35:40,847 --> 00:35:45,101 Jestem dziś zajęty i nie będę miał kiedy jej wręczyć. 345 00:35:45,810 --> 00:35:47,937 Muszę iść do domu Margaret, 346 00:35:48,020 --> 00:35:50,982 bo robimy się biedni i mama poszła do pracy. 347 00:35:51,065 --> 00:35:53,776 Mogę ją zostawić przy jego golarce do wąsów? 348 00:35:54,110 --> 00:35:56,571 Zwykle tam zostawiam kartki dla taty. 349 00:35:56,654 --> 00:35:59,365 A to dobra pora, by kogoś przeprosić. 350 00:35:59,448 --> 00:36:02,243 Dorośli są radośni rano, gdy się budzą. 351 00:36:02,326 --> 00:36:03,536 Tata jest tak radosny, 352 00:36:03,619 --> 00:36:05,872 że gwiżdże, jak idzie do łazienki. 353 00:36:05,955 --> 00:36:08,708 Tylko w niedziele rano nie jest radosny, 354 00:36:08,791 --> 00:36:10,376 bo wtedy uprawia zapasy z mamą. 355 00:36:10,459 --> 00:36:12,461 Wolą być wtedy sami. 356 00:36:12,545 --> 00:36:14,755 Chyba dlatego, bo zdejmują koszulki. 357 00:36:14,839 --> 00:36:16,424 Potem wydają śmieszne dźwięki... 358 00:36:16,507 --> 00:36:17,592 Możesz iść na górę, 359 00:36:17,675 --> 00:36:20,720 o ile obiecasz, że nie będziesz drażnił pana Wilsona. 360 00:36:20,803 --> 00:36:22,138 Obiecuję. 361 00:36:26,934 --> 00:36:29,020 Wie pani co, pani Wilson? 362 00:36:29,395 --> 00:36:30,479 Co takiego? 363 00:36:30,563 --> 00:36:33,524 Jest pani najmilszą starszą panią w okolicy. 364 00:37:31,624 --> 00:37:32,625 Cześć. 365 00:37:34,085 --> 00:37:35,878 Nazywam się Dennis Mitchell. 366 00:37:37,797 --> 00:37:40,549 Jestem lekarzem. Otwórz usta i powiedz... 367 00:38:10,079 --> 00:38:11,247 GUMA DO ŻUCIA 368 00:38:15,835 --> 00:38:16,836 Dzień dobry. 369 00:38:24,969 --> 00:38:26,637 Panie Wilson. 370 00:38:27,847 --> 00:38:30,057 George? Jesteś gotów? 371 00:38:30,725 --> 00:38:32,727 Przyszedł fotograf. 372 00:38:35,855 --> 00:38:37,606 Mam spotkanie o 9.30. 373 00:38:37,898 --> 00:38:39,859 Zaraz zejdzie na dół. 374 00:38:41,068 --> 00:38:42,153 Przepraszam. 375 00:38:46,407 --> 00:38:47,408 George? 376 00:38:53,998 --> 00:38:56,834 Jest dobrze, Martha. Zostaw. 377 00:38:58,669 --> 00:39:01,505 Odsuń się. Jesteś w kadrze. 378 00:39:04,342 --> 00:39:05,676 Bardzo dobrze. 379 00:39:06,052 --> 00:39:07,303 A teraz... 380 00:39:07,553 --> 00:39:08,554 uśmiech. 381 00:40:00,940 --> 00:40:03,067 Ej, ty. 382 00:40:04,568 --> 00:40:06,570 Tak, ty. Chodź tutaj. 383 00:40:14,286 --> 00:40:16,580 Nie widziałem cię tu wcześniej. 384 00:40:18,833 --> 00:40:21,544 Może dlatego, bo wcześniej mnie tu nie było. 385 00:40:21,627 --> 00:40:23,087 Co knujesz? 386 00:40:23,170 --> 00:40:24,797 A co pana to obchodzi? 387 00:40:24,880 --> 00:40:25,923 Posłuchaj. 388 00:40:26,632 --> 00:40:30,261 To miłe, czyste miasteczko i nie chcę tu żadnych kłopotów. 389 00:40:30,678 --> 00:40:33,848 Radzę ci, byś wyniósł się stąd tam, gdzie raki zimują. 390 00:40:33,931 --> 00:40:37,685 Jedyny powód, dla którego tu jestem, to ten, że pan ze mną rozmawia. 391 00:41:03,294 --> 00:41:06,964 Musicie przejść przez dwa piętra, by tam dotrzeć... 392 00:41:13,512 --> 00:41:15,473 Mogę oddzwonić? 393 00:41:18,642 --> 00:41:19,643 Cześć, mamuśko. 394 00:41:20,352 --> 00:41:21,812 Dzień dobry. 395 00:41:21,896 --> 00:41:25,149 Podobno chcesz się wykręcić z wyjazdu do Oklahomy. 396 00:41:25,649 --> 00:41:27,651 Poprosiłam o jej przełożenie. 397 00:41:27,902 --> 00:41:30,571 Koliduje ze spotkaniem zuchów? 398 00:41:30,654 --> 00:41:33,991 Mąż musi wyjechać, jego podróż zaplanowano przed moją. 399 00:41:35,910 --> 00:41:39,163 Jeśli oboje wyjedziecie, dziecko zostanie samo. 400 00:41:39,246 --> 00:41:40,581 Czy w tym tkwi problem? 401 00:41:40,664 --> 00:41:43,292 - To nie jest duży problem. - Dobrze. 402 00:41:43,375 --> 00:41:47,505 Bo gdybyś nie pojechała, musiałabym jechać za ciebie. 403 00:41:47,838 --> 00:41:50,174 A mam plany, których nie mogę zmienić. 404 00:41:50,633 --> 00:41:52,593 Nie mam dzieci, ale... 405 00:41:53,469 --> 00:41:55,095 mam swoje życie. 406 00:41:56,514 --> 00:41:57,848 Przepraszam. 407 00:41:59,725 --> 00:42:01,852 Po prostu nie będę mogła ci pomóc. 408 00:42:08,359 --> 00:42:09,443 Boże. 409 00:42:09,777 --> 00:42:10,903 Niańka 410 00:42:10,986 --> 00:42:13,113 - Dobrze. - Kto najpierw? 411 00:42:14,323 --> 00:42:16,450 Zacznijmy od tych na A. 412 00:42:16,534 --> 00:42:17,618 Vicki? 413 00:42:17,701 --> 00:42:19,203 - Ty dzwonisz. - Nie, ty. 414 00:42:21,413 --> 00:42:22,748 Halo. 415 00:42:22,831 --> 00:42:26,377 Cześć. Mówi pani Mitchell. 416 00:42:33,259 --> 00:42:34,802 Cześć. Alice Mitchell. 417 00:42:36,720 --> 00:42:37,972 Cześć. Alice Mitchell. 418 00:42:38,514 --> 00:42:39,390 Nie. 419 00:42:43,185 --> 00:42:45,229 Mówi Henry Mitchell. 420 00:42:47,898 --> 00:42:49,942 Mówi Henry Mitchell. 421 00:42:59,743 --> 00:43:01,203 Martha i George Wilson 422 00:43:05,416 --> 00:43:06,709 Ty dzwonisz. 423 00:43:18,637 --> 00:43:20,931 Były listonosz zdobywa ogrodnicze laury 424 00:43:21,015 --> 00:43:24,810 Cześć, panie Wilson. Będę spał u pana. 425 00:43:29,231 --> 00:43:32,901 - Przyniosłem wam świerszcze. - Nie trzeba było. 426 00:43:33,152 --> 00:43:34,695 Ja je wezmę, skarbie. 427 00:43:36,280 --> 00:43:39,408 Bardzo ci dziękuję, Martho. I tobie, George. 428 00:43:39,700 --> 00:43:40,701 To nam jest miło. 429 00:43:40,784 --> 00:43:44,204 - Ratujecie nam życie. - Dwóch za jednego. 430 00:43:44,288 --> 00:43:46,373 Zadzwonię, jak tylko przyjadę. 431 00:43:46,457 --> 00:43:49,001 - Masz nasz numer? - O nic się nie martw. 432 00:43:50,753 --> 00:43:54,214 Wziąłem własną poduszkę, by nie zapluć wam waszej. 433 00:43:54,298 --> 00:43:55,883 Dziękuję, skarbie. 434 00:43:58,010 --> 00:43:59,803 Bądź grzeczny, dobrze? 435 00:44:02,973 --> 00:44:06,310 Uważaj na maniery i słuchaj się państwa Wilsonów. 436 00:44:10,356 --> 00:44:11,815 - Jeszcze raz dzięki. - Dziękuję. 437 00:44:14,526 --> 00:44:15,694 Skarbie? 438 00:44:18,072 --> 00:44:19,073 Pa, pa. 439 00:44:19,156 --> 00:44:21,408 Przywieźcie mi coś dobrego. 440 00:44:21,492 --> 00:44:22,701 Pa, skarbie. 441 00:44:22,785 --> 00:44:24,244 Pa, Dennis. 442 00:44:25,287 --> 00:44:29,500 George, proszę, wnieś walizkę Dennisa do pokoju gościnnego. 443 00:44:30,000 --> 00:44:33,253 - On ma ręce. - Nie zaczynaj, kochanie. 444 00:44:35,506 --> 00:44:38,467 Wie pan, czemu nie płaczę? 445 00:44:40,094 --> 00:44:42,596 Bo jeśli nie mogę mieszkać z rodzicami, 446 00:44:42,680 --> 00:44:45,349 to chcę mieszkać z panem. 447 00:44:48,519 --> 00:44:51,647 Nie umiem ci powiedzieć, jak bardzo mnie to wzrusza. 448 00:45:17,923 --> 00:45:19,550 Nie rób tak, proszę. 449 00:45:19,633 --> 00:45:20,467 Jak? 450 00:45:20,551 --> 00:45:21,677 Sznurek. 451 00:45:21,760 --> 00:45:23,429 Nie trzaskaj nim o okno. 452 00:45:27,766 --> 00:45:31,478 Nie bardzo jest co robić, gdy pada na dworze. 453 00:45:34,106 --> 00:45:36,525 - Chce pan zagrać w karty? - Nie. 454 00:45:38,944 --> 00:45:41,780 Chce pan włożyć swój stary mundur i pobawić się w wojnę? 455 00:45:52,040 --> 00:45:54,418 - Czy to złoto piratów? - Nie. 456 00:45:55,252 --> 00:45:56,795 Czy jest bardzo cenne? 457 00:45:57,504 --> 00:45:58,505 Tak. 458 00:45:59,465 --> 00:46:01,592 Dlatego trzyma pan to w sejfie? 459 00:46:01,884 --> 00:46:02,885 Aha. 460 00:46:04,386 --> 00:46:06,513 Czemu pana sejf wygląda jak książki? 461 00:46:08,432 --> 00:46:10,934 Czemu zadajesz tyle pytań? 462 00:46:11,518 --> 00:46:13,896 Jestem tu zaledwie od pięciu lat. 463 00:46:13,979 --> 00:46:16,106 Wielu rzeczy nie wiem. 464 00:46:20,027 --> 00:46:22,029 Sejf wygląda jak książki, 465 00:46:22,446 --> 00:46:25,908 żeby złodziej go nie poznał, jeśli się tu zjawi. 466 00:46:26,533 --> 00:46:28,827 - Czy złodziej to włamywacz? - Tak. 467 00:46:28,911 --> 00:46:31,830 - Włamał się tu ktoś kiedyś? - Nie. 468 00:46:32,706 --> 00:46:34,708 Jaka jest kombinacja do sejfu? 469 00:46:36,460 --> 00:46:39,838 Jesteś ostatnią osobą, której bym to powiedział. 470 00:46:40,297 --> 00:46:42,424 Ma pan ją gdzieś zapisaną? 471 00:46:42,508 --> 00:46:43,884 Jest w mojej głowie. 472 00:46:43,967 --> 00:46:47,721 - Co to znaczy? - To znaczy, że ją znam na pamięć. 473 00:46:47,971 --> 00:46:51,600 - A jeśli pan ją zapomni? - Nie zapomnę. To znajomy numer. 474 00:46:51,683 --> 00:46:53,185 Nie zapomnę jej. 475 00:46:53,268 --> 00:46:54,978 Co to znaczy? 476 00:46:55,062 --> 00:46:59,650 To znaczy, że używam tego numeru przez cały czas, więc go nie zapomnę. 477 00:46:59,942 --> 00:47:01,818 Ciągle go używam. 478 00:47:02,444 --> 00:47:05,113 - Założę się, że wiem, co to. - Wątpię. 479 00:47:05,405 --> 00:47:07,533 Założę się, że to pana adres. 480 00:47:08,492 --> 00:47:09,826 Wie pan, skąd to wiem? 481 00:47:09,910 --> 00:47:11,662 Mój kolega ma kłódkę na rowerze 482 00:47:11,745 --> 00:47:16,416 i ustawił swój adres na kombinację, by nie zapomnieć. 483 00:47:16,500 --> 00:47:18,669 - Jest pan tak mądry jak mu. - Jak "on". 484 00:47:19,378 --> 00:47:22,589 Wie pan wszystko, prawda? 485 00:47:23,882 --> 00:47:28,387 Nie wiem, jak mam pracować, 486 00:47:28,470 --> 00:47:30,472 gdy jesteś w domu. 487 00:47:31,932 --> 00:47:33,684 To jest trudna sprawa. 488 00:47:51,034 --> 00:47:53,203 Jesteś już pomarszczony, Dennis? 489 00:47:55,289 --> 00:47:58,041 - Tak. - Chcesz, bym pomogła ci wyjść z wanny? 490 00:47:58,584 --> 00:48:01,044 Nie, chyba że chce pani zobaczyć to, co bocian. 491 00:48:26,445 --> 00:48:27,571 Super! 492 00:48:27,821 --> 00:48:29,364 Płyn do nosa. 493 00:48:50,344 --> 00:48:51,887 PŁYN DO PŁUKANIA UST 494 00:49:36,973 --> 00:49:40,727 - Jak stare jest to łóżko? - Należało do mojej matki. 495 00:49:41,144 --> 00:49:43,021 A gdzie ona teraz śpi? 496 00:49:43,605 --> 00:49:45,691 Od dawna jej z nami nie ma. 497 00:49:47,818 --> 00:49:49,569 - Pojechała w delegację? - Nie. 498 00:49:50,487 --> 00:49:52,072 Jest w niebie. 499 00:49:52,989 --> 00:49:55,826 W niebie jest strasznie wielu ludzi. 500 00:49:56,493 --> 00:49:58,370 Zwłaszcza starych ludzi. 501 00:50:09,923 --> 00:50:14,010 Powiedzieć ci mój ulubiony wiersz, gdy byłam w twoim wieku? 502 00:50:14,636 --> 00:50:16,847 - O kwiatach i owieczkach? - Nie. 503 00:50:17,723 --> 00:50:18,724 W porządku. 504 00:50:21,393 --> 00:50:25,105 Pewnej nocy Mruży, Mruga i Kiwa 505 00:50:25,188 --> 00:50:27,691 W drewnianym bucie poszli popływać 506 00:50:28,358 --> 00:50:31,611 Rzeką kryształowego świata płynęli 507 00:50:31,695 --> 00:50:33,321 Aż się na morze rosy natknęli 508 00:50:34,948 --> 00:50:38,118 Dokąd płyniecie i o czym marzycie? 509 00:50:38,493 --> 00:50:41,663 Zapytał trójkę księżyc stary 510 00:50:41,747 --> 00:50:46,668 Będziemy łowić tu śledzie Które żyją w tym oceanie 511 00:50:47,461 --> 00:50:50,338 Sieci ze złota i srebra mamy! 512 00:50:50,797 --> 00:50:53,633 Kiwa, Mruży i Mruga tak odparli 513 00:50:55,051 --> 00:50:58,221 Jedno twe oko Mruży, drugie Mruga 514 00:50:59,055 --> 00:51:01,141 Kiwa się twoja główka 515 00:51:02,559 --> 00:51:05,771 A drewniany but, co płynie po niebie 516 00:51:06,271 --> 00:51:08,398 To zagłówek łóżka u ciebie 517 00:51:10,066 --> 00:51:13,069 Teraz zamknij oczy, a mama zaśpiewa 518 00:51:13,153 --> 00:51:15,572 Jaki wspaniały widok cię czeka 519 00:51:17,199 --> 00:51:20,118 Zobaczysz wszystkie piękne cuda 520 00:51:20,660 --> 00:51:23,955 Które czekają na morzy u snu bram 521 00:51:24,039 --> 00:51:27,334 Tam, gdzie jest cel Trzech rybaków podróży 522 00:51:28,293 --> 00:51:29,336 Mruga 523 00:51:30,337 --> 00:51:31,797 Kiwa 524 00:51:32,631 --> 00:51:34,007 I Mruży 525 00:52:29,062 --> 00:52:31,398 Nowa piżama. Co za szkoda. 526 00:52:53,295 --> 00:52:56,339 Biedactwo. Powinien coś zrobić z tą przepukliną. 527 00:53:57,859 --> 00:53:59,861 George, śpisz? 528 00:54:01,363 --> 00:54:03,698 Spałem, dopóki nie zaczęłaś trajkotać. 529 00:54:04,074 --> 00:54:05,408 Przepraszam. 530 00:54:07,911 --> 00:54:09,996 Czy Dennis był w naszej łazience? 531 00:54:10,622 --> 00:54:11,623 Tak. 532 00:54:12,207 --> 00:54:16,670 Mały drań chyba wlał płyn do ust do mojego płynu do nosa, 533 00:54:17,253 --> 00:54:19,965 a płyn do czyszczenia toalet do płynu do ust. 534 00:54:21,424 --> 00:54:23,927 Czemu miałby zrobić coś takiego? 535 00:54:25,971 --> 00:54:27,430 Musisz o to pytać? 536 00:54:33,269 --> 00:54:34,437 Cicho! 537 00:54:36,439 --> 00:54:38,942 Powiedziałam dziś Dennisowi wiersz, 538 00:54:39,609 --> 00:54:42,320 który mówiła mi mama przed zaśnięciem. 539 00:54:43,738 --> 00:54:45,699 Pamiętałam każde słowo. 540 00:54:48,159 --> 00:54:50,078 Myślę, że mama byłaby 541 00:54:50,370 --> 00:54:54,374 odrobinę dumna, że go przekazałam dalej. 542 00:54:55,250 --> 00:54:56,918 Jest już dziesiąta. 543 00:54:57,836 --> 00:55:00,046 Nie zaczynaj z tymi żalami. 544 00:55:04,801 --> 00:55:07,137 Byłabym dobrą matką. 545 00:55:10,015 --> 00:55:12,642 A ja byłbym wybitnym strażakiem. 546 00:55:27,032 --> 00:55:30,493 - Dokąd idziesz? - Zrobię sobie herbaty. 547 00:55:34,581 --> 00:55:37,667 To nie ja zarządziłem, że nie będziemy mieć dzieci. 548 00:55:38,209 --> 00:55:40,503 To nie zależało od nas. 549 00:55:42,255 --> 00:55:45,800 Nie chodzi o to, czy mamy dzieci czy nie. 550 00:55:46,342 --> 00:55:47,844 Nie rozumiesz. 551 00:55:49,304 --> 00:55:50,764 Chodzi o to, 552 00:55:52,182 --> 00:55:54,768 że czuję coś bardzo miłego... 553 00:55:55,518 --> 00:55:57,979 i nie umiem ci o tym opowiedzieć. 554 00:56:38,895 --> 00:56:39,896 Martha? 555 00:56:46,027 --> 00:56:48,071 Nie chciałem ci zrobić przykrości. 556 00:56:48,822 --> 00:56:51,991 Nie jestem za dobry w uczuciach i emocjach. 557 00:56:53,201 --> 00:56:57,247 Wielu tematów wolę nie poruszać i nie rozmawiać o nich. 558 00:56:58,123 --> 00:57:01,084 Chciałbym mieć syna lub córkę. 559 00:57:02,585 --> 00:57:05,713 Nie mogłaś rozpalić we mnie ojcowskich uczuć, 560 00:57:06,673 --> 00:57:08,258 bo ich nie mam. 561 00:57:09,259 --> 00:57:12,637 Ale to nie znaczy, że przestałem cię kochać. 562 00:57:12,720 --> 00:57:14,514 To się nigdy nie zdarzy. 563 00:57:15,598 --> 00:57:17,934 Kocham cię, jak tylko umiem. 564 00:57:20,270 --> 00:57:21,771 Pamiętasz to? 565 00:57:22,605 --> 00:57:26,693 Je t'aime. Je t'adore. Ma petite chérie. 566 00:57:35,785 --> 00:57:36,786 George. 567 00:57:50,633 --> 00:57:52,343 Wynocha stąd! 568 00:57:58,057 --> 00:58:00,310 Czego pan teraz szuka? 569 00:58:00,977 --> 00:58:02,562 Latarni ogrodowych. 570 00:58:03,480 --> 00:58:07,984 Trzeba odwagi, by jeździć na tygrysie w majtkach. 571 00:58:08,359 --> 00:58:10,653 Odłóż to. To nie dla dzieci! 572 00:59:11,214 --> 00:59:12,215 Martha! 573 00:59:12,674 --> 00:59:15,176 Gdzie są nieszczęsne latarnie ogrodowe? 574 00:59:42,161 --> 00:59:44,455 Chyba pójdę się pobawić na zewnątrz. 575 01:00:04,559 --> 01:00:05,560 Halo. 576 01:00:06,394 --> 01:00:07,437 Halo, Martha. 577 01:00:08,146 --> 01:00:09,522 Mówi Alice. 578 01:00:09,606 --> 01:00:11,107 Wciąż jestem w Oklahomie. 579 01:00:11,482 --> 01:00:12,775 O rany. 580 01:00:13,026 --> 01:00:15,236 Tak, jest straszna burza. 581 01:00:15,320 --> 01:00:16,613 Odwołano mój lot. 582 01:00:17,196 --> 01:00:20,408 Nie wiem, co tu będzie, dopóki nie zmieni się pogoda. 583 01:00:22,285 --> 01:00:24,829 Dziś przyjęcie w ogrodzie. Strasznie mi głupio. 584 01:00:24,912 --> 01:00:27,206 Nie wiem, co robić. 585 01:00:27,624 --> 01:00:30,960 Nie martw się. Jak przyjedziesz, to będziesz. 586 01:00:31,628 --> 01:00:33,421 My tu sobie damy radę. 587 01:00:34,005 --> 01:00:36,132 A co na to George? 588 01:00:38,092 --> 01:00:40,511 Po moim trupie! 589 01:00:40,845 --> 01:00:45,558 To ukoronowanie mojego życia na emeryturze i nie odrzucę tej okazji 590 01:00:45,642 --> 01:00:49,228 dla paniusi, która nie umie dotrzeć na lotnisko o czasie. 591 01:00:49,312 --> 01:00:52,273 George'u Wilsonie, nie masz prawa obrażać Alice. 592 01:00:52,357 --> 01:00:55,401 Ona nie ma większego wpływu na pogodę niż ty i ja. 593 01:00:55,485 --> 01:00:57,070 To zwyczajny pech. 594 01:00:57,153 --> 01:00:58,863 To nie jest niczyja wina. 595 01:00:58,946 --> 01:01:02,659 Tak wielka tragedia musi być czyjąś winą. 596 01:01:02,742 --> 01:01:04,535 To nie jest tragedia. 597 01:01:04,619 --> 01:01:07,330 Chłopiec będzie z nami na przyjęciu. 598 01:01:08,122 --> 01:01:12,460 Jeśli chcesz opuścić sąsiadów w potrzebie, zrobisz to sam. 599 01:01:14,253 --> 01:01:17,423 Jak to jest, że gdy inni smakują przyjemności życia, 600 01:01:17,507 --> 01:01:18,841 ja dostaję zgagi? 601 01:01:18,925 --> 01:01:21,052 Bo jesteś starym marudą. 602 01:01:37,985 --> 01:01:40,238 Dobrze się spisaliśmy. 603 01:01:40,780 --> 01:01:42,198 Aha. 604 01:01:42,740 --> 01:01:45,868 Teraz możemy zamówić meble i sprzęty do kuchni. 605 01:02:36,836 --> 01:02:38,421 Cóż, Dennis... 606 01:02:38,504 --> 01:02:40,965 - twoja matka nie wróciła. - Nie. 607 01:02:42,049 --> 01:02:44,469 To dla mnie ważne przyjęcie. 608 01:02:44,761 --> 01:02:45,970 Wiem. 609 01:02:46,053 --> 01:02:47,764 Nie chcę żadnych bałamuctw. 610 01:02:47,847 --> 01:02:51,309 Bądź grzeczny, na ile umiesz, i nie siej zamętu. 611 01:02:51,392 --> 01:02:52,351 Dobrze. 612 01:02:52,435 --> 01:02:54,228 Nie narób mi wstydu. 613 01:02:54,312 --> 01:02:55,313 Dobrze. 614 01:02:57,482 --> 01:02:59,025 Szczypaczki. 615 01:03:03,446 --> 01:03:05,615 Zobaczcie, jaki uroczy chłopaczek. 616 01:03:08,576 --> 01:03:10,787 To nasz mały gospodarz? 617 01:03:10,870 --> 01:03:13,623 Przyjęcie jest na tyłach. 618 01:03:14,457 --> 01:03:17,293 Panie, dziewczęta, przyjęcie jest na tyłach. 619 01:03:17,376 --> 01:03:20,963 Bardzo dziękuję. Proszę tędy. Dziękuję. 620 01:03:21,506 --> 01:03:23,257 Nie narób mi wstydu. 621 01:03:28,012 --> 01:03:29,430 Proszę o uwagę. 622 01:03:29,514 --> 01:03:31,349 Zbierzcie się tu, proszę. 623 01:03:31,432 --> 01:03:34,811 Usiądźcie. Czas zacząć ceremonię. 624 01:03:35,269 --> 01:03:37,563 Nie krępujcie się, członkowie. 625 01:03:37,647 --> 01:03:40,066 Usiądźcie z przodu, jest pełno miejsc. 626 01:03:40,149 --> 01:03:42,193 Z obu stron. 627 01:03:43,402 --> 01:03:45,071 W imieniu komitetu wyborczego... 628 01:03:45,154 --> 01:03:46,864 Koła ogrodników... 629 01:03:46,948 --> 01:03:50,284 - Chcemy nagrodzić... - George'a Wilsona... 630 01:03:50,368 --> 01:03:52,662 tą oto piękną... 631 01:03:54,622 --> 01:03:55,623 Co tu jest napisane? 632 01:03:55,706 --> 01:03:57,959 Plagiatką? Co to znaczy? 633 01:03:58,334 --> 01:04:00,586 - Daj mi swoje okulary. - Nie. Ja... 634 01:04:03,506 --> 01:04:06,801 Plakietką. Zapraszamy, George. 635 01:04:12,682 --> 01:04:15,101 Dziękuję wszystkim. Jestem zaszczycony. 636 01:04:15,726 --> 01:04:17,895 Będę ją cenił do końca życia. 637 01:04:19,272 --> 01:04:20,940 Czterdzieści lat temu, 638 01:04:21,023 --> 01:04:24,318 gdy założyłem ten ogród, zasadziłem ziarno. 639 01:04:25,820 --> 01:04:27,905 Z maleńkiego ziarna... 640 01:04:28,948 --> 01:04:30,950 wyrosła olbrzymia roślina. 641 01:04:33,244 --> 01:04:34,453 Dziś wieczorem... 642 01:04:34,537 --> 01:04:39,041 rozkwitnie po raz pierwszy i ostatni w życiu. 643 01:04:40,209 --> 01:04:42,128 Podczas oczekiwania na ten wspaniały moment 644 01:04:42,211 --> 01:04:45,756 Martha i ja zapraszamy was na deser i kawę. 645 01:04:48,718 --> 01:04:50,469 Gratulacje. 646 01:05:02,064 --> 01:05:04,442 George, przyniesiesz kawę? 647 01:05:13,743 --> 01:05:16,037 George. Nie zaczynaj, George. 648 01:05:17,997 --> 01:05:21,250 Możesz załatwić kogoś do sprzątania? 649 01:05:24,503 --> 01:05:26,130 Pomyliłem się. 650 01:07:20,911 --> 01:07:22,538 Panie Wilson! 651 01:07:23,414 --> 01:07:25,541 Ktoś się włamał do pana domu. 652 01:07:48,647 --> 01:07:51,400 Czterdzieści lat poszło w błoto. 653 01:08:07,541 --> 01:08:09,502 Jesteś zarazą. 654 01:08:09,585 --> 01:08:10,836 Co za rozrabiaka. 655 01:08:11,128 --> 01:08:14,673 Samolubny, rozpieszczony, absolutnie nieprzydatny chłopak. 656 01:08:16,008 --> 01:08:19,095 Zabrałeś mi coś, czego nigdy nie odzyskam. 657 01:08:19,178 --> 01:08:21,931 Coś dużo ważniejszego od ciebie. 658 01:08:22,223 --> 01:08:23,766 Rozumiesz? 659 01:08:24,809 --> 01:08:27,436 Nie chcę cię widzieć. Nie chcę cię znać. 660 01:08:29,105 --> 01:08:30,773 Zejdź mi z oczu. 661 01:08:34,360 --> 01:08:36,403 Przepraszam, panie Wilson. 662 01:08:38,114 --> 01:08:41,033 Koniec zabawy, wszyscy. Wracajcie do domu. 663 01:08:41,117 --> 01:08:42,451 Przepraszam. 664 01:09:27,997 --> 01:09:29,915 O mój Boże! 665 01:09:32,501 --> 01:09:33,836 Gdzie jest Dennis? 666 01:10:18,380 --> 01:10:20,674 Joey nie widział go przez cały wieczór? 667 01:10:22,426 --> 01:10:23,510 Dobrze. 668 01:10:23,594 --> 01:10:26,222 Jeśli się pojawi, zadzwoń, proszę. 669 01:10:26,764 --> 01:10:27,765 Pa. 670 01:10:35,522 --> 01:10:38,108 - Dzwoniłaś do Wade'ów? - Tak. 671 01:10:38,192 --> 01:10:41,028 Ale to ostatnie miejsce, gdzie by poszedł. 672 01:10:47,701 --> 01:10:50,246 Nigdy więcej tu nie wracaj. 673 01:10:51,080 --> 01:10:52,581 To rozrabiaka. 674 01:10:53,916 --> 01:10:55,417 Wyłącz to! 675 01:10:56,168 --> 01:10:59,546 Nie siej zamętu i nie narób mi wstydu. 676 01:11:01,006 --> 01:11:04,468 Nie chcę cię widzieć. Nie chcę cię znać. 677 01:11:04,551 --> 01:11:06,303 Zejdź mi z oczu. 678 01:11:20,067 --> 01:11:22,236 Ten las jest straszny w nocy. 679 01:11:22,319 --> 01:11:24,780 Cieszę się, że spotkałem dorosłego. 680 01:11:24,863 --> 01:11:26,907 Wszystko się ładnie uda. 681 01:11:27,283 --> 01:11:29,952 - Możesz być moim zakładnikiem. - Super! 682 01:11:31,537 --> 01:11:34,123 Ale mogę nim być tylko do jutra. 683 01:11:34,581 --> 01:11:36,583 Rano idę do kościoła. 684 01:11:38,627 --> 01:11:40,629 Nie idziesz do kościoła. 685 01:11:41,171 --> 01:11:44,383 Razem wyjedziemy stąd nocnym pociągiem. 686 01:11:44,466 --> 01:11:45,467 Naprawdę? 687 01:11:46,051 --> 01:11:49,722 Lepiej chodźmy do mnie do domu. Muszę uprzedzić rodziców, 688 01:11:49,805 --> 01:11:50,931 bo inaczej się zmartwią. 689 01:11:51,015 --> 01:11:54,101 Muszę wziąć czystą bieliznę, aparat, 690 01:11:54,476 --> 01:11:57,313 powiedzieć rodzicom, by karmili moją rybkę, 691 01:11:57,396 --> 01:11:58,731 wziąć krem do opalania, 692 01:11:58,814 --> 01:12:03,193 witaminy i zabawki do pociągu, bym się nie nudził. 693 01:12:03,277 --> 01:12:05,571 Zakorkuj się. Przez ciebie mam migrenę. 694 01:12:05,654 --> 01:12:06,697 Nie mam korka. 695 01:12:06,780 --> 01:12:08,365 Zamknij buzię! 696 01:12:08,699 --> 01:12:11,577 Nie mogę. Mam zapchany nos przez alergie. 697 01:12:11,660 --> 01:12:13,537 Muszę oddychać przez usta. 698 01:12:13,620 --> 01:12:16,457 To miej je otwarte, ale nie gadaj! 699 01:12:18,500 --> 01:12:21,837 Gdzie się wkłada korek, by się zakorkować? 700 01:12:22,713 --> 01:12:24,631 Nie kazałem ci zamknąć jadaczki? 701 01:12:24,715 --> 01:12:26,842 Co to jest jadaczka? 702 01:12:27,885 --> 01:12:29,094 Twoje usta. 703 01:12:29,178 --> 01:12:32,014 Nie mogę ich zamknąć, mam zapchany nos. 704 01:12:32,097 --> 01:12:33,349 Zamknij się! 705 01:12:43,025 --> 01:12:45,027 Mam jeszcze jedno pytanie. 706 01:12:46,779 --> 01:12:47,863 Jakie? 707 01:12:48,364 --> 01:12:50,699 Co musi robić zakładnik? 708 01:12:51,116 --> 01:12:52,242 Nic. 709 01:12:52,326 --> 01:12:53,619 To po co on jest panu? 710 01:12:54,536 --> 01:12:56,789 Na wypadek, gdyby przyjechały gliny. 711 01:12:57,331 --> 01:12:58,791 Będę mógł postrzelać? 712 01:12:58,874 --> 01:13:02,336 Będziesz stał przede mną, jeśli gliniarz będzie strzelał. 713 01:13:04,713 --> 01:13:06,507 Mam procę. 714 01:13:07,549 --> 01:13:08,592 Fajnie. 715 01:13:08,675 --> 01:13:10,886 Dobrze strzelam. Chce pan zobaczyć? 716 01:13:13,097 --> 01:13:16,558 Przepraszam pana. Chce pan zobaczyć? 717 01:13:17,935 --> 01:13:20,562 Może pan na mnie popatrzeć? 718 01:13:23,857 --> 01:13:25,943 Powiem panu kiedy. 719 01:13:35,077 --> 01:13:36,245 Teraz! 720 01:13:40,541 --> 01:13:42,751 Ogień panu przygasa. 721 01:13:44,628 --> 01:13:48,966 Gdy ogień przygasa mojemu tacie, rozgrzebuje go, by się rozpalił. 722 01:14:35,095 --> 01:14:36,138 Dennis! 723 01:14:47,483 --> 01:14:48,775 Dennis! 724 01:14:51,778 --> 01:14:55,073 Przykro mi, że nie bawi się pan dobrze na kempingu. 725 01:14:56,700 --> 01:15:00,078 Nikt nie będzie we mnie strzelał kulkami 726 01:15:00,162 --> 01:15:02,080 i podpalał mi spodni. 727 01:15:02,498 --> 01:15:03,832 To był wypadek. 728 01:15:03,916 --> 01:15:06,752 Nie będzie więcej wypadków! 729 01:15:07,419 --> 01:15:08,837 Obróć się! 730 01:15:20,015 --> 01:15:21,892 Źle pan to robi. 731 01:15:21,975 --> 01:15:23,310 Zjeżdżaj. 732 01:15:23,852 --> 01:15:26,271 Wiązałem wielu ludzi w życiu. 733 01:15:26,522 --> 01:15:29,942 Ale pewnie nie pięciolatka. Po prostu się wyślizgnę. 734 01:15:30,025 --> 01:15:32,986 Zwiążę cię tak, że nie będziesz mógł się ruszyć. 735 01:15:33,070 --> 01:15:36,365 Sznur jest na to za gruby. Mam za małe nogi. 736 01:15:37,032 --> 01:15:39,201 Jest tylko jeden sposób, a wiem to, 737 01:15:39,284 --> 01:15:42,204 bo wielu ludzi próbowało mnie związać i im nie wychodziło. 738 01:15:42,287 --> 01:15:43,622 Ale niech pan próbuje. 739 01:15:43,705 --> 01:15:46,458 Ja się wydostanę, a pan będzie musiał wiązać mnie znowu. 740 01:15:54,550 --> 01:15:56,051 Co byś zrobił inaczej? 741 01:16:01,181 --> 01:16:04,810 Najpierw trzeba związać każdą nogę osobno. 742 01:16:05,269 --> 01:16:07,396 A potem związać je razem. 743 01:16:24,746 --> 01:16:28,000 Ile bym nie wierzgał, to się nie uwolnię. 744 01:16:30,085 --> 01:16:32,754 A jeśli w ogóle mam się nie ruszać... 745 01:16:39,761 --> 01:16:41,096 Proszę się schylić. 746 01:16:45,726 --> 01:16:47,936 Nie da rady się pan uwolnić, prawda? 747 01:16:52,107 --> 01:16:53,191 Nie. 748 01:16:53,275 --> 01:16:57,904 Jeśli mnie pan tak zwiąże, też nie będę mógł się uwolnić. 749 01:16:58,155 --> 01:16:59,156 Dzięki. 750 01:17:00,699 --> 01:17:02,868 - A teraz mnie wypuść. - Dobrze. 751 01:17:03,201 --> 01:17:04,536 Daj klucz do kajdanek. 752 01:17:04,620 --> 01:17:06,747 - Gdzie jest? - W mojej torbie. 753 01:17:31,313 --> 01:17:32,397 Co? 754 01:17:36,693 --> 01:17:37,903 Dennis! 755 01:17:41,823 --> 01:17:42,908 Dennis! 756 01:17:54,920 --> 01:17:56,421 Zabiję cię. 757 01:17:56,505 --> 01:17:58,799 Nie może się pan ruszyć. Proszę otworzyć buzię. 758 01:17:59,299 --> 01:18:00,842 Nie jestem głodny! 759 01:18:01,134 --> 01:18:03,553 To jedyny sposób, by znaleźć klucz. 760 01:18:03,637 --> 01:18:05,514 Nie można marnować jedzenia. 761 01:18:05,597 --> 01:18:07,933 A poza tym musi pan zjeść kolację. 762 01:18:10,936 --> 01:18:12,187 No dalej. 763 01:18:12,521 --> 01:18:13,897 No dalej. 764 01:18:16,483 --> 01:18:17,984 Leci samolocik. 765 01:18:26,993 --> 01:18:28,203 Za gorące? 766 01:18:46,346 --> 01:18:48,557 Musiał pan go połknąć. 767 01:18:51,893 --> 01:18:53,812 Raz połknąłem kieszonkowe. 768 01:18:53,895 --> 01:18:57,274 Musiałem czekać całą noc i cały dzień, by je odzyskać. 769 01:19:05,741 --> 01:19:07,075 ZAKAZ PARKOWANIA 770 01:19:08,243 --> 01:19:09,244 Dennis! 771 01:20:00,462 --> 01:20:02,839 Drewno na ogień. Uwaga, leci! 772 01:20:20,273 --> 01:20:22,317 Biedactwo. 773 01:20:22,609 --> 01:20:24,945 Musi być wykończony. 774 01:20:25,028 --> 01:20:29,199 Lepiej go przykryję, by nie zaziębił się na śmierć. 775 01:21:18,248 --> 01:21:19,708 I już. 776 01:21:48,486 --> 01:21:50,530 Po co mu torebka? 777 01:21:56,912 --> 01:21:58,330 Rany Julek! 778 01:21:58,705 --> 01:22:00,040 Jest bogaty! 779 01:22:14,763 --> 01:22:16,264 Zajmę się tym! 780 01:22:16,348 --> 01:22:18,642 Zajmę się tym! Zajmę! 781 01:23:03,979 --> 01:23:05,438 Dennis! 782 01:23:08,108 --> 01:23:10,652 Straciłam miłość życia. 783 01:23:22,330 --> 01:23:24,165 Wydostanę pana stamtąd. 784 01:23:24,249 --> 01:23:28,169 Nie powinien pan skakać do rzeki w kajdankach, na litość boską! 785 01:23:29,045 --> 01:23:30,672 Mógł pan utonąć. 786 01:23:39,014 --> 01:23:41,016 Proszę się trzymać, idę. 787 01:23:44,978 --> 01:23:46,354 Proszę pana! 788 01:23:47,647 --> 01:23:50,692 Dobrze, że znam się na sznurach, co? 789 01:23:55,822 --> 01:23:57,323 Zuch chłopak! 790 01:23:57,407 --> 01:24:00,076 Pan Wilson nauczył mnie, jak wiązać supły. 791 01:24:00,160 --> 01:24:04,205 Gdy pana wydostanę, idę spać. Jestem padnięty. 792 01:24:05,123 --> 01:24:07,250 To chyba przez to świeże powietrze. 793 01:24:10,545 --> 01:24:12,297 Niech pan się trzyma, idę. 794 01:24:22,015 --> 01:24:25,852 Proszę. Teraz proszę się wciągnąć. 795 01:25:14,192 --> 01:25:16,236 To złoto pana Wilsona. 796 01:25:17,487 --> 01:25:20,198 - Skąd pan je ma? - Ukradłem. 797 01:25:20,698 --> 01:25:22,033 Jest pan włamywaczem? 798 01:25:22,117 --> 01:25:23,284 Jestem złodziejem. 799 01:25:25,662 --> 01:25:28,081 Pomódl się, szczurku! 800 01:25:28,164 --> 01:25:30,583 Nie mogę, jeszcze się nie kąpałem. 801 01:25:30,667 --> 01:25:32,502 Jak tam chcesz. 802 01:27:46,344 --> 01:27:47,345 Martha! 803 01:27:47,637 --> 01:27:48,638 Mitchell! 804 01:28:00,608 --> 01:28:02,944 Cześć, panie Wilson! 805 01:28:21,754 --> 01:28:23,298 - Wie pan co? - Co? 806 01:28:25,216 --> 01:28:27,010 Odzyskałem pana złoto. 807 01:28:28,886 --> 01:28:29,887 Dennis! 808 01:28:32,932 --> 01:28:34,934 Mamo! Tato! 809 01:28:36,185 --> 01:28:39,939 Skarbie! Dzięki Bogu, że nic ci nie jest. 810 01:28:52,744 --> 01:28:53,953 Pomocy. 811 01:29:13,556 --> 01:29:16,559 To mój kolega. Mój kumpel. 812 01:29:27,695 --> 01:29:28,696 Chwila moment. 813 01:29:28,780 --> 01:29:32,909 Opowiesz wszystkim w więzieniu, że spotkałeś naszego Dennisa Mitchella. 814 01:29:35,536 --> 01:29:37,288 Dobra. Kończymy. 815 01:29:41,334 --> 01:29:42,335 Proszę pana. 816 01:29:44,087 --> 01:29:46,047 Zapomniał pan czegoś. 817 01:29:51,135 --> 01:29:52,136 Dennis! 818 01:30:00,645 --> 01:30:02,313 Okej. Jedziemy. 819 01:30:17,954 --> 01:30:20,248 Lubię placek z rabarbarem Marthy. 820 01:30:20,331 --> 01:30:23,084 - Wspaniała kolacja. - Dziękuję, Henry. 821 01:30:23,501 --> 01:30:25,253 Alice, twoja kawa. 822 01:30:28,131 --> 01:30:29,257 Mam nowiny. 823 01:30:29,340 --> 01:30:31,050 Nie muszę już podróżować. 824 01:30:31,134 --> 01:30:32,635 To miło. 825 01:30:32,718 --> 01:30:35,012 Chcą, bym pracowała przy projekcie tutaj. 826 01:30:35,096 --> 01:30:38,683 Zgodzili się założyć przedszkole, bym mogła zabierać Dennisa do pracy. 827 01:30:38,766 --> 01:30:40,434 To niedorzeczne! 828 01:30:41,102 --> 01:30:43,521 I co on tam będzie robił cały dzień? 829 01:30:43,604 --> 01:30:45,231 Nie bądź głupia. 830 01:30:45,314 --> 01:30:48,401 Mieszkamy tuż obok. Możemy go pilnować. 831 01:30:49,694 --> 01:30:51,904 Oczywiście. Chętnie to zrobimy. 832 01:30:51,988 --> 01:30:54,323 Nie sądzę... 833 01:30:54,407 --> 01:30:58,911 Na pewno pamiętasz wszystkie chwile, gdy Dennis u ciebie rozrabiał. 834 01:30:59,579 --> 01:31:02,874 Zaczniemy od nowa. Nauczyłem się paru rzeczy. 835 01:31:02,957 --> 01:31:04,167 Dzieci są dziećmi. 836 01:31:05,293 --> 01:31:07,587 Trzeba postępować według ich zasad. 837 01:31:07,962 --> 01:31:10,464 Inaczej czekają nas kłopoty. 838 01:31:10,548 --> 01:31:12,592 Trzeba iść za ciosem. 839 01:31:12,675 --> 01:31:14,969 Spodziewać się niespodziewanego. 840 01:31:40,286 --> 01:31:43,915 Nie powinieneś być w żłobku z innymi dziećmi? 841 01:31:45,041 --> 01:31:47,293 Byłem tam, ale musiałem wyjść. 842 01:31:47,376 --> 01:31:49,420 Przedszkolanka powiedziała, 843 01:31:49,503 --> 01:31:52,590 że kolejne pięć sekund ze mną w pokoju 844 01:31:52,673 --> 01:31:55,468 i wyskoczy przez okno. 845 01:31:56,427 --> 01:31:58,262 To miła pani, 846 01:31:58,346 --> 01:32:00,389 więc nie chcę, by to zrobiła. 847 01:32:03,434 --> 01:32:05,228 Mogę nacisnąć przycisk? 848 01:32:05,311 --> 01:32:08,022 Nie, bo nie wiesz, który przycisk nacisnąć. 849 01:32:10,441 --> 01:32:11,567 DRUKOWANIE 850 01:32:20,826 --> 01:32:22,536 To ten! 851 01:32:32,588 --> 01:32:34,757 Dorwę tego dzieciaka! 852 01:35:52,830 --> 01:35:54,832 Tekst polski: Joanna Kaniewska