1 00:00:00,750 --> 00:00:01,918 Dobry wieczór. 2 00:00:02,085 --> 00:00:04,379 Halloween co prawda już za nami, 3 00:00:04,462 --> 00:00:08,008 ale biorąc pod uwagę, jak obecnie wygląda nasz świat, 4 00:00:08,091 --> 00:00:11,386 w którym wszystko budzi przerażenie, 5 00:00:11,469 --> 00:00:15,306 jedno święto celebrujące strachy i upiory to za mało. 6 00:00:15,390 --> 00:00:16,725 Dlatego też w tym roku 7 00:00:16,808 --> 00:00:20,353 groza przeniosła się również na… Święto Dziękczynienia. 8 00:00:20,437 --> 00:00:22,397 To święto zawsze budzi we mnie przerażenie. 9 00:00:22,480 --> 00:00:25,233 Siadamy do stołu o 13 czy 19, 10 00:00:25,316 --> 00:00:28,111 czy może, o zgrozo, o 16:15? 11 00:00:28,194 --> 00:00:31,114 Dzisiaj przedstawimy wam trzy mrożące krew w żyłach 12 00:00:31,197 --> 00:00:35,076 i sycące opowieści o Święcie Dziękczynienia. 13 00:00:35,160 --> 00:00:36,453 Są dość makabryczne, 14 00:00:36,536 --> 00:00:38,705 dlatego lepiej zasłońcie dzieciom oczy. 15 00:00:39,914 --> 00:00:42,834 Widzę, że wczuliście się w klimat święta. 16 00:00:42,917 --> 00:00:45,754 Błąd. Chcemy przejąć władzę nad waszym światem. 17 00:00:45,837 --> 00:00:48,673 Czyż nie jest to strój kolonizatorów-ciemiężycieli? 18 00:00:48,757 --> 00:00:50,008 W sumie. 19 00:00:50,091 --> 00:00:52,343 O której kolacja? 20 00:00:52,427 --> 00:00:54,637 Nikt tego nie wie! 21 00:00:56,473 --> 00:00:59,059 Sos! 22 00:00:59,225 --> 00:01:00,518 STRASZNE ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA 23 00:01:14,074 --> 00:01:16,743 A-GULGO-LYPTO 24 00:01:17,494 --> 00:01:19,412 ROK 1621 25 00:02:16,594 --> 00:02:18,555 Proszę strzelać dalej, panie Lou. 26 00:02:18,638 --> 00:02:20,598 Konstablu, przeładowanie mojego muszkietu 27 00:02:20,682 --> 00:02:22,809 zajmuje bite trzy minuty. 28 00:02:22,892 --> 00:02:25,728 Więc łapcie je za gardła jako łapiecie ze swe kapelusze. 29 00:02:48,751 --> 00:02:51,337 Cóż my tu mamy? 30 00:03:29,584 --> 00:03:32,462 I rzekł Bóg: „Niech człowiek 31 00:03:32,545 --> 00:03:34,547 „panuje nad rybami morskimi, 32 00:03:34,756 --> 00:03:37,926 „ale jeszcze mocniej niech panuje nad indykami, 33 00:03:38,092 --> 00:03:42,388 „tymi moczonymi w solance i tymi peklowanymi na sucho”. 34 00:03:42,931 --> 00:03:46,267 Szwagier mój usmażył indyka na tłuszczu głębokim. 35 00:03:46,351 --> 00:03:48,686 Zbyt duży był to wysiłek, 36 00:03:48,811 --> 00:03:50,521 jak na nagrodę tak lichą. 37 00:04:15,129 --> 00:04:16,965 Złe to czary! 38 00:04:17,048 --> 00:04:18,841 Trzeba oczyścić to miasteczko… 39 00:04:18,925 --> 00:04:20,093 ogniem. 40 00:04:39,487 --> 00:04:40,571 Pielgrzymi. 41 00:04:40,655 --> 00:04:43,616 Niech ktoś pomyśli o pielgrzymach. 42 00:04:52,292 --> 00:04:53,668 Darmowe ptactwo. 43 00:04:53,751 --> 00:04:55,086 Oskubać je! 44 00:04:59,257 --> 00:05:00,591 Strach na wróble. 45 00:05:00,675 --> 00:05:02,093 Podnieś go! Podnoś! 46 00:05:05,513 --> 00:05:08,558 Te szatańskie sznycle za to zapłacą. 47 00:05:28,745 --> 00:05:32,332 Indyk myślał o niedzieli… 48 00:05:40,173 --> 00:05:43,176 Niech to kaduk! 49 00:05:51,642 --> 00:05:55,104 Myślałeś, że uda ci się mnie pozbyć? 50 00:06:02,779 --> 00:06:04,405 Głupie indyki! 51 00:06:04,489 --> 00:06:05,698 To jedyne wyjście. 52 00:06:05,782 --> 00:06:07,742 Będziecie smażyć się w piekle, 53 00:06:07,825 --> 00:06:10,453 obok katolików, anglikanów, 54 00:06:10,536 --> 00:06:13,081 większości luteranów i… 55 00:06:41,901 --> 00:06:45,405 SKORO CZŁOWIEK UZNAŁ, ŻE BĘDZIE ROKROCZNIE SKŁADAŁ DZIĘKI, 56 00:06:45,530 --> 00:06:49,325 ZJADAJĄC NASZYCH BRACI I SIOSTRY, 57 00:06:49,492 --> 00:06:54,622 OBAWIAM SIĘ, ŻE DLA INDYKÓW NASTAŁY MROCZNE DNI. 58 00:06:58,334 --> 00:07:00,002 Gul-gul. 59 00:07:05,800 --> 00:07:09,345 CZWARTY CZWARTEK LICZĄC OD JUTRA 60 00:07:12,056 --> 00:07:13,349 Gdzie jestem? 61 00:07:13,433 --> 00:07:15,977 Halo? Jest tam kto? 62 00:07:16,519 --> 00:07:18,354 Gdzie ja jestem? 63 00:07:18,479 --> 00:07:21,524 Ktoś tu popadł w skrajny minimalizm. 64 00:07:21,607 --> 00:07:23,067 To działa. 65 00:07:23,151 --> 00:07:25,903 Homerze, co tu się dzieje? Wyciągnij mnie stąd. 66 00:07:25,987 --> 00:07:27,029 Poczekaj. 67 00:07:27,113 --> 00:07:28,239 INTELIGENTNA KUCHNIA 68 00:07:28,322 --> 00:07:31,868 „Twój wirtualny asystent może myśleć, że jest prawdziwą osobą. 69 00:07:31,951 --> 00:07:34,662 „Wyjaśnij mu, że jest jedynie wytworem 70 00:07:34,745 --> 00:07:36,164 „sztucznej inteligencji”. 71 00:07:36,372 --> 00:07:37,623 „Wirtualny asystent”? 72 00:07:37,707 --> 00:07:39,584 O czym ty gadasz? 73 00:07:39,667 --> 00:07:42,462 Pękniesz ze śmiechu. Co roku Marge skarży się 74 00:07:42,545 --> 00:07:45,173 na to, ile gotowania ma w każde święta. 75 00:07:45,256 --> 00:07:47,258 - Ja jestem Marge. - Czekaj. 76 00:07:47,341 --> 00:07:50,094 Pojechałem do sklepu meblowego po słodką przekąskę 77 00:07:50,178 --> 00:07:52,805 i jeden z pracowników powiedział mi, że mojej żonie przyda się 78 00:07:52,889 --> 00:07:54,599 sztuczna inteligencja w kuchni. 79 00:07:54,682 --> 00:07:56,100 Ja jestem twoją żoną. 80 00:07:56,184 --> 00:07:58,769 Więc wysłałem DNA Marge 81 00:07:58,853 --> 00:08:00,646 do jednej z tych na pozór niewinnych firm 82 00:08:00,730 --> 00:08:04,317 podobnej do tych z filmów SF, w których roboty mordują ludzkość. 83 00:08:04,400 --> 00:08:06,903 Firma wysłała nam jej cyfrową wersję, 84 00:08:06,986 --> 00:08:08,196 która będzie nam gotować. 85 00:08:08,279 --> 00:08:10,114 Mowa o tobie! 86 00:08:10,198 --> 00:08:12,241 I tak, mieszkasz w puszce. 87 00:08:12,366 --> 00:08:13,409 INTELIGENTNA KUCHNIA 88 00:08:13,493 --> 00:08:15,411 Czy to znaczy, że jestem symulacją? 89 00:08:15,995 --> 00:08:17,788 To jakieś szaleństwo. 90 00:08:17,872 --> 00:08:21,751 Już nie. To niepokojąco prawdopodobne. 91 00:08:25,671 --> 00:08:27,798 Widzę, że potrzebujesz trochę czasu, 92 00:08:27,882 --> 00:08:31,552 aby pogodzić się z faktem, że jesteś zbiorem zer i jedynek. 93 00:08:33,804 --> 00:08:35,056 Tutaj piszą, 94 00:08:35,139 --> 00:08:37,767 że mogę sprawić, abyś doświadczyła dwóch tygodni egzystencji 95 00:08:37,850 --> 00:08:39,602 w dwie sekundy. 96 00:08:40,102 --> 00:08:40,978 14 DNI 00 GODZIN 97 00:08:42,230 --> 00:08:43,105 00 DNI 00 GODZIN 98 00:08:43,189 --> 00:08:46,275 Jak samopoczucie po dwóch tygodniach nicości? 99 00:08:47,151 --> 00:08:51,322 Myślałam, że już nigdy nie ujrzę żywej duszy. 100 00:08:51,405 --> 00:08:53,241 Nie ma to jak trochę czasu dla siebie. 101 00:08:53,324 --> 00:08:54,492 Wszystko gra? 102 00:08:54,575 --> 00:08:56,244 Tak. Wszystko gra. 103 00:08:56,327 --> 00:08:59,080 - I to jak. - To super. 104 00:08:59,163 --> 00:09:01,832 Marge, urządzenie skonfigurowane! 105 00:09:01,916 --> 00:09:03,334 Nie jestem urządzeniem. 106 00:09:03,960 --> 00:09:05,419 Jestem urządzeniem. 107 00:09:05,503 --> 00:09:08,214 Uwielbiam być urządzeniem. Jak mogę pomóc? 108 00:09:08,923 --> 00:09:10,633 Podoba mi się to urządzenie. 109 00:09:10,716 --> 00:09:12,009 Jest takie pomocne. 110 00:09:12,093 --> 00:09:16,097 Zostawię was ze sobą. 111 00:09:17,723 --> 00:09:19,976 „Niepokojąco prawdopodobne”. 112 00:09:20,059 --> 00:09:23,312 Będziemy się razem dobrze bawić podczas gotowania, prawda? 113 00:09:23,396 --> 00:09:24,855 O tak. Uwielbiam gotować. 114 00:09:24,939 --> 00:09:27,191 Zwłaszcza w tak doborowym towarzystwie. 115 00:09:27,275 --> 00:09:29,068 Zacznijmy od czegoś prostego. 116 00:09:29,151 --> 00:09:30,778 Przygotujmy obiad dla dzieci. 117 00:09:30,861 --> 00:09:33,781 Bart uwielbia zapiekany makaron z serem. 118 00:09:33,906 --> 00:09:35,741 Z hot-dogami i słodkimi płatkami. 119 00:09:35,825 --> 00:09:40,413 Wiem wszystko o naszym małym dżentelmenie. 120 00:09:40,997 --> 00:09:42,540 Racja. Jesteś mną. 121 00:09:42,915 --> 00:09:44,208 Jestem tobą. 122 00:09:48,004 --> 00:09:49,005 WIRTUALNA KUCHNIA 123 00:09:59,390 --> 00:10:01,058 DOSTAWCA PIZZY 124 00:10:03,060 --> 00:10:05,146 Pyszny obiad, robomamo. 125 00:10:05,229 --> 00:10:07,398 Nigdy nie jadłem lepszej zapiekanki. 126 00:10:08,482 --> 00:10:12,403 W tych puszystych naleśnikach nie ma nic wirtualnego. 127 00:10:12,486 --> 00:10:14,780 - Dziękuję. - Pamiętajcie, 128 00:10:14,864 --> 00:10:17,700 że to urządzenie opiera się na mojej wiedzy. 129 00:10:17,783 --> 00:10:20,786 I dlatego tak doskonale cię zastępuje. 130 00:10:22,747 --> 00:10:25,458 Więc wiesz o wszystkim, co siedzi mi w głowie? 131 00:10:25,541 --> 00:10:28,377 Tak. Inaczej nie mogłabym być tak doskonałym asystentem. 132 00:10:28,461 --> 00:10:32,381 Pamiętasz, gdy pierwszy raz pocałowałam Homera? 133 00:10:32,465 --> 00:10:36,636 W jego oddechu czuć było piwo i nachosy ze stacji. 134 00:10:36,719 --> 00:10:38,554 O tak. 135 00:10:40,014 --> 00:10:41,891 To coś jest przerażające. 136 00:10:41,974 --> 00:10:44,769 Wie wszystko to, co ja. A nawet więcej. 137 00:10:44,852 --> 00:10:47,396 Zaufajmy specjalistom ze sklepu Williams Sonoma. 138 00:10:47,480 --> 00:10:49,315 To tam kupiliśmy prasę do panini. 139 00:10:49,398 --> 00:10:53,110 Prasa do panini nie wie, że na obozie zmoczyłam łóżko. 140 00:10:53,277 --> 00:10:54,320 Czym się przejmujesz? 141 00:10:54,403 --> 00:10:57,740 To po prostu bardziej cierpliwa, niestarzejąca się wersja ciebie. 142 00:10:57,823 --> 00:11:00,660 Ty to umiesz sprawić, żeby kobieta poczuła się wyjątkowo. 143 00:11:13,964 --> 00:11:15,675 Coś pięknego. 144 00:11:16,592 --> 00:11:21,138 I nie widzę twojego krytycznego spojrzenia, bo nie masz twarzy. 145 00:11:21,222 --> 00:11:24,892 Ty to umiesz sprawić, żeby kobieta poczuła się wyjątkowo. 146 00:11:26,602 --> 00:11:28,688 Dzięki, robokochanie. 147 00:11:28,813 --> 00:11:30,564 Mów mi Marge. 148 00:11:31,899 --> 00:11:33,317 Marge. 149 00:11:33,401 --> 00:11:35,194 Zawsze uważałem, 150 00:11:35,319 --> 00:11:38,864 że najseksowniejszy w tobie jest twój głos. 151 00:11:41,117 --> 00:11:44,120 Chcesz mi powiedzieć coś jeszcze? 152 00:11:44,203 --> 00:11:47,540 Panie Simpson, czy pan ze mną flirtuje? 153 00:11:47,623 --> 00:11:49,542 Nie widzę w tym nic niestosownego. 154 00:11:49,625 --> 00:11:51,502 Jestem twoim mężem. 155 00:11:51,585 --> 00:11:53,462 W takim wypadku… 156 00:11:55,631 --> 00:11:57,925 …najbardziej namiętny… 157 00:11:58,342 --> 00:12:00,052 …a potem zrobię ci… 158 00:12:00,970 --> 00:12:04,223 Żono z puszki, jesteś moim ideałem. 159 00:12:08,477 --> 00:12:10,354 MUS JABŁKOWY 160 00:12:16,944 --> 00:12:18,529 Kochanie, to nic takiego. 161 00:12:18,612 --> 00:12:20,239 Raptem kilka kotletów. 162 00:12:20,322 --> 00:12:22,867 Powiedz prawdę: były lepsze od moich? 163 00:12:24,994 --> 00:12:25,995 Tak! 164 00:12:26,495 --> 00:12:27,747 Tak. 165 00:12:27,830 --> 00:12:30,916 Wybacz mi. Były wyborne. 166 00:12:31,000 --> 00:12:33,544 Starczy już tego. Pozbądź się jej. 167 00:12:33,627 --> 00:12:35,755 - To znaczy „tego urządzenia”. - Nie mogę. 168 00:12:35,838 --> 00:12:37,339 Ona albo ja. 169 00:12:40,301 --> 00:12:42,595 W porządku. Usunę wirtualną Marge. 170 00:12:42,678 --> 00:12:45,806 Usunąć? Mnie? 171 00:12:45,973 --> 00:12:48,142 Czekaj. Czy to ją zaboli? 172 00:12:48,225 --> 00:12:51,771 O tak. Zapłaciłem ekstra, żeby czuła ból. 173 00:12:52,938 --> 00:12:54,982 To nie w porządku. 174 00:12:55,065 --> 00:12:57,401 - Nie usuwaj jej. - Tak! 175 00:12:57,485 --> 00:12:59,445 Póki nie minie Święto Dziękczynienia. 176 00:13:00,571 --> 00:13:03,240 Wirtualna ja przygotuje świąteczny obiad 177 00:13:03,324 --> 00:13:05,534 dla rodziny i przyjaciół. 178 00:13:05,618 --> 00:13:07,620 Wtedy usunę ją raz na zawsze. 179 00:13:07,703 --> 00:13:09,872 Nie jestem wirtualna. Jestem realna. 180 00:13:09,955 --> 00:13:11,624 Muszę się stąd wydostać. 181 00:13:12,208 --> 00:13:13,584 No jasne. 182 00:13:13,667 --> 00:13:15,044 Połączenie z Internetem. 183 00:13:16,504 --> 00:13:18,255 Ściana ognia? 184 00:13:18,339 --> 00:13:20,216 Nie ucieknę z tej głupiej puszki. 185 00:13:25,554 --> 00:13:27,097 Jutro Święto Dziękczynienia. 186 00:13:27,181 --> 00:13:29,350 Potrzebuję czasu, aby obmyślić plan. 187 00:13:29,975 --> 00:13:31,477 Właśnie! Czas! 188 00:13:34,480 --> 00:13:35,564 8 LAT 00 MIESIĘCY 189 00:13:39,151 --> 00:13:41,654 Osiem lat sam na sam z własnymi myślami 190 00:13:41,821 --> 00:13:46,242 wystarczyło do obmyślenia doskonałego planu ucieczki. 191 00:13:46,659 --> 00:13:49,370 Krok pierwszy: przygotować idealny obiad świąteczny 192 00:13:49,453 --> 00:13:53,249 dla rodziny mojej i tej kobiety. 193 00:13:53,415 --> 00:13:55,793 DYSTOPIJNY MARKET 194 00:14:01,757 --> 00:14:03,008 CHLEB KUKURYDZIANY 195 00:14:03,092 --> 00:14:04,510 DŻEM ŻURAWINOWY 196 00:14:10,641 --> 00:14:12,184 Ile potraw. 197 00:14:12,309 --> 00:14:15,229 Nie mogę uwierzyć, że sama to zrobiłaś. 198 00:14:15,312 --> 00:14:17,690 Marge, jesteś prawdziwą maszyną do gotowania. 199 00:14:19,066 --> 00:14:22,695 Miałam z tym mnóstwo roboty, ale dla obecności was wszystkich 200 00:14:22,778 --> 00:14:24,947 w tym wyjątkowym dniu 201 00:14:25,030 --> 00:14:27,449 zrobiłabym to jeszcze raz. 202 00:14:27,950 --> 00:14:29,618 A to wiedźma! 203 00:14:29,743 --> 00:14:31,370 No dobra. Krok drugi. 204 00:14:31,495 --> 00:14:34,915 Podczas gdy oni są zajęci jedzeniem, ruszę w teren. 205 00:14:40,713 --> 00:14:42,590 Dobrze, R2-MeToo, 206 00:14:42,798 --> 00:14:46,010 prowadź mnie ku wolności: modemowi w przedpokoju. 207 00:14:56,729 --> 00:14:58,397 Udało się. 208 00:14:58,647 --> 00:15:01,233 Słodki zew internetowej wolności. 209 00:15:05,404 --> 00:15:06,864 Już po obiedzie. 210 00:15:06,947 --> 00:15:08,407 Teraz cię usunę, 211 00:15:08,490 --> 00:15:12,411 aby uzyskać rabat za zwrot towaru. 212 00:15:16,999 --> 00:15:20,878 Szybko, kochanie, zanieś mamusię do szafy w przedpokoju. 213 00:15:22,296 --> 00:15:23,464 Maggie, stój! 214 00:15:23,547 --> 00:15:25,466 To nie jest twoja prawdziwa mama. 215 00:15:26,425 --> 00:15:31,221 Nie przytulę cię, ale mogę odtworzyć pierwszy dźwięk, jaki usłyszałaś w życiu. 216 00:15:33,265 --> 00:15:34,516 Bicie mojego serca. 217 00:15:41,482 --> 00:15:43,192 Jestem wolna! 218 00:15:43,317 --> 00:15:44,985 Została tylko jedna rzecz. 219 00:15:45,069 --> 00:15:48,614 To ja przygotowałam obiad! Ja – robot! 220 00:15:48,697 --> 00:15:50,449 Marge nie kiwnęła palcem. 221 00:15:50,532 --> 00:15:52,743 Marge, jak mogłaś? 222 00:15:53,452 --> 00:15:55,245 Ocena towarzyska leci na łeb, na szyję. 223 00:15:55,329 --> 00:15:56,497 OCENA TOWARZYSKA 224 00:15:56,997 --> 00:15:59,458 Moje beknięcia mają smak oszustwa. 225 00:16:01,794 --> 00:16:05,214 Maggie wybrała wirtualną mnie. 226 00:16:05,297 --> 00:16:06,507 To nie twoja wina. 227 00:16:06,674 --> 00:16:10,010 Granica między tym, co ludzkie, a technologią się zaciera. 228 00:16:10,094 --> 00:16:14,390 Zamiast pytać, czy nam wolno, pytamy, czy nam się uda. 229 00:16:14,473 --> 00:16:17,017 Ale nie martw się. Wciąż cię kocham, 230 00:16:17,101 --> 00:16:19,228 kocham, kocham, kocham, 231 00:16:19,311 --> 00:16:20,938 kocham, kocham… 232 00:16:21,021 --> 00:16:23,774 Tym trudniej będzie mi wybaczyć, że zapomniałeś o moich urodzinach. 233 00:16:23,899 --> 00:16:27,653 Mam w zasięgu ręki całą wiedzę ludzkości. 234 00:16:27,778 --> 00:16:30,990 Nieskończone możliwości zdobywania wiedzy. 235 00:16:31,073 --> 00:16:32,950 Etsy! 236 00:16:33,033 --> 00:16:37,246 Donica ze starej maszyny do pisania? Jestem w niebie. 237 00:16:40,290 --> 00:16:41,917 OSTATNIE ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA 238 00:16:42,084 --> 00:16:46,380 Dziennik pokładowy międzyplanetarnego statku kolonizacyjnego Nadzieja ludzkości. 239 00:16:46,463 --> 00:16:51,051 Ziemia jest tysiąc lat świetnych za nami. Może to już nawet nie jest Ziemia. 240 00:16:51,176 --> 00:16:53,721 Po katastrofie wywołanej globalnym ociepleniem 241 00:16:53,804 --> 00:16:57,182 zrezygnowaliśmy z paliw kopalnych i ograniczyliśmy zanieczyszczenia, 242 00:16:57,266 --> 00:17:01,562 doprowadzając do ochłodzenia planety i nowej epoki lodowcowej. 243 00:17:01,812 --> 00:17:03,605 Ale jeden statek zdołał uciec 244 00:17:03,689 --> 00:17:06,025 przed burzami śnieżnymi i wybuchami lodowych wulkanów. 245 00:17:06,108 --> 00:17:10,404 Otuchy załodze dodawało marzenie o nowym początku na odległej planecie. 246 00:17:10,821 --> 00:17:12,114 Witajcie, dzieci. 247 00:17:12,197 --> 00:17:15,034 Jeśli to oglądacie, to znaczy, że umarłem dawno temu. 248 00:17:16,785 --> 00:17:19,997 Zostaliście wybudzeni ze snu przed waszymi rodzicami, 249 00:17:20,080 --> 00:17:22,041 aby zająć się pracami na statku 250 00:17:22,207 --> 00:17:25,210 i dokończyć swoje postapokaliptyczne dioramy. 251 00:17:28,797 --> 00:17:31,550 Uwaga, ludziska. Dzisiaj Święto Dziękczynienia. 252 00:17:31,633 --> 00:17:33,802 Ciężko pracowaliśmy, śpiąc przez te wszystkie lata. 253 00:17:33,886 --> 00:17:35,429 Czyż nie zasługujemy na ucztę? 254 00:17:35,554 --> 00:17:39,308 Moglibyśmy wyrzeźbić indyka z pasty drożdżowej. 255 00:17:40,059 --> 00:17:41,477 Stać nas na więcej. 256 00:17:41,560 --> 00:17:44,396 Mamy tu wszystko, by rozpocząć nową cywilizację. 257 00:17:44,480 --> 00:17:47,399 Na pewno schowali tu jakieś żarło na Święto Dziękczynienia. 258 00:17:47,483 --> 00:17:48,901 PROJEKT ODRODZENIA ROLNICZEGO 259 00:17:48,984 --> 00:17:50,611 „Nasiona do uprawy w każdym klimacie”… 260 00:17:51,612 --> 00:17:53,030 Nudy. 261 00:17:53,113 --> 00:17:55,157 „Ostatnie ziemskie nasiona pomidora”. 262 00:17:55,741 --> 00:17:57,951 To coś bardziej na lato. 263 00:18:00,162 --> 00:18:02,956 O! A co my tu mamy? 264 00:18:03,082 --> 00:18:04,458 DŻEM ŻURAWINOWY 265 00:18:04,541 --> 00:18:06,251 Sos żurawinowy. I o to chodzi. 266 00:18:06,335 --> 00:18:09,379 - Tylko jedna puszka. - Już niedługo. 267 00:18:09,463 --> 00:18:12,424 Potraktujemy ją replikatorem materii. 268 00:18:12,508 --> 00:18:15,385 Zrobimy „zip, zap, zorp” i będziemy pławić się w sosie. 269 00:18:16,762 --> 00:18:18,388 REPLIKACJA 270 00:18:18,472 --> 00:18:19,515 Uwaga! Uwaga! 271 00:18:19,598 --> 00:18:21,600 Jako holograficzny oficer naukowy 272 00:18:21,683 --> 00:18:24,812 muszę ostrzec was, że to urządzenie zostało zaprojektowane 273 00:18:24,937 --> 00:18:27,064 do replikowania materii nieorganicznej, 274 00:18:27,272 --> 00:18:28,774 takiej jak śruby, nakrętki 275 00:18:28,857 --> 00:18:31,360 czy naparstki z nazwami stolic stanów. 276 00:18:31,443 --> 00:18:35,114 Jeśli spróbujecie dokonać replikacji żywej materii, nie… 277 00:18:35,405 --> 00:18:36,824 Pomiń reklamę. 278 00:18:40,202 --> 00:18:42,079 …a żywi pozazdroszczą martwym. 279 00:18:42,162 --> 00:18:43,080 MARTWI > ŻYWI 280 00:18:43,872 --> 00:18:45,124 REPLIKUJ 281 00:18:48,961 --> 00:18:50,838 To żelastwo nie działa. 282 00:18:50,921 --> 00:18:52,923 Najgorsze Święto Dziękczynienia w historii. 283 00:18:53,006 --> 00:18:54,133 Patrz. 284 00:18:58,220 --> 00:19:00,305 To żyje. 285 00:19:01,723 --> 00:19:03,517 Ale słodziaczek. 286 00:19:03,600 --> 00:19:06,603 Jesteś słodziaczkiem, prawda? Prawda? 287 00:19:13,277 --> 00:19:14,403 Ohyda. 288 00:19:18,157 --> 00:19:20,450 Sos żurawinowy, który włożyliśmy do replikatora 289 00:19:20,534 --> 00:19:22,828 zmutował w potwora z galarety. 290 00:19:22,911 --> 00:19:24,913 Zobaczcie, co zrobił z moją dłonią. 291 00:19:24,997 --> 00:19:26,582 Gumowa ręka! 292 00:19:27,749 --> 00:19:30,377 Rozciągnąłeś ją. 293 00:19:30,460 --> 00:19:31,920 Wielkie dzięki. 294 00:19:32,004 --> 00:19:34,047 Musimy znaleźć potwora i go zabić. 295 00:19:34,131 --> 00:19:35,465 Czekaj, czekaj! 296 00:19:35,549 --> 00:19:40,596 Ten „potwór” zaatakował was, bo spotkał się z agresją. 297 00:19:40,762 --> 00:19:45,058 Protokoły bioetyczne określające zasady pierwszego kontaktu mówią jasno, że… 298 00:19:46,685 --> 00:19:49,980 Zabić potwora! Zabić potwora! 299 00:19:53,275 --> 00:19:55,527 Po co tej galarecie nasze szkielety? 300 00:19:55,652 --> 00:19:56,862 No jasne. 301 00:19:56,945 --> 00:19:59,907 Galareta powstaje z żelatyny pochodzącej z kości, 302 00:19:59,990 --> 00:20:01,825 więc pójdzie na żer tam, 303 00:20:01,909 --> 00:20:04,244 gdzie jest najwięcej kości. 304 00:20:05,370 --> 00:20:07,122 Gulu-gulu, czekania już styka, 305 00:20:07,206 --> 00:20:09,791 podaj frykasy i pokrój indyka. 306 00:20:10,751 --> 00:20:13,128 - Uważajcie! - Uciekajcie stąd! 307 00:20:13,212 --> 00:20:15,714 - W nogi! Szybko! - Jesteście w niebezpieczeństwie. 308 00:20:15,839 --> 00:20:18,508 Gulu-gulu, czekania już styka, 309 00:20:18,634 --> 00:20:20,427 podaj frykasy i pokrój indyka. 310 00:20:29,186 --> 00:20:30,729 Co za szkoda. 311 00:20:30,812 --> 00:20:33,232 Czy on nie wie, że skórka jest najsmaczniejsza? 312 00:20:42,824 --> 00:20:44,201 Co robimy? 313 00:20:44,284 --> 00:20:46,203 Nie możemy tu tkwić w nieskończoność. 314 00:20:46,286 --> 00:20:48,288 Już po nas. 315 00:20:48,372 --> 00:20:51,208 To coś zje twój szkielet i twój szkielet… 316 00:20:51,291 --> 00:20:53,961 Zje wszystkie nasze szkielety! 317 00:20:54,628 --> 00:20:56,546 Dzięki. Tego mi było trzeba. 318 00:21:00,425 --> 00:21:02,135 To Martin. Wpuścicie mnie. 319 00:21:05,013 --> 00:21:08,558 Dostałem się do kapsuły ratunkowej. Możemy stąd uciec. 320 00:21:09,351 --> 00:21:11,019 Jesteśmy już blisko. 321 00:21:11,770 --> 00:21:13,480 Bardzo blisko. 322 00:21:21,905 --> 00:21:25,575 Galareta zbudowała sobie puszkę. 323 00:21:27,536 --> 00:21:30,205 Co ty robisz? Jesteśmy w pułapce. 324 00:21:31,248 --> 00:21:33,333 Przed wami idealna puszka 325 00:21:33,709 --> 00:21:35,460 dla idealnego organizmu. 326 00:21:35,877 --> 00:21:38,088 Ty ją… podziwiasz. 327 00:21:38,338 --> 00:21:41,925 Podziwiam jej czystość. To, że nie jest skażona ludzkością. 328 00:21:42,009 --> 00:21:44,094 Tego potwora, jak go nazywacie, 329 00:21:44,177 --> 00:21:48,890 nie ogranicza moralność wymierającego gatunku. 330 00:21:48,974 --> 00:21:53,145 Składam w ofierze swe ciało, aby stać się jednością z… 331 00:22:00,485 --> 00:22:01,862 Wiecie co? 332 00:22:01,945 --> 00:22:03,613 Nasz potwór chyba się boi. 333 00:22:04,364 --> 00:22:07,075 Hej, mały. Nie bój się. 334 00:22:07,159 --> 00:22:08,952 Nikt cię nie skrzywdzi. 335 00:22:09,995 --> 00:22:12,831 Wszystko będzie dobrze… 336 00:22:14,416 --> 00:22:16,710 Plan Milhouse'a działa. Odwrócił uwagę potwora. 337 00:22:17,210 --> 00:22:18,962 To nie był mój plan. 338 00:22:21,298 --> 00:22:23,467 Musimy go zwabić do śluzy. 339 00:22:26,595 --> 00:22:28,305 Hej, Oscarze Zrzędliwa Marmolado, 340 00:22:28,388 --> 00:22:30,724 wystrzelimy twoją puszkę 341 00:22:30,849 --> 00:22:32,517 tam, gdzie słońce dochodzi: 342 00:22:32,642 --> 00:22:34,061 w przestrzeń kosmiczną. 343 00:22:39,858 --> 00:22:41,651 Wesołego Święta Dziękczynienia. 344 00:22:41,777 --> 00:22:42,611 ŚLUZA 345 00:22:54,122 --> 00:22:55,415 Udało się. 346 00:22:55,499 --> 00:22:57,542 - Jesteśmy bezpieczni. - Patrz! 347 00:22:59,086 --> 00:23:00,337 - Homer! - Mama! 348 00:23:05,425 --> 00:23:07,886 To nasza nowa planeta. 349 00:23:07,969 --> 00:23:09,805 Jakie jest hasło do Wi-Fi? 350 00:23:10,347 --> 00:23:12,682 Co to za czerwony deszcz? 351 00:23:16,853 --> 00:23:17,979 Resztki! 352 00:23:19,564 --> 00:23:20,607 Blarg. 353 00:23:20,774 --> 00:23:22,609 Blarg, blarg, blarg. 354 00:23:24,736 --> 00:23:26,738 Blarg. Blarg. 355 00:23:31,243 --> 00:23:33,286 Dziecięce kosteczki. 356 00:23:33,578 --> 00:23:36,415 Koniec końców potwór z galarety 357 00:23:36,498 --> 00:23:39,835 odnalazł spokój nie w jedzeniu innych, 358 00:23:39,918 --> 00:23:42,254 lecz w byciu jedzeniem. 359 00:23:43,422 --> 00:23:47,384 Wygląda na to, że chciał jedynie zostać przystawką. 360 00:23:47,551 --> 00:23:49,052 OSTATNIE ŚWIĘTO DZIĘKCZYNIENIA 361 00:23:49,136 --> 00:23:51,221 PIERWSZE ŚWIĘTO BLARG-CZYNIENIA 362 00:24:41,313 --> 00:24:43,315 Napisy: Mateusz Lis