1
00:00:07,090 --> 00:00:08,425
STO LAT, LENNY
2
00:00:08,508 --> 00:00:10,635
To się Lenny zdziwi.
3
00:00:10,719 --> 00:00:12,387
Kupiłem mu genialną kartkę.
4
00:00:12,554 --> 00:00:13,680
STO LAT, KOWBOJU
5
00:00:13,805 --> 00:00:15,390
Dobre!
6
00:00:15,473 --> 00:00:17,726
WYŚPISZ SIĘ PO ŚMIERCI
7
00:00:17,809 --> 00:00:20,270
Skoro się dołożyłeś,
możesz złożyć swój podpis.
8
00:00:21,229 --> 00:00:22,856
Ładnie.
9
00:00:22,939 --> 00:00:25,275
Nie napisałeś „z najlepszymi życzeniami”.
Znasz umiar.
10
00:00:25,358 --> 00:00:28,737
Myślałem, nad „z wyrazami szacunku”,
ale Lenny wie, jaki mam do niego stosunek.
11
00:00:31,656 --> 00:00:33,992
Bądźcie cicho.
12
00:00:34,075 --> 00:00:35,910
Lenny będzie tu lada chwila.
13
00:00:36,995 --> 00:00:38,580
FUNDUSZ URODZINOWY
14
00:00:39,789 --> 00:00:40,999
Niespo… dzianka.
15
00:00:42,917 --> 00:00:45,378
Myślałem, że to pokój do transfuzji krwi,
16
00:00:45,545 --> 00:00:47,505
ale nie widzę żadnego noworodka.
17
00:00:47,714 --> 00:00:50,050
To przyjęcie-niespodzianka dla Lenny'ego.
18
00:00:50,133 --> 00:00:53,261
Zrzuciliśmy się po pięć dolców
na kartkę i tort
19
00:00:53,344 --> 00:00:56,723
oraz pokaz sztuk magicznych
w wykonaniu Abraca-Debry.
20
00:00:58,058 --> 00:01:00,018
Co? O rany!
21
00:01:00,226 --> 00:01:02,812
W takim wypadku ja również się podpiszę.
22
00:01:05,106 --> 00:01:08,693
„Z uszanowaniem,
C. Montgomery Burns”.
23
00:01:12,197 --> 00:01:14,532
Wszystkiego najlepszego, Lenny.
24
00:01:29,047 --> 00:01:31,132
To najlepsze urodziny, jakie miałem!
25
00:01:31,216 --> 00:01:33,885
A do tego mam podpis samego pana Burnsa.
26
00:01:33,968 --> 00:01:35,595
Zdrowie wszystkich, którzy się zrzucili.
27
00:01:35,678 --> 00:01:38,181
Zrzucili. Zrzucili.
28
00:01:38,515 --> 00:01:39,933
Zrzucili.
29
00:01:42,435 --> 00:01:46,231
Kto to widział, żeby się podpisać,
ale nic się nie dorzucić.
30
00:01:46,314 --> 00:01:48,566
Jeśli chcesz się podpisać,
musisz się dorzucić.
31
00:01:48,650 --> 00:01:51,820
- Tak stanowi święty kodeks.
- Jak duży był jego podpis?
32
00:01:52,028 --> 00:01:53,613
Jak Pierre'a Cardina.
33
00:01:55,865 --> 00:01:58,284
Podpisał się na krzywy ryj.
34
00:01:58,368 --> 00:02:01,746
To najgorsza rzecz, jaka kiedykolwiek
wydarzyła się w elektrowni atomowej.
35
00:02:01,830 --> 00:02:06,543
Homie, odpuść.
Nie denerwuj się głupim podpisem.
36
00:02:06,626 --> 00:02:09,379
Masz rację, kochanie. Muszę odpuścić.
37
00:02:09,462 --> 00:02:11,506
Nie wiem, co bym bez ciebie zrobił.
38
00:02:14,467 --> 00:02:16,719
Sto lat, Lenny.
39
00:02:16,803 --> 00:02:20,265
Nie. Nie! Nie!
40
00:02:21,516 --> 00:02:23,101
Homie, co się stało?
41
00:02:23,184 --> 00:02:28,398
Miałem okropny sen,
w którym posłuchałem twojej rady.
42
00:02:29,107 --> 00:02:30,775
ELEKTROWNIA JĄDROWA
43
00:02:30,859 --> 00:02:33,570
Homer, dasz sobie radę.
Potrafisz walczyć o sprawiedliwość.
44
00:02:42,537 --> 00:02:44,998
Panie Burns, wszystkie osoby,
które złożyły podpis na kartce,
45
00:02:45,123 --> 00:02:47,000
zrzuciły się na imprezę. Oprócz pana.
46
00:02:47,125 --> 00:02:48,626
Jest pan winien pięć dolców.
47
00:02:49,127 --> 00:02:51,171
Jak śmiesz…
48
00:02:51,337 --> 00:02:53,214
się tym przejmować.
49
00:02:53,673 --> 00:02:57,218
Mam nadzieję, że to drobne nieporozumienie
nie spędzało ci snu z powiek.
50
00:02:57,302 --> 00:02:59,721
Masz świerszcza na sznurku na szczęście.
51
00:03:03,308 --> 00:03:04,642
Ty potworze!
52
00:03:04,726 --> 00:03:06,144
Wykorzystałeś starszego człowieka.
53
00:03:06,227 --> 00:03:07,395
O czym ty gadasz?
54
00:03:07,478 --> 00:03:08,938
Pan Burns jest pod silnym wpływem
55
00:03:09,022 --> 00:03:11,232
leków na zagęszczenie skóry.
56
00:03:15,069 --> 00:03:18,531
Skutkiem ubocznym terapii
są napady przyzwoitości.
57
00:03:18,615 --> 00:03:20,325
Wykorzystałeś sytuację.
58
00:03:20,491 --> 00:03:23,036
Zostajesz zdegradowany
na najgorsze stanowisko:
59
00:03:23,203 --> 00:03:25,705
opiekuna stażystów.
60
00:03:34,047 --> 00:03:36,216
Słuchajcie, mileniowcy.
Jestem Homer Simpson,
61
00:03:36,299 --> 00:03:37,884
wasz nowy opiekun.
62
00:03:37,967 --> 00:03:43,181
Koniec ze SnapChatem, Fortnitem
i przesuwaniem w prawo na Uber Venmo.
63
00:03:43,765 --> 00:03:46,351
Tak naprawdę odtwarzamy sekwencje rozruchu
64
00:03:46,434 --> 00:03:49,354
w celu symulacji
efektów skoków poboru mocy.
65
00:03:49,520 --> 00:03:50,605
PO PIERWSZE
BEZPIECZEŃSTWO
66
00:03:50,688 --> 00:03:52,607
Skażenie a napromieniowanie - pana opinia?
67
00:03:52,690 --> 00:03:55,902
Szybkość reakcji.
Jakie zmienne należy przyjąć?
68
00:04:04,410 --> 00:04:07,205
Facet jest nielotny jak chlorek sodu.
69
00:04:12,585 --> 00:04:14,337
Wy tak na serio?
70
00:04:14,504 --> 00:04:18,549
Naprawdę ciągniecie łacha
z Homera J. Simpsonsa?
71
00:04:18,675 --> 00:04:22,136
Ten facet to król.
Nigdy nie ściągniecie z niego łacha.
72
00:04:22,220 --> 00:04:25,890
To Michael Jordan sektora 7G.
73
00:04:25,974 --> 00:04:29,060
A wy, nooby, nie jesteście godni
wypić śliny z jego kufla.
74
00:04:29,143 --> 00:04:30,895
Wstawiasz się za mną?
75
00:04:30,979 --> 00:04:32,063
Kim jesteś?
76
00:04:32,230 --> 00:04:34,232
Mike Wegman, stażysta.
77
00:04:34,315 --> 00:04:35,858
Jestem twoim największym fanem.
78
00:04:35,942 --> 00:04:39,654
Twój bohater trzyma przekąskę
w kaburze na telefon.
79
00:04:44,993 --> 00:04:46,160
Ale jaja.
80
00:04:48,162 --> 00:04:50,999
Nikt nie będzie obrażał Homera Simpsonsa.
81
00:04:51,082 --> 00:04:54,585
Na pewno nie ty, Ricky,
z tym swoim biurkiem stojącym.
82
00:04:54,669 --> 00:04:57,046
Udowodniono,
że to się nie liczy jako trening.
83
00:04:57,130 --> 00:04:58,464
Ani nie ty, Gretchen,
84
00:04:58,548 --> 00:05:00,425
co to popijasz śmietankę do kawy
z butelki.
85
00:05:00,508 --> 00:05:03,177
Jedzie od ciebie amaretto.
86
00:05:03,303 --> 00:05:08,057
A co do ciebie… Nikt nigdy nie został
stratowany na koncercie Michaela Bublé.
87
00:05:08,141 --> 00:05:11,227
Wycofaj pozew. Przez takich jak ty
system jest niewydolny.
88
00:05:11,311 --> 00:05:13,187
Ten facet to dynamit.
89
00:05:13,271 --> 00:05:16,566
Należy mu się szacunek, baranie głowy.
90
00:05:16,649 --> 00:05:18,693
Dobrze. Przepraszam, panie Simpson.
91
00:05:18,776 --> 00:05:20,778
Mam nadzieję,
że dużo się od pana nauczymy.
92
00:05:20,945 --> 00:05:23,948
Zwykle wrzeszczy się tu na mnie,
a nie w mojej obronie.
93
00:05:24,115 --> 00:05:25,450
Skąd mnie znasz?
94
00:05:26,909 --> 00:05:28,703
Co za skromność. Prawdziwy dynamit.
95
00:05:28,828 --> 00:05:29,996
Stąd.
96
00:05:30,455 --> 00:05:32,332
Za każdym razem jesteś w centrum wydarzeń.
97
00:05:32,457 --> 00:05:34,459
PRACOWNIK POWIĄZANY
Z 10. AWARIĄ REAKTORA
98
00:05:34,625 --> 00:05:37,378
Za szóstym razem
wyłysiały wszystkie konie w okolicy.
99
00:05:37,545 --> 00:05:43,051
Tak. Od dawna z oddali śledziłem
twoją karierę, a teraz stoję przed tobą.
100
00:05:43,134 --> 00:05:45,428
Wybacz śmiałość,
ale muszę cię o coś zapytać:
101
00:05:45,511 --> 00:05:48,097
czy zostałbyś moim coachem? Moim sensei?
102
00:05:48,181 --> 00:05:50,975
Homerze J. Simpsonsie,
zostaniesz moim mentorem?
103
00:05:55,313 --> 00:05:58,858
Jeśli się zgadzasz, przyjmij
tę oto połówkę batonika energetycznego.
104
00:05:58,941 --> 00:06:01,944
Szczelnie go owinąłem, żeby
nie osiadły na nim kłaczki z kieszeni.
105
00:06:02,028 --> 00:06:05,406
Mike'u Wegmansie, będę twoim mentorem.
106
00:06:17,210 --> 00:06:21,631
Który krawat powinienem założyć
na pierwszy dzień mentorowania?
107
00:06:21,714 --> 00:06:23,466
W fioletowe paski czy ten z napisem?
108
00:06:24,842 --> 00:06:26,844
Pożyczyłeś sobie moje perfumy?
109
00:06:26,969 --> 00:06:29,347
Chcę, żeby lubił mnie tak, jak ja ciebie.
110
00:06:29,472 --> 00:06:31,307
Tato, rzadko kiedy…
111
00:06:31,391 --> 00:06:32,850
Jakby to ująć…
112
00:06:32,934 --> 00:06:35,228
Jesteś tak zaangażowany w swoją pracę.
113
00:06:35,436 --> 00:06:38,439
Wszystko się zmieniło,
odkąd zostałem mentorem.
114
00:06:38,523 --> 00:06:40,775
Po raz pierwszy mam możliwość
115
00:06:40,858 --> 00:06:43,403
wskazać innemu człowiekowi,
jak iść przez życie.
116
00:06:45,988 --> 00:06:48,491
Mój podopieczny jest super.
117
00:06:48,574 --> 00:06:50,701
Słucha mnie z szeroko otwartą buzią.
118
00:06:50,785 --> 00:06:53,955
Został zablokowany na Twitterze
przez multum celebrytów.
119
00:06:54,038 --> 00:06:57,542
I postrzega mnie jako
najcenniejszego pracownika elektrowni.
120
00:06:57,667 --> 00:07:00,169
Rozumiem. Jest kretynem.
121
00:07:01,671 --> 00:07:03,423
Śmiej się, śmiej.
122
00:07:03,506 --> 00:07:06,509
Nareszcie ktoś mnie podziwia.
123
00:07:10,304 --> 00:07:11,597
Ale grubas.
124
00:07:11,722 --> 00:07:13,433
Homer, twoje spodnie.
125
00:07:13,516 --> 00:07:15,226
Zaraz do mnie wrócą.
126
00:07:15,351 --> 00:07:16,769
Jak zawsze.
127
00:07:18,896 --> 00:07:20,565
Jest i mój wybitniak.
128
00:07:20,648 --> 00:07:22,567
Przyniosłem twoją ulubioną kawę.
129
00:07:22,650 --> 00:07:24,652
Zero kawy, same kulki pączkowe.
130
00:07:26,571 --> 00:07:29,115
O ja cię kręcę!
131
00:07:29,198 --> 00:07:30,408
Czy ja śnię?
132
00:07:30,491 --> 00:07:31,993
Sektor 7G.
133
00:07:32,160 --> 00:07:35,371
Tu lękają się wchodzić bogowie Olimpu.
134
00:07:35,538 --> 00:07:36,664
Zgadza się.
135
00:07:36,789 --> 00:07:40,209
Powalasz wiedzą niczym
huragan piątej kategorii,
136
00:07:40,293 --> 00:07:42,962
a ja jestem jak ten idiota,
co to został w domku na plaży.
137
00:07:43,045 --> 00:07:45,590
Zalej mnie swoją wiedzą aż po poddasze.
138
00:07:45,673 --> 00:07:47,133
Spodziewałem się, że o to poprosisz.
139
00:07:47,216 --> 00:07:50,803
Dlatego przygotowałem plakaty motywacyjne.
140
00:07:50,887 --> 00:07:54,682
Czuję się jak Amar'e Stoudemire
podczas pierwszej wizyty w Jerozolimie.
141
00:07:54,849 --> 00:07:57,101
IDŹ NA SZCZYT ALBO SPADAJ
STAWIAJ NA SIEBIE
142
00:07:57,226 --> 00:07:58,561
Co jeszcze masz?
143
00:07:58,644 --> 00:07:59,896
Pomyślmy.
144
00:08:00,021 --> 00:08:01,439
- Nie zapominaj o…
- Tak, tak.
145
00:08:01,522 --> 00:08:02,982
- I oczywiście…
- Super.
146
00:08:03,107 --> 00:08:04,400
- Koniecznie.
- Super.
147
00:08:04,484 --> 00:08:06,068
- Bo jeśli nie…
- Chłonę twą mądrość.
148
00:08:06,194 --> 00:08:07,403
- Cóż.
- Chłonę.
149
00:08:07,487 --> 00:08:09,155
- Wycofali to.
- Zapamiętam.
150
00:08:09,280 --> 00:08:10,615
- Widzisz to?
- Tak.
151
00:08:10,698 --> 00:08:12,658
- Powiem ci o tym innym razem.
- Jasne.
152
00:08:12,783 --> 00:08:14,285
Nie mogę w to uwierzyć.
153
00:08:14,368 --> 00:08:18,664
Mam dopiero 35 lat i siedzę u stóp
władcy atomu.
154
00:08:19,999 --> 00:08:21,250
Masz 35 lat?
155
00:08:21,334 --> 00:08:23,252
To dlaczego masz robotę dwudziestolatka
156
00:08:23,336 --> 00:08:24,921
i gadasz jak dziesięciolatek?
157
00:08:25,046 --> 00:08:26,172
Już wyjaśniam.
158
00:08:26,297 --> 00:08:28,716
Wraz z kumplem 'Nesto
zajmowaliśmy się oczyszczaniem rynien.
159
00:08:28,799 --> 00:08:33,971
Podczas jednej z takich robót
ten matoł spadł na psią budę.
160
00:08:34,055 --> 00:08:36,641
Rodzice zmusili mnie,
bym poszukał sobie prawdziwej roboty.
161
00:08:36,724 --> 00:08:38,476
Czegoś „bardziej przyziemnego”.
162
00:08:38,559 --> 00:08:39,769
Więc pomyślałem sobie:
163
00:08:39,894 --> 00:08:42,939
„A może by tak pójść śladem
mojego największego idola?”.
164
00:08:43,022 --> 00:08:44,649
Zajmę się nuklearnym czymś tam.
165
00:08:44,732 --> 00:08:47,818
Zapukałem więc do was i powiedziałem,
że płynie we mnie indiańska krew.
166
00:08:47,902 --> 00:08:49,862
Czemu nie. Lubię Indian.
167
00:08:49,946 --> 00:08:51,989
I tak zostałem stażystą.
168
00:08:52,073 --> 00:08:54,617
Trzy lata później znalazłem mentora.
169
00:08:54,784 --> 00:08:57,537
Moje plakaty przyniosły skutek.
170
00:08:57,620 --> 00:08:59,705
Ale nie będę cię dłużej
karmić pochlebstwami.
171
00:08:59,789 --> 00:09:01,499
Pewnie rodzina cały czas ci kadzi.
172
00:09:05,419 --> 00:09:07,964
Sto lat, Lenny.
173
00:09:08,798 --> 00:09:09,882
Mike,
174
00:09:10,007 --> 00:09:12,593
może wpadniesz do nas na kolację?
175
00:09:12,677 --> 00:09:16,764
Chciałbym, żeby moi bliscy zobaczyli,
jak się do mnie odnosisz.
176
00:09:16,847 --> 00:09:18,599
Czemu nie.
177
00:09:18,683 --> 00:09:20,268
Da się zrobić.
178
00:09:20,351 --> 00:09:21,769
Już to widzę.
179
00:09:21,852 --> 00:09:23,771
Lenny, ty dziobaty wariacie!
180
00:09:23,854 --> 00:09:27,733
Zgadnij, kto wybiera się
do Homera Simpsona na kolację? Ja!
181
00:09:27,942 --> 00:09:29,318
Ja jestem Carl.
182
00:09:30,903 --> 00:09:32,780
Mogłeś mnie uprzedzić,
183
00:09:32,863 --> 00:09:35,157
że chcesz zaprosić
swojego podopiecznego na kolację.
184
00:09:35,283 --> 00:09:36,742
Powinno starczyć dla wszystkich,
185
00:09:36,826 --> 00:09:38,953
jeśli dołożę dodatkową warstwę czipsów.
186
00:09:40,246 --> 00:09:43,332
Nie martw się. Polubisz chłopaka.
187
00:09:43,541 --> 00:09:45,918
Chłopaka?
Wygląda na czterdzieści lat z hakiem.
188
00:09:46,127 --> 00:09:48,963
Homerze, masz piękną żonę.
189
00:09:49,046 --> 00:09:51,340
Teraz już wiem, czemu zawsze
przysypiasz w pracy.
190
00:09:51,424 --> 00:09:53,050
Faktycznie jesteś pan Pług.
191
00:09:53,134 --> 00:09:54,927
Jestem Marge.
192
00:09:55,094 --> 00:09:56,762
Mike Wegman. A oto Maureen.
193
00:09:56,846 --> 00:09:59,432
A tu mamy Patricka Ewinga Wegmana.
194
00:09:59,515 --> 00:10:02,226
To dziewczynka.
Nie możesz dać jej na imię Patrick.
195
00:10:02,310 --> 00:10:05,104
Miał 2,4 bloku na mecz.
196
00:10:05,229 --> 00:10:06,522
Patrick i basta.
197
00:10:06,689 --> 00:10:08,065
Jaki wybór!
198
00:10:08,149 --> 00:10:10,526
Spodziewałem się kanapek.
199
00:10:10,610 --> 00:10:13,112
Marchewka na ciepło? Genialne!
200
00:10:13,446 --> 00:10:15,740
Powoli. Poparzysz sobie usta.
201
00:10:15,823 --> 00:10:17,658
Dobra, już dobra. Podmucham.
202
00:10:18,701 --> 00:10:20,411
Dziękujemy za zaproszenie.
203
00:10:20,494 --> 00:10:23,205
Mike bardzo podziwia pani męża.
204
00:10:23,414 --> 00:10:25,541
Słyszeliście. „Bardzo”.
205
00:10:25,750 --> 00:10:27,710
W domu nikt mnie nie podziwia.
206
00:10:29,086 --> 00:10:31,047
Trzymaj się tego faceta, Marge.
207
00:10:31,130 --> 00:10:33,674
Gdyby był singlem, miałby niezłe wzięcie.
208
00:10:33,758 --> 00:10:35,885
Musiałby się odganiać od lasek.
209
00:10:36,052 --> 00:10:37,345
Nie obawiaj się, kochanie.
210
00:10:37,553 --> 00:10:39,263
Jesteś moją jedyną.
211
00:10:39,430 --> 00:10:40,640
Nie obawiam się.
212
00:10:41,641 --> 00:10:44,143
Jak się poznaliście, pani Wegman?
213
00:10:44,310 --> 00:10:46,020
Padniesz, gdy usłyszysz tę historię.
214
00:10:46,103 --> 00:10:49,231
Jest taka romantyczna.
Śmiało, opowiedz jej.
215
00:10:49,315 --> 00:10:50,983
Był kelnerem na moim weselu.
216
00:10:51,067 --> 00:10:53,361
Wyglądała zjawiskowo.
Jak te milczące laski,
217
00:10:53,444 --> 00:10:56,864
które taśmowo opuszczają
sypialnię Vinny'ego w serialu Ekipa.
218
00:11:01,661 --> 00:11:03,704
Mike, wyglądasz na bystrzaka.
219
00:11:03,788 --> 00:11:06,082
Czego właściwie uczy cię mój ojciec?
220
00:11:06,165 --> 00:11:08,084
Objadania się pączkami podczas drzemki?
221
00:11:10,002 --> 00:11:12,713
Czy ten szczyl naprawdę to powiedział?
222
00:11:12,797 --> 00:11:14,256
W porządku, Mike. Nie zważam na to.
223
00:11:14,382 --> 00:11:16,676
Tak. Tata jest tak ciężki,
że nie da się go zważyć.
224
00:11:19,804 --> 00:11:22,431
Nikt nie będzie drwił z Homera Simpsonsa!
225
00:11:22,515 --> 00:11:25,810
Na pewno nie taki brzydki gnojek jak ty.
226
00:11:25,893 --> 00:11:27,353
Tak jest. Powiedziałem „brzydki”.
227
00:11:27,436 --> 00:11:29,313
Masz łeb jak niedopracowany Muppet.
228
00:11:29,397 --> 00:11:31,816
Dwie piłeczki golfowe
przyklejone do puszki.
229
00:11:31,899 --> 00:11:35,319
Bandzioch masz jak emerytowany
baseballista, a nóżki jak wykałaczki.
230
00:11:35,403 --> 00:11:38,864
Wyglądasz jak chodzący zegar z ziemniaka!
231
00:11:42,410 --> 00:11:43,619
„Brzydki”!
232
00:11:46,122 --> 00:11:47,248
„Muppet”!
233
00:11:50,000 --> 00:11:52,670
„Nóżki jak wykałaczki”!
234
00:11:52,753 --> 00:11:53,838
„Zegar z ziemniaka”!
235
00:12:00,136 --> 00:12:02,596
Darłem z ciebie łacha, młody. Uspokój się.
236
00:12:02,805 --> 00:12:04,765
Wynoś się stąd!
237
00:12:10,521 --> 00:12:12,773
Bardzo przepraszam.
238
00:12:13,482 --> 00:12:15,568
Gdzie zarejestrujecie dziecko?
239
00:12:15,651 --> 00:12:17,069
W Wygraj Ligę!
240
00:12:17,987 --> 00:12:20,573
Ile razy będę musiał przepraszać?
241
00:12:20,656 --> 00:12:22,241
Wystarczy raz.
242
00:12:22,324 --> 00:12:24,618
Drzesz ze mnie łacha.
243
00:12:24,785 --> 00:12:26,036
Ten facet to wariat.
244
00:12:26,245 --> 00:12:27,371
Nieprawda.
245
00:12:27,455 --> 00:12:29,206
Jako jedyny darzy mnie szacunkiem.
246
00:12:29,415 --> 00:12:31,292
Ja i dzieci też cię szanujemy.
247
00:12:31,375 --> 00:12:33,461
Wy mnie tylko kochacie.
248
00:12:33,544 --> 00:12:36,172
Spójrz mi w oczy
i powiedz, że szanujesz mnie
249
00:12:36,255 --> 00:12:37,590
jako specjalistę od atomu.
250
00:12:43,637 --> 00:12:45,014
Podoba mi się
251
00:12:45,097 --> 00:12:47,683
jego przekonanie, że robię dobrą robotę.
252
00:12:48,434 --> 00:12:49,643
Rozumiem, Homie.
253
00:12:49,727 --> 00:12:52,021
Ale jeśli naprawdę
chcesz być dla niego mentorem,
254
00:12:52,104 --> 00:12:53,481
pomóż mu dorosnąć.
255
00:12:57,526 --> 00:13:00,154
Dalej, Fordham. Mają nieobstawiony kosz.
256
00:13:00,237 --> 00:13:02,239
Są do niczego.
Oby chociaż wszedł mi zakład.
257
00:13:03,532 --> 00:13:05,284
Siemasz, Homer. Jak leci?
258
00:13:05,367 --> 00:13:07,787
Słucham meczu ligi uniwersyteckiej.
259
00:13:07,870 --> 00:13:10,331
Mike, tak sobie myślałem…
260
00:13:10,414 --> 00:13:15,795
Gdybyś nie był 35-letnim stażystą,
któremu wkrótce urodzi się dziecko,
261
00:13:15,920 --> 00:13:17,421
co chciałbyś robić?
262
00:13:17,713 --> 00:13:20,174
Przypuściłeś na mnie teraz
ostry mentoring.
263
00:13:20,257 --> 00:13:22,510
Powiem ci, tylko się nie śmiej.
264
00:13:22,593 --> 00:13:23,719
Nie będę.
265
00:13:24,136 --> 00:13:25,679
Kawałki pizzy.
266
00:13:25,763 --> 00:13:28,015
Nie ma niczego lepszego od kawałka pizzy.
267
00:13:28,098 --> 00:13:30,726
Ale gdy od razu jej nie zjesz,
robi się gumowata.
268
00:13:30,976 --> 00:13:32,603
Gumowata pizza.
269
00:13:32,770 --> 00:13:35,397
No właśnie. Dlatego pizze powinno się piec
kawałek po kawałku.
270
00:13:35,481 --> 00:13:39,026
Każdy kawałek byłby świeży i gorący.
Jak Derek Jeter.
271
00:13:39,109 --> 00:13:41,195
Zero rozczarowań.
272
00:13:42,279 --> 00:13:43,614
Genialne!
273
00:13:43,697 --> 00:13:45,616
Nie wierzę, że jesteś na tak.
274
00:13:45,699 --> 00:13:48,577
Mike! Wiesz,
jak powinny nazywać się te kawałki?
275
00:13:48,953 --> 00:13:51,121
Kawałki Mike'a.
276
00:13:51,205 --> 00:13:52,373
Mike to ja!
277
00:13:52,456 --> 00:13:57,419
Potrzebujesz inwestora.
Znam odpowiedniego człowieka.
278
00:13:57,503 --> 00:13:59,046
Dał mi pięć dolców.
279
00:14:00,172 --> 00:14:02,800
Każdy kawałek byłby gorący.
Z pieca prosto do ust.
280
00:14:02,925 --> 00:14:04,468
KAWAŁKI MIKE'A
281
00:14:04,552 --> 00:14:06,512
Każdy byłby jak Derek Jeter.
282
00:14:06,637 --> 00:14:09,014
Zero rozczarowań.
283
00:14:09,223 --> 00:14:12,017
Nie mógłbym kupić całej pizzy
i pokroić samemu?
284
00:14:12,226 --> 00:14:13,686
Nie będzie całej pizzy.
285
00:14:13,769 --> 00:14:16,272
Tylko gorące i świeże kawałki.
286
00:14:16,355 --> 00:14:19,108
Może pan w niego zainwestować bez obaw,
panie Burns.
287
00:14:19,191 --> 00:14:23,821
Ten człowiek przeszedł pełny
kurs mentorski Homera J. Simpsonsa.
288
00:14:24,280 --> 00:14:26,323
I dlatego z przyjemnością stwierdzam,
289
00:14:26,532 --> 00:14:30,244
że nigdy nie słyszałem głupszego pomysłu.
290
00:14:30,327 --> 00:14:33,289
Zabieraj go z mojego gabinetu,
ty głąbie kapuściany!
291
00:14:36,041 --> 00:14:40,546
Nikt nie będzie obrażał
Homera J. Simpsonsa.
292
00:14:40,754 --> 00:14:42,006
Odpuść, Mike.
293
00:14:42,131 --> 00:14:44,300
Głąb… kapu… ściany!
294
00:14:44,466 --> 00:14:46,927
Słuchaj, ty stary cepie z awitaminozą
295
00:14:47,011 --> 00:14:48,929
siedzący na spróchniałej dupie
296
00:14:49,013 --> 00:14:50,931
i z gębą stuletniego sępa.
297
00:14:51,015 --> 00:14:53,642
Nie jesteś godzien
ścierać mu potu z pleców.
298
00:14:53,726 --> 00:14:55,060
Śmierdzisz jak stara chińszczyzna,
299
00:14:55,144 --> 00:14:57,271
którą ktoś zostawił w wydrążonej dyni.
300
00:14:57,354 --> 00:15:00,524
Mój mentor to najjaśniejszy diament
w koronie.
301
00:15:00,608 --> 00:15:03,193
Więc schowaj swoje organy z powrotem
do słoików
302
00:15:03,277 --> 00:15:05,195
i wracaj do swojego sarkofagu,
303
00:15:05,279 --> 00:15:07,698
ty chory na żółtaczkę,
zgrzybiały hrabio Drakulo!
304
00:15:10,826 --> 00:15:12,995
Pan Burns odstawił leki,
które go otępiały.
305
00:15:16,749 --> 00:15:19,668
Masz fart, że flinta pana Burnsa
ma 200 lat.
306
00:15:19,752 --> 00:15:23,172
Lekarz powiedział, że nie mogę się dać
znów postrzelić w twarz.
307
00:15:23,464 --> 00:15:25,174
I kto tu jest paskudą, śrutwo?
308
00:15:28,302 --> 00:15:30,262
Będzie dobrze. Nie płacz.
309
00:15:30,387 --> 00:15:33,223
Nie płaczę. Głowa opada mi
pod ciężarem śrutu.
310
00:15:33,349 --> 00:15:34,975
To moja wina.
311
00:15:35,059 --> 00:15:37,853
Masz mnie za fachowca,
którym wcale nie jestem.
312
00:15:37,937 --> 00:15:39,688
Ja nie zażegnałem tych awarii.
313
00:15:39,772 --> 00:15:40,940
Ja je wywołałem.
314
00:15:41,106 --> 00:15:42,566
Co? Nie.
315
00:15:42,691 --> 00:15:46,487
Wszystkie plakaty motywacyjne,
„Postaw na siebie”, itepe,
316
00:15:46,570 --> 00:15:49,657
zwinąłem je z plakaciarni.
317
00:15:49,782 --> 00:15:52,868
Postawiłem na siebie,
ale sprzedawca postawił na policję.
318
00:15:52,952 --> 00:15:56,288
Spójrzmy prawdzie w oczy.
Marny ze mnie mentor.
319
00:15:56,538 --> 00:16:00,459
Nikt nie będzie obrażał Homera Simpsonsa.
Nawet ty.
320
00:16:00,626 --> 00:16:04,421
Jesteś najlepszym mentorem,
jakiego mógłby mieć taki przegryw jak ja.
321
00:16:04,505 --> 00:16:05,839
Udowodnię ci to.
322
00:16:07,049 --> 00:16:09,510
Kto rozsypał tu ten śrut…
323
00:16:12,179 --> 00:16:13,722
Hej! Mentorze!
324
00:16:15,265 --> 00:16:17,559
KAWAŁKI MIKE'A
325
00:16:17,685 --> 00:16:19,853
TO NIE WAŁKI ANI GŁODNE KAWAŁKI
326
00:16:19,979 --> 00:16:21,271
TO MIKE'A KAWAŁKI!
327
00:16:21,355 --> 00:16:25,067
Ktoś ma ochotę na kawałek pizzy
niewykrojony z pizzy?
328
00:16:25,150 --> 00:16:26,694
Skąd skołowałeś food trucka?
329
00:16:26,819 --> 00:16:29,780
Wszystko dzięki tobie, mentorku.
Handluj z tym.
330
00:16:29,863 --> 00:16:32,366
Poprosimy dużą pizzę.
331
00:16:32,449 --> 00:16:34,118
Nie potrafisz pan czytać?
332
00:16:34,201 --> 00:16:35,369
Tylko w kawałkach!
333
00:16:35,452 --> 00:16:37,121
W takim razie niech będą trzy.
334
00:16:37,871 --> 00:16:41,166
Będą gotowe za 13, 26 i 39 minut.
335
00:16:41,250 --> 00:16:43,335
I nie blokuj kolejki, szczoto.
336
00:16:43,419 --> 00:16:45,671
A ile ja będę musiał czekać
na swój kawałek?
337
00:16:45,838 --> 00:16:51,176
Bo zapożyczyłeś się u mnie
na kilka ładnych kawałków.
338
00:16:51,343 --> 00:16:53,637
Zapożyczyłeś się u mafii?
339
00:16:53,721 --> 00:16:55,639
Nie, nie. Wszystko gra.
340
00:16:55,723 --> 00:16:59,351
Pożyczyłem od Grubego Tony'ego
sto tysięcy na tydzień.
341
00:16:59,435 --> 00:17:01,353
Połowę włożyłem w food trucka,
342
00:17:01,437 --> 00:17:03,939
a drugą postawiłem
na dzisiejszy mecz Lehigh.
343
00:17:04,023 --> 00:17:05,190
Pewny zysk.
344
00:17:05,274 --> 00:17:07,443
Wygram zakład, oddam kasę mafii,
345
00:17:07,526 --> 00:17:09,445
a food truck będzie mój.
346
00:17:09,570 --> 00:17:10,779
O nie.
347
00:17:10,863 --> 00:17:13,115
Postawiłeś na siebie!
348
00:17:13,240 --> 00:17:15,284
Kto nie idzie ku szczytom, ten spada.
349
00:17:15,993 --> 00:17:17,578
Drużyna Lehigh w opałach.
350
00:17:17,703 --> 00:17:20,414
Rywale rzucili 20 punktów pod rząd.
351
00:17:20,497 --> 00:17:23,208
Nie! Przecież to pewniak!
352
00:17:23,292 --> 00:17:26,003
Nigdy nie przegrali na parkiecie
ułożonym na lodowisku.
353
00:17:26,128 --> 00:17:28,297
Jakże często życie człowieka
354
00:17:28,422 --> 00:17:32,509
zależy od wyniku meczu koszykówki
na szczeblu uniwersyteckim.
355
00:17:32,593 --> 00:17:34,094
Spluwy w górę.
356
00:17:35,512 --> 00:17:39,016
Lehigh wychodzą na prowadzenie
po dalekim rzucie za trzy.
357
00:17:39,099 --> 00:17:41,518
- Tak!
- Spluwy w dół.
358
00:17:43,228 --> 00:17:45,439
Ale rywale odpowiadają rzutem z nabiegu!
359
00:17:45,647 --> 00:17:48,609
Lehigh rewanżują się epickim wsadem!
360
00:17:51,111 --> 00:17:54,573
Sekundy do końca.
Już nic nie odbierze Lehigh zwycięstwa!
361
00:17:56,283 --> 00:17:57,659
A jednak!
362
00:17:57,743 --> 00:18:01,413
Rywale wygrywają
rzutem rozpaczy z połowy boiska.
363
00:18:01,663 --> 00:18:03,040
Spluwy w górę.
364
00:18:03,207 --> 00:18:04,917
Odbezpieczyć.
365
00:18:08,128 --> 00:18:10,923
Nie martw się. Znam miejsce,
gdzie nigdy nas nie znajdą.
366
00:18:11,006 --> 00:18:12,925
SZROT
ZAWODZĄCY PIES
367
00:18:13,050 --> 00:18:14,051
WSTĘP ZBRONIONY
368
00:18:14,134 --> 00:18:15,636
CZOKO-KURCZAK
GIGATAPAS
369
00:18:15,803 --> 00:18:17,137
Cmentarzysko food trucków.
370
00:18:17,262 --> 00:18:19,139
RACUCHOWE SZALEŃSTWO
PASZTECIKI U ARNIEGO
371
00:18:19,223 --> 00:18:20,808
HOUSTON, MAMY COBBLERY
PIEROGOBURGERY
372
00:18:20,891 --> 00:18:21,809
LODY PASZTETOWE
373
00:18:25,062 --> 00:18:27,064
Dlaczego tak wielu się nie udało?
374
00:18:27,147 --> 00:18:29,650
Bo brakowało im oryginalnego pomysłu
jak mój.
375
00:18:30,400 --> 00:18:32,903
KAWAŁKI STEVE'A
376
00:18:32,986 --> 00:18:35,697
KCIUKI Z KURCZAKA U CLETUSA
377
00:18:37,574 --> 00:18:38,909
ZAPIEKANKI
378
00:18:38,992 --> 00:18:42,496
RAMEN Z ŻELEK
379
00:18:42,579 --> 00:18:43,705
HERBATKI Z MAŁŻAMI
380
00:18:47,876 --> 00:18:49,586
Homer, muszę ci coś powiedzieć.
381
00:18:49,670 --> 00:18:52,422
Twój syn wcale nie jest paskudny.
Jest wspaniały.
382
00:18:52,506 --> 00:18:53,799
Zupełnie jak jego stary.
383
00:18:53,882 --> 00:18:55,342
Będzie wyrywać towar.
384
00:18:55,425 --> 00:18:57,094
Powiedz Patrick, że ją kochałem.
385
00:18:57,177 --> 00:18:58,637
Strzelaj.
386
00:19:00,848 --> 00:19:03,225
Czuję zapach mozzarelli
387
00:19:03,308 --> 00:19:07,646
rozpływającej się
na pojedynczym, trójkątnym kawałku ciasta.
388
00:19:08,063 --> 00:19:11,817
Nim nadejdzie twój koniec,
zjemy razem pizzę.
389
00:19:11,984 --> 00:19:14,153
Przygotowuję ją tylko w kawałkach,
ty troglodyto!
390
00:19:16,363 --> 00:19:19,324
Kawałki pizzy zwykle szybko
stają się gumowate,
391
00:19:19,449 --> 00:19:20,951
ale te są świeże i gorące.
392
00:19:21,076 --> 00:19:23,287
Widzicie? Chłopak ma łeb do interesów.
393
00:19:23,370 --> 00:19:24,663
A może…
394
00:19:24,746 --> 00:19:28,375
pozwolicie mu pracować, aż spłaci dług?
395
00:19:28,500 --> 00:19:31,378
Nie. Food truck to czysty hazard.
396
00:19:31,461 --> 00:19:33,797
Zresztą nasze wpływy z hazardu
też mocno się skurczyły
397
00:19:33,881 --> 00:19:36,758
wraz z rozwojem legalnej bukmacherki.
398
00:19:36,884 --> 00:19:39,178
Szkoda, że nie możesz
przyjmować zakładów w food trucku.
399
00:19:39,261 --> 00:19:40,929
Zakłady zawsze w zasięgu ręki.
400
00:19:41,054 --> 00:19:42,431
Kończmy to!
401
00:19:42,556 --> 00:19:44,558
Food truck z bukmacherką?
402
00:19:44,641 --> 00:19:45,851
NIKT NIE LUBI KOMOSY
403
00:19:47,728 --> 00:19:51,106
Jeden kawałek serowej
i jeden zakład na Georgetown.
404
00:19:51,231 --> 00:19:52,816
LIGA UNIWERSYTECKA
LIGA ZAWODOWA
405
00:19:53,859 --> 00:19:56,820
Tony, kosimy niezły hajs na zakładach!
406
00:19:56,987 --> 00:20:00,199
To był świetny pomysł,
żeby rozszerzyć ofertę o zioło!
407
00:20:03,285 --> 00:20:08,123
Homerze, jako jedyny
uwierzyłeś w tego postrzeleńca.
408
00:20:08,207 --> 00:20:11,001
Słuchałeś go i pielęgnowałeś jego pomysły.
409
00:20:11,084 --> 00:20:13,337
Teraz on cieszy się sukcesem.
410
00:20:13,420 --> 00:20:17,174
Jesteś znakomitym mentorem.
411
00:20:52,459 --> 00:20:53,919
UNIWERSYTET LEHIGH
412
00:20:54,044 --> 00:20:57,381
CENTRUM BADAŃ NAD SPREADAMI
MIKE'A WEGMANA
413
00:20:57,464 --> 00:21:02,386
NIEWIARYGODNE HISTORIE
414
00:21:02,469 --> 00:21:07,391
TWÓJ POMYSŁ NA BIZNES
KAWAŁKI MIKE'A
415
00:21:26,034 --> 00:21:28,036
Napisy: Mateusz Lis