1
00:00:21,980 --> 00:00:23,106
Szczury!
2
00:00:27,652 --> 00:00:29,320
Ktoś chyba jest w naszej restauracji.
3
00:00:29,446 --> 00:00:31,823
Tak. Wygląda na przerażonego.
4
00:00:31,990 --> 00:00:34,159
- Możemy go zatrzymać? Możemy?
- Nie.
5
00:00:34,284 --> 00:00:38,496
To będzie Bob Pierwszy, a ciebie
będziemy nazywać Bobem Drugim.
6
00:00:38,580 --> 00:00:39,581
Albo wcale.
7
00:00:39,748 --> 00:00:42,167
Czemu mam być Bobem Drugim
albo nie mieć imienia?
8
00:00:42,333 --> 00:00:44,419
- Mam na imię Bob.
- Ale to też jest Bob,
9
00:00:44,502 --> 00:00:46,129
więc teraz jest dwóch Bobów. Niefajnie.
10
00:00:46,379 --> 00:00:47,756
Nie możesz nazwać go Bob.
11
00:00:47,922 --> 00:00:50,633
- Dlaczego? Ciebie ktoś tak nazwał.
- Racja.
12
00:00:50,717 --> 00:00:53,136
Bob Numer Dwa się stawia.
13
00:00:53,219 --> 00:00:55,138
- Prawda?
- Tak, przestań się stawiać.
14
00:00:55,263 --> 00:00:56,514
To miło mieć gościa
15
00:00:56,598 --> 00:00:57,849
- w restauracji.
- Tak.
16
00:00:58,183 --> 00:01:01,478
- Co on robi?
- Jeśli nas okrada, to mu współczuję.
17
00:01:01,561 --> 00:01:05,815
- Nie mów tak. Dobre z nas ofiary.
- Może szuka toalety?
18
00:01:05,940 --> 00:01:09,069
Nie kombinuj, bracie!
Wal, gdzie chcesz, a ja posprzątam.
19
00:01:09,527 --> 00:01:10,570
No niemożliwe.
20
00:01:22,624 --> 00:01:25,960
W niebie
21
00:01:26,127 --> 00:01:27,253
ŚW. PIOTR
22
00:01:27,462 --> 00:01:31,424
Gdzie są wszyscy? Właśnie zbudowaliśmy
kompleks wielofunkcyjny
23
00:01:31,591 --> 00:01:32,967
dla boomerów.
24
00:01:33,176 --> 00:01:34,803
NA WYNAJEM
BRAK AUREOLI TO NIE PROBLEM!
25
00:01:34,886 --> 00:01:37,222
BEETHOVEN I TUPAC W DEF JAM
26
00:01:37,305 --> 00:01:39,974
Ja tylko przestrzegam kryteriów.
27
00:01:40,100 --> 00:01:41,476
Może je trochę uprościmy?
28
00:01:41,768 --> 00:01:43,853
Łatwiej dostać się do przedszkola
na Upper West Side.
29
00:01:44,187 --> 00:01:46,773
Do nas trafiają tylko pokurczone staruszki
30
00:01:46,856 --> 00:01:48,358
i uliczni ewangelizatorzy.
31
00:01:49,484 --> 00:01:52,987
- Czy przyjęłaś Pana?
- Przecież tu jestem, durniu.
32
00:01:53,321 --> 00:01:55,198
Ci goście mnie przerażają.
33
00:01:55,698 --> 00:01:58,535
Mamy też ciekawych ludzi.
Na przykład Tracy Morgan.
34
00:01:58,701 --> 00:01:59,953
Tracy, co ty tu robisz?
35
00:02:00,036 --> 00:02:03,081
- Stać cię na więcej.
- Nikt mi tego nie powiedział.
36
00:02:09,796 --> 00:02:12,799
- Zatrzymasz to?
- Samo się zatrzyma.
37
00:02:13,049 --> 00:02:15,009
Musimy tu ściągnąć więcej ludzi.
38
00:02:15,218 --> 00:02:17,846
Ned Flanders poruszy ten temat.
39
00:02:17,971 --> 00:02:19,973
SZKÓŁKA NIEDZIELNA
TEMAT: KTO PÓJDZIE DO NIEBA?
40
00:02:20,098 --> 00:02:22,851
Czy ludzie, do których strzela mój tata,
idą do nieba?
41
00:02:23,184 --> 00:02:26,354
Tak, jeśli są niewinni.
Czyli wielu z nich.
42
00:02:26,563 --> 00:02:29,649
Dzieci, zastanówcie się,
jak można trafić do nieba?
43
00:02:41,202 --> 00:02:42,287
Clayton Kersh…
44
00:03:08,813 --> 00:03:10,607
DOBRY BOŻE, ŻAŁUJĘ
45
00:03:15,111 --> 00:03:18,031
Nikt nie mówił, że dzieci
ze szkółki niedzielnej to geniusze.
46
00:03:18,281 --> 00:03:20,867
Jest tylko jeden sposób,
żeby trafić do nieba.
47
00:03:21,034 --> 00:03:23,286
Nigdy nie zejść ze ścieżki prawości.
48
00:03:23,453 --> 00:03:24,704
Łatwo panu powiedzieć.
49
00:03:24,787 --> 00:03:27,540
Po wąsie widać, że jest pan
z brygady antynarkotykowej.
50
00:03:28,041 --> 00:03:32,003
Ten wąs przypomina mi,
jak strasznym grzesznikiem kiedyś byłem.
51
00:03:32,295 --> 00:03:35,506
Wychowano mnie bez religii.
W naszym domu rozbrzmiewał bebop.
52
00:03:43,139 --> 00:03:48,394
Neddy, nie koloruj według wzoru.
Zasady są po to, żeby je łamać!
53
00:03:48,937 --> 00:03:52,232
Właśnie tak. Bądź wolny!
54
00:03:52,357 --> 00:03:56,611
Wyjdź poza kartkę, popisz ścianę,
pokoloruj chmurę na fioletowo.
55
00:03:56,736 --> 00:03:59,280
Jacek i Agatka biorą kwasa!
56
00:03:59,781 --> 00:04:01,157
Bez Boga w sercu…
57
00:04:01,241 --> 00:04:02,492
DIABELSKIE PYSZNOŚCI
DŁUGIE WACKI
58
00:04:02,575 --> 00:04:04,077
…imałem się niemoralnych zajęć.
59
00:04:05,870 --> 00:04:08,456
CZYSTE KOŚCI
60
00:04:11,960 --> 00:04:13,211
VIRGINIA
STAN KOCHANKÓW
61
00:04:16,547 --> 00:04:17,799
KLUB DŻENTELMENÓW W SPRINGFIELD
62
00:04:20,218 --> 00:04:21,219
RESTAURACJA
63
00:04:21,344 --> 00:04:22,512
W końcu stałem się
64
00:04:22,595 --> 00:04:25,515
największym szkodnikiem: domokrążcą.
65
00:04:25,932 --> 00:04:27,850
Powiem wam, jak wciskam odkurzacze.
66
00:04:28,142 --> 00:04:31,771
Mówię swoje, a potem
wybucham płaczem jak dziecko.
67
00:04:32,063 --> 00:04:35,441
Nikt nie wie,
że cierpię depresję kliniczną.
68
00:04:36,693 --> 00:04:38,611
- Nie wpadłem na to.
- Niezłe.
69
00:04:39,612 --> 00:04:41,531
Ciasto dla wszystkich, Mabel!
70
00:04:42,532 --> 00:04:46,369
To twój pierwszy dzień, żółtodziobie.
Co opychasz? Łóżka wodne?
71
00:04:46,619 --> 00:04:50,665
Dzięki Trampolinom Łamikarkom
dosięgnę gwiazd.
72
00:04:52,875 --> 00:04:56,254
- Co w tym śmiesznego?
- Podrzucili ci kukułcze jajo.
73
00:04:56,504 --> 00:04:59,048
- Wsadzili go na wysokiego konia.
- Wszystko będzie dobrze.
74
00:04:59,132 --> 00:05:03,219
Znam gościa, który sprzedał
aż dwie sztuki. W całej karierze.
75
00:05:07,390 --> 00:05:09,475
Ci wirtuozi pukania do drzwi
nie przewidzieli
76
00:05:09,684 --> 00:05:13,062
pewnej spontanicznie nagranej
sceny z misji Apollo 14.
77
00:05:15,648 --> 00:05:16,733
Odbiór.
78
00:05:17,817 --> 00:05:18,818
Odbiór.
79
00:05:19,068 --> 00:05:21,654
Amerykę ogarnęła gorączka skakania.
80
00:05:21,988 --> 00:05:26,284
Trampoliny były odskocznią od tego
strasznego bagna - serialu Gunsmoke.
81
00:05:28,745 --> 00:05:30,330
NOWE AUTA
82
00:05:35,001 --> 00:05:36,127
MISTRZ OBNOŚNEGO
83
00:05:36,210 --> 00:05:37,211
Nagle zostałem królem.
84
00:05:37,420 --> 00:05:39,630
Ale kto skacze wysoko, ten musi spaść.
85
00:05:40,340 --> 00:05:44,761
Kawałek ciasta dla każdego.
Albo nie, daj całą blachę.
86
00:05:45,011 --> 00:05:46,512
- No, no!
- Proszę, proszę!
87
00:05:46,846 --> 00:05:51,184
Jesteś wielki, co? Prawdziwy gigant.
Mam dla ciebie nagłówek w gazecie.
88
00:05:51,351 --> 00:05:53,644
Właśnie odkryli, że te trampoliny
to śmiertelne pułapki.
89
00:05:53,978 --> 00:05:56,814
Zdarzają się złamania, wstrząsy,
a czasem jakiś dzieciak
90
00:05:56,898 --> 00:06:00,026
podskoczy i już nie spadnie,
ale śmiertelne pułapki to przesada.
91
00:06:00,193 --> 00:06:02,320
Mówię o porażeniu prądem, mądralo.
92
00:06:02,403 --> 00:06:04,614
Każdy podskok na tym
cudeńku do produkcji aniołków
93
00:06:04,864 --> 00:06:07,492
wytwarza ładunek elektrostatyczny.
94
00:06:07,825 --> 00:06:10,953
Maty są robione z gumy do balonów
i kociej sierści.
95
00:06:11,120 --> 00:06:14,957
Wystarczy pięćset podskoków, i pyk!
Dzieciak smaży się jak frytka.
96
00:06:15,792 --> 00:06:17,585
Sprowadzam śmiertelne zagrożenie
na niewinnych.
97
00:06:17,752 --> 00:06:20,088
A rozmawiając z klientami,
zarzekam się, że to bezpieczne.
98
00:06:20,421 --> 00:06:25,551
Taki już nasz fach. Nie lubisz śmierci,
nie sprzedawaj zabawek.
99
00:06:25,676 --> 00:06:26,844
SIMPSON CHCE SKOCZYĆ PONAD 500
100
00:06:26,969 --> 00:06:28,471
OJCIEC:
TEJ TŁUSTEJ ŁAJZIE MOŻE SIĘ UDAĆ
101
00:06:28,971 --> 00:06:29,972
Muszę go powstrzymać.
102
00:06:30,181 --> 00:06:33,017
Czterysta jeden, czterysta dwa.
103
00:06:33,184 --> 00:06:37,355
Wiedziałem, że umie skakać,
ale nie wiedziałem, że umie liczyć.
104
00:06:39,232 --> 00:06:43,069
…czterysta dwanaście,
czterysta trzynaście…
105
00:06:44,153 --> 00:06:45,696
Nie mogę wcisnąć hamulca!
106
00:06:45,780 --> 00:06:48,658
Dlaczego kupiłem miękkie dywaniki?
107
00:06:50,868 --> 00:06:53,079
NED FLANDERS
ODLOT GWARANTOWANY
108
00:06:53,246 --> 00:06:57,667
Czterysta dziewięćdziesiąt pięć,
Czterysta dziewięćdziesiąt sześć,
109
00:06:58,334 --> 00:06:59,377
KSIĘGA REKORDÓW DUFFA
110
00:06:59,544 --> 00:07:01,045
Czterysta dziewięćdziesiąt osiem,
111
00:07:01,212 --> 00:07:05,550
czterysta dziewięćdziesiąt dziewięć…
112
00:07:23,484 --> 00:07:25,111
- O Jezu.
- Co tam?
113
00:07:25,361 --> 00:07:28,865
- Panie, co ja tu robię?
- Jesteś grzesznikiem, Ned,
114
00:07:28,948 --> 00:07:31,325
ale dziś zrobiłeś pierwszy krok
na drodze do odkupienia.
115
00:07:31,409 --> 00:07:34,912
Jeśli przyjmiesz słowo Pańskie,
czyli moje, odeślę cię na Ziemię,
116
00:07:34,996 --> 00:07:37,498
żebyś niósł moje słowa otuchy.
I takie tam.
117
00:07:37,707 --> 00:07:39,834
Jimi Hendrix przyszedł na lekcję gitary.
118
00:07:40,209 --> 00:07:42,587
Hej, stary. Ćwiczyłeś, jak kazałem?
119
00:07:42,879 --> 00:07:47,383
Chciałem, ale kostka wpadła mi do dziury.
120
00:07:47,717 --> 00:07:49,927
- Do dziury w gitarze?
- Niestety nie.
121
00:07:51,512 --> 00:07:54,056
Wisi mi to, mały.
Jimi i tak skasuje za lekcję.
122
00:07:59,061 --> 00:08:01,522
Chwała Panu! Narodziłem się na nowo!
123
00:08:02,356 --> 00:08:06,611
To cud! Odzyskał siły bez pomocy.
W sumie mogłem spróbować reanimacji.
124
00:08:06,777 --> 00:08:11,032
Ja wierzę! Dalej, chłopaki,
zanieśmy w świat dobrą nowinę.
125
00:08:11,991 --> 00:08:13,242
Bóg żyje!
126
00:08:13,326 --> 00:08:14,827
OIOM
127
00:08:14,911 --> 00:08:16,078
Kto chce odkurzacz?
128
00:08:16,287 --> 00:08:19,624
Bóg dał mi drugą szansę,
a jako znak łaski
129
00:08:19,749 --> 00:08:23,461
zostawił mi bliznę
na mojej pięknej rynience podnosowej.
130
00:08:25,129 --> 00:08:28,257
Dlatego będą nosił ten wąs,
dopóki nie obrócę się w proch.
131
00:08:28,549 --> 00:08:32,929
Dopiero gdy Bóg wyraźnie mnie oszpecił,
zrozumiałem w pełni Jego miłość.
132
00:08:33,095 --> 00:08:35,973
A więc Ned Flanders trafi do nieba.
133
00:08:36,224 --> 00:08:38,518
Ciekawe, którą żonę wybierze.
134
00:08:39,435 --> 00:08:41,395
W każdym razie będzie się działo.
135
00:08:43,648 --> 00:08:45,733
Jeśli chcesz mieć tutaj więcej ludzi,
136
00:08:45,942 --> 00:08:47,818
jest pewna grupa, o której nie pomyślałeś.
137
00:08:48,027 --> 00:08:51,614
Ludzie, którzy zabierają psy do samolotów,
mówiąc, że to zwierzęta do terapii?
138
00:08:51,948 --> 00:08:58,871
Słyszałem! Miło cię w końcu poznać.
Stworzyłeś mnie na swoje podobieństwo.
139
00:08:58,996 --> 00:09:01,123
Zupełnie jakbym patrzył w lustro.
140
00:09:01,415 --> 00:09:03,251
- Chyba śnisz!
- Kto go zrobił?
141
00:09:03,459 --> 00:09:06,379
- Ja nie!
- Zdrajca!
142
00:09:06,629 --> 00:09:08,881
Chodzi mi o ludzi,
143
00:09:09,131 --> 00:09:11,467
którzy nie wierzą w Boga, ale są prawi.
144
00:09:12,009 --> 00:09:14,595
- Ateiści, Panie.
- Ateiści?
145
00:09:15,263 --> 00:09:16,847
Nie wierzę, że oni istnieją.
146
00:09:17,139 --> 00:09:20,226
To prawda. Może oni też
zasługują na miejsce w niebie.
147
00:09:20,393 --> 00:09:24,814
Opowiem wam o kimś,
kto powinien być w niebie. O mojej babci.
148
00:09:25,106 --> 00:09:29,485
Moja babcia ma trzydzieści sześć lat
i ośmioro wnuków. Silna kobieta.
149
00:09:29,610 --> 00:09:31,904
Moja babcia była ateistką.
150
00:09:32,780 --> 00:09:34,490
Odwrócę to.
151
00:09:35,408 --> 00:09:37,076
Miała na imię Genevieve.
152
00:09:37,577 --> 00:09:38,578
VICHY, FRANCJA, 1944 ROK
153
00:09:38,703 --> 00:09:42,456
Żyła w okupowanej Francji
w najgorszym okresie II wojny światowej.
154
00:09:42,582 --> 00:09:44,875
Utraciła wiarę w Boga.
155
00:09:45,209 --> 00:09:48,087
Żyje w zaświatach i zsyła kary
156
00:09:48,212 --> 00:09:51,299
To Bóg chrześcijan
W stylu boogie-woogie z Ewangelii Jana
157
00:09:51,632 --> 00:09:55,803
Nie podjadajcie owoców z drzewa Boga
Który urodził się w stajence
158
00:09:56,095 --> 00:09:57,346
Kochał religię…
159
00:09:57,638 --> 00:10:01,100
Jak Bóg mógł dopuścić
do tej straszliwej wojny?
160
00:10:01,559 --> 00:10:03,269
Zapobiegłem tysiącu gorszych wojen.
161
00:10:03,561 --> 00:10:05,563
O tym nikt nie mówi.
162
00:10:06,731 --> 00:10:10,693
Być może źródłem jej melancholii
było małżeństwo
163
00:10:10,860 --> 00:10:14,780
z najgorszym kolaborantem w miasteczku.
164
00:10:15,531 --> 00:10:20,411
Bonjour, panie komendancie. W pana ustach
nawet „Jawohl!” brzmi jak rozkaz.
165
00:10:21,412 --> 00:10:25,082
Moja droga żona, właśnie kolaboruję
i wplątuję się w zdradę stanu.
166
00:10:25,291 --> 00:10:28,669
Jeśli przegramy, będzie to źle wyglądać
w filmie dokumentalnym.
167
00:10:28,753 --> 00:10:32,590
Skoro interes kwitnie,
nie możesz dłużej odmawiać mężowi
168
00:10:32,673 --> 00:10:34,425
słodkich owoców małżeństwa.
169
00:10:36,302 --> 00:10:38,346
O tak. Połknąłem haczyk.
170
00:10:39,013 --> 00:10:42,391
O tak.
171
00:10:42,683 --> 00:10:46,562
Całowanie z zamkniętymi oczami
nie może pójść źle. Nigdy.
172
00:10:46,771 --> 00:10:50,274
Dlaczego wyszłam za pierwowzór gargulca?
173
00:10:54,403 --> 00:10:55,404
Cicho.
174
00:10:55,863 --> 00:10:57,865
Qui est là? Qui! Qui!
175
00:10:58,908 --> 00:11:00,368
Amerykańscy komandosi.
176
00:11:00,451 --> 00:11:03,621
Przemierzamy kraj
w przebraniu francuskich rolników.
177
00:11:03,996 --> 00:11:07,041
Idźcie sobie. Mój mąż współpracuje.
178
00:11:07,249 --> 00:11:08,334
Pracuję nad scenariuszem
179
00:11:08,459 --> 00:11:09,835
i szukam kogoś do pomocy.
180
00:11:10,086 --> 00:11:11,087
Nie o to chodzi.
181
00:11:11,212 --> 00:11:13,547
Niech napisze cokolwiek,
to i tak będzie postęp.
182
00:11:16,008 --> 00:11:17,051
Niemcy.
183
00:11:17,176 --> 00:11:19,762
Mamy przechlapane bardziej
niż Cubs z sezonie '32.
184
00:11:19,929 --> 00:11:23,140
Nie śledzę sportu.
Możesz użyć metafory ze świata sztuki?
185
00:11:23,265 --> 00:11:25,351
Będziemy wyglądać gorzej
niż modele z aktów Picassa.
186
00:11:25,601 --> 00:11:28,229
Jestem wyraźnie wstrząśnięty!
187
00:11:29,980 --> 00:11:32,316
Pomożesz nam czy nas wydasz?
188
00:11:33,359 --> 00:11:36,362
Ponieważ nie wierzę,
że w niebie nad nami jest Bóg,
189
00:11:36,737 --> 00:11:39,740
musimy sami zrobić niebo tu na ziemi.
190
00:11:42,284 --> 00:11:43,327
Pośpieszcie się!
191
00:11:44,078 --> 00:11:46,455
- Dostaniemy napiwki?
- Nie. Jesteśmy w Europie.
192
00:11:46,706 --> 00:11:48,833
Dopiero teraz zrozumiałem, o co walczymy.
193
00:11:52,586 --> 00:11:54,046
Quoi?
194
00:11:55,631 --> 00:11:57,258
Podano do stołu.
195
00:11:57,591 --> 00:12:00,678
Dziwny akcent. Na pewno jesteś Francuzem?
196
00:12:01,137 --> 00:12:04,432
Cuchnący klienci! Nie wolno wam
zadawać osobistych pytań.
197
00:12:06,767 --> 00:12:07,810
Jesteś Francuzem.
198
00:12:16,986 --> 00:12:19,405
Amerykański głupcze,
od razu cię rozpoznają.
199
00:12:19,572 --> 00:12:22,491
Nie macie pojęcia
o prawdziwym podawaniu do stołu.
200
00:12:22,783 --> 00:12:25,119
Może na to nie wyglądają, ale gdy trzeba
201
00:12:25,369 --> 00:12:29,290
właściwie rozłożyć noże do ryb,
te zakapiory wiedzą, co robić.
202
00:12:29,915 --> 00:12:33,753
Jestem waszym…
Jak się mówi „sommelier” po francusku?
203
00:12:35,504 --> 00:12:39,383
-Café Meaux. Mówi Meaux.
- Chciałbym rozmawiać z panem Dzielnikiem.
204
00:12:39,550 --> 00:12:41,385
- Ma na imię Pierre.
- Un moment.
205
00:12:42,136 --> 00:12:44,764
Dzielnik? Pierre Dzielnik?
206
00:12:45,264 --> 00:12:48,100
Czy jest tu jakiś Pierre Dzielnik?
207
00:12:50,102 --> 00:12:51,187
Heil Humor!
208
00:12:52,229 --> 00:12:53,856
Śmiech tylko dla Niemców.
209
00:12:56,025 --> 00:12:59,111
Z jakiego regionu Francji pochodzisz?
210
00:12:59,445 --> 00:13:02,406
Z plaży w Normandii.
Tam, skąd nadchodzi inwazja.
211
00:13:03,282 --> 00:13:04,658
Musimy ostrzec pancernych!
212
00:13:06,660 --> 00:13:08,245
Trzeba ich powstrzymać. Tylko jak?
213
00:13:08,537 --> 00:13:12,833
Mnie nie pytaj. Ja nie wierzę w nic.
Oprócz mojego kraju.
214
00:13:41,237 --> 00:13:44,990
Idziesz ze mną, Fräulein,
a nikomu Nietzsche się nie stanie.
215
00:13:47,952 --> 00:13:50,371
Możesz wypić moje piwo, zabrać moje złoto,
216
00:13:50,496 --> 00:13:53,040
- możesz nawet odebrać mi żonę.
- Nie możesz!
217
00:13:55,334 --> 00:13:56,836
Terapeuta powiedział,
218
00:13:56,919 --> 00:13:59,463
że mamy znaleźć wspólne hobby, więc…
219
00:14:12,434 --> 00:14:15,271
ARKA PRZYMIERZA
220
00:14:16,856 --> 00:14:20,359
Meaux, przepraszam,
że dawałam ci rybę do całowania.
221
00:14:20,609 --> 00:14:22,903
- To była ryba?
- Ale to nie jest.
222
00:14:26,198 --> 00:14:29,243
- W sypialni czeka ciąg dalszy.
- Mamy sypialnię?
223
00:14:32,746 --> 00:14:36,500
Widzicie więc, że ateiści
też są zdolni do rzeczy wielkich.
224
00:14:36,709 --> 00:14:41,922
Zgoda. Otworzymy bramy niebios
dla ateistów z zasługami.
225
00:14:42,131 --> 00:14:44,341
Przy okazji moglibyśmy
pozbyć się kilku osób,
226
00:14:44,550 --> 00:14:46,051
które trafiły tu przez pomyłkę.
227
00:14:46,427 --> 00:14:50,598
- Jak Krzysztof Kolumb.
- O czym rozmawiacie?
228
00:14:50,890 --> 00:14:52,308
O niczym. Co tu robisz?
229
00:14:52,516 --> 00:14:56,604
Szukałem krótszej drogi do łazienki
i zabłądziłem.
230
00:15:01,317 --> 00:15:05,154
- O nie, idzie tu.
- Kto chce pogłaskać mnie po brzuszku?
231
00:15:07,531 --> 00:15:10,075
Czemu nie wpuszczasz do nieba
wyznawców innych religii?
232
00:15:10,326 --> 00:15:12,953
Na przykład buddystów.
233
00:15:13,120 --> 00:15:19,043
- Nie ma koszulki, nie ma zbawienia.
- Weźmy Lisę Simpson.
234
00:15:19,418 --> 00:15:22,046
Istnieje odkupienie i są dobre uczynki.
235
00:15:22,338 --> 00:15:23,839
Ale jest jeszcze inna droga,
236
00:15:23,923 --> 00:15:27,885
która wiedzie do oświecenia
bez ego i dobytku.
237
00:15:28,052 --> 00:15:32,222
No nie wiem. Jezus chyba lubi ten plus,
który wszędzie ze sobą nosi.
238
00:15:32,389 --> 00:15:36,226
Przedstawię wam buddyjską drogę
do oświecenia w historii pod tytułem
239
00:15:36,393 --> 00:15:40,940
„O księżniczce, ale nie z bajki Disneya”.
Chyba że Disney już nas wykupił.
240
00:15:41,273 --> 00:15:45,194
W VI wieku przed naszą erą,
czyli buddyjskim roku 0…
241
00:15:45,319 --> 00:15:49,573
Macie własny kalendarz.
Który dzisiaj? Piąty bibi-bubu?
242
00:15:49,740 --> 00:15:56,080
…żyła sobie rozpieszczona
księżniczka Siddmartha.
243
00:15:56,205 --> 00:15:59,249
Siddmartho, kochanie,
spójrz, co dla ciebie mamy.
244
00:16:00,709 --> 00:16:03,337
- Kucyk.
- Pięćdziesiąt kucyków!
245
00:16:03,420 --> 00:16:07,508
Pięćdziesiąt kucyków
wydaje się warte mniej niż jeden.
246
00:16:08,592 --> 00:16:11,470
Księżniczka zastanawiała się,
dlaczego nie była zadowolona,
247
00:16:11,553 --> 00:16:13,347
skoro niczego jej nie odmawiano.
248
00:16:13,597 --> 00:16:18,644
Czemu nie mogła cieszyć się,
grając w głupie gry jak jej brat?
249
00:16:25,985 --> 00:16:28,821
KONIEC MECZU
250
00:16:28,946 --> 00:16:31,573
Bracie, czy nie nuży cię przesyt?
251
00:16:31,907 --> 00:16:33,951
Czasami, ale po przeciwnej stronie
jest upadek.
252
00:16:34,243 --> 00:16:38,455
Musi istnieć droga
między przesytem i upadkiem.
253
00:16:38,706 --> 00:16:39,707
Przepadek?
254
00:16:40,708 --> 00:16:41,792
Nie.
255
00:16:46,422 --> 00:16:49,174
Niech ktoś pomyśli o słoniach.
256
00:16:49,466 --> 00:16:55,097
Księżniczko Siddmartho,
odpowiedź może być zapisana w gwiazdach.
257
00:16:55,180 --> 00:16:56,598
Spójrz.
258
00:17:05,107 --> 00:17:08,277
Te dzieci nie mają nic, ale są szczęśliwe.
259
00:17:08,610 --> 00:17:12,364
Być może bogactwo nie pozwala mi
dostrzec tego, co naprawdę istotne.
260
00:17:12,656 --> 00:17:13,782
Głowy kozłów.
261
00:17:17,870 --> 00:17:19,038
To moje.
262
00:17:21,665 --> 00:17:22,875
PREZENTY DLA SIDDMARTHY
263
00:17:27,421 --> 00:17:29,506
Wiodę życie w przepychu
264
00:17:29,631 --> 00:17:30,507
WIĘCEJ PREZENTÓW
265
00:17:32,009 --> 00:17:35,012
A jednak nie znajduję w nim szczęścia
266
00:17:35,137 --> 00:17:36,555
PREZENTY, KTÓRYCH NIE OTWORZYŁA
267
00:17:36,638 --> 00:17:40,893
Mam nadzieję
Że w życiu chodzi o coś więcej
268
00:17:41,894 --> 00:17:43,145
Niż złote wanny i pachnące mydła
269
00:17:43,270 --> 00:17:44,354
DOVE
MYDŁO Z GOŁĘBI
270
00:17:44,646 --> 00:17:46,982
Mimo wszystkich tych rzeczy
Mam nos na kwintę
271
00:17:47,274 --> 00:17:51,737
Chcę mieć mniej
272
00:17:51,904 --> 00:17:57,242
Nie chcę brać życia za rogi
Nie potrzeba mi świecidełek
273
00:17:57,493 --> 00:18:02,915
Wołam i śpiewam o tym
Że tylko jednej rzeczy chcę
274
00:18:03,082 --> 00:18:07,920
Chcę mieć mniej, mieć mniej
275
00:18:08,170 --> 00:18:10,631
Mniej i mniej
276
00:18:11,131 --> 00:18:15,719
Chcę więcej
277
00:18:15,928 --> 00:18:22,059
Mniej
278
00:18:22,309 --> 00:18:23,352
Mniej.
279
00:18:23,685 --> 00:18:24,686
Ups.
280
00:18:26,647 --> 00:18:29,358
W przebraniu ubogiego chłopca
Siddmartha wyruszyła
281
00:18:29,525 --> 00:18:30,651
w poszukiwaniu mądrości.
282
00:18:30,776 --> 00:18:32,319
KATHMANDU U
W IMIĘ NAUKI I SOCZEWICY
283
00:18:32,444 --> 00:18:35,989
Wkrótce odkryła, że uniwerek w Katmandu
284
00:18:36,406 --> 00:18:37,783
to imprezownia jak każda inna.
285
00:18:38,075 --> 00:18:40,244
KONKURS MOKREGO SARI
286
00:18:40,369 --> 00:18:41,453
Przepraszam.
287
00:18:42,746 --> 00:18:45,207
Marnujesz swoje życie, koleś.
288
00:18:45,499 --> 00:18:47,960
Jestem na roku zerowym,
czego mam się uczyć?
289
00:18:49,086 --> 00:18:51,672
Dalej, dziewczyno.
Znajdźmy wewnętrzny spokój.
290
00:18:52,256 --> 00:18:54,007
W PAŁACU BYŁO MI DOBRZE
291
00:18:58,971 --> 00:19:02,850
Usiądę pod figowcem,
bo nie mam pomysłu, co dalej.
292
00:19:03,976 --> 00:19:08,313
Siddmartha siedziała i siedziała,
293
00:19:08,647 --> 00:19:12,484
gotowa czekać tak długo,
aż dozna oświecenia.
294
00:19:26,415 --> 00:19:27,499
WIDOK NA SZALONĄ KSIĘŻNICZKĘ
295
00:19:32,963 --> 00:19:35,007
Om…
296
00:19:37,509 --> 00:19:39,803
Om…
297
00:19:40,262 --> 00:19:41,430
Namaste!
298
00:19:42,931 --> 00:19:46,685
Jestem dumna z Lisy,
mimo że odeszła od wiary.
299
00:19:48,145 --> 00:19:50,397
Ta mała buddystka jest dobrym człowiekiem.
300
00:19:51,023 --> 00:19:52,399
Tak tylko mówię.
301
00:19:53,192 --> 00:19:56,653
Jeśli te luźno związane kawałki historii
czegoś nas nauczyły,
302
00:19:56,778 --> 00:20:01,116
- to tego, że jest wiele dróg do nieba.
- Może zaczniemy wpuszczać wszystkich?
303
00:20:01,491 --> 00:20:05,287
Świetny pomysł.
Od teraz wszystkie dobre dusze
304
00:20:05,370 --> 00:20:07,414
są po wsze czasy mile widziane w niebie.
305
00:20:09,917 --> 00:20:10,959
Jak tu trafiłem?
306
00:20:11,084 --> 00:20:13,253
Jako gratis do Smithersa.
307
00:20:13,337 --> 00:20:15,130
Żądam wstępu na własnych zasadach.
308
00:20:17,090 --> 00:20:18,133
Porozmawiam z nim.
309
00:20:28,435 --> 00:20:30,938
Nie trwóżcie się, chłopcy.
To tylko anioły grają w kręgle.
310
00:20:33,565 --> 00:20:37,027
- Przepraszam.
- Dla nas to błogosławieństwo.
311
00:20:37,402 --> 00:20:38,403
Lizus.
312
00:21:22,030 --> 00:21:24,032
Napisy: Krzysztof Rączkowiak