1
00:00:03,503 --> 00:00:06,548
Nie mogę ci na to pozwolić.
Nie pozwolę ci pobić mojego rekordu.
2
00:00:15,140 --> 00:00:16,016
TAWERNA MOE
3
00:00:16,099 --> 00:00:17,976
Dwadzieścia siedem, dwadzieścia osiem…
4
00:00:18,059 --> 00:00:22,480
OK, Homer, to ostatnie marynowane jajko.
Nie zwróć go, a zgarniesz 50 dolców.
5
00:00:22,689 --> 00:00:25,650
OK. Jeśli wygram, idziemy na omlety.
6
00:00:28,737 --> 00:00:32,782
O, tak! Jestem mistrzem
tego jakże niedobrego pomysłu.
7
00:00:34,951 --> 00:00:35,869
Zaraz wystrzeli!
8
00:00:39,706 --> 00:00:42,250
Ej, Moe, chyba nie będziesz
podawał tych jaj?
9
00:00:42,333 --> 00:00:45,378
Nie, nie. Wykorzystam je inaczej.
10
00:00:51,384 --> 00:00:54,804
JAJA DO JEDZENIA
11
00:00:54,929 --> 00:00:58,266
Byłem o 50 dolców do przodu,
dopóki nie wywaliło ze mnie tych jaj.
12
00:01:01,936 --> 00:01:03,104
Cześć, kolego.
13
00:01:04,355 --> 00:01:07,400
Obawiam się, że to była
ulubiona lampa burmistrza.
14
00:01:08,318 --> 00:01:09,319
Oddaj mi samochód,
15
00:01:09,402 --> 00:01:12,864
ja ci dam 500 dolców
i wszystkim się zajmę.
16
00:01:15,241 --> 00:01:17,660
- To będzie niezręczne.
- Nie musisz mi dziękować.
17
00:01:20,955 --> 00:01:22,082
Marge.
18
00:01:22,165 --> 00:01:25,210
Kiedy tak zaczynasz zdanie,
kroi się coś niedobrego.
19
00:01:25,293 --> 00:01:27,504
Marge, Marge, Marge.
20
00:01:27,962 --> 00:01:29,964
Sprzedałem nasz samochód.
21
00:01:30,965 --> 00:01:33,343
- To czym będziesz jeździć?
- Twoim samochodem.
22
00:01:34,135 --> 00:01:36,179
Czyli ja mam się tłuc autobusem.
23
00:01:36,429 --> 00:01:39,808
Tak jest. Zupełnie jak
gwiazdy rocka i Rosa Parks.
24
00:01:39,891 --> 00:01:43,061
Tylko poczekaj, aż zobaczysz,
czym stało się nasze auto.
25
00:01:43,228 --> 00:01:45,814
Naciesz swe oczy tym!
26
00:01:46,147 --> 00:01:50,985
Czworonożny skarbie
Kto za tobą wstawi się?
27
00:01:52,195 --> 00:01:56,991
Ty mokłeś w deszczu
Kości nie dał ci nikt zjeść
28
00:01:57,742 --> 00:02:01,329
Cóż, może, ktoś cię pokocha
29
00:02:01,412 --> 00:02:02,330
POKOCHAJ MNIE
30
00:02:02,497 --> 00:02:04,958
Czemu mi to pokazujesz?
Nic z tego nie rozumiem.
31
00:02:05,041 --> 00:02:06,334
A ja się popłakałam.
32
00:02:07,544 --> 00:02:09,087
Beznadziejny nie ten kanał.
33
00:02:09,337 --> 00:02:10,588
DERBY DESTRUKCJI W SPRINGFIELD
34
00:02:10,755 --> 00:02:16,678
Legendy Derbów Destrukcji
zjeżdżają do Springfield…
35
00:02:16,761 --> 00:02:18,096
Więc zamknijcie się i tyłek…
36
00:02:18,179 --> 00:02:19,180
W SOBOTĘ MALUCHY WCHODZĄ ZA DARMO
37
00:02:19,347 --> 00:02:20,473
…w… troki…
38
00:02:20,557 --> 00:02:22,433
ŻADNEGO JAWNEGO RASIZMU
JAK GO UDOWODNISZ DOSTANIESZ COLĘ
39
00:02:22,517 --> 00:02:24,894
Przychód przeznaczony dla jąkających się…
40
00:02:25,019 --> 00:02:27,480
Lada chwila. Lada moment.
41
00:02:31,526 --> 00:02:32,402
DERBY PARKING
SEKCJA C
42
00:02:32,485 --> 00:02:36,156
Zjechali wszyscy najwięksi kierowcy Derbów
Destrukcji! Vince „Martwy ząb” McGee!
43
00:02:36,239 --> 00:02:37,490
ODDZIAŁ PSYCHIATRYCZNY
W SPRINGFIELD
44
00:02:37,574 --> 00:02:39,409
„Zaburzony” James Porter.
„Meta” MacFarland.
45
00:02:39,576 --> 00:02:44,080
Tajemniczy Fandango
i bardzo nawalony Billy Joel.
46
00:02:44,164 --> 00:02:47,417
Daruj, ale większość tych nazwisk
nic mi nie mówi.
47
00:02:47,667 --> 00:02:48,668
Oto jest!
48
00:02:49,460 --> 00:02:51,129
Do tego wielki powrót
49
00:02:51,254 --> 00:02:54,174
do Strefy Zgniotu
po przeszczepie całej czaszki notuje
50
00:02:54,549 --> 00:02:56,593
Gene „Bez kasku” Dupree!
51
00:02:57,427 --> 00:03:00,305
Mój samochód weźmie udział
w Derbach Destrukcji!
52
00:03:00,388 --> 00:03:03,183
Do tego dostaliśmy pierwszej klasy
bilety na sobotni wieczór.
53
00:03:03,308 --> 00:03:05,560
- Patrzcie na ten wachlarzyk.
- Chwila moment.
54
00:03:05,685 --> 00:03:08,271
W tym momencie Lisa zawsze wszystko psuje.
55
00:03:08,354 --> 00:03:09,314
Nie, spoko, pasuje mi.
56
00:03:09,397 --> 00:03:12,775
Ludzie wyzbywają się agresji,
niszcząc spalające węgiel samochody.
57
00:03:12,859 --> 00:03:14,110
Widzicie? Zepsuła.
58
00:03:14,736 --> 00:03:17,405
A potem zauważyłem,
że nie było więcej cynamonu
59
00:03:17,488 --> 00:03:21,451
na moim puddingu ryżowym.
I powiedziałem: „Gdzie cynamon?”.
60
00:03:21,576 --> 00:03:24,412
A oni powiedzieli:
„Nie było żadnego cynamonu, Abe”.
61
00:03:24,495 --> 00:03:27,999
- Dobra, tato, załatwimy ci cynamon.
- Nie toleruję cynamonu.
62
00:03:28,082 --> 00:03:30,710
Więc zacząłem rozpytywać
wśród wszystkich w sali telewizyjnej,
63
00:03:30,793 --> 00:03:34,172
czy pamiętają cynamon.
Odpowiedź was zaskoczy.
64
00:03:34,255 --> 00:03:35,465
Wyniki pokazały, że…
65
00:03:36,424 --> 00:03:39,969
- Kiedy to zamontowałeś?
- Nie żałuję ani grosza.
66
00:03:40,053 --> 00:03:42,305
A ile ich dokładnie było?
67
00:03:42,764 --> 00:03:44,849
Homerze Simpsonie,
nie możesz tak po prostu…
68
00:03:51,397 --> 00:03:53,066
TEREN DERBÓW DESTRUKCJI
W SPRINGFIELD
69
00:03:53,149 --> 00:03:55,276
PARKING Z OBSŁUGĄ
OBSŁUGA
70
00:03:57,570 --> 00:04:02,075
Dobra, młodziaki.
Znacie ten film Auta, co go tak lubicie?
71
00:04:03,243 --> 00:04:08,081
Wszystkie wasze ulubione postacie
popełnią tu dzisiaj samobójstwo.
72
00:04:08,164 --> 00:04:09,082
Co?
73
00:04:09,165 --> 00:04:10,833
ZABIERZ TO DOMU KAWAŁEK PRZEGRANEGO
WEJŚCIE
74
00:04:10,917 --> 00:04:12,752
KUP UBEZPIECZENIE NA KIEROWCÓW
PODWÓJNA WYPŁATA ZA ZGON
75
00:04:12,835 --> 00:04:17,006
Panie i panowie,
prosimy o wyciszenie telefonów
76
00:04:17,090 --> 00:04:20,176
i zabezpieczenie
wszelkich samochodowych klejnotów.
77
00:04:21,094 --> 00:04:24,681
A teraz zgodnie z najnowszymi
teoriami paleontologicznymi
78
00:04:24,764 --> 00:04:29,978
o dinozaurach powitajmy
całkiem nowego Ciężarówkozaura Dwa.
79
00:04:32,272 --> 00:04:34,607
Kocham Stevena Spielberga!
80
00:04:34,691 --> 00:04:38,152
A teraz krótka chwila dla upamiętnienia
osób straconych w tamtym tygodniu.
81
00:04:38,278 --> 00:04:39,195
KU PAMIĘCI
82
00:04:39,279 --> 00:04:41,948
VOLKSWAGEN ZBIR
83
00:04:42,031 --> 00:04:43,700
GRZMOTO-MOBIL
84
00:04:43,783 --> 00:04:45,368
SKRZYWDZONY ZGNIOTEK
85
00:04:45,451 --> 00:04:47,870
CIĘŻARÓWKOZAUR II
86
00:04:47,954 --> 00:04:49,539
NAPOLEON BONAPARTER
87
00:04:49,622 --> 00:04:52,709
BOBBY BOB HOOPER,
WŁAŚCICIEL ZŁOMOWISKA
88
00:04:52,834 --> 00:04:56,254
A teraz… Rozpoczynamy wreszcie tę rozróbę!
89
00:04:59,007 --> 00:05:03,136
- Jak mnie walnie mózg, mogę go zatrzymać?
- Tylko weź na nim potem autograf.
90
00:05:03,261 --> 00:05:04,387
To nasz samochód!
91
00:05:06,347 --> 00:05:09,517
Wow. Jak nie ugina się pod ciężarem taty,
to ma naprawdę niezłe ruchy.
92
00:05:13,271 --> 00:05:14,147
BEZ KASKU
93
00:05:16,399 --> 00:05:20,611
O mój Boże. To jest ta chwila.
Tylko jedno auto stoi nam na drodze.
94
00:05:20,778 --> 00:05:24,532
Zostały już tylko Rudera Homera
i Wrrrak Obama,
95
00:05:24,615 --> 00:05:27,285
niewielka karetka w przystępnej cenie,
96
00:05:27,368 --> 00:05:30,663
której nie da się wykończyć,
choćby nie wiem co.
97
00:05:30,747 --> 00:05:34,083
WRRRAK OBAMA
KARETKA W PRZYSTĘPNEJ CENIE
98
00:05:35,585 --> 00:05:38,713
Moje całe życie zmierzało do tej chwili.
99
00:05:41,758 --> 00:05:44,344
- Czuję ból w klatce.
- To się nazywa duma.
100
00:05:45,553 --> 00:05:47,847
- Ręka mi zdrętwiała!
- Odrętwiała z dumy.
101
00:05:49,057 --> 00:05:51,601
Synu, muszę jechać do szpitala.
102
00:05:54,020 --> 00:05:55,104
Pewnie, tato.
103
00:06:12,747 --> 00:06:14,457
Przegapiłem to.
104
00:06:14,957 --> 00:06:18,294
Widzisz, jaki mu sprawiasz ból?
Idź, ty palancie!
105
00:06:20,254 --> 00:06:22,673
Przykro mi to mówić,
ale to nie wygląda dobrze.
106
00:06:22,757 --> 00:06:26,052
Homer, pański ojciec chciałby pana
po raz ostatni zobaczyć.
107
00:06:27,804 --> 00:06:30,264
Mam nadzieję, że nie wyrzuciliście
paragonu za ten balonik.
108
00:06:30,348 --> 00:06:31,849
Nigdy nie wyrzucam.
109
00:06:31,974 --> 00:06:33,476
ZDROWIEJ
110
00:06:33,893 --> 00:06:37,271
Homer, muszę ci coś powiedzieć.
111
00:06:37,397 --> 00:06:40,900
Dam wam chwilę w tym półprywatnym pokoju.
112
00:06:41,401 --> 00:06:43,152
Gdzie jest ta pielęgniarka z moim…
113
00:06:43,903 --> 00:06:47,907
Synu, wiele lat temu
zrobiłem coś strasznego
114
00:06:47,990 --> 00:06:50,660
i potrzebuję twego przebaczenia, zanim…
115
00:06:52,578 --> 00:06:54,163
…zanim będzie za późno.
116
00:06:54,831 --> 00:06:55,998
Dla ciebie wszystko, tato.
117
00:07:04,841 --> 00:07:09,178
- To już mówiłeś.
- Pamiętaj, nikomu ani słowa.
118
00:07:09,262 --> 00:07:12,557
- To okropne!
- Przysięgam. A teraz do rzeczy.
119
00:07:16,185 --> 00:07:17,353
Niemożliwe!
120
00:07:18,980 --> 00:07:21,774
OK. Wybaczam ci.
121
00:07:21,899 --> 00:07:25,278
Twoje sumienie jest jedyną
czystą rzeczą w tym pomieszczeniu.
122
00:07:28,698 --> 00:07:32,910
Cóż, próbowaliśmy już wszystkiego…
I ostatnia rzecz podziałała.
123
00:07:33,953 --> 00:07:37,415
- Jak go ocaliliście?
- Kiedy ciało odczuwa zbyt ogromny ból,
124
00:07:37,540 --> 00:07:40,418
mózg uwalnia pewien hormon,
by sprowadzić miłościwą śmierć.
125
00:07:40,501 --> 00:07:43,629
Ale bardzo drogi nowy lek blokuje
ten hormon i dzięki temu pacjent przeżył.
126
00:07:43,713 --> 00:07:47,341
Co za wspaniały dzień! Będę żył!
127
00:07:47,425 --> 00:07:51,387
A mój syn przebaczył mi najgorszą rzecz,
jaką w życiu zrobiłem.
128
00:07:51,471 --> 00:07:53,222
Tak. Wybaczone.
129
00:07:53,347 --> 00:07:54,390
WACIKI
130
00:07:56,767 --> 00:07:59,979
Proszę pana, właśnie zniszczył pan
pudełko szpitalnych wacików.
131
00:08:00,062 --> 00:08:02,064
To będzie 75 000 dolarów.
132
00:08:06,110 --> 00:08:10,615
A teraz chciałbym obejrzeć mój nowy
ulubiony program, który ma już 17 sezonów.
133
00:08:30,927 --> 00:08:34,222
To wygląda na kolejne morderstwo
w Bazie Marynarki Wojennej Wyspy Jackson.
134
00:08:34,931 --> 00:08:36,641
To właśnie czyni Amerykę tak wspaniałą.
135
00:08:36,766 --> 00:08:39,644
Szybkie dochodzenie w sprawie
zbrodni w marynarce wojennej.
136
00:08:39,852 --> 00:08:42,855
- Homie, patrz, kto z nami jest.
- No, widzę.
137
00:08:43,523 --> 00:08:47,610
Homer, wszystko gra? Wyglądasz
na zasmuconego i zagniewanego.
138
00:08:47,693 --> 00:08:50,613
Mój tata zrobił mi coś,
czego nigdy nie mógłbym wybaczyć.
139
00:08:50,696 --> 00:08:54,992
A pamiętasz, co Bóg zrobił swojemu synowi?
A potem razem napisali książkę. Pa!
140
00:08:55,576 --> 00:08:58,829
Podpuścił mnie tym swoim stanem krytycznym
i zanikającym pulsem,
141
00:08:58,913 --> 00:09:01,916
- a ja się dałem na to złapać, jak mazgaj.
- Co on zrobił?
142
00:09:02,041 --> 00:09:04,335
Obiecałem mu, że nie powtórzę tego,
co mi powiedział,
143
00:09:04,418 --> 00:09:07,505
ale nigdy nie spojrzę już
na niego tak samo.
144
00:09:07,630 --> 00:09:10,800
No tak, ale wybaczyłeś mi,
a to znaczy, że musisz mnie kochać.
145
00:09:12,468 --> 00:09:14,011
Marjorie, wybacz,
146
00:09:14,095 --> 00:09:16,889
ale nie chcę przebywać w tym samym
pomieszczeniu, co ten człowiek.
147
00:09:17,056 --> 00:09:19,725
- Wychodzę do tawerny Moe!
- To ja też wychodzę do tawerny Moe!
148
00:09:19,809 --> 00:09:21,519
To ja zostaję tutaj!
149
00:09:24,272 --> 00:09:25,898
Broń i marynarska czapka.
150
00:09:25,982 --> 00:09:27,942
Nic dobitniej nie świadczy
o zbrodni w marynarce.
151
00:09:31,320 --> 00:09:32,613
Idę do tawerny Moe.
152
00:09:33,781 --> 00:09:37,535
Nienawidzę, jak ojciec i syn siedzą
na dwóch przeciwnych końcach baru.
153
00:09:37,618 --> 00:09:39,412
Wtedy muszę się więcej nachodzić.
154
00:09:39,495 --> 00:09:41,914
No weźcie już.
Zakopcie ten stary topór wojenny.
155
00:09:43,833 --> 00:09:45,209
Życie jest krótkie.
156
00:09:45,293 --> 00:09:50,006
Możecie zginąć przez pijanego kierowcę,
marskość wątroby albo zasztyletowanie.
157
00:09:50,089 --> 00:09:52,967
Moim klientom przytrafia się mnóstwo
losowych nieszczęść.
158
00:09:53,050 --> 00:09:56,762
No dobra, mam tu 50 centów, widzicie?
Odpalcie szafę grającą i Tester Miłości.
159
00:09:58,389 --> 00:10:00,099
WSPANIAŁEGO PIWKA DUFF NIGDY DOŚĆ!
160
00:10:00,266 --> 00:10:03,269
Spływaj stąd, Jack
I wracać nie waż się
161
00:10:03,352 --> 00:10:04,353
TESTER MIŁOŚCI
MARTWY DLA MNIE
162
00:10:04,478 --> 00:10:06,856
Już nigdy, nigdy, nigdy tu
Spływaj stąd…
163
00:10:06,939 --> 00:10:09,066
Słyszałeś, co śpiewał Ray Charles.
164
00:10:09,150 --> 00:10:12,236
Właściwie to w mojej szafie grającej
nie stać nas na Raya Charlesa.
165
00:10:12,361 --> 00:10:16,324
To jakiś biały koleś nazwiskiem
Charles Ray. Świetny wzrok, naprawdę.
166
00:10:16,616 --> 00:10:20,119
Tato, dziadku, jedziemy
w pewne miejsce, w którym
167
00:10:20,202 --> 00:10:21,704
znów zaczniecie trzymać sztamę.
168
00:10:21,829 --> 00:10:23,831
Byłam tam na ostatnich urodzinach Janey.
169
00:10:23,914 --> 00:10:27,543
Myślisz, że nasz problem rozwiąże się
w przybytku organizującym urodziny?
170
00:10:27,668 --> 00:10:30,546
To tańsze niż terapia i dają tort.
171
00:10:30,630 --> 00:10:34,467
Gdyby tort rozwiązywał problemy,
Homer dostałby Pokojową Nagrodę Nobla.
172
00:10:34,550 --> 00:10:37,720
Dawno się zdewaluowała.
Przyznali ją Kissingerowi.
173
00:10:37,845 --> 00:10:39,263
RODZINNE UCIECZKI
ZE ŚREDNIOWIECZNEGO WIĘZIENIA
174
00:10:39,347 --> 00:10:40,264
MODA NA TO PRZEMINIE ZA 27 DNI
175
00:10:40,431 --> 00:10:42,350
Witamy w Escape Zone,
176
00:10:42,433 --> 00:10:46,020
usłudze, która ma być ratunkiem
dla tej upadającej galerii handlowej.
177
00:10:46,103 --> 00:10:47,897
GROBOWIEC MUMII
TYLKO TWOJA MUMUSIA USŁYSZY TWE KRZYKI
178
00:10:47,980 --> 00:10:49,106
Życzą państwo pogrzebanie żywcem?
179
00:10:49,190 --> 00:10:51,776
- Już to robiłem. Na serio.
- A może Średniowieczny Loch?
180
00:10:51,984 --> 00:10:54,945
To na pewno mniejsza tortura
niż słuchanie go. Ej.
181
00:10:55,029 --> 00:10:56,072
Dziękuję.
182
00:10:56,238 --> 00:10:58,824
OK, uwięziono was w lochu.
183
00:10:58,908 --> 00:11:02,495
Jedynym wyjściem jest współpraca
przy rozwiązaniu dziesięciu zagadek.
184
00:11:02,620 --> 00:11:04,372
- E, tam.
- Super!
185
00:11:05,414 --> 00:11:07,083
Siedzą tylko.
186
00:11:07,208 --> 00:11:08,668
Balony pewnie przyspieszyłyby sprawę.
187
00:11:09,794 --> 00:11:10,836
Ruszyli się.
188
00:11:11,629 --> 00:11:15,174
Synu, jeśli weźmiesz ten miecz
i włożysz go do tego magicznego portalu,
189
00:11:15,257 --> 00:11:18,427
na pewno gdzieś
otworzy się tajne przejście.
190
00:11:19,095 --> 00:11:21,555
Tak, to absolutnie logiczne. Po prostu…
191
00:11:25,434 --> 00:11:26,769
GADACIE ZE SOBĄ
POGODZILIŚCIE SIĘ
192
00:11:27,144 --> 00:11:30,189
Homer, nie wysiądziesz
pożegnać się ze swoim ojcem?
193
00:11:30,314 --> 00:11:34,193
Pewnie nie wysiada, bo nie chce zobaczyć,
jak się wtedy samochód podnosi.
194
00:11:34,360 --> 00:11:35,444
Nieprawda.
195
00:11:37,238 --> 00:11:39,573
Nie mam innego wyjścia,
żeby wam to wytłumaczyć.
196
00:11:39,740 --> 00:11:42,159
Powiem wam, co powiedział mi dziadek.
197
00:11:43,202 --> 00:11:44,537
To było poufne!
198
00:11:44,620 --> 00:11:48,082
A w tej rodzinie dotrzymuje się słowa.
Począwszy od teraz.
199
00:11:48,207 --> 00:11:53,504
- Powiem im!
- O Boże, o Boże. Nienawidzę kłótni.
200
00:11:53,587 --> 00:11:55,256
PAŁAC STARCÓW W SPRINGFIELD
201
00:11:55,339 --> 00:11:57,299
- To po prostu opuść swoje ciało.
- OK.
202
00:11:58,634 --> 00:11:59,593
Ej!
203
00:12:02,763 --> 00:12:04,890
Kiedy dorastałem,
mój ojciec uwielbiał sklejać
204
00:12:04,974 --> 00:12:07,017
modele samolotów
z czasów II wojny światowej.
205
00:12:08,644 --> 00:12:10,396
Uważaj, synu. Jeszcze złamiesz skrzydło.
206
00:12:10,771 --> 00:12:12,690
A teraz masz klej w nosie.
207
00:12:13,149 --> 00:12:15,526
Nie zjadaj naklejek. Ile już pochłonąłeś?
208
00:12:16,777 --> 00:12:18,320
Daj mi po prostu spokój.
209
00:12:23,868 --> 00:12:26,370
Cały tydzień tyram
w fabryce modeli samolotów,
210
00:12:26,454 --> 00:12:28,414
a to hobby to moja jedyna odskocznia.
211
00:12:28,497 --> 00:12:30,958
Mogłabyś popilnować tego potworka?
212
00:12:31,208 --> 00:12:34,503
Kiedy oddał mnie jej pod opiekę,
to było najlepsze, co mnie spotkało.
213
00:12:34,628 --> 00:12:36,380
- To jest ciasto.
- Ciasto.
214
00:12:36,505 --> 00:12:41,510
Tak, właśnie. Potrzebuję kogoś silnego,
żeby je rozwałkować.
215
00:12:41,594 --> 00:12:44,346
Przepisy
216
00:12:44,805 --> 00:12:48,684
W myślach znów piekarnik mam
217
00:12:48,768 --> 00:12:50,102
MĄKA
218
00:12:50,227 --> 00:12:55,024
Na karteczkach małych przepisy
219
00:12:55,483 --> 00:12:59,195
Mojej mamy na ciasta
220
00:12:59,528 --> 00:13:02,907
Te z jabłkami
221
00:13:03,240 --> 00:13:07,620
Z brzoskwiniami, z bezą też
222
00:13:08,829 --> 00:13:13,709
Mama piekła takie dla mnie
223
00:13:14,126 --> 00:13:18,380
Ojciec zaś pouczał mnie
224
00:13:18,839 --> 00:13:23,928
Czy naprawdę były przecudowne tak?
225
00:13:24,011 --> 00:13:29,141
A rabarbar był, że ach?
226
00:13:29,225 --> 00:13:34,063
Gdybym dzisiaj z tobą mógł znów upiec je
227
00:13:34,313 --> 00:13:36,899
Pieklibyśmy?
228
00:13:37,149 --> 00:13:39,735
Powiedz?
229
00:13:40,778 --> 00:13:42,071
Kocham cię.
230
00:13:42,154 --> 00:13:43,531
KWAŚNIE CUKSY
231
00:13:43,656 --> 00:13:44,824
Kochała mnie.
232
00:13:44,949 --> 00:13:47,535
Na każdy placek, jaki upiekła,
spisywała przepis,
233
00:13:47,660 --> 00:13:48,744
a z tyłu dodawała notkę dla mnie.
234
00:13:48,828 --> 00:13:50,579
HOMER, JESTEŚ TAKI, JAK TO CIASTO:
SŁODKI I CIEPLUTKI
235
00:13:50,830 --> 00:13:52,873
Nie wiemy, co życie przyniesie,
236
00:13:52,957 --> 00:13:56,085
więc w swoje urodziny,
albo gdy tylko będziesz tego potrzebował,
237
00:13:56,168 --> 00:14:01,340
będziesz wiedział, że mama cię kochała
i masz powody, by kochać siebie samego.
238
00:14:01,507 --> 00:14:04,093
Nauczyłaś mnie właśnie,
że jedzenie to miłość.
239
00:14:05,261 --> 00:14:06,846
Lubię siebie.
240
00:14:08,264 --> 00:14:12,476
To pudełko na lunch było najcenniejszym,
co kiedykolwiek miałem.
241
00:14:14,395 --> 00:14:18,232
Kiedy nas opuściła,
zostały mi po niej tylko te przepisy.
242
00:14:18,315 --> 00:14:20,192
I to już koniec. Jaka słodka historia.
243
00:14:20,276 --> 00:14:22,278
Do pewnych rzeczy nie warto wracać,
244
00:14:22,361 --> 00:14:24,405
dopóki człek nie wykorkuje
i nie można go już kopnąć.
245
00:14:25,155 --> 00:14:28,951
Po tym, jak odeszła, ojciec był wściekły
i zrobił coś strasznego.
246
00:14:31,036 --> 00:14:35,791
Zrzucił te przepisy i wszystko,
co mu ją przypominało, z urwiska.
247
00:14:42,298 --> 00:14:43,465
Okłamał mnie.
248
00:14:43,591 --> 00:14:47,094
Powiedział, że ona zabrała te przepisy
ze sobą, gdy odeszła.
249
00:14:47,386 --> 00:14:48,888
Jesteś pewien, tatusiu?
250
00:14:48,971 --> 00:14:51,724
Tak. I więcej mnie o to nie pytaj,
chyba że na łożu śmierci.
251
00:14:54,101 --> 00:14:56,645
Chwileczkę. Czemu tak patrzycie?
252
00:14:56,812 --> 00:15:01,108
Gdyby ten człowiek miał te notki,
jego życie potoczyłoby się inaczej.
253
00:15:01,191 --> 00:15:04,778
Byłby pewien siebie.
Miałby wsparcie matki!
254
00:15:04,862 --> 00:15:08,782
- Miałbym włosy!
- Homie, to mało realne.
255
00:15:08,866 --> 00:15:10,910
I byłbym większym realistą.
256
00:15:13,621 --> 00:15:15,497
Ale bezmyślny ten nasz dziadek.
257
00:15:15,706 --> 00:15:16,749
Zgryźliwy staruch.
258
00:15:16,832 --> 00:15:19,084
Jego kapcie już nie mają podeszew.
259
00:15:19,209 --> 00:15:23,297
Nie przypuszczałam, że kiedyś wypowiem
te słowa, ale oto mówię: kurka wodna.
260
00:15:23,380 --> 00:15:25,215
Homer, czemu się uśmiechasz?
261
00:15:26,133 --> 00:15:29,678
Nareszcie nienawidzimy kogoś
całą rodzinką.
262
00:15:30,804 --> 00:15:33,599
A może byśmy wszyscy pojechali
do tego ośrodka i pokrzyczeli na dziadka?
263
00:15:34,224 --> 00:15:38,228
Byłoby miło. A teraz rozkoszujcie się
tym oto słodkim songiem o nienawiści.
264
00:15:38,437 --> 00:15:42,483
Gdybym nienawiść nabił w butelkę
265
00:15:42,566 --> 00:15:47,905
Najchętniej po pierwsze bym chciał
Nienawidzić co dnia
266
00:15:47,988 --> 00:15:51,408
Długo tak, aż po wieczności kres
267
00:15:51,492 --> 00:15:55,412
I zakończyć srogim „Wal się”
268
00:15:56,163 --> 00:16:02,086
Lecz dziwnie zawsze jakoś czasu brak
Nienawidzić tego, co chcesz
269
00:16:02,169 --> 00:16:04,338
Jak już je znienawidzisz
270
00:16:08,425 --> 00:16:11,428
- Beznadziejny dziadek.
- Bez serca.
271
00:16:11,512 --> 00:16:16,141
- Mówi mi „kolego” albo „kumplu”.
- Do tego niedosłyszy.
272
00:16:16,225 --> 00:16:19,728
- Beznadziejny dziadek.
- Bez serca!
273
00:16:19,812 --> 00:16:22,106
To było bardzo nie halo, dziadku.
274
00:16:22,189 --> 00:16:25,442
- Ja chcę na niego nawrzeszczeć pierwszy.
- Ja chcę na niego nawrzeszczeć pierwszy.
275
00:16:25,526 --> 00:16:28,237
A rozważał ktoś ciche dni?
276
00:16:28,320 --> 00:16:30,155
Ciche dni nie działają.
277
00:16:31,407 --> 00:16:34,910
Nie działają. Nie działają.
278
00:16:36,870 --> 00:16:42,167
O, dobra, działają. I to jak.
Proszę, powiedz coś.
279
00:16:45,504 --> 00:16:49,925
Ile to już trwa? Trzy miesiące? Już
nie pamiętam życia sprzed tej sytuacji.
280
00:16:52,970 --> 00:16:54,304
Gdzie jest dziadek?
281
00:16:54,430 --> 00:16:57,141
- Nie tknął swojego lunchu.
- Ani leków przylunchowych.
282
00:16:57,266 --> 00:16:58,225
ŚNIADANIE - OBIAD - KOLACJA
283
00:16:59,101 --> 00:17:01,061
„Kochana rodzino…”.
284
00:17:01,228 --> 00:17:02,646
O, rany.
285
00:17:02,730 --> 00:17:07,568
„Nauczyłem się czegoś ważnego.
Nigdy nie gadaj o tym, co cię dręczy”.
286
00:17:07,651 --> 00:17:10,112
„Co mi przypomina o dziewczynie
imieniem Chesty Lazar”.
287
00:17:10,195 --> 00:17:14,283
„Prowadziła tajny bar na Hawajach,
tuż przed Pearl Harbor”.
288
00:17:14,366 --> 00:17:17,453
„Pearl Harbor to była babka,
która kupiła tę miejscówkę”.
289
00:17:17,786 --> 00:17:23,125
Dygresje… Dygresje… Brednie od rzeczy…
A oto i koniec.
290
00:17:23,292 --> 00:17:26,211
Rzecz w tym, że od wyznania
wcale nie zrobi ci się lepiej…
291
00:17:26,336 --> 00:17:27,671
NA SPRZEDAŻ - DO WYNAJĘCIA - JEST TWOJE
292
00:17:27,796 --> 00:17:30,215
…bo to nie zmienia zła,
które się wyrządziło.
293
00:17:30,382 --> 00:17:34,386
Więc spróbuję naprawić wyrządzone zło,
za wszelką cenę.
294
00:17:34,470 --> 00:17:37,222
LAS W SPRINGFIELD
295
00:17:37,306 --> 00:17:41,268
O, nie. Poszedł nad to urwisko,
żeby poszukać tych przepisów.
296
00:17:41,518 --> 00:17:45,397
Znajdę go, ocalę, a potem powiem,
że nie mogę się doczekać, aż umrze.
297
00:17:47,691 --> 00:17:52,738
- Zostaw mnie! Znajdę to!
- Nie rób tego! Większość już przebaczona.
298
00:17:55,699 --> 00:17:58,160
Czekaj, do czego
przywiązana jest twoja lina?
299
00:18:05,084 --> 00:18:06,293
O mój Boże.
300
00:18:09,088 --> 00:18:11,173
Proszę, niech będą cali. Niech będą cali.
301
00:18:24,019 --> 00:18:28,023
Nie martw się synu.
To ci da tyle liny, ile potrzebujesz.
302
00:18:29,525 --> 00:18:33,070
Tato, nie! Kocham cię!
Mama odeszła, ale ty zostałeś.
303
00:18:33,153 --> 00:18:35,447
Może zgryźliwy, podchmielony,
czasem nieobecny,
304
00:18:35,531 --> 00:18:37,282
ale zawsze byłeś.
305
00:18:38,617 --> 00:18:41,829
Kochasz mnie. Tylko to
potrzebowałem usłyszeć.
306
00:18:47,668 --> 00:18:50,379
Dobrze, że po odejściu twojej matki
wyrzuciłem też jej łóżko.
307
00:18:50,462 --> 00:18:53,674
Nadal czuć jej perfumy.
308
00:18:54,883 --> 00:18:56,802
A ja odzyskałem przepisy.
309
00:19:01,765 --> 00:19:04,059
Zniknęły, zupełnie jak mama.
310
00:19:04,143 --> 00:19:07,104
- Przykro mi, synu.
- Nie szkodzi, tato.
311
00:19:07,187 --> 00:19:11,150
Życie nie zawsze daje zgrabne zakończenia,
które pięknie wszystko wiążą na kokardkę.
312
00:19:11,233 --> 00:19:12,901
BAR POD DRWALEM
STOLIKI PRZECIERANE CO GODZINĘ
313
00:19:15,320 --> 00:19:17,489
To ciasto jest fantastyczne.
314
00:19:17,573 --> 00:19:20,909
Tak wyobrażam sobie smak wybitnego jazzu.
315
00:19:20,993 --> 00:19:22,744
A ta zawsze z tym jazzem wyjedzie.
316
00:19:22,828 --> 00:19:25,289
Smakuje dokładnie jak ciasto mojej mamy.
317
00:19:25,414 --> 00:19:26,623
PĄCZKI
318
00:19:26,832 --> 00:19:28,167
Dokładnie!
319
00:19:28,667 --> 00:19:31,670
Przepraszam, skąd macie ten przepis?
320
00:19:31,753 --> 00:19:33,672
Właściwie to chyba jakimś cudem.
321
00:19:33,755 --> 00:19:37,092
33 lata temu nie wiodło się tu najlepiej.
322
00:19:37,176 --> 00:19:38,719
Prawdopodobnie
przez lokalizację pod klifem.
323
00:19:38,802 --> 00:19:40,554
DOMOWE WYPIEKI - DZIŚ:
JABŁKO PEKAN WIŚNIA BRZOSKWINIA
324
00:19:40,637 --> 00:19:42,472
Wyszłam przemyśleć swoje życie,
325
00:19:42,764 --> 00:19:46,143
a nagle, jak jakiś dar z niebios,
pojawiły się te przepisy.
326
00:19:53,358 --> 00:19:56,820
W życiu nie widziałam takich przepisów,
z tak błyskotliwym łączeniem smaków
327
00:19:56,945 --> 00:19:59,198
i tak pięknymi notkami na odwrocie.
328
00:20:03,702 --> 00:20:08,081
- To były notki dla mnie.
- No to powinien je pan mieć.
329
00:20:09,666 --> 00:20:12,377
Wszystko związane wstążką na kokardkę.
330
00:20:15,339 --> 00:20:18,342
PAMIĘTAJ, ŻE CIĘ KOCHAM,
BO TWÓJ OJCIEC TO PODŁY S-SYN
331
00:20:18,425 --> 00:20:19,801
Co tam jest napisane?
332
00:20:21,261 --> 00:20:22,346
No…
333
00:20:23,222 --> 00:20:26,308
„Twój ojciec jest OK”.
334
00:20:26,892 --> 00:20:29,853
- Dzięki, że mi powiedziałeś.
- Dzięki, że to łyknąłeś.
335
00:20:34,441 --> 00:20:36,401
Panie Simpson, pański budżet pozwala na…
336
00:20:36,485 --> 00:20:37,402
AUTOCZĘŚCI
337
00:20:37,486 --> 00:20:39,488
…zakup tylko jednego z naszych aut.
338
00:20:40,322 --> 00:20:42,532
- Poznaje pan ten samochód?
- Czy poznaję?
339
00:20:42,658 --> 00:20:44,076
SAMOCHODY UŻYWANE
99 USD
340
00:20:44,284 --> 00:20:46,703
Tak myślałem, że cię tu znajdę.
341
00:20:47,788 --> 00:20:49,539
Jej, a tej co?
342
00:21:34,960 --> 00:21:36,962
Napisy: Karolina Kuczyńska