1
00:00:01,042 --> 00:00:03,837
30 LAT TEMU…
2
00:00:04,170 --> 00:00:06,798
Trzymajcie się blisko mnie, dzieciaki,
a wyjaśnię wam wszystko,
3
00:00:06,881 --> 00:00:08,550
co musicie wiedzieć o słonych głębinach.
4
00:00:08,800 --> 00:00:12,679
Chcę zobaczyć, jak ogromna kałamarnica
walczy na śmierć i życie z kaszalotem.
5
00:00:12,762 --> 00:00:16,474
A ja bym chciał popływać z rybkami. Mam
ze sobą szczęśliwe, czerwone kąpielówki.
6
00:00:16,641 --> 00:00:21,187
No dobra, zamknąć buzie i słuchać.
Tu widzimy wstrętną murenę.
7
00:00:21,688 --> 00:00:25,025
A tam pływa smaczny,
acz odrażający labraks.
8
00:00:25,525 --> 00:00:27,569
Bleee! A to co, do cholery?
9
00:00:27,777 --> 00:00:31,239
- Bart!
- Wskakujcie. Woda jest w porządku.
10
00:00:32,490 --> 00:00:36,119
- Natychmiast wyłaź z tego zbiornika!
- Zrób jakieś sztuczki, Bart.
11
00:00:37,829 --> 00:00:40,331
Przestań, to go tylko bardziej nakręca.
12
00:00:43,168 --> 00:00:44,836
Tato, musisz to zobaczyć!
13
00:00:49,966 --> 00:00:52,927
FLINTSTONOWIE
14
00:00:54,554 --> 00:00:56,848
SIMPSTONOWIE
15
00:01:01,728 --> 00:01:02,687
WITAMY W ELEKTROWNI JĄDROWEJ
16
00:01:07,275 --> 00:01:08,526
PĄCZKI TŁUŚCIOCHA
17
00:01:08,651 --> 00:01:10,111
PAN BURNS ZOSTAŁ ZASTRZELONY W 1995
18
00:01:10,278 --> 00:01:12,155
NADAL NIKOGO NIE ARESZTOWANO?
19
00:01:12,363 --> 00:01:14,449
JAK TO MOŻLIWE, KOMISARZU WIGGUM?
20
00:01:14,699 --> 00:01:16,618
OPŁACONE PRZEZ KOMITET
NA RZECZ ZAMKNIĘCIA DZIECKA
21
00:01:18,453 --> 00:01:20,413
NIE BĘDĘ Z BARTEM NA FINAŁOWEJ CZWÓRCE
22
00:01:24,751 --> 00:01:26,544
3 DNI BEZ WYPADKU
23
00:01:26,628 --> 00:01:27,670
No nie, znowu to samo!
24
00:01:29,464 --> 00:01:32,050
KÓŁECZKA KRUSTY'EGO Z CUKREM
25
00:01:35,887 --> 00:01:36,805
SZCZĘŚLIWEGO 635-GO
26
00:01:42,018 --> 00:01:45,396
NA WEJŚCIU WYZBĄDŹ SIĘ TALENTU
27
00:01:51,736 --> 00:01:52,737
Pełen sukces.
28
00:01:53,446 --> 00:01:55,990
Aż mi się łezka w oku zakręciła.
29
00:01:56,116 --> 00:01:59,327
Zupełnie, jak wtedy, gdy obejrzałem
Błękitną planetę Davida Attenborough.
30
00:01:59,494 --> 00:02:02,914
- Naprawdę obejrzałeś wszystkie?
- No, większość pierwszego.
31
00:02:03,081 --> 00:02:05,375
- Liso?
- Tak, panie Largo?
32
00:02:05,458 --> 00:02:08,962
- Chciałem tylko powiedzieć…
- A ja tylko chcę słuchać.
33
00:02:09,045 --> 00:02:10,296
Jestem tuńczykiem!
34
00:02:10,421 --> 00:02:12,674
…że naprawdę powinnaś
zrezygnować z gry na saksofonie.
35
00:02:12,799 --> 00:02:15,176
- Co?
- Wiem, wiem, jesteś fantastyczna.
36
00:02:15,301 --> 00:02:18,721
No to nie powinnam rezygnować. A pan,
co by powiedział, gdybym powiedziała,
37
00:02:18,805 --> 00:02:21,808
- że musi pan przestać uczyć muzyki.
- Powiedziałbym: „Alleluja!”.
38
00:02:21,933 --> 00:02:24,853
Mógłbym wrócić do mojej pierwszej
wielkiej pasji - nie nauczania muzyki.
39
00:02:26,813 --> 00:02:29,941
Nie możemy zrobić gagu kanapowego.
Kiedy Lisa tu dotrze?
40
00:02:30,024 --> 00:02:31,401
Martw się o siebie.
41
00:02:31,609 --> 00:02:34,529
Jesteśmy drwalami. Co w tym zabawnego?
42
00:02:35,405 --> 00:02:38,366
Dlaczego mówi mi pan,
żebym zrezygnowała z gry na saksofonie?
43
00:02:38,575 --> 00:02:41,744
Liso, kochanie, obawiam się,
że ten świat pełen jest Lis Simpson.
44
00:02:42,745 --> 00:02:46,082
Błyskotliwych, utalentowanych
i skazanych na rozczarowanie.
45
00:02:46,332 --> 00:02:50,086
To okropne, co pan wygaduje. Okropne.
46
00:02:51,212 --> 00:02:53,798
Panie Largo, co tu się dzieje?
47
00:02:53,923 --> 00:02:57,302
Próbuję namówić uczennicę,
by zarzuciła swoje marzenia.
48
00:02:57,427 --> 00:02:59,053
Świetna robota, jak zawsze, Dewey.
49
00:03:00,263 --> 00:03:01,306
Przejmuję temat.
50
00:03:02,265 --> 00:03:03,808
Liso, to dla twojego własnego dobra.
51
00:03:03,933 --> 00:03:07,353
Na każdego Yo-Yo Ma
przypada milion Ma-Ma Yo.
52
00:03:07,520 --> 00:03:10,815
Na każdego Shauna White'a
przypada milion White'ów Shaunów.
53
00:03:10,982 --> 00:03:13,610
A na każdego Alberta Einsteina
przypada milion Hermanów Schmidbergów.
54
00:03:13,735 --> 00:03:14,986
HOT DOG + FRYTKI
ŚREDNI NAPÓJ GRATIS
55
00:03:15,195 --> 00:03:19,574
No dobrze, może i nie będę wybitna,
ale czy nie powinnam próbować?
56
00:03:20,283 --> 00:03:21,367
Nie.
57
00:03:32,045 --> 00:03:34,464
NIKOGO NIE MA W DOMU
58
00:03:34,714 --> 00:03:37,217
Śpiący ludzie są moim płótnem.
59
00:03:38,593 --> 00:03:44,182
- Cięty dowcip, Simpson.
- Tak, obczaj, jaki z niego śmieszek.
60
00:03:45,934 --> 00:03:47,227
Aj, karamba!
61
00:03:47,352 --> 00:03:50,146
Zobaczmy. Mała pastereczka?
To mu zafunduje niezłą traumę.
62
00:03:50,230 --> 00:03:51,314
DZIAŁ TEATRALNY
63
00:03:51,814 --> 00:03:56,736
- Mam, będzie idealnie.
- Nie, nie to. Tylko nie to!
64
00:03:57,028 --> 00:04:00,615
Dzięki za opinię.
Spróbuję zaproponować zamiennik.
65
00:04:01,699 --> 00:04:03,117
Wkładaj to.
66
00:04:03,993 --> 00:04:05,119
Wchodź tam.
67
00:04:09,582 --> 00:04:10,959
Śpiewaj, jak ćwiczyliśmy.
68
00:04:14,879 --> 00:04:15,880
Z życiem!
69
00:04:21,344 --> 00:04:24,055
Śpiewaj, aż żarcie nie zapcha ci gęby!
70
00:04:33,398 --> 00:04:34,899
Dawaj korektor.
71
00:04:38,695 --> 00:04:40,405
Na skaczące jaszczurki!
72
00:04:41,072 --> 00:04:44,450
On ma rację. Wiem, że to prawda.
Zawsze to wiedziałam.
73
00:04:44,575 --> 00:04:46,661
Kochanie, olej innych
74
00:04:46,744 --> 00:04:51,416
i posłuchaj kogoś obiektywnego.
Swojej mamy. Jesteś świetna!
75
00:04:51,582 --> 00:04:53,960
Za późno. Rzucam muzykę.
Mikroskop też tam jest.
76
00:04:54,085 --> 00:04:55,003
ZDEPTANE MARZENIA LISY
77
00:04:55,086 --> 00:04:56,170
DYSKWALIFIKACJA - ZŁY OŁÓWEK
78
00:04:56,254 --> 00:04:57,213
Możecie to sprzedać.
79
00:04:57,338 --> 00:04:58,923
Nie rezygnuj ze swojego marzenia.
80
00:04:59,007 --> 00:05:02,844
Gdy byłam mała, marzyłam,
by wyjść za przystojnego księcia
81
00:05:02,927 --> 00:05:04,679
i to mi się spełniło!
82
00:05:04,887 --> 00:05:08,808
- Miałaś innego męża przed ojcem?
- Nie! Chodzi mi o twojego ojca.
83
00:05:08,891 --> 00:05:13,813
- Mojego ojca. Czyli o Homera. Czy może…
- Nie ma innej opcji.
84
00:05:14,022 --> 00:05:17,025
Nie pozwól,
by zniechęciła cię cudza opinia.
85
00:05:17,108 --> 00:05:19,068
Chcę posłuchać twej pięknej muzyki.
86
00:05:19,277 --> 00:05:23,156
Więc zbierz się do kupy
i w tej chwili marsz na dół!
87
00:05:23,573 --> 00:05:25,325
Jesteś najlepsza. Jesteś najlepsza.
88
00:05:25,783 --> 00:05:28,995
- Herman Schmidberg!
- Na miłość jazzowską.
89
00:05:34,876 --> 00:05:39,756
Nie dam rady zagrać. Wiem, co robić,
ale ręce odmawiają posłuszeństwa.
90
00:05:41,758 --> 00:05:42,759
Co jej jest?
91
00:05:47,305 --> 00:05:49,223
Mam piwne zawroty głowy!
92
00:05:51,809 --> 00:05:54,103
Nie martw się tym, co ci dolega.
93
00:05:54,228 --> 00:05:57,106
Po prostu ustal, co to jest,
a potem to naprawisz.
94
00:05:57,190 --> 00:05:58,191
HIPOCHONDRI-APKA
95
00:05:58,274 --> 00:06:02,111
ADHD? Nie, to u Barta.
Nerwica natręctw? Nie, to u mamy.
96
00:06:02,320 --> 00:06:07,283
To u taty. To u taty.
To u taty. To u taty.
97
00:06:07,367 --> 00:06:09,369
Jak to się nazywa,
jak nie potrafisz wykonać czegoś,
98
00:06:09,452 --> 00:06:13,164
co ćwiczyłeś cztery razy w tygodniu
od kiedy miałeś trzy lata?
99
00:06:13,373 --> 00:06:18,419
Paraliż mentalny, od nazwiska
dra Para Liża. Tajemnicza choroba
100
00:06:18,503 --> 00:06:21,672
psychologiczna, polegająca na nagłej
utracie wyćwiczonych umiejętności.
101
00:06:21,756 --> 00:06:25,593
Jak innych chorób umysłowych, najpewniej
i paraliżu mentalnego nie da się wyleczyć.
102
00:06:26,219 --> 00:06:27,720
Na miłość boską.
103
00:06:31,849 --> 00:06:34,018
Paraliż mentalny. To właśnie mam.
104
00:06:35,978 --> 00:06:39,816
- Bart, co ci się stało ze źrenicami?
- Zostały za-Annie-ktowane, jasne?
105
00:06:40,858 --> 00:06:43,903
- Liso, chcesz jeszcze zagrać?
- Nie!
106
00:06:51,244 --> 00:06:56,040
Liso, kotku, wszystko w porządku? Prawie
nie tknęłaś swoich obrzydliwych warzywek.
107
00:06:56,416 --> 00:06:58,751
Są takie wieczory, że żadna ilość jarmużu
108
00:06:58,835 --> 00:07:00,420
nie podniesie dziewczyny na duchu.
109
00:07:02,046 --> 00:07:03,423
Dobre to było.
110
00:07:03,506 --> 00:07:05,383
- Nie waż się nawet.
- OK.
111
00:07:05,633 --> 00:07:09,429
Mam wam coś do powiedzenia. Moja
pra-pół-przybrana ciotka Eunice Bouvier
112
00:07:09,512 --> 00:07:13,850
kończy 100 lat i nas do siebie zaprosiła.
113
00:07:14,058 --> 00:07:19,480
- To ta ciotka, co mieszka na Florydzie?
- Na Florydzie. Ba, w Gainesville!
114
00:07:19,689 --> 00:07:23,192
Mam tylko dwa tygodnie urlopu
i mam je spędzić w Głups-ville?
115
00:07:23,443 --> 00:07:27,405
Gainesville. Jak wystarczy czasu, to może
pojedziemy na jeden dzień do Głups-ville.
116
00:07:29,073 --> 00:07:32,994
Teraz moja kolej wybierać, gdzie jedziemy
na wakacje. A poza tym ona kocha muzykę,
117
00:07:33,119 --> 00:07:35,913
więc na pewno by chciała,
żeby Lisa coś dla niej zagrała.
118
00:07:35,997 --> 00:07:36,998
Przestań!
119
00:07:37,165 --> 00:07:43,212
Niech będzie. Simpsonowie jadą do, nie
chce mi przejść przez gardło, Gainesville.
120
00:07:43,754 --> 00:07:45,465
Urodziłam się w Gainesville na Florydzie…
121
00:07:47,884 --> 00:07:49,010
LINIE LOTNICZE GAINESVILLE
122
00:07:49,135 --> 00:07:51,888
A ojciec mój krawcem był…
123
00:07:52,013 --> 00:07:53,055
LOTY POWROTNE 999 USD
124
00:07:54,182 --> 00:07:55,516
LOTNISKO MIĘDZYNARODOWE W SPRINGFIELD
125
00:07:57,185 --> 00:07:58,895
LOT DO: GAINESVILLE
LINIE LOTNICZE SPRINGFIELD
126
00:08:08,029 --> 00:08:10,698
Startowanie to najniebezpieczniejszy
etap podróży lotniczej.
127
00:08:10,781 --> 00:08:12,408
To wtedy najczęściej
dochodzi do katastrof.
128
00:08:12,492 --> 00:08:13,576
SŁUCHAWKI
TYLKO DWUDOLARÓWKI
129
00:08:13,659 --> 00:08:15,745
- Chwileczkę. Mam włączony mikrofon?
- Tak, Frank.
130
00:08:16,871 --> 00:08:21,250
Usłyszeliście właśnie fragment mojej
nowej sztuki, Śmierć na wys. 600 stóp.
131
00:08:21,375 --> 00:08:23,586
- Tak.
- To chyba nie ratuje sytuacji.
132
00:08:23,753 --> 00:08:25,880
Dzięki za uwagi, Scott Rudin.
133
00:08:26,172 --> 00:08:28,966
Z przykrością muszę przekazać,
że wszystkie nasze telewizory padły.
134
00:08:30,593 --> 00:08:33,095
Ale zachęcamy do lektury
naszego pokładowego magazynu,
135
00:08:33,179 --> 00:08:36,891
w którym zamieszczono wywiad
z naszym prezesem, Hanukim Atanawą.
136
00:08:38,935 --> 00:08:40,937
Może dojdzie do jednego
z tych buntów pasażerskich,
137
00:08:41,062 --> 00:08:43,689
do których zdaje się dochodzi
codziennie w liniach lotniczych USA.
138
00:08:45,816 --> 00:08:48,986
- Mogłabym się przesiąść?
- Nie, absolutnie nie!
139
00:08:49,070 --> 00:08:52,865
- Wybrała pani klasę ekonomiczną.
- Proszę, oni oboje pierdzą!
140
00:08:55,159 --> 00:08:59,163
Wystarczyłaby jedna iskra,
by puścić tę beczkę prochu z dymem.
141
00:09:04,502 --> 00:09:06,420
Hej, hej, TWA!
142
00:09:06,504 --> 00:09:08,589
Ile to lotów chcecie dziś odwołać?
143
00:09:08,714 --> 00:09:10,550
Hej, hej, TWA!
144
00:09:10,675 --> 00:09:13,219
Obawiam się, że ze względu
na turbulencje wśród pasażerów
145
00:09:13,386 --> 00:09:15,429
będziemy musieli niezwłocznie wylądować.
146
00:09:15,513 --> 00:09:17,932
Wygląda na to,
że nie dolecimy do Gainesville.
147
00:09:21,394 --> 00:09:25,690
To całkiem spoko, prawda?
Nasz nowy cel to… Zobaczmy.
148
00:09:25,856 --> 00:09:26,857
Nowy Orlean!
149
00:09:28,818 --> 00:09:31,362
To cud! Nie ma przegranych!
150
00:09:31,529 --> 00:09:34,031
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO, EUNICE!
151
00:09:34,115 --> 00:09:37,410
Sto lat, sto lat dla mnie
152
00:09:37,618 --> 00:09:41,831
Sto lat, sto lat dla mnie
153
00:09:46,002 --> 00:09:48,462
WITAMY W NOWYM ORLEANIE
154
00:09:48,588 --> 00:09:50,172
ŚWIĘTUJ
155
00:09:50,673 --> 00:09:56,220
Spójrz, Liso! Czy to nie fajne?
Transparent mówi, że masz świętować.
156
00:09:56,554 --> 00:10:00,349
- Co świętujecie?
- Wilgotność na poziomie 98%.
157
00:10:02,184 --> 00:10:06,564
- Czyż nie brzmią świetnie?
- No. Kolejni muzycy lepsi ode mnie.
158
00:10:06,689 --> 00:10:07,815
O, rany.
159
00:10:07,940 --> 00:10:10,359
Ty jesteś dobry w pocieszaniu jej.
Ja przejmę Barta.
160
00:10:10,610 --> 00:10:11,694
Łu-hu-hu.
161
00:10:13,654 --> 00:10:17,199
Doceniam, że mnie wybrałeś, tato, ale
nie wiem, czy będziesz mieć ze mną ubaw.
162
00:10:17,325 --> 00:10:19,452
Sądzę, że potrafię
poprawić humor mojej królewnie.
163
00:10:19,577 --> 00:10:21,829
- Nie sądzę, byś potrafił.
- A ja sądzę, że potrafię.
164
00:10:21,912 --> 00:10:23,164
Trudny ze mnie przypadek.
165
00:10:23,247 --> 00:10:25,583
W takim razie ja cię
nieprzypadkowo rozbawię.
166
00:10:25,666 --> 00:10:27,001
Nie tymi sucharami, obawiam się.
167
00:10:27,168 --> 00:10:28,210
- Ależ tak.
- Oj, nie.
168
00:10:28,294 --> 00:10:29,420
- Lubisz takie żarty.
- Nie.
169
00:10:29,503 --> 00:10:32,173
- Rozchmurz się, mówię!
- To trochę przerażające.
170
00:10:32,465 --> 00:10:34,592
- Ale tak strasznie czy śmiesznie?
- Czemu tak mówisz?
171
00:10:34,717 --> 00:10:35,885
Nie ma śmiesznych strachów.
172
00:10:35,968 --> 00:10:37,178
- Ależ są.
- Nie ma.
173
00:10:37,345 --> 00:10:40,556
- A straszni klauni?
- Nikt ich nie lubi!
174
00:10:40,640 --> 00:10:42,558
- Do swojego pokoju!
- Jestem w Nowym Orleanie!
175
00:10:42,642 --> 00:10:44,226
Zawsze ta sama śpiewka!
176
00:10:49,148 --> 00:10:50,900
Wiedzieliście, że człowiek
może pokochać miasto?
177
00:10:51,067 --> 00:10:52,068
CAFE FRANCJA-ELEGANCJA
178
00:10:52,234 --> 00:10:55,780
Z początku powoli.
Ale jak już coś poczujesz,
179
00:10:56,072 --> 00:10:58,616
okazuje się, że to uczucie
staje się coraz silniejsze.
180
00:10:58,866 --> 00:11:01,327
Jeśli mają państwo ochotę,
drinka można zabrać ze sobą na ulicę.
181
00:11:01,869 --> 00:11:03,371
Nawet na ulicę Bourbon Street?
182
00:11:12,463 --> 00:11:13,464
Wypiłem.
183
00:11:14,465 --> 00:11:15,466
Na zdrowie!
184
00:11:16,842 --> 00:11:19,720
A potem odkrywasz 1000 drobiazgów,
185
00:11:19,845 --> 00:11:21,514
które sprawiają, że kochasz to miasto.
186
00:11:24,850 --> 00:11:26,560
NUMER 1 W KRAJU
W PRZESZCZEPACH WĄTROBY
187
00:11:26,769 --> 00:11:29,021
Raki po cajuńsku. Tadżin z jagnięciną.
188
00:11:29,188 --> 00:11:31,649
Grilowana kiełbasa z jagnięciny.
Zupa z cukini.
189
00:11:31,857 --> 00:11:33,984
Buły z krabami. Buły z kaczką.
190
00:11:34,193 --> 00:11:37,363
Buły z kiełbasą drobiową.
Buły z kiełbasą z raków.
191
00:11:37,613 --> 00:11:41,242
Buły z prosiakiem.
Buły z indykiem i piklami.
192
00:11:41,409 --> 00:11:44,120
Buły z pieczoną wołowiną.
Buły z aligatorem.
193
00:11:44,286 --> 00:11:46,872
Amandine z sumem. Amandine z rakami.
194
00:11:47,081 --> 00:11:49,583
Rakowe étouffée. Raki gotowane.
195
00:11:49,917 --> 00:11:52,712
Raki po cajuńsku.
Makaron z krewetkami i kaczką po cajuńsku.
196
00:11:52,878 --> 00:11:55,047
Smażone placki z krabami.
Sum z pekanami.
197
00:11:55,214 --> 00:11:58,300
Opalany karmazyn.
Zapiekanka z owocami morza i kolczochami.
198
00:11:58,551 --> 00:12:00,720
Smażony kurczak. Smażone zielone pomidory.
199
00:12:01,053 --> 00:12:04,348
Nadziewane krewetki. Muffuletta.
Kanapka z grillowanym antrykotem.
200
00:12:04,515 --> 00:12:07,351
Kanapka z grillowanym kurczakiem.
Wędzone warzywa z bekonem.
201
00:12:07,601 --> 00:12:11,188
Owoce morza z zapiekanką.
Gumbo z owoców morza. Żabie udka.
202
00:12:11,355 --> 00:12:13,107
Do tego wiele zabytków.
203
00:12:14,358 --> 00:12:17,319
Gumbo z kurczakiem. Jambalaya.
Karczoch ze szpinakiem.
204
00:12:17,528 --> 00:12:21,407
Kreolskie ciastko z batatami.
Czerwona fasola z ryżem i kiełbasą.
205
00:12:21,615 --> 00:12:24,577
Czerwona fasolka z ryżem po wegetariańsku.
Pralinki w ciasteczkach.
206
00:12:24,827 --> 00:12:26,787
Pralinki ostrygowe. Shoty ostrygowe.
207
00:12:26,954 --> 00:12:29,081
Paszteciki ostrygowe. Foster bananowy.
208
00:12:29,248 --> 00:12:31,959
Ciasto królewskie. Ciasto Południowca.
Placek z pekanami.
209
00:12:32,084 --> 00:12:34,044
Kiszka po cajuńsku. Kulki kiszkowe.
210
00:12:34,211 --> 00:12:37,506
Remulada z raków.
Ravigote z krewetkami i mięsem krabów.
211
00:12:37,673 --> 00:12:41,302
Buła-croissant z rakami. No i yaka mein.
212
00:12:41,427 --> 00:12:42,970
RESTAURACJA
PAŁAC DOWÓDCY
213
00:12:43,053 --> 00:12:44,054
O, tak.
214
00:12:44,263 --> 00:12:48,851
OK, kochanie. Tatuś się zakochał. Teraz
możemy rozprawić się z twoim smutkiem.
215
00:12:49,101 --> 00:12:51,771
Cieszę się, że jesteś szczęśliwy, tato.
216
00:12:53,105 --> 00:12:56,275
Jeden momencik. Dobry chłopcze,
macie tu gdzieś womitorium?
217
00:12:56,358 --> 00:13:01,197
To miasto słynie z pięciu womitoriów.
Eleganckiego Womitorium Kreolskiego,
218
00:13:01,405 --> 00:13:02,782
Womitorium Bluesowego,
219
00:13:02,948 --> 00:13:05,034
tradycyjnego Womitorium Przodków,
220
00:13:05,201 --> 00:13:07,036
Muzeum Up-Chucka Mangione
221
00:13:07,203 --> 00:13:09,413
i wiadra na Chartres Street.
222
00:13:09,663 --> 00:13:11,540
Postaw je wszystkie w stanie gotowości.
223
00:13:12,082 --> 00:13:15,377
Chciałbyś zobaczyć historyczne domy
w Dzielnicy Ogrodowej?
224
00:13:15,503 --> 00:13:19,465
Historyczne? Domy? Dzielnica? Ogrodowa?
225
00:13:19,590 --> 00:13:22,218
Które z tych słów twoim zdaniem
do mnie przemawia?
226
00:13:22,384 --> 00:13:27,807
OK. Możemy pogadać o twoim kapeluszu.
Też reprezentuje kawał historii.
227
00:13:27,890 --> 00:13:29,391
Wiedziałeś, że…
228
00:13:30,726 --> 00:13:31,811
RUROCIĄG XL W 100% BEZPIECZNY
229
00:13:31,936 --> 00:13:33,646
No dobra, mądralo. To ci się spodoba.
230
00:13:33,729 --> 00:13:34,772
DOM VOODOO MADAME MIDNITE
231
00:13:34,897 --> 00:13:37,566
Super. Zawsze lepiej mi się czyta,
jak litery ociekają krwią.
232
00:13:38,067 --> 00:13:40,694
Bart, ty sobie tam idź,
a ja się za ciebie pomodlę tutaj.
233
00:13:40,778 --> 00:13:42,488
NASZA PANI WIECZNOŚCI
ZAMYKAMY O 17:00
234
00:13:44,532 --> 00:13:49,119
Proszę, panie, proszę.
Muszę to dokończyć, OK?
235
00:13:49,203 --> 00:13:50,830
Miała pani na to cały dzień.
236
00:13:52,706 --> 00:13:55,501
Proszę, panie. Jesteśmy rodziną
dysponującą ograniczonymi środkami.
237
00:13:55,668 --> 00:13:59,672
Potrzebna nam tylko chwila wytchnienia
od toczących nas demonów. Proszę.
238
00:13:59,839 --> 00:14:02,424
LALECZKI VOODOO
239
00:14:03,717 --> 00:14:06,428
- Gdzie jesteśmy?
- Czuję Pringlesy.
240
00:14:08,430 --> 00:14:11,559
Zapłacicie mi! Wszyscy zapłacicie!
Mamo, zapłacisz za to?
241
00:14:12,935 --> 00:14:13,936
KTO GRUBY?
242
00:14:14,019 --> 00:14:16,021
A teraz, kochanie,
znajdźmy restaurację dla ciebie.
243
00:14:16,105 --> 00:14:20,234
Nie sądzę, by mój problem
rozwiązały raki i jambalaya.
244
00:14:20,359 --> 00:14:23,571
Ciekawe czy w Nowym Orleanie znają jazz?
245
00:14:27,116 --> 00:14:29,952
OK, Liso, popatrz tu sobie
przez godzinkę na swojego bohatera.
246
00:14:30,077 --> 00:14:32,621
A ja sobie siknę na cmentarzu nieopodal.
247
00:14:33,622 --> 00:14:35,207
CMENTARZ
ARCHIDIECEZJA W NOWYM ORLEANIE
248
00:14:35,332 --> 00:14:37,167
OK, kogo by tu wybrać? No, kogo?
249
00:14:38,502 --> 00:14:40,379
Étienne de Boré.
250
00:14:40,963 --> 00:14:42,298
Chciałabym, żebyś potrafił mówić.
251
00:14:45,593 --> 00:14:48,804
O, rany, całe wieki czekałem,
żeby ktoś sobie tego zażyczył.
252
00:14:48,888 --> 00:14:50,014
Co ci chodzi po głowie?
253
00:14:50,347 --> 00:14:53,976
Mój nauczyciel muzyki mówi,
że zawsze będzie ktoś lepszy ode mnie.
254
00:14:54,226 --> 00:14:58,105
Ale nie tylko tak można być częścią jazzu.
255
00:14:58,397 --> 00:15:01,942
No, mogłabym być krytykiem jazzu
albo producentką muzyczną.
256
00:15:02,234 --> 00:15:04,486
Krytykiem jazzu? Producentką muzyczną?
257
00:15:04,570 --> 00:15:07,364
To zwykłe gloryfikowane hieny cmentarne.
258
00:15:07,573 --> 00:15:10,534
- Patrz, co znalazłem w jednym z grobów.
- Odłóż to na miejsce!
259
00:15:11,452 --> 00:15:14,288
Liso, kochanie,
po prostu nie przestawaj szukać.
260
00:15:14,538 --> 00:15:16,999
W Nowym Orleanie znajdziesz wszystko,
co chcesz.
261
00:15:17,333 --> 00:15:20,753
Z wyjątkiem preparatu do nabłyszczania
posągów i trutki na gołębie, jak widać.
262
00:15:21,045 --> 00:15:25,049
Dziękuję. A mogę zapytać,
jak się sprawy mają w Niebie?
263
00:15:25,257 --> 00:15:30,179
Znasz te małe tegesy, które nazywaliśmy
blantami, a wy mówicie, że to lek?
264
00:15:30,304 --> 00:15:31,305
Znam.
265
00:15:31,388 --> 00:15:34,808
Mają takie w niebie
i są wręcz niebiańskie.
266
00:15:35,059 --> 00:15:36,602
Niebiańskie!
267
00:15:38,520 --> 00:15:40,105
Jakaś rada na pożegnanie?
268
00:15:40,272 --> 00:15:44,068
- Twój ojciec wie najlepiej.
- Chodźmy do baru.
269
00:15:44,151 --> 00:15:46,779
- Ale…
- Tatuś ma rację. Zaśpiewać na odchodne?
270
00:15:46,904 --> 00:15:49,531
Wszystko, byle nie What a wonderful world.
271
00:15:49,615 --> 00:15:53,285
- Zaśpiewasz What a wonderful world?
- Co za podły świat.
272
00:15:59,083 --> 00:16:00,751
GORZAŁA
273
00:16:01,168 --> 00:16:02,878
KAC
274
00:16:03,337 --> 00:16:05,297
ŻALE
275
00:16:05,756 --> 00:16:07,675
ŻALE PO SZLACHECKU
276
00:16:07,841 --> 00:16:09,009
ORYGINALNE ŻALE
277
00:16:09,093 --> 00:16:11,178
KOT W CĘTKI
278
00:16:11,345 --> 00:16:15,391
OK, przestała płakać, zaczęła smęcić.
To teraz czas na szczęśliwość.
279
00:16:15,474 --> 00:16:17,810
Oby tylko nie przejrzeli
jej fałszywego dowodu.
280
00:16:17,893 --> 00:16:19,812
LEGOLAND
PRAWO JAZDY
281
00:16:19,979 --> 00:16:21,188
Cóż, lepsze jej niż jego.
282
00:16:21,480 --> 00:16:23,232
SPRINGFIELD, PRAWO JAZDY
ZAWIESZONE - SKŁAMAŁ O WADZE
283
00:16:31,573 --> 00:16:34,326
- Milhouse, i jak?
- Nic nie działa.
284
00:16:34,493 --> 00:16:36,996
A jak Lisa radzi sobie z depresją?
285
00:16:37,538 --> 00:16:42,960
- Odpuść sobie Lisę. Poczekaj na Maggie.
- Nie! Czekaj, to Maggie mnie lubi?
286
00:16:45,462 --> 00:16:48,298
- Nadal nie działa.
- Co nie działa.
287
00:16:49,133 --> 00:16:53,762
- Bart ma na was laleczki voodoo.
- W Gainesville nie ma voodoo.
288
00:16:53,929 --> 00:16:55,931
Ich lot przekierowali do Nowego Orleanu.
289
00:16:58,475 --> 00:17:01,186
Kopnąłeś nie tę piłeczkę, co trzeba!
290
00:17:03,647 --> 00:17:07,359
To działa!
A Maggie coś o mnie mówiła, czy…?
291
00:17:07,484 --> 00:17:10,654
Mamy wiele wspólnego.
O tej samej porze chodzimy spać.
292
00:17:10,904 --> 00:17:13,157
Oboje lubimy klaskać.
293
00:17:16,702 --> 00:17:18,579
Chodźcie. Musimy iść do waszego ojca.
294
00:17:18,662 --> 00:17:20,122
CHODŹ SZYBKO.
POTRZEBNY CUD I KASA NA TAKSĘ.
295
00:17:20,581 --> 00:17:22,791
Cóż, żaden cud tu na mnie nie czeka.
296
00:17:24,418 --> 00:17:25,502
Dlaczego?
297
00:17:25,669 --> 00:17:30,883
Nie martw się, kochanie. Nikt cię nie
widzi. Jesteś sama w ciemności. Anonimowa.
298
00:17:31,258 --> 00:17:33,052
- Jupitery?
- Co?
299
00:17:33,302 --> 00:17:36,638
Liso, czy zaszczycisz nas,
dołączając do nas na scenie?
300
00:17:37,347 --> 00:17:38,599
Skąd pan mnie zna?
301
00:17:41,769 --> 00:17:43,645
Ten gość to mój wujek.
302
00:17:44,521 --> 00:17:45,939
Murphy Krwawiące Dziąsła?
303
00:17:46,190 --> 00:17:48,609
- Mówiliśmy na niego Oscar.
- Oscar!
304
00:17:48,942 --> 00:17:52,279
Oscar Dziąsła Murphy.
Nadal grasz na saksofonie barytonowym?
305
00:17:52,529 --> 00:17:55,449
Chciałabym dla pana zagrać,
bratanku Krwawiących Dziąseł,
306
00:17:55,657 --> 00:17:56,950
ale mam paraliż mentalny.
307
00:17:57,326 --> 00:18:01,371
To szkoda. A mogłabyś to potrzymać,
jak będę grał na klarnecie?
308
00:18:01,580 --> 00:18:04,291
A teraz, czy dasz ustnikowi
małego całuska?
309
00:18:04,374 --> 00:18:06,794
Chyba przejrzałam pana prosty plan.
310
00:18:07,002 --> 00:18:09,671
Mój wujek mawiał, że jesteś
najbardziej obiecującą młodą muzyczką,
311
00:18:09,755 --> 00:18:11,882
- jaką w życiu spotkał.
- Naprawdę?
312
00:18:12,299 --> 00:18:15,886
To była dla mnie niejaka obelga,
ale taki już był pasywno-agresywny.
313
00:18:15,969 --> 00:18:17,513
To co, zagrasz?
314
00:18:19,181 --> 00:18:23,018
Tak! Chcę pomuzykować!
Chcę scatować! Chcę riffować!
315
00:18:23,102 --> 00:18:25,020
Mam ochotę przejść do rzeczy!
316
00:18:37,199 --> 00:18:39,743
Ona gra! Udało ci się, Homie!
317
00:18:39,868 --> 00:18:43,038
Marge, właśnie zrozumiałem,
że pomogliśmy wszystkim,
318
00:18:43,122 --> 00:18:45,457
ale nie zrobiliśmy nic dla ciebie.
319
00:18:45,624 --> 00:18:49,878
Matka jest szczęśliwa tak długo,
jak szczęśliwe są wszystkie jej dzieci.
320
00:18:52,756 --> 00:18:56,176
Jeszcze jedna kolejka, proszę pana?
Nie, to moja… Niech będzie.
321
00:18:56,301 --> 00:18:57,511
Tym razem czysty.
322
00:19:12,025 --> 00:19:16,280
- Liso, przestań hałasować!
- Och, jak mi tego było brak.
323
00:19:19,658 --> 00:19:20,826
Pan Armstrong!
324
00:19:20,909 --> 00:19:24,288
- Dlaczego duch się poci?
- Nie wiem.
325
00:19:24,371 --> 00:19:27,291
Ale dałbym wszystko za nową koszulę.
326
00:19:29,877 --> 00:19:33,172
I chciałbym też znów być żywy.
327
00:19:42,514 --> 00:19:46,018
Kreolskie pączki eliminują
jedyną wadę donutów.
328
00:19:46,226 --> 00:19:48,312
Nie ma w nich dziurek.
329
00:20:01,074 --> 00:20:03,660
Udało nam się, dzieciaki. A najlepsze,
330
00:20:03,827 --> 00:20:06,413
że z następnym odcinkiem wyprzedzimy
Strzały w Dodge City.
331
00:20:06,580 --> 00:20:09,291
A co z wszystkimi ich odcinkami
puszczonymi w radiu?
332
00:20:09,625 --> 00:20:10,792
Wcinaj tego pączka.
333
00:21:04,846 --> 00:21:06,848
Napisy: Karolina Kuczyńska