1
00:00:12,721 --> 00:00:15,140
Żadnego sportu, rocka ani informacji.
2
00:00:15,223 --> 00:00:17,934
Szukasz bezsensownego gadania,
to jesteśmy stacją dla ciebie.
3
00:00:18,101 --> 00:00:21,021
Radio KBBL. A teraz ulubiony
konserwatysta Springfield
4
00:00:21,104 --> 00:00:24,024
i autor bestsellera
Tylko indyki mają lewe skrzydła.
5
00:00:24,274 --> 00:00:26,609
Panie i panowie, Birch Barlow.
6
00:00:29,612 --> 00:00:31,781
Ten Barlow to prawicowy maniak.
7
00:00:32,157 --> 00:00:35,160
Powiedział, że Ted Kennedy był nieuczciwy.
Dasz wiarę?
8
00:00:35,326 --> 00:00:38,580
Lepiej przełącz stację.
Uważam się za poprawnego politycznie,
9
00:00:38,747 --> 00:00:40,749
a przez jego poglądy
czuję się niekomfortowo.
10
00:00:40,832 --> 00:00:44,085
Nie, chłopaki. Co prawda
nie interesuję się zbytnio polityką
11
00:00:44,210 --> 00:00:46,921
i zwykle myślę, że ci, co głosują,
są nieco pomyleni,
12
00:00:47,338 --> 00:00:51,009
ale z jakiegoś powodu
ten Birch Barlow do mnie przemawia.
13
00:00:57,098 --> 00:00:58,683
Dzień dobry, drodzy wolnościowcy.
14
00:00:58,767 --> 00:01:01,686
Birch Barlow, czwarta gałąź rządu,
51. stan.
15
00:01:01,853 --> 00:01:03,563
Wiecie, istnieją trzy rzeczy,
16
00:01:03,646 --> 00:01:05,440
których się w Springfield nie pozbędziemy.
17
00:01:05,648 --> 00:01:07,400
Nietoperze w bibliotece publicznej.
18
00:01:08,943 --> 00:01:11,446
Kupa kompostu pani McFirley.
19
00:01:15,325 --> 00:01:18,328
I burmistrz od sześciu kadencji,
20
00:01:18,453 --> 00:01:21,122
analfabeta, oszust podatkowy,
niewierny mąż, palacz trawy,
21
00:01:21,247 --> 00:01:24,834
diamentowy wydatkokrata Joe Quimby.
22
00:01:25,001 --> 00:01:26,669
Hej, nauczyłem się już czytać.
23
00:01:26,795 --> 00:01:30,298
Możecie zapytać: „Dlaczego
jesteśmy skazani na bagno Quimby’ego?”,
24
00:01:31,091 --> 00:01:31,966
rozsądni słuchacze.
25
00:01:32,383 --> 00:01:34,469
Ponieważ to miasto jest kontrolowane
26
00:01:34,552 --> 00:01:36,721
przez kilku krawaciarzy
tulących się do drzew,
27
00:01:37,263 --> 00:01:39,432
którzy wolą grać w zośkę,
niż zamykać bezdomnych.
28
00:01:40,975 --> 00:01:43,394
To brzmi strasznie kontrowersyjnie.
29
00:01:43,686 --> 00:01:46,731
Liso, wiesz, że w tym domu
nie lubię żadnych kontrowersji.
30
00:01:46,898 --> 00:01:48,233
On mi się też nie podoba, mamo,
31
00:01:48,316 --> 00:01:51,444
ale opracowuję raport o lokalnej polityce
do projektu szkolnego.
32
00:01:51,611 --> 00:01:53,154
Wydaje ci się, że jesteś taka ważna,
33
00:01:53,238 --> 00:01:55,156
bo twoja klasa zawsze ma jakieś projekty.
34
00:01:55,615 --> 00:01:58,868
Ja opracowuję projekt związany z…
35
00:02:00,370 --> 00:02:01,287
fajerwerkami.
36
00:02:02,288 --> 00:02:04,082
Bart, nie lubię, kiedy tak kłamiesz.
37
00:02:06,668 --> 00:02:10,839
W ramach pożegnania i powiedzenia
„gong hei fatt choy”
38
00:02:10,922 --> 00:02:12,924
naszym ważnym dyrektorom szkół z Chin
39
00:02:13,258 --> 00:02:16,302
Bart Simpson obiecał zorganizować
pokaz sztucznych ogni.
40
00:02:19,806 --> 00:02:22,058
B. SIMPSON 1
41
00:02:22,142 --> 00:02:24,727
Co za tydzień.
Obiecał wielki pokaz fajerwerków.
42
00:02:24,894 --> 00:02:25,895
Zły uczeń.
43
00:02:26,896 --> 00:02:28,022
Zły dyrektor.
44
00:02:30,108 --> 00:02:32,819
Zatem, przyjaciele, wywalmy na śmietnik
tych głupiokratów
45
00:02:33,194 --> 00:02:35,822
wraz z ich programami smrodu społecznego.
46
00:02:35,989 --> 00:02:38,032
Tato, musiałam słuchać tego dupka
przez cały poranek.
47
00:02:38,158 --> 00:02:39,576
Możemy posłuchać czegoś innego?
48
00:02:39,659 --> 00:02:42,912
Kiedy prowadzę, to ja wybieram stację.
49
00:02:43,246 --> 00:02:47,167
Kiedy ty prowadzisz,
słuchamy twojej stacji.
50
00:02:52,797 --> 00:02:54,799
Nie zniosę tego. Zamieniamy się.
51
00:02:54,966 --> 00:02:56,467
Dobrze, przyjaciele, czas na telefony.
52
00:02:56,551 --> 00:02:59,137
Najpierw Bob z południa Springfield.
Witamy.
53
00:02:59,470 --> 00:03:02,640
Cześć, Birch. Słucham od dawna,
dzwonię po raz pierwszy.
54
00:03:02,724 --> 00:03:06,644
Gratki za ponowne zainteresowanie ludzi
Partią Republikańską.
55
00:03:07,312 --> 00:03:09,022
Ludzie muszą być świadomi,
że konserwatyści
56
00:03:09,105 --> 00:03:12,567
to nie tylko Janek Nienawiść,
Czarek Bibliogrzmot
57
00:03:12,650 --> 00:03:14,736
czy nawet, uchowaj Boże,
George’owie Bushowie.
58
00:03:15,612 --> 00:03:17,405
To chyba Pomocnik Bob!
59
00:03:17,572 --> 00:03:22,785
Tak, Pomocnik Bob,
gadający w starym, dobrym gadającym pudle.
60
00:03:23,161 --> 00:03:24,579
Tato, oszczędzę ci wstydu
61
00:03:24,662 --> 00:03:26,873
i nie zapytam, czy wiesz,
kim jest Pomocnik Bob.
62
00:03:28,291 --> 00:03:30,835
Pomocnik Bob był pomocnikiem
Klauna Krusty’ego,
63
00:03:30,919 --> 00:03:33,588
ale w 1990 roku wrobił Krusty’ego
w napad z bronią w ręku,
64
00:03:33,671 --> 00:03:35,340
a przez Barta trafił do więzienia.
65
00:03:35,965 --> 00:03:38,801
Kiedy wyszedł, poślubił ciotkę Selmę
i próbował ją zabić.
66
00:03:39,886 --> 00:03:41,638
A, Pomocnik Bob.
67
00:03:41,804 --> 00:03:44,432
Bart, twój śmiertelny wróg jest w radiu!
68
00:03:44,515 --> 00:03:49,520
Czas na więcej deee-mencji
z Doktorem Demento.
69
00:03:50,980 --> 00:03:53,399
A teraz śmiesznie pięć…
70
00:03:54,192 --> 00:03:58,529
Chodzi o innego śmiertelnego wroga,
Pomocnika Boba.
71
00:03:59,197 --> 00:04:00,448
Pomocnik Bob?
72
00:04:01,950 --> 00:04:04,535
Mam dopiero dziesięć lat,
a już dwóch śmiertelnych wrogów.
73
00:04:04,619 --> 00:04:05,578
PAŁAC STARCÓW
74
00:04:05,662 --> 00:04:07,538
A ta proponowana droga ekspresowa
75
00:04:07,622 --> 00:04:10,708
zwiększy dochody
wszystkich lokalnych sprzedawców.
76
00:04:10,792 --> 00:04:12,252
WIECZÓR NARZEKANIA NA BURMISTRZA
77
00:04:12,335 --> 00:04:15,463
- Co my będziemy mieli?
- Właśnie, daj coś, co nam się podoba,
78
00:04:15,546 --> 00:04:17,131
albo cię wywieziemy na taczce.
79
00:04:17,674 --> 00:04:19,842
A cóż wy, ludzie, lubicie?
80
00:04:19,926 --> 00:04:22,428
- Spać.
- Seksowne panienki, całe mnóstwo.
81
00:04:22,512 --> 00:04:25,556
Ojciec Mateusz!
82
00:04:26,724 --> 00:04:32,105
No, to może nazwę tę drogę
Ekspresówką Ojca Mateusza.
83
00:04:32,272 --> 00:04:34,023
EKSPRESÓWKA OJCA MATEUSZA
84
00:04:35,525 --> 00:04:39,737
Jednakże byłoby to niezwykłą
krótkowzrocznością, by wszystkie moje
85
00:04:39,821 --> 00:04:42,782
niedole zwalać na jednego
prostaka ze sterczącymi włosami.
86
00:04:44,200 --> 00:04:49,038
Krótkowzrocznością lub co najmniej
nieprzejednaniem. Wspomniałeś o niedolach.
87
00:04:49,122 --> 00:04:52,917
Rozumiesz, Birch, obecnie przebywam
w miejscu odosobnienia…
88
00:04:55,628 --> 00:04:58,631
Skazany za zbrodnię,
której nie popełniłem.
89
00:04:59,674 --> 00:05:02,302
Usiłowanie zabójstwa.
Tak szczerze – co to ma znaczyć?
90
00:05:02,385 --> 00:05:05,722
Czy dają Nobla za usiłowanie chemii?
91
00:05:07,140 --> 00:05:09,183
Naprawdę, to jest rozmowa prywatna!
92
00:05:09,350 --> 00:05:12,228
Moi… przyjaciele. Czy to nie typowe?
93
00:05:12,562 --> 00:05:17,400
Kolejny inteligentny konserwatysta
niesłusznie skazany przez liberalny system
94
00:05:17,692 --> 00:05:18,609
sprawiedliwości, jak…
95
00:05:19,068 --> 00:05:24,198
pułkownik Oliver North, posterunkowy
Stacy Koon i palacz prasowy Joe Camel.
96
00:05:24,282 --> 00:05:25,783
BIRCH, TRZYMAJ SIĘ! J.C.
97
00:05:25,950 --> 00:05:27,285
Mam tego dość!
98
00:05:27,368 --> 00:05:32,457
Uczynię wszystko, co w mojej mocy,
by nasz przyjaciel Bob odzyskał wolność.
99
00:05:32,623 --> 00:05:35,168
Nie!
100
00:05:35,543 --> 00:05:39,088
Cóż, pomimo sprzeciwu Barta obywatele RPA
101
00:05:39,172 --> 00:05:41,341
mogą już głosować w wolnych,
demokratycznych wyborach.
102
00:05:41,424 --> 00:05:45,178
Przyjaciele, Bob to więzień polityczny.
103
00:05:45,261 --> 00:05:48,723
Chcę, by każdy lojalny słuchacz
zrobił wszystko, co możliwe,
104
00:05:49,057 --> 00:05:52,268
- by wydobyć go z więzienia.
- Słyszeliście, co mówił.
105
00:05:53,102 --> 00:05:54,270
Każdy bierze granat do łapy.
106
00:05:55,605 --> 00:06:00,443
Moe, on miał chyba na myśli pokojową,
oddolną akcję polityczną.
107
00:06:00,860 --> 00:06:02,320
Jezu, serio? Tak myślisz?
108
00:06:03,279 --> 00:06:04,489
Dobra, oddawać.
109
00:06:04,906 --> 00:06:07,617
No, wszyscy, oddawać je. Hej!
110
00:06:07,825 --> 00:06:09,243
Kto w tym wyciągnął zawleczkę?
111
00:06:09,911 --> 00:06:12,205
LOKALNY PROBLEM NR 1:
UŁASKAWIENIE BOBA
112
00:06:12,330 --> 00:06:13,206
Bardzo dobrze.
113
00:06:13,289 --> 00:06:16,793
Jeśli tak wieje wiatr, nikt nie powie,
że ja nie potrafię dmuchnąć.
114
00:06:16,876 --> 00:06:17,877
UWOLNIĆ BOBA
115
00:06:18,086 --> 00:06:19,379
Uwolnić Boba!
116
00:06:19,462 --> 00:06:22,799
Specjalnym nakazem burmistrza Springfield
117
00:06:23,174 --> 00:06:26,135
niniejszym zostajesz
w pełni i całkowicie uniewinniony.
118
00:06:26,386 --> 00:06:29,806
Gratulacje,
Robercie Underdunk Terwilliger.
119
00:06:35,436 --> 00:06:38,064
- Łódź jest po drugiej stronie.
- Oczywiście, dziękuję.
120
00:06:43,861 --> 00:06:46,531
KWATERA GŁÓWNA PARTII REPUBLIKAŃSKIEJ
121
00:07:00,753 --> 00:07:05,007
Hail, bracia. Coranon Silaria.
Ozoo Mahoke.
122
00:07:05,091 --> 00:07:06,509
Mahoke.
123
00:07:06,592 --> 00:07:10,138
Panowie, czeka nas kampania wyborcza,
124
00:07:10,763 --> 00:07:12,348
a jeśli Joe Quimby ma zostać pokonany,
125
00:07:12,432 --> 00:07:15,601
to potrzebujemy kandydata rozpoznawalnego
i doświadczonego w mediach…
126
00:07:15,852 --> 00:07:18,813
prawdziwego lidera,
który zawsze zrobi to, co mu każemy.
127
00:07:19,021 --> 00:07:20,565
Monty, jestem o wiele kroków przed tobą.
128
00:07:20,773 --> 00:07:25,153
Jeśli otworzysz te drzwi, zobaczysz
kolejnego burmistrza Springfield.
129
00:07:31,868 --> 00:07:35,580
- Co powiedział?
- Nie, Bob, wejdź, proszę.
130
00:07:37,373 --> 00:07:41,586
- Dobre Mahoke wszystkim.
- No, ten jest jeszcze lepszy.
131
00:07:41,961 --> 00:07:44,714
Zgadzam się. Dobrze jest mieć
trochę człowieczeństwa.
132
00:07:46,757 --> 00:07:47,758
KANDYDACI O EDUKACJI
133
00:07:47,842 --> 00:07:48,885
Uczniowie, w trakcie tego
134
00:07:49,093 --> 00:07:51,304
szczegółowo zaplanowanego wydarzenia
macie być grzeczni.
135
00:07:51,387 --> 00:07:54,140
To znaczy żadnego dogadywania,
żadnego przedrzeźniania,
136
00:07:54,223 --> 00:07:56,726
żadnego jedzenia trawy.
Ralph, to do ciebie.
137
00:07:56,851 --> 00:08:00,271
- Dobrze, proszę pana.
- Cześć, dzieci. Cześć, Bart.
138
00:08:01,230 --> 00:08:02,356
Młodzi przyjaciele,
139
00:08:02,482 --> 00:08:06,152
mój oponent, Joe Quimby,
nie rozumie systemu szkolnego.
140
00:08:06,319 --> 00:08:08,529
Wiecie, co robi? Podskoki.
141
00:08:12,950 --> 00:08:16,704
Czasem nie wie, w którą stronę idzie.
142
00:08:20,750 --> 00:08:23,294
Chce tanio sprzedać waszą przyszłość.
143
00:08:30,176 --> 00:08:32,303
Bart, Bob nie może być
w centrum zainteresowania.
144
00:08:32,386 --> 00:08:35,223
Będziemy musieli zniżyć się
do najniższego wspólnego mianownika.
145
00:08:35,306 --> 00:08:36,182
Stać mnie na to.
146
00:08:37,850 --> 00:08:41,103
Pomocy! Atakuje mnie… coś.
147
00:08:42,855 --> 00:08:46,359
Wujek Burmistrz właśnie mówił,
że my, dzieci, jesteśmy najważniejszym
148
00:08:46,442 --> 00:08:49,862
- zasobem naturalnym.
- Ważniejszym od węgla?
149
00:08:51,030 --> 00:08:52,281
Tak.
150
00:08:57,036 --> 00:08:59,455
Bart, to był duży błąd.
151
00:09:00,039 --> 00:09:02,625
Dzieci nie mogą namieszać w planach
Partii Republikańskiej
152
00:09:02,708 --> 00:09:04,126
i przeżyć, by móc o tym opowiedzieć.
153
00:09:09,090 --> 00:09:10,550
GŁOSUJ NA BOBA
154
00:09:15,846 --> 00:09:17,306
Wynocha z Riverdale.
155
00:09:18,724 --> 00:09:19,892
GŁOSUJ NA QUIMBY’EGO
156
00:09:19,976 --> 00:09:22,228
Bez burmistrza Quimby’ego
Nasze miasto by śmierdziało
157
00:09:22,395 --> 00:09:23,271
SKŁAD OPON
158
00:09:23,437 --> 00:09:26,023
Nie mielibyśmy składu opon
Ani średniej wielkości wrotkarni
159
00:09:26,190 --> 00:09:28,484
Nie mielibyśmy szubienicy
Ani pułapki na Wielką Stopę
160
00:09:28,568 --> 00:09:29,777
PUŁAPKA PEŁNA? DZWOŃ DO TOZ
161
00:09:29,860 --> 00:09:33,239
To nie wina burmistrza
Że stadion się zawalił
162
00:09:33,614 --> 00:09:36,409
Quimby, gdybyś chciał być burmistrzem,
zagłosowałby na ciebie.
163
00:09:36,576 --> 00:09:38,578
Zapłacił Komitet Burmistrzowski
burmistrza Quimby.
164
00:09:38,661 --> 00:09:42,707
Czterooki, głosuj na Quimby’ego.
Brodaczu, głosuj na Quimby’ego.
165
00:09:42,790 --> 00:09:47,587
- Tym razem jest on mniejszym złem.
- No jasne, Grimby jest super.
166
00:09:47,795 --> 00:09:51,382
Dacie mi więcej nalepek na zderzaki?
167
00:09:56,220 --> 00:09:57,513
Super.
168
00:09:57,680 --> 00:10:01,267
Mumia jest gotowa na mistyczną wyprawę.
169
00:10:03,311 --> 00:10:05,771
Co się dzieje?
170
00:10:05,855 --> 00:10:12,111
Ten Quimby obiecał, że zbuduje
Ekspresówkę Ojca Mateusza.
171
00:10:12,612 --> 00:10:15,197
Jak to przebijesz, mądralo?
172
00:10:16,115 --> 00:10:17,033
Co wy na to?
173
00:10:17,366 --> 00:10:19,118
Nie tylko zbuduję drogę ekspresową,
174
00:10:19,201 --> 00:10:21,495
ale też spędzę resztę popołudnia,
175
00:10:21,746 --> 00:10:24,373
cierpliwie słuchając
waszych niekończących się anegdot.
176
00:10:24,624 --> 00:10:27,543
Cholercia! Ja zaczynam.
177
00:10:28,377 --> 00:10:33,924
Niewiele osób wie, że miałem
pierwsze radio w Springfield.
178
00:10:34,216 --> 00:10:39,430
Niewiele się wtedy nadawało,
tylko Edison recytował alfabet,
179
00:10:39,513 --> 00:10:41,599
bez przerwy.
180
00:10:41,682 --> 00:10:46,562
Mówił „A”, potem „B”.
181
00:10:47,063 --> 00:10:49,940
Zwykle potem „C”…
182
00:10:50,941 --> 00:10:52,068
WIĘZIENIE STANOWE
183
00:10:52,151 --> 00:10:54,945
Burmistrz Quimby popiera więzienia
z drzwiami obrotowymi.
184
00:10:55,279 --> 00:10:58,866
Burmistrz Quimby nawet wypuścił
Pomocnika Boba,
185
00:10:59,075 --> 00:11:01,952
człowieka oskarżonego dwukrotnie
o usiłowanie zabójstwa.
186
00:11:02,495 --> 00:11:05,331
Czy można zaufać burmistrzowi Quimby?
Głosuj na Pomocnika Boba!
187
00:11:05,498 --> 00:11:06,624
GŁOSUJ NA POMOCNIKA BOBA
188
00:11:06,749 --> 00:11:08,584
DZIŚ W DOMU KULTURY:
DEBATY BURMISTRZOWSKIE
189
00:11:08,709 --> 00:11:09,669
JUTRO: MASOWE ŚLUBY SEKTY
190
00:11:09,794 --> 00:11:14,048
Liga Niedoinformowanych Wyborców
przedstawia Debaty Burmistrzowskie.
191
00:11:14,215 --> 00:11:17,343
Jestem Larry King, wasz moderator.
Teraz słowo do publiczności.
192
00:11:17,551 --> 00:11:20,012
Chociaż transmituje nas telewizja Fox,
193
00:11:20,554 --> 00:11:23,182
nie ma potrzeby obrzydliwego
gwizdania i ryczenia.
194
00:11:33,651 --> 00:11:37,071
Niepotrzebnie podawałem ręce
tym staruchom.
195
00:11:41,617 --> 00:11:44,495
Mam nadzieję, że grypa
nie wpłynie źle na jego występ.
196
00:11:44,662 --> 00:11:46,997
Nie bój się.
Wziął chyba milion tych tabletek.
197
00:11:47,164 --> 00:11:49,083
TANIE LEKARSTWO NA GRYPĘ
SUPERSENNA RECEPTURA
198
00:11:53,713 --> 00:11:56,841
Pomocniku Bobie, radny Les Łajnen
199
00:11:57,049 --> 00:12:00,302
mówi, że brakuje panu doświadczenia,
by zostać burmistrzem.
200
00:12:00,428 --> 00:12:02,221
Co pan może na ten temat powiedzieć?
201
00:12:02,388 --> 00:12:08,185
Les Łajnen powinien więcej myśleć,
a nie tarzać się w łajnie.
202
00:12:10,938 --> 00:12:14,358
- Nie ma takiego radnego.
- Ale tekst mu się udał.
203
00:12:14,567 --> 00:12:19,739
Burmistrzu Quimby, jest pan znany
z pobłażliwego podejścia do zbrodni,
204
00:12:19,989 --> 00:12:23,617
ale załóżmy, że na pana dom
napadną zbiry, a pana rodzina
205
00:12:23,743 --> 00:12:26,954
zostanie związana, zakneblowana skarpetami
i zamknięta w piwnicy.
206
00:12:27,121 --> 00:12:30,499
Próbuje pan otworzyć drzwi,
ale na klamce jest za dużo krwi…
207
00:12:30,666 --> 00:12:33,502
- Jak brzmi pytanie?
- Moje pytanie dotyczy budżetu.
208
00:12:39,383 --> 00:12:42,928
PŁOMIENIE DODANE ELEKTRONICZNIE
PRZEZ KANAŁ 6
209
00:12:43,095 --> 00:12:44,930
GŁOSUJ
210
00:12:47,558 --> 00:12:51,020
Nie zgadzam się z jego
programem „Zabić Barta”.
211
00:12:51,687 --> 00:12:55,232
Ale podoba mi się jego program
„Zabić Selmę”.
212
00:12:55,524 --> 00:12:57,693
Wrobił mnie za napad z bronią w ręku,
213
00:12:58,110 --> 00:13:00,571
ale niższe podatki dla klasy wyższej
byłyby super.
214
00:13:00,696 --> 00:13:02,114
INFORMACJE NA TEMAT KANDYDATÓW
215
00:13:03,073 --> 00:13:06,619
QUIMBY NA BURMISTRZA
216
00:13:06,786 --> 00:13:10,414
Mamy wyniki wyborów.
Sto procent na Pomocnika Boba.
217
00:13:10,581 --> 00:13:12,082
Joe Quimby – jeden procent.
218
00:13:12,166 --> 00:13:14,710
Margines błędu wynosi jeden procent.
219
00:13:20,466 --> 00:13:23,177
Przejdźmy na żywo do siedziby Boba,
by wysłuchać
220
00:13:23,427 --> 00:13:25,346
zwycięskiej mowy burmistrza Terwilligera.
221
00:13:38,400 --> 00:13:40,694
Patrzcie na jego szczęście.
222
00:13:54,583 --> 00:13:56,794
To wniebowzięcie! Szybko!
223
00:13:56,877 --> 00:13:59,046
Niech Bart ucieka z domu
przed nadejściem Boga.
224
00:14:02,341 --> 00:14:05,177
Przykro mi, panie Simpson.
Pana dom przeszkadza w budowie
225
00:14:05,261 --> 00:14:06,887
naszej nowej Ekspresówki Ojca Mateusza.
226
00:14:09,265 --> 00:14:13,102
Jako że jestem uczciwym człowiekiem,
ma pan 72 godziny na opuszczenie domu.
227
00:14:13,435 --> 00:14:17,147
Po upływie tego czasu dom i pozostali
w nim Simpsonowie zostaną wysadzeni.
228
00:14:17,314 --> 00:14:19,775
Homerze, musimy ich powstrzymać.
229
00:14:19,859 --> 00:14:22,194
Wiem, o co ci chodzi,
burmistrzu Terwilliger.
230
00:14:22,528 --> 00:14:25,531
Nikt w mojej rodzinie
się na to nie zgodzi.
231
00:14:26,615 --> 00:14:28,868
Synu, przesuń ten cholerny dom!
232
00:14:32,079 --> 00:14:35,165
Bart, na specjalne życzenie burmistrza
233
00:14:35,291 --> 00:14:37,042
nie dostaniesz promocji.
234
00:14:38,502 --> 00:14:40,504
To znaczy,
że muszę powtórzyć czwartą klasę?
235
00:14:40,629 --> 00:14:44,425
Tak, ale za kilka lat.
Bart, wracasz do przedszkola.
236
00:14:44,633 --> 00:14:45,676
Przedszkola?
237
00:14:46,135 --> 00:14:47,553
SZAMPAN
238
00:14:47,720 --> 00:14:51,098
Chłopcy i dziewczęta, kto wie, co to jest?
239
00:14:51,390 --> 00:14:53,767
- Trójkąt.
- Świetnie, Bart.
240
00:14:53,976 --> 00:14:56,604
Możesz jako pierwszy wybrać zabawkę.
241
00:14:56,687 --> 00:14:58,564
Super, wybieram telefon Flintstone’a.
242
00:15:00,941 --> 00:15:04,153
Jaba-daba-du, lubię mówić tu.
243
00:15:07,865 --> 00:15:10,534
Stracimy dom i skończymy pod mostem
244
00:15:10,618 --> 00:15:11,744
jak jakieś trolle.
245
00:15:11,869 --> 00:15:14,663
Nie sądzę, żeby zwycięstwo Boba
było zgodne z prawem.
246
00:15:14,872 --> 00:15:17,124
Nie wierzę, że przestępca po wyroku
dostał aż tyle głosów,
247
00:15:17,207 --> 00:15:19,460
a drugi przestępca po wyroku tak mało.
248
00:15:19,627 --> 00:15:21,503
ARCHIWUM WYNIKÓW
249
00:15:21,629 --> 00:15:23,339
TYLKO NUDNE WYNIKI, HISTORYCZNE
250
00:15:24,048 --> 00:15:24,924
Proszę bardzo.
251
00:15:25,591 --> 00:15:27,426
Wyniki wyborów z zeszłego miesiąca.
252
00:15:27,676 --> 00:15:30,137
Każdy z 48 tysięcy wyborców i jego głos.
253
00:15:30,262 --> 00:15:31,805
Myślałam, że to tajne.
254
00:15:38,812 --> 00:15:39,855
OK.
255
00:15:40,147 --> 00:15:43,484
Aaron A. Aaronson głosował na Boba.
256
00:15:44,652 --> 00:15:48,155
Aaron A. Aaronson głosował na Boba.
257
00:15:49,406 --> 00:15:53,702
Arthur B. Ablabab głosował na Boba.
258
00:16:03,003 --> 00:16:03,879
Hej.
259
00:16:08,342 --> 00:16:09,343
PŁAĆ, PARKUJ I PŁAĆ
260
00:16:09,468 --> 00:16:12,012
Więc osoba, która napisała liścik,
chce się tu z nami spotkać?
261
00:16:12,429 --> 00:16:16,016
Ale super, Bart.
Jesteśmy jak dziennikarze od Watergate.
262
00:16:16,183 --> 00:16:19,103
Tak, ale ich tata nie siedział w aucie,
czytając komiksy.
263
00:16:19,603 --> 00:16:22,690
Snobistyczne łajzy z Riverdale
myślą, że są lepsze ode mnie.
264
00:16:24,942 --> 00:16:27,486
Jesteście na dobrym tropie.
Nazwiska prawdę wam powiedzą.
265
00:16:27,653 --> 00:16:28,779
Skąd pan to wie?
266
00:16:32,324 --> 00:16:37,955
Nie mogę powiedzieć, kim jestem,
ale uczestniczyłem w kampanii.
267
00:16:38,622 --> 00:16:39,915
Hej, pan Smithers!
268
00:16:41,375 --> 00:16:44,336
No to teraz możesz mnie podwieźć do domu.
269
00:16:45,045 --> 00:16:47,464
Nigdy wcześniej nie robiłem nic
za plecami pana Burnsa,
270
00:16:47,589 --> 00:16:49,842
ale ultrakonserwatywne poglądy
Pomocnika Boba
271
00:16:50,634 --> 00:16:53,012
stoją w sprzeczności z moim stylem życia.
272
00:16:53,971 --> 00:16:57,975
Mogę wam dać jedno nazwisko…
Edgar Neubauer.
273
00:16:58,517 --> 00:17:00,728
Odnajdźcie go, a otrzymacie odpowiedź.
274
00:17:06,942 --> 00:17:08,861
Żadnego Edgara Neubauera.
275
00:17:13,407 --> 00:17:14,992
STARA BIBLIOTEKA
276
00:17:17,870 --> 00:17:18,912
To beznadziejne.
277
00:17:19,038 --> 00:17:20,664
Już na pewno rozwalą nasz dom.
278
00:17:20,748 --> 00:17:22,833
Musimy przeprowadzić się do Motelu 6.
279
00:17:23,208 --> 00:17:25,544
Ale taty nie stać na 6 dolarów za noc.
280
00:17:26,628 --> 00:17:30,299
Hej… Lisa! Chodź tutaj. Mam go.
281
00:17:30,591 --> 00:17:31,925
Znalazłem Edgara Neubauera.
282
00:17:32,009 --> 00:17:34,762
EDGAR NEUBAUER, UKOCHANY MĄŻ
I STARY ZRZĘDA, 1831– 1909
283
00:17:34,845 --> 00:17:38,223
Mój Boże. Umarli powstali
i głosują na Republikanów.
284
00:17:38,932 --> 00:17:41,602
Nie, Bart, nie rozumiesz?
Martwi nie mogą głosować.
285
00:17:43,312 --> 00:17:45,939
Patrz. Prudence Goodwyfe, zmarła w 1641 r.
286
00:17:46,065 --> 00:17:47,066
ZMARŁA W 1641 R.
287
00:17:47,483 --> 00:17:49,026
Ona też głosowała na Boba.
288
00:17:49,151 --> 00:17:52,488
Buddy Holly i inni też.
289
00:17:52,613 --> 00:17:53,655
„ŻEGNAJ, KOCHANA!”
290
00:17:53,739 --> 00:17:54,615
CMENTARZ ZWIERZAKÓW
291
00:17:54,740 --> 00:17:56,116
Głosował cmentarz zwierzaków.
292
00:17:56,241 --> 00:17:57,117
PAN I PANI BANANOWIE
293
00:17:57,284 --> 00:18:00,037
Pan i pani Bananowie, Humphrey Boa-Gart.
294
00:18:00,120 --> 00:18:01,205
ŚNIEŻYNKA I
295
00:18:01,330 --> 00:18:04,166
Mój biedny kotek. Tylko nie ty.
296
00:18:05,834 --> 00:18:09,296
Dobra, Bob. Teraz to sprawa osobista.
297
00:18:09,630 --> 00:18:12,758
Hej, on próbował mnie zabić.
298
00:18:13,634 --> 00:18:15,427
WEZWANIE DO KONTROLI W SPRAWIE BOBA
299
00:18:27,272 --> 00:18:28,816
RATUSZ
300
00:18:40,786 --> 00:18:44,414
Panie burmistrzu, czy to prawda,
że sfałszował pan wybory?
301
00:18:44,623 --> 00:18:45,499
Nieprawda.
302
00:18:47,334 --> 00:18:48,210
Dzieci, pomocy.
303
00:18:50,879 --> 00:18:52,089
Nieważne.
304
00:18:52,422 --> 00:18:55,676
Chcemy być pewni, że te dzieci odczują,
że sprawiedliwości stało się zadość.
305
00:18:56,218 --> 00:19:01,974
Tylko wtedy będą dobrze spały na twardych,
śmierdzących motelowych łóżkach.
306
00:19:02,724 --> 00:19:06,687
Barcie, Liso, oto jestem.
307
00:19:07,229 --> 00:19:10,190
Mam plan. Złapiemy go w pułapkę.
308
00:19:15,487 --> 00:19:18,532
Pomocniku Bobie, wierzę,
kiedy mówisz, że jesteś niewinny.
309
00:19:18,699 --> 00:19:19,658
Bo tak właśnie jest.
310
00:19:19,825 --> 00:19:23,495
Wszyscy bowiem wiemy, że jesteś naiwnym
pionkiem lub – jeśli wolisz – marionetką
311
00:19:23,662 --> 00:19:27,916
w rękach najbardziej diabolicznego
geniusza politycznego w historii miasta.
312
00:19:28,125 --> 00:19:30,043
To Birchibald T. Barlow.
313
00:19:35,799 --> 00:19:39,178
Nie jesteś aż tak inteligentny,
żeby sam sfałszować wybory, prawda?
314
00:19:39,344 --> 00:19:42,472
- Byłeś sługusem Barlowa.
- Byłeś Ronaldem swojej Nancy.
315
00:19:42,556 --> 00:19:45,475
- Sonnym dla Cher.
- Ringo dla reszty beatlesów.
316
00:19:45,684 --> 00:19:50,814
Dość! To kłamstwa! Zrobiłem to!
Wszystko to zrobiłem!
317
00:19:52,816 --> 00:19:57,446
Proszę, tego właśnie chcecie,
wazeliniarskie bękarciątka?
318
00:19:57,529 --> 00:20:00,240
- Chcemy prawdy.
- Chcecie prawdy?
319
00:20:00,449 --> 00:20:04,369
Nie zdzierżycie prawdy.
Żadni z was prawdyzdzierżyciele.
320
00:20:05,287 --> 00:20:10,459
Gardzę waszą zdolnością
do dzierżenia prawdy.
321
00:20:10,584 --> 00:20:16,089
- Do rzeczy.
- Tak, tylko ja mogłem wykonać takie
322
00:20:16,215 --> 00:20:18,050
arcydzieło oszustwa wyborczego i mam
323
00:20:18,133 --> 00:20:23,263
na to dowody. Proszę. Każdy nich
to dzieło godne Machiavellego.
324
00:20:24,056 --> 00:20:26,475
DZIENNIK OSZUSTW BOBA
325
00:20:26,600 --> 00:20:30,687
- Ale dlaczego?
- Bo Springfield mnie potrzebuje.
326
00:20:31,188 --> 00:20:34,608
Przez wyrzuty sumienia
może i głosujecie na demokratów,
327
00:20:35,025 --> 00:20:38,362
ale gdzieś w głębi, w tajemnicy
tęsknicie za zimnokrwistym republikaninem,
328
00:20:38,445 --> 00:20:41,865
który obniży podatki, rozprawi się
z przestępcami i będzie rządził jak król.
329
00:20:42,032 --> 00:20:45,577
Dlatego to zrobiłem.
Aby chronić was przed wami samymi.
330
00:20:46,536 --> 00:20:48,789
A teraz przepraszam,
ale muszę porządzić miastem.
331
00:20:48,956 --> 00:20:50,999
Straże, proszę aresztować burmistrza.
332
00:20:51,375 --> 00:20:54,086
Co? A tak, to wszystko, co zrobiłem.
333
00:20:56,672 --> 00:20:58,840
Bart, udało nam się.
Możemy dalej mieszkać w swoim domu,
334
00:20:58,924 --> 00:21:00,676
a ty możesz wrócić do czwartej klasy.
335
00:21:01,593 --> 00:21:04,721
Jutro mieliśmy się dowiedzieć,
jak ginie jedzenie.
336
00:21:05,013 --> 00:21:07,391
- Łyżką, Bart.
- Oczywiście.
337
00:21:08,267 --> 00:21:09,851
MALUCHY ZATAPIAJĄ BURMISTRZA
338
00:21:11,311 --> 00:21:12,562
WIĘZIEŃ
339
00:21:12,771 --> 00:21:15,065
Pewnego dnia się zemszczę.
340
00:21:15,565 --> 00:21:20,237
Pewnego dnia… kiedy wydostanę się
z tego dzikiego, zapluskwionego dołka.
341
00:21:20,487 --> 00:21:21,989
WIĘZIENIE O MINIMALNYM NADZORZE
342
00:21:22,072 --> 00:21:23,407
Terwilliger skończył Yale.
343
00:21:23,824 --> 00:21:25,242
Bob! Chodź!
344
00:21:25,450 --> 00:21:28,412
Potrzebujemy dziewiątego do regat
przeciwko absolwentom Princeton.
345
00:21:28,662 --> 00:21:29,871
Princeton?
346
00:21:33,292 --> 00:21:35,627
Raz …
347
00:22:33,477 --> 00:22:35,479
Napisy: Marcin Piechota