1 00:00:06,715 --> 00:00:09,926 NIE BĘDĘ SIĘ ZBLIŻAŁ DO PRZEDSZKOLNEGO ŻÓŁWIA 2 00:00:14,806 --> 00:00:15,974 UWAGA 3 00:00:16,099 --> 00:00:17,684 MIESIĘCZNIK MAMY PŁATKI KRUSTY’EGO 4 00:00:35,785 --> 00:00:36,661 Szlag! 5 00:00:57,348 --> 00:00:59,184 Poproszę jeden znaczek za 29 centów. 6 00:00:59,267 --> 00:01:00,518 To będzie 1,85 $. 7 00:01:01,311 --> 00:01:03,188 - Poproszę benzyny za dwa dolary. - 4,20 $. 8 00:01:04,189 --> 00:01:05,982 Ile kosztują cukierki za centa? 9 00:01:06,191 --> 00:01:07,734 Zaskakująco dużo. 10 00:01:07,859 --> 00:01:08,902 Zdzierstwo! 11 00:01:09,652 --> 00:01:11,488 To właśnie myślę o twoim sklepie! 12 00:01:15,408 --> 00:01:16,826 Głupi klient! 13 00:01:16,951 --> 00:01:18,703 Te ciastka są niezniszczalne! 14 00:01:21,664 --> 00:01:22,916 SZYNKA DATA WAŻNOŚCI 06.1989 15 00:01:24,292 --> 00:01:26,086 O raju! 16 00:01:26,836 --> 00:01:27,754 Przeterminowana szynka. 17 00:01:29,923 --> 00:01:31,966 STÓŁ OKAZJI KAŻDY PRODUKT ZA 10 CENTÓW 18 00:01:32,092 --> 00:01:33,593 Tym razem przesadziłem. 19 00:01:34,010 --> 00:01:35,345 Nikt się nie nabierze na… 20 00:01:35,428 --> 00:01:36,763 Tanie mięsko! 21 00:01:37,931 --> 00:01:39,015 Opakowanie jest otwarte. 22 00:01:45,980 --> 00:01:47,649 Bulgocze mi w brzuchu! 23 00:01:49,067 --> 00:01:50,693 Jelita się zaciskają. 24 00:01:51,152 --> 00:01:52,320 Mam mało czasu. 25 00:01:53,696 --> 00:01:55,490 Muszę… skończyć. 26 00:01:59,202 --> 00:02:00,537 SZPITAL OGÓLNY W SPRINGFIELD 27 00:02:00,662 --> 00:02:03,498 Choroba Homera została spowodowana zatruciem pokarmowym 28 00:02:03,581 --> 00:02:06,709 lub klątwą voodoo. 29 00:02:07,168 --> 00:02:09,546 Skupiłyśmy się tylko na oczach. 30 00:02:12,632 --> 00:02:14,217 Rozchorowałem się przez twoje mięso! 31 00:02:14,467 --> 00:02:17,804 Przykro mi. Przyjmij proszę dwa kilo mrożonych krewetek. 32 00:02:20,014 --> 00:02:22,767 Te krewetki nie są zamrożone i dziwnie pachną. 33 00:02:22,934 --> 00:02:24,477 - No dobrze. Pięć kilo. - Super! 34 00:02:31,317 --> 00:02:33,778 ODGRYŹ SIĘ Z KENTEM NA KANALE 6 SEKCJA POMOCY KONSUMENTOM 35 00:02:34,028 --> 00:02:35,155 Główny sponsor… 36 00:02:40,702 --> 00:02:43,163 Ten pies sprzedałby wszystko. 37 00:02:43,329 --> 00:02:46,249 Najnowsze informacje na temat domu opieki z zeszłotygodniowego materiału, 38 00:02:46,332 --> 00:02:47,625 „Pryki w Kostnicy”. 39 00:02:47,709 --> 00:02:50,378 Okazuje się, że dom starców był odpowiednio ogrzewany. 40 00:02:50,461 --> 00:02:53,756 Nagranie, które państwo widzieli, pochodziło z magazynu futer. 41 00:02:53,840 --> 00:02:57,760 Mamy również przeprosić za użycie słowa „pryki”. 42 00:02:58,011 --> 00:03:01,848 Już za chwilę „Wyjątkowy przypadek zrzędliwego pryka”. 43 00:03:03,892 --> 00:03:05,643 Atak gnijącego mięsa! 44 00:03:06,060 --> 00:03:07,312 Głupie pasożyty! 45 00:03:07,645 --> 00:03:09,856 Czy nie ma już sprawiedliwości? 46 00:03:10,106 --> 00:03:13,193 Jeśli jesteś niezadowolonym konsumentem, zadzwoń pod podany numer. 47 00:03:13,359 --> 00:03:14,235 Nuda. 48 00:03:14,319 --> 00:03:16,571 Tato, powinieneś zgłosić Kwik-E-Mart. 49 00:03:16,738 --> 00:03:19,157 A teraz wiadomość od Kościoła Świętych w Dniach Ostatnich. 50 00:03:20,909 --> 00:03:22,368 Tato, słuchasz mnie? 51 00:03:22,869 --> 00:03:24,913 Pies szczeka. 52 00:03:28,249 --> 00:03:30,877 Pójdziesz tam pod przykrywką, żeby złapać tego obrzydliwca? 53 00:03:30,960 --> 00:03:35,465 Nie ma mowy! Znajdź sobie innego frajera! 54 00:03:35,548 --> 00:03:37,717 Nie zgadzam się na podsłuch. 55 00:03:37,800 --> 00:03:38,968 Dobrze. 56 00:03:39,052 --> 00:03:41,054 A zgodziłbyś się na ukrytą kamerę i mikrofon? 57 00:03:41,137 --> 00:03:42,555 To mogę włożyć. 58 00:03:42,639 --> 00:03:44,307 ZWYCZAJNY VAN 59 00:03:44,557 --> 00:03:48,061 Wymyśliliśmy kamerę tak małą, że mieści się w śmiesznym kapeluszu. 60 00:03:50,438 --> 00:03:52,732 Przynieś nam porządne nagranie! 61 00:03:52,815 --> 00:03:55,443 Pamiętaj, że musisz wyrobić się w dziesięć minut 62 00:03:55,568 --> 00:03:57,487 albo grozi ci permanentny uraz szyi. 63 00:03:57,737 --> 00:03:58,821 On nie żartuje. 64 00:04:02,325 --> 00:04:04,285 CZYNNE 24 GODZINY NA DOBĘ 65 00:04:13,503 --> 00:04:15,046 Nie bój się, Apu. 66 00:04:15,213 --> 00:04:18,716 Rób to, co zwykle, jakbym w ogóle nie miał na sobie kapelusza. 67 00:04:19,050 --> 00:04:22,220 Pana sprzęt na głowie wydaje bzyczący dźwięk. 68 00:04:22,470 --> 00:04:24,389 Może pszczoła wleciała do kapelusza. 69 00:04:24,514 --> 00:04:25,431 Pszczoła? 70 00:04:25,848 --> 00:04:28,434 ŻADNYCH CZEKÓW, KART KREDYTOWYCH, KUPONÓW NA ŻYWNOŚĆ 71 00:04:31,729 --> 00:04:35,316 Ten kapelusz był z nami przez 20 lat. 72 00:04:35,400 --> 00:04:37,610 Został mu jeden dzień do emerytury. 73 00:04:39,404 --> 00:04:41,739 Czas dołożyć trochę parówek. 74 00:04:42,699 --> 00:04:43,574 Ups! 75 00:04:46,327 --> 00:04:48,746 Cała się ubabrała. 76 00:04:49,789 --> 00:04:52,125 I tak ją sprzedam. 77 00:04:52,625 --> 00:04:56,170 To zostanie między tobą i mną, rozdeptany kapeluszu. 78 00:04:58,131 --> 00:05:00,550 Mamy go, panie Simpson! 79 00:05:00,758 --> 00:05:02,468 A teraz… Panie Simpson? 80 00:05:03,511 --> 00:05:04,470 Poproszę hot doga. 81 00:05:09,142 --> 00:05:11,644 Apu, czy kiedykolwiek przestaniesz sprzedawać zepsute mięso? 82 00:05:11,853 --> 00:05:14,147 Nie. To znaczy tak. 83 00:05:16,232 --> 00:05:19,193 - Myślę, że robię dobre wrażenie. - Potwór! Uciekajcie! 84 00:05:21,612 --> 00:05:23,364 Apu Nahasapeemapetilonie, 85 00:05:23,448 --> 00:05:25,700 zhańbiłeś sieć Kwik-E-Mart. 86 00:05:25,783 --> 00:05:27,994 Działałem zgodnie z procedurami. 87 00:05:28,244 --> 00:05:30,538 To prawda, ale zgodne z procedurą jest też 88 00:05:30,621 --> 00:05:33,791 znalezienie kozła ofiarnego w razie problemów. 89 00:05:34,542 --> 00:05:36,502 A jeśli dostarczę kozła? 90 00:05:36,669 --> 00:05:38,713 Przykro mi, Apu. Nie ma innego wyjścia. 91 00:05:39,172 --> 00:05:41,257 Musisz zdjąć identyfikator. 92 00:05:42,300 --> 00:05:45,345 I nie wolno ci już mówić ludziom o naszych smażonych korniszonach. 93 00:05:46,679 --> 00:05:49,432 Zwróć pistolet do metkowania. 94 00:05:53,394 --> 00:05:54,729 Ten drugi też. 95 00:06:01,819 --> 00:06:05,531 Zwolniliście mnie po tylu latach wiernej służby. 96 00:06:06,199 --> 00:06:08,826 - Nie mam już po co żyć! - Oddaj parówkę! 97 00:06:08,910 --> 00:06:10,953 - Nie chcę już żyć! - Oddawaj! 98 00:06:11,537 --> 00:06:13,206 Nie warto! 99 00:06:14,582 --> 00:06:15,666 Co ja mogę wiedzieć? 100 00:06:16,167 --> 00:06:19,921 Straciłem pracę. Jestem skompromitowany. 101 00:06:20,463 --> 00:06:23,841 Nawet szmer tego strumienia brzmi jak pogardliwy śmiech. 102 00:06:28,012 --> 00:06:29,972 Po co nam pieniądze, kiedy mamy piórka? 103 00:06:32,683 --> 00:06:35,770 SKLEP ZOOLOGICZNY MAMY TYLKO ŚMIEJĄCE SIĘ MAŁPKI 104 00:06:45,905 --> 00:06:48,699 To wszystko wina Homera Simpsona. 105 00:06:51,911 --> 00:06:53,746 Przestań już! 106 00:06:53,913 --> 00:06:56,749 Czarni kolesie jeżdżą wozem tak. 107 00:06:59,627 --> 00:07:01,671 A biali jeżdżą tak. 108 00:07:05,383 --> 00:07:09,387 To prawda! Ale z nas lamusy! 109 00:07:09,679 --> 00:07:11,806 Czas się rozliczyć. 110 00:07:29,949 --> 00:07:33,703 Nie zabijaj mnie! Nie wiedziałem, że w kamerze w kapeluszu była taśma! 111 00:07:33,911 --> 00:07:34,912 Nie miałem pojęcia! 112 00:07:34,996 --> 00:07:37,582 Nie miałem pojęcia! 113 00:07:37,665 --> 00:07:39,667 Panie Simpson, źle mnie pan zrozumiał. 114 00:07:39,834 --> 00:07:43,212 W mojej wiosce tak wyglądają tradycyjne przeprosiny. 115 00:07:44,505 --> 00:07:47,341 Rzeczywiście można źle to zrozumieć. 116 00:07:47,508 --> 00:07:49,093 Wielu ludzi zginęło bez potrzeby. 117 00:07:50,052 --> 00:07:53,514 Przyszedłem wynagrodzić panu krzywdę. Na początku winiłem pana, 118 00:07:53,598 --> 00:07:56,392 ale potem zdałem sobie sprawę, że to ja jestem winny. 119 00:07:56,642 --> 00:07:59,937 Przyszedłem więc odpracować swój dług, jestem do pana usług. 120 00:08:00,480 --> 00:08:02,648 Co próbujesz mi sprzedać? 121 00:08:02,857 --> 00:08:05,985 Sprzedaję jedynie ideę karmicznego rozrachunku. 122 00:08:06,235 --> 00:08:07,153 To nie jest na sprzedaż! 123 00:08:07,403 --> 00:08:09,322 Tylko kosmos może dysponować karmą. 124 00:08:10,615 --> 00:08:11,741 Tu mnie ma. 125 00:08:14,452 --> 00:08:17,497 - Czy on nadal tam jest? - Tak. Grabi liście. 126 00:08:17,663 --> 00:08:19,582 Co? To twoje zadanie! 127 00:08:19,832 --> 00:08:21,918 Jeśli zacznie rąbać drewno za Lisę… 128 00:08:22,043 --> 00:08:24,754 Pozwól mu wynagrodzić sobie krzywdę, skoro tak bardzo mu na tym zależy. 129 00:08:24,962 --> 00:08:26,672 Dobrze. Pozwolę mu. 130 00:08:27,381 --> 00:08:29,091 Potem dostanę kanapkę lodową. Zgoda? 131 00:08:29,634 --> 00:08:32,428 To zaszczyt móc spłacić mój dług wobec was. 132 00:08:32,678 --> 00:08:35,556 W Rahmatpur uważano mnie za znakomitego kucharza. 133 00:08:36,682 --> 00:08:38,351 Bardzo egzotyczne. 134 00:08:40,144 --> 00:08:42,146 Liso, czy to dla ciebie za ostre? 135 00:08:42,480 --> 00:08:44,232 Widzę całą czasoprzestrzeń. 136 00:08:45,942 --> 00:08:47,026 Nie mażcie się. 137 00:08:47,109 --> 00:08:48,819 Nie można się bać nowych rzeczy. 138 00:08:48,903 --> 00:08:51,239 Ja na przykład używam dziś… 139 00:08:51,531 --> 00:08:54,033 - Apu, jak to się nazywało? - Serwetka. 140 00:08:55,618 --> 00:08:56,869 Ekstrawagancko! 141 00:08:59,288 --> 00:09:02,375 Dlaczego chciałbyś zostać członkiem rodziny Kwik-E-Mart? 142 00:09:02,625 --> 00:09:04,085 Ponieważ lubię ludzi 143 00:09:04,168 --> 00:09:06,170 i nie mogę przebywać na słońcu. 144 00:09:06,379 --> 00:09:07,255 Dziękuję. 145 00:09:08,881 --> 00:09:10,841 To dotychczas najlepszy kandydat. 146 00:09:11,008 --> 00:09:13,844 - Mamy jeszcze jednego chętnego. - Nazwisko? 147 00:09:14,095 --> 00:09:14,971 James Woods. 148 00:09:15,137 --> 00:09:16,556 Doświadczenie zawodowe? 149 00:09:17,682 --> 00:09:22,019 Samotny w obliczu prawa, Salwador, Cebulowe Pole, The Hard Way. 150 00:09:22,270 --> 00:09:24,272 Chwilę! To nie są sklepy spożywcze. 151 00:09:24,355 --> 00:09:26,399 To brzmi jak CV gwiazdy filmowej. 152 00:09:26,524 --> 00:09:27,441 Cóż… 153 00:09:28,651 --> 00:09:30,027 James Woods! 154 00:09:30,444 --> 00:09:32,363 Dlaczego chce pan pracować w Kwik-E-Mart? 155 00:09:33,489 --> 00:09:35,950 W moim najnowszym filmie 156 00:09:36,033 --> 00:09:38,786 gram nerwowego ekspedienta, 157 00:09:39,412 --> 00:09:42,039 a lubię wczuć się w rolę. 158 00:09:42,290 --> 00:09:45,668 Przygotowując się do Samotnego…, pracowałem w kancelarii prawniczej. 159 00:09:45,876 --> 00:09:48,296 A dla Chaplina występowałem tam gościnnie, 160 00:09:48,379 --> 00:09:51,674 przeniosłem się w czasie do lat 20. 161 00:09:52,008 --> 00:09:54,135 Za dużo powiedziałem. 162 00:09:54,302 --> 00:09:55,261 Witamy na pokładzie. 163 00:10:01,392 --> 00:10:02,268 Dzień dobry panu. 164 00:10:03,477 --> 00:10:07,106 Spokojnie. Nie ma pan nic, czego wcześniej nie widziałem. 165 00:10:07,440 --> 00:10:08,316 Co do…? 166 00:10:09,817 --> 00:10:12,028 Lubię mieć lizak pod ręką. 167 00:10:12,194 --> 00:10:13,070 KUKURYDZA 168 00:10:16,949 --> 00:10:19,660 Apu, zwykle trzymamy puszki w szafce. 169 00:10:19,744 --> 00:10:21,203 Nikt ich wtedy nie bierze. 170 00:10:22,079 --> 00:10:23,998 Dawno nie jadłam kukurydzy. 171 00:10:24,081 --> 00:10:26,167 Pyszna kukurydza. 172 00:10:26,250 --> 00:10:27,126 Cześć. 173 00:10:28,878 --> 00:10:32,256 Kończy nam się mleko dla Maggie. Chcesz pojechać ze mną do Kwik-E-Martu? 174 00:10:33,966 --> 00:10:37,011 Błagam, nie dam rady tam pójść. 175 00:10:37,219 --> 00:10:39,764 To jest moment mojego duchowego obnażenia. 176 00:10:41,515 --> 00:10:44,018 Możemy pojechać do Monstromartu. 177 00:10:44,143 --> 00:10:46,646 MONSTROMART TU ZAKUPY SĄ DROGĄ PRZEZ MĘKĘ 178 00:10:49,732 --> 00:10:52,943 ZABAWOWE PŁATKI, WIELKI MAJONEZ, JESZCZE WIĘKSZE CHIPSY, RYŻ 179 00:10:53,402 --> 00:10:54,320 GAŁKA MUSZKATOŁOWA 180 00:10:54,445 --> 00:10:56,697 To dobra cena za pięć kilo gałki muszkatołowej. 181 00:10:57,198 --> 00:11:01,410 Świetny towar w najniższych cenach, ale gdzie jest uczucie? 182 00:11:01,661 --> 00:11:03,412 Uwaga, klienci Monstromartu. 183 00:11:03,788 --> 00:11:06,290 Chcemy przypomnieć, że kochamy was wszystkich. 184 00:11:10,086 --> 00:11:11,837 PIWO DUFF LEK NA ZGAGĘ I NIESTRAWNOŚĆ 185 00:11:11,921 --> 00:11:15,007 Przepraszam, gdzie znajdę abażury? 186 00:11:15,758 --> 00:11:16,842 Proszę pani? 187 00:11:17,176 --> 00:11:18,552 SYROP DO NALEŚNIKÓW 188 00:11:19,553 --> 00:11:21,305 Zabiłem ją! 189 00:11:21,555 --> 00:11:23,808 Znowu to zrobiłem! 190 00:11:25,726 --> 00:11:26,727 ŻURAWINA 191 00:11:33,359 --> 00:11:35,194 Pomocy! 192 00:11:36,946 --> 00:11:38,531 Żurastycznie! 193 00:11:38,614 --> 00:11:40,908 KOLEJKA EKSPRESOWA DO 1000 PRODUKTÓW 194 00:11:41,492 --> 00:11:45,621 Nie zawsze ta kolejka jest najszybsza. 195 00:11:46,163 --> 00:11:49,083 Ten starszy pan z przodu ewidentnie szuka uwagi. 196 00:11:49,333 --> 00:11:51,085 Zagada kasjerkę na śmierć. 197 00:11:51,919 --> 00:11:55,297 Z tą pięciocentówką wiąże się ciekawa historia. 198 00:11:55,589 --> 00:11:58,759 To było w 1957 roku. 199 00:11:59,260 --> 00:12:03,431 Wstałem rano i przyrządziłem sobie tosta. 200 00:12:04,056 --> 00:12:08,352 Nastawiłem toster na poziom trzeci – średni brąz. 201 00:12:08,561 --> 00:12:11,480 - Przejdźmy do tej kolejki. - Ta jest najdłuższa. 202 00:12:11,564 --> 00:12:13,941 Tak, ale proszę spojrzeć – to sami żałośni kawalerowie. 203 00:12:14,191 --> 00:12:16,026 Płacą bez słowa. 204 00:12:23,117 --> 00:12:25,911 Siedemdziesiąt pięć, 85, 90 i dolar. 205 00:12:25,995 --> 00:12:28,122 Dziękuję i zapraszam ponownie. Zaczekaj chwilę! 206 00:12:30,166 --> 00:12:31,584 Mogę o coś zapytać? 207 00:12:32,293 --> 00:12:36,756 Czy to było wiarygodne? Chodzi o to, jak wydałem ci resztę. 208 00:12:36,839 --> 00:12:41,051 Czy brzmiałem jak ktoś, kto rzeczywiście tu pracuje? 209 00:12:41,218 --> 00:12:43,804 Było to trochę wymuszone. 210 00:12:44,388 --> 00:12:47,141 Musisz zatracić się w chwili. 211 00:12:47,391 --> 00:12:50,770 Rozumiem. Spróbujmy jeszcze raz. Dobrze? 212 00:12:50,853 --> 00:12:52,897 No dawaj! Wracaj! 213 00:12:53,022 --> 00:12:54,565 Ty jesteś sobą, a ja mną. 214 00:12:54,815 --> 00:12:55,983 Jestem sobą? 215 00:12:56,150 --> 00:12:58,986 Bez wygłupów, koleżko. 216 00:13:01,989 --> 00:13:04,867 - Podaj chutney. - Apu, bardzo nam pomagasz. 217 00:13:05,201 --> 00:13:08,496 Gdyby nie on, nadal stałabym w kolejce w Monstromarcie. 218 00:13:08,704 --> 00:13:10,664 Nauczył mnie grać na shehnai. 219 00:13:13,584 --> 00:13:15,878 To gorsze niż płyta, którą nagrał dziadek. 220 00:13:16,086 --> 00:13:17,630 Nauczył mnie robić tak. 221 00:13:19,215 --> 00:13:22,301 Wypuścili mnie ze szkoły, bo powiedziałem, że zostałem okaleczony w wypadku. 222 00:13:22,676 --> 00:13:24,762 Dziękuję za wasze pochwały. 223 00:13:24,887 --> 00:13:26,222 Zasłużyłeś na nie. 224 00:13:26,472 --> 00:13:30,351 Te wszystkie warzywa oczyszczają serce z cholesterolu. 225 00:13:36,607 --> 00:13:39,401 Apu mój przyjaciel dobry. 226 00:13:39,568 --> 00:13:43,322 Tata chyba próbuje powiedzieć, że stałeś się dla nas członkiem rodziny. 227 00:13:43,572 --> 00:13:44,907 Ja też tak się czuję. 228 00:13:45,199 --> 00:13:50,454 Bywałem w igloo i w świątyniach stu, 229 00:13:50,663 --> 00:13:54,792 lecz dom mój odnalazłem właśnie tu. 230 00:13:54,875 --> 00:13:55,793 Dzień dobry. 231 00:13:57,086 --> 00:13:59,588 Gdy tu przyjechałem Za palantów was miałem 232 00:13:59,672 --> 00:14:02,758 Lecz polubiłem wasze dziwactwa 233 00:14:03,050 --> 00:14:04,885 Maggie ma oczy jak bławatki 234 00:14:05,010 --> 00:14:07,096 Wieżowiec przypominają włosy jej matki 235 00:14:07,304 --> 00:14:09,431 Z Lisy jest filozof niesamowity 236 00:14:09,682 --> 00:14:11,433 A umysł Barta mgłą jest spowity 237 00:14:11,684 --> 00:14:13,811 Homer to przemiły kolega 238 00:14:13,894 --> 00:14:15,980 Mam nadzieję, że brzuch ci już nie dolega 239 00:14:16,063 --> 00:14:17,273 Jest w porządku. 240 00:14:18,566 --> 00:14:20,109 Komu jest potrzebny Kwik-E-Mart? 241 00:14:20,568 --> 00:14:22,361 A to dobry żart 242 00:14:22,862 --> 00:14:25,906 Poszukamy razem rymu? 243 00:14:27,032 --> 00:14:28,784 Komu potrzebny jest ten sklep? 244 00:14:29,326 --> 00:14:31,120 Ich podłoga to na muchy lep 245 00:14:31,287 --> 00:14:33,205 Są potrzebni jak ten stary cep 246 00:14:33,581 --> 00:14:35,374 Cegłami w nich ciep 247 00:14:35,624 --> 00:14:37,126 Kwik-E-Mart to prawdziwi… 248 00:14:37,209 --> 00:14:38,085 Szlag! 249 00:14:39,587 --> 00:14:43,048 Komu potrzebny jest Kwik-E-Mart? 250 00:14:43,132 --> 00:14:46,302 - Nie mnie! - Niech pójdzie w zapomnienie 251 00:14:46,385 --> 00:14:48,512 Żegnaj, Kwik-E-Marcie 252 00:14:48,596 --> 00:14:50,556 Komu potrzebny jest Kwik-E-Mart? 253 00:14:51,140 --> 00:14:52,057 Nie mnie 254 00:14:58,063 --> 00:15:00,399 Ładnie to wyszło. 255 00:15:01,108 --> 00:15:02,234 Szybciej niż zwykle. 256 00:15:02,443 --> 00:15:05,154 Nauczyliśmy się, że szczęście jest tam, gdzie można je znaleźć. 257 00:15:05,404 --> 00:15:08,991 Każdy z nas odnalazł szczęście. 258 00:15:14,997 --> 00:15:16,040 Co to za dźwięk? 259 00:15:19,835 --> 00:15:23,339 Komu potrzebny jest Kwik-E-Mart? 260 00:15:24,173 --> 00:15:28,719 Mnie 261 00:15:28,969 --> 00:15:33,349 On wcale nie jest szczęśliwy! Kłamał w swojej piosence! 262 00:15:33,641 --> 00:15:35,434 Nie znoszę, gdy ludzie to robią! 263 00:15:39,563 --> 00:15:41,065 Nie mogę dłużej się okłamywać. 264 00:15:41,565 --> 00:15:43,233 Tęsknię za Kwik-E-Martem. 265 00:15:43,359 --> 00:15:45,903 Nie mógłbyś jakoś odzyskać pracy? 266 00:15:46,695 --> 00:15:49,531 Muszę pójść do siedziby głównej i się odwołać. 267 00:15:49,615 --> 00:15:50,950 Pójdę z tobą! 268 00:15:51,200 --> 00:15:54,036 To przeze mnie cię zwolnili. Dla mnie to minimalny wysiłek. 269 00:15:54,411 --> 00:15:56,372 Minimalnym wysiłkiem byłoby pozostać bezczynnym, 270 00:15:56,580 --> 00:15:59,458 mimo to pójdę z tobą. 271 00:15:59,583 --> 00:16:02,211 - Siedziba główna jest w Indiach. - Niech będzie. 272 00:16:02,419 --> 00:16:04,421 Tato, to ponad 16 tysięcy kilometrów stąd. 273 00:16:04,630 --> 00:16:06,090 Wiem o tym! 274 00:16:06,215 --> 00:16:08,926 - To ponad 10 tysięcy mil. - Szlag! 275 00:16:18,560 --> 00:16:20,187 LOTNISKO W SPRINGFIELD 276 00:16:20,437 --> 00:16:24,441 Wybacz, że nie mogliśmy pojechać taksówką, ale wydałem ostatnie pieniądze na bilety. 277 00:16:24,775 --> 00:16:26,443 - Jesteśmy już w Indiach? - Nie. 278 00:16:26,527 --> 00:16:27,778 - Już? - Nie. 279 00:16:27,861 --> 00:16:29,154 - A teraz? - Nie. 280 00:16:29,238 --> 00:16:30,614 - Dolecieliśmy? - Nie. 281 00:16:30,823 --> 00:16:31,740 Poczekaj… 282 00:16:32,574 --> 00:16:33,534 Już jesteśmy. 283 00:16:35,995 --> 00:16:39,790 Tony, jesteś moim menadżerem. Zrób coś. 284 00:16:40,708 --> 00:16:43,085 Jakim cudem to ten sam film, skoro zmienili moją postać 285 00:16:43,168 --> 00:16:47,006 ze spiętego ekspedienta na roztrzęsionego inuickiego strażaka? 286 00:16:51,468 --> 00:16:54,263 To całkiem niezłe wyjaśnienie. 287 00:16:54,638 --> 00:16:57,224 Rozumiem, chodzi o oglądalność. 288 00:16:57,474 --> 00:16:59,059 Tak, te małpy… Świetnie. 289 00:16:59,226 --> 00:17:01,228 Zabukuj mi lot i wynajmij igloo, 290 00:17:01,311 --> 00:17:04,273 a tym pajacom z Kwik-E-Martu powiedz, że się stąd zwijam. 291 00:17:04,356 --> 00:17:05,524 Nie ma mnie. Rozumiesz? 292 00:17:06,275 --> 00:17:08,152 Jak to, dwutygodniowy okres wypowiedzenia? 293 00:17:08,277 --> 00:17:12,072 Ten skur… ser! 294 00:17:12,364 --> 00:17:13,866 Nie, mówię do opiekacza. 295 00:17:17,494 --> 00:17:19,705 Jeśli zostałeś zbawiony, w dłonie klaszcz! 296 00:17:20,122 --> 00:17:22,374 Jeśli zostałeś zbawiony, w dłonie klaszcz! 297 00:17:23,250 --> 00:17:24,835 Świetnie. Chrześcijanie. 298 00:17:25,878 --> 00:17:27,087 Uwaga, pasażerowie. 299 00:17:27,379 --> 00:17:29,882 W wagonie restauracyjnym podajemy właśnie kolację. 300 00:17:43,645 --> 00:17:44,563 Tam jest. 301 00:17:45,606 --> 00:17:48,692 Pierwszy na świecie minimarket. 302 00:17:52,237 --> 00:17:55,407 - Ta góra nie jest taka mini. - Musisz wszystko krytykować? 303 00:18:03,874 --> 00:18:07,544 Oto łaskawy i oświecony prezes 304 00:18:07,628 --> 00:18:10,089 Kwik-E-Martu oraz filii w Ohio, Stop-O-Martu. 305 00:18:10,923 --> 00:18:13,217 To jego muszę poprosić o przywrócenie do pracy. 306 00:18:13,550 --> 00:18:15,469 Podejdźcie, dzieci. 307 00:18:16,720 --> 00:18:19,098 MISTRZ WIE WSZYSTKO, ALE NIE ZNA KODU DO SEJFU 308 00:18:19,348 --> 00:18:22,184 Możecie zadać mi trzy pytania. 309 00:18:22,434 --> 00:18:24,645 Świetnie, mam tylko jedno. 310 00:18:24,728 --> 00:18:27,356 - Naprawdę jesteś prezesem Kwik-E-Martu? - Tak. 311 00:18:27,523 --> 00:18:28,607 - Naprawdę! - Tak. 312 00:18:28,774 --> 00:18:30,150 - Ty? - Tak. 313 00:18:30,818 --> 00:18:33,278 Mam nadzieję, że zaspokoiliście ciekawość. 314 00:18:33,362 --> 00:18:35,531 - Ale ja… - Dziękuję i zapraszam ponownie. 315 00:18:35,614 --> 00:18:37,491 - Ale… - Dziękuję. Zapraszam ponownie. 316 00:18:38,450 --> 00:18:40,035 To było rozczarowujące. 317 00:18:40,577 --> 00:18:42,746 Czy on naprawdę jest prezesem Kwik-E-Martu? 318 00:18:43,747 --> 00:18:45,165 Nie przepraszaj, Apu. 319 00:18:45,457 --> 00:18:47,501 To była też moja wina. 320 00:18:50,754 --> 00:18:53,757 Niech będzie! Przeprosiny przyjęte. 321 00:18:57,803 --> 00:19:00,139 Tato! Przywiozłeś coś? 322 00:19:00,264 --> 00:19:03,475 - Jak wam poszło? - Dobrze! To znaczy źle. 323 00:19:03,725 --> 00:19:06,186 Przykro mi, Apu. Pamiętaj… 324 00:19:06,353 --> 00:19:08,105 Komu potrzebny jest Kwik-E-Mart? 325 00:19:08,272 --> 00:19:09,731 Nie jestem w nastroju. 326 00:19:10,190 --> 00:19:12,860 Jeśli to poprawi ci humor, 327 00:19:13,110 --> 00:19:16,572 nauczyłem się, że życie to seria miażdżących porażek, 328 00:19:16,655 --> 00:19:19,158 jeśli zależy ci tylko na tym, żeby Flanders się przekręcił. 329 00:19:19,491 --> 00:19:23,162 Ma pan rację. Musę pogodzić się z losem. 330 00:19:23,495 --> 00:19:25,247 Zbyt długo się go obawiałem. 331 00:19:25,747 --> 00:19:29,585 Pójdę do Kwik-E-Martu i zmierzę się ze strachem! 332 00:19:30,085 --> 00:19:32,588 Świetny pomysł! Skończyły nam się płatki śniadaniowe. 333 00:19:43,891 --> 00:19:45,809 Moja stara maszyna do Squishee. 334 00:19:49,021 --> 00:19:51,023 I wiadro pomyj z muchami. 335 00:19:52,482 --> 00:19:53,609 ŻADNYCH CZEKÓW OD: SIMPSONA 336 00:19:53,692 --> 00:19:55,068 Czarna lista czekowa. 337 00:19:56,737 --> 00:19:59,615 To ty jesteś Apu Nahasapeemapetilon? Jesteś tym… 338 00:19:59,907 --> 00:20:02,784 Jesteś tu legendą! 339 00:20:03,035 --> 00:20:06,997 Czy to prawda, że kiedyś pracowałeś 96 godzin z rzędu? 340 00:20:07,122 --> 00:20:09,416 Tak. To było straszne. 341 00:20:09,833 --> 00:20:12,794 Pod koniec byłem kompletnie roztrzęsiony. 342 00:20:12,961 --> 00:20:15,380 Przeglądałem twoje stare nagrania z monitoringu. 343 00:20:22,888 --> 00:20:23,847 Za parę minut 344 00:20:23,972 --> 00:20:26,266 spróbuję wypić nektar z głowy Sanjaya. 345 00:20:26,850 --> 00:20:29,978 Dawajcie gotówkę i bez wygłupów. 346 00:20:30,145 --> 00:20:34,942 Gdybym zaczął się wygłupiać, padłbyś ze śmiechu. 347 00:20:35,192 --> 00:20:36,610 Ty jesteś James Woods! 348 00:20:36,735 --> 00:20:38,070 Dziękuję. Tak. 349 00:20:38,237 --> 00:20:41,281 Panie Woods, pana nowa piosenka będzie miała tytuł 350 00:20:41,615 --> 00:20:43,408 „Tańcząc z tą kulą”. 351 00:20:43,951 --> 00:20:45,577 - Nie jestem piosenkarzem. - Zamknij się! 352 00:20:49,039 --> 00:20:53,043 Nie! 353 00:20:53,293 --> 00:20:54,419 Apu! 354 00:20:55,420 --> 00:20:57,798 Pocałunek rozgrzanego ołowiu. 355 00:20:58,257 --> 00:21:00,175 Tęskniłem za tym. 356 00:21:00,759 --> 00:21:01,969 Chyba umieram. 357 00:21:07,516 --> 00:21:10,018 Miał pan sporo szczęścia. 358 00:21:10,102 --> 00:21:13,063 Kula odbiła się od innej kuli, 359 00:21:13,188 --> 00:21:15,857 która utkwiła w pana piersi po wcześniejszym rabunku. 360 00:21:16,275 --> 00:21:18,944 Apu, uratowałeś mi życie. 361 00:21:19,444 --> 00:21:21,655 W ramach podziękowania 362 00:21:22,197 --> 00:21:24,825 załatwiłem ci powrót do pracy w Kwik-E-Marcie. 363 00:21:26,243 --> 00:21:27,286 Panie Woods, jest pan… 364 00:21:27,411 --> 00:21:31,331 Ja muszę lecieć zabijać kosmitów na dalekiej planecie. 365 00:21:31,540 --> 00:21:33,250 To brzmi jak dobry film. 366 00:21:33,917 --> 00:21:34,793 Tak. 367 00:21:35,419 --> 00:21:36,878 Tak. Film. 368 00:21:39,339 --> 00:21:42,134 Obejmijmy się wszyscy razem. 369 00:21:48,974 --> 00:21:52,102 Zostało trochę czasu. Jeszcze raz. 370 00:22:43,779 --> 00:22:45,781 Napisy: Zuzanna Majewska