1
00:00:38,580 --> 00:00:41,166
ZNISZCZENIE ELEKTROWNI
PROSZĘ NIE NACISKAĆ
2
00:00:44,210 --> 00:00:45,837
Stopienie rdzenia za dziesięć sekund.
3
00:00:46,379 --> 00:00:47,797
Dziewięć, osiem…
4
00:00:48,506 --> 00:00:50,258
Topnienie zatrzymane. Grzeczny piesek!
5
00:01:01,144 --> 00:01:02,312
DOZÓR JĄDROWY
6
00:01:05,774 --> 00:01:09,194
Co? Jak śmiecie przeszkadzać mi
w porze drzemki?
7
00:01:09,277 --> 00:01:11,488
Jesteśmy z Urzędu Dozoru Jądrowego.
8
00:01:11,696 --> 00:01:14,199
Sprawdzamy kompetencje pracowników
bez uprzedzenia.
9
00:01:14,282 --> 00:01:15,533
Musiała zajść pomyłka.
10
00:01:15,617 --> 00:01:18,036
My… produkujemy tu ciasteczka.
11
00:01:18,161 --> 00:01:21,498
Tradycyjne ciastka pana Burnsa,
pyszne, ciągnące się…
12
00:01:21,581 --> 00:01:22,540
Weź siekierę.
13
00:01:26,461 --> 00:01:28,254
Straż bezpieczeństwa publicznego.
14
00:01:28,421 --> 00:01:29,964
Czy jest niższa forma życia?
15
00:01:30,048 --> 00:01:32,467
Bez obaw.
Zgromadziłem głupszych pracowników
16
00:01:32,550 --> 00:01:34,552
i zamknąłem ich w piwnicy.
17
00:01:35,637 --> 00:01:36,930
UWAGA
WYSOKIE NAPIĘCIE
18
00:01:37,055 --> 00:01:39,265
Homer, czemu tu jesteśmy?
19
00:01:39,349 --> 00:01:43,394
Rany, mówiłem ci, Bernie,
żeby pilnować pszczoły.
20
00:01:43,478 --> 00:01:44,395
Ale dlaczego?
21
00:01:44,604 --> 00:01:46,356
Jesteście żałośni.
22
00:01:46,439 --> 00:01:48,983
Nic dziwnego, że Smithers
wybrał mnie na kierownika.
23
00:01:51,611 --> 00:01:52,821
Ucieka!
24
00:01:53,071 --> 00:01:55,031
Nie udało nam się!
25
00:01:55,365 --> 00:01:56,324
Hej!
26
00:01:56,491 --> 00:01:57,951
Hej! Wracaj!
27
00:01:58,118 --> 00:02:00,495
Czy jest Homer Simpson?
28
00:02:00,662 --> 00:02:03,289
Obawiam się, że nie mógł dolecieć.
29
00:02:05,375 --> 00:02:09,295
Tak, jest w Genewie, prowadzi konferencję
o rozszczepieniu jądra atomowego.
30
00:02:09,379 --> 00:02:10,672
To powinno wystarczyć.
31
00:02:12,048 --> 00:02:14,008
Pszczoła użądliła mnie w tyłek!
32
00:02:14,092 --> 00:02:15,760
Teraz jest wielki!
33
00:02:15,969 --> 00:02:17,303
Homer,
34
00:02:17,387 --> 00:02:19,556
to dokładna kopia twojego miejsca pracy.
35
00:02:21,099 --> 00:02:24,352
Zasymulujemy przepięcie
w rdzeniu w sektorze ósmym.
36
00:02:24,435 --> 00:02:26,146
O czym wy, u licha, mówicie?
37
00:02:27,981 --> 00:02:29,107
Co ja mam robić?
38
00:02:29,190 --> 00:02:31,067
Co ja mam robić?
39
00:02:31,151 --> 00:02:33,653
Na Boga, musicie mi powiedzieć!
40
00:02:33,820 --> 00:02:35,238
Spokojnie. To tylko symulator.
41
00:02:35,321 --> 00:02:36,531
Nic nie może pójść źle.
42
00:02:36,698 --> 00:02:39,242
Tylko naciskaj losowe przyciski,
aż cię wypuszczą.
43
00:02:44,789 --> 00:02:47,083
O nie! To się nie dzieje naprawdę!
44
00:02:52,046 --> 00:02:52,964
KAPSUŁA RATUNKOWA
45
00:02:54,924 --> 00:02:57,510
Na miłość boską, panie!
Są dwa miejsca!
46
00:02:57,594 --> 00:02:59,220
Lubię oprzeć na czymś stopy.
47
00:03:14,360 --> 00:03:17,614
Muszę zniszczyć ludzkość.
48
00:03:18,114 --> 00:03:19,824
Och! Czas na lunch.
49
00:03:22,619 --> 00:03:24,704
Wciąż nie wiemy, jak wywołał topnienie.
50
00:03:24,787 --> 00:03:26,789
W ciężarówce nie było
materiałów jądrowych.
51
00:03:26,873 --> 00:03:28,666
Dobrze. Czas na waszą łapówkę.
52
00:03:28,750 --> 00:03:31,085
Możecie dostać albo pralkę i suszarkę,
53
00:03:31,169 --> 00:03:32,921
tam, gdzie stoi uroczy Smithers,
54
00:03:33,004 --> 00:03:36,633
albo możecie to wymienić
na zawartość pudełka.
55
00:03:36,883 --> 00:03:38,009
Pudełko!
56
00:03:38,301 --> 00:03:40,178
Panie Burns, to duży problem.
57
00:03:40,261 --> 00:03:42,513
Nie zniknie,
gdy sypnie pan pieniędzmi.
58
00:03:42,597 --> 00:03:45,475
Szanowni państwo,
zdecydowałem, że nie będzie śledztwa.
59
00:03:45,725 --> 00:03:47,227
Jeśli pozwolicie, pójdę sobie.
60
00:03:47,602 --> 00:03:48,853
Ma pan kłopoty, panie Burns.
61
00:03:49,103 --> 00:03:52,065
Praca Homera Simpsona wymaga
kursu z fizyki jądrowej.
62
00:03:53,191 --> 00:03:56,069
Poinformuje go pan o tym
albo będzie trzeba podjąć kroki prawne.
63
00:03:56,152 --> 00:03:59,113
Czyżby? Mam przeczucie, że…
64
00:03:59,197 --> 00:04:01,491
zarzuty spadną z planu.
65
00:04:03,701 --> 00:04:05,662
- Och.
- Malarze przenieśli biurko.
66
00:04:05,745 --> 00:04:06,871
A, tak.
67
00:04:11,042 --> 00:04:12,168
Dzień dobry, Simpson.
68
00:04:12,252 --> 00:04:15,171
Ja i moi prawnicy tędy przechodziliśmy
i uznaliśmy, że wpadniemy.
69
00:04:15,713 --> 00:04:18,508
Chciałby pan wejść na herbatkę i pianki?
70
00:04:20,969 --> 00:04:22,178
Tak, chciałbym.
71
00:04:22,804 --> 00:04:25,390
- Chce pan, żebym poszedł na studia?
- Na studia?
72
00:04:25,598 --> 00:04:27,642
- Ha! Fryzjerskie czy cyrkowe?
- Bart!
73
00:04:27,767 --> 00:04:30,019
Pamiętaj, twoja praca
i przyszłość twojej rodziny
74
00:04:30,103 --> 00:04:33,231
zależy od ukończenia kursu
z fizyki jądrowej od podstaw.
75
00:04:33,314 --> 00:04:35,275
I jeszcze jedno.
76
00:04:35,984 --> 00:04:38,236
Musisz znaleźć jadeitową małpkę
77
00:04:38,319 --> 00:04:40,780
przed następną pełnią.
78
00:04:40,947 --> 00:04:44,117
Znaleźliśmy jadeitową małpkę.
Była w pańskim schowku na rękawiczki.
79
00:04:44,200 --> 00:04:45,827
A mapy i skrobaczka do lodu?
80
00:04:45,910 --> 00:04:47,287
Też tam były, panie.
81
00:04:47,370 --> 00:04:48,371
Doskonale!
82
00:04:48,705 --> 00:04:51,165
Wszystko zaczyna mieć sens.
83
00:04:51,457 --> 00:04:53,626
To wspaniała szansa.
84
00:04:53,710 --> 00:04:54,961
Mógłbyś się tyle nauczyć.
85
00:04:55,044 --> 00:04:56,296
Może masz rację.
86
00:04:56,379 --> 00:04:58,298
Zawsze chciałem iść na studia.
87
00:04:58,381 --> 00:05:00,633
Ale los stawał mi na drodze.
88
00:05:01,217 --> 00:05:03,094
DORADCA ZAWODOWY
89
00:05:03,219 --> 00:05:06,014
Homer, podpisz ten wniosek
i załatwione.
90
00:05:08,349 --> 00:05:09,976
Ten pies ukradł komuś szynkę!
91
00:05:10,059 --> 00:05:11,144
Muszę to zobaczyć!
92
00:05:13,521 --> 00:05:16,274
Oddaj mi szynkę, głupi psie! Oddawaj!
93
00:05:24,615 --> 00:05:27,493
Tato, nie pozwól,
żeby te eseje cię zniechęciły.
94
00:05:27,577 --> 00:05:31,456
„Opisz trzy ulubione książki
oraz to, jak wpłynęły na twoje życie”.
95
00:05:31,539 --> 00:05:32,874
- Program TV to książka?
- Nie.
96
00:05:33,041 --> 00:05:34,292
- Syn Wichajstra?
- Nie.
97
00:05:34,375 --> 00:05:35,793
- Ja, Katherine Hepburn?
- Nie!
98
00:05:35,877 --> 00:05:37,545
Och! Jestem beznadziejny!
99
00:05:37,837 --> 00:05:41,007
Wtedy najwięcej zwymiotowałem
100
00:05:41,215 --> 00:05:43,051
i to odmieniło moje życie na zawsze.
101
00:05:43,134 --> 00:05:44,635
Brawo, Homer!
102
00:05:44,761 --> 00:05:47,638
Dzięki. A teraz wisienka na torcie.
103
00:05:47,764 --> 00:05:48,389
TU ZDJĘCIE
104
00:05:50,391 --> 00:05:52,810
No nie wiem, tato.
Nie masz lepszego zdjęcia?
105
00:05:52,894 --> 00:05:54,812
Spokojnie. Zdjęcie nie ma znaczenia.
106
00:05:57,231 --> 00:05:58,900
- Wygląda jak wariat.
- Racja.
107
00:05:58,983 --> 00:06:01,486
Czytanie jego eseju
to byłaby strata cennych sekund.
108
00:06:01,569 --> 00:06:04,530
W końcu można poczuć
wspaniały smak sosu Worcestershire
109
00:06:04,614 --> 00:06:05,948
w napoju!
110
00:06:06,032 --> 00:06:07,450
Ach! Smakuje jak stek!
111
00:06:07,533 --> 00:06:09,786
Wybacz, synu,
ale leci program o studenckim życiu,
112
00:06:09,869 --> 00:06:11,329
który powinienem obejrzeć.
113
00:06:11,412 --> 00:06:15,458
Wracamy do Szkoły Twardzieli,
ze specjalnym występem Coreya Mastersona.
114
00:06:16,667 --> 00:06:17,960
Dziekanie Bitterman,
115
00:06:18,044 --> 00:06:20,713
mam nadzieję, że nie zdarzy się
nic niestosownego.
116
00:06:20,797 --> 00:06:23,341
Jak pan wie,
jestem prezydentem USA.
117
00:06:23,424 --> 00:06:24,759
Bez obaw.
118
00:06:24,842 --> 00:06:28,346
Wyrzuciłem tych chuliganów pijaków.
119
00:06:28,429 --> 00:06:31,432
Nie cierpię tego podłego dziekana.
120
00:06:33,434 --> 00:06:36,604
- Oby twój zdmuchiwacz staników zadziałał.
- Dobra!
121
00:06:41,192 --> 00:06:42,652
Corey!
122
00:06:43,194 --> 00:06:45,238
Bez obaw, panie prezydencie.
123
00:06:45,321 --> 00:06:47,990
Ja… Panie prezydencie!
124
00:06:48,199 --> 00:06:49,575
Rozchmurz się, Bitterman!
125
00:06:49,659 --> 00:06:52,620
Ten młodziak będzie świetnym
dodatkiem do mojego rządu.
126
00:06:52,703 --> 00:06:55,623
Minister imprezy!
127
00:06:59,669 --> 00:07:01,921
Tak! I co ty na to, Bitterman?
128
00:07:02,004 --> 00:07:05,508
Homie, są odpowiedzi z rekrutacji.
129
00:07:06,926 --> 00:07:08,010
Szlag!
130
00:07:11,514 --> 00:07:12,932
Ulotka do sklepu z narzędziami!
131
00:07:14,350 --> 00:07:15,768
Tatku, co zrobisz?
132
00:07:15,852 --> 00:07:19,939
Coś, co powinienem był zrobić
dawno temu.
133
00:07:21,983 --> 00:07:24,652
- Nie wiesz, prawda?
- Nie.
134
00:07:25,153 --> 00:07:26,529
Nie martw się, Simpson.
135
00:07:26,821 --> 00:07:30,658
Tak się składa, że znam profesora
z Uniwersytetu w Springfield.
136
00:07:34,579 --> 00:07:36,873
Przykro mi, ale muszę zaprotestować.
137
00:07:36,998 --> 00:07:39,083
Ten Simpson nie spełnia wymogów.
138
00:07:40,168 --> 00:07:41,252
Rozumiem.
139
00:07:41,335 --> 00:07:42,545
Wiecie, panowie,
140
00:07:42,628 --> 00:07:45,006
patrzę na komisję rekrutacyjną
jak na drużynę bejsbolową.
141
00:07:45,089 --> 00:07:46,674
Wszyscy lubicie bejsbol, prawda?
142
00:07:49,010 --> 00:07:51,512
Żeby klub bejsbolowy
odnosił sukcesy,
143
00:07:51,637 --> 00:07:52,930
potrzeba współpracy.
144
00:07:53,014 --> 00:07:56,893
A nie popisującego się rekrutera,
który ma własne zasady!
145
00:08:00,438 --> 00:08:02,148
Przepraszam. Co pan robi?
146
00:08:04,358 --> 00:08:07,111
Sprawiam ci srogie lanie!
147
00:08:07,195 --> 00:08:08,779
Jeśli… Proszę przestać.
148
00:08:08,863 --> 00:08:11,574
Jeśli tak panu na nim zależy,
czemu pan nie mówił?
149
00:08:13,201 --> 00:08:16,245
Smithers, porąb ciało na kawałki
i wyślij wdowie kwiaty.
150
00:08:17,455 --> 00:08:18,873
Jestem studentem!
151
00:08:18,998 --> 00:08:22,210
Nie będę potrzebował
mojego świadectwa z liceum!
152
00:08:22,335 --> 00:08:25,296
Jestem taki mądry
153
00:08:25,713 --> 00:08:28,591
Jestem taki mądry
154
00:08:28,925 --> 00:08:32,011
M-o-n-d-r-y! Znaczy m-a-n-d-r-y!
155
00:08:34,847 --> 00:08:36,390
UNIWERSYTET
SZKOLIMY OD 1952 ROKU
156
00:08:36,516 --> 00:08:40,520
SPYTAJ O KONKURS NA MOTTO PO ŁACINIE
157
00:08:40,686 --> 00:08:42,188
Mój pierwszy dzień na studiach.
158
00:08:42,271 --> 00:08:44,315
Chciałbym, żeby ojciec mógł to zobaczyć.
159
00:08:44,398 --> 00:08:46,651
- Hej!
- Jak długo tam byłeś?
160
00:08:46,734 --> 00:08:47,902
Trzy dni.
161
00:08:50,530 --> 00:08:53,449
Kujon!
162
00:08:53,533 --> 00:08:55,701
Homer, to nie było zbyt miłe.
163
00:08:55,785 --> 00:08:57,703
Marge, spróbuj zrozumieć.
164
00:08:57,787 --> 00:09:00,039
Są dwa rodzaje studentów:
165
00:09:00,122 --> 00:09:01,707
atleta i kujon.
166
00:09:01,791 --> 00:09:05,336
Jako atleta mam obowiązek
dokuczać kujonom.
167
00:09:05,419 --> 00:09:07,964
Hej, kolego! Widziałeś tego kujona?
168
00:09:08,089 --> 00:09:09,257
Słucham?
169
00:09:09,340 --> 00:09:12,677
INTEGRACJA PIERWSZOROCZNIAKÓW
170
00:09:21,435 --> 00:09:23,312
Będę bohaterem kampusu.
171
00:09:28,234 --> 00:09:30,570
Uwaga!
Ktoś dolał alkoholu do ponczu!
172
00:09:31,654 --> 00:09:35,032
Nie martwcie się. Dzwoniliśmy do rodziców,
zaraz was stąd odbiorą.
173
00:09:36,409 --> 00:09:39,954
Marge, ktoś wycisnął życie
z tych dzieciaków.
174
00:09:40,037 --> 00:09:42,498
Jeśli seriale i filmy nie kłamią,
175
00:09:42,623 --> 00:09:44,584
to wina zrzędliwego, starego dziekana.
176
00:09:44,667 --> 00:09:48,170
Cześć. Jestem dziekan Peterson,
ale mówcie mi Bobby.
177
00:09:48,254 --> 00:09:49,672
Chcę, byście wiedzieli,
178
00:09:49,755 --> 00:09:52,425
że jeśli będzie was stresowała nauka
czy cokolwiek,
179
00:09:52,508 --> 00:09:54,468
zawsze chętnie pogram w „zośkę”.
180
00:09:54,552 --> 00:09:56,846
Albo jeśli chcecie przyjść i pograć,
181
00:09:56,929 --> 00:09:58,598
grałem na basie w Pretendersach.
182
00:10:01,434 --> 00:10:03,644
Nie mogę się doczekać,
aż wycisnę krochmal
183
00:10:03,728 --> 00:10:05,229
z tej sztywnej koszuli.
184
00:10:07,815 --> 00:10:11,110
Dzień dobry. Witamy na kursie
z fizyki jądrowej od podstaw.
185
00:10:11,193 --> 00:10:15,197
Widzę wiele nowych twarzy,
ale znacie stare powiedzenie:
186
00:10:15,364 --> 00:10:18,534
„Do licha ze starymi, jądro rządzi!”
187
00:10:19,952 --> 00:10:22,038
Zaczniemy od… Ups!
188
00:10:26,584 --> 00:10:28,294
Widzieliście tego kretyna?
189
00:10:31,505 --> 00:10:33,090
Upuścił notatki!
190
00:10:38,512 --> 00:10:40,097
Jeśli ktoś chce zostać,
191
00:10:40,264 --> 00:10:42,683
będę robił szczegółową powtórkę materiału
192
00:10:42,767 --> 00:10:43,726
po każdych zajęciach.
193
00:10:43,809 --> 00:10:45,519
- Musimy?
- Nie.
194
00:10:45,686 --> 00:10:49,148
To pocałuj mnie na pożegnanie
w mój tłusty tyłek.
195
00:10:58,616 --> 00:11:01,327
BALET
196
00:11:01,410 --> 00:11:03,996
Homer, mamy bardzo dobrą
półkę na książki.
197
00:11:04,080 --> 00:11:06,666
Dobrze, ale tak się robi na kampusie.
198
00:11:06,749 --> 00:11:08,334
To nic nas nie kosztuje.
199
00:11:08,459 --> 00:11:10,586
Wziąłem pustaki z terenu budowy.
200
00:11:10,670 --> 00:11:12,213
TEREN BUDOWY
SZPITALA DLA DZIECI
201
00:11:12,296 --> 00:11:14,090
Brakuje sześciu pustaków.
202
00:11:14,173 --> 00:11:16,884
Nie będzie szpitala. Powiem dzieciom.
203
00:11:17,551 --> 00:11:20,680
Ten zderzacz protonów
destabilizuje atom
204
00:11:20,763 --> 00:11:23,265
w tej komorze, potem wprawia go w ruch…
205
00:11:23,349 --> 00:11:25,768
Przepraszam, profesorze Mądralo,
206
00:11:25,851 --> 00:11:29,105
ale pracuję w elektrowni atomowej
od dziesięciu lat
207
00:11:29,188 --> 00:11:32,566
i chyba wiem,
jak działa przyspieszacz protonów.
208
00:11:32,733 --> 00:11:34,944
To proszę podejść i nam pokazać.
209
00:11:35,069 --> 00:11:36,737
Dobrze. Pokażę.
210
00:11:40,741 --> 00:11:42,702
- Tutaj.
- Dzięki, Homer.
211
00:11:43,494 --> 00:11:45,663
Homer, nikt nie obwinia cię
za ten wypadek.
212
00:11:45,746 --> 00:11:49,125
Ale uważamy,
że przydałyby ci się korepetycje.
213
00:11:49,208 --> 00:11:51,210
Znalazłem ci kilka osób.
214
00:11:51,293 --> 00:11:53,796
Wygrał pan tę bitwę, dziekanie,
215
00:11:53,879 --> 00:11:56,090
ale to nie koniec wojny.
216
00:11:58,467 --> 00:11:59,427
Halo?
217
00:11:59,510 --> 00:12:01,971
Dzień dobry, dziekanie. Ale z pana idiota!
218
00:12:02,179 --> 00:12:03,305
Homer, czy to ty?
219
00:12:09,729 --> 00:12:10,938
Cześć, chłopaki.
220
00:12:11,021 --> 00:12:13,274
Uwaga, intruz!
221
00:12:13,357 --> 00:12:14,608
Zatrzymać człekopodobnego.
222
00:12:16,652 --> 00:12:18,487
Potrzebuję nauczyciela fizyki.
223
00:12:18,571 --> 00:12:20,239
Jest pan we właściwym miejscu.
224
00:12:20,406 --> 00:12:22,408
Jeśli na czymś się znamy,
to na nauce.
225
00:12:22,575 --> 00:12:23,617
I na matematyce.
226
00:12:23,701 --> 00:12:25,870
I znamy każdy skecz
Monty Pythona.
227
00:12:25,995 --> 00:12:28,998
Jesteśmy rycerzami, którzy mówią „nie!”.
228
00:12:29,081 --> 00:12:30,916
Nie!
229
00:12:32,668 --> 00:12:33,544
Nie.
230
00:12:34,587 --> 00:12:37,673
Graliśmy w Dungeons & Dragons
przez trzy godziny.
231
00:12:37,923 --> 00:12:39,467
Zostałem zamordowany
przez elfa.
232
00:12:39,633 --> 00:12:42,344
Posłuchaj sam siebie.
Trzymasz z nerdami.
233
00:12:42,470 --> 00:12:44,597
- Wypluj te słowa!
- Homer, proszę.
234
00:12:44,680 --> 00:12:46,807
Ci chłopcy wydają się mili,
ale to nerdy.
235
00:12:46,974 --> 00:12:49,602
Naprawdę? Ale nerdzi
to moi śmiertelni wrogowie.
236
00:12:49,685 --> 00:12:51,562
Tato, nie ma się co bać nerdów.
237
00:12:51,645 --> 00:12:53,898
Dokonali kilku wielkich rzeczy.
238
00:12:53,981 --> 00:12:57,777
Jednym z nerdów jest magnat popcornowy
Orville Redenbacher,
239
00:12:57,860 --> 00:12:59,570
gwiazda rocka David Byrne
240
00:12:59,653 --> 00:13:01,530
i sędzia Sądu Najwyższego David Souter.
241
00:13:02,072 --> 00:13:03,741
Tylko nie Souter!
242
00:13:04,033 --> 00:13:05,868
O nie!
243
00:13:06,118 --> 00:13:07,661
FIZYKA
244
00:13:07,745 --> 00:13:09,789
Dalej, panie Simpson.
Nie zda pan tego kursu,
245
00:13:09,914 --> 00:13:11,749
jeśli nie nauczy się pan
układu okresowego.
246
00:13:11,832 --> 00:13:13,793
- Zapiszę sobie na ręku.
- Och!
247
00:13:14,001 --> 00:13:16,921
Razem ze wszystkimi lantanowcami
i aktynowcami?
248
00:13:17,546 --> 00:13:18,631
Powodzenia.
249
00:13:20,966 --> 00:13:22,343
Proszę was, chłopaki.
250
00:13:22,468 --> 00:13:25,304
Spójrzcie na siebie! Tylko się uczycie.
251
00:13:25,387 --> 00:13:28,724
Pokażę wam,
na czym polega studenckie życie.
252
00:13:29,225 --> 00:13:31,685
Wyjdziemy i będziemy imprezować!
253
00:13:31,769 --> 00:13:33,479
Chwileczkę. Założę spodnie narciarskie.
254
00:13:33,562 --> 00:13:34,605
- Ja też.
- Ja też.
255
00:13:35,648 --> 00:13:37,441
Ach, studencka wycieczka.
256
00:13:37,525 --> 00:13:40,277
Czy jest lepszy sposób
na szerzenie picia piwa?
257
00:13:40,402 --> 00:13:42,905
Jeśli jedziesz na przejażdżkę,
weź Barta i Lisę.
258
00:13:43,113 --> 00:13:47,076
Marge, jesteśmy studentami
i będziemy zrobić niecne rzeczy.
259
00:13:47,159 --> 00:13:49,578
Panie Simpson,
Gary wkropił sobie krople do ucha.
260
00:13:51,747 --> 00:13:52,998
Kaczuszki były słodkie.
261
00:13:53,082 --> 00:13:53,958
MINIZOO
262
00:13:54,083 --> 00:13:56,627
Nie wierzę, że dali nam podejść
i je karmić.
263
00:13:56,710 --> 00:13:59,421
- Muszę do łazienki.
- Zatrzymałem się pięć minut temu.
264
00:13:59,505 --> 00:14:01,674
Tak, ale ktoś pukał do drzwi
i nie mogłem.
265
00:14:02,258 --> 00:14:03,551
Mówię wam.
266
00:14:03,634 --> 00:14:07,137
Szalony kawał to jest to,
czego potrzebuje doktorek.
267
00:14:07,888 --> 00:14:09,682
Dziekan zwariuje.
268
00:14:10,015 --> 00:14:11,267
Wiem!
269
00:14:11,892 --> 00:14:15,396
Poczekamy przy skrzynce na listy,
a kiedy wyjdzie,
270
00:14:15,521 --> 00:14:18,566
zawiniemy go w dywan
i zrzucimy z mostu!
271
00:14:27,032 --> 00:14:29,368
Potrzebujesz pomysłu na kawał, tak?
272
00:14:29,743 --> 00:14:31,620
Ja mam dla ciebie kawał.
273
00:14:32,329 --> 00:14:35,416
Jedyny uniwersytet w promieniu 80 km
to uczelnia rolnicza,
274
00:14:35,499 --> 00:14:37,001
więc jest najlepszym celem.
275
00:14:37,084 --> 00:14:38,377
Dupki.
276
00:14:38,627 --> 00:14:40,337
Oto Sir Kwicz-e-Lot,
277
00:14:40,504 --> 00:14:42,965
ukochana maskotka uczelni.
278
00:14:43,048 --> 00:14:45,843
Tutaj prowadzi zjazd absolwentów.
279
00:14:45,926 --> 00:14:48,679
A tutaj nadaje honorowy tytuł
Richardowi Nixonowi.
280
00:14:48,762 --> 00:14:51,056
A to on tarzający się w błocie.
281
00:14:51,682 --> 00:14:55,895
Panowie, proponuję porwać
Sir Kwicz-e-Lota.
282
00:14:55,978 --> 00:14:59,231
Potem zawiniemy go w dywan
i zrzucimy z mostu.
283
00:15:01,650 --> 00:15:02,610
Co?
284
00:15:02,776 --> 00:15:04,445
UCZELNIA ROLNICZA W SPRINGFIELD
285
00:15:04,528 --> 00:15:07,114
JEŚLI TU STUDIOWAŁEŚ,
POWINIENEŚ BYĆ W DOMU
286
00:15:09,325 --> 00:15:10,534
Spójrzcie,
287
00:15:10,618 --> 00:15:13,913
prostuję mu ogon,
a on z powrotem się skręca.
288
00:15:13,996 --> 00:15:16,749
Skręcony, prosty…
289
00:15:16,916 --> 00:15:18,626
Skręcony, prosty…
290
00:15:19,877 --> 00:15:22,254
Panie Simpson, chyba mu się to nie podoba.
291
00:15:23,380 --> 00:15:26,467
Oczywiście, że mu się podoba.
To mała, słodka świnka.
292
00:15:26,550 --> 00:15:29,470
Skręcony, prosty… Auć!
293
00:15:29,595 --> 00:15:32,222
- Czemu, ty mały…
- Niech pan przestanie!
294
00:15:32,806 --> 00:15:34,683
To bezbronne zwierzę.
295
00:15:34,934 --> 00:15:36,685
MAGAZYN
296
00:15:37,227 --> 00:15:39,355
Hej, ta świnia dziwnie się zachowuje.
297
00:15:39,438 --> 00:15:41,565
On i pan Simpson
wypili skrzynkę piwa.
298
00:15:41,649 --> 00:15:43,317
On naprawdę źle się czuje.
299
00:15:44,234 --> 00:15:47,363
Hej, to brzmiało jak mdlejąca świnia!
300
00:15:53,077 --> 00:15:54,244
Przykro mi, chłopaki.
301
00:15:54,370 --> 00:15:56,455
Nigdy nikogo nie wyrzuciłem, ale…
302
00:15:56,747 --> 00:15:59,249
ta świnia miała
wysoko postawionych kumpli.
303
00:15:59,375 --> 00:16:00,459
Zapłacicie za to.
304
00:16:00,584 --> 00:16:02,044
Nie ujdzie wam to na sucho!
305
00:16:05,631 --> 00:16:06,924
Chłopaki, uwierzcie mi.
306
00:16:07,007 --> 00:16:08,717
Nie chciałem, żeby was wyrzucili.
307
00:16:08,884 --> 00:16:10,427
Proszę się nie martwić.
308
00:16:10,511 --> 00:16:12,346
Poradzimy sobie.
309
00:16:13,681 --> 00:16:15,224
Inspekcja portfeli.
310
00:16:15,683 --> 00:16:16,976
Proszę bardzo.
311
00:16:17,059 --> 00:16:18,268
Wszystko w porządku.
312
00:16:18,894 --> 00:16:20,312
Nie wierzę, że zadziałało!
313
00:16:20,896 --> 00:16:21,897
Hej!
314
00:16:22,523 --> 00:16:24,817
To nie inspektor portfeli.
315
00:16:33,117 --> 00:16:35,369
Marge, nie mają gdzie mieszkać.
316
00:16:35,452 --> 00:16:36,537
I są geniuszami.
317
00:16:36,620 --> 00:16:38,247
Rozwiążą wszystkie nasze problemy.
318
00:16:38,372 --> 00:16:41,500
Sprawią, że będziemy żyć jak królowie!
319
00:16:41,709 --> 00:16:43,919
Panie Simpson, krwawimy z nosa.
320
00:16:44,003 --> 00:16:45,754
Och, na miłość…
321
00:16:50,926 --> 00:16:53,846
Co jest nie tak z telefonem?
Wydaje dziwne dźwięki.
322
00:16:54,013 --> 00:16:56,932
Te dziwne dźwięki to sygnały z komputera.
323
00:16:57,016 --> 00:16:59,184
Chłopaki z MIT piszą nam argumenty,
324
00:16:59,268 --> 00:17:01,854
dlaczego kapitan Picard
jest lepszy od kapitana Kirka.
325
00:17:01,937 --> 00:17:03,814
Ha! Chyba oszaleli.
326
00:17:06,191 --> 00:17:07,943
POHARATKA I ZDRAPEK
„SPALANIE MYSZY”
327
00:17:08,110 --> 00:17:09,737
Słyszałem o tym.
328
00:17:09,820 --> 00:17:12,656
To ten odcinek, gdzie Zdrapek
w końcu łapie Poharatkę.
329
00:17:12,781 --> 00:17:13,991
Rany!
330
00:17:20,122 --> 00:17:23,167
MATERIAŁY WYBUCHOWE
331
00:17:29,840 --> 00:17:33,677
NITROGLICERYNA
MATERIAŁY WYBUCHOWE
332
00:17:40,267 --> 00:17:43,353
Celem mojego życia
jest być świadkiem tego momentu.
333
00:17:48,150 --> 00:17:49,693
Potrzebujemy gniazdka na szlifierkę.
334
00:17:49,860 --> 00:17:51,236
Włącz to!
335
00:17:51,320 --> 00:17:53,155
Szlifierkę do skał czy telewizor?
336
00:17:53,238 --> 00:17:54,990
Telewizor!
337
00:17:56,533 --> 00:17:57,785
KONIEC
338
00:17:59,661 --> 00:18:04,833
Nigdy więcej nie pozwolą nam tego pokazać,
nawet za milion lat!
339
00:18:08,087 --> 00:18:11,507
Tato, zacznij kopać dołki pod nerdami.
340
00:18:11,757 --> 00:18:14,426
Włożyli swoje aparaty na zęby
do zmywarki.
341
00:18:14,510 --> 00:18:15,928
Nie możemy czegoś zrobić?
342
00:18:16,011 --> 00:18:18,347
Na pewno uda nam się
wymyślić sposób,
343
00:18:18,430 --> 00:18:20,933
żebyśmy żyli w zgodzie. Prawda, Marge?
344
00:18:21,016 --> 00:18:23,227
Nie. Chcę, żeby opuścili ten dom.
345
00:18:23,310 --> 00:18:25,938
Naprawdę sprawisz,
że przyjmą nas z powrotem?
346
00:18:26,021 --> 00:18:27,314
Jak najbardziej.
347
00:18:27,397 --> 00:18:30,150
Jedynym antidotum
na ten zwariowany plan
348
00:18:30,234 --> 00:18:32,194
jest jeszcze bardziej zwariowany plan!
349
00:18:32,277 --> 00:18:34,113
Czemu musi być zwariowany?
350
00:18:34,488 --> 00:18:35,906
Mam!
351
00:18:36,281 --> 00:18:40,077
Zaaranżujemy to tak,
żebyście uratowali życie dziekanowi.
352
00:18:42,121 --> 00:18:43,372
Idealnie.
353
00:18:49,294 --> 00:18:50,546
Dobra, chłopaki.
354
00:18:50,629 --> 00:18:53,090
Spychamy go z drogi za trzy sekundy.
355
00:18:53,173 --> 00:18:55,050
Powinniśmy uwzględnić opór wiatru?
356
00:18:55,175 --> 00:18:57,177
Możliwe. Co ty o tym sądzisz?
357
00:18:58,720 --> 00:18:59,721
Rany.
358
00:18:59,888 --> 00:19:01,223
SZPITAL W SPRINGFIELD
359
00:19:01,348 --> 00:19:03,976
Panie dziekanie, przykro nam
z powodu kawału z potrąceniem.
360
00:19:04,143 --> 00:19:05,018
Kawału?
361
00:19:05,185 --> 00:19:07,688
Wszystkie inne kawały
to też były moje pomysły.
362
00:19:08,021 --> 00:19:09,857
To ja powinienem zostać wyrzucony.
363
00:19:10,023 --> 00:19:11,900
Wzrusza mnie twoja uczciwość.
364
00:19:11,984 --> 00:19:13,068
I kto wie…
365
00:19:13,152 --> 00:19:15,612
może sam zachowałem się okropnie.
366
00:19:15,696 --> 00:19:17,614
- Był pan.
- Co pan na to…
367
00:19:17,698 --> 00:19:19,158
Przyjmę pańskich kumpli
368
00:19:19,283 --> 00:19:22,119
i zapomnimy,
że ten głupi wypadek się zdarzył.
369
00:19:22,202 --> 00:19:23,328
Dziekanie.
370
00:19:23,537 --> 00:19:25,956
Tak będzie wyglądało
pańskie nowe biodro.
371
00:19:28,083 --> 00:19:29,835
Będzie musiał pan je oszczędzać.
372
00:19:30,627 --> 00:19:33,046
Dobrze wrócić
po tych wszystkich tygodniach.
373
00:19:33,130 --> 00:19:35,007
Lepiej sprawdźmy
naszą pocztę głosową.
374
00:19:35,299 --> 00:19:38,594
Liczba otrzymanych wiadomości: zero.
375
00:19:38,677 --> 00:19:40,345
OSTROŻNIE
376
00:19:40,429 --> 00:19:42,347
Chcemy panu podziękować, panie Simpson.
377
00:19:42,556 --> 00:19:44,558
Nie ma problemu, chłopaki.
378
00:19:44,641 --> 00:19:48,729
Najważniejsze, że zrealizowaliśmy plan.
379
00:19:49,980 --> 00:19:51,565
Podsumowując,
380
00:19:51,732 --> 00:19:54,109
powodzenia na jutrzejszym
egzaminie.
381
00:19:54,234 --> 00:19:57,863
Egzaminie? To jak jeden z tych koszmarów!
382
00:19:59,740 --> 00:20:02,242
Co pan zrobi, panie Simpson?
383
00:20:02,326 --> 00:20:04,453
Zacząłem opracowywać plan.
384
00:20:04,536 --> 00:20:07,080
Podczas egzaminu ukryję się
pod płaszczami
385
00:20:07,247 --> 00:20:09,791
i będę liczył na to,
że wszystko samo się ułoży.
386
00:20:09,917 --> 00:20:11,293
Albo z naszą pomocą
387
00:20:11,376 --> 00:20:15,047
może pan zakuwać jak nigdy przedtem!
388
00:20:15,172 --> 00:20:16,381
Obie opcje są dobre.
389
00:20:33,398 --> 00:20:35,025
FIZYKA JĄDROWA – EGZAMIN KOŃCOWY
390
00:20:37,444 --> 00:20:39,947
Rany. Nie wierzę, że nie zdałeś.
391
00:20:40,072 --> 00:20:44,743
Stracę pracę tylko dlatego,
że nie mam kwalifikacji!
392
00:20:44,910 --> 00:20:46,662
Panie Simpson, jest jedno wyjście.
393
00:20:46,745 --> 00:20:47,996
Moglibyśmy, no cóż,
394
00:20:48,080 --> 00:20:49,790
przez komputer zmienić pańską ocenę.
395
00:20:50,374 --> 00:20:51,875
Komputery tak umieją?
396
00:20:52,000 --> 00:20:54,836
Tak. Jedynym problemem
jest dylemat moralny,
397
00:20:54,920 --> 00:20:56,421
która wymaga…
398
00:20:56,964 --> 00:20:59,299
Kocham cię. Moralne co?
399
00:20:59,383 --> 00:21:01,051
Szóstka!
400
00:21:01,385 --> 00:21:02,469
Jak to zrobiłeś?
401
00:21:02,552 --> 00:21:07,307
Powiedzmy, że pomogło mi magiczne pudełko.
402
00:21:07,391 --> 00:21:09,726
- Zmieniłeś ocenę przez komputer?
- Och!
403
00:21:09,810 --> 00:21:10,978
Brawo, tato.
404
00:21:11,144 --> 00:21:14,481
Najważniejsze,
że się czegoś nauczyliśmy.
405
00:21:14,856 --> 00:21:17,150
Oni poznali bogactwo i różnorodność
406
00:21:17,234 --> 00:21:20,028
- świata poza uczelnią.
- Wcale nie.
407
00:21:20,195 --> 00:21:23,657
Och. Ja się dowiedziałem,
że prawdziwa wartość studiów
408
00:21:23,782 --> 00:21:25,867
to ciężka nauka i praca.
409
00:21:25,951 --> 00:21:28,829
Wcale nie. Zaliczyłeś kurs, oszukując,
410
00:21:28,912 --> 00:21:30,706
choć zawsze nam mówiłeś, że to złe.
411
00:21:30,789 --> 00:21:32,124
To prawda.
412
00:21:32,207 --> 00:21:33,292
A ja się nauczyłam,
413
00:21:33,375 --> 00:21:35,627
że aby być dobrym wzorcem dla syna,
414
00:21:35,711 --> 00:21:38,255
będziesz musiał ukończyć ten kurs
bez oszukiwania.
415
00:21:38,338 --> 00:21:39,756
Och, Marge!
416
00:21:39,840 --> 00:21:42,134
Jesteś gorsza
niż ten stary, zrzędliwy dziekan.
417
00:21:43,927 --> 00:21:45,971
Czyli czas wrócić na studia.
418
00:21:46,054 --> 00:21:47,889
Czyli będzie…
419
00:21:47,973 --> 00:21:49,725
Czego was nauczyłem, chłopcy?
420
00:21:49,808 --> 00:21:51,560
Impreza?
421
00:21:51,727 --> 00:21:52,811
Tak!
422
00:22:41,526 --> 00:22:43,528
Napisy: Monika Laskowska