1
00:00:06,756 --> 00:00:10,176
BĘDĘ KOŃCZYĆ, CO ZACZĄ…
2
00:00:16,016 --> 00:00:18,059
MIESIĘCZNIK MAMY
PŁATKI KRUSTY'EGO
3
00:00:53,386 --> 00:00:56,473
Trzymam w ręce ostatni toporek.
4
00:00:59,934 --> 00:01:01,144
OWACJE
5
00:01:07,525 --> 00:01:09,486
Dzieciaki, na dziś to już wszystko.
6
00:01:09,652 --> 00:01:11,154
Dziękuję Pomocnikowi Melowi,
7
00:01:11,321 --> 00:01:13,156
Kapralowi Pokucie, Tinie Balerinie
8
00:01:13,323 --> 00:01:16,201
i pannie Donnie Mills z Knots Landing.
9
00:01:16,493 --> 00:01:17,577
Ta to była dobra.
10
00:01:17,744 --> 00:01:22,415
Mieliśmy kupę, kupę,
Kupę, kupę zabawy
11
00:01:22,832 --> 00:01:26,127
A teraz pora odprawy
12
00:01:26,377 --> 00:01:28,546
Jeśli znajdą starego klauna
13
00:01:28,713 --> 00:01:31,466
Ukatrupionego na bagnach
Jutro znajdę się w niebie
14
00:01:31,674 --> 00:01:34,511
Nadal robiąc show dla ciebie
15
00:01:34,803 --> 00:01:36,096
Widzimy się znowu!
16
00:01:40,975 --> 00:01:43,520
Jakie show! Uśmiałam się z…
17
00:01:43,686 --> 00:01:45,563
Tak, tak. Gdzie moje gumy nikotynowe?
18
00:01:46,731 --> 00:01:47,899
O to chodziło!
19
00:01:48,066 --> 00:01:51,569
Jestem wykończony.
Te dzieciaki były takie sztywne.
20
00:01:51,736 --> 00:01:53,863
- O 16.30 masz spotkanie.
- Odwołaj.
21
00:01:54,030 --> 00:01:55,031
- Terapeuta?
- Też.
22
00:01:55,240 --> 00:01:56,324
- Trener?
- Odwołaj.
23
00:01:56,491 --> 00:01:57,700
Jak obstawić Gigantów?
24
00:01:57,867 --> 00:01:59,035
Dychę daj.
25
00:01:59,202 --> 00:02:02,163
- Obiad dziękczynny z Bartem Simpsonem?
- Nie znam takiego.
26
00:02:02,330 --> 00:02:04,833
To ten chłopiec,
który ocalił cię przed więzieniem.
27
00:02:06,084 --> 00:02:10,046
Cóż, popełniliśmy straszliwy błąd.
28
00:02:11,548 --> 00:02:12,674
To się nie powtórzy.
29
00:02:12,924 --> 00:02:16,010
Był jeden chłopiec,
który wierzył mi od początku.
30
00:02:16,261 --> 00:02:17,345
- Bart?
- Tak?
31
00:02:17,595 --> 00:02:18,596
Dziękuję.
32
00:02:19,013 --> 00:02:20,807
O, tak.
33
00:02:21,474 --> 00:02:22,600
Odwołaj!
34
00:02:28,940 --> 00:02:30,567
- Halo?
- Pani Simpson?
35
00:02:30,900 --> 00:02:33,778
Tu Lois Pennycandy,
asystentka Klauna Krusty'ego.
36
00:02:34,028 --> 00:02:35,280
Witam, panno Pennycandy.
37
00:02:36,156 --> 00:02:38,324
Pani Pennycandy, zapewniam panią.
38
00:02:38,658 --> 00:02:39,742
Ze smutkiem donoszę,
39
00:02:39,909 --> 00:02:42,120
że Krusty znowu odwołuje kolację.
40
00:02:42,328 --> 00:02:45,039
O rany, to już piąty raz.
41
00:02:45,290 --> 00:02:47,500
Jak może ranić kogoś,
kto tak mocno go kocha?
42
00:02:47,667 --> 00:02:49,210
Oj, pani Simpson,
43
00:02:49,377 --> 00:02:52,630
zmarnowałam najlepsze lata,
zadając sobie to samo pytanie.
44
00:02:52,922 --> 00:02:54,090
Przepraszam za niego.
45
00:02:54,465 --> 00:02:56,759
W ostatniej chwili
wyskoczyło mu coś ważnego.
46
00:02:57,093 --> 00:02:58,511
Paskudna pleśń!
47
00:03:01,514 --> 00:03:02,599
Tak będzie dobrze.
48
00:03:02,849 --> 00:03:05,852
Dziękuję za telefon. Do widzenia.
49
00:03:07,520 --> 00:03:10,106
Okej, Milhouse,
ile autografów ci zaklepać?
50
00:03:10,273 --> 00:03:12,025
- Sto.
- Załatwione.
51
00:03:12,150 --> 00:03:13,401
PERFUMY KRUSTY'EGO
52
00:03:13,484 --> 00:03:16,362
Czy idąc ulicą
Czy też na przyjęciu
53
00:03:16,863 --> 00:03:20,450
Gdy jesteś sam
I nagle dokopiesz się swego
54
00:03:20,825 --> 00:03:23,286
To może być początek czegoś wielkiego
55
00:03:25,038 --> 00:03:28,791
Kotku, przykro mi,
ale Krusty znowu nie przyjdzie na kolację.
56
00:03:29,542 --> 00:03:30,710
O rany.
57
00:03:32,212 --> 00:03:33,630
Z MAKÓWKI BARTA
58
00:03:34,047 --> 00:03:39,052
Drogi Krusty, tu Bart Simpson,
kumpel Krusty'ego numer 1-6-3-0-2,
59
00:03:39,302 --> 00:03:42,222
z szacunkiem zwracam odznakę.
60
00:03:42,388 --> 00:03:45,892
Zawsze podejrzewałem,
że nic w życiu nie ma sensu.
61
00:03:46,517 --> 00:03:48,645
Teraz jestem tego pewny.
62
00:03:49,020 --> 00:03:51,689
Goń się. Bart Simpson.
63
00:03:53,441 --> 00:03:54,692
Seksgadki!
64
00:03:58,321 --> 00:03:59,864
Dzwonisz na gorącą linię.
65
00:04:00,031 --> 00:04:02,367
Zaraz połączysz się z gorącą imprezą,
66
00:04:02,533 --> 00:04:04,786
z jednymi z najpiękniejszych
kobiet na ziemi.
67
00:04:04,953 --> 00:04:06,454
Bierzmy się za zabawę.
68
00:04:06,704 --> 00:04:07,747
Halo?
69
00:04:07,914 --> 00:04:09,123
- Halo?
- Halo?
70
00:04:09,290 --> 00:04:11,000
Czy tam są jakieś kobiety?
71
00:04:11,251 --> 00:04:12,919
- Halo?
- Jesteś piękną kobietą?
72
00:04:13,086 --> 00:04:14,337
Brzmię ci jak kobieta?
73
00:04:14,587 --> 00:04:17,173
Ta impreza nie jest tak gorąca,
jak przypuszczałem.
74
00:04:19,259 --> 00:04:20,260
Przeczytaj to!
75
00:04:20,426 --> 00:04:21,594
Ja…
76
00:04:23,972 --> 00:04:26,015
„Dro…
77
00:04:26,557 --> 00:04:28,142
„Dro… Drogi…
78
00:04:28,643 --> 00:04:30,144
„Krust…
79
00:04:31,229 --> 00:04:33,106
- „Czemu?”
- Jest o tym, że chłopiec,
80
00:04:33,273 --> 00:04:35,817
który nie tracił w ciebie wiary,
właśnie ją stracił.
81
00:04:36,025 --> 00:04:38,569
Pójdziesz dziś na kolację
do domu Barta Simpsona.
82
00:04:38,736 --> 00:04:40,780
Ale ja mam plany. Ej! Nie w twarz!
83
00:04:40,947 --> 00:04:44,158
Ty obłąkany, niemożliwy człowieku!
84
00:04:44,450 --> 00:04:47,537
Jeśli tam dziś nie pójdziesz,
jutro mnie tu nie będzie.
85
00:04:47,704 --> 00:04:50,623
- No dobra, pójdę.
- Och, Krusty!
86
00:04:50,790 --> 00:04:53,626
Ale kijowo, że ominie mnie
Noc Sznapsów i Klub Mnichów.
87
00:04:54,419 --> 00:04:56,087
Bart, wytrzyj buty.
88
00:04:56,754 --> 00:04:58,840
Po co? Przecież znowu się pobrudzą.
89
00:04:59,007 --> 00:05:00,425
Mam dobre wiadomości.
90
00:05:00,717 --> 00:05:03,011
Klaun Krusty będzie dziś na kolacji.
91
00:05:03,219 --> 00:05:05,346
- Będzie? Bankowo?
- Tak.
92
00:05:05,513 --> 00:05:07,598
Niech go Bóg błogosławi.
93
00:05:12,729 --> 00:05:13,771
Myślisz, że to on?
94
00:05:14,897 --> 00:05:16,232
Cześć, dzieciaki!
95
00:05:17,275 --> 00:05:19,277
Hej, hej!
96
00:05:20,778 --> 00:05:22,155
Słodziak.
97
00:05:24,032 --> 00:05:27,243
Cześć, Bart. Przechodziłem w okolicy…
98
00:05:27,493 --> 00:05:29,579
Co? Klaun Krusty!
99
00:05:30,038 --> 00:05:31,039
Co za niespodzianka!
100
00:05:31,205 --> 00:05:34,208
Milhouse, możesz wejść
i skończyć z tym cyrkiem.
101
00:05:37,253 --> 00:05:39,005
Krusty, nie musisz dzisiaj grać.
102
00:05:39,172 --> 00:05:41,174
O czym ty mówisz? Oczywiście, że musi.
103
00:05:41,341 --> 00:05:43,801
Nie, tato. Krusty jest naszym gościem.
104
00:05:44,093 --> 00:05:47,680
Twoje gafy i błazeńskie
popisy nie są tutaj niezbędne.
105
00:05:47,930 --> 00:05:50,308
- Serio?
- Tak. Zrelaksuj się i bądź sobą.
106
00:05:50,850 --> 00:05:51,976
To spora ulga.
107
00:05:55,313 --> 00:05:56,522
Poczekaj w samochodzie.
108
00:05:59,984 --> 00:06:01,486
A mogliśmy zobaczyć małpkę.
109
00:06:01,861 --> 00:06:03,488
Kto chce zmówić modlitwę?
110
00:06:03,654 --> 00:06:05,156
Może nasz gość mógłby?
111
00:06:05,948 --> 00:06:08,659
Pobłogosław nas, Panie… Hej!
112
00:06:08,826 --> 00:06:10,370
Krusty, uczynisz nam ten honor?
113
00:06:10,578 --> 00:06:14,499
Cóż, w porządku.
Trochę przyrdzewiałem, ale spróbuję.
114
00:06:22,507 --> 00:06:23,925
Ale on ma śmieszną gadkę.
115
00:06:24,092 --> 00:06:27,887
Nie, tato. To hebrajski.
Krusty pewnie jest Żydem.
116
00:06:28,096 --> 00:06:30,181
Żydowski komik? Co ty gadasz!
117
00:06:30,348 --> 00:06:32,850
Tato, jest wielu
żydowskich artystów estradowych,
118
00:06:33,142 --> 00:06:37,897
choćby Lauren Bacall, Dinah Shore,
William Shatner czy Mel Brooks.
119
00:06:38,064 --> 00:06:39,315
Mel Brooks jest Żydem?
120
00:06:42,485 --> 00:06:43,903
Krusty, wszystko w porządku?
121
00:06:44,487 --> 00:06:48,658
Tak, ale odmawianie Berachot niesie
ze sobą wiele bolesnych wspomnień.
122
00:06:49,367 --> 00:06:51,160
Stare czasy, mój…
123
00:06:51,619 --> 00:06:52,745
mój ojciec.
124
00:06:54,330 --> 00:06:56,582
Krusty, będziesz
kończyć tę pieczeń, czy jak?
125
00:07:04,841 --> 00:07:08,594
Biedny Krusty. Jest jak
czarny aksamitny obraz, który ożył.
126
00:07:08,761 --> 00:07:11,597
Może powiedz nam, o co chodzi.
Poczujesz się lepiej.
127
00:07:11,764 --> 00:07:13,516
- Wyrzuć to z siebie.
- Właśnie.
128
00:07:13,683 --> 00:07:15,977
- Krusty, powiedz.
- No dobrze.
129
00:07:16,394 --> 00:07:19,564
Po pierwsze,
wcale nie nazywam się Klaun Krusty.
130
00:07:20,064 --> 00:07:21,941
Tylko Herschel Krustofski.
131
00:07:22,358 --> 00:07:26,195
Mój ojciec był rabinem.
Jego ojciec był rabinem.
132
00:07:26,571 --> 00:07:28,698
Ojciec jego ojca… No, sami łapiecie.
133
00:07:29,198 --> 00:07:33,327
Ojciec był bardzo szanowanym
człowiekiem we wschodnim Springfield.
134
00:07:33,578 --> 00:07:37,498
Ludzie pokonywali wiele kilometrów,
żeby się go poradzić.
135
00:07:37,665 --> 00:07:39,876
Rabinie Krustofski, mam skończyć studia?
136
00:07:40,042 --> 00:07:44,046
Tak. Kto posiada wiedzę,
nigdy nie będzie biedny.
137
00:07:44,213 --> 00:07:45,756
Powinnam mieć kolejne dziecko?
138
00:07:45,923 --> 00:07:49,010
Tak. Kolejne dziecko
to błogosławieństwo dla domu.
139
00:07:49,177 --> 00:07:51,387
Rabbi, czy powinienem kupić chryslera?
140
00:07:51,554 --> 00:07:55,183
Czy możesz zadać
to pytanie bardziej etycznie?
141
00:07:56,350 --> 00:07:57,810
Czy to słuszne, by kupić chryslera?
142
00:07:57,977 --> 00:08:02,023
Och, tak. Bo wspaniały to samochód
ze wspomaganiem kierownicy
143
00:08:02,231 --> 00:08:03,274
i zawieszeniem Dyna-Flo.
144
00:08:03,566 --> 00:08:05,943
Papo? Jak będę duży,
będę mógł zostać klaunem?
145
00:08:06,110 --> 00:08:09,155
Nie! Klaun nie jest
szanowanym członkiem społeczności.
146
00:08:09,322 --> 00:08:10,615
Ale ja chcę rozśmieszać.
147
00:08:10,781 --> 00:08:13,618
Herschel, życie to nie zabawa.
Jest poważne.
148
00:08:13,826 --> 00:08:16,162
Woda sodowa służy do picia,
nie do rozpylania.
149
00:08:16,329 --> 00:08:18,289
Ciasto się je, a rzuca nim.
150
00:08:18,456 --> 00:08:19,540
- Ale…
- Żadne ale!
151
00:08:19,957 --> 00:08:22,376
Rób, co każę, albo tak ci huknę,
152
00:08:22,627 --> 00:08:24,253
że nie połapiesz, czym oberwałeś.
153
00:08:25,046 --> 00:08:26,881
Tata chciał, bym szedł w jego ślady…
154
00:08:27,006 --> 00:08:28,007
PSIKUSY YIDDLE'A
155
00:08:28,090 --> 00:08:29,842
…ale pociąg
do zabawiania był silniejszy.
156
00:08:32,178 --> 00:08:35,389
Pierwsze wielkie śmiechy
zebrałem w jesziwie, parodiując ojca.
157
00:08:35,556 --> 00:08:38,100
Bla, bla, bla… Mojżesz!
Bla, bla, bla…
158
00:08:44,899 --> 00:08:48,194
Chłopcze, nie musisz iść w moje ślady.
159
00:08:48,402 --> 00:08:50,780
Spoko. Nawet z łazienki
nie lubię po tobie korzystać.
160
00:08:50,988 --> 00:08:52,073
Czemu, ty mały…
161
00:08:53,115 --> 00:08:55,826
- Krusty, kontynuuj, proszę.
- Okej.
162
00:08:55,993 --> 00:08:59,789
Mój ojciec próbował zdusić komediowego
bakcyla, ale na nic się to zdało.
163
00:09:00,039 --> 00:09:01,666
Co ty robisz w tej łazience?
164
00:09:01,999 --> 00:09:03,960
- Odejdź.
- Otwórz natychmiast!
165
00:09:06,212 --> 00:09:08,130
- Aj, gewalt!
- Zamknij drzwi!
166
00:09:08,506 --> 00:09:10,341
Wtedy nadszedł dla mnie przełom.
167
00:09:10,508 --> 00:09:14,595
Konferencja talmudyczna w Catskills,
gdzie odpowiadałem za rozrywkę.
168
00:09:16,138 --> 00:09:19,058
Ale niezbadane są wyroki boskie.
169
00:09:21,394 --> 00:09:24,522
Wiesz, że mój Herschel
był pierwszy w swej klasie w jesziwie?
170
00:09:24,689 --> 00:09:27,817
Uznano nawet, że ma
największe szanse usłyszeć głos Pana.
171
00:09:27,984 --> 00:09:30,027
Daj spokój, Hyman, znowu przesadzasz.
172
00:09:30,194 --> 00:09:32,863
- Jesteś taki dumny z syna.
- Rabbi nigdy nie przesadza.
173
00:09:33,239 --> 00:09:35,575
Rabin komponuje. On tworzy myśli.
174
00:09:35,825 --> 00:09:37,785
Opowiada historie,
które się pewnie nie zdarzyły,
175
00:09:37,952 --> 00:09:39,287
ale on nie przesadza.
176
00:09:39,453 --> 00:09:41,664
Ojciec nigdy by się niczego nie domyślił,
177
00:09:42,039 --> 00:09:44,375
gdyby nie jeden hałaśliwy rabbi.
178
00:09:44,542 --> 00:09:48,379
- Hej, wesołku!
- Nie, nie!
179
00:09:51,215 --> 00:09:54,719
Herschel? Herschel, aj waj iz mir!
180
00:09:55,094 --> 00:09:56,804
Przyniosłeś wstyd naszej rodzinie.
181
00:09:57,513 --> 00:10:01,601
Gdybyś był muzykiem albo piosenkarzem
jazzowym, to bym wybaczył, ale to?
182
00:10:02,268 --> 00:10:05,605
Nie chcę cię więcej widzieć! Ty… pajacu!
183
00:10:11,444 --> 00:10:15,031
- I od tamtego dnia nie widziałem ojca.
- To takie smutne.
184
00:10:15,197 --> 00:10:17,116
Krusty, często myślisz o ojcu?
185
00:10:17,283 --> 00:10:18,284
Cały czas.
186
00:10:18,451 --> 00:10:20,745
Chyba że jestem na nagraniu.
Wtedy to biznes.
187
00:10:25,333 --> 00:10:26,584
Och, spójrz…
188
00:10:30,880 --> 00:10:32,298
Popatrz na siebie, Bart.
189
00:10:32,423 --> 00:10:33,341
BART U FRYZJERA
190
00:10:33,466 --> 00:10:34,634
BART UCZY SIĘ PŁYWAĆ
191
00:10:34,800 --> 00:10:36,719
Czy to nie jest zabawne? Hej!
192
00:10:38,012 --> 00:10:39,597
Czwarty lipca.
193
00:10:39,722 --> 00:10:43,142
Nie wierzę, że ten brzdąc
ze zdjęć to jesteś ty, Bart.
194
00:10:43,309 --> 00:10:46,187
Tak. Mam tyle miłych wspomnień.
195
00:10:47,980 --> 00:10:50,900
Która to już godzina? Prawie północ.
196
00:10:51,067 --> 00:10:52,276
- Masz kroniki szkolne?
- Nie.
197
00:10:52,443 --> 00:10:53,861
Widziałeś już wszystko.
198
00:10:54,487 --> 00:10:56,864
Milhouse, znasz żart o pukaniu?
199
00:10:58,157 --> 00:10:59,742
Chcę już do domu.
200
00:11:00,451 --> 00:11:02,870
Homer, może lepiej
zaprowadź Milhouse'a do domu.
201
00:11:03,245 --> 00:11:04,330
Z przyjemnością.
202
00:11:07,917 --> 00:11:09,835
Wow! Koncert dla Bangladeszu.
203
00:11:13,547 --> 00:11:15,925
Dobranoc, Krusty.
Przykro mi z powodu taty.
204
00:11:16,092 --> 00:11:20,471
O mnie się nie martw. Dam sobie radę.
Ej, nie zostawiłem kluczy w środku?
205
00:11:20,680 --> 00:11:22,390
- Nie!
- A tak. Tutaj są.
206
00:11:28,187 --> 00:11:30,147
TERAZ W SPRINGFIELD-X
207
00:11:33,359 --> 00:11:35,236
GOTUJ Z MAGAZYNEM KOKOS
208
00:11:35,403 --> 00:11:38,197
POSIADACZ JAJKA FABERGÉ
209
00:11:38,322 --> 00:11:43,744
NOWOCZESNY ŻYDOWSKI OJCIEC
210
00:11:45,663 --> 00:11:48,833
Wieczór Nagradzanych Filmów
zaprasza dziś państwa na film…
211
00:11:48,999 --> 00:11:51,210
Herkules kontra Marsjanie.
212
00:11:53,713 --> 00:11:56,215
Witaj na naszym statku, wielki Herkulesie.
213
00:12:00,845 --> 00:12:03,556
Halo? Halo? Jest tam kto?
214
00:12:03,723 --> 00:12:06,434
Co to? Słyszę dzwoniący telefon,
ale nie słyszę nic.
215
00:12:06,726 --> 00:12:08,018
Słucham, a nikt nie mówi.
216
00:12:08,310 --> 00:12:10,062
Halo? Proszę pana? Kim pan jest?
217
00:12:10,229 --> 00:12:11,647
Dzwonić, żeby nie gadać?
218
00:12:14,900 --> 00:12:17,862
Poharatka i Zdrapek
219
00:12:17,945 --> 00:12:19,530
„NA POLACH WRZASKU”
220
00:12:37,089 --> 00:12:40,009
Czy Poharatka Junior nie cieszy się,
bawiąc się z ojcem?
221
00:12:40,593 --> 00:12:43,345
Czy Zdrapek Junior
nie był szczęśliwy, bawiąc się z ojcem,
222
00:12:43,512 --> 00:12:45,347
póki nie przejechała ich młockarnia?
223
00:12:46,265 --> 00:12:48,225
Czyż to nie była śliczna bajeczka?
224
00:12:51,687 --> 00:12:53,647
Na litość boską, puśćcie reklamy!
225
00:12:53,814 --> 00:12:54,899
Biedny Krusty!
226
00:12:55,191 --> 00:12:58,402
Ten, kto zazdrości naszej rodzinie,
to ten, który wymaga pomocy.
227
00:12:58,569 --> 00:13:00,196
Musimy coś zrobić.
228
00:13:00,780 --> 00:13:01,906
Ruszmy się.
229
00:13:03,407 --> 00:13:06,285
Pastorze Lovejoy, prosimy
o pomoc w odnalezieniu rabina.
230
00:13:06,452 --> 00:13:09,371
Cóż, zanim podejmiecie
jakieś pośpieszne decyzje,
231
00:13:09,789 --> 00:13:12,082
przypomnę wam tylko,
że kościół się zmienia,
232
00:13:12,249 --> 00:13:14,293
by sprostać potrzebom
młodych chrześcijan.
233
00:13:14,710 --> 00:13:18,005
Nie zmieniamy wiary.
Chcemy tylko znaleźć rabina Krustofskiego.
234
00:13:18,172 --> 00:13:20,174
Rabbi Krustofski…
235
00:13:20,424 --> 00:13:22,802
Co niedzielę występuję z nim w radiu.
236
00:13:23,219 --> 00:13:24,720
- Naprawdę?
- Nie wiedziałem.
237
00:13:25,763 --> 00:13:27,848
Co tydzień wspominam o tym w kazaniu.
238
00:13:28,724 --> 00:13:30,601
To o ten program chodzi.
239
00:13:30,768 --> 00:13:33,729
W poniedziałkowe poranki
dzieciaki o niczym innym nie rozmawiają.
240
00:13:34,605 --> 00:13:37,066
To może weźmiecie sobie
po darmowej koszulce?
241
00:13:37,191 --> 00:13:38,317
POGADUCHY O BOGU
242
00:13:38,442 --> 00:13:39,819
Zadacie szyku na podwórku.
243
00:13:41,320 --> 00:13:43,614
Później założę.
Możemy dostać adres rabbiego?
244
00:13:43,864 --> 00:13:47,284
Pewnie. Tylko spojrzę
do swojego niechrześcijańskiego notesu.
245
00:13:47,576 --> 00:13:49,620
Założę się, że rabbi tęskni za Krustym.
246
00:13:49,787 --> 00:13:50,788
RABBI HYMAN KRUSTOFSKI
247
00:13:50,955 --> 00:13:52,289
Popłacze się ze szczęścia.
248
00:13:54,792 --> 00:13:57,920
- Och, tak…
- Przepraszamy, rabbi Krustofski?
249
00:13:58,087 --> 00:13:59,713
Czym mogę służyć, moi mili?
250
00:13:59,880 --> 00:14:01,882
Chcemy porozmawiać o pańskim synu.
251
00:14:02,049 --> 00:14:04,260
Nie mam syna!
252
00:14:05,261 --> 00:14:07,763
Świetnie, taki kawał drogi,
a to nie ten facet.
253
00:14:07,930 --> 00:14:09,181
Nie mówiłem dosłownie!
254
00:14:12,893 --> 00:14:15,563
KBBL, radio przegadane
255
00:14:15,729 --> 00:14:17,773
W celu utrzymania licencji, poświęcamy
256
00:14:17,940 --> 00:14:21,694
niedzielny czas antenowy na publiczne
programy o ograniczonej atrakcyjności.
257
00:14:21,819 --> 00:14:22,903
NA ANTENIE
258
00:14:23,070 --> 00:14:25,239
Zapraszamy was
na Pogaduchy o Bogu
259
00:14:25,573 --> 00:14:27,908
sponsorowane przez Dewocjonalia As,
gdzie mówią…
260
00:14:27,992 --> 00:14:29,869
„jeśli czegoś nie mamy,
to nie jest święte”.
261
00:14:30,035 --> 00:14:32,746
Są dziś z nami jak zawsze
nasi prywatni trzej mędrcy:
262
00:14:32,955 --> 00:14:35,124
pastor Timothy Lovejoy,
ksiądz Kenneth Daly
263
00:14:35,291 --> 00:14:36,667
i rabbi Hyman Krustofski.
264
00:14:36,834 --> 00:14:38,627
- Dobrze cię znów zobaczyć.
- Miło cię widzieć.
265
00:14:38,794 --> 00:14:41,589
Okej, nasz pierwszy
rozmówca jest z Shelbyville Heights.
266
00:14:41,755 --> 00:14:44,466
Hej. Przy tym cierpieniu
i niesprawiedliwości na świecie
267
00:14:44,633 --> 00:14:46,552
rozważacie czasem, czy Bóg istnieje?
268
00:14:46,844 --> 00:14:47,845
- Nie.
- Nigdy.
269
00:14:48,012 --> 00:14:49,013
Wcale.
270
00:14:49,305 --> 00:14:53,267
Świetnie. Świetna rozmowa. Nasz
kolejny telefon jest do dobrego rabbiego.
271
00:14:53,475 --> 00:14:54,560
Halo?
272
00:14:55,519 --> 00:14:57,688
Ktoś tam jest?
Słyszę oddech, ale nikt nie mówi.
273
00:14:57,855 --> 00:15:00,149
Co tu się dzieje?
Halo, proszę pana? Halo?
274
00:15:03,152 --> 00:15:05,279
Niektórzy nie mają nic lepszego do roboty.
275
00:15:05,487 --> 00:15:06,947
Świat jest pełen wariatów.
276
00:15:07,114 --> 00:15:08,490
Okej, oczyśćmy atmosferę.
277
00:15:08,657 --> 00:15:11,452
Następny rozmówca
to chłopiec stąd, ze Springfield.
278
00:15:11,619 --> 00:15:12,620
Nazywam się Dimitri.
279
00:15:12,786 --> 00:15:14,622
Pierwszy raz dzwonię, od dawna słucham.
280
00:15:14,914 --> 00:15:16,165
Moje pytanie jest takie:
281
00:15:16,498 --> 00:15:19,209
jeśli syn przeciwstawi się ojcu
i wybierze karierę,
282
00:15:19,376 --> 00:15:21,045
która raduje miliony dzieci,
283
00:15:21,211 --> 00:15:23,380
czy ojciec nie powinien wybaczyć synowi?
284
00:15:23,631 --> 00:15:24,840
- Tak sądzę.
- Tak.
285
00:15:25,007 --> 00:15:26,967
Nie ma mowy! Absolutnie nie! Nigdy!
286
00:15:27,134 --> 00:15:28,218
Kto odbiera telefony?
287
00:15:28,385 --> 00:15:29,887
Kto tym tutaj zarządza? Nikt?
288
00:15:30,054 --> 00:15:32,640
Zostawiają budynek
bez żadnego nadzoru? I nikt…
289
00:15:32,806 --> 00:15:35,309
Bez obaw, Lis, mam niezawodny plan.
290
00:15:37,937 --> 00:15:39,480
Yiddle, jesteś geniuszem.
291
00:15:40,105 --> 00:15:41,565
Kocham swoją pracę.
292
00:15:42,858 --> 00:15:46,737
Najlepsza dobroczynność to dawać,
gdy inni o tym nie wiedzą.
293
00:15:47,029 --> 00:15:50,783
A jeśli twój przykład
zachęca innych do dawania?
294
00:15:52,117 --> 00:15:54,036
À propos dobroczynności, rabbi,
295
00:15:54,203 --> 00:15:56,163
nie myślisz, że czas przebaczyć synowi?
296
00:15:56,330 --> 00:15:58,832
Nie rozumiesz, że syn złamał mi serce?
297
00:15:59,083 --> 00:16:02,044
Odwrócił się od naszej tradycji,
od naszej wiary i ode mnie.
298
00:16:02,252 --> 00:16:03,796
Idź stąd, ty mały krzykaczu.
299
00:16:04,797 --> 00:16:07,633
- Facet jest twardy.
- Bart, musimy go przechytrzyć.
300
00:16:07,800 --> 00:16:11,178
Nie wiem. Jest całkiem bystry.
Przejrzał mnie mimo przebrania.
301
00:16:11,345 --> 00:16:13,138
Co? Saul Bellow?
302
00:16:13,305 --> 00:16:16,517
Żydowski pisarz nagrodzony Noblem?
Chce zjeść ze mną lunch?
303
00:16:17,601 --> 00:16:20,354
Jesteśmy umówieni.
O trzynastej w Izzy's Deli. Będę tam.
304
00:16:20,980 --> 00:16:23,816
Francuski rząd chce mi
przyznać medal Legii Honorowej?
305
00:16:24,108 --> 00:16:26,068
Gdzie otrzymam tę prestiżową nagrodę?
306
00:16:26,402 --> 00:16:30,197
Izzy's Deli, trzynasta.
Dziękuję, panie prezydencie.
307
00:16:30,406 --> 00:16:31,573
Au revoir.
308
00:16:36,870 --> 00:16:38,205
Dzieciaki, zamawiacie coś?
309
00:16:38,372 --> 00:16:40,791
Daj nam tylko kolejną
miskę gratisowych pikli.
310
00:16:40,958 --> 00:16:42,459
Zadzieram kiecę i lecę.
311
00:16:43,585 --> 00:16:44,670
A dla pana?
312
00:16:44,837 --> 00:16:48,257
Zobaczmy, chcę kanapkę,
ale Joey Bishop jest za tłusta.
313
00:16:48,424 --> 00:16:51,135
Jackie Mason, nie wiem.
Kiszona kapusta mnie wzdyma.
314
00:16:51,301 --> 00:16:53,345
Bruce Willis?
Nawet nie lubię jego pracy.
315
00:16:53,554 --> 00:16:55,514
Co to jest, Klaun Krusty?
316
00:16:55,681 --> 00:16:58,475
Szynka, kiełbasa
i boczek muśnięte majonezem.
317
00:16:58,642 --> 00:17:00,102
- Co?
- Na białym pieczywie.
318
00:17:00,269 --> 00:17:03,647
Słuchaj! Powiedz panu Saulowi
Bellowowi, zdobywcy nagrody Nobla,
319
00:17:03,814 --> 00:17:05,065
że straciłem apetyt.
320
00:17:12,114 --> 00:17:14,450
Wskażesz mi stolik prezydenta Francji?
321
00:17:14,616 --> 00:17:15,659
Bawi cię to?
322
00:17:15,826 --> 00:17:18,370
Pięćdziesiąt milionów
Francuzów nie może się mylić.
323
00:17:19,288 --> 00:17:22,124
Bart, chyba źle do tego podchodzimy.
324
00:17:22,458 --> 00:17:25,878
Jaka jest jedna rzecz, którą rabini
cenią ponad wszystko inne?
325
00:17:26,045 --> 00:17:29,715
- Głupie czapki?
- Nie, Bart. Wiedzę.
326
00:17:30,174 --> 00:17:31,175
STARA BIBLIOTEKA
327
00:17:31,341 --> 00:17:33,719
Uderzymy tam, gdzie zaboli. W judaistykę.
328
00:17:33,886 --> 00:17:37,306
WIELKA KSIĘGA NARODÓW WYBRANYCH
ŻYDOWSKOŚĆ ZREWIDOWANA
329
00:17:41,727 --> 00:17:45,314
Gul, gul, gul.
Noe, ocal nas, ocal nas!
330
00:17:45,481 --> 00:17:46,857
Nie!
331
00:17:47,274 --> 00:17:49,401
To wygląda nieźle. Daj mu to.
332
00:17:50,360 --> 00:17:51,361
Miałeś sobie pójść.
333
00:17:51,528 --> 00:17:54,198
Ale rabbi!
Czy w Talmudzie Babilońskim nie napisano,
334
00:17:54,364 --> 00:17:57,743
cytuję, że „dziecię winno
być odpychane lewą ręką,
335
00:17:57,951 --> 00:17:59,536
a przyciągane prawą”?
336
00:18:00,079 --> 00:18:01,121
Tak.
337
00:18:01,288 --> 00:18:03,999
I twoja religia nie nakazuje ci
pogodzić się z Krustym?
338
00:18:05,125 --> 00:18:07,294
Ale piąte przykazanie
z Księgi Wyjścia mówi:
339
00:18:07,544 --> 00:18:09,421
„Szanuj ojca swego i matkę swoją”.
340
00:18:09,797 --> 00:18:10,923
Koniec historii.
341
00:18:12,591 --> 00:18:14,635
- To bez sensu.
- Nie całkiem.
342
00:18:14,802 --> 00:18:18,097
Mam petardę od rabbiego
Simona Ben Eliazara.
343
00:18:20,182 --> 00:18:22,267
„Niech człowiek zawsze
będzie giętki jak trzcina,
344
00:18:22,434 --> 00:18:24,436
a nie sztywny jak cedr”.
345
00:18:25,479 --> 00:18:28,941
Bart, mój mały, uczony kolego,
Księga Jozuego mówi:
346
00:18:29,316 --> 00:18:32,402
„Będziesz rozmyślał nad Torą
przez cały dzień i całą noc”.
347
00:18:41,161 --> 00:18:44,123
Czy w Talmudzie nie napisano:
„Kto przyniesie zbawienie?
348
00:18:44,289 --> 00:18:45,415
Błaznowie”.
349
00:18:45,582 --> 00:18:47,459
Przykro mi, ale nie jestem przekonany,
350
00:18:47,960 --> 00:18:49,753
a to nie czas i miejsce na rozmowy.
351
00:18:53,006 --> 00:18:54,133
Masz, Bart.
352
00:18:54,299 --> 00:18:58,303
Marne szanse, ale tylko tyle
wskóram bez znajomości hebrajskiego.
353
00:19:00,139 --> 00:19:03,559
Bart, nie zamierzam
się uczyć hebrajskiego.
354
00:19:04,852 --> 00:19:08,856
Rabbi, czy wielki
człowiek nie powiedział, cytuję:
355
00:19:09,022 --> 00:19:11,150
„Żydzi to zakręcona banda.
356
00:19:11,358 --> 00:19:15,362
słyszałem o prześladowaniach,
ale to, co przeszli, jest niedorzeczne.
357
00:19:15,529 --> 00:19:16,530
Ale lepsze jest to,
358
00:19:16,697 --> 00:19:20,200
że po tysiącach lat czekania,
przetrwania i walki
359
00:19:20,450 --> 00:19:23,036
w końcu im się udało.” Koniec cytatu.
360
00:19:23,203 --> 00:19:27,207
Nigdy nie słyszałem, by trudną sytuację
mojego ludu tak elokwentnie sformułowano.
361
00:19:27,666 --> 00:19:28,709
To rabbi Hillel?
362
00:19:28,876 --> 00:19:30,043
- Nie.
- Juda Pobożny?
363
00:19:30,210 --> 00:19:31,211
- Nie.
- Majmonides?
364
00:19:31,378 --> 00:19:33,255
- Nie.
- Mam! Rękopisy z Qumran!
365
00:19:33,422 --> 00:19:34,715
Obawiam się, że nie.
366
00:19:35,048 --> 00:19:37,259
To z Yes, I can, Sammy'ego Davisa Juniora.
367
00:19:37,885 --> 00:19:40,053
Artysty, jak twój syn.
368
00:19:40,929 --> 00:19:42,014
„Candy Mana”?
369
00:19:42,264 --> 00:19:43,849
Jeśli showman może tak myśleć,
370
00:19:44,016 --> 00:19:46,185
może podchodzę do problemu ze złej strony?
371
00:19:47,269 --> 00:19:51,857
Tyle lat radości stracone.
Dlaczego? Z powodu mojego uporu.
372
00:19:53,859 --> 00:19:56,403
Już, już, rabbi.
Jeszcze nie jest za późno.
373
00:20:03,327 --> 00:20:04,870
Tak, tak…
374
00:20:05,370 --> 00:20:06,914
Cześć, dzieciaki.
375
00:20:07,122 --> 00:20:12,252
Dzisiejszy program będzie
najzabawniejszą kawalkadą…
376
00:20:13,212 --> 00:20:14,796
Do licha z tym. Dajcie kreskówkę.
377
00:20:15,214 --> 00:20:18,050
Gryzą i się biją
Biją się i gryzą
378
00:20:18,383 --> 00:20:20,427
Biją, biją, gryzą, gryzą
Poharatka…
379
00:20:22,971 --> 00:20:26,391
Starzy przyjaciele,
noszę ich głęboko w sercu.
380
00:20:26,683 --> 00:20:30,395
- Ej, co to za brzydki nawyk?
- Ktoś cię pytał? Ojciec?
381
00:20:30,604 --> 00:20:31,730
- Synu.
- Papo!
382
00:20:31,897 --> 00:20:32,940
- Herschel!
- Tatuś!
383
00:20:33,106 --> 00:20:35,567
- Boychick!
- Oj, tato!
384
00:20:39,029 --> 00:20:40,656
- Jesteś na antenie.
- Och…
385
00:20:41,490 --> 00:20:42,741
Chłopcy i dziewczęta.
386
00:20:42,908 --> 00:20:44,993
Chciałbym być przez chwilę poważny.
387
00:20:45,494 --> 00:20:47,537
Reflektor, proszę. Chciałbym tylko…
388
00:20:48,914 --> 00:20:51,917
Chcę tylko… Dobra, ludzie,
to nie ten numer ze światłem.
389
00:20:53,252 --> 00:20:56,880
Przywitajmy ciepło
mojego zagubionego ojca,
390
00:20:57,047 --> 00:20:58,840
rabina Hymana Krustofskiego.
391
00:21:01,510 --> 00:21:04,596
Lenny, jakaś pojednawcza
muzyczka, jeśli można.
392
00:21:06,390 --> 00:21:09,059
Och, mein papa
393
00:21:09,518 --> 00:21:12,562
Dla mnie był taki wspaniały
394
00:21:12,854 --> 00:21:14,648
Och, mein papa
395
00:21:14,856 --> 00:21:15,857
Dalej, tato.
396
00:21:16,024 --> 00:21:17,651
Dla mnie był taki dobry
397
00:21:17,818 --> 00:21:18,986
Znasz słowa.
398
00:21:19,152 --> 00:21:24,783
Nikt inny nie byłby
Tak łagodny i kochany
399
00:21:24,950 --> 00:21:28,245
- Coś mi wpadło do oka.
- Masz moją chusteczkę.
400
00:21:28,912 --> 00:21:33,125
Zawsze mnie rozumiał
401
00:21:33,292 --> 00:21:35,669
Nie widzieliśmy się od 25 lat!
402
00:21:37,629 --> 00:21:40,507
- Kocham cię, synu.
- Ja ciebie też, tato.
403
00:22:56,458 --> 00:22:58,460
Napisy: Paulina Sikora